Odpowiadasz na:

Re: zupa owocowa jak w przedszkolu proszę o przepis

ja najbardziej lubię wisniową...
gotuję ją właściwie jak kompot, z tym, że dodaję na końcu łyżeczkę kopiastą mąki ziemniaczanej (lub pół kisielu wiśniowego)- oczywiscie rozrobionego w zimnym... rozwiń

ja najbardziej lubię wisniową...
gotuję ją właściwie jak kompot, z tym, że dodaję na końcu łyżeczkę kopiastą mąki ziemniaczanej (lub pół kisielu wiśniowego)- oczywiscie rozrobionego w zimnym tym "kompocie". osobno gotuję makaron- najbardziej lubię wstążki, a wogóle nie lubię świderków (dziwactwo jakieś :) )... niczym nie zabielam, bo nie lubię.

zobacz wątek
12 lat temu
~Asiunia-niezalogowana

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry