Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 61 (100)
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI :
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-60-99-t278018,1,16.html
Zakładam pierwszy raz więc mam nadzieję że wszystko ok :)
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-60-99-t278018,1,16.html
Zakładam pierwszy raz więc mam nadzieję że wszystko ok :)
u nas jest tak, że jak mąż biżuterię na prezent kupuje to oznacza że nie miał innego pomysłu na prezent :P
Ja biżuterię tylko okazyjnie noszę, a tak tylko pierścionek zaręczynowy i obrączkę.
Odnośnie wpadek tatczynych - wczoraj Elizka rano zaczęła krzywo chodzić, tak jakoś bokiem. Patrzę i mówię mężowi że coś jest nie tak, a on na to że na niego patrzy i dlatego tak chodzi .... Mi to dziwnie wyglądało, więc wzięłam ją na rączki i patrzę że buciki miała odwrotnie ubrany - lewy na prawą nogę i odwrotnie ... I potem się dziwić że dziecko krzywo chodzi.
A my dziś mieliśmy kolejny pracowity dzień - pomagaliśmy w przeprowadzce znajomym z Krakowa. Wprowadzili się do mojego mieszkanka w Redzie. Wreszcie mieszkanie przestało stać puste.
Ja biżuterię tylko okazyjnie noszę, a tak tylko pierścionek zaręczynowy i obrączkę.
Odnośnie wpadek tatczynych - wczoraj Elizka rano zaczęła krzywo chodzić, tak jakoś bokiem. Patrzę i mówię mężowi że coś jest nie tak, a on na to że na niego patrzy i dlatego tak chodzi .... Mi to dziwnie wyglądało, więc wzięłam ją na rączki i patrzę że buciki miała odwrotnie ubrany - lewy na prawą nogę i odwrotnie ... I potem się dziwić że dziecko krzywo chodzi.
A my dziś mieliśmy kolejny pracowity dzień - pomagaliśmy w przeprowadzce znajomym z Krakowa. Wprowadzili się do mojego mieszkanka w Redzie. Wreszcie mieszkanie przestało stać puste.
Hehehe :) Prawy do lewego :)
Ja jestem za jutrem! Bo i tak w piątek robimy urodziny Klubu w Gm, to kto da radę jutro do Tikirumu, niech wpada :)
Jak głupie seriale mogą człowieka oświecić... Byliśmy dziś na spacerze ze znajomą i obiedzie i wracamy i F. mówi, że jakiś deser by zjadł. Ja na to, że nigdzie nie idziemy kasy wydawać, tylko sama mu zrobię mus czekoladowy, co go ta guaniara w "Przepisie" zrobiła. Wyszedł pysznie, bez malin, za to z domową bitą śmietaną i migdałami. Ale taka bomba, że zjedliśmy po pół miseczki i odstawiliśmy do lodówki. Trochę za dużo zrobiłam ;) A że zostało mi trochę bitej śmietany, to dorzuciłam do niej truskawki, wrzuciłam do zamrażalnika i czekam na lody truskawkowe (ale to już jutro ;)
Normalnie się nie poznaję ;)
Ja jestem za jutrem! Bo i tak w piątek robimy urodziny Klubu w Gm, to kto da radę jutro do Tikirumu, niech wpada :)
Jak głupie seriale mogą człowieka oświecić... Byliśmy dziś na spacerze ze znajomą i obiedzie i wracamy i F. mówi, że jakiś deser by zjadł. Ja na to, że nigdzie nie idziemy kasy wydawać, tylko sama mu zrobię mus czekoladowy, co go ta guaniara w "Przepisie" zrobiła. Wyszedł pysznie, bez malin, za to z domową bitą śmietaną i migdałami. Ale taka bomba, że zjedliśmy po pół miseczki i odstawiliśmy do lodówki. Trochę za dużo zrobiłam ;) A że zostało mi trochę bitej śmietany, to dorzuciłam do niej truskawki, wrzuciłam do zamrażalnika i czekam na lody truskawkowe (ale to już jutro ;)
Normalnie się nie poznaję ;)
ja bym chetnie wpadła jutro, ale mam troche roboty...u mnie zawsze poniedziałek na szybkim tempie....ale fajnie ze w piatek jest spotkanko a nie w czwartek...bo by mnie impreza urodzinowa omineła....w czwartek u tesciowej w przedszkolu jest fotograf, a ze przedszkole na mojej dzielni...to ide z młodym robić kalendarz z jego fotą:)) a potem moze troche sie wyszaleje, wkońcu w przedszkolu zabawek duzo nowych:)
panna, faktycznie szalejesz!
panna, faktycznie szalejesz!
Moja kumpela wyszła dość niefortunnie za mąż, jedna historia z ich podróży poślubnej mnie rozwaliła, muszę Wam powiedzieć. Otóż, na wakacjach all inclusive w Meksyku Ona wypiła kilka drinków, zaczyna się przytulać do swojego świeżo poślubionego męża a On do niej: "Nie dotykaj mnie! Ty pijana jesteś!!" :D
Kiciuchna - u nas drzemka jest jedna od jakiś dwóch tygodni. Ja walczyłam o dwie drzemki, ale młody wybrał sobie jedną. Teraz ok. 16 potrafi być na maksa zmęczony a i tak nie zaśnie. Dziś padł przed 19, więc szykuję się na pobudkę o 6 rano ;) U nas drzemki różnie - 11, 12, 13. Zależy, co robimy w dzień :)
A spotkanie wstępnie planowałyśmy na 10 lub 10.30. Damy znać :)
A spotkanie wstępnie planowałyśmy na 10 lub 10.30. Damy znać :)
Nilkaa jesteście nudni dla Elizki hihi z nianią więcej atrakcji więc szkoda czasu na spanie :)))))
Kiciuchna u nas też jest z reguły jedna drzemka, ale zdarzy się że są też dwie, ale ta druga głównie w aucie albo w wózku. W weekend mało śpi a w pon nadrabia :))
My jutro jedziemy do koleżanki
Dziś byliśmy u znajomych, pełno dzieciaczków, Pati świetnie się bawiła , dziecka nie było :)
W końcu mamy kombinezon
Kiciuchna u nas też jest z reguły jedna drzemka, ale zdarzy się że są też dwie, ale ta druga głównie w aucie albo w wózku. W weekend mało śpi a w pon nadrabia :))
My jutro jedziemy do koleżanki
Dziś byliśmy u znajomych, pełno dzieciaczków, Pati świetnie się bawiła , dziecka nie było :)
W końcu mamy kombinezon
u nas różnie raz jedna raz dwie, zależy o której wstanie jak o 7 to dwie jak o 9 to jedna :)
mój dziś był u dziadka na noc a ja sobie miejsca znaleźć nie mogłam i zamiast się wyspać to w kółko się budziłam i o 7 już wyspana byłam.
u nas płaczu raczej nie ma, mały czasem stęka jak smoka zgubi, a tak to śpi.
mój dziś był u dziadka na noc a ja sobie miejsca znaleźć nie mogłam i zamiast się wyspać to w kółko się budziłam i o 7 już wyspana byłam.
u nas płaczu raczej nie ma, mały czasem stęka jak smoka zgubi, a tak to śpi.
Kicuchna:
przez portal niania.pl
Oglądałam setki profili i wybrałam dziewczynę "taką normalną" - z sensownym opisem itd. Do tej napisałam i umówiliśmy się na spotkanie.
Sama oglądanie profili pozwoli przeprowadzić Ci pewne sito ...
Chociaż podejrzewam, że trudniej jest znaleźć kogoś do 2 takich malutkich szkrabów.
No i z tego co czytałam na tym portalu jest to też dużo większa pensja :(, bodajże półtorej przeciętnej pensji niani pracującej przy jednym dziecku.
przez portal niania.pl
Oglądałam setki profili i wybrałam dziewczynę "taką normalną" - z sensownym opisem itd. Do tej napisałam i umówiliśmy się na spotkanie.
Sama oglądanie profili pozwoli przeprowadzić Ci pewne sito ...
Chociaż podejrzewam, że trudniej jest znaleźć kogoś do 2 takich malutkich szkrabów.
No i z tego co czytałam na tym portalu jest to też dużo większa pensja :(, bodajże półtorej przeciętnej pensji niani pracującej przy jednym dziecku.
Ok Panna to co jutro w tikirumie się organizujemy? Jak któraś chętna to niech dołączy do nas:))) 10:30?
U nas też jedna drzemka - Hela sama się przestawiła - zasypia 12-13 zależy jak wstanie. I śpi około 2 godziny.
Nie mogę z Helą chodzić do kawiarni i knajp - Helka nie daje żyć facetom!!! tak ich zaczepia że goście nie mogą robić nic innego jak tylko się z nią bawić....:)
U nas też jedna drzemka - Hela sama się przestawiła - zasypia 12-13 zależy jak wstanie. I śpi około 2 godziny.
Nie mogę z Helą chodzić do kawiarni i knajp - Helka nie daje żyć facetom!!! tak ich zaczepia że goście nie mogą robić nic innego jak tylko się z nią bawić....:)
orientujecie się w kredytach dziewczyny? chcemy spłacić kredyt na działkę, najlepiej od razu spłacić całośc? czy w ratach?w ogóle można tą kwotę jakoś negocjować jakby mieli całość czy nie? zbieramy na wykończenie domu ale pomyślałam sobie że może jednak działkę spłacimy bo jak kupimy ten dom to już tego kredytu nigdy nie spłacimy a zostało nam jeszcze 8 lat :/
ja mam w umowie że tylko w czasie 3 pierwszych lat płacę dodatkowo 1% sumy kredytu... Po 3 latach już nic.
Przy dużej sumie to kwestia wyliczenia co się bardziej opłaca.Ja osobiście bym spłaciła, bo kredyt jest wyższy czy też podobny do najlepszych lokat ( o ile oczywiście nie musicie dodatkowo jakiejś dużej sumy dopłacić).
Przy dużej sumie to kwestia wyliczenia co się bardziej opłaca.Ja osobiście bym spłaciła, bo kredyt jest wyższy czy też podobny do najlepszych lokat ( o ile oczywiście nie musicie dodatkowo jakiejś dużej sumy dopłacić).
Szkoda, że umawiacie się na jutro, bo ja też mam poniedziałkowe urwanie głowy. Ale wtorek bardzo chętnie. Więc Aśku, może my się umówimy?
Co do godzin otwarcia, to GM na pewno jest otwarta od 11:00 - tak mają na drzwiach, a Tikirum od 10:00 chyba.
A my skoczyliśmy dziś jednak do tej amerykańskiej restauracji w Sopocie. I w sumie powiem, że bez rewelacji. Jakoś dziwnie tam było. Obsługa drętwa. Goście średnia wieku 60 lat. Na pierwszym piętrze w pokoju hotelowym jest sala zabaw dla dzieci. Zimno, ciemno. Dziećmi zajmują się jakieś dwie, zdołowane studentki, synek przyjaciół dostał opr, że wchodzi i wychodzi i że ma się zdecydować, bo nie będą go ciągle odprowadzać do rodziców. Eeee, nie dla nas.
Co do godzin otwarcia, to GM na pewno jest otwarta od 11:00 - tak mają na drzwiach, a Tikirum od 10:00 chyba.
