Widok
używane gacie
no słuchajcie, nie mogłam się powstrzymać...
http://allegro.pl/7-par-majteczek-r-18-24-mies-i2244488214.html
a może ma ktoś używane tampony?
rany.... co za desperaci sprzedają UŻYWANE gacie????????? 8-/
http://allegro.pl/7-par-majteczek-r-18-24-mies-i2244488214.html
a może ma ktoś używane tampony?
rany.... co za desperaci sprzedają UŻYWANE gacie????????? 8-/
sorry, byłam w lumpie nie raz, nigdy gaci używanych tam nie widziałam.
Ponadto majty i obuwie uważam za rzecz tak intymną że w życiu nie kupiłabym używanych. Jakbym nie miała kasy to wolałabym kupić jakieś tanie nowe majty po złotówce niż markowe UŻYWANE!
Poza tym-majtki na pampersa? To po cholerę te majtki? Żeby było cieplej w tyłek? Myślałam że majtki kupuje się jak zaczyna się odpieluchowanie i potem... a tu taki zonk :D
No nie powiem, zaskoczyłyście mnie i Wy dziewczyny co niektóre 8-D
Ponadto majty i obuwie uważam za rzecz tak intymną że w życiu nie kupiłabym używanych. Jakbym nie miała kasy to wolałabym kupić jakieś tanie nowe majty po złotówce niż markowe UŻYWANE!
Poza tym-majtki na pampersa? To po cholerę te majtki? Żeby było cieplej w tyłek? Myślałam że majtki kupuje się jak zaczyna się odpieluchowanie i potem... a tu taki zonk :D
No nie powiem, zaskoczyłyście mnie i Wy dziewczyny co niektóre 8-D
Okruszek - nakupowałam Młodemu gaci z myślą, że ubiegłe lato będzie upalne i wykorzystamy je na odpieluchowanie na działce.
Tak nie było. Skończyło się na tym, że Gabryś sam sobie zakładał majtasy na rajstopki albo dresy ;P jak chodził po domu :]
aż Mu pupa urosła i gatki stały się za małe :] i co? odsprzedałam jednej Forumce :] wszystkie były prane(po zakupie), chyba 2 pary zakładane tak jak pisałam wyżej :]
Tak nie było. Skończyło się na tym, że Gabryś sam sobie zakładał majtasy na rajstopki albo dresy ;P jak chodził po domu :]
aż Mu pupa urosła i gatki stały się za małe :] i co? odsprzedałam jednej Forumce :] wszystkie były prane(po zakupie), chyba 2 pary zakładane tak jak pisałam wyżej :]
i tak pewnie teraz większość będzie pisała,że kupuje TYLKO NOWE.......
mój do odpieluchowania nosi używane i co z tego??
buty też nosi po innym malcu i jakoś jest zdrowy,żyje i krzywda mu się nie dzieje.
Wyrodna matka jestem,co?
jak córa była mała to tak,zakładałam jej gatki na pampersa,żeby gołym pampkiem nie świeciła jak miała sukienkę.
mój do odpieluchowania nosi używane i co z tego??
buty też nosi po innym malcu i jakoś jest zdrowy,żyje i krzywda mu się nie dzieje.
Wyrodna matka jestem,co?
jak córa była mała to tak,zakładałam jej gatki na pampersa,żeby gołym pampkiem nie świeciła jak miała sukienkę.
no niby moje były nowe - tzn. nie zakładane bezpośrednio na ciało :]
z jednej strony rozumiem oburzenie - bo sama też nie uznaję używanych majtek ;)
z drugiej - zależy w jakim są stanie. chyba wiadomo, że jakiś poplamionych itp. nikt by nie kupił? czy kupują? jeśli ktoś chce zaoszczędzić kaskę - to przecież wystarczy takie majtasy wygotować, przeprasować gorącym żelazkiem i wszelkie ewentualne bakterie itp. są pozabijane "na śmierć" :]
(o tym żelazku to mnie uczyli jeszcze w szkole ;))
z jednej strony rozumiem oburzenie - bo sama też nie uznaję używanych majtek ;)
z drugiej - zależy w jakim są stanie. chyba wiadomo, że jakiś poplamionych itp. nikt by nie kupił? czy kupują? jeśli ktoś chce zaoszczędzić kaskę - to przecież wystarczy takie majtasy wygotować, przeprasować gorącym żelazkiem i wszelkie ewentualne bakterie itp. są pozabijane "na śmierć" :]
(o tym żelazku to mnie uczyli jeszcze w szkole ;))
Dla mnie to też jest coś ... hmmm... obleśnego...
to jest bielizna, nie ważne czy noszona na czy pod ale bielizna UŻYWANA!
