Widok
Dziewczyny-skuteczny leka na katar dla 8-miesięcznego maluch
Jak w temacie,Niko ma tak zapchany nosek,że nie może oddychać,płakał z godzinę.Frida nie pomaga,dałam mu czopek i zasnął.
Jutro zadzwonię po pediatrę,ale nie wiem jak noc stąd moje pytanie.
Biedaczek się bardzo męczy.
W zyciu nie słyszałam u niego takiego płaczu.Poradźcie coś....:(
Jutro zadzwonię po pediatrę,ale nie wiem jak noc stąd moje pytanie.
Biedaczek się bardzo męczy.
W zyciu nie słyszałam u niego takiego płaczu.Poradźcie coś....:(
Ola, przed odciągnięciem katarku wkrop np disne mar ( fajnie się go wpsikuje w nosek ;) )
odczekaj chwilę i wtedy w ruch frida. Po odciągnięciu, zakropl nasivinem
I tak jak ajkulek pisze, nawilż powietrze w pokoju, żeby małemu się dobrze oddychało.
Można też kupić nubilizator, w szpitalu zdziałał cuda jak leżeliśmy. Katarku pozbyliśmy się w 2 dni po tych inhalacjach
odczekaj chwilę i wtedy w ruch frida. Po odciągnięciu, zakropl nasivinem
I tak jak ajkulek pisze, nawilż powietrze w pokoju, żeby małemu się dobrze oddychało.
Można też kupić nubilizator, w szpitalu zdziałał cuda jak leżeliśmy. Katarku pozbyliśmy się w 2 dni po tych inhalacjach
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
ajkulek dałam sół morską i fridę,ale to nic nie pomaga...mało tego mały mi odpycha tą fridę.
Teraz zasnał,ale kiepsko to wygląda.
Kasia mam inhalator,próbowałam mu zrobić inhalację,dodałam mukosolvan inhaalacje,ale on tak płakał i się wierzgał,że nie szło mu maski przyłożyć,trochę wdychał.
Jutro też mu rano zrobić tą inhalację?
Chciałam napisać na naszym i jak na złość nie mogę strony otworzyć,a dzwonić do Ciebie nie chciałam bo późno.
A swoją drogą nie wiedziałam,że dziecko może się tak męczyć przez katar!!!
Najpierw cały dzień kichał,a na wieczór nosek zapchany,ciężko oddycha,spadam bo płacze:(
Teraz zasnał,ale kiepsko to wygląda.
Kasia mam inhalator,próbowałam mu zrobić inhalację,dodałam mukosolvan inhaalacje,ale on tak płakał i się wierzgał,że nie szło mu maski przyłożyć,trochę wdychał.
Jutro też mu rano zrobić tą inhalację?
Chciałam napisać na naszym i jak na złość nie mogę strony otworzyć,a dzwonić do Ciebie nie chciałam bo późno.
A swoją drogą nie wiedziałam,że dziecko może się tak męczyć przez katar!!!
Najpierw cały dzień kichał,a na wieczór nosek zapchany,ciężko oddycha,spadam bo płacze:(
tu jest podobny wątek, może coś znajdziesz http://forum.trojmiasto.pl/Sprawdzone-sposoby-na-katar-PILNE-t180104,1,130.html?hl=nasivin#hl
Ola, mi jeszcze lekarka kazała podawać fenistil, ale on na receptę jest. Mam w domu dwa opakowania jak coś ;)
Inhalację mu zrób jutro również, nie zaszkodzi, choć zdaję sobie sprawę, że małemu się to nie podoba ;) ale to mu pomoże.
Inhalację mu zrób jutro również, nie zaszkodzi, choć zdaję sobie sprawę, że małemu się to nie podoba ;) ale to mu pomoże.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Gabryś męczy się z katarem już 1,5 tygodnia :P myślałam, że to przeziębienie - ale chyba raczej to z powodu zębów :P
Fenistil w kroplach kupiłam bez recepty(!) :) do tego maść majerankowa :) frida :P a rano(jeśli nie wychodzimy z domu) i wieczorem smarowanie klatki piersiowej Pulmex baby :P
(pozbierałam sposoby podawane na forum)
Fenistil w kroplach kupiłam bez recepty(!) :) do tego maść majerankowa :) frida :P a rano(jeśli nie wychodzimy z domu) i wieczorem smarowanie klatki piersiowej Pulmex baby :P
(pozbierałam sposoby podawane na forum)
Akurat układanie wyżej mieliśmy zalecone od lekarki, mój jak miał 7 miesięcy to też tak ciężko przechodził katar (kilka bezsennych nocy niestety), bo w nosku było już zielono i gęsto, także nawet raz odsysaliśmy w zabiegowym po wizycie u naszej pediatry i wtedy parę godzin było ok, ja friduję trzymając ręce małego, żeby nie odpychał i dajemy radę, a co z wizytą u lekarza dasz radę jakoś dziś?
Dziewczyny dziekuję za rady,jesteście niezastąpione ale to niestety zapalenie ucha.
noc okropna,nic nie spałam,mały co chwilę się budził.
Rano zadzwoniłam do pediatry,ona od razu przez telefon powiedziała,że to zakatarzone zapalenie ucha czy coś takiego,pojechałam do Pruszcza do jej prywatnej przychodni koło Tesko,swoją drogą przychodnia tak odpicowana,że szok!!!!
Dostaliśmy leki,jest w jednym i drugim uchu płyn,dlatego muszę go kłaść pod kątem,aby ten katar nie spływał do ucha,na szczęście szybko zareagowalismy więć obejdzie się bez antybiotyków.
Pozdrawiam
noc okropna,nic nie spałam,mały co chwilę się budził.
Rano zadzwoniłam do pediatry,ona od razu przez telefon powiedziała,że to zakatarzone zapalenie ucha czy coś takiego,pojechałam do Pruszcza do jej prywatnej przychodni koło Tesko,swoją drogą przychodnia tak odpicowana,że szok!!!!
Dostaliśmy leki,jest w jednym i drugim uchu płyn,dlatego muszę go kłaść pod kątem,aby ten katar nie spływał do ucha,na szczęście szybko zareagowalismy więć obejdzie się bez antybiotyków.
Pozdrawiam
Płakał bo go uszy bolały,dobrze że pojechałam rano do lekarza,mam wszystkie leki i przeciwbółowe na uszy więc jestem przygotowana.
Teraz jest ok,bawi się w skoczku i mówi cały czas mama,ale noc była okropna.
dobrze,że zdecydowałam się jechać do doktor Szymczak,bo pewnie jakbym na pogotowie pojechała gdzie jest jeden lekarz od wszystkiego i dla wszystkich to by mi antybiotyki przepisali i nie wpadli na to,że to od ucha,w jednym i drugim uchu zbiera się jakiś płyn i to go boli.
Miłego weekendu Dziewczyny>>>
Teraz jest ok,bawi się w skoczku i mówi cały czas mama,ale noc była okropna.
dobrze,że zdecydowałam się jechać do doktor Szymczak,bo pewnie jakbym na pogotowie pojechała gdzie jest jeden lekarz od wszystkiego i dla wszystkich to by mi antybiotyki przepisali i nie wpadli na to,że to od ucha,w jednym i drugim uchu zbiera się jakiś płyn i to go boli.
Miłego weekendu Dziewczyny>>>