Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 44 (83)
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI :
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) - Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) - malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07)-czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) - Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-43-82-t249257,1,130.html
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) - Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) - malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07)-czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) - Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-43-82-t249257,1,130.html
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI :
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) - Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) - malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07)-czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08(termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) - Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) - Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) - mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) - Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) - Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) - malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07)-czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) - agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) - Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08(termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 - (termin 20.08) - 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) - Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) - Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
No ja powoli też myślę o urodzinkach, będzie grill i zabawa na dworzu.
Jak na razie żyję moją obroną mgr którą mam w czwartek. Trzymajcie za mnie kciuki.
Co do prezentu na roczek to właśnie wybieramy się na wspólną sesję i chcemy zrobić jej jakiś portret i na allegro zamówiony kolorowy rysunek
http://allegro.pl/portret-portrety-akt-na-zamowienie-ze-zdjecia-a3-i1679478335.html
Nyzosiu co do znikającego mleka : moja mama raz się zapędziła i na 120 mln wody dała 12 miarek mleka i się dziwiła że Iga nie chciała pić, zakochana jakaś czy coś także może inne babcie też tak mają ;D
Jak na razie żyję moją obroną mgr którą mam w czwartek. Trzymajcie za mnie kciuki.
Co do prezentu na roczek to właśnie wybieramy się na wspólną sesję i chcemy zrobić jej jakiś portret i na allegro zamówiony kolorowy rysunek
http://allegro.pl/portret-portrety-akt-na-zamowienie-ze-zdjecia-a3-i1679478335.html
Nyzosiu co do znikającego mleka : moja mama raz się zapędziła i na 120 mln wody dała 12 miarek mleka i się dziwiła że Iga nie chciała pić, zakochana jakaś czy coś także może inne babcie też tak mają ;D
super że nowy, mi już się znów jakiś skrypt zapalał,
NYzosia a może jak Helcia nie chciała jeść tzn obiadków, kaszki to po prostu babcie jej mleko robiły.
Okazało się że mam jakąś mega anginę ropną stąd ta gorączka, dostałam antybiotyk ale i tak czuje się masakrycznie :/ plus jest taki że jeść nie mogę to może schudnę :P Najchętniej zmieniłabym lekarza baa przychodnie!!
NYzosia a może jak Helcia nie chciała jeść tzn obiadków, kaszki to po prostu babcie jej mleko robiły.
Okazało się że mam jakąś mega anginę ropną stąd ta gorączka, dostałam antybiotyk ale i tak czuje się masakrycznie :/ plus jest taki że jeść nie mogę to może schudnę :P Najchętniej zmieniłabym lekarza baa przychodnie!!
Ale dziś mam dzień, ech
Moja zaciążona przyjaciółka jest w szpitalu. Najpierw myślałam, że to z powodu skurczy, ale okazało się, że to z powodu wielkości synka.
Przyjaciółka jest w 36 tygodniu, a maluszek waży 1900. Wydawało mi się, że to nie jest mało. Ale chyba jednak jest. Tym bardziej, że rodzice wysocy. Narazie ją nastraszyli hipotrofią. Biedna jest strasznie.
Moja zaciążona przyjaciółka jest w szpitalu. Najpierw myślałam, że to z powodu skurczy, ale okazało się, że to z powodu wielkości synka.
Przyjaciółka jest w 36 tygodniu, a maluszek waży 1900. Wydawało mi się, że to nie jest mało. Ale chyba jednak jest. Tym bardziej, że rodzice wysocy. Narazie ją nastraszyli hipotrofią. Biedna jest strasznie.
akacja współczuje koleżance ;/ ehh pamiętacie co my przechodziliśmy rok temu ;) kiedy to zleciało ??!!
mjakmama zdradzisz kto robił Twoim dzieciakom fotki ?:) super zdjęcia ma Emilka ;)
my na roczek obowiązkowo sesja ;) to takie nasze postanowienie od ostatniej sesji ;) tylko nie uśmiecha mi sie na wakacje wydawać 500 zl ;/ może jak nie znajdę kogoś tańszego to zrobimy jej we wrześniu - nie będzie wyjścia ;)
mjakmama zdradzisz kto robił Twoim dzieciakom fotki ?:) super zdjęcia ma Emilka ;)
my na roczek obowiązkowo sesja ;) to takie nasze postanowienie od ostatniej sesji ;) tylko nie uśmiecha mi sie na wakacje wydawać 500 zl ;/ może jak nie znajdę kogoś tańszego to zrobimy jej we wrześniu - nie będzie wyjścia ;)
Myślałam, że jak wróce do pracy to nie przestanę się udzielać, ale jakoś nie mogę się zebrrać by coś napisać.
Generalnie to mam doła, nie jestem przekonaca co do swojej decyzji o powrocie, niby siedzę 5,5 godz ale strasznie się to dłuży bo na razie nie robię jeszcze nic konkretnego, a poza tym rano lecę na złamanie karku do Gdańska, a potem wracam 45 min. do domu, w piątek chyba ponad godzinę.
Do tego wszystkiego mały nie chce spać w nocy, od ok tygodnia budzi sie akurat wtedy jak idę spać i chce do mnie do łóżka, ale nawet jak go biorę to szaleje. Rozbraja mnie przy tym bo jak mu mówię, że jak się nie uspokoi to pojdzie spać do łóżeczka to pada brzuch i się we mnie wtula. Dziś spał z moją mamą, bo mąż miał rozmowę o pracę z rana a ja też musiałam rano wstać, no i mały spał do 7 bez pobudek.
No ale humor poprawia mi moje coraz ładniejsze ciało, ogólnie dzisiejszy fitness pozytywnie podziałał na mój nastrój...no i mój mąż dostał pracę w Gdyni i chyba się na nią zdecyduje, więc po prawie dwóch latach weekendowego małżeństwa zaczniemy żyć normalnie:))
Generalnie to mam doła, nie jestem przekonaca co do swojej decyzji o powrocie, niby siedzę 5,5 godz ale strasznie się to dłuży bo na razie nie robię jeszcze nic konkretnego, a poza tym rano lecę na złamanie karku do Gdańska, a potem wracam 45 min. do domu, w piątek chyba ponad godzinę.
Do tego wszystkiego mały nie chce spać w nocy, od ok tygodnia budzi sie akurat wtedy jak idę spać i chce do mnie do łóżka, ale nawet jak go biorę to szaleje. Rozbraja mnie przy tym bo jak mu mówię, że jak się nie uspokoi to pojdzie spać do łóżeczka to pada brzuch i się we mnie wtula. Dziś spał z moją mamą, bo mąż miał rozmowę o pracę z rana a ja też musiałam rano wstać, no i mały spał do 7 bez pobudek.
No ale humor poprawia mi moje coraz ładniejsze ciało, ogólnie dzisiejszy fitness pozytywnie podziałał na mój nastrój...no i mój mąż dostał pracę w Gdyni i chyba się na nią zdecyduje, więc po prawie dwóch latach weekendowego małżeństwa zaczniemy żyć normalnie:))
Karolkaw ja po sobie tez widze pozytywne efekty fitnessu;) Za duzo jeszcze nie schudlam ale widze ze juz ksztalty mam ladniejsze, moja talia powraca;) Ale co sie namecze tam, step jest chyba najbardziej meczacy, wychodze cala mokra.
A i mam pytanie, dajecie dzieciom tylko bialy chleb? Bo ja zwykle kupuje razowy albo jakis ciemny i nie wiem czy moge jej dac? Teraz kupuje czesto bialy glownie ze wzlegu na nia
A i mam pytanie, dajecie dzieciom tylko bialy chleb? Bo ja zwykle kupuje razowy albo jakis ciemny i nie wiem czy moge jej dac? Teraz kupuje czesto bialy glownie ze wzlegu na nia
ja o chlebie zapomniam, tak samo o jajku :/ Karolkaw dopiero co wrociłaś do pracy, spokojnie, dobrze zrobiłaś, za tydzień dwa złe myśli odejdą a mały się przyzwyczai :) powiem Wam że u mnie w nocach już nie ma różnicy czy idę do pracy czy jestem w domu :)
Dziś mała wstałą o 5.50 ale nie daliśmy się, dałam jej mleko i zasnęła a ja idę na później dziś więc już wyprasowałam, ogarnęłam chaupe i siedze w piżamie :P
KUrczę jak tak mowicie ze ten fitnes Wam duzo daje to moze i ja się skusze, tylko że moja kondycja równa się zeru hehe i leń ze mnie straszny :/
Dziś mała wstałą o 5.50 ale nie daliśmy się, dałam jej mleko i zasnęła a ja idę na później dziś więc już wyprasowałam, ogarnęłam chaupe i siedze w piżamie :P
KUrczę jak tak mowicie ze ten fitnes Wam duzo daje to moze i ja się skusze, tylko że moja kondycja równa się zeru hehe i leń ze mnie straszny :/
Akacja trzymam kciuki za przyjaciółkę. Oby okazało się że wszystko jest OK!
Weronika trzymam kciuki za Twoja obronę:)
Madziulka kuruj się!
Karolkaw daj sobie czas. Może teraz jak mąż będzie pracował w Gdyni będzie Ci łatwiej. Poza tym za jakiś czas przestaniesz lecieć na złamanie karku do młodego:) Ja tak miałam na początku że chciałam jak najszybciej wrócić do domu i nie wyobrażałam sobie że mogę gdzieś iść sama po pracy. a teraz już mam inne podejście.
No chyba że praca jest do d.. to rezygnuj albo szukaj nowej:)
Aniaa możesz dać Ani ciemny chleb ale...czy będzie jej smakował? Poza tym w tych ciemnych chlebach są jakieś słodziki i barwniki i nie wiem czy one są ok dla maluchów - wiem to po tym jak mierzyłam sobie cukier w ciąży:) Ja daje Heli zwykle bułki a sama jem ciemny od mojej mamy:)
A co do prezentów to ja wolę powiedzieć co maja kupić niż mają sami wymyślić coś nieprzydatnego.
Weronika trzymam kciuki za Twoja obronę:)
Madziulka kuruj się!
Karolkaw daj sobie czas. Może teraz jak mąż będzie pracował w Gdyni będzie Ci łatwiej. Poza tym za jakiś czas przestaniesz lecieć na złamanie karku do młodego:) Ja tak miałam na początku że chciałam jak najszybciej wrócić do domu i nie wyobrażałam sobie że mogę gdzieś iść sama po pracy. a teraz już mam inne podejście.
No chyba że praca jest do d.. to rezygnuj albo szukaj nowej:)
Aniaa możesz dać Ani ciemny chleb ale...czy będzie jej smakował? Poza tym w tych ciemnych chlebach są jakieś słodziki i barwniki i nie wiem czy one są ok dla maluchów - wiem to po tym jak mierzyłam sobie cukier w ciąży:) Ja daje Heli zwykle bułki a sama jem ciemny od mojej mamy:)
A co do prezentów to ja wolę powiedzieć co maja kupić niż mają sami wymyślić coś nieprzydatnego.
No karolkaw trzymam kciuki. A pracą się nie przejmuj, chyba wszystkim było na początku ciężko, ale z każdym kolejnym dniem będzie coraz lżej... No a Jureczek z czasem się też przyzwyczai.
U nas po 3 miesiącach mieliśmy dzisiaj noc bez pobudki. Do tej pory Mati budził się regularnie o 2 żeby wziąć go do nas. Dziś obudził się dopiero o 5 na mleko, więc są postępy :)
U nas po 3 miesiącach mieliśmy dzisiaj noc bez pobudki. Do tej pory Mati budził się regularnie o 2 żeby wziąć go do nas. Dziś obudził się dopiero o 5 na mleko, więc są postępy :)
Karolkaw - szykujesz się na kolejną imprezę? Chcesz być znowu najładniejszą panną młodą na imprezie? :) Co do pracy - najgorsze jest chyba to, że nie masz nic konkretnego roboty, może niedługo się to zmieni i godziny będą Ci lecieć szybko :) A i Jurek się przyzwyczai :)
Akacja - współczuję przyjaciółce, już końcówka a takie nerwy... Ale teraz się nią zajmą i będzie dobrze :)
Madziulka - naprawdę już do roboty? A może na spływ od razu? ;)
Co do prezentów - zrobię listę z linkami z allegro :) Mam problem, bo jak dla mnie, to młody niczego nie potrzebuje oprócz słoików, pampersów, mleka i kaszek ;) No i butów na jesień.
Akacja - współczuję przyjaciółce, już końcówka a takie nerwy... Ale teraz się nią zajmą i będzie dobrze :)
Madziulka - naprawdę już do roboty? A może na spływ od razu? ;)
Co do prezentów - zrobię listę z linkami z allegro :) Mam problem, bo jak dla mnie, to młody niczego nie potrzebuje oprócz słoików, pampersów, mleka i kaszek ;) No i butów na jesień.
Dzięki dziewczyny w imieniu przyjaciółki :-)
Karolkaw jestem ogromnie ciekawa twoich wagowych postępów :-) Ja też już zaczęłam ładnie chudnąć, ale męża nie było praktycznie przez cały tydzień w domu, więc musiałam sobie darować rower i waga już tak nie leci niestety.
A u nas niespodzianka, Hubert zrezygnował wczoraj z nocnego mleka. Normalnie dostaje o 20:00 i 23:00 i tego drugiej nie chciał wczoraj pić, tylko smok i spanie. Bardzo mnie cieszy.
Ja zostawiam gościom wolna rękę w sprawie prezentów, no chyba że zapytają. Wczoraj spodobał mi się taki muzyczny stolik edukacyjny. Może polecę go teściom, bo akurat pytali.
Karolkaw jestem ogromnie ciekawa twoich wagowych postępów :-) Ja też już zaczęłam ładnie chudnąć, ale męża nie było praktycznie przez cały tydzień w domu, więc musiałam sobie darować rower i waga już tak nie leci niestety.
A u nas niespodzianka, Hubert zrezygnował wczoraj z nocnego mleka. Normalnie dostaje o 20:00 i 23:00 i tego drugiej nie chciał wczoraj pić, tylko smok i spanie. Bardzo mnie cieszy.
Ja zostawiam gościom wolna rękę w sprawie prezentów, no chyba że zapytają. Wczoraj spodobał mi się taki muzyczny stolik edukacyjny. Może polecę go teściom, bo akurat pytali.
Nie, moja Ami tez je w nocy:) Ale chyba niedlugo sprobuje jajakos tego oduczyc, fajnie by bylo jakby przesypiala cale noce...
Panna myslalam raczej ze dla Twoich gosci zaprojektujesz hehe:D Ja bym sie ucieszyla jakbym cos takiego dostala bo i przydatne i oryginalne, ale u mnie w rodzinie to kazdy lubi kupic cos trwalszego zeby wiesz stalo i sie kurzylo a nie ze sie zje i nie ma:P
Panna myslalam raczej ze dla Twoich gosci zaprojektujesz hehe:D Ja bym sie ucieszyla jakbym cos takiego dostala bo i przydatne i oryginalne, ale u mnie w rodzinie to kazdy lubi kupic cos trwalszego zeby wiesz stalo i sie kurzylo a nie ze sie zje i nie ma:P
mjakmama a Twój brat robi zdjęcia w studio ? napisz mi proszę jakieś szczegóły na priv bo masz naprawdę super zdjęcia ;)
ja tez chce chodzić na siłownię by stracić brzuch i zyskać mięśnie - ktoś chętny ?:) u mnie tzn Orunia górna jest siłownia dla pan ;)
ale ja się dziś wkur... chodziłam po urzędach bankach itp i prawie żaden nie miał podjazdu dla wózka i musiałam go targać ;/ wszystko mnie boli ;/ do tego pani w banku zwróciła mi uwagę ze mała krzyczy...biedna musiała wytrzymać 20 min bo żadna krowa nie przepuści i miała już dość tłumu ludzi - babę oczywiście zjechałam z góry na dol - coraz gorsze chamstwo się szerzy
my na roczek chcemy poprosić o pieniądze, Liwia ma zabawki już nakupowane a tak będę miała na ciuchy jesień/zima ;)
ja tez chce chodzić na siłownię by stracić brzuch i zyskać mięśnie - ktoś chętny ?:) u mnie tzn Orunia górna jest siłownia dla pan ;)
ale ja się dziś wkur... chodziłam po urzędach bankach itp i prawie żaden nie miał podjazdu dla wózka i musiałam go targać ;/ wszystko mnie boli ;/ do tego pani w banku zwróciła mi uwagę ze mała krzyczy...biedna musiała wytrzymać 20 min bo żadna krowa nie przepuści i miała już dość tłumu ludzi - babę oczywiście zjechałam z góry na dol - coraz gorsze chamstwo się szerzy
my na roczek chcemy poprosić o pieniądze, Liwia ma zabawki już nakupowane a tak będę miała na ciuchy jesień/zima ;)
wypowiedź zmoderowana ( 2011-07-05 16:49:06)
chętnie bym dołączyła do przekleństw ale sobie daruje! coś naprawdę wisi w powietrzu mam niezłego wk***
Tak jestem w pracy bo mam jej od cholery i troche a teraz postanowiłam zrobić przerwę i wpaść do Was :))) niestety taka moja praca że muszę być :( ale ciutke lepiej już się czuje, tylko ciągle ta gorączka :/
Ja też już nie biegnę do domu jak najszybciej - zluzowałam :)) także karolkaw będzie dobrze, musi troszkę czasu minąc
Tak jestem w pracy bo mam jej od cholery i troche a teraz postanowiłam zrobić przerwę i wpaść do Was :))) niestety taka moja praca że muszę być :( ale ciutke lepiej już się czuje, tylko ciągle ta gorączka :/
Ja też już nie biegnę do domu jak najszybciej - zluzowałam :)) także karolkaw będzie dobrze, musi troszkę czasu minąc
No dziś w pracy było trochę lepiej, bo spędziłam trochę czasu z moim znajomymi i pośmialiśmy się jak za starych czasów. Na razie mam szkolenia, ale nie wiem czy zostanę tam dlugo, mysle, że max do końca sierpnia, potem i tak musze zrobic przerwę bo będę się uczyć do egzaminów na aplikację. A mąż nie wiem czy będzie w Gdyni pracował, bo na razie ostro o niego walczą w starej firmie i przebijają ofertę, więc wkrótce się okaże.
Nyzosia, najtrudniej jest mi się wybrać do pracy, bo wyjeżdzam ok 7.30 i do wrzeszcza strasznie pędzę na 8 i już trzeci dzień jestem spóźniona. Potem to wracam tak jak mi korki pozwalają, ale już raczej rozsądnie jadę.
A co do wagi, to na wadze nic się nie rusza, ale widać po ubraniach i ogolnie mogę patrzeć już w lustro:)
JA wróciłam do domu po pracy to to miałm akcję, bo mały zjadł kawałek plastikowego papieru z butelki i musilam jechać do lekarza:( bo mial odruch wymiotny. Wyglada na to, że go połoknął i już jest w żołądku, no ale musze go obserwować.
Panna, oczywiście szykuję sie na disco:) ale ja jestem już po ślubie, nie pamiętasz? Tylko Aśku nie wiedziła kiedy mam:))
Nyzosia, najtrudniej jest mi się wybrać do pracy, bo wyjeżdzam ok 7.30 i do wrzeszcza strasznie pędzę na 8 i już trzeci dzień jestem spóźniona. Potem to wracam tak jak mi korki pozwalają, ale już raczej rozsądnie jadę.
