Widok

MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ.23 (62)

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
MAMUŚKI Z DZIECIACZKAMI

25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie

Poprzedni wątek:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-21-61-t215202,1,160.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna ale mi się wydaje że u nas takich różnic nie ma... ja ich nie widzę.

Modern_Lady powodzenia jutro i daj znać jak było! ja sobie tego nie potrafię wyobrazić:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez gdzies czytałam że rzadko sie dzieje tak ze jak sie przesuwa czas spania to dziecko spi jak my chcemy i napewno sen sie nie kumuluje np ze jesli nie mialow dizen drzemki to w nocy pospi dluzej - od lekarza wiem tyle ze w takich przypadkach sen jest przerywany placzem z nadmiaru wrazen - ja kiedys sie ludzilam ze jak ogranicze dzienne drzemki to w nocy bedzie lepiej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja się melduję :-)

Opisy pękających dziąsełek budzą we mnie dreszcze :-) U nas ząbki stukają i już je widać, ale ja żadnego pęknięcie (brrr) jeszcze nie zauważyłam.

Ssabinka - to ty na tych zdjęciach? Miałaś takie piękne długie włosy i ścięłaś?! Ja właśnie zapuszczam i już się nie mogę doczekać, kiedy mi odrosną :-)

Poza tym lato, lato na tych zdjęciach :-) ale się rozmarzyłam!

Moder Lady bardzo trzymam za ciebie kciuki przed jutrzejszym dniem! Bedzie dobrze :-) Rozmawiałam dziś z koleżanką, która tydzień temu wróciła do pracy i mówiła to samo, że najgorzej jest przed, a teraz to nawet odpoczywa w pracy :-)

Ja może nie szalałam dziś jak Madziulka ;-), ale miałam bardzo przyjemne popołudnie, bo wybrałam się dziś z przyjaciółką do teatru. 4 h tylko dla siebie :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam i ja wieczornie ::)) pisalam w poprzednim watku a tu juz nastepny wskoczyl :):) wklejam to co tam naskrobalam :)

wszystkiego dobrego dla dziewczyn, juz takie dorosle sa hehehe :)

ssabinka chcesz sprzedac swoja sukienke slubna? ja juz sprzedaje ponad rok i nikt nie chce :( a zjechalam juz z ceny na maxa..i dalej cisza ,trzymam kciuki, zeby Tobie sie udalo :):)

Panna Twoj suwaczek jest booski :) zazdroszcze :):):)

u nas narazie spokoj z zebami...mlody jak zlapal smoka tak go nie puszcza..caly dzien z nim chodzi, na szczescie w nocy spi bez niego ale dzien nalezy do smoka :D nie chcialam, zeby sie nauczyl smoka ciagnac ale jak widze jaki spokojniejszy sie zrobil i jak go zeby nie mecza to jestem cala szczesliwa :) a potem jakos sie da..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja w sumie dawno sprzedawałam suknię ślubną ale musiałam sprzedać za połowę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wystawilam zaraz po slubie, kilka razy ktos dzwonil, pytal ale jak przyszlo co do przymiarki to cisza :( ja chce zaledwie 1/5 ceny ale i tak za 1000zł mozna kupic nowa wiec pewnie nie uda mi sie jej sprzedac :( a szkoda bo chcialam dolozyc do nowych krzesel do jadalni hehhe :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sprzedałam na anonsach tam czesto szukają babki z małych miejscowości ktre chcą tanio i nie mają internetu :) moja kupila babka z pucka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia
ta laska od szpitala Redłowo i znieczulenia odpisała :P Beka - czytałaś?

Bo co bo Pani ma 40 lat, 3 dziecko. I myśli Pani, że ja mając 17 się nie obawiam.? Chore.

Zdałam sobie sprawę z tego co może się stać, i postanowiłam urodzić. Nie mogłabym zabić.

I po co wgl te głupie komentarze.?
czy ja napisałam coś głupiego, że ma być głupi komentarz.?
Proszę się zastanowić .!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny!
nyzosia ja też jeszcze sobie tego nie wyobrazam!! no, ale jak to mowia nie ja pierwsza nie ostatnia!! dam rade...jakos...
w pracy pewnie czas szybko minie, najgorsze to jest to nakrecanie, a w tym jestem dobra, hehhe

ja mojej slubnej nie sprzedawalam- zostawilam na pamiatke- teraz zastanawiam sie po co?? ale wtdy wydawalo mi sie to dobrym pomyslem :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i my witamy się wieczornie :)

jutro czeka nas wizyta w OWI ciekawe co to będzie :/
nawet nie wiem czego się spodziewać.
no i jutro okaże się czy wracam do pracy, bo jeśli okaże się że Majka potrzebuje rehabilitacji to raczej zostaje w domku, a jeśli nie to 1 marca wracam do pracy :(

ja też od ponad roku próbuje sprzedać sukienkę i jakoś mi nie idzie, z jednej strony szkoda mi ją sprzedać, a z drugiej strony nie mam zbytnio miejsca w szafie aby ją trzymać

Powodzenia w pracy Modern :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Modern pewnie będzie tak jak dziewczyny piszą, że będziesz w pracy odpoczywała:)))

Madziulka a z kim zostawiacie małą jak wychodzicie? i jak ona się sprawuje?

Ja swojej sukni nie sprzedaje bo nie dość że jest dziurawa, mega brudna to jeszcze cała w wodorostach:)))) zaszalałam:)
Ale jak jak kupowałam suknię to nawet nie liczyłam na to że ją sprzedam. póki co wisi na strychu - chyba wypruje z niej koronkę a resztę wywalę:)

Ssabinka jak już chyba kiedyś pisałam miałam bardzo podobną suknię do Twojej. Model z Agnes ale ja szyłam u krawcowej na wzór z małym zmianami:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak na zdjeciach to ja:) Niecale dwa miesiace po porodzie:P Co do wlosow to w polowie moje heheh:P No i to byla juz jesien ale pogode mielismy cudna jak latem:)

No moja tez troszke kosztowala, mam nadzieje ze uda mi sie ja sprzedac:)

Ja zostawilam tylko welon bo bardzo mi sie podoba:) i slyszalam ze nie mozna sprzedawac welonu no i buty bo mam zamiar je wynosic bo nie sa biale:P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Buty też zostawiłam bo miałam srebrne sandały:) nawet rajstop nie miałam tylko gołe nogi:)))
Tylko te sandały to latem do Sopotu na imprezę chyba założę bo tak to nie wiem gdzie:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolla - dzięki ;)
U nas młody jeszcze oczywiście nie śpi, boję się płaczu jak będziemy chcieli go położyć...
I pogardził kleikiem, który do tej pory wcinał. Zmieniłam mleko na gerbera2 (akurat było w promocji) i chyba będę musiała wrócić do nana. Spróbuję jeszcze Hippa z tych próbek, które dostałyśmy na ostatnim spotkaniu klubu.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale co Kostek nie chce gerbera?

Ja Cię podziwiam że tak długo wytrzymujesz z Kostkiem. ja o 19 już tupię nogami żeby młodą położyć spać bo chce mieć ciszę i spokój:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyjścia nie mam :/ Wygląda na to, że nie podchodzi mu gerber, spróbuję jutro z innym mlekiem. Dzisiaj zjadłam młodemu trochę pierwszych bananów.. Pasowały mi do nutelli :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale mi sie podoba Twój suwaczek panna:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wyżarłam już pół słoika nutelli - od wczoraj:( i cale opakowanie pieczywa ryżowego....jutro kupię następne:))

Idę spać bo pewnie czeka mnie milion pobudek w nocy:(((((
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja sie chyba zapalcze bo chlopaki przeziebione - musicie te spotkania przelozyc na wtorki bo szlag mnie trafi ciagle w domu a chcialam ukulturalnic EMilke i ziecia poznac :((((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze a ja sie probuje ograniczac ze slodyczami bo karmienie piersia w moim przypadku nic nie daje i tyje:P Takze nie piszcie nawet nic o nutelli!!:P
My Mloda wrecz przeciagamy zeby poszla spac przed 21 a nie przed 20 bo wtedy pobudka o 6 a dla mnie to srodek nocy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam sie ze Nyzosia kusi:P przez pierwsze 3 miesiace albo i dluzej nie jadlam slodkiego i waga spadala pomalu ale spadala potem na jakims spotkaniu slyszalam ze wcina slodkie i nic Heli nie jest to i ja sprobowalam:P i nie moglam przestac:P i waga wskoczyla plus 2kg

Moje dziecko chyba za duzo je w nocy. Wczoraj zasnal o 19 byl eykoncxzony wypil 100mm ale po chwili sie przebudzil i dokonczyl butle gdzie zostalo 80mm no i kleik. potem 21 popil wode i lyczka cyca:P

nastepnie o 1.30 150mm plus kleik
nastepnie o 4.30 150mm plus kleik
o 8 pobudka i o 8.45 kaszke z 90mm plus dwie duze lyzki owocow do niej
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he własnie wcinam kanapki z nutella:) ale ja też muszę zacząć się ograniczać ze słodyczami! obiecałam sobie że nie będę już żadnych kupować żeby nie mieć w domu zapasów.

U nas pobudki co godzinę - pół do 3 w nocy! potem zasnęła o 4 i spała już dobrze do 8. nie kumam o co chodzi...

Chciałam iść na spacer po smoczki dzisiaj ale jak sypie to nigdzie nie idę....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wlasnie tez nie wiem czy dzis wychodzic?????? w weeknd nie bylo spaceru i dzis tez nie ma byc????? ale ciezko znow przez te zaspy :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ssabinka, moze nie dodawaj juz kleiku do nocnej butli...jak widac to i tak nie zdaje egzaminu bomłody wstaje na szame, a zapychasz mu tym brzuszek...moze dawaj samo mm...jestes juz na 2?

a u nas dla odmiany noc super...maz w duzym spał bo chory...a ja dam młodemu chyba jeszcze tydzień i odzwyczajam od karmienia nocnego wogole...juz widze ze dałoby rade bez bo budzi sie juz o 4 na butle ale zasypia przy niej wiec chyba zasmoczkuje go poprostu:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka to rób mu mm bez kleiku. będzie lżejsze.

Ja nie zauważyłam takie prawidłowości że jak młoda się na wpyla na noc np. 160 to później dłużej śpi. jak jest głodna to potrafi się budzić wciągnąć 160 i za 3 godziny znowu pobudka.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pierwszy raz na noc dalam dzis kleik zeby sprawdzic jakby bylo po nim i dupaaaaaaaaa no bede dawala samo mm ale to i tak nie za czesto?
Tak jestesmy na 2
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)



my dzis ladnie cala noc spalismy od 20:00 do 6:30 mleczko i dalej hasku do 8:00 :):) a teraz mlody w swoim p***ziku jezdzi hehe :):) nauczyl sie skakac przez progi z rozbiegu :) a ja mam juz wszystko pochowane...moje wazony, kwiaty no i zaslepki do kontaktu musze pokupowac niezwlocznie...zaczelo sie :)



my dzis idziemy na spacerek bo musze pampersiaki kupic..wiecieco..mlody jest od urodzenia na pampersach i ostatnio mi sie skonczyly i pojechalam wieczorem kupic no i nie bylo akurat 4 i kupilam hugisy...zalozylam mu moze z 3-4 hugisy i jechalam po pampersy bo mlody mial tak odparzony tylek ze az w zgieciach mial otarcia :(:(:( kiedys slyszalam, ze jak zaczynasz od pampersow to juz zadna inna pielucha sie nie sprawdzi, ale jak odwrotnie to jest ok.. nie wiem ale u nas sie sprawdzilo :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolla to chyba zależy od dziecka. moja nosi wszystkie pieluchy i nic jej nie jest. to samo z chusteczkami do tyłka.

Ssabinka moja też tak je. o 19-20, koło 1 potem koło 4 i koło 10. czyli co jakieś 3-4 godziny. czasami obrazi się na butle i robi sobie dłuższe przerwy ale to tylko czasami:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja myśle ze Fifi je za duzo...ale to moja obsesja...mleczko 2 jest ponoc bardziej kaloryczne...u mnie np. na bebilonie jest napiane ze młody powienien pic tylko 3 razy dziennie butle... i w sumie dostaje 3 razy...o 15, 20.30 i 3/4 rano...aha jeszcze kaszke na mm dostaje o 9...i dlatego chce mu zabrac to nocne jedzonko...jest juz na tyle duzy by robic przerwy nocne...
ja ostatnio sprobowałam dac mu kaszke sinlac wieczorkiem o 19 a potem o 21 butle...ale on był tak ta kaszka przezarty ze wypił dosłownie 40 ml.....a pobudka i tak o tej samej porze...takze u nas to kwestia przyzwyczajenia a nie głodu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia jak my wychodzimy na imprezkę na noc to przyjeżdza moja mama do nas - a jak gdzieś w dzień idziemy na chwilkę to zostaje teściowa - tzn bralibysmy młodą dla nas to nie problem - ale muszą do siebie przywyknąc skoro ma jej pilnować jak wrócę do pracy.

My w wekeend byliśmy na spacerku ale dziś mi się nie chceeeeee :/ tak jak czytalam to niby jeszcze tydzień mrozów i zimy i będzie odwilż i wiosnaaaa :)))

NO I SIĘ CHWALĘ!!!! OD 2 TYG JESTEŚMY BEZ KROPEL WIĘC KOLKI ZA NAMI :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) MYŚLĘ ŻE JUŻ NAPEWNO :) także 5 miesięcy się męczyliśmy ;/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze tak byc nyzosia.. :)

u nas mlody dostaje tylko 2 butle mleka dziennie, rano i na noc, dwie kaszki i obiadek i duuuuzo wody :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karolla, Twoj maluch dzis ma 7 mcy....gratulki:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no w sumie to tylko miesiąc dłużej niż my:))) ahe te nasze gwiazdy!

Ha ha moja je 5, 6 razy dziennie butle:))) no ale w 90% jest to moje mleko. kaszka tez na moim mleku.
Ja już nie wiem co mam z nią robić. jak ją nauczyć jeść coś innego....ona nic nie chce. nie otwiera dziobala i koniec....masakra. już się cieszyłam że je pół słoiczka że jesteśmy na dobrej drodze a teraz znowu obraziła się na słoiczki i ledwo je 1/3.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wszystkiego naj dla Mai, Konrada i Filipka z okazji 7 miesięcznicy i półroczniaka Mateuszka :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od poczatku uzywalam pampersow a jakis miesiac temu babydream rossmanowskich dwie paczki zuzylam i tez bylo ok:)
U nas Ami sie budzi w nocy 2 razy na jedzenie... Juz mam powoli dosc tych pobudek ale wiem ze jak nie bedzie jadla w nocy to moje karmienie piersia sie skonczy bo niestety wtedy mam duuuzo mniej mleka w dzien jak w nocy sa takie dlugie przerwy. Takze jeszcze sie troche przemecze zeby karmic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo tak wszystkie najlepszego dla Konrada!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo aż tyle solenizantów dzisiaj!!! To dla wszystkich wszystkiego najlepszego!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki madziulka, ze wyłapałas wszystkich solenizantów:) ja tez podłączam sie do życzeń!

noi hurrra dla Pati:) wkońcu kryzys zazegnany...poczekaj teraz na zebolki:pppp
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my dziś znów szybciej dzień zaczęliśmy - młoda kupsko męczyła więc teraz padła i śpi

To jedzenie w nocy to kwestia przyzwyczajenia a nie głodu - moja je 5 butli cztery po 120 , na noc zaczęłam jej dawać 150ml - no i budzi się ok 5-6 - jak dostanie butle wtedy śpi bez pobudek a tak od 24 do tej 5 co pół godziny godzinę się budzi :/ czasem widać w nocy jak rzuca się na butle więc głodna ale częsciej nawet głodna nie jest - a ja jej daje po to by te 2-3 h jeszcze pospać bez pobudek :] jedynie na noc bym kleik ssabinka dawała - bo w nocy lepiej nie - dzidziol przyzwyczai się do kalorycznego jedzonka w nocy :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie mjakmamo :-) A miałam cię przy okazji podpytać o jakieś fajne zabawy dla dwulatków - w imieniu przyjaciółki, która w niedzielę organizuje urodzinki dla swojego synka. Oprócz Hubercika i jeszcze jednego maluszka będzie jeszcze 7 dwulatków :-)

A my kolejną noc bez karmienia małego i dziś nie było już tak super. Mały zasnął o 20:00 bardzo ładnie i obudził się dopiero o 24:30. Zjadł, no ale o 2:30 znowu pobudka. Dzis na szczęście usypiał go mąż. Zabrał małego do salonu i zasnęli razem na kanapie. Po godzinie mały wylądował w swoim łóżeczku i o 4:00 znowu pobudka. Więc znowu mąż zabrał go do salony i znowu razem zasnęli :-)

Jakimś cudem - bo nikt nie pamięta jak, mały znowu znalazł się w łóżeczku i nakarmiłam go dopiero o 6:00. A potem jeszcze pospaliśmy razem w łóżku do 8:00. ale dziś zrobiłam to świadomie, bo strasznie zmino była rano w domu.