A my skoczyliśmy dziś jednak do tej amerykańskiej restauracji w Sopocie. I w sumie powiem, że bez rewelacji. Jakoś dziwnie tam było. Obsługa drętwa. Goście średnia wieku 60 lat. Na pierwszym piętrze w pokoju hotelowym jest sala zabaw dla dzieci. Zimno, ciemno. Dziećmi zajmują się jakieś dwie, zdołowane studentki, synek przyjaciół dostał opr, że wchodzi i wychodzi i że ma się zdecydować, bo nie będą go ciągle odprowadzać do rodziców. Eeee, nie dla nas.
GM jest od 10 tak mają na stronce a w niedzielę od 11.
My planowaliśmy dziś zakup butów zimowych dla dzieci ale lipa bo nie było z czego wybierać. Jutro w deichmanie mają dostawę i może wtedy się uda. Mam też wątpliwości jaki rozmiar kupić Martynce bo niby 20 jest ok ale nie wiem czy nie powinny być większe jednak bo do wiosny to mogą być za małe.
My planowaliśmy dziś zakup butów zimowych dla dzieci ale lipa bo nie było z czego wybierać. Jutro w deichmanie mają dostawę i może wtedy się uda. Mam też wątpliwości jaki rozmiar kupić Martynce bo niby 20 jest ok ale nie wiem czy nie powinny być większe jednak bo do wiosny to mogą być za małe.
Potwierdzam na drzwiach Gm jest ze od 11, na bank. Chyba ze czasem otwieraja wczesniej.
My wczoraj bylismy w kinie na tym "baby sa jakeis inne" no i katastrofa. Wyszlismy w polowie. Poczatek smieszny ale potem to juz same "k..., ja p..." no nic smiesznego.
Za to potem byslimy na kolacji i juz bylo fajnie:) Reszta wieczoru tez sie udala;)
My wczoraj bylismy w kinie na tym "baby sa jakeis inne" no i katastrofa. Wyszlismy w polowie. Poczatek smieszny ale potem to juz same "k..., ja p..." no nic smiesznego.
Za to potem byslimy na kolacji i juz bylo fajnie:) Reszta wieczoru tez sie udala;)
A mój Antoś ciągle zakatarzony. Dzisiaj idę z nim do lekarza bo trwa to już jakiś miesiąc, ale nic poza tym. W sumie to i mi się też tak ciągnie. Raz mam, później parę dni spokój i potem znowu. Co za dziadostwo??!!
Madziulka u nas też była przygoda z kupskiem. Wczoraj Antoś zrobił kupę no i zdjęłam mu pampersa i mówię, niech sobie polata bez niczego. Po pewnym czsie patrzę, a ten wyłazi zza kanapy wysmarowany wiecie czym, bleeeee. Do tego jeszcze ścianę wysmarował, łobuz jeden. Kąpiel w środku dnia przymusowa :)
Madziulka u nas też była przygoda z kupskiem. Wczoraj Antoś zrobił kupę no i zdjęłam mu pampersa i mówię, niech sobie polata bez niczego. Po pewnym czsie patrzę, a ten wyłazi zza kanapy wysmarowany wiecie czym, bleeeee. Do tego jeszcze ścianę wysmarował, łobuz jeden. Kąpiel w środku dnia przymusowa :)
echhh u nas noc masakra mała obudziła się koło 1 i strasznie płakała i niewiem czy to od brzuszka czy zęby wczoraj jadła ode mnie zapiekane i może była za mocno jak dla niej przyprawiona ale jakos sie ułozyła masowałam jej plecki i usneła rano zwaliła mega smierdzącą kupe i o 9 juz spała
a my wczoraj byliśmy małej kupić jakies kapciuszki bo za starych wyrosła
a my wczoraj byliśmy małej kupić jakies kapciuszki bo za starych wyrosła
Ja tracę nadzieję że taka noc u nas nastąpi...Próbowałam młodą przełożyć do jej łóżeczka ale to nie jest już takie proste - nie dość że jest ciężka to jeszcze długa. no i kumata - jak tylko wylądowała w swoim łóżku 3 razy walnęła się w głowę i zrobiła awanturę...tak więc łóżeczko służy nam jako przewijak:(((
u nas małej tez niewygodnie w lóżeczku ale to chyba przez szczebelki bo sie wygodnie niemoże ułozyc
zauwazyłam że odkoąd nosi mała rajstopki to ma jakies krostki na udach ciekawe co to??
odstawiam małej słoiczkowe obiadki i bedzie jadła to co my ciekawe jak pójdzie bo obiadku ze słoiczka zawsze zje wiem ile a takiego to już ciężko wiedzieć co i ile mam nadzieję że damy rade
zauwazyłam że odkoąd nosi mała rajstopki to ma jakies krostki na udach ciekawe co to??
odstawiam małej słoiczkowe obiadki i bedzie jadła to co my ciekawe jak pójdzie bo obiadku ze słoiczka zawsze zje wiem ile a takiego to już ciężko wiedzieć co i ile mam nadzieję że damy rade
No to bardzo ładny prezent dostałaś :-)
U nas nocki są lepsze, więc wykorzystuję ten fakt, do samodzielnej nauki zasypiania w łóżeczku. I jest coraz lepiej. Mały zasypia sam, ale fakt, najpierw albo go na maksa męczymy i odlatuje bez protestów, bo marzy o śnie ;-), albo najpierw biorę go do łóżka, przytulam i całuję, i jak widzę, że zaczyna odlatywać, odkładam i mały zasypia. Mam nadzieję, że tak się z tym oswoi, że za tydzień w ogole nie będe mu potrzebna.
U nas nocki są lepsze, więc wykorzystuję ten fakt, do samodzielnej nauki zasypiania w łóżeczku. I jest coraz lepiej. Mały zasypia sam, ale fakt, najpierw albo go na maksa męczymy i odlatuje bez protestów, bo marzy o śnie ;-), albo najpierw biorę go do łóżka, przytulam i całuję, i jak widzę, że zaczyna odlatywać, odkładam i mały zasypia. Mam nadzieję, że tak się z tym oswoi, że za tydzień w ogole nie będe mu potrzebna.
Cześć dziewczyny, starałam się nadrobić(jak zwykle), ale jak kogoś pominełam, sorki.
Nyzosiu , nasze łóżeczko słuzy z kolei za kojec do zabawy, jak muszę coś zrobić a mały plącze się pod nogami :) Poza tym gratulacje podjęcia odważnej decyzji zostania z Helą w domku!!! I zazdroszczę strasznie wyjazdu. Ja namawiam mojego , żebyśmy w styczniu skoczyli do NY , ale najpierw muszę ogarnąć temat wizy małego. No i nie wiem czy będę w stanie.Ale muszę gdzieś się wyrwać bo to ostatni moment, potem mogę zapomnieć.
Co do bajek to ja nie puszczam nic Stasiowi, podobno nie powinno się tego robić do 3 roku. Zresztą my nie oglądamy telewizji to mały też nie,za to cały czas leci muzyka :)
Weronika gratuluję chłopaka a madziuska raz jeszcze witaj w klubie :)
Yasmine trzymam kciuki za zdrowie małego!
Co do sanek my kupujemy takie,są super.
http://bajeczny.net/sanki-firmy-khw/108-sanki-khw-snow-baby-dream.html
A co prezentów to na szczęście my sobie nic nie kupujemy. Tak mamy :)
Madziulka , super , że Pati tak szybko wyszła na prostą !
Aniaa co do laptopa to jeśli się nie znacie to lepiej do serwisu 100 kosztuje suszenie. Samemu trzeba rozkręcić lapa i przemyć wodą destylowaną i suszyć 2 tygodnie , ale broń boże suszarką bo będą szkody.
Miłego dnia. Ja dzisiaj do pracy jechałam w zupełnych ciemnościch .masakra!
Nyzosiu , nasze łóżeczko słuzy z kolei za kojec do zabawy, jak muszę coś zrobić a mały plącze się pod nogami :) Poza tym gratulacje podjęcia odważnej decyzji zostania z Helą w domku!!! I zazdroszczę strasznie wyjazdu. Ja namawiam mojego , żebyśmy w styczniu skoczyli do NY , ale najpierw muszę ogarnąć temat wizy małego. No i nie wiem czy będę w stanie.Ale muszę gdzieś się wyrwać bo to ostatni moment, potem mogę zapomnieć.
Co do bajek to ja nie puszczam nic Stasiowi, podobno nie powinno się tego robić do 3 roku. Zresztą my nie oglądamy telewizji to mały też nie,za to cały czas leci muzyka :)
Weronika gratuluję chłopaka a madziuska raz jeszcze witaj w klubie :)
Yasmine trzymam kciuki za zdrowie małego!
Co do sanek my kupujemy takie,są super.
http://bajeczny.net/sanki-firmy-khw/108-sanki-khw-snow-baby-dream.html
A co prezentów to na szczęście my sobie nic nie kupujemy. Tak mamy :)
Madziulka , super , że Pati tak szybko wyszła na prostą !
Aniaa co do laptopa to jeśli się nie znacie to lepiej do serwisu 100 kosztuje suszenie. Samemu trzeba rozkręcić lapa i przemyć wodą destylowaną i suszyć 2 tygodnie , ale broń boże suszarką bo będą szkody.
Miłego dnia. Ja dzisiaj do pracy jechałam w zupełnych ciemnościch .masakra!
Witaj Atta, a jak Ty się czujesz? Minęły już trochę mdłości i senność?
Druga ciąża już nie jest taka dopieszczona i celebrowana z braku czasu niestety.
Jak moja kuzynka zaszła w ciążę to jej radziłam żeby korzystała z możliwości odpoczynku, snu i lenistwa bo potem się to wspomina z utęsknieniem.
Spotkanko na 10 a moja Marti o 10 to idzie spać ale trudno może pośpi w samochodzie lub w drodze powrotnej. Raz na jakiś czas można.
Dobrze że pojechaliśmy na basen wczoraj Martyna i Kuba tak szaleli w wodzie że szok. Tak się stęsknili za dużą wodą.
Druga ciąża już nie jest taka dopieszczona i celebrowana z braku czasu niestety.
Jak moja kuzynka zaszła w ciążę to jej radziłam żeby korzystała z możliwości odpoczynku, snu i lenistwa bo potem się to wspomina z utęsknieniem.
Spotkanko na 10 a moja Marti o 10 to idzie spać ale trudno może pośpi w samochodzie lub w drodze powrotnej. Raz na jakiś czas można.
Dobrze że pojechaliśmy na basen wczoraj Martyna i Kuba tak szaleli w wodzie że szok. Tak się stęsknili za dużą wodą.
jak ja się cieszę że moje dziecko przesypia całe noce, bez większych atrakcji :) z reguły obudzi się raz czy dwa jak jeszcze się krzątamy po domu a tak to śpi do 8 lub 9 :))
nyzosia a może jest jej za ciepło albo za zimno? u nas jak było więcej niż 20 stopni w pokoju młody się budził w kółko i spać nie chciał, teraz ma 18-19 i śpi całą noc.Albo kupcie jej normalne łóżko, może w nim będzie spała.
atta jedziemy na tym samym wózku ;) cena kosmiczna za te sanki :))
a jaka muzyka u Was leci? radio czy dziecięca?
nyzosia a może jest jej za ciepło albo za zimno? u nas jak było więcej niż 20 stopni w pokoju młody się budził w kółko i spać nie chciał, teraz ma 18-19 i śpi całą noc.Albo kupcie jej normalne łóżko, może w nim będzie spała.
atta jedziemy na tym samym wózku ;) cena kosmiczna za te sanki :))
a jaka muzyka u Was leci? radio czy dziecięca?