A co do wagi, to na wadze nic się nie rusza, ale widać po ubraniach i ogolnie mogę patrzeć już w lustro:)
JA wróciłam do domu po pracy to to miałm akcję, bo mały zjadł kawałek plastikowego papieru z butelki i musilam jechać do lekarza:( bo mial odruch wymiotny. Wyglada na to, że go połoknął i już jest w żołądku, no ale musze go obserwować.
Panna, oczywiście szykuję sie na disco:) ale ja jestem już po ślubie, nie pamiętasz? Tylko Aśku nie wiedziła kiedy mam:))
heheh, tej blond lasce i tak sie data Twojego slubu podobała:) co za tepa łycha, to tak swoja drogą:ppp
karolkaw, moj młody wczoraj bawił tez sie butla plastikową i nie wiem jak on to zrobił ale zgryzł zakretke...kurcze chwila moment patrze a on cos w paszczy ma....na szczescie szybko usunełam mu to gówno z buzki! ale dzień wczesniej zjadł troche styropianu bo odgryzł od termoopakowania na butle....masakra na moment odwrocic sie nie mozna
karolkaw, moj młody wczoraj bawił tez sie butla plastikową i nie wiem jak on to zrobił ale zgryzł zakretke...kurcze chwila moment patrze a on cos w paszczy ma....na szczescie szybko usunełam mu to gówno z buzki! ale dzień wczesniej zjadł troche styropianu bo odgryzł od termoopakowania na butle....masakra na moment odwrocic sie nie mozna
Aśku, ten styropian mnie rozczulił:))
Mój już też miał takie wypadki, widziłam ze coś tam ma w buzi ale jak zaglądałam to nic nie było a on po godzinie kawałek kartony wyciąga z buzi albo innym razem zerwał liścia i zajadał, ale wyciągnęłam mu go z buzi, pojechaliśmy na zakupy (więc pewnie mineło 1,5 godz.) jak wracaliśmy zaczął kaszleć i co znalazłam liścia w buzi, więc teraz się bałam bo nie wiedziłam ile tego zjadł.
Mój już też miał takie wypadki, widziłam ze coś tam ma w buzi ale jak zaglądałam to nic nie było a on po godzinie kawałek kartony wyciąga z buzi albo innym razem zerwał liścia i zajadał, ale wyciągnęłam mu go z buzi, pojechaliśmy na zakupy (więc pewnie mineło 1,5 godz.) jak wracaliśmy zaczął kaszleć i co znalazłam liścia w buzi, więc teraz się bałam bo nie wiedziłam ile tego zjadł.
Ja też jestem dziś wykończona. Coś autentycznie wisi w powietrzu. Mieliśmy dziś zadanie bojowe z Hubciem, pojechać do Obi. No i zrobiła się z tego cała wyprawa.
Mały zasnął przed samą Chylonią i siedziałam w aucie 40 min jak głupia. Gdybym wiedziała, to bym sobie chociaż książkę wzięła :-). A tak siedziałam i siedziałam i ciągle musiałam dziękować panom, którzy czymś tam handlują na parkingu. Aż dziw, że ich jeszcze nie przegonili.
Po drzemce oczywiście obiadek, więc ruszyliśmy do Tesco na poszukiwanie mikrofali. No i mniej więcej po 1,5 h trafiliśmy w końcu do tego Obi. Tam już z górki, pan wtajemniczył mnie w specyfikę tynków ściennych, kupiłam sobie nowego kwiata, bo jeden mi padł od nadmiernego podlewania mojej teściowej no i nową lampę, bo naszą Hubcio rozbił na kawałki. Po tym wszystkim szybki powrót do domu, kupa, deserek, obiad dla męża.
Boże jak ja podziwiam kobiety ;-)
Mały zasnął przed samą Chylonią i siedziałam w aucie 40 min jak głupia. Gdybym wiedziała, to bym sobie chociaż książkę wzięła :-). A tak siedziałam i siedziałam i ciągle musiałam dziękować panom, którzy czymś tam handlują na parkingu. Aż dziw, że ich jeszcze nie przegonili.
Po drzemce oczywiście obiadek, więc ruszyliśmy do Tesco na poszukiwanie mikrofali. No i mniej więcej po 1,5 h trafiliśmy w końcu do tego Obi. Tam już z górki, pan wtajemniczył mnie w specyfikę tynków ściennych, kupiłam sobie nowego kwiata, bo jeden mi padł od nadmiernego podlewania mojej teściowej no i nową lampę, bo naszą Hubcio rozbił na kawałki. Po tym wszystkim szybki powrót do domu, kupa, deserek, obiad dla męża.
Boże jak ja podziwiam kobiety ;-)
Witam nowe mamusie na liscie i te stare mamusie:)
Ciężko mi nadążyć w czytaniu waszych wątków a co dopiero napisac :)
___
U nas już ciężko, brzuch ogromny i idzie w dól a do terminu jeszcze dobre 3 tyg. W ten weekend wyprawiamy przyspieszony roczek Nikodema. Mam nadzieję, ze doczekam.... A boję sie strasznie ze mnie nagle weżmie na rodzenie a impreza jest na Kaszubach wiec najblizszy szpital to Kościerzyna...
W czwartek mam wizytę u gina i się okaże na jakim etapie jestem...
___
A nasz synek jeszcze sam nie chodzi ale czworakuje i chodzi przy meblach.Do tego zaczał tak śmiesznie mówić-czasami tworzy jakies słowa w dziwnym języku...
___
Jakie rozmiary ciuszków noszą wasze maluchy? Niko ma juz 81 cm wzrostu i w 80 ma juz krótkie rękawy. Za to waży dosć mało jak na wzrost bo tylko 10 kg.
Pozdrawiamy
Ciężko mi nadążyć w czytaniu waszych wątków a co dopiero napisac :)
___
U nas już ciężko, brzuch ogromny i idzie w dól a do terminu jeszcze dobre 3 tyg. W ten weekend wyprawiamy przyspieszony roczek Nikodema. Mam nadzieję, ze doczekam.... A boję sie strasznie ze mnie nagle weżmie na rodzenie a impreza jest na Kaszubach wiec najblizszy szpital to Kościerzyna...
W czwartek mam wizytę u gina i się okaże na jakim etapie jestem...
___
A nasz synek jeszcze sam nie chodzi ale czworakuje i chodzi przy meblach.Do tego zaczał tak śmiesznie mówić-czasami tworzy jakies słowa w dziwnym języku...
___
Jakie rozmiary ciuszków noszą wasze maluchy? Niko ma juz 81 cm wzrostu i w 80 ma juz krótkie rękawy. Za to waży dosć mało jak na wzrost bo tylko 10 kg.
Pozdrawiamy
Kiciuchna powodzenia!!! kurcze aż się wierzyć nie chce że będziesz miałam znowu małego bobasa:)
Karolkaw niestety jazd z Gdyni do Wrzeszcza nie jest najfajniejsza. dlatego jeden z plusów mojej pracy to to że firma jest w Gdyni:)
Akacja Ty to dobra mama jesteś. ja bym Helę wyjęła i poszła na zakupy:)
Karolkaw niestety jazd z Gdyni do Wrzeszcza nie jest najfajniejsza. dlatego jeden z plusów mojej pracy to to że firma jest w Gdyni:)
Akacja Ty to dobra mama jesteś. ja bym Helę wyjęła i poszła na zakupy:)
moja wciąż nosi 74/80 - ostatnio przestała rosnąć i tyć - od ponad dwóch tygodni waga jej się nie zmienia, ale nie ma co się dziwić, tyle się rusza że po prostu wszystko spala :)
Nie ma raczej szans aby na roczek dobiła do 9 kg ...
Zresztą my wciąż używamy pieluszek trójek i raczej też do roczku rozmiaru Elizka nie zmieni ...
A u nas dziś całkiem spoko dzień, była moja siostra i wybawiła się z małą. Bąbel przeszczęśliwy :). No i u nas już raczkowanie na całego, sporadycznie zdarza się pełzanie.
Wg mojej siostry Elizka rozwija się jak najbardziej w normie.
Wróciłam właśnie z fitnessu - zmotywowałyście mnie :).
Nie ma raczej szans aby na roczek dobiła do 9 kg ...
Zresztą my wciąż używamy pieluszek trójek i raczej też do roczku rozmiaru Elizka nie zmieni ...
A u nas dziś całkiem spoko dzień, była moja siostra i wybawiła się z małą. Bąbel przeszczęśliwy :). No i u nas już raczkowanie na całego, sporadycznie zdarza się pełzanie.
Wg mojej siostry Elizka rozwija się jak najbardziej w normie.
Wróciłam właśnie z fitnessu - zmotywowałyście mnie :).
Wydaje mi sie ze dla roczniakow nie ma bilansu. Nam kazla przyjsc jak dobijemy 13miesiac bo wtedy szczepienie na ospe itp zeby dwa razy nie lazic. Ale moze pojde wczesniej tak sobie zobaczyc:P
Filip dzis tyle jadl ze juz mialam dosc i na kolacje wypil tylko 120ml mleka yyyyy ciekawe jaka noc bedzie bo ostatnio coraz czsciej przesypia do 5 na mleko bez zadnej pobudki i tak do 7.20 ok spi.
kiciuchna raz dwa zleci i bedzie dwojeczka takie malenstwo super:) a bedzie ci ktos pomagal na poczatku?
Ja dzis wybierala zdj do zaproszen na roczek i nie poznaje swojego dziecka jak byl noworodkiem:)
Filip dzis tyle jadl ze juz mialam dosc i na kolacje wypil tylko 120ml mleka yyyyy ciekawe jaka noc bedzie bo ostatnio coraz czsciej przesypia do 5 na mleko bez zadnej pobudki i tak do 7.20 ok spi.
kiciuchna raz dwa zleci i bedzie dwojeczka takie malenstwo super:) a bedzie ci ktos pomagal na poczatku?
Ja dzis wybierala zdj do zaproszen na roczek i nie poznaje swojego dziecka jak byl noworodkiem:)
Nie :) Ale Kaśka jest lekarką więc fachowe oko to fachowe oko - właśnie była na szczepieniach dzieci urodzonych także we wrześniu i porównała ...
Nasza bodajże najdrobniejsza z wszystkich dzieci jakie widziała, no ale to akurat normalne, ja też wielka nie jestem ...
Elizka waży 8100 - ale chyba jest bardzo wąska w pasie, bo naprawdę jeszcze spory zapas jest ...Kupiłam kolejne 4 bigpacki bo na pewno jeszcze długo nie zmienimy rozmiaru.
Nasza bodajże najdrobniejsza z wszystkich dzieci jakie widziała, no ale to akurat normalne, ja też wielka nie jestem ...
Elizka waży 8100 - ale chyba jest bardzo wąska w pasie, bo naprawdę jeszcze spory zapas jest ...Kupiłam kolejne 4 bigpacki bo na pewno jeszcze długo nie zmienimy rozmiaru.
ssabinka, rozkrecasz sie....zaproszenia ze zdjeciem...tralalalala...ja olałam zaproszenia.
kiciuchna, pewnie przypomina Ci się czekanie na Nikodemka....śmiesznie tak w tym samym czasie:))) trzymaj sie kochana cieplutko:)))
co do mleka, to moj mały skubaniec nie chce mleka! pije rano o 7 i spi do 8.30...potem zawsze jadł o 16 mleko i szedł lulu...a teraz idzie bez butli bo nie chce...i wieczorem tez sa sceny dantejskie zeby wypił...wiec dwa razy pije jak sie uda:p
kiciuchna, pewnie przypomina Ci się czekanie na Nikodemka....śmiesznie tak w tym samym czasie:))) trzymaj sie kochana cieplutko:)))
co do mleka, to moj mały skubaniec nie chce mleka! pije rano o 7 i spi do 8.30...potem zawsze jadł o 16 mleko i szedł lulu...a teraz idzie bez butli bo nie chce...i wieczorem tez sa sceny dantejskie zeby wypił...wiec dwa razy pije jak sie uda:p
A co szalec to szalec:)
ja nastepne bym chciala urodzic napewno przed wakacjami:)
mam nadzieje ze jutrzejszy dzien bedzie lepszy bo tez mi sie dzis nic nie chcialo a maly ciagle cos chcial ale sam nie wiedzial czego i caly dzien stekal!!!!!
co do mleka to fifi pije wieczorem i rano tylko juz tak od dluzszego czasu ale na 2 sniadanie ma kaszke.
ja nastepne bym chciala urodzic napewno przed wakacjami:)
mam nadzieje ze jutrzejszy dzien bedzie lepszy bo tez mi sie dzis nic nie chcialo a maly ciagle cos chcial ale sam nie wiedzial czego i caly dzien stekal!!!!!
co do mleka to fifi pije wieczorem i rano tylko juz tak od dluzszego czasu ale na 2 sniadanie ma kaszke.
My juz uzywamy pampersow 4 od dobrych 3 miechow. Ami wazy okolo 8,5 i tez juz nosi ubranka 74/80. Ostatnio duzo urosla i przybiera tez ladnie:) Teraz ma etap stawania przy wszystkim co sie da(co sie nie da tez zreszta) i juz probuje robic pierwsze kroczki:) Raczkuje juz tez szybko, ale z pelzania nie zrezygnowala, raz pelza, raz raczkuje, lubi dziewczyna sobie urozmaicic zycie hehe;)
Kiciuchna, dzielna jesteś! Życzę Ci porodu niegwałtownego, żebyś w Kościerzynie nie musiała wszystkich papierów dzieciowych załatwiać :)
Ja tęsknię do takiego drugiego maluszka :)
U nas ubranka 80, niektóre jeszcze 74, ale to już mało i tylko te połówkowe - tshirty lub spodnie, body i pajace już 80 :)
Nyzosia - nie ma bilansu roczniaka, pytałam o to, bo też byłam przekonana, że jest :) I ja też bym Kostka obudziła :P
Jak patrzę na zdjęcia młodego jako noworodka - bardzo mi się nie podoba. Jakiś taki alien :) Na szczęście buzia mu się zmieniła :)
Ja tęsknię do takiego drugiego maluszka :)
U nas ubranka 80, niektóre jeszcze 74, ale to już mało i tylko te połówkowe - tshirty lub spodnie, body i pajace już 80 :)
Nyzosia - nie ma bilansu roczniaka, pytałam o to, bo też byłam przekonana, że jest :) I ja też bym Kostka obudziła :P
Jak patrzę na zdjęcia młodego jako noworodka - bardzo mi się nie podoba. Jakiś taki alien :) Na szczęście buzia mu się zmieniła :)
Ssabinka- na początku na pewno mąż bedzie ze mną wiec sie nie martwię. Jedynie boję się nocek żeby jedno nie budziło drugiego.
__
A to ze rodzę w tym samym czasie ma wielki plus- Adas bedzie nosil ciuszki po bracie. Nie wiadomo jeszcze jakich bedzie gabarytów ale podejrzewam, ze podobnych więc się wpasuje w pory roku :)
__
A to ze rodzę w tym samym czasie ma wielki plus- Adas bedzie nosil ciuszki po bracie. Nie wiadomo jeszcze jakich bedzie gabarytów ale podejrzewam, ze podobnych więc się wpasuje w pory roku :)
Cześć dziewczyny!
Nyzosia najważniejsze jest żółtko więc próbuj ugotowane do zupki lub budyń z żółtkiem.
Na pewno znajdziesz fajne pomysły ja nie mam jajowego problemu oboje lubią bardzo.
Dalej mam doła po tej akcji z krzesełkiem a dziś Kubuś postanowił autem zjechać po schodach do ogródka i sobie nieźle buzie pocharatał.
Ile jeszcze przed nami aż strach pomyśleć.
Martynka nosi rozm.80 a pieluchy 5 ale to chuda i długa niunia.
No i wreszcie mamy górne jedynki po ciężkich nocach!
Dobranoc i spokojnej, przespanej nocy dla wszystkich :)
Nyzosia najważniejsze jest żółtko więc próbuj ugotowane do zupki lub budyń z żółtkiem.
Na pewno znajdziesz fajne pomysły ja nie mam jajowego problemu oboje lubią bardzo.
Dalej mam doła po tej akcji z krzesełkiem a dziś Kubuś postanowił autem zjechać po schodach do ogródka i sobie nieźle buzie pocharatał.
Ile jeszcze przed nami aż strach pomyśleć.
Martynka nosi rozm.80 a pieluchy 5 ale to chuda i długa niunia.
No i wreszcie mamy górne jedynki po ciężkich nocach!
Dobranoc i spokojnej, przespanej nocy dla wszystkich :)
A to bialka jajka jeszcze nie mozna? Moja je czasem jajecznice;)
Madziulka ja tez chodze sama na fitness i jest ok:) Jeszcze mi sie nmie znudzilo hehe;)
Weronika co do suwaczka to byl chwile, bo zrobilam go dla mojej kolezanki i chcialam sprawdzic czy dziala, ja jeszcze nie planuje kolejnego malucha:P
Madziulka ja tez chodze sama na fitness i jest ok:) Jeszcze mi sie nmie znudzilo hehe;)
Weronika co do suwaczka to byl chwile, bo zrobilam go dla mojej kolezanki i chcialam sprawdzic czy dziala, ja jeszcze nie planuje kolejnego malucha:P
Ja raz podalam cale jajko to potem byl zwrot, moze w tym tygodniu sprobuje jeszcze raz. Bo ja to jestem bardzo jajeczna :) wiecie moze ile dorosly moze jajek tyg?
A no i zaponialam chyba napisac ze mamy od jakiegos czasu 4 zabki 2 duze u gory jedynki i na dole jedynki jedna mniejsza druga srednia:P gonimy was. No i zaczelo sie trzeszczenie :( okropne to :(
Fifi coarz bardziej komunikatywny jest i polubil ogladanie swoich zdjec:) chociaz pewnie nie wie ze to on :)
A no i zaponialam chyba napisac ze mamy od jakiegos czasu 4 zabki 2 duze u gory jedynki i na dole jedynki jedna mniejsza druga srednia:P gonimy was. No i zaczelo sie trzeszczenie :( okropne to :(
Fifi coarz bardziej komunikatywny jest i polubil ogladanie swoich zdjec:) chociaz pewnie nie wie ze to on :)
Hej dziewczyny.
Coś mi się kurdę rozregulowało jeśli chodzi o @. Biorę tabletki anty dla matek karmiących i nie powinnam jej mieć, a tu lipa. Chyba muszę się przejść do gina.
Mój Antoś ostatnio odgryzł kawałek pumeksa, ale udało mi się mu wyciągnąć z buzi. Robiłam sobie w łazience włosy, a mały się przy mnie kręcił. W pewnym momencie słyszę jakieś chrobotanie, myślałam, że to mysz. Ogólnie to wszystko by pakował do buzi.
Ja ostatnio kupiłam pampersy 5 ale jednak są za duże. Muszę wrócić do 4+.
Coś mi się kurdę rozregulowało jeśli chodzi o @. Biorę tabletki anty dla matek karmiących i nie powinnam jej mieć, a tu lipa. Chyba muszę się przejść do gina.
Mój Antoś ostatnio odgryzł kawałek pumeksa, ale udało mi się mu wyciągnąć z buzi. Robiłam sobie w łazience włosy, a mały się przy mnie kręcił. W pewnym momencie słyszę jakieś chrobotanie, myślałam, że to mysz. Ogólnie to wszystko by pakował do buzi.
Ja ostatnio kupiłam pampersy 5 ale jednak są za duże. Muszę wrócić do 4+.
Piękny letni poranek nieprawdaż??!!
Hela dostaje żółtko w obiadkach - tam gdzie jest żółtko:) generalnie je dużo różnych rzeczy więc myślę że bez jajka przeżyje.