Aśku, a ile trwało u was przestawianie małego na jedno karmienie, bo nie wiem na ile zarwanych nocy sie nastawiać? :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak ja mam go oduczyc jesc w nocy???? smok ie dziala ani przytulanki on jest glodny... kurcze :( dzis moze sprobuje dac mu herbatke zamiast butli zobaczymy
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pierwsze 4 noce były niefajne....a potem to juz coraz lepiej....po jakims tygodniu juz młody był przestawiony:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku my nie chcemy zębów - my chcemy pożyc bez płaczu troszkę hehe
a tak na serio jak kolki się skonczyły a małą płacze to mąż zagloada w paszcze i mówi ale ma zaczerwienione dziąsła zęby idą :)) ale jak ona płacze to dziąsła robią się czerwone po prostu a tak to żadnych zmian - u Waszych też takie czerwone podczas płaczu?

my uzywamy pampkow jak narazie, kiedys hagisow tych najmniejszych uzywalismy - jakos zawsze wyhaczymy promocje wiec pampki kupujemy.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkiego najlepszego!!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja daję wieczorem kaszę koło 18 pi dzis przespala cala noc potem o 20 pije 180 mm - wg mnie na noc powinny dizci dostawac wiecej jesc by mogly przespac noc, ja przynajmniej wiem ze jak sie obudzi to nie z glodu

Zdrowka wszytskim obchodzacym miesiecznice :) Mai, Konradowii, Filipowi i Mateuszowi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ssabinka mi lekarka powiedziala ze jak normalnie dajesz jesc co 3 godz to wieczorem powinno sie probowac dac co dwie i nei dopajac w nocy bo dziecko sie przzywyczai ze zamiast mleka dostanie wode i i tak bedzie sie budzic - u nas poszlo gladko pierwsze dwie noce plakala ale wiem ze nei z glodu a z tego ze nei wzielam ja do lozka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ssabinka jesli widać że faktycznie jest głodny to dawaj mu - tylko bez kleiku - a może w dzień dawaj więcej tzn większą porcję - ja np zauważyłam że jak się zdaży że w dzień Pati zje 6 butli to śpi bez jedzenia nawet 13h i widać że nie jest głodna.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :)

ale weekend szybko minął...za szybko ;(

w sobotę byliśmy na pogotowiu bo niepokoiły mnie zaczerwienienia na pupie a naczytałam się ze gronkowiec powoduje zmiany skórne...lekarze spojrzeli się na nas i tylko się uśmiechali bo to okazało się odparzenie bo kupie ;)) podobno tak jest przy antybiotyku ;)

ale dzięki wizycie wszystko juz wiem na ten temat ;) wiec tak, Liwka musiała się zarazić ok 2.5 miesiąca temu tzn w tym przedziale, najszybciej od dzieci lub od osoby która jest już chora i nie leczy się, ( chyba ze wie i ma to w d... ), do momentu podjęcia leczenia Liwia zarażała wiec dziewczyny nie chce by to jakoś źle zabrzmiało czy coś ale może przebadajcie tez swoje maluchy ? u mnie Ci co miała kontakt maja sie przebadać, ponowny kontakt z osoba zarażona może nawrócić chorobę ;( a nie leczona może wywołać nawet sepsę ;/ Liwia wcześniej nie miała żadnych objawów, poza zielonymi kupami od czasu do czasu ale to wszyscy myśleli ze to od uczulenia, od piątku bierze antybiotyk i ani jednej zielonej kupy nie ma...

przyjmowanie leków znosi rewelacyjnie ;) po leczeniu trzeba tylko uważać na choroby i tyle, dzięki bogu ze ma ta odmianę a nie np skórną, lekarze mówią ze zupełnie nie ma się czym martwic, tylko mamy powtórzyć badanie kontrolne po 10 dniach

w czwartek oczywiście nas nie będzie byście się nie martwiły ze Was pozaraża ;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym oduczyła młodą jeść w nocy ale jak ona mi w nocy nie zje to wyszłoby że je 3 butle na dobę....he he a to chyba za mało. szczególnie że je po 140 ml. no i nic więcej. tak więc ja muszę czekać aż księżniczka zacznie jeść coś innego:(((
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszla mama ale jak gronkowiec się przenosi? drogą kropelkową???
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkiego co najlepsze dla Mai, Konrada i Filipka i Mateuszka :))

Madziulka to masz powód do świętowania "życia bez kolek" ;))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia jak nie dasz w nocy to hela uzupelni sobie w dzien ta jedna nocna butle ;p nadrobi ja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ten co ma Liwia to np przez przedmioty np zabawki, kładzenie w kojcu/łóżeczku gdzie były inne dzieci chore itp, przez ślinę, np jak moja pcha ręce do buzi i ktoś ja dotykał po raczkach to efekt murowany...osoba dorosła mogła ja zarazić np przez branie na ręce

nie mam pojęcia gdzie złapała to gówno ! nie miała aż takiego kontaktu z dziećmi/dorosłymi wiec łatwiej nam to zweryfikować, aha osoby dorosłe mające kontakt z kupa dziecka a mające obniżona odporność raczej na 100 % są tez chore
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama dobrze mówi - my jak przestawiliśmy młodą z 2 w nocy na 5 rano to ma krotsze przerwy między karmieniami w dzień
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trochę mnie nastraszyłaś przyszła mamo.

Jak sobie przypomnę obślinianie tych ogólnodostępnych zabawek w Galerii Malucha, to lekko mi słabo. I jak tu funkcjonować. Z jednej strony nie mozna przecież trzymać maluszka pod kloszem i tak jak jedna z moich znajomych wycierać huśtawki na placu zabaw płynem dezynfekującym, ale z drugiej hm...

A czy gronkowca można wyleczyć?

Nyzosiu - tak mnie zaskoczyłaś ilością tych karmień. To co ile dajesz Heli butlę w ciągu dnia?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój syn zasnął własnie na kanapie leżąc na brzuchu. Pierwszy raz w życiu mu się zdażyło zasnąć w takie pozycji :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojjj Patrycji to się zdarzyło raz!! ale to zasnęła u mnie na rękach a ja ją położyłam na brzuszku :P oczywiście jak się obudziła był wieki ryk :))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama teoretycznie powinna nadgonić ale...w jej przypadku chyba nocny płacz byłby faktycznie z głodu.

Moja je tak:
- 1:00
- między 4:00 a 6:00
- między 10:00 a 12:00
- między 14:00 a 15:00
- koło 17
- 19:00-20:00
Czasami rezygnuje z tego jedzenia o 4-6 ale wtedy schemat się nie zmienia. Więc jak wyrzuci jedno jedzenie to je 5 butli.
Super no nie:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku przeczytałam co jest napisane na moim mleku 2 (he he dopiero teraz) i też jest że dawać 3 razy dziennie ale 210 ml!!! co daje 630 ml na dobę więc można dać 4 czy 5 razy ale mniej.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do spania na brzuchu to moja ostatnich klika nocy tak spi zasypia na boczku a zastaje ja na brzuchu ja od razu mam wizje ze sie udusi i ja przekladalam na bok ale ona i tak na brzuch
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekujemy za zyczenia i tez zyczymy wszystkiego dobrego dla solenizantow :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich dzisiejszych solenizantów!!!
Co do gronkowca to mojej koleżanki córeczka też go ma, właśnie złocistego, tyle, że ma go w gardle i nosie. Ogólnie to jest wszystko ok, ale ma bardzo słabą odporność, łapie praktycznie wszystkie choroby. Jak chodziła do przedszkola to trzy dni była w przedszkolu i zawsze coś załapała i dwa tygodnie w domu i tak w kółko, teraz jej nie puszczają już do przedszkola. Ma już 4 latka i cały czas to się za nią ciągnie. Nosicielem będzie już zawsze, a zaraża niby tylko wtedy jak jest chora. Tak jak pisze przyszła mama, można się zarazić bardzo łatwo. Wystarczy zabawa tą samą zabawką. Poza tym, gronkowca ma chyba 60% ludzi, gdzie większość nosicieli nawet o tym nie wie, ale on jest właśnie niebezpieczny dla małych dzieci, szczególnie tych z niższą odpornością.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękujemy za życzenia :)

Tez wciaz sprzedaje swoja suknie slubna za pol ceny i jak na razie brak chetnych. A myslalam, ze bedzie latwiej.

U nas zapowiada sie drugi dzien marudy a ja wciaz nie wiem o co mu chodzi :( Zwalam na zeby, a zebow wciaz brak. W sumie to wcale mi sie do nich nie spieszy, ale juz moglby przestac. A moze to brak atrakcji, bo sie przyzwyczail do noszenia, bujania, rozsmieszania a teraz w domu cisza spokoj... Ech sama nie wiem.

My dzis wybieramy sie na spacer na matarnie ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
starszne z tym gronkowcem :(((
z tą odpornością to różnie bywa na wrodzoną odporność nei mamy wpływu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też uważam, że na wrodzoną odporność nie mamy wpływu, ale np. teraz jak ich córeczka nie chodzi od 4 miesięcy do przedszkola to nie była ani razu chora, a tak to ciągle coś przynosiła. Nawet lekarz im zalecił, aby nie puszczali małej do przedszkola, bo przez tego gronkowca ma osłabioną odporność i dużo szybciej łapie wszystkie infekcje.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie jak pisze Zośka, gronkowca można zaleczyć ale nie wyleczyć, może zachorować na niego znów jak będzie miała kontakt z osoba chorą, każdy kto go ma zaraza nim póki nie podejmie leczenia ! przed zarażeniem miała bardzo dobra odporność ( miała badania ) a teraz jest 20 razy niżej normy ! najważniejsze by podjąć leczenie by nie zarażać innych i często myc ręce, oczywiście jest bez sensu trzymać dziecko pod kloszem bo to nie o to chodzi ale trzeba pamiętać o zarazkach i higienie i będzie ok ;)

choć wiecie co , jak moja znajoma się dowiedziała ze mała skądś to złapała to usłyszałam delikatnie " sorry ale moje dziecko nie będzie miało juz kontaktu z wami"...poczułam sie jak trędowata, strasznie mi sie przykro zrobiło ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja koleżanka też miała dużo przykrości z tego powodu. Nawet Pani w przedszkolu, kazała im po każdej chorobie przynosić zaświadczenie od lekarza, że dziecko jest już zdrowe i może chodzić do przedszkola!! A najlepsze jest to, że od innych dzieci tego nie wymagała! Więc też im było bardzo przykro. Jak się o tym dowiedział ich lekarz, to powiedział, że albo będzie wymagała od wszystkich dzieci takich zaświadczeń albo od żadnego, bo w przeciwnym wypadku złoży na nią skargę, że prześladuje dziecko. Poza tym kazał jej najpierw zapoznać się z tą chorobą a dopiero później się wypowiadać. Pani się trochę uspokoiła i odpuściła.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powinni takiego zaświadczenia od każdego rodzica wymagać ...

Ehh- też przeraża mnie ten gronkowiec- szczególnie że nim w tak łątwy sposób dziecko może się zarazić :( - i już do końca życia będzie go miało :(

Ja się boję tych zabawek w galerii malucha - ostatnio (choć jak okazało się niepotrzebnie) zabawki miałam ze sobą - wolę jak się bawi swoimi ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mysle ze taka przesadna izolacja i tak sie dziecka nie uchroni - poza tym czasami przez spotkanie z z arazkami innych dzieci nasz dzieci sie uodparniaja wiec nie warjujmy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa ja uwazam ze z tymi zawiadczeniami to czasami przesada u nas w przedszkolu tez wymagaja - ale jesli chodzi o choroby zakazne typu ospa, jakas powazna grypa itp poza tym co jak dziecko zostaje w domu z powodu kataru lubkaszlu i rodzic leczy sam domowymi sposobami to chyba zasiadczenei do tego nie potrzebne ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie jak pisze mjakmama, uważam ze im mniej sterylnie się wychowuje to lepiej - głupio to trochę zabrzmiało ;) tez znam osoby które z chusteczkami wycierają klamki, zjeżdżalnie, zabawki, ja się tylko ciesze ze nie idzie do żłobka bo i tak bym pewnie musiała zrezygnować z pracy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie gdyby robić kompleksowe badania dzieciom żłobkach/przedszkolach to polowa z nich by byla pozamykana :)) co do zaświadczeń to dla mnie przegięcie...każdy rodzic chyba wie czym naraża własne dziecko i inne dzieci...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też uważam, że nie można przesadzać. Jak byliśmy w Polsce to też miałyśmy kontakt z tą dziewczynką, bo przecież nie będę córki izolować od wszystkich, a przecież nie wiadomo kto może być nosicielem a kto nie:) Oczywiście zwracam uwagę aby miała nie brała kogoś zabawek do buźki, często myję ręce ale to wszystko.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest trochę tak że co ma być to będzie. Moja pożera wszystkie zabawki...i swoje i obce:) jak ma złapać jakieś choróbsko to i tak złapie.

Moja mam została zarażona paciorkowcem u chirurga w przychodni. tak więc trudno się przed czymś takim ochronić.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po tym jak tu na forum przeczytałam że są rodzice którzy porzucają chore dziecko w szatni przedszkola i uciekają to przestałam wierzyć w odpowiedzialność rodziców ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też kiedyś nie zwracałam uwagi, kogo zabawki ma mała w buzi, ale kiedyś ktoś mi zwrócił uwagę, że przecież to nie są zabawki mojej córki, tylko jej, więc teraz po prostu zawsze staram się mieć przy sobie swoje zabawki, bo nie o to chodzi, że mi to przeszkadza, tylko, że może się to nie podobać tej drugiej osobie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no niestety - sposobu aby uchronić dziecko nie ma :(

Moja siostra pracuje w szpitalu i często do nas po pracy przychodzi - nigdy nie wiadomo czy czegoś nie przyniesie ze sobą :( Ale przecież nie ma wyjścia - chcę się z nią widywać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez z poczatku zostawialam chlopakow z byle powodu w domu katarek i kaszel juz siedzieli w domu a teraz nie jak ma tylko katar idzie do przedszkola lekarka powiedizala ze osluchowo czysty wiec nei ma powodu by siedzial w domu zwlaszcza ze an dwor moga chodzic i katar to nei choroba - ale nie rozumiem rodzicow ktorzy z mega kaszlem przyprowadzaja dzieci do przedszkola i mowia: olus co to za kaszelek masz a dziecko dudni jak nie wiem co
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszytskiego najlepszego dla wszytskich solenizantow!:)
Ja tez nie jestem za tym zeby trzymac dziecko pod kloszem, ale tez nie mozna przesadzac w druga strone.
U nas jakis taki kiepski dzien, mam zly humor i czuje sie do d... :(
Nie wysypiam sie ostatnio przez to ze Mala budzi sie o tej 7, zawsze wstawalam o 9 a tu taka roznica.
W ogole mam jakiegos dola ostatnio, ta pogoda mnie przytlacza.
Ale z pozytywnych rzeczy to zauwazylam ze od paru dni Ami probuje pelzac jak jest na bruszku, narazie sie jeszcze nie przesuwa ale jest na dobrej drodze;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my byłysmy na spacerku prawie 3h!!!!!! z*******a pogoda :))) niby 10 st mrozu a nie czuć tego - tylko właśnie nie wiem czy nie przesadziłam :/ ale mała się nie awanturowałą to chyba nie zmarzła :) a ja zrobiłam zakupy, spacer po parku, odśnieżyłam podwórko i nasze miejsca na samochod i ponosiłam chyba pół tony drewna :P chyba mam przypływ energi :))))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka - w życiu bym nie podejrzewała, że w tak drobnej kobiecie drzemie tyle siły hehe :-)

Aniaa - nic z tym niestety nie zrobisz, dzieci wstają, kiedy chcą, niestety ;-)

A u nas też ogromny sukces ruchowy, bo dzisiaj mój leniuszek dwa razy, podkreslam DWA RAZY, obrócił się sam na brzuszek. Tak się cieszyłam, że chyba cała kamienica nas słyszała :-)
Naprawdę ogromnie się cieszę, bo po ostatnim spotkaniu klubu (mam nadzieję, że nie ostatnim mimo wszystko :-)), już załapałam doła, szczególonie patrząc na Jureczka i Filipa. A tu mój leniwiec się ruszył. I nawet się przesunął w lewo :-)

Cała szczęśliwa zmykam więc do pracy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my w pracy byliśmy - trzeba było Elizę przedstawić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystkiego najlepszego dla jubilatów! Zwłaszcza dla Mateuszka, który przekroczył magiczne sześć miesięcy :))

Akacja - no widzisz, widocznie Hubert zdecydował, że jednak jakąś korzyść z obrócenia się brzuch osiągnie ;)

Nyzosia - ja zjadłam połowę, ale tego największego słoika nutelli :/ I nawet nie jadłam z podkładem ryżowym, tylko łyżką wcinałam... Pyyyycha!

Może mi ta nutella trochę pomogła na doła, bo jakby mi weselej ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też byłyśmy na spacerku ponad 2 godziny!!! pogoda faktycznie super!!

Pojechałam pod górę do sklepu z rzeczami dla maluchów i nie mieli smoczków dla mojej młodej!!!! a taki kawał przeszłam! no nic jutro jadę do akpolu.

Byłam w bomi ale szybko uciekłam jak zobaczyłam jakie tam mają ceny! kupiłam w tesco - po namowie pani z Hippa:) - pierwsze ciasteczka za 7,50 a w bomim są za 9,70!!! nieźle no nie!

Akacja a co to za podtekst o ostatnim spotkaniu klubu???
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A no brawo dla Huberta!!!! jak nie wiele potrzeba mamie do szczęścia:))))

Moja młoda leży w kojcu i ulubioną zabawką jest....lusterko:)))))) taaa 100% kobiety:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wczoraj mielismy gosci na obiedzie a ja do tej pory jeszcze nie posprzatalam kuchni, normalnie mi sie tak nie chce!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja 3 ciasta zrobiłam ( z okazji zmiany pracy męża) - razem 4 blachy - wczoraj po 21 zaczęłam i dziś rano kończyłam.

I wszystko już zjedzone ! nawet kawałka nie spróbowałam :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a więc pierwszy dzień pracy oficjalnie za mna!!
nie było źle- jakoś przeżyłam, choć mysślami byłam cały czas z mała
narazie to nie mam za wiele do roboty, bo musze czekac na laptopoa, więc dziś był dzień porządków, układania rzeczy w biurku itp
mała w żłobku superowo
jedno co mnie martwi to jakąś dziwną chrypke dziś ma :( zachowuje się normalnie tylko jakoś chrypi- czy to może być od zębów??

co do ciast to ja tez robiłam do pracy i nawet tyci tyci nie spróbowałam, bo jestem na dukanie, ale ślina to mi tak leciała, że chciałam od Wiki śliniaki pożyczyć, heheh :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia, moj urwał lusterko od maty i tez to jego ulubiona zabawka, wiec mam nadzieje ze to wcale nie oznacza 100% kobiety:ppp

zaraz lecimy na kontrol do neurologa...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ach i najlepszego dla dzisiejszych solenizantów: Mai, Konrada, Filipa i Mateusza :)) niech rosną zdrowo dzieciaczki
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwczyny, jakby któraś miała mieć kolejne dziecko... :
http://www.tvn24.pl/0,1693507,0,1,idealne-imie-dla-coreczki-facebook,wiadomosc.html ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm jak dla mnie to lepsze imie dla chlopca:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla dziewczynki ładniejsze: Nasza Klasa :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My i tak nie moglismy dzis wyjsc bo dol wozka pojechal autem:( Chce oduczyc mlodgo jedzonka w nocy juz postanowilam ale nie wiem od kiedy:P chciaam od dzis ale maz prosi zeby od weekendu zaczac yyyy

Jak u was? ile godz najwiecej bez jedzenia? Bo nie wiem kiedy powiedziec stop i dac mu butle? Np jak zje miedzy 19 a 20 to kiedy nastepne? Jak uwazacie?

Jakby co to kolejne ubranka mam na sprzedaz jakby ktos tam sie rodzil:P https://picasaweb.google.com/SabinkaRutkowska/20110205_2?authkey=Gv1sRgCJ_RtoidhvKaaQ#5575847513724786834
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
https://picasaweb.google.com/SabinkaRutkowska/20110205_2?authkey=Gv1sRgCJ_RtoidhvKaaQ#
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja coraz rzadziej się budzi, ale ja wychodzę z założenia - nic na siłę

Zastąpiłam niektóre z karmień smoczkiem i w tym czasie przestała się budzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Hela ma katar:((( normalnie woda jej leci z nosa. mąż ją nawet wyfridował!! sam jak mnie nie było:)

Ja pojechałam po zabawki dla małej do znajomej. dostałam 2 siaty superowych zabawek!! projektor na sufit, owoc tiny love, jakiś dyktafon do nagrywania i odtwarzania dziecięcego głosu, słonik playskool i inne bajery!!! szok jakie to zabawki są!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ssabinka moje dostaje ostatni posilek o 20 i wytrzymuje do 6 - niektore dzieci w nocy jedza z przyzwyczajenia nie z glodu
u mnie 3xzapalenie krtani a niby mleko matki chroni przed chorobami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mojemu chyba dam czas do 3 ale nie wiem czy dzis:P z biegiem czasu bede przesuwac to karmienie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć laski! Ja się troszkę wybiłam z rytmu, ostatniego wątku nie ogarnęłam :( Są jakieś nowości? Nowe zęby, nowe dzieci w drodze ;)?

Tyle mnie nie było i aż nie wiem, co napisać...
Zdrówka dla chorowitków- to najpierw!
Wszystkiego naj dla x-miesięczniaków :)

Mam nadzieję, że w wolnej chwili (jeśli jakimś cudem jakaś się znajdzie :() doczytam, co u Was!!!

Jeśli któraś z Was nie ma w domku, to polecam gorąco plastikową huśtawkę do zawieszenia (np. w drzwiach albo na suficie). U nas robi furorę :) Wojtek (nawet, gdy wpadnie w histerię, płacze, wyrywa się, wygina) od razu się w niej uspokaja. A teraz nawet w niej zasnął :) Tośka też ją uwielbiała :)

Teraz na uczelni mam sporo zajęć, no a w ten weekend robiliśmy imprezkę urodzinową Tosi. Jestem wykończona- cała sobota w garach, wieczorem dzieci do teściowej a my na imprezę urodzinową do znajomych, powrót o 3:30 w nocy, robienie tortu, rano dalej do garów i wtedy świętowanie urodzinek do 20 i sprzątanie... :) A o 5 rano pobudka na uczelnię :D Czuję się jak Zombie ;)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ssabinka moj je o 20 a potem własnie ustaliłam ze ok 3...wiadomo czasem jest to 3, czasem 3.30 ale zawsze coś około
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama a czym objawia się zapalenie krtani??

u nas Wiki je ok 19:30- 20:00 i następny posiłek ok 7 rano (lub w zależności, o której się obudzi).
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu - to była lekka aluzja do wątku chorobowego. Żart oczywiście.

Panna - nie rozumiem mojego syna i chyba go nie zrozumiem :-) A jak się czuję Kostek?

Ssabinko - ja wybrałam karmienia o ok 24:00 i ok 6:00 z dwóch względów. Po pierwsze zdarzały się takie super noce, kiedy mały budził się właśnie o tych godzinach, więc stwierdziłam, że jakoś ma to zakodowane i potrafi. Po drugie ok 24:00 idziemy spać więc to karmienie mi nie przeszkadza, a 6:00, bo to już rano.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmamo - myślę, że twoje dzieciaczki tęsknią za mamą :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszła mama, ja właśnie po przypadku twojej małej postanowiłam przebadać małego, jakie badanie wykrywa gronkowca? badanie kału?
Do tej poru bałam się pneumokoków, a gronkowcu to w ogóle nie myślałam.
Niestety ogólnodostępne zabawki w Galerii malucha są zagrożeniem, ale dzieci nie sposób przed nimi chronić, ja małemu staram się zabierać te zabawki jak się nimi bawił, ale nie uchronię go od tego, bo w ogóle musiłaby być na moich rękach, a on przemierza świat na pełzaka i wszytko bierze do buzi. Kiedyś brałam kocyk i swoje zabawki, ale zaraz i tak coś innego miał w buzi. Z drugiej strony też nie chciłam panikować, bo przecież w przedszkolu czy żłobku dzieci tez bawią się wspólnymi zabawkami.
Mój mały teraz już nie bawi się tylko na kocu,ale często wychodzi na podłogę i jak tu go chronic przed bakteriami? W ogóle to ja mam już takiego "brzdąca w opałach" na chwilę go samego nie zostawiam, bo przemieszcza sie ekspresowo, nawet w łóżeczku się boję go zostawić, bo figluje na całego. Jeszcze chwilka i mój bobo będzie raczkował, bo podnosi już dupkę, klęka na kolankach i się odpycha.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Yecath zęby się posypały, nowych dzieci nie ma:) ani w drodze ani na forum!

Niezły maraton miałaś w weekend! podziwiam!!

Ja stwierdziłam że do pracy mogę wrócić jak Hela będzie przesypiała noce:))) inaczej sobie tego nie wyobrażam. 150 pobudek, przerwa między 3 a 4 a potem miałabym o 6 wstawać?? nieeeee
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobre:) ja wroce do pracy jak młody bedzie miał 2 latka, myslicie ze bedzie przesypiał nocki?:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he no Aśku masz szanse....Bo ja inaczej sobie tego nie wyobrażam.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś złożyłam wniosek o wychowawczy, do pracy mogłabym nawet wrócić, zmiejszyłabym sobie etat i nie byłoby tak źle, ale na razie muszę napisać magisterkę i obronic się do czerwca.
Ja nie mam podudek w nocy, co z tego jak i tak nie potrafię nocy wykorzytać na sen, zawsze kładę się o 2-3, a wstaję o 7 czasem pośpię do 9, jak nigdzie nie musze wychodzić.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)))))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Modern Lady zapalenie krtani to taki dudniaco szczekajacy kaszel,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka u nas ostatnie karmienie jest ok. 19.15 a pierwsze ok. 6.

U nas jak na razie odpukać, ale bez żadnych chorób :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja dopiero za 2 miesiące złożę wniosek o wychowawczy - teraz 40 dni urlopu :) wypoczynkowego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja dlaczego tak myslisz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wśród tych zabawek co dostałam jest taki żółw tiny love, który się śmieje jak się go naciśnie:)) mówię Wam jaka beka!!! taki ma śmieszny, zaraźliwy ten śmiech że ciągle go naciskam żeby się śmiał:))))) nie mogę się doczekać jak młodej go jutro pokażę.

Póki co słyszę że młoda kaszle....katar spływa jej do gardła:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojej, biedna ta malutka...katar jest tak dokuczliwy u starego a co dopiero u maluszków...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki wszystkim:) Pomysle co by tu wymyslec zeby wszystkim nam pasowalo:)

Oj Nie lubie kataru naszczescie u nas wszystko ok. Tez mysle zeby przebadac Fifiego dla spokoju. Przylaczam sie do pytania dotyczacego jakie badanie trzeba wykonan na tego gronkowca.

Ja dzis nigdzie nie wychodzilam i jakos dziwnie mi z tym:P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jakie herbatki pija wasze maluchy? o ile wogle je pija, bo nie wiem ktore warto kupic
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
JA herbatek nie zamierzam podawać. Może później z ogrodowych ziół ale na razie tylko woda.

Dzisiaj w tym Bomim poczytałam sobie etykietę owoców bobo fruta - jakiś produkt gerbera - i oprócz owoców miał normlanie po legalu wypisany w składzie cukier!!! ale mają pomysły!
OOoo taki: http://bobofrut.webtel.pl/
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jablko z melisa i woda
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja je o 19.30 to nastepny posiłek o 5.30 ma - ale niedługo jak zwiększymy ilosc mleka to i ten wyeliminuje :P

Nyzosia właśnie ja sobie teog nie wyobrażam iśc do pracy jak tyle pobudek w nocy :/ masakra :/ nie wiem jak ja to zniosę.

Też widziałam że w sokach bobofruta jest cukier - ale chyba nie we wszystkich??? bo mialam chyba marchewkowy i nie było cukru.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ta wlasnie maly pije:) chyba mu smakuje raz wypil tyle ze przez caly dzien byl grzeczny hehe a drugi raz tez wiecej wypil to spal dluzej bo ponad godzine a nie 30 min no chyba ze to zbieg okolicznosci. Ale dla mojego malego ADHD melisa sie przydaje:P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja daje bo ona poprostu smaczna jest ale wiecej ziolowych nie bede podawac :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a u nas jedzonko ok. 20.30, później 1 i około 6-7 no i kiedyś spałyśmy do 9 a od kilku dni o 6.30 Maja jest chętna już do brykania
a pije też wodę, czasami rumianek albo jabłko z meliską :)

no i po wizycie w ośrodku, po konsultacji neurologa i rehabilitanta, no i będziemy chodzić na rehabilitacje, ale na szczęście prawdopodobnie tylko raz na dwa tygodnie czyli nie tak źle, pokazali nam dzisiaj jak ćwiczyć z małą, jak ją nosić, aby nie wzmagać napięcia, mam nadzieję, że szybko nam to minie,
i byliśmy też dzisiaj u endokrynologa i niestety musimy podnieść Mai dawkę leku na tarczycę :( za kilka tygodniu znowu kontrola :((
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Liwka dziś pierwszy raz uniosła tyłek i główkę i dala 3 kroczki na czworakach ;))) ale jestem dumna ;))

badania na gronkowca są po posiewie kał, powiedzcie ze mila kontakt i muszą Wam dać, dziewczyny a może ktoś z Waszych maluszków złapał w szpitalu i nawet nie wiecie ?;/ u mnie już pół rodziny przebadanej i nic ;/ zabawek pilnuje, nie lubię jak bawi się czyimiś bo wszystko bierze do buzi ;/ nie zrozumcie mnie źle z ta "obsesja" kto ma itp ale strasznie sie boje ze to sie powtórzy i ze mogla pozarażać innych, później może mieć ponowny kontakt z ta osoba i znów być chora a to niebezpieczne ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm może ja też zrobię młodej badania.....

Manka widzisz nie taka rehabilitacja straszna:)))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czyli kupola do słoiczka i zaniesc do lab? ja juz tyle badan mlodemu robialam ale takiego rewelacyjnego jeszcze nie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja Ciebie rozumiem i ten strach jest realny, a nie wymyślony. Będę z niecierpliwością i niepokojem czekać na wyniki, badanie zrobię prywatnie, a jak się robi taki posiew?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszla mama tera zmowisz tak jakby w kazdym spzitalu zarazali gronkowcem i trzeba bylo koniecznie zrobic badania
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgroza zapanowała na naszym forum mamusiowym:) kurcze ja to raczej myslalam ze z basenu taki syf sie moze przyplatac..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku to na pewno - z tym basenem.

A że w każdym szpitalu...też bym się nie zdziwiła. tak jak pisałam moja mama dostała różę - paciorkowca - od chirurga w przychodni. i tez już będzie to miała do końca życia....

Poczytałam sobie trochę o tym gronkowcu i w sumie wychodzi na to że 60% osób go ma:)

Przyszła mama a jakie jeszcze były objawy? zielone stolce i coś jeszcze? pamiętam że Twoja mała dużo płakała i wolno przybiera na wadze....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mowie ze w szpitalu jako placówce ale np ostatnio słyszałam o osobie która pracowała w szpitalu tylko na nocnym dyżurze i miała kontakt z małymi dziećmi, była nosicielem a nawet o tym nie wiedziała...pozarażała 8 niemowlaków, chyba lepiej wiedzieć i mieć świadomość niż czekać jak coś sie stanie...? ja się bałam innych chorób a o tym nawet nie pomyślałam dopiero doszło do mnie jakie to ryzyko jak Liwka zachorowała nie wiadomo skąd, wolałam Was poinformować byście w porę zareagowały bo nawet możecie nie zdawać sobie sprawy ze coś jest nie tak, ja tez bym nie miała pojecia o chorobie gdyby nie głupie badania zlecone na uczulenie !
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nareszcie ... Cały czas nie wiedziałam co to za zwierzę i mówiłam Elizce że to kolorowa krowa - a to hipopotam !
Nie domyśliłam się :)
http://www.skleppajacyk.pl/ubranka-dla-niemowlat/sklep-niemowle&idProd=ZAWHIPO01
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he my też to mamy:)))) i myślałam że to jakiś przerośnięty koń:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
krowa z tej serii jest rozowa ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
płakała bo jest histeryczką ;) waga podobno genetycznie ;) właśnie to jest najgorsze bo gronkowiec nie daje zbytnio zauważalnych objawów, najbardziej z tego co mi mówili lekarze przyplątać sie może do skory z AZS czy jakoś tak, zielone kupy robiła ale 3 lekarzy twierdziło ze to prawa uczulenia i nowych pokarmów wiec u nas wyszło przypadkiem, żadnych innych objawów nie miala

60% ludzi ma ale raczej uśpiony, a dzieci bardzo szybko łapią, my mamy zakaz na basendo 1 rz ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no na szczęście już jutro sprostuję mój błąd i może jest szansa że Eliza będzie prawidłowo rozróżniała zwierzątka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak ale jak nam takie azs poschodziło od maści pośladkowej to chyba gronkowca nie ma:)
Kurde teraz się nakręciłam!

A propo krów to ja dzisiaj dostała taką jeżdżąca z FP i nie wiem co robi:) może ktoś ma i wie? Ta moja koleżanka co mi ją dała też nie wiedziała co robi:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiecie co - tak może być ze wszystkim, od każdego ,można się zarazić, zaraz dojdzie do tego że nie bedzie spotkań klubu, bo ten chory, ten może zarazić :/ ja bym aż tak nie panikowała
Jas nie trzymam w sterylnym warunkach dziecka, nawet jej zabawek i grzechotek nie myje hmm a co do zabawek w GM czy BC to z jednej strony racja - dużo dzieciaczków się tam przewija, ale nie uchronimy od tego dziecka, które poznaje świat, które zaraz popędzi na czterech i będzie "zdobywać".

Nilkaa ależ wcisnęłaś córci krowe :))) ale dla mnie to też krowa jak nic :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka masz rację. :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz będę się bała każdej zielonej kupki:(
Często takie były, czy sporadycznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie teraz kazda bedzie sie bac zielonych kupek i od razu zaczna sie podejrzenia z kazda chwila gdy dziecko chwici nie swoja zabawke ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sprawdzałam w Brussie i oni robią posiew z nosa lub gardła, a nie z kału. jutro do nich zadzownię i się zapytam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie chciałam powiedzieć że zaraz każda będzie się bała i pędziła do labolatorium bo zielona kupa - po brokule tyż zielona :P u nas przez 2 miechy były zielone kupy bo mała jadła mleczko nan w którym jest duzo zelaza. Także spokojnie nie dajmy się zwariować

Nie nakręcajmy się!!!!!! proszę :))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Racja racja....Przyszła mama chciała dobrze - poinformować nas - a my sobie nawykręcałyś i jest panika:))) teraz na spotkanie każda przyjdzie ze swoimi zabawkami, kocami i maseczkami:)))
Trzymamy kciuki za Liwkę oby szybko wyzdrowiała i za resztę dzieciaków oby tego nie doświadczyły:)

Idę spać bo nie wiem co mnie dzisiaj z tym katarem młodej czeka....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak sobie czytam co piszecie o tym gronkowcu i czegoś tu nie rozumiem... gronkowca nie da się wyleczyć, tylko postać ostrą zredukować do nosicielstwa, o ile dobrze zrozumiałam, i w okresach obniżonej odporności gronkowiec może się uaktywnić, tak?

Jeśli tak to przyszła mamo po co szukasz pośród krewnych nosiciela, skoro Liwka już nie jest narażona z zewnątrz, bo po zaleczeniu będzie nosicielem i dołączy do 60% populacji?

Chyba, że czegoś nie zrozumiałam...

Teraz się zastanawiam, czy Antosia tego nie złapała z uwagi na jej zielone kupska niedawno... zapytam o to pediatry.
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze mojej też coś w nosie dziwnie świszczy....ciekawe czy to nie początek katarku.
Co do gronkowca, to mojej znajomej córeczka miała właśnie pobierany wymaz z gardła i nosa.
Dobrze, że tutaj nie mogę sobie tak prywatnie pójść na badania, bo pewnie bym też się zastawiała, czy nie zrobić badań, a tak wiem, że i tak jak lekarz nie zaleci, to mi badań nawet prywatnie, nikt nie wykona:) Urok mieszkania w malutkiej miejscowości w Norwegii..
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszła mamo, a jak dokładnie wyglądały objawy u was? Dobrze wiedzieć, zanim wpadniemy w panikę na dobre.

mjakmamo - tak sobie luźno pomyślałam. Dzieci nie lubią zmian, szczególnie, gdy np. ukochana mama wraca do pracy i reagują na nie dużym stresem. Taki stres obniża odporność, a stąd już tylko o krok od łapania różnych infekcji. Chociaż to nie reguła. I tak być nie musi.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O matko wchodze a tu taka panika:) Dziewczyny nie nakrecajcie sie, jesli Wasze dzieci nie maja objawow to nie ma sie co denerwowac, przeciez nie bedziecie teraz co miesiac latac robic badania na wszytskie mozliwe choroby;) Co innego jak sa objawy to pewnie ze zrobic ale tak to mysle ze nie ma co przesadzac... Dzieci niestety ciagle beda mialy stycznosc z roznymi chorobskami...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja piękny psychologiczny wywód:) W 100% prawdziwy. Moich znajomych 7 latek zachorował jak tylko rodzice wyjechali na tydzień na sylwestra. jak wrócili choroba odeszła jak ręką odjął....takie te dzieciaki sprytne są.

A u nas nocka całkiem dobra. Ale młoda śpi ze mną. I teraz nie wiem czy jej dobry sen jest kwestią tego że śpi ze mną, czy tego że jest przykryta kołdrą (śpi też w śpiworku), czy tego że jest chora. nawet na jedzenie się nie obudziła!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehhehe to ja sie noie zgodze po wczorajszej rozmowie z lekarka powiedizała mi że karmienie piersia nie zabezpieczy jej przed chorobami da tylko troche przeciwciał że będzie te choroby lepiej znosić - poza tym z tą tesknotą to Emilka od małego zostawała z moją mamą i żadnych lęków separacyjnych nie zauważyłam.
Poza tym chlopaki byli karmieni piersia 2 mce i 3 lata obylo sie bez choroby wiec reguly nie ma :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama:
moja z kolei zachęcała do karmienia do wieku przedszkolnego ! bo wtedy dziecko mniej choruje w przedszkolu ... Co lekarz to opinia.

A mi się wydaje że prawda jest po środku, bo przeciwciała w mleku chronią przed chorobami ale w umiarkowanym stopniu, nie są w stanie przed wszystkimi chorobami uchronić dziecko. Zresztą bodajże najlepiej chronią tak do 6 miesiąca tylko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tym ze dzieci choruja mniej w przedszkolu to wielka bujda w przedszkoalch choroby sa bardziej zmutowane kazde dziecko przynosi co innego potem choroby sie mieszaja, dzieci wymieniaja sie zarazkami itp ale co tam kazdy ma swoja opinie - byl tu na forum watek ze mamyt przedszkolakow sie skarzyly na choroby i przewaznei bylo tak ze nie wazne ktorebylo karmione piersia ktore nie bo i tak wsyztskie przez pierwszy rok przedszkola chorowaly i tak samo u nas w przedszkolu :)

ale co tam oby do wiosny - co nasz nie zabije to wzmocni
lada dzien mam mojego MT
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mojej koleżanki było podobnie jak u znajomej nyzosi. Mały miał pójść do przedszkola. Strasznie protestował, po każdej wizycie rozpacz. Zaczęły się bóle gardła, żołądka, gorączki itp. Zbadano mu krew, okazało się że miał bardzo niską odporność. Żelazo też grubo poniżej normy. Wszystko zniknęło jak tylko został w domu. Tak że różnie to bywa. Ale się nie upieram, że tak jest u ciebie mjakmamo :-)

A u nas nocka z cyklu - będę spał z tatą albo w ogóle :-) Mały dostał cyca tylko o 24:00 i 6:00, więc ok. Nie płakał, ale za to zasypiał tylko z tatą na kanapie. Gdy tylko lądował w swoim łóżeczku, płacz. Tak sobie myślę, że te nocne karmienia to raczej głód bliskości niż taki prawdziwy głód, bo inaczej mały płakał by również z tatą. I co tu robić? Ech...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie wierze w to zeby karmienie piersia gwarantowalo super odpornosc, moze w czasie karmienia dziecko jest troche mniej narazone niz te karmione sztucznym ale po skonczeniu karmienia jest to samo. Moja ciocia karmila swoja corke prawie 2 lata i teraz Mala ciagle jej choruje..
Ja niestety sie troche podziebilam, obudzilam sie z bolacym gardlem i katarem wiec sie kuruje i znowu pewnie caly dzien w domu. -10 stopni za oknem:/ Dobrze ze mi maz rano chociaz kominek rozpalil to jest milo i cieplo;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę, że karmienie piersią chroni tylko dopóki się karmi i to też raczej tylko przez te 7-8 pierwszych miesięcy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja a nie uwazasz ze mu przeszlo nie z tesknoty tylko ze nie mial stycznosci z bakteriami i wirusami przedszkolnymi ?? :D

a u nas slonko tylko zimno
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziwnei sie czuje jak emilka przesypia cala noc - budze sie i sprawdzam czy wszytsko gra - chore !!!!!! zamiast sie cieszyc

jak chlopaki przespali pierwqsza cala noc to lazilam z lusterkiem sprawdzac czy oddychaja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej :( ja tez niestety podziebiona :( nigdy wczesniej tyle nie chorowalam co teraz :( co z moja odpornoscia po tym porodzie :(:(

co do odpornosci dziecka to moj mlody tylko 2 razy mial katarek i zadnego chorobska ( odpuuuukacccc!!!!!!!!) a jest od poczatku na mm.. moim zdaniem duze znaczenie ma hartowanie i jeszcze raz hartowanie :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj, mi się już marzy, żeby nie karmić piersią co 1,5h w nocy... żeby Mikołaj zjadł butlę i przespał z 5h

Dziewczyny, nie nakręcajcie się z tym gronkowcem, dopóki nie ma żadnych objawów, to jest to całkowicie bezsensu ciągać dziecko na badania, to równie dobrze można robić na wszystko. Ja też miałam ostatnio nakręt na chlamydie, bo kuzynka Mikołaja złapała to świństwo, ale pediatra odradziła badań dopóki jest wszystko ok i posłuchałam.

Któraś z Was wraca niedługo do pracy? Ja idę 23 marca, ale ostro się ostatnio wkurzałam, bo miałam problem z szefem, nie chciał mi wysłać potwierdzenia otrzymania wniosku o obniżenie czasu pracy, zbywał mnie, bo pewnie myślał, że coś mu to da. Nie będę miała łatwo, bo przez ten rok szef się zmienił i na moje miejsce dał sobie zaufaną osobę, wiec jestem ciekawa co będę robić, ale wracam ostro :P

Czy któraś z Was ma może problem ze skórą u maluszka? Mikołaj miał ostatnio ostrą wysypkę, która potem zmieniła się w liszaje, kąpie go w oliatum i pomaga, ale zastanawiam się co z tym zrobić na przyszłość. Myślicie, że jeśli jest to alergia to może sama przejść, czy powinnam ostro przetrzepać jadłospis?

Pozdrawiam Was serdecznie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam pytanie czym smarujecie Wasze maluchy? Chodzi mi o cialko. Bo widzialam ze oilatum nie ma chyba zadnego balsamu a chcialabym cos takiego. Ami ma sucha skorke
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gabi
u nas właśnie się pojawiła jakaś brzydka alergia :( na skórze
I nie wiem czy to pomidory - ale już tydzień mija odkąd jadłam cokolwiek z nimi czy coś innego :(
Z rozszerzania diety zrezygnowałam i teraz tropię co jeszcze ostatnio jadłam - podejrzewam jeszcze sok tymbarku mango z brzoskwinią - od dziś nie piję - zobaczymy co dalej się będzie działo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy balsam z a-dermy super jest i nie uzaleznia skory dziecka od kremu :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niczym nie smaruje do kapania uzywam musteli i po wytarciu skora jest jakby lekko naoliwiona tylko buzke kremuje mustela nawilzajaca
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ucielo mi. CHcialam napisac ze Ami ma sucha skorke i miejscami takie suche placki, smarowalam ja parafina ale widze ze to niewiele pomaga. Z oilatum jestem zadowolona i chcialabym cos takiego tyle ze do smarowania cialka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmamo - myślę - podobnie jak moja przyjaciółka, że to był wynik stresu wynikającego z pójścia do przedszkola.

Tu masz bardzo fajny artykuł o tym jak maluchy reagują na wszelkie zmiany:

http://www.uczdziecko.pl/mlodszy-uczen/artykuly/artykul/zobacz/stres-dziecka.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja smaruje maścią pośladkowa:) wszystko młodej znika.

Moją młodą najbardziej w nowych zabawkach interesują....metki!!! super:) po co jej reszta zabawki mogłaby być tylko metka:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia a macie jakiegos pluszaka z ikei tam sa gazety zamiast metek takie duze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
akacja ty mowisz o bolach brzucha i biegunkach a ja mowie o chorobach typu grypa, ospa ktore z separacja maja neiwiele wspolnego - jakos nie moge uwierzyc ze dziecko z tesknoty zachorowalo mi na ospe :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa, to jak dłużej będzie się utrzymywać ta alergia to polecam oliatum, już po 2 dniach jest duża poprawa
ja bardziej się zastanawiam nad tym co daje bezpośrednio małemu, bo jeśli chodzi o mnie, to od pół roku jem już wszystko i nie było problemów.
ale dowiedziałam się, że jeśli chodzi o alergie, to mogła się dłużej rozwijać, 2 miesiące temu była jedna krostka, której się nie zauważyło, a przy długotrwałym podawaniu alergenu sytuacja się rozwija, więc ciężko znaleźć ten właściwy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia ale cale cialko smarujesz ta mascia czy tylko te zmienione miejsca? Bo ja bym chciala cos na cale. Karolla a ten balsam to jaki dokladnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Majkamamo ale moze dziecko przez rozstanie z rodzicem przezywa jakis stres a wtedy wiadomo odpornosc spada i moze zachorowac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i noc u nas wygladala tak: o 18 zjadl troche kaszki o 19.30 wymil polowe mleka i po pol godz dokonczyl czyli 180mm z kleikiem. Potem wielka cisza az 1.45 chcialam go oszukac ale sie nie dalo i w sumie dlugo wytrzymal to mu dalam 150mm i spal do 6 :) dostal troche cycka ale tam chyba nie wiele bylo a moje brodawki odzwyczaily sie juz od karmienia:P i spalismy do 8.30 super:) Ale nie wiem czemu dzis tak dobrze spal a wczoraj tyle chcial jesc .....
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa całe ciało.

Mjakmama jak się zgadzam z Akacją co nie znaczy że tak musi być w przypadku Twoich dzieci. tak jak pisałam młody znajomych dostał gorączki jak tylko rodzice wyjechali. z tęsknoty. a już duży przecież jest ma 7 lat, chodzi do szkoły, nie raz zostawał sam z babcią. u nich tez jest 3 dzieci, jest przyzwyczajony do tego że rodziców nie ma. a jednak taki wrażliwiec jest. sam się z siebie śmiał że to przez tęsknotę się rozchorował.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia właśnie mi przypomniałaś ze mam zamówić pana metkę ;)

ale zimno ;( -15 u mnie ;( dziś spacer odpada a chciałam iść na zakupy ;(

powiem szczerze za bardzo Wam sie dziwie z podejściem do zakażenia... napisałam Wam o tym bo 1. Liwia mogła pozarażać Wasze dzieci na spotkaniu 2. któreś z Waszych dzieci mogło zarazić ja i może zarażać innych,

gronkowiec jest BARDZO zaraźliwy i pisze jeszcze raz Liwia nie miała żadnych objawów, poza sporadycznymi ! zielonymi kupami

któraś z Was nap czemu chce by rodzina robiła badania...bo ktoś ja zaraził pewnie NIE ŚWIADOMY choroby i 1. zaraza innych, a ponowny kontakt z nim jak nie podejmie leczenia spowoduje chorobę malej, 2. musi podjąć leczenie

zgadzam się z Wami ze nie należy świrować ale pamiętajcie ze skoro wiecie ze mogla zarazić to chyba warto zrobić badania tym bardziej ze to gówno jest tak zaraźliwe...

ale jesteście dorosłe i wiecie co jest najlepsze, napisałam co chciałam z mojej strony koniec ciężkich tematów ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
używamy tylko Oilatum ...

Z tego co wyczytałam nt gronkowca- jest najbardziej zaraźliwy ( tzn dzieci są na niego nieodporne) do 1 roku życia ...
Myśmy były tylko raz na spotkaniu w tym Eliza z rąk się nie dała wypuścić więc raczej jesteśmy spoza kręgu zagrożenia.

A z tymi zielonymi kupkami to ciężko stwierdzić bo chyba każdemu dziecku przynajmniej jedna się trafiła ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszła mamo bardzo dobrze że nam o tym napisałaś to my niepotrzebnie się nakręciłyśmy i dyskusja zeszła na jakiś nie taki tor - że nie ma co panikować że luz blues i takie tam:)

Ja będę u pediatry to jej o tym powiem. zobaczymy co da mi skierowanie na badanie czy powie żeby się nie stresować.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamy kolejne dwa wybite zęby i o dziwo obyło sie bez specjalnych płaczów :))

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa A-derma Exomega tak sie nazywa do kupienia w aptece, cala seria jest z tego ale ja uzywam samego balsamu bo bym zbankrutowala :( cena jest dosc wysoka :(

choroby byly, sa i beda i trzeba miec tego swiadomosc. Jednak ja wychodze z zalozenia, ze jezeli cos ma byc to i tak bedzie..to jak zycie ze swiadomoscia, ze lepiej nie wychodzic z domu bo moze mi cegla z dachu spasc na glowe.. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama Twoja Emi to taki kasownik?? czy ja dobrze widzę ze na górze ma 2??
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie jedynki gorne sie nei przebily a 2 wyszla - ale cos wydaje mi sie ze lada dzien 1 wyjda

spadam musze poukladac 500 zdjec do albumow chlopakow i emilki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia masz 100 % racji najlepiej opisz sytuacje i zapytaj sie lekarza

ja ciężko zniosłam wiadomość ze jest chora na to, od razu myslalam ze mogla zarazić tyle osób i ze ja można zarażać", ja stawiam ze zaraziła ja szwagierka która pracuje w szpitalu ;( zobaczymy jak zrobi badania, choć lekarze mi mówili ze mógł być to każdy ;/

zastanawiam sie jakie zabawki jej zacząć kupować by miała na teraz i za parę miesięcy
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przszyła mama nie wiem jakie zabawki będą ok dla naszych dzieci teraz:( ja wczoraj dostałam te dwie siaty i widzę że połowę zabawek muszę na razie schować bo młoda ich nie kuma:) chyba lepiej będzie się nimi bawiła jak będzie siedziała i raczkowała. póki co najlepsze są grzechotki i małe zabawki.

A propo zębów to coś mi się zdaje że Helka może mieć katar właśnie przez ząbkowanie. bo to taka woda jest nie katar...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy juz tyle zabawek ze narazie nie zamierzam chyba zadnych kupowac:) Ale Ami lubi szczeniaczka-uczniaczka, smieje sie jak go tylko widzi. Pozatym lubi owoce tiny love, zwlaszcza te wibrujace owocki no i wszytsko co brzeczy, dzwoni i piszczy:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polecam świat odkryć tiny love - własnie taka zabawka na dłuzej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Owoce muszę wypróbować bo też dostałyśmy...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja póki co nic nie kupuje - może jakąś kule do raczkowania. U nas najlepiej sprawdzają się owoce tiny love, grzechotki, misiaczek przytulaczek, zawieszki lamaze

Ale zimno jak się rano obudziłam to było -17 stopni brrr ale teraz widze że jest -11 my pójdziemy na spacer, mysle że temp jeszcze podskoczy.

Małą padła - ostatnio zaczyna dzień wczesniej bo o 7.40 :/ ale w sumie dobrze, bo ja do pracy będę wstawała o 7 więc jeszcze będę mogłą z nią spędzić godzinkę :))

Nyzosia ja też słyszalam że od ząbkowania może byc katar.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dostałam wczoraj walec do nauki raczkowania - dmuchany z chicco. daliśmy go kiedyś tym znajomym w prezencie a teraz dostaliśmy go dla naszej młodej:)) u nich się sprawdził więc u nas mam nadzieję też.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z takich prostszych zabawek to u nas super sie sprawdzaja pacynki mloda jak zoabczy ze zebra ja w reke gryzie to sie chichra i fajnie sie nimi robi aku ku

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70122654
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a i jeszcze klicki i pileczki sensoryczne sa super no i wszytskei zabawki chlopakow - na razie nei kupuje nic nowego na wielkanoc dostanie pchacz wozek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pacynkę też dostaliśmy:)))) hahahaa zaraz wyjdzie że w tych 2 siatach mam zabawki całego świata:)))
A co do pacynki to tata obiecał robić młodej przedstawienia:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehhehhe u nas to dziala niby prosta zabawka a cieszy
sortery sa super, nienawdzie pluszakow - zbieraczy kurzu wiec ma ich malo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pchacza tez chce kupić na Wielkanoc, myślałam o stoliczku edukacyjnym czy jakoś tak, teraz zamawiam garnuszek na klocuszek ( przez meza kojarzy mi się z kupa ;)) a co to sa sortery ;)? chyba zacofana jestem ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to się nazywa presja by dziecko było geniuszem ;)) http://allegro.pl/innowacja-nauka-czytania-dla-dzieci-glenn-doman-i1465834948.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sarnuszek na klocuszek jest sorterem chodzi o te zabwki z dziurkami w roznych ksztaltach
a i piramidki sa super te z kółeczkami


nauczmy niemowlaki i przedszkolaki czytac a w szkole beda siedzialy i sie nudzily i rozrabialy :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Garnuszek mojej młodej już się podoba...na razie do niego zagląda, zjada elementy:), cieszy się jak gra i jak nosek się świeci. myślę że to fajna zabawka.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny jak nie macie co na obiad zrobic to polecam http://www.kamis.pl/nuggets/ pikantne nie maja glutaminianu palce lizac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Noooo a co do tej nauki czytania to moja sąsiadka - ta co była na spotkaniu - mnie molestuje żebym młodą zaczęła uczyć:))))) ona swoją uczy ale ja mam do tego takie podejście że mnie na to nie namówi.
Moja ciotka uczyła tak swoje córki he he a one to w nosie miały i nie chciały się uczyć.

Mjakmama to jest właśnie ta nauka czytania o której kiedyś pisałam że to ambicje rodziców!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym wciągnęła ale mąż nie może smażonego:(((((
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))))) to ja do ambitnych w tej kwestii nie naleze :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my nie mamy jeszcze żadnych garnuszków, uczniaczków, przytulaczków itd Jesteśmy zacofani :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy i szczeniaczki i inne podobne ale mlody nawet na nie nie patrzy..uwielbia za to metalowa miseczke, drewniana lyzke kuchenna, dmuchane ksiazeczki i wszystkie rzeczy, ktore bardzo halasuja :P:P:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
te nagetsy są pychaaaa ale ja póki co smażonego też nie jem :P u mnie już - 2kg do wagi sprzed ciązy ale jak piszecie o nutelli to aż mnie skręca!!!!

Modern a jak się czujesz na Dukanie? dużo już schudłaś?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My nie mamy żadnych interaktywnych zabawek,na razie rządzi szeleszcząca książeczka i grzechotko-gryzaki.

Pamiętacie, jak kilka miesięcy temu Kostek obraził się na pierś? No to teraz się obraził na butlę... Nie je mm. Może ma to związek z tym, że zmieniłam mleko na 2 i dałam mu nie-NANa (gerber i HiPP). Pogardził jednym i drugim. CO gorsze - nie je mi kleiku na mm... No i mamy dwie pobudki w nocy zamiast jednej.. A ja planowałam 25 lutego skończyć karmić ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Będziecie jutro w BabyCafe? My się wybieramy :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to spotkanie jest w srode?

ja sie ciesze ze młody sam mnie stopniowo "odstawiał" jakos sie przyzwyczaiłam do tego ze juz mnie "niepotrzebuje" wkoncu porzucił mnie całkowicie i wybrał butle- dzieki temu wczesniejszemu przygotowaniu jakos to przezyłam:DDDD zartuje troszke. ale cos w tym jest...bo samej ciezko by mi było zdecydowac ze koniec karmienia:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie, no w czwartek, sori, dni mi się pomyliły ;)

CZWARTEK :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widac, Ty z tych szcześliwych:) ja tam pilnuje sztywno kalendarza:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja sie napracowalam :(

mala chora- siedze z nia w domu\do lekarza oczywiscie sie nie dostalismy, mimo nieprzerwanych telefonow od 7 rano :/ wieczorem pojedziemy na dyzur pediatryczny zobaczymy co powiedza

juz wczoraj rano mala byla jakby ciut zachrypnieta, ale potem sie rozgadala i myslelismy, ze to tylko przejsciowe- a na dokladke od wczoraj nie mamy ogrzewania i w domu mamy 13 stC :/ mysle, ze to ja dobilo, na noc byla mega cieplo ubrana, raczki miala cieple, ale moze samo oddychanie tym powietrzem ja doprawilo, bo ja dzis tez mam gardlo zawone- a ona charczy, troche kaszle, takie wrazenie mam jakby jej flegma zalegala, a nie umie jej odchrzaknac :( meczy sie bidulka, nawet ciezko jej mleko ciagnac

no i ja dojechalam do pracy i po 1:30 zrobilam nawrot do domu

ach, zaczelo sie... 1 dzien w pracy i juz mnie nie ma :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dużo zdrówka dla Wiktorii!

z zabawek polecam pana metkę i grzechotkę hipka z ikei - od początku robią u nas szał ;) jeszcze przyjaciele z magnesikami (tiny love).
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zdrowka dla wiktorii jak nie moze odkaszlnac to oklepuj ja po pleckach reka tak jakby w skorupe zolwia ulozona to mega pomaga na zalegajaca flegme :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cenna rada mjakmama, zapamiętam na przyszłość!

