Widok
nawet nie wiedzialam,ze posta mi ucielo. chcialam jeszcze dopisac,ze od srody cos malego zlapalo i mial goraczke i wymioty jeszcze. wszystko minelo tylko nie biegunka. daje mu smecte, orsalit i gastrolit. dawalam tez gotowana marchew i nic. dalej biedul sie meczy. dlatego chcialam zapytac czy ktoras z Was tez juz cos takiego z malym przechodzila i mogla cos poradzic
Pamiętajcie tylko dziewczyny że po takim wirusie, mimo że ustają objawy człowiek nadal zaraża. Powinno się pozostać w domku jeszcze przez jakieś 3 dni.
Mój synek jak miał 6 tygodni, został tak zarażony od bratowej co wpadła z wizytą, a my wylądowaliśmy w szpitalu pod kroplówką :(
Dostaliśmy od niej w prezencie Adenowirusa (troszkę łagodniejsza wersja rotawirusa)
Mój synek jak miał 6 tygodni, został tak zarażony od bratowej co wpadła z wizytą, a my wylądowaliśmy w szpitalu pod kroplówką :(
Dostaliśmy od niej w prezencie Adenowirusa (troszkę łagodniejsza wersja rotawirusa)