Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.21 (60)
MAMUŚKI Z DZIECIACZKAMI
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-20-59-t212543,1,16.html
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-20-59-t212543,1,16.html
Ale mamy produkcję!!!
Mjakmama ponosimy i porównamy:)
Aniaa widzialaś linka do schematu?
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=67:schemat-ywienia-niemowlt-karmionych-piersi&catid=904:poradnik&Itemid=60
Mjakmama ponosimy i porównamy:)
Aniaa widzialaś linka do schematu?
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=67:schemat-ywienia-niemowlt-karmionych-piersi&catid=904:poradnik&Itemid=60
pewie mialaś powtorzoną wypowiedz
------------------
To post Zuzko
Ach...chciałam się poskarżyć :-((
Dziś dałam Antosi odrobinę marchewki. Po godzinie - masakryczna kolka - 1h wrzasku :-(( Kupki coraz gęstsze, dalej zgniłozielone... zaczynam sie coraz bardziej martwić :-((
Kolejne podejście do warzyw zrobię po 5 miesiącu. Teraz odstawiam kaszki na mleku i przechodzę na kaszki na wodzie lub na moim mleku lub na bebilonie pepti plus owoce i dicoflor... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Macie jakies porady dla nas? Maluch chyba w ogóle nie toleruje warzyw i obawiam się, że ma kłopot z laktozą - jak karmiłam tylko piersią to ja więcej nabiału zjadłam to zaraz miała śluz w kupce. Czy po tej odrobinie zwykłego mm co jest w kaszkach mogą być zielone kupy?
Oczywiście od pediatry nic się nie dowiedziałam. Mam obserwować. Jeśli w ciągy 2 tyg nie będzie poprawy - mam jej zrobić badanie moczu. Ech... Poza kolkami, zaparciami i kolorem kupek jest ok - żadnych zmian skórnych....
Jesteśmy po 3 szczepieniu. Antosia waży 7150 :-)
------------------
To post Zuzko
Ach...chciałam się poskarżyć :-((
Dziś dałam Antosi odrobinę marchewki. Po godzinie - masakryczna kolka - 1h wrzasku :-(( Kupki coraz gęstsze, dalej zgniłozielone... zaczynam sie coraz bardziej martwić :-((
Kolejne podejście do warzyw zrobię po 5 miesiącu. Teraz odstawiam kaszki na mleku i przechodzę na kaszki na wodzie lub na moim mleku lub na bebilonie pepti plus owoce i dicoflor... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Macie jakies porady dla nas? Maluch chyba w ogóle nie toleruje warzyw i obawiam się, że ma kłopot z laktozą - jak karmiłam tylko piersią to ja więcej nabiału zjadłam to zaraz miała śluz w kupce. Czy po tej odrobinie zwykłego mm co jest w kaszkach mogą być zielone kupy?
Oczywiście od pediatry nic się nie dowiedziałam. Mam obserwować. Jeśli w ciągy 2 tyg nie będzie poprawy - mam jej zrobić badanie moczu. Ech... Poza kolkami, zaparciami i kolorem kupek jest ok - żadnych zmian skórnych....
Jesteśmy po 3 szczepieniu. Antosia waży 7150 :-)
Zuzko może to faktycznie nietolerancja laktozzy, a robilas jej badania pod tym kątem?? A na warzywka dziwnie zareagowała, choć pamiętam że na poczatku po marchewce też mieliśmy kolki, ale teraz już jest ok. Może poczekaj jeszcze troszkę i sprobuj za jakiś czas - może brzuszke nie jest gotowy - sama nei wiem
Madziulka
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=88:schemat-mm&catid=904:poradnik&Itemid=60
Zuzko hmmm rozumiem że nie za bardzo chcesz czekać z wprowadzaniem nowych pokarmów ze względu na powrót do pracy bo ja na Twoim miejscu bym olała warzywa na jakiś czas skoro małej nie służą.
http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=88:schemat-mm&catid=904:poradnik&Itemid=60
Zuzko hmmm rozumiem że nie za bardzo chcesz czekać z wprowadzaniem nowych pokarmów ze względu na powrót do pracy bo ja na Twoim miejscu bym olała warzywa na jakiś czas skoro małej nie służą.
z tego co kojarzę to można zrobić test czy jest nietolerancja laktozy - poproś pediatrę o skierowanie
A z marchewką zaczekaj, bez przesady, kiedyś dzieci piersiowe pierwsze jedzonko dostawały dopiero po skończeniu 6 miesiąca i było dobrze ... Może po prostu jeszcze układ pokarmowy nie jest gotowy na warzywka..
Przeczytałam post yecath - hehe, to by było jakby znów wróciła do gron mam spodziewających się :P
A z marchewką zaczekaj, bez przesady, kiedyś dzieci piersiowe pierwsze jedzonko dostawały dopiero po skończeniu 6 miesiąca i było dobrze ... Może po prostu jeszcze układ pokarmowy nie jest gotowy na warzywka..
Przeczytałam post yecath - hehe, to by było jakby znów wróciła do gron mam spodziewających się :P
a co do postu yecath to po pracy chodza plotki że my już sie staramy o drugie!!! nieźle się uśmiałam :)) a swoją drogą jak mnie to wk.....!!!! ja z jedym ledwo daje rrade i nawet przez mysl by mi to nie przeszlo - no ale życzliwi zawsze wiedzą lepiej :/
Zuzko no wlasnie tego tez sie boje jak Patrycja zareaguje na tłum :/ bo chyba duzo osob bedzie??
Zuzko no wlasnie tego tez sie boje jak Patrycja zareaguje na tłum :/ bo chyba duzo osob bedzie??
Nyzosia tak widzialam, wkoncu jakis schemat porzadny! Ale sie zdziwilam ze brokuly dopiero w 6 miesiacu mozna podawac bo ja juz chcialam w weekend dac:D no ale dam narazie ziemniaka i dynie, brokuly poczekaja;)
I rzeczywiscie pisza ze juz po tygodniu mozna dawac pol sloiczka a po dwoch nawet caly, a ja Ami od dwoch tygodni karmie 1/3 nic dziwnego ze sie dziewczyna wkurza!:P
I rzeczywiscie pisza ze juz po tygodniu mozna dawac pol sloiczka a po dwoch nawet caly, a ja Ami od dwoch tygodni karmie 1/3 nic dziwnego ze sie dziewczyna wkurza!:P
Madziulka najwyżej będziecie uciekać:)
Swoją drogą to dzieci reagują bardzo różnie...moja kolkowa od poczatku na spotkaniach ok, po spotkaniach też, Kostek zawsze pełen luz, Filip też, Marcel niby taki niegrzeczny a na spotkaniach anioł:)) A niektóre dzieci jak widzą inne ciocie to płaczą ale zaraz im przechodzi. tak więc wszystko spokojnie.
Zuzko a kiedy startujecie ze żłobkiem bo jak Antosia woli kameralne spotkania to do żłobka pewnie będzie musiała się przyzwyczaić.
Yecath w sumie to nie wiem do końca jak to jest z tymi pasami i nosidłami. teraz dopiero sobie uświadomiłam że ta babka szyje z różnych tkanin:) ja jej napisałam jakie chce kolory i może ona mi coś zaproponuje. ale te co mi się podobały i które dałam jej na wzór kolorów były sztruksowe:)
A zamawiam od tej babki: http://pathi.pl/glowna/galeria
Swoją drogą to dzieci reagują bardzo różnie...moja kolkowa od poczatku na spotkaniach ok, po spotkaniach też, Kostek zawsze pełen luz, Filip też, Marcel niby taki niegrzeczny a na spotkaniach anioł:)) A niektóre dzieci jak widzą inne ciocie to płaczą ale zaraz im przechodzi. tak więc wszystko spokojnie.
Zuzko a kiedy startujecie ze żłobkiem bo jak Antosia woli kameralne spotkania to do żłobka pewnie będzie musiała się przyzwyczaić.
Yecath w sumie to nie wiem do końca jak to jest z tymi pasami i nosidłami. teraz dopiero sobie uświadomiłam że ta babka szyje z różnych tkanin:) ja jej napisałam jakie chce kolory i może ona mi coś zaproponuje. ale te co mi się podobały i które dałam jej na wzór kolorów były sztruksowe:)
A zamawiam od tej babki: http://pathi.pl/glowna/galeria
A jeszcze z ciekawostek... :) Sprzedałam moją chustę elastyczną na allegro. Kupiłam ją ponad 2 lata temu za 85 zł (używaną, po 1 maluszku), nosilam w niej Tosię, potem pożyczyłam koleżance, potem wynosiłam w niej Wojtka. Tak na próbę wystawiłam ją na allegro na licytację od 80 zł i poszła wczoraj za 117 zł, nieźle, co? Opłaciło mi się chustonoszenie hihi :D
Oj yecath, yecath :-) Czuję, że u was na dwójce to się na pewno nie skończy :-) Jak sobie pomyślę, że teraz miałabym zająć w ciążę, to chyba bym padła na wznak i nie ruszyła się do rozwiązania :-)
Hubercik cały wieczór jest strasznie niespokojny. Zasnął o 20:30 i już się raz obudził. Ciekawe czy to te zębole.
A propo jedzenia. Hubert zaczął tak dziwnie jeść. Nie tylko gada po każdej łyżeczce - co wygląda bardzo śmiesznie, jakby komentował każdą porcję, ale też tak jakby puszcza bańki ze śliny. Normalnie po kazdym łyku bańka. No dziwne to jakoś.
Hubercik cały wieczór jest strasznie niespokojny. Zasnął o 20:30 i już się raz obudził. Ciekawe czy to te zębole.
A propo jedzenia. Hubert zaczął tak dziwnie jeść. Nie tylko gada po każdej łyżeczce - co wygląda bardzo śmiesznie, jakby komentował każdą porcję, ale też tak jakby puszcza bańki ze śliny. Normalnie po kazdym łyku bańka. No dziwne to jakoś.
Nyzosiu - do pracy wracam 6 kwietnia. Od połowy marca mała będzie się adaptować do żłobka. No ale ja myślę, że ona taki okres przechodzi teraz, że woli jak jest spokojniej, bo wcześniej jej to nie robiło. Liczę, że to minie i że jest to etap rozwoju tylko. Ostatnio na spotkaniu było ok, ale mała nie umiała zasnąć tam a była już zmęczona. No ale tu mamy blisko do domku i wracamy spacerkiem. Z Gdyni gorzej... tym bardziej, że chcemy za tydzień się pojawić na tej prezentacji :-))
A wiecie co się działo dzisiaj u mnie? wrócił mój mąż z pracy wziął małą na ręce a ta tylko szukała mnie wzrokiem. jak stanął z nią tak że ona mnie nie widziała to rzucała się jak ryba bez wody i kręciła głową żeby mnie szukać!!! słabo!
w piątek po południu mąż z nią zostaje sam a ja jade do kosmetyczki! coś czuję że będzie jazda!
Laski mam pytanie za 200 punktów! jakie używacie szczotki do mycia butelek??? bo ja lubię takie z gąbką na końcu ale ciągle mi się takie psują - najbardziej się wkurzyłam jak taka za 20 zł ukręciła się po 2 tygodniach! kiedyś raz dorwałam takie z gąbką z canpola chyba za 5 zł ale tylko raz je widziałam i teraz ich nie ma:(((
w piątek po południu mąż z nią zostaje sam a ja jade do kosmetyczki! coś czuję że będzie jazda!
Laski mam pytanie za 200 punktów! jakie używacie szczotki do mycia butelek??? bo ja lubię takie z gąbką na końcu ale ciągle mi się takie psują - najbardziej się wkurzyłam jak taka za 20 zł ukręciła się po 2 tygodniach! kiedyś raz dorwałam takie z gąbką z canpola chyba za 5 zł ale tylko raz je widziałam i teraz ich nie ma:(((
A ja tą kiedyś miałam i była super:
http://allegro.pl/dwie-szczotki-do-butelek-i-smoczkow-nowosc-i1442666759.html
Tzn też rozpadła się po 2 tygodniach ale za 5 zł to jestem w stanie to znieść:) Tylko że teraz jej nie ma w Akpolu:(
http://allegro.pl/dwie-szczotki-do-butelek-i-smoczkow-nowosc-i1442666759.html
Tzn też rozpadła się po 2 tygodniach ale za 5 zł to jestem w stanie to znieść:) Tylko że teraz jej nie ma w Akpolu:(
co do szczotek to my mamy taka http://www.swistak.pl/a11687184,Tommee-Tippee-SZCZOTECZKA-DO-MYCIA-BUTELEK.html jak nizej zjedziesz to jest pokazane na opakowaniu ze jak w polowie sie wyciagnie to druga czesc jest gumowa do smoczka, dla mnie ok.
Moj dzis idzie do pracy dopiero na 13 i chcielismy sobie pospac a tu tesciowa wparowala do pokoju czy nie wstaje bo pozno juz jest yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
Moj dzis idzie do pracy dopiero na 13 i chcielismy sobie pospac a tu tesciowa wparowala do pokoju czy nie wstaje bo pozno juz jest yyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
ależ jestem zła!!! ta moja mała jakieś cyrki sobie urządziła w nocy!!!! od 3-5.30 się z nią użerałam- dałam jej jeśc - myśle napcha sie to padnie ;p ale nic z tego, "jadła" jakieś 20min ja patrze na butelke a tam nic nie ubylo :/ a ja myslalam ze je, no wiec darla sie w lozeczku jak opetana - zabawy jej sie zachcialo!! o 5.30 powiedzialam do meza ze mam dosc i zrobilam szybka ewakuacja do drugiego pokoju- on wstal do niej a ona od razu zasnela!! co za łobuz mały!!! obudziła się po 7 z pelna energia ;/ a ja myslalam ze pospimy
Skąd dzieci mają taką energie? moze w tym mleku jakiś red bul jeszcze czy co!!!!
no wiec pewnie pomarudzi - bo za jakis czas jej bateryjki w tylku padna i bedzie marudek aaaaaa
My mamy szczotke ta co Nyzosia wkleila - i jest tzn byłasuper - ale u nas wytrzymala jakies 4 miesiace!! potem kupilam jakas inna w realu za 15zl i jest sztywna strasznie, Nyzosia moze zamowimy na allegro ? :) przesylka pojdzie na pol a na jakims spotkaniu sie wymienimy
Skąd dzieci mają taką energie? moze w tym mleku jakiś red bul jeszcze czy co!!!!
no wiec pewnie pomarudzi - bo za jakis czas jej bateryjki w tylku padna i bedzie marudek aaaaaa
My mamy szczotke ta co Nyzosia wkleila - i jest tzn byłasuper - ale u nas wytrzymala jakies 4 miesiace!! potem kupilam jakas inna w realu za 15zl i jest sztywna strasznie, Nyzosia moze zamowimy na allegro ? :) przesylka pojdzie na pol a na jakims spotkaniu sie wymienimy
Hej
dziewczyny gratuluje reportażu, naprawdę super, a te niektóre komentarze...szkoda słów, mam tylko pyt bo sie pogubiłam, ten drugi klub czy jakoś tak w artykule to kto ?
Zuzko poproś o badanie kał + posiew, jeżeli to nietolerancja to przez dwa miesiące możesz zrobić malej krzywdę podając te produkty/mleka co nie wolno ;/ nie wiem skąd takie podejście lekarki ;/ a może za wcześnie zaczęłaś wprowadzać nowości ?
Yecath jesteś pewna negatywnego wyniku ;)?
za tydz spotkanie jest w gdańsku ?
moja zauważyłam wstaje coraz wcześniej jak zaczyna robić się jasno...porażka ;/
dziewczyny gratuluje reportażu, naprawdę super, a te niektóre komentarze...szkoda słów, mam tylko pyt bo sie pogubiłam, ten drugi klub czy jakoś tak w artykule to kto ?
Zuzko poproś o badanie kał + posiew, jeżeli to nietolerancja to przez dwa miesiące możesz zrobić malej krzywdę podając te produkty/mleka co nie wolno ;/ nie wiem skąd takie podejście lekarki ;/ a może za wcześnie zaczęłaś wprowadzać nowości ?
Yecath jesteś pewna negatywnego wyniku ;)?
za tydz spotkanie jest w gdańsku ?
moja zauważyłam wstaje coraz wcześniej jak zaczyna robić się jasno...porażka ;/
A mnie od wieczora nie ma na forum, a tu już jakieś nowe plotki, muszę poszukać tego wątku Yecath, bo od razu wchodzę na nasz i nie zaglądam na główny..
No to się przyznam - ja myję butelki płynem i ręką, bo to mi się wydaje najlepsze rozwiązanie (gąbka nasza do naczyń nie bardzo, szczotka do butelek mnie wkurza...) A dizś czytałam opis, jak przygotować kleik: "1. Upewnij się≤ że naczynia, w których podasz jedzenie, są IDEALNIE czyste." ;) Raczej nie u mnie ;) U mnie są jako tako czyste, ale młody jakoś nie choruje, więc coś w tym jest ;)
Co do chust - ja powoli myślę o przerzuceniu się na tkaną. Kostek waży 7400 (niewiele mniej niż miesiąc młodsza Antosia Zuzko....), ale już mi ta elastyczna powoli ciąży. I w związku z tym jutro idę na spotkanie KK, żeby mnie dziewczyny poratowały ;)
Widziałyście ostatni komentarz (Dr House?) W końcu ktoś rozsądny napisał! Jak to któraś z Was, to przyznać się ;)
No to się przyznam - ja myję butelki płynem i ręką, bo to mi się wydaje najlepsze rozwiązanie (gąbka nasza do naczyń nie bardzo, szczotka do butelek mnie wkurza...) A dizś czytałam opis, jak przygotować kleik: "1. Upewnij się≤ że naczynia, w których podasz jedzenie, są IDEALNIE czyste." ;) Raczej nie u mnie ;) U mnie są jako tako czyste, ale młody jakoś nie choruje, więc coś w tym jest ;)
Co do chust - ja powoli myślę o przerzuceniu się na tkaną. Kostek waży 7400 (niewiele mniej niż miesiąc młodsza Antosia Zuzko....), ale już mi ta elastyczna powoli ciąży. I w związku z tym jutro idę na spotkanie KK, żeby mnie dziewczyny poratowały ;)
Widziałyście ostatni komentarz (Dr House?) W końcu ktoś rozsądny napisał! Jak to któraś z Was, to przyznać się ;)
Przyszla mama - za tydzień znowu spotkanie w Gdyni, a to dlatego, że będzie ktoś z Hippa mówił o rozszerzaniu diety i było duże zainteresowanie wśród naszych mam, więc zmieniłyśmy trochę plany :)
Trendy Mamy - to jakaś inna gałąź klubów mam, chyba będą działać na innej zasadzie i jakoś od maja. W Gdańsku :)
Trendy Mamy - to jakaś inna gałąź klubów mam, chyba będą działać na innej zasadzie i jakoś od maja. W Gdańsku :)
Yecath - a swoją drogą, z*******y ten Twój mąż :) Bez żadnego stresu, imię zaczął wymyślać :) (Polecam z listy http://www.klubmamgdynia.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=84:elvis-i-chanel&catid=38:aktulanoci&Itemid=27)
Naprawdę, jak czytam sobie niektóre wątki o kłopotach z chłopami, to CI nasi to największe skarby :)
Naprawdę, jak czytam sobie niektóre wątki o kłopotach z chłopami, to CI nasi to największe skarby :)
W Gdyni zawsze jest więcej osób, a jeszcze przez tę atrakcję może być naprawdę tłum..
