Widok

znieczulenie od pasa w dół - cc

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny opowiedzcie jak to jest. Niebawem czeka mnie cc i wiem, że właśnie takie znieczulenie będzie. Jestem ciekawa jak ono długo działa jeszcze po operacji. I jak później się dochodzi do siebie. Czy po tym znieczuleniu jest jakaś dieta czy normalnie siępóźniej je. Oj sporo mam pytań. Opowiedzcie jak to u Was wyglądało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie miałam cesarki , ale pracuje na bloku operacyjnym:) Pacjenci po znieczuleniu odczuwaja mrowienie w nogach, póxniej staja się ciężki, następnie traci sie czucie. Znieczulenie zazwyczaj trzyma do nastepnego dnia rano, chybą że do cesarki dają mniejsza dawkę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja mialam cc i takie znieczulenie. Wkłucia nic nie poczułam a zaraz po tym zaczelo mrowiec w nogach i mialam wrazenie ze ja jeszcze czuje nogi a oni juz sie brali do ciecia ;) ale "najprzyjemniejsze" jest w tym wszystkim to, ze przestaje sie czuc cewnik. Po wszystkim pare godzin sie nic nie czuje po jakims czasie zaczynasz odczuwac palce u nog jak juz zaczynasz nimi ruszac to wielka ulga ze wszystko ok :) po okolo8 godzinach wstalam
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
A gdzie Pani pracuje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Miałam, poród ok 17 , ok 23 zaczęło puszczać- mrowienie najpierw w stopach,potem zasnęłam i nie pamiętam dokładnie.Co znaczy później? gwarantuję Ci że po takiej adrenalinie nie będzie Ci się chciało jeść, ja byłam po małym śniadaniu.Zresztą pielęgniarki proszą żeby się nie próbować podnosić i starać się nie pić z 2h po wszystkim, jedzienie tym bardziej późźźniej. Od piersi w dół nic kompletnie nie czujesz, nie wyobrażam sobie rzucania(dosłownie rzucania się ciałem) po jedzenie tudzież picie w takim stanie, bałam się że spadnę z łóżka.Z jednej strony masz wrażenie,że jesteś do niego "przybita" a z drugiej miałam wrażenie, że noga mi zjeżdża i pociągnie mnie całą na podłogę :/nic fajnego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam cc 3 tygodnie temu, znieczulenie od pasa w dół. Czucie powraca dość szybko, u mnie po ok 2h od operacji. Najpierw czucie w stopach potem coraz wyżej. Niestety gdy wraca czucie na wysokości brzucha pojawia się też ból rany, z każdą chwilą coraz gorszy, trzeba poprosić o coś przeciwbólowego to troszkę łagodzi ból. Zjeść coś pozwolili (chleb z masłem) po ok 6 godzinach od cesarki (wcześniej i tak się nie myśli o jedzeniu). Trzeba się nastawić, że boleć na początku będzie, grunt to czymś zająć myśli i nie wsłuchiwać się za bardzo w ból. Po 3 tygodniach już praktycznie nic mnie nie boli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
to w kręgosłup?
operację miałam ok 5.30 - małego wyjęli 5.42
minimalnie nogami ruszać mogłam w zasadzie cały czas - takie głupie uczucie mrowienia miałam
śniadanie dostałam jeszcze w kroplówce, zupę z obiadu już jadłam normalnie - i wtedy już mogłam na półleżąco
do kolacji byłam już na zwykłej sali - wstałam by usiąść na wózku, a później z wózka na łóżko
wieczorem spacer do łazienki
ja nie najlepiej dochodziłam do siebie - nie wiem, na ile to kwestia znieczulenia, a na ile samej operacji - stawiałabym na to drugie
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dziękuję dziewczyny! A może powiedzcie jeszcze co w tym czasie dzieje się z dzidziusiem? bo chyba nie może być razem z mamą? pewnie jest gdzie indziej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
allia - mnie synka przynieśli po 3 godzinach od wyjęcia - po wyjęciu, mignął mi, po chwili w ręczniku-kocyku dali do pogłaskania i z sali operacyjnej zabrali na badania - był wtedy mąż przy nim, a później na noworodki
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zastrzyk w kręgosłup, nie czujesz go bo miejscowo masz znieczulone, chyba maścią, już nie pamiętam
ja też miałam mrowienie i położyli mnie na stole, czułam każde cięcie ale nie bolało ono... samo wyjmowanie dziecka dla mnie było nieprzyjemne, tak jakby wyrywano... odrywano coś z mojego ciała...
po było mi zimno, dostałam dodatkowy koc, zastrzyk bym dobrze spała a rano przyszła fizjoterapeutka i miałam za pomocą jej ćwiczeń wstać ale nie wstałam tylko zemdlałam... na nogi "postawiona" 24 godziny po cc
jadłam też dopiero wtedy ale cały czas byłam na kroplówce...
ale ja to ciężki przypadek byłam, reszta kobiet z sali (sztuk 5) wstała bez problemu właśnie przy pomocy tej pani