Tak samo NIGDY nie kupię używanych butów! To dla mnie kolejny dramat!
A Mamy które rocznym dzieciom kupują buty po innym dziecku nie zdają sobie sprawę, że szkodzą dziecku. Bo każda stopa jest inna, i inaczej się układa, i dziecko przez to że ma używane buty może mieć problem ze stópkami, a co gorsza z kręgosłupem!!
to jest bielizna, nie ważne czy noszona na czy pod ale bielizna UŻYWANA!
Tak samo NIGDY nie kupię używanych butów! To dla mnie kolejny dramat!
A Mamy które rocznym dzieciom kupują buty po innym dziecku nie zdają sobie sprawę, że szkodzą dziecku. Bo każda stopa jest inna, i inaczej się układa, i dziecko przez to że ma używane buty może mieć problem ze stópkami, a co gorsza z kręgosłupem!!
Jedne z nas kupia, drugie nie... a mnie osobiscie szokuje
http://allegro.pl/pieluchy-wielorazowe-fuzzi-bunz-i-charlie-banana-i2235914595.html
ale to mnie a druga mama kupi to.
http://allegro.pl/pieluchy-wielorazowe-fuzzi-bunz-i-charlie-banana-i2235914595.html
ale to mnie a druga mama kupi to.
hehe a ja niedawno sprzedałam zestaw pieluszek wielorazowych używanych - chciałam wyrzucić a mąż mówi wystaw od złotówki każdy zestaw i aż byłam w szoku że tyle chętnych było ...
Osobiście bym nie kupiła ale jeśli ktoś uważa że chce coś takiego nosić to czemu mam nie sprzedać ?
a co do butów to prawdę mówiąc wahałabym się mając wybór typu: markowe ecco z miękką, elastyczną podeszwą itp za 30 zł a sztywne, kiepskiej jakości, bez certyfikatu ale za 30 zł nowe ... w każdej sytuacji wybór może zaszkodzić dziecku - i bądź tu mądry człowieku :P
Osobiście bym nie kupiła ale jeśli ktoś uważa że chce coś takiego nosić to czemu mam nie sprzedać ?
a co do butów to prawdę mówiąc wahałabym się mając wybór typu: markowe ecco z miękką, elastyczną podeszwą itp za 30 zł a sztywne, kiepskiej jakości, bez certyfikatu ale za 30 zł nowe ... w każdej sytuacji wybór może zaszkodzić dziecku - i bądź tu mądry człowieku :P
Dziewczyny to ja zwrócę uwagę na jeszcze jeden aspekt - moje dziecko złapało bakterię a za tym poszło zapalenie dróg moczowych. Masakryczna gorączka, bóle brzucha - nic miłego nie polecam. Prawdopodobnie na basenie na który chodzimy od półtorej roku regularnie.
Żeby było ciekawiej ja złapałam tą samą bakterię co syn - przy czym jestem w ciąży i obniżona odporność w tym temacie. Na basen teraz nie chodzę. Z mężem myśleliśmy kiedy i gdzie - i wychodzi na to że poprzez deskę sedesową (mimo że wypucowana kilka razy w tygodniu).
Więc ja nie wyobrażam sobie zarówno sprzedać jak i kupić od kogoś majtki - można sobie narobić niezłych problemów zdrowotnych. No i narazić na to niewinne maleństwa. Przecież majtki nie muszą być Early Days - za porównywalną cenę w Tesco są wielopaki nowych. Trzeba być chyba mocno nakręconym na marki żeby nie myśleć o skutkach pewnych działań...
Żeby było ciekawiej ja złapałam tą samą bakterię co syn - przy czym jestem w ciąży i obniżona odporność w tym temacie. Na basen teraz nie chodzę. Z mężem myśleliśmy kiedy i gdzie - i wychodzi na to że poprzez deskę sedesową (mimo że wypucowana kilka razy w tygodniu).
