Widok
Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *20
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek (chyba Filipek)
07.06 - stokrotka84
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowo-lipcowe-2012-19-t312369,1,16.html
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek (chyba Filipek)
07.06 - stokrotka84
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
link do poprzedniego:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowo-lipcowe-2012-19-t312369,1,16.html
Witam się w nowym. Właśnie jestem z córeczką na week u mojej babci w innym woj., jest tu razem z mamą więc trochę odpocznę od obowiązków.
Nawiązując do stojaków pod wanienkę, to my mamy taki zwykły+ najzwyklejsza większa wanienka, mimo wyglądu jest w pełni stabilny i co najważniejsze ułatwia kąpiel bo nie trzeba się schylać.
Jestem zadowolona bo dziś udało mi się sprzedać wózek spacerowy po córce. Planuję kupić 3w1, więc mielibyśmy trzy spacerówki, dlatego jednej się pozbyłam. Zostawiłam lekką parasolkę.
Nawiązując do stojaków pod wanienkę, to my mamy taki zwykły+ najzwyklejsza większa wanienka, mimo wyglądu jest w pełni stabilny i co najważniejsze ułatwia kąpiel bo nie trzeba się schylać.
Jestem zadowolona bo dziś udało mi się sprzedać wózek spacerowy po córce. Planuję kupić 3w1, więc mielibyśmy trzy spacerówki, dlatego jednej się pozbyłam. Zostawiłam lekką parasolkę.
wklejam, może ktoś będzie zainteresowany:
http://nauka.trojmiasto.pl/Warsztaty-chustowe-imp270285.html
http://nauka.trojmiasto.pl/Warsztaty-chustowe-imp270285.html
hejka wszystkim
Jak fajnie że jutro weekend- w końcu może się wyśpię :-)
mam wrażenie że mój synuś przekręcił sie już głową w dół bo dzisiaj miałam takie dziwne uczucie (jak by mi miał zaraz wypaść) które miałam również przy Gabrysi jak już siedziała główką do wyjścia i nawalała mnie w szyjke macicy (beznadziejne uczucie :-/
pozdrowionka dla wszystkich
Jak fajnie że jutro weekend- w końcu może się wyśpię :-)
mam wrażenie że mój synuś przekręcił sie już głową w dół bo dzisiaj miałam takie dziwne uczucie (jak by mi miał zaraz wypaść) które miałam również przy Gabrysi jak już siedziała główką do wyjścia i nawalała mnie w szyjke macicy (beznadziejne uczucie :-/
pozdrowionka dla wszystkich
Hej Mamuśki :) Witam w nowym wątku :)
Kurczę, zaglądam tu tylko wieczorami, ale macie takie tępo, że od wczoraj ponad 100 nowych postów :D
Co do ciśnienia (już nie pamiętam która mamusia pisała) to mi się również utrzymuje 130-140/ 80-90, i nie mam żadnych leków, tylko mam to kontrolować 3 razy dziennie czy nie będzie więcej rosło, więc co lekarz to inne podejście...
Oj wybór wózka to dla mnie czarna magia :D chciałabym aby był i idealny dla dziecka, i dla mnie, i do samochodu się mieścił, i jeszcze najlepiej 3w1, ale czym więcej szukam i oglądam tym większy kocioł w głowie...
Mogę się Wam pochwalić :D ?
Byłam dziś na połówkowym i jest wszystko idealnie (oprócz łożyska, ale to jeszcze jest czas na odpowiednie ustawienie), dzidzia waży 392, serduszko bije 158/min, no i będzie CHŁOPAK :D Tatusiek jak zobaczył siusiaka na ekranie to normalnie prawie skakał z radości :D
Kurczę to jest niesamowite, taki już człowieczek w moim brzuszku i widziałam jak kciuka ssał, eh, aż mi łezki z szczęścia poleciały :D
Teraz tylko musimy wspólnie imię wybrać, bo póki co nasze propozycje się nie pokrywają :D A tatuś już wybiera pierwsza piłkę do kosza, bo chłopaczka będzie uczył grać :D Był dziś ze mną pierwszy raz na usg, i dopiero zobaczył jak się maluch rusza, heh a teraz przeżywa :P
Heh i dziś mnie chyba jakiś kopniaczek obudził, i przez cały dzień co jakiś czas czuję takie śmieszne rzeczy, więc w końcu moje wyczekiwane ruchy dzidzi :D
Piątek ogólnie bardzo owocny dla mnie, aż musiałam się z Wami podzielić :)
Udanego weekendu dziewczyny!! i buziaki dla maluszków!!
Kurczę, zaglądam tu tylko wieczorami, ale macie takie tępo, że od wczoraj ponad 100 nowych postów :D
Co do ciśnienia (już nie pamiętam która mamusia pisała) to mi się również utrzymuje 130-140/ 80-90, i nie mam żadnych leków, tylko mam to kontrolować 3 razy dziennie czy nie będzie więcej rosło, więc co lekarz to inne podejście...
Oj wybór wózka to dla mnie czarna magia :D chciałabym aby był i idealny dla dziecka, i dla mnie, i do samochodu się mieścił, i jeszcze najlepiej 3w1, ale czym więcej szukam i oglądam tym większy kocioł w głowie...
Mogę się Wam pochwalić :D ?
Byłam dziś na połówkowym i jest wszystko idealnie (oprócz łożyska, ale to jeszcze jest czas na odpowiednie ustawienie), dzidzia waży 392, serduszko bije 158/min, no i będzie CHŁOPAK :D Tatusiek jak zobaczył siusiaka na ekranie to normalnie prawie skakał z radości :D
Kurczę to jest niesamowite, taki już człowieczek w moim brzuszku i widziałam jak kciuka ssał, eh, aż mi łezki z szczęścia poleciały :D
Teraz tylko musimy wspólnie imię wybrać, bo póki co nasze propozycje się nie pokrywają :D A tatuś już wybiera pierwsza piłkę do kosza, bo chłopaczka będzie uczył grać :D Był dziś ze mną pierwszy raz na usg, i dopiero zobaczył jak się maluch rusza, heh a teraz przeżywa :P
Heh i dziś mnie chyba jakiś kopniaczek obudził, i przez cały dzień co jakiś czas czuję takie śmieszne rzeczy, więc w końcu moje wyczekiwane ruchy dzidzi :D
Piątek ogólnie bardzo owocny dla mnie, aż musiałam się z Wami podzielić :)
Udanego weekendu dziewczyny!! i buziaki dla maluszków!!
Heh Kate88 pamiętam jak mój mąż I widział synka, po wizycie chyba obdzwonił pół rodziny i znajomych z relacją.
Mi po połówkowym cały dzień uśmiech z buzi nie schodził.
Mój maluszek póki co raz jest główką w dół, czasami w poprzek a czasami głową do góry, biedaczek chyba nie może znaleźć sobie wygodnego ułożenia. Podczas samego USG poł. ze 3 razy zmieniał pozycję.
Powtórzę jeszcze raz pytanie o echo serduszka: robicie jeśli wszystko jest ok?
Znajoma mówi by dla pewności zrobić, lekarze mówią, że nie ma takiej konieczności.
Ja już w łóżku, kotka obok w swoim posłanku robi gruntowną toaletę, więc też się zbiera do snu.
Dobranoc i kolorowych snów:)
Mi po połówkowym cały dzień uśmiech z buzi nie schodził.
Mój maluszek póki co raz jest główką w dół, czasami w poprzek a czasami głową do góry, biedaczek chyba nie może znaleźć sobie wygodnego ułożenia. Podczas samego USG poł. ze 3 razy zmieniał pozycję.
Powtórzę jeszcze raz pytanie o echo serduszka: robicie jeśli wszystko jest ok?
Znajoma mówi by dla pewności zrobić, lekarze mówią, że nie ma takiej konieczności.
Ja już w łóżku, kotka obok w swoim posłanku robi gruntowną toaletę, więc też się zbiera do snu.
Dobranoc i kolorowych snów:)
Hey Sylwia,
nie, mój lekarz nigdy nie robił echo serca, ogląda serduszko, ale dopplera nie włącza ...może jeszcze za wcześnie, czasem jak czekam i widzę babeczki bardziej zaawansowane to potem słychać bicie więc im robi.
My jutro jedziemy do invicty na filmik, już się nie moge doczekać zobaczyć buziulki mojego Synka :)
nie, mój lekarz nigdy nie robił echo serca, ogląda serduszko, ale dopplera nie włącza ...może jeszcze za wcześnie, czasem jak czekam i widzę babeczki bardziej zaawansowane to potem słychać bicie więc im robi.
My jutro jedziemy do invicty na filmik, już się nie moge doczekać zobaczyć buziulki mojego Synka :)
sylwiaagnieszka, powiem Ci na przykładzie mojej siostry dlaczego ja na przykład nie będę tego badania robić.
Moja siostra chodziła do pewnej Pani Ginekolog, która staż pracy ma już nie mały wraz z doświadczeniem.
Sprzęt też niczego sobie, co mówię na własnym przykładzie, bo raz u tej Pani byłam na badaniu i nie mogę powiedzieć, że jakiś przestarzały, bo wręcz przeciwnie :)
Pani podczas badania mojej siostry powiedziała, że słyszy szmery w serduszku Dziecka i to może być jakaś poważna wada. Moja siostra zalana łzami, i w tym momencie Ona wyciąga wizytówkę do Pana Doktora, który zajmuje się wykonywaniem tego typu badań. Oczywiście wizyta droga i czeka się w nie małej kolejce, ale czego się nie zrobi dla dobra Dziecka. Siostra poszła, Pan przebadał i okazało się, że serce bije jak dzwon!
Jak dla mnie to co spotkało moją siostrę to zwykłe naciągactwo.
Środowisko lekarskie się doskonale zna, jeden poleca drugiego, a kasa się kręci :)
Zapewne nie jest tak w każdym przypadku, bo nie wątpię, że zdarzają się sytuacje, że jest to naprawdę konieczne.
A jak coś to przecież takiego Małego Człowieka po porodzie też badają, więc jak coś to jak ma być jakaś choroba serduszka to będzie i nic na to nie poradzimy, niestety.
U mnie póki co serduszko Małej pracuje prawidłowo, budowę ma prawidłową, więc nie przewiduje tego typu badania :)
Moja siostra chodziła do pewnej Pani Ginekolog, która staż pracy ma już nie mały wraz z doświadczeniem.
Sprzęt też niczego sobie, co mówię na własnym przykładzie, bo raz u tej Pani byłam na badaniu i nie mogę powiedzieć, że jakiś przestarzały, bo wręcz przeciwnie :)
Pani podczas badania mojej siostry powiedziała, że słyszy szmery w serduszku Dziecka i to może być jakaś poważna wada. Moja siostra zalana łzami, i w tym momencie Ona wyciąga wizytówkę do Pana Doktora, który zajmuje się wykonywaniem tego typu badań. Oczywiście wizyta droga i czeka się w nie małej kolejce, ale czego się nie zrobi dla dobra Dziecka. Siostra poszła, Pan przebadał i okazało się, że serce bije jak dzwon!
Jak dla mnie to co spotkało moją siostrę to zwykłe naciągactwo.
Środowisko lekarskie się doskonale zna, jeden poleca drugiego, a kasa się kręci :)
Zapewne nie jest tak w każdym przypadku, bo nie wątpię, że zdarzają się sytuacje, że jest to naprawdę konieczne.
A jak coś to przecież takiego Małego Człowieka po porodzie też badają, więc jak coś to jak ma być jakaś choroba serduszka to będzie i nic na to nie poradzimy, niestety.
U mnie póki co serduszko Małej pracuje prawidłowo, budowę ma prawidłową, więc nie przewiduje tego typu badania :)
Kate88, gratulacje!:))
A odnosnie samych szmerow w serduszku, to pamietam po porodzie Mai w wojewodzkim, ze wszystkim maluchom osluchiwano serducho i ze mamie, z ktora dzielilam pokoj w wojewodzkim powiedziano, ze u Jej dziecka slychac szmery, ale zeby sie nie denerwowac, bo wielu dzieciom slychac te szmery w pierwszej dobie zycia, bo komory sie jeszcze zamykaja, czy jakos tak. W kazdym razie dziecku zrobili badania 2 doby pozniej i wszystko bylo ok:)) Ale jesli czasami slychac te szmery jeszcze w pierwszej dobie zycia, to jak lekarz moze stwierdzic, ze cos jest nie tak na podstawie zaslyszanych szmerow w ciazy..?!! Oj, strasza nas niepotrzebnie!:) Spijcie dobrze:)
A odnosnie samych szmerow w serduszku, to pamietam po porodzie Mai w wojewodzkim, ze wszystkim maluchom osluchiwano serducho i ze mamie, z ktora dzielilam pokoj w wojewodzkim powiedziano, ze u Jej dziecka slychac szmery, ale zeby sie nie denerwowac, bo wielu dzieciom slychac te szmery w pierwszej dobie zycia, bo komory sie jeszcze zamykaja, czy jakos tak. W kazdym razie dziecku zrobili badania 2 doby pozniej i wszystko bylo ok:)) Ale jesli czasami slychac te szmery jeszcze w pierwszej dobie zycia, to jak lekarz moze stwierdzic, ze cos jest nie tak na podstawie zaslyszanych szmerow w ciazy..?!! Oj, strasza nas niepotrzebnie!:) Spijcie dobrze:)
kate 88 gratuluję synka:) Wiecie myślę, że dla facetów to jak kobieta chodzi w ciąży to oni bardzo się starają ale nie czują tego co my i jest to dla nich abstrakcja. Niby coś w tym brzuszku jest ale póki nie zobaczą to tak jest ale czy na pewno??:) Ale jak już zobaczą to dzikie szaleństwo i radość i wogle :):)fajnie, że ta technika poszła na tyle do przodu i że są już takie możliwości podglądania maluszków:)
Hejka dziewczynki
Jak mogłam sobie dzisiaj w końcu pospać ale oczywiście o 7 się obudziłam i tylko leżałam w łóżku
Jeżeli chodzi o ciśnienie to ja mam raczej niskie bo około 113/58 ale ja zawsze mam niskie ciśnienie czy to w ciąży czy nie, położna się zawsze ze mnie śmieje czy ja w ogóle posiadam ciśnienie :-)
Moje kochanie jak pierwszy raz zobaczyło dzidzie na USG to mało nie oszalał mimo że nie za bardzo widział co gdzie jest ale sam fakt zobaczenia USG było da niego wielkim wydarzeniem a jak już zobaczył wyraźnie dzidziusia to szalał jak dziki i tak samo jak pierwszy raz poczuł kopniaki :-)
Jeżeli chodzi o wózek to my też mamy mętlik w głowie :-/
Ale chyba będziemy dopiero w maju kupowali bo za szybko nie chcemy kupować ale ja chce być jeszcze na siłach żeby pochodzić po sklepach pooglądać coś :-)
Miłego weekendu
Jak mogłam sobie dzisiaj w końcu pospać ale oczywiście o 7 się obudziłam i tylko leżałam w łóżku
Jeżeli chodzi o ciśnienie to ja mam raczej niskie bo około 113/58 ale ja zawsze mam niskie ciśnienie czy to w ciąży czy nie, położna się zawsze ze mnie śmieje czy ja w ogóle posiadam ciśnienie :-)
Moje kochanie jak pierwszy raz zobaczyło dzidzie na USG to mało nie oszalał mimo że nie za bardzo widział co gdzie jest ale sam fakt zobaczenia USG było da niego wielkim wydarzeniem a jak już zobaczył wyraźnie dzidziusia to szalał jak dziki i tak samo jak pierwszy raz poczuł kopniaki :-)
Jeżeli chodzi o wózek to my też mamy mętlik w głowie :-/
Ale chyba będziemy dopiero w maju kupowali bo za szybko nie chcemy kupować ale ja chce być jeszcze na siłach żeby pochodzić po sklepach pooglądać coś :-)
Miłego weekendu
Kate, gratuluje zdrowego synka !! :)))
Co do echa, u mnie wszystko jest ok wiec napewno nie bede robic, ale caly czas sie zastanawiam, czy moja dr zleci to prywatne badanie miedzy 30-32 tygodniem, bo to jest własnie dopler, spr sie przepływy, stan łożyska, rozmiary dziecka itp no i wtedy maluch powinien byc juz głową w dół, ale teoretycznie do 36tc jeszcze może sie przekrecic...
Moja mała od 20 tygodnia jest głową w dół, najpierw na USG w szpitalu,potem u dr Zabula a teraz dr Puzio potwierdził...nie wiem czy zmienia pozycje czy nie ale ciągle czuje ją w podobnych miejsach wiec niec juz tak zostanie do konca ;)
Kurde jakos od tygodnia nie caly czas, ale mam problemy z oddychaniem, jakby mi coś na żołądku lezało albo jakbym sie mega najadła i ciężko mi sie oddycha :/ masakra, bo po najmniejszym posiłku to sie nasila wiec ostatnio caly dzien bylam na 2 kromkach chleba i płatkach z mlekiem, bo sie balam ze sie normalnie udusze :/
Co do echa, u mnie wszystko jest ok wiec napewno nie bede robic, ale caly czas sie zastanawiam, czy moja dr zleci to prywatne badanie miedzy 30-32 tygodniem, bo to jest własnie dopler, spr sie przepływy, stan łożyska, rozmiary dziecka itp no i wtedy maluch powinien byc juz głową w dół, ale teoretycznie do 36tc jeszcze może sie przekrecic...
Moja mała od 20 tygodnia jest głową w dół, najpierw na USG w szpitalu,potem u dr Zabula a teraz dr Puzio potwierdził...nie wiem czy zmienia pozycje czy nie ale ciągle czuje ją w podobnych miejsach wiec niec juz tak zostanie do konca ;)
Kurde jakos od tygodnia nie caly czas, ale mam problemy z oddychaniem, jakby mi coś na żołądku lezało albo jakbym sie mega najadła i ciężko mi sie oddycha :/ masakra, bo po najmniejszym posiłku to sie nasila wiec ostatnio caly dzien bylam na 2 kromkach chleba i płatkach z mlekiem, bo sie balam ze sie normalnie udusze :/
Nulka niestety duszności są normalne :/
Ja też coś takiego mam i czasami mam wrażenie że ktoś mi ściska płuca tak że oddychać się nie da ale niestety trzeba to przeżyć tylko u mnie nie objawia się to po jedzeniu tylko poprostu zależy jak się mały ułoży.
Jeżeli chodzi o echo serduszka to ja z Gabrysią w ciąży byłam bo lekarce nie podobało się coś (chyba było podejrzenie że jedna komora ma dziurkę czy coś takiego a że mój mąż(były) miał taką wadę jako dziecko to musiałam wykluczyć to u małej ale na szczęście okazało się że wszystko jest super ok ale robiłam to normalnie na NFZ ale chyba w Invicie
Ja też coś takiego mam i czasami mam wrażenie że ktoś mi ściska płuca tak że oddychać się nie da ale niestety trzeba to przeżyć tylko u mnie nie objawia się to po jedzeniu tylko poprostu zależy jak się mały ułoży.