Dziewczyny, czy myślicie, że stanie się coś bardzo, bardzo złego, jak podam młodemu mm następne? Kończy mi się jedynka i nie opłaca mi się kupować opakowania na dwa tygodnie (pije mm tylko wieczorem i jak mnie nie ma, opakowanie wystarcza nam na 3-4 tygodnie). Kostkowi brakuje 14 dni do 6 miesięcy..
Dziewczyny, czy myślicie, że stanie się coś bardzo, bardzo złego, jak podam młodemu mm następne? Kończy mi się jedynka i nie opłaca mi się kupować opakowania na dwa tygodnie (pije mm tylko wieczorem i jak mnie nie ma, opakowanie wystarcza nam na 3-4 tygodnie). Kostkowi brakuje 14 dni do 6 miesięcy..
Ha ha ale się uśmiałam z komentowania komentarzy:)))
Te trendy mamy to pewnie za darmochę działać nie będą:/
Madziulka możemy razem zamówić. Ja wezmę kilka takich szczotek bo jak mi się rozpadają po 2 tyg. wolę mieć zapas:) Będziesz dzisiaj to się umówimy:)
Ja muszę dobrze szorować butelki jakie mam bo one są takie że zaraz na nich widać że są tłuste i niedomyte:)
Dzisiaj na spotkanie zabieram moją sąsiadkę z 2 letnią córeczką z adhd:)))) choć pewnie na spotkaniu będzie aniołek:)
Te trendy mamy to pewnie za darmochę działać nie będą:/
Madziulka możemy razem zamówić. Ja wezmę kilka takich szczotek bo jak mi się rozpadają po 2 tyg. wolę mieć zapas:) Będziesz dzisiaj to się umówimy:)
Ja muszę dobrze szorować butelki jakie mam bo one są takie że zaraz na nich widać że są tłuste i niedomyte:)
Dzisiaj na spotkanie zabieram moją sąsiadkę z 2 letnią córeczką z adhd:)))) choć pewnie na spotkaniu będzie aniołek:)
Hehe, dzięki Mjakmama - liczyłam na Ciebie :)) Normalnie, mussz się w końcu wybrać na spotkanie Klubu, żebym Ci mogła za te wszystkie mądrości osobiście podziękować. I inne dziewczyny pewnie też ;)
Nyzosia, widziałam, że Ci się udało wstawić filmik na stronę. Super!
Ja tam ze szczotkami odpadam, ale myślałam o takim zbiorowym zamówieniu na Amarantusie...
Nyzosia, widziałam, że Ci się udało wstawić filmik na stronę. Super!
Ja tam ze szczotkami odpadam, ale myślałam o takim zbiorowym zamówieniu na Amarantusie...
Taa to są dwie różne bajki ale chyba też trochę o to chodziło w tym artykule żeby pokazać że mamy mogą wybrać różne formy spotkań - bo w trendy mamy też możesz przyjść z maluchem.
Wiesz nasz klub to pogaduchy o kupach a tamten to edukacja i rozwój:)
Każdy wybiera co mu się bardziej odpowiada. dobrze że ma wybór bo to znaczy że mamy demokrację:))))
Wiesz nasz klub to pogaduchy o kupach a tamten to edukacja i rozwój:)
Każdy wybiera co mu się bardziej odpowiada. dobrze że ma wybór bo to znaczy że mamy demokrację:))))
ale np NAN 3 wprowadza się już po 9. miesiacu. Po 12. miesiącu można dalej podawać NAN 3 lub przerzucić się na Nestle Junior (mają w ofercie fajne, smakowe mleka- z miodem, waniliowe...- ale są słodzone niestety...).
Tośka dostawała NAN 3 do roczku, potem przez pół roku Nestle Junior, a jak miała 1,5 roku zaczęliśmy jej podawać krowie pasteryzowane mleko, nie było żadnych problemów. Codziennie wypija pół litra mleka + jogurty, twarożki, sery itp.
Tośka dostawała NAN 3 do roczku, potem przez pół roku Nestle Junior, a jak miała 1,5 roku zaczęliśmy jej podawać krowie pasteryzowane mleko, nie było żadnych problemów. Codziennie wypija pół litra mleka + jogurty, twarożki, sery itp.
niezłe z Was gwiazdeczki tv :):):)
z bebilonem ja robilam tak jak na instrukcji czyli faza przejsciowa z 1 na 2 mieszalam proporcjonalnie miarki mleka..a 2 z tego co wiem to do 12 miesiaca sie podaje.
ja juz mialam zamiar mlodego do spacerowki wsadzic a tu zapowiadaja mrozy i snieg :( poczekam jeszcze, ale mlody jest juz taki dlugi jak gondola dotyka glowa i nogami brzegow gondoli hehehe :P:P:P jak spotkam kogos znajomego i zagladaja do wozka to wymyka im sie
" ło matko! ale duzy! " hehehe
a wczoraj toi myslalam, ze ubije jedno babsko na spacerze!!!
taka starsza PANI co to jej wszystko wolno, mowi do mnie: "a dzien dobry pani karolino, tak patrze czy to pani czy nie pani..ostatni raz to sie widzialysmy jak jeszcze byla pani w ciazy...a teraz ile maly ma? juz ponad pol roku, no tak ale ten czas szybko leci" potem patrzy w wozek i mowi: " ooo rany ale duze dziecko! widac, ze lubi jesc, no ale pani tez niczego sobie wyglada, chyba duzo pani przybrala w ciazy i teraz ciezko zgubic..moja wnuczka to taaaak dba o siebie ( dodam, ze chodzilam z jej wnuczka do podstawowki)..no juz taka szczuplutka jest, a po ciazy to od razu wszystko zgubila... no ale pani to juz nie ma dla kogo sie odchudzac meza pani juz ma i dziecko"....poszlo mi w piety, ze az pod ziemie chcialam sie zapasc!!! myslalam, ze jej cos powiem ale stanelo mi wszystko w gardle i poszlam jak zmyta..! wrrrrrrr.....
z bebilonem ja robilam tak jak na instrukcji czyli faza przejsciowa z 1 na 2 mieszalam proporcjonalnie miarki mleka..a 2 z tego co wiem to do 12 miesiaca sie podaje.
ja juz mialam zamiar mlodego do spacerowki wsadzic a tu zapowiadaja mrozy i snieg :( poczekam jeszcze, ale mlody jest juz taki dlugi jak gondola dotyka glowa i nogami brzegow gondoli hehehe :P:P:P jak spotkam kogos znajomego i zagladaja do wozka to wymyka im sie
" ło matko! ale duzy! " hehehe
a wczoraj toi myslalam, ze ubije jedno babsko na spacerze!!!
taka starsza PANI co to jej wszystko wolno, mowi do mnie: "a dzien dobry pani karolino, tak patrze czy to pani czy nie pani..ostatni raz to sie widzialysmy jak jeszcze byla pani w ciazy...a teraz ile maly ma? juz ponad pol roku, no tak ale ten czas szybko leci" potem patrzy w wozek i mowi: " ooo rany ale duze dziecko! widac, ze lubi jesc, no ale pani tez niczego sobie wyglada, chyba duzo pani przybrala w ciazy i teraz ciezko zgubic..moja wnuczka to taaaak dba o siebie ( dodam, ze chodzilam z jej wnuczka do podstawowki)..no juz taka szczuplutka jest, a po ciazy to od razu wszystko zgubila... no ale pani to juz nie ma dla kogo sie odchudzac meza pani juz ma i dziecko"....poszlo mi w piety, ze az pod ziemie chcialam sie zapasc!!! myslalam, ze jej cos powiem ale stanelo mi wszystko w gardle i poszlam jak zmyta..! wrrrrrrr.....
hej dawnos ie nieodzywalam niebylam w stanie juz 2 tygodnie mam grype bylam u lekarza i koszmar jakis niemge z tego wyjsc. Teraz wlazlo mi na zatoki. Podalam malemu zupke gotowa gerbra z mieskiem bo niechcialo mi sie ostatnio gotowac i dostal jakies uczulenie na brzuszku. Wiec miesko odstawialm. Do tej pory podalam mu marchewke szpinak i zupe jarzynowa i bylo ok. Za tydzien konczu 6 miesiecy moze wtdey sprobuje na nowo z jakims innym mieskim jak myslicie??
mjakmama dzis mi juz przeszlo ale wczoraj to mialam depreche jakich malo :) :)
weronikka sprobuj mu jeszcze raz dac, zeby potwierdzic czy to od tego, moze zbieg okolicznosci? Moj to juz taki wrazliwiec jest wystarczy, ze wode mu np. do mleka zmienie i juz ma krostki, albo podam obiadek innej firmy i juz czerwone krostki na wszystko tak reaguje, nasz lekarz mowi, ze narazie mam to ignorowac i podawac dalej skoro dziecko ma apetyt i brzuszek go nie boli..czasem jest tak, ze to tylko reakcja na cos nowego a potem mija.
weronikka sprobuj mu jeszcze raz dac, zeby potwierdzic czy to od tego, moze zbieg okolicznosci? Moj to juz taki wrazliwiec jest wystarczy, ze wode mu np. do mleka zmienie i juz ma krostki, albo podam obiadek innej firmy i juz czerwone krostki na wszystko tak reaguje, nasz lekarz mowi, ze narazie mam to ignorowac i podawac dalej skoro dziecko ma apetyt i brzuszek go nie boli..czasem jest tak, ze to tylko reakcja na cos nowego a potem mija.
hm karola moze masz racje bo dawalam mu caly czasobiadki bobo vita a to bylo z gerbera dam mu oiadek z mieskiem z bobovity i zobacze co zrobi. jak wcnal z bobvity nic sie niedzialo. dzieki za rade siedzi mi traz na kolanie a ja z maska na buzi. bede musiala isc znowu do lekarza buuuuuuu ratunku. mam tak zywe dziecko ze co chwile cos zlapie koncze bo niemoge piac. juz sie szkrab szykuje do raczkowania:). filmik ogladalam dzieciaczki super w szczegolnosci to ktore tak slodko spalo wymeczone zabawa hehe.
tak mysalam ze mi nie uwierzycie - ufff zasnela ale w jakim strasznym krzyku i płaczu :( może jak wstanie będzie w lepszym nastroju :)
nawet nie dziabnela nic a nic ze sloiczka hmm od wczorajsszej 19 jadla tylko 2 razy - i dobrze trzeba ją odchudzać :P grubas jeden!! :)))
w domu istny diabel a tam cicha spokojna - prawie jak anioł :))) ahh gdyby tak bylo codziennie :D aha i obserwujac Filipka stwierdzam że moje dziecko to drewniana kłoda ;p to tak z moich obserwacji :P
nawet nie dziabnela nic a nic ze sloiczka hmm od wczorajsszej 19 jadla tylko 2 razy - i dobrze trzeba ją odchudzać :P grubas jeden!! :)))
w domu istny diabel a tam cicha spokojna - prawie jak anioł :))) ahh gdyby tak bylo codziennie :D aha i obserwujac Filipka stwierdzam że moje dziecko to drewniana kłoda ;p to tak z moich obserwacji :P
Moja mała jest dzisiaj strasznie marudna...normalnie szok.
Wracając do kupy...:) Zastosowałam się do Waszych rad i jest już dużo lepiej:) Także jeszcze raz bardzo dziękuję! Norweski znam jak na razie tylko w stopniu podstawowym, ale z lekarzem często rozmawiałam na temat małej kupy i dlatego też wiem, że po norwesku to bæsj :)
Wracając do kupy...:) Zastosowałam się do Waszych rad i jest już dużo lepiej:) Także jeszcze raz bardzo dziękuję! Norweski znam jak na razie tylko w stopniu podstawowym, ale z lekarzem często rozmawiałam na temat małej kupy i dlatego też wiem, że po norwesku to bæsj :)

hej hej....a ja bylam wprawdzie pozniej no i pierwszy raz ale tez uwazam ze tlumy straszne tylko wlasnie miejsca nie za duzo tam jest no i ogolem fajnie.....no i jeden tatus sie zalapal hehe;p;p
Było dziś dużo dziewczyn spoza forum, jak z nimi rozmawiałam to mówiły, że nie są z forum , jedna nawet się pytała "a z jakiego forum?bo może jestem z jakiegoś" i tak potem wpadłam na to, że może one nie od nas a ja do nich ciągle na Ty.
Mój mały śpi już z godzinę, nie dałam rady go przetrzymać do kąpieli, bo był już z wszystkim na nie, ale słyszę, że już się budzi, więc jeszcze się trochę pobawimy, zjemy kaszkę i kąpiel.
Mój mały śpi już z godzinę, nie dałam rady go przetrzymać do kąpieli, bo był już z wszystkim na nie, ale słyszę, że już się budzi, więc jeszcze się trochę pobawimy, zjemy kaszkę i kąpiel.
Moje zaproszenie wiecznie aktualne ;) Jak tylko będzie cieplutko- to zapraszam :)
A u nas niespodzianka- dwa nowe zębolki- dwójki u góry się przebiły, a nawet nie wiedziałam, że wychodzą, myślałam, że to marudzenie wojtkowe było jeszcze z powodu jedynek. 6 zębów, to już jest coś, schabowego można dać :D
Teraz maluchy urzędują na podłodze, Tośka Wojtkowi pokazuje wszystkie zabawki, wyjmuje z kosza zabawkowego i kładzie przed nim: "Takie mamy, i o take, i takie, i o take ". Super są :D Chociaż dzisiaj miałam niezły kryzys, zostawiłam dwa wrzaskuny w pokoju i wyszłam na 3 minuty przejść się po działce, chłodny wiatr trochę mnie uspokoił, bo myślałam, że wyjdę z siebie... ;)
A u nas niespodzianka- dwa nowe zębolki- dwójki u góry się przebiły, a nawet nie wiedziałam, że wychodzą, myślałam, że to marudzenie wojtkowe było jeszcze z powodu jedynek. 6 zębów, to już jest coś, schabowego można dać :D
Teraz maluchy urzędują na podłodze, Tośka Wojtkowi pokazuje wszystkie zabawki, wyjmuje z kosza zabawkowego i kładzie przed nim: "Takie mamy, i o take, i takie, i o take ". Super są :D Chociaż dzisiaj miałam niezły kryzys, zostawiłam dwa wrzaskuny w pokoju i wyszłam na 3 minuty przejść się po działce, chłodny wiatr trochę mnie uspokoił, bo myślałam, że wyjdę z siebie... ;)
Zima nie jest taka sroga. Maksimum to tak - 10, ale to dzięki temu, że mieszkamy nad samą wodą. Śnieg utrzymuje się zawsze dość krótko, szybko topnieje. Ostatnio mamy tak +5, więc nie jest źle. Ale jak pojedziemy w głąb lądu, to już jest metr śniegu. Tutaj największa zmora to deszcz, ciągle pada, ostatnio mąż się śmiał, że mogliśmy kupić jakiś tańszy wózek, bo i tak mamy założone ciągle taką osłonę przeciwdeszczową (i to szarą), więc i tak nikt nie widzi jaki mamy wózek:)

Pewnie, że tęsknie. My mamy dość dużo znajomych - polaków jak i norwegów, ale wiadomo, że to nie to samo, to "tylko" znajomi. O przyjaźnie tutaj bardzo trudno...a niekiedy wydaje mi się, że to niemożliwe. Wiadomo jak to jest zagranicą...
Myślimy o powrocie do Polski, no zobaczymy, na razie zbieramy pieniążki, aby nie brać kredytu w Polsce na mieszkanie, albo wziąć ale nie za dużo.
Myślimy o powrocie do Polski, no zobaczymy, na razie zbieramy pieniążki, aby nie brać kredytu w Polsce na mieszkanie, albo wziąć ale nie za dużo.

http://www.momma.pl/cat,68_butelki_i_kubki_Kubek_niekapek,product,669_mOmma_Kubek_niekapek_4m
taki mamjak powyzej
nam stomatolog mowil by niekapek byl raczej sztywny
taki mamjak powyzej
nam stomatolog mowil by niekapek byl raczej sztywny
Na spotkaniu faktycznie tlumyyyyyyy!!!!!! ale bylo ok :)
My po spotkaniu poszlismy sie przejsc po gdyni potem na bulwar zajechalismy na Witomino i pieszo do mamy poczekalismy na meza-tate :) i bylismy w domku dopiero o 18.
A Fifi juz 40min spi i wypil 180mm szok:)
Mowilam ze Filipek ma ADHD:P moze szybciej zgubie pare kilo jak zacznie lazic hehe:P
My po spotkaniu poszlismy sie przejsc po gdyni potem na bulwar zajechalismy na Witomino i pieszo do mamy poczekalismy na meza-tate :) i bylismy w domku dopiero o 18.
A Fifi juz 40min spi i wypil 180mm szok:)
Mowilam ze Filipek ma ADHD:P moze szybciej zgubie pare kilo jak zacznie lazic hehe:P
Wygnałam dziś moje dziecie na podłoge - na brzuchu nie uleży za długo :/ walnie ryjkiem w podłoge i ryczy :p dopiero ja ją przetrzymam w płaczu to sama się przekręci - leniwa cwaniara - a ja nie mogę patrzeć i słuchać jak płacze więc się poddaje
Ssabinka ja też mam nadzieje że jak zacznie się przemieszczać to w końcu porządnie schudne :)
Ssabinka ja też mam nadzieje że jak zacznie się przemieszczać to w końcu porządnie schudne :)
Dzielnia to Karwiny:))) Trochę mamuś ale ale ja je wszystkie znam ze spotkań u położnej:) Na te spotkania chodziła Nilkaa, Karolkaw, Ania właśnie i taka dziewczyna co była 2 tygodnie temu co sklep otwiera i taka Karolina co też była 2 tygodnie temu:)))) Panna też chodziła na spotkania:) tyle ludzi się na tych spotkaniach z położną przewijało:)
A u mnie w temacie @ na razie cisza....nawet nie wiecie jak się ciesze!!!! tzn. ciesze się bo wiem że powodem braku jest karmienie a nie ciąża:)))
A u mnie w temacie @ na razie cisza....nawet nie wiecie jak się ciesze!!!! tzn. ciesze się bo wiem że powodem braku jest karmienie a nie ciąża:)))
no ja tez narazie @ nie mam ...eh nie moge sluchac(czytac) tej Waszej checi chudniecia;/;/ oddajcie mi kilka ja naprawde sie uciesze;d;d moj maly po kapieli dal taki koncert az sie zanosil od placzu a teraz juz od godziny lula ciekawe jak dlugo dzis;p
ja też nie mam @ i patrząc na częstotliwość posiłków młodej jeszcze długo nie będę mieć :P
Ona skutecznie zapobiega pojawieniu się rodzeństwa :)
A właśnie - odnośnie tej niewielkiej różnicy wieku - to wcale tak dobrze nie jest rok po roku ... Drugie dziecko może mieć sporo problemów z ząbkami ( próchnicą) - wczoraj kuzynka stomatolożka mi to uświadomiła.
Więc Yecath uważaj na ząbki Wojtka - aby nie musiał zbyt często dentysty odwiedzać.