Modern_Lady - i jak tu się nie wkurzać? Człowiek chce wrócić do pracy, pokazać, że jest dobrym pracownikiem, a już na początku taka sytuacja... Nic nie poradzisz na to, niestety. Pocieszające może być tylko to, że jak nasze dzieciaki będą szły do żłobków/przedszkoli to Wiki będzie już na większość rzeczy uodporniona :) Choróbska wieku dziecięcego trzeba przejść, teraz czy za parę lat - nie ominie to żadnej z mam, niestety.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Modern ale numer!!!! no masakra!!! zdrówka dla Wiktorii:)

Panna widać Kostek sobie inaczej zaplanował koniec jedzenia z piersi:))))

Ja byłam dzisiaj w urzędzie pracy. tyle roboty dla mnie mieli że ho ho:)))) a potem zrobiłam nalot na akpol. kupiłam młodej nowe smoczki i taki gryzak tt na rosnące zęby - jak smoczek tylko gryzak bo wcześniej widziałam że gryzie smoczek zamiast go ssać. nawet jej się podoba:)

Kupiłam też kleik kukurydziany i mam pytanie do tych z Was które dają do w butelce. Ile dajecie na butlę tego kleiku?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, nasze dzieci rządzą nami, jak chcą.. Ale ja się nie poddaję! Będę próbować różnych marek!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Robię przyjaciółce w ciąży prezent - piszę jej taki praktyczny poradnik po ciąży i macierzyństwie. Zaczęłam tak:

"Na początek coś miłego: ciąża. Mdłości, senność, sikanie kilkanaście razy dziennie, duży i ciężki brzuch, rozstępy na ciele, bóle kręgosłupa... Jak urodzisz dziecko będziesz za tym wszystkim tęsknić."

Ciekawe, czy po takim wstępnie będzie chciała czytać dalej ;) Przy okazji wspominam piękny czas ciąży...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna ja tez i zaluje ze juz nigdy wiecej ......
ciekawe jak tam Kiciuchna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama - jakby można było planować, to mogłabyś sobie rozłożyć ten okres na trzy razy ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eeee to wszystko nic...poród tez pikuś. ale pierwsze 2 tygodnie po porodzie to jedna wielka MASAKRA!!!!!!
Jeszcze mam dreszcze jak sobie o tym przypomnę!!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna widzę na trójmieście Twój reportaż:))

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/9-latek-pomaga-rodzicom-na-wozku-Kibice-wspieraja-n45676.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna jakbym miala miec 3 pojedyncze ciaze to doszlam do wniosku ze raczej nie bylo by emilki bo chodzi mi nie o sama ciaze ale okres kiedy sie zajmujesz dizeckiem i jestes wylaczaona z obiegu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze nie dotarłam do czasu po porodzie, napisałam jej listę, co musi mieć do szpitala, jeden z punktów:
"- kilka kolorowych pism, żebyś mogła się zrelaksować (żartuję..)"
Czasami myślę, że na drugie powinnam mieć: Sadystka ;)

Kiciuchna zagląda od czasu do czasu, może więc przy okazji się odezwie :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem ciekawa czy juz wie kogo nosi ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia jak zwykle jesteś czujna ;)

Mjakmama - to chyba jest najgorsze, ta przerwa w życiorysie - praca itp. Fajnie by było, gdyby w ciążę zachodzili raz faceci a raz kobiety, tak losowo ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mówiła, że szykuje się drugi chłopak, ale nie ma 100 proc. pewności.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no wlasnie przerwa w zyciorysie glupie pytania na rozmowach co pani robila przez 3 lata itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak ważka:)))

Super artykuł:))) gratulacje!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna z mokrą głową, faktycznie z Ciebie sadystka :P

ja mam też przyjaciółkę w ciąży, rodzi w kwietniu, ale nie miałam odwagi jej tak dobijać ;D zawsze jej mówię "ja dałam i daje radę to Ty też dasz" ;-)

Modern, współczuje strasznie, niech mała szybko zdrowieje, a z mamami w pracy tak już jest, nic nie zrobisz...dziecko najważniejsze. Z tym poklepywaniem na flegmę potwierdzam, pomaga, tylko nie zdziw się, że mała Ci to zwymiotuje razem ze wszystkim co zjadła, u nas tak było
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna z tymi gazetami to w sumie różnie bywa. Jak leżałam na patologi i szłam na którąś tam próbę oxy to na porodówce leżała sobie laska i czytała gazetkę. a za godzinę dziecię było na świecie...tak więc wszystko jest możliwe:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym wolała, żeby jakaś sadystka opowiedziała mi o bolących brodawkach i ciągnących szwach ;) Przynajmniej byłabym choć w minimalnym stopniu przygotowana ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Modern Lady
współczuję :(, ehhh- tak to jest z dziećmi - zachorować akurat drugiego dnia pracy
Ale najważniejsze aby szybko wyzdrowiała.

Ja wczoraj powiedziałam Elizie że się już nią nie zajmuję, skończył się macierzyński - ma sobie radzić sama :P
Teraz mam urlop i odpoczywam :) 2 miesiące urlopu ..- szkoda że tego w ogóle nie odczuję :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej no ja na pierwsze wywolanie oxy szlam z gazetka, moj maz tez, czytalismy sobie z godzine a po dwoch zasnelismy, ja na lozku a on na krzesle:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa - pierwsze wywoływanie oxy nigdy nie działa ;) W moim i Nyzosi przypadku drugie również nie ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe ja nawet nie wiedzialam, bylismy przekonani ze urodze bo pielegniarka do mojego meza szczebiotala ze bedzie zaraz tatusiem itp:) Na mnie drugie wywolanie tez nie podzialalo, ale za to podzialalo na Ami i trzeba ja bylo sila wyciagac:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa, a mogłabyś w punktach opisać przebieg cc? Chcę tej znajomej napisać, co ją czeka w przypadku cc.

poród sn:
- rodzenie łożyska
- zszywanie
- przynoszą dziecko na pierwsze karmienie i spędzasz z nim ok. 2 h na sali porodowej
- jedziecie na oddział noworodkowy
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna mi przychodzi do głowy po cc

-informacja
-zastrzyk
-wyciągniecie - czas trwania 30 min ;) pobyt w domu po cc...masakryczny ;)

ehh teraz z nas takie bohaterki ;) aż zatęskniłam za ciążą ;))

wszystkiego dobrego dla Wiki, by szybko wyzdrowiała !
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszlamama - dzięki :) a wbijanie igły w kręgosłup boli? I to jest zzo jak rozumiem, tylko mocniejsze niż przypadku porodu sn?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1. "Bierzemy Pania na sale operacyjna."
2. Zatrzyk.
3. Jednoczesnie zdejmuja ze mnie koszule i daja do podpisania papier ze sie zgadzam na cc.
4. Znieczulenie.
5. Chce mi sie rzygac.
6. Rozcinaja mnie i cos tam mi szarpia w brzuchu.
7. Nie moge oddychac.
8. Wyciagaja mala i pokazuja mi ja.
9. Szycie- w sumie dwa razy dluzsze niz wszystkie punkty razem:)
10. Przekladaja mnie na lozko, mala daja na ramie i wioo na pooznictwo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna wbijają dwa razy, pierwsze chyba by nie czuć drugiego ;) te drugie znieczulenie jest wbijane baaardzo głęboko, nie boli tylko dziwne ciepło przechodzi do nóg, mi się wbijali 6 razy i nie mogli trafić ;) dodam ze tego bałam się najbardziej ;)) a był luzik ;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny! Przekażę jej to z wszystkimi miłymi szczegółami ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jeszcze dodam, dreszcze...tzn. tzw. skok adrenaliny....mnie jak szyli to trzymały mnie babki bo latałam na tym stole:)i potem jeszcze przez pare godzin zgrzytałam zebami:))) to była masakra!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze dziewczyny ja to porod mialam taki, ze wspominam go super :)
samo cc to byl pikus, po porodzie tez nie mialam problemu a rana to raczej dyskomfort a nie bol...ale Masakra przez wielkie M dla mnie osobiscie to byly wielkie nabrzmiale cycki z ktorych tryskało mleko, wszystko mokre, pieklo, bolało a mlody nie chcial jesc tylko krzyczal! jak sciagałam to po 20ml z wielkim bolem...koszmar :( :(:( dla mnie z calego porodu najgorsze sa cycki :(:( reszta to bez przesady ale pikus :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co nam się stało z tytułem wątku??

Nieźle z tym cc! nawet nie wiedziałam jak to wygląda.

No a na mnie to i 3 i 4 oxy nie działało:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się zgadzam z Karollą. najgorsze są cycki:))) bo poród jak poród poboli ale zaraz przestanie ale po porodzie jest masakra. gdyby nie moje problemy z karmieniem też inaczej bym wszystko wspominała!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już zacieram ręce, przekażę jej wszystkie Wasze uwagi :D
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna z Ciebie to naprawde sadystka!:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki dziewczyny- mała dalej charcze- po 19 idziemy do lekarza- zobaczymy co powie??

a ja tam mialam taki porod, ze kazdemu taki bym zyczyła heheh
1. "nieeee, dziś to Pani napewno nie urodzi"
2. odejście wód
3. "nieeee, mąż to raczej nie zdąży dojechać" (zdążył :))
4. 2 parte i Wiki na świecie :)
całość 50 minut

najgorsze było karmienie piersią- ja przez pierwszy miesiąc otwarcie mówiłam, że karmienie piersią jest mocno przereklamowane- mała 24h/dobe wisiała przy cycku, te bolały jak jasny gwint, pogryzione, nieeee nie chce mi się nawet tego wspominać!!!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O karmieniu też jej powiem CAŁĄ prawdę ;) Modern_Lady - opis Twojego porodu nie nadaje się do mojego poradnika :) Za łatwo wszystko poszło ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdrowka dla chorutkich!!!!!

Ja ciaze wspominam super:) zero mdlosci oprocz jednego razu zero zgagi zachcianek i talich tam culam sie super super i nawet podobalam sie sobie w ciazy:P ale sie zachwalam hehe

A co do porodu to maz juz szybciej byl na zwolnieniu bo gin mowil ze nie dotrwam do terminu a ja po terminie do niego ide:
-to mi troszke pomogl
-wrocilam do domu troszke przestraszona ze to moze byc dzis najadlam sie spakowalam do konca chcialam sie zdrzemnac ale juz nie zdazylam -szybko do wanny ale szybko z niej ucieklam tak jak weszlam
-nie czulam juz przerwy miedzy skurczami no to ubieranko i do redlowa

a tam ...... godzinne spedzilam w izbie przyjec przeskakujac z nogi na noge mowiac ze NIE DAM RADY ZE NIE CHCE ITP hehe potem odrazu na porodowke i po 2 godz meczarni maz na plecach lekarka jedna na brzuchu druga dociskajac nogi do brzucha wykurzyli malego ze wyskoczyl jak Filip z konopi usciski chwilowe z malym itp potem zabranie malego
-rodzenie lozyska i odejscie jeszcze wod
-szycie ktore twalo chyba 45min masakra
-przywiezie malego i WIELKA NIEWIADOMA
-glod!!!!!!!!!!!! nic nie mial co jesc musialam cala noc czekac na cs do jedzenia :(

No i pierwsze pare dni szczegolnie ten pierwszy tydzien okropny:( nie wyspana obolala nie moglam siedziec tak bylam zszyta:( do tego strupki na brodawkach itp

A tak odbiegajac od tematu znalazlam filmik jak Fifi bedzie raczkowal o ile mozna to tak nazwac on caly czas tak staje przybiera nogami tylko rece ma w miejscu http://www.youtube.com/watch?v=AiOUPPf2jUw
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama
ta przyprawa kamis Nuggetsy glutaminianu sodu nie ma - za to jest w niej profosforan dwusodowy i wodorowęglan sodu ... Ehhh- wszędzie teraz chemia :(


JA poród też całkiem miło wspominam ... Za to początki karmienia piersią były truuuudne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna z mokrą głową, nie zapomnij o cewnik przed cc, dla mnie to była chyba najgorsza sprawa ;-) piekło tak, że masakra i stałam z tym 15min, bo jeszcze sala była nie gotowa, nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, gryzłam palce ;-) i tak jak dziewczyny piszą, te drgawki przy cc, nie mogłam się uspokoić, ale powiedzieli mi, że prawie wszystkie kobiety tak mają. A jak już mnie znieczulili (za 4 razem), to ciągle miałam w głowie, że muszę ruszyć nogami i próbowałam bez skutku ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a największe atrakcje zaczynają się po zejściu znieczulenia, chodziłam zgięta w pół przez 5 dni, przy każdym wyprostowaniu mnie rozrywało i po cc trzeba pozbyć się wszystkich emocji, zero płakania i śmiania się, bo można źle skończyć :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nie mialam ani zadnych drgawek...a juz tym bardziej nie czulam cewnika bo podali mi najpierw znieczulenie a potem zalozyli cewnik :) wiec co porod to inaczej :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karollla, zapłaciłaś to miałaś luksusy :P
ja następnym razem też tylko prywatnie i od razu zaznaczam,że cewnik po znieczuleniu :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehehe..ja juz tez zbieram kase na nastepny porod :):):) bo sie przyzwyczailam ze nie bolalo i moge sie teraz zdziwic hehehe :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe, no zbieraj, zbieraj, ja już też się orientowałam jakie są ceny u mnie i nie zachodzę w ciąże dopóki nie będę miała odłożone na koncie ;D a jak przypomina mi sie pani, która myła mnie jak kurczaka i robiła masaż brzucha po zejściu znieczulenia to wiem, że jestem wstanie dużo zapłacić za normalne warunki ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mnie nic nie bolalo po znieczuleniu i ogollnie dosc szybko doszlam do siebie po cesarce, ale cewnika tez dobrze nie wspominam.
Ale to dziwne karolla ze najpierw znieczulenie a potem cewnik, przeciez jak CIe znieczulili to moglas popuscic od razu przez to:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karolla:
ten balsam?
http://www.aptekagemini.com.pl/p/pl/01123/a-derma+exomega+mleczko+200+ml.html

Właśnie robię zamówienie w aptece :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak, nikaa dokladnie ten...kurcze fajna strona z ktorej zamawiasz i duuuzo taniej, ja placilam w aptece w starogardzie prawie 50zł!!!!

hehe jakbym sie posiusiala to moze nastepna pacjentka dostalaby znieczulenie pozniej :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A balsam i mleczko to to samo? Bo ja widzialam na allegro i jedno i drugie. Nilka a ile placisz za wysylke z tej apteki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nic :) - zamierzam odebrać w Sopocie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cewnik - zapisałam ;)
A do dziewczyn rodzących sn z izby przyjęć - miałyście robioną lewatywę jeszcze na IP? Tak to sobie wyobrażam.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kaorla
w Starogardzie też odbierzesz bez kosztów przesyłki:
Odbiór osobisty: Apteka GEMINI STAROGARD GD. Lubichowska 14,
amówienia zrealizowane i opłacone do każdego PONIEDZIAŁKU do godz.: 12:00 (decyduje data wpływu płatności na konto), będą gotowe do odbioru w aptece od ŚRODY od godz. 08:00. Zamówienia zrealizowane i opłacone po w/w terminie będą gotowe do odbioru w kolejnym tygodniu, od ŚRODY od 08:00. UWAGA odbiór osobisty jest możliwy jedynie po dokonaniu płatności i zaksięgowaniu jej na naszym koncie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
NIlka a w Gdyni nie mozna odebrac? Jakos nie doczytalam tego o odbiorze osobistym ne wiem gdzie to jest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja chyba bym w takim poradniku nei chciala czytac o porodzie tylko raczej rady o dizecku - bałabym sie bardziej niz powinnam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurczę, z tą cesarką to chyba nie było lekko dziewczyny. Współczuję!
Ja na szczęście poród wspominam bardzo dobrze, ale jestem pewna, że tylko dlatego, że rodziłam tam gdzie Karolla. Chociaż nie miałam cesarki.

Moja przyjaciółka zapytała mnie w niedzileę o to samo - jest w 18 tygodniu ciąży. Niewiele jej powiedziałam :-) Tylko - zobaczysz, zobaczysz :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna tak lewatywa na IP

no i jesli chodzi o moje przezycia;p;p to tez sa dobre wiec pewnie lepiej nie opisuj
01.00. budze meza bo mam jakies skurcze (co 5 minut);p ale mowie top chyba nie to idz spac
03.00 skurcze sa dalej tylko co 3 minuty wiec budze meza i mowie wiesz chyba jednak to jest juz i sie zbietrajmy bo skurcze co 3 minuty no i pojechalismy
04.00 IP polozna pyta co sie dzieje mowie ze mam skurcze co 3minuty to stwierdzila ze jakos nie widac tego...hmmm przyjal mnie lekarz i mowi szybko na porodówke bo mamy 6cm rozwarcia no to lewatywa podpisy i myk myk
no i na porodowce smiechy chichy z poloznymi oczuwiscie kazda ogladala moje "ocieplacze do rak"ktorymi maz mi plecy masował-bóle krzyzowe
07.00 przychodzi lekarz i mowi o tu juz dawno 10cm rozwarcia ale jeszcze poczekamy....a ja koncze zmiane hmmm super no to czekamy ja pod prysznic maz spi na fotelu;p;p zagladaja nowe polozne mowia ze jak cos to wolac i poszly
08.00 mowie ze zaczynaja sie skorcze parte przyszly polozne i kazaly nie przec i czekac.....zawolac pozniej hmmm na co czekac no ale czekam;p
08.30 mowie do meza idz po polozne bo dluzej nie dam rady czekac i wtedy to juz ekspres mowilam od razu ze jak trzeba bedzie ciac to niech tna
-08.40 wyszla glowka ale sie cofnela po 1 parciu
08.57 maz mowi no jak sie pospieszysz to do 9 zdazysz hehehe ja sobie mysle ja Ci dam hehe sam zdaz w 3 minuty;p i nagle skorcz...parcie hmmm wyskoczyl Oli ktora to godzina?? 9 ooo 09.00
potem bylo gorzej lozytsko sie oderwalo...lyzeczkowali na zywca....szycie ohoho ale trwalo no i 18 szwow....

tydzien po porodzie rzez, masakra i wogole wolalabym 100razy rodzic niz przezywac ten tydzien po porodzie....no i igly msakra
image

Zamówienia na kartki i zaproszenia:
http://www.facebook.com/FotoMaxKarolSzczudlinski?ref=bookmarks
www.fm-wedding.pl fmwedding@inte
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cesarka i naturalny jest zupelnie inny sama cesarka nie bolala ale po nie bylo fajnie, z naturalnym bylo odwrotnie samo ciecie wcesarce nei boli czuc tylko szarpanie ja przezylam panike bo myslalamz e jak wyjma dzieci to one musza ryczec jak na filmach a chlopaki nie ryczaly i od razu czarne mysli - cewnik mnie wkurzal tak ze pod prysznicem jak bylam to powiesilam go na wieszaczku i chcialam wychodzis spod prysznica i nagle patrze ze cos mnie ogranicza hahhahah
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale fajny wątek...