będzie dobrze:)

przed cc tez jeść nie można
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
to wszystko zależy od ciebie i tego jak zareagujesz na znieczulenie. po cc musisz leżeć płasko przez kilka godz z obciążeniem na brzuchu które wspomaga obkurczanie macicy( ja miałam cesarkę o 20 i mogłam wstać rano po obchodzie). zaraz po samej cesarce nic nie czułam poza zimnem, udało mi się nawet przespac całą noc. rano dostałam leki przeciwbólowe a byłam w stanie wstać dopiero ok 14 ale inne dziewczyny wstawały wcześniej. co do jedzenia to nie jadałam przez 48 godz po a później to co wszyscy. samo zdejmowanie szwów i wyciąganie drenu nie jest bolesne raczej nieprzyjemne.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamaamelki, a co to jest dren?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem czy wszystkie dziewczyny mają zakładany ale te dziewczyny które miały cesarkę w tym samym terminie też go miały(pielęgniarki chyba redon na to mówiły). po cesarce jak cie zszywają to wkładaja do macicy rurkę z takim pojemniczkiem, ma on za zadanie oczyszczenie rany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Didzia jest na oddziale noworodkowym, najwyżej przyniosą ci maleństwo do przytulenia na godzinę (mi przynieśli po 2h) a potem z powrotem zabierają i dostajesz na stałe gdy już wstaniesz.
A szwy to już teraz raczej stosują rozpuszczalne, więc nie ściągają nic później.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja nie miałam córki przy sobie bo była w inkubatorze:( mąż na wózku mnei zawiózł do niej, tez od razu nie karmiłam, bo nie miałam pokarmu, sił a córka była za mała i słaba...