Jeżeli chodzi o echo serduszka to ja z Gabrysią w ciąży byłam bo lekarce nie podobało się coś (chyba było podejrzenie że jedna komora ma dziurkę czy coś takiego a że mój mąż(były) miał taką wadę jako dziecko to musiałam wykluczyć to u małej ale na szczęście okazało się że wszystko jest super ok ale robiłam to normalnie na NFZ ale chyba w Invicie
w porzedniej ciąży w czasie badania połówkowego lekarka stwierdziła że przez moment nie była pewna czy jest zrośnięta przegroda przedsionkowa...Mówiła że tylko przez chwilę jej się tak wydawało ale lepiej nie ryzykować i umówić się na echo serca.
Od razu też się przestraszyłam, ale zadzwoniłam do swojej siostry - jest lekarką, i ona mi powiedziała że nawet jakby coś było to na razie nie ma czym się przejmować bo dzieciom w takiej fazie jeszcze wszystko się zrasta.
Na echo serca (mimo że chodziłam prywatnie) dostałam normalne skierowanie na badanie NFZ - i w Gdyni w przychodni Dąbrówka przynajmniej raz na miesiąc robią takie badania, uspokojona siostry zapewnieniem że to nic nie znaczy poczekałam dwa tygodnie na wizytę, jak się okazało żadnego problemu z serduszkiem nie było.
Ale przede mną dziewczyna wybiegła z płaczem po tym badaniu, więc różnie bywa :(.
Myśmy po urodzeniu Elizki zrobili jej echo serca mimo że żadnych szmerów nie było, tak na wszelki wypadek, na szczęście wynik był także pozytywny.
W tej ciąży nie zamierzam robić echa serca, jeśli nie będzie żadnych wskazań medycznych.
Od razu też się przestraszyłam, ale zadzwoniłam do swojej siostry - jest lekarką, i ona mi powiedziała że nawet jakby coś było to na razie nie ma czym się przejmować bo dzieciom w takiej fazie jeszcze wszystko się zrasta.
Na echo serca (mimo że chodziłam prywatnie) dostałam normalne skierowanie na badanie NFZ - i w Gdyni w przychodni Dąbrówka przynajmniej raz na miesiąc robią takie badania, uspokojona siostry zapewnieniem że to nic nie znaczy poczekałam dwa tygodnie na wizytę, jak się okazało żadnego problemu z serduszkiem nie było.
Ale przede mną dziewczyna wybiegła z płaczem po tym badaniu, więc różnie bywa :(.
Myśmy po urodzeniu Elizki zrobili jej echo serca mimo że żadnych szmerów nie było, tak na wszelki wypadek, na szczęście wynik był także pozytywny.
W tej ciąży nie zamierzam robić echa serca, jeśli nie będzie żadnych wskazań medycznych.
Hej,
podzielam Twoje załamanie Mikulka...to też moje pierwsze dziecko, w rodzinie nie ma żadnego...więc wszystko muszę kupić od podstaw. I też musiałam potężnie zredukować moją listę zakupów. Najgorsze jest to, że wszyscy radzą żeby kupować rzeczy z najwyższej półki...bo co dziecku żałujesz....ale kurcze niestety w pewnych kwestiach musi wygrać zdrowy rozsądek, bo po prostu nie damy rady...a przecież wyprawka to dopiero początek wydatków...
podzielam Twoje załamanie Mikulka...to też moje pierwsze dziecko, w rodzinie nie ma żadnego...więc wszystko muszę kupić od podstaw. I też musiałam potężnie zredukować moją listę zakupów. Najgorsze jest to, że wszyscy radzą żeby kupować rzeczy z najwyższej półki...bo co dziecku żałujesz....ale kurcze niestety w pewnych kwestiach musi wygrać zdrowy rozsądek, bo po prostu nie damy rady...a przecież wyprawka to dopiero początek wydatków...
I ja sie witam weekendowo :)
Są plusy i minusy pierwszego dziecka, bo niby nic nie dostajesz po kimś, ja dostalam siatke ciuszków od kolezanki... ale za to babcie i prababcie młodej szaleją, bo to pierwsza wnusia/prawnusia wiec nie jest źle ;) aż czasem mi głupio i czasem stopuje, szczególnie moją mame która nakupowała by wszystkiego, bo gdzies czytala,ze to sie przyda i tamto... ;)
Wczoraj bylam w Mama i Ja kolejny raz poogladac co tam słychać ;) jale po drodze, jadac na urodzonowe ciasto do babci i kurcze pan powiedział, ze czesto jest problem z adapterami z maxi cosi do Jedo.. strasznie ciężko sie wyciąga fotelik z wózka :/ i pan polecił recaro, ale nie mógł pokazać, bo nie bylo tych adapterów... i kolejna rzecz do myslenia... a juz bylismy zdecydowani...
No i mają spory wybór biustonoszy do karmienia Alles, w cenach podobnych do allegro.
Są plusy i minusy pierwszego dziecka, bo niby nic nie dostajesz po kimś, ja dostalam siatke ciuszków od kolezanki... ale za to babcie i prababcie młodej szaleją, bo to pierwsza wnusia/prawnusia wiec nie jest źle ;) aż czasem mi głupio i czasem stopuje, szczególnie moją mame która nakupowała by wszystkiego, bo gdzies czytala,ze to sie przyda i tamto... ;)
Wczoraj bylam w Mama i Ja kolejny raz poogladac co tam słychać ;) jale po drodze, jadac na urodzonowe ciasto do babci i kurcze pan powiedział, ze czesto jest problem z adapterami z maxi cosi do Jedo.. strasznie ciężko sie wyciąga fotelik z wózka :/ i pan polecił recaro, ale nie mógł pokazać, bo nie bylo tych adapterów... i kolejna rzecz do myslenia... a juz bylismy zdecydowani...
No i mają spory wybór biustonoszy do karmienia Alles, w cenach podobnych do allegro.
Witam niedzielnie :)
U nas co prawda nie pierwsze maleństwo (dopiero trzecie) ale pierwszy wnuk/prawnuk, narazie wszystko kupujemy sami ale stopniowo. Jak wybieram się na zakupy odzieżowe to zazwyczaj wracam z 3-4 ubrankami, ale to kropla w morzu potrzeb.
Nulka to mnie teraz podłamałaś bo my też myśleliśmy o Jedo z fotelikiem maxi cosi citi :(
U nas co prawda nie pierwsze maleństwo (dopiero trzecie) ale pierwszy wnuk/prawnuk, narazie wszystko kupujemy sami ale stopniowo. Jak wybieram się na zakupy odzieżowe to zazwyczaj wracam z 3-4 ubrankami, ale to kropla w morzu potrzeb.
Nulka to mnie teraz podłamałaś bo my też myśleliśmy o Jedo z fotelikiem maxi cosi citi :(
Cześć Mamusie :)
Właśnie ta wyprawka. My dla odmiany mamy od kogo dostać wyprawkę, bo męza brat ma dwóch synów, ale.... no właśnie nie żyjemy w super komunikatywie i nic nie zaproponowali do tej pory. Dostaliśmy wózek od rodziny męża i tak naprawde bardzo się cieszymy. Całą resztę będziemy musieli kupić sami.
I chciałm Wam się wyżalić na mojego niedobrego męża. Tez chciałam wczoraj jechać do Mama i Ja, bo keciliśmy się 2 razy w tamtej okolicy, a on zwyczajnie nie chce chodzic po takich sklepach :( W ogole chyba go to nie interesuje :( Spisałam cała wyprawkę i powiedziałm,że sam ją kupi jak nie chce ze mna :( No i jestem zła i smutna dzis.
Właśnie ta wyprawka. My dla odmiany mamy od kogo dostać wyprawkę, bo męza brat ma dwóch synów, ale.... no właśnie nie żyjemy w super komunikatywie i nic nie zaproponowali do tej pory. Dostaliśmy wózek od rodziny męża i tak naprawde bardzo się cieszymy. Całą resztę będziemy musieli kupić sami.
I chciałm Wam się wyżalić na mojego niedobrego męża. Tez chciałam wczoraj jechać do Mama i Ja, bo keciliśmy się 2 razy w tamtej okolicy, a on zwyczajnie nie chce chodzic po takich sklepach :( W ogole chyba go to nie interesuje :( Spisałam cała wyprawkę i powiedziałm,że sam ją kupi jak nie chce ze mna :( No i jestem zła i smutna dzis.
Masie faceci tacy już są, mojemu mężowi jedyna frajde sprawiło kupowanie wózka, a reszta?
On był załamany ile potrzeba KASY...
My wszystko, od wózka , przez ciuszki, po mebelki kupiliśmy sobie sami i nikt nam nawet grosza nie dał, siostra męża chciała nam pożyczyć ( wózek, ciuszki ), ale sory coś się stanie i bede miała kłopot wiec chciałam mieć swoje, pewne rzeczy kupowałam używane i jest ok.
Na takie zakupy mamy kilka miesiecy wiec patrzac na koszty nie było tak zle, gorzej jeśli chcesz kupic wszystko w jednym miesiacu no chyba że sie duzo zarabia ;)
On był załamany ile potrzeba KASY...
My wszystko, od wózka , przez ciuszki, po mebelki kupiliśmy sobie sami i nikt nam nawet grosza nie dał, siostra męża chciała nam pożyczyć ( wózek, ciuszki ), ale sory coś się stanie i bede miała kłopot wiec chciałam mieć swoje, pewne rzeczy kupowałam używane i jest ok.
Na takie zakupy mamy kilka miesiecy wiec patrzac na koszty nie było tak zle, gorzej jeśli chcesz kupic wszystko w jednym miesiacu no chyba że sie duzo zarabia ;)
Hejka Dziewczynki :)
My jesteśmy po nagraniu płytki 3D ;] Jak widzicie Synuś buziolka nie pokazał :)

Gimnastyk na całego, trzymał rączką swoją stopę, później ćwiczył paluszki u nóg. Także na buźkę poczekamy do czerwca, bo duży już jest i prawdopodobieństwo że się odwróci buźką do przodu jest co raz mniejsze.
dr Puzio bardzo sympatyczny, sprawdził serduszko i główkę.
Ja do mama i ja chyba wybiorę się we wtorek, pooglądać wózki, teraz mój typ to Mura 3, ABC 3 tec odpada za te piankowe koła, to nie jest wózek na nasze chodniki, a Mura ma duże pompowane.
Pozdrowionka :)
My jesteśmy po nagraniu płytki 3D ;] Jak widzicie Synuś buziolka nie pokazał :)
Gimnastyk na całego, trzymał rączką swoją stopę, później ćwiczył paluszki u nóg. Także na buźkę poczekamy do czerwca, bo duży już jest i prawdopodobieństwo że się odwróci buźką do przodu jest co raz mniejsze.
dr Puzio bardzo sympatyczny, sprawdził serduszko i główkę.
Ja do mama i ja chyba wybiorę się we wtorek, pooglądać wózki, teraz mój typ to Mura 3, ABC 3 tec odpada za te piankowe koła, to nie jest wózek na nasze chodniki, a Mura ma duże pompowane.
Pozdrowionka :)
Azura, śliczny syniooo :) bedziecie mieli wieksza niespodzianke :)
Jesli chodzi o wózek, z zamontowanym fotelikiem cabriofix to jest na stale, wiec mozesz pojechac i zobaczyc.. poprosic kogos o montowanie... bo ja sama nie moglam go sciagnac a i pan ze sklepu mial troche problem :/
Masia, nie martw sie... mój tez jakos póki co sie nie garnie... tylko co chwile go gonie, ze coraz mniej czasu zostało i ze latwiej jest rozłożyc wydatki na kilka miesiecy niz kupować wszystko na ostatnią chwile... juz nie mówiąc o pokoju młodej... ehh... a jak tfu tfu cos sie wydarzy i mała zechce szybciej przyjsc na swiat ? :/ faceci tak mają i juz....
Właśnie spisałam wyprawke, co potrzebujemy, co juz mamy, w wordzie pozaznaczałam na kolory ;) i wyszło, ze na podstawowe rzeczy ( wózka,niani,termometru i kocyka nie licze, bo dostaniemy od dziadków ) wyszło mi 3 tysiące... :|
Ubranek tez nie liczylam, ale na ubranka na pierwsze 4-5 miesiecy wydałam jakies 400-500zł
Jesli chodzi o wózek, z zamontowanym fotelikiem cabriofix to jest na stale, wiec mozesz pojechac i zobaczyc.. poprosic kogos o montowanie... bo ja sama nie moglam go sciagnac a i pan ze sklepu mial troche problem :/
Masia, nie martw sie... mój tez jakos póki co sie nie garnie... tylko co chwile go gonie, ze coraz mniej czasu zostało i ze latwiej jest rozłożyc wydatki na kilka miesiecy niz kupować wszystko na ostatnią chwile... juz nie mówiąc o pokoju młodej... ehh... a jak tfu tfu cos sie wydarzy i mała zechce szybciej przyjsc na swiat ? :/ faceci tak mają i juz....
Właśnie spisałam wyprawke, co potrzebujemy, co juz mamy, w wordzie pozaznaczałam na kolory ;) i wyszło, ze na podstawowe rzeczy ( wózka,niani,termometru i kocyka nie licze, bo dostaniemy od dziadków ) wyszło mi 3 tysiące... :|
Ubranek tez nie liczylam, ale na ubranka na pierwsze 4-5 miesiecy wydałam jakies 400-500zł
Witam w weekend :)
Mój mąż tez wydaje się mało zainteresowany zakupami dla małego. Raczej będę wszystko organizować bez niego. Ale ja i tak uparcie mu nawijam o wózkach, fotelikach itp ;) Cały czas czytam o tych wózkach do których pasuje maxi cosi i cały czas biję się z myślami czy kupować bazę czy nie.
Znajomi, którzy "rodzili" niedawno powiedzieli nam żeby nie kupować zabawek i ograniczyć ubranka tzn kupić takie najbardziej potrzebne i praktyczne bo potem z każdą pielgrzymką do dziecka coś przybędzie. Trzymam się tego i póki co wszystkie ciuszki jakie mam są w spadku po naszych chrześnicach. Wybrałam to co jest ok dla chłopca i myślę, że na pierwszy miesiąc a nawet dwa mam spokój.
Mój mąż tez wydaje się mało zainteresowany zakupami dla małego. Raczej będę wszystko organizować bez niego. Ale ja i tak uparcie mu nawijam o wózkach, fotelikach itp ;) Cały czas czytam o tych wózkach do których pasuje maxi cosi i cały czas biję się z myślami czy kupować bazę czy nie.
Znajomi, którzy "rodzili" niedawno powiedzieli nam żeby nie kupować zabawek i ograniczyć ubranka tzn kupić takie najbardziej potrzebne i praktyczne bo potem z każdą pielgrzymką do dziecka coś przybędzie. Trzymam się tego i póki co wszystkie ciuszki jakie mam są w spadku po naszych chrześnicach. Wybrałam to co jest ok dla chłopca i myślę, że na pierwszy miesiąc a nawet dwa mam spokój.
Wanienka ( + stelaż ) ( 130zł)
Płyn do kąpieli ( 20zł)
Mokre chusteczki ( 20zł)
Ręcznik z kapturkiem ( 25zł)
Octanisept 50ml ( 25zł)
Krem ochronny na słońce ( 10zł)
Sól fizjologiczna ( 10zł)
Jałowe gaziki ( 20zł)
Obcinaczka do paznokci ( 20zł)
Pieluszki tetrowe x20 ( 30zł)
Pieluchy ( 60zł)
Płyn do prania ( 30zł)
Termometr ( 130zł)
Łóżeczko+ mebelki + materacyk ( 2200) + ( 200)
Przewijak ( 80zł)
Ceratka pod prześcieradło do lóżeczka ( 20zł)
Pościel ( 150-200 zł)
Koc ( 150zł)
Frida ( 27zł )
Butelka 125ml ( 22zł)
Butelka 250 mlx2 ( 60zł)
Sterylizator do butelek+ butelka 125ml ( od Mikołaja)
Szczotki do czyszczenia butelek ( 8zł)
Smoczki x2 ( 10zł)
Łańcuszek do smoczka ( 10zł)
Parasolka do wózka ( 80zł)
Folia przeciwdeszczowa do wózka ( 40zł)
Wózek + adaptery ( 1489zł)+ ( 100zł)
Fotelik recaro ( 598) maxi cosi cabrio fix ( 455)
Niania elektroniczna + monitor oddechu ( 500zł)
pocieszam sie, ze to co najdrozsze czyli mebelki starczą małej na kilka lat no i wózek tez na te 2 lata mam nadzieje... ;)
Płyn do kąpieli ( 20zł)
Mokre chusteczki ( 20zł)
Ręcznik z kapturkiem ( 25zł)
Octanisept 50ml ( 25zł)
Krem ochronny na słońce ( 10zł)
Sól fizjologiczna ( 10zł)
Jałowe gaziki ( 20zł)
Obcinaczka do paznokci ( 20zł)
Pieluszki tetrowe x20 ( 30zł)
Pieluchy ( 60zł)
Płyn do prania ( 30zł)
Termometr ( 130zł)
Łóżeczko+ mebelki + materacyk ( 2200) + ( 200)
Przewijak ( 80zł)
Ceratka pod prześcieradło do lóżeczka ( 20zł)
Pościel ( 150-200 zł)
Koc ( 150zł)
Frida ( 27zł )
Butelka 125ml ( 22zł)
Butelka 250 mlx2 ( 60zł)
Sterylizator do butelek+ butelka 125ml ( od Mikołaja)
Szczotki do czyszczenia butelek ( 8zł)
Smoczki x2 ( 10zł)
Łańcuszek do smoczka ( 10zł)
Parasolka do wózka ( 80zł)
Folia przeciwdeszczowa do wózka ( 40zł)
Wózek + adaptery ( 1489zł)+ ( 100zł)
Fotelik recaro ( 598) maxi cosi cabrio fix ( 455)
Niania elektroniczna + monitor oddechu ( 500zł)
pocieszam sie, ze to co najdrozsze czyli mebelki starczą małej na kilka lat no i wózek tez na te 2 lata mam nadzieje... ;)
Nulka gdzie ty masz takie ceny? jezu to jakis kosmos ja wiekszosc kupowałam za połowę ceny
Wanienka 130? Octanisept? po co? gaziki 20zl?pieluchy tetrowe 30zl? juz nie bede wymieniac dalej Przepraszam że sie czepiam ale nie oszukujmy sie same robimy sobie mega koszta, wystarczy poszukać.