Ja bym jeszcze dodała worek z moczem, który trzeba było za soba wszędzie ciągnać jak więzienną kulę.

Karmienie u mnie było koszmarem do 8 tygodnia, wtedy to dostałam zapalenia piersi i dodatkowo od zimnych okładów sobie przymroziłam jedną pierś (lekarz jak ją zobaczył to mysłał, że się poparzyłam), potem było już tylko lepiej. No i ten zapach kiszącej się kapusty...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,9146450,Za_to_zdjecie_dostali_250_tys__dolarow.html slodkie co nie ??
ale ja pomysle ze 50 pieluch dziennie czyli cala paczka to chyba garaz trzeba miec na pieluchy mleko itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apteka gemini ma też swój profil na allegro i jest taniej nawet niż w tej internetowej, a wszystkie produkty odbieram w Gańsku na Obrońców wybrzeża.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jak tak czytam ten wątek to aż się uśmiać można :)

Ja poród baaaaardzo miło wspominam, 15 minut skurczy i pluuuuuuum Krzyś jest z nami :)
Szycie trwało dłużej bo najpierw ginekolog mnie zszywał a potem praktykant :) Moge rodzić codziennie ale gorzej jest po porodzie :(((


Dziwię się,że co niektóre macie takich małych niejadków w domku :)

My zjadamy:
8.00 - kaszka albo jogurcik
12.00 - obiadek
15.00 - deserek
17.00 - soczek przecierowy
19.00-19.30 mleko mm
23.00 - mleko mm

no i w międzyczasie woda albo herbatki z melisy
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w Gdyni nie mają swojego sklepu z tego co wiem ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agusia:
jaki praktykant? Studenci medycyny na 100% nie szyją po porodach. Z tego co wiem tego nawet stażyści nie robią (choć był wątek nt temat u nas na forum) - pytałam z czystej ciekawości moją sis - też nie słyszała o takich zwyczajach ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niezłe zdjęcie :)

U nas cały czas obraza na mm... Cwaniaczek... Trzy dni przed półroczkiem..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u mnie znowu mniej mleka w cyckach:/ ja juz nie wiem, jak to jest do cholery mozliwe, karmie co dwie godziny a czasem nawet czesciej, w nocy karmie 2 razy a mimo to mam malo mleka! No pochlastac sie mozna!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może stażysta to był.Nie wiem dokładnie. Ale na 100% się uczył i ginekologiem jeszcze nie był
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agusia nawet mnie nie denerwuj!!! moja przez ten katar obraziła się na słoiczki!!!!

Dziewczyny ponawiam pytanie o kleik. ile do mleka żeby dać z butli.

Yasmine 18 szwów!!!! o kurde! ja miałam tylko 5:)

Ale widać wszystkie jesteśmy zgodne co do tego że poród - czy sn czy cc da się przeżyć - gorzej z tym wszystkim co się dzieje po!!

U nas przed chwilą masakra!! młoda zjadła prawie całą butlę, na końcu się zakrztusiła i....wyrzygała wszystko!!!! większość złapałam w pieluszkę tetrową ale część wylądowała na niej i na mnie!!! ale wyglądała!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja właściwie też wspominam poród bardzo dobrze. Szczególnie, że złapało mnie z zaskoczenia 11 dni przed terminem:)
Partych bóli miałam z godzinę...także długooo...wreszcie w ogóle przestałam je czuć i dostałam kroplówkę. Poza tym samo nacięcie nie było za przyjemne...strasznie zapiekło, ale później już szycia nie czułam (dostałam jakieś znieczulenie).
Po porodzie czułam się bardzo dobrze. Mała od razu zaskoczyła i ssała pierś. Musieli mnie chyba dobrze zszyć, bo nie czułam żadnego ciągnięcia itp. Mała była bardzo grzeczna, tylko spała i jadła, a w nocy potrafiła przespać 8 godzin bez pobudki :)
Najbardziej bolały mnie piersi. Miałam tyle mleka, że myślałam, że mi pękną. Robiłam okłady z kapusty i po 4 dniach było już ok.
Teraz to się dobrze wspomina, chociaż po samym porodzie powiedziałam, że następnym razem, to będę rodzić tylko ze znieczuleniem, chociaż już teraz nie jestem tego taka pewna.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie szyła rezydentka. Na 100% bo miała plakietkę. ale spoko bo super mnie zszyła:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa i jeszcze mi się przypomniało. ten zapach kapusty!!! bosze co za masakra!!! u tych upałach!!!

A i nasz w czwartek na spotkaniu nie będzie:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia ja jak robie mleko z kasza to daje na 180 ml 5 lyzek mleka i 1 kaszki i tak bym zrobila z kleikiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak czytam o porodach i dla mnie najgorsze były hemoroidy po....brrrrrr :-( Masakra, jak sobie pomyślę to przebiło to nawet poranione sutki.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na 180ml mm daje 3-4 lyżeczki kleiku, chyba,że chcesz żeby było gęściejsze to daj 6łyżeczek.
A i wydaje mi się,że to też zależy od mleka, bo bebilon pepti jest baaaaaardzo rzadki a np. zwykły bebilon jest bardziej gęsty .

Ale może mi się wydaje...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jutro w ddtvn Zawitkowski bedzie mówił - jak bezbolesnie odstawic dziecko od smoczka :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po przeczytaniu całego tego wątku,wziełam słoik nutelli i teraz wcinam .
Dobrze,że mam mały słoiczek ;)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agusia, Krzyś i tak mało je w porównaniu do Mikołaja ;-)

ja daje młodemu mm z kleikiem nan na dobranoc, zjada 200 i za 2h pobudka, dzisiaj dodam mu jeszcze kaszki mannej, może to go przetrzyma, tylko nie wiem czy mi przez smoczek przejdzie ;-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ginekologiem jest się po 5 czy 6 latach specjalizacji więc prawdopodobnie rezydent - tylko że świeży rezydent :)

Ja chwilę po urodzeniu pomyślałam, że mogę rodzić kolejne :).

Mnie najbardziej przeraża ten pierwszy tydzień po i na razie nie wyobrażam sobie tego tygodnia gdy będzie w domu jeszcze starsze dziecko któremu też będzie potrzeba poświęcić czas ... No ale zapewne też się da - mamy tu przykłady na forum :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój grubas jest "antysmoczkowy" ;)

W ogóle powiedzcie mi ile ważą Wasze maluchy??
Krzyś jest zapewne największy z tego wątku ;D
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny!
Ja jej będę robiła kleik z moim mlekiem ale to żadna różnica. na początek dam jedną łyżeczkę.

OOO właśnie hemoroidy!!!! tak teraz sobie przypomniałam!!! Panna możesz dopisać. bardziej bolał mnie heniek niż szycie:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ile waży Krzyś? :-)
Mój Filip tydzień temu ważył 10,8kg :-)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa nie pamiętam dokładnie kto to był, ale dopiero się uczył, więc pomyślałam,że to praktykant-stażysta ;)
Byłam w takim szoku (młody za szybko się wykluł ;))))że nawet nie spojrzałam na plakietkę.
Ale tak jak piszesz zapewne był to rezydent
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
emilka tydz temu 8600
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój 9,7

agusia też masz problem z butlą? czy mówisz o smoczku do ssania? Bo Mikołaj w ogóle nie chce pić z butelki, robię to podstępnie w nocy przez sen, bo jak jest świadomy to pluje i ryczy aż nie dostanie cyca. W dzień mu podaje soczki i wodę z łyżeczki. Nie wiem jak ja go odstawie od piersi,ehh
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
2 tygodnie temu 11kg ;) i 76cm
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia wspolczuje mojemu Olikowi katar wlasnie sie konczy a jesli chodzi o to krzytuszenie i wymiotowanie ja przez to bylam na pogotowiu no i to przez chore gardelko narazioe jeszcze dostajemy pelno lekow ehhh



no co do ilosci szwow to sama bylam w niemalym szoku...na szczescie dobrze mnie zszyl;p;p
image

Zamówienia na kartki i zaproszenia:
http://www.facebook.com/FotoMaxKarolSzczudlinski?ref=bookmarks
www.fm-wedding.pl fmwedding@inte
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zważyłam właśnie swojego, dwa tygodnie młodszego niż Twój Krzyś i wychodzi 7600. Cały czas idziemy 25. centylem ;)

Ja dziś skończyłam słoik nutelli, ten 650 gram :) W trzy dni... Straszne. A wszystko przez Nyzosię!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chodziło o smoczki do ssania ;)
Gabi a próbowałaś ze strzykawki mu podać coś do picia?
może inna butla lub niekapek?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do wagi to ja jestem w ogole w szoku bo Ami wazy 7 kilo a jej kuzyn ktory ma dokladnie poltora miesiaca wazy 6 kilo, tylko kilogram mniej a jest miedzy nimi roznica prawie 4 miesiecy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krzys mial 6kg jak miał 2 miesiące ;)
teraz już tak szybko nie przybiera (dzięki Bogu!!!) bo już się dużo rusza, choć nie raczkuje ani nie śpieszy mu się do tego ;(

Jak trzymam go pod paszkami to przebiera nóżkami i zapierdziela ;))

Chodzą Wasze dzieciaczki w chodzikach?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
matko jedyna od południa mnie nie było i tyle czytania !!!!

ja poród wspomniam super, po porodzie to jest dopiero masakra!!! brrr jak sobie przypomne :/ U mnie skurcze w nocy co 10-15 min z wrażenia spać nie mogłam ;p rano pisałam na forum hehe potem poszłam się przespać, wstałam i znów się zaczeło, zaczełam prasowac, ściaskając żelazko w czasie skurczu, o 16 dzwoni mąż jak się czuje bo ma umówionego mechanika - ja mu mówie jedź nic się nie dzieje :P ale chyba miał przeczucie bo przyjechał od razu.

Godz 17 przypominają mi się słowa koleżanki położnej - " jak będziesz miałą skurcze idz pod ciepły prysznic - jak przejdzie to znaczy że to nie skurczep orodwe - jak nie przejdzie lub się nasili PAKUJ SIE :)) wlazłam do wanny i ze skurczów co 8 min zrobił się co 3-4 - ledwmo wyszłam z wanny!! ale jeszcze się ogoliłam w skurczach :)) godz 19 jedziemy do szpitała - w aucie licze skurcze - nadal co 3-4 min - ściaskam tapicerke auta :P potem IP - ja pitole , położyli mnie pod ktg na 45 min - myslałam że zdechne!! skurcze pokazaywały 180-190 a babka do mnie że nie wie kiedy lekarz przyjdzie, więc mogę jechać do domu - ogólnie zjechaął mnie z góry na dól - po co wieczorem przyjeżdzam do szpitala - wyszłam zaczęłam ryczeć - juz naprawdę bolało. O dziwo lekarz przybył za 5 min - siadam na fotel - lekarz wielkie oczy - "PANI RODZI!!!" szybko formalności, jakieś papiery - nawet nie wiem co podpisywałam, przebrałam się, ząładowali mnie na wózek, winda i wiooo na porodówkę . Na pordówce super, trafiłam na fajną zmianę, położna żartowała sobie. Godzinę przed partymi dopadły mnie bóle krzyżowe - wtedy mówiłam że wykastruje meża :P no i parte - nic nie bolało serio!! po 20 min małą na swiecie, leżała na mnie po chwili zabrali ją a mnie lekarz zszywał " Pytam się ile mam szwóe - a on mi odp " A co to Panią obchodzi!!!!!!" nosz k**** obchodzi - i chyba ze złości tak mnie ciasno zszył kretyn jeden że dopiero po 3 tyg na tyłku usiadłam!!!!!

Pierwsze 2 tyg MASAKRA!! bolące piersi, mało mleka, mała ryczy bo głodna, ja nawet usiąść nie mogłam - ciagle ryczałam, bożeszz taka burza hormonów!!!

Ja bym akurat chciała przeczytać co mnie czeka, każdy zawsze mówił zobaczysz, zobaczysz, a ja chciałam wszystko wiedzieć. Na poród nastawiałam się jak na jakiś harcore ale nie wiedziałam że po porodzie można tak się czuc!! małą wydawala się taka obca dla mnie - nie mogłam jej wykarmić i przez miesiąc ryczałam - w końcu nie miałam nic pokarmu i mała była tylko na sztucznym a ja jeszcze przez bite 2 jak nie 3 miesiące obwiniałam się że nie mogę jej karmić!!

Ależ się rozpisałam :)

Aha mi na IP nie zrobili lewatywy, sama sobie jej też nie zrobiłam na pordówce powiedziałam że nie zrobiłam lewatywy ale powiedzieli że już za późno ale na szczęscie nic się nie stało :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna to forum zaraża wszystkich nutellą ;)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehhh- a moja waży 6700 - tak mi się zdaje i wydaje mi się że ostatnio przytyła :P i taka duża jest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napisała a tu tyle znów do czytania :)) panna napisz że cholernie bolą te piepszone szwy ja się zlec z łóżka nie mogłam - no ale byłam zszyta dobrze ale sadystycznie jak to ginka określiła, dlatego tak cierpiałam :(

moja kluska miesiąc temu ważyła 7,2, za 2 tyg wizyta ale pewnie koło 8kg ma
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie zamierzam kupować chodzika ... - tyle się naczytałam o ich szkodliwości że nie zamierzam żadnego kupować.

Moim "guru" pod tym względem jest Zawitkowski - a on jest przeciwnikiem chodzików
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka ma rację. ja tez się nastawiałam na poród jak na największy koszmar a okazało się że dużo gorzej jest po!!!!

Yasmine gardło mówisz? no zobaczymy jak będzie jutro. bo w sumie kataru dużego nie ma, temperatury też nie i nawet już nie kaszle. myślę że jak leżała to po prostu jej spłynęło jak jadła stąd ta afera.

Agusia pewnie mu ciężko z raczkowaniem jak taka kluska jest:))

Moja w chodziku nie chodzi bo go ni mamy:) i mieć nie będziemy. a nogami też przebiera jak szalona:)))

A co do wagi to pewnie waży coś między 7,5 a 8:) ale jako że ostatnio mi się wydłużyła to nie wiem czy przytyła.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chodzika nie mamy ale myslę że tak jak ze wszystkim - wszystko ale w granicach rozsądku, na parę min nic się nie stanie - choć ja też jestem przeciwnikiem , chyba lepszy już np pchacz??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No ja tez sie na studiach nasluchalam ze chodziki sa fe i ble wiec nie kupujemy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chodzikom mowimy nie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A teraz mam takie pytanie, nie zrozumcie mnie źle.
Jak byłyście małe rodzice to Wasi rodzice nie mieli również chodzika?
Nie chcę wywoływać tu jakiejś kolejnej awantury tylko pytam z ciekawości.
Skoro ja chodziłam w chodziku i jestem zdrowa ( mam wszystko ok z biodrami i nie mam krzywych nóg ;) ) to i moje dziecko z niego korzysta, ale oczywiście w umiarkowanym czasie, tzn. nie więcej niż 45minut dziennie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie bylam wsadzana bo w czasach mojego dziecinstwa mowila sie ze chodzi sa bee moze w mniejsyzm stopniu niz teraz - mama mowila ze czasy mojego dziecistwa to nie az taki ciemnogrod
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ze Ty jestes zdrowa to nie znaczy ze Twoje dziecko tez bedzie mialo zdrowe nogi. Pozatym takie rzeczy jak dysplazje bioder i inne wychodza z reguly dopiero na starosc. Kiedys ludzie nie wiedzieli ze chodziki maja zly wplyw na uklad kostny, teraz skoro o tym wiem to nie mialaym sumienia wsadzac w to mojego dziecka. Pozatym uwazam ze czesto rodzice dla wlasnej wygody wsadzaja tam dziecko zeby miec je z glowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie miałam chodzika.

Tak pchacz jest ok:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poza tym po co przyspieszac chodzenie i je wypaczac chodzikiem??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok,ok ale nie naskakujcie na mnie.
Zapytałam tylko.