moja rada,
nie daj rozkręcić się bólowi, jak tylko poczujesz, że zaczyna Cię mocniej boleć to proś o przeciwbólowy:) a na noc poproś o zastrzyk, prześpisz całą noc i będziesz miała rano siłę na wstawanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki! Ja już raz miałam cc , ale ze znieczuleniem całkowitym i chyba takie bym i teraz wolała, ale ztego co mi mówił lekarz to będzie jednak to od pasa. mam stresa, bo wiem ze będę wszystko słyszeć i jak by coś było nie tak to chyba oszaleję. A tak to bym spała i pewnie łątwiej by było.
A może któraś z Was miał cc w szpitalu w redłowie? Jak tam jest?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam na Klinicznej i lekarz ze mną rozmawiał i żartował:) ogólnie było wesoło, choć ja byłam baaaaaardzo zestresowana, bo nagle trafiłam na stół;/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko zalezy od szpitala-niektore zalecaja lezenie 12h, inne mniej, jeszcze inne wiecej :) Ja mialam cesarke na Klinicznej i w Wojewodzkim, w obu lezalam na wznak 12h po. Po 12h wstalam i wyszlam z pooperacyjnej. Dziecko w tym czasie bylo na neonatologii. Na Klinicznej jeszcze jak lezalam na pooperacyjnej przyjechala Dzidzia i moglam ja nakarmic (o ile chcialam;)). W Wojewodzkim nie wiem jak to wyglada z karmieniem, bo moje Dziecko wyladowalo na intensywnej, ale tez pamietam, ze od razu po "przepisowych" 12h wstalam i wyszlam. Wszystko zalezy od Ciebie-jak powiesz, ze nie masz sily sie jeszcze podniesc, to podejrzewam, ze nie beda Cie sila z lozka wywalac ;) Dla mnie w obu przypadkach najmniej przyjemne bylo zakladanie cewnika przed operacja. Samo wklucie prawie nie boli, a tego sie najbardziej balam... Generalnie strach ma wielkie oczy, a nie ma sie czego bac! Powodzenia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja miałam dwa razy cc w Wojewódzkim. Przy pierwszym porodzie ( 3 lata tamu ) byłam "uruchaminana" po 12 godzinach i wtedy też dostałam dziecko - wcześniej tylko na karmienie mi przynosiły. Przy drugim porodzie ( 5 m-cy temu ) wstałam już po 8 godzinach, a dziecko dostałam praktycznie zaraz po przywiezieniu na sale pooperacyjną - na szczęście Mały przyssał się do piersi i tak spędziliśmy te 8 godzin. Położne przychodziły tylko sprawdzać, czy wszystko ok...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam zabieg o 21, młoda urodziła się o 21.15. zastrzyku w kręgosłup nie czułam. potem zaczęło mi dość mocno pulsować w skroniach, ale siostra mi powiedziała, że to adrenalina;)
dziecko siostra mi przyniosła na salę jakiś czas po urodzeniu. pobyła ze mną trochę, ale nie wiem, ile to trwało. potem przyniosła mi córkę o 6. o ósmej musiałam wstać i iść się wykąpać.
najgorsze z tego wszystkiego było obkurczanie macicy. nogi już potem czułam, ale nie mogłam nimi ruszyć. trochę mrowiło, ale ból oburczania wszystko zaćmił;))
nie można podnosić głowy, bo potem bardzo boli (no ja nie wytrzymałam na płasko, głowa mnie bolała strasznie jeszcze po wyjściu ze szpitala). jeść można normalnie. pić też.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam cesarkę o 15. Zaczęłam wstawać o 23. Zatem od poczatku jak anestezjolog robił mi wkucie zaczął panikować że nie może znależć tego miejsca w kręgosłupie.Przestraszyłam się. Potem nic nie czułam. Jak przyjechałam do sali po porodzie było mi strasznie zimno. (ponieważ następnego dnia przywieźli do mnie dziewczynę jej też było zimno nakryłam ją jej szlafrokiem). Lekarz cały czas mi powtarzał przy porodzie do znudzenia nie podnosić głowy pod żadnym pozorem przez co najmniej 5 godzin. Na całe szczęście ( teraz tak patrząc po czasie, wtedy się popłakałam) nie przywiezli mi dziecka (pokazali mi dziecko w czasie porodu położyli poniżej głowy ale umieścili w pokoju adaptacyjnym na wszelki wypadek) Nie podniosłam głowy. Ponieważ byłam długo w szpitalu obserwowałam 3 matki po cesarce cała procedura tak samo. Tym matkom przywiezli dziecko położyli na piersi i poszły sobie te położne. Normalnym było ze te kobiety podnosiły głowe. Bały się że dziecko spadnie. Po kilku dniach miały