Jedziemy jedziemy, na razie to ja raczej się słaniam :)
Cena kosmiczna, ale ja wolę wydać raz a dobrze. Już się tak przejechałam z kilkoma rzeczami, teraz wybieram staranniej.
Moniko, senności minęły(zresztą przy Stasiu nie ma mowy o senności :)), nudności zaraz znowu wrócą bo musiałam odstawić leki. Mi się wydaje, że ja o tą ciążę będę chyba jednak dbać bardziej, żeby sytuacja z pierwszej się nie powtórzyła. I strach jakiś taki większy. I w ogóle jakoś tak inaczej.
Madziuska u nas leci radio, albo nasza muzyka z dzieciowych to tylko w niedzielę trójkowa "zagadkowa Niedziela" . Ale Staś strasznie lubi, jak tylko powiem chodź włączymy radyjko leci, że mało nóg nie pogubi i taki dumny jest, że może poprzyciskać guziki, a potem trzęsie pupą :) Myślałam nad tymi zajęciami dla dzieci, ale wcześniej byłam chora , może w tym tygodniu.
Cena kosmiczna, ale ja wolę wydać raz a dobrze. Już się tak przejechałam z kilkoma rzeczami, teraz wybieram staranniej.
Moniko, senności minęły(zresztą przy Stasiu nie ma mowy o senności :)), nudności zaraz znowu wrócą bo musiałam odstawić leki. Mi się wydaje, że ja o tą ciążę będę chyba jednak dbać bardziej, żeby sytuacja z pierwszej się nie powtórzyła. I strach jakiś taki większy. I w ogóle jakoś tak inaczej.
Madziuska u nas leci radio, albo nasza muzyka z dzieciowych to tylko w niedzielę trójkowa "zagadkowa Niedziela" . Ale Staś strasznie lubi, jak tylko powiem chodź włączymy radyjko leci, że mało nóg nie pogubi i taki dumny jest, że może poprzyciskać guziki, a potem trzęsie pupą :) Myślałam nad tymi zajęciami dla dzieci, ale wcześniej byłam chora , może w tym tygodniu.
Ja dzisiaj też ledwo dyszę, bo mój kochany synek postanowił dzisiaj wstać o 4:45. Byłam mega szczęśliwa z tego powodu.
A wczoraj po raz pierwszy w życiu widziałam mysz. Otwierałam szafkę z koszem na śmieci i akurat się wspinała mała, szara, obrzydliwa mysz. Jak ja nie nawidzę tych stworzeń, fujjjjjj. Chyba nigdy w życiu tak szybko nie uciekałam w podskokach :)))
Wydaje mi sie, że wlazła jak otworzyliśmy drzwi tarasowe jak siostra przywiozła nam swoje szpargały, żeby jej przechować. Mam taką nadzieję, bo jak mają inne wejście to zawału dostanę. Strasznie się boję i brzydzę mysz.
A wczoraj po raz pierwszy w życiu widziałam mysz. Otwierałam szafkę z koszem na śmieci i akurat się wspinała mała, szara, obrzydliwa mysz. Jak ja nie nawidzę tych stworzeń, fujjjjjj. Chyba nigdy w życiu tak szybko nie uciekałam w podskokach :)))
Wydaje mi sie, że wlazła jak otworzyliśmy drzwi tarasowe jak siostra przywiozła nam swoje szpargały, żeby jej przechować. Mam taką nadzieję, bo jak mają inne wejście to zawału dostanę. Strasznie się boję i brzydzę mysz.
Moja już śpi po spacerze zabawie w tikirumie i..upadku na twarz....odeszła 2 kroki ode mnie jak wózek jej przygotowywałam pod tikirumem i padła jak długa - rozcięła sobie wargę co prawda od środka ale ma napuchniętą...a jutro robimy zdjęcia do paszportu.
Atta super że wszystko ok. Pilnuj się i dbaj o siebie bo masz w tej ciąży chodzić co najmniej 38 tygodni:))))
Atta super że wszystko ok. Pilnuj się i dbaj o siebie bo masz w tej ciąży chodzić co najmniej 38 tygodni:))))
biedna Helka :( ale szybko się zagoi gorzej z tym zdjęciem jutrzejszym
A ja nie moge opanowac spania w aucie :/ lipa jak nic , bo gdzie rano pojade to ona śpi. Jechałam dziś do koleżanki i rano o 9 pospała w aucie pare minut, potem wracałyśmy to pospała może 15-20min, teraz się buntuje i nie chce spać a do wieczora nie wytrzyma :/
Trzymam kciuki za naukę zasypiania
Nyzosia jak Helka nie chce spać w łóżeczku to może normalne łóżko jej kupcie. My zlikwidowaliśmy stolik z przewijakiem w zamian maa swój kącik do zabawy :)
Atta teraz musisz donosić ciąże, może już pisałaś ale nie kojarze znasz przyczyne czemu tej ciąży nie udało Ci się donosić?
A ja nie moge opanowac spania w aucie :/ lipa jak nic , bo gdzie rano pojade to ona śpi. Jechałam dziś do koleżanki i rano o 9 pospała w aucie pare minut, potem wracałyśmy to pospała może 15-20min, teraz się buntuje i nie chce spać a do wieczora nie wytrzyma :/
Trzymam kciuki za naukę zasypiania
Nyzosia jak Helka nie chce spać w łóżeczku to może normalne łóżko jej kupcie. My zlikwidowaliśmy stolik z przewijakiem w zamian maa swój kącik do zabawy :)
Atta teraz musisz donosić ciąże, może już pisałaś ale nie kojarze znasz przyczyne czemu tej ciąży nie udało Ci się donosić?
Hej my po spacerze, byłam w Carrefourze - oczywiście mała nie chciała spać, w autobusie rozdarła się na cale gardło i oczywiście mądre kobiety musiały się wtrącić i drzeć się na cały autobus " czepu pani dziecka nie weźmie na kolana ! co za matka tak meczy dziecko" kur... miałam ochotę im przypieprzyć, wcześniej byłam odporna na takie sytuacje a teraz puszczają mi nerwy
nyzosia nie boisz się ze Helka spadnie z takiego łóżka ?
chodzicie na basen ? my mamy pozwolenie od lekarki i zastanawiam się gdzie iść z moim szatanem
nyzosia nie boisz się ze Helka spadnie z takiego łóżka ?
chodzicie na basen ? my mamy pozwolenie od lekarki i zastanawiam się gdzie iść z moim szatanem
ktoś korzystał ?:) zastanawiam się czy dobrze lecza itp, miejsce wygląda na "sympatyczne" http://www.wiewior-ka.pl/
A co do łóżka to myślałam o 2 opcjach:
- łóżko dla starszaka z taką belką żeby nie spadła
- łóżko z wysuwanym drugim materacem - na razie spałaby na dole a na górze mógłby ktoś z nią w razie potrzeby spać. I ta druga opcja jest lepsza bo na strych do naszego łóżka bym jej nie zabrała - po prostu bym jej nie wniosła.
- łóżko dla starszaka z taką belką żeby nie spadła
- łóżko z wysuwanym drugim materacem - na razie spałaby na dole a na górze mógłby ktoś z nią w razie potrzeby spać. I ta druga opcja jest lepsza bo na strych do naszego łóżka bym jej nie zabrała - po prostu bym jej nie wniosła.
Ja bylam z Ami u moich rodzicow, zakupy zrobione tylko jeszcze obiad musze zrobic:P
Kurcze 2 lata temu o tej porze jechalismy do Bazyliki juz:)))
Ja kupilam mezowi taki porzadny fotel do komputera i wymyslilam to sobie tak, ze on wroci z pracy a ja mu pokaze jaki piekny fotel stoi przy jego biurku. Otwieram karton a tam milion srubek, wszytsko osobno popakowane wiec eeeee sam sobie zlozy:D
Kurcze 2 lata temu o tej porze jechalismy do Bazyliki juz:)))
Ja kupilam mezowi taki porzadny fotel do komputera i wymyslilam to sobie tak, ze on wroci z pracy a ja mu pokaze jaki piekny fotel stoi przy jego biurku. Otwieram karton a tam milion srubek, wszytsko osobno popakowane wiec eeeee sam sobie zlozy:D
nyzosia te lozka z wysuwanym drugim materacem sa super mam kolezanke z synkiem 4 latkiem i maja takie lozko i sa mega zadowoleni bo jak przychodzi do nich kolezanka synka to spi na tym wysuwanym :)
te sa fajne z takiego napewno hela nie spadnie http://allegro.pl/lozko-animals-160-80-mini-szuflada-materac-i1872598025.html
moje mieli do teraz takie http://allegro.pl/wazny-opis-lozko-disney-cars-materac-maxi-toys01-i1869118414.html ale jak zejda na dol to zamieniamy je na pietrowe
te sa fajne z takiego napewno hela nie spadnie http://allegro.pl/lozko-animals-160-80-mini-szuflada-materac-i1872598025.html
moje mieli do teraz takie http://allegro.pl/wazny-opis-lozko-disney-cars-materac-maxi-toys01-i1869118414.html ale jak zejda na dol to zamieniamy je na pietrowe
Ja właśnie mam ochotę coś kupić Hubciowi. Ale nie mam pojęcia co. On najbardziej lubi jeździki, ciężarówki, koparki itp. Ostatnio w GM woził koleżankę w taczce :-) A potem sam do niej wsiadł i oczywiście padł na buzię.
A dziś mnie strasznie rozczulił. Dzwoniłam przed chwilą do domu. Mąż ze mną rozmawia, a w tle słyszę jak mały krzyczy "mamamama"! Hubcio zabrał telefon mężowi i zaczął go całować :-) I nawet coś tam do mnie odpowiadał - jakieś "aaaa, ał, ma" ;-)
A dziś mnie strasznie rozczulił. Dzwoniłam przed chwilą do domu. Mąż ze mną rozmawia, a w tle słyszę jak mały krzyczy "mamamama"! Hubcio zabrał telefon mężowi i zaczął go całować :-) I nawet coś tam do mnie odpowiadał - jakieś "aaaa, ał, ma" ;-)
moje dziecko chyba szybko z drzemek zrezygnuje :/ po tym jak pisałam że spała 15 min w aucie ok po11 tak padła dopiero po 20!!! miała ze 3 kryzysy ale jej przeszło i jeszcze po tej 20 jak ją położyłam to nie chciala spać! to nie na moje siły :) skąd to dziecko ma tyle energii??? ja już padam ehhhh
fajne to pierwsze łóżko
fajne to pierwsze łóżko
to pierwsze łózko super ;) zastanawia mnie tylko po co ten wałek jest ;P
jak Waszym dzieciom wychodzą zęby u góry ? tzn Liwii nie wychodzą "w dol" - kurcze nie wiem jak to napisać ;) wychodzą jej bardziej od boku dziąsła ale jak już wyjdą to są proste, nie wiem czy to normalne, dziwnie to wygląda z początku i w ogóle ma jakieś duże zęby ;))
moja chyba się odzwyczaja od drzemek w południe, spi po 1h max ! tragedia, tak być nie może ! nie wiem co z tym zrobić ;/ wstaje o 8-9 zasypia ok 14 na 30-1h i idzie spać o 19, dziecko w jej wieku przecież powinno spać w południe od 2-3h ;/
jak Waszym dzieciom wychodzą zęby u góry ? tzn Liwii nie wychodzą "w dol" - kurcze nie wiem jak to napisać ;) wychodzą jej bardziej od boku dziąsła ale jak już wyjdą to są proste, nie wiem czy to normalne, dziwnie to wygląda z początku i w ogóle ma jakieś duże zęby ;))
moja chyba się odzwyczaja od drzemek w południe, spi po 1h max ! tragedia, tak być nie może ! nie wiem co z tym zrobić ;/ wstaje o 8-9 zasypia ok 14 na 30-1h i idzie spać o 19, dziecko w jej wieku przecież powinno spać w południe od 2-3h ;/
Co do zębów to moja ma też dość duże:) ale to po rodzicach.