Ona skutecznie zapobiega pojawieniu się rodzeństwa :)
A właśnie - odnośnie tej niewielkiej różnicy wieku - to wcale tak dobrze nie jest rok po roku ... Drugie dziecko może mieć sporo problemów z ząbkami ( próchnicą) - wczoraj kuzynka stomatolożka mi to uświadomiła.
Więc Yecath uważaj na ząbki Wojtka - aby nie musiał zbyt często dentysty odwiedzać.
Fajnie było, fajnie :-) Ale generalnie jestem dziś wykończona.
I Hubert maruda dał nam dzisiaj popalić. Najpierw nocka z pobudkami co 2 h, potem babcia nie mogła go zostawić samego ani na minutę. Z tatusiem nie było lepiej. Teraz też zasnał tez dopiero pół godziny temu. Nie wiem co mu jest, no może te zęby. W każdym bądź razie ani na moment nie można go zostawić samego.
Karolla, mjakmamo - teksty o kilogramach powalające. Wredne babsztyle :-)
ssabinko - ja tez mam nadzieję, że jak mały zacznie sie poruszać to trochę zrzucę. Patrzę na moje przyjaciółki z kilkuletnimi dziećmi - wszystkie chude jak patyk.
I Hubert maruda dał nam dzisiaj popalić. Najpierw nocka z pobudkami co 2 h, potem babcia nie mogła go zostawić samego ani na minutę. Z tatusiem nie było lepiej. Teraz też zasnał tez dopiero pół godziny temu. Nie wiem co mu jest, no może te zęby. W każdym bądź razie ani na moment nie można go zostawić samego.
Karolla, mjakmamo - teksty o kilogramach powalające. Wredne babsztyle :-)
ssabinko - ja tez mam nadzieję, że jak mały zacznie sie poruszać to trochę zrzucę. Patrzę na moje przyjaciółki z kilkuletnimi dziećmi - wszystkie chude jak patyk.
Akacja yhy:) ale chyba najpierw samą wodą co?
Ja mam taki zestaw canpolu: http://www.doz.pl/apteka/p22161-Canpol_zestaw_szczoteczek_do_zebow_3_szt_powyzej_6_miesiaca
I już go używamy:)
Ja mam taki zestaw canpolu: http://www.doz.pl/apteka/p22161-Canpol_zestaw_szczoteczek_do_zebow_3_szt_powyzej_6_miesiaca
I już go używamy:)
Nawet jeśli dziecko nie ma ząbków, trzeba dokładnie przecierać mu dziąsełka raz dziennie gazikiem zwilżonym w przegotowanej wodzie. A gdy w buzi smyka pojawi się już pierwsza „perełka”, mycie ząbków powinno się stać waszym rytuałem. Przemywaj wtedy ząbki malucha 2 razy dziennie, i koniecznie po kolacji (postaraj się więc, żeby raczej nie zasypiał przy wieczornej butelce mleka). Jeśli dziecko ma 3-4 ząbki, nadszedł czas na szczoteczkę! Kup taką dla dzieci i dziecięcą pastę (np. Nenedent). Po umyciu nią ząbków nie trzeba będzie płukać buzi. A jeśli twój smyk ma już 8-9 miesięcy, można pozwolić mu na samodzielne mycie. (Oczywiście potem sama jeszcze po nim popraw :))
Z tym karmieniem to jest jakiś pic na wodę, bo ja karmię dość często albo odciagam i nie uchroniło mnie to przed @. tak jak karmienie nie chroni przed ciążą, tak też nie chroni przed @, niestety:((ja sie nastawiłam,że przy najmniej rok po porodzie nie będę miała, bo karmić od zawsze chciałam długo.
A jeśli chodzi o ząbki, to czytałam jeszcze przed ciążą, że jeszcze zanim się pojawią, należy dziecku przemywać dziąsła ligniną albo pieluchą tetrowa. Chciałam się do tego stosować, ale nie robiłam tego ani razu. Kupiłam już nasadkę na palec i jak pojawi się zębol to będę szorować i może wreszcie zacznę przecierać te dziąsał, zwłaszcza jak dostaje też inne pokarmy.
A jeśli chodzi o ząbki, to czytałam jeszcze przed ciążą, że jeszcze zanim się pojawią, należy dziecku przemywać dziąsła ligniną albo pieluchą tetrowa. Chciałam się do tego stosować, ale nie robiłam tego ani razu. Kupiłam już nasadkę na palec i jak pojawi się zębol to będę szorować i może wreszcie zacznę przecierać te dziąsał, zwłaszcza jak dostaje też inne pokarmy.
Ja mam taką, ale jej nie używamy jeszcze, mam zaległości
http://www.doz.pl/apteka/p6315-Canpol_szczoteczka_do_pielegnacji_pierwszych_zebow
http://www.doz.pl/apteka/p6315-Canpol_szczoteczka_do_pielegnacji_pierwszych_zebow
a to jest od 6 miesięcy:
http://www.sklep.qqkids.pl/30-mam-learn-to-brush-set-6.html
więc dla Was lepsze
http://www.sklep.qqkids.pl/30-mam-learn-to-brush-set-6.html
więc dla Was lepsze
aśku ciesze sie ze kaszka smakowala:) mojemu nie podchodzila za to ta bezsmakowa jest si dzis wszamal cala miseczke:) zmykam szykowac ciasta bo po poludniu gosci mam na moim malym swiecie;) pa milego i spokojnego dnia
nie produkujcie za duzo bo nie nadaze z czytaniem pozniej;d
nie produkujcie za duzo bo nie nadaze z czytaniem pozniej;d
teraz zabki myje sie juz przed ich pojawieniem tzn przeciera sie dziasła, a ząbki pierwsze woda i szczoteczka co do pasty to nasza stomatolog powiedizala ze uzywa sie wowczas kiedy dziecko samo potrafi ja wypluc nawet jesli jest ona bez fluoru.
Z chłopakami bylismy na wizycie jak mieli po 3 zabki - i chodzilmy raz na kwartal z Emilka tez wybiore sie jak górne jedynki wyjdą.
Z chłopakami bylismy na wizycie jak mieli po 3 zabki - i chodzilmy raz na kwartal z Emilka tez wybiore sie jak górne jedynki wyjdą.
Ja też słyszałam o tym żeby do dentysty zacząć chodzić od pierwszych ząbków. głownie po to żeby dziecko się do dentysty przyzwyczajało.
Mówicie że malinowa kaszka podchodzi dzieciom....może młodej dam bo mam chyba jeszcze z 5:) taki zapas zrobiłam:)))
moja się kręci wszędzie gdzie ją położę i się denerwuje jak jej coś nie wychodzi!!! ....jest coraz lepiej:)
Mówicie że malinowa kaszka podchodzi dzieciom....może młodej dam bo mam chyba jeszcze z 5:) taki zapas zrobiłam:)))
moja się kręci wszędzie gdzie ją położę i się denerwuje jak jej coś nie wychodzi!!! ....jest coraz lepiej:)
nyzosia, nie wiem czy kaszka malinowa dzieciom podchodzi, moj jest raczej wszystkozerny, a synkowi Yasmine nie podeszła....szczerze mówiac wyglada obleśnie po zrobieniu...jakas taka sina...ja bym jej nie tkneła...zreszta mi i tak bardziej smakuje sinlac:p
kurcze, Hela sie pieknie rozruszała...moze mój tez wkońcu drgnie?:/
kurcze, Hela sie pieknie rozruszała...moze mój tez wkońcu drgnie?:/
Hej dziewczyny, u nas ciężka noc mała ma 2 ząbki ale chyba samo rościęcie jej przeszkadza - boli bo dała w nocy taki koncert ::( ani ona ani my nie spaliśmy do późna. W końcu pomógł paracetamol w czopkach, ale od rana też jeden wielki ryk. Od pediatry słyszałam że z zębami to tak jak u rodziców podobne problemy.
Ja w kwestii zabawek, co wasze pociechy lubią najbardziej? W co warto zainwestować?
Powoli wyrastają z bujaczków, a u nas był lubiany i szukam natchnienia.
Ja w kwestii zabawek, co wasze pociechy lubią najbardziej? W co warto zainwestować?
Powoli wyrastają z bujaczków, a u nas był lubiany i szukam natchnienia.

no racja kaszka malinowa mojemu nie podeszla dobrze ze kupilam jedna....
a co do zabawek u nas na razie fascynacja muzycznym ogrodem zabaw 5w1.......ciekawe jak dlugo...mykm dalej robic..oli ululany....
a co do zabawek u nas na razie fascynacja muzycznym ogrodem zabaw 5w1.......ciekawe jak dlugo...mykm dalej robic..oli ululany....
Raz podałam małemu kaszkę nestle malinowa, ale mu nie smakowała za bardzo - resztę zjadłam ja :-) Na sucho łyżką :-) Była bardzo smaczna :-)
Co do zębów - to ciągle mam nadzieję, że mały da nam pożyć. A te szczoteczki to chyba rzeczywiście kupię w tej aptece internetowej. No chyba, że przyjdą moje kurczaki i będę musiała się wybrać na Chylonię, to wtedy zajadę do Akpolu.
No a my dziś wybierzemy się z Hubertem na zakupy szukać prezentu walentynkowego dla męża. Chyba kupię mu nową koszulę. A wy co szykujecie na poniedziałek? Oprócz Asku - bo ta już się będzie grzała na spa w tym czasie :-)
Co do zębów - to ciągle mam nadzieję, że mały da nam pożyć. A te szczoteczki to chyba rzeczywiście kupię w tej aptece internetowej. No chyba, że przyjdą moje kurczaki i będę musiała się wybrać na Chylonię, to wtedy zajadę do Akpolu.
No a my dziś wybierzemy się z Hubertem na zakupy szukać prezentu walentynkowego dla męża. Chyba kupię mu nową koszulę. A wy co szykujecie na poniedziałek? Oprócz Asku - bo ta już się będzie grzała na spa w tym czasie :-)
Ale dizś cisza.. ;)
Zuzko, znalazłam coś a propos zielonych kup:
"włączając nowy produkt obserwujmy dziecko przez 3-4 dni. Jeśli jest spokojne i nie ma żadnych objawów nieprawidłowego przyswajania pokarmu (typu zmiany skórne, wolny, zielony stolec, stolec ze śluzem, wymioty, nadmierne przelewanie się pokarmu w jelitach), możemy rozszerzać dietę o kolejny produkt spożywczy. Uważna obserwacja pozwoli nam uniknąć lub wcześnie wykryć ewentualną alergię pokarmową"
a tu całość:
http://dziecisawazne.pl/wprowadzanie-posilkow-stalych-do-diety-dziecka/
Zuzko, znalazłam coś a propos zielonych kup:
"włączając nowy produkt obserwujmy dziecko przez 3-4 dni. Jeśli jest spokojne i nie ma żadnych objawów nieprawidłowego przyswajania pokarmu (typu zmiany skórne, wolny, zielony stolec, stolec ze śluzem, wymioty, nadmierne przelewanie się pokarmu w jelitach), możemy rozszerzać dietę o kolejny produkt spożywczy. Uważna obserwacja pozwoli nam uniknąć lub wcześnie wykryć ewentualną alergię pokarmową"
a tu całość:
http://dziecisawazne.pl/wprowadzanie-posilkow-stalych-do-diety-dziecka/
Powiem Wam, że pierwszy raz jestem zadowolona z norweskiej służby zdrowia. Od jakiegoś czasu martwiłam się, że mała jak leży na pleckach, albo siedzi u mnie na kolanach tak lekko przechyla główkę na lewą stronę (tak jakby zbliżała główkę do lewego barku), więc w środę jak byłam na półrocznej kontroli powiedziałam o tym pediatrze, a on od razu dał mi skierowanie do fizykoterapeuty. Według lekarza wszystko jest ok i mała z tego wyrośnie, ale jak mnie to martwi to możemy to sprawdzić. No i wczoraj zawiozłam to skierowanie do fizykoterapeuty, już dzisiaj do mnie dzwonił i prawdopodobnie jutro przyjdzie do nas do domu, aby poobserwować małą jak się zachowuje. Jestem w szoku, że tak szybko to wszystko poszło!
Szczerze mówiąc ostatnio mała już zaczęła prosto trzymać główkę, tylko czasami ją tak skrzywi, ale jak fizykoterapeuta przyjdzie do nas, to będzie miał trochę czasu aby małą poobserwować i zobaczyć czy wszystko jest ok.
Szczerze mówiąc ostatnio mała już zaczęła prosto trzymać główkę, tylko czasami ją tak skrzywi, ale jak fizykoterapeuta przyjdzie do nas, to będzie miał trochę czasu aby małą poobserwować i zobaczyć czy wszystko jest ok.

Mój mąż też nie obchodzi tego 'amerykańskiego' święta, więc z prezentów nici, twierdzi że mamy piękne własne święto sobutki tyle że wtedy też prezętów nie ma ;(
mała marudzi i gada i prycha i marudzi
Czy u was tylko przebijanie się ząbka boli czy jak już są na wierzchu to sam proces rośnięcia też jest bolesny?
mała marudzi i gada i prycha i marudzi
Czy u was tylko przebijanie się ząbka boli czy jak już są na wierzchu to sam proces rośnięcia też jest bolesny?

Jurek tez nie lubi kaszki malinowej, a ja sobie ostrze juz na nią zęby, bo niedługo już upływa 3 tygodnie od otwarcia. Dla mnie to jest smak kaszki z dzieciństwa.
My też się wybieramy z pierwszymi zębolkami do dentysty.
Nyzosia, ciekawe co powie ten sprzedawca, pewnie pomyślał, że na handel bierzesz.
My też się wybieramy z pierwszymi zębolkami do dentysty.
Nyzosia, ciekawe co powie ten sprzedawca, pewnie pomyślał, że na handel bierzesz.
Zośkaa moja też przechylała głowę w lewo i w ogóle bardziej lubiła patrzeć w lewo i neurolog kazał mi ją stymulować na prawą stronę. nam to wystarczyło i już teraz jest ok:)
Co do zębów to u nas idzie w miarę gładko. dzisiaj widzę że druga jedynka też idzie a młoda spokojna. śpi, je, trochę marudzi ale nie za dużo. ciekawe kiedy wyjdą te jedynki - w jednym miejscu dziąsło jest już pęknięte w drugim na razie mocno napuchnięte.
Byłyśmy i mojej przyjaciółki. młoda szalała na podłodze tak jak Filip na spotkaniach w GM:)))) tak się kręciła że parę razy "spadła" z koca:)
Co do zębów to u nas idzie w miarę gładko. dzisiaj widzę że druga jedynka też idzie a młoda spokojna. śpi, je, trochę marudzi ale nie za dużo. ciekawe kiedy wyjdą te jedynki - w jednym miejscu dziąsło jest już pęknięte w drugim na razie mocno napuchnięte.
Byłyśmy i mojej przyjaciółki. młoda szalała na podłodze tak jak Filip na spotkaniach w GM:)))) tak się kręciła że parę razy "spadła" z koca:)
normalnie nie nadazam za wami
ostatnio ograniczam sie jedynie do zczytywania tego co naskrobalycie
co do zebow to u nas ani widu ani slychu- niby dziasla podpuchniete, ale to juz od dawna- w takim tempie to do roczku bedzie mnie witac szczerbaty usmiech :)
w kwesti poruszania sie to u nas beka :) mała jeszcze nie raczkuje, ale pelza calkiem dzielnie :) ostatnio zostawiłam ja w pokoju na macie na podlodze, za chwilę przychodze dziecka nie ma- szukam, az slysze posapywania a ona po stolikiem do kawy ukryta :) przepełzała ładnych kilka metrów i od tego czasu w ogóle mogę zapomnieć, ze lezy na macie- jest jej wszędzie pelno, byle nie tam :)
z jedzonkiem nie narzekamy, choc ewidentnie nie zasmakowaly jej jarzynki z rybką (chyba gerbera), zaciskała usta i koniec, nie zjadła prawie nic! a tak cała resztę wcina aż miło- tyle, ze przy tym mega się kręci, bo wszystko ją interesuje, więc czasem jest brudna od czubka ucha do skarpetek (i naprawde nie przesadzam)
ach no i musze sie pochwalic od 3 dni jestem na diecie dukana :) narazie super idzie- wzielam meza do kompletu, zeby mi sie samej nie nudzilo- jestem w szoku jakie fajne rzeczy tam mozna robic- tylko, ze ja narazie nic nie schudałam :( ale mój M. już ponad 3 kg
aaaa i jeszcze żłobek- tez świetnie- wczoraj i dziś mała była już po 2h i naprawdę zero płaczu- jestem w wielkim szoku- nawet wczoraj musiałam się wrócić po jakimś czasie, bo miałam przesyłkę do wys łania i zostawiłam ją w wózku- a przypomniało mi się jak na pocztę doszłam, hahha- więc weszłam do żłobka po cichaczu żeby sprawdzić czy babeczki nic nie ściemniają, ale nie ona bawiła się niewzruszona :))) od razu mi lepiej jak ona tak dzielnie to znosi.
Od poniedziałku zwiększamy liczbę godzin, zobaczymy jak pójdzie?
ostatnio ograniczam sie jedynie do zczytywania tego co naskrobalycie
co do zebow to u nas ani widu ani slychu- niby dziasla podpuchniete, ale to juz od dawna- w takim tempie to do roczku bedzie mnie witac szczerbaty usmiech :)
w kwesti poruszania sie to u nas beka :) mała jeszcze nie raczkuje, ale pelza calkiem dzielnie :) ostatnio zostawiłam ja w pokoju na macie na podlodze, za chwilę przychodze dziecka nie ma- szukam, az slysze posapywania a ona po stolikiem do kawy ukryta :) przepełzała ładnych kilka metrów i od tego czasu w ogóle mogę zapomnieć, ze lezy na macie- jest jej wszędzie pelno, byle nie tam :)
z jedzonkiem nie narzekamy, choc ewidentnie nie zasmakowaly jej jarzynki z rybką (chyba gerbera), zaciskała usta i koniec, nie zjadła prawie nic! a tak cała resztę wcina aż miło- tyle, ze przy tym mega się kręci, bo wszystko ją interesuje, więc czasem jest brudna od czubka ucha do skarpetek (i naprawde nie przesadzam)
ach no i musze sie pochwalic od 3 dni jestem na diecie dukana :) narazie super idzie- wzielam meza do kompletu, zeby mi sie samej nie nudzilo- jestem w szoku jakie fajne rzeczy tam mozna robic- tylko, ze ja narazie nic nie schudałam :( ale mój M. już ponad 3 kg
aaaa i jeszcze żłobek- tez świetnie- wczoraj i dziś mała była już po 2h i naprawdę zero płaczu- jestem w wielkim szoku- nawet wczoraj musiałam się wrócić po jakimś czasie, bo miałam przesyłkę do wys łania i zostawiłam ją w wózku- a przypomniało mi się jak na pocztę doszłam, hahha- więc weszłam do żłobka po cichaczu żeby sprawdzić czy babeczki nic nie ściemniają, ale nie ona bawiła się niewzruszona :))) od razu mi lepiej jak ona tak dzielnie to znosi.
Od poniedziałku zwiększamy liczbę godzin, zobaczymy jak pójdzie?
