Widok
Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 3)
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-2-t587088,1,16.html
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Link do poprzedniego wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-lipcowo-sierpniowe-2015-cz-2-t587088,1,16.html
Witam nowe mamy:) Fajnie że sierpnióweczki przybywają:)
Ja idę dzisiaj do lekarza. choć pewnie nic ciekawego się nie dowiem:) Wczoraj gadałam z koleżankami o określaniu płci w ciąży i jedna opowiadała jak dom połówkowego jej córka była chłopcem, nawet imie mieli wybrane a na połówkowym się dowiedziała że jednak nie chłopak a dziewczynka będzie. choć to i tak dobrze bo znam dziewczyny co przy porodzie przeżyły szoki i okazało się że dziecko nie jest tej płci co wychodziło z usg:))) dlatego ja czekam na niepodważalny dowód:)))
Ja idę dzisiaj do lekarza. choć pewnie nic ciekawego się nie dowiem:) Wczoraj gadałam z koleżankami o określaniu płci w ciąży i jedna opowiadała jak dom połówkowego jej córka była chłopcem, nawet imie mieli wybrane a na połówkowym się dowiedziała że jednak nie chłopak a dziewczynka będzie. choć to i tak dobrze bo znam dziewczyny co przy porodzie przeżyły szoki i okazało się że dziecko nie jest tej płci co wychodziło z usg:))) dlatego ja czekam na niepodważalny dowód:)))
Cześć Dziewczyny ;)
Dawno nie zaglądałam, bo jak Luby w domu to i czasu mam mniej na siedzenie w necie ;) Ogólnie samopoczucie mam dobre, apetyt dopisuje, męczą mnie tylko silne bóle głowy. To już 17 tc + 1 dzień ;)
Od wczoraj mam jakiegoś mega doła. Nie dość, że łapie mnie jakieś przeziębienie to jeszcze mam jakieś głupie myśli, że coś jest nie tak. Mam malutki brzuszek, ledwo widoczny, nie czuję ruchów dziecka chociaż wiem, że jak na pierwszą ciążą to jeszcze jest wcześnie. Od ostatniej wizyty minęły 3 tygodnie, a kolejna za 2 tygodnie ;( ;(chyba oszaleję.
Dawno nie zaglądałam, bo jak Luby w domu to i czasu mam mniej na siedzenie w necie ;) Ogólnie samopoczucie mam dobre, apetyt dopisuje, męczą mnie tylko silne bóle głowy. To już 17 tc + 1 dzień ;)
Od wczoraj mam jakiegoś mega doła. Nie dość, że łapie mnie jakieś przeziębienie to jeszcze mam jakieś głupie myśli, że coś jest nie tak. Mam malutki brzuszek, ledwo widoczny, nie czuję ruchów dziecka chociaż wiem, że jak na pierwszą ciążą to jeszcze jest wcześnie. Od ostatniej wizyty minęły 3 tygodnie, a kolejna za 2 tygodnie ;( ;(chyba oszaleję.
Dziewczyny będzie dobrze!!!! Nie ma innej opcji.
Podobno z r******i to nie jest takie hop siup żeby wyłapać je zwłaszcza w pierwszej ciąży.
Ja co prawda zaczęłam właśnie 13tydzień, ale po wczorajszym usg jest wszystko git więc czekam na następne.
Niestety musiałam zmienić gina bo ten co mnie prowadził do tej pory nie pracuje już na Klinicznej ale podobno dr Boćko :) jest świetny więc się nie martwię :)
Podobno z r******i to nie jest takie hop siup żeby wyłapać je zwłaszcza w pierwszej ciąży.
Ja co prawda zaczęłam właśnie 13tydzień, ale po wczorajszym usg jest wszystko git więc czekam na następne.
Niestety musiałam zmienić gina bo ten co mnie prowadził do tej pory nie pracuje już na Klinicznej ale podobno dr Boćko :) jest świetny więc się nie martwię :)
Przy Maćku ruchy poczułam jakoś 21 tyg., teraz od paru dni czuję już lekkie smyranie:)
Wczoraj byliśmy na USG i na 100% jest chłopak, na 4D idealnie widać było siusiaka.
Nie wiem czy można ot tak załatwić sobie cesarkę. Pewnie jak się wie gdzie uderzyć to da się coś zdziałać. Sama mam wskazania tzn.wg większości lekarzy mam wskazanie a wczoraj dr Ciach powiedziała, że mogę spróbować naturalnie. Sama nie wiem już co o tym myśleć i coraz bardziej boję się porodu.
Mamy maxi cosi murę 4 a na później inglesinę trip, zostajemy przy tym zestawie. Fotelik/nosidło maxi cosi cabrio fix z bazą easyfix. Nosidło ergonomiczne bondolino i przydało się na gorsze dni. Myślę o spróbowaniu chusty, muszę podpytać się koleżanek czy nie mają pożyczyć.
Wczoraj byliśmy na USG i na 100% jest chłopak, na 4D idealnie widać było siusiaka.
Nie wiem czy można ot tak załatwić sobie cesarkę. Pewnie jak się wie gdzie uderzyć to da się coś zdziałać. Sama mam wskazania tzn.wg większości lekarzy mam wskazanie a wczoraj dr Ciach powiedziała, że mogę spróbować naturalnie. Sama nie wiem już co o tym myśleć i coraz bardziej boję się porodu.
Mamy maxi cosi murę 4 a na później inglesinę trip, zostajemy przy tym zestawie. Fotelik/nosidło maxi cosi cabrio fix z bazą easyfix. Nosidło ergonomiczne bondolino i przydało się na gorsze dni. Myślę o spróbowaniu chusty, muszę podpytać się koleżanek czy nie mają pożyczyć.
Witam, mam problem od kilku dni, najprościej w świecie nie mogę zaspokoić pragnienia - istne szaleństwo. Potrafię wypić 1,5 l wody niegazowanej za jednym podejściem a w ciągu dnia potrafię wypić nawet 4 litry wody plus herbaty. Czy któraś z Was też tak może ma?
Ruchów niestety nadal nie czuje choć bardzo już za nami tęsknię :-)
Ruchów niestety nadal nie czuje choć bardzo już za nami tęsknię :-)
Ja od ciąglych mdłosci właściwie przestałam pic, czasem łapie się na tym ze nawet litra w ciągu dnia nie wypiłam, więc chyba lepiej pić więcej o to wpływa dobrze i na skóre i na trawienie. Ja mam dzis kolejny dzien spedzony w łózku, mdłości nie dają mi żyć, załamka poprostu. Jedno szczęscie że teściowa dziś ugotowała mi zupę bo inaczej pewnie zyłabym o suchym chlebie cąły dzien, niech się juz skonczy ten 1 trymestr bo oszaleje...
Mnie też się strasznie chce ciągle pić - miała się Was pytać czy też tak macie:) ja glukozę mam tak na górnej granicy a do tego miałam cukrzycę w pierwszej ciąży więc jest duża szansa że w tej też będę miała.
Ale to i tak nic jak sobie przypomnę jak mnie suszyło jak karmiłam piersią:))) wieczny kac:)
Byłam wczoraj u lekarza. nic ciekawego się nie dowiedziałam. następna wizyta za miesiąc a to będzie już 20 tydzień więc płeć poznam pewnie na połówkowym.
Ale to i tak nic jak sobie przypomnę jak mnie suszyło jak karmiłam piersią:))) wieczny kac:)
Byłam wczoraj u lekarza. nic ciekawego się nie dowiedziałam. następna wizyta za miesiąc a to będzie już 20 tydzień więc płeć poznam pewnie na połówkowym.
Chyba jako ostatnia zostałam jeszcze przed usg genetycznym, a tu już rozmowa o połówkowym!. U mnie trwa dopiero 12 tydzień, usg mam w piątek u dr Puzio. Czy któraś z was robiła badanie u tego lekarza?
Dziewczyny możecie powiedzieć kiedy jak powiedziałyście u Was w pracy o ciąży? Zbieram się, żeby jutro podejść do szefa i zanieść mu zaświadczenie o ciąży, choć nie ukrywam, że trochę się obawiam tej rozmowy. Nie wiem kiedy ostatni raz była taka sytuacja u mnie w firmie (na pewno nie w ostatnich 10 latach) i nie mam się kogo podpytać jak pogadać o tym z szefem.
Dziewczyny możecie powiedzieć kiedy jak powiedziałyście u Was w pracy o ciąży? Zbieram się, żeby jutro podejść do szefa i zanieść mu zaświadczenie o ciąży, choć nie ukrywam, że trochę się obawiam tej rozmowy. Nie wiem kiedy ostatni raz była taka sytuacja u mnie w firmie (na pewno nie w ostatnich 10 latach) i nie mam się kogo podpytać jak pogadać o tym z szefem.
Ja osobiście nie miałam u Puzia ale z opowieści koleżanek wiem że jest dobrym lekarzem.
Co do powiedzenia o ciąży to ja niestety zrobiłam to niefortunnie bo powiedziałam dopiero jak wylądowałam na zwolnieniu po plamieniach. na pewno warto się zastanowić jak długo chcesz pracować, jak widzisz organizację swojej pracy itd. To ważne dla szefa bo musi wiedzieć na co się nastawić.
Co do powiedzenia o ciąży to ja niestety zrobiłam to niefortunnie bo powiedziałam dopiero jak wylądowałam na zwolnieniu po plamieniach. na pewno warto się zastanowić jak długo chcesz pracować, jak widzisz organizację swojej pracy itd. To ważne dla szefa bo musi wiedzieć na co się nastawić.
Cześć dziewczyny,ja po wizycie,okazało się że dziecko ma torbielki w mózgu,dostałam skierowanie na szczegółowe badania do szpitala gdzie mają lepszy sprzęt i tym się specjalizują.
Lekarz powiedział że mam się nie martwić,to nic grożnego,same się wchłoną,zresztą tą samą diagnozę usłyszałam w poprzedniej ciąży,w tym samym tygodniu ciąży,też byłam na badaniach noi się wchłonęły do tego czasu,nie wiem jak duże są teraz ale wizytę mam już na dwa tygodnie więc nie wiem czy zdążą zniknąć,ale mam nadzieję że się chociaż zmniejszą,ehh zawsze coś,niby przerabiałam już to ale i tak się martwię no bo łatwo powiedzieć bądz spokojnai się nie przejmuj,naczytałam się,faktycznie wiele dzieci tak ma i z reguły dobrze się kończy ale też i różnie z tym bywa,dlatego do 24.02 będę miała nerwówkę.
Poza tym dzidzia mierzy 10 cm,płci nie było widać,a przynajmniej nic lekarz nie mówił,ale teraz to najważniejsze zdrówko.
Mam pytanie do tarczycówek,bierzecie jod mając hashimoto?Bo ja mam nie brać,a i czy łykacie jakieś witaminy w ciąży?Bo ja dwie poprzednie brałam a teraz powiedziałam że nie będę brać,bo też czytałam że duże dzieci się po nich rodzą nie wiem ile w tym prawdy,tutaj lekarze nie zalecają sztucznych witamin a tylko postawić na warzywa,owoce,staram się je jeść oczywiście ale raz że jeszcze sezon nie ten a dwa że u mnie średnio z apetytem ze wszystkim i nie ciągnie mnie do niczego.
Co do wypijania płynów,pije tyle ile mi się chce,nic na siłę,koleżance powiedział ktoś żeby w ciąży dużo piła,ta wlewała w siebie ogromne ilości wody,efekt-wielowodzie i szpital z zagrażającymi porodem skurczami,do tego rozwinęła się cukrzyca.
Lekarz powiedział że mam się nie martwić,to nic grożnego,same się wchłoną,zresztą tą samą diagnozę usłyszałam w poprzedniej ciąży,w tym samym tygodniu ciąży,też byłam na badaniach noi się wchłonęły do tego czasu,nie wiem jak duże są teraz ale wizytę mam już na dwa tygodnie więc nie wiem czy zdążą zniknąć,ale mam nadzieję że się chociaż zmniejszą,ehh zawsze coś,niby przerabiałam już to ale i tak się martwię no bo łatwo powiedzieć bądz spokojnai się nie przejmuj,naczytałam się,faktycznie wiele dzieci tak ma i z reguły dobrze się kończy ale też i różnie z tym bywa,dlatego do 24.02 będę miała nerwówkę.
Poza tym dzidzia mierzy 10 cm,płci nie było widać,a przynajmniej nic lekarz nie mówił,ale teraz to najważniejsze zdrówko.
Mam pytanie do tarczycówek,bierzecie jod mając hashimoto?Bo ja mam nie brać,a i czy łykacie jakieś witaminy w ciąży?Bo ja dwie poprzednie brałam a teraz powiedziałam że nie będę brać,bo też czytałam że duże dzieci się po nich rodzą nie wiem ile w tym prawdy,tutaj lekarze nie zalecają sztucznych witamin a tylko postawić na warzywa,owoce,staram się je jeść oczywiście ale raz że jeszcze sezon nie ten a dwa że u mnie średnio z apetytem ze wszystkim i nie ciągnie mnie do niczego.
Co do wypijania płynów,pije tyle ile mi się chce,nic na siłę,koleżance powiedział ktoś żeby w ciąży dużo piła,ta wlewała w siebie ogromne ilości wody,efekt-wielowodzie i szpital z zagrażającymi porodem skurczami,do tego rozwinęła się cukrzyca.
Ja powiedziałam szefowi zaraz po tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży (4 tc). Z doświadczenia firmowego wiem że im dłużej się czeka tym jest gorzej. U mnie tak było, dziewczyna przyszła powiedzieć że jest w ciąży w 12 tygodniu, szef to przyjął chociaż nie ukrywał, że ie był zadowolony że tyle przed nim to ukrywała. Teraz jest na macierzyńskim a jej stanowisko zostało zlikwidowane - patrz: jak wróci po macierzyńskim to dadzą jej papier... Ja bym nie czekała
Taka1 ja tez jestem wciaz przed badaniem genetycznym takze nie jestes sama :)
Ja co prawda nie mam problemu jak powiedziec w pracy ze jestem w ciazy, bo pracuje w bardzo malym wymiarze godzin. Problem jest u mnie taki ze nie wiem co mam wymyslec aby dostac zwolnienie bo tutaj skoro ciaza nie jest zagrozona to trzeba pracowac a ja naprawde nie mam ani sily ani ochoty na nic, jeszcze teraz po mojej chorobie to juz w ogole horror jakis. duzo czytam tez na niemieckich forach i jesli tylko pojawia sie temat zwolnienia do dziewczyna ktora o to pyta z reguly jest atakowana i dostaje odpowiedzi w stylu : wymioty czy przemeczenie naleza do ciazy i nalezy zacisnac zęby i odpoczywać po pracy. Może dlatego niemiecka gospodarka tak dobrze stoi hehe
także ja jestem w kropce, nie wiem może poszukam tu polskiego ginekolga i powiem mu prosto o co mi chodzi ale ci których tu znalazłam mają tak fatalne opinie ze aż strach iść ale z drugiej strony ma mi tylko dawać papier przez najblizsze 22 tyg.
Ania życze zdrówka dla malucha, zeby torbiele sie wchłoneły.
Ja z witamin to biore tylko kwas i lekarz z Gdańska polecił mi OmegaMed to jest zestaw< jod, kwas, wit D i żelazo, wiec jak nie zapomne to biore, ale generlanie niemiecki lekarz nie wspomniał słowem o witaminach tylko położna zapytała czy biore juz kwas.
Ja co prawda nie mam problemu jak powiedziec w pracy ze jestem w ciazy, bo pracuje w bardzo malym wymiarze godzin. Problem jest u mnie taki ze nie wiem co mam wymyslec aby dostac zwolnienie bo tutaj skoro ciaza nie jest zagrozona to trzeba pracowac a ja naprawde nie mam ani sily ani ochoty na nic, jeszcze teraz po mojej chorobie to juz w ogole horror jakis. duzo czytam tez na niemieckich forach i jesli tylko pojawia sie temat zwolnienia do dziewczyna ktora o to pyta z reguly jest atakowana i dostaje odpowiedzi w stylu : wymioty czy przemeczenie naleza do ciazy i nalezy zacisnac zęby i odpoczywać po pracy. Może dlatego niemiecka gospodarka tak dobrze stoi hehe
także ja jestem w kropce, nie wiem może poszukam tu polskiego ginekolga i powiem mu prosto o co mi chodzi ale ci których tu znalazłam mają tak fatalne opinie ze aż strach iść ale z drugiej strony ma mi tylko dawać papier przez najblizsze 22 tyg.
Ania życze zdrówka dla malucha, zeby torbiele sie wchłoneły.
Ja z witamin to biore tylko kwas i lekarz z Gdańska polecił mi OmegaMed to jest zestaw< jod, kwas, wit D i żelazo, wiec jak nie zapomne to biore, ale generlanie niemiecki lekarz nie wspomniał słowem o witaminach tylko położna zapytała czy biore juz kwas.
Kaoma fajnie masz że mogłaś podjąć tam pracę,ja puki co już 7 rok siedzę w domu i wariuję,a tu jeszcze jedno dziecię w drodze,plany nam to zupełnie zweryfikowało.Kwas foliowy to brałam do końca 12 tygodnia,a teraz to już chyba nie trzeba,no ja jakbym zdecydowała się na witaminy to musiałby mi ktoś z Polski przywieść takie bez jodu,bo tu takich nie ma,A Ty przy Hashimoto jod bierzesz?To prawda żaden gin tu nie zaleca witamin,a co do polskich ginekologów,miałam okazję poznać panią ginekolog polkę,jezdziłam do niej 15 km,a okazała się d*pa nie lekarz,niby taka milutka,a tak naprawdę wredna s...która na całą wizytę poświęcała całe 4 min wraz z USG,czasem zapomniałam o co chciałam zapytać bo już mnie do drzwi odprowadzała,zrezygnowałam z końcem 3 miesiąca,mowa tu o poprzedniej ciąży,teraz mam niemca i może jest bardzo bojażliwy to już wolę takiego bo przynajmniej niczego nie przeoczy,ale co postraszy to postraszy hehe,oby teraz wszystko dobrze się skończyło,obwiniam się bo mam w domu dużo stresu i zaraz głupie myśli że to może przez to,sama nie wiem.
Ania nie obwiniaj się, przecież nie masz wpływu na takie rzeczy. Dużo spokoju i dbania o siebie :)
Ja biore witaminy z Jodem, bo tak mi polecił lekarz w gdańsku a ja nie mam hasimoto tylko niedoczynność i jod moge brac bo zapotrzebowanie w ciązy wzrasta na ten skladnik.Zapytam lekarza jak pojde za tydzien mimo wszytsko.
A ty mialas teraz 2 USG? czyli przysługuje ci tylko jeszcze jedno? Chociaz może jak u twojego bejbika coś wykryli to pewnie bedziesz mieć częściej, ja sie zastanawiam jak to bedzie u mnie. Bede musiała płacić ekstra :(
Ja biore witaminy z Jodem, bo tak mi polecił lekarz w gdańsku a ja nie mam hasimoto tylko niedoczynność i jod moge brac bo zapotrzebowanie w ciązy wzrasta na ten skladnik.Zapytam lekarza jak pojde za tydzien mimo wszytsko.
A ty mialas teraz 2 USG? czyli przysługuje ci tylko jeszcze jedno? Chociaz może jak u twojego bejbika coś wykryli to pewnie bedziesz mieć częściej, ja sie zastanawiam jak to bedzie u mnie. Bede musiała płacić ekstra :(
Witam po dłuższej nieobecności i pozwoliłam zaktualizować listę bo mnie na niej nie było ;(
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Także mogę pochwalić się ze w poniedziałek byłam na wizycie 19 tyc i na 99% będzie dziewczynka . Tak więc druga córa heh męża mina na usg była bezbłędna bo tak wierzył że będze syn.... Więc całą wyprawkę mam po starszej włącznie z wózkiem x-landerem.
Z witamin łykam Prenatal Clasic
A co do zdradzenia tajemnicy w pracy to powiedziałam swojemu prowadzącemu dopiero w czwartym miesiącu a kilka dni temu kolegom i koleżanką też niezłe zdziwko że to już 5 miesiąc heh
Z ciekawości ważyłam się dzisiaj i mam 3 kg na plusie wiec bardzo malutko w porównaniu do pierwszej ciąży gdzie było w tym okresie koło 6 kg
Ogólnie jak widać spać mi się nie chce energia mnie rozpiera gdzie do grudnia dwa razy w tyg chodzilam na zumbe ale mam teraz zakaz od męża i jakoś odpuściłam...wymiotów mdłości zachcianek zero zupełne przeciwieństwo do pierwszej ciąży
Z witamin łykam Prenatal Clasic
A co do zdradzenia tajemnicy w pracy to powiedziałam swojemu prowadzącemu dopiero w czwartym miesiącu a kilka dni temu kolegom i koleżanką też niezłe zdziwko że to już 5 miesiąc heh
Z ciekawości ważyłam się dzisiaj i mam 3 kg na plusie wiec bardzo malutko w porównaniu do pierwszej ciąży gdzie było w tym okresie koło 6 kg
Ogólnie jak widać spać mi się nie chce energia mnie rozpiera gdzie do grudnia dwa razy w tyg chodzilam na zumbe ale mam teraz zakaz od męża i jakoś odpuściłam...wymiotów mdłości zachcianek zero zupełne przeciwieństwo do pierwszej ciąży
O matko dziewczyny współczuje wam z tymi wymiotami...mnie tylko mdliło i dramatyzowałam:) wieczorem mnie często szarpie tak że myślę że już coś poleci ale nie. kilka głębokich wdechów i przechodzi.
Fajnie, że już poznajecie płeć...ja jeszcze czekam. pewnie za miesiąc się dowiem:)
Aaa i kwas też brałam do 12 tc a teraz nie biorę nic....jakoś nie lubię witamin:)
Fajnie, że już poznajecie płeć...ja jeszcze czekam. pewnie za miesiąc się dowiem:)
Aaa i kwas też brałam do 12 tc a teraz nie biorę nic....jakoś nie lubię witamin:)
Ja obecnie przyjmuję tylko żelazo z kwasem foliowym 2x dziennie. Wyniki po takiej ilości żelaza mi się poprawiły, ale jeszcze w normy nie wskoczyły. A poza tym innych witamin nie biorę.
Lekarka mi powiedziała, że na tym początkowym etapie, dziecko nie wyciąga z nas tak dużo witamin, bo jest jeszcze malutkie, więc nie ma potrzeby brać syntetycznych witamin. Tym bardziej, ze wiele takich preparatów pogłębia problemy wczesnociążowe, a tego w 1 trymestrze żadna z nas nie chce ;P
Lekarka mi powiedziała, że na tym początkowym etapie, dziecko nie wyciąga z nas tak dużo witamin, bo jest jeszcze malutkie, więc nie ma potrzeby brać syntetycznych witamin. Tym bardziej, ze wiele takich preparatów pogłębia problemy wczesnociążowe, a tego w 1 trymestrze żadna z nas nie chce ;P
MadzikRoza to mozemy sobie przybic piatke, tez druga córcia i zdziwienie męża :) Ale co się dziwic chyba kazdy facet marzy o synu.
Mi lekarz cały czas kaze brac kwas foliowy, chciaz czytałam ze wazny jest raczej w pierwszym trymestrze i wit.D tez biore. Ale raczej kazał sie wystrzegac witamin typu "witaminy dla kobiet w ciazy"
Mi lekarz cały czas kaze brac kwas foliowy, chciaz czytałam ze wazny jest raczej w pierwszym trymestrze i wit.D tez biore. Ale raczej kazał sie wystrzegac witamin typu "witaminy dla kobiet w ciazy"
A ja już 3 dzień chora,zmagam się z bólem gardła,mięśni,ciągle zimno a dziś jeszcze doszedł katar i ból głowy chyba od zatok,narazie biorę cały czas rutinoskorbin i paracetamol bo wyrobić nie można szczególnie w nocy a i w dzień z dziećmi ciężko samej do samego wieczora zanim ich nie położę i tak nie długo jadę do lekarza ale obawiam się że niczego mi nie da bo mam takiego do niczego lekarza.Jak myślicie powinnam domagać się antybiotyku czy dalej się męczyć tylko pytanie jak czym się leczyć i jak długo jeszcze może potrwać takie samopoczucie?
Kaoma,no niby tylko 3 USG przysługują,ale mój lekarz jak widzi potrzebę to robi częściej,a teraz mam skierowanie do szpitala na szczegółowe USG,więc na następnej wizycie raczej nie będzie już robił,no chyba że torbiele jeszcze będą.Boże,wczoraj naczytałam się o stresie w ciąży ze może zaburzać pracę mózgu płodu i już sobie wkręcam a jeszcze teraz to osłabienie wynikające z choroby,boję się że to g*wno nie zniknie,nie wiem dlaczego już drugi raz nam się to przytrafiło tak jakbym mało miała stresu własnych problemów.
Kaoma,no niby tylko 3 USG przysługują,ale mój lekarz jak widzi potrzebę to robi częściej,a teraz mam skierowanie do szpitala na szczegółowe USG,więc na następnej wizycie raczej nie będzie już robił,no chyba że torbiele jeszcze będą.Boże,wczoraj naczytałam się o stresie w ciąży ze może zaburzać pracę mózgu płodu i już sobie wkręcam a jeszcze teraz to osłabienie wynikające z choroby,boję się że to g*wno nie zniknie,nie wiem dlaczego już drugi raz nam się to przytrafiło tak jakbym mało miała stresu własnych problemów.
No właśnie ciekawe...jakoś same dziewczyny nam się ujawniają a chłopaków mniej....zazwyczaj jest odwrotnie:) najpierw jest wysyp chłopców a potem dobijają dziewczynki:)
Na zgagę ponoć migdały działają. nie wiem nie sprawdzałam bo nie miałam:)
Ja spicie w nocy? Ja się budzę po 3 i nie mogę dobrze zasnąć. budzę się co pół godziny....nie wiem o co chodzi.
Na zgagę ponoć migdały działają. nie wiem nie sprawdzałam bo nie miałam:)
Ja spicie w nocy? Ja się budzę po 3 i nie mogę dobrze zasnąć. budzę się co pół godziny....nie wiem o co chodzi.
My dzisiaj wracamy z zakopca, czuje sie dobrze, energia wrocila spedzamy cZas bardzo aktywnie a ja sie czuje ok :) tak jak pisalam u najpierw dziewczyna teraz niby chlopak wiec czekam do polowkowego moze bedzie widac lepiej i bede pewniejsza :) wizyta 6 marca.Ja biore witaminy o ile nie zapomne falvit mama :)
A ja od wtorku jadę na paracetamolu,wczoraj byłam u lekarza i tylko to mi zalecił,co prawda dziś już mnie mięśnie nie bolą i nie mam też dreszczy ale pozostał okropny ból gardła,katar noi głowa pobolewa.Ja zamiast tyć to chudne,najpierw od tarczycy,teraz od tego że nie jem.
Chciałam Wam się pochwalić że od kilku dni czuję już ruchy,dziś rano to aż się popłakałam jak dzieciątko mnie puknęło trzy razy,nawet pod ręką czułam,a tak się teraz martwię o niego,bo te torbiele,a to moja choroba,wogóle to wzruszam się jak głupia co chwilę i często płaczę,czy Wy też tak macie przez szalejące hormony?
