Widok
zapalenie pęcherza moczowego/cewki moczowej a karmienie piersią
Czy ktoras z Was miala zapalenie pęcherza lub cewki moczowej i karmila piersia. Jak to sie objawia? Czy sa bezpieczne lekarstwa, ktore nie przechodza do mleka matki?
Ja od 2 dni czuje dziwny bol jakby przy ujsciu cewki moczowej, dodam ze jestem miesiac po porodzie i jeszcze nie bylam na kontroli u ginekologa. Nie jestem pewna czy to na pewno zapalenie pęcherza bo nie boli mnie przy oddawaniu moczu. Strasznie sie martwie i chyba jutro pojde gdzies gdzie przyjmuja w soboty. HELP!
Ja od 2 dni czuje dziwny bol jakby przy ujsciu cewki moczowej, dodam ze jestem miesiac po porodzie i jeszcze nie bylam na kontroli u ginekologa. Nie jestem pewna czy to na pewno zapalenie pęcherza bo nie boli mnie przy oddawaniu moczu. Strasznie sie martwie i chyba jutro pojde gdzies gdzie przyjmuja w soboty. HELP!
Przy zapaleniu pęcherza odczuwa się pieczenie i ból, a czasem niemiłe swędzenie nawet, w środkowej części podbrzusza. Niekiedy zapaleniu pęcherza towarzyszy niemożność oddawania moczu jednocześnie przy dużym parciu na mocz. Ból pęcherza jest bardzo uciążliwy, zazwyczaj bez tabletki przeciwbólowo-rozkurczającej typu No-spa ciężko się obyć;/.
Lekiem najbardziej naturalnym, a jednocześnie skutecznym, jest zakwaszanie moczu, np. poprzez picie dużej ilości soku z cytryny i jedzenie dużej ilości żurawiny. W aptece są dostępne tabletki żurawinowe na pęcherz: Żuravit, Uromax, Uromaxin itp.... dużo tego jest. Są dostępne bez recepty i są naprawdę skuteczne.
Lekiem najbardziej naturalnym, a jednocześnie skutecznym, jest zakwaszanie moczu, np. poprzez picie dużej ilości soku z cytryny i jedzenie dużej ilości żurawiny. W aptece są dostępne tabletki żurawinowe na pęcherz: Żuravit, Uromax, Uromaxin itp.... dużo tego jest. Są dostępne bez recepty i są naprawdę skuteczne.
Tak to zapalenie cewki: jak najszybciej idz do lekarza a doraźnie przemywaj tantum rose, żurawina i ja bym wzięła furagin bo znając życie (a nie raz przez to przechodziłam) to od cewki zakażenie zaraz pójdzie w górę układu moczowego...
Furagin przyjmowałam przez kilka ostatnich miesięcy ciąży i jest to najczęściej przyjmowany lek, ale nie jestem pewna jak się ma do karmienia.
Furagin przyjmowałam przez kilka ostatnich miesięcy ciąży i jest to najczęściej przyjmowany lek, ale nie jestem pewna jak się ma do karmienia.
Wlasnie znalazlam informacje ze Furagin nie przenika do mleka matki i nie wplywa na plod:
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=917
Dzis pozostaje mi picie wody z cytryna a z rana dzwonie zarejestrowac sie pewnie do Invicty... eh...
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=917
Dzis pozostaje mi picie wody z cytryna a z rana dzwonie zarejestrowac sie pewnie do Invicty... eh...
Możesz sobie zrobić na cewkę przymoczki z Octeniseptu, mnie to czasem pomaga.
Brałabym żurawinę w tabletkach, piła soki z żurawiną, bo na mnie ziółka nigdy nie działają.
Z naturalnych środków jeszcze polecam Citrosept, ale to raczej dla ciężarówek, bo cytrusy przy karmieniu piersią zwykle nie wchodzą w grę.
Brałabym żurawinę w tabletkach, piła soki z żurawiną, bo na mnie ziółka nigdy nie działają.
Z naturalnych środków jeszcze polecam Citrosept, ale to raczej dla ciężarówek, bo cytrusy przy karmieniu piersią zwykle nie wchodzą w grę.
Mi żurawina w ogóle na zapalenie pęcherza nie pomaga. Dla mnie najlepszy jest Furagin, ale nie mam ulotki zeby sprawdzić jak jest z karmieniem piersią. Najlepiej jaknaszybciej iść do lekarza, nawet na pogotowie, bo zap. pęcherza szybko się rozwija, a wtedy ból jest nie do wytrzymania. Ja siedze na kiblu i płaczę i jęcze jak to mam :( Ale całe szczęście dawno nie miałam :) odpukać
Dzięki, Agatha, za odp:).