A co do spania to Hela potrafi też spać pół godziny przez cały dzień - wtedy jak przegapi porę spania, wyśpi się 15 min w samochodzie, za dużo się dzieje i nie ma czasu na spanie itp. Jak jestem z nią w domu o 13 jak ma swój czas to ładnie zasypia i śpi 2-2,5 godziny. Tak więc niestety ale u nas musi być plan dnia.
A co do spania to Hela potrafi też spać pół godziny przez cały dzień - wtedy jak przegapi porę spania, wyśpi się 15 min w samochodzie, za dużo się dzieje i nie ma czasu na spanie itp. Jak jestem z nią w domu o 13 jak ma swój czas to ładnie zasypia i śpi 2-2,5 godziny. Tak więc niestety ale u nas musi być plan dnia.
Niestety dla takich nadpobudliwych dzieci musi być plan dnia. Jest to upierdliwe ale to jedyny sposób. poza tym jak takie dzieci są starsze też muszą wiedzieć co po czym następuje, nie lubią niespodzianek i atrakcji bo jeszcze bardziej rozpiera je energia i nie można ich ogarnąć. Wiem bo mój brat ma adhd w lekkim stopniu:))))
Te pierwsze łóżko naprawdę fajne, teraz mamy w podobnym stylu tylko, że łóżeczko.
A mój próbuje przejść na jedną drzemkę ale jakoś nie wychodzi. Już ok. 19 jest taki marudny, ze mi nerwy puszczają. Staram się go przeci.ągnąć do 20 bo jak pójdzie wcześniej spać to wstaje o 5, a dla mnie to stanowczo zawcześnie.
Jutro jedziemy do chirurga dziecięcego, żeby zobaczył wędzidełko Antosia. Jakoś jestem przerażona. Nie wiem czy oni odrazu wysyłają na zabieg bo niby to trwa chwilkę, czy będziemy musieli jechać jeszcze raz i czy wogóle będziemy musieli robić ten zabieg.
A mój próbuje przejść na jedną drzemkę ale jakoś nie wychodzi. Już ok. 19 jest taki marudny, ze mi nerwy puszczają. Staram się go przeci.ągnąć do 20 bo jak pójdzie wcześniej spać to wstaje o 5, a dla mnie to stanowczo zawcześnie.
Jutro jedziemy do chirurga dziecięcego, żeby zobaczył wędzidełko Antosia. Jakoś jestem przerażona. Nie wiem czy oni odrazu wysyłają na zabieg bo niby to trwa chwilkę, czy będziemy musieli jechać jeszcze raz i czy wogóle będziemy musieli robić ten zabieg.
Te wszystkie zabiegi są okropne, pamiętam, jak pediatra nam powiedziała, że jak K. kikut od pępka nie odpadnie to chirurg mu usunie. Przestraszyłam się tak, że prawie młodego kąpałam w spirytusie ;)
Przyszla mama - co do zębów, to wydaje mi się, że opisujesz prawidłowe wyżynanie się zębów, u nas też górne idą z boku dziąsła i powoli schodzą w miarę rośnięcia.
Karoca niezła, idealna dla Heli - w końcu to mała księżna ;)
Przyszla mama - co do zębów, to wydaje mi się, że opisujesz prawidłowe wyżynanie się zębów, u nas też górne idą z boku dziąsła i powoli schodzą w miarę rośnięcia.
Karoca niezła, idealna dla Heli - w końcu to mała księżna ;)
Ciekawie się rozwija ten watek pomocowy. Za długo już było spokojnie.
Moje dziecko przespało dziś całą noc w swoim łóżeczku :-) Mały obudził się co prawda o 24:00, jak szliśmy spać, ale najpierw trochę przy nim posiedziałam, a potem położyłam się do swojego łózka, a go trzymałam tylko na stopę ;-) I to wystarczyło, zeby zasnął i spał tak do rana. Może uda nam się go całkiem przestawić.
Dziś rano nie wiedziałam, co mu dać na sniadanie i zrobiłam mu kanapki z dzemem truskawkowym. Wciągnął dwie :-)
Moje dziecko przespało dziś całą noc w swoim łóżeczku :-) Mały obudził się co prawda o 24:00, jak szliśmy spać, ale najpierw trochę przy nim posiedziałam, a potem położyłam się do swojego łózka, a go trzymałam tylko na stopę ;-) I to wystarczyło, zeby zasnął i spał tak do rana. Może uda nam się go całkiem przestawić.
Dziś rano nie wiedziałam, co mu dać na sniadanie i zrobiłam mu kanapki z dzemem truskawkowym. Wciągnął dwie :-)
Mnie wkurza ten watek o pomocy. NIe rozumiem czemu od poczatku nie mozna bylo napisac dla kogo jest ta pomoc. NIe zawracalabym sobie wtedy glowy. Sorry ale ta dziewczyna wg mnie nie jest zbyt sympatyczna. Kiedys obiecala mi pomoc w pewnej sprawie, zapewniala killka razy ze tak super, wszytsko zalatwione. Potem zero odzewu, czekalam pare tygodni, napisalam kilka razy to po miesiacu odpisala mi zebym jej nie zawracala glowy. A byla w tym czasie aktywna na forum.
Bylo mi tak przykro, ze naprawde wole teraz pomoc komus innemu:(
Bylo mi tak przykro, ze naprawde wole teraz pomoc komus innemu:(
Zgadzam sie z Akacja i ja tak wlasnie zrobie. Bralam udzial w rpawie kazdej akcji pomocy tu na forum i robilam to ze szczerych checi, ale jak widac ciagle cos sie tu dzieje i niewiadomo do konca czy ktos jest tym za kogo sie podaje. A biednych ludzi masa wokol nas.
Napisalam pod wplywem emocji, ale czemu mialabym to ukrywac? Tzn ze kazdy kto zachowouje sie jak swinia ma myslec ze moze komus nagadac, a on i tak bedzie potulny i mu pomoze?
Napisalam pod wplywem emocji, ale czemu mialabym to ukrywac? Tzn ze kazdy kto zachowouje sie jak swinia ma myslec ze moze komus nagadac, a on i tak bedzie potulny i mu pomoze?
u nas masakryczna noc ;( Liwia budziła się ze strasznym płaczem co 30min, od 6 nie śpi za to ma pełno energii - nie wiem skąd, dziś idziemy na warzenie i mierzenie, ciekawe czy mój kurczak coś przytył ;)
Aniaa nap na priv
apropo pomagania, otrzymałam wiadomość ze moja koleżanka z liceum miała bardzo poważny wypadek samochodowy, jest praktycznie cala połamana, nie chodzi, nie mówi, nie je samodzielnie, nie pisałam wcześniej bo chciałam potwierdzić wszystkie informacje, jednak okazało sie ze jest u niej baaardzo ciężko ;( dziewczynie potrzeba wsparcia finansowego, każdej złotówki, jeżeli chciały bycie/mogły pomoc mogę przesłać Wam maila z opisem sytuacji i nr konta, znam doskonale jej sytuacje dlatego wiem ze każde wsparcie jest potrzebne
Aniaa nap na priv
apropo pomagania, otrzymałam wiadomość ze moja koleżanka z liceum miała bardzo poważny wypadek samochodowy, jest praktycznie cala połamana, nie chodzi, nie mówi, nie je samodzielnie, nie pisałam wcześniej bo chciałam potwierdzić wszystkie informacje, jednak okazało sie ze jest u niej baaardzo ciężko ;( dziewczynie potrzeba wsparcia finansowego, każdej złotówki, jeżeli chciały bycie/mogły pomoc mogę przesłać Wam maila z opisem sytuacji i nr konta, znam doskonale jej sytuacje dlatego wiem ze każde wsparcie jest potrzebne
ale to chodzi o ten co Agusia Gda ostatno zakładała? powiedzcie o co chodzi? o jaką osobę chodzi?
Jak zwykle nie jestem w temacie hehe :)
moje dziecko obudziło się o 5 i chciało się bawić, ja myślałam że pośpi do 8 skoro tak mało w dzień spała, walczyłam z nią godzinę i w końcu zasnęła i wstała przed 8, może to jakiś skok czy co :/ ciekawe ile dzis teściowej pośpi.
Zaczęłam już odczulanie, może w końcu lepiej będę przechodzić moją alergię :)
Jak zwykle nie jestem w temacie hehe :)
moje dziecko obudziło się o 5 i chciało się bawić, ja myślałam że pośpi do 8 skoro tak mało w dzień spała, walczyłam z nią godzinę i w końcu zasnęła i wstała przed 8, może to jakiś skok czy co :/ ciekawe ile dzis teściowej pośpi.
Zaczęłam już odczulanie, może w końcu lepiej będę przechodzić moją alergię :)
Nie było mnie chwilę a tu znowu jakaś afera. na dodatek mnie ominęła.
Jeden wątek była zablokowany ale widzę że chyba ożył skoro coś o nim piszecie:)
Ja odebrałam spacerówkę od koleżanki - mam więc już wózek na wyjazd:)
Hela zasnęła mi w samochodzie jak wracałam do domu, wniosłam ją na śpiocha na 3 piętro ale obudził ją hałas i d..a ze spania!!! czyli dzisiaj my mamy jazdę bez drzemki....
Jeden wątek była zablokowany ale widzę że chyba ożył skoro coś o nim piszecie:)
Ja odebrałam spacerówkę od koleżanki - mam więc już wózek na wyjazd:)
Hela zasnęła mi w samochodzie jak wracałam do domu, wniosłam ją na śpiocha na 3 piętro ale obudził ją hałas i d..a ze spania!!! czyli dzisiaj my mamy jazdę bez drzemki....
Moze komus sie przyda http://www.polskie-cmentarze.com/gdynia/mapa/
zdycham....noc tragedyja........rano pojechałam oblecieć gdynie, jak wrociłam to byłam pewna ze babcia z m. na spacerze i bede mogła ogarnac nalesniki, ale sie przeliczyłam....dawaj spacer (nawet butów nie zdjełam) a potem z moim asystentem usmazylismy 40 nalesników!!!! jak to sie stało?:ppp teraz zasypia wreszcie:)
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI :
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
Mam pytanie jaką pastę do zębów używacie dla waszych dzieciaczków?
My siedzimy w domku bo Iga jest chora osłuchowo czysto ale kaszle jak stary gruźlik no i do końca tygodnia mam zwolnienie. Generalnie fajnie posiedzieć w domku chyba nie długo zostanę tu na stałe :)
Powiem Wam że jest różnica między byciem w ciąży z dziewczynką a chłopakiem już teraz czuję że będzie z niego mały piłkarz :)
Gratuluję kolejnym przyszłym mamuśką :)
No i czekam na następne :P do roboty dziewczyny :D
My siedzimy w domku bo Iga jest chora osłuchowo czysto ale kaszle jak stary gruźlik no i do końca tygodnia mam zwolnienie. Generalnie fajnie posiedzieć w domku chyba nie długo zostanę tu na stałe :)
Powiem Wam że jest różnica między byciem w ciąży z dziewczynką a chłopakiem już teraz czuję że będzie z niego mały piłkarz :)
Gratuluję kolejnym przyszłym mamuśką :)
No i czekam na następne :P do roboty dziewczyny :D
40 naleśników?! Nieźle. A kto to będzie jadł Aśku? ;-)
My właśnie wróciliśmy ze spaceru. Pogoda masakryczna. Ostatecznie podarowaliśmy sobie plac zabaw i wylądowaliśmy w Mindze, bo inaczej nie dało się wytrzymać.