Aśku no właśnie moja babcia się ze mnie śmiała że jak byłam mała to na pytanie co chce na śniadanie chciałam zawsze albo jajko albo parówkę. Parówkę Hela wcina a jajka nie chce:)
Ale czekam na pomidory od teściów to dam jej z pomidorem - może przejdzie:)
A moja dzisiaj obudziła się w podłym humorze. Musiałam czekać na mamę aż przyjedzie żeby cokolwiek zrobić. tak to był jeden wielki ryk i tylko na rękach chciała być!
Hela dostaje żółtko w obiadkach - tam gdzie jest żółtko:) generalnie je dużo różnych rzeczy więc myślę że bez jajka przeżyje.
Aśku no właśnie moja babcia się ze mnie śmiała że jak byłam mała to na pytanie co chce na śniadanie chciałam zawsze albo jajko albo parówkę. Parówkę Hela wcina a jajka nie chce:)
Ale czekam na pomidory od teściów to dam jej z pomidorem - może przejdzie:)
A moja dzisiaj obudziła się w podłym humorze. Musiałam czekać na mamę aż przyjedzie żeby cokolwiek zrobić. tak to był jeden wielki ryk i tylko na rękach chciała być!
ja już mojej wyjmowałam z buzi kawałek takiego serduszka do ściskania ... wrr - moi rodzice dali je jej do zabawy ...
Nyzosia:
a jak u Was będzie po wakacjach? Babcie zostają czy szukacie innego rozwiązania na dłużej?
Madziulka:
to może na fitness przyjedz do nas, do Jowity, na Karwiny?
U nas okropna noc, nie wiem o co chodziło, budziła się co chwilę, poczynając już od północy ....Właśnie kawę piję bo bym już padła.
Nyzosia:
a jak u Was będzie po wakacjach? Babcie zostają czy szukacie innego rozwiązania na dłużej?
Madziulka:
to może na fitness przyjedz do nas, do Jowity, na Karwiny?
U nas okropna noc, nie wiem o co chodziło, budziła się co chwilę, poczynając już od północy ....Właśnie kawę piję bo bym już padła.
Ssabinko a jak tam twoja prognoza pogody? Jak się zapowiada weekend?
Mały spał dziś nawet ok. I o dziwo nie chciał znowu butli o 23:00. Więc chyba żegnamy się z nocnym jedzeniem na dobre.
Co do płaczu, to u nas ostatnio pojawił się płacz na zawołanie :-) Jak mały czegoś chce i nie może tego dostać, albo nie poświęcam mu tyle uwagi, ile akurat on by chciał, to pada na kolana, zwiesza głowę w dół i płacz - uuuuuu. Ale słychać, że to nie brzmi przekonywująco. I oczywiście wszystko mija jak tylko wezmę go na rączki. Ech, manipulant mi rośnie że aż miło, hehe
Mały spał dziś nawet ok. I o dziwo nie chciał znowu butli o 23:00. Więc chyba żegnamy się z nocnym jedzeniem na dobre.
Co do płaczu, to u nas ostatnio pojawił się płacz na zawołanie :-) Jak mały czegoś chce i nie może tego dostać, albo nie poświęcam mu tyle uwagi, ile akurat on by chciał, to pada na kolana, zwiesza głowę w dół i płacz - uuuuuu. Ale słychać, że to nie brzmi przekonywująco. I oczywiście wszystko mija jak tylko wezmę go na rączki. Ech, manipulant mi rośnie że aż miło, hehe
Wczoraj dostałam ulotkę że otwierają żłobek, przedszkole w domku na jednej z odnóg Źródła MArii - więc bardzo blizutko.Ceny też bardzo atrakcyjne bo 650 zł (ale nie wiem czy z wyżywieniem czy bez), tylko że jak tam podeszłam to mało mają miejsca na jakiś plac zabaw :(.
No ale fajne ceny na zostawienie dziecka na kilka godzin - do 3h - 20 zł ...
No ale fajne ceny na zostawienie dziecka na kilka godzin - do 3h - 20 zł ...
heheh, no właśnie jajko albo parówka:))) nyzosia, jakie parówki Hela wcina?
ja tam sie juz z tym białkiem nie filmuje mały jej jajowke i nic mu nie jest..
ssabinka, jajca to cholesterol, wiem ze faceci za duzo jesc jaj nie powinni bo szybsze problemy z erekcja bedą:ppp a kobietki to nie wiem, nas nic nie zabije:)
ja tam sie juz z tym białkiem nie filmuje mały jej jajowke i nic mu nie jest..
ssabinka, jajca to cholesterol, wiem ze faceci za duzo jesc jaj nie powinni bo szybsze problemy z erekcja bedą:ppp a kobietki to nie wiem, nas nic nie zabije:)
A u nas to ja mam gorszy humor niż Kostek ;) Co do jajka - Kostek je w każdej postaci - na twardo, w kotletach jajecznych i w jajecznicy. A wczoraj zjadł pół parówki cielęcej. Sam! Tymi swoimi trzema zębami ;) Miał momenty, w których myślałam, że się zakrztusi, ale dał radę :)
Wczoraj pogoda była ładna, żeby zrobić większy kontrast dla tego, co jest dziś ;)
Mój młody jest taki grzeczny i miły, że zaczynam się zastanawiać≤ czy wszystko z nim w porządku :) Matce nie można chyba dogodzić..
Wczoraj pogoda była ładna, żeby zrobić większy kontrast dla tego, co jest dziś ;)
Mój młody jest taki grzeczny i miły, że zaczynam się zastanawiać≤ czy wszystko z nim w porządku :) Matce nie można chyba dogodzić..
http://allegro.pl/zdrowotne-piekne-sandalki-dr-fabio-r-20-jak-nowe-i1695282988.html
dziewczyny poszukuje takich sandałków gdzie można kupić w gdańsku może wiecie
dziewczyny poszukuje takich sandałków gdzie można kupić w gdańsku może wiecie
ssabinka ja tez szaleje i kupiłam zaproszenia ;) czekam na dostawę ciekawe jak wyszły ;) brałam je stad http://allegro.pl/zaproszenia-na-chrzest-roczek-foto-z-rozyczka-i1691153443.html
dziewczyny pomóżcie ja juz nie wiem co robić ;( pisałam Wam kiedyś o akcji z teściową ze nas wywaliła podczas odwiedzin i wyzywała, od kilkunastu dni próbujemy wyciągnąć teścia na spacer/odwiedziny ale odmawiał, wczoraj mąż się wkurzył i zadzwonił pyt się jego czy przyjdzie na roczek i czemu odmawia spotkań a on ze jemu strasznie głupio bo ona nas ciągle wyzywa, obgaduje itp jak się dowiedziała ze on chce iść z nami na spacer zrobiła mu awanturę, karze mu wybierać...teść jest bardzo spokojnym człowiekiem i strasznie mi go zal bo wiem jak kocha małą, z jednej str rozumiem jego sytuacje ze nie chce wysłuchiwać wariatki i nie chce kłócić się z "zona" ale z drugiej nie wyobrażam sobie by było tak dalej ;( nie wiem co mam robić ;((
my tez dajemy od jakiegoś czasy Liwii jajecznice troszeczkę ;)
ciekawa jestem ile wazy bo je strasznie dużo - już pije mleka po 210ml ;/ mam tez wrażenie ze strasznie urosła już nie mieści sie w 74 - chyba ze mam wszystkie ciuchy w dziwnych rozmiarach ;)
dziewczyny pomóżcie ja juz nie wiem co robić ;( pisałam Wam kiedyś o akcji z teściową ze nas wywaliła podczas odwiedzin i wyzywała, od kilkunastu dni próbujemy wyciągnąć teścia na spacer/odwiedziny ale odmawiał, wczoraj mąż się wkurzył i zadzwonił pyt się jego czy przyjdzie na roczek i czemu odmawia spotkań a on ze jemu strasznie głupio bo ona nas ciągle wyzywa, obgaduje itp jak się dowiedziała ze on chce iść z nami na spacer zrobiła mu awanturę, karze mu wybierać...teść jest bardzo spokojnym człowiekiem i strasznie mi go zal bo wiem jak kocha małą, z jednej str rozumiem jego sytuacje ze nie chce wysłuchiwać wariatki i nie chce kłócić się z "zona" ale z drugiej nie wyobrażam sobie by było tak dalej ;( nie wiem co mam robić ;((
my tez dajemy od jakiegoś czasy Liwii jajecznice troszeczkę ;)
ciekawa jestem ile wazy bo je strasznie dużo - już pije mleka po 210ml ;/ mam tez wrażenie ze strasznie urosła już nie mieści sie w 74 - chyba ze mam wszystkie ciuchy w dziwnych rozmiarach ;)
nie panna właśnie poszło o Liwie ;( ona powiedziała że "nic nie zrobi dla tego dzieciaka, nie obchodzi jej zdrowie jej itp " bardzo dużo przykrych slow pod jej adresem :( ja nawet nie chce by ja widziała, nawet jak było ok to jak przychodziliśmy w odwiedziny to dla niej ważniejszy był mecz siatkówki albo mycie naczyń...zal mi strasznie teścia i nie wiem co robić ;(
Na weekend jeszcze pogody nie widze:P jak cos to dam znac:)
Ja zamowilam http://allegro.pl/zaproszenia-urodziny-roczek-zdjecie-topkartka-i1688534066.html
Ja jak bylam mala to tez ciagle jajka bym jadla:)
Co do tesciowej widac ze niezle jest zazdrosna, twoj maz to jedynak?
Ja zamowilam http://allegro.pl/zaproszenia-urodziny-roczek-zdjecie-topkartka-i1688534066.html
Ja jak bylam mala to tez ciagle jajka bym jadla:)
Co do tesciowej widac ze niezle jest zazdrosna, twoj maz to jedynak?
To , ze tesciowa Ciebie nie lubi moge zrozumiec, ale jak k**** mozna nie kochac tak małej istotki, własnej wnusi???? to dla mnie niepojete..........a na slubie Waszym była?i chrzcinach???
moj synek dzis wdrapywał sie po moich nogach, jak zwykle rece wyciagnał i pierwszy raz powiedział mama:)))))))))))))))))))))))))))
moj synek dzis wdrapywał sie po moich nogach, jak zwykle rece wyciagnał i pierwszy raz powiedział mama:)))))))))))))))))))))))))))
nilkaa wiesz ona mi wisi tak samo mężowi dla niego już nie istnieje
odwaliło jej jak sie dowiedziała ze jestem w ciąży, nigdy nie zapomnę jej reakcji jak powiedzieliśmy o ciąży - " aha" i wyszła do kuchni, wszyscy co znają sytuacje twierdza ze to przez to jej córka nie ma dzieci mimo ze ma już 30 lat tłumaczą to tym ze robią karierę i chcą się budować ( na razie utrzymuje ich państwo i prowadza lumpeks int) i jest po prostu zazdrosna...jak się dowiedziała ze mąż awansował na wysokie stan to wiecie co mu powiedziała " ty się nie nadajesz, za krotko tam pracujesz, nie wiem jak to możliwe" i przy tym ta jej głupia mina osoby "która wszystko wie", zresztą wcześniej się tak nie zachowywała, dopiero jak Liwia sie pojawiła na świecie to tylko widziałam jej minę jakby dosłownie chciała jej coś zrobić
odwaliło jej jak sie dowiedziała ze jestem w ciąży, nigdy nie zapomnę jej reakcji jak powiedzieliśmy o ciąży - " aha" i wyszła do kuchni, wszyscy co znają sytuacje twierdza ze to przez to jej córka nie ma dzieci mimo ze ma już 30 lat tłumaczą to tym ze robią karierę i chcą się budować ( na razie utrzymuje ich państwo i prowadza lumpeks int) i jest po prostu zazdrosna...jak się dowiedziała ze mąż awansował na wysokie stan to wiecie co mu powiedziała " ty się nie nadajesz, za krotko tam pracujesz, nie wiem jak to możliwe" i przy tym ta jej głupia mina osoby "która wszystko wie", zresztą wcześniej się tak nie zachowywała, dopiero jak Liwia sie pojawiła na świecie to tylko widziałam jej minę jakby dosłownie chciała jej coś zrobić
dokładnie nic nie zrobicie na siłę, szkoda że jest pod takim strasznym wpływem żony :( a swoją drogą przepraszam ale co to za kobieta która nie chce widzieć swojej wnuczki, nie chce troszczyć się o jej zdrowie??!!!!! współczuje całej sytuacji,a najbardziej żal teścia który jak piszesz napewno chciałby zobaczyć się z Wami, z wnuczką :((
Ja już też daje całe jajko, już chyba nawet z miesiąc temu teściowa jej dała pierwszy raz. Jogurt naturalny też jadła i nic jej nie jest, alergikiem nie jest więc niechje :) ale parówki sobie daruje
U nas noc super, od kiedy jestem chora mąż robi ewakuacje do pokoju małej po podobno ja strasznie chrapie :P a jeśli on wytrzymać nie może - gdzie sen ma mega twardy to już naprawdę musi być źle ze mną :)))
Ja już też daje całe jajko, już chyba nawet z miesiąc temu teściowa jej dała pierwszy raz. Jogurt naturalny też jadła i nic jej nie jest, alergikiem nie jest więc niechje :) ale parówki sobie daruje
U nas noc super, od kiedy jestem chora mąż robi ewakuacje do pokoju małej po podobno ja strasznie chrapie :P a jeśli on wytrzymać nie może - gdzie sen ma mega twardy to już naprawdę musi być źle ze mną :)))
moze potrzebna jej pomoc psychiatry, bo to nie jest normalne:))
a tesc powi ien byc bardziej stanowczy....jak ona nie ma ochoty widziec wnuczki to niech nie oglada, jak na roczek nie chce przylazic, niech siedzi w domu, ale jak on chce widziec wnuczke to co ona ma do tego???? tesc jest chyba słaby psychicznie....
a tesc powi ien byc bardziej stanowczy....jak ona nie ma ochoty widziec wnuczki to niech nie oglada, jak na roczek nie chce przylazic, niech siedzi w domu, ale jak on chce widziec wnuczke to co ona ma do tego???? tesc jest chyba słaby psychicznie....
jak się przeprowadziliśmy to przez pierwsze 2-3 miesiace codziennie bylam w domu a teraz na orunie to mi tak daleko :/ też myślałam żeby tam chodzić, jechałabym z małą, zostawiała mamie i poszłabym na siłownię, ale teraz jak pracuje i wracam ok 18 do domu to chęci mam zerowe :/ no chyba że weekend i pon i pt?
moja tesciowa chyba ma podobny charakter jest zazdrosna czasem to widac ale nie powie nic do nas co by nas urazilo itp predzej ja cos jej powiem jak mi cos nie pasuje, juz nie raz musialam jej nagadac jaka jest babcia, ale nie chce mi sie o tym pisac:) ostatnio do Kamila mowila bo kupila nowy tel " a Sabina ma lepszy? bo ja chce miec lepszy!!! " hehe no a jak zobaczyla nasze mieszkanie to powiedziala ze male i napewno o wiele mniejsze niz te w ktorym teraz razem z nimi mieszkamy itp:P
ja mam problem bo nie wiem jakie zdj tzn jaki kolor zdjecia dac na zaproszeniu czy antyk czy normalne czy czarno biale. I na ktora wyprawiacie roczek? kurcze bo maly ma dwie drzemki i ta 2 ma taka glupia godzine :(
ja mam problem bo nie wiem jakie zdj tzn jaki kolor zdjecia dac na zaproszeniu czy antyk czy normalne czy czarno biale. I na ktora wyprawiacie roczek? kurcze bo maly ma dwie drzemki i ta 2 ma taka glupia godzine :(
Ee ja się nie popłakałam jak Hela powiedziała mama:))) jakaś mało czuła jestem:) za to rozczula mnie jak się do mnie przytula i jak zasypia u mnie na rękach:)
Przyszła mamo ja bym babę olała!!! nie to nie na drzewo. jej strata. nie chce widzieć wnuczki to niech nie widuje. nie zmuszałbym jej do tego bo Liwii to i tak nic nie da. Będzie się widywała z babcią która jej nie lubi? więcej jej to szkód przyniesie niż jak w ogóle nie będzie się z nią widywała.
Gorzej natomiast z dziadkiem który by chciał a się boi. chyba nie macie wyjścia jak organizować spotkania w tajemnicy:)
Superbajbe ja kupuje w Gdyni w centrum na Kilińskiego. Ale w Gdańsku na pewno też gdzieś są.
Przyszła mamo ja bym babę olała!!! nie to nie na drzewo. jej strata. nie chce widzieć wnuczki to niech nie widuje. nie zmuszałbym jej do tego bo Liwii to i tak nic nie da. Będzie się widywała z babcią która jej nie lubi? więcej jej to szkód przyniesie niż jak w ogóle nie będzie się z nią widywała.
Gorzej natomiast z dziadkiem który by chciał a się boi. chyba nie macie wyjścia jak organizować spotkania w tajemnicy:)
Superbajbe ja kupuje w Gdyni w centrum na Kilińskiego. Ale w Gdańsku na pewno też gdzieś są.
Aśku, no to ślicznie, gratulacje! U nas nadal "mamy" brak. W ogóle moje dziecię nie jest bardzo mocne w gębie. Ma swoje stękania, ale nadal nic poza bababa tatata dadada itd. Jest za to ciągle w ruchu, podobno dzieci ćwiczą jedną umiejętność na raz.. Właśnie pierwszy raz sam wszedł na łóżko :)
Przyszla mama - co za beznadziejna sytuacja...
Przyszla mama - co za beznadziejna sytuacja...
Morela a co powiesz na ta ofertę karnet open http://fit-med-salon.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=53&Itemid=62 ?
nilkaa to siostra mojego męża młodsza 2 lata
nilkaa to siostra mojego męża młodsza 2 lata
albo z dziećmi w cspoludnie poniedziałek na 11,00 godzina 20 zl :) http://www.cspoludnie.pl/fitness#plan_zajec
Przyszła mamo z tego co wyczytałam to fit med salon, bedzie ponad miesiąc nieczynny, a jak zaczne gdzies chodzic to nie chcialabym robic przerwy, a na CS Południe też patrzyłam, tylko ja mogę chodzić dopiero wieczorami, tak od 19. A w NH Fitness maja teraz wakacyjną promocje i tak myslalam, zeby skorzystac http://www.nhfitness.pl/promocje.html No i jak na razie nie trzeba sie zapisywac na zajecia, mozna przyjsc z biegu.
Przyszła mamo-współczuję ci. Ja nie wiem co bym babie zrobiła za takie teksty!Jeszcze bedzie tego załowała kiedys.
__
W Gdańsku parówki ekologiczne firmy Rolmięs są w sklepie Kozłek na Zaspie (http://www.kozlek.pl
__
W Gdańsku parówki ekologiczne firmy Rolmięs są w sklepie Kozłek na Zaspie (http://www.kozlek.pl
o ten fit med jest nawet na biwakowej i to w budynku przychodni - ciekawe gdzie... nic tam takiego nie widziałam. Byłam dziś w mojej najukochańszej przychodni, zostałam łaskawie przyjęta :)) Jedziemy dziś do neurologa
Dokładnie tak jak Kiciuchna pisze, Twoja teściowa będzie kiedyś żałowała tego i zostanie sama na stare lata.
Dokładnie tak jak Kiciuchna pisze, Twoja teściowa będzie kiedyś żałowała tego i zostanie sama na stare lata.
Ale dzień senny, oczy mnie bolą i najchętniej poszłabym spać, ale mały już dziś nie będzie drzemał, bo spał 4 godziny z babcią, szok.