Wanienka 130? Octanisept? po co? gaziki 20zl?pieluchy tetrowe 30zl? juz nie bede wymieniac dalej Przepraszam że sie czepiam ale nie oszukujmy sie same robimy sobie mega koszta, wystarczy poszukać.
my dla Dawid a bardzo dużo dostaliśmy, mało co sami kupiliśmy no i teraz też po nim wszystko mamy więc źle nie będzie mam nadzieję z wydatkami;]
my na początku to pampersy i chusteczki dostawaliśmy i wyszło tak że oprócz tych pierwszych przez 4-5 miesięcy w ogóle nie kupowaliśmy pampersów:)
ręcznik z kapturkiem to bym ze dwa kupiła albo trzy :) nam młody często osikiwał zaraz po kąpieli a zanim się wypierze i wyschnie to trzeba mieć następny :)
u nas octanisept się sprawdził super do pępka i te gaziki jałowe więc jak dla mnie ok.
pieluchy tetrowe może 20szt trochę dużo wydaje mi się że 10szt spokojnie starczy ale jedna kosztuje coś koło 2zł.
my na początku to pampersy i chusteczki dostawaliśmy i wyszło tak że oprócz tych pierwszych przez 4-5 miesięcy w ogóle nie kupowaliśmy pampersów:)
ręcznik z kapturkiem to bym ze dwa kupiła albo trzy :) nam młody często osikiwał zaraz po kąpieli a zanim się wypierze i wyschnie to trzeba mieć następny :)
u nas octanisept się sprawdził super do pępka i te gaziki jałowe więc jak dla mnie ok.
pieluchy tetrowe może 20szt trochę dużo wydaje mi się że 10szt spokojnie starczy ale jedna kosztuje coś koło 2zł.
aaa nulka nie wiem jaki termometr chcesz, ale w supherfarmie często jest promocja za 99zł taki ten bezdotykowy można kupić, my mamy taki do ucha i jak dla mnie tragedia, z reguły i tak zwykłym elektronicznym w pupie mierzyliśmy, teraz chce kupić bezdotykowy bo Dawid nie da sobie już w pupie zmierzyć więc chociaż taki chcemy mieć co by na szybko w razie co zmierzyć.
hej, tez mi sie wydaje ze ceny troche zawyzone.
Przewijak jest w Tygrysku za 39 zeta, obcinacz do paznokci w porywach za 16zł, proszek do prania Dzidzius kupilam za 13 zeta, ceratki pod przescieradlo nie kupie bo lepiej zeby dziecko mialo swobodny przeplyw powietrza, w zamian kupie materac z ochraniaczem do prania i klinem pod glowe (za 120 zeta), smoczkow nie kupuje bo wole zeby dziecko nie uzywalo, parasolke i ochraniacz p-deszczowy mam w komplecie z wozkiem. Ubranka juz mam, wanienke i sterylizator tez wiec ufff chyba nie bedzie tak zle. Najwiekszy wydatek to niania i ewentualnie monitor oddechu.
Ja za to musze pochwalic mojego meza - ma wieksze cisnienie na kupowanie dzieciecych rzeczy niz ja. On juz zrobil runde po sklepach dzieciecych od Rumi po Gdańsk, wybral wozek, lozeczko, materac, posciel i beciki i cisnie kazdego dnia zeby zrobic porzadna liste czego jeszcze brakuje i isc i kupowac. Nawet kolory dokupowanych bodziakow sam chcial wybrac co mnie powalilo na kolana :-)
Przewijak jest w Tygrysku za 39 zeta, obcinacz do paznokci w porywach za 16zł, proszek do prania Dzidzius kupilam za 13 zeta, ceratki pod przescieradlo nie kupie bo lepiej zeby dziecko mialo swobodny przeplyw powietrza, w zamian kupie materac z ochraniaczem do prania i klinem pod glowe (za 120 zeta), smoczkow nie kupuje bo wole zeby dziecko nie uzywalo, parasolke i ochraniacz p-deszczowy mam w komplecie z wozkiem. Ubranka juz mam, wanienke i sterylizator tez wiec ufff chyba nie bedzie tak zle. Najwiekszy wydatek to niania i ewentualnie monitor oddechu.
Ja za to musze pochwalic mojego meza - ma wieksze cisnienie na kupowanie dzieciecych rzeczy niz ja. On juz zrobil runde po sklepach dzieciecych od Rumi po Gdańsk, wybral wozek, lozeczko, materac, posciel i beciki i cisnie kazdego dnia zeby zrobic porzadna liste czego jeszcze brakuje i isc i kupowac. Nawet kolory dokupowanych bodziakow sam chcial wybrac co mnie powalilo na kolana :-)
Zgadzam się Jonka6. Dziewczyny każda ma różne możliwości finansowe. te które mogą sobie pozwolić na zakupy z najwyższych półek-super. Ale naprawdę można kupić wszystko dużo dużo taniej. Ja widziałam super przewijaki za 20-30 zł, używane, ale temu dziecku naprawdę nie robi to różnicy. Działa allegro, tablica.pl i naprawdę dla takiego maluszka nie warto kupować nowych rzeczy, bo tak szybko będzie wyrastał że się nawet nie obejrzymy. W SR p. Iwona powiedziała nam, że jak będą przychodzić znajomi, to mamy się nie krępować i gdy pytają mówić co potrzebujemy, bo po co dziecku 4 maty edukacyjne, które dostanie od kolejnych gości. Lepiej powiedzieć, że dzieciaczkowi przyda się paczka pampersów i też będzie OK. Także dziewczyny głowy i biusty do góry, damy radę:)
oczywiscie, ze ceny są troche zawyżone, bo wole sie przy kasie miło zaskoczyć ;)
Wanienka kosztuje 27zł duża, ale stelaż 80-100zł ale jeszcze sie nad stelażem zastanawiamy....
Przewijaka nie widzialam ponizej 60zł, a oglądałam i w Mama i ja i w Cerrfourze na hali... może po prostu mialam pecha ;)
A płyn/żel do prania kupiłam Jelp, jakos te pierwsze kilka prań wole zrobic w hipoalergicznym żelu a potem stopniowo bede zmieniać na proszki dla dzieci a poźniej na zwykle...
Wanienka kosztuje 27zł duża, ale stelaż 80-100zł ale jeszcze sie nad stelażem zastanawiamy....
Przewijaka nie widzialam ponizej 60zł, a oglądałam i w Mama i ja i w Cerrfourze na hali... może po prostu mialam pecha ;)
A płyn/żel do prania kupiłam Jelp, jakos te pierwsze kilka prań wole zrobic w hipoalergicznym żelu a potem stopniowo bede zmieniać na proszki dla dzieci a poźniej na zwykle...
ja niektórych rzeczy z tej listy do dziś nie mam i jakoś sobie poradziliśmy :)
Smoczek polecam kupić - choć jeden - ja zamierzałam wychować bez smoczka ale jeśli dziecko potrzebuje to naprawdę się nie wygra ... nie nadużywaliśmy i w 3 miesiącu smoczek został odstawiony.
Kołdrę dopiero ostatnio kupiliśmy ( i to dużo taniej) a i tak nie jest używana bo dzieci w tym wieku cały czas się rozkopują dużo lepiej kupić śpiworek - są już za 50 zł.
Zresztą łóżeczko z materacem i pościelą kupiliśmy na jakiejś super promocji w MAPU razem za 150 zł ..
Folia przeciwdeszczowa też grosze kosztowała - na pewno nie więcej niż kilkanaście złotych, a poza tym często jest dodawana gratis do wózka - myśmy kupili bo już dwa razy udało się nam ją zgubić.
Pieluszek tetrowych też miałam 20 i teraz już wiem że o 10 za dużo :)
Odnośnie ręczników - racja - trzeba mieć minimum 2 :), a i z 3 musiałam czasami robić pranie tylko ze względu na brak czystych ręczników :).
Tak samo 2 prześcieradła, czy 2 śpiworki ....
Smoczek polecam kupić - choć jeden - ja zamierzałam wychować bez smoczka ale jeśli dziecko potrzebuje to naprawdę się nie wygra ... nie nadużywaliśmy i w 3 miesiącu smoczek został odstawiony.
Kołdrę dopiero ostatnio kupiliśmy ( i to dużo taniej) a i tak nie jest używana bo dzieci w tym wieku cały czas się rozkopują dużo lepiej kupić śpiworek - są już za 50 zł.
Zresztą łóżeczko z materacem i pościelą kupiliśmy na jakiejś super promocji w MAPU razem za 150 zł ..
Folia przeciwdeszczowa też grosze kosztowała - na pewno nie więcej niż kilkanaście złotych, a poza tym często jest dodawana gratis do wózka - myśmy kupili bo już dwa razy udało się nam ją zgubić.
Pieluszek tetrowych też miałam 20 i teraz już wiem że o 10 za dużo :)
Odnośnie ręczników - racja - trzeba mieć minimum 2 :), a i z 3 musiałam czasami robić pranie tylko ze względu na brak czystych ręczników :).
Tak samo 2 prześcieradła, czy 2 śpiworki ....
i dwa beciki na pierwsze tygodnie. Bo taki noworodek lubi podobno byc okutany po sam nos - wtedy mu ciasno jak u mamy w brzuchu i czuje sie "swojsko" :-)
Pieluszki tetrowe kupilam 10 sztuk - w paczce w Auchanie za 20 zeta czy 29, juz nie pamietam. Chce dokupic 5 sztuk pieluch flanelowych bo podobno sa dobre do wycierania dziecka po kapieli ale czy to prawda to nie wiem, musze jeszcze poczytac.
Pieluszki tetrowe kupilam 10 sztuk - w paczce w Auchanie za 20 zeta czy 29, juz nie pamietam. Chce dokupic 5 sztuk pieluch flanelowych bo podobno sa dobre do wycierania dziecka po kapieli ale czy to prawda to nie wiem, musze jeszcze poczytac.
hej :)
Oj racja lista rzeczy potrzebnych jest ogromna i nie ma końca...
U nas to też pierwsza dzidzia w rodzinie, i również sami od podstaw kupujemy :) Co nieco typu podgrzewacz dostanę w spadku od koleżanki, ale jej dzidzia ma raptem 1,5 roku więc korzysta jeszcze z większości rzeczy :)
Ja na część rzeczy nastawiam się używanych, np ubranka. Dzieci szybko rosną, i nad zwyczajniej w świecie nie stać mnie na kupno wszystkich nowych ubranek :)
Łóżeczko planujemy nowe.
Co do wózka, to mamy dylemat :) Pierwszy- jaki model, a drugi- czy używany, chcemy w niedalekim odstępie czasu mieć jeszcze jedną dzidzie i wówczas wózek dłużej by nam posłużył.
Ogólnie stwierdziłam ostatnio, że wózki głębokie na wahaczach chyba są najwygodniejsze dla dziecka, tym bardziej biorąc pod uwagę tereny na jakich mieszkamy i nasze zainteresowania :) Na pewno będą spacerki po lasach, górach i plażach, a takie wahacze chyba się dobrze sprawdzają w takich terenach :) Co prawda wygląd wózków z tym typem zawieszenia nie podoba mi się za bardzo, ale dziecko najważniejsze :)
Bynajmniej zastanawiam się, czy nie lepiej najpierw kupić głęboki na wahaczach a potem poszukać spacerówki :) Bo kurczę te 3w1 to mi chyba nie dogodzą nigdy :D Nie znalazłam jeszcze zestawu który by mnie zadowalał :D
Powiem Wam że mój mężczyzna też średnio podchodzi do zakupów, twierdzi że jeszcze mamy czas... Też mu marudzę, i zawsze jak przejeżdżamy obok jakiś sklepów, typu Mama i ja, czy Akpol, to tylko słyszę :"nie, nie wjeżdżamy" :D
Ale wczoraj stwierdził, że od marca zaczniemy zakupy, więc trzymam go za słowo, mam nadzieję, że nie chciał mnie tylko zbyć :D
Oj racja lista rzeczy potrzebnych jest ogromna i nie ma końca...
U nas to też pierwsza dzidzia w rodzinie, i również sami od podstaw kupujemy :) Co nieco typu podgrzewacz dostanę w spadku od koleżanki, ale jej dzidzia ma raptem 1,5 roku więc korzysta jeszcze z większości rzeczy :)
Ja na część rzeczy nastawiam się używanych, np ubranka. Dzieci szybko rosną, i nad zwyczajniej w świecie nie stać mnie na kupno wszystkich nowych ubranek :)
Łóżeczko planujemy nowe.
Co do wózka, to mamy dylemat :) Pierwszy- jaki model, a drugi- czy używany, chcemy w niedalekim odstępie czasu mieć jeszcze jedną dzidzie i wówczas wózek dłużej by nam posłużył.
Ogólnie stwierdziłam ostatnio, że wózki głębokie na wahaczach chyba są najwygodniejsze dla dziecka, tym bardziej biorąc pod uwagę tereny na jakich mieszkamy i nasze zainteresowania :) Na pewno będą spacerki po lasach, górach i plażach, a takie wahacze chyba się dobrze sprawdzają w takich terenach :) Co prawda wygląd wózków z tym typem zawieszenia nie podoba mi się za bardzo, ale dziecko najważniejsze :)
Bynajmniej zastanawiam się, czy nie lepiej najpierw kupić głęboki na wahaczach a potem poszukać spacerówki :) Bo kurczę te 3w1 to mi chyba nie dogodzą nigdy :D Nie znalazłam jeszcze zestawu który by mnie zadowalał :D
Powiem Wam że mój mężczyzna też średnio podchodzi do zakupów, twierdzi że jeszcze mamy czas... Też mu marudzę, i zawsze jak przejeżdżamy obok jakiś sklepów, typu Mama i ja, czy Akpol, to tylko słyszę :"nie, nie wjeżdżamy" :D
Ale wczoraj stwierdził, że od marca zaczniemy zakupy, więc trzymam go za słowo, mam nadzieję, że nie chciał mnie tylko zbyć :D
ja sprawdzałam ceny w sklepach internetowych i najtaniej chyba wychodziło w rodzyneczkach i z tego co czytałam na forum to sporo dziewczyn robiło u nich zakupy: http://www.babypol.pl/ ale ostatnio byłam tez w realu i warto zajrzec tez do takich hipermarketów.
ależcie napisały przez weekend ;))
ja się wySPAłam - zabieg amma deva - kompletnie niesamowity - byłam zaskoczona przebiegiem i tego ze to tak niesamowite przeżycie .... z czystym sumieniem polecam!
co do zakupów - to proponuje zainwestować w niezły krem z filtrami mineralnymi dla maluszków - jeżeli będzie lato tak jak zapowiadają to moze być słonecznie ;))
do wózka moskitiere lub parasolke
a co do kołdry i poduszki - to ja zaczęłam używać z młodą jak skończyła z pół roku więc nie trzeba tego od razu kupować ;))
co do faceta - mój nawet pojedzie i obejrzy ... ale gadac nie che - bo za wcześnie .... i w ogóle ... - też jestem zła
najbardziej na to że - podobnei chyba było u ciebei Masiu, o ile pamiętam- odkąd okazało się że to dziewczynka - jego zainteresowanie ciążą wybitnie spadło ;(
już nawet nei chce rozmawiać o imieniu dla dziewczynki - więc ja stwierdziłam ze sama sobei imie wymyśliłam i niech się wypcha - jak za 3 m-ce mus ie przypomni to juz za późno będzie ....
ja się wySPAłam - zabieg amma deva - kompletnie niesamowity - byłam zaskoczona przebiegiem i tego ze to tak niesamowite przeżycie .... z czystym sumieniem polecam!
co do zakupów - to proponuje zainwestować w niezły krem z filtrami mineralnymi dla maluszków - jeżeli będzie lato tak jak zapowiadają to moze być słonecznie ;))
do wózka moskitiere lub parasolke
a co do kołdry i poduszki - to ja zaczęłam używać z młodą jak skończyła z pół roku więc nie trzeba tego od razu kupować ;))
co do faceta - mój nawet pojedzie i obejrzy ... ale gadac nie che - bo za wcześnie .... i w ogóle ... - też jestem zła
najbardziej na to że - podobnei chyba było u ciebei Masiu, o ile pamiętam- odkąd okazało się że to dziewczynka - jego zainteresowanie ciążą wybitnie spadło ;(
już nawet nei chce rozmawiać o imieniu dla dziewczynki - więc ja stwierdziłam ze sama sobei imie wymyśliłam i niech się wypcha - jak za 3 m-ce mus ie przypomni to juz za późno będzie ....
Azura my kupujemy maxi cosi maura ale 4, cały komplet: stelaż, gondola,spacerówka, fotelik cabro, bazę easy fix. To był nasz I typ i już zostanie, mąż nie chce słyszeć o innym ;)
Mój bardzo się angażuje, co prawda w tej chwili na odległość, ale nie mogę narzekać.
Lista się przyda, też zamierzam spisać wszystko w excelu. W II poł.marca zaczynamy urządzanie pokoiku i zbieranie akcesoriów, przede wszystkim "grubsze" rzeczy tj.łóżeczko, mebelki (komodę), przewijak, wózek i inne. Następnym razem mąż wróci ok. 30 maja i to może być dla mnie ciężko łazić po sklepach, po za tym różnie bywa, być może wróci i dzieciaczka będzie miał już łóżeczku ;)
Dzisiaj w kościele młody dał konkretnie o sobie znać, nie wiem czy dobrze czy źle się tam czuł, diabełek mały:)
Mój bardzo się angażuje, co prawda w tej chwili na odległość, ale nie mogę narzekać.
Lista się przyda, też zamierzam spisać wszystko w excelu. W II poł.marca zaczynamy urządzanie pokoiku i zbieranie akcesoriów, przede wszystkim "grubsze" rzeczy tj.łóżeczko, mebelki (komodę), przewijak, wózek i inne. Następnym razem mąż wróci ok. 30 maja i to może być dla mnie ciężko łazić po sklepach, po za tym różnie bywa, być może wróci i dzieciaczka będzie miał już łóżeczku ;)
Dzisiaj w kościele młody dał konkretnie o sobie znać, nie wiem czy dobrze czy źle się tam czuł, diabełek mały:)
Mamaija jest dość drogie - ale z kolei wózki i foteliki w sklepie internetowym są u nich często tańsze niż na allegro (właśnie przymierzam się do zakupu fotelika dla starszej córki Besafa i ostatnio sprawdzałam ceny)
Warto obserwować gazetki - bo często Akapol ma niezłe promocje - ale tak zazwyczaj ma przeciętne ceny, Mapu ma całkiem dobre ceny, w Tygrysku nie byłam - nie był mi po drodze.
Poza tym wiadomo - allegro :)
Warto obserwować gazetki - bo często Akapol ma niezłe promocje - ale tak zazwyczaj ma przeciętne ceny, Mapu ma całkiem dobre ceny, w Tygrysku nie byłam - nie był mi po drodze.
Poza tym wiadomo - allegro :)
dziewczyny na Allegro najtaniej :) i tu, na forum ;)
wielu sprzedawców ma właśnie tylko dzieciowe rzeczy no i dla mam też często - podkłady poporodowe itd, my tak z Tysią kupowaliśmy (też z racji tego, że nie mogłam po sklepach łazić) a z kasą było cieniuteńko - tylko studencka pensja Męża i daliśmy radę :) wózek kupiliśmy używany (bujany właśnie, bo pod lasem mieszkamy) za 600zł 3w1 i dopiero teraz na lżejszą spacerówkę się przerzuciliśmy. Nie ma co przesadzać z tymi rzeczami, bo to dużo uwagi zaprząta, a tego powinnyśmy mieć najwięcej dla dziecka :)
Kate Twój synuś cały czas na uwagę taty czekał, żeby zacząć żyć pełnią życia i fikać :]
mój Mąż dziś też zaczął (na kibelku go natchnęło :P) myśleć o przemeblowaniu, miejscu na przewijak itd, bo takie szczegółowe zakupy to wiadomo, że go nie interesują, faceci bardziej z zewnątrz troszczą się o rodzinę, to my jesteśmy od ogarniania tych szczególików ;)
wielu sprzedawców ma właśnie tylko dzieciowe rzeczy no i dla mam też często - podkłady poporodowe itd, my tak z Tysią kupowaliśmy (też z racji tego, że nie mogłam po sklepach łazić) a z kasą było cieniuteńko - tylko studencka pensja Męża i daliśmy radę :) wózek kupiliśmy używany (bujany właśnie, bo pod lasem mieszkamy) za 600zł 3w1 i dopiero teraz na lżejszą spacerówkę się przerzuciliśmy. Nie ma co przesadzać z tymi rzeczami, bo to dużo uwagi zaprząta, a tego powinnyśmy mieć najwięcej dla dziecka :)
Kate Twój synuś cały czas na uwagę taty czekał, żeby zacząć żyć pełnią życia i fikać :]
mój Mąż dziś też zaczął (na kibelku go natchnęło :P) myśleć o przemeblowaniu, miejscu na przewijak itd, bo takie szczegółowe zakupy to wiadomo, że go nie interesują, faceci bardziej z zewnątrz troszczą się o rodzinę, to my jesteśmy od ogarniania tych szczególików ;)
Dziewczyny, ja polecam Boboraj na Szarej (rownolegla do Kartuskiej) na zakupy tetr, flaneli, poscieli, recznikow, rozkow, myjek, przescieradel - maja naprawde fajne ceny:
http://boboraj.pl/
ja na razie jeszcze nie robie duzych przygotowan, bo najpierw czeka nas remont pokoju, wiec staram sie do tego czasu zbytnio go nie zagracac..;) Na razie tylko zrobilam selekcje "rozowego"; w koncu juz 3 lekarzy wypowiedzialo sie, ze bedzie chlopak:)
Moje odczucia sa takie, ze moj partner mniej przezywa ta druga ciaze niz pierwsza - ale moze to naturalne..? Teraz zaczal sie troche bardziej angazowac od kiedy moj brzuch zrobil sie naprawde spory, ale wczesniej nawet nie chcial dyskutowac imienia..;) Z drugiej strony co chwile lekarze nas straszyli, ze cos jest nie tak, wiec moze to taki mechanizm obronny...
ja dzis zupelnie bez energii - to chyba przez to cisnienie i snieg
oooll, a duzo ludzi bylo w dolinie charlotty? jak jedzenie?! polecasz?:)
http://boboraj.pl/
ja na razie jeszcze nie robie duzych przygotowan, bo najpierw czeka nas remont pokoju, wiec staram sie do tego czasu zbytnio go nie zagracac..;) Na razie tylko zrobilam selekcje "rozowego"; w koncu juz 3 lekarzy wypowiedzialo sie, ze bedzie chlopak:)
Moje odczucia sa takie, ze moj partner mniej przezywa ta druga ciaze niz pierwsza - ale moze to naturalne..? Teraz zaczal sie troche bardziej angazowac od kiedy moj brzuch zrobil sie naprawde spory, ale wczesniej nawet nie chcial dyskutowac imienia..;) Z drugiej strony co chwile lekarze nas straszyli, ze cos jest nie tak, wiec moze to taki mechanizm obronny...
ja dzis zupelnie bez energii - to chyba przez to cisnienie i snieg
oooll, a duzo ludzi bylo w dolinie charlotty? jak jedzenie?! polecasz?:)
banka - w dolinie charlotty chyba zawsze jest sporo ludzi hehehhehe
przynajmniej zawsze jak byłam (4 razy) to było trochę ludzi ...
jedzenia jak dla mnie full wypas - jeżeli wykupisz pakiet żywnościowy to właściwie od 16 do 19 mozesz siedzieć i jeść i pić hehehhe
podobnie ze śniadaniem ;)))
co do dziecito teraz jest opiekunka i pokój opieki dla dzieci od 12 do 20 i moi znajomi z ktorymi bylismy sobie to chwalili ;)))
spa jak dla mnie bardzo fajne, spory basen ... ceny też sa dość rozsądne
przynajmniej zawsze jak byłam (4 razy) to było trochę ludzi ...
jedzenia jak dla mnie full wypas - jeżeli wykupisz pakiet żywnościowy to właściwie od 16 do 19 mozesz siedzieć i jeść i pić hehehhe
podobnie ze śniadaniem ;)))
co do dziecito teraz jest opiekunka i pokój opieki dla dzieci od 12 do 20 i moi znajomi z ktorymi bylismy sobie to chwalili ;)))
spa jak dla mnie bardzo fajne, spory basen ... ceny też sa dość rozsądne
Hej, nie pamiętam która z Was mówiła że chce kupić wózek B-smart 4, nie wiem kompletnie jakie ceny są tego modelu, ale w akpolu mają promocje :) 1299 zł
http://www.akpolbaby.pl/luty-marzec.pdf
http://www.akpolbaby.pl/luty-marzec.pdf
hej dziewczyny :)
ja dzisaj mimo śniegu po długim spacerku w parku oliwskim z kuzynką mojego męża i jej dzieckiem,
dla zainteresowanych, wózek jedo 4fun prowadzi się naprawdę doskonale, na pewno o niebo lepiej niż osławiony mutsy (te 2 testowałam na 2h spacerkach w tym tygodniu :))
jeśli chodzi o ceny to mam w excelu spisaną cenę wypraki z akpolu - chodziłam z kartką i pisałam więc jest wiarygodna:
nazwa produktu cena akpol min.
materac 70
prześcieradło 16
podkład pod prześcieradło 20
ceratka pod prześcieradło 9
wałeczki do spania 32
kocyki 20
rożek 30
śpiworek 40
przewijak na łóżeczko 50
pieluch pampers new born 47
chusteczki nawilżające pampers 7
pieluchy tetrowe 3
pileuch flanelowe 6
śmietnik na pieluch z 3 wkładami 129
wkłady do śmietnika na pieluchy 3 szt. 59
woreczki na pieluszki (perfumowane) 30 szt. 5,6
wanienka 19
ręcznik 20
termometr do wody 7
smoczek aventa 2 sztuki 24
butelka aventa 25
leżaczek 200
płyn do mycia hipp 21,5
mleczko do ciała hipp 18
zasypka 10
sudocrem 250 ml 30
spirytus
sól fizjologiczna
oliwka hipp 15
szczotka do włosów 19
gruszka do noska 4,9
frida 25
nożyczki, cążki i pilnik 15
patyczki do uszu 3
wyjałowione gazy 1,5
termometr dla dziecka 86
proszek do prania lovella 1.8 kg 25
proszek do prania jelp 2.4 kg 33
laktator avent 119
wkłady poporodowe 4,8
wkładki laktacyjne gerber 36 szt. 13,75
wkładki laktacyjne ballla 80 szt. 22
w mama i ja na pewno wyszło by drożej,
w tygrysku jest raczej taniej, np. laktator jest za 99 zł więc mam plan, że trochę kupię tam a trochę w akpolu :)
nie ma tam jeszcze wszystkich pozycji ale większość głownych jest :)
a co do męża i wyprawki to to co nas cieszy cieszyć jego nie musi,
kompletnie inne potrzeby ma, poza tym mało który facet wierzy że ten rosnący brzuch to dziecko.
na zakupy to lepiej z przyjaciółką albo z mamą, one aż piszczą na samą myśl o takiej wycieczce.
moja przyjaciółka już zapowiedziała, że się do mnie nigdy nie odezwie jak wyprawkę bez niej kupię :)
ja dzisaj mimo śniegu po długim spacerku w parku oliwskim z kuzynką mojego męża i jej dzieckiem,
dla zainteresowanych, wózek jedo 4fun prowadzi się naprawdę doskonale, na pewno o niebo lepiej niż osławiony mutsy (te 2 testowałam na 2h spacerkach w tym tygodniu :))
jeśli chodzi o ceny to mam w excelu spisaną cenę wypraki z akpolu - chodziłam z kartką i pisałam więc jest wiarygodna:
nazwa produktu cena akpol min.
materac 70
prześcieradło 16
podkład pod prześcieradło 20
ceratka pod prześcieradło 9
wałeczki do spania 32
kocyki 20
rożek 30
śpiworek 40
przewijak na łóżeczko 50
pieluch pampers new born 47
chusteczki nawilżające pampers 7
pieluchy tetrowe 3
pileuch flanelowe 6
śmietnik na pieluch z 3 wkładami 129
wkłady do śmietnika na pieluchy 3 szt. 59
woreczki na pieluszki (perfumowane) 30 szt. 5,6
wanienka 19
ręcznik 20
termometr do wody 7
smoczek aventa 2 sztuki 24
butelka aventa 25
leżaczek 200
płyn do mycia hipp 21,5
mleczko do ciała hipp 18
zasypka 10
sudocrem 250 ml 30
spirytus
sól fizjologiczna
oliwka hipp 15
szczotka do włosów 19
gruszka do noska 4,9
frida 25
nożyczki, cążki i pilnik 15
patyczki do uszu 3
wyjałowione gazy 1,5
termometr dla dziecka 86
proszek do prania lovella 1.8 kg 25
proszek do prania jelp 2.4 kg 33
laktator avent 119
wkłady poporodowe 4,8
wkładki laktacyjne gerber 36 szt. 13,75
wkładki laktacyjne ballla 80 szt. 22
w mama i ja na pewno wyszło by drożej,
w tygrysku jest raczej taniej, np. laktator jest za 99 zł więc mam plan, że trochę kupię tam a trochę w akpolu :)
nie ma tam jeszcze wszystkich pozycji ale większość głownych jest :)
a co do męża i wyprawki to to co nas cieszy cieszyć jego nie musi,
kompletnie inne potrzeby ma, poza tym mało który facet wierzy że ten rosnący brzuch to dziecko.
na zakupy to lepiej z przyjaciółką albo z mamą, one aż piszczą na samą myśl o takiej wycieczce.
moja przyjaciółka już zapowiedziała, że się do mnie nigdy nie odezwie jak wyprawkę bez niej kupię :)
Hejka Dziewczyny :)
w moim przypadku wyprawka jest też zdecydowanie na mojej głowie, ale nie moge narzekać, jak gdzieś chce coś zobaczyć i podjechać...jedziemy.
Ze świadomością że w brzuchu jest synek u mojego partnera jest co raz lepiej, rośnie proporcjonalnie do mojego brzucha :D
Co do wózków, nikt mnie nie przekona do Mutsy, to czołg nie wózek ;]
Sylwia, a gdzie oglądaliście tą Murę ? ja też nie wykluczam 4, bo widzę że jest równie zwinna jak 3, a zawsze to bardziej stabilna wersja.
Też bierzemy zestaw 4w1 ( również fotelik cabrio i easy fix do mocowania na pasy).
A jaki wybieracie kolor ?, bo ja to mam dylemat, piękny jest ten fiolet, ale wyściółka wnętrza budki i daszku spacerówki jest jasno różowa :/ brązowy jest ładny, ale trochę za smutny...
w moim przypadku wyprawka jest też zdecydowanie na mojej głowie, ale nie moge narzekać, jak gdzieś chce coś zobaczyć i podjechać...jedziemy.
Ze świadomością że w brzuchu jest synek u mojego partnera jest co raz lepiej, rośnie proporcjonalnie do mojego brzucha :D
Co do wózków, nikt mnie nie przekona do Mutsy, to czołg nie wózek ;]
Sylwia, a gdzie oglądaliście tą Murę ? ja też nie wykluczam 4, bo widzę że jest równie zwinna jak 3, a zawsze to bardziej stabilna wersja.
Też bierzemy zestaw 4w1 ( również fotelik cabrio i easy fix do mocowania na pasy).
A jaki wybieracie kolor ?, bo ja to mam dylemat, piękny jest ten fiolet, ale wyściółka wnętrza budki i daszku spacerówki jest jasno różowa :/ brązowy jest ładny, ale trochę za smutny...
Azura w Mama i ja oglądaliśmy murę 4, ale to było już jakiś czas temu. Maxi cosi niestety mają słaby wybór kolorów, my bierzemy chyba brązowy.
Dzisiaj mierzyłam pokoik i planuję co gdzie będzie stało, pokoik jest malutki bo ma nieco ponad 7 m 2, ale jeśli moja koncepcja się sprawdzi to nie będzie tak źle:)
Dzisiaj mierzyłam pokoik i planuję co gdzie będzie stało, pokoik jest malutki bo ma nieco ponad 7 m 2, ale jeśli moja koncepcja się sprawdzi to nie będzie tak źle:)
mi się wydaje że w przypadku drugiego dziecka po prostu już jest u facetów mniejsze zainteresowanie - skoro pierwsze już biega po świecie i można się nim zajmować, to w brzuchu to bardziej wirtualne jest :).
No ale i ja - póki pracuję - jakoś mniej się skupiam na tej drugiej ciąży - poprzednio to co tydzień sprawdzałam na wszystkich portalach ciążowych co się dzieje w brzuchu, czytałam książki o ciąży itd - a teraz każdą wolną chwilę poświęcam mojemu małemu łobuziakowi, szczególnie mając świadomość że za chwilę czas będę musiała dzielić na dwójkę.
No ale i ja - póki pracuję - jakoś mniej się skupiam na tej drugiej ciąży - poprzednio to co tydzień sprawdzałam na wszystkich portalach ciążowych co się dzieje w brzuchu, czytałam książki o ciąży itd - a teraz każdą wolną chwilę poświęcam mojemu małemu łobuziakowi, szczególnie mając świadomość że za chwilę czas będę musiała dzielić na dwójkę.
Szkoda, ze Tygrysek jest az w Wejerowie... bo jak podlicze paliwo to nie opłaca mi sie tam jechać z drugiego końca Gdańska ;)
Jedyne miejsce gdzie pojedziemy to do Gdyni zobaczyc ten nasz wybrany komplecik mebli FINO... chociaz od wczoraj podoba mi sie jeszcze ten... http://www.meble.vox.pl/kolekcje-mebli-baby/modern/
U nas młodej pokoj ma 11m2 i wydaje mi sie, ze z tymi 3 rzeczami jak szafa,komoda i łożeczko bedzie biednie wygladał :P bo strasznie tam pusto...
W mama i ja tez byla promocja na latatory Aventu za 99zł.
Jedyne miejsce gdzie pojedziemy to do Gdyni zobaczyc ten nasz wybrany komplecik mebli FINO... chociaz od wczoraj podoba mi sie jeszcze ten... http://www.meble.vox.pl/kolekcje-mebli-baby/modern/
U nas młodej pokoj ma 11m2 i wydaje mi sie, ze z tymi 3 rzeczami jak szafa,komoda i łożeczko bedzie biednie wygladał :P bo strasznie tam pusto...
W mama i ja tez byla promocja na latatory Aventu za 99zł.
Nulka, tygrysek jest też w Rumi,
ja osobiście wybiorę się tam kolejką bo to znacznie mniejsze koszty i kupię tam małe rzeczy, które są tańsze niż w akpolu :)
poza tym samochodem średnio mi się jeżdzi ostatnio bo mam włączoną nieśmiertelność a to nie za bezpieczne
tygrysek jest 500 m od dworca więc na luzie można coś przywieść, np. laktator właśnie :)
i
ja osobiście wybiorę się tam kolejką bo to znacznie mniejsze koszty i kupię tam małe rzeczy, które są tańsze niż w akpolu :)
poza tym samochodem średnio mi się jeżdzi ostatnio bo mam włączoną nieśmiertelność a to nie za bezpieczne
tygrysek jest 500 m od dworca więc na luzie można coś przywieść, np. laktator właśnie :)
i
No to może predzej... ;) ale póki co taka sama jest w mama i ja a to bliżej ;)
Zresztą mysle, ze robiąc duze zakupy w Mama i Ja dają tez jakies rabaty wiec wyjdzie pewnie podobnie ;)
Wózka zdecydowalismy sie nie kupować na allegro czy w innych internetowych sklepach, bo róznica w cenie jest +/- 150zł a PODOBNO w Mama i Ja w razie reklamacji dostajesz na ten czas wózek zastępczy ( musze jeszcze dopytac jak to wyglada, ale tak słyszałam) a tak to zanim sie wysle, zanim zrobią i odeśla ( a to tez dodatkowe koszta ) to dziecko jest napewno z tydzien bez wózka...
Zresztą mysle, ze robiąc duze zakupy w Mama i Ja dają tez jakies rabaty wiec wyjdzie pewnie podobnie ;)
Wózka zdecydowalismy sie nie kupować na allegro czy w innych internetowych sklepach, bo róznica w cenie jest +/- 150zł a PODOBNO w Mama i Ja w razie reklamacji dostajesz na ten czas wózek zastępczy ( musze jeszcze dopytac jak to wyglada, ale tak słyszałam) a tak to zanim sie wysle, zanim zrobią i odeśla ( a to tez dodatkowe koszta ) to dziecko jest napewno z tydzien bez wózka...
Ale mojego wózka nie mają... tylko nie wiem czy na stronie czy w ogole...
Za to mega sie opłaca jak ktos ma po drodze Pruszcz, butelki duze z Aventu http://www.babypol.pl/pl/p/ZLOTA-BUTELKA-260ml-BUTELKA-KOLOR-260ml-Avent/1659
Za to mega sie opłaca jak ktos ma po drodze Pruszcz, butelki duze z Aventu http://www.babypol.pl/pl/p/ZLOTA-BUTELKA-260ml-BUTELKA-KOLOR-260ml-Avent/1659
ja jeszcze polecam kupić taki podkład (nie wiem jak to się nazywa dokładnie) do przewijania ale nie jednorazowy tylko najlepiej wielorazowy co się łatwo zmywa z niego do przewijania malucha jak się gdzieś wychodzi. Ja do dziś używam jak młodego np w jakimś miejscu publicznym (oczywiście w łazience:P) przewijam, a na początku jak u kogoś byliśmy to nie bałam się że zasiusia komuś kanapę czy dywan :)
byłam dzis w Galerii na zakupach i musze powiedzieć że taka bieda jest że szok, kupiłam może z 2 koszulki, kosmetyki i dresik dla córeczki i nad tym ubolewam bo rozmiar 80 to chyba zaginał w akcji, w H&M też bez rewelacji, a po tym chodzeniu to normalnie umieram, tak mnie plecy bola...