Mój syn ma nową ulubiona zabawę. Jak tylko się schylę, wspina mi sie na plecy, siada, a ja mam udawać konika. I tak chodzę sobie z nim na plecach po domu ;-)
My właśnie wróciliśmy ze spaceru. Pogoda masakryczna. Ostatecznie podarowaliśmy sobie plac zabaw i wylądowaliśmy w Mindze, bo inaczej nie dało się wytrzymać.
Mój syn ma nową ulubiona zabawę. Jak tylko się schylę, wspina mi sie na plecy, siada, a ja mam udawać konika. I tak chodzę sobie z nim na plecach po domu ;-)
to tylko sie cieszyć że jest szczuplutka, Patrycja ostatnio bardzo przytyła, nie wiem czemu, nie je dużo a jak pulpet wygląda :/ od kiedy zaczęła siadać, stać tak ma mniej ruchu niż jak pełzała. Mam nadzieję że jak zacznie chodzić to zgubi to cielsko. A była już taka fajna szczuplutka :(
Następne spotkanie chyba w piątek.
A nam Pati całe wieczorne mleko zwymiotowała :/ prosto na dywan bosko :P
My myjemy tylko samą wodą, ile trwa u Was mycie zębów -u nas max pół minuty ;/
Następne spotkanie chyba w piątek.
A nam Pati całe wieczorne mleko zwymiotowała :/ prosto na dywan bosko :P
My myjemy tylko samą wodą, ile trwa u Was mycie zębów -u nas max pół minuty ;/
ten jest podobny ale dla dzieci >3 lat
http://allegro.pl/odkurzacz-swieci-buczy-jak-prawdziwy-gra-muzyka-i1894109342.html
http://allegro.pl/odkurzacz-swieci-buczy-jak-prawdziwy-gra-muzyka-i1894109342.html
Zdjęcia zrobione, wniosek złożony więc teraz czekamy na paszport.
U nas mycie też trwa 10 sek i muszę negocjowac kolejne zęby:) Hela tą pastę je a ja się nie przejmuje:)
No widzisz Przyszła mamo - mówiłam z tym planem dnia. Starsze dzieci to nawet taki plan muszą mieć rozpisany na kartce...
Hela chyba nie przytyła ale za to je jak szalona. nie poznaje jej - ciągle głodna jest. ale to pewnie efekt żelaza. super bo teraz przynajmniej zjada całe porcje:)
U nas mycie też trwa 10 sek i muszę negocjowac kolejne zęby:) Hela tą pastę je a ja się nie przejmuje:)
No widzisz Przyszła mamo - mówiłam z tym planem dnia. Starsze dzieci to nawet taki plan muszą mieć rozpisany na kartce...
Hela chyba nie przytyła ale za to je jak szalona. nie poznaje jej - ciągle głodna jest. ale to pewnie efekt żelaza. super bo teraz przynajmniej zjada całe porcje:)
Raczej wątpię w to sprzatanie. Hubcio odkurza średnio pół godziny dziennie ;-) i dam sobie rękę uciąć, że to minie, jak tylko będzie to umiał robić. Na razie ciągnie ten odkurzacz przez pół pokoju, potem jest krzyk, że mam mu go podłączyć do gniazdka. Kolejny krzyk, że mu końcówka odpadła. I tak w kółko.
Z myciem zębów jest to samo. Nie daj Boże ktoś się zbliży do umywalki, to zaraz da, da, da i pokazuje na szczoteczkę. I juz mu nie wystarcza taka polana wodą. Zauważył, że my niej coś kładziemy i też tak chce. Więc 30 razy dziennie Hubcio szczotkuje sobie zęby i za każdym razem wynosi tę szczoteczkę na drugi koniec mieszkania i szukaj wiatru w polu. Ech...
Z myciem zębów jest to samo. Nie daj Boże ktoś się zbliży do umywalki, to zaraz da, da, da i pokazuje na szczoteczkę. I juz mu nie wystarcza taka polana wodą. Zauważył, że my niej coś kładziemy i też tak chce. Więc 30 razy dziennie Hubcio szczotkuje sobie zęby i za każdym razem wynosi tę szczoteczkę na drugi koniec mieszkania i szukaj wiatru w polu. Ech...
Przyszła mamo-ja byłam z Niko w Wiewiór-ce na wizycie adaptacyjnej. Było super, pani dr bardzooo miła i miala ekstra podejscie do dzieci. Wizyta adaptacyjna, kontrolna 60zł... Co do leczenie to się nie wypowiem bo jeszcze nie przetestowaliśmy :)
Do ząbków uzywamy zelu Ziajka, mały bardzo lubi myć nim ząbki. Jak widzi szczoteczkę to od razu woła" o o o" jak w tej piosence" szczotka pasta" :)
Do ząbków uzywamy zelu Ziajka, mały bardzo lubi myć nim ząbki. Jak widzi szczoteczkę to od razu woła" o o o" jak w tej piosence" szczotka pasta" :)
Mój Niko tez co noc po kilka razy płacze przez sen, ale to chyba przez 4 wychodzące.
W ogóle ostatnio sie zmienił. Jak mówię do niego "zmienimy pieluszkę" to on ucieka i chowa sie w kąt...
Przy jedzeniu już nie chce być karmiony łyżeczką. Woli miec pocięte na kawałezki i sam pakuje do buźki.
Uwielbia spacery, jak widzi ze mąż wychodzi to on biegnie do niego, wyciąga rączki i woła "dada". Do tego robi "minkę kota ze Shrecka". Normalnie nie można mu odmówić :)))
W ogóle ostatnio sie zmienił. Jak mówię do niego "zmienimy pieluszkę" to on ucieka i chowa sie w kąt...
Przy jedzeniu już nie chce być karmiony łyżeczką. Woli miec pocięte na kawałezki i sam pakuje do buźki.
Uwielbia spacery, jak widzi ze mąż wychodzi to on biegnie do niego, wyciąga rączki i woła "dada". Do tego robi "minkę kota ze Shrecka". Normalnie nie można mu odmówić :)))
Akacja- tak karmię Adasia w nocy. DO niedawna zjadała tylko raz, ok 3 lub nad ranem o 5. ALe od dwóch dni znowu wrócił do 2 karmień - o 1 i ok 5...Mam nadzieję, ze to jednak tylko chwilowe zwiększenie zapotrzebowania na mleczko :)
Niestety ze spaniem u mnie lipa. Wstaję sama do nich na razie bo śpię na brzegu łózka i jestem na pierwszej linii ognia:). Mężowi na razie daję spokój bo chłop poci magisterkę i wolę, zeby choć troszkę wiecej ode mnie pospał. Niko tak jak pisałam budzi się ok 5 razy-wtedy wstaję , daję mu smoka lub przekręcę na plecki. Budzenie polega na nagłym krzyku więc ja wyskakuję z łóżka jak poparzona:)
Jak do tych 5 pobudek dołączą się 2 pobudki Adasia na karmienie, do tego noszenie do odbicia to naprawdę niewiele zostaje z tego snu....
W ciagu dnia juz zrezygnowałam z prób przespania się bo jamtylko zaczynam "odjeżdzac" to Adaś się wybudza... Ma chłopak wyczucie nie powiem :)
Niestety ze spaniem u mnie lipa. Wstaję sama do nich na razie bo śpię na brzegu łózka i jestem na pierwszej linii ognia:). Mężowi na razie daję spokój bo chłop poci magisterkę i wolę, zeby choć troszkę wiecej ode mnie pospał. Niko tak jak pisałam budzi się ok 5 razy-wtedy wstaję , daję mu smoka lub przekręcę na plecki. Budzenie polega na nagłym krzyku więc ja wyskakuję z łóżka jak poparzona:)
Jak do tych 5 pobudek dołączą się 2 pobudki Adasia na karmienie, do tego noszenie do odbicia to naprawdę niewiele zostaje z tego snu....
W ciagu dnia juz zrezygnowałam z prób przespania się bo jamtylko zaczynam "odjeżdzac" to Adaś się wybudza... Ma chłopak wyczucie nie powiem :)
Nyzosiia wypróbuję twoją technikę.
W ogóle to moje dziecko zakochało sie w parówkach... Normalnie nie da mi spokoju jak mu nie pokroję na kawałeczki. Kupujemy takie dobre z Piotra i Pawła więc chyba nie najgorzej.
A chlebka z masełkiem to już tez nawet tknąć nie chce. Genrealnie każde jedzenie rozgniata w rączkach i rzuca na ziemię dla psa :) A pies zadowolony wyławia co lepsze kąski- zsotawia banany i jabłka tylko hehehe
W ogóle to moje dziecko zakochało sie w parówkach... Normalnie nie da mi spokoju jak mu nie pokroję na kawałeczki. Kupujemy takie dobre z Piotra i Pawła więc chyba nie najgorzej.
A chlebka z masełkiem to już tez nawet tknąć nie chce. Genrealnie każde jedzenie rozgniata w rączkach i rzuca na ziemię dla psa :) A pies zadowolony wyławia co lepsze kąski- zsotawia banany i jabłka tylko hehehe
a ja myślę że wszystkie byśmy dały radę z dwójką - po prostu nie było by wyjścia - wszystkie mówimy że z jednym ledwo dajemy rade - dałybyśmy i już :)))
Ale te pobudki w nocy z czasów wczesno niemowlęcych to brrrrr. Jest coś to byscie zmieniły przy drugim dziecku?co byscie chciały zrobić, czego uniknąc? Ja mam dwie rzeczy - chciałabym karmić piersią i smoczka nie dam :P
A że ja twierdzę że bym strzeliła sobie kulke w łeb z dwoma łobuzami tak mówię stanowcze nie narazie :P:P:P
Ale te pobudki w nocy z czasów wczesno niemowlęcych to brrrrr. Jest coś to byscie zmieniły przy drugim dziecku?co byscie chciały zrobić, czego uniknąc? Ja mam dwie rzeczy - chciałabym karmić piersią i smoczka nie dam :P
A że ja twierdzę że bym strzeliła sobie kulke w łeb z dwoma łobuzami tak mówię stanowcze nie narazie :P:P:P
oj tam oj tam, od razu wiadro:)) duża miska, ale za to przez tydzień najemy sie naleśników za cały rok, z milionem farszy:)
imprezka napewno bedzie udana:)
ej, apropos tego kurczaka, to z tego jogurtu juz nie wkładacie do ciasta naleśnikowego, tylko od razu w płatki?
akacja, ja wsadzam na 1 min. do piekarnika tortilke, przekładam na druga strone i szybciutko zawijasz poki cieplutkie...bo potem twardnieją:p
imprezka napewno bedzie udana:)
ej, apropos tego kurczaka, to z tego jogurtu juz nie wkładacie do ciasta naleśnikowego, tylko od razu w płatki?
akacja, ja wsadzam na 1 min. do piekarnika tortilke, przekładam na druga strone i szybciutko zawijasz poki cieplutkie...bo potem twardnieją:p
Ło matko ale nabazgrałyście, dopiero nadrobiłam cały dzień.