Przyszła mama, współczuję teściowej. Ja mam podobną, co prawda utrzymuje, że bardo kocha swojego wnuczka, ale jest przy tym tak drewniana, że chyba już nikt jej nie wierzy. W weekned mieliśmy jechac do teściów, ale mąz odwołał wyjazd, bo przez jego rodziców tylko się kłócimy. A teść już też mnie wkurzył, bo powiedził, że mały ma oczy bandyty, no wiem co chciał przez to powiedzieć, ale mógł to jednak inaczej ująć, bo strrasznie to zabrzmiało.
Przyszła mama, współczuję teściowej. Ja mam podobną, co prawda utrzymuje, że bardo kocha swojego wnuczka, ale jest przy tym tak drewniana, że chyba już nikt jej nie wierzy. W weekned mieliśmy jechac do teściów, ale mąz odwołał wyjazd, bo przez jego rodziców tylko się kłócimy. A teść już też mnie wkurzył, bo powiedził, że mały ma oczy bandyty, no wiem co chciał przez to powiedzieć, ale mógł to jednak inaczej ująć, bo strrasznie to zabrzmiało.
Mały też mówi czasem mama. Jak wychodze do drugiego pokoju to idzie za mną i woła mamamama, a dziś przy obiadku popatrzył na mnie i powiedziała ładnie mama, ale ja wciąż nie jestem pewna, czy on to robi świadomie czy tylko tak papuguje po wszystkich. Więc na razie wstrzymuje się z cieszeniem.
Ssabinka co z tą pogodą? ;-)
Nyzosiu - dobrze, że mi przypomniałaś o eko parowkach. Dobry pomysł. Jakoś wyleciały mi z głowy, ja sama je uwielbiałam jako dziecko.
Za to zrobiłam naleśnika na mm i naprawdę smakuje pysznie. Mały wtrąbił całego z bananem. Więc polecam.
Ssabinka co z tą pogodą? ;-)
Nyzosiu - dobrze, że mi przypomniałaś o eko parowkach. Dobry pomysł. Jakoś wyleciały mi z głowy, ja sama je uwielbiałam jako dziecko.
Za to zrobiłam naleśnika na mm i naprawdę smakuje pysznie. Mały wtrąbił całego z bananem. Więc polecam.
Kostek też lubi naleśniki, ja robię na normalnym mleku, młody dostaje przy okazji, kiedy my mamy naleśniki na obiad :)
Dziewczyny, jak myjecie zęby dzieciakom? My na razie taką szczoteczką silikonową i samą wodą, ale czytałam coś o pastach do zębów, których nie trzeba wypluwać... Jak Wy sobie radzicie z higieną jamy ustnej, że się tak wyrażę? ;)
Dziewczyny, jak myjecie zęby dzieciakom? My na razie taką szczoteczką silikonową i samą wodą, ale czytałam coś o pastach do zębów, których nie trzeba wypluwać... Jak Wy sobie radzicie z higieną jamy ustnej, że się tak wyrażę? ;)
Hehe Akacja ja to tylko w basenie się kąpałam, ech już zapomniałam jak to jest w jeziorku... A właśnie dziewczyny jest jakiś basen w Gdańsku, gdzie można pójść w wakacje z maluszkiem, bo nasz niestety zamknięty.
Normalnie jak czytam Wasze opowieści o teściach, to aż trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy mogą się dziać naprawdę. Aż sobie uświadomiłam, że jednak mam bardzo dobrze co chodzi o rodziców i teściów...
U nas kolejny dzień marudy, jedna górna jedynka już się przebiła, czekamy na drugą, mam nadzieję, że szybko pójdzie i wróci nasz pogodny chłopczyk.
Normalnie jak czytam Wasze opowieści o teściach, to aż trudno mi uwierzyć, że takie rzeczy mogą się dziać naprawdę. Aż sobie uświadomiłam, że jednak mam bardzo dobrze co chodzi o rodziców i teściów...
U nas kolejny dzień marudy, jedna górna jedynka już się przebiła, czekamy na drugą, mam nadzieję, że szybko pójdzie i wróci nasz pogodny chłopczyk.
kąpać sie..............czizes jak ja tego pragne....w sobote planuje władka i plaże...moze sie wykapie...a jak bedzie brzydko to po rekomendacji panny idziemy tam na basen do cetniewa:)
panna, jak tam jest ile za godzinke? i czy sa szatnie koedukacyjne? sa jakies przewijaczki? pewnie nie...aha, a Kostek godzine wytrzymuje w basenie? bo na zajeciach to tylko pół godziny sie chlapia dzidzie:)
panna, jak tam jest ile za godzinke? i czy sa szatnie koedukacyjne? sa jakies przewijaczki? pewnie nie...aha, a Kostek godzine wytrzymuje w basenie? bo na zajeciach to tylko pół godziny sie chlapia dzidzie:)
Kostek wytrzymał 40 min, ale pod koniec miał usta nieco sine ;) Ale też trafiliśmy na zimniejszą wodę w małym basenie. Kosztuje coś ok. 24-26 złotych, zabij mnie, nie pamiętam, może na stronie mają informację o cenach?
Nie ma szatni wspólnej, ZERO przewijaka :/ ale w razie czego można kupić pieluchy do pływania w kiosku. A i czepek niestety obowiązkowy :/
A ja już się kąpałam w morzu :D
Nie ma szatni wspólnej, ZERO przewijaka :/ ale w razie czego można kupić pieluchy do pływania w kiosku. A i czepek niestety obowiązkowy :/
A ja już się kąpałam w morzu :D
Panna z mokrą głową ja myję tak samo sylikonową i samą wodą ale Martynka nie bardzo teraz chce przez te górne jedynki.
Kubusiowi myliśmy pastą po roczku, odrobinkę wcierałam w szczoteczkę i potem płukałam szczoteczkę i na koniec samą wodą.
Maluszki z pastą chętniej myją bo nowy smak u ustach.
Używamy cały czas elmex.
Kubusiowi myliśmy pastą po roczku, odrobinkę wcierałam w szczoteczkę i potem płukałam szczoteczkę i na koniec samą wodą.
Maluszki z pastą chętniej myją bo nowy smak u ustach.
Używamy cały czas elmex.
A właśnie odnośnie ząbków to też robimy tak samo jak Wy. Jesteśmy umówieni do dentysty, ale kolejki masakryczne, mamy wizytę dopiero w sierpniu. Mat jeszcze przed roczkiem się załapie, to się dowiem co i jak ;)
A tak ostatnio się zastanawiałam nad okulistą, myślicie, że należy iść z dzieciaczkiem? Czy skoro widzę, że jest ok, to odpuścić latanie po naszych wspaniałych przychodniach...
A tak ostatnio się zastanawiałam nad okulistą, myślicie, że należy iść z dzieciaczkiem? Czy skoro widzę, że jest ok, to odpuścić latanie po naszych wspaniałych przychodniach...
My chodzimy z Ami do aquaparku ale nie na zadne zajecia zorganizowane tylko tak sobie:) Moj maz ma multisporta z pracy, wiec w sumie placimy tylko za mnie 18zl i sobie siedzimy godzinke;) Ami jest zachwycona:)
Moj maz jutro zaczyna jakis kurs windsurfingu wiec tez modli sie o pogode;)
Czy jak wasze dzieci ida spac to zagladacie do nich co jakis czas? Bo nasza zasypia kolo 20 my siedizmy w salonie i co jakies pol h musze do niej zajrzec, nie wiem czy jestem normalna? hehehe
Moj maz jutro zaczyna jakis kurs windsurfingu wiec tez modli sie o pogode;)
Czy jak wasze dzieci ida spac to zagladacie do nich co jakis czas? Bo nasza zasypia kolo 20 my siedizmy w salonie i co jakies pol h musze do niej zajrzec, nie wiem czy jestem normalna? hehehe
Aniula, gdybym zaglądała do Hubcia tak jak ty, czyli co pół godziny, za każdym razem musiałabym go usypiać hehe
Poza tym ależ ty masz wysportowanego męża. Wejdę mojemu na ambicję i mu przekażę :-)
Jak na razie mój właśnie śpi w sypialni z Hubciem na naszym łóżku. Mały budził się już kilka razy. Dostał nurofen, bo cały czas wkłada sobie rączki do buzi, więc stawiam na zęby. Zresztą trójki już prawie wyszły na zewnątrz. No i razem sobie posnęły te moje chłopy ;-)
Nie wiem jak to jest z mm i naleśnikami, ale smakują super i bardzo polecam.
Weekend ma być słoneczny. Oglądałam już 3 prognozy. Na pewno się wykąpiemy dziewczyny!
Poza tym ależ ty masz wysportowanego męża. Wejdę mojemu na ambicję i mu przekażę :-)
Jak na razie mój właśnie śpi w sypialni z Hubciem na naszym łóżku. Mały budził się już kilka razy. Dostał nurofen, bo cały czas wkłada sobie rączki do buzi, więc stawiam na zęby. Zresztą trójki już prawie wyszły na zewnątrz. No i razem sobie posnęły te moje chłopy ;-)
Nie wiem jak to jest z mm i naleśnikami, ale smakują super i bardzo polecam.
Weekend ma być słoneczny. Oglądałam już 3 prognozy. Na pewno się wykąpiemy dziewczyny!
Nie Kita jeszcze nie ale juz mi zapowiedzial ze tez potem chce sprobowac;) Lubi sport wiec niech sie uczy, bede miala spokoj:P
Asku ja wczoraj mojemu tez chcialam przydzwonic, mialam takie cisnienie ze ledwo sie opanowalam hehe
No kurcze ja tez tak nie chce zagladac co chwile do niej ale jakies to silniejsze ode mnie jest:/
Przyszla mamo tesciowa sie nie przejmuj, jakas wariatka, a tesciu jak chce utrzymywac kontakty z wnuczka to musi sie postawic, innego wyjscia to nie widze. Po Twoich opisach wnioskuje ze ona ejst szurnieta wiec moze lepiej ze nie utrzymuje kontaktu z Liwia bo kto ja wie:/
Asku ja wczoraj mojemu tez chcialam przydzwonic, mialam takie cisnienie ze ledwo sie opanowalam hehe
No kurcze ja tez tak nie chce zagladac co chwile do niej ale jakies to silniejsze ode mnie jest:/
Przyszla mamo tesciowa sie nie przejmuj, jakas wariatka, a tesciu jak chce utrzymywac kontakty z wnuczka to musi sie postawic, innego wyjscia to nie widze. Po Twoich opisach wnioskuje ze ona ejst szurnieta wiec moze lepiej ze nie utrzymuje kontaktu z Liwia bo kto ja wie:/
U nas z myciem ząbków troszkę lipa, bo Antoś niechętnie otwiera dzióbka. Zazwyczaj kończy się na tym, że ciapnie mnie tymi swoimi ostrymi ząbkami, ja się wkurzę i odpuszczam, albo krzyczę na męża, żeby on mu umył zęby.
Oststnio Antoś zaczął mnie coraz częściej gryźć. Jak mu coś nie podpasuje to wbija mi zębiska. Jestem już cała posiniaczona, a jakoś nie mam odwagi, żeby mu oddać:)))))))))) Może jak troszkę jeszcze podrośnie.
Ja pewno w tym roku to się nie wykąpię, ale też nie mogę się doczekać aż pojadę nad jeziorko i mały będzie mógł się popluskać.
A i Antoś nauczył się zchodzić z łóżka nogami a nie głową, fajnie to wygląda.
Kurczę dzisiaj rocznica naszego ślubu, a ja nic nie zorganizowałam. Mam teraz na głowie tyle obowiązków, że na nic nie mam czasu.
Oststnio Antoś zaczął mnie coraz częściej gryźć. Jak mu coś nie podpasuje to wbija mi zębiska. Jestem już cała posiniaczona, a jakoś nie mam odwagi, żeby mu oddać:)))))))))) Może jak troszkę jeszcze podrośnie.
Ja pewno w tym roku to się nie wykąpię, ale też nie mogę się doczekać aż pojadę nad jeziorko i mały będzie mógł się popluskać.
A i Antoś nauczył się zchodzić z łóżka nogami a nie głową, fajnie to wygląda.
Kurczę dzisiaj rocznica naszego ślubu, a ja nic nie zorganizowałam. Mam teraz na głowie tyle obowiązków, że na nic nie mam czasu.
Helo,
Ale na skrobałyście!! Ja wczoraj pojechałam do Gdańska do kosmetyczki i... porzuciłam samochód w Oliwie, po godzinie jazdy, i pojechałam kolejką. masakra jakaś. korki jak 150. nigdy więcej autem do Gdańska!!
Wróciłam koło 20 do domu a Hela właśnie miała drzemkę od 18 do 20! no więc później poszła o 22. a ja razem z nią:)
Monika ja jeszcze nie robiłam naleśników ale faktycznie przepis mamy na naleśniki na mm.
Hela myje zęby szczotką sylikonową zamoczoną w wodzie. Uczuli mnie na szkole rodzenia że pasta to dopiero jak dziecko umie wypluć....i wtedy i tak jeszcze taką bez fluoru.
Aniaa ja nie zaglądam do młodej. mam elektroniczną nianię i jakoś tak jej ufam że nie zaglądam.
Za to śmiać mi się chce jak Hela teraz ciągle śpi na brzuchu! kręci się i kręci byle tylko się okręcić i wylądować na brzuchu:))
Ale na skrobałyście!! Ja wczoraj pojechałam do Gdańska do kosmetyczki i... porzuciłam samochód w Oliwie, po godzinie jazdy, i pojechałam kolejką. masakra jakaś. korki jak 150. nigdy więcej autem do Gdańska!!
Wróciłam koło 20 do domu a Hela właśnie miała drzemkę od 18 do 20! no więc później poszła o 22. a ja razem z nią:)
Monika ja jeszcze nie robiłam naleśników ale faktycznie przepis mamy na naleśniki na mm.
Hela myje zęby szczotką sylikonową zamoczoną w wodzie. Uczuli mnie na szkole rodzenia że pasta to dopiero jak dziecko umie wypluć....i wtedy i tak jeszcze taką bez fluoru.
Aniaa ja nie zaglądam do młodej. mam elektroniczną nianię i jakoś tak jej ufam że nie zaglądam.
Za to śmiać mi się chce jak Hela teraz ciągle śpi na brzuchu! kręci się i kręci byle tylko się okręcić i wylądować na brzuchu:))
hej
ja się przyznam że też zaglądam :/ nianie mam ale jakos jej nie włączam. A używacie jeszcze monitora oddechu?
a jak się robi te naleśniki? w sumie nie pomyślałabym by zrobić na mm, po prostu zrobiłabym normalne :) gofry już jadła normalne...
NYzosia nie zauważyłam wczoraj jakiś wielkich korków w Gdańsku,aaaa przepraszam na obwodnicy były i to dwa!! tak w ogole to ja nie lubię obwodnicy :P
ja się przyznam że też zaglądam :/ nianie mam ale jakos jej nie włączam. A używacie jeszcze monitora oddechu?
a jak się robi te naleśniki? w sumie nie pomyślałabym by zrobić na mm, po prostu zrobiłabym normalne :) gofry już jadła normalne...
NYzosia nie zauważyłam wczoraj jakiś wielkich korków w Gdańsku,aaaa przepraszam na obwodnicy były i to dwa!! tak w ogole to ja nie lubię obwodnicy :P
Madziulka może nie było wielkich korków ale jechało się strasznie wolno.
Monitora oddechu nie włączałam od początku - mimo że mam. bo po pierwsze coś nie chciał mi działać pod materacem a po drugie dostawałam zawału jak wyjmowałam młodą i zapominałam go wyłączyć a on zaczynał piszczeć:) ale nianię używamy codziennie.
Monitora oddechu nie włączałam od początku - mimo że mam. bo po pierwsze coś nie chciał mi działać pod materacem a po drugie dostawałam zawału jak wyjmowałam młodą i zapominałam go wyłączyć a on zaczynał piszczeć:) ale nianię używamy codziennie.
gdzie jest słonce ?! masakra, chciałam iść do parku a tu co :/
my po tragicznej nocy, non stop pobudki a o 4 odechciało sie jej spać na 2h ;/ ciekawe czy to żeby, póki co ma tylko dwa na dole i cisza od 2 miesięcy
ponowie pytanie, gdzie chodzicie do dentysty z maluszkami ? możecie kogoś polecić obojętnie gdzie ?
my po tragicznej nocy, non stop pobudki a o 4 odechciało sie jej spać na 2h ;/ ciekawe czy to żeby, póki co ma tylko dwa na dole i cisza od 2 miesięcy
ponowie pytanie, gdzie chodzicie do dentysty z maluszkami ? możecie kogoś polecić obojętnie gdzie ?
Ja robię naleśniki na mm tak jak normalne, tylko wcześniej przygotowuję mleko. Dodaję żółtko i mąkę i smażę na małej ilości oliwy z oliwek lub oleju. Do tego pasują wszystkie deserki słoiczkowe albo świeże owoce. Jak kto lubi.
My jeździmy nad jezioro do Bieszkowic. To jest moje ukochane jezioro od dzieciństwa. Jest bardzo czysto, dosyć płytko, więc dzieciaczki mają gdzie brodzić. Można też wynająć sprzęty do pływania.
Ja mam 22 ślub i 23 poprawiny, więc może tydzień później?
Udanego urlopu Panna :-)
Pogoda dziś czadowa, hehe
My jeździmy nad jezioro do Bieszkowic. To jest moje ukochane jezioro od dzieciństwa. Jest bardzo czysto, dosyć płytko, więc dzieciaczki mają gdzie brodzić. Można też wynająć sprzęty do pływania.
Ja mam 22 ślub i 23 poprawiny, więc może tydzień później?
Udanego urlopu Panna :-)
Pogoda dziś czadowa, hehe
hejka :)
jak ja WAm zazdroszcze tych spotkan...
co do monitoru to chcialam kupic ale nie kupilam i jakos nie byl mi potrzebny w gruncie rzeczy ale za to bez niani to jak bez reki..kupilismy Aventa i super sie sprawdza :)
planujecie jakies urlopy w te wakacje? wyjazdy? my tylko na tydzien nad morze jedziemy..oby pogoda byla bo na razie to jakis koszmar
a jak przygotowania do urodzin dzieciaczkow :) widzialam, ze pisalyscie troche o przygotowaniach.. u nas bedzie raczej spkojnie..w czwratek w dzien urodzin robie tylko kawe i torcik a w niedziele zabieramy dziadkow i chrzestna na obiad do takiego fajnego dworku w lesie, jest tam jeziorko i mozna na spacerek sobie pojsc :) niestety chrzestny wyplywa w rejs a drugi wujek w stanach siedzi wiec mamy tylko 7 osob do swietowania :)
a ja na roczek synucha robie sobie tatuaz, o ktorym juz pisalam kiedys- w czwartek ide.. :)
jak ja WAm zazdroszcze tych spotkan...
co do monitoru to chcialam kupic ale nie kupilam i jakos nie byl mi potrzebny w gruncie rzeczy ale za to bez niani to jak bez reki..kupilismy Aventa i super sie sprawdza :)
planujecie jakies urlopy w te wakacje? wyjazdy? my tylko na tydzien nad morze jedziemy..oby pogoda byla bo na razie to jakis koszmar
a jak przygotowania do urodzin dzieciaczkow :) widzialam, ze pisalyscie troche o przygotowaniach.. u nas bedzie raczej spkojnie..w czwratek w dzien urodzin robie tylko kawe i torcik a w niedziele zabieramy dziadkow i chrzestna na obiad do takiego fajnego dworku w lesie, jest tam jeziorko i mozna na spacerek sobie pojsc :) niestety chrzestny wyplywa w rejs a drugi wujek w stanach siedzi wiec mamy tylko 7 osob do swietowania :)
a ja na roczek synucha robie sobie tatuaz, o ktorym juz pisalam kiedys- w czwartek ide.. :)
My juz w sumie bylismy na urlopie ale jeszcze na przleomie sierpnia i wrzesniqa chcemy sie gdzies wybrac na kilka dni, mysle nad Paryzem bo jeszcze nie bylam:)
Ja sobie robie z okazji imienin makijaz permanentny oczu, zawsze chcialam miec kreski bo mam takie jasne oczy ze prawie ich nie widac jak sie nie umaluje hehe. Tylko sie troche boje bo ponoc boli...