Pieluszki tetrowe polecam kupowac na allegro bo np ja ostatnio kupilam 20szt za hmmm 16zl ;) a uwazam ze pieluszek nigdy za wiele ;) a jak sie kupi od jednego sprzedawcy to tez tanio wychodzi bo jedna wysyłka.
Kolejna rzecz z jaka mam problem to w co ubrac takiego maluszka jak bedziemy go zabierac ze szpitala do domu, pierwsze dziecko rodziłam w zime, mega zimno wiec wiadomo a tu lato hmmm
Pieluszki tetrowe polecam kupowac na allegro bo np ja ostatnio kupilam 20szt za hmmm 16zl ;) a uwazam ze pieluszek nigdy za wiele ;) a jak sie kupi od jednego sprzedawcy to tez tanio wychodzi bo jedna wysyłka.
Kolejna rzecz z jaka mam problem to w co ubrac takiego maluszka jak bedziemy go zabierac ze szpitala do domu, pierwsze dziecko rodziłam w zime, mega zimno wiec wiadomo a tu lato hmmm
potwierdzam ze Tygrysek jest tez w Rumi, a dokladnie w Janowie. Wysiada sie z SKMki i zaraz jest po drugiej stronie torow. Mikulka jak zawitasz w Tygrysku to wpadnij do mnie - mieszkam rzut beretem :-))))
Albo daj cynk to pojdziemy razem :-)
Beciki ogladalam we wtorek sa po 14 i 26 zeta zalezy czy z usztywnieniem w pleckach czy nie. Na pierwsze tygodnie wystarcza ze dwa beciki (w razie ulania na zmiane) a potem dopiero spiworek. Kolderki, kocyki dopiero pozniej. Panie w Tygrysku sa bardzo pomocne, nie narzucajace sie wie polecam odwiedziny w Rumi.
Jak robilismy z mezem tourne po sklepach dzieciecych to Tygrysek wypadl najtaniej, potem byl Mapu, Akpol i Mama i ja.
Albo daj cynk to pojdziemy razem :-)
Beciki ogladalam we wtorek sa po 14 i 26 zeta zalezy czy z usztywnieniem w pleckach czy nie. Na pierwsze tygodnie wystarcza ze dwa beciki (w razie ulania na zmiane) a potem dopiero spiworek. Kolderki, kocyki dopiero pozniej. Panie w Tygrysku sa bardzo pomocne, nie narzucajace sie wie polecam odwiedziny w Rumi.
Jak robilismy z mezem tourne po sklepach dzieciecych to Tygrysek wypadl najtaniej, potem byl Mapu, Akpol i Mama i ja.
Hej Mikulka,
czytam Twoją listę i jest ona nadzwyczaj podobna do mojej :)hihihihi
Już nawet dałam bardziej "doświadczonej" koleżance tę listę do sprawdzenia. I wiesz co? Doradziła mi, że te ceratki są do d*py i jak są podkłady to lepiej z nich zrezygnować jeśli ma się podkłady. A jeśli chodzi o te to podobno najlepsze są z IKEI http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40143304/.
O i nie kupuję tego kosza...bo szkoda mi kasy, kupię same woreczki perfumowane.
Na swojej liście mam jeszcze łóżeczko, komodę, wózek, pościel, krem przeciwsłoneczny, sterylizator, matę edukacyjną, karuzelę na łóżeczko i lampkę do pokoju - ale to już taki towar nie pierwszej potrzeby.
O i zastanawiam się właśnie nad termometrem dotykowym...podobno na początku i tak raczej mierzy się w pupie...jak myślicie?
A dla mamy mam na liście:
podkłady poporodowe
koszule do karmienia
majtki poporodowe
duże podpaski
pas poporodowy
wkładki laktacyjne - polecano mi wielorazowe (co myślicie?)
maść na brodawki
czytam Twoją listę i jest ona nadzwyczaj podobna do mojej :)hihihihi
Już nawet dałam bardziej "doświadczonej" koleżance tę listę do sprawdzenia. I wiesz co? Doradziła mi, że te ceratki są do d*py i jak są podkłady to lepiej z nich zrezygnować jeśli ma się podkłady. A jeśli chodzi o te to podobno najlepsze są z IKEI http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40143304/.
O i nie kupuję tego kosza...bo szkoda mi kasy, kupię same woreczki perfumowane.
Na swojej liście mam jeszcze łóżeczko, komodę, wózek, pościel, krem przeciwsłoneczny, sterylizator, matę edukacyjną, karuzelę na łóżeczko i lampkę do pokoju - ale to już taki towar nie pierwszej potrzeby.
O i zastanawiam się właśnie nad termometrem dotykowym...podobno na początku i tak raczej mierzy się w pupie...jak myślicie?
A dla mamy mam na liście:
podkłady poporodowe
koszule do karmienia
majtki poporodowe
duże podpaski
pas poporodowy
wkładki laktacyjne - polecano mi wielorazowe (co myślicie?)
maść na brodawki
Cześć Mamusie :)
Super że wrzuciłyście drugą listę, bo mamy porównanie z cenami.
Dodałam sobie wczoraj jakieś stronki do ulubionych i mam zamiar śledzić promocje.
A od wózka Mutsy proszę się odczepić :P Ja nim już jeździłam kilka razy i po lesie, i chodnikach i na deptaku przy plaży i naparwde jest dla mnie super.
Dziś mam w pracy zwariowany dzień, bo zaczął się casting na moje stanowisko. Zobaczymy jak to będzie. Wygląda narazie tak, że faktycznie laska tylko ma przyjść na zastępstwo , ale zobaczymy co będzie za rok jak będę wracała w lutym ;)
A teraz najważniejsze mój maluch kopie!!! i to od 18do 23 mam tak wnętrzności okopane ze szok. W koncu się doczekałam :) A co najśmieszniejsze ja to czuję tak od dwóch tygodni, max trzech, ale byłam pewna ze to jelita... ale zaczełam zauważac,że to o tych samych porach gdy po pracy kładłam się odpocząc. Mało tego nasze dziecie w ogole nie boi się taty tak kopał w sobote ze tatus wyraźnie czuł nanananna :)
Super że wrzuciłyście drugą listę, bo mamy porównanie z cenami.
Dodałam sobie wczoraj jakieś stronki do ulubionych i mam zamiar śledzić promocje.
A od wózka Mutsy proszę się odczepić :P Ja nim już jeździłam kilka razy i po lesie, i chodnikach i na deptaku przy plaży i naparwde jest dla mnie super.
Dziś mam w pracy zwariowany dzień, bo zaczął się casting na moje stanowisko. Zobaczymy jak to będzie. Wygląda narazie tak, że faktycznie laska tylko ma przyjść na zastępstwo , ale zobaczymy co będzie za rok jak będę wracała w lutym ;)
A teraz najważniejsze mój maluch kopie!!! i to od 18do 23 mam tak wnętrzności okopane ze szok. W koncu się doczekałam :) A co najśmieszniejsze ja to czuję tak od dwóch tygodni, max trzech, ale byłam pewna ze to jelita... ale zaczełam zauważac,że to o tych samych porach gdy po pracy kładłam się odpocząc. Mało tego nasze dziecie w ogole nie boi się taty tak kopał w sobote ze tatus wyraźnie czuł nanananna :)
Hej Dziewczyny! Fajne macie te listy, już sobie spisałam swoją. Na szczęscię to tylko 1/4 wypisanych rzeczy przez Was.
Mikulka, daj znać jak będziesz się wybierać do tego tygryska, chętnie Ci potowarzysz bo mój M jakoś średnio zainteresowany.
Wózek miałam już upatrzony- Jedo, ale wczoraj oglądałam u kuzyna na żywo Tako Laret i muszę przyznać, że trochę zawrócił mi w głowie. No i teraz mam dylemat między tymi dwoma:)
Mikulka, daj znać jak będziesz się wybierać do tego tygryska, chętnie Ci potowarzysz bo mój M jakoś średnio zainteresowany.
Wózek miałam już upatrzony- Jedo, ale wczoraj oglądałam u kuzyna na żywo Tako Laret i muszę przyznać, że trochę zawrócił mi w głowie. No i teraz mam dylemat między tymi dwoma:)
witam po weekendzie :)
Znów miałam lektury na godzinę :) Ale fajnie przynajmniej czas w pracy szybciej leci :)
Ja mam podobnie jak wy, mąż niby się angażuje ale dla niego na wszystko jest jeszcze za wcześnie. Mówi że bez sensu już kupować a to będzie leżeć i się kurzyć :) Ja to zawsze byłam w gorącej wodzie kąpana i chciałabym mieć już najlepiej wszystko pokupowane, a mąż zawsze sprowadzał mnie na ziemię. Ale z drugiej strony wciąż mam na co czekać :) Kupowanie cały czas przede mną :) Na razie moja druga połowa skupia się na czekającym nas w kwietniu remoncie, wtedy powiedział że zaczniemy kupować wszystko dla małego :)
Ja mam też zamiar wybrać się do tych wszystkich sklepów- jak już będę na zwolnieniu i spisać co gdzie i za ile i wtedy w kwietniu/maju będziemy kupować tam gdzie najtaniej :)
Damy radę brzuchatki :) I w dniu urodzin naszych pociech będziemy miały wszystko na tip top :D
Znów miałam lektury na godzinę :) Ale fajnie przynajmniej czas w pracy szybciej leci :)
Ja mam podobnie jak wy, mąż niby się angażuje ale dla niego na wszystko jest jeszcze za wcześnie. Mówi że bez sensu już kupować a to będzie leżeć i się kurzyć :) Ja to zawsze byłam w gorącej wodzie kąpana i chciałabym mieć już najlepiej wszystko pokupowane, a mąż zawsze sprowadzał mnie na ziemię. Ale z drugiej strony wciąż mam na co czekać :) Kupowanie cały czas przede mną :) Na razie moja druga połowa skupia się na czekającym nas w kwietniu remoncie, wtedy powiedział że zaczniemy kupować wszystko dla małego :)
Ja mam też zamiar wybrać się do tych wszystkich sklepów- jak już będę na zwolnieniu i spisać co gdzie i za ile i wtedy w kwietniu/maju będziemy kupować tam gdzie najtaniej :)
Damy radę brzuchatki :) I w dniu urodzin naszych pociech będziemy miały wszystko na tip top :D
A ja bym już chciała :) Jaku kupiłam pierwsze bodziaki to szalałam ze szcześcia i patrzałam jakie to małe :) Ale wiem,że dopóki nie wprowadzimy się na swoje to tez nie mamy co kupować, bo teraz siedzimy u mamy w malutkim pokoju. Pod koniec kwietnia mam nadzieje,że ruszymy na swoje i wtedy nie bede juz codziennie na forum tylko bd latac po sklepach :):):)
Hejka, zgadzam sie z tymi zakupami, ze mozna tez pozniej, ale jesli chcialybyscie kupic i pozalatwiac wszystkie te sprawy juz teraz, to uzyjcie argumentu na mezach, ze pozniej Wy nie bedziecie juz moze tak sprawne z duzymi brzuchami i ze jak bedziecie tak odkladac, to na nich spadna calkowicie zakupy dla malucha..!;) Tak sie tez moze zdarzyc -im wiekszy brzuch, tym mniejsza sprawnosc, szybciej czlowiek sie meczy i irytuje..;)
Masia, nie przejmuj sie z wozkiem - mam kumpele, ktora jest mega zadowolona z Mutsy'ego - kupila go przy drugim dziecku, ktore niedlugo konczy dwa latka i wozek caly czas sie jej sprawdza:)
Masia, nie przejmuj sie z wozkiem - mam kumpele, ktora jest mega zadowolona z Mutsy'ego - kupila go przy drugim dziecku, ktore niedlugo konczy dwa latka i wozek caly czas sie jej sprawdza:)
Masia, coś czuję, że nie przejmuje się :) Moi dobrzy znajomi też mają MUtsy i też są bardzo zadowoleni. Azura chyba bardziej myślała o kształcie i wielkości, Maxi Cosi który wybrała jest mniejszy. Każdy kupuje co mu odpowiada i o gustach się nie dyskutuje:)
Mam dzisiaj mega przymułkę, nic mi się nie chce, nawet śniadania nie chciało mi się robić ale ssanie w żołądku wygrało.
Mam dzisiaj mega przymułkę, nic mi się nie chce, nawet śniadania nie chciało mi się robić ale ssanie w żołądku wygrało.
Laski pewnie, że się nie przejmuję zresztą darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda :)
Ja mam dziś dzień euforii i szczęscia, ale nie pytjacie mnie czemu bo sama nie wiem o co chodzi :) Hormony :)
Wracając do wyprawki. Moja przyjaciółka jak była w ciąży w 26 tygodniu pojechała na Kliniczną na badania i od razu się udało jej,że lekarka ją zbadała. Zapytała dlaczego ona w ogole chodzi. Okazało się,że powinna całą ciążę leżeć i tak jak stała to już musiała zostać w szpitalu, bo groził jej przedwczesny poród. Mama dowoziła jej piżamę bo zosatła w koszulce i majtkach. Urodziła w 32 tygodniu całkowice nie przygotowana na malucha, bo wychodziła z załozenia,że ma jeszcze czas. Ja dlatego mam już lsitę przygotowaną i jak już zacznę zwolnienie będę po malutku kupowac.
Ja mam dziś dzień euforii i szczęscia, ale nie pytjacie mnie czemu bo sama nie wiem o co chodzi :) Hormony :)
Wracając do wyprawki. Moja przyjaciółka jak była w ciąży w 26 tygodniu pojechała na Kliniczną na badania i od razu się udało jej,że lekarka ją zbadała. Zapytała dlaczego ona w ogole chodzi. Okazało się,że powinna całą ciążę leżeć i tak jak stała to już musiała zostać w szpitalu, bo groził jej przedwczesny poród. Mama dowoziła jej piżamę bo zosatła w koszulce i majtkach. Urodziła w 32 tygodniu całkowice nie przygotowana na malucha, bo wychodziła z załozenia,że ma jeszcze czas. Ja dlatego mam już lsitę przygotowaną i jak już zacznę zwolnienie będę po malutku kupowac.
Ha,ha :DDD Wlasnie mi przypomnialyscie,ze ja tez bylam calkiem "sprawna" do konca pierwszej ciazy. Nogi jak balony, brzuch prawie na kolanach, zar sie z nieba leje, a ja wyciagalam mojego meza na plaze, jeszcze po terminie ;D
A co do zakupow, to wczoraj Was podczytalam, zmobilizowalam sie i zrobilam swoja liste. Koncze juz 30 tydzien, wiec chcialabym miec to wszystko jak najszybciej w domku. Duze wydatki nam odpadaja,bo mam wszystkie rzeczy i sprzety po Tomku, ale chce kupic nowe pieluszki (te co mam sa niedoprane i wyladuja jako szmatki w garazu), kosmetyki i jeszcze kilka drobiazgow. Za 2 tygodnie zaczynamy "remoncik" -malowanie itd. Jak sie skonczy, to chce juz wszystko wyprac, wyprasowac i niech czeka na wielki dzien. Ciesze sie,ze rodze juz na poczatku maja i bardzo wspolczuje tym z Was, ktore beda musialy znosic letnie upaly z wielkim brzuchem-zwlaszcza jesli tak jak ja macie tendencje do obrzekow. Najtrudniejsze w ostatnich tygodniach bylo dla mnie stanie-prasowanie bylo istna tortura i co chwile musialam robic przerwe,zeby pochodzic. Glownie lezenie i spacerki :(
Ktos pytal o wielorazowe wkladki laktacyjne-fajna sprawa, ale na poczatku lepiej miec jednorazowe. Wielorazowe sprawdzaja sie, jak laktacja juz sie unormuje. Na poczatku tak "zalewa",ze nie da sie nadazyc z ich praniem ;D
A co do zakupow, to wczoraj Was podczytalam, zmobilizowalam sie i zrobilam swoja liste. Koncze juz 30 tydzien, wiec chcialabym miec to wszystko jak najszybciej w domku. Duze wydatki nam odpadaja,bo mam wszystkie rzeczy i sprzety po Tomku, ale chce kupic nowe pieluszki (te co mam sa niedoprane i wyladuja jako szmatki w garazu), kosmetyki i jeszcze kilka drobiazgow. Za 2 tygodnie zaczynamy "remoncik" -malowanie itd. Jak sie skonczy, to chce juz wszystko wyprac, wyprasowac i niech czeka na wielki dzien. Ciesze sie,ze rodze juz na poczatku maja i bardzo wspolczuje tym z Was, ktore beda musialy znosic letnie upaly z wielkim brzuchem-zwlaszcza jesli tak jak ja macie tendencje do obrzekow. Najtrudniejsze w ostatnich tygodniach bylo dla mnie stanie-prasowanie bylo istna tortura i co chwile musialam robic przerwe,zeby pochodzic. Glownie lezenie i spacerki :(
Ktos pytal o wielorazowe wkladki laktacyjne-fajna sprawa, ale na poczatku lepiej miec jednorazowe. Wielorazowe sprawdzaja sie, jak laktacja juz sie unormuje. Na poczatku tak "zalewa",ze nie da sie nadazyc z ich praniem ;D
no ja tez po tym jak wczoraj zalałam się łzami ustalilismy zakupy na kwiecień - maj
choć termin na poczatku lipca mam- pierwsze dzieciątko urodziłam m-c wczesniej i teraz tez wolałabym już być przygotowana ;))
co do wózków - ja wczoraj siedziałam na ebayu niemieckim i namierzyłam fajne wózki hehehe - ceny niższe niż u nas musze tylko pojechac w końcu do gdyni i w bobowózkach sprawdzić jak te co mi się podobają się prowadza ;)) ja sobie postawiłam za cel- wagę - chce taki coby wazył do 12 kg z gondolą - nie ma co się oszukiwac latac będę sporo - i juz wiem że waga to podstawa i zwrotność ;)))
choć termin na poczatku lipca mam- pierwsze dzieciątko urodziłam m-c wczesniej i teraz tez wolałabym już być przygotowana ;))
co do wózków - ja wczoraj siedziałam na ebayu niemieckim i namierzyłam fajne wózki hehehe - ceny niższe niż u nas musze tylko pojechac w końcu do gdyni i w bobowózkach sprawdzić jak te co mi się podobają się prowadza ;)) ja sobie postawiłam za cel- wagę - chce taki coby wazył do 12 kg z gondolą - nie ma co się oszukiwac latac będę sporo - i juz wiem że waga to podstawa i zwrotność ;)))
makuszka,
jak tylko będę się wybierać to dam znać,
obstawiam II połówę marca,
Ania, na pewno dam Ci znać co i jak, postaramy się jakoś dopasować, żeby nam pasowało :)
my dzisaj z azurą byłyśmy na glukozie,
wrażenia spoko,
nic się nie działo, w smaku to dla mnie jak herbata mojego taty (czyli woda z 10 łyżkami cukru), a że towarzystow było wesołe to 2h szybko zleciały i muszę powiedzieć, że badanie miło wspominam :)
teraz zobaczymy jak wynik.
dzięki za info o podkładach z ikea, są w super cenie, na pewno wezmę jeden, a drugi innej firme i zobaczę jaki lepszy, ceratkę też kupię bo kosztuje niewiele a będzie na tz. wszelki wypadek :)
jak tylko będę się wybierać to dam znać,
obstawiam II połówę marca,
Ania, na pewno dam Ci znać co i jak, postaramy się jakoś dopasować, żeby nam pasowało :)
my dzisaj z azurą byłyśmy na glukozie,
wrażenia spoko,
nic się nie działo, w smaku to dla mnie jak herbata mojego taty (czyli woda z 10 łyżkami cukru), a że towarzystow było wesołe to 2h szybko zleciały i muszę powiedzieć, że badanie miło wspominam :)
teraz zobaczymy jak wynik.
dzięki za info o podkładach z ikea, są w super cenie, na pewno wezmę jeden, a drugi innej firme i zobaczę jaki lepszy, ceratkę też kupię bo kosztuje niewiele a będzie na tz. wszelki wypadek :)
I ja sie witam poniedziałkowo :)
Dziś wyjątkowo szybko zleciało, bo tylko 45min opoźnienia ;) glukoza przed obciążeniem mialam 80, po 109 wiec jestem przeszczesliwa :))) bo norma do 140.
Młoda wymachuje czym tylko może od samego rana no waży ok 1150g :)) mój mały klopsik !
Na wizyte prywatną sie umówiłam do mojej dr na 23 marca, wtedy to bedzie 30-31 tc i spr łożysko, przepływy i dokładnie młodą zmierzymy i zważymy.
Na duszności zaleciła konsultacje do internisty plus ekg, wiec mam zamiar sie wybrac w tym tyg.
pg, ja właśnie kupiłam tą ceratke do łożeczka z Ikea, kolezanka mi poleciła :)
A co do wyprawki, niby sie kurzy, niby wczesnie.. ale wózek i mebelki muszą sie wietrzyć, bedzie coraz cieplej, okna pootwierane bedzie ok, a mojej kolezanki kolezanka całą ciąże znosiła super i tez niespodziewanie urodziła w 34 tyg :/ wiec ja wolalabym miec wszystko gotowe ;)
6marca bedzie duza szafa w przedpokoju, do 10 wszystko z Olkowego pokoju bedzie przeniesione i do konca marca pokoik ma byc gotowy ;) (zobaczymy ile na mebelki poczekamy)
Dziś wyjątkowo szybko zleciało, bo tylko 45min opoźnienia ;) glukoza przed obciążeniem mialam 80, po 109 wiec jestem przeszczesliwa :))) bo norma do 140.
Młoda wymachuje czym tylko może od samego rana no waży ok 1150g :)) mój mały klopsik !
Na wizyte prywatną sie umówiłam do mojej dr na 23 marca, wtedy to bedzie 30-31 tc i spr łożysko, przepływy i dokładnie młodą zmierzymy i zważymy.
Na duszności zaleciła konsultacje do internisty plus ekg, wiec mam zamiar sie wybrac w tym tyg.
pg, ja właśnie kupiłam tą ceratke do łożeczka z Ikea, kolezanka mi poleciła :)
A co do wyprawki, niby sie kurzy, niby wczesnie.. ale wózek i mebelki muszą sie wietrzyć, bedzie coraz cieplej, okna pootwierane bedzie ok, a mojej kolezanki kolezanka całą ciąże znosiła super i tez niespodziewanie urodziła w 34 tyg :/ wiec ja wolalabym miec wszystko gotowe ;)
6marca bedzie duza szafa w przedpokoju, do 10 wszystko z Olkowego pokoju bedzie przeniesione i do konca marca pokoik ma byc gotowy ;) (zobaczymy ile na mebelki poczekamy)
Mikulka, ale mnie rozbawilas ta herbata taty :-D nadal mi sie brzuch trzesie jak sobie to przypominam :-)))
To czekam na info o zakupach w Tygrysku :-) Bedzie najazd ciezarowek.
Korbitta - Tako Laret jest zarabisty. Juz 3 razy ogladalismy go i rozbieralismy na czesci pierwsze. Pod kazdym wzgledem wymiata! Nawet sprzedawczynie za kazdym razem mowily ze ten wozek je zaskakuje. A jaki kolor ma Twoj kuzyn?
To czekam na info o zakupach w Tygrysku :-) Bedzie najazd ciezarowek.
Korbitta - Tako Laret jest zarabisty. Juz 3 razy ogladalismy go i rozbieralismy na czesci pierwsze. Pod kazdym wzgledem wymiata! Nawet sprzedawczynie za kazdym razem mowily ze ten wozek je zaskakuje. A jaki kolor ma Twoj kuzyn?
Przetestowałam na spacerze zarówno Jedo ( ma go moja koleżanka) jak i Tako Laret (wczoraj u kuzyna). Oni mają kolor ten ciemny fiolet
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3339&osCsid=
no i muszę powiedzieć, że jest śliczny. Widziałam też na żywo ten turkus i w sumie chyba te dwa kolory najbardziej mi się podobają, tylko że u nas będzie dziewczynka a ta kolorystyka bardziej dla chłopca. Jeśli chodzi o jedo to odniosłam wrażenie, że ma większą gondolę i kosz na zakupy a mimo to jest jakby trochę lżejszy (mniej masywny). Jeśli chodzi o kolor to mam dwa typy:
http://www.mooby.pl/jedo-fyn-4-ds-classic-466.html
214 i 236 A Wam który się podoba??
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3339&osCsid=
no i muszę powiedzieć, że jest śliczny. Widziałam też na żywo ten turkus i w sumie chyba te dwa kolory najbardziej mi się podobają, tylko że u nas będzie dziewczynka a ta kolorystyka bardziej dla chłopca. Jeśli chodzi o jedo to odniosłam wrażenie, że ma większą gondolę i kosz na zakupy a mimo to jest jakby trochę lżejszy (mniej masywny). Jeśli chodzi o kolor to mam dwa typy:
http://www.mooby.pl/jedo-fyn-4-ds-classic-466.html
214 i 236 A Wam który się podoba??
Laret ma taka sama gondole jak Jedo. Co do wagi to mi sie wydawaly podobne.
turkus, fiolet, seledyn, szary i bezowy widzielismy na zywo. Maz zapalil sie na turkusowy ale ze wzgledu na fakt ze bedzie dziewczynka to wezmiemy chyba ten bezowy w polaczeniu z grafitowym. Wygladal bardzo elegancko (stal w Bobozowki).
turkus, fiolet, seledyn, szary i bezowy widzielismy na zywo. Maz zapalil sie na turkusowy ale ze wzgledu na fakt ze bedzie dziewczynka to wezmiemy chyba ten bezowy w polaczeniu z grafitowym. Wygladal bardzo elegancko (stal w Bobozowki).
Dla porównania cen przesyłam ceny spisane z Boboraju ale ze stronki:
TOWAR BOBORAJ
materac
prześcieradło 13,9
podkład pod prześcieradło
ceratka pod prześcieradło 9
wałeczki do spania 34,9
kocyki 22-32
rożek
śpiworek 59
przewijak na łóżeczko
pieluchy pampers new born "2 " 94szt 55,99
chusteczki nawilżające pampers 8,9
pieluchy tetrowe 2,99
pileuchy flanelowe 5,5
śmietnik na pieluch z 3 wkładami
wkłady do śmietnika na pieluchy
woreczki na pieluszki (perfumowane)
wanienka 19
ręcznik od 15,99
termometr do wody 5
smoczek aventa 2szt od 19,5
butelka aventa 260ml 29,9
leżaczek
płyn do mycia hipp nivea 15,50
mleczko do ciała hipp nivea 20,99
zasypka nivea 11,90
sudocrem 250 ml 29,9
spirytus
sól fizjologiczna
oliwka hipp nivea 16,9
szczotka do włosów od 7,9
gruszka do noska 5,9
frida 33
nożyczki, cążki i pilnik po 8,5 szt
patyczki do uszu 3,9
wyjałowione gazy 3szt 1
termometr dla dziecka 169
proszek do prania lovella 1.8 kg 27,99
proszek do prania jelp 2.4 kg
laktator avent 125
wkłady poporodowe
wkładki laktacyjne gerber
wkładki laktacyjne ballla
wkładki laktacyjne Tomme Tippe 50szt 22
TOWAR BOBORAJ
materac
prześcieradło 13,9
podkład pod prześcieradło
ceratka pod prześcieradło 9
wałeczki do spania 34,9
kocyki 22-32
rożek
śpiworek 59
przewijak na łóżeczko
pieluchy pampers new born "2 " 94szt 55,99
chusteczki nawilżające pampers 8,9
pieluchy tetrowe 2,99
pileuchy flanelowe 5,5
śmietnik na pieluch z 3 wkładami
wkłady do śmietnika na pieluchy
woreczki na pieluszki (perfumowane)
wanienka 19
ręcznik od 15,99
termometr do wody 5
smoczek aventa 2szt od 19,5
butelka aventa 260ml 29,9
leżaczek
płyn do mycia hipp nivea 15,50
mleczko do ciała hipp nivea 20,99
zasypka nivea 11,90
sudocrem 250 ml 29,9
spirytus
sól fizjologiczna
oliwka hipp nivea 16,9
szczotka do włosów od 7,9
gruszka do noska 5,9
frida 33
nożyczki, cążki i pilnik po 8,5 szt
patyczki do uszu 3,9
wyjałowione gazy 3szt 1
termometr dla dziecka 169
proszek do prania lovella 1.8 kg 27,99
proszek do prania jelp 2.4 kg
laktator avent 125
wkłady poporodowe
wkładki laktacyjne gerber
wkładki laktacyjne ballla
wkładki laktacyjne Tomme Tippe 50szt 22
na tych listach brakuje jeszcze koszul i staników do karmienia - ale to można na końcu kupić, koła poporodowego ( jeśli na razie planujecie rodzić naturalnie), witaminy - KID lub samej K ( to w zależności czy karmi się naturalnie czy mm).
U nas też od początku był już potrzebny grzebień do włosków, ale to różnie bywa, szampon.
Patrząc na listy - odradzam zasypkę - zarówno na szkole rodzenia jak i ciotka odradzali stosowanie. Podobnie nie ma po co kupować gruszki skoro już jest frida na liście.
U nas też od początku był już potrzebny grzebień do włosków, ale to różnie bywa, szampon.
Patrząc na listy - odradzam zasypkę - zarówno na szkole rodzenia jak i ciotka odradzali stosowanie. Podobnie nie ma po co kupować gruszki skoro już jest frida na liście.
Wózek JEDO polecam w 100% ja jestem mega zadowolona, i ten koszyk na zakupy jest spory ;)
kosmetyki nivea baby używałam na początku i było ok, ale ze względu że młoda miałąmy problemy ze skórą kupilismy Oilatum, teraz też zacznę od Nivea jesli coś bedzie nie tak to sie zmieni.
Zasypka nam sie przydała po kilku miesiacach jak zrobiło sie cieplo a ona miała małe fałdki, a skoro teraz bedziemy rodzic wiosna-lato to ja uwazam ze sie przyda
kosmetyki nivea baby używałam na początku i było ok, ale ze względu że młoda miałąmy problemy ze skórą kupilismy Oilatum, teraz też zacznę od Nivea jesli coś bedzie nie tak to sie zmieni.
Zasypka nam sie przydała po kilku miesiacach jak zrobiło sie cieplo a ona miała małe fałdki, a skoro teraz bedziemy rodzic wiosna-lato to ja uwazam ze sie przyda
Makuszka, a byłaś w tym sklepie? Duży wybór i ceny chyba też spoko.
http://www.swiatwozkow.pl/onas.php
Wynika z tego, że jest w Rumii i należy do sieci bobo wózki. Jeszcze tam nie dotarłam ale wybiorę się pooglądać wózki.
http://www.swiatwozkow.pl/onas.php
Wynika z tego, że jest w Rumii i należy do sieci bobo wózki. Jeszcze tam nie dotarłam ale wybiorę się pooglądać wózki.
Hejka Dziewczyny,
Ale miałam speeda po tej glukozie :) przed zajęciami w Medisonie poleciałam jeszcze do biblioteki. Zjadłam jedną kanapkę tylko po badaniu i byłam mega najedzona :P
Dopiero teraz opędzlowałam trochę lodówkę ( Mikulka chlebek pierwsza klasa :) )
Masia, z Mutsy mam na myśli to że jest duży i na pewno solidny, ma wielu zwolenników :) Ja teraz obstawiam Murę.
Ale miałam speeda po tej glukozie :) przed zajęciami w Medisonie poleciałam jeszcze do biblioteki. Zjadłam jedną kanapkę tylko po badaniu i byłam mega najedzona :P
Dopiero teraz opędzlowałam trochę lodówkę ( Mikulka chlebek pierwsza klasa :) )
Masia, z Mutsy mam na myśli to że jest duży i na pewno solidny, ma wielu zwolenników :) Ja teraz obstawiam Murę.
Ja właśnie wróciłam z 1.5 godzinnego spaceru :D Jest bossssko ! Czuc wiosneee.. :) Od razu humorek lepszy :) Zaraz wtrące zupke pomidorową i pewnie skocze na drzemke ;)
Ja sama uzywam zasypki /pudru łagodzącego nivea baby, zawsze po goleniu bikini ;) wtedy nie robią mi sie takie krosteczki...
Madziuska, pytalam dr Januszewską o to badanie miedzy 30-32 tyg i ona uwaza, ze to jest 3 wazne usg, zapisalam sie do Niej na 23 marca, wtedy bede jakos 30t5dc, koszt pewnie 150zł jak za genetyczne, ale nie pytalam...
Ja sama uzywam zasypki /pudru łagodzącego nivea baby, zawsze po goleniu bikini ;) wtedy nie robią mi sie takie krosteczki...
Madziuska, pytalam dr Januszewską o to badanie miedzy 30-32 tyg i ona uwaza, ze to jest 3 wazne usg, zapisalam sie do Niej na 23 marca, wtedy bede jakos 30t5dc, koszt pewnie 150zł jak za genetyczne, ale nie pytalam...
Na razie nie panikować, zależy też ile masz tej gorączki. Jeśli nie będzie się poprawiać to do lekarza po zwolnienie i do łóżka. A to niedobry mąż, ja byłabym na swojego wściekła i na dodatek na narty. W zeszłym roku nauczyłam się na desce jeździć i myślałam, że w tym sezonie doszlifuję swoje umiejętności a tu wychodzi na to, że trzeba będzie trochę poczekać.
Mam pytanko do mamuś zmotoryzowanych, jak długo prowadziłyście auto?
Na razie b.dobrze czuję się za kółkiem, plecy nie bolą, nawet na dłuższych trasach tj. do rodziców ok. 250 km.
Mam pytanko do mamuś zmotoryzowanych, jak długo prowadziłyście auto?
Na razie b.dobrze czuję się za kółkiem, plecy nie bolą, nawet na dłuższych trasach tj. do rodziców ok. 250 km.
Ja ostatnio w ogóle przestałam jeździć, więc albo jestem wożona, albo sama się transportuje nogami bądź komunikacją, ale generalnie mam wszędzie blisko więc to nie problem.
Widzę że spadł mi hematokryt, na razie to 35,6 a norma od 36, więc nie panikuje, wiem że często w ciąży spada, a jak jest u Was ?
Widzę że spadł mi hematokryt, na razie to 35,6 a norma od 36, więc nie panikuje, wiem że często w ciąży spada, a jak jest u Was ?
heh ja też jeszcze nie mam prawka. Nawet zastanawiałam się, czy nie wykorzystać wolnego czasu i zrobić teraz :) Ale raz że nie wiem czy dałabym radę, a dwa to kolejny wydatek :/
Chociaż wiem, że przydałoby się bardzo...
Oglądam te wózeczki co wybrałyście, są super!
heh tak jak upierałam się przy wózku z wachaczami, tak teraz Tako i Jedo mi się podobają :D I ceny przystępne :)
Miłego dzionka mamuśki!
Chociaż wiem, że przydałoby się bardzo...
Oglądam te wózeczki co wybrałyście, są super!
heh tak jak upierałam się przy wózku z wachaczami, tak teraz Tako i Jedo mi się podobają :D I ceny przystępne :)
Miłego dzionka mamuśki!
agusia, my robiłyśmy 75g, i ona jest bardzo restrykcyjne,
8h na czczo, żadnej cytryny i żadnej wody i żadnych innych pokrmów przez 2h,
w 50 można cytrynę i wodę i nie trzeba być na czczo ale moim zdaniem to badanie jest bez sensu bo jak cokolwiek wyjdzie nie tak to i tak 75 trzeba robić, więc ja bym robiła od razu 75 :)
a co do samochodu to ja mam problem taki, że włączyła mi się nieśmiertelność więc trochę strach - tz. szarżuje za bardzo za kółkiem a zwsze byłam bezpiecznym kierowcą, no ale jak trzeba i ma to sens to jadę, w dni codzienne wolę jak Azura piechotą.
Azura mi też spadł hemokryt i erytrocyty,
i też tak troszeczkę :)
z tego co wiem to jest to całkowita norma bo teraz do 28 tygodnia mamy najwięcej krwi a co za tym idzie wartości się zmieniają, a to wcale nie anemia,
w środę ide do doktora więc powiem co mi powiedział :)
8h na czczo, żadnej cytryny i żadnej wody i żadnych innych pokrmów przez 2h,
w 50 można cytrynę i wodę i nie trzeba być na czczo ale moim zdaniem to badanie jest bez sensu bo jak cokolwiek wyjdzie nie tak to i tak 75 trzeba robić, więc ja bym robiła od razu 75 :)
a co do samochodu to ja mam problem taki, że włączyła mi się nieśmiertelność więc trochę strach - tz. szarżuje za bardzo za kółkiem a zwsze byłam bezpiecznym kierowcą, no ale jak trzeba i ma to sens to jadę, w dni codzienne wolę jak Azura piechotą.