Spotkanko super będzie na pewno.
Kiciuchna dawaj pojedziemy razem jak chcesz jest możliwość że mąż mnie zawiezie a z powrotem tata. Jeśli nie masz jak dojechać to chętnie zabierzemy Cię ze sobą.
Nyzosia może jakąś zrzutę zrobimy na ciasto czy coś?
Zrobiłam też tego kuraka w płatkach kukurydzianych i smakowało nam bardzo. Nyzosiu dzięki za przepis :)
Spotkanko super będzie na pewno.
Kiciuchna dawaj pojedziemy razem jak chcesz jest możliwość że mąż mnie zawiezie a z powrotem tata. Jeśli nie masz jak dojechać to chętnie zabierzemy Cię ze sobą.
Nyzosia może jakąś zrzutę zrobimy na ciasto czy coś?
Zrobiłam też tego kuraka w płatkach kukurydzianych i smakowało nam bardzo. Nyzosiu dzięki za przepis :)
Znów monolog będzie a co tam :)
Dowiedziałam się że moja przyjaciółka jest w drugiej ciąży. Bardzo się cieszę bo poznałyśmy się jak byłam z Kubą w ciązy na szkole rodzenia i wreszcie dołączy do grona.
Martynka kochana. Taki z niej słodziak że ostatnio bym ją ciągle ściskała ale muszę uważać żeby Kubuśka niezaniedbać.
Odwiedziła mnie dziś kuzynka z miesięczną córeczką. Boże jakie to maleństwo. Na początku bałam się ją złapać ale po chwili już śmigałam z nią po domu.
Dowiedziałam się że moja przyjaciółka jest w drugiej ciąży. Bardzo się cieszę bo poznałyśmy się jak byłam z Kubą w ciązy na szkole rodzenia i wreszcie dołączy do grona.
Martynka kochana. Taki z niej słodziak że ostatnio bym ją ciągle ściskała ale muszę uważać żeby Kubuśka niezaniedbać.
Odwiedziła mnie dziś kuzynka z miesięczną córeczką. Boże jakie to maleństwo. Na początku bałam się ją złapać ale po chwili już śmigałam z nią po domu.
patrzcie ile zestawów małego czyściocha znalazłam:
http://allegro.pl/zestaw-sprzataczki-wieloczesciowy-odkurzacz-wawa-i1875771674.html
http://allegro.pl/smoby-24293-odkurzacz-elektryczny-rowneta-bonus-i1876071086.html
http://allegro.pl/duzy-odkurzacz-buczy-swieci-i-wciaga-smieci-grats-i1893869752.html
http://allegro.pl/zestaw-sprzataczki-wieloczesciowy-odkurzacz-wawa-i1875771674.html
http://allegro.pl/smoby-24293-odkurzacz-elektryczny-rowneta-bonus-i1876071086.html
http://allegro.pl/duzy-odkurzacz-buczy-swieci-i-wciaga-smieci-grats-i1893869752.html
Ale Wam zazdroszczę tego spotkania, już tak dawno nigdzie nie byłam przez tą pracę na cały etat. Wolnego tylko jeden dzień i muszę mieć na poniedziałek. Życie :(
Staś oprócz tego, że namiętnie wkłada i wyjmuje pranie, nastawia pralkę, odkurza i zamiata (ma nawet szczotkę dostosowaną do swojego rozmiaru, ale musiała być jak największa:)) , to wczoraj przed kąpaniem poszedł do swojego pokoju i posprzątał wszystkie zabawki tzn. powkładał do kosza. Dumna byłam jak cholera :) no i nie musiałam sprzątać.
Staś oprócz tego, że namiętnie wkłada i wyjmuje pranie, nastawia pralkę, odkurza i zamiata (ma nawet szczotkę dostosowaną do swojego rozmiaru, ale musiała być jak największa:)) , to wczoraj przed kąpaniem poszedł do swojego pokoju i posprzątał wszystkie zabawki tzn. powkładał do kosza. Dumna byłam jak cholera :) no i nie musiałam sprzątać.
Jezu ale zimnica!!!! byłam z Helą i moja babcią na spacerze i normalnie przemarzłam! aż się musiałam zdrzemnąć z Helką:)
Moja je jeszcze słoiczkowe obiady ale to dlatego że są dobrze zmielone:)
A na FunPark nasze dzieciaki są chyba jeszcze za małe co?
W piątek pewnie trochę nas będzie ale cała GM będzie nasza więc spoko:)
Moja je jeszcze słoiczkowe obiady ale to dlatego że są dobrze zmielone:)
A na FunPark nasze dzieciaki są chyba jeszcze za małe co?
W piątek pewnie trochę nas będzie ale cała GM będzie nasza więc spoko:)
u nas jakaś masakra, strasznie pożarłam się z mężem ;/ czy Wasi faceci tez są mało zaradni? tzn o wszystkim musicie mówić, przypominać itp czy tylko ja trafiłam tak beznadziejnie ? dodatkowo wydarłam się na mamę bo krzyknęła na Liwie i jak dla mnie przegięła, mówi mi ze ona ja denerwuje i ma jej dość, niby ciągle się nią zajmuje! co za bzdury :(
Fifi tez uwielbia takie place zabaw wystarczy ze tylko wejdziemy do Witawy a on wie gdzie kids land i biegnie tam jakby sie palilo gorzej jak tam nie idziemy to krzyk placz. z 80% korzystamy wchodzimy z nim nawet do gory i zjezdzamy:)
mjakmama fajnie, tak bardzo bym mu chciala je zamowic a kurcze ciezko bedzie bo sporo to kosztuje:( pogadam z jednymi i drugimi dziadkami moze cos doloza chodz teraz kryzys u wszystkich hehe Kamil narazie mi zabronil zamawiania:P
A najpierw nie spotkalysmy sie w gdyni? a potem w gdansku? czy dopiero w gdansku to zatwierdzilysmy ale spotkanie odbylo sie szybciej? bo ja juz mam skleroze
Jutro odbior:) trzymac kciuki zeby bylo ok :)
mjakmama fajnie, tak bardzo bym mu chciala je zamowic a kurcze ciezko bedzie bo sporo to kosztuje:( pogadam z jednymi i drugimi dziadkami moze cos doloza chodz teraz kryzys u wszystkich hehe Kamil narazie mi zabronil zamawiania:P
A najpierw nie spotkalysmy sie w gdyni? a potem w gdansku? czy dopiero w gdansku to zatwierdzilysmy ale spotkanie odbylo sie szybciej? bo ja juz mam skleroze
Jutro odbior:) trzymac kciuki zeby bylo ok :)
Monika nie wiem czy będę..
Ja też dziś zmarzłam przeokrutnie :/ muszę jakieś rękawiczki odnaleźć :))
Przyszła mamo ja już tu chyba opowiadałam że też muszę wszystko powiedzieć, pokazać nic nie kuma ten mój mąż - ale ja myślę że to nie jest tak że oni nie kumają tylko im wygodniej nie kumać :P będzie dobrze, głowa do góry
Ja też dziś zmarzłam przeokrutnie :/ muszę jakieś rękawiczki odnaleźć :))
Przyszła mamo ja już tu chyba opowiadałam że też muszę wszystko powiedzieć, pokazać nic nie kuma ten mój mąż - ale ja myślę że to nie jest tak że oni nie kumają tylko im wygodniej nie kumać :P będzie dobrze, głowa do góry
Miałam urwanie głowy wczoraj, uczelnia, praca, a wieczorem skoczyliśmy jeszcze do Tesco na małe zakupy przed urodzinami. Musiałam kupić nowe blachy do pieczenia itp. Przy okazji pytam Panią w stoisku mięsnym czy ma jakiś wędliny dla dziecko i usłyszałam, że widziwiam, bo ona swoim dzieciom daje wszystko. Normalnie się na mnie wkurzyła hehe
A kurczak był przepyszny - delikatny i bardzo smaczny. Tak więc pewnie zagości u nas na stałe :-)
A kurczak był przepyszny - delikatny i bardzo smaczny. Tak więc pewnie zagości u nas na stałe :-)
He he Akacja myślę że Madziulka pytała poważnie. He he i myślę że reakcja Pani z tesco była taka jak większości ludzi:)))
A przez to że mam takie podejście do wędlin jak Ty Hela je wędliny bardzo sporadycznie:)
W tesco pewnie nie znajdziesz wędliny dla maluchów - ja kupuje czasami w mięsnym jakiegoś indyka albo kurczaka ale takiego mega drogiego - tak sobie tłumaczę że jak jest drogi to może nie jest naszpikowany chemią:)
A przez to że mam takie podejście do wędlin jak Ty Hela je wędliny bardzo sporadycznie:)
W tesco pewnie nie znajdziesz wędliny dla maluchów - ja kupuje czasami w mięsnym jakiegoś indyka albo kurczaka ale takiego mega drogiego - tak sobie tłumaczę że jak jest drogi to może nie jest naszpikowany chemią:)
Nyzosia moje tez lubi słoiczki bo są super zmielona i wolałabym jej dawać słoiczki bo wiem że zje cały ale czas żeby zaczeła porządnie gryźć i zawsze to taniej wyjdzie niż ciągle słoiczki kupować moja uwielbia mięso jak widzi kotleta to aż sie trzesie i kawałek zawsze musi dostać narazie też dostaje kurczaka lub indyka lub mielone...
Kurcze chciałam jutro wyrbac się do gdyni na spotkanko ale mamy wizyte kontrolna u okulisty... a wieczorkiem mała zostanie z tata bo mama ma wychodne:-)
Kurcze chciałam jutro wyrbac się do gdyni na spotkanko ale mamy wizyte kontrolna u okulisty... a wieczorkiem mała zostanie z tata bo mama ma wychodne:-)
Mój mały uparciuch padł dopiero teraz. O 13! A normalnie to 11-12 już śpi. I mamy mały kryzys pieluchowy, bo dostawa będzie dopiero wieczorem, a on mi już strzelił dwie kupy w odstępie 10 minut. A do wieczora zostały mi tylko dwie pieluchy ;)
Ja piekę pierś indyka jako wędlinę i w tej postaci Kostek go je, je też szynkę drobiową z pobliskiego sklepu (ale rzadko, bo ciągle zapominam mu kupować) i pasztet pieczony (skład ok). To do kanapek. Kotlety, wszelkie inne mięsa - smażone, pieczone, duszone uwielbia. Mam dziecko bardzo mięsne, nabiałowe, jajeczne i mączne. Warzywny też jest. Wychodzi na to, że wszystkożerny ;)
Zaczyna się najgorszy miesiąc w roku, listopadzie wyp...! ;)
Ja piekę pierś indyka jako wędlinę i w tej postaci Kostek go je, je też szynkę drobiową z pobliskiego sklepu (ale rzadko, bo ciągle zapominam mu kupować) i pasztet pieczony (skład ok). To do kanapek. Kotlety, wszelkie inne mięsa - smażone, pieczone, duszone uwielbia. Mam dziecko bardzo mięsne, nabiałowe, jajeczne i mączne. Warzywny też jest. Wychodzi na to, że wszystkożerny ;)
Zaczyna się najgorszy miesiąc w roku, listopadzie wyp...! ;)
Ufffff. Wczoraj byliśmy u chirurga z Antosiem i jego wędzidełkiem. Myślałam, że lekarz tylko zobaczy i umówi nas na zabieg, a tu niespodzianka :/ Pan doktor stwierdził, że skoro już jesteśmy to dzisiaj będzie też zabieg. Nogi mi się ugięły, nie byłam na to przygotowana psychicznie. Później doszłam do wniosku, że może to i lepiej.