Ja sobie robie z okazji imienin makijaz permanentny oczu, zawsze chcialam miec kreski bo mam takie jasne oczy ze prawie ich nie widac jak sie nie umaluje hehe. Tylko sie troche boje bo ponoc boli...
Ja tez jeszcze specjalnie roczku nie planuje ale narazie stwierdzilam ze zrobimy 2 osobne imprezy bo naraz tyle ludu nie pomieszcze. Po podliczeniu wyszlo mi okolo 35 osob, wiec jedna impreze robimy dla straszej czesci rodziny, rodzice, dziadkowie, wujki i ciocie, a druga dla naszego rodzenstwa i znajomych taka na luzie;)
dla mnie może byc 22, 23...aniaa:))
no kurcze "zacne" niesie za soba myśl ...bezdzieciowe spotkanko:)
ja dzis o 15 jade na bieszki....jest mi ciepło, tyle ze słonca nie ma...jestem tak zdesperowana ze cholera wykapie sie a co? na szczescie jest nas wiecej takich wariatów...wiec sama jak kretynka nie bede:p
no kurcze "zacne" niesie za soba myśl ...bezdzieciowe spotkanko:)
ja dzis o 15 jade na bieszki....jest mi ciepło, tyle ze słonca nie ma...jestem tak zdesperowana ze cholera wykapie sie a co? na szczescie jest nas wiecej takich wariatów...wiec sama jak kretynka nie bede:p
My robimy urodziny 31 lipca w niedzielę, ale np w piątek 29 to ja bym chętnie poszła potańczyć ;-) Więc jakby co, to ja jestem za.
A jak nie, to może pierwszy weekend sierpnia?
Madziulka, w takim razie mam nadzieję, że do zobaczenia. Aśku nam nagrzeje wodę ;-)
My na urlop wybieramy się dopiero 20 sierpnia. Jedziemy z przyjaciółmi na dwa auta do Włoch. Mamy zarezerwowany domek nad samym morzem, godzinę od Rzymu. Tak więc będziemy się byczyć i zwiedzać.
A jak nie, to może pierwszy weekend sierpnia?
Madziulka, w takim razie mam nadzieję, że do zobaczenia. Aśku nam nagrzeje wodę ;-)
My na urlop wybieramy się dopiero 20 sierpnia. Jedziemy z przyjaciółmi na dwa auta do Włoch. Mamy zarezerwowany domek nad samym morzem, godzinę od Rzymu. Tak więc będziemy się byczyć i zwiedzać.
Bo Ci go poobijają :),widziałam jak parkują, w Rzymie kiedyś szukałam samochodu bez śladu zderzenia - nie znalazłam :).
No ale i tak prawdziwy hardcore jest na południu - tam się dopiero jeździ :).
Zresztą w Paryżu jest podobnie, Paryżanie z reguły mają m.in. 2 samochody - jeden poobijany do jazdy i parkowania po mieście i drugi do jazdy poza Paryż.
No ale i tak prawdziwy hardcore jest na południu - tam się dopiero jeździ :).
Zresztą w Paryżu jest podobnie, Paryżanie z reguły mają m.in. 2 samochody - jeden poobijany do jazdy i parkowania po mieście i drugi do jazdy poza Paryż.
Ja z moim poobijanym samochodzikiem bym się odnalazła w Rzymie :) Kiedyś w Neapolu szukałam nieobitego samochodu, też nie znalazłam :) A w Rzymie widziałam najśmieszniejsze parkowanie - sznur samochodów na chodniku, drugi równolegle i facet właśnie postawił pierwszy samochód w trzecim rzędzie :)
Aniaa - ale ja po Janie się już mogę kąpać :) A wtedy woda była tylko dla hardkorowiczek :) 6-7 sierpnia mi też pasuje, fajnie, dwa dni? ;P
Aniaa - ale ja po Janie się już mogę kąpać :) A wtedy woda była tylko dla hardkorowiczek :) 6-7 sierpnia mi też pasuje, fajnie, dwa dni? ;P
No tak, to ja też się wpisuję na 6-7 sierpnia! ;-)
Nyzosia - liczę już dni do wyjazdu :-) Pierwszy urlop od dwóch lat.
U nas nie ma niestety innej opcji do Wloch tylko autem. Bo samolot wychodzi do Rzymu bardzo drogo - przyjaciele mają dwulatka, ktoremu trzeba już kupić bilet, plus dodatkowe bagaże, bo jak tu się spakować na dwa tygodnie łącznie z wózkami. Dodatkowo musielibyśmy wynająć dwa auta z fotelikami, bo chcemy trochę na miejscu pojeździć, plus benzyna. Nie opłaciło się. Chcemy jechać przede wszystkim nocą z przystankiem na odpoczynek u moich teściów na południu Niemiec. Poza tym do auta zmieści się wszystko, co będziemy potrzebować. Myślę, że będzie ok.
A w Rzymie pewnie zostawimy auta na najdalszej stacji metra i podjedziemy metrem, bo ja też bym nie zaryzykowała wjazdu do centrum. O nie :-)
Nyzosia - liczę już dni do wyjazdu :-) Pierwszy urlop od dwóch lat.
U nas nie ma niestety innej opcji do Wloch tylko autem. Bo samolot wychodzi do Rzymu bardzo drogo - przyjaciele mają dwulatka, ktoremu trzeba już kupić bilet, plus dodatkowe bagaże, bo jak tu się spakować na dwa tygodnie łącznie z wózkami. Dodatkowo musielibyśmy wynająć dwa auta z fotelikami, bo chcemy trochę na miejscu pojeździć, plus benzyna. Nie opłaciło się. Chcemy jechać przede wszystkim nocą z przystankiem na odpoczynek u moich teściów na południu Niemiec. Poza tym do auta zmieści się wszystko, co będziemy potrzebować. Myślę, że będzie ok.
A w Rzymie pewnie zostawimy auta na najdalszej stacji metra i podjedziemy metrem, bo ja też bym nie zaryzykowała wjazdu do centrum. O nie :-)
Akacja napewno wyjazd sie super uda:) Ja tam lubie jezdzic samochodem bo po pierwsze lubie sama podroz a po drugie lubie byc mobilna, wsiadasz i jedziesz nie musisz wykupowac wycieczek czy wynajmowac smaochodu;)
Musze sie pochwalic bo Ami zaczela sie juz przesuwac przy meblach:) Normalnie robi kroczki i z jednego do drugiego konca kanapy sobie tak idzie. Jestem w szoku bo dopiero w sumie zaczela stawac a tu juz sie do chodzenia wyrywa. Jak to jest, dziecko mozna trzymac za raczki zeby zrobilo kroczek skoro juz samo probuje czy nie?
Musze sie pochwalic bo Ami zaczela sie juz przesuwac przy meblach:) Normalnie robi kroczki i z jednego do drugiego konca kanapy sobie tak idzie. Jestem w szoku bo dopiero w sumie zaczela stawac a tu juz sie do chodzenia wyrywa. Jak to jest, dziecko mozna trzymac za raczki zeby zrobilo kroczek skoro juz samo probuje czy nie?
Gratulacje dla Pati :)))
Ech a ja nie rozpoznałam klasycznej trzydniówki. Ostatnio Mati był marudny i miał podwyższoną temperaturę, oczywiście zwaliłam to na wyrzynające się zęby, a jak go wysypało, to stwierdziłam, że coś go uczuliło, tylko nie mogłam dojść co, bo w sumie z nowych rzeczy to były tylko ciasteczka.
Ech a ja nie rozpoznałam klasycznej trzydniówki. Ostatnio Mati był marudny i miał podwyższoną temperaturę, oczywiście zwaliłam to na wyrzynające się zęby, a jak go wysypało, to stwierdziłam, że coś go uczuliło, tylko nie mogłam dojść co, bo w sumie z nowych rzeczy to były tylko ciasteczka.
a którego zęba ?!:))
czy Wasze maluszki tez maja krzywe ząbki ? Liwia ma dwie jedynki troszkę do środka, niby to nic takiego i nie wpływa na zęby stale ale ja jestem przewrażliwiona ;)
u nas istne piekło przez moje wpisy o teściowej ;))) aż śmiać mi si chce, nagle dzwoni siostra męża i mówi ze jej przykro - co za obłuda i tupet
my mamy wakacje od 15 sierpnia już się doczekać nie mogę ;))
czy Wasze maluszki tez maja krzywe ząbki ? Liwia ma dwie jedynki troszkę do środka, niby to nic takiego i nie wpływa na zęby stale ale ja jestem przewrażliwiona ;)
u nas istne piekło przez moje wpisy o teściowej ;))) aż śmiać mi si chce, nagle dzwoni siostra męża i mówi ze jej przykro - co za obłuda i tupet
my mamy wakacje od 15 sierpnia już się doczekać nie mogę ;))
hej dawno niezagladalm wsumie postanowilam sie wycofac z forum ale czasem was czytam. U mnie ok maly ma juz 8 zebow i wydaje mi sie ze ida nastepne bo strasznie marudzi. Jeszcze niechodzi ale drepcze calkiem niezle sobie radzi. Ostatnio poszerzalam swoje zdolnosci i zrobilam prezenty dla malucho. Zrobilam skrzynie piracka nakleilam zdjecie malego domalowalam lodke flage piracka mape i inne gadzety domalowalam morze. Bardzo fajnie wyszlo. Na chciny zrobilam meza chrzesniaczce obraz jej zdjecie w tle pole z makami dorobilam wianek z makow motylki itd. Wyszlo super:). Co jakis czas moze sie odezwe do was. Ogolnie u mnie ok tylko czsu na wszystko brak maly spi raz dziennie jesli ma druga drzemke to siedzimy nawet do 24. Taki mocny jest ze czasami mam wrazenie ze ja szybciej stane na glowie albo zrobie szpagat.
przyszla mamo niezle :) hehe
Filip zasypial a Kmail zaczal walic w klawiature to wstal i lazil w lozeczku ze 20min az nagle cisza podchodze a on spi:) i to sam sie polozyl nawet glowa na taka cieniutenka poduszeczke hehe:)
A gdzie chcecie sie wybrac w sierpniu? znow sopot?
Moj bedzie z nami od 16lipca az do sierpnia:) ale zostajemy chyba w domku bo trzeba kazdy grosz odkladac na mieszkanko, ale ja bym chociaz chciala gdzies na weekend sie oderwac!!!!!!!! polecacie jakies fajne miejsca? moze go namowie!
Dzis zostal starszym programista:) tylko szkoda ze miesiac temu dostal podwyzszke hehe teraz nastepnej nie dostanie:P no i za tydzien jest impreza firmowa w sea towers dla pracownikow i malzonek nie bylam nigdy na takiej, w co ja mam sie ubrac???????? jak jest na takich spotkaniach?
Filip zasypial a Kmail zaczal walic w klawiature to wstal i lazil w lozeczku ze 20min az nagle cisza podchodze a on spi:) i to sam sie polozyl nawet glowa na taka cieniutenka poduszeczke hehe:)
A gdzie chcecie sie wybrac w sierpniu? znow sopot?
Moj bedzie z nami od 16lipca az do sierpnia:) ale zostajemy chyba w domku bo trzeba kazdy grosz odkladac na mieszkanko, ale ja bym chociaz chciala gdzies na weekend sie oderwac!!!!!!!! polecacie jakies fajne miejsca? moze go namowie!
Dzis zostal starszym programista:) tylko szkoda ze miesiac temu dostal podwyzszke hehe teraz nastepnej nie dostanie:P no i za tydzien jest impreza firmowa w sea towers dla pracownikow i malzonek nie bylam nigdy na takiej, w co ja mam sie ubrac???????? jak jest na takich spotkaniach?
Madziulka gratulujemy zębola!!!
Aniaa gratulacje dla chodzącej Amii. Ja bym jej jeszcze nie prowadziła. Ja Heli do dzisiaj nie prowadzę - robi to tylko moja teściowa.
Przyszla mamo współczuję:(
A Hela znowu spała od 18 do 20:) i teraz jeszcze rządzi. ale o 20 wsunęła miskę kleiku ryżowego z dżemem truskawkowym....ciekawe czy coś na noc pomoże:)
Aniaa gratulacje dla chodzącej Amii. Ja bym jej jeszcze nie prowadziła. Ja Heli do dzisiaj nie prowadzę - robi to tylko moja teściowa.
Przyszla mamo współczuję:(
A Hela znowu spała od 18 do 20:) i teraz jeszcze rządzi. ale o 20 wsunęła miskę kleiku ryżowego z dżemem truskawkowym....ciekawe czy coś na noc pomoże:)
W tym klubie w sea towers? jak tak to myślę że możesz się ubrać wieczorowo w sensie imprezowo - oczywiście bez przesady:)
Moja Helka uderzyła się dzisiaj o stół w policzek i ma takiego siniaka kreskę....wygląda strasznie:(
Przyszła mamo Hela miała bardzo krzywe zęby na dole ale widzę że po woli zaczynają się prostować:)
Moja Helka uderzyła się dzisiaj o stół w policzek i ma takiego siniaka kreskę....wygląda strasznie:(
Przyszła mamo Hela miała bardzo krzywe zęby na dole ale widzę że po woli zaczynają się prostować:)
saabinka:
z mojego doświadczenia (bo w mojej pracy sporo było firmowych imprez) wypada dress code - Koktailowy:
http://www.sophisti.pl/artykuly/artykuly/modowy-savoir-vivre-stroj-koktajlowy.html
z mojego doświadczenia (bo w mojej pracy sporo było firmowych imprez) wypada dress code - Koktailowy:
http://www.sophisti.pl/artykuly/artykuly/modowy-savoir-vivre-stroj-koktajlowy.html
ssabinka, ja mogę wpaść, choć niewiem czy zaliczam sie do określenia "ktoś normalny":ppp
ja mimo wszystko na Twoim miejscu bym sie "o*******a"...i wbiła w te pioruńskie szpile, skoro nie znasz tych ludzi, to powal ich na kolana...przynajmniej ja bym tak zrobiła...niech kumple męża mu zazdroszcza zony lasencji...a co tam! męzowi tez bedzie miło jak bedziesz błyszczec...a że nogi spuchną....co tam...warto!
ja mimo wszystko na Twoim miejscu bym sie "o*******a"...i wbiła w te pioruńskie szpile, skoro nie znasz tych ludzi, to powal ich na kolana...przynajmniej ja bym tak zrobiła...niech kumple męża mu zazdroszcza zony lasencji...a co tam! męzowi tez bedzie miło jak bedziesz błyszczec...a że nogi spuchną....co tam...warto!
Chyba za zadko gdzies wychodzimy bo juz nie wiem co modne hehe:P
No wlasnie asku o kogos takiego normalnego mi chodzilo:) bys troche rozkrecila towarzystwo hehe:) chyba mi predzej spuchna nogi w tych butach:P musze kupic do nich wkladke sa chyba takie wygodniejsze nie?
a tak odbiegajac od tematu filip moglby juz miesiac temu sam pojsc ale jakos sie boi musi trzymac mojego palca albo czuc ze ktos go chociaz pod pachy trzyma, no i mysle o zakupie szelek co o nich myslicie? czasem wychodzimy bez wozka np z psem i musze caly czas sie schylac a tak maly moglby uczyc sie lepiej rownowagi i bym mogla go lapac tzn ciagnac do gory przed upadkami.
No wlasnie asku o kogos takiego normalnego mi chodzilo:) bys troche rozkrecila towarzystwo hehe:) chyba mi predzej spuchna nogi w tych butach:P musze kupic do nich wkladke sa chyba takie wygodniejsze nie?
a tak odbiegajac od tematu filip moglby juz miesiac temu sam pojsc ale jakos sie boi musi trzymac mojego palca albo czuc ze ktos go chociaz pod pachy trzyma, no i mysle o zakupie szelek co o nich myslicie? czasem wychodzimy bez wozka np z psem i musze caly czas sie schylac a tak maly moglby uczyc sie lepiej rownowagi i bym mogla go lapac tzn ciagnac do gory przed upadkami.
ssabinka ja bym założyła małą czarna do tego fajne buty na wysokim obcasie i małą torebeczka ;) to zawsze się spr, ani za elegancko ani za zwyczajnie
co do takich imprez to fajnie ze zony/partnerki mogą poznać otoczenie gdzie mąż pracuje, sama wiem po sobie ze wtedy łatwiej rozumieć o czym mąż gada i oblukac czy nie ma "konkurencji" ;)))
co do takich imprez to fajnie ze zony/partnerki mogą poznać otoczenie gdzie mąż pracuje, sama wiem po sobie ze wtedy łatwiej rozumieć o czym mąż gada i oblukac czy nie ma "konkurencji" ;)))
taa nie jest ładna, tez słyszę takie teksty a później okazuje sie niczego sobie ;) a tak serio to kiedyś ktoś mi powiedział - starszy i mądry ;) - by właśnie chodzić na takie imprezy i poznać towarzystwo męża w pracy to zapewnia Ci pozycje osoby która istnieje a nie jest niewidzialna ;) nie wiem czy skumałyście o co mi chodzi ;))
oj nilkaa mylisz się jak laska chce kogoś to zazwyczaj robi wszystko by go zdobyć, tym bardziej jak pracuje z tyloma facetami ;) i nie wiem czemu ale kawalerowie tak nie kręcą jak żonaci...:))
oj nilkaa mylisz się jak laska chce kogoś to zazwyczaj robi wszystko by go zdobyć, tym bardziej jak pracuje z tyloma facetami ;) i nie wiem czemu ale kawalerowie tak nie kręcą jak żonaci...:))
Gratulacje z okazji zębola i pierwszego kroczku!
W temacie zdrad, to myślę, że jak ktoś będzie chciał, to zdradzi nawet z panią z kiosku. Nie da się upilnować ;-)
No to ładna nam się imprezka szykuje dziewczyny ;-)
Zresztą, jak mamy Aśku i Anię, nie może sie nie udać.
Co do chodzenia, Hubcio też zdecydowanie lepiej czuje się, gdy trzyma mnie chociaż za jeden palec. Wtedy śmiga dzielnie po całym mieszkaniu.
W temacie zdrad, to myślę, że jak ktoś będzie chciał, to zdradzi nawet z panią z kiosku. Nie da się upilnować ;-)
No to ładna nam się imprezka szykuje dziewczyny ;-)
Zresztą, jak mamy Aśku i Anię, nie może sie nie udać.
Co do chodzenia, Hubcio też zdecydowanie lepiej czuje się, gdy trzyma mnie chociaż za jeden palec. Wtedy śmiga dzielnie po całym mieszkaniu.
Jestem za. umawiamy się na 6:)
Przyszła mamo super że też będziesz.