Azura mi też spadł hemokryt i erytrocyty,
i też tak troszeczkę :)
z tego co wiem to jest to całkowita norma bo teraz do 28 tygodnia mamy najwięcej krwi a co za tym idzie wartości się zmieniają, a to wcale nie anemia,
w środę ide do doktora więc powiem co mi powiedział :)
masia - polecam efelargan - to tez paracetamol ale w takiej formie ze działa szybciej i skuteczniej- rozpuszczany w wodzie ;))
ja też nie mam prawka- chociaż próbowałam już 9 razy heheheh i tez mam plan zeby w marcu sie przyłożyć i w końcu zdać hehehehehhe
teraz jestem w ciąży to moze mniej bede sie stresowac egzaminatorem hehehhe
zmykam z córką na basen ;)
miłego popołudnia ;)
ja też nie mam prawka- chociaż próbowałam już 9 razy heheheh i tez mam plan zeby w marcu sie przyłożyć i w końcu zdać hehehehehhe
teraz jestem w ciąży to moze mniej bede sie stresowac egzaminatorem hehehhe
zmykam z córką na basen ;)
miłego popołudnia ;)
Dziewczyny, ja juz z wozkami dostaje totalnie krecka - kazdy poleca inne, wybor jest przeogromny..!
Odnosnie dyskusji na temat magazynowania krwi pepowinowej to byl bardzo ciekawy artykul w sobotnich Wysokich Obcasach - czytalyscie?! Szukalam, czy jest u nich na stronie, ale jeszcze (?) nie:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/56,109835,11229685,Pepek_swiata,,4.html#galeria
Ja mialam glukoze 75 z cytrynka... pewnie co przychodnia, to inne reguly;))
Odnosnie dyskusji na temat magazynowania krwi pepowinowej to byl bardzo ciekawy artykul w sobotnich Wysokich Obcasach - czytalyscie?! Szukalam, czy jest u nich na stronie, ale jeszcze (?) nie:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/56,109835,11229685,Pepek_swiata,,4.html#galeria
Ja mialam glukoze 75 z cytrynka... pewnie co przychodnia, to inne reguly;))
Dziewczyny jeżeli chodzi o promocję w rosmanie i pewnie nie tylko tam, ale w rosmanie mam już to sprawdzone to uważajcie na promocyjne ceny bo często te produkty mają krótki termin ważności, np. ostatnio płyn do mycia maluszka z oliwka nivea był po 11zł o chciałam nawet wziąć bo gdzie indziej kosztuje coś koło 15,a tam zonk termin do końca kwietnia:)
Kate88 ja bym nie zaczynała teraz prawka na Twoim miejscu bo to jednak spory stres i nerwy.
Ja jeżdżę teraz tylko sama, bo nie ma kto mnie wozić. Teściowa nie jest z tego powodu zadowolona, ale ja nie widzę przeciwskazań nie mdleję, nie kręci mi się w głowie, koncentrację za kółkiem zachowałam.
Ja też będę miała glukozę co na nast.pobranie czeka się 2h i gin zapowiedziała, że bez żadnej cytryny.
O krew pępowinową pytam się każdego lekarza, u którego jestem, każdy zachęca. Te czterysta parędziesiąt zł na rok nie jest dużo, ale opłata wstępna to 600zł i po pobraniu 1690zł nie zachęca.
Ja jeżdżę teraz tylko sama, bo nie ma kto mnie wozić. Teściowa nie jest z tego powodu zadowolona, ale ja nie widzę przeciwskazań nie mdleję, nie kręci mi się w głowie, koncentrację za kółkiem zachowałam.
Ja też będę miała glukozę co na nast.pobranie czeka się 2h i gin zapowiedziała, że bez żadnej cytryny.
O krew pępowinową pytam się każdego lekarza, u którego jestem, każdy zachęca. Te czterysta parędziesiąt zł na rok nie jest dużo, ale opłata wstępna to 600zł i po pobraniu 1690zł nie zachęca.
Mysmy mysleli o pobraniu krwi pepowinowej juz przed pierwsza ciaza, ale nie przekonala mnie do tego zupelnie babka, ktora reprezentowala bank krwi w SR - pomyslalam sobie wtedy, ze moze po drugim dziecku za te dwa latka technika pojdzie jeszcze do przodu... No a teraz ten artykul w Wysokich Obcasach obala po kolei wszystkie "za" o ktorych wczesniej slyszalam..!
Ciekawe, czy moj wynik glukozy 75ml po cytrynce jest w takim razie wiarygodny..;)
Ciekawe, czy moj wynik glukozy 75ml po cytrynce jest w takim razie wiarygodny..;)
Dzięki dziewczyny za info- w takim razie w piątek będę musiała się pomęczyć bez wspomagaczy :) Mi w sumie lekarz nic nie mówił o cytrynce ale surowo zakazał się ruszać- mam siedzieć na tyłku i czekać.
Mi gin od razu zlecił 75g glukozy, także trochę sobie posiedzę- ale chyba mąż ze mną pójdzie to będzie mi raźniej :)
A jeszcze jedno pytanie- krew pobierana jest w zgięciu łokcia czy z paluszka?? Pytam bo ja jestem strasznie wrażliwa na pobieraniu krwi i jeśli kłują mnie więcej niż raz to mdleję :(
Mi gin od razu zlecił 75g glukozy, także trochę sobie posiedzę- ale chyba mąż ze mną pójdzie to będzie mi raźniej :)
A jeszcze jedno pytanie- krew pobierana jest w zgięciu łokcia czy z paluszka?? Pytam bo ja jestem strasznie wrażliwa na pobieraniu krwi i jeśli kłują mnie więcej niż raz to mdleję :(
Cześć mamuśki w ten śnieżny poranek :)
Ja nadal chora, ale temperatura w sumie teraz na poziomie 37,5 wiec jest dobrze :) Na jutro chciałabym się umówić do ogólnego i zobaczymy czy coś przepisze.
Co do lekarzy z Invicty ja poszłam do Puzio, bo został mi polecony i byłam bardzo zadowolona. Za tydzien we wtorek mam połókowe u niego i myślę,że się tez wybiorę tak w 30-32 tygodniu. Jedyny mega minus jak dla mnie to te opóźnienia. Nie wiem czy ja mam pecha i moja koleżanka z pracy, ale jak idę do swojego to jak ma 5 min obsówy to duzo.
Ja nadal chora, ale temperatura w sumie teraz na poziomie 37,5 wiec jest dobrze :) Na jutro chciałabym się umówić do ogólnego i zobaczymy czy coś przepisze.
Co do lekarzy z Invicty ja poszłam do Puzio, bo został mi polecony i byłam bardzo zadowolona. Za tydzien we wtorek mam połókowe u niego i myślę,że się tez wybiorę tak w 30-32 tygodniu. Jedyny mega minus jak dla mnie to te opóźnienia. Nie wiem czy ja mam pecha i moja koleżanka z pracy, ale jak idę do swojego to jak ma 5 min obsówy to duzo.
Agusia, ja mialam 2 razy pobierane z żyły łokciowej, ale dasz rade ;)
Ja tez polecam dr Puzio w Inviccie, dr Leszczyńska napewno w Gdyni, w Gdańsku nie wiem... ale byl ostatnio wątek o dr Leszczyńskiej wiec w wyszukiwarce powinno znaleźć.
No i ja mialam opoźnienie 10 min, przy pierwszym usg u Niego w ogole, takze chyba jestem wyjątkową szcześciarą ;)
Dziewczyny, macie prywatne ubezpieczeniagrupowe w pracy ? Jak to jest kiedy pracodawca zmienia ubezpieczyciela na innego ? wtedy nie obowiązuje okres karencji u tego kolejnego i normalnie zostana wypłacone pieniążki np za urodzenie dziecka ?
Ja tez polecam dr Puzio w Inviccie, dr Leszczyńska napewno w Gdyni, w Gdańsku nie wiem... ale byl ostatnio wątek o dr Leszczyńskiej wiec w wyszukiwarce powinno znaleźć.
No i ja mialam opoźnienie 10 min, przy pierwszym usg u Niego w ogole, takze chyba jestem wyjątkową szcześciarą ;)
Dziewczyny, macie prywatne ubezpieczeniagrupowe w pracy ? Jak to jest kiedy pracodawca zmienia ubezpieczyciela na innego ? wtedy nie obowiązuje okres karencji u tego kolejnego i normalnie zostana wypłacone pieniążki np za urodzenie dziecka ?
Jestem po badaniu tej nieszczęsnej glukozy, a raczej jestem po próbie badania, bo po 15 min od wypicia tej mikstury zwymiotowałam wszystko i w czwartek robie 2 podejście :/. Czułam, że tak będczie, bo od razu po wypicu zobiło mi się niedobrze... Najpierw pielegniark pobrała mi krew z palca, pozniej z "łokcia", wtedy mikstura 75g (bez cytryny itp.), a po 2h siedzenia na tyłku kolejne pobranie z "łokcia". Mam nadzieję, ze w czwartek dam radę....
Nulka ja Tobie nie pomogę. Sami z mężem opłacamy sobie ubezpieczenie, a mój pracodawca ma takie bardzo okrojone dla pracowników i nie ma tam kasiorki od narodzin dziecka. Ale na logikę wydaje mi się, że w nowej ubezpieczalni powinien zostać zachowany okres karencji. Ale to da sie obejsc najwyzej do czasu porodu możesz indywidualnie kontynuować wcześniejsze ubezpieczenie, a później dalej korzystać z ubezpieczenia opłacanego przez pracodwacę, bo powinien zostać naliczony okres karencji. tak to rozumuję :)
Tak, ale zeby przejsc z grupowego na indywidualne musi byc tego jakis powod, od tak nie można... a np do emerytury to mi daleko a jedyny powod na który można mnie przepisac do rozwiązanie umowy miedzy pracownikiem a pracodawcą... a czegos takiego nie podpisze... wole byc czujna ze złośliwoscią moich przełożonych..
Poza tym ja to ubezpieczenie sama płace ;) tylko jest jakby grupoiwe, bardziej opłacalne ;)
Poza tym ja to ubezpieczenie sama płace ;) tylko jest jakby grupoiwe, bardziej opłacalne ;)
oj stokrotka to współczuję :/ Mam nadzieję że ja tak jak większość z was dam radę :)
A co do porodu to na razie nie myślę :D Nie wiem dlaczego ale ja zaraz po pobraniu mam czarno przed oczami i pielęgniary muszą otwierać okno :) No ale ja nic na to poradzić nie mogę tak po prostu mam :)
A co do ubezpieczenia to też nie wiem, my mamy od lat tego samego jedynie w zeszłym roku zmieniali warianty. Więc niestety też nie pomogę :(
A co do porodu to na razie nie myślę :D Nie wiem dlaczego ale ja zaraz po pobraniu mam czarno przed oczami i pielęgniary muszą otwierać okno :) No ale ja nic na to poradzić nie mogę tak po prostu mam :)
A co do ubezpieczenia to też nie wiem, my mamy od lat tego samego jedynie w zeszłym roku zmieniali warianty. Więc niestety też nie pomogę :(
No wiec dowiedzialam sie ( niech zostanie dla potomnych) ze jesli jest ciągłość ubezpieczenia to nie ma czegos takiego jak okres karencji- uf ;)
pq, to faktycznie kiszka :/ u nas jest chyba koło 1400zł... ale musiałabym sie dopytac... no i nie wiem ile w tym nowym bedzie...
Strokrotka, wspolczuje :/ ja piłam to świństwo na dworze, troche lepiej ale i tak bylo mega ciężko...
pq, to faktycznie kiszka :/ u nas jest chyba koło 1400zł... ale musiałabym sie dopytac... no i nie wiem ile w tym nowym bedzie...
Strokrotka, wspolczuje :/ ja piłam to świństwo na dworze, troche lepiej ale i tak bylo mega ciężko...
Cześć kobitki, zaraz w DD TVN o tym ile kobieta jest zdolna poświęcić by urodzić zdrowe dziecko.
Co do ubezpieczenia....u mnie w pracy nie miałam możliwości się ubezpieczyć, dlatego mąż ubezpieczył mnie u siebie. Niestety nie wiem jakie warunki...muszę poczytać.
Co do glukozy mi kazała zrobić 50. Na pewno zrobię badania w brussie na Kartuskiej, czytałam tutaj, że glukozę mają w laboratorium. Zastanawiam się, czy pielęgniarki mi ją rozrobią, czy ja się tym będę miała jakoś zająć....najlepiej jak tam zadzwonię. A na badanie podjadę z mężem, sama nie zaryzykuje:)
Jeżeli chodzi o krew pępowinową- moja koleżanka się skusiła, ale to za sprawą wydarzeń, które poprzedziły poród (choroba dziecka u znajomych). Nic więcej nie mogę powiedzieć, bo nie wgłębiałam się w ten temat...sama nie wiem, co o tym myśleć.
Co do ubezpieczenia....u mnie w pracy nie miałam możliwości się ubezpieczyć, dlatego mąż ubezpieczył mnie u siebie. Niestety nie wiem jakie warunki...muszę poczytać.
Co do glukozy mi kazała zrobić 50. Na pewno zrobię badania w brussie na Kartuskiej, czytałam tutaj, że glukozę mają w laboratorium. Zastanawiam się, czy pielęgniarki mi ją rozrobią, czy ja się tym będę miała jakoś zająć....najlepiej jak tam zadzwonię. A na badanie podjadę z mężem, sama nie zaryzykuje:)
Jeżeli chodzi o krew pępowinową- moja koleżanka się skusiła, ale to za sprawą wydarzeń, które poprzedziły poród (choroba dziecka u znajomych). Nic więcej nie mogę powiedzieć, bo nie wgłębiałam się w ten temat...sama nie wiem, co o tym myśleć.
Mamusie w Akpolu jest promocja do niani elektronicznej laktator ręczny gratis firmy Tommee Tippee. Promocja do 31.03.2012
http://www.akpolbaby.pl/luty-marzec.pdf
http://www.akpolbaby.pl/luty-marzec.pdf
a i jescze apropo krwi pępowinowej, na pierwszych zajeciach w SR była babka z pbkm i opowiadała nam o całej procedurze, kosztach i ogolnie probwała zachecic i musze wam powiedziec, ze po tym spotkaniu mam jescze wiekszy mętlik, bo np. mowiła, ze ta krew przyda sie nie tylko dziecku od ktorego była pobrana, ale równiaz jego rodzeństwu, rodzicom (czyli nam) po czy na koncu w odpowiedzi na pytania powiedziała ze taka dawka krwi pępowinowej starcza dla osoby do 40kg to juz wydało mi sie troche naciągane, bo ktory rodzic bedzie wazył 40 kg? trwaja co prawda badania zeby kiedys rozmnazac komorki maciezyste, ale to sa na razie tylko badanie i ile to potrwa to nie wiadomo.
dobra laski ja zmykam, bo zaplanowałam sobie dzisiaj ambitnie dzien najpierw spacer połączony z zakupami, zeby przygotowac pyszny obiadek a pozniej siadam do kompa i rozliczam pity całej rodzinie, heh juz nie moge sie doczekac :/
dobra laski ja zmykam, bo zaplanowałam sobie dzisiaj ambitnie dzien najpierw spacer połączony z zakupami, zeby przygotowac pyszny obiadek a pozniej siadam do kompa i rozliczam pity całej rodzinie, heh juz nie moge sie doczekac :/
to byłoby nie fair jak tylko kobiecie - bo przecież facet ma takie same warunki ubezpieczenia (skoro by nie dostawał za urodzenie dziecka musiałby np więcej mieć za wypadek czy coś innego).
My dostaniemy oboje z mojego ubezpieczenia i jeszcze mąż dostanie ze swojej pracy - więc razem powinno być koło 5 -6 tysięcy ...
My dostaniemy oboje z mojego ubezpieczenia i jeszcze mąż dostanie ze swojej pracy - więc razem powinno być koło 5 -6 tysięcy ...
kochane mam problem- zauważyłam, że zaczęły wypadać mi włosy od jakiegoś tygodnia może dwóch. Zastanawiam się, czy to nie przez ten euthyrox... wizytę mam 7-go wiem powiem o tym lekarce, ciekawe co jest powodem. W ciąży miały być grube, gęste włosy- a tu proszę.....
Nikaa oj mi by się przydał taki zastrzyk ubezpieczeniowy. Ciekawa jestem, czy mój mąż w ogóle miał taką opcję w warunkach przy podpisywaniu umowy ubezpieczeniowej.
Nikaa oj mi by się przydał taki zastrzyk ubezpieczeniowy. Ciekawa jestem, czy mój mąż w ogóle miał taką opcję w warunkach przy podpisywaniu umowy ubezpieczeniowej.
Tak apropo profitów z okazji narodzin dziecka mój poprzedni pracodawca dawał od siebie 10dni wolnego gratis. To samo było gdy ktoś brał ślub :)
Co do problemów z włosami mam kolezanke w pracy ona jest w 18 tygodniu i ma straszne problemy z cerą i wypadającymi włosami. Kupiła sobie teraz witaminy dla cięzarnych i zobaczymy czy coś pomogą.
Co do problemów z włosami mam kolezanke w pracy ona jest w 18 tygodniu i ma straszne problemy z cerą i wypadającymi włosami. Kupiła sobie teraz witaminy dla cięzarnych i zobaczymy czy coś pomogą.
ja tak miałam w poprzedniej i tej ciąży też się zaczyna - koło 24 tygodnia zaczęły mi wypadać włosy w dość dużej ilości - taka jakaś dziwna gospodarka hormonalna - w połowie trzeciego trymestru przestały, po ciąży też wypadało już mniej niż u innych znajomych koleżanek.
Mówiłam poprzednio mojej ginekolog - mówiła że po prostu taka moja uroda.
Mówiłam poprzednio mojej ginekolog - mówiła że po prostu taka moja uroda.
jolaaa, masia - ja mam 1 ( słownie jeden) bodziak heheheheh
ostatnio znalazłam po córce 2 ręczniczki kapturki hehehe cały mój dobytek
wczoraj moje dziecko oświadczyło że zrobiło u taty porządek z zabawkami i ma cały karton dzidziusiowych zabawek i przywiezie to żeby przekazać młodszej siostrze heheheh
nie wiem co na to mój ex- ale mnie jej odruch wzruszył ;)))
co do krwi pępowinowej - mnie nie kusi, nie ma dość argumentów za
aco do ubezpieczenia- przy porzedniej ciązy i ja i tata dostaliśmy z ubezpieczenia każde ze swojego.
teraz licze ze bedzie podobnie
ostatnio znalazłam po córce 2 ręczniczki kapturki hehehe cały mój dobytek
wczoraj moje dziecko oświadczyło że zrobiło u taty porządek z zabawkami i ma cały karton dzidziusiowych zabawek i przywiezie to żeby przekazać młodszej siostrze heheheh
nie wiem co na to mój ex- ale mnie jej odruch wzruszył ;)))
co do krwi pępowinowej - mnie nie kusi, nie ma dość argumentów za
aco do ubezpieczenia- przy porzedniej ciązy i ja i tata dostaliśmy z ubezpieczenia każde ze swojego.
teraz licze ze bedzie podobnie
Widzisz ja już bym kompletowała, ale mój mąż.... mówi, że za wcześnie (kuzyna żona straciła dziecko w 7 miesiącu). Cały czas tłumaczy się tym, że trzeba przygotować pokój dla małego, żeby można było swobodnie składować wszystko..... chyba niedługo go zastraszę faktem, że za jakiś czas sam będzie musiał kompletować, bo ja już siły chodzić nie będę miała:p
nilkaa, to ile płacicie miesiecznie za ubezpieczenie, ze wyjdzie Wam az tyle ???