Więc ja nie wyobrażam sobie zarówno sprzedać jak i kupić od kogoś majtki - można sobie narobić niezłych problemów zdrowotnych. No i narazić na to niewinne maleństwa. Przecież majtki nie muszą być Early Days - za porównywalną cenę w Tesco są wielopaki nowych. Trzeba być chyba mocno nakręconym na marki żeby nie myśleć o skutkach pewnych działań...
ja tez bym nie kupilam w zyciu uzywanych, ale sama oddaje.
poza tym pewnie wiekszosc z Was pierze bielizne w max 40 stopniach... ato prawie jakby tej bielizny nie prac :p http://odkrywcy.pl/kat,111400,title,Pranie-ponizej-60-C-jest-szkodliwe-dla-zdrowia,wid,13911795,wiadomosc.html?smg4sticaid=6e377
ja piore w conajmniej 60... ale niestety majtki szybko sie niszcza po prostu bo na nich tempertura prania jest 30 stopni...
poza tym pewnie wiekszosc z Was pierze bielizne w max 40 stopniach... ato prawie jakby tej bielizny nie prac :p http://odkrywcy.pl/kat,111400,title,Pranie-ponizej-60-C-jest-szkodliwe-dla-zdrowia,wid,13911795,wiadomosc.html?smg4sticaid=6e377
ja piore w conajmniej 60... ale niestety majtki szybko sie niszcza po prostu bo na nich tempertura prania jest 30 stopni...
mialam nic nie napisac no ale
co jest najgosze gdyby ktos napisalam na forum oddam siatke majtki, staniki , ciuchy itp za darmo, to zrobilaby sie kolejka i nagle nikt nie zastanwia sie czy wpyapda nosic czy nie,
nowe majtki za 1 zł jakosc napewno rewelacja,
ktos tam pisze ze body nie ubierze, jak kogos przydusi to tez ubierze
no ale to moje zdanie
kazdy ma swoje zdanie, teraz wszystko sie kupi, i ludzie kupuje uzywki buty itp, nie kazdy ma kase na wydanie i po co pisac jakie to okropne noszenie, jak ktos nie nie chce nie zakladaj ale po co te obuzenie
co jest najgosze gdyby ktos napisalam na forum oddam siatke majtki, staniki , ciuchy itp za darmo, to zrobilaby sie kolejka i nagle nikt nie zastanwia sie czy wpyapda nosic czy nie,
nowe majtki za 1 zł jakosc napewno rewelacja,
ktos tam pisze ze body nie ubierze, jak kogos przydusi to tez ubierze
no ale to moje zdanie
kazdy ma swoje zdanie, teraz wszystko sie kupi, i ludzie kupuje uzywki buty itp, nie kazdy ma kase na wydanie i po co pisac jakie to okropne noszenie, jak ktos nie nie chce nie zakladaj ale po co te obuzenie
każdy się oburza czym chce. Wątek założony przy okazji, tak jak przy okazji natknęłam się na ową aukcję, bo nie chciało mi się wierzyć, że co niektórzy ubierają majty po kimś, ale widocznie tak jest i to nawet daleko szukać nie trzeba.
Nie mniej jednak jak będę zakładać kolejny wątek na forum to najpierw zapytam opinię publiczną co o nim sądzi i czy warto go założyć...
Nie mniej jednak jak będę zakładać kolejny wątek na forum to najpierw zapytam opinię publiczną co o nim sądzi i czy warto go założyć...
nie kupuję swoim dzieciom ( ani sobie) używanej bielizny ale z drugiej strony myślę sobie że na pościeli w hotelach też dziesiątki ludzi przede mną śpią i też nie wiem w jakiej temperaturze jest ona prana ...
Więc ze względów higienicznych - zakup używanych majtek po dziecku i wypranie ich w odpowiednio wysokiej temperaturze nie stanowi jakiegoś strasznego naruszenia higieny ...
Tak samo w przypadku dwójki rodzeństwa nie robiłabym problemu gdyby nosiły po sobie tą samą bieliznę.