Trwało to chwilkę. Antoś trochę popłakał, ale chyba z tego powodu, że go trzymaliśmy na siłę, żeby się nie poruszył. Tak to był dzielny:)
Mój Antonio jest bardzo, ale to bardzo mięsożerny. Jak wchodzimy do sklepu to on nie patrzy na słodycze czy coś co dzieci zazwyczaj chcą dzieci w sklepie tylko na kiełbasy, a to wszystko przez kogo???... przez teściów :)
Trwało to chwilkę. Antoś trochę popłakał, ale chyba z tego powodu, że go trzymaliśmy na siłę, żeby się nie poruszył. Tak to był dzielny:)
Mój Antonio jest bardzo, ale to bardzo mięsożerny. Jak wchodzimy do sklepu to on nie patrzy na słodycze czy coś co dzieci zazwyczaj chcą dzieci w sklepie tylko na kiełbasy, a to wszystko przez kogo???... przez teściów :)
a moj oli ma dzis goraczke;/;/ mam nadzieje ze nie bedzie chory bo mam urlop.........2 tygodnie od pn mysle ze to moze reakcja na szczepienie na odre świnke i rozyczke no i dodatkowo na ospe mial w zeszly wtorek....
jak to u Was było z reakcja na szczepienie??
jak to u Was było z reakcja na szczepienie??
Eeee ja też z listopada więc też nie narzekam. Ja z 2:) Trochę słaby dzień na urodziny ale zawsze mogło być gorzej:)
Dzynka to chyba dobrze że tak z marszu...przynajmniej mniej stresu było:)
Ja z mięsem mam problem bo Hela go nie lubi...w kawałku nie za bardzo chce, zmielone musi być na maksa bo jak wyczuje w włókno to wypluwa. Ja smażonego jej nie daje - my generalnie smażonego nie jadamy. O ale ostatnio zjadła tego pieczonego kurczaka:)
Po szczepieniu to u nas nie wiem jak bo jeszcze nie maiłyśmy:)
Dzynka to chyba dobrze że tak z marszu...przynajmniej mniej stresu było:)
Ja z mięsem mam problem bo Hela go nie lubi...w kawałku nie za bardzo chce, zmielone musi być na maksa bo jak wyczuje w włókno to wypluwa. Ja smażonego jej nie daje - my generalnie smażonego nie jadamy. O ale ostatnio zjadła tego pieczonego kurczaka:)
Po szczepieniu to u nas nie wiem jak bo jeszcze nie maiłyśmy:)
Hej dziewczyny my niestety nie wpadniemy na urodzinowe spotkanie :( Iga coś słabo zdrowieje i siedzimy w domu :( tak mi tu dobrze że nie długo zostanę tu na stałe :) Wczoraj w ramach prezentu urodzinowego znalazłam u Igi dwie górne czwórki i to już takie spore ale ze mnie matka że ich szybciej nie zauważyłam wciąż wypatruję dolnych a tu taka niespodzianka.
No i pytam Was jakie prezenty w tym roku szykujecie dla dzieciaczków? Ja się zastanawiam nad klockmi bo w sumie żadnych nie mamy ale co jeszcze?
Hmm listopad to fajny miesiąc duża część dzieciaczków z naszego wątku dzięki tym długim wieczorom "powstała" :) Kto wie jakie będą owoce tegorocznego listopada :D
No i pytam Was jakie prezenty w tym roku szykujecie dla dzieciaczków? Ja się zastanawiam nad klockmi bo w sumie żadnych nie mamy ale co jeszcze?
Hmm listopad to fajny miesiąc duża część dzieciaczków z naszego wątku dzięki tym długim wieczorom "powstała" :) Kto wie jakie będą owoce tegorocznego listopada :D
No też się cieszę, że było tak z zaskoczenia, bo tego dnia co jechaliśmy z małym na wizytę już zaczęłam sobie wkręcać i chciałam zrezygnować. A to naprawdę nic wielkiego nie było. Chociaż mąż to myślałam, że zemdleje:) On z tych wrażliwców, co boją się zastrzyków i wszelkiego rodzaju zabiegów szpitalnych:))))
a moj maly jest z mikolajek:)
a ostatnio cos sie zastanawiam czy czasami nie jestem w ciazy ....;/jkos tak sie czuje dziwnie inaczej.... musze to sprawdzic ale zwlekam bo sie boje heh
a ostatnio cos sie zastanawiam czy czasami nie jestem w ciazy ....;/jkos tak sie czuje dziwnie inaczej.... musze to sprawdzic ale zwlekam bo sie boje heh
he ja chce w pszyszlym roku starac sie o rodzenstwo dla oliwierka hmm chyba ze samo sie inaczej ułoży......jeej jak dawno popoludniu nie mialam chwil dla siebie o od dawna Oli nie spi popoludniu a dzis biedaka ta temperatura polozyla i co chwilke tam jeczy;/;/
ja narazie nie potrafie sobie wyobrazic tego ze mialabym dwoje maluchow.....glupie ale wydaje mi sie ze ciezko bedzie mi podzielic milosc na dwoje hehe to napewno samo przychodzi ale dla mnie Oli to jeszcze taki maluszek....
Damy radę dziewczyny! Dzieci będą nam jeszcze wdzięczne, że cała uwaga nie będzie skupiała się tylko na jednym:)) Będą miały trochę wytchnienia od tej naszej miłości :D
Apropo przeczuć to i mi się ostatnio wydawała, że jestem w ciąży. Nawet mi się śniło, że jestem w 6 miesiącu. Obudziłam się spocona:)))
Apropo przeczuć to i mi się ostatnio wydawała, że jestem w ciąży. Nawet mi się śniło, że jestem w 6 miesiącu. Obudziłam się spocona:)))
Madziulka sa sposoby na to zeby nie miec hehe;) Tak serio to nie wyobrazam sobie rezygnowania z tego elementu wieczoru;)
Kupilam dzis Ami w lumpie fajne spodnie na snieg sa 14zl z h&m czerwone:) Sa sliczne i cieple, wlasnie takich szukalam a nowe maja czasem kosmiczne ceny.
Asku musze Cie zmartwic bo moje dziecko jednak sie zdrzemnelo 1,5h a ja razem z nim:))))
Kupilam dzis Ami w lumpie fajne spodnie na snieg sa 14zl z h&m czerwone:) Sa sliczne i cieple, wlasnie takich szukalam a nowe maja czasem kosmiczne ceny.
Asku musze Cie zmartwic bo moje dziecko jednak sie zdrzemnelo 1,5h a ja razem z nim:))))
Mój też mięsny nie jest, a ryby to już w ogóle nie tknie. Mięsko przemycam mu dzieląc na małe kawałki i daje z ziemniakami albo surówką. Je tylko gotowane albo pieczone, smażonego nie daję. Wędliny na kanapce też zje ale wolałby sam chlebek :)
aśku pod warunkiem że będzie jakiś biały puch, bo coraz go mniej ostatnio :)
no my się już nie załapiemy na długie popołudnia :P ale maleństwo ma 4 mm serducho bije i wszystko jest ok :)
aśku pod warunkiem że będzie jakiś biały puch, bo coraz go mniej ostatnio :)
no my się już nie załapiemy na długie popołudnia :P ale maleństwo ma 4 mm serducho bije i wszystko jest ok :)
Aniaa - w tym roku lepiej idźcie na Pasterkę ;)
Od kilku dni K. o 17 nie daje mi żyć.. Wieczny płacz, weź mnie na ręce. Biorę, dalej się drze i schodzi. Drze się i podnosi ręce na opa. I tak do 18, aż przyjdzie F. i mnie od młodego uwolni. ALe dzisiaj był później i do 19.30 się z tym wrzaskiem męczyłam. Do tego byliśmy u lekarza, nei zaszczepiliśmy się, bo młody trochę kaszle i od wczoraj doszedł katarek.. Inhalujemy się na razie.
Od kilku dni K. o 17 nie daje mi żyć.. Wieczny płacz, weź mnie na ręce. Biorę, dalej się drze i schodzi. Drze się i podnosi ręce na opa. I tak do 18, aż przyjdzie F. i mnie od młodego uwolni. ALe dzisiaj był później i do 19.30 się z tym wrzaskiem męczyłam. Do tego byliśmy u lekarza, nei zaszczepiliśmy się, bo młody trochę kaszle i od wczoraj doszedł katarek.. Inhalujemy się na razie.
wiecie co? mi sie wydaje ,ze ludzie wgl. z dziecmi nie wychodza....bo zimno...ja zawsze jedyna na polu bitwy...ostatnio nawet spotkałam babeczke z córcią i miała taka sama refleksje, mówi do mnie " gdzie sa wszystkie mamy z dziecmi, w domach siedza?" do południa to jeszcze jakies dzieciaczki sa, ale po południu...na obłuzu puchy...
a moje dziecko, dzis po zdjeciach...zarył okiem w szybe...i ma wywalona powieke, a przed chwila, biegł i górna ware rozcial, krew trysneła, opuchł jak glupi...ale bedzie jutro wygladał:) jakby go w domu tłukli:p
a moje dziecko, dzis po zdjeciach...zarył okiem w szybe...i ma wywalona powieke, a przed chwila, biegł i górna ware rozcial, krew trysneła, opuchł jak glupi...ale bedzie jutro wygladał:) jakby go w domu tłukli:p
Nyzosia tak dla beki pytam hehe:) Jak pierwsze urodziny to wiesz kinderparty;)
Moja za to od paru dni nie chce pic mleka wieczorem, nie wiem o co chodzi. Tylko smok i spac. Dzisiaj specjalnie jej kaszy nie dawalam bo myslalam ze moze nie jest glodna pozniej, ale i tak nie chce. A rano i po poludniu pije.
W ogole zaczyna sie u nas wymuszanie, jak widzi ze szykuje jej jedzenie to stoi przy mnie i zaczyna sie drzec, lapie mnie za spodnie itp
Moja za to od paru dni nie chce pic mleka wieczorem, nie wiem o co chodzi. Tylko smok i spac. Dzisiaj specjalnie jej kaszy nie dawalam bo myslalam ze moze nie jest glodna pozniej, ale i tak nie chce. A rano i po poludniu pije.