Nyzosia - moja właśnie zawsze bardziej lubiła prawą stronę, przeważnie jak spała to przekręcała główkę w prawo, jak ją nosiłam to bardziej lubiła patrzeć w prawo itd....teraz dalej preferuje prawą stronę, ale już nie tak bardzo...ale mnie martwi to, że jak ona leży na pleckach albo siedzi mi na kolanach i patrzy na wprost to przekrzywia tą główkę w lewo (lewe uszko bliżej lewego ramienia - nie wiem jak dokładnie to wytłumaczyć). Teraz i tak już jest lepiej, bo jak siedzi to już właściwie prosto trzyma tą główkę, tylko jak leży na pleckach to jeszcze niekiedy przekrzywi tą główkę...eh..sama nie wiem, może po prostu przesadzam...

Cześć dziewczyny!!
Dawno mnie nie było., jakoś brakuje mi czasu heheheh
Czytałam, że dużo dzieciaczków ma już pierwsze ząbki:) fajnie, u nas już niby blisko, ale to już słyszalam od doktórki z miesiąc temu....więc obawiam się, że szybko to nie będzie hehehe
Mój młody rosnie jak na drożdzach:) waży 9,5 kilo i ma 74 cm:) zmienia sie każdego dnia:)
Ale muszę się pochwalić, że mały tak już swobodnie przemieszcza się po mieszkaniu że jestem w szoku!!!! potrafi szybciutko za mną pojsc do lazienki czy do kuchni:):) No i musieliśmy już pozakładac blokady na szuflady, szafy it, bo wszystko otwieral i wywalal, czasami zrobi taki balagan, ze nie ma gdzie nogą stanąc hehehe widać rośnie mi mały rozrabiaka:)
Co do jedzenia....to mały jest wszystkożerny hehehe, co mu dam nowego to pochania w mig:) na nic nie grymasi:) dzisiaj podalam mu szpianak a on się zajadal nim ze hoho, ale i tak najbardziej to lubi zupki z rybką:) a do kaszek to wszystkie mu smakują:)
No i mój mały jest już głównie na mm, a piers dostaje tylko w nocy.. i przyznam, że ja się zaczełam od razu lepiej czuć jak mały nie jest uzależnioy od cyca:):) jestem mniej zmeczona i mam weicej energi:) no i psychicznie też jakos lepiej:)
Dawno mnie nie było., jakoś brakuje mi czasu heheheh
Czytałam, że dużo dzieciaczków ma już pierwsze ząbki:) fajnie, u nas już niby blisko, ale to już słyszalam od doktórki z miesiąc temu....więc obawiam się, że szybko to nie będzie hehehe
Mój młody rosnie jak na drożdzach:) waży 9,5 kilo i ma 74 cm:) zmienia sie każdego dnia:)
Ale muszę się pochwalić, że mały tak już swobodnie przemieszcza się po mieszkaniu że jestem w szoku!!!! potrafi szybciutko za mną pojsc do lazienki czy do kuchni:):) No i musieliśmy już pozakładac blokady na szuflady, szafy it, bo wszystko otwieral i wywalal, czasami zrobi taki balagan, ze nie ma gdzie nogą stanąc hehehe widać rośnie mi mały rozrabiaka:)
Co do jedzenia....to mały jest wszystkożerny hehehe, co mu dam nowego to pochania w mig:) na nic nie grymasi:) dzisiaj podalam mu szpianak a on się zajadal nim ze hoho, ale i tak najbardziej to lubi zupki z rybką:) a do kaszek to wszystkie mu smakują:)
No i mój mały jest już głównie na mm, a piers dostaje tylko w nocy.. i przyznam, że ja się zaczełam od razu lepiej czuć jak mały nie jest uzależnioy od cyca:):) jestem mniej zmeczona i mam weicej energi:) no i psychicznie też jakos lepiej:)
Uff... no to mamy winowajcę zielonych, śmierdzących kupek... nietolerancja laktozy. Odstawiłam te kaszki na mm i podawałam na wodzie i kupka zrobiła się normalna. Teraz jeszcze musimy przyzwyczaić brzuszek do warzywek i będzie ok - po marchewce nie tylko kolka ale i mega zaparcie. No i opowiadam o tym mojemu... no i on radośnie stwierdza, że tak samo miała jego starsza córa i że on miał skazę białkową w dzieciństwie.... załamka... to pytam, czemu mi wcześniej nie powiedział, żebym to najpierw sprawdziła... nie potrafił mi wyjasnić... ech... Ci nasi mężczyźni są cudowni, ale czasem włos się jeży! :-))
(a tak apropos - mi odpowiadają rozmowy o kupach i do tego mi m.in. potrzebny klub mam :-)) wystarczająco mam poważnych tematów w pracy hehe - nie muszę jeszcze na urlopie się gimnastykować, i tak zaraz wracam tam i znowu się zacznie ech... )
(a tak apropos - mi odpowiadają rozmowy o kupach i do tego mi m.in. potrzebny klub mam :-)) wystarczająco mam poważnych tematów w pracy hehe - nie muszę jeszcze na urlopie się gimnastykować, i tak zaraz wracam tam i znowu się zacznie ech... )
A my już po zakupach. Kupiłam meżowi piękną koszulę i nawet się załapałam na promocję. Nie obchodzicie walentynek? No wiecie :-) Moim zdaniem każda okazja do świętowania jest dobra ;-)
Mały tylko jakoś dziwnie sie zachowuje. to chyba jednak te zęby. Hm... najpierw spał do 14:00 - czyli ponad 2 h, potem jakiś marudny był na zakupach, musiałam ratowac się soczkiem i flipsami. Dopiero panie w perfumerii załatwiły sprawę, obskoczyły go z każdej strony, a on siedział jak król z uśmiechem od ucha do ucha. Mam z paniami umowę, że mogę go tam zostawiać przy każdej wizycie :-)
A na końcu padł w samochodzie, a ja wyrodna matka zostawiłam go śpiącego na minutę i skoczyłam wypożyczyć sobie film na wieczór. Nawet się nie obudził na szczęście :-)
Panna - ja dawałam na początku kleik, ale mały miał po nim straszne zatwardzenia, więc odstawiliśmy. Tydzień temu podałam mu deserek, maliny z kleikiem i trzy dni nie było kupy, tak więc to była nasza ostatnia próba.
Mały tylko jakoś dziwnie sie zachowuje. to chyba jednak te zęby. Hm... najpierw spał do 14:00 - czyli ponad 2 h, potem jakiś marudny był na zakupach, musiałam ratowac się soczkiem i flipsami. Dopiero panie w perfumerii załatwiły sprawę, obskoczyły go z każdej strony, a on siedział jak król z uśmiechem od ucha do ucha. Mam z paniami umowę, że mogę go tam zostawiać przy każdej wizycie :-)
A na końcu padł w samochodzie, a ja wyrodna matka zostawiłam go śpiącego na minutę i skoczyłam wypożyczyć sobie film na wieczór. Nawet się nie obudził na szczęście :-)
Panna - ja dawałam na początku kleik, ale mały miał po nim straszne zatwardzenia, więc odstawiliśmy. Tydzień temu podałam mu deserek, maliny z kleikiem i trzy dni nie było kupy, tak więc to była nasza ostatnia próba.
My trudno powiedzieć, że obchodzimy... raczej mamy kolejną okazję żeby pobyć ze sobą trochę niecodziennie :-)) Ja planuję przygotować jakąś fajną kolację i może sobie jakiś film obejrzymy... to niecodzienne, bo zwykle nie jadamy kolacji :P :-))
Panna - bardzo dziękuję za artykuł. Tak jak pisałam wyżej - wychodzi na to, że mała nie toleruje laktozy :-). Na szczęście mam na wszelki wypadek bebilonu Pepti.
A co do zamówienia z Amarantusa - jakby udało się bez kosztów przesyłki przy większym zamówieniu to ja chętnie się dopiszę do zamówienia - potrzebuję kaszki bezmleczne :-)) U nas na razie ładnie "wchodzą".
Panna - bardzo dziękuję za artykuł. Tak jak pisałam wyżej - wychodzi na to, że mała nie toleruje laktozy :-). Na szczęście mam na wszelki wypadek bebilonu Pepti.
A co do zamówienia z Amarantusa - jakby udało się bez kosztów przesyłki przy większym zamówieniu to ja chętnie się dopiszę do zamówienia - potrzebuję kaszki bezmleczne :-)) U nas na razie ładnie "wchodzą".
O 15 pisała że ząbki idą bezboleśnie? hmmm cofam to:) jak się obudziła koło 16 to do 18 masakra:) dostała czopek ale normalny paracetamol i teraz jest lepiej. a najlepsze jest to że od 17 siedział z małą mój mąż i z nią walczył a ja byłam u kosmetyczki:)))
My walentynek jakoś specjalnie nie obchodzimy. ewentualnie idziemy sobie na jakąś kolacje. w tym roku nie wiem co robimy:)
My walentynek jakoś specjalnie nie obchodzimy. ewentualnie idziemy sobie na jakąś kolacje. w tym roku nie wiem co robimy:)
Nyzosia i co odpisali Ci coś odnośnie szczot? :) ma ten sprzedawca cos jeszcze fajnego?
Mjakmama trzymamy :) a co ile Ci się Emilka budzi ? ile razy w nocy dajesz jej mleko?
Ja się zastanawiam czy Patrycja w ogóle kiedyś będzie w stanie funkcjonowac bez mleka :] dzis oczywiscie pluła zupką jarzynową - no i ten gluten - jak ja mam go dać skoro ona nie tknie obiadku?????!!! mogę w mleku? ciągle zapominam o tym
Dzis był dzień marudy tylko eee eee yyy dziś pomęczyłam ją na brzuszku ;p niech ruszy ten tyłek w końcu. widzisz Nyzosia Hela już ruszyła, to co tylko Marcel i Pati leżą jak kłody? :))))
No i pada snieg ;/
Mjakmama trzymamy :) a co ile Ci się Emilka budzi ? ile razy w nocy dajesz jej mleko?
Ja się zastanawiam czy Patrycja w ogóle kiedyś będzie w stanie funkcjonowac bez mleka :] dzis oczywiscie pluła zupką jarzynową - no i ten gluten - jak ja mam go dać skoro ona nie tknie obiadku?????!!! mogę w mleku? ciągle zapominam o tym
Dzis był dzień marudy tylko eee eee yyy dziś pomęczyłam ją na brzuszku ;p niech ruszy ten tyłek w końcu. widzisz Nyzosia Hela już ruszyła, to co tylko Marcel i Pati leżą jak kłody? :))))
No i pada snieg ;/
Madziula - zapomniałaś o moim Hubercie :-) Jego jedyny postęp, to przewracanie się z brzucha na plecy. Ale i to tylko dlatego, że nie znosi leżeć na brzuchu. A tak to mamy aktywność na poziomie zero :-)
Tylko kolejne fałdki przybywają mu na udach. W konsekwencji bajeranckie spodnie kupione w Zarze - w rozmiarze 6-9 miesięcy, wchodza mu tylko do połowy ud. Gdyby nie to, że jeszcze będziemy się rozmnażać, pewnie bym je sprzedała. A tak to mi szkoda.
Tylko kolejne fałdki przybywają mu na udach. W konsekwencji bajeranckie spodnie kupione w Zarze - w rozmiarze 6-9 miesięcy, wchodza mu tylko do połowy ud. Gdyby nie to, że jeszcze będziemy się rozmnażać, pewnie bym je sprzedała. A tak to mi szkoda.
Mjakmama trzymamy kciuki!! daj znać jutro rano jak poszło:)
Jak przeczytałam te 280 ml to tez gały wybałuszyłam:) no ale 180 to jeszcze w normie:)
Madziulka napisał że nie zejdą z ceny ale dorzucą jakiś gratis...to nas nie urządza bo jesteśmy 3. no chyba że 3 gratisy dadzą:) popytam jeszcze innych ale nikt nie ma wystawionej takiej ilości jak nam potrzeba:)
Madziulka gluten możesz dawać w mleku tylko taka kasza to chyba przez zwykły smoczek Ci nie przejdzie...
Zadyma niezła. Ja byłam w tesco i w 45 min jak byłam w środku tak mi auto zasypało ze musiałam je odśnieżać!!
Jak przeczytałam te 280 ml to tez gały wybałuszyłam:) no ale 180 to jeszcze w normie:)
Madziulka napisał że nie zejdą z ceny ale dorzucą jakiś gratis...to nas nie urządza bo jesteśmy 3. no chyba że 3 gratisy dadzą:) popytam jeszcze innych ale nikt nie ma wystawionej takiej ilości jak nam potrzeba:)
Madziulka gluten możesz dawać w mleku tylko taka kasza to chyba przez zwykły smoczek Ci nie przejdzie...
Zadyma niezła. Ja byłam w tesco i w 45 min jak byłam w środku tak mi auto zasypało ze musiałam je odśnieżać!!
my po badaniach, wyniki ma super, hormony wzrostu tez ok wiec taka jej uroda :) nietolerancja jest i nie maleje mimo diety ;/ mamy już podawać stopniowo mleko 2 a za mieisac wprowadzać gluten... Liwia wazy 6700 i ma 68 cm ;) strasznie wydaje mi się długa a chuda ;) ma chyba dobra przemianę materii bo je dużo, ostatnio 180 kaszki raz dziennie, ponad pól słoiczka owoców i 5*dziennie mleko ok 150/180ml
my walentynek nie obchodzimy...
ale zamieć ;/ a już myslalam ze będzie wiosna ;/
my walentynek nie obchodzimy...
ale zamieć ;/ a już myslalam ze będzie wiosna ;/
My po pierwszej próbie nocy bez jedzonka.
Emilka obudziła sięo 23:30 i jak okazało się że mleka nie ma to byla syrena prze 30 min przytulanie i glaskanie z poczatku nei dalo rady potem juz sen przzwyciezyl marude. Kolejna pobudke miala o 3:3 na drugie mleko ktorego tez nei dostała marudziłą troche mniej ale jak juz sie obudzila o 5 to mleko dostala bo w sumie wstala tylko godz wczesniej niz potrafi w ciagu tyg
Emilka obudziła sięo 23:30 i jak okazało się że mleka nie ma to byla syrena prze 30 min przytulanie i glaskanie z poczatku nei dalo rady potem juz sen przzwyciezyl marude. Kolejna pobudke miala o 3:3 na drugie mleko ktorego tez nei dostała marudziłą troche mniej ale jak juz sie obudzila o 5 to mleko dostala bo w sumie wstala tylko godz wczesniej niz potrafi w ciagu tyg
mjakmama super!!! dzisiejsza nocka będzie napewno dużo lepsza. Nasza dziś w ogóle w nocy nie jadła, zjadła dopiero przed 8 wiec w sumie prawie 13h przerwy. Ja jakoś w grudniu ją odzwyczajałam od nocengo jedzenia - smoczkiem :) i okazało się że wcale w nocy głodna nie jest. Teraz prędzej niż 5 rano jej nie daje.
Przyszała mamo - A widzisz super że badania ok, nie masz się co martwić, taka jej uroda. Nasza je mało - 5 razy po 120ml a czasem nawet 4 razy a waży tyle co sloń :P żadnych kaszek, zupek też nie tknie - więc skąd ta waga do cholery??!! no nic lepszy zdrowy grubas niż chudy niejadek :)
Mąz śpi z mała - padli oboje bo intensywnej zabawie :))
Przyszała mamo - A widzisz super że badania ok, nie masz się co martwić, taka jej uroda. Nasza je mało - 5 razy po 120ml a czasem nawet 4 razy a waży tyle co sloń :P żadnych kaszek, zupek też nie tknie - więc skąd ta waga do cholery??!! no nic lepszy zdrowy grubas niż chudy niejadek :)
Mąz śpi z mała - padli oboje bo intensywnej zabawie :))
Madziulka pani od której kupiłam szczotki na allegro dzwoniła do mnie żeby potwierdzić zamówienie czy aby na pewno 20 sztuk biorę:) no i wysyłka kurierem więc na początku tygodnia będziemy miały szczoty:) pewnie w czwartek na spotkaniu się spotkamy to Wam je dam:)
Mjakmama super!! moja postanowiła ostatnio budzić się 2 razy w nocy na jedzenie. o 1 i o 6:( no ale na razie jeszcze jej daje póki nie je nic innego. jak zacznie jeść normalne ilości obiadków kaszek itp to będę ją odzwyczajała.
Moja smoczkiem nie da się oszukać. jak jest głodna to smoczek nie pomaga. jest ryk i koniec.
Mjakmama super!! moja postanowiła ostatnio budzić się 2 razy w nocy na jedzenie. o 1 i o 6:( no ale na razie jeszcze jej daje póki nie je nic innego. jak zacznie jeść normalne ilości obiadków kaszek itp to będę ją odzwyczajała.
Moja smoczkiem nie da się oszukać. jak jest głodna to smoczek nie pomaga. jest ryk i koniec.
no jak jest głodna to też smoczkiem nie oszukam, też ryk na całego. Ale ja po prostu widziałam że ona budzi się bo lubi hehe a nie z głodu. No właśnie kiedyy skończą się te pobudki bez powodu??!! ja się tak budzilam do roczku - mam nadzieje że Patrycji szybciej się odmieni :)
Nuzosia twoja to chudzinka więc nie ma co jej odzwyczajać
Fajnie że będą szczoty - rozliczymy się na spotkaniu czy Ci kaskę przelać?
Macie jakieś zabawki do wanienki? moja task szaleje w wanie, -rzydałoby się coś do zabawy. Wczoraj mąz nalał wiecej wody, daliśmy ją na brzuszek a ta zaczeła nurkować!!! i bardzo jej się podoba picie wody ;p od wiosny idziemy na basen :)
Nuzosia twoja to chudzinka więc nie ma co jej odzwyczajać
Fajnie że będą szczoty - rozliczymy się na spotkaniu czy Ci kaskę przelać?