Co do zdrad to zgadzam się z Akacją. Jak ktoś chce zdradzić to zdradzi nie ważne z kim. I co ciekawe te z którymi zdradzają mężowie swoje żony wcale nie muszą być fajniejsze od nich....bo nie chodzi o wygląd a o zainteresowanie (się facetem oczywiście). Co nie zmienia faktu że na imprezy firmowe warto chodzić:))))
Hela padła o 22.30. i co z tego że zjadła kleik o 20 jak mleko które zjadła o 22 zwymiotowała:(((
Przyszła mamo super że też będziesz.
Co do zdrad to zgadzam się z Akacją. Jak ktoś chce zdradzić to zdradzi nie ważne z kim. I co ciekawe te z którymi zdradzają mężowie swoje żony wcale nie muszą być fajniejsze od nich....bo nie chodzi o wygląd a o zainteresowanie (się facetem oczywiście). Co nie zmienia faktu że na imprezy firmowe warto chodzić:))))
Hela padła o 22.30. i co z tego że zjadła kleik o 20 jak mleko które zjadła o 22 zwymiotowała:(((
może za dużo jej było jak kleik i za 2h mleko? żołądek nie pomieścił i paw :))
u męża w pracy nie ma imprez firmowych z os towarzyszącymi :( ale czasem chodzimy na imprezki prywatnie, więc jako tako konkurencje znam :P mój pracuje z babami :P
nocka spoko, oblukałam zęba i za szybko się ucieszyłam, widać go ale jeszcze nie przebił dziąsła ( chyba) także wszystko przed nami :P
u męża w pracy nie ma imprez firmowych z os towarzyszącymi :( ale czasem chodzimy na imprezki prywatnie, więc jako tako konkurencje znam :P mój pracuje z babami :P
nocka spoko, oblukałam zęba i za szybko się ucieszyłam, widać go ale jeszcze nie przebił dziąsła ( chyba) także wszystko przed nami :P
Kurczę dziewczyny mały dostał gorączki wczoraj wieczorem. Cholerka co to znowu się przypałętało. Niedawno chorował, a tu znowu coś. Pewno załapał od teścia, u nich ciągle ktoś choruje, jak nie oni to ich najstarsza córka i wnuczka. Tak w koło Macieju. Mam już tego dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i w związku z tym nasz dzisiejszy wypad na koncert zakończy się siedzeniem w domu://///
Ostatnio mam tyle roboty, że czasami nie widzę Antosia przez cały dzień i powiem Wam, że mam z tego powodu ogromnego kaca i jest mi bardzo bardzo smutno. Wczoraj zamiast skupić się na pracy to ciągle myślałam jak tu się urwać do Małego.
Zazdroszczę Wam tych babskich wypadów. Szczęściary:))
No i w związku z tym nasz dzisiejszy wypad na koncert zakończy się siedzeniem w domu://///
Ostatnio mam tyle roboty, że czasami nie widzę Antosia przez cały dzień i powiem Wam, że mam z tego powodu ogromnego kaca i jest mi bardzo bardzo smutno. Wczoraj zamiast skupić się na pracy to ciągle myślałam jak tu się urwać do Małego.
Zazdroszczę Wam tych babskich wypadów. Szczęściary:))
Madziulka tak mi się wydaje że za dużo dla niej było. Jak się okazało w dzień też całkiem sporo zjadła.
No ale ale ale....nie wiem czy to przez ten kleik ale spała całkiem ładnie. tylko raz obudziła się na mleko ale zjadła jakieś 100 ml. I spała do 8!! tak więc dzisiaj też dostanie kleik na podwieczorek:)
U mojego też nie ma imprez z osobami towarzyszącymi ale ja znam wszystkim bo sama tam pracowałam 2 lata:)))) Tak więc nie dość że znam to jeszcze mam wtyczki bo mam kontakt z dziewczynami z jego pracy:)
Za to u mnie będzie piknik rodzinny za 2 tygodnie. w końcu na prezent wybrałam Heli tablicę z tym rysikiem do malowania.
Dzisiaj słońce w końcu chyba będzie....coś nieśmiało się przebija:)
Dzynka a może zęby??
No ale ale ale....nie wiem czy to przez ten kleik ale spała całkiem ładnie. tylko raz obudziła się na mleko ale zjadła jakieś 100 ml. I spała do 8!! tak więc dzisiaj też dostanie kleik na podwieczorek:)
U mojego też nie ma imprez z osobami towarzyszącymi ale ja znam wszystkim bo sama tam pracowałam 2 lata:)))) Tak więc nie dość że znam to jeszcze mam wtyczki bo mam kontakt z dziewczynami z jego pracy:)
Za to u mnie będzie piknik rodzinny za 2 tygodnie. w końcu na prezent wybrałam Heli tablicę z tym rysikiem do malowania.
Dzisiaj słońce w końcu chyba będzie....coś nieśmiało się przebija:)
Dzynka a może zęby??
Nyzosiu mam nadzieję, że to zęby bo jak nie to pewnie skończy się znowu na antybiotyku, a tego bym bardzo nie chciała.
Mój mąż ma raz na jakiś czas szkolenia firmowe i to właśnie w Gdańsku. Cholerka chyba muszę kiedyś wkupić się w wasze łaski, żebyście go troszkę poszpiegowały hihihihi, bo ja nie mam szans zbadać ternu.
A tak na poważnie to kiedyś byłam bardzo zazdrosna, w sumie mąż też, ale od urodzenia małego jakoś mi przeszło. Kiedyś jak wychodził gdzieś beze mnie to mało sobie włosów nie wyrwałam z głowy, a teraz mnie to nie rusza. Doszłam do wniosku, że jeśli ma coś zrobić to nic na to nie poradzę. Zostało mi więc tylko mu zaufać:))
A Madziulka gratulacje dla małej perełki (ząbka) Pati.
U mnie słoneczka ni widu ni słychu. Ponuro, aż zasypiam przed kompem. Dobrze, że wynalazłam to forum bo chyba bym się pospała hehehe.
Mój mąż ma raz na jakiś czas szkolenia firmowe i to właśnie w Gdańsku. Cholerka chyba muszę kiedyś wkupić się w wasze łaski, żebyście go troszkę poszpiegowały hihihihi, bo ja nie mam szans zbadać ternu.
A tak na poważnie to kiedyś byłam bardzo zazdrosna, w sumie mąż też, ale od urodzenia małego jakoś mi przeszło. Kiedyś jak wychodził gdzieś beze mnie to mało sobie włosów nie wyrwałam z głowy, a teraz mnie to nie rusza. Doszłam do wniosku, że jeśli ma coś zrobić to nic na to nie poradzę. Zostało mi więc tylko mu zaufać:))
A Madziulka gratulacje dla małej perełki (ząbka) Pati.
U mnie słoneczka ni widu ni słychu. Ponuro, aż zasypiam przed kompem. Dobrze, że wynalazłam to forum bo chyba bym się pospała hehehe.
My zrobiliśmy dziś niezłą trasę - doszliśmy aż do Orłowa, ale nie to jest najważniejsze.
Kochane, chciałabym wam oficjalnie przedstawić nowe członka rodziny dwunożnych :-)
Jestem tak szczęśliwa, jakby mały zdał dziś maturę hehe
http://vimeo.com/26162250
Zasuwa aż miło. Ech, serce mamy rośnie :-)
Kochane, chciałabym wam oficjalnie przedstawić nowe członka rodziny dwunożnych :-)
Jestem tak szczęśliwa, jakby mały zdał dziś maturę hehe
http://vimeo.com/26162250
Zasuwa aż miło. Ech, serce mamy rośnie :-)
Liwia tez postawiła dziś po 18 ;) pierwsze samodzielne kroczki ;)))) co prawda najpierw 3 potem 4 i tak pomalutku coraz więcej próbuje ;)) ale jej się podoba ;))
dostaliśmy dziś gąsienice gawędziarkę i mała jest zachwycona !:)
Morela miałam Ci nap ze dziś nie mogę ale następny tydz jak najbardziej :)
dostaliśmy dziś gąsienice gawędziarkę i mała jest zachwycona !:)
Morela miałam Ci nap ze dziś nie mogę ale następny tydz jak najbardziej :)
a ja teraz siedze i troszke sie smuce ze juz nie bedzie nigdy takich wakacji jak kiedys :( slysze wszedzie imprezy i do tego wszyscy spiewaja http://asienka87.wrzuta.pl/audio/7ZLUvHW1ADt/maryla_rodowicz_-_ale_to_juz_bylo
kurcze ale mam dola hehe az lezki polecialy wszyscy znajomi sie bawia a my jak takie dziadki:(
kurcze ale mam dola hehe az lezki polecialy wszyscy znajomi sie bawia a my jak takie dziadki:(
hej :)
akacja gratulacje, to musi byc super chwila dla mamy..
asku-napisalam w Twoim watku o tym bebilonie, my dokladnie tak samo mamy, caly czas na pepti i teraz lekarz nam powie co dalej..
ssabinka teraz czekamy do tych chwil kiedy z mezem jako rodzice doroslych dzieci bedziemy znow mogli spiewac przy ognisku do rana hehehe :)
akacja gratulacje, to musi byc super chwila dla mamy..
asku-napisalam w Twoim watku o tym bebilonie, my dokladnie tak samo mamy, caly czas na pepti i teraz lekarz nam powie co dalej..
ssabinka teraz czekamy do tych chwil kiedy z mezem jako rodzice doroslych dzieci bedziemy znow mogli spiewac przy ognisku do rana hehehe :)
Ależ tu nowości, przede wszystkim gratulacje dla Weroniki :)) No i oczywiście dla Hubcia i Liwii :) Kolejny stopień wtajemniczenia już za nimi :)
Sto lat dla Pati.
Przyszła mamo jak będziesz chciała do mnie dołączyć daj znać. Aerobik dziś super, normalnie wyszłam stamtąd jak na skrzydłach. Jutro idę na 10 i od razu kupię karnet.
Sto lat dla Pati.
Przyszła mamo jak będziesz chciała do mnie dołączyć daj znać. Aerobik dziś super, normalnie wyszłam stamtąd jak na skrzydłach. Jutro idę na 10 i od razu kupię karnet.
Dziękujemy :-)
żeby nie było tak miło, mały wstał dziś o 6:30, wrrrr Jestem kompletnie niewyspana. Mieliśmy wczoraj gości i trzeba było uczcić pierwsze kroczki małego ;-)
Ssabinko, no co ty. Wszystko jeszcze wróci jak dzieci podrosną. Ja miałam młodych rodziców - 22 letnich i pamiętam różne akcje z nimi w roli głównej ;-)
Oj, czuję że się dziś spotkamy na Bieszkowicach dziewczyny :-)
Ja nie wiedziałam, że tam sa dwa jeziora, nie mówiąc już o trzecim.
żeby nie było tak miło, mały wstał dziś o 6:30, wrrrr Jestem kompletnie niewyspana. Mieliśmy wczoraj gości i trzeba było uczcić pierwsze kroczki małego ;-)
Ssabinko, no co ty. Wszystko jeszcze wróci jak dzieci podrosną. Ja miałam młodych rodziców - 22 letnich i pamiętam różne akcje z nimi w roli głównej ;-)
Oj, czuję że się dziś spotkamy na Bieszkowicach dziewczyny :-)
Ja nie wiedziałam, że tam sa dwa jeziora, nie mówiąc już o trzecim.
weronika:
gratulacje :)
Gratulacje dla Huberta - super te pierwsze kroczki są:)
A ja po imprezce urodzinowej męża ... Kończymy sprzątanie chałupy.
Wszystko super wyszło , tort z*******y, sernik czekoladowy z wiśniami - po raz pierwszy robiłam - także niesamowity wyszedł.
No - nareszcie piękna pogoda na weekend :)
gratulacje :)
Gratulacje dla Huberta - super te pierwsze kroczki są:)
A ja po imprezce urodzinowej męża ... Kończymy sprzątanie chałupy.
Wszystko super wyszło , tort z*******y, sernik czekoladowy z wiśniami - po raz pierwszy robiłam - także niesamowity wyszedł.
No - nareszcie piękna pogoda na weekend :)
hehe, my spotkaliśmy na bieszkach ssabinke, ale ie chcieli sie do nas przyłączyć...chyba nas nie lubią:pppp zartuje sobie...
było super...imprezka urodzinowa dupła...ale wiadomo...mimo ze 18-tka...to srednia wieku 60...ale ja z bracmi dałam rade:)
jutro tez na bieszki sie wybieramy, akacja byłaś dzis???
było super...imprezka urodzinowa dupła...ale wiadomo...mimo ze 18-tka...to srednia wieku 60...ale ja z bracmi dałam rade:)
jutro tez na bieszki sie wybieramy, akacja byłaś dzis???
Hehe asku wy za daleko wody byliscie:P pozniej juz nie wpadlam bo widzialam ze znajomi sie pojawili.Bylo naprawde fajnie:) maly pierwszy raz i szalal myslalam ze bedzie sie bal a ten nic/:P
potem do rodzicow na grilla a wracajac zachaczylismy nasze mieszkanko obejrzelismy znow nas wpsocil hehe no i na zakupy do reala chcielismy wejsc mlody zasnal 3 raz wtedy i chcialam go obudzic a on caly rozpalony:( nie wiem od czego kurde. Kamil wyskoczyl tylko po potrzebne rzeczy mleko kaszki itp a ja w aucie robilam mu oklady z mokrych kapielowek:P wrocilismy do domu juz pomalu mu przechodzilo dalam nurofen i calkowicie zeszla wypil prezdchwila normalnie mleczko i lula. Ciekawe czy pojawi sie znow temp
Tez bym chciala jutro nad jeziorko ale na 14 jest formula a moj musi ja obejrzec yyyyy asku a wy jutro tez wieksza ekipa? i na ktora jedziecie?
potem do rodzicow na grilla a wracajac zachaczylismy nasze mieszkanko obejrzelismy znow nas wpsocil hehe no i na zakupy do reala chcielismy wejsc mlody zasnal 3 raz wtedy i chcialam go obudzic a on caly rozpalony:( nie wiem od czego kurde. Kamil wyskoczyl tylko po potrzebne rzeczy mleko kaszki itp a ja w aucie robilam mu oklady z mokrych kapielowek:P wrocilismy do domu juz pomalu mu przechodzilo dalam nurofen i calkowicie zeszla wypil prezdchwila normalnie mleczko i lula. Ciekawe czy pojawi sie znow temp
Tez bym chciala jutro nad jeziorko ale na 14 jest formula a moj musi ja obejrzec yyyyy asku a wy jutro tez wieksza ekipa? i na ktora jedziecie?
kurcze jutro ma byc troche chmur i mozliwe opady http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=1878
niby wiekszą ekipą, ale ssabinka dawaj z nami ja znam tylko jedna pare z tego:)...jutro ja chce jechac troche pozniej własnie o 15.......bo w sumie mega woda nagrzana była juz...i ludzi mniej było...
my dziś sie mksowaliśmy o 15 i bez kitu ludzi było duzo mniej niz do południa...i słońce nie takie ostre...
ssabinka, ja obstawiam słońce...my rozłożylismy parasol, tak że na kocu był cień...i M. cały czas w ieniu był, a ten Wasz szaleniec to na słoncu pełna para...
ssabinka, jak bedzie pogoda to pakujcie pifko, coś na grila i dozoba:)
my dziś sie mksowaliśmy o 15 i bez kitu ludzi było duzo mniej niz do południa...i słońce nie takie ostre...
ssabinka, ja obstawiam słońce...my rozłożylismy parasol, tak że na kocu był cień...i M. cały czas w ieniu był, a ten Wasz szaleniec to na słoncu pełna para...
ssabinka, jak bedzie pogoda to pakujcie pifko, coś na grila i dozoba:)
No to widzę, że dużo mnie ominęło Aśku :-(
Bo ostatecznie nas nie było. Mąż o 14:00 wyjeżdżał do W-wy, więc zaliczyliśmy rano spacer po Gdyni, a potem zawiozłam go na pociąg. U przyjaciółki byłam po 15:00 i już nam się nie chciało jechać. Posiedziałyśmy z dziećmi w ogrodzie i też było ok. Ale nie tak jak u was nad jeziorem ;-)
Za tydzień będziemy za to na sto procent. Muszę się wykąpać w jeziorze, bo zwariuję :-) Jedziemy razem z mężem, mamą, bratem, przyjaciółką i dziećmi. Tylko nie wiem, czy ktoś wtedy będzie chciał do nas podejść hehe
Ssabinka, super, że mały tak polubił wodę :-) Tylko nie strasz pogodą!
Bo ostatecznie nas nie było. Mąż o 14:00 wyjeżdżał do W-wy, więc zaliczyliśmy rano spacer po Gdyni, a potem zawiozłam go na pociąg. U przyjaciółki byłam po 15:00 i już nam się nie chciało jechać. Posiedziałyśmy z dziećmi w ogrodzie i też było ok. Ale nie tak jak u was nad jeziorem ;-)
Za tydzień będziemy za to na sto procent. Muszę się wykąpać w jeziorze, bo zwariuję :-) Jedziemy razem z mężem, mamą, bratem, przyjaciółką i dziećmi. Tylko nie wiem, czy ktoś wtedy będzie chciał do nas podejść hehe
Ssabinka, super, że mały tak polubił wodę :-) Tylko nie strasz pogodą!
moj Ł. oglada formułe...:) ja od kad Kubica kontuzjowany nie lubie:)
my wczoraj byliśmy właśnie ze znajomymi co maja 3-letnia córcie:)
dziwna ta pogoda u mnie juz padało, ale cieplusio jest...popołudniu ma byc jeszcze gorzej wiec zastanawiam sie czy sie teraz nie zapakowac i uderzyc sie wykapac....co ja mam tu wymyslic...dzień taki niemrawy
my wczoraj byliśmy właśnie ze znajomymi co maja 3-letnia córcie:)
dziwna ta pogoda u mnie juz padało, ale cieplusio jest...popołudniu ma byc jeszcze gorzej wiec zastanawiam sie czy sie teraz nie zapakowac i uderzyc sie wykapac....co ja mam tu wymyslic...dzień taki niemrawy
A my właśnie wróciliśmy. Byliśmy dziś w Łebie. Wybralismy się na ten pożal się Boże festiwal latawców. No i cóż. Na żywo wyglądało to raczej mizernie.
No ale chociaż się poopalaliśmy, bo pogoda okazała się wspaniała. Dzieciaki świetnie się bawiły na plaży. Zjedliśmy dobrą rybkę. Więc ok. Zobaczymy tylko, o której teraz Hubcio pójdzie spać. Bo oczywiście odleciał w drodze powrotnej do domu.
Aśku, a co proponujesz? :-) Ja chciałam odwiedzić jutro moją biedną ciężarną przyjaciółkę. Ale zadzwonię do niej dopiero rano i dowiem się, czy ma siłę na jakiekolwiek wizyty.
No ale chociaż się poopalaliśmy, bo pogoda okazała się wspaniała. Dzieciaki świetnie się bawiły na plaży. Zjedliśmy dobrą rybkę. Więc ok. Zobaczymy tylko, o której teraz Hubcio pójdzie spać. Bo oczywiście odleciał w drodze powrotnej do domu.