Co do płci,czytam Was że każdy facet chciałby mieć syna,a mój mąż kiedyś powiedział,ponieważ od początku wiedzieliśmy że jak dzieci to min.dwoje że jakby miał mieć dwóch chłopaków w domu to już by wolał dwie dziewczynki bo to spokojniej jest i tak kolorowo,słodko:)A co ma?Dwóch synów właśnie,więc nie ma co by się chciało tylko co Bozia da:)
Chciałam Wam się pochwalić że od kilku dni czuję już ruchy,dziś rano to aż się popłakałam jak dzieciątko mnie puknęło trzy razy,nawet pod ręką czułam,a tak się teraz martwię o niego,bo te torbiele,a to moja choroba,wogóle to wzruszam się jak głupia co chwilę i często płaczę,czy Wy też tak macie przez szalejące hormony?
Co do płci,czytam Was że każdy facet chciałby mieć syna,a mój mąż kiedyś powiedział,ponieważ od początku wiedzieliśmy że jak dzieci to min.dwoje że jakby miał mieć dwóch chłopaków w domu to już by wolał dwie dziewczynki bo to spokojniej jest i tak kolorowo,słodko:)A co ma?Dwóch synów właśnie,więc nie ma co by się chciało tylko co Bozia da:)
No no dziewczyny też potrafią pokazać różki. Maciuś ma taką jedną kuzynkę, 2latk,ę co dwie osoby ją pilnują a ta i tak potrafi coś zmajstrować, że nie wiadomo czy płakać czy śmiać się.
Jakoś nie płaczę, że będzie dwóch chłopaków. Wiadomo, fajnie jakby była dziewczynka ale najważniejsze by było zdrowe. Poza tym równowaga zachowana bo mamy sunię i kotkę;)
Jakoś nie płaczę, że będzie dwóch chłopaków. Wiadomo, fajnie jakby była dziewczynka ale najważniejsze by było zdrowe. Poza tym równowaga zachowana bo mamy sunię i kotkę;)
Ja dopiero po usg 13 tc.
Lekarz twierdzi, ze chłopaka to on na bank nie widzi, ale myślę, ze to jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić. Mi to chyba bez różnicy bo raczej na jednym dziecku zakończymy - ale najważniejsze żeby było zdrowe :)
Na zgagę to mi pomaga szklanka zimnego mleka - działa w sekundę, szczerze polecam.
Lekarz twierdzi, ze chłopaka to on na bank nie widzi, ale myślę, ze to jeszcze za wcześnie żeby stwierdzić. Mi to chyba bez różnicy bo raczej na jednym dziecku zakończymy - ale najważniejsze żeby było zdrowe :)
Na zgagę to mi pomaga szklanka zimnego mleka - działa w sekundę, szczerze polecam.
Zazdroszczę Wam tych puknięć i kuskańców, mi leci 18 tc i kurde nie czuję nic a nic. Za tydzień z kawałkiem mam wizytę, już po ścianach zaczynam chodzić, bo sobie coś wkręcam... sama nie wiem co i po co:(
Aczkolwiek czuję się dobrze, brzuch mnie czasem już tylko zaboli albo zakłuje, głowa mnie boli, to fakt, ale za to apetyt dopisuje. Mam 5.5 kg na plusie od początku ciaży, gdzie lekarz mi powiedział, że własciwie dopiero teraz powinnam zacząć tyć ;) ale co ja zrobię, że głodni/głodne jesteśmy :D
EvvvaM, mi lekarz powiedział w 8 tc, że widzi chłopca :OOoo byłam potem u 2 innych lekarzy, wróciłam do niego i już nie był taki mądry, bo się okazało, że to była pępowina, a na tym etapie nie widać płci. Może się wkrótce dowiem, bo do tej pory kluska nasza się d*pcią obracała :D
Aczkolwiek czuję się dobrze, brzuch mnie czasem już tylko zaboli albo zakłuje, głowa mnie boli, to fakt, ale za to apetyt dopisuje. Mam 5.5 kg na plusie od początku ciaży, gdzie lekarz mi powiedział, że własciwie dopiero teraz powinnam zacząć tyć ;) ale co ja zrobię, że głodni/głodne jesteśmy :D
EvvvaM, mi lekarz powiedział w 8 tc, że widzi chłopca :OOoo byłam potem u 2 innych lekarzy, wróciłam do niego i już nie był taki mądry, bo się okazało, że to była pępowina, a na tym etapie nie widać płci. Może się wkrótce dowiem, bo do tej pory kluska nasza się d*pcią obracała :D
Ja tez właśnie po usg genetycznym i o płci w ogole nie rozmawialiśmy, co prawda ja rownież nie dopytywałam, bo to dopiero koniec 12 tygodnia. Ale to piękny widok, dziecko było dość ruchliwe, obracało sie i skakało. Wg usg jest 1 dzień starsze niż wynikałoby z obliczeń z okresu.
Teraz czekam na wynik testu PAPPA
Teraz czekam na wynik testu PAPPA
Witam, ja ostatnio miałam sporo stresów, łącznie z tym ze koleżanka która była w tym samym tc co ja, wczoraj poronila:-( totalny szok.
I teraz ja się martwię i się boje czy wszystko dobrze, nadal nie czuje mojego dzieciatka a wizytę mam dopiero 26.02
Ja biorę omegamed dha. Lekarka powiedziała ze na pewno nie zaszkodzą.
Życzę Wam zdrówka i siły
I teraz ja się martwię i się boje czy wszystko dobrze, nadal nie czuje mojego dzieciatka a wizytę mam dopiero 26.02
Ja biorę omegamed dha. Lekarka powiedziała ze na pewno nie zaszkodzą.
Życzę Wam zdrówka i siły
Hej dziewczyny, ja dzis niestety mam dzien jak kilka poprzednich. Wymioty od 5rano. Potem wzielam tabletki i do teraz mecza mnie "tylko" mdlosci". Jak Boga kocham mam dosyc. Do tego doszlo mi uczucie cisnienia w karku,jak wstaje to bol karku i glowy taki ze mam zawroty. Wyczytalam ze to.od.niskiego cisnienia i braku ruchu,co jest cakiem mozliwe bo w pierwszej ciazy mialam tak niskie cisnienie ze lekarz mnie zawsze pytal "czy ja napewno zyje?" :) ja sie dzis zastanawialam gdzie upchne dzidziusia po urodzeniu i wyszlo na to ze musze kupic kolyske do sypialni albo jakies.malutkie lozeczko tak do pol roku a pozniej przerzuce bobasa do pokoju corki. Chociaz cienko to widze ...5latka i.niemowlak? A u.was dzieci beda miec osobne pokoje czy tez na spolke z rodzenstwem?
Hejo hejo wspolczuje z tymi wymiotami i zgagą i hustawkami nastrojów i jak do tego dojdzie chorobsko to juz wogole mieszanka wybuchowa tak wiec wytrwalosci i powrotu do zdrowka grunt to pozytwne myslenie co do przespanych nocy spi mi sie super gorzej ze wstawaniem ze co dzien budzik przestawiany jest o kolejne 5 min kosztem tego ze zamiast byc w pracy na 7 dojezdzam na 8 :) co do roznicy wieku 5 lat jest wlasnie miedzy mną i moim bratem i cale zycie wspolnie w 1 pokoju i jakos dalismy rade :) a miedzy corami bedzie roznica 4 lat i tez napewno beda razem w pokoju a na poczatek mlodą ulokujemy kolo nas zeby starsza za czesto sie nie budzila w nocy. Ruchy tez juz czuje glownie w ciagu dnia wiec mam nadzieje ze nocki bedzie jak starsza pieknie przesypiala . Z ciekawosci pijecie kawe tak jak w pierwszej ciazy mialam wstret i sam zapach wzbudzal odruch wymiotny tak teraz codziennie wypijam 2 w ciagu dnia z jednej lyzeczki rozpuszczalnej i duzej ilosci mleka mmmm pychaa :)
Dziewczyny uszy do góry. ważne że wiecie że coś może być nie tak to może będzie można temu zaradzić jeszcze w ciąży albo nastawić się na działanie po urodzinach. ale ja wierze, że wszystko będzie dobrze na następnych badaniach!!!:)
U nas też różnica 5 lat tyle że jeszcze nie wiem jakiej płci jest drugie dziecie. jak będzie chłopak to przez parę lat mogą być w jednym pokoju ale tak za 5-6 będę chciała ich rozdzielić. tyle że do tego musimy zmienić mieszkanie. teraz na początek nie wiem jak będzie bo my mamy dziwne mieszkanie i naszą sypialnię na strychu gdzie wchodzi się bardzo dziwnymi schodami:) więc pewnie mąż będzie spał w sypialni a ja z młodym/młodą w dużym - na noc kołyskę będę przyciągać:) a starsza w swoim pokoju. zobaczymy jak wyjdzie w praktyce:)
U nas też różnica 5 lat tyle że jeszcze nie wiem jakiej płci jest drugie dziecie. jak będzie chłopak to przez parę lat mogą być w jednym pokoju ale tak za 5-6 będę chciała ich rozdzielić. tyle że do tego musimy zmienić mieszkanie. teraz na początek nie wiem jak będzie bo my mamy dziwne mieszkanie i naszą sypialnię na strychu gdzie wchodzi się bardzo dziwnymi schodami:) więc pewnie mąż będzie spał w sypialni a ja z młodym/młodą w dużym - na noc kołyskę będę przyciągać:) a starsza w swoim pokoju. zobaczymy jak wyjdzie w praktyce:)
Współczuje złego samopoczucia, ja sie czuje całkowicie normalnie, jakbym nie była w ciąży.. jak to kazda inaczej przechodzi.
My tez planujemy zeby mała spała w kołysce z nami w pokoju, a starsza u siebie zeby jej nie budzic w nocy i pokoj beda miały wspólny bo mamy tylko 2 wiec nie ma innej opcji.
Co do kawy to w pierwszym trymestrze mnie odrzucało od kawy, nie smakowała mi a tak zawsze rano piłam. A teraz to roznie czasami mam ochote a czasami nie, a jak juz pije to taką z bardzo płąskiej łyzeczki rozpuszczalną, ewentualnie inke.
My tez planujemy zeby mała spała w kołysce z nami w pokoju, a starsza u siebie zeby jej nie budzic w nocy i pokoj beda miały wspólny bo mamy tylko 2 wiec nie ma innej opcji.
Co do kawy to w pierwszym trymestrze mnie odrzucało od kawy, nie smakowała mi a tak zawsze rano piłam. A teraz to roznie czasami mam ochote a czasami nie, a jak juz pije to taką z bardzo płąskiej łyzeczki rozpuszczalną, ewentualnie inke.
Witam Mamusie : ) Dawno tu nie zaglądałam ponieważ jesteśmy w trakcie remontu starszej córki .. u nas dzieci będą miały osobne pokoje .
Niecierpliwie oczekuje wtorku i wizyty co tam u mojego maluszka ..
Płci jeszcze nie znam :( marzy mi się by poznać .
Też się zastanawiam jak to pogodzę 5 latka i niemowlaczek i do tego pies .. a to wszystsko na czwartym pietrze ahh :(
a z lepszych wiadomości czuje już coraz częściej ruchy Dziecka dzis 17tyg wiec tak od tyg .
Dziś cały dzień szaro buro a ze mnie tak pryska energia po wczorajszym dniu : ))
Jestem bardzo szczęśliwa po życiu które dało mi w kość ( partnerzy który nie dorósł do roli ojca który nawet na własne dziecko nie chce łożyć odwiedzać)jestem teraz szczęśliwa ze mam tak wspaniałego mężczyznę życia... Nie sądziłam że nadejdzie taki Dzień wczoraj w dniu zakochanych... kwiatki kurierem potem kino 50 twarzy greya, spacer po urokliwym Sopocie na pyszną kolację spacer na molo a tam mu memu zaskoczeniu Partner się oświadczył... Zabrakło mi słów nic przez gardło nie chciało przejść, wzruszyłam się mimo że było zimno dostałam takim ciepłych rumieńców... Jestem teraz naprawdę szczęśliwa.
Niecierpliwie oczekuje wtorku i wizyty co tam u mojego maluszka ..
Płci jeszcze nie znam :( marzy mi się by poznać .
Też się zastanawiam jak to pogodzę 5 latka i niemowlaczek i do tego pies .. a to wszystsko na czwartym pietrze ahh :(
a z lepszych wiadomości czuje już coraz częściej ruchy Dziecka dzis 17tyg wiec tak od tyg .
Dziś cały dzień szaro buro a ze mnie tak pryska energia po wczorajszym dniu : ))
Jestem bardzo szczęśliwa po życiu które dało mi w kość ( partnerzy który nie dorósł do roli ojca który nawet na własne dziecko nie chce łożyć odwiedzać)jestem teraz szczęśliwa ze mam tak wspaniałego mężczyznę życia... Nie sądziłam że nadejdzie taki Dzień wczoraj w dniu zakochanych... kwiatki kurierem potem kino 50 twarzy greya, spacer po urokliwym Sopocie na pyszną kolację spacer na molo a tam mu memu zaskoczeniu Partner się oświadczył... Zabrakło mi słów nic przez gardło nie chciało przejść, wzruszyłam się mimo że było zimno dostałam takim ciepłych rumieńców... Jestem teraz naprawdę szczęśliwa.
Anielkowa gratulacje!!!!! fajnie, że tym razem wszystko dobrze się układa:)
Witam nową mamusię i mam prośbę - dopisz się do ostatniej, aktualnej listy. Wtedy będziemy na bieżąco.
U nas walentynowo spokojnie. nic specjalnego nie robiliśmy:)
Ja ruchów dalej nie czuje choć chyba czuje smyranie..ale nie wiem na ile to faktycznie to a na ile moja wyobraźnia:) coś czuje że ruchy poczuje za jakiś miesiąc.
Angel myślę o tej Twojej koleżance co straciła taką późną ciąże. Jakoś mi nie może wyjść z głowy...
Witam nową mamusię i mam prośbę - dopisz się do ostatniej, aktualnej listy. Wtedy będziemy na bieżąco.
U nas walentynowo spokojnie. nic specjalnego nie robiliśmy:)
Ja ruchów dalej nie czuje choć chyba czuje smyranie..ale nie wiem na ile to faktycznie to a na ile moja wyobraźnia:) coś czuje że ruchy poczuje za jakiś miesiąc.
Angel myślę o tej Twojej koleżance co straciła taką późną ciąże. Jakoś mi nie może wyjść z głowy...
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Dopisałam się:)

patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Dopisałam się:)


Dziękuje dziewczyny : *
Co do smarowania brzuszka co wieczór Partner ... wróć narzeczony : )))
smaruje mi puki co zwykłym balsamem nie mogę się zdecydować puki co na jakiś balsam by był dobry dla skóry w ciąży i by uniknąć kolejnych rozstępów ...
Mamusie które korzystają z fb .. zapraszam też do grup lipcowych mam na fb : ) jest tam nas troszkę miła atmosfera
Lipiec 2015 lub Lipcowe mamusie 2015 . grupy są zamknięte a Mamusie z całej polski : )
Co do smarowania brzuszka co wieczór Partner ... wróć narzeczony : )))
smaruje mi puki co zwykłym balsamem nie mogę się zdecydować puki co na jakiś balsam by był dobry dla skóry w ciąży i by uniknąć kolejnych rozstępów ...
Mamusie które korzystają z fb .. zapraszam też do grup lipcowych mam na fb : ) jest tam nas troszkę miła atmosfera
Lipiec 2015 lub Lipcowe mamusie 2015 . grupy są zamknięte a Mamusie z całej polski : )
lenkka u mnie wszystkei wymiary są na 20tydz.4 dzień a wymiar głowki jest na 19tydz. 4 dzień kształt głóki prawidłowy ale wielkość na granicy normy ogólnie tam mi nagadał ten grzybowski jakie są skutki małej główki to po prostu pozbierać się nie mogę w środę mam wizytę u mojego prowadzącego. Ale jak robiłam usg dwa tyg temu to wszytsko było w normie. Boję się strasznie do tego doszło mi przeziębienie i ogólnie cągle mam bóle podbrzusza nie wiem czy to z nerwów czy z czegoś innego
Witam się w poniedziałkowy poranek :)
Anielkowa, cieszymy się razem z Tobą. Zawsze jest tak, że w końcu po burzy wychodzi słońce i wszystko się dobrze skończy, bo każdy zasługuje na szczęście i miłość:)
Koot, mam to samo, z tym, że ja zaczynam 19 tc, wizytę mam dopiero za tydzień, nie mogę się jej doczekać. A jak poczytam o takich różnych nieszczęściach to już w ogóle spać nie mogę, chodzę po ścianach i sobie wkręcam różne rzeczy :(
Anielkowa, cieszymy się razem z Tobą. Zawsze jest tak, że w końcu po burzy wychodzi słońce i wszystko się dobrze skończy, bo każdy zasługuje na szczęście i miłość:)
Koot, mam to samo, z tym, że ja zaczynam 19 tc, wizytę mam dopiero za tydzień, nie mogę się jej doczekać. A jak poczytam o takich różnych nieszczęściach to już w ogóle spać nie mogę, chodzę po ścianach i sobie wkręcam różne rzeczy :(
patrycjamir, aurinio88, k0tt bądź inne dziewczyny z terminem na początek sierpnia. Abstrahując od przeziębień i chorób, jak się ogólnie czujecie na obecnym etapie ciąży w porównaniu z początkami?
Jesteście właściwie 2 m-ce do przodu względem mnie (mam termin na 30.08) i chciałabym dopytać się o Wasze samopoczucie. W maju czeka mnie ważny egzamin i zastanawiam się na ile ciąża będzie mi przeszkadzać w nauce i przygotowaniach. Zacznę oczywiście uczyć się odpowiednio wcześniej, tak by nie stresować się na sam koniec i mieć czas na odpoczynki w gorsze dni, ale pytam z ciekawości.
nowa_malwa - ja już wcześniej pytałam o balsamy do smarowania. Ostatecznie kupiłam Elancyl, ale stosuję go co któryś dzień. Na zmianę ze zwykłą oliwką. Na pojawiające się rozstępy chciałabym stosować serum na rozstępy i blizny z Biochemii Urody - same naturalne oleje - ja połączę pewnie ze zwykła oliwką.
Jesteście właściwie 2 m-ce do przodu względem mnie (mam termin na 30.08) i chciałabym dopytać się o Wasze samopoczucie. W maju czeka mnie ważny egzamin i zastanawiam się na ile ciąża będzie mi przeszkadzać w nauce i przygotowaniach. Zacznę oczywiście uczyć się odpowiednio wcześniej, tak by nie stresować się na sam koniec i mieć czas na odpoczynki w gorsze dni, ale pytam z ciekawości.
nowa_malwa - ja już wcześniej pytałam o balsamy do smarowania. Ostatecznie kupiłam Elancyl, ale stosuję go co któryś dzień. Na zmianę ze zwykłą oliwką. Na pojawiające się rozstępy chciałabym stosować serum na rozstępy i blizny z Biochemii Urody - same naturalne oleje - ja połączę pewnie ze zwykła oliwką.
Dziękuje, ja w sumie używam na zmianę oliwka do ciała z Oillan Multiaktywny balsam przeciw rozstępom, ale uważam że i tak wszystko zależy od genów i skóry;)
Aktualnie kończymy 14 tc i jest zdecydowanie lepiej niż na początku. Praktycznie nie wychodziłam z łóżka, na szczęście mogłam sobie na to pozwolić mąż mnie odciążył we wszystkim i już od początku na zw.lek. Teraz nabieram sił i z tego co wszyscy mi mówią zacznie sie najpiękniejszy czas, podejrzewam, że z początkiem upałów wakacji znów będzie ciężej.
Wizytę mam za tydzień i to oczekiwanie od wizyty do wizyty mnie strasznie denerwuje bo jakaś niespokojna jestem ostatnio, naczytam się i później sie martwię...
Aktualnie kończymy 14 tc i jest zdecydowanie lepiej niż na początku. Praktycznie nie wychodziłam z łóżka, na szczęście mogłam sobie na to pozwolić mąż mnie odciążył we wszystkim i już od początku na zw.lek. Teraz nabieram sił i z tego co wszyscy mi mówią zacznie sie najpiękniejszy czas, podejrzewam, że z początkiem upałów wakacji znów będzie ciężej.
Wizytę mam za tydzień i to oczekiwanie od wizyty do wizyty mnie strasznie denerwuje bo jakaś niespokojna jestem ostatnio, naczytam się i później sie martwię...
Hej Taka, ja czuje się ok, Termin mam na 24.08, miałam kilka dni lekkie mdłości ale przeszło bez szwanku.
Jeśli chodzi o krem to ja używam Palmers. Wg mnie nie ma nic lepszego. Jak nie było ich jeszcze w Polsce to moje przyjaciółki zamawiały je ze stanów i: ŻADNYCH ROZSTĘPÓW!!!!!!
Ja na moc używam kremu a na dzień balsamu ( bo szybciej się wchłania).
Polecam go goraco!!!!
Jeśli chodzi o krem to ja używam Palmers. Wg mnie nie ma nic lepszego. Jak nie było ich jeszcze w Polsce to moje przyjaciółki zamawiały je ze stanów i: ŻADNYCH ROZSTĘPÓW!!!!!!
Ja na moc używam kremu a na dzień balsamu ( bo szybciej się wchłania).
Polecam go goraco!!!!
Dziś znalazłam informację o warsztatach w Gdańsku. Już się zapisałam, może ktoś jeszcze z naszej grupy?
http://babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty-gdzie-bedziemy.html
http://babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty-gdzie-bedziemy.html
Mamy termin na początek lipca, nie sierpnia :)
Ja poza uczuleniem które baaaardzo nasiliło się w ciąży od początki czuję się rewelacyjnie. Gdyby nie rosnący brzuch i obawy czy wszystko ok nie wiedziałabym, że jestem w ciąży :D
Ja używam babydream z rossmana dla kobiet w ciąży balsam i olejek na zmianę. Kupiłam palmersa serum, ale trochę męczący ma zapach.
Ja poza uczuleniem które baaaardzo nasiliło się w ciąży od początki czuję się rewelacyjnie. Gdyby nie rosnący brzuch i obawy czy wszystko ok nie wiedziałabym, że jestem w ciąży :D
Ja używam babydream z rossmana dla kobiet w ciąży balsam i olejek na zmianę. Kupiłam palmersa serum, ale trochę męczący ma zapach.
Ja się na te warsztaty zapisałam, w Gdyni, właśnie po próbki:) w pierwszej ciąży chodziłam na takie spotkania więc wiem, że nudy ale przynajmniej próbki wezmę:)
Do szkoły rodzenia nie idę bo byłam w pierwszej ciąży ale chyba lepiej iść później - w okolicach 30 tygodnia.
Ja się chyba wybiorę na zajęcia gimnastyczne dla kobiet w ciąży. tylko na razie w piątki wieczorami miałam robotę więc nie mogłam. może od marca.
Taka ja w pierwszej ciąży w okolicach 25 tygodnia pisałam i broniłam pracę podyplomową. było spoko. ale wiadomo każda ciąża inna:)
Do szkoły rodzenia nie idę bo byłam w pierwszej ciąży ale chyba lepiej iść później - w okolicach 30 tygodnia.
Ja się chyba wybiorę na zajęcia gimnastyczne dla kobiet w ciąży. tylko na razie w piątki wieczorami miałam robotę więc nie mogłam. może od marca.
Taka ja w pierwszej ciąży w okolicach 25 tygodnia pisałam i broniłam pracę podyplomową. było spoko. ale wiadomo każda ciąża inna:)
Cześć!
Też się zapisałam do Gdyni na te warsztaty. Kuzynka była, co prawda w Radomiu w zeszłym roku, ale była bardzo zadowolona.
Zapisałam się do refundowanej szkoły rodzenia, zaczynam 28.04. Tu mi poleciła kumpela. http://supermama.edu.pl/

Też się zapisałam do Gdyni na te warsztaty. Kuzynka była, co prawda w Radomiu w zeszłym roku, ale była bardzo zadowolona.
Zapisałam się do refundowanej szkoły rodzenia, zaczynam 28.04. Tu mi poleciła kumpela. http://supermama.edu.pl/


Taka1, na pocieszenie i otuchę powiem Ci, że moja koleżanka 1.5 tygodnia temu urodziła synka, a na ostatnich nogach zdała całą sesję w pierwszym terminie na ostatnim roku na Politechnice. Teraz z maluszkiem czeka ją przygotowanie do obrony i napisanie pracy dyplomowej, bo w sumie jeszcze jej nie zaczęła ;) więc dasz radę ;)
Nyzosia, goś ja też o tym myślę ale staram się dużo nie mówić żeby innych i siebie dodatkowo nie stresować.
Ja do smarowania używam oliwki firmy Hipp bo po zwykłej i jonsson schodziła ze mnie skóra jak z węża.
Jak większość z Was nie mogę się doczekać wizyty u lekarza, poza tym dalej nie czuje ruchów wiec chce bąbla podejść :-)
Nad szkoła rodzenia się zastanawiam,ale to dlatego że w pierwszej ciąży nie miałam czasu na szkołę rodzenia, a w niektórych przeprowadzają zajęcia z pierwszej pomocy dla niemowląt i dzieci
Ja do smarowania używam oliwki firmy Hipp bo po zwykłej i jonsson schodziła ze mnie skóra jak z węża.
Jak większość z Was nie mogę się doczekać wizyty u lekarza, poza tym dalej nie czuje ruchów wiec chce bąbla podejść :-)
Nad szkoła rodzenia się zastanawiam,ale to dlatego że w pierwszej ciąży nie miałam czasu na szkołę rodzenia, a w niektórych przeprowadzają zajęcia z pierwszej pomocy dla niemowląt i dzieci
Hej dziewczyny, ja tez zamierzam kupic palmers ale tutaj musze chyba zamowic na amazon bo w sklepach nie widzialam. Poki co uzywalam jakiegos balsamu aptecznego. Z pierwszej ciazy nie mam rozstepow ale czuje ze teraz moze byc inaczej bo skora juz nie taka a poza tym ostatnio przytylam przez tarczyce wiec troche tych kilogramow sie nazbiera.
Ja w 1szej ciazy chodzilam jeszcze na studia a w 7 miesiacu się broniłam, ale teraz chyba byloby mi trochę ciężej.
Ja dziś miałam śmieszną sytuacje bo umowiłam się ze znajomą na kawke i ona postanowiła ugościć mnie też zupą, uprzednio pytając na co mam ochote-więc odpowiedziałam ze obojętnie bo jem wszystko. No więc biedaczka zrobiła zupę dyniową ,byłoby super gdyby nie mule ktore miały być do tej zupy. Więc najpierw zrezygnowałam z muli bo na sam zapach i widok mnie odrzuciło, więc koleżanka zapytała czy mam ochote na serek do zupy wiec znowu zgodnie z prawdą powiedziałam ze tak. niestety wrzuciła mi kozi ser pleśniowy którego zapach do teraz przyprawia mnie o bol głowy. pomyslałam ok zjem nie bede robic jej przykrości. Ale jak poczułam w zupe smak pomarńczy których ostatnio nie tykam to o mało nie pusiłam pawia przy stole. no i musiałam jej powiedziec ze jestem w ciąży :) to było jedyne usprawiedliwienie które moglo mnie uratowac... ale takiego pecha to mogłam miec tylko ja.3 składniki w jednej zupie których nie tykam od początku ciąży hehe
U nas chorób ciąg dalszy teraz padło na córke, ma zapalenie pęcherza i gorączke. Nie poszła dziś do przedszkola choc mieli bal karnawałowy.
Jutro mam wizyte u lekarza. Jestem ciekawa czy da sie ustalić jutro płec.
Ja w 1szej ciazy chodzilam jeszcze na studia a w 7 miesiacu się broniłam, ale teraz chyba byloby mi trochę ciężej.
Ja dziś miałam śmieszną sytuacje bo umowiłam się ze znajomą na kawke i ona postanowiła ugościć mnie też zupą, uprzednio pytając na co mam ochote-więc odpowiedziałam ze obojętnie bo jem wszystko. No więc biedaczka zrobiła zupę dyniową ,byłoby super gdyby nie mule ktore miały być do tej zupy. Więc najpierw zrezygnowałam z muli bo na sam zapach i widok mnie odrzuciło, więc koleżanka zapytała czy mam ochote na serek do zupy wiec znowu zgodnie z prawdą powiedziałam ze tak. niestety wrzuciła mi kozi ser pleśniowy którego zapach do teraz przyprawia mnie o bol głowy. pomyslałam ok zjem nie bede robic jej przykrości. Ale jak poczułam w zupe smak pomarńczy których ostatnio nie tykam to o mało nie pusiłam pawia przy stole. no i musiałam jej powiedziec ze jestem w ciąży :) to było jedyne usprawiedliwienie które moglo mnie uratowac... ale takiego pecha to mogłam miec tylko ja.3 składniki w jednej zupie których nie tykam od początku ciąży hehe
U nas chorób ciąg dalszy teraz padło na córke, ma zapalenie pęcherza i gorączke. Nie poszła dziś do przedszkola choc mieli bal karnawałowy.
Jutro mam wizyte u lekarza. Jestem ciekawa czy da sie ustalić jutro płec.
Palmers jest do kupienia w Rossmannie. Ja właśnie wykańczam Oillan mama, stosuję go od 8 tc. W kolejce czeka właśnie Palmers, dostałam go na Święta:)
U mnie na usg genetycznym, jak to pan doktor określił, Larwa (ksywa od owadziego nazwiska:)) na Huberta nie wygląda... Bo oboje chcielibyśmy najpierw chłopca. Ale dostałam przyrzeczenie, że na nadchodzącej wizycie już się nie ukryje:) A jak będzie dziewczynka to trudno, pokocham jak swoje :D

U mnie na usg genetycznym, jak to pan doktor określił, Larwa (ksywa od owadziego nazwiska:)) na Huberta nie wygląda... Bo oboje chcielibyśmy najpierw chłopca. Ale dostałam przyrzeczenie, że na nadchodzącej wizycie już się nie ukryje:) A jak będzie dziewczynka to trudno, pokocham jak swoje :D


Anielkowa wielkie gratulacje ! :)
Ja smaruje na zmiane oliwka z Rossmana i Palmersem, ktory tez jest dostpny w rossmanie,jak mi sie skonczy moze kupic cos innego, w pierwszej ciazy tez smarowalam sie roznymi balsamami :)
U mnie od jutra 20 tydzien,ruchy juz czuje,szczegolnie jak zjem slodkie to maluch zaczyna szalec,nie wiem czy z radosci czy nie hehe :)
Ja smaruje na zmiane oliwka z Rossmana i Palmersem, ktory tez jest dostpny w rossmanie,jak mi sie skonczy moze kupic cos innego, w pierwszej ciazy tez smarowalam sie roznymi balsamami :)
U mnie od jutra 20 tydzien,ruchy juz czuje,szczegolnie jak zjem slodkie to maluch zaczyna szalec,nie wiem czy z radosci czy nie hehe :)
mnie rozłożyło choróbsko moją małą też masakra jakaś. Pozatym jutro idę do swojego lekarza jestem ciekawa co powie o tych wynikach połókowego , kiedy zaczne się cieszyć spokojnie okresem ciąży. Pozatym ruchy czuje już pożądnie wczoraj nad ranem jak mi mała weszła pod żebra to myślałam, że oddechu nie złapie :-)
Cześć Mamuśki!
Ja też smaruję się palmersem i bardzo przypadł mi do gustu. Przy pierwszej ciąży smarowałam się pharmaceris, niestety skóra na moim brzuchu była naciągnięta do granic wytrzymałości i parę dni przed porodem pojawiły się poprzeczne paski. Do tej pory skóra na brzuchu w pewnych miejscach nie ma czucia.
Wcześniej chodziłam do SR teraz nie mam takiej potrzeby. CHodziliśmy do Dobrego Początku, który mieści sie w sklepie Mama i ja. Było bardzo fajnie i konkretnie. Do tej pory mam kontakt z prowadzącymi.
Ja też smaruję się palmersem i bardzo przypadł mi do gustu. Przy pierwszej ciąży smarowałam się pharmaceris, niestety skóra na moim brzuchu była naciągnięta do granic wytrzymałości i parę dni przed porodem pojawiły się poprzeczne paski. Do tej pory skóra na brzuchu w pewnych miejscach nie ma czucia.
Wcześniej chodziłam do SR teraz nie mam takiej potrzeby. CHodziliśmy do Dobrego Początku, który mieści sie w sklepie Mama i ja. Było bardzo fajnie i konkretnie. Do tej pory mam kontakt z prowadzącymi.
Ja puki co niczym się nie smaruje,w pierwszej ciąży smarowałam a rozstępy wyszły dosłownie pod sam koniec kiedy to przenosiłam o dwa tygodnie ciąże,w drugiej niczego nowego nie zauważyłam,więc jakoś teraz nie chce mi się smarować,bo nie mam w tym regularności jak zresztą z innymi kosmetykami,kremami,więc odpuszczam.
U nas cała rodzinka choruje,dzieci,mąż poszedł na zwolnienie,więc jesteśmy razem w domu,jest nam łatwiej przez to przejść.Ja jeszcze też nie jestem zdrowa,został mega katar który trwa już 6 dzień i wogóle się nie zmniejsza,ale najgorszy jest straszliwie męczący kaszel taki oskrzelowy,przez który już 3 noce wogóle nie zmrużyłam oka,nie wiem jak sobie pomóc,słyszałam o inhalacjach,ale nigdy ich nie robiłam,nie wiem ile soli morskiej na ile wody,może któraś pomoże?
U nas cała rodzinka choruje,dzieci,mąż poszedł na zwolnienie,więc jesteśmy razem w domu,jest nam łatwiej przez to przejść.Ja jeszcze też nie jestem zdrowa,został mega katar który trwa już 6 dzień i wogóle się nie zmniejsza,ale najgorszy jest straszliwie męczący kaszel taki oskrzelowy,przez który już 3 noce wogóle nie zmrużyłam oka,nie wiem jak sobie pomóc,słyszałam o inhalacjach,ale nigdy ich nie robiłam,nie wiem ile soli morskiej na ile wody,może któraś pomoże?
Koot, daj znać po wizycie ;) u nas też Kuba albo Zuzia. Kiedyś miała być Maja, ale zdecydowaliśmy się jednak na Zuzię :)
Smarowałam się do tej pory zwykłą oliwką i Perfecta Mama, ale dzisiaj kupiłam Palmers i Bielenda Sexi Mama. Muszę się czymś smarować, bo mam swędzącą suchą skórę, a ponoć powinno się zmieniać balsamy, bo się skóra przyzwyczaja.
Smarowałam się do tej pory zwykłą oliwką i Perfecta Mama, ale dzisiaj kupiłam Palmers i Bielenda Sexi Mama. Muszę się czymś smarować, bo mam swędzącą suchą skórę, a ponoć powinno się zmieniać balsamy, bo się skóra przyzwyczaja.
Hej, ja po dzisiejszej wizycie nie dowiedzialam sie nic nowego Ale w koncu zalozyli im karte ciazy i pobrali krem do genetycznego badania. Lekarz na mdlosci Polecil mi jakie Lek sprowadzany z Belgii Ale chyba nie zamowie bo mam nadzeieje ze to juz Ostatnie takie ciezkie dni, na swiàd Skory mam dodawac mleka do kapieli . Zazdroszcze ze niektore z was juz Sa w Polowie , sama bym chciala Byc juz blizej niz dalej. U Nas jesli bedzie chlopiec to bedzie Viktor a dla dziewuszki napewno cos krotkiego. Ja ma ochote rozdrapac sobie teraz skore :(
EvvaM ja miałam Pappa ale ja się załapałam na darmowe z nfzetu:) ale w pierwszej ciąży robiłam prywatnie. teraz gdyby nie to że mam darmowe chyba bym nie robiła. koszt ogromny a w sumie nie wiele daje. lepsze jest dobre usg.
A propo testu to dzisiaj mam wizytę u genetyka i wyniki testu.
U nas szpital. córa była tydzień w przedszkolu i przyszła z mega katarem i kaszlem więc siedzi od poniedziałku w domu. w poniedziałek byłyśmy u lekarza i pani dr zaleciła jej syrop przeciwalergiczny i zadziałało! katar przeszedł. ona jest alergiczką ale nie w lutym:) zazwyczaj zaczynało się u niej marzec/kwiecień a w tym roku już w lutym...czyli wiosna idzie!
A ja mam zwykły katar i ból gardła i ledwo dycham...
Z imionami u nas jest problem bo my wybieramy takie bardziej oryginalne:) Spoza pierwszej 10-20 najpopularniejszych imion:))) tak więc ciężkie zadanie:)
A propo testu to dzisiaj mam wizytę u genetyka i wyniki testu.
U nas szpital. córa była tydzień w przedszkolu i przyszła z mega katarem i kaszlem więc siedzi od poniedziałku w domu. w poniedziałek byłyśmy u lekarza i pani dr zaleciła jej syrop przeciwalergiczny i zadziałało! katar przeszedł. ona jest alergiczką ale nie w lutym:) zazwyczaj zaczynało się u niej marzec/kwiecień a w tym roku już w lutym...czyli wiosna idzie!
A ja mam zwykły katar i ból gardła i ledwo dycham...
Z imionami u nas jest problem bo my wybieramy takie bardziej oryginalne:) Spoza pierwszej 10-20 najpopularniejszych imion:))) tak więc ciężkie zadanie:)
Hejka
ja za tydzien mam polowkowe ciekawe czy dziec się ujawni :)
Jezeli chodzi o dziewczynkę to obstawiamy Amelię, Maję no i intensywnie chodzi mi po głowie Kornelia :) a chłopak to może Igor, Oskar, Mikołaj :)
U mnie synek strasznie się dusi od kaszlu :( oskrzela, gardło czyste, antybiotyk nie pomógł, przeciwalergiczne też nie działają :( jutro idziemy na kolejną kontrol i już świruję :( kurcze naczytałam się dr google że mogą to być robaki. Do tego ma lekką wysypkę na ciele i sińce pod oczami. No wszystko wskazuje na alergie ale nie chce nic zadziałać.
ja za tydzien mam polowkowe ciekawe czy dziec się ujawni :)
Jezeli chodzi o dziewczynkę to obstawiamy Amelię, Maję no i intensywnie chodzi mi po głowie Kornelia :) a chłopak to może Igor, Oskar, Mikołaj :)
U mnie synek strasznie się dusi od kaszlu :( oskrzela, gardło czyste, antybiotyk nie pomógł, przeciwalergiczne też nie działają :( jutro idziemy na kolejną kontrol i już świruję :( kurcze naczytałam się dr google że mogą to być robaki. Do tego ma lekką wysypkę na ciele i sińce pod oczami. No wszystko wskazuje na alergie ale nie chce nic zadziałać.
Evva, ja robie w poniedziałek test PAPPA tak dla spokojności chociaż wolałabym ten 1000zł wydać na coś innego. Zastanawiałam się też nad testem z krwi HARMONY i NIFTA ale to dopiero w przypadku jakby coś z przeziernością karku było nie tak.
Jak ja nadawałam imie corce 5 lat temu to ledwo co mieściło się w setce najpopularniejszych ale potem chyba troche zyskało na popularności. Wstawie wam najpopularniejsze imiona u nas, moze akurat któraś z was się zainspiruje?
Emma
Mia
Hannah / Hanna
Sofia / Sophia
Emilia
Anna
Lena
Lea / Leah
Emily / Emilie
Marie
Lina
Leonie
Amelie
Sophie / Sofie
Luisa / Louisa
Johanna
Nele / Neele
Laura
Lilly / Lilli
Lara
Clara / Klara
Mila
Leni
Maja / Maya
Charlotte
Sarah / Sara
Frieda / Frida
Ida
Greta
Pia
Lotta
Lia / Liah / Lya
Mathilda / Matilda
Dla chłopaka
Ben
Luis / Louis
Paul
Lukas / Lucas
Jonas
Leon
Finn / Fynn
Noah
Elias
Luca / Luka
Maximilian
Felix
Max
Henry / Henri
Moritz
Julian
Tim
Jakob / Jacob
Emil
Philipp
Niklas / Niclas
Alexander
David
Oskar / Oscar
Mats / Mads
Jan
Tom
Anton
Liam
Erik / Eric
Fabian
Matteo
Leo
Rafael / Raphael
Mi osobiście podobają się Leoni, Leon czy Anton
Ja dziś kolejny dzień spedzam z chorą córką w domu i powiem wam ze głowa mi pęka od tego jej gadania, ona poprostu non stop nadaje hehe przyzwyczajona nie jestem przez to ze chodzi do przedszkola %)
Jak ja nadawałam imie corce 5 lat temu to ledwo co mieściło się w setce najpopularniejszych ale potem chyba troche zyskało na popularności. Wstawie wam najpopularniejsze imiona u nas, moze akurat któraś z was się zainspiruje?
Emma
Mia
Hannah / Hanna
Sofia / Sophia
Emilia
Anna
Lena
Lea / Leah
Emily / Emilie
Marie
Lina
Leonie
Amelie
Sophie / Sofie
Luisa / Louisa
Johanna
Nele / Neele
Laura
Lilly / Lilli
Lara
Clara / Klara
Mila
Leni
Maja / Maya
Charlotte
Sarah / Sara
Frieda / Frida
Ida
Greta
Pia
Lotta
Lia / Liah / Lya
Mathilda / Matilda
Dla chłopaka
Ben
Luis / Louis
Paul
Lukas / Lucas
Jonas
Leon
Finn / Fynn
Noah
Elias
Luca / Luka
Maximilian
Felix
Max
Henry / Henri
Moritz
Julian
Tim
Jakob / Jacob
Emil
Philipp
Niklas / Niclas
Alexander
David
Oskar / Oscar
Mats / Mads
Jan
Tom
Anton
Liam
Erik / Eric
Fabian
Matteo
Leo
Rafael / Raphael
Mi osobiście podobają się Leoni, Leon czy Anton
Ja dziś kolejny dzień spedzam z chorą córką w domu i powiem wam ze głowa mi pęka od tego jej gadania, ona poprostu non stop nadaje hehe przyzwyczajona nie jestem przez to ze chodzi do przedszkola %)
To są dobre ceny bo w Gamecie usg 250 plus 500 zł testy z krwi!!!!
Ja po wizycie u genetyka.o kant tyłka taka wizyta. siedziałam u pani dr może minutę...wyniki są ok, dużo bardziej ok jak na wiek:) pani dr pytała się czy chcę amniopunkcję ale powiedziałam, że nie będę się wygłupiać:) tak więc teraz następny etap to połówkowe 27 marca:)
Ja po wizycie u genetyka.o kant tyłka taka wizyta. siedziałam u pani dr może minutę...wyniki są ok, dużo bardziej ok jak na wiek:) pani dr pytała się czy chcę amniopunkcję ale powiedziałam, że nie będę się wygłupiać:) tak więc teraz następny etap to połówkowe 27 marca:)
ja robilam w gamecie usg genetyczne placilam 250 zl a za test z krwi chcieli 200 zl. Ja na polowkowe ide dopiero na poczatku marca ale troche sie stresuje bo nie czuje jeszcze ruchow a to juz 18 tydzien. Czy na kazdej wizycie u ginekologa macie USG? chodze do lux medu i lekarz tylko mi zlecil na poczatku ciazy pozniej genetyczne a teraz polowkowe, wolalabym miec czesciej aby widziec dzidziusia jak sie stara ale lekarz chyba wie lepiej co robi.
Chodzę do Gdyni usg nie jest najgorszej jakości ale trzeba sie umawiać osobno na usg. Tzn podczas wizyty nie ma opcji aby lekarz zrobił usg bo go poprostu nie ma w gabinecie sprzętu. Czytałam na stronie towarzystwa gin i oni tez zalecają wykonanie 3-4 badań usg. Ale cieżko mi wytrzymać ten czas bez podglądania maluszka bo mam wrażenie ze ciąża jest pozostawiona sama sobie tzn przed wizyta mam do zrobienia tylko morfologię i badanie moczu ale nie wiadomo czy napewno jest wszystko w porządku. Uważacie ze lepiej jeszcze chodzić gdzieś dodatkowo na usg? Najbliższe mam w 20 tyg ale pózniej znowu będę musiała czekać 2 miesiące:-(
Ja chodzę do luxmedu do Gdyni i mam usg na każdej wizycie:) lekarz przyjmuje w gabinecie z usg. nie jest to świetny sprzęt dlatego cieszę się że mam te dodatkowe badania w invictie ale zawsze coś zobaczy.
W pierwszej ciąży chodziłam do gamety i tam też co wizyta czyli co 4 tygodnie usg.
Teraz mam dłuższą przerwę bo pełne 4 tygodnie. ciężko wytrzymać:))
W pierwszej ciąży chodziłam do gamety i tam też co wizyta czyli co 4 tygodnie usg.
Teraz mam dłuższą przerwę bo pełne 4 tygodnie. ciężko wytrzymać:))
Ania, a czego się obawiasz? Ja zmieniłam w 4 mc i nie mam wyrzutów sumienia. Fakt, pierwszy lekarz leczył mnie kilka lat zanim zaszłam w ciążę, miałam do niego zaufanie, ale w ciąży zaczęłam mieć do niego pewne zastrzeżenia i znalazłam lepszego. Chodzę prywatnie, płacę więc wymagam i uważam, że mam do tego pełne prawo.
Ania, nie wyobrażam sobie chodzić do ginekologa, który w gabinecie nie ma usg, to podstawa. Chodziłam do Klifmedu, usg miałam na każdej wizycie, ale teraz w ciąży na te ważniejsze to musiałam szukać innego lekarza. Ale to jeden z powodów dla których zdecydowałam się na zmianę. Teraz mam ginekologa w centrum Gdyni, gdzie na miejscu będzie zrobione i zwykłe usg, i połówkowe i w 3d i 4d, co kto chce :)
Ja nie wiem czemu oni w Luxmedzie nie mają usg w gabinetach. to jest mega słabo bo osobno ma się wizytę u lekarza a osobno umawia się na usg...bez sensu. m.in. dlatego nie prowadziłam pierwszej ciąży w luxmedzie. chodziłam tylko do pani dr po skierowanie na badania, które dostawałam od mojego lekarza.
Pawłowski przyjmuje na pogórzu. i też słabo bo teraz jest jeden dzień w tygodniu przez godzinę. ale powiedział mi że zawsze mogę do niego przyjść nawet jak nie będzie miejsca to mam się wpychać:) na prawdę polubiłam tego lekarza:)
Wiecie co właśnie robię? Jem śledzie w sosie koperkowym!!! to mój dzisiejszy obiad:))))))
Pawłowski przyjmuje na pogórzu. i też słabo bo teraz jest jeden dzień w tygodniu przez godzinę. ale powiedział mi że zawsze mogę do niego przyjść nawet jak nie będzie miejsca to mam się wpychać:) na prawdę polubiłam tego lekarza:)
Wiecie co właśnie robię? Jem śledzie w sosie koperkowym!!! to mój dzisiejszy obiad:))))))
Cześć i ja dołączę :-)Termin mam na 27.08.2015 r. Jestem mamą 3,5 córeczki i dzisiaj kończę 13 tydz drugiej ciąży. Jestem z Gdańska. Od dzisiaj jestem na zwolnieniu, także w końcu będę miała więcej czasu. Ciążę prowadzę w Luxmedzie, pierwszą prowadziłam w Invikcie. Niestety w pracy zmienili pakiet medyczny na Luxmed.
Dopisuję się :-)
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Witamy nową mamę ;)
Alicja_82 świetny suwak pozwoliłam sobie podpatrzeć
i zapoczątkuje aktualizację terminów razem z płcią dziecka i imieniem
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Alicja_82 świetny suwak pozwoliłam sobie podpatrzeć
i zapoczątkuje aktualizację terminów razem z płcią dziecka i imieniem
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 28.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......

Dzisiaj miałam właśnie wizytę w Luxmedzie u dr.Papińskiej-Stachowiak na al.Zwycięstwa i śmieszna sytuacja
bo zrobiła wywiad posprawdzała wyniki zrobila usg na słabiutkim sprzęcie ale zawsze coś dlatego dodatkowo chodzę co miesiąc prywatnie do dr.Mielcarka i jestem spokojniejsza że o niebo lepszy sprzęt ;)
i na koniec sie pyta czy ma coś przepisać ?
ja że nie ,
czy puchną nogi
ja że nie
czy są żylaki
ja że nie
bóle ?
nie
mdłości ?
nie
a ona nie potrzebuje pani zwolnienienia lekarskiego ???
ja że nie i odpowiadam że lubię swoją pracę nic mi nie dolega czuje się świetnie to po co ?
a ona jest pani wyjątkiem ;) i że naprawdę rzadko słyszy się takie rzeczy
zatkało mnie ;)
bo zrobiła wywiad posprawdzała wyniki zrobila usg na słabiutkim sprzęcie ale zawsze coś dlatego dodatkowo chodzę co miesiąc prywatnie do dr.Mielcarka i jestem spokojniejsza że o niebo lepszy sprzęt ;)
i na koniec sie pyta czy ma coś przepisać ?
ja że nie ,
czy puchną nogi
ja że nie
czy są żylaki
ja że nie
bóle ?
nie
mdłości ?
nie
a ona nie potrzebuje pani zwolnienienia lekarskiego ???
ja że nie i odpowiadam że lubię swoją pracę nic mi nie dolega czuje się świetnie to po co ?
a ona jest pani wyjątkiem ;) i że naprawdę rzadko słyszy się takie rzeczy
zatkało mnie ;)

Hej dziewczyny!! Gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom!!!:-) dołączam do tego grona z data porodu ok 18.08 :-)
Mam do Was pytanie:-) mieszkam za granica ale na swieta Wielkanocne przylatuje do Polski i chciała bym wykonać wtedy usg 4d :-) to bedzie akurat odpowiedni czas :-)
Chciała bym pójść do in victy w Gdansku. Tam chodziłam przed wylotem. Tylko obecnie nie mam pojęcia do kogo sie wybrac.... Czy polecacie konkretnego lekarza do którego warto sie umowic by zrobic takie usg?:-)
Z Góry dziekuje za podpowiedz!
Mam do Was pytanie:-) mieszkam za granica ale na swieta Wielkanocne przylatuje do Polski i chciała bym wykonać wtedy usg 4d :-) to bedzie akurat odpowiedni czas :-)
Chciała bym pójść do in victy w Gdansku. Tam chodziłam przed wylotem. Tylko obecnie nie mam pojęcia do kogo sie wybrac.... Czy polecacie konkretnego lekarza do którego warto sie umowic by zrobic takie usg?:-)
Z Góry dziekuje za podpowiedz!
czesc dziewczyny, podczytuje Was od jakiegos czasu, ale jakos tak nie moglam sie zebrac zeby cos napisac.mam termin na 8.08, jestem z gdyni. Plci jeszcze nie znam, moze uda sie ja poznac na nastepnej wizycie. jestem z gdyni i tutaj tez chodze do lekarza. ciaze znosze o niebo lepiej niz poprzednia, ale bywa ciezko, chociaz najgorsze mdlosci mam juz chyba za soba.
W ogóle dziewczyny chciałabym Wam polecić blog mojej koleżanki, która prowadziła zapiski o kolejnych tygodniach swojej ciąży (było to 2 lata temu). Jeśli ktoś ma ochotę poczytać wspomnienia zwykłej dziewczyny o ciąży tydzień po tygodniu, to polecam.
http://domgosi.pl/?cat=658
Jest tu garść informacji naukowych, ale przede wszystkim zwykłe codzienne rozterki przyszłej mamy.
http://domgosi.pl/?cat=658
Jest tu garść informacji naukowych, ale przede wszystkim zwykłe codzienne rozterki przyszłej mamy.
Co do invicty to Brzoska jest chwalona pod niebiosa, ale osobiście nie miałam przyjemności. U Poziomie byliśmy 2 x z Maćkiem, nie mam zastrzeżeń ale czytałam,że ma skrajne opinie no i opóźnienia dość spore( raz 1h czekania, drugi chyba nieco ponad pół h).
Ja tez chodzę do Papińskiej, ale mam pewne ale do niej. Z Maćkiem na siłę posłała mnie na L4. Teraz byłam na wychowawczym i sama namawiala mnie na L4. Co do czego to z wielkim fochem dała zwolnienie.
Ja tez chodzę do Papińskiej, ale mam pewne ale do niej. Z Maćkiem na siłę posłała mnie na L4. Teraz byłam na wychowawczym i sama namawiala mnie na L4. Co do czego to z wielkim fochem dała zwolnienie.
Hej dziewczyny, u Mnie juz Chyba oficjalny koniec mdlosci i wymiotow juuuupi :) teraz niestety zaczelam oddychac jakbYm Miala 50kg nadwagi Ale juz wole to niz pawie 3 razy dziennie. Ja z calego serca möge polecic doktora Andrzeja Kmiecia z endomedu na kowalach. Wizyta z usg,tylko 100Zl a lekarz bardzo spokojny, dociekliwy, rzeczowy, bylam w szoku poprostu ze Trafilam ma takiego super doktora. Polecila mi go kolezanka ktore do niego chodzila w ciazy.
Marta a tym skad jestes? Jestesmy w Takim razie juz 3 zza granicy.
Marta a tym skad jestes? Jestesmy w Takim razie juz 3 zza granicy.
Jak tak czytam o Tych Waszych lekarzach jakie ceny oni mają to normalnie włos się jeży na głowie.Matko,kogo na to dzisiaj stać i tak co miesiąc takie sumy wydajecie?Ci lekarze powariowali i już chyba sami nie wiedzą ile brać,bo im ciągle będzie za mało.
My jeszcze chorujemy,tzn.wszyscy na antybiotyku ale jest już dużo lepiej,ja żeby dostać jakikolwiek lek musiałam 3 razy lecieć do lekarza i ten ostatni to był całej rodziny,nareszcie trafiliśmy na normalnego lekarza,bo nawet mojemu mężowi który tak fatalnie się czuł z gorączką kilka dni lekarz niczego nie przepisał,miał się leczyć ibupromem.
Kaoma u Was też taka opieka?
Mam nadzieję że nie zaszkodze dziecku tym antybiotykiem,ale lekarz wie co robi,lepiej oskrzela wyleczyć niż by póżniej miało być coś gorszego i kaszleć nie wiadomo ile jeszcze a i tak kaszel długo się utrzymuje,katar też już drugi tydzień idzie,mam dość tego choróbska.
We wtorek mam wizytę w szpitalu na tych specjalnych badaniach i strasznie się denerwuje,a jeszcze to moje osłabienie przez tydzień,nie wiem jak z torbielami czy jest poprawa,Boże tak się martwię!