Macie jakieś zabawki do wanienki? moja task szaleje w wanie, -rzydałoby się coś do zabawy. Wczoraj mąz nalał wiecej wody, daliśmy ją na brzuszek a ta zaczeła nurkować!!! i bardzo jej się podoba picie wody ;p od wiosny idziemy na basen :)
Nyzosia - 6 rano to już nie noc :-) Ale pewnie jak sobie spicie cwaniary do 9:00 to dla was to pewnie środek nocy ;-)
Przyszła mamo super, że wszystko ok. Będziesz miała taką filigranową dziewuszkę jak Zuzko :-)
Gratulacje mjjakmamo - bardzo ci zazdroszczę. Myslę, że łatwiej mi będzie zrezygnowac z nocnego karmienia jak już przestanę karmić piersią. Teraz to ja zawsze myślę, że on glodny :-)
A u nas nocka koszmar. Pobudka co godzinę :-( mały była strasznie niespokojny. w końcu o 4:00 wzięłam go do łóżka, bo mi się nie chciało wstawać. I tak spaliśmy razem do 8:00 z pobudką o 6:00 na cyca. Śmiesznie to wyglądało - bo ja spimy razem mały musi dotykać mnie ręką. Tak na wszelki wypadek, żebym mu nie uciekła chyba :-)
Ale dziś pogoda - brrr. Jedziemy dziś za Wejherowo do znajomych na obiad. Ciekawe, czy dojedziemy :-)
Przyszła mamo super, że wszystko ok. Będziesz miała taką filigranową dziewuszkę jak Zuzko :-)
Gratulacje mjjakmamo - bardzo ci zazdroszczę. Myslę, że łatwiej mi będzie zrezygnowac z nocnego karmienia jak już przestanę karmić piersią. Teraz to ja zawsze myślę, że on glodny :-)
A u nas nocka koszmar. Pobudka co godzinę :-( mały była strasznie niespokojny. w końcu o 4:00 wzięłam go do łóżka, bo mi się nie chciało wstawać. I tak spaliśmy razem do 8:00 z pobudką o 6:00 na cyca. Śmiesznie to wyglądało - bo ja spimy razem mały musi dotykać mnie ręką. Tak na wszelki wypadek, żebym mu nie uciekła chyba :-)
Ale dziś pogoda - brrr. Jedziemy dziś za Wejherowo do znajomych na obiad. Ciekawe, czy dojedziemy :-)
akacja pogoda super - fakt nieptrzenie ten biały puch leży ale jest super słoneczko - przynajmniej u mnie :)) niech już wstaną bo mi sę nudzi no!!! wcisnę w nią marchewkę z jabłkiem może coś raczy zjeść i pędzimy na spaceros, a potem do dziadków na urodziny - tyle smakołyków będzie :)) możę dziś zrobię sobie dyspensę i zjem coś słodkiego ;p
A my dziś do teściów. Szwagierka mnie wyciąga na babski wieczór - plotki i wino :) Tata zostanie z młodym (ale, żeby nie było mu za ciężko będzie miał mamusię do pomocy ;) a ja na domówkę! :) Aaa. Tyle, że z wina zrezygnuję - nie chce mi się ściągać pokarmu :P Leń śmierdzący ze mnie..
A tak swoją drogą:
http://www.winabezalkoholowe.pl/ :) Ciekawe, jak to smakuje...
Miłego weekendu :)
A tak swoją drogą:
http://www.winabezalkoholowe.pl/ :) Ciekawe, jak to smakuje...
Miłego weekendu :)
No, Nyzosia, ale u Ciebie to normalka. A jak ja sobie pomyślę o odpalaniu laktatora... Straaaasznie mi się nie chce ;) Od razu mi się przypomina tydzień, kiedy młody był obrażony na pierś..
Ostatnio młody mnie wkurza, bo przy ssaniu strasznie odciąga głowę do tyłu i ciągnie mi pierś :/ Próbuje sobie zrobić z moich piersi szlauch do mleka. Jak go przyciskam to wielki protest, ale się nie przejmuję, bo nie mam zamiaru mieć :naleśniczków" jak napisała jedna z dziewczyn ;)
Ostatnio młody mnie wkurza, bo przy ssaniu strasznie odciąga głowę do tyłu i ciągnie mi pierś :/ Próbuje sobie zrobić z moich piersi szlauch do mleka. Jak go przyciskam to wielki protest, ale się nie przejmuję, bo nie mam zamiaru mieć :naleśniczków" jak napisała jedna z dziewczyn ;)
Też bym chętnie poszła na jakąś imprezkę... Ale akurat dzisiaj mamy wolny wieczór i nic się nie szykuje. Za to za tydzień będzie sporo imprez- w sobotę idziemy na podwójne urodziny do znajomych, w niedzielę 2 latka Tośki (robię imprezkę na 20 osób), a pod koniec lutego mąż będzie świadkiem na bierzmowaniu syna naszych znajomych.
Macie jakiś pomysł, co mąż może kupić na bierzmowanie? Chłopak lubi rowery, biwaki... Raczej nie myślimy o religijnych prezentach, tylko o jakimś bajerze, gadżecie... Błagam, podpowiedzcie :)
Macie jakiś pomysł, co mąż może kupić na bierzmowanie? Chłopak lubi rowery, biwaki... Raczej nie myślimy o religijnych prezentach, tylko o jakimś bajerze, gadżecie... Błagam, podpowiedzcie :)
Akacja - eee... Antosia moja filigranowa?? ona już prawie 7200 waży :-)))) Tak jakoś jej się urosło...
Panna - Antośka też tak robiła, to miałam przygotowany palec w pogotowiu przy buźce i jak tylko chciała szarpnąć to wsuwałam palec w kącik jej ust i odsysała się :-)) Nie musiałam jej przyciskać, a potem już się nauczyła, ze jak ma szarpnąć się do tyłu to ma otworzyć dziobek i wypuścić sutek :-))
Panna - Antośka też tak robiła, to miałam przygotowany palec w pogotowiu przy buźce i jak tylko chciała szarpnąć to wsuwałam palec w kącik jej ust i odsysała się :-)) Nie musiałam jej przyciskać, a potem już się nauczyła, ze jak ma szarpnąć się do tyłu to ma otworzyć dziobek i wypuścić sutek :-))
Acha - i latarka czołówka na diody LED (takie malutkie, które mają bardzo wysoką wydajność)
http://www.e-horyzont.pl/
http://www.e-horyzont.pl/
Czołówka to niezły pomysł. Mój mąż taką ma i ją uwielbia:) rano jak się szykuje do pracy to w niej chodzi i szuka ubrań:))))
Yecath szczotki takie:
http://allegro.pl/szczotka-do-mycia-butelek-i-smoczkow-canpol-56-130-i1444361579.html
Kupiłam całe 20 sztuk:)
Yecath szczotki takie:
http://allegro.pl/szczotka-do-mycia-butelek-i-smoczkow-canpol-56-130-i1444361579.html
Kupiłam całe 20 sztuk:)
czesc!
ja po 5 godzinach teorii- super nie moge sie doczekac jazd...naprawde mega super fajny człowiek prowadzi zajecia, ciekawe czy instruktor tez mi do gustu przypadnie...
własnie zaczynam pakowanie, jutro wyjazd a my od 8.30 na basenie, a ja potem na kursie, wiec dzis musimy juz wszystko przygotowac...grrrr z dzieckiem tyle tego trzeba zabrac ze normalnie nie wiem od czego zaczac...;/
ja po 5 godzinach teorii- super nie moge sie doczekac jazd...naprawde mega super fajny człowiek prowadzi zajecia, ciekawe czy instruktor tez mi do gustu przypadnie...
własnie zaczynam pakowanie, jutro wyjazd a my od 8.30 na basenie, a ja potem na kursie, wiec dzis musimy juz wszystko przygotowac...grrrr z dzieckiem tyle tego trzeba zabrac ze normalnie nie wiem od czego zaczac...;/
My po wizycie fizykoterapeutki. Mała na szczęście rozwija się bardzo dobrze. Ma jeszcze słabe mięśnie i dlatego niekiedy trzyma źle główkę. Mamy jak najwięcej bawić się z nią na podłodze, no i robić masaże (pokazała nam jak). A za miesiąc Pani przyjdzie do nas jeszcze raz, aby zobaczyć jakie są postępy.

A my po basenie :-) Dziś byłyśmy same. Postanowiłam bardziej lajtowo podejść do tematu i nie robić wszystkich ćwiczeń co inne dzieci (które chodzą od października, a my od stycznia). Nie nurkowaliśmy, małą powoli oswajałam z hałasami innych maluchów... i... było super. Poza 2 podkówkami ale bez płaczków było ok, mała się nawet trochę śmiała i gadała. Podobało jej się pływanie na macie i na makaronie. Od przyszłego tygodnia będziemy chodziły na zajęcia dla początkujacych bo utworzyła się grupa, także jestem dobrej myśli. Po basenie jedzonko i marudzenie... czyli utuliłam i dziecko padło zmęczone i śpi już pół godziny :-D Służy jej ten basen :-D
Antosia naprawdę szczupło wygląda - do tego ma taką malutką główkę że też odniosłam wrażenie że rośnie filigranowa dziewuszka :).
A u nas duży słoik marchewki poszedł w dwa dni ... Ja z kolei mam chudego żarłoka :). Je i je i nigdy nie ma dość.
Teraz jak Liwia waży 6700 to moja jest chyba najlżejsza - bo ma 6300 chyba ...
Ale Liwia ostatnio naprawdę ładnie przytyła :) i się wyciągnęła - już chyba więcej nie musicie się o jej wagę bać.
A u nas duży słoik marchewki poszedł w dwa dni ... Ja z kolei mam chudego żarłoka :). Je i je i nigdy nie ma dość.
Teraz jak Liwia waży 6700 to moja jest chyba najlżejsza - bo ma 6300 chyba ...
Ale Liwia ostatnio naprawdę ładnie przytyła :) i się wyciągnęła - już chyba więcej nie musicie się o jej wagę bać.
dziewczyny rannnnyyy jullek ! ale mnie dzis wszystko boli po wczorajszej imprezie 18-tkowej u mojego szwagra...wytanczylam sie i wyszalalam za wszystkie czasy.. nog dzis nie czuje i chodze jak kaczka :P ahhh ta dzisiejsza mlodziez...z moimi 27 wiosenkami to stara babcia bylam heheh...ale impreza byla na calego, prawie 100 osob sie uzbieralo :):) wrocilam do domku i zanim zasnelam mlody juz sie budzil na mleczko, i dzis wyjatkowo postanowil zamiast o 9:00 obudzil sie o 7:00 gotowy do zabawy :(:)
dzis byla impreza urodzinowa ale dla rodzinki w domu i mlody jak zobaczyl ciotki, dzieciaki i kazdy sruciu ciuciu to wpadl taki szal, ze po godzinie wrocilismy do domu..pierwszy raz w zyciu cos takiego przezylam :)
dzis byla impreza urodzinowa ale dla rodzinki w domu i mlody jak zobaczyl ciotki, dzieciaki i kazdy sruciu ciuciu to wpadl taki szal, ze po godzinie wrocilismy do domu..pierwszy raz w zyciu cos takiego przezylam :)
No to weekend ciekawie nam upływa dziewczyny :-)
Panna - ja też zwróciłam uwagę na ten watek o piersiowych naleśnikach. Mam nadzieję, że mnie to szczęśliwie ominie :-)
Karolla - zazdroszczę ci tych tańców. Strasznie mnie ciągnie na parkiet. No okropnie po prostu :-)
Yecath - byliśmy w Gościcinie u mojej przyjaciółki. Ale to chyba jeszcze kawałek do ciebie?
A my już w domu. Oj, śmiesznie było okropnie. Szaleństwo na całego. Łącznie z płonąca serwetką na stole oraz rozbitymi talerzami. Czułam się jak w jakiejś włoskiej rodzinie :-) No i fajnie się nawet zlożyło, bo były trzy rodziny - moja przyjaciółka w ciąży z meżem, my z półrocznym Hubercikiem oraz moja druga przyjaciółka z meżem i ich 2 letnim synkiem. Tak więc trzy etapy rodzicielstwa zaliczone :-)
No ale coś za coś, bo mały tak to przeżył, szczególnie brykanie Olusia, że zasnął dopiero 10 min temu :-( Walczył ponad godzinę. Zobaczymy, co będzie dalej...
Panna - ja też zwróciłam uwagę na ten watek o piersiowych naleśnikach. Mam nadzieję, że mnie to szczęśliwie ominie :-)
Karolla - zazdroszczę ci tych tańców. Strasznie mnie ciągnie na parkiet. No okropnie po prostu :-)
Yecath - byliśmy w Gościcinie u mojej przyjaciółki. Ale to chyba jeszcze kawałek do ciebie?
A my już w domu. Oj, śmiesznie było okropnie. Szaleństwo na całego. Łącznie z płonąca serwetką na stole oraz rozbitymi talerzami. Czułam się jak w jakiejś włoskiej rodzinie :-) No i fajnie się nawet zlożyło, bo były trzy rodziny - moja przyjaciółka w ciąży z meżem, my z półrocznym Hubercikiem oraz moja druga przyjaciółka z meżem i ich 2 letnim synkiem. Tak więc trzy etapy rodzicielstwa zaliczone :-)
No ale coś za coś, bo mały tak to przeżył, szczególnie brykanie Olusia, że zasnął dopiero 10 min temu :-( Walczył ponad godzinę. Zobaczymy, co będzie dalej...
Ja też ledwo żywa poszłam spać o 3 a o 5:30 młoda już znowu głodna była!! a od 7 gadała i spać mi nie dała! masakra!!
Zaraz zbieramy się na basen. po basenie pewnie padniemy spać:)
Aśku baw się dobrze!!!! na pewno nie uda Ci się nadrobić całego tygodnia:)))
Aniaa to uczulenie może być od smoka...może za mocno się do niego przyssała.
Zaraz zbieramy się na basen. po basenie pewnie padniemy spać:)
Aśku baw się dobrze!!!! na pewno nie uda Ci się nadrobić całego tygodnia:)))
Aniaa to uczulenie może być od smoka...może za mocno się do niego przyssała.
Odnalazłam nas dopiero na 5 stronie!
No to poszalałaś Nyzosiu. Ale nie było widać na basenie tej zarwanej nocy :-) Trening czyni mistrza ;-)
Aśku - wspaniałej zabawy!
A my już po basenie. Mały był pierwszy raz z tatą w wodzie, bo ja coś się dzisiaj czuję niewyraźnie. Mężowi bardzo się podobało, więc chyba będziemy się wymieniać.
A u nas noc masakryczna :-( Pobudka co godzinę. Co się stało z moim synkiem :-((((
No nic, zobaczymy. Teraz na szczęście śpi po basenie, ale spokoju to on dzisiaj raczej mieć nie będzie, bo zaraz idziemy na obiad ze znajomymi i ich synkiem. No ale trudno. Zresztą czy siedzimy w domu czy nie i tak od czwartu nie śpi, więc przynajmniej będziemy mieli trochę rozrywki :-)
Panna, a jak babska imprezka?
No to poszalałaś Nyzosiu. Ale nie było widać na basenie tej zarwanej nocy :-) Trening czyni mistrza ;-)
Aśku - wspaniałej zabawy!
A my już po basenie. Mały był pierwszy raz z tatą w wodzie, bo ja coś się dzisiaj czuję niewyraźnie. Mężowi bardzo się podobało, więc chyba będziemy się wymieniać.
A u nas noc masakryczna :-( Pobudka co godzinę. Co się stało z moim synkiem :-((((
No nic, zobaczymy. Teraz na szczęście śpi po basenie, ale spokoju to on dzisiaj raczej mieć nie będzie, bo zaraz idziemy na obiad ze znajomymi i ich synkiem. No ale trudno. Zresztą czy siedzimy w domu czy nie i tak od czwartu nie śpi, więc przynajmniej będziemy mieli trochę rozrywki :-)
Panna, a jak babska imprezka?
Dziewczyny, obudziłam się i miałam mega kaca... W nocy mnie suszyło, rano bolała główka, miałam ściśnięty żołądek i byłam strasznie głodna. Normalnie kac. A uwaga: NIC nie wypiłam. Zero. Ani kropelki! Wyszłyśmy koło 23.00, grzeczniutko. Ja nie wiem, o co chodzi? Jakiś efekt placebo czy coś?? Mam jedną, jedyna teorię, że to dlatego, że cały wieczór piłam soki i fantę, a od ponad roku piję prawie wyłącznie wodę i to w dużych ilościach. Może mi ten cukier z soków uderzył do głowy ? ;) Normalnie pytanie za milion - skąd objawy kaca po niepiciu ;)
Yecath - pomysły Zuzko są super, też bym uderzyła w sprzęt wycieczkowy :)
Yecath - pomysły Zuzko są super, też bym uderzyła w sprzęt wycieczkowy :)
Panna mogą być soki:))) albo późniejsze niż zwykle pójście spać. ja też wczoraj wypiłam jednego drinka i to mega lajtowego a rano czułam się jak po pół litra:)
My też po basenie. dzisiaj było super!!! byłyśmy same, pan instruktor był w wodzie i pokazywał nam masę ćwiczeń. Hela w super nastroju na pływanie ani razu się nie skrzywiła, nurkowała, pływała i nawet ze zjeżdżalni zjeżdżała!!!!
My też po basenie. dzisiaj było super!!! byłyśmy same, pan instruktor był w wodzie i pokazywał nam masę ćwiczeń. Hela w super nastroju na pływanie ani razu się nie skrzywiła, nurkowała, pływała i nawet ze zjeżdżalni zjeżdżała!!!!
ja chyba od 3 miesięcy śpię już bez :P - już zapomniałam, że kiedyś na noc nosiłam stanik :)
Mjakmama - który - ten czy ten?
http://momma.pl/cat,68_butelki_i_kubki_Kubek_niekapek,product,748_mOmma_ikubek_niekapek_4m
czy z bajerami:
http://momma.pl/cat,68_butelki_i_kubki_Kubek_niekapek,product,669_mOmma_Kubek_niekapek_4m
Mjakmama - który - ten czy ten?
http://momma.pl/cat,68_butelki_i_kubki_Kubek_niekapek,product,748_mOmma_ikubek_niekapek_4m
czy z bajerami:
http://momma.pl/cat,68_butelki_i_kubki_Kubek_niekapek,product,669_mOmma_Kubek_niekapek_4m
ja mam ten z okraglym dnem ale totylko bajer bo z niego i tak nie leci :) nie kupuj tego http://www.momma.pl/cat,80__mOmma_Vogue jak dla mnie raczej nie trzyma temp tak jak kubek uwazam za super tak termoopakowanie raczej nie ten zamek nie przylega do butelki tylko si emarszczy
może to kupić?
http://momma.pl/cat,82_zestaw_do_napojĂłw,product,713_mOmma_Rozwojowy_zestaw_do_napojĂłw_4m
ma i słomkę i uchwyty - na później
http://momma.pl/cat,82_zestaw_do_napojĂłw,product,713_mOmma_Rozwojowy_zestaw_do_napojĂłw_4m
ma i słomkę i uchwyty - na później
moja nadal ulewa - od samego początku :/ ale jak bylismy na nanie to mialam wrazenie że mniej a na pepti dużo bardziej - tak jakby rzadsze to mleko bylo czy co, ale też to zuzko zauważyłam.
My po imprezkach - mała bardzo grzeczna :) nic tylko z nią wychodzić :)) chyba w domu jej się nudzi ;p
Dzis zjadła troszkę marchewki z jabłkiem, jak zrobilam jej mus jabłkowy to nie raczyła wziął tylko jakies odruchy wymiotne powodowala, zrobiłam jej dynie z ziemniaczkami - jesli i tego nie tknie to się poddaje!!!! i będzie jeśc słoiczki - trudno!! Dziś dostala flipsa - średnio zadowolona była
My po imprezkach - mała bardzo grzeczna :) nic tylko z nią wychodzić :)) chyba w domu jej się nudzi ;p
Dzis zjadła troszkę marchewki z jabłkiem, jak zrobilam jej mus jabłkowy to nie raczyła wziął tylko jakies odruchy wymiotne powodowala, zrobiłam jej dynie z ziemniaczkami - jesli i tego nie tknie to się poddaje!!!! i będzie jeśc słoiczki - trudno!! Dziś dostala flipsa - średnio zadowolona była
Madziulka poczekaj aż Pato będą szły zęby. wtedy będzie z flipsów zadowolona:)
Ja za to odkryłam że moja jednak woli jedzenie które ma rzadszą konsystencje. tzn jak jej zrobię gęsto kaszę to się nią dusi bo ona wszystko połyka jak indor. więc super jej wchodziła dzisiaj marchewka z jabłkiem bobovity bo jest taka pół płynna.