Aśku, a co proponujesz? :-) Ja chciałam odwiedzić jutro moją biedną ciężarną przyjaciółkę. Ale zadzwonię do niej dopiero rano i dowiem się, czy ma siłę na jakiekolwiek wizyty.
hej :) u nas zalatany weekend, tu goście, tu nad jezioro - dziś na bieszkach byliśmy - nikogo nie spotkalismy :P wczoraj gości do późna mieliśmy i wiecie co ja się starzeje, normalnie po północy padałam na cycki tak mi się spać chciało - ahh gdzie te czasy co się siedizało do rana :P
A tego naszego ząbka nie widać, jednak dziąsło nie jest pęknięte, niby go widać ale nadal nie jest na wierzchu więc my nadal szczerbaci :)
Wczoraj kupa i siku wylądowało w nocniku :)))
A tego naszego ząbka nie widać, jednak dziąsło nie jest pęknięte, niby go widać ale nadal nie jest na wierzchu więc my nadal szczerbaci :)
Wczoraj kupa i siku wylądowało w nocniku :)))
Fajnie dzis spedziliscie wszytskie dzionek zazdroszcze bo my w domku.... ale na poprawe humoru wpadly kolezanki i farbnely mnie bo wygladalam juz okropnie. A mlodemu zanikla goraczka rano byla troszke ale nic mu nie dalam bo nie przekraczala 38.5 i przeszla po drzemce po tem mial juz duzo sily bo.....
... nie wiem jak to sie stalo ale mlody dzis zaczal pokazywac palcem jak sie juz nim nauczyl pokazywac to jak leciala formula to pokazywalam na samochody i brum brum, ale tak toszke nie wyraznie potem w ksiazeczce zaczal pokazywac pieska i po swojemu jak on to robi szczekanie hehe:) a na koncu UWAGA zaczal chodzic :):):) i to tak ladnie cale mieszkanie bez przewrotu moze przejsc :) wkoncu :)
... nie wiem jak to sie stalo ale mlody dzis zaczal pokazywac palcem jak sie juz nim nauczyl pokazywac to jak leciala formula to pokazywalam na samochody i brum brum, ale tak toszke nie wyraznie potem w ksiazeczce zaczal pokazywac pieska i po swojemu jak on to robi szczekanie hehe:) a na koncu UWAGA zaczal chodzic :):):) i to tak ladnie cale mieszkanie bez przewrotu moze przejsc :) wkoncu :)
Czesc dziewczyny.
Po pierwsze gratulacje dla Weroniki za 2 kreski na teście:) Powodzenia na te ciężkie 9 m-cy :)
Ja juz niedługo urodzę.Byłam u gina i jestem gotowa do rodzenia. Także teraz czekam tylko na sygnał od maluszka:)
My wyprawiliśmy w sobotę przyspieszony roczek Nikodemka. Impreza się super udała a mały dostał mnóstwo prezentów. Teraz mam sklep zabawkowy w mieszkaniu :)
Po pierwsze gratulacje dla Weroniki za 2 kreski na teście:) Powodzenia na te ciężkie 9 m-cy :)
Ja juz niedługo urodzę.Byłam u gina i jestem gotowa do rodzenia. Także teraz czekam tylko na sygnał od maluszka:)
My wyprawiliśmy w sobotę przyspieszony roczek Nikodemka. Impreza się super udała a mały dostał mnóstwo prezentów. Teraz mam sklep zabawkowy w mieszkaniu :)
eeee no to pieknie ssabina:) ja juz mam dosc brum brum, mały nawet w telewizji jak auto albo motor widzi to krzyczy...
heheh, moj maz poszedł znowu opierdolic sasiada...bo własnie zaczał swoj remont....kumacie 21.30 w niedziele? walic ludziom??? i ten remont tak trwa juz 3 mc...stary dziad nie ma co robic to dłubie we wszystim co mozna po kolei...masakra.
ssabinka, nie martwi Cie ta goraczka nie wiadomo skad?
heheh, moj maz poszedł znowu opierdolic sasiada...bo własnie zaczał swoj remont....kumacie 21.30 w niedziele? walic ludziom??? i ten remont tak trwa juz 3 mc...stary dziad nie ma co robic to dłubie we wszystim co mozna po kolei...masakra.
ssabinka, nie martwi Cie ta goraczka nie wiadomo skad?
My bylismy dzisiaj u dziadkow mojego meza 70km stad wiec mielismy wycieczke. CHcielismy potem skoczyc nad jeziorko ale zaczelo padac. Mam dzisiaj takiego lenia jak nie wiem:)
Kiciuchna ja nie wiem czy mozna, ja czasem Ami tak trzymam ale ona sama chce. Jak staje to juz chodzi przy meblach, w ogole dzisiaj stanela przy kartonie z pieluchami i zaczela go pchac i isc z nim ze 2 metry:)
Asku ja jutro ide do moich dziadkow akurat a potem na ten makijaz, ale jak chcesz to mozemy we wtorek isc na spacer:)
Kiciuchna ja nie wiem czy mozna, ja czasem Ami tak trzymam ale ona sama chce. Jak staje to juz chodzi przy meblach, w ogole dzisiaj stanela przy kartonie z pieluchami i zaczela go pchac i isc z nim ze 2 metry:)
Asku ja jutro ide do moich dziadkow akurat a potem na ten makijaz, ale jak chcesz to mozemy we wtorek isc na spacer:)
a my dzis bylismy na zlocie zaglowcow :) wszedzie pelno ludzi wiec pojechalismy do moich rodzicow nad jeziorko :)
mam pytanko, czy Wasze dzieciaki tez maja takie jazdy z zasypianiem jak jest cieplo? matko..wczoraj polozylam mlodego o 20:30 a zasnal 2 godz pozniej bo lazil po lozku.. dzis troche lepiej ale tez kreci sie, wstaje zanim zasnie..masakra
kupilismy parasolke wozek, bo choc mura super wozek to do auta i na wypady do sklepow potrzebna byla parasolka..zdecydowalam sie na tripa, jak panna mi polecala i jest naprawde fajny :)
Kiciuchna trzymam kciuki z calego serducha zycze powodzenia :)
Kiciuchna w Twoich znajomych widzialam Magdalene G. z ta dziewczyna moj maz do klasy chodzil w Lo w tczewie to Twoja rodzina??
co do prowadzenia za raczki to ja raczej tego unikam..czasem na chwilke go tak chwyce i troszke prowadze..ale czesciej mlody obchodzi sam wszystkie komody i stoly :)
mam pytanko, czy Wasze dzieciaki tez maja takie jazdy z zasypianiem jak jest cieplo? matko..wczoraj polozylam mlodego o 20:30 a zasnal 2 godz pozniej bo lazil po lozku.. dzis troche lepiej ale tez kreci sie, wstaje zanim zasnie..masakra
kupilismy parasolke wozek, bo choc mura super wozek to do auta i na wypady do sklepow potrzebna byla parasolka..zdecydowalam sie na tripa, jak panna mi polecala i jest naprawde fajny :)
Kiciuchna trzymam kciuki z calego serducha zycze powodzenia :)
Kiciuchna w Twoich znajomych widzialam Magdalene G. z ta dziewczyna moj maz do klasy chodzil w Lo w tczewie to Twoja rodzina??
co do prowadzenia za raczki to ja raczej tego unikam..czasem na chwilke go tak chwyce i troszke prowadze..ale czesciej mlody obchodzi sam wszystkie komody i stoly :)
Nadrobiłam!! ale się działo!!!!
Weronika gratulacje!!!! rozumiem że teraz do pracy już nie wracasz:)))
Akacja, Przyszła mamo i Ssabinka - gratulacje dla maluchów!!! pięknie Hubcio chodzi!!!
My mieliśmy sielankowy weekend. W piątek Motława i sushi - Hela też jadła ale tylko ryż:) wczoraj cały dzień na półwyspie - Helka kąpała się w swoim basenie:))) A dzisiaj byliśmy u znajomych na działce a później na obiedzie w Sopocie:) tak więc luz blues majorka:)
Po ostatnich wypadach upewniłam się w tym że Hela to nie jest dziecko które zasypia zawsze i wszędzie. ona najbardziej lubi swój dom. w innych miejscach śpi słabo a najgorsze jest to że się wybudza jak się ją niesie z auta do domu i potem szaleje do 23!!
Ale za to więcej je w dzień i w nocy ostatnio je tylko raz:) a dzisiaj spała do 9!!!
Weronika gratulacje!!!! rozumiem że teraz do pracy już nie wracasz:)))
Akacja, Przyszła mamo i Ssabinka - gratulacje dla maluchów!!! pięknie Hubcio chodzi!!!
My mieliśmy sielankowy weekend. W piątek Motława i sushi - Hela też jadła ale tylko ryż:) wczoraj cały dzień na półwyspie - Helka kąpała się w swoim basenie:))) A dzisiaj byliśmy u znajomych na działce a później na obiedzie w Sopocie:) tak więc luz blues majorka:)
Po ostatnich wypadach upewniłam się w tym że Hela to nie jest dziecko które zasypia zawsze i wszędzie. ona najbardziej lubi swój dom. w innych miejscach śpi słabo a najgorsze jest to że się wybudza jak się ją niesie z auta do domu i potem szaleje do 23!!
Ale za to więcej je w dzień i w nocy ostatnio je tylko raz:) a dzisiaj spała do 9!!!
dziś mamy jazdy z zasypianiem - ale to dlatego że spała od 17 do 19tej :( mąż uśpił sobie ją na spacerze, ehhh - nie będę tego komentować ... Do tego zdziwiony że o 21 dalej nie chce spać.
U nas też coś się pozmieniało i Elizka już 3 dzień śpi do 9tej - ale przez to wszystkie kolejne posiłki, drzemki są znacznie opóźnione
U nas też coś się pozmieniało i Elizka już 3 dzień śpi do 9tej - ale przez to wszystkie kolejne posiłki, drzemki są znacznie opóźnione
dla tych ktorzy nie maja fb http://www.youtube.com/watch?v=hKc61ELe6yg
Weronika gratulacje malutkiej fasolki. Ja wczoraj oglądałam zdjęcia Antosia zaraz po urodzeniu i jakoś tak mi się fajnie zrobiło, chociaż w rzeczywistoci nie był to najmilszy okres.
Akacja Hubcio nieźle wymiata. Ja myślę, że Tosiek nie pójdzie na naogi do roczku. Niby zaczął od 8 miesiąca chodzić przy meblach ale jakoś teraz wielkich postępów nie robi. No trudno, trzeba będzie poczekać:/
A tak wogóle to okazało się, że ta goraczka małego to przez chore gardło, znowu. Ja nie wiem o co chodzi. Niedawno też miał chore gardło. No i znowu dostał antybiotyk, ja pitolę jego odporność jest chyba zerowa.
A przez tą gorączkę to majaczył. Podnosił rączki do góry i gadał jak chińczyk. Powiem szczerze, że się nieźle przeraziłam.
A dzisiejsza noc to koszmar. Jeszcze nigdy nie zaliczyłam tylu pobudek. Nie wiem co mu było. Budził się co pół godziny. No i dostał takich malutkich krostek na ciele. Zastanawiam się czy to nie przez ten antybiotyk. Wogóle to on jakoś źle na niego działa, mam takie wrażenie.
Ale mi się chce spać.
Akacja Hubcio nieźle wymiata. Ja myślę, że Tosiek nie pójdzie na naogi do roczku. Niby zaczął od 8 miesiąca chodzić przy meblach ale jakoś teraz wielkich postępów nie robi. No trudno, trzeba będzie poczekać:/
A tak wogóle to okazało się, że ta goraczka małego to przez chore gardło, znowu. Ja nie wiem o co chodzi. Niedawno też miał chore gardło. No i znowu dostał antybiotyk, ja pitolę jego odporność jest chyba zerowa.
A przez tą gorączkę to majaczył. Podnosił rączki do góry i gadał jak chińczyk. Powiem szczerze, że się nieźle przeraziłam.
A dzisiejsza noc to koszmar. Jeszcze nigdy nie zaliczyłam tylu pobudek. Nie wiem co mu było. Budził się co pół godziny. No i dostał takich malutkich krostek na ciele. Zastanawiam się czy to nie przez ten antybiotyk. Wogóle to on jakoś źle na niego działa, mam takie wrażenie.
Ale mi się chce spać.
Fifi super smiga. My to długo jeszcze poczekamy na taki efekt. Na razie Mat podnosi sie do pionu ale tylko na kolanka, dalej jakos mu nie idzie. Za to z raczkowaniem male postepy sa, bo czasami zrobi kilka kroczków, ale i tak pelzanie jest najlepsze...
Po sobotnim spinningu nie moge sie ruszac... ale nie odpuszczam i dzis znow uderzam ;) W sumie troche pozno, zeby osiagnac jakis efekt tego lata, ale lepiej pozno niz wcale.
U nas tez weekend udany, w sobote bylismy nad jeziorem. Mati oczywiście wszystkich podsłuchiwał, i jak ktoś obok się śmiał on też się rechotał... Wczoraj byliśmy na spacerku na Westerplatte, jejku ile tam much meszek itp. No ale pomimo niechcianych towarzyszy było całkiem fajnie.
No a teraz znowu praca i poranny przeglad stron www :) Idę jeszcze po kawę :)
Po sobotnim spinningu nie moge sie ruszac... ale nie odpuszczam i dzis znow uderzam ;) W sumie troche pozno, zeby osiagnac jakis efekt tego lata, ale lepiej pozno niz wcale.
U nas tez weekend udany, w sobote bylismy nad jeziorem. Mati oczywiście wszystkich podsłuchiwał, i jak ktoś obok się śmiał on też się rechotał... Wczoraj byliśmy na spacerku na Westerplatte, jejku ile tam much meszek itp. No ale pomimo niechcianych towarzyszy było całkiem fajnie.
No a teraz znowu praca i poranny przeglad stron www :) Idę jeszcze po kawę :)
Dzynka a moze Twoj lekarz za szybko decyduje sie na wprowadzenie antybiotyku? My wlasnie mamy za soba 3dniowke. Ja oczywiscie mimo klasycznych objawow jej nie rozpoznalam, ale jak moj M poszedł z Matim do lekarza to pani dr powiedziała, że akurat dużo dzieci teraz ją przechodzi. No i żadnego antybiotyku, tylko wit. C i wapno.
Mi też ciężko dziś było otworzyć oczy. Na szczęście mąż przejął rano Hubcia, więc sobie pospałam do 7:30.
Dzynka, mi się też wydaję że to 3-dniówka. U nas było identycznie, gorączka a potem krostki na ciele.
A jeśli chodzi o chodzenie to jeszcze 3 tygodnie temu nic się nie zapowiadało, że Hubcio bedzie chodzić. Chodził przy meblach, ale to wszystko. Nikt z nim nie ćwiczył, nie prowadzał za rączki. Coś mu się nagle odblokowało i tyle. Więc nigdy nic nie wiadomo.
Ssabinko - super, że Fifi się przełamał :-)
Kiciuchna - trzymam kciuki za szczęśliwy porod!
Ja dziś jednak jadę do przyjaciółki. Prawdopodobnie w weekend będzie miała wywoływany poród, bo dzidziuś wciąż nie rośnie. Kupiłam jej wczoraj kilka ubranek rozmiar 50 cm. Boże jakie to malutkie.
Dzynka, mi się też wydaję że to 3-dniówka. U nas było identycznie, gorączka a potem krostki na ciele.
A jeśli chodzi o chodzenie to jeszcze 3 tygodnie temu nic się nie zapowiadało, że Hubcio bedzie chodzić. Chodził przy meblach, ale to wszystko. Nikt z nim nie ćwiczył, nie prowadzał za rączki. Coś mu się nagle odblokowało i tyle. Więc nigdy nic nie wiadomo.
Ssabinko - super, że Fifi się przełamał :-)
Kiciuchna - trzymam kciuki za szczęśliwy porod!
Ja dziś jednak jadę do przyjaciółki. Prawdopodobnie w weekend będzie miała wywoływany poród, bo dzidziuś wciąż nie rośnie. Kupiłam jej wczoraj kilka ubranek rozmiar 50 cm. Boże jakie to malutkie.
Akacja a gdzie koleżanka leży? No i z tym wywoływaniem porodu to wiesz....2 tygodnie może potrwać:)))
Może być że Heli też się coś odblokuje ale ja widzę że ona nie jest taka sztywna jak wasze maluchy. giętka jest:)
Mi się z resztą specjalnie nie śpieszy do tego żeby chodziła. już teraz jest masakra bo trzeba ją pilnować jak raczkuje a co dopiero jak zacznie chodzić!
Może być że Heli też się coś odblokuje ale ja widzę że ona nie jest taka sztywna jak wasze maluchy. giętka jest:)
Mi się z resztą specjalnie nie śpieszy do tego żeby chodziła. już teraz jest masakra bo trzeba ją pilnować jak raczkuje a co dopiero jak zacznie chodzić!
Nyzosiu troszkę mnie wystraszyłaś. Zaczełam czytać w necie no i powiem, że objawy jakie tam opisują wystąpiły też u Antosia czyli gorączka ok 39 stopni C, obrzęknięte powieki (Antoś ciągle wygląda jakby był niewyspany), wysypka pojawiająca się ok 4 dnia.
Muszę sprawdzić czy ma plamki na podniebieniu.
Zastanawiające jest to, że ok 3 tygodni temu też miał chore gardło.
Kurczę muszę iść dzisiaj do lekarza bo u tego co byłam na pogotowiu to szkoda gadać. Jak powiedział mi, że Antoś ma chore gardło, a ja skomentowałam, ze niedawno też miał chore to ten mipowiedział: "A to Pani ma do mnie pretensje, że stwierdziłem, że to gardło" - burak jeden. Odechciało mi się z nim wogóle gadać.
Muszę sprawdzić czy ma plamki na podniebieniu.
Zastanawiające jest to, że ok 3 tygodni temu też miał chore gardło.
Kurczę muszę iść dzisiaj do lekarza bo u tego co byłam na pogotowiu to szkoda gadać. Jak powiedział mi, że Antoś ma chore gardło, a ja skomentowałam, ze niedawno też miał chore to ten mipowiedział: "A to Pani ma do mnie pretensje, że stwierdziłem, że to gardło" - burak jeden. Odechciało mi się z nim wogóle gadać.
Taaak :-) Jak Hubcio chodzi, wygląda jak mały frankestein ;-)
Nogi szywne, ręce wyciągnięte do przodu i idzie.
A koleżanka leżała na klinicznej. Od soboty jest w domu - leży plackiem, w czwartek jedzie na usg i jeśli nic się nie zmieni, zostaje w szpitalu na wywołaniu albo na cesarce, bo okazało się że dzidzia jest owinięta pępowiną i może nie będzie mogła rodzić naturalnie. Żal mi ich strasznie. Jej mąż cały przestraszony lata po sklepach uzupełniać wyprawkę, ona zdołowana. Usłyszała od teściowej, że to pewnie jej wina, bo się w ciąży odchudzała. Ech, łatwo nie mają.
Nogi szywne, ręce wyciągnięte do przodu i idzie.
A koleżanka leżała na klinicznej. Od soboty jest w domu - leży plackiem, w czwartek jedzie na usg i jeśli nic się nie zmieni, zostaje w szpitalu na wywołaniu albo na cesarce, bo okazało się że dzidzia jest owinięta pępowiną i może nie będzie mogła rodzić naturalnie. Żal mi ich strasznie. Jej mąż cały przestraszony lata po sklepach uzupełniać wyprawkę, ona zdołowana. Usłyszała od teściowej, że to pewnie jej wina, bo się w ciąży odchudzała. Ech, łatwo nie mają.
Ehhh- niektórzy to na prawdę nie wiedzą co powiedzieć :(( Biedną dziewczynę jeszcze bardziej dobić :( Tym bardziej że to totalna bzdura i to w ogóle nie ma wpływu na to że dziecko przestaje rosnąć. Dobrze że lekarze szybko to wykryli i już działają.
Dobrze, że na klinicznej - dla takich przypadków to najlepszy sszpital.
Dzynka:
też mam wrażenie że za często te antybiotyki :(. To mu jeszcze bardziej obniża odporność.