My jeszcze chorujemy,tzn.wszyscy na antybiotyku ale jest już dużo lepiej,ja żeby dostać jakikolwiek lek musiałam 3 razy lecieć do lekarza i ten ostatni to był całej rodziny,nareszcie trafiliśmy na normalnego lekarza,bo nawet mojemu mężowi który tak fatalnie się czuł z gorączką kilka dni lekarz niczego nie przepisał,miał się leczyć ibupromem.
Kaoma u Was też taka opieka?
Mam nadzieję że nie zaszkodze dziecku tym antybiotykiem,ale lekarz wie co robi,lepiej oskrzela wyleczyć niż by póżniej miało być coś gorszego i kaszleć nie wiadomo ile jeszcze a i tak kaszel długo się utrzymuje,katar też już drugi tydzień idzie,mam dość tego choróbska.
We wtorek mam wizytę w szpitalu na tych specjalnych badaniach i strasznie się denerwuje,a jeszcze to moje osłabienie przez tydzień,nie wiem jak z torbielami czy jest poprawa,Boże tak się martwię!
madzik róza to gratulacje, że tak się czujesz ja w pierwszej ciąży pracowałam do prawie 8 miesiąca miałąm energii jak nigdy w życiu do 9 miesiąca raz w tyg przepływałam km na basenie poród 3 h i śmigałam po nim aż pielęgniarki się dziwiły druga ciążą masakra dnia , bym nie przepracowała a wyjście do sklepu to jak w pierwszej zdobycie szczytu. Ania 27 nie przejmuj się musi być dobrze jakoś dotrzemy wszystkie do mety chociaż u niektórych jak u mnie to ciąża gorsza niż maraton. Ja już po 3 dniach antybiotyku i czuje się o niebo lepiej moja córcia za to się rozłożyła zaraz jade z nią do lekarza zobaczymy co tam na oskrzelach siedzi bo w nocy się strasznie dusi:-(
Ania27, trzymam kciuki za twoje badania, oby wszystko bylo ok.
Ja na opieke medyczna nie narzekam, a jestem ubezpieczona panstwowo. Maz i corka sa pacjentami prywatymi wiec terminy dostaja najpozniej na drugi dzien od zgloszenia problemu i lekrze skacza na okolo nich, wiadomo ze chca zarobic ale ma to swoje plusy bo z niczym nie czekaja. Opieki medycznej nie mozna niestety porownac do polskich warunkow niestety... z resza mialam okazje przyjzec sie dokladnie co i jak tu funkcjouje gdy moj brat,ktory mieszka obok nas, we wrzesniu zerwal sobie wiazadla w kolanie w pracy, mial operacje, byl 3 tyg w szpitalu a do dzis jest na zwolnieniu bo w ciagu dnia spedza ok 3 godz na rehabiliacji. wszystko od jedzenia warunkow ,poprzez opieke i komunikacje bylo poprostu tak jak powinno byc. Powiem wam ze odkad tu mieszkam moj strach przed porodem SN poprostu znikal i choc pewnie i tak bede miec cc to nie boje sie juz rodzic. wiadomo tu jest wiecej personelu, zarabiaja lepsza kase, a to sie przeklada na to jak trakotwany, jest pacjent.
Ja na opieke medyczna nie narzekam, a jestem ubezpieczona panstwowo. Maz i corka sa pacjentami prywatymi wiec terminy dostaja najpozniej na drugi dzien od zgloszenia problemu i lekrze skacza na okolo nich, wiadomo ze chca zarobic ale ma to swoje plusy bo z niczym nie czekaja. Opieki medycznej nie mozna niestety porownac do polskich warunkow niestety... z resza mialam okazje przyjzec sie dokladnie co i jak tu funkcjouje gdy moj brat,ktory mieszka obok nas, we wrzesniu zerwal sobie wiazadla w kolanie w pracy, mial operacje, byl 3 tyg w szpitalu a do dzis jest na zwolnieniu bo w ciagu dnia spedza ok 3 godz na rehabiliacji. wszystko od jedzenia warunkow ,poprzez opieke i komunikacje bylo poprostu tak jak powinno byc. Powiem wam ze odkad tu mieszkam moj strach przed porodem SN poprostu znikal i choc pewnie i tak bede miec cc to nie boje sie juz rodzic. wiadomo tu jest wiecej personelu, zarabiaja lepsza kase, a to sie przeklada na to jak trakotwany, jest pacjent.
Cześć Dziewczyny, podczytuje was od jakiegos czasu , ale dopiero dzis postanowiłam sie ujawnić:). Jestem teraz w 16-17 tygodniu ciązy, termin okolo 15 sierpnia. Mam 3 letnia córke, teraz chyba tez bedzie 2 córcia z czego bardzo sie ciesze.
Mam pakiet z lux medu, ale z niego nie korzystam bo wkurza mnie brak usg w gabinecie, a poza tym nie znam lekarzy z tej placówki tzn z gdyni grabówka i pogórza. Prowadzi ktoras z was tam ciaze albo zna dobrego ginekologa?
Drugie pytanie , odrazu z grubej rury- miała któras z was amniopunkcje w tej albo poprzedniej ciąży??
Mam pakiet z lux medu, ale z niego nie korzystam bo wkurza mnie brak usg w gabinecie, a poza tym nie znam lekarzy z tej placówki tzn z gdyni grabówka i pogórza. Prowadzi ktoras z was tam ciaze albo zna dobrego ginekologa?
Drugie pytanie , odrazu z grubej rury- miała któras z was amniopunkcje w tej albo poprzedniej ciąży??
Ola ja chodzę na Pogórzu do Pawłowskiego z Luxmedu. Polecam:)
Ja nie miałam amniopunkcji - choć jak jak pisałam pani genetyk mi proponowała ale jako, że nie ma do tego podstawy to nie robię. Znam dziewczyny które robiły i było ok ale niestety znam tez przypadki gdzie nie było ok. jednak to już jest badanie inwazyjne. a najlepszy przypadek jaki znam to taki jak zamienili dziewczynie wyniki...wściec się można, człowiek ryzykuje a potem dostaje nie swoje wyniki.
A czemu chcesz robić jeśli można wiedzieć?:)
Ja nie miałam amniopunkcji - choć jak jak pisałam pani genetyk mi proponowała ale jako, że nie ma do tego podstawy to nie robię. Znam dziewczyny które robiły i było ok ale niestety znam tez przypadki gdzie nie było ok. jednak to już jest badanie inwazyjne. a najlepszy przypadek jaki znam to taki jak zamienili dziewczynie wyniki...wściec się można, człowiek ryzykuje a potem dostaje nie swoje wyniki.
A czemu chcesz robić jeśli można wiedzieć?:)
Nyzosia- a prowadzisz ciaze u Pawłowskiego?? Ja bylam tylko raz u dr.Kulpa na grabówku i juz do niego na pewno nie pojde, a nie chce sprawdzac po kolei wszystkich ginekologów z tej placówki, takze dzieki za namiary- sprawdze. A na usg musisz umowic sie osobno? I czy daje zwolnienia lekarskie.
Całkowicie prywatnie chodze do dr ŻÓŁtowskeigo z Pogórza, gdyz przymuje w szpitalu redlowie, a panstwowo na Dąbrowa do dr. Grzybowkiej. Troche duzo tyhc lekarzy ale niebawem zdecyduje sie na 1 i bedzie łatwiej.
Ja tak jak pisałam wczesniej jestem w 16 badz juz w 17 tygodniu ciazy i caly czas pracuje.
Pytam sie o amniopunkcje , poniewaz mialam ja zrobiona 2 dni temu. Teraz poleguje w domu i czekam, czekam ,tak naprawde nie wiem na co i nie wiem jak długo. Chyba najpierw na to by ujrzec dziecko na usg i dowiedziec sie ze wszystko z dzidzia jest ok, a pozniej na wyniki badania. NIe dopytałam sie lekarza-jak dlugo po amniopunkcji moze sie cos wydarzyc (w ciagu 1 doby, czy tygodnia czy nie daj boze pozniej)-stad moje pytanie.
Całkowicie prywatnie chodze do dr ŻÓŁtowskeigo z Pogórza, gdyz przymuje w szpitalu redlowie, a panstwowo na Dąbrowa do dr. Grzybowkiej. Troche duzo tyhc lekarzy ale niebawem zdecyduje sie na 1 i bedzie łatwiej.
Ja tak jak pisałam wczesniej jestem w 16 badz juz w 17 tygodniu ciazy i caly czas pracuje.
Pytam sie o amniopunkcje , poniewaz mialam ja zrobiona 2 dni temu. Teraz poleguje w domu i czekam, czekam ,tak naprawde nie wiem na co i nie wiem jak długo. Chyba najpierw na to by ujrzec dziecko na usg i dowiedziec sie ze wszystko z dzidzia jest ok, a pozniej na wyniki badania. NIe dopytałam sie lekarza-jak dlugo po amniopunkcji moze sie cos wydarzyc (w ciagu 1 doby, czy tygodnia czy nie daj boze pozniej)-stad moje pytanie.
Ooo widzisz miałaś już robioną. Trzymam kciuki żeby było wszystko ok:)
Tak, prowadzę ciążę u Pawłowskiego. Tak jak pisałam wcześniej jakoś wyjątkowo go polubiłam:) wcześniej 15 lat chodziłam do Śliwińskiego ale nie chce mi się płacić 120-150 zł miesięcznie jak mam pakiet z luxmedu. ale w tym luxmedzie to faktycznie słabo z tymi ginekologami. Pawłowski robi usg na każdej wizycie i mam wrażenie że się przejmuje pajetkami:) Mną przynajmniej tak i co najlepsze wszystko pamięta nic nie muszę mu przypominać. A co do zwolnienia to nie wiem bo ja nie skorzystam ale myślę że by dał. Na prawdę sympatyczny jest:)
Tak, prowadzę ciążę u Pawłowskiego. Tak jak pisałam wcześniej jakoś wyjątkowo go polubiłam:) wcześniej 15 lat chodziłam do Śliwińskiego ale nie chce mi się płacić 120-150 zł miesięcznie jak mam pakiet z luxmedu. ale w tym luxmedzie to faktycznie słabo z tymi ginekologami. Pawłowski robi usg na każdej wizycie i mam wrażenie że się przejmuje pajetkami:) Mną przynajmniej tak i co najlepsze wszystko pamięta nic nie muszę mu przypominać. A co do zwolnienia to nie wiem bo ja nie skorzystam ale myślę że by dał. Na prawdę sympatyczny jest:)
Ola ja akurat się ze sobą nie pieściłam, bo w takiej byłam sytuacji, pamiętam tylko, że po samym badaniu miałam nakaz leżenia przez dwie godziny a później oszczędny tryb życia, tak przez dwa dni. Przez jeden dzień pobolewał mnie brzuch. Byłam w takiej sytuacji, że bez względu na wynik wiedzieliśmy, że ciąża jest nie do utrzymania. Osobiście tydzień- 10 dni po badaniu poszłabym skontrolować na usg.
Z Żółtowskim też miałam do czynienia, ale u mnie się nie sprawdził.
Z Żółtowskim też miałam do czynienia, ale u mnie się nie sprawdził.
Mam pytanie do Was dziewczęta :-) dla sporej części z Was to juz druga ciaza... Jak byście miały zrobic taka NIEZBĘDNA wyprawkę dla dziecka to w co trzeba sie zaopatrzyć... Oczywistym dla nnie jest:
*lozeczko
*wozek
*wanienka
*termometr (wnioskuje po postach powyżej):-)
*ubranka
*pieluchy jednorazowe i tetrowe zapewne
*kosmetyki (do kąpieli, po kąpieli)
*jakies zabawki:-)
Co jeszcze?
Pełno jest butelek, podgrzewaczy, laktatorów, nakładek, smoczków... Na rożnych forach i stronach jest tego zawsze mnóstwo ale czy wszystko potrzebne od razu?
Jaka Wy (z doświadczenia) zrobiłybyscie wyprawkę! Taka konieczność bez ktorej nie mozna sie obejść... ?
Wiem ze to jeszcze troche czasu jest:-) ale ja lubię byc przygotowana plus wiecie to moja pierwsza ciaza bardzo sie nią ekscytuje, takie rozmowy sprawiają mi przyjemność, plus chce wydatki rozłożyć w czasie a nie wszystko naraz:-)
*lozeczko
*wozek
*wanienka
*termometr (wnioskuje po postach powyżej):-)
*ubranka
*pieluchy jednorazowe i tetrowe zapewne
*kosmetyki (do kąpieli, po kąpieli)
*jakies zabawki:-)
Co jeszcze?
Pełno jest butelek, podgrzewaczy, laktatorów, nakładek, smoczków... Na rożnych forach i stronach jest tego zawsze mnóstwo ale czy wszystko potrzebne od razu?
Jaka Wy (z doświadczenia) zrobiłybyscie wyprawkę! Taka konieczność bez ktorej nie mozna sie obejść... ?
Wiem ze to jeszcze troche czasu jest:-) ale ja lubię byc przygotowana plus wiecie to moja pierwsza ciaza bardzo sie nią ekscytuje, takie rozmowy sprawiają mi przyjemność, plus chce wydatki rozłożyć w czasie a nie wszystko naraz:-)
Marta zabawki w małych ilościach bo na pewno dostaniecie od znajomych rodziny jak będą przychodzić do malucha:)
Z tej reszty dodatkowej co napisałaś to warto mieć jakaś jedną butelkę w domu tak na wszelki wypadek (zostawić nawet jakąś którą się gdzieś dostanie w ramach reklamówki:). całą resztę warto mieć obcykanie co gdzie jest i w razie czego wysłać kogoś po zakupy lub kupić przez neta.
Ja nie miałam laktatora i miałam problem z karmieniem piersią i 3 dni po porodzie mama mi kupiła i przywiozła medeli - widziałam że taki ma dobre opinie. ale wiele moich koleżanek nigdy nie użyły laktatora.
Smoczek kupuje i zabieram do szpitala:) trudno:)
Nosidło do samochodu jeszcze musi być. Jakieś kocyki itp. Do szpitala nawet warto zabrać swój.
Na początek kupie/pożyczę jeszcze:
- nianię elektroniczną
- karuzelę (choć ta działa tak po miesiącu:)
Nie wiem co jeszcze. Już nie pamiętam.
Aaa wiem co jeszcze - przewijak. Albo taki na łóżko albo jakiś wolno stojący:)
Z tej reszty dodatkowej co napisałaś to warto mieć jakaś jedną butelkę w domu tak na wszelki wypadek (zostawić nawet jakąś którą się gdzieś dostanie w ramach reklamówki:). całą resztę warto mieć obcykanie co gdzie jest i w razie czego wysłać kogoś po zakupy lub kupić przez neta.
Ja nie miałam laktatora i miałam problem z karmieniem piersią i 3 dni po porodzie mama mi kupiła i przywiozła medeli - widziałam że taki ma dobre opinie. ale wiele moich koleżanek nigdy nie użyły laktatora.
Smoczek kupuje i zabieram do szpitala:) trudno:)
Nosidło do samochodu jeszcze musi być. Jakieś kocyki itp. Do szpitala nawet warto zabrać swój.
Na początek kupie/pożyczę jeszcze:
- nianię elektroniczną
- karuzelę (choć ta działa tak po miesiącu:)
Nie wiem co jeszcze. Już nie pamiętam.
Aaa wiem co jeszcze - przewijak. Albo taki na łóżko albo jakiś wolno stojący:)
Okej, dzieki dopisuje do listy :-) lubię takowa miec.
Wiem ze pewnie dziadkowie beda chcieli cos kupic, przyjaciele - szczególnie przyjaciółki-(bo jestem pierwsza z naszej grupy ktora jest w ciazy) warto zatem by te prezenty były przydatne, potrzebne i przemyślane. Przynajmniej ja jestem tego zdania :-) (bo niektórzy lubią np niespodzianki)i moge im wtedy jakis pomysł podsunąć :-)
Jak by nie patrzec zaraz mamy marzec, czas biegnie jak oszalały!
Wiem ze pewnie dziadkowie beda chcieli cos kupic, przyjaciele - szczególnie przyjaciółki-(bo jestem pierwsza z naszej grupy ktora jest w ciazy) warto zatem by te prezenty były przydatne, potrzebne i przemyślane. Przynajmniej ja jestem tego zdania :-) (bo niektórzy lubią np niespodzianki)i moge im wtedy jakis pomysł podsunąć :-)
Jak by nie patrzec zaraz mamy marzec, czas biegnie jak oszalały!
Ja bym wczesniej kupila jednak laktator -mi byl potrzebny juz w szpitalu bo mieli na stanie tylko 2 a chetnych wiecej. Bylam w szpitalu 5-6 dob po porodzie wiec moze dlatego . Co prawda -zawsze mozna dokupic lub zawsze mozna odsprzedac :). Na pewno smoczek , butelka , rozek no i teraz kupie tez jakies mleko modyfikowane tak na wszelki wypadek. Dzieki za informacje co do amniopunkcji. W najblizsza srode mam usg , po nim bede troszke spokojniejsza bo na razie to nawet nie wiem czy jest wsxystko wporzadku , chociaz wydaje mi sie , ze cos czuje w brzuchu - nie wiem czy na ruchy dziecka jest nie za wczesnie ?
Endokrynologa nie. Z internisty/lekarza rodzinnego i pediatry w jednym tak - chodzimy całą rodziną do dr. Sass i jestem bardzo zadowolona szczególnie jeśli chodzi o opiekę na młodą. Tak to czasami do dermatologa, stomatologa (mamy część usług w pakiecie) i jak trzeba to do innych ale to sporadycznie.
Tak, dokładnie tak jak mówisz. Oni uważają ze ciaza nie wymaga szpitala, to jest cos naturalnego i lepiej rodzic ze swoja położna w domu, chociaz ja juz z góry powiedziałam ze chce rodzic w szpitalu nawet jsk bym miała zapłacić.
Tak samo ciaza nie jest prowadzona przez lekarza (bo po co?wedlug nich) tylko wlasnie przez polozna. Do ginekologa odsyła jak cos ją zacznie niepokoić.
Znajoma rodziła w zeszłym roku w kwietniu i mowila ze oni wychodzą z założenia ze rodzisz w domu albo ze polozna zdecyduje inaczej tak jak w jej przypadku bo odeszły jej juz zielone wody to wtedy pojechali do szpitala i nie płaciła bo było to z polecenia położnej a nie jej wymysły.
Ale za to ostatnio słyszałam ze nie ma problemu by od razu zdecydować sie na szpital i nie trzeba płacić zależy to tylko od ubezpieczenia.
Na następnej wizycie u położnej dopytam.
Tak samo ciaza nie jest prowadzona przez lekarza (bo po co?wedlug nich) tylko wlasnie przez polozna. Do ginekologa odsyła jak cos ją zacznie niepokoić.
Znajoma rodziła w zeszłym roku w kwietniu i mowila ze oni wychodzą z założenia ze rodzisz w domu albo ze polozna zdecyduje inaczej tak jak w jej przypadku bo odeszły jej juz zielone wody to wtedy pojechali do szpitala i nie płaciła bo było to z polecenia położnej a nie jej wymysły.
Ale za to ostatnio słyszałam ze nie ma problemu by od razu zdecydować sie na szpital i nie trzeba płacić zależy to tylko od ubezpieczenia.
Na następnej wizycie u położnej dopytam.
Widzę, że dużo dziewczynek sie szykuje w naszym wątku :)
Co do wyprawki to trzeba jeszcze pamiętać o sobie w połogu i szpitalu: podkłady, podpaski, żel do higieny intymnej, piżama do karmienia (koszula nocna), wkładki laktacyjne.. jeszcze dokładnie nie myślałam o tym to pierwsze co mi przychodzi do głowy. Ja laktator teraz zakupie bo wczesniej miałam pozyczony.. ale korzystałam z niego przez 7 miesiecy, bo karmiłam tylko odciągniętym mlekiem, pozatym na jakies wyjscia sie przydaje, jezeli chce sie zostawic maluszka.
Co do wyprawki to trzeba jeszcze pamiętać o sobie w połogu i szpitalu: podkłady, podpaski, żel do higieny intymnej, piżama do karmienia (koszula nocna), wkładki laktacyjne.. jeszcze dokładnie nie myślałam o tym to pierwsze co mi przychodzi do głowy. Ja laktator teraz zakupie bo wczesniej miałam pozyczony.. ale korzystałam z niego przez 7 miesiecy, bo karmiłam tylko odciągniętym mlekiem, pozatym na jakies wyjscia sie przydaje, jezeli chce sie zostawic maluszka.
Ja dodam jeszcze:
- chusteczki mokre (koleżanki używały zamiast takich wielkich wacików_
- krem do pupci ( zamiast może być zasypywanie mąką ziemniaczaną, nam się sprawdziła maść linomag)
- frida lub inne podobne urządzenie do czyszczenia noska + sól fizjologiczna lub sól morska do nosa
- coś do obcinania paznokci (nożyczki, obcinaczka)
- coś do dezynfekcji pępka + jałowe gaziki (mieliśmy octenisept)
- pieluchy flanelowe,
Na początek miałam ręczny laktator ale bez elektrycznego się nie obyło. Smoczek jakiś dobrze mieć, tak samo jak butelkę i na wszelki wypadek sztuczne mleko. Ochraniacz na szczebelki łóżeczka u nas się sprawdził. Szczoteczka do włosów, później również grzebień na ciemieniuchę. Proszek/płyn do prania ubranek, mieliśmy. Śpiworek, byłam spokojna że małe się nie odkryje. Ktoś już chyba pisał o rożkach, ja wolałam ten bez usztywnienia. Ubranka najlepiej rozpinane po całej długości. Zamiast niedrapek dłuższe skarpetki na rączki, lepiej się trzymały.
Podgrzewacz, sterylizator itp.można dokupić później.
Krem z filtrem 50, rodzimy w lato to się na 100% przyda.
Ręczniki z kapturem sprawdziły się. Przewijak.
Jak coś sobie przypomnę to dopiszę.
Ja też się ekscytowałam przy pierwszej ciąży i wyprawkę zaczęłam dość szybko kompletować :) Teraz nie mam już takiego zapału.
Jaaaa dziewczyny podziwiam, że karmiłyście odciągniętym. Ja tak robiłam przez 2 m-ce, dodatkowo sztuczne dawałam. To był koszmar. Młodemu nie służyło moje mleko, a byłam na mega ścisłej diecie. Ostatecznie doszły inne problemy, nie związane z maluchem i się poddałam. Teraz podejdę do tego na większym luzie, bo inaczej depresji można się nabawić.
- chusteczki mokre (koleżanki używały zamiast takich wielkich wacików_
- krem do pupci ( zamiast może być zasypywanie mąką ziemniaczaną, nam się sprawdziła maść linomag)
- frida lub inne podobne urządzenie do czyszczenia noska + sól fizjologiczna lub sól morska do nosa
- coś do obcinania paznokci (nożyczki, obcinaczka)
- coś do dezynfekcji pępka + jałowe gaziki (mieliśmy octenisept)
- pieluchy flanelowe,
Na początek miałam ręczny laktator ale bez elektrycznego się nie obyło. Smoczek jakiś dobrze mieć, tak samo jak butelkę i na wszelki wypadek sztuczne mleko. Ochraniacz na szczebelki łóżeczka u nas się sprawdził. Szczoteczka do włosów, później również grzebień na ciemieniuchę. Proszek/płyn do prania ubranek, mieliśmy. Śpiworek, byłam spokojna że małe się nie odkryje. Ktoś już chyba pisał o rożkach, ja wolałam ten bez usztywnienia. Ubranka najlepiej rozpinane po całej długości. Zamiast niedrapek dłuższe skarpetki na rączki, lepiej się trzymały.
Podgrzewacz, sterylizator itp.można dokupić później.
Krem z filtrem 50, rodzimy w lato to się na 100% przyda.
Ręczniki z kapturem sprawdziły się. Przewijak.
Jak coś sobie przypomnę to dopiszę.
Ja też się ekscytowałam przy pierwszej ciąży i wyprawkę zaczęłam dość szybko kompletować :) Teraz nie mam już takiego zapału.
Jaaaa dziewczyny podziwiam, że karmiłyście odciągniętym. Ja tak robiłam przez 2 m-ce, dodatkowo sztuczne dawałam. To był koszmar. Młodemu nie służyło moje mleko, a byłam na mega ścisłej diecie. Ostatecznie doszły inne problemy, nie związane z maluchem i się poddałam. Teraz podejdę do tego na większym luzie, bo inaczej depresji można się nabawić.
Teraz tez za wszelką cene chce karmić piersią, ale juz nie odciąganym.. bo to strasznie dużo sił kosztuje i nerwów. Przez 3 miesiace karmiłam piersią ale cały czas miałam okropny ból brodawek i nie chciały sie zagoic, bylam u laktacyjnej ale nic nie dało, wiec zaczęłam sciagac i tak zostało bo mała sie przyzwyczila do butelki i juz nie chciała piersi. Cały czas sobie mówiłam ze jeszcze tylko tydzien, ale jakos nie mogła przestac i sie uzbierało 7 miesiecy. Więc podziwiam Cie za 11, bo wiem ze to nie lada wyczyn :)
Magda ja też mówiłam tylko 3 miesiące, tylko do pół roku tylko jeszcze miesiąc i tak zleciało...a mleka miałam tyle że 6 raczki bym wykarmiła:) a moja niejadek...
Moja nigdy nie zjadła z piersi w ogóle nie wiedziałam jak to robić a ona była słabo zainteresowana jedzeniem. nikt też nie potrafił mi pomóc...teraz muszę jakaś pomoc znaleźć przed porodem jeszcze,
Super lista, sama sobie chętnie przypomnę co mam a czego nie mam a się przyda:)
Moja nigdy nie zjadła z piersi w ogóle nie wiedziałam jak to robić a ona była słabo zainteresowana jedzeniem. nikt też nie potrafił mi pomóc...teraz muszę jakaś pomoc znaleźć przed porodem jeszcze,
Super lista, sama sobie chętnie przypomnę co mam a czego nie mam a się przyda:)
ania88 musisz przystawic termometr do skroni przycisnac ten przycisk do mierzenia czoła i jedziesz termometrem przez czoło do drugiej stroni i puszczasz przycisk :) mam nadzieje, że zrozumiesz :)
co do wyprawki to chyba wiekszosc z niezbednych podałyście ja np byłam bardzo zadowolona też z parafiny ciekłej na łuszczącą się skórkę i na ciemieniuche :) kosztuje ok 5 zl w aptece :) laktator kupiłam przed porodem ręczny Tommy Tippi :) przydał się już w szpitalu jak miałam nawał (też byliśmy 6 dób) do szpitala przydały się mini wersje (takie podrózne) czegoś pod prysznic, szamponu i pasty do zebów :) W rossmanie można kupić :) podkładów tych duzych uzywałam tylko w szpitalu potem w domu to już podpaski :) aa no i staniki do karmienia tak ze dwa żeby były na początek :)
Pościeli nie trzeba będzie odrazu kupować bo to lato więc jakiś kocyk starczy ale warto ze dwa prześcieradła mieć :)
co do wyprawki to chyba wiekszosc z niezbednych podałyście ja np byłam bardzo zadowolona też z parafiny ciekłej na łuszczącą się skórkę i na ciemieniuche :) kosztuje ok 5 zl w aptece :) laktator kupiłam przed porodem ręczny Tommy Tippi :) przydał się już w szpitalu jak miałam nawał (też byliśmy 6 dób) do szpitala przydały się mini wersje (takie podrózne) czegoś pod prysznic, szamponu i pasty do zebów :) W rossmanie można kupić :) podkładów tych duzych uzywałam tylko w szpitalu potem w domu to już podpaski :) aa no i staniki do karmienia tak ze dwa żeby były na początek :)
Pościeli nie trzeba będzie odrazu kupować bo to lato więc jakiś kocyk starczy ale warto ze dwa prześcieradła mieć :)
cześć dawno mnie nie było na forum ale jestem strasznie zaganiana , ciągle jestem w rozjazdach czasem martwię się o maleństwo i o ciążę że tak się forsuję że w końcu skończy się wcześniejszym porodem. Pochwalę się ze trzecie moje dziecko to dziewczynka -Jagódka.Jeśli chodzi o wymiary na ostatnim usg to tylko płeć serduszko i oczywiście moja blizna byłam potem na siebie zła że o nic nie zapytałam.Pytałyście o lux med -ja mam pakiet wykupiony ale z ginekologa nie korzystam po pierwsze nikt się nie chciał podjąć prowadzenia mojej 3 ciąży a po drugie troszkę kiepski sprzet a o trzecie do dobrego lekarza bardzo długie kolejki i tu mam na myśli Panią Papińską.i to ze nie zawsze w gabinecie jest usg. Jeśli chodzi o amniopunkcję miałam robioną w pierwszej ciąży z synkiem, po zabiegu zostawiono mnie na dwie doby w szpitalu w wojewódzkim potem tydzień zwolnienia i musiałam w domu leżeć usg po tygodniu ale ja miałam tak ze względu na skórcze które dostałam , dla mnie straszny okres czekania na wynik drugi raz chyba bym się nie zdecydowała ale różnie w życiu bywa, u nas było wskazanie bo na usg już w 11 tyg było widać nieprawidłowości które z czasem były większe .na szczescie skończyło się dobrze w miarę ale do konca ciązy mimo dobrego wyniku nie wiedzieliśmy jak się skończy.
