Widok
ja miałam taki listek przez pierwsze miesiące jeżdżenia, czułam się pewniej, a kierowcy jadący za mną wiedzieli, że muszą zachować odrobinę większy odstęp i wykazać się nieco większą cierpliwością co do mojej jazdy ;)
Teraz zielony listek oddałam młodszej siostrze.
Wg mnie to super sprawa i każdy młody kierowca powinien coś takiego mieć na karoserii.
Teraz zielony listek oddałam młodszej siostrze.
Wg mnie to super sprawa i każdy młody kierowca powinien coś takiego mieć na karoserii.
sa w sklepikach motoryzacyjnych. widzialam na Chelmie w urzedzie, gdzie odbiera sie prawko i dowody rej. w tym sklepiku.
nie wiem czy jest to przydatne, moze troszke minimalizuje stres osoby, ktora ma go przyklejonego, ze jak zrobi jakis blad, to listek troche usprawiedliwia ;-)
ja jak prowadze, to nie zwracam uwagi na to czy kierowca przede mna lub obok ma taki listek przyklejony.
nie wiem czy jest to przydatne, moze troszke minimalizuje stres osoby, ktora ma go przyklejonego, ze jak zrobi jakis blad, to listek troche usprawiedliwia ;-)
ja jak prowadze, to nie zwracam uwagi na to czy kierowca przede mna lub obok ma taki listek przyklejony.
nie wierze ze "prowokuja specjalnie do wypadkow po odszkodowania !!" tylko dlatego że ktoś ma zielony listek. Co innego czuc się niepewnie na drodze a co innego powodować sytuacje zagrazające bezpieczeństwu ruchu drogowego! jak ktoś z góry zakłada ze spowoduje wypadek to moze niech w ogole nie jezdzi i nie robi prawo jazdy... bzdura!
Ja nie miałam listka i sama listka nie respektuję, jak dla mnie to zwykły gadżet typu "dziecko w aucie". Nic nie wnosi... ileż to razy widziałam szaleńców z w.w. naklejkami.
Często zdarzają się gamonie bez listków. Tu już raczej po marce samochodu można ocenić, bo często ludzie obawiający się jazdy kupują małe samochodziki. Ja np. miałam seicento ;)
Za to wystrzegam się na drodze yarisów i matizów - zbyt wiele razy zdarzyło mi się spotkać w takich niezdecydowanego lub przerażonego kierowcę.
[/url]
[/url]
Często zdarzają się gamonie bez listków. Tu już raczej po marce samochodu można ocenić, bo często ludzie obawiający się jazdy kupują małe samochodziki. Ja np. miałam seicento ;)
Za to wystrzegam się na drodze yarisów i matizów - zbyt wiele razy zdarzyło mi się spotkać w takich niezdecydowanego lub przerażonego kierowcę.


zielone listki można kupić na http://zielonelistki.pl