Może i jestem wygodna bo wkładam go czasem (niecodziennie!!) do chodzika bo mam do napisania prace, do zrobienia obiad itp...

ale w końcu to decyzja każdego z osobna
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie naskakuje, odpowiadam tylko czemu nie uzywam. Kazdy robi jak chce;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez nie naskakuje ale zaczynam sie gotowac hahahhaha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
temat chodzików zawsze był drażliwy :) ja nie zamierzam mieć
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuje dziewczyny ze o mnie pytacie.
Mialam zamiar się wybrać na spotkanko w babycafe ale w czwartek na 11 ma wizytę u gina. Teraz mam nadzieję, że się okaze kto tam mieszka w moim brzuszku. Już się przestawiłam na chłopaka :) Byłaby spora oszczędnosć w ciuszkach.
U mnie już prawie połowa ciąży. Czuję się w miarę dobrze. Najgorsze że po pierwszej ciaży zrobila mi się przepuklina ciażowa i teraz jak brzuch rośnie to mi wyłazi cos tam i boli. Ale niestety nie mogę tego operować w ciąży. Poza tym bóle kręgosłupa....
Ale co tam nie narzekam. Za to czuję już ruchy drugiego maluszka, ale na razie delikatne.
Moj synek wazy ok 9kg takze mam co dźwigać.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aj bo mnie to denerwuje, wszyscy wiedza ze sa szkodliwe a uzywaja bo "moze akurat mojemu dziecku nie zaszkodzi".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiciuchna wsrod moich kolezanek i rodziny rodza ostatnio sie same dziewczynki nie wiem czemu :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiciuchna kurcze z jednej strony Ci zazdroszczę a z drugiej nie potrafię sobie siebie wyobrazić teraz w ciąży:)))
Dobrze że wszystko dobrze:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poruszyłyście temat porodu. Ja rodzilam SN. Lewatywę robilam sama w domu'(oj ciężko było). A sam porod wspominam dobrze pomimo komplikacji. Nie wiem dlaczego pod sam koniec porodu zanikały mi skurcze. Tzn czulam się zbliża skurcz ale ten silny bol trwal tylko kilka sekund i potem nic. Dlatego lekarz wyciskał mi małego z brzucha... Potem przez 2 tyg nie mogłam się wyprostować od tego naciskania na mnie... Ale ważne ze synek urodzil się caly i zdrowy.
Boje się takiej akcji przy 2 porodzie dlatego zastanawiam sie nad CC. Ale boję się CC jak nie wiem co... Juz nie wiem co lepsze.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w sumie zazdroszcze Wam tak miłych wspomnien z porodowki i tej gotowosci na kolejne...ja choc zawsze chciałm miec duza rodzinke...nadal boje sie koejnego porodu...moze za 100 lat mi minie:D

Kiciuchna. koniecznie daj znac czy fasolek czy fasolka w brzusiu mieszka...

u nas chorobsko:/ maz ma zapalenie oskrzeli i lezy plackiem a ja wyeksploatowana na maxa przy młodym...w gardle drapie cholerka...
takze nas tez nie bedzie na spotkanku:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie tez nie bedzie bo jestem przeziebiona:(
Nie wyobrazam sobie kolejnej ciazy, w ogole nie wiem czy nie poprzestaniemy na jednym dziecku. Maz to mnie juz namawia ale ja narazie podziekuje:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiecie co zaraz po porodzie i już po tych koszmarnych 2 tygodniach to byłam gotowa na drugie dziecko. potem wymyśliłam że mogłabym mieć 3. a teraz jak młoda jest już starsza to w sumie mi się nie chce:)))) i coś w tym jest co ludzi mówią że najlepiej jedno po drugim bo później się nie chce.
No ale z drugiej strony nie chce żeby Helka była jedynaczką więc tak za 2-3 lata pewnie się zdecyduje:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem wam że ciaża po ciąży jest zupełnie inna. Prawda jest taka, że nie mam czasu o niej mysleć. W ogóle zapominam ze jestem w ciąży i przypominam sobie o tym jak patrze w lustro na mój brzuch i jak nie mogę się napić winka:) Juz się nie mogę doczekać drugiego brzdącka jak bedzie taki maleńki:) Na szczęscie Nikos jest bardzo grzecznym dzieckiem. Inaczej to pewnie nie zdecydowalabym się tak szybko na drugą ciażę.

Mjakmamo- jeśl okazalaoby się że to dziewczynka bylabym bardzo zaskoczona. Powiedz kiedy bylo widać u Branickiego na usg że masz na 100 proc. dziewczynkę? Bo u mnie raz dziewczynka a raz chlopak... :) A on usg ma dosc slabej jakosci.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
od samego poczatku jak zauwazyla mowil ze to dziewczynka ale nie spieszyl sie z okreslaniem plci wiec pozno sie dowiedzialam ze widac cipcie :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa a co do kryzysu laktacyjnego to u mnie też jakiś jest....co jest bardzo dziwne bo w sumie jest pierwszy raz. nic nie zmieniałam w ściąganiu, piję dużo a tu taki numer. a najlepsze jest to że zaczęło się po tym rezonansie jak musiałam wylewać pokarm....
Ale ja nie będę robiła nic żeby bardziej rozbujać laktację.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aktywność mojego malucha sprawila, że przestałam myśleć na razie o ciąży. mały potrzebuje tyle zainteresowania i chwilę nie usiedzi w jednym miejscu, że chyba nie dałabym rady ganiać za nim z brzuchem.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolkaw a będzie tylko coraz gorzej:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj tak bedzie bunt dwulatka, nauka sikania na nocnik itp :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale do tyłu jestem, bo nie wiedziałam, że Kiciuchna znów z brzuszkiem :)
wielkie gratulacje i dużo zdrówka :)

my też nie będziemy używać chodzika
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciekawe z tą laktacją, bo u mnie też od kilku dni jakby słabiej. Tak się zastanawiam, czy to nie przypadkiem wynik braku jednego karmienia w nocy. Ale mały się jakoś nie awanturuje przy piersi, więc może tylko tak mi się wydaję.

nyzosia - to chyba twoja pierwsza nieobecność na spotkaniu?
Nas tradycyjnie w Gdańsku też nie będzie, nie zdążę wrócić na 12:00 do Gdyni..

A jutro mamy szczepienie. W końcu tez się dowiem, ile Hubcio waży. Zapytam tez o tego gronkowca.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nas też nie będzie :( mąż jeździ teraz moim autem bo jest śnieg, postanowiliśmy nie wymieniać już opon - po pierwsze dostac zimówki graniczy z cudem :/ a i tak za chwile znów by trzeba było wymieniać. Także brak auta :( podobno na środę i czwartek zapowiadają mega mrozy brrrr
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj to ktoś w ogóle będzie? bo my sie wybieramy, ale sami nie będziemy siedzieć:(
a następne spotkanie czwartkowe to Tłusty Czwartek:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akacja nie już kiedyś mnie nie było w Gdańsku na spotkaniu. I co lepsze Panny też wtedy nie było:) I dziewczyny dały radę:))))

Karolkaw na pewno ktoś będzie - Panna będzie:) A tak serio to pisały do nas nowe dziewczyny więc może one się pojawią?

Za tydzień już jest tłusty czwartek?? jejku ale ten czas leci!!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My niedawno wstalismy. Dzis mlody rowniez raz dostal butle ale tym razem domagal sie jej przed 1.

Nas jutro tez bedzie w taka pogode nie chce mi sie jechac do Gdanska. YYYYYY a ja za tydzien mam robic paczki z mama w tlusty a spotkanie bedzie w czwartek w galerii???????
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja tam paranoiczka nie jestem i wsadzam mlodego w chodzik..wiadomo, ze nie na cale godziny ale na pare minut dziennie :) moja cala rodzina i wiekszosc znajomych wychowala sie na chodziku tak jak w latach 70 kazali karmic mm bo mleko matki bee..potem mowili, zeby karmin tylko matki mlekiem bo mm jest zle.. potem mowili, ze smoczki sa zle.. moja zasada jest jedna "wszystko z glowa" :):):)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jezu u nas koszmarna noc... Nie dosc ze ja przeziebiona i czuje sie jak kupa, to jeszcze Ami marudzila, budzila sie w nocy chyba z 10 razy z placzem, czasem z takim histerycznym ze nie szlo jej uspokoic. Nie wiem co to moze byc, mam nadzieje ze nie zlapala czegos ode mnie, goraczki nie ma. W nocy maz chcial ja przewinac bo stwierdzilismy ze moze jej przeszkadza ze ma mokro i jak zmienial pampersa to zasikala nasze lozko:)) Maz polecial po nowa pizamke a ja ja wzielam na swoj brzuch, myslalam ze moze poopuszcza baki a ona mnie obsikala:P Takze akcja wymiany poscieli, przebrania Mlodej, ja sie musialam umyc i przebrac, normalnie masakra:P Ale i tak dobrze ze kupy na mnie nie zrobila:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm, Karolla. Ja się tam paranoiczką nie czuję, ale chodzika kupować nie będę ;-)

A u nas kolejna noc bez zmian. Tz. mały śpi ładnie do 24:00. Potem o 3:00 pobudka i ciągłe pobudki do 6:00 - do kolejnego cyca. Naprawdę nie wiem, o co chodzi. Gdyby był bardzo głodny, to by płakał, a on po prostu budzi się co godzinę/pół i zasypia tylko na rękach. Dziś spróbujemy go nakarmić o tej 3:00 - zobaczymy z jakim efektem.

Padam więc ze zmęczenia :-(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karolla to żeś powiedziała - twoje dziecko twoja sprawa - tylko nie mow ze ktos kto dba o dziecka nogi i biodra jest paranioikiem - o tym ze chodziki sa szkodliwe wiadomo nie od dzis wiec po co mowic ze mojemu dizecku nic sie nie dzieje to takie zle nie są, mnie nie musisz przekonywac do chodzikow ani usprawiedliwiac dlaczego wsadzasz dziecko w nie ale nie mow ze ktos jest paranoikiem bo nie wsadza w to ustrojstwo dziecka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas to samo jak u Akacji, pierwsza czesc nocy ok, a potem pobudki co pól godziny średnio a o 7 mała wyspana ale ja padałam ze zmęczenia więc wzięłam ją do siebie i spałyśmy jeszcze troszkę. Skąd te cholerne pobudki????
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mialam zamiaru nikogo obrazac, nie taki byl moj cel :):) ja uwazam, ze wszystko jest dla ludzi ale w granicach rozsadku..i nie bede ukrywac, ze z czegos korzystam ( w tym wypadku chodzik) bo boje sie ze ktos na mnie naskoczy :) :)
ale wiadomo kazdy robi tak jak uwaza za sluszne :)

moja mama wczoraj mowila mi o kobiecie ( babci) ktora zajmuje sie dzieckiem swojej corki bo ta wrocila do pracy i zakazala babci wychodzic z mala na dwor zima.. no i biedne dziecko juz 3 miesiace nie bylo na dworzu :(:(:(

ja dzis mam zamiar zrobic pizze w domu, tylko umiem taka na grubym spodzie..a jak zrobic na cienkim jest jakas roznica? czy wystarczy mniej ciasta na blache polozyc?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mjakmama wlasnie czekalam na Twoj odzew hehehe :) :)

ja nikogo nie przekonuje, nikomu niczego nie narzucam prawda? powiedzialam tylko, ze my z chodzika korzystamy. faktycznie przesadzilam z tym paranoikiem ale nie bylo to uzyte w zlym tego slowa znaczeniu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze mniej drozdzy mnej wyrosnie :)
wspolczucia dla dziecka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziekuje, przekaze mojemu dziecku hehe :) jak narazie ma sie swietnie :) :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj dziewczynki dziewczynki!! Spokój:)))

A u nas noc jak na złość dobra!!! na złość bo młoda spała ze mną. no i jak śpi ze mną to jest spokój. dzisiaj na noc przykryje ją kołdrą bo może to o to chodzi?? będę próbować.

Aniaa ja tez chora i też czuje się beznadziejnie!!!!
A co do Twojej akcji to dlatego ja młodej w nocy nie przewijam:))) używam na noc tych pampersów premium care i jakoś dają rade.

Za to Helka ma się dużo lepiej. chociaż tyle!

Ssabinka tak w tłusty czwartek czyli za tydzień spotkanie w Gdyni:) może zrobić napad na jakąś pączkarnie?? :)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak zimno ;(( ja chce lato !!

chodzikom tez mowie nie, w ogóle wszystkiemu co obciąża kręgosłup bioderka jak dziecko samo tego nie opanowało, no ale ja coraz bardziej jestem przewrażliwiona na punkcie dziecka ;)

moja tez ostatnio śpi niespokojnie ale o przez to ze przekręca sie na brzuszek i później jest ryk...dodatkowo idą zęby ;/ widać ze sie meczy ;/

idziecie dziś na dwór ? chyba dziś jest cieplej niż wczoraj ;/ ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym poszła ale nie dość że młoda jeszcze lekko przeziębiona to ja jestem załatwiona na cacy!!! a pogoda piękna!!

mjakmama masz już swoje MT?? moje do mnie idzie:))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karolla mowilam o dziecku ktorego babcia na dwor nie wychodzi a nie twoim ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia wczoraj babka mi wyslala MT wiec dzis lub jutro bede miała :)))

na dworzu nie jest az tak zimno tylko rano snieg padal
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo ja będę miała albo jutro albo w piątek:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
było już o tych smoczkach w ddtvn?

ja idę na spaceros :) ale też jestem podziębiona :/ wszystko chyba przez to ogrzewanie, kupiliśmy mokry miał i trzeba go było wysuszyć najpierw, więc od 5 dni palimy normalnie drewnem w piecu a w nocy wygasa :( ehh ale już dziś odpalamy podajnik :)) i będzie cieplusio :)

mjakmama bez przesady wspolczucia dla dziecka :/ Karolla do niczego nie namawia, wszystko po prostu z głową i spokój tu :))))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko sie zastanawiam jak z MT wyjsc na dwor co ubierac emilke w kombinezon?? i ja mam miec rozpieta kurtke czy czekac za sie ociepli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka nie doczytalas wszystkiego :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka 10:25 ale to ma być o butelce ze smoczkiem....

mjakmama możesz ubrać Emi ciepło na siebie polar i wio albo poczekać aż będzie cieplej.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o sorki nie doczytalam :))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmmm bo ja sie nie dopne w kurtce jak bede EMilke miala
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Męża kurtkę weź:) Choć jak będzie cieplej - koło 0 i powyżej to spokojnie możesz ubrać tylko Emilkę w kombinezon i w nosidło. bez opatulania jej jeszcze swoim ubraniem.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hihih oki rozejm !!! pokoj niech znow zapanuje na forum :):) lepiej nie wchodzic na temat polityki, religii i chodzikow :P:P:P

nyzosia wozisz Helke jeszcze w gondoli? ja mam juz problem upchac mlodego..heheh..jeszcze tydzien, dwa i koniec! jest dokladnie taki jak gondola a jeszcze kombinezon.. moze uda mi sie przeczekac te mrozy..u nas spacerki sa obowiazkowe..przynajmniej godzina dziennie, nawet w tych mrozach :) :) fakt..mnie tez jakis katar dopadl..nie wiem co to jest...bo nie jestem chora tylko mam mega katar i psikkam co chwile..ale i tak wychodze z mlodym bo na dworku lepiej sie oddycha :)

mlody mi wlasnie numer wywinal i zasnal w krzeselku do karmienia..jak taki maly stary chlopek...poszlam umyc miske po kaszce odwracam sie a on spi na siedzaco hehe :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolla jeździmy w gondoli ale wiesz moja Helka mała jest:) ostatnio nawet śpiwór jej wsadziłam i się mieści:) bardzo mnie to cieszy bo do wiosny damy radę a potem spokojnie przesiądziemy się do spacerówki.
Tak więc u nas plan zrealizowany:))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to super :) ja niestety nie dam rady..moze uda sie do polowy marca :( ale i tak jestem mega zadowolona z tej gondolki..zostawie ja na 100% dla kolejnego bobasa :)

lece jakies sniadanko wcisnac poki mlody spi
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No w tlusty czwartek mozna zrobic nalot na naszego gdynskiego Paczusia tam sa pyszne paczki i z milion rodzajow:D
Dziewczyny mam na sprzedaz fajne torebki skorzane, tzn moja bratowa, jej rodzice maja garbarnie i dostali od producenta torebki, one ida potem do gino rossi i quazi, a ze sa jeszcze bez logo firm to sa za polowe ceny. Ja sobie wzielam , moja mama i babcia tez, jakbyscie chcialy to moge wyslac zdjecia na maila. Ja w sumie nic z tego nie mam wiec specjalnie nie namawiam, ale naprawde dobra okazja:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podeslij mi foto :) m1980@orange.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniaa a tez poproszę o foto
ep-kg@wp.pl
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojjjj a moj mały chory, kurna mąż nas wszystkich pozarazał!
cała noc płakał i kasłał tak az żeziło:/ wezwanie lekarza do domu graniczy z cudem...na nfz nikt nas nie chce "obsłużyć" prywatnie tez lipa...po 3 godzinach, znalazłam lekarza co przyjdzie dzis...hehe ciekawe ile zabulimy?:/ oby to było tylko przeziebienie....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa ja też poproszę:) nyzosia@poczta.onet.pl

No to się choróbska posypały:(((

Karollla u nas też wózek zostaje:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ojj zdrówka dla chorowitków!!

ania mi tez przeslij :)

dziewczyny czy oprocz Emilki od mjakmamy i Helki której wyłaża zębole, któreś z dzieciaczków jeszcze jakieś ma jakieś ząbki???
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyslane:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas ząbków brak - ale ja się tym nie przejmuje :P

Ja też poproszę zdjęcia
dotkaa@gmail.com
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiciuchna - a wiesz, że mi się śniło, że jestem w ciaży i czuję ruchy maluszka? To po Twoim poście chyba... :-)) Współczuję tych bólów i przepukliny :-((

Chodzik - nie będziemy uzywać. Mała harcuje na podłodze i myślę, że nie bedzie jej potrzebny ;-)) Za kotem dotrze i na czworaka :-)) Juz bym wolała huśtawkę, o której yecath pisała :-))

Na spotkaniu będziemy, o ile ktoś jeszcze będzie :P :-))

Aniaa - torebki wyślij mi na maila, bo własnie się rozglądam za czymś :-) zuzabee@gmail.com

Madziulka - Antosi przebiła się jedyneczka prawa :-)
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Laski od jutra w Realu pełno promocji dla maluchów:))) ja wysyłam męża na polowanie - z tym że my mamy ułatwioną sprawę bo on pracuje nad realem na przymorzu:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia co bedzie w promocji?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie, bo na stronie reala nic nie widze:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zdrowka dla wszystkich :)

ja rowniez poprosze foto na k.sanocka@op.pl
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he http://www.real.pl/gazetki-i-katalogi/ tylko przewińcie stronę na dół tam jest nowa gazetka:) ja też nie widziałam bo nie przewinęłam i założyłam wątek na forum:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas tez zebow brak :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie martwcie się brakiem zębów! Im później wyjdą tym lepiej będą zmineralizowane i mocniejsze :-)) Antosia będzie miała kiepskie ząbki po mamusi...
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eee Zuzko to chyba nie reguła. Będzie dobrze i Antosia będzie miała śliczne ząbki:)

Ja dla mojej i tak już zbieram na aparat:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam biale zeby z natury po tacie i sa bardzo slabe, a moja siostra ma ciut ciemniejsze po mamie i raz w roku idzie do dentysty.. ja cala podstawowke mialam wielgasna szpare miedzy jedynkami i rodzice na gwalt chcieli dla mnie aparat..na szczescie pewna madra pani dentystka ( sw pamieci juz) kazala poczekac.. i jak wyszly mi zeby madrosci to szpara sama zniknela i nie ma po niej sladu :):)

mlody ma opuchniete dziasla ale zebow raczej nie widac
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przebrnęłam przez wojnę chodzikową i wracam do jakże ciekawego tematu gronkowca :)

Ale jeszcze wcześniej, załatwię dwie sprawy:
1. my będziemy :) jakieś kameralne spotkanko nam się szykuje :))
2. dzięki za opisy porodu, dokładnie, tak jak piszecie - poród opiszę tylko w najważniejszych punktach, skupię się na tym, jak jest beznadziejnie po wyjściu ze szpitala ;)

Byliśmy na szczepieniu (znów Kostek nie został zaszczepiony przez tę gorączkę z piątku) i oczywiście pytałam o gronkowca. Więc tak:
nie dostanę skierowania, bo nfz nie finansuje badań na gronkowca, można to zrobić prywatnie - zanosi się próbkę kału.
Jak nie ma żadnych objawów (dziecko nie przybiera na wadze, ma luźne stolce ze śluzem/krwią) to nawet jak jest zarażone to gronkowca się nie leczy.
Antybiotyk podaje się tylko w przypadku, jak coś się niedobrego dzieje (wspomniane wyżej objawy).