Dobrze że macie babcię do opieki, bo w przypadku żłobka to byś ciągle w domu na zwolnieniach siedziała.
Morela:
jak Mateusz już powoli raczkuje tzn umie to już będzie łatwo go przestawić na raczkowanie. Bo u nas było podobnie - umiała raczkować ale łatwiej było pełzać.
Jeden dzień podkładałam jej rękę pod brzuszek jak raczkowała i dzięki temu nie przechodziła do pełzania. Rękę po prostu pod brzuchem trzymałam jako przeszkodę, nie opierała się na niej, ale nie pozwalała jej pełzać. Dzień później Elizka już tylko raczkowała.
Moja też jeszcze nie wstaje ale akurat tu się nie spieszę, bodajże bardzo dobrze jest dla kręgosłupa jak dziecko długo raczkuje więc mamy jeszcze czas ....
Ehhh- moja właśnie zdejmuje zabezpieczenia - narożniki :(
Dobrze, że na klinicznej - dla takich przypadków to najlepszy sszpital.
Dzynka:
też mam wrażenie że za często te antybiotyki :(. To mu jeszcze bardziej obniża odporność.
Dobrze że macie babcię do opieki, bo w przypadku żłobka to byś ciągle w domu na zwolnieniach siedziała.
Morela:
jak Mateusz już powoli raczkuje tzn umie to już będzie łatwo go przestawić na raczkowanie. Bo u nas było podobnie - umiała raczkować ale łatwiej było pełzać.
Jeden dzień podkładałam jej rękę pod brzuszek jak raczkowała i dzięki temu nie przechodziła do pełzania. Rękę po prostu pod brzuchem trzymałam jako przeszkodę, nie opierała się na niej, ale nie pozwalała jej pełzać. Dzień później Elizka już tylko raczkowała.
Moja też jeszcze nie wstaje ale akurat tu się nie spieszę, bodajże bardzo dobrze jest dla kręgosłupa jak dziecko długo raczkuje więc mamy jeszcze czas ....
Ehhh- moja właśnie zdejmuje zabezpieczenia - narożniki :(
sorki dziewczyny ale....ja pierole...jak mozna tak powiedziec kobiecie w trudnej ciazy...no co za bezmózg jeden...akacja, jedz do przyjaciółki i powiedz ze my tu wszystkie kciuki za nia trzymamy:) tak mysle, ze napewno bedzie dobrze...
dzynka, mój M. miał infekcje gardła przy trzydniówce, ale taka lekka i w sumie miałam mu tylko to gardełko psikac
dzynka, mój M. miał infekcje gardła przy trzydniówce, ale taka lekka i w sumie miałam mu tylko to gardełko psikac
Akacja ja też uważam, że za dużo tych antybiotyków, tylko teraz ten antybioyk to przepisał inny lekarz z pogotowia, bo pojechaliśmy w piątek wieczorem. Pediatra, do której chodzimy daje antybiotyk tylko w ostateczności. Te wszystkie antybiotyki, które dostawał to były od innych lekarzy, gdy np. nasza lekarka była na urlopie, albo musieliśmy jechać na pogotowie.
Nyzosiu muszę dzisiaj podpytać delikatnie pediatrę czy to nie ta mononukleoza, bo te objawy są naprawdę podobne. Nawet było napisane, że jak przy mononukleozie poda się antybiotyk to może wystąpić wysypka o dość niejasnej przyczynie. Nie wiem czy dobrze wyczytałam ale ta choroba nie jest taka groźna na jaką nazwa wskazuje. Nie podaje się żadnych antybiotyków bo to jest wirus i trzeba się oszczędzać.
Ale i tak mam nadzieję, że to 3 dniówka.
A i jeszcze jedno do akacji i moreli czy maluchy miay jakieś inne objawy 3 dniówki. Bo Antoś nie ma ani kataru, ani nie kaszle, nic oprócz gorączki i tej wysypki.
Nyzosiu muszę dzisiaj podpytać delikatnie pediatrę czy to nie ta mononukleoza, bo te objawy są naprawdę podobne. Nawet było napisane, że jak przy mononukleozie poda się antybiotyk to może wystąpić wysypka o dość niejasnej przyczynie. Nie wiem czy dobrze wyczytałam ale ta choroba nie jest taka groźna na jaką nazwa wskazuje. Nie podaje się żadnych antybiotyków bo to jest wirus i trzeba się oszczędzać.
Ale i tak mam nadzieję, że to 3 dniówka.
A i jeszcze jedno do akacji i moreli czy maluchy miay jakieś inne objawy 3 dniówki. Bo Antoś nie ma ani kataru, ani nie kaszle, nic oprócz gorączki i tej wysypki.
dziewczyny co Wy gadacie o mononukleozie!! przestańcie - przecież na 2 dobe pobierają krew na tą mononukleoze. Dzynka to napewno 3dniówka, ale faktycznie ciągle antoś ma antybiotyk i napewno tez jego odporność spada :(
U nas do 8 był już 4 zielone kupy, w nocy płacz co chwilę - coś w paszczy się dzieje!!
Weronika ale numer nie zauważyłam - super gratulacje!! fajna różnica wieku, chyba już nie idziesz do pracy co ?:))
U nas do 8 był już 4 zielone kupy, w nocy płacz co chwilę - coś w paszczy się dzieje!!
Weronika ale numer nie zauważyłam - super gratulacje!! fajna różnica wieku, chyba już nie idziesz do pracy co ?:))
Madziulka u nas pełzanie jest już kilka miesięcy, na pewno ponad dwa, jeśli już nie trzy i dopiero teraz b. powoli Mati zaczyna kumać, że istnieje też raczkowanie.
Dzynka u nas innych objawów nie było, albo ja nie zauważyłam :P
Akacja trzymam kciuki za Twoją znajomą, oby zakończenie było jak najbardziej szczęśliwe...
Dzynka u nas innych objawów nie było, albo ja nie zauważyłam :P
Akacja trzymam kciuki za Twoją znajomą, oby zakończenie było jak najbardziej szczęśliwe...
Nyzosia ja co roku zamawiam tort w sowie dla Kubusia.
Miałam: ser z myszkami smak-ananasowy, elmo smak truskawkowy, teraz była świnka peppa smak ciasteczkowy.
Ananas był super a te następne to już gorsze poza tym te wszystkie kremy w sowie mają sztuczne barwniki. Oficjalnie o tym piszą na swojej stronie.
Ja dla Martynki chyba już z sowy nie wezmę moja teściowa zrobi taki żeby Martysia też mogła zjeść a ozdoby kupię sama albo coś wymyślę.
Strasznie słodkie są te dziecięce torty ale wiadomo rzecz gustu i smaku :)
Miałam: ser z myszkami smak-ananasowy, elmo smak truskawkowy, teraz była świnka peppa smak ciasteczkowy.
Ananas był super a te następne to już gorsze poza tym te wszystkie kremy w sowie mają sztuczne barwniki. Oficjalnie o tym piszą na swojej stronie.
Ja dla Martynki chyba już z sowy nie wezmę moja teściowa zrobi taki żeby Martysia też mogła zjeść a ozdoby kupię sama albo coś wymyślę.
Strasznie słodkie są te dziecięce torty ale wiadomo rzecz gustu i smaku :)
Madziulka podłogi nie mają większego znaczenia ja mam wszędzie drewno i kafle.
Mój synek zaczął raczkować jak miał 8 m-cy a Martynka robi wszystko w bardzo podobnym czasie a mojej siostry synek ma rok i 2 m-ce i jeszcze nie chodzi a raczkować zaczął jak miał 11 m-cy a tak cały czas pełzał.
Wszystko w swoim czasie po prostu trzeba troszeczkę poczekać.
A tak na marginesie to polecam maść arnikową na wszystkie siniaczki i otercia. Jak posmaruje się zaraz po uderzeniu to zaczerwienienie znika a na drugi dzień prawie śladu nie ma.
Mój synek zaczął raczkować jak miał 8 m-cy a Martynka robi wszystko w bardzo podobnym czasie a mojej siostry synek ma rok i 2 m-ce i jeszcze nie chodzi a raczkować zaczął jak miał 11 m-cy a tak cały czas pełzał.
Wszystko w swoim czasie po prostu trzeba troszeczkę poczekać.
A tak na marginesie to polecam maść arnikową na wszystkie siniaczki i otercia. Jak posmaruje się zaraz po uderzeniu to zaczerwienienie znika a na drugi dzień prawie śladu nie ma.
Nie wiem, jak to się pisze, ale Dackłas jest znakomity Nyzosiu ;-)
A może poproś jakąś babcie o upieczenie torta. Zawsze domowe ciasto jest najlepsze :-)
W temacie jedzenie, robię dziś swój pierwszy chłodnik w życiu. Nie wiem, co mi z tego wyjdzie. Na razie czekam, aż się buraczki wystudzą.
Przekaże od was uściski przyjaciółce. Jak tylko mały się obudzi, to do niej lecimy.
Dzynka - już nie pamiętam, co jeszcze było. Chyba miał lekki katarek. A z antybiotykami to właśnie jest tak, jak piszesz - najłatwiej dać i mieć z głowy.
A może poproś jakąś babcie o upieczenie torta. Zawsze domowe ciasto jest najlepsze :-)
W temacie jedzenie, robię dziś swój pierwszy chłodnik w życiu. Nie wiem, co mi z tego wyjdzie. Na razie czekam, aż się buraczki wystudzą.
Przekaże od was uściski przyjaciółce. Jak tylko mały się obudzi, to do niej lecimy.
Dzynka - już nie pamiętam, co jeszcze było. Chyba miał lekki katarek. A z antybiotykami to właśnie jest tak, jak piszesz - najłatwiej dać i mieć z głowy.
a goraczka ile u was sie utrzymywala? moze i my mamy 3 dniowke a nie wiem? dzis nic a nic mu niej zjadl normalnie i poszdl spac normalnie. Wkoncu moge zjesc sniadanie :)
niby porafi chodzic ale i tak woli czworakowac a jak jest u waszych maluchow chodzacych?
co do tortu tez chcialam z sowy fajne je maja:) ale myslalam ze sama wybieram smak do tych roznych postaci a nie ze kazda m juz przypasowany do siebie. i teraz to ja juz nie wiem chyba bede musiala tam sie przejsc moze da sie cos zrobic na zamowienie::)
niby porafi chodzic ale i tak woli czworakowac a jak jest u waszych maluchow chodzacych?
co do tortu tez chcialam z sowy fajne je maja:) ale myslalam ze sama wybieram smak do tych roznych postaci a nie ze kazda m juz przypasowany do siebie. i teraz to ja juz nie wiem chyba bede musiala tam sie przejsc moze da sie cos zrobic na zamowienie::)
juz wiem,,,,,popitoliło mi sie wszystko...wiec tak...ta miejscowość to Ruciane Nida....nad super wielkim zalewem czy jeziorkiem...sa tam rejsy wycieczkowe...no albo możecie jechac górą i wtedy zachaczacie o Mikołajki...tez super i można skorzystac z basenu w gołebiewskim...tak jechalismy tylko raz...specjalnie na ten aquapark...a szybciej jest mezowi przez grajewo i te ruciane nida...luknij se w necie.. np. tu http://www.rucianenida.com/
Antoś będzie miał tort w kształcie samochodu. Zrobi go moja siostra, tzn. tort upiecze mama, a ona nada mu kształt jakiejś fajnej fury. Ostatnio swojej chrześnicy zrobiła tort z pszczółką mają, naprawdę fajowy jej wyszedł jak na pierwszy raz. Śmiała się, że samochód będzie musiała zacząć robić chyba ze 3 dni przed urodzinami bo trochę jest przy tym roboty.
Ssabinka u nas goraczka trwała ok 4 dni. Na początku była dość wysoka. Wczoraj dałam Antosiowi ibum tylko na noc.
Ssabinka u nas goraczka trwała ok 4 dni. Na początku była dość wysoka. Wczoraj dałam Antosiowi ibum tylko na noc.
Dziękuje wszystkim za gratulacje :D
Co do powrotu do pracy to wracam ale nie wiem na ile może miesiąc? Jestem dogadana z sąsiadką że będzie pilnować młodej chwile popracuję i pójdę na zwolnienie. Jedno co powiem czuje się zupełnie inaczej niż w ciąży z Igą, w ciągu dnia bierze mnie na wymioty ale jak na razie tylko bierze...
Co do chodzenia Iga bierze moją rękę i sama mnie ciągnie.
Właśnie pracuję nad zaproszeniami, zobaczymy co z tego wyjdzie:D
Co do powrotu do pracy to wracam ale nie wiem na ile może miesiąc? Jestem dogadana z sąsiadką że będzie pilnować młodej chwile popracuję i pójdę na zwolnienie. Jedno co powiem czuje się zupełnie inaczej niż w ciąży z Igą, w ciągu dnia bierze mnie na wymioty ale jak na razie tylko bierze...
Co do chodzenia Iga bierze moją rękę i sama mnie ciągnie.
Właśnie pracuję nad zaproszeniami, zobaczymy co z tego wyjdzie:D
Hej ;)
my po lekarzu i mała wazy 8kg i ma 73cm, niestety musimy zrobić CUM bo Liwia za mało przybiera na wadze ;( podobno lepiej wykluczyć jakieś nieprawidłowości, mamy tez jej wprowadzać więcej nowości mlecznych, jakie jogurty podajecie dzieciom ? podobno sa jakieś dla dzieci a jak sie zapytałam czy mogę podawać zwykły jogurt to dostałam taki opierdziel ze wolałam sie już o nic nie pytać ;)
my po lekarzu i mała wazy 8kg i ma 73cm, niestety musimy zrobić CUM bo Liwia za mało przybiera na wadze ;( podobno lepiej wykluczyć jakieś nieprawidłowości, mamy tez jej wprowadzać więcej nowości mlecznych, jakie jogurty podajecie dzieciom ? podobno sa jakieś dla dzieci a jak sie zapytałam czy mogę podawać zwykły jogurt to dostałam taki opierdziel ze wolałam sie już o nic nie pytać ;)
Przyszła mamo ja daje zwykły jogurt - naturalny. do tego dodaje owoce. te dla dzieci to jakoś im nie wierze bo one mogą stać w ciepłym to co to za jogurty. poza tym kiedyś teściowa kupiła danonki chyba i jak przeczytałam ile mają w sobie cukru to młoda tego nie dostała. tak więc ja wolę już dać zwykły jogurt.
Nyzosia:
sadzę że chodzi o to:
http://www.mrongovia.hotel.pl/ - ale też dość drogi :(
Ale chyba wszystkie hotele w takich cenach są ...
sadzę że chodzi o to:
http://www.mrongovia.hotel.pl/ - ale też dość drogi :(
Ale chyba wszystkie hotele w takich cenach są ...
kiciuchna to dobrze :):):) moj maz sie w niej podkochiwal w liceum hehehehe :P:P:)
mazury cud natury :) piosenke teraz nagrali heheh, zeby promowac ten region :) jezeli chodzi o golebiewskiego to my bylismy z mlodym w kwietniu, wczesniej jezdzilismy sami z mezem ale to byl ostatni raz bo nie mozna tam ani troszku odpoczac..wszedzie pelno ludzi :( a sam hotel to powrot do lat 90-tych :):):) jedyne co polecam to spa :) podobno w mikolajkach czy gdzies niedaleko jest fajny pensjonat "stok"..ale jeszcze nie sprawdzilam.
mazury cud natury :) piosenke teraz nagrali heheh, zeby promowac ten region :) jezeli chodzi o golebiewskiego to my bylismy z mlodym w kwietniu, wczesniej jezdzilismy sami z mezem ale to byl ostatni raz bo nie mozna tam ani troszku odpoczac..wszedzie pelno ludzi :( a sam hotel to powrot do lat 90-tych :):):) jedyne co polecam to spa :) podobno w mikolajkach czy gdzies niedaleko jest fajny pensjonat "stok"..ale jeszcze nie sprawdzilam.
Jezzzu dziewczyny jaka produkcja:)
Nyzosia to napewno byl on bo rano nie zdazyl zjesc sniadania:))) Niech sie chlopak pilnuje, na kazdym kroku jakies wtyczki hehhe;)
Ami to teraz sie porusza wszystkimi sposobami, staje gdzie sie da i idzie trzymajac sie tego. Po podlodze na czwroaka ale jak sie zmeczy to pelza.
Nyzosia to napewno byl on bo rano nie zdazyl zjesc sniadania:))) Niech sie chlopak pilnuje, na kazdym kroku jakies wtyczki hehhe;)
Ami to teraz sie porusza wszystkimi sposobami, staje gdzie sie da i idzie trzymajac sie tego. Po podlodze na czwroaka ale jak sie zmeczy to pelza.
Moja wczoraj wylizała i wycałowała szybę w knajpie:) robiła za żywy wystrój:)
Aniaa no musi się pilnować:)))
Przyszła mamo - jak nie naturalny i nie danonki to co??? Ja daje Heli naturalny i jest ok. Ale je go raz na kilka dni i do tego 2-3 łyżeczki max. nie więcej.
Nilkaa mrągovia mragovia:) ale mąż był jeszcze w innych miejscach. podpytam się wieczorem i dam Ci znać.
Aniaa no musi się pilnować:)))
Przyszła mamo - jak nie naturalny i nie danonki to co??? Ja daje Heli naturalny i jest ok. Ale je go raz na kilka dni i do tego 2-3 łyżeczki max. nie więcej.
Nilkaa mrągovia mragovia:) ale mąż był jeszcze w innych miejscach. podpytam się wieczorem i dam Ci znać.
przyszła mamo:
Zgodnie ze schematem żywienia dziecko po 11 miesiącu życia może spokojnie jeść jogurty, maślankę, twarożek (o ile nie ma alergii itd.) więc nie wiem co ten lekarz Ci nagadał.
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/171-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-11-miesiac-zycia.html
Zgodnie ze schematem żywienia dziecko po 11 miesiącu życia może spokojnie jeść jogurty, maślankę, twarożek (o ile nie ma alergii itd.) więc nie wiem co ten lekarz Ci nagadał.
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka/171-produkty-spozywcze-w-diecie-dziecka-ktore-ukonczylo-11-miesiac-zycia.html
eee z tym jogurtem naturalnym to jakaś bujda, nasze maluszki są już na tyle duże że już różne rzeczy mogą jeść - tak jak Nilkkaa wkleiła np twarożek, jogurt - ja też daję naturalny (kilka łyżeczek z owocami) i nic jej nie jest. Jogurty dobrze na jelita wpływają
U nas dziś już 7 kupa! jeszcze nigdy tylu nie było i to takie wodniste że z pampka wypływają - sorki za szczegóły :)
A my kupujemy dywan :P przeszkodzimy żołnierzowi w pełzaniu :))
U nas dziś już 7 kupa! jeszcze nigdy tylu nie było i to takie wodniste że z pampka wypływają - sorki za szczegóły :)
A my kupujemy dywan :P przeszkodzimy żołnierzowi w pełzaniu :))
nyzosia torty z sowy jadlam ciasteczkowy, jagodowy, cytrynowy, czarny las i niektore nie mialy kolorwych barwnikow wiec chyba nie wszytskie maja sztuczne ;)
jogurty jak najbardziej sa dla takich malych dzieci zwlaszcza naturalne - bo maja dobre bakterie ktore super dzialaja na jelita zwlaszcza przy antybiotykach sie je powinno podawac
jogurty jak najbardziej sa dla takich malych dzieci zwlaszcza naturalne - bo maja dobre bakterie ktore super dzialaja na jelita zwlaszcza przy antybiotykach sie je powinno podawac