Więc ze względów higienicznych - zakup używanych majtek po dziecku i wypranie ich w odpowiednio wysokiej temperaturze nie stanowi jakiegoś strasznego naruszenia higieny ...
Tak samo w przypadku dwójki rodzeństwa nie robiłabym problemu gdyby nosiły po sobie tą samą bieliznę.
Pościel i ręczniki hotelowe muszą być oddawane do pralni, które teoretycznie, spełniają wszystkie normy i oddają higienicznie czystą bieliznę. Teoretycznie...
Pościel przynajmniej jest maglowana, to wytłucze świństwa. O ile pościel zmieniono... Najlepiej sprawdzać dokładnie łóżko i podróżować z własnym ręcznikiem, niestety...
Pościel przynajmniej jest maglowana, to wytłucze świństwa. O ile pościel zmieniono... Najlepiej sprawdzać dokładnie łóżko i podróżować z własnym ręcznikiem, niestety...
oj tam pościel czy ręczniki w hotelu :]
ja tam mam większe obrzydzenie jak myślę o samych kanapach/łóżkach na których trzeba tam spać :] o materacach i wszelkich roztoczach tam żyjących :] a pochodzących od setek ludzi ;P
pościel i ręczniki to chociaż piorą (nie wiem w jakiej temp. ale zawsze to coś) - a materace? kanapy?
ja tam mam większe obrzydzenie jak myślę o samych kanapach/łóżkach na których trzeba tam spać :] o materacach i wszelkich roztoczach tam żyjących :] a pochodzących od setek ludzi ;P
pościel i ręczniki to chociaż piorą (nie wiem w jakiej temp. ale zawsze to coś) - a materace? kanapy?
Też sie brzydzę kołder i materaców hotelowych... Ale nie ma dla mnie nic wstretniejszego, niż hotelowy ręcznik. Jak sobie przypomnę, ile razy użerałam się z pralnią, bo połowa przywiezionych ręczników miała smugi brudu... I ta połowa wracała, ale pozostałe, bez widocznych śladów, trafiały do pokojów. Też kompletnie niedoprane, tylko nie było to widoczne.
bimka- rzeczywiscie ohyda haha
ręczniki hotelowe,,, hmmm ja zawsze jak mam nocowac w hotelu zabieram swoje ręczniki i problemu nie ma, ale tez jestem z tych brzydzących się
nigdy nie kupilabym uzywanego materaca ze wzgl na to co pisze Agusia,czlowiek jak wąż tez czasem zmienia skore:D
a ktos wyzej napisal ze takiej firmy jak early days...a co to za firma? najtansza siećiowa w uk z primarka ubrania czy bielizna moze i wygladaja ladnie ale po 1 praniu wszystko sie rozpada
juz wlasnie lepiej kupic wielopak majtek w tesco, na pewno sa lepsze jakosciowo...
ręczniki hotelowe,,, hmmm ja zawsze jak mam nocowac w hotelu zabieram swoje ręczniki i problemu nie ma, ale tez jestem z tych brzydzących się
nigdy nie kupilabym uzywanego materaca ze wzgl na to co pisze Agusia,czlowiek jak wąż tez czasem zmienia skore:D
a ktos wyzej napisal ze takiej firmy jak early days...a co to za firma? najtansza siećiowa w uk z primarka ubrania czy bielizna moze i wygladaja ladnie ale po 1 praniu wszystko sie rozpada
juz wlasnie lepiej kupic wielopak majtek w tesco, na pewno sa lepsze jakosciowo...
to ja nie wiem do jakich hoteli jeździcie...ja i sypiam w hotelach i pracowałam na sprzątaniu w hotelu dwa lata i nie zauważyłam żeby coś było nie tak - pościel przyjeżdża z pralni, jak jest chociaż smuga na niej to się nie zakłada tylko wrzuca do specjalnego pojemnika i pralnia zwraca za to kasę, ze oni coś nie tak zrobili. Zmienia się w każdym pokoju - zawsze wszystko, po prześcieradłem jest jeszcze jeden materac, tali cienki na łózko a pod nim folia (cerata) a pod nią na materacu prześcieradło na gumce - i to wszystko się zmienia-ręczniki też, myślę ze w pralni piorą lepiej niż nie jedna z was, specjalne detergenty, maszyny itp. zauważcie, że ręczniki zawsze są śnieżno-białe.