Jeśli chodzi o wyprawkę dla mnie laktator wcześniej miałam medeli teraz marzy mi się taki sam elektryczny ale nie wiem jak finanse pozwolą do szpitala różek było mi zawsze wygodnie dzieci trzymać a tak to chyba wszystko co napisałyście ja na pewno zakupię detektor oddechu przy córeczce miałam i zawsze mogłam zasnąć mocniej bo tak to potafiłam co chwilę się przebudzać, i jak wczęśniej pisałam huśtawkę fisher price .
dziewczyny o co chodzi z tym usg połówkowym czy tam lekarz może znaleźć inne choroby niż w 13 tyg czy spr dokładnie jak dziecko urosło bo ja się zgubiłam ? w 13 tyg była ważna przezierność karkowa a czy teraz jest ważny jakiś parametr?
i jeszcze jedno czy teraz macie jakieś infekcje , ja nigdy nie mam a teraz cała ciąże nie mogę się pozbyć zmieniłam dietę, łykam priobiotyki i w końcu drugie globulki dostałam i tak strasznie się boję ze zaszkodzę małej i biorę je ale najchętniej bym je wyrzuciała.
a tak jeszcze jedno czy któraś z was jeszcze pracuje, bo ja tak ale mam dosyć w sumie lekarz powiedział ze mogę w każdej chwili iść na zwolnienie ja w sumie chciałam chodzić do pracy i zrobił się kwas , moja szefowa ciągle mi mówi co ja robię jeszcze w pracy w końcu oddelegowała mnie do innego działu żeby niby było mi łatwiej ale pracuję w dużej korporacji i trafiłam do działu gdzie w zupełności nikogo nie znam tam też okazało się że o nie które rzeczy muszę prosić kogoś o pomoc na przykład żeby ktoś mi przyniósł z archiwum pudło i odgrywam tą osobę od swojej pracy a taka sytuacja czasem zdarza się 2 razy dziennie a moja szefowa nie chce mnie z powrotem i już mam dosyć i tak wzięłam urlop na żadanie mąż mówi ze mam to zostawić ale ja lubię swoja pracę ale teraz czuję się jak piąte koło u wozu ale się wyżaliłam
cieszę się że nas przybywa życzę nam wszystkim spokojnej nocy a tak z innej beczki macie napady głodu ja mam i to jest straszne bo nie mogę wtedy przestać myśleć o jedzeniu dobranoć
Jeśli chodzi o wyprawkę dla mnie laktator wcześniej miałam medeli teraz marzy mi się taki sam elektryczny ale nie wiem jak finanse pozwolą do szpitala różek było mi zawsze wygodnie dzieci trzymać a tak to chyba wszystko co napisałyście ja na pewno zakupię detektor oddechu przy córeczce miałam i zawsze mogłam zasnąć mocniej bo tak to potafiłam co chwilę się przebudzać, i jak wczęśniej pisałam huśtawkę fisher price .
dziewczyny o co chodzi z tym usg połówkowym czy tam lekarz może znaleźć inne choroby niż w 13 tyg czy spr dokładnie jak dziecko urosło bo ja się zgubiłam ? w 13 tyg była ważna przezierność karkowa a czy teraz jest ważny jakiś parametr?
i jeszcze jedno czy teraz macie jakieś infekcje , ja nigdy nie mam a teraz cała ciąże nie mogę się pozbyć zmieniłam dietę, łykam priobiotyki i w końcu drugie globulki dostałam i tak strasznie się boję ze zaszkodzę małej i biorę je ale najchętniej bym je wyrzuciała.
a tak jeszcze jedno czy któraś z was jeszcze pracuje, bo ja tak ale mam dosyć w sumie lekarz powiedział ze mogę w każdej chwili iść na zwolnienie ja w sumie chciałam chodzić do pracy i zrobił się kwas , moja szefowa ciągle mi mówi co ja robię jeszcze w pracy w końcu oddelegowała mnie do innego działu żeby niby było mi łatwiej ale pracuję w dużej korporacji i trafiłam do działu gdzie w zupełności nikogo nie znam tam też okazało się że o nie które rzeczy muszę prosić kogoś o pomoc na przykład żeby ktoś mi przyniósł z archiwum pudło i odgrywam tą osobę od swojej pracy a taka sytuacja czasem zdarza się 2 razy dziennie a moja szefowa nie chce mnie z powrotem i już mam dosyć i tak wzięłam urlop na żadanie mąż mówi ze mam to zostawić ale ja lubię swoja pracę ale teraz czuję się jak piąte koło u wozu ale się wyżaliłam
cieszę się że nas przybywa życzę nam wszystkim spokojnej nocy a tak z innej beczki macie napady głodu ja mam i to jest straszne bo nie mogę wtedy przestać myśleć o jedzeniu dobranoć
a tak mam jeszcze jedno pytanie czy w nocy można odrazy jechać z dzieckiem do szpitala czy trzeba najpierw szukać lekarza nocnego nocnej przychodni . Mój syn ma od wczoraj gorączkę i żadnych innych objawów ale gorączka nawet do 39 , 5 stopni pojechałam z nim wczoraj na dyżur do polmedu ale tam go zbadali i powiedzieli że ok, że nic osłuchowo nie ma dziś znowu gorączka zero wysypki kaszlu i sama nie wiem co robić bo własnie byłam zmierzyć i znowu 38 a młody ma problem z nerka i teraz już nie wiem czy się filmuję czy to może taka 3 dniówka ale on ma 10 lat ale teraz myśle ze jak pojadę z nim na dyżur do szpitala to zrobią mu badanie moczu zaraz oszaleje a do tego mój teściu miał zawał dwa tygodnie temu w piątek znowu zabrała go karetka bo znowu żle się poczuł po całodziennym pobycie na obserwacji puścili go do domu a dziś znowu zaczął słabnąć znowu akademia medyczna i ciekawe czy go zostawią czy znowu popatrzą i sru do domu ach ta nasza służba zdrowia a nadmienie że teściu ma wstawiony rozrusznik
Hej, ja sama nie wiem co Mozna wykryc na usg polowkowym, chyba tylko wady organow wew. Teraz na szczescie mozna od 10 Tyg Robic badania Krwi (harmony i nifty) ma sie pewnosc na 99% lekarz mowil mi jednak ze rodzicom udostepnia sie z przyczn etycznych tylko 5 informacji o dziecku. Plec, dokladny wiek ciazy, i info o 3chorobach. Chociaz Mozna z tych badan wyczytac np kolor oczu, ojcostwo, itd. Dlatego wydaje im sie ze polowkowe to jest po to zeby wykryc Wade serca i inne nieprawidlowosci. A jak chodzi o wyprawke to napewno Dokupie Ten magiczny smietnik na pieluchy zeby nie wrzucac do normalnego pojeminika i nie katowac sie zapachiem kupska przez 2 lata :) podziwiam was dziewczyny ze sciagalyscie mleko Tak dlugo. Ja karmilam 3 tyg i to byl jakis koszmar. Chcialabym teraz Karmic dluzej Ale juz nie Robie sobie stresu z tego powodu, sa inne gorsze rzeczy niz brak mozliwosci karmienia.
Na polowkowym lekarz ocenia budowę i prace narządów wewnętrznych dziecka. Dodatkowo stan kośćca np kęgosłupa (np czy nie ma rozszczepu wiem bo doswiadczylam.. Niestety.) ogląda budowę podniebienia tzn czy jest ono kompletne (też ewentewentualny rozszczep) dodatkowo ocenia się przepływy i stan,budowę oraz prace łożyska, mierzy też ilość wód plodowych. Tyle ja wiem może jeszcze coś ominelam... Nie pamiętam...Ja w każdym razie mam polowkowe w najbliższy piątek i mam ogromnego stresa....
karolina jesli chdzi Ci o infekcje intymną to ja miałam i teraz znowu mam.. towarzyszą temu upławy. Pierwszy raz wyleczyłam globulkami i przeszło tylko lekarz zaznaczył zeby ograniczyc słodycze, no i teraz znowu wrociło, ale jadłam słodycze no i dostałam małą reprymendę, ze widzi ze jadłam słodycze, no i teraz znowu sie globulkami lecze, ale juz ograniczam słodycze.
Co do sterylizatora to ja cały czas uzywałam butelek i nie miałam go i wydaje mi sie zbedny, ja na pewno nie kupuję
Co do sterylizatora to ja cały czas uzywałam butelek i nie miałam go i wydaje mi sie zbedny, ja na pewno nie kupuję
Dla mnie też sterylizator wydawał się zbędny jednak kupując laktator dostaliśmy gratis taki mały tt do mikrofali właśnie i potem jak mi zaczął przeciekac kupiłam na olx.pl taki duży tt też do mikrofali na chyba 5butli. Sterylizowalismy do 1 roku życia synka i byłam bardzo zadowolona. Butle zawsze czyste,swiezutkie podobnie jak smoczki. Teraz też zamierzam używać. Także ja osobiście polecam ale decyzja o zakupie to indywidualna sprawa ;-)
A w szpitalu rzeczywiście najlepiej zdają egzamin pajacyki i flanelowe pieluszki ;-) oczywiście musowo smoczek i butelka. Zastanawiam się teraz nad kupieniem swojego mleka w razie czego. Widziałam że niektóre z Was kupowały już wcześniej. Czy w szpitalu nie robią problemu z tym ze ma się swoje mleko? Pytam bo nie mam pojęcia ostatnio brałam to szpitalne do wyboru był nan i bebilon..
A w szpitalu rzeczywiście najlepiej zdają egzamin pajacyki i flanelowe pieluszki ;-) oczywiście musowo smoczek i butelka. Zastanawiam się teraz nad kupieniem swojego mleka w razie czego. Widziałam że niektóre z Was kupowały już wcześniej. Czy w szpitalu nie robią problemu z tym ze ma się swoje mleko? Pytam bo nie mam pojęcia ostatnio brałam to szpitalne do wyboru był nan i bebilon..
Ja po cc Kube dostałam po ok godzinie dwóch na chwile,odrazu po urodzeniu dostawal butle (bylam po narkozie) później już nie umial dobrze ssac piers,jak załapał miałam zapalenie cewki ,antybiotyk i podsumowując nie karmiłam.
Ja wezme swoje mleko w razie czego,jakby w szpitalu robili problemy z tym ,ze np. nie dadza bo się zdarzylo,ze mieli wyliczone, a nic im do tego ,ze będę karmila swoim a n iech tylko cos powiedzą ,to mój wybor:)
Ja wezme swoje mleko w razie czego,jakby w szpitalu robili problemy z tym ,ze np. nie dadza bo się zdarzylo,ze mieli wyliczone, a nic im do tego ,ze będę karmila swoim a n iech tylko cos powiedzą ,to mój wybor:)
A ja myślałam, że przy drugim dziecku wiem wszytsko a teraz to zapomniałam o połowie rzeczy:-) może zróbmy jedną wspólną liste druk i zakupy :-) Ostatnio ogladałam tvn wypowiadała się matka, która urodziła dziecko bez kończyń góra i dół z kikutami w ciąży miała 7 Usg, TERAZ OSKARŻA 7 lekarzy bo żaden z nich nie wychwicił nieprawidłowości nie mogę w to dosłownie uwierzyć. Jeżeli chodzi o usg połókowe u mnie trwało ponad godzinę na tym usg dr grzybowski sprawdzał wszystko od: policzenia kości paluszków u rąk i nóg poprzez wymiary stopy, długości kości itp, usg połówkowe bada z tego co pamiętam
mase, ułożenie ruchy, zarysy twarzoczaszki, kształt, gałki oczne, soczewki, warg, komory, sploty naczyniowe mózgu, móżdżek, kanały kręgowe, serce, ujścia naczyń, komory, przegrody, łuki aorty, żołądek, wątrobe, nerki, pęcherz moczowy , jelita, kończyny, pępowina itp. jest tego sporo ja mam wydruk na dwie storny a4 oraz chyba z 90 fotek usg dziecka z tabelkami itp., a opróćz tego wody płodowe, łożysko jego przepływy , szyjkę dlatego ważny jest dobry sprzęt.
mase, ułożenie ruchy, zarysy twarzoczaszki, kształt, gałki oczne, soczewki, warg, komory, sploty naczyniowe mózgu, móżdżek, kanały kręgowe, serce, ujścia naczyń, komory, przegrody, łuki aorty, żołądek, wątrobe, nerki, pęcherz moczowy , jelita, kończyny, pępowina itp. jest tego sporo ja mam wydruk na dwie storny a4 oraz chyba z 90 fotek usg dziecka z tabelkami itp., a opróćz tego wody płodowe, łożysko jego przepływy , szyjkę dlatego ważny jest dobry sprzęt.
Patrycjamir dobrze, że piszesz o tej godzinie badań na połówkowym. Będę musiała przeorganizować trochę ten dzień by na spokojnie tam iść.
Nie kupujcie na razie sterylizatora, a co jeśli uda się karmić naturalnie? To zawsze można dokupić a do tego czasu wyparzać butelki w garnku/misce.
Przy Maćku miałam elektryczny aventu, bo ten do mikrofali TT się nie mieścił. Miałam tego nie kupować ale parę razy się poparzyłam i mąż sam zdecydował. Żadna pleśń się nie zadomowiła a obsłużył już dwoje dzieci.
W 2012r. w wojewódzkim nie robili problemu z mlekiem dla malucha, nie widziałam by któraś mama miała swoje mleczko. Byliśmy tam w sumie 13 dni, więc co nieco widziałam :)
Ja też walczę z infekcjami. Brałam macmiror i natamycynę, na co dzień lactovaginal ale ciągle nie jest idealnie.
Czy któraś z Was ma paciorkowca GBS? Świństwo mnie zaatakowało i trochę mnie martwi, bo powikłania mogą być nieciekawe.
Karolina jeśli syn ma problemy z nerkami to ja bym od razu na pogotowie jechała, na aksamitnej nic nie poradzą. Choć pewnie sprawa się już rozwiązała?
Nie kupujcie na razie sterylizatora, a co jeśli uda się karmić naturalnie? To zawsze można dokupić a do tego czasu wyparzać butelki w garnku/misce.
Przy Maćku miałam elektryczny aventu, bo ten do mikrofali TT się nie mieścił. Miałam tego nie kupować ale parę razy się poparzyłam i mąż sam zdecydował. Żadna pleśń się nie zadomowiła a obsłużył już dwoje dzieci.
W 2012r. w wojewódzkim nie robili problemu z mlekiem dla malucha, nie widziałam by któraś mama miała swoje mleczko. Byliśmy tam w sumie 13 dni, więc co nieco widziałam :)
Ja też walczę z infekcjami. Brałam macmiror i natamycynę, na co dzień lactovaginal ale ciągle nie jest idealnie.
Czy któraś z Was ma paciorkowca GBS? Świństwo mnie zaatakowało i trochę mnie martwi, bo powikłania mogą być nieciekawe.
Karolina jeśli syn ma problemy z nerkami to ja bym od razu na pogotowie jechała, na aksamitnej nic nie poradzą. Choć pewnie sprawa się już rozwiązała?
Ja tez zadowolona bylam z parafiny ciekłej, koszt bardzo niski a niby te same zastosowanie co olilatum , emolium itd.
Elektronicznych temometrow nie lubie, bo za kazdym razem inna temperatre mi pokazuja, ja stosuje ten zwykly, tyle ze nie rteciowy, a cieczowy.
Dziewczyny, mam takie pytanie do mam przynajmniej 2 dzieci. Czy to prawda ze kolene dzieci rodza sie wieksze/cięższe od poprzednich, czy tak tylko gadaja?
Elektronicznych temometrow nie lubie, bo za kazdym razem inna temperatre mi pokazuja, ja stosuje ten zwykly, tyle ze nie rteciowy, a cieczowy.
Dziewczyny, mam takie pytanie do mam przynajmniej 2 dzieci. Czy to prawda ze kolene dzieci rodza sie wieksze/cięższe od poprzednich, czy tak tylko gadaja?
tak noramalnie to w szpitalu trzymaja chyba 3 doby, ale moja mała miała mocna żółtaczke dlatego bylismy dluzej.
Ja jesli mialabym jeszcze raz wybór to na pewno nie zdecydoałabym sie na test pappa. U mnie usg wyszlo dobrze, ale w zestawie ( jakis program na nfz) dostałam skierowanie na pappa, usg genetyczne w 20 tc i jakies badanie z krwi w 17 tc. No i skoro wszystko za darmo to poszłam. No i wynik testu- biochemia nieprawidłowa !! (cokolwiek to oznacza).Stąd zamiast cieszyc sie ciąża czlowiek chodzi nerwowy, placze po kontach i tak naprawde nie wie co bedzie dalej. Na poczatku odmowilam amniopunkcji, minal tydzien, dwa-i zadreczajace mysli nie dawaly mi spokoju. Takze znowu ginekolog, genetyk no i tym razem wizelam skierowanie na amniopunkcje. Robiona mialam na klinicznej, po 15 minutach siedzenia na korytarzu pozwolili jechac do dmou-zero obserwacji itd. Gdybym miala to wszystko robic jezcze raz to ograniczylabym sie do usg, chyba ze tam byloby cos nie tak-to wowczas dalsze badania.
Ja jesli mialabym jeszcze raz wybór to na pewno nie zdecydoałabym sie na test pappa. U mnie usg wyszlo dobrze, ale w zestawie ( jakis program na nfz) dostałam skierowanie na pappa, usg genetyczne w 20 tc i jakies badanie z krwi w 17 tc. No i skoro wszystko za darmo to poszłam. No i wynik testu- biochemia nieprawidłowa !! (cokolwiek to oznacza).Stąd zamiast cieszyc sie ciąża czlowiek chodzi nerwowy, placze po kontach i tak naprawde nie wie co bedzie dalej. Na poczatku odmowilam amniopunkcji, minal tydzien, dwa-i zadreczajace mysli nie dawaly mi spokoju. Takze znowu ginekolog, genetyk no i tym razem wizelam skierowanie na amniopunkcje. Robiona mialam na klinicznej, po 15 minutach siedzenia na korytarzu pozwolili jechac do dmou-zero obserwacji itd. Gdybym miala to wszystko robic jezcze raz to ograniczylabym sie do usg, chyba ze tam byloby cos nie tak-to wowczas dalsze badania.
Ale żeście naprodukowały!
Jeśli chodzi o pracę to ja procuje i pracować będę do końca a nawet zaraz po porodzie:) pracuję na umowie zlecenie i nie mam jak zrobić przerwy. ale pracuje w swojej fundacji do tego mam wspólniczkę więc spoko.
Nie wiem jak jest w Gdańsku ale w Gdyni nie ma w nocy otwartych przychodni i jedzie się na pogotowie albo na izbę przyjęć. ja byłam z młodą jak miała rota i się odwodniła o 18 na ip i co prawda Pani się zapytała o skierowanie ale jak ją zmierzyliśmy wzrokiem to odpuściła:)
Ola ale teraz zaraz będziesz miała 100% pewność, że wszystko jest ok.
W Redłowie dają mleko bez problemu.
Jeśli chodzi o pracę to ja procuje i pracować będę do końca a nawet zaraz po porodzie:) pracuję na umowie zlecenie i nie mam jak zrobić przerwy. ale pracuje w swojej fundacji do tego mam wspólniczkę więc spoko.
Nie wiem jak jest w Gdańsku ale w Gdyni nie ma w nocy otwartych przychodni i jedzie się na pogotowie albo na izbę przyjęć. ja byłam z młodą jak miała rota i się odwodniła o 18 na ip i co prawda Pani się zapytała o skierowanie ale jak ją zmierzyliśmy wzrokiem to odpuściła:)
Ola ale teraz zaraz będziesz miała 100% pewność, że wszystko jest ok.
W Redłowie dają mleko bez problemu.
Dzieki dziewczyny :-) dzieki Wam zrobiłam naprawde porządna listę rzeczy które obowiązkowo muszę miec przed sierpniem :-)
Wszystko mnie przeraża, juz mam koszmary w nocy ze jestem straszna mama i nic nie umiem...ehhh zobaczyny....
Ja nie musiałam podejmować decyzji o pracy gdyż nie pracuje(zwolniłam sie rok temu i tak mi dobrze) i narazie wracać nie zamierzam :-) i tez sie nie decydowałam na badania genetyczne... Nie neguje tego że ktos robi ale my postanowiliśmy nie robić.
Teraz czekam na pierwsze ruchu... Chociaz w pierwszej ciazy to podobno pozniej sie czuje, zobaczymy.
Wszystko mnie przeraża, juz mam koszmary w nocy ze jestem straszna mama i nic nie umiem...ehhh zobaczyny....
Ja nie musiałam podejmować decyzji o pracy gdyż nie pracuje(zwolniłam sie rok temu i tak mi dobrze) i narazie wracać nie zamierzam :-) i tez sie nie decydowałam na badania genetyczne... Nie neguje tego że ktos robi ale my postanowiliśmy nie robić.
Teraz czekam na pierwsze ruchu... Chociaz w pierwszej ciazy to podobno pozniej sie czuje, zobaczymy.
Dziendobry dzieki za wasze odpowiedzi strasznie sie deneruje tym polowkowym usg ale teraz juz wiem o co zapytac a czy wy nagrwacie usg na plyte cd na pamiatke? Ogolnie mam bardzo maly brzuch i caly czas sie martwie czy wszystko ok chyba w zadnej ciazy tak sie nie denerwowalam . z synem pojechalam do szpitala na zaspe zrobili badania usg nerki ale okazlo sie wszystko ok a teraz mlodemu nic nie jest nie wiem od czego taka wysoka goraczka ,wczoraj popoludniu poszlam do lekarza rodzinnego dal nam jeszcze raz na badania moczu i posiew i teraz nie wiem czy go poscic do szkoly czy nie zycze wam milego dnia ja zmykam zaraz do pracy
Cześć Dziewczyny a ja chora :-( wczoraj mnie coś dopadło: katar , kaszel,temperatura ehh nie wiem co brać, póki co wcinam czosnek, wapno, psikam w gardło . Córeczkę zawiozłam do przedszkola i będę się kurować.
Dziewczyny jak to jest, pierwszą miałam cesarkę ,bo mała nie odkręciła się do porodu, była główką do góry, rodziłam na Zaspie, umówiona cesarka , ogólnie z opieki byłam bardzo zadowolona; czy przy drugim też powinnam mieć cesarkę czy naturalnie?
Dziewczyny jak to jest, pierwszą miałam cesarkę ,bo mała nie odkręciła się do porodu, była główką do góry, rodziłam na Zaspie, umówiona cesarka , ogólnie z opieki byłam bardzo zadowolona; czy przy drugim też powinnam mieć cesarkę czy naturalnie?
Alicja jeśli to dzieciątko też się nie obróci to też cc, ale jeśli nie będzie wskazań to pewnie będą chcieli sn. Pewna położna powiedziała mi, że jeśli pierwsza była cc to teraz musiałabym podpisać zgodę na sn, ciekawe jak zareagowaliby gdybym nie chciała tego podpisać.
Jutro z rana mam Papińską a popołudniu z Maćkiem gastro, młodemu strasznie czuć z buziaka, laryngologicznie i stomatologicznie jest ok.
Czy któraś z Was zastanawiała się nad krwią pępowinową?
Jutro z rana mam Papińską a popołudniu z Maćkiem gastro, młodemu strasznie czuć z buziaka, laryngologicznie i stomatologicznie jest ok.
Czy któraś z Was zastanawiała się nad krwią pępowinową?
Hej dziewczyny,
Karolina moja corka ma goraczke bez innych objawow kilka razy do roku. 2 lata temu trwalo to jednorazowo ponad tydzien, ale miala dobry humor i apetyt. Lekarz mi powiedzial ze to normalne u dzieci w wieku szkolnym, przyczyna to moze byc lekka infekcja, stres, duzo emocji, a nawet upaly. mimo wszystko zawsze mam stres z tego powodu bo wkrecam sobie jakies bzdury.
Ja tez sie zastanawiam czy bede miec drugie CC czy SN, tutaj mam prawo wyboru ale sama nie wiem, boje sie znowu powiklan blizny i tego ze po cc przez prawie 3 tyg nie wychodzilam z lozka...
My bylismy wczoraj na USG i lekarz potwierdzil chlopca :)
Z reszta jajka bylo tak widac ze mi kopara opadla.
Teraz bede musiala sprzedac te wszystkie sliczne ciuszki po corce a uzbieralo sie juz pol piwnicy :)
Jakos mi dziwnie ze to chlopiec bo bylam pewna ze bedzie coreczka.
Karolina moja corka ma goraczke bez innych objawow kilka razy do roku. 2 lata temu trwalo to jednorazowo ponad tydzien, ale miala dobry humor i apetyt. Lekarz mi powiedzial ze to normalne u dzieci w wieku szkolnym, przyczyna to moze byc lekka infekcja, stres, duzo emocji, a nawet upaly. mimo wszystko zawsze mam stres z tego powodu bo wkrecam sobie jakies bzdury.
Ja tez sie zastanawiam czy bede miec drugie CC czy SN, tutaj mam prawo wyboru ale sama nie wiem, boje sie znowu powiklan blizny i tego ze po cc przez prawie 3 tyg nie wychodzilam z lozka...
My bylismy wczoraj na USG i lekarz potwierdzil chlopca :)
Z reszta jajka bylo tak widac ze mi kopara opadla.
Teraz bede musiala sprzedac te wszystkie sliczne ciuszki po corce a uzbieralo sie juz pol piwnicy :)
Jakos mi dziwnie ze to chlopiec bo bylam pewna ze bedzie coreczka.