To tyle :)
U mnie w kuchni stoi wylizany prawie (jak mówi mój Filip - przewrócony na lewą stronę) słoik od nutelli. Tęsknię za nią! ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aa no to super z tym gronkowcem:)

A co do temperatury to coś powiedziała lekarka??

Panna ja mam jeszcze trochę nutelli zaprosiłabym Cię no ale jesteśmy chore wiec niestety będę musiała zjeść ją sama:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a u nas dziś zielona kupa - grunt to nie panikować :P:P:P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna - no ja właśnie to wyczytałam, co Twoja pani dr powiedziała, stąd się specjalnie nie przejmuję - no i że dobrze podawać Dicoflor, który i tak daję i że antybiotyk to ostateczna ostateczność :-)) Moja nawet jeśli miała/ma gronkowca to jej się zasymilował chyba, bo dziś śliczną żółciutką gęstą kupkę zrobiła :p :-)))

Tak na marginesie - gronkowce, pacirokowce i inne owce otaczają nas zewsząd, często są w nas, na skórze, w jelitach, wszędzie, stanowią często składnik naturalnej flory człowieka - walka z nimi to walka z wiatrakami, bo atakują przy spadku odporności. Warto robić wszystko, żeby zwiększać właśnie odporność, a szkoda, że w naszej służbie zdrowia mało w tym celu się robi... nawet zwykła dieta pomaga, jak np. czosnek :-))
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zuzko dobrze piszesz o tej odporności. moja mama załapała tego paciorkowca i nie da się go już wyleczyć - tzn. zawsze będzie go miała - ale jak będzie miała dużą odporność to nie będzie miała nawrotów choroby.

Dieta przede wszystkim!!! owoce, warzywa, ryby i czosnek:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no w sumie w tym realu moze sie zaopatrze w bodziaki bo np sloiczki i inne to chyba zadne super promocje, smoczki 30zl a ja w mama i ja kupowalam za 25...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zuzko - do opisu kobiety: matki, żony, kochanki, pracownicy etc. dodałam: lekarki. Bo to my musimy na co dzień dbać o nasze dzieciaczki, między innymi - budować odporność.
Kurczę, musimy się na wszystkim znać!

Nyzosia - przed chwilą się zastanawiałam, czy jak wleję wrzątek do pustego słoika po nutelli, to wyjdzie coś z tego ;)

Madziulka - chyba bardziej chodzi o ten śluz w kupach albo krew :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna ciekawe to co piszesz bo Liwia nie miała żadnych objawów...jak juz jest krew w stolcu to wynik jest alarmowy...a gronkowca sie leczy nawet jak jest się zarażonym bez objawowo tylko nie podaje sie antybiotyku tylko probiotyki i raczej to pomaga...ciekawe podejście ma Twoja lekarka ;) aha te badanie kał to nie specjalnie na gronkowca było robione ;)

fajne promocje na ciuszki będą w realu ;) nam się już kończy zapas ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taa te smoczki bardzo drogie. ja wczoraj kupował dokładnie te same za 20 zł w akpolu - z tym że bez tasiemki.

Ja kupie mleko, paklanki, pajace, chusteczki pampers - 6 sztuk za 26 zł to dobra centa - obiadki hippa. zastanawiam się jeszcze nad deserkami gerbera ale jak będą z jabłkiem to odpada. i może skuszę się na ten kubek za 6 zł.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Drogie mamy, jak to zrobić,żeby do was dołączyć i też wyświetlać się na tej liście na początku każdego wątku?
Byłam z córeczką Mienką na ostatnim spotkaniu klubu mam w Galerii Malucha, na spotkaniu z Hippem- zagadywałam Was co zrobić jak moja półroczna córeczka nie chce jeść ani słoiczków gotowych, ani domowo robionych,ani butli-tylko pierś i basta!! może macie jakieś sposoby, to podzielcie się- my na razie przerabiamy różne słoiczki i wszystko jest be!
pozdrawiam wszystkie mamy z maluchami i wybieramy się w następnym tygodniu na spotkanie w Gdyni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarnakawa podaj wszystkie dane do listy:) Albo najlepiej dodaj się sama:)))))

Witamy w naszym wątku:) Kojarzę Cię ze spotkania bo ja mam takiego samego niejadka :)) my próbujemy ale na razie Hela jest głównie na mleku. a przez katar wczoraj nawet nie chciała nic innego jeść:( ale walczymy:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny wyslalam Wam jeszcze jedna torebke bo zapomnialam o niej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do mnie też? bo nic nie doszło...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Doszło. w spamie byłaś:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
już wiem kto ja zaraził ! właśnie rozmawiałam ze szwagierka potwierdziła wynik dodatni...ale sie wk...nie raz rozmawiałam z nią o tym całym syfie w szpitalu o chorobach itp, ona za każdym razem do mnie ze zdrowa nic jej nie jest, pytam sie ze dobrze ze ma możliwość spr tego a ona zdziwiona ze po co, ona sie nie bada, nie robi badan podstawowych w szpitalach np na HIV bo jak ma się zarazić to i tak się zarazi...zszokowała mnie tym tak bardzo po tym jak zaczęła opowiadać jak "higienicznie" pracuje, bez rękawiczek, często nie myjąc rak...pytam sie dlaczego czy sie nie boi a ona ze każą ! jej ściągać rękawiczki przy pacjentach by miała lepszy kontakt !!

ale jestem zła !!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moje dane do listy (nie wiem jak je dodać, więc podaję tutaj,może ktoś mnie uświadomi:)
02.08.2010(termin 25.07.2010)-czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo

Hej nyzosia:) też Was pamiętam, zresztą mama założycielka klubu, to trudno pomylić z kimś innym:) Buziaki dla Twojego niejadka,nam na katar chyba najlepiej pomagały spacery(tak jakby osuszały katar), ale przy tej temp. to nie wiem czy to dobry pomysł- wczoraj byłam tylko godzinke na bulwarze a zmarzłam straaasznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MAMUŚKI Z DZIECIACZKAMI

25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08.2010(termin 25.07.2010)-czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziękuję:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do zębów - dziś w nocy ryk od 1 do 3. Myślałam, że zaraz wyjdę, wsiądę w samochód i pojadę 600 km do mamy ;)

Zęba jeszcze nie ma, ale na dole, jedyneczka się chyba powoooooooli przebija. Młody dostał Dentinox, w końcu, trochę pomogło. Tak sobie myślałam, że kiedyś "ludowa" mądrość mówiła, że dziecku przy ząbkowaniu smaruje się dziąsła np. koniakiem. No i ta maść też ma w sobie alkohol. Filip to skwitował stwierdzeniem, że młody będzie miał imprezę ;)

A w realu nie ma żadnych pampersów w promocji, co?

Co to są PAKLANKI?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarnakawa - nie ma za co, a wrzucisz zdjęcie swojej Milenki, żeby inne dziewczyny mogły zobaczyć małą?
Jak na nią mówicie - miałam koleżnakę Milenę i mówiłyśmy na nią Milka. I jakoś mi się to z czekoladą nie kojarzyło :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
paklanki to woreczki do pieluch by nie śmierdziały,

no właśnie nie ma promocji na pieluchy ;/ wy tez zauważyłyście jak ceny pieluch poszły w gore ? masakra ;/ w netto slee&play sa po 34
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarnakawa Twoja coreczka wazyla dokladnie tyle samo co moja 4040:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, może to zabrzmi obrzydliwie i przestaniecie się do mnie odzywać i zapraszać na spotkania klubu, ale ja, żeby kupy nie śmierdziały, po prostu wywalam bobka z pieluchy do kibla i spuszczam wodę, a pieluchę do zwykłego kosza z przykrywką i nie śmierdzi :)
To jest mój sekret ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejki, jejku, jutro Kostek kończy pół roku :) Jak super :) teściowa kazała mi kupić pół tortu na pół roku :) Gdybym nie była spłukana w tym miesiącu, to dostałby jakąś zabawkę ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No o ile jest bobek, moja czasem ma takie rzadkie kupy:P Zreszta my mamy osobny kosz na pampersy, ale taki zwykly i codziennie wyrzucamy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa
rzeczywiście:) a ile Twoja córeczka teraz waży? bo boje się ze Milenka przez to ze nie chce jeść nic poza piersią słabo ostatnio przybiera na wadze, miesiąc temu jak ją ważyłam to nic nie przytyła i spadła z 90 do 50 centyla- niby jeszcze nie jest źle, ale chce ją w przyszłym tyg. zważyć, miesiąc temu ważyła 7760g
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajny pomysł z tym tortem ;) szkoda ze ja nie pomyślałam o tym ;/

mi sie nie chciało tak bawić z kupa ;) my mamy kosz na pieluchy chociaż ostatnio częściej wywalam do pieca i idzie z dymem ;)) teraz to na mnie naskoczycie ze środowisko zanieczyszczam ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja tydzien temu wazyla 6950 ale jest poltora miesiaca mlodsza odn Twojej Milenki, wiec mysle ze jest ok:) Moja tez spadla z 90 do 50 centyla, ale przybiera ok wiec sie nie martwie zbytnio
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszla mamo ja naskocze;P Mam sasiadow ktorzy pala wszytsko co wlezie i niestety do nas to wszystko idzie przez komin czasem i smrod jest nieziemski...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, zanieczyszczasz! Niestety samo używanie pampersów to zanieczyszczanie środowiska, jeszcze chwila i przechodzę na wielorazówki :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie no ja wszystkiego nie pale ;P ale mam sąsiadów którzy raz palili ciuchami !! to był smród ;/ mój piec nawet butelki plastykowe przyjmuje raz sprawdziłam ;P ale poza opalem to tylko pieluchy malej czuć na dzielnicy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna jak Kostek ma bobki to spoko ale moja cały czas ma rzadkie kupy:))) swoją drogą to ciekawe że Kostek tak szybko robi bobki. Inne dzieci tez tak mają jak jedzą więcej normalnych rzeczy??

Pampersy są w promocji w realu - na pierwszej stronie w gazetce są. 140 pieluch za 88 zł chyba:) aa o 4 mówię.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O, to się opłaca, zajrzałam do środka gazetki i olałam okładkę, dzięki.

Nyzosia - wydaje mi się, że gdyby Hela jadła więcej, to by miała twardą kupę (w ogóle nie jestem Trendy Mama, ciągle o kupach nawijam..). A jak jest głównie na mleku, to nie ma wyjścia - musi mieć rzadziochę. Chyba, że wiesz, ma gronkowca ;) (Tylko się nie nakręcaj!!!)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie no jak zje marchewkę to ma taką bardziej zbitą kupę:))) ale daleko jej do bobków.
A ciekawi mnie to że Kostek już ma bobki bo żadna inna dziewczyna o bobkach nie pisała:))) No chyba że pozostałe są trendy a my nie:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja tez czasem po marchewce ma takie miekkie bobki:P Z reguly duzo wysilku ja to kosztuje zeby takjiego bobka zrobic, bo taka rzadka kupa to latwiej wychodzi...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Emilka wali bobki jak mało pije ale normalnie to są takie jak większości może widac czesc nie strawionego jedzonka ale tak to chyba sie nei roznia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może po kaszce tak ma? Nie zawsze ma bobki - czasem, np. po całym słoiku gruszek robi luźniejszą kupę.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w Realu będzie promocja - chyba całkiem fajna na pampersy:
http://promowskaz.pl/okazja/pieluszki-pampers-active-baby-jumbo-pack-2x

My używamy happy więc nie znam się na tych cenach :)

Właśnie ze spaceru wróciłyśmy, mroźnie ale super słonecznie jest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj panna pojechałaś z tym gronkowcem...ciesz się ze Twój mały nie musi przyjmować antybiotyku...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny spokoj!:P Dzisiaj jakies awantury jedna za druga tutaj hehe:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No faktycznie jakiś gorący dzień dzisiaj w naszym wątku!!!

A ja właśnie rozmroziłam sobie sernika - chyba ze świąt - i go wcinam:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie, no przepraszam - chodziło mi o to, żeby trochę histerię obśmiać. Pewnie, że antybiotyk to nic fajnego :/ Oby szybko pomógł i Liwia nie musiała go długo brać.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pogoda super fajna - dziś znów ponosiłam trochę drewna - moze waga spadnie haha

Panna szacun za to wyciąganie kupy :p moja też robi luźne, ale jak zje marchewkę to fakt jest bardziej zbita - na początku myślałam że ma zatwardzenie i nafaszerowałam ją śliwkami hehe no a potem się dopiero domysliłam o co kaman :))

szczerze nie zauważyłam jakoś że pieluchy podrożały - zawsze jakoś na promocjach kupuje no i ja też naskocze że pieluch się nie pali no!! moi sąsiedzi też wiecznie coś palą a to wszystko widać na moich weluxach!!!! nie wspomne o smrodzie :/

ja może skocze do reala po pajace - wczoraj robiłam przegląd i w sumie tylko tego brakuje, choć powiem szczerze że ja już pajace używam tylko do spania - więc potrzebne mi ok 5 szt. Ostatnio powybrywałam fajne aukcje na allegro leginsy, spodenki itepe z h&m itepe za 1 góra 2 zl :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka ja też chce kilka pajacy tak do noszenia w domu i czasami pod coś innego bo stwierdziłam że młodą na "wyjścia" lepiej ubierać w rajstopy i spodnie czy spódnice bo gdzieś te wszystkie bajeranckie ciuchy trzeba wynosić.

Ja też pieluchami obkopuje się na promocjach. ostatnio zrobiłam napad na huggisy i teraz mam zapas na 2 miesiące:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przynajmniej atmosfera się podgrzewa przy niskich temperaturach ;)

panna - przyjęte, zapomniane ;)

ja chce zamówić parę ciuszków stad http://moda.allegro.pl/1940-szara-bluzka-bokserka-wzory-haft-japan-style-i1462704668.html

Madziulka a Ty gdzie wychaczyłaś takie okazje ?;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A propo allegro to ja się zabieram za sprzedaż. muszę się pozbyć tego co mam na strychu. ale to będą moje ciuchy - młodej zatrzymuje:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurde ta koszulka jest za 2,90????? nieźle!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja huggisy kupuje w biedronce kartonami ;)) kupiłam raz na probe i jak dla mnie zupełnie niczym sie nie różnią od tych "zwykłych" a są dużo tańsze, aa i ostatnio kupiłam bella happy 64szt za 20 zl w rossmanie !
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja oszalałam na punkcie tej kurtki ;)) http://moda.allegro.pl/01234-japan-style-bluza-kurtka-mis-szara-roz-m-i1457681874.html, musi byc moja ;) ciuchy tej firmy sa spr bo moja znajoma zamawiała i bardzo sobie chwali
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jesli chodzi o pampki to ja obkupilam sie ostatnio w lidlu - zapas mam taki że hohohoh ale to tylko 4, a 3 mam wielki karton jeszcze ok 200 szt mysle i potem chyba juz na 4 przejdziemy.

a ten sprzedawca co przyszla mama wkleila, fakt tanie ciuszki ale 2,9 koszulaka a paczka 25 zł!!!! tol z chin idzie? czy z legnicy?? widać że dopiero zaczyna przygode z allegro bo tylko 12 komentarzy
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja uzywalam babydream z rossmana-tez sa ok:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wkleiłam przypadkowego linka z tymi ciuchami sa sprzedawcy co maja więcej komentarzy trzeba szukać ciuchów Japan Style
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe, Chiny-Legnica, co za różnica :) że mi się tak zrymowało.
No, Pzyszla mama, nie wklejaj takich linków, bo mi się też strasznie spodobała ta kurtko-bluza :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ta kurtka super!!!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
*jest zjadłam jest. z wrażenia:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chodzilo mi o to ze jak wysylka z chin to 25zl ok ale jak z Polski to za duzo ;) fajna ta kurtka
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za 25 zyka trzeba zrobić duże zakupy wtedy będzie się opłacało. albo grupowe:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej moj maly ma juz 2 zabki od miesiaca. dzis dostal zupke ze szpinakiem :)bede miala do sprzedania sukienki tylko musze zrobic zdjecia. Dzis przymierzalam i w kilka niemoge wejsc rozmiar 34 kiedy to bylo hehe. w koncu wcisnelam sie w spodnie jupi:) Nadal jestem uziemniona i narazie niemoge sie z wami spotkac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko ze za każdą rzecz trzeba płacić za przesyłkę ;/ juz myślałam o zakupie hurtowym ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To słabo:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
teraz wiadomo dlaczego takie tanie te rzeczy...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie nadrobię was niestety, ale mam nadzieje że zaległości odrobię na jutrzejszym spotkaniu ;-)

Z nowosci to odkrylam dzisiaj pierwszego ząbka!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje zebow
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gosiaro - tak bez przejść? Bez płaczu? Bez histerii? Po prostu się pojawił? Dlaczego moje dziecko tak nie ma??
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas cos sie narazie na zeby chyba nie zapowiada:) Ja ponoc tez pozno zaczelam zabkowac. W ogole dzisiaj takie ladne slonce a ja nie moge wyjsc bo nie chce sie doprawic:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słońce piękne i ciepłe. Ja mam w mieszkaniu 25 stopni od tego słońca.

Gosiaro gratulacje!!!

A może któraś założy nowy wątek z nową listą? mi się nie chce:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobra, zakładam :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ha! mam powtarzanie wypowiedzi, bo dopisałam wcześniej Czarnąkawę :) ktoś inny musi jednak założyć, nawet nie zwróciłam uwagi, że ten jest taki dłuuuugi :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje w imieniu Mai
Panna jakos nam sie udalo bez histerii.U Mai objawami zabkowania byla wysypka i wieksza ilosc kupek ;-)

My bylysmy na spacerku i bylo super!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=217288&c=1&k=160

chyba sie udalo ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra założę!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zalozylam ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to do nowego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=217288#fs
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

jaki odkurzacz polecacie ? (25 odpowiedzi)

muszę kupić i nie rozglądałam się jeszcze, pomożecie co wybrać ?

DORADŹCIE JAKIE FIRANY/ZASŁONY DO SALONU :) (38 odpowiedzi)

Dziewczyny kompletnie nie mam pomysłu na firany czy też zasłony do naszego salonu. Mieszkamy już...

Wakacje z dziećmi (118 odpowiedzi)

nie mamy pomysłu na tegoroczne wakacje z dziećmi 5,5 lat i 3 lata byliśmy w zakopanym i...

do góry