Ja za to odkryłam że moja jednak woli jedzenie które ma rzadszą konsystencje. tzn jak jej zrobię gęsto kaszę to się nią dusi bo ona wszystko połyka jak indor. więc super jej wchodziła dzisiaj marchewka z jabłkiem bobovity bo jest taka pół płynna.
Hej ;)
nie dałam rady wszystkiego nadrobić ;/
a my dzis w domku siedzimy z okazji walentynek...jakos nie che mi sie ich obchodzic ;/
nawet nie wiecie jak się bardzo ciesze ze Liwia jest zdrowa ;)) tylko ubolewam ze będzie chudziutka ;/ je naprawdę dużo a mało przybiera ;/
Manka Twoja mała już chodzi ??! widziałam foto na nk i jestem w szoku ze moja taka opóźniona znowu ;/
Nyzosia, Panna a nie dałoby się tez takiego spotkania o żywieniu zorganizować w gdańsku ?;/ jestem ciekawa tego bo nie mam zielonego pojęcia o żywieniu a pewnie będzie masa ludu w Gdyni ;/ pytałam się lekarza jak żywić takie małe dziecko a on " ma pani internet albo możliwość wizyty prywatnej i dietetyka"...szkoda słów...
nie dałam rady wszystkiego nadrobić ;/
a my dzis w domku siedzimy z okazji walentynek...jakos nie che mi sie ich obchodzic ;/
nawet nie wiecie jak się bardzo ciesze ze Liwia jest zdrowa ;)) tylko ubolewam ze będzie chudziutka ;/ je naprawdę dużo a mało przybiera ;/
Manka Twoja mała już chodzi ??! widziałam foto na nk i jestem w szoku ze moja taka opóźniona znowu ;/
Nyzosia, Panna a nie dałoby się tez takiego spotkania o żywieniu zorganizować w gdańsku ?;/ jestem ciekawa tego bo nie mam zielonego pojęcia o żywieniu a pewnie będzie masa ludu w Gdyni ;/ pytałam się lekarza jak żywić takie małe dziecko a on " ma pani internet albo możliwość wizyty prywatnej i dietetyka"...szkoda słów...
Ehh moja nie siada ani nie staje...w ogóle nie kuma że może to zrobić! na razie cały czas sprężynuje:)
Przyszła mama może coś się uda wymyślić. to spotkanie akurat organizuje Galeria Malucha. i pewnie będzie tak jak mówi mjakmama babka będzie reklamować głowie produkty Hippa. Zobaczymy jak to będzie wyglądało.
zimno dzisiaj strasznie...i jakaś totalnie nie w nastroju:(
Przyszła mama może coś się uda wymyślić. to spotkanie akurat organizuje Galeria Malucha. i pewnie będzie tak jak mówi mjakmama babka będzie reklamować głowie produkty Hippa. Zobaczymy jak to będzie wyglądało.
zimno dzisiaj strasznie...i jakaś totalnie nie w nastroju:(
hejka, chwilę nas nie było, ciągle coś i jakoś nie było czasu nic pisać, wczoraj byliśmy na chrzcinach męża chrześniaczki malutkiej Lenki i Maja dała czadu, szczególnie jak szłam kościoła do restauracji na obiad, nie wiem co jej było ale darła się wniebogłosy :( a jak tylko wyjęłam ją z wózka przy restauracji to już uśmiech od ucha do ucha - mam małą terrorystkę w domu :(
a co do chodzenia jak pytała przyszła mama, jak tylko maja poczuje grunt pod nóżkami to od razu nimi przebiera :P
ale to i tak więcej w powietrzu niż na ziemi :)
a co do chodzenia jak pytała przyszła mama, jak tylko maja poczuje grunt pod nóżkami to od razu nimi przebiera :P
ale to i tak więcej w powietrzu niż na ziemi :)
Aniaa pewnie że może być po soku jabłkowym.
Będziesz w czwartek na spotkaniu z babką od Hippa?? Hipp ma taką super książeczkę jak dany produkt działa na kupę dziecka:) może ta babka będzie miała na spotkaniu. ja mam więc jakby co mogę Ci pożyczyć - byś sobie skserowała albo co. na prawdę jest fajna.
Cisza bo pewnie dziewczyny walą tynki:)))
Będziesz w czwartek na spotkaniu z babką od Hippa?? Hipp ma taką super książeczkę jak dany produkt działa na kupę dziecka:) może ta babka będzie miała na spotkaniu. ja mam więc jakby co mogę Ci pożyczyć - byś sobie skserowała albo co. na prawdę jest fajna.
Cisza bo pewnie dziewczyny walą tynki:)))
Dziewczyny jak któraś ma fioła na punkcie bezpieczeństwa dziecka w aucie - ja mam:) - to dzisiaj wypatrzyliśmy super fotelik z ulepszonym isofixem:
http://bezpiecznyfotelik.com/fotelik-samochodowy-romer-safefix-plus-tt-isofix
My bierzemy ten w krowy:))))
http://bezpiecznyfotelik.com/fotelik-samochodowy-romer-safefix-plus-tt-isofix
My bierzemy ten w krowy:))))
Napisałam, bo mnie na to bardzo uczulił facet, który się zna :) A że o tym nie wiedziałam (co więcej: jedna babka mnie namawiała na następny fotelik, jak Kostek miał 4 miesiące....) to chcę Was ustrzec przed pomyłką :)
Ten w krowy jest czadowy!
Nie mogę, Helka za dwa miesiące będzie miała 9 miesięcy. No kiedy to minęło?
Ten w krowy jest czadowy!
Nie mogę, Helka za dwa miesiące będzie miała 9 miesięcy. No kiedy to minęło?
Nyzosia ja mam taka ksiazeczke i jest napisane ze moze rozluznic stolec, ale nie wiedzialam ze az tak bardzo hehe;)
A co do fotelika to super ale strasznie drogo... Do jakiego wieku taki fotelik starcza??
My dzisiaj nocujemy u moich rodzicow, oni wyjechali a my przyjechalismy do brata. Rodzice ostatnio zaszaleli i kupili sobie jacuzzi i chcialam isc a tu okres...:(
Poki co Ami ladnie zasnela w nowym miejscu, zobaczymy jak nocka:)
A co do fotelika to super ale strasznie drogo... Do jakiego wieku taki fotelik starcza??
My dzisiaj nocujemy u moich rodzicow, oni wyjechali a my przyjechalismy do brata. Rodzice ostatnio zaszaleli i kupili sobie jacuzzi i chcialam isc a tu okres...:(
Poki co Ami ladnie zasnela w nowym miejscu, zobaczymy jak nocka:)
I waga i to że dziecko siedzi i to że już się w nosidełku nie mieści. wszystko razem. wtedy można się przesiąść do większego fotelika.
Chciała wsadzić do fotelika 4 miesięcznego Kostka??? hmmm gratuluje jej pomysłowości:)
Aniaa 18 kg to jakieś 4-5 lat. więc na trochę starczy.
W bobowózkach ten fotelik jest za 1350 z bazą. Trochę kasy kosztuję ale to jest coś na co mi nie żal pieniędzy. wolę zaoszczędzić na czym innym ale musi być porządny a niestety te porządne kosztują koło 1000 zł.
Chciała wsadzić do fotelika 4 miesięcznego Kostka??? hmmm gratuluje jej pomysłowości:)
Aniaa 18 kg to jakieś 4-5 lat. więc na trochę starczy.
W bobowózkach ten fotelik jest za 1350 z bazą. Trochę kasy kosztuję ale to jest coś na co mi nie żal pieniędzy. wolę zaoszczędzić na czym innym ale musi być porządny a niestety te porządne kosztują koło 1000 zł.
To była baba z komisu, chciała mi opchnąć używany fotelik :/ Dobrze, że na swojej drodze życiowej spotkałam Mądrego Pana z Mama i ja. Naprawdę polecam każdej z Was wizytę w sklepie i rozmowę z jakimś fachowcem (ten mój prowadzi kursy z zakresu bezpieczeństwa dziecka) i potem dopiero przejrzenie ofert w necie. Podpowiedział mi wiele rzeczy odnośnie fotelików.
Madziulka niektóre z isofixem można montować w autach bez- wtedy nie dajesz bazy i zapinasz fotelik na pasy.
A na pewno nie masz isofixa u siebie? u mojego męża w aucie trzeba było dokupić elementy i wyciąć samemu tapicerkę bo isofix był ukryty:)
Aniaa ja patrzyłam przede wszystkim na bezpieczeństwo i na wyniki fotelika w testach. co mnie zdziwiło recaro wcale nie mają takich dobrych wyników. ten roemer ma lepsze. no i oprócz takich oczywistych rzeczy jak zdejmowana tapicerka która można wyprać itp. ja chciałam żeby fotelik można było dać do pozycji leżącej - pewnie nie zupełnie na płasko ale jakoś się go obniża jak dziecko zaśnie:)
Panna a co jeszcze pan Ci powiedział w mama i ja?
A na pewno nie masz isofixa u siebie? u mojego męża w aucie trzeba było dokupić elementy i wyciąć samemu tapicerkę bo isofix był ukryty:)
Aniaa ja patrzyłam przede wszystkim na bezpieczeństwo i na wyniki fotelika w testach. co mnie zdziwiło recaro wcale nie mają takich dobrych wyników. ten roemer ma lepsze. no i oprócz takich oczywistych rzeczy jak zdejmowana tapicerka która można wyprać itp. ja chciałam żeby fotelik można było dać do pozycji leżącej - pewnie nie zupełnie na płasko ale jakoś się go obniża jak dziecko zaśnie:)
Panna a co jeszcze pan Ci powiedział w mama i ja?
My myśleliśmy o takim:
http://www.autofoteliki.pl/romer-duo-plus-2011-isofix,2,61,14.html
ale kurcze chyba nie mam isofixa w aucie :-(
A co do używanych fotelików - to czytałam na necie, żeby nie kupować, gdyż fotelik powypadkowy nie jest już bezpieczny dla dziecka, a czy jest czy nie powypadkowy cięzko stwierdzić bez ekspertyzy. Hym.
http://www.autofoteliki.pl/romer-duo-plus-2011-isofix,2,61,14.html
ale kurcze chyba nie mam isofixa w aucie :-(
A co do używanych fotelików - to czytałam na necie, żeby nie kupować, gdyż fotelik powypadkowy nie jest już bezpieczny dla dziecka, a czy jest czy nie powypadkowy cięzko stwierdzić bez ekspertyzy. Hym.
Zuzko to chyba jest straszy model tego co ja wybrałam:)) widzę że krowa też jest:))) tylko jak nie macie isofixa to one chyba akurat nie pasują:(
Fotelik samochodowy DUO PLUS 2011 (CLASSICLINE, TRENDLINE, HIGHLINE) firmy ROMER przeznaczony jest dla dzieci 9-18 kg lub w wieku od 9 miesięcy do 4 lat.
Czyli sami piszą że od 9 miesięcy:)
Fotelik samochodowy DUO PLUS 2011 (CLASSICLINE, TRENDLINE, HIGHLINE) firmy ROMER przeznaczony jest dla dzieci 9-18 kg lub w wieku od 9 miesięcy do 4 lat.
Czyli sami piszą że od 9 miesięcy:)
Witam kpuiłam ostatnio foteli dla mojej małej właśnie Duo PLUS ( krówkę) i Marysia bardzo lubi w nim jeżdzić, Według producenta fotelik jest od 9 mc moja ma prawie 5 mc. Ale jak go kupowałam to z Marysią i koleżanki ( akurat pracowały w tym sklepie) powiedziłay mi że mała może go mieć. Tu nie chodzi o wiek dziecka ale o wielkość. To jak mam gondolkę i ona jest do 13 kg to znaczy że jak moja waży 8 i już się w nią nie mieści ( nogi wystają) to mam ją w tym nosić, to chyba coś nie tak. Więc my mamy krowę i mała jeżdzi w pozycji pół leżącej ( poza tym mała już siedzi i nie dlatego że ja chce tylko ona - pediatra powiedziłam mi że nic na to nie poradzę i jak ona sama chce siedizec to nie mam jej hamowac. Widocznie już jest na tyle silna że może na to sobie pozwolić.) Jestem bardzo zadowolona z fotelika - ma bardzo fajny montaz nigdzie się z takim nie spotkałam.
ja bym też nie dawała w normalny fotelik dziecka któe nie skończyło nawet 5 miesięcy :/ moja ledwo się mieści w kombinezonie i krzyczy strasznie póki auto nie ruszy ;p czekam aż będzie można zdjąc kombinezon i będzie jej wygodniej mam nadzieje że to wkrótce nastąpi!!!
A jak moge sprawdzić czy mam isofixa, bo na oko to ja go tam nie widze :/
A jak moge sprawdzić czy mam isofixa, bo na oko to ja go tam nie widze :/
Nyzosiu - jednak w mojej Fabii jest isofix :-)) Tak więc luuuuz.
A co do tego co pisze Alex - ja się zgadzam z tym - dzieci też są różne gabarytowo i rozwojowo, jedne szybciej siedzą, inne później itd. Antośka ma 4,5 miesiąca a Pani doktor stwierdziła, że wygląda jak 6 miesięczne dziecko (na usg też), ma już ponad 7 kg i ok. 70 cm długości, a inne maluszki półroczniaki są dużo mniejsze. Mojej kuzynki córa ważyła 9kg jak skończyła rok :-)) Więc jeśli Antosia wyrośnie z fotelika pierwszego to kupimy kolejny. Oczywiście zgodnie z zasadą, zeby wozić w pierwszym jak najdłużej się da :-)) Przyjdzie wiosna, mniej ciuszków, to może jeszcze ją wcisnę do starego :-))
A co do tego co pisze Alex - ja się zgadzam z tym - dzieci też są różne gabarytowo i rozwojowo, jedne szybciej siedzą, inne później itd. Antośka ma 4,5 miesiąca a Pani doktor stwierdziła, że wygląda jak 6 miesięczne dziecko (na usg też), ma już ponad 7 kg i ok. 70 cm długości, a inne maluszki półroczniaki są dużo mniejsze. Mojej kuzynki córa ważyła 9kg jak skończyła rok :-)) Więc jeśli Antosia wyrośnie z fotelika pierwszego to kupimy kolejny. Oczywiście zgodnie z zasadą, zeby wozić w pierwszym jak najdłużej się da :-)) Przyjdzie wiosna, mniej ciuszków, to może jeszcze ją wcisnę do starego :-))
A tu można sobie sprawdzić, czy autko ma isofix:
http://cybex-online.com/site/pl/carseats/solutionx-fix/lista-modeli-samochodow.html?no_cache=1
http://cybex-online.com/site/pl/carseats/solutionx-fix/lista-modeli-samochodow.html?no_cache=1
Zuzko wszystko się zgadza ale następny foteli na pewno jest od 9 kg i na pewno dziecko musi samo siedzieć. Więc jakby nie było ani Twoja mała ani mała AlexyGDA nie spełnia jeszcze tych dwóch kryteriów.
Ja znam malucha który miał ponad rok i jeździł w nosidle bo nie ważył 10 kg. a z drugiej strony mały Aani waży ponad 10 i dalej jeździ w nosidle - jakoś się mieści.
Ja znam malucha który miał ponad rok i jeździł w nosidle bo nie ważył 10 kg. a z drugiej strony mały Aani waży ponad 10 i dalej jeździ w nosidle - jakoś się mieści.
Nunosia nie mam na co się obrażać każda informacja jest cenna. Tylko moja ma już głowę na wysokości zagłówka więc wielkościowao jest ok. Ale chyba jeszcze ją będę wożić w nosidle. Tylko moje nosidło jest dosyć cięzkie + mała to mi ręka odpada:) ale czego się nie robi dla dziecka. Jeżeli chodzi o fotelik "krowa" to jak gdzieś jedziemy to robi furorę i starsze dziecie też taki chcą.
a moja młoda waży 8.600 a długości ma tak ok. 72 cm i dalej jeździ w pierwszym foteliku, fakt wkurza się nie miłosiernie jak ją w kombinezonie tam ładuje, rączkami zbytnio ruszać też nie może no ale cóż, główka jeszcze jej nie wystaje wiec jeszcze trochę pojeździ w tym foteliku.
a u nas nocka trochę kiepska, majka budziła się co dwie godziny :( niby tylko na niecałe 5 minut, ale ja nie umiem się wyspać jak majka tak często się budzi
a u nas nocka trochę kiepska, majka budziła się co dwie godziny :( niby tylko na niecałe 5 minut, ale ja nie umiem się wyspać jak majka tak często się budzi
AlexGdy - producenci piszą o drugim foteliku, e jest od 9 miesięcy, bo wtedy układ kostny "kostnieje" czyli przy uderzeniu, jak dziecko jedzie przodem do kierunku jazdy i trzymają go tylko pasy na obojczyku, ramionach i biodrach, to sobie teraz wyobraźcie, co się dzieje z kościami, które jeszcze nie stwardniały dobrze... W pierwszym foteliku impakt uderzenia wciska dziecko w fotelik i to jest o wiele bezpieczniejsze. Wyjątkowo chciałam Was nastraszyć, wybaczcie :)
Co do innych rzeczy - teraz modne (inaczej: dobrze sprzedające się) foteliki to taka nowość ze sztywną poduchą (nie wiem, jak to inaczej nazwać) przed dzieckiem (która ma dodatkowo przytrzymać dziecko przy uderzeniu). Mądry Pan twierdzi, że jak dziecko kuma trochę więcej niż mniej to nie bardzo chce jeździć w takim foteliku, bo ta poducha mu blokuje możliwość zabawy, łapania za zabawki itp.
I radził kupować fotelik w jak najmniejszym zakresie wagowym (wiekowym) - 9-13 jest lepsze niż 9-25, bo po pierwsze jest lepiej dopasowane,a po drugie, foteliki tak szybko są usprawniane, że może się okazać, że jak nasze dziecko będzie np. w tych 14 kg to na rynek wejdzie jakaś zupełnie nowa jakość.
Jak tam Walentynki u tych, które obchodziły? :)
Co do innych rzeczy - teraz modne (inaczej: dobrze sprzedające się) foteliki to taka nowość ze sztywną poduchą (nie wiem, jak to inaczej nazwać) przed dzieckiem (która ma dodatkowo przytrzymać dziecko przy uderzeniu). Mądry Pan twierdzi, że jak dziecko kuma trochę więcej niż mniej to nie bardzo chce jeździć w takim foteliku, bo ta poducha mu blokuje możliwość zabawy, łapania za zabawki itp.
I radził kupować fotelik w jak najmniejszym zakresie wagowym (wiekowym) - 9-13 jest lepsze niż 9-25, bo po pierwsze jest lepiej dopasowane,a po drugie, foteliki tak szybko są usprawniane, że może się okazać, że jak nasze dziecko będzie np. w tych 14 kg to na rynek wejdzie jakaś zupełnie nowa jakość.