takie zawroty i bóle głowy ze ketonal nie działał -straszne. Jedna na prośbe została dłużej w szpitalu bo nie mogła chodzić z bólu głowy ale następnego dnia jej nie przeszło i stwierdziła że mimo to idzie do domu. Mi dziecka nie przywieźli głowy nie podniosłam i wszystko było ok. Ps nawet jak przywożą poproście że jak nakarmicie żeby je odłożyli natychmiast bo nie jesteście się w stanie nim zająć. Nie można się ruszać nic nie czuć a tu Wam dziecko leży na piersi i nic nie zrobisz a jak spadnie!!! O 23 wstawanie toaleta przy umywalce. Oczywiście wcześniej cewnik podłączony. Ponieważ jak mówiłam moje dziecko było w innym pomieszczeniu położna którą jako jedną z dwóch będę miło wspominać p.Magda zgodziła się że jak dam radę możemy tam iść ją zobaczyć. Poszłam ale było ciężko. Rano o 6 wzięłam prysznic. Pożniej problemy ze wstawaniem z łóżka najtrudniej się podnieść ja niestety nie miałam drabinki. Podnosiłam się z pomocą "ściany i łóżka". Po 8 dniach od porodu pierwszy dłuższy spacer na powietrzu. Ponieważ mieszkam blisko tesco chciałam tam iść ale już wracając było mi ciężko. Mimo że jestem typem sportowca. Zagryzłam wargi i nic mamie, która była ze mną na spacerze. nie powiedziałam. Teraz jestem 5 miesięcy po i zaczynam myśleć o ćw. na mięśnie brzucha. Wcześniej powiedziano mi że przez 5 miesięcy nie mam ćwiczyć brzucha. Biegi tak ale brzuch nie. Moja rada NIE RODZIĆ W WOJEWÓDZKIM....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha co do jedzenia następnego dnia kleik i suchary. Ja byłam mega głodna. Jeszcze jak widziałam u koleżanki bułeczkę z sałata i szyneczką. Kleiku nie wypiłam. Choć tym koleżankom smakował. Następnego dnia już normalne jedzenie szpitalne pyszne chyba lekkostrawne ale na śniadanie pieczywo sałata szynka drobiowa obiad gotowany kurczak (mielone) marchewka (buraczki) ziemniaki (ryż) mi bardzo smakowało. i kolacja to samo. co śniadanie Po 8 dniach na takiej diecie zjechało ze mnie 12 kg wszystko co przytyłam w ciąży. A jadłam chyba ze 4 bułki na śniadanie i kolacje rodzice mi donosili ale tylko z tym co w szpitalu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha i faszerowali nas kroplowkami ketonale, paracetamol i dawali oprócz tego leki przeciwbólowe. Ja po jednym dniu odmówiłam tabletek bo już mnie nic nie bolało nic dosłownie. Te dziewczyny bolało i lekarz im przepisał do domu tabletki a mi też i kazał brać tabletki mówił że będzie boleć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
CC o 20.30 o 6 rano wstałam i poszłam pod prysznic za pierwszym razem ciężko był wstać ale jakoś poszło, ja cc przeszłam bez problemów po 3 dniach śmigałam i już wszystko w domu robiłam, żadnych bólów głowy nie miałam ani innych dolegliwości szef tylko trochę czułam ale tak jest na początku na dzień dzisiejszy nie mam nawet żadnej blizny po cc.CC na Zaspie-znieczulenie w kręgosłup podpajęczynówkowe.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spoko ,nic nie będziesz czuła , tylko szarpanie i będziesz otumaniona i po wszystkim bardzo wszystkich trzęsie z zimna , dostaniesz że dwie kołderki . Stres jest duży przez to że jesteś świadoma ale serio noc nie boli. Dopiero potem na drugi dzień ale nie jest to jakiś ból nie do zniesienia mimo że dają tylko paracetamol i Ibuprom jak się karmi. Z chodzeniem i myciem jest trochę gorzej potem . Tylko się nie przezieb bo najgorsze to kaszleć po cesarce, wtedy to bardzo boli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mną telepało tylko przy pierwszej cesarce, przy drugiej już nie. Nie wiem, może kwestia dawki znieczulenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Gra dla 5 latka (12 odpowiedzi)

Hej, napiszcie proszę jaka polecacie grę planszowa dla rozgarniętego 5 latka. Potrzebuje na...

Dr Bogdan Koprowski . (30 odpowiedzi)

Czy któraś z was leczyła się u tego lekarza lub prowadziła ciąże jakie macie opinie ?

Choroba skóry - Twardzina... ktoś tez się leczy? (19 odpowiedzi)

Witam, u mojego męża prawdopodobnie wykryto twardzinę. Miał zmiany skórne " skóra jak u...

do góry