W ogole zaczyna sie u nas wymuszanie, jak widzi ze szykuje jej jedzenie to stoi przy mnie i zaczyna sie drzec, lapie mnie za spodnie itp
no Oli tez ciagle poobijany i zazwyczaj jak zostaje z tata to sie dowiaduje ze cos sie stalo ostatnio mial guza na czole i dziaslo poryte bo na drzwi polecia i krew z zebow sie lala na szczescie wszystkie sa na miejscu, i do tego siniak i spuchniete na brodzie a nastepnego dnia pil wode mz niekapka i polecial z niekapkiem w buzi i warga rozcieta spuchnieta i sina i to bylo ptrzedwczoraj , jakas rane ma na palcu podobno z klockiem sie przewrocil i oparzyl palec bo maz robil sandwiche i nie zquwazyl ze mlody palec wepchnal;/;/ dodatkowo pelno siniakow na nogach nie wiem skad....
ja też tak sobie probowałam ostatnio przypomnieć i chyba się nudziliśmy hehe Pati dostarcza nam takich atrakcji że hoho :)))
Mnie tam nikt o 17 na spacer nie wywali, no chyba żeby mi wyła jak nie wiem co, ale to bym chyba się przejechała autem :P zreszta u nas spacery ostatnio wyglądają masakrycznie :/ max 20-30min a potem albo niosę ją na rękach spokojną albo wyjącą w wózku ;]
Mnie tam nikt o 17 na spacer nie wywali, no chyba żeby mi wyła jak nie wiem co, ale to bym chyba się przejechała autem :P zreszta u nas spacery ostatnio wyglądają masakrycznie :/ max 20-30min a potem albo niosę ją na rękach spokojną albo wyjącą w wózku ;]
ale wy piszecieeeeeeee
dzynka super ze wszystko ok:)
Fifi je wszystko tzn ja mu daje pomalu wszystko ale to on wybiera czy zje czy nie:P
No i musze mu odstawic pewne rzeczy chyba bo chyba ma skaze:( dostal duzo takich szorstkich miejsc:( zostawic to tak? czy cos na to jest?
Dla tych co nie maja FB:P odebralismy mieszkanko:) bylismy dzis juz dwa razy tam:)
Co do spacerow to rano robimy zakupy czasem zachaczymy o plac zabaw zalezy jaka pogoda i jak nastroj mlodego a na dluzej wychodzimy wlasnie ok 17:P jak Kamil jest:)
dzynka super ze wszystko ok:)
Fifi je wszystko tzn ja mu daje pomalu wszystko ale to on wybiera czy zje czy nie:P
No i musze mu odstawic pewne rzeczy chyba bo chyba ma skaze:( dostal duzo takich szorstkich miejsc:( zostawic to tak? czy cos na to jest?
Dla tych co nie maja FB:P odebralismy mieszkanko:) bylismy dzis juz dwa razy tam:)
Co do spacerow to rano robimy zakupy czasem zachaczymy o plac zabaw zalezy jaka pogoda i jak nastroj mlodego a na dluzej wychodzimy wlasnie ok 17:P jak Kamil jest:)
Poza tym byłam dziś z młodym na dwóch spacerach - jeden do przychodni i z powrotem (mieszkam jakieś 3 min od przychodni) i drugi po obiedzie, do apteki ;) (aptekę mam dalej, jakieś dobre 4 minuty) ;) Strajkuję ze spacerami, dopóki nie spadnie śnieg i nie zrobi się świątecznie :)
W przychodni mieliśmy mini-galerię malucha - jest kącik do zabawy, zebrało się troje dzieci w podobnym wieku i dziecka nie miałam :) Kto wie, może częściej będę przychodziła na dzieci zdrowe, postać sobie w kolejce ;) Takie to mam teraz rozrywki...
W przychodni mieliśmy mini-galerię malucha - jest kącik do zabawy, zebrało się troje dzieci w podobnym wieku i dziecka nie miałam :) Kto wie, może częściej będę przychodziła na dzieci zdrowe, postać sobie w kolejce ;) Takie to mam teraz rozrywki...
A co do dzieciaczkow to u nas jakos koniec pazdziernika mialam zapisana ta date gdzies:P najlepsze jest to tylko ciiiiiiii ze w sumie jakby gwalt na przyszlym mezu hehe :P
a teraz jakos mam mala ochote na wieczory :P nie wiem moze mi przejdzie:P albo bedzie lepiej jak bedziemy na swoim bo teraz to tak kijowo,. I tez planuje na wiosne bobasa ale teraz to juz nie wyjdzie wiec moze na nastepna sama jestem z maja i uwielbiam ten miesiac:)
a teraz jakos mam mala ochote na wieczory :P nie wiem moze mi przejdzie:P albo bedzie lepiej jak bedziemy na swoim bo teraz to tak kijowo,. I tez planuje na wiosne bobasa ale teraz to juz nie wyjdzie wiec moze na nastepna sama jestem z maja i uwielbiam ten miesiac:)
My miałyśmy wczoraj w GM mały popis umiejętności przedszkolaków. Zaatakowały zabawki i tak szalały że nasze maluchy (Hela i Kostek) ledwo uszły z życiem:) tez uciekałyśmy:)))
Ssabinka gratulacje z okazji odebrania kluczy do własnego M!! to musi być przeżycie!!! a jak usterki? co w końcu zrobiliście?
Młoda padła w 5 min:)
Ssabinka gratulacje z okazji odebrania kluczy do własnego M!! to musi być przeżycie!!! a jak usterki? co w końcu zrobiliście?
Młoda padła w 5 min:)
No co tu się porobiło na tym forum ;-)
Ja za Chiny nie wiem, kiedy Hubcio zyskał status :-)
I padam dzis na twarz ze zmęczenia. Dopiero wróciłam do domu. Normalnie to jestem wieczorem najbardziej w formie, ale dziś ledwo się doczlapałam. Jakies przesilenie jesienne, albo co mnie chyba dopadło.
Jak dobrze, że jutro weekend. ufffff
Ja za Chiny nie wiem, kiedy Hubcio zyskał status :-)
I padam dzis na twarz ze zmęczenia. Dopiero wróciłam do domu. Normalnie to jestem wieczorem najbardziej w formie, ale dziś ledwo się doczlapałam. Jakies przesilenie jesienne, albo co mnie chyba dopadło.
Jak dobrze, że jutro weekend. ufffff
nie bylo do czego w sumie sie przyczepic dalismy tylko nfo na protokole dbioru ze w rogach widac jeszcze wilgoc. Co do odsetek dowiemy sie w pon. Ale za metraz musimy zaplacic:( a znajomi u gory dostana 7.5tys!!!!! zycie jest nie ferrrrrr tylkko jeszcze nie wiedza czy na reke czy na splate kredytu to pojdzie.
A sadziedzi dzis wnosili meble ogrodowe montowali kibel farby panele wiercili:P niezli sa:)
Ogolnie nie wiem co mlodemu ale wczoraj w nocy o 2 dostal butle potem po 5 o 9 kaszke a spal do 8.20 nie wiem co to bylo ale za kazdym razem cala butle wypil glodomor ciekawe jak dzis bedzie
A sadziedzi dzis wnosili meble ogrodowe montowali kibel farby panele wiercili:P niezli sa:)
Ogolnie nie wiem co mlodemu ale wczoraj w nocy o 2 dostal butle potem po 5 o 9 kaszke a spal do 8.20 nie wiem co to bylo ale za kazdym razem cala butle wypil glodomor ciekawe jak dzis bedzie
Nyzosia ta chinska knajpa byla na Wladka jeszcze pare meichow temu, czesto sie tam stolowalismy i wg mnie jedzenie maja dobre. Gesslerowa sie czepia:P
Ssabinka mi sie nie wydaje zeby skaza tak nagle wyszla, Ami tez ma szorstkie grudki na lapkach dlatego ze jesien jest, grzejemy, suche powietrze itp. MI sie tez zawsze tak robi w okresie grzewczym mam suche rece i skore ogolnie.
Ssabinka mi sie nie wydaje zeby skaza tak nagle wyszla, Ami tez ma szorstkie grudki na lapkach dlatego ze jesien jest, grzejemy, suche powietrze itp. MI sie tez zawsze tak robi w okresie grzewczym mam suche rece i skore ogolnie.
jeny ale sie rozpisałyście !:) poprawiłyście mi humor na maxa ;))
ja uwielbiam listopad ! jeszcze trochę i święta ;) ja mam urodziny w sylwestra - nikt mnie nie przebije świętem zmarłych czy niepodległością ;PPP
kto jutro jedzie z gdańska kolejka na spotkanie ?
Liwia się naprawiła i spi od 3 dni po południo po 2.5h :) z jedzeniem tak jak pisałam nie ma żadnego problemu, ona uwielbia mięcho
jakie macie plany na Sylwestra ? ja go pewnie spędzę sama z cala butelka szampana tylko dla mnie ;))
ja uwielbiam listopad ! jeszcze trochę i święta ;) ja mam urodziny w sylwestra - nikt mnie nie przebije świętem zmarłych czy niepodległością ;PPP
kto jutro jedzie z gdańska kolejka na spotkanie ?
Liwia się naprawiła i spi od 3 dni po południo po 2.5h :) z jedzeniem tak jak pisałam nie ma żadnego problemu, ona uwielbia mięcho
jakie macie plany na Sylwestra ? ja go pewnie spędzę sama z cala butelka szampana tylko dla mnie ;))
haha niezły ten chińczyk
Ja też o sylwestrze nie myślę, w tamtym roku robiliśmy u nas imprezkę a w tym mamy plan zostawić młodą babci i poszaleć :))
widać dzieci potrzebują stały plan dnia, ale znów zbliża się weekend i plan dnia pójdzie w cholere :P
Sabinka fajnie że wszystko ok, my materac mamy też z ikei
Ja też o sylwestrze nie myślę, w tamtym roku robiliśmy u nas imprezkę a w tym mamy plan zostawić młodą babci i poszaleć :))
widać dzieci potrzebują stały plan dnia, ale znów zbliża się weekend i plan dnia pójdzie w cholere :P
Sabinka fajnie że wszystko ok, my materac mamy też z ikei
Nyzosia napewno przed wakacjami knajpa jeszcze byla bo tam bylismy;) I to napewno ta, zarcie to samo, nawet menu identycznie wyglada;) Jego zona nas zwykle obslugiwala, tej jego siostrzneicy tu nie bylo.
Ale akcja niezla hehe:)
My Sylwestra pewnie w domu bo moi rodzice i tesciowie pewnie na jakies party pojda...
Ale akcja niezla hehe:)
My Sylwestra pewnie w domu bo moi rodzice i tesciowie pewnie na jakies party pojda...
Ssabinka to teraz możeci zacząć szaleć z urządzaniem mieszkanka. Super, że wszystko ok. A kiedy się wprowadzacie?
My na Sylwestra chcielibyśmy gdzieś pójść, tylko w naszym mieście nie ma zbyt dużego wyboru, w większości już byliśmy. Zostały miejsca, do których nie warto iść :)) Znajomi się śmieją, że tego Sylwestra wyprawiamy u nas w domu :D Ja narazie mówię stanowcze nie, wizja ok 20 osób w naszym salonie jakoś do mnie nie przemawia :)))) Ale pożyjemy, zobaczymy.
My na Sylwestra chcielibyśmy gdzieś pójść, tylko w naszym mieście nie ma zbyt dużego wyboru, w większości już byliśmy. Zostały miejsca, do których nie warto iść :)) Znajomi się śmieją, że tego Sylwestra wyprawiamy u nas w domu :D Ja narazie mówię stanowcze nie, wizja ok 20 osób w naszym salonie jakoś do mnie nie przemawia :)))) Ale pożyjemy, zobaczymy.
Oczywiście, że telewizja kłamie! I do tego na każdymkroku, poczynając od świetnie wyglądających 50-letnich prezenterek wyglądających na 25, które, gdy gaśnie światło,a z nich spływa make-up, pokazują swoje prawdziwe JA ;)
My może gdzieś wyjedziemy... Myśleliśmy, żeby wynająć domek gdzieś w okolicach Trójmiasta i sprosić znajomych z Warszawy.. Ale co będzie - zobaczymy.
My może gdzieś wyjedziemy... Myśleliśmy, żeby wynająć domek gdzieś w okolicach Trójmiasta i sprosić znajomych z Warszawy.. Ale co będzie - zobaczymy.