Jak tam Walentynki u tych, które obchodziły? :)
hmmm wynika że mam isofixa - tylko gdzie :P dzięki Zuzko za stronkę :) teraz trzebaby go znaleśc ihih w tym nowym to jak wół na siedzeniach napisane ze isofix jest hehe
manka u nas takie nocki to standard a to smok a to zeby sie przytulic - ja twierdze ze ona sie budzi bo lubi :P
ten fotelik w krowy z****iscie mi sie podoba :))) czyli Nyzosiu mówisz że w bobowózkach taniej?
manka u nas takie nocki to standard a to smok a to zeby sie przytulic - ja twierdze ze ona sie budzi bo lubi :P
ten fotelik w krowy z****iscie mi sie podoba :))) czyli Nyzosiu mówisz że w bobowózkach taniej?
moja daje mi buzi na zasadzie przysysa się so ust :P- jestem wtedy cała od śliny 0 ostatnio się tego nauczyła
A jak czytam dyskusję o fotelikach to aż nie wierzę - my mamy cabrio maxi cosi i mam wrażenie że jeszcze z rok go będziemy mieli - cały czas jeszcze mamy wkładkę dla noworodka i dopiero ostatnio mąż o jakiś poziom coś tam przesunął. No ale on chyba jest do 13 kg albo ja już coś źle pamiętam ...
A jak czytam dyskusję o fotelikach to aż nie wierzę - my mamy cabrio maxi cosi i mam wrażenie że jeszcze z rok go będziemy mieli - cały czas jeszcze mamy wkładkę dla noworodka i dopiero ostatnio mąż o jakiś poziom coś tam przesunął. No ale on chyba jest do 13 kg albo ja już coś źle pamiętam ...
Ostatnio nie mam czasu aby pisać, na szczęście udaje mi się chociaż podczytywać co tu piszecie. Jestem strasznie zalatana w związku z remontem, chcę jak najwiecej pozałatwiać przed powrotem do pracy.
Co do fotelików, nam będą potrzebne dwa foteliki, bo rano mąż będzie zawoził Filipa do babci a ja po pracy będę go odbierać. Jeden fotelik już kupiliśmy Romer King Plus do mojego autka - nie mam isofixa - identyczny ma moja siostrzenica i sprawuje się rewelacyjnie. A drugi fotelik wysłała nam ciocia ze Stanów - chciała Filipowi zrobić prezent i kupiła fotelik, waunek był jeden zeby miał isofix, reszta to ma być niespodzianka, więc zobaczyny jak paczka do nas dojdzie... :-)
Najwyżej się go sprzeda i kupi inny :-)
Tak jak pisała Nyzosia mój Filip waży 10,4kg ma 77cm i cały czas wozimy go w nosidle. Nogi ma mocno podkurczone i go to denerwuje, glowa odrobine wystaje (ale tu chodzi o to zeby cała glowa nie wystawała), jest mu ciasno, ale musimy się jeszcze trochę przemęczyć bo tak jest bezpieczniej. Nie wiem czy damy radę jeszcze dwa miesiące ale miesiąc napewno. Na szczęście Mały prawie zawsze zasypia w samochodzie, ale jak go wkładamy i musi podkurczyć nóżki to jest dramacik :-(.
Co do nocek, to nie mogę się w sobie zebrać zeby zacząć go odzwyczajać od nocnych pobódek i karmienia, ale zostały mi dwa tygodnie do powrotu do pracy i jesli teraz tego nie zrobię to potem bedzie ciężko.
Co do fotelików, nam będą potrzebne dwa foteliki, bo rano mąż będzie zawoził Filipa do babci a ja po pracy będę go odbierać. Jeden fotelik już kupiliśmy Romer King Plus do mojego autka - nie mam isofixa - identyczny ma moja siostrzenica i sprawuje się rewelacyjnie. A drugi fotelik wysłała nam ciocia ze Stanów - chciała Filipowi zrobić prezent i kupiła fotelik, waunek był jeden zeby miał isofix, reszta to ma być niespodzianka, więc zobaczyny jak paczka do nas dojdzie... :-)
Najwyżej się go sprzeda i kupi inny :-)
Tak jak pisała Nyzosia mój Filip waży 10,4kg ma 77cm i cały czas wozimy go w nosidle. Nogi ma mocno podkurczone i go to denerwuje, glowa odrobine wystaje (ale tu chodzi o to zeby cała glowa nie wystawała), jest mu ciasno, ale musimy się jeszcze trochę przemęczyć bo tak jest bezpieczniej. Nie wiem czy damy radę jeszcze dwa miesiące ale miesiąc napewno. Na szczęście Mały prawie zawsze zasypia w samochodzie, ale jak go wkładamy i musi podkurczyć nóżki to jest dramacik :-(.
Co do nocek, to nie mogę się w sobie zebrać zeby zacząć go odzwyczajać od nocnych pobódek i karmienia, ale zostały mi dwa tygodnie do powrotu do pracy i jesli teraz tego nie zrobię to potem bedzie ciężko.
Cześć :) Nie dałam rady doczytać wszystkiego :(
Panna, nieźle z tym kacem :D Ja też tak czasami mam ;P Teraz coś mnie wzięło na kawę i wypiłam 3 kubki (ale ja w sumie piję pseudo kawę- 0,5 łyż. Nescafe i pół na pół z mlekiem). Ciekawe, czy mnie po tym sieknie ;)
Ja też jestem zdania, że najlepiej jak najdłużej w pierwszym foteliku wozić. No i najbezpieczniejsze są foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy. Nyzosia, a nie myślałaś o takim? Jak byś chciała, to mogę dać namiary na moją koleżankę, jakiś czas temu założyła firmę i sprowadza właśnie takie foteliki ze Stanów (9-18 kg montowane tyłem do kierunku jazdy).
Wczoraj Wojtek mi zrobił "niespodziankę"... Spieszyłam się, bo zaraz miała przyjść teściowa do maluchów, ja w piżamie, nieprzygotowana na wyjście na uczelnię, a on zrobił kupę. Przewijałam go na łóżeczku Tosi i tak się wiercił, że wszystko wysmarował :( Musiałam go wymyć, siebie, pościel Tośki zdjąć... Bleeee. A na uczelni poszłam po wpis z jednego egzaminu, a potem do toalety i indeks wpadł mi do ubikacji! Masakra :P Ale na szczęście udało się go uratować! No i wpadł do czystej ubikacji, bez zawartości :P Jakiś taki "kibelkowy" dzień był.
Niech ta zima już sobie pójdzie :(
Panna, nieźle z tym kacem :D Ja też tak czasami mam ;P Teraz coś mnie wzięło na kawę i wypiłam 3 kubki (ale ja w sumie piję pseudo kawę- 0,5 łyż. Nescafe i pół na pół z mlekiem). Ciekawe, czy mnie po tym sieknie ;)
Ja też jestem zdania, że najlepiej jak najdłużej w pierwszym foteliku wozić. No i najbezpieczniejsze są foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy. Nyzosia, a nie myślałaś o takim? Jak byś chciała, to mogę dać namiary na moją koleżankę, jakiś czas temu założyła firmę i sprowadza właśnie takie foteliki ze Stanów (9-18 kg montowane tyłem do kierunku jazdy).
Wczoraj Wojtek mi zrobił "niespodziankę"... Spieszyłam się, bo zaraz miała przyjść teściowa do maluchów, ja w piżamie, nieprzygotowana na wyjście na uczelnię, a on zrobił kupę. Przewijałam go na łóżeczku Tosi i tak się wiercił, że wszystko wysmarował :( Musiałam go wymyć, siebie, pościel Tośki zdjąć... Bleeee. A na uczelni poszłam po wpis z jednego egzaminu, a potem do toalety i indeks wpadł mi do ubikacji! Masakra :P Ale na szczęście udało się go uratować! No i wpadł do czystej ubikacji, bez zawartości :P Jakiś taki "kibelkowy" dzień był.
Niech ta zima już sobie pójdzie :(
No to dobrze, że ten kibelkowy, żeby nie powiedzieć, że gówniany dzień się skończył ;)
My za jakiś czas na spacerek idziemy :) Muszę się mocno w sobie zebrać, żeby chociaż Bulwar zaliczyć. Nie możemy się pozbyć katarku od trzech tygodni - to nie jest taki prawdziwy katar tylko lekko zawalony nosek po nocy. Nie wiem, może jeszcze więcej nawilżać mieszkanie...
My za jakiś czas na spacerek idziemy :) Muszę się mocno w sobie zebrać, żeby chociaż Bulwar zaliczyć. Nie możemy się pozbyć katarku od trzech tygodni - to nie jest taki prawdziwy katar tylko lekko zawalony nosek po nocy. Nie wiem, może jeszcze więcej nawilżać mieszkanie...
Hahaha Yecath dobre z tym indeksem!!!! a oceny się nie porozrywały??
Myśleliśmy o foteliku z hameryki ale stwierdziliśmy że nie będziemy aż tak szaleć:) Aania farciaro:)
Madziulka: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1660&
Idę tam dzisiaj dowiedzieć się co i jak.
Mąż mi mówił żebym nic Wam nie pisała bo będziecie chciały też mieć w krowy:))))) a on chciał być taki oryginalny. tak więc jak go kiedyś spotkacie to nie mówię że też macie krowy:)))) żartuje oczywiście:)
Panna zgadzam się z Panem w 100% że lepsze są te co mają mniejszy przedział wagowy.
Niestety te foteliki trochę kosztują ale nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie dziecka.
Pogoda dzisiaj cudna...zbiorę się i lecę na spacer!
Myśleliśmy o foteliku z hameryki ale stwierdziliśmy że nie będziemy aż tak szaleć:) Aania farciaro:)
Madziulka: http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1660&
Idę tam dzisiaj dowiedzieć się co i jak.
Mąż mi mówił żebym nic Wam nie pisała bo będziecie chciały też mieć w krowy:))))) a on chciał być taki oryginalny. tak więc jak go kiedyś spotkacie to nie mówię że też macie krowy:)))) żartuje oczywiście:)
Panna zgadzam się z Panem w 100% że lepsze są te co mają mniejszy przedział wagowy.
Niestety te foteliki trochę kosztują ale nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie dziecka.
Pogoda dzisiaj cudna...zbiorę się i lecę na spacer!
My chyba jescze troche pojezdzimy w naszym foteliku. Nie wiem jak to zmienic ale Filip robi zawsze kupke jak mu zmieniam pieluszke i trzymam nozki u gory tk jakos patrze czy cos nie idzie no i codziennie to samo. Kupke w pielisce widzialam bardzo dawno temu.
Myslicie ze jest to mozliwe ze maly nauczyl sie robic tylko po sciagnieciu pieluchy z nozkami u gory? moze kupic nocnik i nauczyc kupki tam? nie mm pojecia bo on sam kupy nie zrobi
Myslicie ze jest to mozliwe ze maly nauczyl sie robic tylko po sciagnieciu pieluchy z nozkami u gory? moze kupic nocnik i nauczyc kupki tam? nie mm pojecia bo on sam kupy nie zrobi
ssabinka w sumie masz wygodnie z kupolami zawsze narobi w juz zasikaną pieluche a nie świeżą :) - na nocnik sadza się jak dziecko siedzi :) ja odczekam jeszcze z mc i kupię małej kibelek - dziewczynki niby szybciej się uczą robić na nocnik i zauważyłam, że jak moja zrobi coś grubszego to od razu daje znać że ją uwiera ;)
Ja jeszcze nie myślę, ale podobno te z muzyczką lepiej motywują dzieciaki do korzystania z nich. Niech się wypowie mjakmama :)
Zapomniałam jeszcze napisać na posta Nyzosi o moich szaleństwach na forum - trochę się rozpędziłam, bo nie wychodziłam nigdzie na randkę :)
A wiecie - forum nigdy Cię nie zdradzi. :))
Zapomniałam jeszcze napisać na posta Nyzosi o moich szaleństwach na forum - trochę się rozpędziłam, bo nie wychodziłam nigdzie na randkę :)
A wiecie - forum nigdy Cię nie zdradzi. :))
zdecydowanie zwykłych
miałam z pozytywką i ją rozbroili, poza tym rozpraszała
http://allegro.pl/zapachowe-nocniki-kolorowe-obrazki-disney-nocnik-i1460599721.html mam takie tylko nie zapachowe i sa super wyprofilowane te z ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60131569 sa wysokie i dupka sie odciska na kantach
wg mnie nocnik ma byc do sikania a nie do zabawy wiec bajery typy granie, klapki itp odpada
miałam z pozytywką i ją rozbroili, poza tym rozpraszała
http://allegro.pl/zapachowe-nocniki-kolorowe-obrazki-disney-nocnik-i1460599721.html mam takie tylko nie zapachowe i sa super wyprofilowane te z ikei http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60131569 sa wysokie i dupka sie odciska na kantach
wg mnie nocnik ma byc do sikania a nie do zabawy wiec bajery typy granie, klapki itp odpada
Nyzosia - bardzo fajne te foteliki. Już jakis czas temu chciałam się zainteresowac kupnem nowego, ale jakoś nie chciało mi się zgłębiać tematu. No ale jeśli mówisz, że te sa najbezpieczniejsze, a dodatkowo mają obniżane plecki, to chyba może też coś z nich wybiorę.
Ale nie krowę :-))) hehe
U nas noc taka sobie - pobudki o 24:00, 3:00, 4:00 i 6:00, ale to dlatego, że mały został wczoraj z moją mamą i pewnie to odreagował. Boże, jak super mieć wychodne bez małego, a do tego wyjść gdzieś we dwoje, a nie pojedynczo. Ostatni raz udało nam się to chyba 3 miesiące temu. Może dlatego oboje byliśmy w znakomitych humorach i cieszyliśmy się ze wszystkiego jak dzieci :-)
Poszliśmy do greckiej restauracji i w sumie jestem zaskoczona, bo jedzenie było super i dużo nowości w karcie, więc chyba mają nowego kucharza. No a potem standardowo kino ;-). Ostatni raz byłam w dniu porodu małego - zapamiętam to do dziś, więc delektowałam się cały wieczór :-)
Poza tym mąż stanął na wysokości zadania i dostałam kupon na SPA. Strasznie się cieszę, bo przyda mi się mały remont po tej ciąży :-)
Ale nie krowę :-))) hehe
U nas noc taka sobie - pobudki o 24:00, 3:00, 4:00 i 6:00, ale to dlatego, że mały został wczoraj z moją mamą i pewnie to odreagował. Boże, jak super mieć wychodne bez małego, a do tego wyjść gdzieś we dwoje, a nie pojedynczo. Ostatni raz udało nam się to chyba 3 miesiące temu. Może dlatego oboje byliśmy w znakomitych humorach i cieszyliśmy się ze wszystkiego jak dzieci :-)
Poszliśmy do greckiej restauracji i w sumie jestem zaskoczona, bo jedzenie było super i dużo nowości w karcie, więc chyba mają nowego kucharza. No a potem standardowo kino ;-). Ostatni raz byłam w dniu porodu małego - zapamiętam to do dziś, więc delektowałam się cały wieczór :-)
Poza tym mąż stanął na wysokości zadania i dostałam kupon na SPA. Strasznie się cieszę, bo przyda mi się mały remont po tej ciąży :-)
No czyli sprawę nocnika mamy załatwioną! zwykły:)))
Akacja pewnie te foteliki tyłem do kierunku jazdy są bezpieczniejsze ale w Polsce mały wybór a amerykańskiego ciągnąć nie będę. ten co ja wkleiłam ma jakiś ulepszony isofix więc i tak już dużo lepiej:)
Aniaa ja nie wiem jakie jabłka ale pewnie jakieś miękkie i słodkie.
Akacja pewnie te foteliki tyłem do kierunku jazdy są bezpieczniejsze ale w Polsce mały wybór a amerykańskiego ciągnąć nie będę. ten co ja wkleiłam ma jakiś ulepszony isofix więc i tak już dużo lepiej:)
Aniaa ja nie wiem jakie jabłka ale pewnie jakieś miękkie i słodkie.
Panna, nie wnikam, jak próbowałaś się wczuc w rolę dziecka robiącego kupę tak na płasko... :P
Na nocnik nasze dzieci są jeszcze stanowczo za małe, nocnikowa świadomość rozwija się w wieku ok. 1,5-2 latek (u pampersowych dzieci, lepiej mają dzieciaki w pieluchach wielo albo w tetrze). My tez polecamy nocnik bez bajerów. Nasz miał melodyjkę, ale po pewnych sikach zaczęła grać non stop i grała tak cichutko przez prawie 2 dni, aż nie wytrzymałam, wyszłam z domu i rzuciłam nocnikiem o ścianę i na szczęście przestało grać. Ale nocnik wytrzymał i dzielnie służy :)
A propos fotelików 9-18-
W Polsce są już dostępne foteliki 9-18 montowane tyłem do kierunku jazdy. Serwis fotelik.info ma za sobą udany lobbing zakończony wprowadzeniem nowych fotelików 9-18 RWF (ang. Rearward Facing) na rynek polski u kilku różnych producentów.
Lada chwila wejdą na rynek polski m.in. foteliki:
- Britax (Roemer) Multi-tech (montaż z użyciem 3-punktowego pasa i dodatkowych pasków),
- Maxi-Cosi Mobi (montaż z użyciem 2 lub 3-punktowego pasa i dodatkowych pasków),
- Graco Duologic (montaż z użyciem ISOFIX),
- Besafe Combi X1 ISOFIX (montaż z użyciem ISOFIX).
Są już dostępne w sprzedaży foteliki:
- Fair Bimbo G0/1 (montaż z użyciem ISOFIX,
- Recaro Polaric (montaż z użyciem ISOFIX),
- BeSafe iZi Combi X2 (montaż z użyciem 3-punktowego pasa i dodatkowych pasków),
- BeSafe izi kid X1 ISOFIX (montaż z użyciem ISOFIX).
Oczywiście należy bezwzględnie przymierzyć je przed zakupem we własnym samochodzie.
http://fotelik.info/pl/art/od_kiedy_fotelik_przodem_do_kierunku_ruchu,12.html
A sklep znajomej:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=20067128
Ale fotelików chyba nie ma teraz w sprzedaży...
Na nocnik nasze dzieci są jeszcze stanowczo za małe, nocnikowa świadomość rozwija się w wieku ok. 1,5-2 latek (u pampersowych dzieci, lepiej mają dzieciaki w pieluchach wielo albo w tetrze). My tez polecamy nocnik bez bajerów. Nasz miał melodyjkę, ale po pewnych sikach zaczęła grać non stop i grała tak cichutko przez prawie 2 dni, aż nie wytrzymałam, wyszłam z domu i rzuciłam nocnikiem o ścianę i na szczęście przestało grać. Ale nocnik wytrzymał i dzielnie służy :)
A propos fotelików 9-18-
W Polsce są już dostępne foteliki 9-18 montowane tyłem do kierunku jazdy. Serwis fotelik.info ma za sobą udany lobbing zakończony wprowadzeniem nowych fotelików 9-18 RWF (ang. Rearward Facing) na rynek polski u kilku różnych producentów.
Lada chwila wejdą na rynek polski m.in. foteliki:
- Britax (Roemer) Multi-tech (montaż z użyciem 3-punktowego pasa i dodatkowych pasków),
- Maxi-Cosi Mobi (montaż z użyciem 2 lub 3-punktowego pasa i dodatkowych pasków),
- Graco Duologic (montaż z użyciem ISOFIX),
- Besafe Combi X1 ISOFIX (montaż z użyciem ISOFIX).
Są już dostępne w sprzedaży foteliki:
- Fair Bimbo G0/1 (montaż z użyciem ISOFIX,
- Recaro Polaric (montaż z użyciem ISOFIX),
- BeSafe iZi Combi X2 (montaż z użyciem 3-punktowego pasa i dodatkowych pasków),
- BeSafe izi kid X1 ISOFIX (montaż z użyciem ISOFIX).