Zaczynam Wam zazdrościć że już znacie płeć.
Ja już bym chciała się dowiedzieć że będzie ten chłopak (tak mi wszyscy życzą choć ja bym chciała dziewczynkę:) i mieć to z głowy:)
Sylwiaagnieszka ja się zastanawiałam. przy pierwszym porodzie nie brałam tego pod uwagę bo cena była kosmiczna - teraz z tego co wiem jest trochę lepiej cenowo ale ciągle się zastanawiam czy to ma sens. jakoś to do mnie nie do końca przemawia, że to jest medycyna rozwojowa. może tak a może nie a może to wyciąganie kasy...moje przyjaciółki pobrały.
Ja już bym chciała się dowiedzieć że będzie ten chłopak (tak mi wszyscy życzą choć ja bym chciała dziewczynkę:) i mieć to z głowy:)
Sylwiaagnieszka ja się zastanawiałam. przy pierwszym porodzie nie brałam tego pod uwagę bo cena była kosmiczna - teraz z tego co wiem jest trochę lepiej cenowo ale ciągle się zastanawiam czy to ma sens. jakoś to do mnie nie do końca przemawia, że to jest medycyna rozwojowa. może tak a może nie a może to wyciąganie kasy...moje przyjaciółki pobrały.
Właściwie nic nie mówił lekarz wczoraj żeby cos było nie tak, serducho biło cudnie słyszałam proponował ze warto zrobić echo serca. No i tak sie już nakręcam a ja z tego wszystkiego nie zaczęłam dopytywać bo miliony pytań urodziły sie jak opuściłam gabinet i zaczęłam czytać itd. Juz się umówiłam na wizytę do Invicty jestem dobrej myśli. Czy na usg połówkowym lekarz dokładnie bada narządy w tym serduszko.Mimo, że chodzę na wizyty prywatnie zamierzam pójść do dr Grzybowskiego na połówkowe żebyśmy z mężem byli spokojni o maluszka.
Planuje koniec 20tc zobaczę jak terminy będą. W sumie nie wiem kiedy najlepiej robić połówkowe mój lekarz mówił ze 22tc muszę dokładnie podpytać. Wizyta to koszt 270 zł z tego co słyszałam ale wszystko dokładnie sprawdza. Kiedyś byłąm u niego na zwykłej wizycie ginek. to koszt był 250 zł ponad godzinę wywiad, badanie bardzo dokładny dostałam wszystko opisane i wydrukowane. Tylko dr bardzo cicho mówi;)
Mamusie LIPCOWE 2015:
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Dopisałam mamusie, które pojawiły się od ostatniej listy.
Przy Maćku nie robiłam echa w ciąży. Teraz zapytam się o to moich ginów, czy jest sens.
Maćka krew pępowinowa mrozi się w Warszawie, przy 2 to już będzie konkretny wydatek.
patrycjamir tp. 1.07.
aurinio88 tp. 2.07.
k0tt 23 l., tp. 3.07.
agunineczka 24l., tp. 7.07.
MadzikRóża, tp.9.07- córeczka Kaja
ja tp. 10.07.
goś tp. 13.07.
sylwiaagnieszka tp. 14.07.- syn
malaniunia 28 l., tp. 15.07.
magda90 24 l., tp. 15.07.
joanna86 tp. 16.07.
Angel, tp. 17.07.
Marynarka tp. 20.07.
Madzik050642 tp. 22.07
Ania tp. 25.07.
Anielkowa 27 l., tp. 26.07.
dominika89 tp. 27.07
Ilka tp. 27.07.
aniaa88 tp. 27.07.
Ania 27, tp. 30.07.
siiiak 23 l., tp. 31.07.
Mamusie SIERPNIOWE 2015:
Karolina tp. 2.08.
Nyzosia tp. 04.08.
kasietta88 tp. 06.08
agawcia 8.08
Lineczka tp. 8.08
nowa-malwa, tp. 18.08.
EvvvaM tp. 24.08.
kaoma, tp. 27.08.
alicja_82 tp. 27.08.
taka1, tp. 30.08
angelina2015 ......
Dopisałam mamusie, które pojawiły się od ostatniej listy.
Przy Maćku nie robiłam echa w ciąży. Teraz zapytam się o to moich ginów, czy jest sens.
Maćka krew pępowinowa mrozi się w Warszawie, przy 2 to już będzie konkretny wydatek.
Podczytuje Was, bo mam termin na koniec czerwca więc wiele tematów jest mi do niektórych z Was bliższych niż do majówek ;)
Ja jestem zdecydowana na pobranie krwi pępowinowej. Zależy co ktoś uważa za spektakularne osiągnięcia. Same komórki macierzyste mają potencjał nieograniczony tak naprawdę (przetestowane na moim psie, któremu życie uratowały, co prawda nie autologiczne a allogeniczne, ale u psów nie ma zgodności tkankowej więc nie ma zbytniej różnicy) więc ja traktuję to jako ubezpieczenie - oby nigdy nie musiały się przydać. Znam dwa przypadki w których gdyby były autologiczne komórki macierzyste można by uratować życie małych dzieci. Niestety nie było takich komórek, a czas nie działał na korzyść i maluszki zmarły... Dla mnie jest to wystarczająco przekonujący argument.
Pozdrawiam Was serdecznie! :)
Ja jestem zdecydowana na pobranie krwi pępowinowej. Zależy co ktoś uważa za spektakularne osiągnięcia. Same komórki macierzyste mają potencjał nieograniczony tak naprawdę (przetestowane na moim psie, któremu życie uratowały, co prawda nie autologiczne a allogeniczne, ale u psów nie ma zgodności tkankowej więc nie ma zbytniej różnicy) więc ja traktuję to jako ubezpieczenie - oby nigdy nie musiały się przydać. Znam dwa przypadki w których gdyby były autologiczne komórki macierzyste można by uratować życie małych dzieci. Niestety nie było takich komórek, a czas nie działał na korzyść i maluszki zmarły... Dla mnie jest to wystarczająco przekonujący argument.
Pozdrawiam Was serdecznie! :)

Cześć dziewczyny,ja już po badaniach,stresujące to było dla mnie,tym bardziej że nie znam języka a nie mam nikogo kto by przetłumaczył.
Nie wiem czy mam się cieszyć,bo ogólnie wyszłam stamtąd bardzo smutna,no bo cysty są duże obustronne,i nie wiadomo kiedy się wchłoną,mój gin ma kontrolować a jeśli nie znikną to znów mam tam przyjechać za 6 tygodni.Wszystko inne sprawdzone,nie ma żadnych nieprawidłowości,prawdopodobnie będzie córeczka,ta wiadomość bardzo nas z mężem ucieszyła bo mamy dwóch synków:)ale jeszcze nie chcem zapeszać bo różnie z tą płcią bywa,dla mnie najważniejsze żeby zdrowe dziecko i torbiele szybko zniknęły.
Zostałam też poinformowana o amniopunkcji,ale nikt o kosztach nie mówił,a napewno ja za to bym płaciła,nie oni bo niczego innego nie znależli poza tym to chyba nie jest wskazanie więc nie zgodziłam się,a lekarz w opisie odrazu zaznaczył że pacjentka się nie zgodziła,szkoda że o ryzyku utraty ciąży nie zdążył poinformować.Zresztą i tak mieliśmy problem żeby się dogadać ale prosiłam żeby napisał do mojego lekarza wszystko co ważne wtedy podam komuś i mi przetłumaczy.
Nie wiem czy mam się cieszyć,bo ogólnie wyszłam stamtąd bardzo smutna,no bo cysty są duże obustronne,i nie wiadomo kiedy się wchłoną,mój gin ma kontrolować a jeśli nie znikną to znów mam tam przyjechać za 6 tygodni.Wszystko inne sprawdzone,nie ma żadnych nieprawidłowości,prawdopodobnie będzie córeczka,ta wiadomość bardzo nas z mężem ucieszyła bo mamy dwóch synków:)ale jeszcze nie chcem zapeszać bo różnie z tą płcią bywa,dla mnie najważniejsze żeby zdrowe dziecko i torbiele szybko zniknęły.
Zostałam też poinformowana o amniopunkcji,ale nikt o kosztach nie mówił,a napewno ja za to bym płaciła,nie oni bo niczego innego nie znależli poza tym to chyba nie jest wskazanie więc nie zgodziłam się,a lekarz w opisie odrazu zaznaczył że pacjentka się nie zgodziła,szkoda że o ryzyku utraty ciąży nie zdążył poinformować.Zresztą i tak mieliśmy problem żeby się dogadać ale prosiłam żeby napisał do mojego lekarza wszystko co ważne wtedy podam komuś i mi przetłumaczy.
ja tez powaznie zastanawiam sie nad krwia pepowinowa. przy pierwszym dziecku nie zdecydowalismy sie na pobranie, chyba koszt byl glownym argumentem. ale teraz, kiedy mam juz jedno dziecko wydaje mi sie ze to bardzo cenne zabezpieczenie, ktore mam nadzieje nigdy sie nie przyda, ale nawet nie chce myslec o sytuacji kiedy mialoby sie przydac, a my sie na to nie zdecydujemy... natomiast jesli chodzi o liste rzeczy potrzebnych po porodzie to nie wiem czy pisalyscie o tantum rosa, ktore jest dosc uzyteczne szczegolnie po porodzie sn. no i smoczek - ktorego oczywiscie nie wzielam przy pierwszym dziecku do szpitala(bo naczytalam sie ze dziecko na tym ucierpi, tymczasem kiedy wreszcie wrocilismy do domu i podalam go synkowi - oboje poczulismy wielka ulge..), a ktory teraz wezme jako jedna z podstawowych rzeczy.
Witam, dawno się nie odzywałam choć cały czas Was poczytaj. Jestem szczęśliwa bo od soboty wreszcie czuje ruchy maluszka i teraz już z utęsknieniem czekamy na czwartkową wizytę na badanie połówkowe :-)
Jeżeli chodzi o dobrego laryngologa to z czystym sumieniem mogę polecić dr Legalna wyleczył u mnie w rodzinie kilka osób w tym troje dzieci.
Nad krwią pepowiną zastanawialiśmy się przy córci, ale koszty nas trochę odstraszyć. Teraz znowu o tym myślimy, bo przy niektórych chorobach, z tego co czytałam, z tej krwi mogli by skorzystać oboje-i dzidzia i córcia.
Co do wyprawki,to do szpitala nie brałam smoczka,z reszta Amelka w ogóle go nie używała wiec tym razem też go nie zabiorę. Natomiast bardzo sprawdził się w naszym przypadku laktator-miałam dużo pokarmu -w szpitalu miałam ręczny pożyczony od koleżanki a później kupiłam medale.
W domu w późniejszym czasie przydało się krzesełko do karmienia.
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o dobrego laryngologa to z czystym sumieniem mogę polecić dr Legalna wyleczył u mnie w rodzinie kilka osób w tym troje dzieci.
Nad krwią pepowiną zastanawialiśmy się przy córci, ale koszty nas trochę odstraszyć. Teraz znowu o tym myślimy, bo przy niektórych chorobach, z tego co czytałam, z tej krwi mogli by skorzystać oboje-i dzidzia i córcia.
Co do wyprawki,to do szpitala nie brałam smoczka,z reszta Amelka w ogóle go nie używała wiec tym razem też go nie zabiorę. Natomiast bardzo sprawdził się w naszym przypadku laktator-miałam dużo pokarmu -w szpitalu miałam ręczny pożyczony od koleżanki a później kupiłam medale.
W domu w późniejszym czasie przydało się krzesełko do karmienia.
Pozdrawiam
Hej, Ania27 wydaje mi sie ze nikt Cie o koszach amniopunkci nie informowal bo jest Ona bezplatna dla kazdej kobiety, ktora wyrazi zgode- tak powiedziala mi moja polozna. Ja sie nie decydowalam bo pod koniec tamtego roku dalsza znajoma robila i nastapilo wyplyniecie wod ktore sie juz nie uzupelnily i dziecko nie rowinely sie pluca chociaz bylo zdrowe. To pewnie Ten 1proc.
Alicja ja bede rodzic w Niemczech, jestem ciekawa jak Tutaj wszystko wyglada :)
U Nas w tv od rana temat dziecka ktore zmarlo na odre w Berlinie bo nie bylo szczepione. Zastanawiaja sie nawet nad wprowadzeniem zakazu Wlstepu do szkol dzieci nieszczepionych z powodu "widzi mi sie "rodzicow. Nö i nad wprowadzeniem szczepien obowiazkowych. Ten ruch antyszczepionkowy to dla Mnie osobiscie paranoja. Ja jestem za szczepieniami o ile zdrowie dzieckA na to pozwala. A wy jakie macie zdanie w tym temacie? Za czy przeciw?
Alicja ja bede rodzic w Niemczech, jestem ciekawa jak Tutaj wszystko wyglada :)
U Nas w tv od rana temat dziecka ktore zmarlo na odre w Berlinie bo nie bylo szczepione. Zastanawiaja sie nawet nad wprowadzeniem zakazu Wlstepu do szkol dzieci nieszczepionych z powodu "widzi mi sie "rodzicow. Nö i nad wprowadzeniem szczepien obowiazkowych. Ten ruch antyszczepionkowy to dla Mnie osobiscie paranoja. Ja jestem za szczepieniami o ile zdrowie dzieckA na to pozwala. A wy jakie macie zdanie w tym temacie? Za czy przeciw?
Koama ja jestem jak najbardziej ZA! Moja córeczka była szczepiona i druga dzidzia też będzie.
Dzisiaj byłam na usg prenatalnym, wszystko póki co na swoim miejscu , dzidzia śliczna :-) zestaw fotek dostałam :-) Byłam pierwszy raz u dr Lenckowskiej na Hallera w Gdańsku i mogę polecić . Koszt 150 zł. Następne usg też u niej będę robić , bo w Lux med sprzęt fatalny. A dr tez pracuje w Invicie, ale tam 250 zł. Miłego dnia :-)
Dzisiaj byłam na usg prenatalnym, wszystko póki co na swoim miejscu , dzidzia śliczna :-) zestaw fotek dostałam :-) Byłam pierwszy raz u dr Lenckowskiej na Hallera w Gdańsku i mogę polecić . Koszt 150 zł. Następne usg też u niej będę robić , bo w Lux med sprzęt fatalny. A dr tez pracuje w Invicie, ale tam 250 zł. Miłego dnia :-)
Mnie tez dziewczyny możecie dopisac do listy-termin 15 sierpien.
Mialam dzis usg (6 dni po amniopunkcji) i dziecko jest całe, wody plodowe wystarczajace, takze bardzo bardzo sie ciesze i jedno zmartwienie juz z głowy.
Dziewczyny, bierzecie caly czas kwas foliowy, nawet w 4 miesiacy?
Nie wiem czy to prawda, ale zdarzylo sie mi usłyszec w poprzedniej ciązy(dziecko wazylo 4340 - porod natralny-niestety), ze poprzez branie witamin dziecko bylo takie duze? Slyszalyscie tez o tym czy poprostu lekarz nabijal sie troszke ze mnie?
Mialam dzis usg (6 dni po amniopunkcji) i dziecko jest całe, wody plodowe wystarczajace, takze bardzo bardzo sie ciesze i jedno zmartwienie juz z głowy.
Dziewczyny, bierzecie caly czas kwas foliowy, nawet w 4 miesiacy?
Nie wiem czy to prawda, ale zdarzylo sie mi usłyszec w poprzedniej ciązy(dziecko wazylo 4340 - porod natralny-niestety), ze poprzez branie witamin dziecko bylo takie duze? Slyszalyscie tez o tym czy poprostu lekarz nabijal sie troszke ze mnie?
Koma- ja nie jestem za szczepieniem na wszystko.
Odmowilam np szczepienia dziecka na ospe, choc chodzila do zlobka , a teraz do przedszkola. Nie szczepilam tez na rotawirusa- niektore szczepionki sa wg mnie naciaganiem.
Co do obowiazkowych szczepien to jakos tego nie rozstrzasałam i nie zaglebialam sie dotychczas. Corke np szczepilam 5 w1 (bo mniej wlkuc) ale i tak nadal nie jestem do nich przekonana i na pewno drugie dziecko bede szczepic zwyklymi szczepionkami-nie skojarzonymi.
Odmowilam np szczepienia dziecka na ospe, choc chodzila do zlobka , a teraz do przedszkola. Nie szczepilam tez na rotawirusa- niektore szczepionki sa wg mnie naciaganiem.
Co do obowiazkowych szczepien to jakos tego nie rozstrzasałam i nie zaglebialam sie dotychczas. Corke np szczepilam 5 w1 (bo mniej wlkuc) ale i tak nadal nie jestem do nich przekonana i na pewno drugie dziecko bede szczepic zwyklymi szczepionkami-nie skojarzonymi.
Ola super że wszystko ok. teraz tylko czekać na wyniki. płeć będziesz znała:))))
Co co wagi dziecka to moja urodziła się 4100 ale ja miałam cukrzyce ciążową. wg mnie witaminy nie mają wpływu na wagę dziecka. cukrzyca na pewno ma. Ale może też być taka Twoja natura:)
Co do szczepionek to ja jestem fanką szczepionek choć nie uważam, że trzeba szczepić wszystkim jak leci na pałę. Warto też patrzeć na jakość szczepionek. dlatego ja biorę do szpitala engerix - z młodą też miałam swoją szczepionkę i nie było problemu z zaszczepieniem jej swoją szczepionką. potem szczepiłam 6w1 i teraz też będę (może 5w1) bo te szczepionki są lepsze gatunkowo niż te "państwowe". Tzw MMR przeciągnęłam jak młoda była starsza:) i mieliśmy tą lepszą na P szczepionkę. Na pneumo szczepiłam ale po roku i teraz też będę. Na rota nie szczepiłam i nie będę (mimo że rok temu byłam z młodą w szpitalu jak miała rota). Na ospę szczepiłam (młoda miała bezpłatną) i bardzo się sprawdziła bo w tym roku w przedszkolu wszystkie dzieci miały a nas ominęła. ale to jeszcze nic, sama ospa nie jest zła ale strasznie wyniszcza odporność i po ospie dzieci często chorują dalej na inne paskustwa. więc dzięki szczepionce nas to ominęło:)
Co co wagi dziecka to moja urodziła się 4100 ale ja miałam cukrzyce ciążową. wg mnie witaminy nie mają wpływu na wagę dziecka. cukrzyca na pewno ma. Ale może też być taka Twoja natura:)
Co do szczepionek to ja jestem fanką szczepionek choć nie uważam, że trzeba szczepić wszystkim jak leci na pałę. Warto też patrzeć na jakość szczepionek. dlatego ja biorę do szpitala engerix - z młodą też miałam swoją szczepionkę i nie było problemu z zaszczepieniem jej swoją szczepionką. potem szczepiłam 6w1 i teraz też będę (może 5w1) bo te szczepionki są lepsze gatunkowo niż te "państwowe". Tzw MMR przeciągnęłam jak młoda była starsza:) i mieliśmy tą lepszą na P szczepionkę. Na pneumo szczepiłam ale po roku i teraz też będę. Na rota nie szczepiłam i nie będę (mimo że rok temu byłam z młodą w szpitalu jak miała rota). Na ospę szczepiłam (młoda miała bezpłatną) i bardzo się sprawdziła bo w tym roku w przedszkolu wszystkie dzieci miały a nas ominęła. ale to jeszcze nic, sama ospa nie jest zła ale strasznie wyniszcza odporność i po ospie dzieci często chorują dalej na inne paskustwa. więc dzięki szczepionce nas to ominęło:)
Ola, mi tez obilo sie o uszy o tych witaminach Ale ile w tym prawdy nie mam pojecia... Mi Doktor Kmiec zalecil brac Omegamed, wiec czasem jak nie zapomne to biore, jak nie moglam przelykac Tych wielkich tabletek to bralam tylko kwas.Osobiscie wierze w to ze zdrowy organizm nie potrzebuje ekstra suplementacji. Wystarczy jesc zbilansowane posilki. Ja w ogole mam awersje bo Moja Mama kupuje nalogowo kazda nowosc na rynku. Super magnezy, tabsy na palec, niespokojne nogi i Bog wie co jeszcze. Raz na jakis czas kupowala cos dla Mojej Corki Np.syrop na apetyt, albo witaminy obtoczone w cukrze. Wszystko ladowalo potem w koszu wiec juz teraz nie kupuje :) ja wracam do Polski to Dostaje szalu od ciaglych reklam lekow, ostatnie hity to syrop na lepsze spanie dla dzieci, cukieri hamujace pociag do slodyczy i Jakies lizaki na kaszel? Mnie tylko zastanawia jakim prawem komisja przepusza takie reklamy do tv?! Ale sie rozpisalam.... Hehe a wracajac do tematu szczepien to tez nieszczepilam na te dodatkowe szczepionki bo szczerze odradzila mi to lekarka do ktorej chodzilam zPola w przychodni na morenie.
Ja witamin dalej żadnych nie biorę. Kwas foliowy gin kazał mi odstawić w 12 tyg. w przyszlym tyg idę na badania krwi zobaczymy czy mi nic nie brakuje:)
Ja na pneumo młodsze zaszczepię obowiązkowo - szczególnie mając w domu przedszkolaka. jak byłam z młodą w szpitalu na rota, a właściwie na odwodnienie od rota, to pierwsze pytanie w szpitalu było czy była szczepiona na pneumokoki. sami mówili że szczepionki na rota to na dwoje babka wróżyła ale pneumo jest bardzo ważne.
Ja na pneumo młodsze zaszczepię obowiązkowo - szczególnie mając w domu przedszkolaka. jak byłam z młodą w szpitalu na rota, a właściwie na odwodnienie od rota, to pierwsze pytanie w szpitalu było czy była szczepiona na pneumokoki. sami mówili że szczepionki na rota to na dwoje babka wróżyła ale pneumo jest bardzo ważne.
Też plecam dr Lenckowską :) robiłam u niej na hallera prenatalne w 12 tc i połowkowe w tamtej ciąży zresztą prowadziła moją poprzednią ciąże z tym że na nfz :)
Ja Kubę szczepiłam 5w1 i została nam jeszcze jedna szczepionka ale narazie nie ma jak bo wiecznie chory... ja jestem za ale dla mnie troche za szybko szczepią dzieci... po co już w szitalu w pierwszej dobie ładują te szczepionki ?? No i jak dla mie dziecko musi być przez miesiąc super zdrowe żebym zaszczepiła :)
Ja Kubę szczepiłam 5w1 i została nam jeszcze jedna szczepionka ale narazie nie ma jak bo wiecznie chory... ja jestem za ale dla mnie troche za szybko szczepią dzieci... po co już w szitalu w pierwszej dobie ładują te szczepionki ?? No i jak dla mie dziecko musi być przez miesiąc super zdrowe żebym zaszczepiła :)
Nie jestem zwolenniczką łykania witamin jako środka zastępczego prawidłowej diety i powinno się je stosować z rozwagą, ale dziwi mnie podejście niektórych z Waszych lekarzy w sprawie kwasu foliowego. Średnio 40% populacja a w krajach rozwiniętych nawet 80% procent posiada mutację genu MTHFR odpowiedzialnego za przetwarzanie kwasu foliowego. Od dawna łykam kwas foliowy w dawce 15mg i nikt nawet nie wspomina, że powinnam odstawić, a o tym, że mam z jego przyswajaniem problemy dowiedziałam się zupełnie przypadkiem mając już zdrowe dziecko. Jego nadmiar podobnie jak z witC jest po prostu wydalany zatem nie ma możliwości, że przedawkujemy, czy nam zaszkodzi a układ nerwowy dziecka rozwija się przez całą ciąże, nie tylko do 12 tygodnia.
A widzisz Kaoma,nic o tym nie wiedziałam,ciekawe jak jest tu w naszym regionie,bo jak na płatne USG to wiedzą jak naciągnąć,np.teraz jak byłam recepcjonistka zapytała czy chcem mieć nagraną płytkę z badania,koszt 50 euro,więc ja odmówiłam bo wydaje mi się to za dużo skoro i tak mam skierowanie to mogliby zrobi to przy okazji lub za niższy koszt.Oprócz tego lekarz zanim podłączył sprzęt zapytał czy chciałabym obraz w 3D a ja zgłupiałam,dobrze że męża miałam przy sobie bo zapytał czy to kosztuje,a on że tak,nie mówił ile,ale temat się urwał,przyjechałam zbadać dziecko dokładnie a nie bawić się w jakieś trójwymiarowe podglądanie i jeszcze za to płacić,więc nie wiem jak z ta amniopunkcją by było,bo z tego co wiem to za badania genetyczne,test pappa i inne koszt 150 euro,ale nie było takiego pytania wprost czy decyduje się pani,dlatego lekarz się zwiesił i powiedział o tłumaczu,ale wiadomo że na następnej wizycie będzie już na to za pózno,ale że Niemcy wredni są to musiał coś dowalić.We wtorem mam wizytę u mojego lekarza,idę z tłumaczką,wypytam o wszystko,może wkońcu się uspokoję.
Co do porodu tu,to warunki o niebo lepsze,bez porównania do Polski,położne przychodzą z uśmiechem na ustach,przedstawiają się i pytają czy są jakieś problemy,są miłe i na każde Twoje zawołanie,ja miałam problem z małym bo nie chciał oka w nocy zmrużyć,lulałam,karmiłam i płakałam ze zmęczenie i bezradności,to dwie noce był na dwie godziny u położnych,a ja mogłam choć na chwile się zdrzemnąć,jestem ciekawa czy w Polsce mogłabym na to liczyć,bo ogólnie byłam przerażona ich podejściem i bezczelnością w stosunku do kobiety pierwszy raz rodzącej,pozostawiając ją zupełnie samą bez wsparcia,opieki,zero informacji jakichkolwiek,normalnie jak zwierzę mnie potraktowali,co zawsze będzie w mojej pamięci.
Co do porodu tu,to warunki o niebo lepsze,bez porównania do Polski,położne przychodzą z uśmiechem na ustach,przedstawiają się i pytają czy są jakieś problemy,są miłe i na każde Twoje zawołanie,ja miałam problem z małym bo nie chciał oka w nocy zmrużyć,lulałam,karmiłam i płakałam ze zmęczenie i bezradności,to dwie noce był na dwie godziny u położnych,a ja mogłam choć na chwile się zdrzemnąć,jestem ciekawa czy w Polsce mogłabym na to liczyć,bo ogólnie byłam przerażona ich podejściem i bezczelnością w stosunku do kobiety pierwszy raz rodzącej,pozostawiając ją zupełnie samą bez wsparcia,opieki,zero informacji jakichkolwiek,normalnie jak zwierzę mnie potraktowali,co zawsze będzie w mojej pamięci.
Co do witamin to powiedziałam sobie że w tej ciąży nie biorę żadnych,zresztą i tak bym tu nie dostała takich bez jodu,a przy hashimoto nie wolno mi łykać tego pierwiastka.No też mi się obiło o tych dużych dzieciach,bo już samo to że w tych czasach mamy lepsze odżywianie,dostęp do owoców i wielu innych rzeczy których kiedyś poprostu nie było,dlatego teraz rodzą się większe dzieci,mówili o tym w tv,noi przy normalnych odżywianiu raczej nie trzeba brać dodatkowych witamin,ja w obu ciążach brałam i jak dla mnie dzieci za duże urodziłam,więc teraz może będzie inaczej,zobaczymy,napewno pierwszy trymestr zniosłam lepiej nić tamte bo jadłam a wtedy wogóle nic nie mogłam przełknąć to i żelazo zaraz zleciało,narazie hemoglobina w normie a zawsze można brać tylko Fe.