Furagin niestety strasznie obciąża wątrobę i żołądek - mnie jest zawsze pon nim niedobrze, choć fakt na pęcherz dobrze działa. A na takie silne bóle najlepsza jest No-spa forte. Ja już od dłuższego czasu leczę pęcherz no-spą i żurawiną i zazwyczaj pomaga, rzadko już wspomagam się Furaginem.
Furagin niestety strasznie obciąża wątrobę i żołądek - mnie jest zawsze pon nim niedobrze, choć fakt na pęcherz dobrze działa. A na takie silne bóle najlepsza jest No-spa forte. Ja już od dłuższego czasu leczę pęcherz no-spą i żurawiną i zazwyczaj pomaga, rzadko już wspomagam się Furaginem.
miałam dokładnie to samo! co chwilę ból w cewce moczowej, skąpe siusianie... tak było po wyjsciu z szpitala. Miałam cesarkę i podłączony cewnik... karmiłam i nadal karmię piersią.. dzwoniłam do doradcy laktacyjnego i powiedziała mi ,że mogę zarzyć furagin. tak więc brałąm ten furagin i przez parę razy było ok ale kolejnym razem niestety juz nie podziałało;-( poszłam do lekarza ogólnego i ten zapisał mi antybiotyk duomox, potem miałam zrobić badanie moczu, które wyszło rewelacyjnie. Dolegliwości zniknęły. teraz mam czekać, jeśli znowu wrócą mam zrobić badanie moczu na posiew czy przypadkiem nie ma żadnej bakterii. aha. bolało mnie również przy cewce kiedy się podmywałam, takie dziwne szczypanie. teraz profilaktycznie biorę urinal i co drugi dzień wypijam szklankę wody z cytryną aby zakwasić mocz. Odstukać narazie jest ok;-))) trzymam kciuki aby Tobie też przeszło;-))))
ostatnio tez mialam ten problem. w domowej apteczce znalazlam furagin. w internecie wyczytalam ze mozna go brac chociaz na ulotce napisane jest co innego. zaryzykowalam, mi najgorsze objawy przeszly po nieprzespanej nocy, rano wzielam kolejna dawke. w tym czasie nie odciagalam pokarmu (karmie mala swoim odciagnietym mlekiem z butelki, ma 2 miesiace) dopiero po wzieciu drugiej daawki odciagnelam. mleko zolte!!! furagin barwi mocz na zolto, wiec jezeli mleko jest zolte to znaczy ze przechodzi, w wiekszej lub mniejszej dawce ale przechodzi do mleka. dobrze ze mialam maly zamrozony zapas na czarna godzine :) po konsultacji z pania z poradni laktacyjnej, doszlysmy do wniosku: duzo zurawiny, i ewentualnie przed samym karmieniem/odciagnieciem 1 tabletke, nie przeniknie do mleka tego sciaganego i zdazy zmniejszyc swoja ilosc w organizmiie do nastepnego karmienia/odciagniecia i tak 2 razy na dobe. mysle ze to bezpieczniejsze niz branie czegos kompletnie na wlasna reke.
Żurawina dobrze działa na układ moczowy, ale więcej o innych metodach możesz przeczytać na: http://arturtopolski.pl/drogi-moczowe-objawy-profilaktyka/
ja z tego co pamiętam brałam urofuraginum max... spróbuj jeść też dużo żurawiny, pamiętaj, że pokrzywa działa moczopędnie, podobnie jakl pietruszka więc moze pomoc szybciej wyplukac bakterie... a i poduszka elektryczna może Ci pomóc. ogólnie współczuję bo do dzisiaj pamiętam jaki to był okropny dyskomfort :(
Nie wiem dokładnie jak to jest przy karmieniu, bo ja jeszcze nie urodziłam, ale złapałam zapalenie pęcherza w ciąży (w sumie to dość często mi się zdarza) i lekarz zalecił mi urofuraginum, witaminę C i krótkie nasiadówki z rumianku. Bardzo szybko mi to pomogło. Myślę, że warto sprawdzić czy po porodzie również taki zestaw można stosować.
Jeśli jesteście w ciązy to warto jest skontaktować się z lekarzem, który oceni czy dany lek nie będzie miał działania na płód. Tak dla pewności. Polecam równiez poczytac sobie o naturalnych ziołach, które sa bezpieczne oraz jednocześnie mają dobry wpływ na organizm. Takim ziołem jest nawłoć:
https://www.lekinatury.pl/pl/ziola/nawloc.html
Nawłoć działa moczopędnie, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, łagodzi grypę i przeziębienie. Herbata z nawłoci wspomaga leczenie odtruwające i oczyszczające układ trawienny.
Dlatego też warto szukać preparatów które ja zawierają w sobie.
https://www.lekinatury.pl/pl/ziola/nawloc.html
Nawłoć działa moczopędnie, przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, łagodzi grypę i przeziębienie. Herbata z nawłoci wspomaga leczenie odtruwające i oczyszczające układ trawienny.
Dlatego też warto szukać preparatów które ja zawierają w sobie.