Oczywiście należy bezwzględnie przymierzyć je przed zakupem we własnym samochodzie.
http://fotelik.info/pl/art/od_kiedy_fotelik_przodem_do_kierunku_ruchu,12.html
A sklep znajomej:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=20067128
Ale fotelików chyba nie ma teraz w sprzedaży...
Hej
waśnie chciałam Wam nap odnośnie fotelików ze my wybraliśmy raczej ten http://bezpiecznyfotelik.com/fotelik-samochodowy-tylem-rwf-besafe-izi-combi-x3-isofix ze względów bezpieczeństwa ale yecath mnie wyprzedziła ze już takie są ;) z jednej strony bezpieczeństwo ale z drugiej dla mnie jest to trochę uciążliwe jak dziecko jeździ tyłem ;/ w ogóle jej nie widzę, a druga sprawa ze Liwia juz zaczyna sie wyginać by spojrzeć za siebie i wkurza ja chyba [patrzenie na kanapę ;/ ale cóż, bezpieczeństwo najważniejsze, my z reszta pojeździmy w obecnym foteliku baaardzo długo przy moim maleństwie ;) a i polecam isofix albo bazę, my teraz mamy bazę i nie wyobrażam sobie życia bez niej ;)
Madziulka Isofix spr wkładając głęboko rękę miedzy siedzenie a oparcie, powinny być dwie dziurki ;) podobno w nowych samochodach murza być już isofixy
co do nocnika to mnie uczyli ze najlepiej od maluszka uczyć siadania na toaletę a nie nocnik, a jeżeli już nocnik to tak jak piszą dziewczyny, najprostszy bez żadnych bajerów
super fotki macie ze spotkania ;) ale ile ludzi !:)
waśnie chciałam Wam nap odnośnie fotelików ze my wybraliśmy raczej ten http://bezpiecznyfotelik.com/fotelik-samochodowy-tylem-rwf-besafe-izi-combi-x3-isofix ze względów bezpieczeństwa ale yecath mnie wyprzedziła ze już takie są ;) z jednej strony bezpieczeństwo ale z drugiej dla mnie jest to trochę uciążliwe jak dziecko jeździ tyłem ;/ w ogóle jej nie widzę, a druga sprawa ze Liwia juz zaczyna sie wyginać by spojrzeć za siebie i wkurza ja chyba [patrzenie na kanapę ;/ ale cóż, bezpieczeństwo najważniejsze, my z reszta pojeździmy w obecnym foteliku baaardzo długo przy moim maleństwie ;) a i polecam isofix albo bazę, my teraz mamy bazę i nie wyobrażam sobie życia bez niej ;)
Madziulka Isofix spr wkładając głęboko rękę miedzy siedzenie a oparcie, powinny być dwie dziurki ;) podobno w nowych samochodach murza być już isofixy
co do nocnika to mnie uczyli ze najlepiej od maluszka uczyć siadania na toaletę a nie nocnik, a jeżeli już nocnik to tak jak piszą dziewczyny, najprostszy bez żadnych bajerów
super fotki macie ze spotkania ;) ale ile ludzi !:)
Yecath - wczuwałam się teoretycznie ;)
Ja daję Kostkowi jabłka, które sama lubię - nie miał wyjścia, polubił je też. Ligol się chyba nazywają. I są raczej twarde i nie za słodkie ;)
Mi też jakoś to El Greco bardziej podchodzi, ale to chyba dlatego, że mają tam jedną przystawkę, która spełnia WSZYSTKIE moje wymagania odnośnie jedzenia - jest tam humus, grillowany boczek i kozi ser ;) Mniam!
Ja daję Kostkowi jabłka, które sama lubię - nie miał wyjścia, polubił je też. Ligol się chyba nazywają. I są raczej twarde i nie za słodkie ;)
Mi też jakoś to El Greco bardziej podchodzi, ale to chyba dlatego, że mają tam jedną przystawkę, która spełnia WSZYSTKIE moje wymagania odnośnie jedzenia - jest tam humus, grillowany boczek i kozi ser ;) Mniam!
ssabinka - hehe, jak moja mama zapytała, o której wracamy, mąż powiedział takim poważnym głosem - hm, no doba hotelowa kończy się o 12:00, więc będziemy o 12:30. Tacy są faceci :-)
nyzosiu - no właśnie byliśmy w Santorini i bardzo się zdziwiłam na plus. Zamówiłam bakłazana nadziewanego mięsem mielonym z grillowanymi warzywami i był cudowny. A mąż zamówił takie mielone kotleciki z feta, tez grillowana i była pyszne. Więc coś tam się chyba zmieniło na plus.
nyzosiu - no właśnie byliśmy w Santorini i bardzo się zdziwiłam na plus. Zamówiłam bakłazana nadziewanego mięsem mielonym z grillowanymi warzywami i był cudowny. A mąż zamówił takie mielone kotleciki z feta, tez grillowana i była pyszne. Więc coś tam się chyba zmieniło na plus.
jakby na nakładkę to mógłby być nocnik ;) właśnie nie, chodzi o przyzwyczajenie dziecka do muszli sedesowej, w brew pozorom w późniejszym wieku dzieci maja opory do załatwiania się na muszli i tu zaczyna się kolejny problem odzwyczajania z nocnika/nakładek, poza tym chodzi o cały rozwój itp ;)
kurcze chyba się wymądrzam ;/ a nie chce by tak to brzmiało ;/ tych wszystkich moich "mądrości" nauczyłam sie przez praktykę i teraz ciężko i zaakceptować "nowości" ;/
kurcze chyba się wymądrzam ;/ a nie chce by tak to brzmiało ;/ tych wszystkich moich "mądrości" nauczyłam sie przez praktykę i teraz ciężko i zaakceptować "nowości" ;/
hmmmmm troche dziwne to co piszesz ale jakos nie wyobrazams oebie 1,5 roczniaka na nakładce :) poza tym nie spotkałam się z czyms takim jak opór przed dużym kibelkiem to poprostu kolejny etap ale moze mi sie tylko tak wydaje ;) to kwestia wytłuamczenia że teraz dziecko jest już duże i sika do kibelka a nie na nocnik - moje były tym zachwycone, ze moga jak tata i mama :)
Ale naskrobałyście.
Wróciłam ze spaceru i własnie przyszły szczotki:))) wezmę je w czwartek na spotkanie:)
Ja też bardzo lubię El Greco ale czytałam w innym wątku że dziewczynom nie podchodzi i że wolą Santorini dlatego byłam ciekawa w której knajpie była Akacja:)
Co do takiej szybkie nauki sikania na nocnik to dla mnie jest to trochę tak jak z nauką czytania rocznych dzieci - jakieś ambicje rodziców żeby dziecko było najlepsze...
Byłam w bobowózkach zamówiłam krowę:) za krowę jest dopłat 71 zł i w sumie wychodzi 1419 zł za ten fotelik.
Zapomniałam Wam rano napisać jak u mojej Helenki wygląda ekspozycja na gluten: chleb maczany w kaszy:))) bo oczywiście sama kasza jest bleee
Wróciłam ze spaceru i własnie przyszły szczotki:))) wezmę je w czwartek na spotkanie:)
Ja też bardzo lubię El Greco ale czytałam w innym wątku że dziewczynom nie podchodzi i że wolą Santorini dlatego byłam ciekawa w której knajpie była Akacja:)
Co do takiej szybkie nauki sikania na nocnik to dla mnie jest to trochę tak jak z nauką czytania rocznych dzieci - jakieś ambicje rodziców żeby dziecko było najlepsze...
Byłam w bobowózkach zamówiłam krowę:) za krowę jest dopłat 71 zł i w sumie wychodzi 1419 zł za ten fotelik.
Zapomniałam Wam rano napisać jak u mojej Helenki wygląda ekspozycja na gluten: chleb maczany w kaszy:))) bo oczywiście sama kasza jest bleee
nyzosia ja z pieluchami bym sie nei zgodzila ze szybka nauka odpieluchowania to ambicje rodzicow - ja uwazam ze jest etap kiedy mozna dziecko uczyc sikania na nocnik :) nie sadze by dla dziecka bylo przyjemne lazenie w pieluszce z kupa :) u nas w przedszkolu byly 3 latki ktore lazily z pampkiem a dla mnie to przegiecie i lenistwo rodzicow poza tym czasami jest tak ze dziecka uczy sie szybciej od innych pewnych rzeczy nie dlatego ze rodzice maja ambicje tylko ze jest ciekawe swiata - nasze literki szybko poznaly ale tylko dlatego ze czesto czytalam im ksiazki i same pytaly jakie to literki, same pytaly o marki aut itp
Mjakmama pewnie że jak dziecko samo chce się uczyć to nie ma co mu tego ograniczać. ale siadanie z roczynym czy dwu letnim dzieckiem i robienie lekcji czytania to dla mnie jest przeginka.
A co do nauki korzystania z nocnika to chodziło mi o wypowiedz Ani że jej znajomej dziecko korzysta z nocnika odkąd ma pół roku.
Ja też uważam że na wszystko jest czas i każde dziecko rozwija się w swoim tempie. ale powiem szczerze że jakoś nie chce mi się wierzyć że taka moja Hela kumałaby już o co chodzi z nocnikiem jak ona nawet jeść łyżeczką nie potrafi:))))
A co do nauki korzystania z nocnika to chodziło mi o wypowiedz Ani że jej znajomej dziecko korzysta z nocnika odkąd ma pół roku.
Ja też uważam że na wszystko jest czas i każde dziecko rozwija się w swoim tempie. ale powiem szczerze że jakoś nie chce mi się wierzyć że taka moja Hela kumałaby już o co chodzi z nocnikiem jak ona nawet jeść łyżeczką nie potrafi:))))
ja taka karte do akpolu moge pozyczyc i do mama i ja te zmoge pozyczyc :)
wg mnie przerywanie nauki nocnika to wydluza czas przynajmniej u nas tak bylo i uwazam to za swoja porazke bo sikali na noicnik jak mieli po 1,5 roku potem pojechalismy do egiptu mielismy nocniki ale troche mniej ich pytalam i siku i pilnowallam i tym sposobem czesto zdarzaly sie wpadki
wg mnie przerywanie nauki nocnika to wydluza czas przynajmniej u nas tak bylo i uwazam to za swoja porazke bo sikali na noicnik jak mieli po 1,5 roku potem pojechalismy do egiptu mielismy nocniki ale troche mniej ich pytalam i siku i pilnowallam i tym sposobem czesto zdarzaly sie wpadki
tylko z ta znizka do akpolu jest tak ze im wiecej kupujesz tym wieksza znizka z karty czyli jelsi do tej pory zrobilas zakupy za np 1000 to masz 3 % jak za 2000 to 5 % itd ale nie wiem jak te widełki ceneowe i znizkowe wygladaja
poza tymw mama i ja jest tak ze czesto jak powiesz im ze w innym sklepie jest nizsza cena i to prawda to oni znizaja ci do ceny tego sklepu
poza tymw mama i ja jest tak ze czesto jak powiesz im ze w innym sklepie jest nizsza cena i to prawda to oni znizaja ci do ceny tego sklepu
moj maly ma kaszel a do lekarki sie nie dostalismy na dzis;/;/ macie jakies rady??dziwny ten kaszel jest....tylko czasem jakby sie slina krztusil. mial temperature ale paracetamol ja zbil.....eh nie wiem co to a chcialabym mu pomoc jakos
suchy kaszel sinecod, nawilzaj powietrze, inhaluj sola fizjologiczna
drosetux homoopatyczny
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/zdrowie-dziecka/jak-pokonac-kaszel_34636.html jak domowym sposobem kaszel nie ustaje po 3 dniach to do lekarza
drosetux homoopatyczny
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/zdrowie-dziecka/jak-pokonac-kaszel_34636.html jak domowym sposobem kaszel nie ustaje po 3 dniach to do lekarza
dzieki mjakmama to musze po cos do apteki...ale mi go zal chyba od meza zalapal bo maz chory a i tak ostrozni bylismy zeby maly bie zlapal;/;/ juz slysze ze ma chrypke maly;/
Maluch juz spi:) Jakis dzis grzeczniutki jest:)
On najpierw nie chcial butli to z niekapka dawalam pic ale tez nie chcial a butle w sumie juz polubil wieczorem do snu i raz w nocy, wiec zrobilam mu herbatke godzinke temu zeby sprobowac z butli jeszcze raz bo marudzil cos i wypil 90ml!!!!!!!!!!! bylam w szoku a dziecko odrazu szczesliwe:)
On najpierw nie chcial butli to z niekapka dawalam pic ale tez nie chcial a butle w sumie juz polubil wieczorem do snu i raz w nocy, wiec zrobilam mu herbatke godzinke temu zeby sprobowac z butli jeszcze raz bo marudzil cos i wypil 90ml!!!!!!!!!!! bylam w szoku a dziecko odrazu szczesliwe:)
Annia - u nas zielone kupki pojawiły się 2-3 dni po wprowadzeniu kaszek. Metodą eliminacyjną okazuje się, że to od mm które jest w kaszkach. Przestawiliśmy małą na kaszki bezmleczne robione na bebilonie pepti i kupy się zrobiły "normalne". Swoją drogą w kaszkach pow. 4 miesiąca jest mm następne :-/ a powinno być moim zdaniem początkowe, skoro następne jest po 6 mies. A przecież nie można dawać dziecku mleka "wyższego" przed ukończeniem odpowiedniego wieku bo jest zbyt ciężko strawne. Nie kumam tego więc, czemu wpisują tam od 4 miesiąca....
88malutka88
Co to jest celiakia i alergia na gluten?
Są dzieci, które nie mogą jeść niczego, co zawiera gluten, ponieważ ich organizmy nie tolerują tego składnika. Mechanizm ten nie jest do końca poznany, ale najprawdopodobniej z powodu defektu genetycznego pod wpływem glutenu organizm zaczyna produkować przeciwciała, które uszkadzają kosmki jelitowe i powodują chorobę jelit - celiakię.
Gdy malec chory na celiakię dostaje do jedzenia produkty zawierające gluten, zaczyna mieć rozmaite dolegliwości: nie ma apetytu, mało waży, wolno rośnie, zdarzają się przewlekłe biegunki, wzdęcia, masy ciała, bóle brzucha, zaburzenia w rozwoju. Niektóre chore dzieci mają niedokrwistość lub są nadpobudliwe. Może też przebiegać bez objawów albo ujawnia się w późnym dzieciństwie, czy w młodości.
Alergia na gluten objawia się u maluszków w sposób mniej nasilony i nieco inaczej. Uczulone dziecko może mieć kolki, wzdęcia, biegunkę, czasem dołączają się dolegliwości ze strony układu oddechowego.
Celiakia i uczulenie na gluten to inne choroby, choć dolegliwości są podobne. W obu przypadkach leczenie sprowadza się do eliminacji glutenu. Jednak z alergii na gluten dzieci zazwyczaj z wiekiem wyrastają. Celiakia to choroba na całe życie, wymagająca stosowania diety.
Co to jest celiakia i alergia na gluten?
Są dzieci, które nie mogą jeść niczego, co zawiera gluten, ponieważ ich organizmy nie tolerują tego składnika. Mechanizm ten nie jest do końca poznany, ale najprawdopodobniej z powodu defektu genetycznego pod wpływem glutenu organizm zaczyna produkować przeciwciała, które uszkadzają kosmki jelitowe i powodują chorobę jelit - celiakię.
Gdy malec chory na celiakię dostaje do jedzenia produkty zawierające gluten, zaczyna mieć rozmaite dolegliwości: nie ma apetytu, mało waży, wolno rośnie, zdarzają się przewlekłe biegunki, wzdęcia, masy ciała, bóle brzucha, zaburzenia w rozwoju. Niektóre chore dzieci mają niedokrwistość lub są nadpobudliwe. Może też przebiegać bez objawów albo ujawnia się w późnym dzieciństwie, czy w młodości.
Alergia na gluten objawia się u maluszków w sposób mniej nasilony i nieco inaczej. Uczulone dziecko może mieć kolki, wzdęcia, biegunkę, czasem dołączają się dolegliwości ze strony układu oddechowego.
Celiakia i uczulenie na gluten to inne choroby, choć dolegliwości są podobne. W obu przypadkach leczenie sprowadza się do eliminacji glutenu. Jednak z alergii na gluten dzieci zazwyczaj z wiekiem wyrastają. Celiakia to choroba na całe życie, wymagająca stosowania diety.
Annia = holle można kupić w zdrowej zywności w Galerii Bałtyckiej (ale są tam dośc drogie - na próbę tam kupiłam), można kupić w http://www.kozlek.pl (mają sklep na Zaspie, ale też nie tanio) i najlepszą ofertę widziałam w http://www.amarantus.pl :-)
Hej Dziewczynki!
U nas już wyszły 4 ząbki,no i idą górne 2-ki i dolna 3-ka :D Niezły wysyp, co? ;)))
Mati ostatnio olewa spanie w dzień. W nocy juz całkiem ładnie spi, ale usypianie w dzień to jakaś katastrofa jest! Nie wiem co się stało.. już nam tak ładnie szło.. ale może to te ząbki??
Odkryłam ostatnio nowe obiadki bobowity z łososiem! Podawałyście już może? :)
Kurcze, chciałabym przyjechać na spotkanko w czwartek, ale ciężko mi się wybrać z tego mojego zadupia gdziekolwiek.. :/ Strasznie skapciała jestem!!
Pozdrawiam! :)
U nas już wyszły 4 ząbki,no i idą górne 2-ki i dolna 3-ka :D Niezły wysyp, co? ;)))
Mati ostatnio olewa spanie w dzień. W nocy juz całkiem ładnie spi, ale usypianie w dzień to jakaś katastrofa jest! Nie wiem co się stało.. już nam tak ładnie szło.. ale może to te ząbki??
Odkryłam ostatnio nowe obiadki bobowity z łososiem! Podawałyście już może? :)
Kurcze, chciałabym przyjechać na spotkanko w czwartek, ale ciężko mi się wybrać z tego mojego zadupia gdziekolwiek.. :/ Strasznie skapciała jestem!!
Pozdrawiam! :)
Nilkaa, ale Ty chyba jeszcze glutenu nie podajesz Elizie, prawda?
Ajcia - gratuluję ząbków! No, ładnie, to już prawie cały komplet zaraz będzie! (przynajmniej te z przodu, do zdjęć ;)
Niestety znowu jest dzisiaj ładna pogoda i znowu trzeba iść na spacer.. ;) Czy jest tu jeszcze taka mama jak ja - nie przepadająca za zimowymi spacerami? Czy tylko ja taki śmierdzący leniuch jestem? :)
Ajcia - gratuluję ząbków! No, ładnie, to już prawie cały komplet zaraz będzie! (przynajmniej te z przodu, do zdjęć ;)
Niestety znowu jest dzisiaj ładna pogoda i znowu trzeba iść na spacer.. ;) Czy jest tu jeszcze taka mama jak ja - nie przepadająca za zimowymi spacerami? Czy tylko ja taki śmierdzący leniuch jestem? :)
Wklejam, bo karolla się rozpędziła i zapomniała :-D
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-21-61-t215202,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-21-61-t215202,1,16.html