Chyba przesadzacie. Z takim nastawieniem to mozna i z domu nie wyjśc, bo przecież dotykacie pieniądze, a sklepową ladę czy jogurt mógł dotykać jakiś brudas co sobie grzebał w nosie....i co teraz? :)
Ja jeżdzę na wakacje do dobrych hoteli i nie mam żadnych awersji żeby korzytsać z reczników czy pościeli.
Ja jeżdzę na wakacje do dobrych hoteli i nie mam żadnych awersji żeby korzytsać z reczników czy pościeli.
taaa dokładnie, pracuje na stacji benzynowej, codzinnie widzę jakcy ludzie te pieniądze w rękach trzymają....a na pewno żelek na wagę w życiu nie kupię :D najpierw grzebią w nosie a później biorą żelki...nby łopatki są ale cholera wie...albo czasami też trzymacie się proęczy w autobusie ? gratuluje, myslę ze jest to bardziej niehigieniczne niż wytarcie się ręcznikiem z pralni i dużo dużo innych przykładów
p.s. w Polsce pracowałam w blibliotece, to dopiero obrzydliwe, widząc kto ci książkę oddaje, albo jak sobie pomyślisz ze siedząc na kiblu ją czytał....
p.s. w Polsce pracowałam w blibliotece, to dopiero obrzydliwe, widząc kto ci książkę oddaje, albo jak sobie pomyślisz ze siedząc na kiblu ją czytał....
Nie wiem, czy to przesada, czy po prostu naoglądałam się. Pracowałam w jednym luksusowym hotelu, tam przerabialiśmy kilka pralni, w końcu korzystaliśmy z najlepszej i najdroższej, a i tak było pełno reklamacji.
Pracowałam też w USA w małym ośrodku wypoczynkowym, tam mieliśmy własne pralki i suszarki, praniem zajmowały się pokojówki. Ręczniki były zawsze idealnie doprane, nawet jak ktoś sobie nimi buty wyczyścił (nagminne w hotelach, niestety), ale niestety - gdy stosowaliśmy się dokładnie do przepisów - długie pranie z gotowaniem plus mocne detergenty, ręczniki strzępiły się na brzegach po dwóch miesiącach. Do tego koszty prania były tak wysokie, że w końcu szef zaczął wysyłać wszystko do pralni. Było pełno reklamacji, ale było taniej i ręczniki wytrzymywały dłużej.
Pracowałam też w USA w małym ośrodku wypoczynkowym, tam mieliśmy własne pralki i suszarki, praniem zajmowały się pokojówki. Ręczniki były zawsze idealnie doprane, nawet jak ktoś sobie nimi buty wyczyścił (nagminne w hotelach, niestety), ale niestety - gdy stosowaliśmy się dokładnie do przepisów - długie pranie z gotowaniem plus mocne detergenty, ręczniki strzępiły się na brzegach po dwóch miesiącach. Do tego koszty prania były tak wysokie, że w końcu szef zaczął wysyłać wszystko do pralni. Było pełno reklamacji, ale było taniej i ręczniki wytrzymywały dłużej.
Wszystko zalezy od osobistych przyzwyczajen...
albo mysje sie rece jak Rysio przed obiadem albo nie
albo uzywa sie recznikow hotelowych albo nie
albo myje sie rece po wyjsciu z publicznej toalety albo nie ;D
albo kupuje sie uzywane GACIE albo nie ;p
Co do hoteli,to chyba gwiadki maja jakies znaczenie.Tez pracowalam w usa w mega diamentowym,gwiazdkowym hotelu,gdzie dbano strasznie u higiene.
Wszelkie smugi,brudy byly niedopuszczalne...
albo mysje sie rece jak Rysio przed obiadem albo nie
albo uzywa sie recznikow hotelowych albo nie
albo myje sie rece po wyjsciu z publicznej toalety albo nie ;D
albo kupuje sie uzywane GACIE albo nie ;p
Co do hoteli,to chyba gwiadki maja jakies znaczenie.Tez pracowalam w usa w mega diamentowym,gwiazdkowym hotelu,gdzie dbano strasznie u higiene.
Wszelkie smugi,brudy byly niedopuszczalne...