Widok
zarobki w gdańsku
witam
postanowiłam po wychowawczym wrócić do pracy, niestety po rocznym urlopie moj powrót nie wróży się kolorowo, ale liczyłam się z tym, pracowałam a dokładnie pracuje w dużym banku w dziale it chociaż nie mam takiego wykształcenia teraz ze względu na restrukturyzację zaproponowano mi inne stanowisko nawet o 100 zł lepszą kasą ale niestety siedziba jest za daleko a po drugie zmianowość ,która absolutnie nie wchodzi w grę, zaczęłam sie rozglądać za innymi ofertami ,byłam na rozmowach i jak dostaje propozycje pracy gdzie na cały etat 2200 to maks to zastanawiam się czy faktycznie w Gdańsku są tak niskie zarobki bo ja tyle mąż tyle to jak opłacić kredyt przedszkole opłacić dodatkowe zajęcie starszego dziecka i teraz już nie wiem czy wrócić do siebie i szukać niani na popołudnia czy jak proszę podzielcie sie opinią przepraszam za tak długi elaborat ale wiedziałam że z pracą źle ale nie myślałam że aż tak
postanowiłam po wychowawczym wrócić do pracy, niestety po rocznym urlopie moj powrót nie wróży się kolorowo, ale liczyłam się z tym, pracowałam a dokładnie pracuje w dużym banku w dziale it chociaż nie mam takiego wykształcenia teraz ze względu na restrukturyzację zaproponowano mi inne stanowisko nawet o 100 zł lepszą kasą ale niestety siedziba jest za daleko a po drugie zmianowość ,która absolutnie nie wchodzi w grę, zaczęłam sie rozglądać za innymi ofertami ,byłam na rozmowach i jak dostaje propozycje pracy gdzie na cały etat 2200 to maks to zastanawiam się czy faktycznie w Gdańsku są tak niskie zarobki bo ja tyle mąż tyle to jak opłacić kredyt przedszkole opłacić dodatkowe zajęcie starszego dziecka i teraz już nie wiem czy wrócić do siebie i szukać niani na popołudnia czy jak proszę podzielcie sie opinią przepraszam za tak długi elaborat ale wiedziałam że z pracą źle ale nie myślałam że aż tak
nie chwalę się , jeśli chodzi o dojazdy to mam problem nie mogę skorzystać z komunikacji miejskiej bo tam gdzie mieszkam takiej nie ma musiałabym najpierw pks a potem czerwony autobus tylko jak przyjdzie mi pracować na ostatnią zmianę to już nie ma pks więc zostaje auto a to już paliwo ale martwię się o pracę , rynek teraz jest bardzo wymagający , po rozmowie z mężem przyjmę nowe stanowisko , zależy mi na pracy i chce nadal się rozwijać i przede wszystkim chodzi mi o budżet , nikt nie spłaci za mnie rat kredytu ale chyba byłam w bajce i nie wypada mi narzekać , niestety nie mam dziadków pracują i mąż pracuje również zmianowo wiec dziękuje za wasze odpowiedzi
chyba źle to opisałam, mam wykształcenie wyższe -dwa kierunki ukończone na UG , u siebie w pracy mimo że nie mam wykształcenia w sektorze it a pracowałam w takim dziale zarabiałam wiecej niż 2200 al , zaznaczę że pracodawca nie bierze pod uwagę wykształcenia a bardziej co robisz jaki zakres jest obowiązków w tym dziale , z takiej pensji byłam i jestem zadowolona , zaczęłam szukać gdzie indziej ze względu na zmianowość w nowym dziale , nie boję się wyzwań ale nie mam co naprawdę zrobić z dziecmi w godzinach popołudniowych , mieszkam na wiosce i wszędzie mam daleko -dla tego moje starsze dziecko nie wróci samo ze szkoły , nie pójdzie na angielski tekwondoo czy basen a nie chce żeby rezygnował ,lubi te zajęcia a moja praca w godzinach popołudniowych zabrałaby mu taką możliwość, oczywiście godziny popołudniowe będą przez dwa tygodnie w miesiącu ale jak znaleźć kogoś do opieki na tak "wymagających" warunkach bo do tego może się zdarzyć że mąż bęzie w domu, nie chce się tłumaczyć ale na pewno każda z
was czasem stałą przed ciężkim wyborem a najgorsze że trzeba płacić kredyt rachunki więc nie narzekam doceniam bardzo jakie mam możliwości
was czasem stałą przed ciężkim wyborem a najgorsze że trzeba płacić kredyt rachunki więc nie narzekam doceniam bardzo jakie mam możliwości
Karolina a nie masz możliwości przeniesienia do innego działu ? Skoro obecnie pracujesz w biurze, bez wykształcenia kierunkowego dla tego konkretnego działu to może poszukać w innym ? Skoro to bank to pewnie jakies możliwości są i bez pracy zmianowej.
Ja bym próbowała za wszelka ceną dogadać się obecnym pracodawcą, rynek pracy jest bardzo trudny i stawiać wszystko na jedną kartę rezygnując z dobrej pracy jaką się ma to teraz bardzo ryzykowne :(
Co do wysokości pensji to pojęcie bardzo względne ;) szału nie ma ale wydaje mi się, że takie sa realia i mała szansa, że w innym miejscu na dzień dobry dostałabyś dużo więcej ...
Powodzenia!
Ja bym próbowała za wszelka ceną dogadać się obecnym pracodawcą, rynek pracy jest bardzo trudny i stawiać wszystko na jedną kartę rezygnując z dobrej pracy jaką się ma to teraz bardzo ryzykowne :(
Co do wysokości pensji to pojęcie bardzo względne ;) szału nie ma ale wydaje mi się, że takie sa realia i mała szansa, że w innym miejscu na dzień dobry dostałabyś dużo więcej ...
Powodzenia!