Co do cukrzycy w ciąży na to też nie ma reguły,znajoma miała i urodziła nie całe 3 kg,czyli tyle samo co pierwsze dziecko,widocznie taka jej uroda i cukrzyca nie miała na to wpływu.
Co do cukrzycy w ciąży na to też nie ma reguły,znajoma miała i urodziła nie całe 3 kg,czyli tyle samo co pierwsze dziecko,widocznie taka jej uroda i cukrzyca nie miała na to wpływu.
Podczytuję Was już od jakiegoś czasu,w końcu postanowiłam się ujawnić.Mam już trzyletniego synka,to jest moja druga ciąża.Jestem w 17 tygodniu ciąży!Termin porodu mam na 6 sierpnia także możecie mnie dopisać do listy!Jestem spoza Gdańska ale zamierzam rodzić w którymś z tamtejszych szpitali!Pierwsze dziecko rodziłam na Zaspie i byłam mega zadowolona z opieki i z podejścia personelu do mnie!
Moja babcia urodziła dwóch chłopaków po 4,5 kg a sama miała 1,50 wzrostu i ważyła może z 50 kg:)))) tak więc ja mam po kim rodzić duże dzieci.
Co do usg to ja mam robione na każdej wizycie ale faktycznie sprzęt oszałamiający nie jest więc spotkałam się z moim gin w innym miejscu gdzie ma lepszy sprzęt a potem wysłał mnie na te prenatalne z nfz i trafiłam do invicty. tak czy siak robiłabym przynajmniej te w pierwsze prenatalne i połówkowe u kogoś kto ma dobry sprzęt i certyfikat https://courses.fetalmedicine.com/lists/web
Tak z resztą robiłam w pierwszej ciąży.
Co do usg to ja mam robione na każdej wizycie ale faktycznie sprzęt oszałamiający nie jest więc spotkałam się z moim gin w innym miejscu gdzie ma lepszy sprzęt a potem wysłał mnie na te prenatalne z nfz i trafiłam do invicty. tak czy siak robiłabym przynajmniej te w pierwsze prenatalne i połówkowe u kogoś kto ma dobry sprzęt i certyfikat https://courses.fetalmedicine.com/lists/web
Tak z resztą robiłam w pierwszej ciąży.
Witam i ja po dłuższej przerwie ;) w poniedziałek była na wizycie, będziemy mieć dziewczynkę. Wszystko w porządku, mała mierzy ok 16 cm, waży 325 g także całkiem sporo ;) tj. przełom 19 i 20 tc, termin z usg przyspiesza o tydzień ;)
Ja mam usg na każdej wizycie, dość dokładne. U innego lekarza robiłam pierwsze genetyczne, w 13 tc, ale teraz robię u swojego prowadzącego, bo zmieniłam lekarza i on je wykonuje. Będzie to 24 tc :)
Co do witamin to od samego początku biorę Pregnę Plus. Zawiera kwas foliowy, kwasy omega, wit D i jod i jeden i drugi lekarz mi poleca. Wyniki mam dobre i zawsze miałam, ale usłyszałam od gina, że nawet racjonalną dietą nie jesteśmy w stanie uzupełnić braków.
Ja mam usg na każdej wizycie, dość dokładne. U innego lekarza robiłam pierwsze genetyczne, w 13 tc, ale teraz robię u swojego prowadzącego, bo zmieniłam lekarza i on je wykonuje. Będzie to 24 tc :)
Co do witamin to od samego początku biorę Pregnę Plus. Zawiera kwas foliowy, kwasy omega, wit D i jod i jeden i drugi lekarz mi poleca. Wyniki mam dobre i zawsze miałam, ale usłyszałam od gina, że nawet racjonalną dietą nie jesteśmy w stanie uzupełnić braków.
Hej dziewczyny :-)
Ja tez biorę witaminy dla kobiet w ciazy:-) ale ostatnimi czasy to rożnie z ta systematycznością, na poczatku bardziej pilnowałam bo tez wymiotowałam duzo wiec pilnowalam by codziennie zażywać.
Usg ostatnie miałam w 12tc. Ale myśmy nie chcieli genetycznego wiec było to zwykle usg. Następne mam w 20 tyg. to połówkowe, dokładne. W miedzy czasie mam tylko wizyty u położnej ktora mnie miezy i wazy i spr jedynie bicie serduszka dziecka :-) ale ja niestety nie z Polski wiec tu to moze troszkę inaczej wyglądać.
Ja tez biorę witaminy dla kobiet w ciazy:-) ale ostatnimi czasy to rożnie z ta systematycznością, na poczatku bardziej pilnowałam bo tez wymiotowałam duzo wiec pilnowalam by codziennie zażywać.
Usg ostatnie miałam w 12tc. Ale myśmy nie chcieli genetycznego wiec było to zwykle usg. Następne mam w 20 tyg. to połówkowe, dokładne. W miedzy czasie mam tylko wizyty u położnej ktora mnie miezy i wazy i spr jedynie bicie serduszka dziecka :-) ale ja niestety nie z Polski wiec tu to moze troszkę inaczej wyglądać.
Cześć ja dzisja od rana mam ciśnienie. Pamiętacie jak wspominałam o tej babce z tvn co urodziła dziecko które miało tylko kikuty i żaden lekarz w ciągu 7 usg w ciązy tego nie zauważył???? Dzisiaj wcale się tej sytuacji nie dziwie. BYłam na usg połówkowym u dr grzybowskiego trwało ponad godzinę , grubo ponad dr liczył kości paluszki itp opisywałam wyżej, prywatnie porwadzę ciążę u swojego lekarza wizyta co 2 tyg zawsze usg dobry sprzęt ale na połówkowe kazał iśc do jednego ze specjalistów dering, grzybowski , olszewski mielcarek. Prowadzę również ciąże w swoim ośrodku zdrowia, eby mieć skierowania na badania za darmo i z NFZ byłma dzisja na obowiązkowym 3 usg zwanym połówkowym uwaga trwało niecałe 8 minut lekarz pomizgał po brzuchu przez 2 minuty chciał zrobić dobre ujęcie twarzy a ja szok:-) ani rączek ani nózek ani długości nic nie sprawdził tylko głowke i serce przecież to paranoja
Patrycjamir no faktycznie niezłe jaja. ale to dokładnie jak piszesz - po łepkach robią usg, słaby sprzęt mają i nie są w stanie wielu rzeczy wypatrzeć.
Mam też wrażenie, że nie o wszystkim chcą mówić....
Alicja na kaszel to nie wiem ale na katar mi pomagał olejek eukaliptusowy na noc jak sobie skropiłam pościel. odtykało mnie.
Może inhalacje z soli fizjologicznej?
Mam też wrażenie, że nie o wszystkim chcą mówić....
Alicja na kaszel to nie wiem ale na katar mi pomagał olejek eukaliptusowy na noc jak sobie skropiłam pościel. odtykało mnie.
Może inhalacje z soli fizjologicznej?
Ania27, a ty w jakim okregu mieszkasz? ja w Hessen i jestem ubezpieczona w AOK wiec jesli ty tez w AOK to wystarczy wejsc na ich strone , wybrac region np. Hessen i wpisac schwangerschaft i wtedy masz taka liste co Ci przysluguje i jest napisane ze np Amniopunkcja albo doplata 90% do masazy, gimnastyki albo jakiejs tam ergotherapii czy nawet lekow i srodkow opatrunkowach. A poza tym zawsze mozna zadzwonic do nich i sie dopytac bo lekarze nie sa w stanie wiedziec co komu z jakiej kasy przysluguje.
Ja mam mieć połówkowe za tydzień w piątek, ale jestem tak niecierpliwa, ze chce się przepisać na poniedziałek , mam dzwonic po 17 i zmienić termin :)
Moje USG połówkowe z Kuba trwało tez grubo ponad poł godziny ,wszystko było sprawdzone opisane itd. teraz tez ide do swojego lekarza,mam zaufanie a jak cos mnie zaniepokoi umowie się do innego .
Moje USG połówkowe z Kuba trwało tez grubo ponad poł godziny ,wszystko było sprawdzone opisane itd. teraz tez ide do swojego lekarza,mam zaufanie a jak cos mnie zaniepokoi umowie się do innego .
To dziwne z tym jodem,bo dużo czytam i w większości nie zaleca się brania jodu przy Hashimoto,co innego jest sama niedoczynność tarczycy,ale wiem że robią wyjątek na okres ciąży i to też nie wszyscy żeby sobie nie zaszkodzić.Noi mi zmieniają dawkę dopiero po odebraniu wyniku,no bo jak można tak sobie zwiększyć,ja w ciąży miałam sporą nadczynność,schudłam 2 kg,więc nie można w ciemno zmieniac dawek,wszystko zależy od wyników,noi przez całą ciążę miałam tylko raz podniesioną dawkę z 25 na 50,a po porodzie do teraz tylko 25 mg,właśnie dziś miałam badanie ale długo muszę czekać na wynik.
Kaoma,ja jestem w innej kasie chorych,a mieszkam niedaleko granicy Francuskiej,dokładnie w lewym dolnym rogu Niemiec,nie wiem czy wiesz gdzie jest Karlshruhe albo Freiburg?Mniejsza o te badania teraz,ja i tak bym sie nie zgodziła,no bo co mi to da?We wtorek mam wizytę,więc wypytam o wszystko.
Mam pytanko do mam gdzie na USG stwierdzono dziewczynkę,po czym lekarz stwierdził,widać już wargi sromowe,bo ja na zdjęciu mam między nogami zaznaczoną jakąś kość,czy to może kość łonowa,bo nie kumam sorki,mam dwóch chłopaków.
Kaoma,ja jestem w innej kasie chorych,a mieszkam niedaleko granicy Francuskiej,dokładnie w lewym dolnym rogu Niemiec,nie wiem czy wiesz gdzie jest Karlshruhe albo Freiburg?Mniejsza o te badania teraz,ja i tak bym sie nie zgodziła,no bo co mi to da?We wtorek mam wizytę,więc wypytam o wszystko.
Mam pytanko do mam gdzie na USG stwierdzono dziewczynkę,po czym lekarz stwierdził,widać już wargi sromowe,bo ja na zdjęciu mam między nogami zaznaczoną jakąś kość,czy to może kość łonowa,bo nie kumam sorki,mam dwóch chłopaków.
Angel, a co to znaczy za mały? Ile waży, ile mierzy? Może to było za wcześnie na połówkowe, ja będe miała robione dopiero w 24 tc :)
Mi lekarz też pokazał na zdjęciu "bałwanka" i powiedział, że to są wargi sromowe i że to dziewczynka :) ale w sumie czy to na pewno było między nogami to już wam nie powiem :D bo malutka się zawsze strasznie wierci na usg, że ciężko ją tak dokładnie obejrzeć :)
Mi lekarz też pokazał na zdjęciu "bałwanka" i powiedział, że to są wargi sromowe i że to dziewczynka :) ale w sumie czy to na pewno było między nogami to już wam nie powiem :D bo malutka się zawsze strasznie wierci na usg, że ciężko ją tak dokładnie obejrzeć :)
Hej.Jeżeli chodzi o witaminy to ja biorę Pregne Plus.Są to witaminy plus dha.Wczoraj byliśmy na wizycie i pani doktor pyta się czy chcemy poznać płeć a my na to że tak.No więc najpierw robiła usg przez brzuch i mówi że to dziewczynka a potem zrobiła jeszcze przez pochwowo i mówi ze też to może być chłopczyk!Na końcu stwierdziła że sama nie wie i kazała czekać miesiąc do kolejnej wizyty!Masakra!A już myślałam,że w końcu się dowiem kto mieszka w moim brzuszku!
Basienka spokojnie,ja tez jeszcze plci nie znam raz tak a raz inaczej ,moze na polowkowym sie dowiem :). Angel nie martw sie,muszek nadrobi pewnie,z Kuba w ciazy On tez byl "za maly" jak na konkretny tydzien ciazy ale w ciagu 2-4 tyg nadrobil,to bylo ok 25 tc. Ja sie przepisalam z przyszlego piatku na ten poniedzialek na polowkowe :)
U nas na połówkowym w pierwszej ciąży też nam pani dr dokładnie pokazała że to dziewczyna:) ale młoda tak się akurat na samum początku badania ustawiła że nawet ja nie miałam wątpliwości:)
Pani dr mówiła, że dziewczyna nie jest wtedy jak nie widać siusiaka tylko właśnie wtedy jak dokładnie widać narządy płciowe dziewczynki:)
Matko jak Wam zazdroszczę tych usg...ja mam jeszcze 1.5 tyg do wizyty i miesiąc do połówkowego:(
Pani dr mówiła, że dziewczyna nie jest wtedy jak nie widać siusiaka tylko właśnie wtedy jak dokładnie widać narządy płciowe dziewczynki:)
Matko jak Wam zazdroszczę tych usg...ja mam jeszcze 1.5 tyg do wizyty i miesiąc do połówkowego:(
Marynarka, tak samo miałam w pierwszej ciąży.
Chodzi o to, że z miesiączki i wszystkich dotychczasowych badań usg (poza wczorajszym) powinien być 20tc. A teraz wszystkie wyniki wskazują i wymiary kości udowej, brzuszka, głowy, że jest to rozwój na poziomie koniec 18tc4d bądź 19tc.
Stąd kazała mi zwolnić trochę tempo życia i zobaczymy się 19.03
Póki co się zbytnio nie martwię bo tak samo miałam z Amelką i pięknie podgoniła przez 3 tygodnie :) także myślę że i mały się spręży :)
Chodzi o to, że z miesiączki i wszystkich dotychczasowych badań usg (poza wczorajszym) powinien być 20tc. A teraz wszystkie wyniki wskazują i wymiary kości udowej, brzuszka, głowy, że jest to rozwój na poziomie koniec 18tc4d bądź 19tc.
Stąd kazała mi zwolnić trochę tempo życia i zobaczymy się 19.03
Póki co się zbytnio nie martwię bo tak samo miałam z Amelką i pięknie podgoniła przez 3 tygodnie :) także myślę że i mały się spręży :)
A co to może być świecące pomiędzy nogami,podejrzewam że kość bo one świecą,więc i ja nie nastawiam się jak narazie,zobaczymy co we wtorek lekarz powie.
Czy męczą Was też bóle głowy,bo mnie jak nie codziennie to co drugi,już nie wiem czym to może być spowodowane,może stresem,niedospaniem,nie mam pojęcia,choć teraz wkońcu dobrze śpię od niedawna,bo wcześniej mały się wybudzał po kilka razy.
Czy męczą Was też bóle głowy,bo mnie jak nie codziennie to co drugi,już nie wiem czym to może być spowodowane,może stresem,niedospaniem,nie mam pojęcia,choć teraz wkońcu dobrze śpię od niedawna,bo wcześniej mały się wybudzał po kilka razy.
Mnie tez sie zdarza ze pobolewa mnie głowa... Ale zwalalam to na ciśnienie nie na ciaze:-( a moze to faktycznie to drugie... Zwłaszcza ze jestem z tych osob ktorym ból głowy nie doskwiera zbyt czesto.
Dziewczyny ja w niedziele kończę 16 tydzien a od 2/3 dni mam w brzuchu takie bulgotki. Tak jak bym miała wodę gazowana w jakimś konkretnym miejscu w brzuchu... Trudno to opisać. Czy możliwe to ze to pierwsze ruchy? Jest to takie delikatne i na początku myślałam ze to moze mój żołądek lub jelita a teraz juz sama nie wiem :-)
Dziewczyny ja w niedziele kończę 16 tydzien a od 2/3 dni mam w brzuchu takie bulgotki. Tak jak bym miała wodę gazowana w jakimś konkretnym miejscu w brzuchu... Trudno to opisać. Czy możliwe to ze to pierwsze ruchy? Jest to takie delikatne i na początku myślałam ze to moze mój żołądek lub jelita a teraz juz sama nie wiem :-)
Jak najbardziej takie "gazowanie" w brzuchu to może być maluszek ale niekoniecznie.
Pierwsze odczuwalne ruchy nie są regularne, ale z dnia na dzień będą coraz mocniejsze i na prawdę regularne. Ja teraz zawsze jak kładę się wieczorem mam dyskotekę w brzuchu, z rana to już takie afterparty ale odczuwalne;)
Pierwsze odczuwalne ruchy nie są regularne, ale z dnia na dzień będą coraz mocniejsze i na prawdę regularne. Ja teraz zawsze jak kładę się wieczorem mam dyskotekę w brzuchu, z rana to już takie afterparty ale odczuwalne;)
Tak to są pierwsze ruchy dziecka,ale że można je też pomylić z r******i jelit,ja zawsze czekam na te właśnie puknięcia,bo to już bez wątpienia dzidzi rączka lub nóżka,nie są one na początku regularne,noi druga sprawa zależy od temperamentu naszego brzdąca.Jedne odrazu walą w grubej rury,tzn.uwielbiają kopać właśnie,a inne tylko się kręcą.
Z pierwszym synem,bardzo temperamentnym,żywiołowym i energicznym,do dziś jest z tym kłopot a ma już 6 lat,ruchy poczułam szybko i bardzo dużo się kręcił,robił fikołki i dużo machał rączkami i nózkami,co zresztą do dziś mu zostało:)A z drugim synkiem to jak porównać niebo do ziemi,taki spokojny,właśnie więcej się kręcił niż kopał,że aż się bałam czy aby napewno wszystko z nim ok skoro tak mało go czuję,tylko trochę wieczorem,noi jak jadłam to podpływał jak ryba po przynętę,a tak to cały dzień spokój.Teraz zapowiada się podobnie,choć to jeszcze za wcześnie osądzać.
Z pierwszym synem,bardzo temperamentnym,żywiołowym i energicznym,do dziś jest z tym kłopot a ma już 6 lat,ruchy poczułam szybko i bardzo dużo się kręcił,robił fikołki i dużo machał rączkami i nózkami,co zresztą do dziś mu zostało:)A z drugim synkiem to jak porównać niebo do ziemi,taki spokojny,właśnie więcej się kręcił niż kopał,że aż się bałam czy aby napewno wszystko z nim ok skoro tak mało go czuję,tylko trochę wieczorem,noi jak jadłam to podpływał jak ryba po przynętę,a tak to cały dzień spokój.Teraz zapowiada się podobnie,choć to jeszcze za wcześnie osądzać.
Mnie tez czesto boli glowa. Co prawda od dawna cierpie na migrene , ale w poprzedniej ciazy przez cale 9 miesiecy bolala mnie tylko 1 dzien glowa - to byl dla mnie raj ( normalnie bole mam kilkadniowe 1-2 w myesiacu ). Teraz w ciazy jest masakra , caky 2 i 3 miesiac cmila mnie glowa , tetaz jest lepiej boli 2-3 dni w tygodniu. Najgorzej ze nie moge brac moich lekow a apap nie dziala. Kurcze , kobieta musi wycierpiec. .
DZiewczyny ja tez cierpię na straszne bole głowy, takie przymulające. Panadol rozpuszczam w łyżce wody bo nawet niw daje raDy go połknąć ale to i tak nie pomaga :( przypomniałam sobie ze właściwie do czasu pierwszej ciazy nie znałam bólów głowy. Teraz wszystko wróciło plus mega alergia wiec nos zapchany, kicham, oddychać nie moge i tylko czekam co bedzie następne? Skoro i tak ciagle cos mi jest :( strasznie mnie to dołuje czasami :( mam wrażenie ze wszystkie kobiety jakos przechodzą ciaze kwitnąco a ja jestem jakis ewenement co ciagle marudzi.
Od mojej gin po priv wizycie w 13tyg dostalam zalecenie by zrobic testy Papa priv 160zl-nie zrobilam a teraz na wizycie na fundusz dostalam skier na badanie do poradni genetycznej.Mam juz wizyte ustalona na 12marca.Zastanawiam sie co to moze oznaczac,te powiekszone nerki.W pierwszej ciazy wszystko bylo dobrze,zastanawiam sie czy tak chlopcy nie maja bo pisza ze to tej plci najbardziej tyczy.
Mój miał powiększoną miedniczkę w nerce, ale wyszło to dużo później. Lekarze kazali zachować spokój, po urodzeniu i przez kolejne dwa lata kontrolowaliśmy na usg, poza zmianą na usg nie ma żadnych dodatkowych z tym problemów (czyli stany zapalne, problemy z oddawaniem moczu). Ostatnie usg miał pół roku temu i lekarz kazał temat już zostawić, taka jego uroda.
Starszy synek ma zdwojenie w nerce, moczowód pojedynczy. W życiu płodowym tego nie zauważono, dopiero po porodzie. Co jakiś czas mamy kontrolować nerkę - USG. Do tej pory nie było z tym żadnych problemów. Jednak MamaAgi każdy przypadek jest inny, nie ma co bazować na tym co jest napisane w necie tylko przeprowadzić diagnostykę, pójść na konsultację do odpowiedniego specjalisty.
Ale macie dobrze z tymi usg, płciami itd:)
Ja jestem na detoksie od usg i jeszcze tydzień muszę wytrzymać. a to tym trudniejsze, że nie czuje jeszcze ruchów a w drugiej ciąży ponoć szybciej czuć a tu nic....
W weekend myśleliśmy nad koncepcjami remontu pokoju dla dzieci. Niby mamy już plan co i jak ale dalej nie do końca. Muszę jechać do ikei i popatrzeć na meble.
W weekend jakoś straszni mi się brzuch napinał. a dzisiaj mimo że więcej robiłam to lepiej jest. w pierwszej ciąży nie miałam takich akcji. nie wiedziałam co to napinanie brzucha a teraz już na tym etapie się pojawiły.
Ja jestem na detoksie od usg i jeszcze tydzień muszę wytrzymać. a to tym trudniejsze, że nie czuje jeszcze ruchów a w drugiej ciąży ponoć szybciej czuć a tu nic....
W weekend myśleliśmy nad koncepcjami remontu pokoju dla dzieci. Niby mamy już plan co i jak ale dalej nie do końca. Muszę jechać do ikei i popatrzeć na meble.
W weekend jakoś straszni mi się brzuch napinał. a dzisiaj mimo że więcej robiłam to lepiej jest. w pierwszej ciąży nie miałam takich akcji. nie wiedziałam co to napinanie brzucha a teraz już na tym etapie się pojawiły.
Ja po usg. Maluch ulozony jest poprzecznie ,teraz wiem skad to kopanie po prawej jak siedze to na samym dole jest jakby bardzo nisko,tam ma raczki i mnie tam "bije" hehe. Lekarka podejrzewa w dalszym ciagu,ze chlopak ale pewnosci nie ma,nie widac dokladnie czy to siusiak czy wargi sromowe,tak wiec dalej nic nie wiem. Bylo widac bdb gliwke,serce,brzuszek,zoladek ,raczki i nozki ale nie bylo widac nerek itd i kolejne usg 13 juz darmowe mi zrobi (chodze prywatnie), ale tez dla swietego spokoju ide jeszcze 16go do Dr Brzoski na polowkowe,byl alurat termin. Wody plodowe tez mam na granicy,jakby malo. Do tego wyniki moczu nie sa ok. Mam skuerowanie na obciazenie glukoza i stan czystosci pochwy .
cześć dawno mnie nie było, ale ciągle biegam , Malunia ja miałam z córka mało wodzie lekarz nie powiedział mi żebym wiecej piła, ale też to słyszałam żeby pić wiecej wody wiec wlewałam w siebie litry a i tak nic nie dało. któraś z was pisała o nereczkach u mojego syna w 11 tyg życia płodowego zauważono że nie oddaje moczu tylko ma cały czas powiększony pęcherz , tysiące różnych diagnoz, amniopunkcja, w sumie syn urodził się ze zdwojeniem układu moczowego jesteśmy pod satała kontrola nefrologa ale wiem że jesli lekarz jednoznacznie nie powie że jest bardzo żle to nie trzeba się martwić, wszystko zależy od usg lekarza i jego wprawy w diagnozowaniu dla mnie wtedy 8 miesięcy to koszmar i zamartwianie się o maleństwo wiec może idż do innego lekarza ale nie chce się tez pouczać trzymam kciuki zeby wszytsko było dobrze.
Mam do was pytanie jak często chodzicie na wizyty czy to jest co 4 tygodnie dla mnie to bardzo długo nie widzieć co u dziecka i strasznie się martwię ? a drugie moje pytanie kiedy idziecie na połowkowe lub kiedy powinno się je zrobić ja idę jak bede w 22 tygodniu i 3 dniu i teraz nie wiem czy to nie zapóżno ale mojej pani doktor nie bedzie i się zastanawiam czy np nie pójść do doktora Grzybowskiego czy któs się wybiera lub może ma nr telefonu?
pochwalę się że zaczełam czuć ruchy ale nie czuję ich dużo może raz dziennie ale dziś cały dzień cisza i nie wiem czy tak może być że w tym tygodniu to nie zawsze je codziennie je czuć?
a jak z waszym apetytem ja dziś nie mogę sobie poradzić zjadłabym dosłownie wszystko zjadłam już dwie bułki obiad pączka i wafelka z 8 kiwi grejfruta i kawałek tortu ale nadal chce mi się jeść masakra
a jakie macie zlecone badania bo ja jak będe w 22 ty na wizycie to toksoplazmozę mocz morfologia i krzywa cukrowa ja najgorzej nie moge znieść ze wizyty mam co 4 tygodnie masakra miłego wieczoru
Mam do was pytanie jak często chodzicie na wizyty czy to jest co 4 tygodnie dla mnie to bardzo długo nie widzieć co u dziecka i strasznie się martwię ? a drugie moje pytanie kiedy idziecie na połowkowe lub kiedy powinno się je zrobić ja idę jak bede w 22 tygodniu i 3 dniu i teraz nie wiem czy to nie zapóżno ale mojej pani doktor nie bedzie i się zastanawiam czy np nie pójść do doktora Grzybowskiego czy któs się wybiera lub może ma nr telefonu?
pochwalę się że zaczełam czuć ruchy ale nie czuję ich dużo może raz dziennie ale dziś cały dzień cisza i nie wiem czy tak może być że w tym tygodniu to nie zawsze je codziennie je czuć?
a jak z waszym apetytem ja dziś nie mogę sobie poradzić zjadłabym dosłownie wszystko zjadłam już dwie bułki obiad pączka i wafelka z 8 kiwi grejfruta i kawałek tortu ale nadal chce mi się jeść masakra
a jakie macie zlecone badania bo ja jak będe w 22 ty na wizycie to toksoplazmozę mocz morfologia i krzywa cukrowa ja najgorzej nie moge znieść ze wizyty mam co 4 tygodnie masakra miłego wieczoru
Hejka!Karolina-ja wizyty mam równo co 4 tygodnie.Usg połówkowe będę mieć w 21 tygodniu.Też mi się bardzo dłuży do kolejnej wizyty,bo wiadomo,że każda z nas chciałaby jak najczęściej podejrzeć co dzieje się u dzidziusia.Obecnie jestem w 18 tyg. i też już czuję pierwsze ruchy.Na początku mogą one być bardzo nieregularne i możesz ich nie odczuwać codziennie.Co do badań to na następną wizytę mam tylko morfologie i mocz zrobić,na toxo miałam na samym początku ciąży.
