Widok
żółty katar przy ząbkowaniu
moja córa ma 9 miesięcy i zaczęła ząbkować, dziąsła ma strasznie napuchnięte ( chyba idą naraz 4 zęby na górze i 4 na dole :/ )
jest marudna, wszystko pcha do buzi, w nocy stęka, popłakuje
i dostała katarku :? ale ten katar jest taki gęściejszy żółty... więc chyba taki zatokowy. oczyszczam nosek fridą, robię inhalację z soli fizjologicznej i zakrapiam nasivinem
myślicie że trzeba by było udać się do lekarza żeby zobaczył córę?
mierzyłam jej dziś wieczorem temp. i ma normalną - 37
jest marudna, wszystko pcha do buzi, w nocy stęka, popłakuje
i dostała katarku :? ale ten katar jest taki gęściejszy żółty... więc chyba taki zatokowy. oczyszczam nosek fridą, robię inhalację z soli fizjologicznej i zakrapiam nasivinem
myślicie że trzeba by było udać się do lekarza żeby zobaczył córę?
mierzyłam jej dziś wieczorem temp. i ma normalną - 37
do ja -
nie oceniaj innych rad! Dziewczyna się pyta a ja napisałąm tak jak ja bym zrobiła. Wg. mnie nie ma co ociągać wizyt u lekarza z tak małym dzieckiem!
Kiedyś się przekonałam na własnej skórze że nie można bagatelizować najmniejszego katarku..synek miał "tylko" katarek a skończyło się karetką pogotowania bo dziecko się dusiło!
nie oceniaj innych rad! Dziewczyna się pyta a ja napisałąm tak jak ja bym zrobiła. Wg. mnie nie ma co ociągać wizyt u lekarza z tak małym dzieckiem!
Kiedyś się przekonałam na własnej skórze że nie można bagatelizować najmniejszego katarku..synek miał "tylko" katarek a skończyło się karetką pogotowania bo dziecko się dusiło!
dzięki dziewczyny za radę, zobaczymy jak będzie do jutra. wtedy zdecyduję.
do ja... przeważnie jak idę z małą do lekarza i nie jest bardzo chora to umawiam się na rano i idzie z nami mąż. On czeka z córą w samochodzie albo spacerują przed przychodnią a jak jest nasza kolejka to wtedy dopiero wchodzą do przychodni, tak więc nie siedzimy ze wszystkimi chorymi godzinami i nie inhalujemy się bakteriami ;)
boję się żeby ten katar nie zszedł na oskrzela albo płuca bo ostatnio mieliśmy 2x zapalenie oskrzeli które było ciężkie do wyleczenia
do ja... przeważnie jak idę z małą do lekarza i nie jest bardzo chora to umawiam się na rano i idzie z nami mąż. On czeka z córą w samochodzie albo spacerują przed przychodnią a jak jest nasza kolejka to wtedy dopiero wchodzą do przychodni, tak więc nie siedzimy ze wszystkimi chorymi godzinami i nie inhalujemy się bakteriami ;)
boję się żeby ten katar nie zszedł na oskrzela albo płuca bo ostatnio mieliśmy 2x zapalenie oskrzeli które było ciężkie do wyleczenia