Hej dziewczyny, ssanie na jedzenie mi sie aktywuje wieczorem np teraz to bym poprostu zjadla wszystko byle nie slodkie ale pizze, kanapki czy inne kebaby to odrazu :) teraz np zjadlam talerz zupy i 3 kawalki chleba do tego i dalej mam ssanie :/
dla porownania w 1szej ciazy szlam na porodowke to wazylam 63 kg czyli 5 kg wiecej niz teraz, byloby ekstra jakbym przytyla tylko 5 kg hehe ale jakos cienko to widze. W ogole wtedy brzuch mialam plaski do konca 5 miesiaca a teraz juz widac, szczegolnie wieczorami.
U nas tez wizyta co 4 tygodnie, wiadomo ze chetnie chodzilabym czesciej ale z drugiej strony czy jest sens? w piatek jade do polskiej lekarki,ktora byla ordynatorem porodowki jakis czas temu, zobaczymy jak bedzie mi sie z nia rozmawiac, bo jednak z niemieckim lekarzem pomimo kontaktu ciezko mi rozmawiac o wszystkim co mi do glowy przyjdzie. niestety ta polska lekarka ma jedna wade tzn. trzeba jechac prawie 40km w jedna strone.
dla porownania w 1szej ciazy szlam na porodowke to wazylam 63 kg czyli 5 kg wiecej niz teraz, byloby ekstra jakbym przytyla tylko 5 kg hehe ale jakos cienko to widze. W ogole wtedy brzuch mialam plaski do konca 5 miesiaca a teraz juz widac, szczegolnie wieczorami.
U nas tez wizyta co 4 tygodnie, wiadomo ze chetnie chodzilabym czesciej ale z drugiej strony czy jest sens? w piatek jade do polskiej lekarki,ktora byla ordynatorem porodowki jakis czas temu, zobaczymy jak bedzie mi sie z nia rozmawiac, bo jednak z niemieckim lekarzem pomimo kontaktu ciezko mi rozmawiac o wszystkim co mi do glowy przyjdzie. niestety ta polska lekarka ma jedna wade tzn. trzeba jechac prawie 40km w jedna strone.
Lekarka mowila,ze wszystko jest z maluchem ok ,wodami mam sie bie martwic niby bo ta granica ich ilosci sie przez ostatnie lata podobno sie zmienila i mieszcze sie w granicy. A pije 3herbaty i 2litry wody dziennie,do toalety chodze non stop,mam brac urosept to moze wyniki moczu sie poprawia :) apetet mam wieeeeeelki oczywiscie jak siedze w domu ,bo jak jestem zajeta to o tym nie mysle :)
No widzicie to już wiemy, że picie nie działa:)
Ja miałam do tej pory częściej wizyty - co 2-3 tygodnie. Teraz mam 4 tygodniową przerwę i jak dla mnie to za dużo....po tej wizycie będę miała 2,5 tyg przerwy do usg połówkowe:) a potem pewnie za 2 tyg znowu zwykła wizyta. więc będzie lepiej.
Usg połówkowe będę miała robione w 21 tyg i 3 dniu. ale wydaje mi się że w pierwszej ciąży miałam jak miałam już 22 tydzień.
Ja na targi nie idę.
Ja miałam do tej pory częściej wizyty - co 2-3 tygodnie. Teraz mam 4 tygodniową przerwę i jak dla mnie to za dużo....po tej wizycie będę miała 2,5 tyg przerwy do usg połówkowe:) a potem pewnie za 2 tyg znowu zwykła wizyta. więc będzie lepiej.
Usg połówkowe będę miała robione w 21 tyg i 3 dniu. ale wydaje mi się że w pierwszej ciąży miałam jak miałam już 22 tydzień.
Ja na targi nie idę.
Ania co dokładnie mówił lekarz o tych ubytkach,czy to nie są torbiele?Bo moje dziecko też je ma i czekam cierpliwie aż się wchłoną.
Dziś byłam na wizycie,chyba najgorsza dla mnie ze wszystkich,miała być tłumaczka ale nie dotarła,a ja pytań mnóstwo,lekarz coś ważnego zapytał,ja nie zrozumiałam,dzwoniłam do niej,noi on pytał czy ja chcę jechać na jeszcze jeden termin do szpitala,tym razem innego,chyba chce zdobyć opinie dwóch lekarzy i dlatego wysyła,ale jeśli on widzi taką potrzebę to wiadomo że pojadę,on jest lekarzem i wiem co dobre,chociaż myślałam że po tamtym spotkaniu z innym i dokładnym przebadaniu i opisie jakoś mnie uspokoi noi więcej nigdzie jezdzić nie będę musiała,bo nie ukrywam że jest to dla mnie bardziej stresujące niż spokojne czekanie w domu i nie myślenie,nie zamartwianie się o to,bo przecież niczego nie zmienię ani ja ani lekarze,spokój w tej sytuacji cenniejszy,ale nie,mój lekarz straszny panikarz i bardzo stresuje swoje pacjentki,w poprzedniej ciąży też miałam dużo stresu jak się okazało póżniej zupełnie niepotrzebnego.
Dziś byłam na wizycie,chyba najgorsza dla mnie ze wszystkich,miała być tłumaczka ale nie dotarła,a ja pytań mnóstwo,lekarz coś ważnego zapytał,ja nie zrozumiałam,dzwoniłam do niej,noi on pytał czy ja chcę jechać na jeszcze jeden termin do szpitala,tym razem innego,chyba chce zdobyć opinie dwóch lekarzy i dlatego wysyła,ale jeśli on widzi taką potrzebę to wiadomo że pojadę,on jest lekarzem i wiem co dobre,chociaż myślałam że po tamtym spotkaniu z innym i dokładnym przebadaniu i opisie jakoś mnie uspokoi noi więcej nigdzie jezdzić nie będę musiała,bo nie ukrywam że jest to dla mnie bardziej stresujące niż spokojne czekanie w domu i nie myślenie,nie zamartwianie się o to,bo przecież niczego nie zmienię ani ja ani lekarze,spokój w tej sytuacji cenniejszy,ale nie,mój lekarz straszny panikarz i bardzo stresuje swoje pacjentki,w poprzedniej ciąży też miałam dużo stresu jak się okazało póżniej zupełnie niepotrzebnego.
Zazdroszczę Wam już tego usg połówkowego, ja jeszcze tyle muszę czekać...Wizyty też mam co 4 tygodnie i na dodatek nie ma usg na wizycie , tylko oddzielnie trzeba ze skierowaniem od lekarza, beznadziejny ten Luxmed - niby prywatna opieka medyczna!
Wczoraj byłam z moim dzieckiem u pediatry , bo do temperatury i bólu gardła doszła wysypka, pediatra powiedziała że to szkarlatyna! i mamy antybiotyk na 10 dni.
Wczoraj byłam z moim dzieckiem u pediatry , bo do temperatury i bólu gardła doszła wysypka, pediatra powiedziała że to szkarlatyna! i mamy antybiotyk na 10 dni.
Ja też do połówkowego mam jeszcze 7 tygodni. Lekarz na usg genetycznym powiedział, żeby przyjść w 22 tygodniu - bo więcej widać niż w 20 tygodniu i pewniejsze wyniki.
Niestety ja też nie mam usg na każdej wizycie i strasznie mi się to ciągnie...
Jestem dopiero w 15 tyg a już nie mogę się doczekać ruchów dziecka! Choć pewnie jeszcze trochę na nie poczekam, bo to moja pierwsza ciąża.
Na targi się nie wybieram, za to za 2 tygodnie idę na warsztaty Mamo to ja w hotelu Scandic. Wybiera się ktoś jeszcze?
Niestety ja też nie mam usg na każdej wizycie i strasznie mi się to ciągnie...
Jestem dopiero w 15 tyg a już nie mogę się doczekać ruchów dziecka! Choć pewnie jeszcze trochę na nie poczekam, bo to moja pierwsza ciąża.
Na targi się nie wybieram, za to za 2 tygodnie idę na warsztaty Mamo to ja w hotelu Scandic. Wybiera się ktoś jeszcze?
Alicja współczuje...szkarlatyna to zaraźliwe paskudztwo.
Ania ale masz tam przygody:) ale przynajmniej dziecko na usg zobaczyłaś:)
Ja też nie kumam tego luxmedowskiego systemu z usg. przez to nie prowadziłam tam pierwszej ciąży. ale teraz na szczęście mam lekarza co się nie czai i robi usg na każdej wizycie.
Zima wróciła...
Ania ale masz tam przygody:) ale przynajmniej dziecko na usg zobaczyłaś:)
Ja też nie kumam tego luxmedowskiego systemu z usg. przez to nie prowadziłam tam pierwszej ciąży. ale teraz na szczęście mam lekarza co się nie czai i robi usg na każdej wizycie.
Zima wróciła...
Dziewczyny ktore maja usg co 4 tygodnie cieszcie sie tym bo to i tak czesto i Wam zazdroszczę . Ja niestety kolejne nazwijmy je połówkowym będę miała ok 20 tyg czyli dopiero 26 marca a ostatnie miałam w 12 tyg czyli 28 stycznia czyli przez dwa miesiące nie wiem nic :-( i to jest straszne :-( naszczescie juz bliżej do tego usg niz dalej wiec odliczam :-) a to jak bym chciała sie prywatnie umowic tak w miedzy czasie to prawie 200 wizyta wiec troche duzo :-/
Marynarka bo ja w holandi mieszkam i tu prowadzenie ciazy wyglada zupełnie inaczej...
Oni uwazaja ze ciaza to nie choroba.
Nie chodzisz do lekarza tylko położnej. Ewentualnie jak cos niepokoi polozna to odsyła do lekarza.
Wszyscy tu rodzą praktycznie w domu z asysta tylko położnej.
Jak sie będziesz upierać (tak jak ja) ze chcesz rodzic w szpitalu to wiesz, rodzisz i po ok 3 godzinkach do domu.
Jak ja czytam ze Wy robicie jakies badania krwi/ moczu to jestem normalnie przerażona, moje jedyne zalecenia to zbilansowana dieta i nawadnianie u żyć normalnie bo wszystko jest dobrze :-) z polozna sie widze cześciej ale ona tylko mierzy moje ciśnienie sprawdza wagę i obmacują brzuszek i ogolnie sobie gadamy o samopoczuciu itp.
A prywatna wizyta prawie 200euro.
Jak sie żale mojej mamie to ona mowi że ze mna nie miała żadnego usg i żadnych badań (28 lat temu) wiec nie mam powodów do zmartwień i mam sie wpelni cieszyć ciaza, a ja najchętniej chciała bym miec usg w domu i cidziennie podglądać malenstwo :-D
Oni uwazaja ze ciaza to nie choroba.
Nie chodzisz do lekarza tylko położnej. Ewentualnie jak cos niepokoi polozna to odsyła do lekarza.
Wszyscy tu rodzą praktycznie w domu z asysta tylko położnej.
Jak sie będziesz upierać (tak jak ja) ze chcesz rodzic w szpitalu to wiesz, rodzisz i po ok 3 godzinkach do domu.
Jak ja czytam ze Wy robicie jakies badania krwi/ moczu to jestem normalnie przerażona, moje jedyne zalecenia to zbilansowana dieta i nawadnianie u żyć normalnie bo wszystko jest dobrze :-) z polozna sie widze cześciej ale ona tylko mierzy moje ciśnienie sprawdza wagę i obmacują brzuszek i ogolnie sobie gadamy o samopoczuciu itp.
A prywatna wizyta prawie 200euro.
Jak sie żale mojej mamie to ona mowi że ze mna nie miała żadnego usg i żadnych badań (28 lat temu) wiec nie mam powodów do zmartwień i mam sie wpelni cieszyć ciaza, a ja najchętniej chciała bym miec usg w domu i cidziennie podglądać malenstwo :-D
Jest to ubytek w przegrodzie międzykomorowej i jest tam przepływ krwi. Pani doktor aby mnie uspokoić powiedziała ze to jest najczęstsza wada serca i bardzo często sie to samo naprawia. Torbiele to napewno nie były.Mamy to monitorować i sprawdzić podczas badania usg miedzy 28 a 32 tygodniem. Ania27 napewno wszystko będzie ok musimy w to wierzyć bo stres tez dobrze nie działa na nasze maleństwa. Na tym usg byłam w gamecie bo stwierdziłam ze tam maja super sprzęt i wszystko dokładnie sprawdza. Co do lux medu to szkoda gadać -ogólnie nie polecam. Ogólnie teściowa widząc zdjęcie w 3d stwierdziła ze synek podobny do męża:-D
Cześć!
Też mam wizyty co 4 tygodnie, ale na poniedziałkowym usg było mi za krótko :) Tym bardziej, że genetyczne miałam robione w sumie 2 razy w ciągu jednego dnia, bo młoda nie chciała się odpowiednio ustawić. Musiałam iść na spacer i po 3 godz wrócić. A teraz to rachu-ciachu i już :) A następne, połówkowe mam 30.03, w 22 tygodniu.
Na targi chcę iść w sobotę, a na warsztaty Mamo to ja idę do Gdyni :)

Też mam wizyty co 4 tygodnie, ale na poniedziałkowym usg było mi za krótko :) Tym bardziej, że genetyczne miałam robione w sumie 2 razy w ciągu jednego dnia, bo młoda nie chciała się odpowiednio ustawić. Musiałam iść na spacer i po 3 godz wrócić. A teraz to rachu-ciachu i już :) A następne, połówkowe mam 30.03, w 22 tygodniu.
Na targi chcę iść w sobotę, a na warsztaty Mamo to ja idę do Gdyni :)


Ania czyli to chodzi o serce,ja myślałam że mózg bo brzmi podobnie bo te nasze torbiele to też związane z płynem w komorach ale mózgu,mam nadzieję że to nic grożnego.
Faktycznie inne jest prowadzenie ciąży w Holandii i pewnie ciężko jest się przestawić jeśli to druga ciąża a pierwsza była w Polsce,bo nie wiem czy to Twoja pierwsza ale pisze ze swojego doświadczenia,bo tutaj też inaczej ale bardziej zbliżone niż w innych krajach.
Jeszcze raz zapytam o te dziewczynki co Wam stwierdzili,macie jakieś zdjęcie,muszą być widoczne wargi sromowe czy jak?Po czym lekarza to poznał bo wiem ze płcią piękną to trudniej określić niż z facetem:)
Faktycznie inne jest prowadzenie ciąży w Holandii i pewnie ciężko jest się przestawić jeśli to druga ciąża a pierwsza była w Polsce,bo nie wiem czy to Twoja pierwsza ale pisze ze swojego doświadczenia,bo tutaj też inaczej ale bardziej zbliżone niż w innych krajach.
Jeszcze raz zapytam o te dziewczynki co Wam stwierdzili,macie jakieś zdjęcie,muszą być widoczne wargi sromowe czy jak?Po czym lekarza to poznał bo wiem ze płcią piękną to trudniej określić niż z facetem:)
Ania, ja niestety zdjęcia nie mam, bo mała była bardzo ruchliwa na usg, zresztą zawsze jest, ale lekarz pokazał nam "bałwanka" , taką jakby zawiniętą literę E na ekranie mówiąc, że to są wargi sromowe i że to na pewno dziewczynka. Tym bardziej, że nie zobaczył nic co by bardzo urosło i wystawiało między nóżkami. Wizytę mam za 3 tygodnie, ciekawa jestem co wtedy zobaczy :D
Ja mam usg go 4tygodnie,chyba ze lekarka np tak jak na genetycznym czy polowkowym nie widziala wszystkiego dokladnie to powtarza usg po kilku dniach dlatego 13go mam usg zeby jeszcze raz sprawdzila. Na na targi sie nie wybieram . U Naszego malucha cos jakby wystaje,ale nie widac jeszcze dokladnie czy to napewno siusiak czy moze jednag wargi sromowe ,moze za tydzien sie dowiem:)
No ciekawe,bo ja mam na zdjęciu grubą białą kreskę pomiędzy nogami,ale ona jest prosta i zaznaczone strzałką że to dziewczynka,ale pewności to ja nie mam,a mój lekarz prowadzący powiedział tylko że prawdopodobnie dziewczynka,ale nie jest pewien,noi sam tego nie stwierdził tylko jak zapytałam,no zobaczymy co nam powiedzą na następnym USG w klinice,znów się stresuje bo przecież nie o płeć tu chodzi,a ta główka mi spędza sen z powiek,za szybko dostałam tą wizytę bo torbiele nie zdążą się wchłonąć a mnie to dodatkowo dołuje,więc w tym przypadku wolałabym poczekać na kolejne USG.
Hej dziewczyny !
Dawno mnie tutaj nie było... zabiegana jestem. Widzę, że temat płci dziecka jest poruszany, wczoraj widziałam na FB na lipcowych mamusiach, że właśnie dziewczynom się pozmieniały wersje.. my mamy wiżyte za tydzień i mam nadzieję, że takich cyrków nie będzie, bo już mam większość różowych ciuszków hehe :)
Na targi nie idziemy bo wyjeżdżam w ten weekend a szkoda.. może będą jakieś rabaty na wózki...
Pozdrowionka!!!
Dawno mnie tutaj nie było... zabiegana jestem. Widzę, że temat płci dziecka jest poruszany, wczoraj widziałam na FB na lipcowych mamusiach, że właśnie dziewczynom się pozmieniały wersje.. my mamy wiżyte za tydzień i mam nadzieję, że takich cyrków nie będzie, bo już mam większość różowych ciuszków hehe :)
Na targi nie idziemy bo wyjeżdżam w ten weekend a szkoda.. może będą jakieś rabaty na wózki...
Pozdrowionka!!!
Ania27 nam pani dr wyrazie wszystko opisała i pokazała ale młoda tak się tyłkiem wypięła na połówkowym że nawet ja wiedziałam co to jest:) nie było cienia wątpliwości.
A teraz dalej nie wiem...może we wtorek się dowiem.
Od wczoraj zaczynam czuć takie delikatne puknięcia:) w końcu bo już się martwiłam. wyszło mi że w 2 ciąży czuję ruchy 2 tygodnie szybciej. szału nie ma.
A teraz dalej nie wiem...może we wtorek się dowiem.
Od wczoraj zaczynam czuć takie delikatne puknięcia:) w końcu bo już się martwiłam. wyszło mi że w 2 ciąży czuję ruchy 2 tygodnie szybciej. szału nie ma.
No więc mój maluch chyba najwidoczniej nie chce nic pokazać.A u Ciebie nyzosia może być druga dziewczynka bo chłopaki zazwyczaj szybko się ujawniają,jakoś trudniej im siusiaka i jajeczka schować hehe
A ja dziś po dentyście,miałam rozwiercane dwie dolne szóstki,bo korony będę wstawiać,siedziałam na fotelu 1,5 godziny,ze trzy razy mnie cofnęło,wogóle żle się czulam,za dużo i za długo,dwa zęby na raz a inaczej oni nie chcieli bo to płatne noi tranzakcja wiązana.Jestem jeszcze w znieczuleniu,ale już puszcza,zęby zaczynają boleć do tego głowa bo się nie wyspałam,pochwalilam synka że zaczął przesypiać nocki a tu od tygodnia cyrki.Eh,do niczego dzisiaj jestem i jeszcze to zdenerwowanie przed jutrzejszymi badaniami.
A ja dziś po dentyście,miałam rozwiercane dwie dolne szóstki,bo korony będę wstawiać,siedziałam na fotelu 1,5 godziny,ze trzy razy mnie cofnęło,wogóle żle się czulam,za dużo i za długo,dwa zęby na raz a inaczej oni nie chcieli bo to płatne noi tranzakcja wiązana.Jestem jeszcze w znieczuleniu,ale już puszcza,zęby zaczynają boleć do tego głowa bo się nie wyspałam,pochwalilam synka że zaczął przesypiać nocki a tu od tygodnia cyrki.Eh,do niczego dzisiaj jestem i jeszcze to zdenerwowanie przed jutrzejszymi badaniami.
No ja już po kolejnym usg (15 tc). Co ciekawe mojej potencjalnej córce coś rosnie, hehehe. Nie wiemy jeszcze co, bo wczoraj wyjatkowo nie było współpracy tylko tzw. zwinięcie w ślimaka, ale Pan dr Boćko stwierdził, że może Nam się wykluć chłopak :)
Czekamy więc do kolejnego usg (20tc)więc moze w końcu się pokaże i będzie wiadomo, bo teraz to zgłupiałam :)
Czekamy więc do kolejnego usg (20tc)więc moze w końcu się pokaże i będzie wiadomo, bo teraz to zgłupiałam :)
Witam, ja jestem pacjentką dr Ciach. Prowadzi obecnie moją drugą ciążę. Jestem bardzo zadowolona. Jest rzetelnym, kompetentnym specjalistą. Dokładnie przeprowadza usg na każdej wizycie i wszystko omawia. Zawsze coś poradzi, poleci innego lekarza, jeśli trzeba skorzystać z pomocy specjalisty z innej dziedziny. Fakt, że opłata za wizytę jest dość duża, ale to co dostaje się w zamian pozwala mieć pewność, że ma się zapewnioną kompetentną opiekę w czasie ciąży.
Alicja _82 Mikołaj ma się dobrze, śmiga do przedszkola i będzie miał brata tak jak sobie zażyczył :) Ty tez miałaś cesarkę nie ? Coś Ci mówią albo sama dopytujesz jak teraz z porodem? U mnie z blizna ok , nic sie nie dzieje, ta ciąża zdrowa żadnych patologii póki co i powiedziała gin że nie ma przeciwwskazań do porodu sn ale czy taki chce ? :)
Mika no to super, bo u mnie Natalia chce brata i siostrę ;-) ale całe szczęście na pewno będzie jedno , płci jeszcze nie znamy. Tak miałam cc, bo mała nie odwróciła się. Teraz póki co nie ma przeciwwskazań do naturalnego, ale wolałabym cc..chociaż bym wiedziała co mnie czeka, a i szybko doszłam do siebie. No i obstawiam znowu Zaspę.
Cześć Dziewczyny, zaczynam się martwić maluchem. Ostatnio jest bardzo spokojnie, ostatnie dwa dni prawie w ogóle nie czuje ruchów. Ani po jedzeniu, ani po słodkim ani po spacerze. Nie chcę panikować ale nie wiem czy nie umówić się na jakieś szybkie usg albo przejechać się na kliniczna. Czy któraś z Was też tak miała, że zaczęła mniej czuć ruchy? W pierwszej ciąży tak nie miałam i nie bardzo wiem co myśleć. Choć to prawda że każda ciąża inna.
Angel, a w którym tc jesteś? Kiedy masz wizytę? Ja miałam usg 2 tygodnie temu i dzisiaj szybkie na targach i mój lekarz i lekarka dzisiaj powiedzieli, że na tym etapie to niemożliwe czuć ruchy często i regularnie. Można mieć nawet kilka dni przerwy, bo dziecko ma jeszcze dużo miejsca, swobodnie się porusza, a poza tym wystarczy, ze się jakoś obróci, przytuli do kręgosłupa i już nic czujesz, choć kopie cię w drugą stronę ;)
Powiem Ci szczerze, że drugi raz bym nie poszła. Udało mi się dostać stosunkowo szybko na usg, bo były kolejki, ale było ono bardzo szybkie. Lekarka tylko sprawdziła akcję serca i zważyła małą, jak się zapytałam czy wszystko ok, to powiedziała, że ona nie jest od tego, że ona tylko biometrię płodu bada i nic nie powiedziała. Poza tym to dużo ludzi, hałas, wszędzie kolejki, dla mnie nic ciekawego. Budki z wózkami, bodajże dwie albo trzy firmy, pościele i kołderki dla dzieci, witaminy. Jakieś boksy z kosmetykami, szkoła rodzenia i dieta bezglutenowa. Co chwila place zabaw dla dzieci. Wolę zdecydowanie poszperać w necie i na spokojnie pooglądać w sklepach stacjonarnych niż czekać w kolejce żeby zadać dwa pytania albo widzieć, że facet się śpieszy w opowiadaniem o czym, bo następni się przyglądają ;)
Nie martw się, ja też jestem w 21 tc i też nie czuję codziennie maluszka. Zaczynam czuć malutką, delikatne, pojedyncze puknięcia, czasem trzy razy dziennie, czasem co trzy dni :)
Nie martw się, ja też jestem w 21 tc i też nie czuję codziennie maluszka. Zaczynam czuć malutką, delikatne, pojedyncze puknięcia, czasem trzy razy dziennie, czasem co trzy dni :)
Mnie ostatnio jakoś dziwnie kłuje w podbrzuszu, ponoć malutka jest bardzo nisko, muszę więcej leżeć i odpoczywać. Czy odczuwacie w ogóle jakieś bóle, uciski, kłucia w brzuchu? Gdzie czujecie ruchy maluszka, bo ja to własnie tak na samym dole, prawie na spojeniu łonowym :(
Ja szukam inspiracji na okrągłe urodziny TŻ i jakoś nic nie przychodzi mi do głowy... :D
Ja szukam inspiracji na okrągłe urodziny TŻ i jakoś nic nie przychodzi mi do głowy... :D
My tez rocznic szczegolnie nie obchodzimy,przewaznie w tym terminie jestesmy na wakacjach :). Moj maluch lezy na samym dole w poprzeg i jak siedze czy leze i mam nigi podkulone to czuje jakby kopie i w noge.Czulam tylko po prawej str i okazalo sie ze tam sa raczki teraz czuje z dwoch to pewnie nozki ,chyba sie sie obrucioo nie wiem :). Ja mam nadzieje ze 16go u dr Brzoski sie dowiem o plci bo to bedzie polowkowe :)
Ja też już chcę połówkowe :-) a to jeszcze miesiąc...Jeśli chodzi o rocznicę to u nas też przypada w terminie wakacyjnym, ja najbardziej lubię jakiś fajny/romantyczny wypad na weekend.
My w końcu dochodzimy do siebie , ja już lepiej ostatki kaszlu pozostały, córeczka też już ok, ale do końca tygodnia jeszcze do przedszkola nie pójdzie.
Ale wczoraj była piękna pogoda :-) za taką wiosną już tęsknie.
Czas na spacer - miłego dnia:-)
My w końcu dochodzimy do siebie , ja już lepiej ostatki kaszlu pozostały, córeczka też już ok, ale do końca tygodnia jeszcze do przedszkola nie pójdzie.
Ale wczoraj była piękna pogoda :-) za taką wiosną już tęsknie.
Czas na spacer - miłego dnia:-)
Ja tez od kilku dni czuje ruchy malucha (18tc) nisko po lewej stronie, no ale sama je wywołałam bo wypilam slaba kawe,zjadlam slodkie ciacho i za chwile "kopniaczki " w brzuszek :). fajnie znowu je poczuc.
Moja 3 letnia córka byla u ortopedy i stwierdzil koslawo-plaska stope, ma nosic buty z sztywna zapietka i najlepiej z wkladka ktoora ma "na podniebieniu" wybrzuszenia- absolutnie ortopedyczne!! Oblecialam dzis kilka skleow i nic nie moge znalezs , moze wiecie gdzie cos takiego moge kupic??
Moja 3 letnia córka byla u ortopedy i stwierdzil koslawo-plaska stope, ma nosic buty z sztywna zapietka i najlepiej z wkladka ktoora ma "na podniebieniu" wybrzuszenia- absolutnie ortopedyczne!! Oblecialam dzis kilka skleow i nic nie moge znalezs , moze wiecie gdzie cos takiego moge kupic??
Dziewczyny zapraszam do nowego wątku bo ten już długi...
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=597970&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=597970&c=1&k=160