U mnie jest 1500zł mąż ma koło 2 tys wiec w sumie cała wyprawka, którą sami kupujemy sie zwróci plus becikowe 1000zł -na pieluchy ;)
Za urodzenie dziecka, wiec jesli mąż ma taki wpis w swoim 'pakiecie' to tez musi dostać :)
Ja jeszcze w tym nowym bede miec pobyt w szpitalu i zastanawiam sie, czy poród tez sie liczy jako pobyt ;) bo tu mam płacone od 1dnia, a w poprzednim ( jeszcze aktualnym) mam chyba od 5... wiec by sie kwalifikowało ;)
U mnie jest 1500zł mąż ma koło 2 tys wiec w sumie cała wyprawka, którą sami kupujemy sie zwróci plus becikowe 1000zł -na pieluchy ;)
Za urodzenie dziecka, wiec jesli mąż ma taki wpis w swoim 'pakiecie' to tez musi dostać :)
Ja jeszcze w tym nowym bede miec pobyt w szpitalu i zastanawiam sie, czy poród tez sie liczy jako pobyt ;) bo tu mam płacone od 1dnia, a w poprzednim ( jeszcze aktualnym) mam chyba od 5... wiec by sie kwalifikowało ;)
A jeszcze bylam dzis w Tesco na chełmie, weszłam na dział dzieciowy i pieluszki Huggies 1 new born z wycieciem na pępuszek 27 szt po 17zł, pampersy new baby 43szt 29zł i przwiajaki byly po 65 zł...
Myslicie, ze te z wycieciem na pępek to dobra 'inwestycja' ??
np:
http://www.pieluszki.pl/categories/cat_id/31
http://www.tomi.pl/szczegoly/8242/happy_pieluszki_newborn_25_kg_z_wycieciem_na_pepek_42szt__warszawa
Myslicie, ze te z wycieciem na pępek to dobra 'inwestycja' ??
np:
http://www.pieluszki.pl/categories/cat_id/31
http://www.tomi.pl/szczegoly/8242/happy_pieluszki_newborn_25_kg_z_wycieciem_na_pepek_42szt__warszawa
No własnie ja sie zastanawiam ile pieluszek kupic na początek, mysle ze kupie 1 z dwóch firm i 2 tez dwóch firm... bo 1 są do 5 kg, wiec jak sie urodzi klops to bedzie problem ;) a 2 są chyba 3-6kg wiec tez nie jest źle...
Na jakies konkretne firmy sie nastawiacie ? Bo słyszałam, ze pampersy ogolnie kiepsko wychodzą...
Jak ja rozmawiałam z dr Puzio o tym USG 30-32 tydzien to powiedzial, ze 130zł... bo to jako doppler.
Na jakies konkretne firmy sie nastawiacie ? Bo słyszałam, ze pampersy ogolnie kiepsko wychodzą...
Jak ja rozmawiałam z dr Puzio o tym USG 30-32 tydzien to powiedzial, ze 130zł... bo to jako doppler.
pieluszki miałam pampersa premium care2 opakowania i bylo ok pieluszki super fajnie sie zawija przy pępuszku i dokładnie po 7 dniach odpadł , pozniejsze pieluszki testowalam Huggis średnie, pampers Slepp & Play i tez lipa jak dla mnie, a teraz cały czas jestem na Activ Baby i jest super.
Chusteczki Pampers Sensitive i tez sa super a testowalam ich sporo. ;)
Chusteczki Pampers Sensitive i tez sa super a testowalam ich sporo. ;)
Nie wiem czy Wam pisałam, ale ostatnio sobie wykombinowałam,że załatwie sobie poród na Klinicznej. Tak się składa,że mój brat będzie się żenił i jego przyszła teściowa pracuje jako położna na Klinicznej :)
Więc poprosiłam przyszła szwagierkę żeby mi pomogła z miejscem i w ogóle. I powiedziała,że nie może tego obiecać, bo ostatnio mieli taką sytuację, że ich położna (czyt. ze szpitala Kliniczna) przyjechała z akcją porodową i nie mogli jej przyjąc, bo nie mieli miejsca... Tak więc lipka :(
Więc poprosiłam przyszła szwagierkę żeby mi pomogła z miejscem i w ogóle. I powiedziała,że nie może tego obiecać, bo ostatnio mieli taką sytuację, że ich położna (czyt. ze szpitala Kliniczna) przyjechała z akcją porodową i nie mogli jej przyjąc, bo nie mieli miejsca... Tak więc lipka :(
WItam się po długiej ciszy.Byłam od środy u mamy i nie miałam tam ani głowy ani czasu na internet.
Wymyśłiłam że pojadę sobie do rodziców pociągiem: takie szaleństwo z dzieckiem, małym psem torbą i w ciąży i sobie wyobraźcie że w ostatniej chwili zmienili peron i nie dałam rady dobiec :-) no ale nic mąż mnie zawiózł połowe drogi a odebrała mama :-) Także miałam małe przygody.
W piatek bardzo źle się czułam i moja mama zadzwoniła do swojego gina, który mnie przyjoł. Wspaniały lekarz naprawdę wyszłam mega zadowolona i uspkojona. Zapraszał mnie do rodzenia u niego- jest ordynatorem szpitala. Powiedziałam o swoim panicznym strachu przed porodem i powiedział że moglibyśmy temu zaradzić. :-) Muszę wam powiedzieć że chyba nigdy od żadnego gina nie wyszłam z taką satysfakcją i zadowoleniem że się dokładnie mną zajoł. Miałam podwyższone ciśnienie dostałam leki no i zobaczymy jak będzie jutro na wizycie u mojej gin. A i Pan doktor stwierdził że będziemy mieli 2 córcię.
Jeśli chodzi o zakupy, to ciuchy i sprzęt w większości mam. Muszę dokupić troszkę drobiazgów ale wogóle mnie nie ciągnie do tego :-) My używaliśmy tylko NIVEA BABY i sprawdziły się super. Więc tym razem też stawiam na te kosmetyki. Pieluchy polecam pampers 1 przynajmniej do szpitala bo super wchłaniają pierwsze kupki, one mają taką inną siateczkę niż inne pieluchy. A puźniej to stosowaliśmy pampersy i DADA z biedronki i były ok. Chusteczki głównie pampka bo zawsze jakąś fajną promocję znalazłam. I polecam butelki NUK takie szerokie bo mają podobny kształt do piersi jak maluszek pije. Jak mi się coś jeszcze przypomni to napisze
Wymyśłiłam że pojadę sobie do rodziców pociągiem: takie szaleństwo z dzieckiem, małym psem torbą i w ciąży i sobie wyobraźcie że w ostatniej chwili zmienili peron i nie dałam rady dobiec :-) no ale nic mąż mnie zawiózł połowe drogi a odebrała mama :-) Także miałam małe przygody.
W piatek bardzo źle się czułam i moja mama zadzwoniła do swojego gina, który mnie przyjoł. Wspaniały lekarz naprawdę wyszłam mega zadowolona i uspkojona. Zapraszał mnie do rodzenia u niego- jest ordynatorem szpitala. Powiedziałam o swoim panicznym strachu przed porodem i powiedział że moglibyśmy temu zaradzić. :-) Muszę wam powiedzieć że chyba nigdy od żadnego gina nie wyszłam z taką satysfakcją i zadowoleniem że się dokładnie mną zajoł. Miałam podwyższone ciśnienie dostałam leki no i zobaczymy jak będzie jutro na wizycie u mojej gin. A i Pan doktor stwierdził że będziemy mieli 2 córcię.
Jeśli chodzi o zakupy, to ciuchy i sprzęt w większości mam. Muszę dokupić troszkę drobiazgów ale wogóle mnie nie ciągnie do tego :-) My używaliśmy tylko NIVEA BABY i sprawdziły się super. Więc tym razem też stawiam na te kosmetyki. Pieluchy polecam pampers 1 przynajmniej do szpitala bo super wchłaniają pierwsze kupki, one mają taką inną siateczkę niż inne pieluchy. A puźniej to stosowaliśmy pampersy i DADA z biedronki i były ok. Chusteczki głównie pampka bo zawsze jakąś fajną promocję znalazłam. I polecam butelki NUK takie szerokie bo mają podobny kształt do piersi jak maluszek pije. Jak mi się coś jeszcze przypomni to napisze
Ja chyba kupie 2 mniejsze opakowania 1(różnych firm),po około 40 sztuk, te bezpępkowe... zeby na pierwsze dni były i zobaczymy jak sie sprawdzą a poźniej 2... tez róznych firm, bo trzeba patrzec i na uczulenia malucha ale tez na to, czy przeciekaja itp
Jeeeejkaaa... mam dzis mega parcie na kupno (zamówienie) wózka , no normalnie nie moge !!!! ;) hormony szaleją...
Jeeeejkaaa... mam dzis mega parcie na kupno (zamówienie) wózka , no normalnie nie moge !!!! ;) hormony szaleją...
Hejka,
byłam dziś na zaspie zapisać się do szkoły, zaczynamy w piątek ( ćwiczenia)
Jolaa, bez problemu przyjęła moje zaświadczenie, więc spokojnie idź :)
Ja mam pytanie, może trochę głupie...ale, na ćwiczenia przychodzą również partnerzy, tak ? bo ona tak mówiła że będzie sobie pani ćwiczyć ..., słowem niczego nie wspomniała o osobie towarzyszącej, że aż teraz zgłupiałam :/
byłam dziś na zaspie zapisać się do szkoły, zaczynamy w piątek ( ćwiczenia)
Jolaa, bez problemu przyjęła moje zaświadczenie, więc spokojnie idź :)
Ja mam pytanie, może trochę głupie...ale, na ćwiczenia przychodzą również partnerzy, tak ? bo ona tak mówiła że będzie sobie pani ćwiczyć ..., słowem niczego nie wspomniała o osobie towarzyszącej, że aż teraz zgłupiałam :/
Nie, na cwiczenia chodzisz sama, tzn mozna wziac partnera ale on nie jest do niczego potrzebny bo tam po prostu jest gimnastyka ;)
Położna powiedziala, ze na ćwiczenia z kąpieli, przewijania i porodu rodzinnego zaprosi panów, ale to bedą cwiczenia któreś z kolei i ona powie...
Jak bylam w czwartek na cwiczeniach pierwszy raz to wszystkie same byłysmy.
Na wyklady bierzesz partnera i notesik :)
Położna powiedziala, ze na ćwiczenia z kąpieli, przewijania i porodu rodzinnego zaprosi panów, ale to bedą cwiczenia któreś z kolei i ona powie...
Jak bylam w czwartek na cwiczeniach pierwszy raz to wszystkie same byłysmy.
Na wyklady bierzesz partnera i notesik :)
jeśli chodzi o pileuchy to że tak powiem ja osobiścuie nie miałam z nimi doczynienia ale moja przyjaciółka ma żlobek więc się na zmieniała chyba wszystkich jakie są,
w jej opini pampersy nie mają sobie równych ale zaraz na drugim miejscu jest dada o połowę tańsza.
huggisy za to mówi że koszmar, przyzwoita jeszcze bella,
ja zacznę od papersów a później zobaczymy jak wrażliwa d*pka będzie, jak nie aż tak bardzo to jak miną upały będziemy próbować z dadą, bo jednak to połow ceny.
w jej opini pampersy nie mają sobie równych ale zaraz na drugim miejscu jest dada o połowę tańsza.
huggisy za to mówi że koszmar, przyzwoita jeszcze bella,
ja zacznę od papersów a później zobaczymy jak wrażliwa d*pka będzie, jak nie aż tak bardzo to jak miną upały będziemy próbować z dadą, bo jednak to połow ceny.
Na ćwiczeniach w SR u p. Iwony Guć chodzą również osoby towarzyszące. Jak byłam ostatnio to myślałam, że umrę ze śmiechu jak faceci jęczeli rozciągając się, jakie pozy i miny:) Mój mąż stwierdził, że czuł się jak na wf-ie w 6 klasie podstawówki:)I te ich miny, mówię Wam-niezasąpione. Ja powoli też robię listę rzeczy do kupienia, ale powiem wam, że mam już łeb jak sklep, powoli zaczynam się zastanawiać, czy ogarniemy to wszystko...Ale pewnie te wątpliwości spowodowane są dzisiejszą dołującą pogodą...A nasza dzidzia od wczoraj tak kopie jak jeszcze nigdy, tak śmiesznie brzuch faluje, jak coś czytam to aż mi książka do oczu podskakuje:)
a my po USG połówkowym i na razie jest chłopak ...
nulka - ubezpieczenie w mojej firmie jest coś koło 70 zł (to była najwyższa możliwa stawka - zmieniłam na nią dlatego że nie było karencji a ja wiedziałam o ciąży - później wrócę do niższej stawki) - czyli za dwie osoby będzie 2X1800 = 3600, a u męża z tego co pamiętam do wypłaty była wyższa kwota - tylko że on nie płaci za ubezpieczenie, wszystko mu firma opłaca
Odnośnie pieluszek - zaczęliśmy od pampersów i niestety u nas uczulały, huggisy z kolei strasznie przeciekały, Elizka jest drobna i pomimo tego że wagowo pasowała do tego rozmiaru a nawet później - bo robiłam kilka podejść do tej paczki - przekraczała wagę odpowiednią do tego rozmiaru pieluszek - miała za chude nóżki i wszystko bokiem szło ... Jedno siku i całe ubranko do wymiany. Zupełna porażka.
No i w końcu sprawdziły się u nas polskie Happy i do tej pory tylko te używam. Zamawiam je ze sklepu internetowego blizejciebie.pl, bez kosztów wysyłki - raz na półtora - dwa miesiące i nie mam żadnego problemu z szukaniem promocji na pieluszki bo tam zawsze jest najatrakcyjniejsza cena.
Odnośnie chusteczek - tu wg mnie trzeba uważać - tzn większość zawiera szkdliwe parabeny ( środki chemiczne zabronione już w produkcji specyfików dla dzieci w niektórych krajach - kojarzę że w Danii - nie pamiętam czy gdzie indziej już też, ale był plan aby nie można było sprzedawać kosmetyków dla dzieci z parabenami w całej Europie). Parabenów nie mają chusteczki Johnsona, Hippa i jakieś Pampersa ( trzeba sprawdzać w składzie czy jest coś z wyrazem paraben) - u nas sprawdzają się Johnsona (m.in. dlatego że kosztują 5 zł za paczkę a Hippa aż 10).
Ale przez pierwsze 3 albo 4 miesiące nie używałam w ogóle chusteczek - pupę przemywałam wacikami z wodą z mydłem - nie chciałam wprowadzać żadnej dodatkowej chemii ...Teraz będzie podobnie.
nulka - ubezpieczenie w mojej firmie jest coś koło 70 zł (to była najwyższa możliwa stawka - zmieniłam na nią dlatego że nie było karencji a ja wiedziałam o ciąży - później wrócę do niższej stawki) - czyli za dwie osoby będzie 2X1800 = 3600, a u męża z tego co pamiętam do wypłaty była wyższa kwota - tylko że on nie płaci za ubezpieczenie, wszystko mu firma opłaca
Odnośnie pieluszek - zaczęliśmy od pampersów i niestety u nas uczulały, huggisy z kolei strasznie przeciekały, Elizka jest drobna i pomimo tego że wagowo pasowała do tego rozmiaru a nawet później - bo robiłam kilka podejść do tej paczki - przekraczała wagę odpowiednią do tego rozmiaru pieluszek - miała za chude nóżki i wszystko bokiem szło ... Jedno siku i całe ubranko do wymiany. Zupełna porażka.
No i w końcu sprawdziły się u nas polskie Happy i do tej pory tylko te używam. Zamawiam je ze sklepu internetowego blizejciebie.pl, bez kosztów wysyłki - raz na półtora - dwa miesiące i nie mam żadnego problemu z szukaniem promocji na pieluszki bo tam zawsze jest najatrakcyjniejsza cena.
Odnośnie chusteczek - tu wg mnie trzeba uważać - tzn większość zawiera szkdliwe parabeny ( środki chemiczne zabronione już w produkcji specyfików dla dzieci w niektórych krajach - kojarzę że w Danii - nie pamiętam czy gdzie indziej już też, ale był plan aby nie można było sprzedawać kosmetyków dla dzieci z parabenami w całej Europie). Parabenów nie mają chusteczki Johnsona, Hippa i jakieś Pampersa ( trzeba sprawdzać w składzie czy jest coś z wyrazem paraben) - u nas sprawdzają się Johnsona (m.in. dlatego że kosztują 5 zł za paczkę a Hippa aż 10).
Ale przez pierwsze 3 albo 4 miesiące nie używałam w ogóle chusteczek - pupę przemywałam wacikami z wodą z mydłem - nie chciałam wprowadzać żadnej dodatkowej chemii ...Teraz będzie podobnie.
Witam dziewczyny!! Jestem po bardzo kiepskiej nocy- dosłownie przekładałam się całą nockę z boku na bok :( To było straszne- zasnęłam koło 3 nad ranem a o 6 musiałam wstać do pracy. Kurcze jeszcze w życiu nie czułam się tak połamana... ale za to na dworzu wiosna i jakoś poprawiła mi humor- teraz byle do 15 :)
Ja w sprawie pieluszek się nie wypowiem bo to moja pierwsza dzidzia, także wasze rady są naprawdę cenne. Wydaje mi się że my też kupimy dwie paczki na początek jedne pampki a drugie jakieś inne i zobaczymy jak się sprawdzą :)
Pozdrawiam i życzę miłych spacerków tym które nie siedzą w robocie :D
Ja w sprawie pieluszek się nie wypowiem bo to moja pierwsza dzidzia, także wasze rady są naprawdę cenne. Wydaje mi się że my też kupimy dwie paczki na początek jedne pampki a drugie jakieś inne i zobaczymy jak się sprawdzą :)
Pozdrawiam i życzę miłych spacerków tym które nie siedzą w robocie :D
Dziewczyny, a ja Wam dzisiaj pomarudzę...
Znów dopadła mnie faza żerna...kurcze wiecznie jestem głodna i po prostu muszę co chwila coś zjeść...co oczywiście odbija się na moim wyglądzie :(
Moje wszystkie kumpele w ciąży tak świetnie się trzymają...a ja...koszmar...
o i jeszcze nie wiem co z wózkiem....po prostu mam tyle koncepcji...że już mi się antykoncepcja włączyła....
wolałabym kupić teraz, żeby trochę się przewietrzył przed nadejściem dzidzi...ale naprawdę nie wiem co....
wrrrrrr!
Znów dopadła mnie faza żerna...kurcze wiecznie jestem głodna i po prostu muszę co chwila coś zjeść...co oczywiście odbija się na moim wyglądzie :(
Moje wszystkie kumpele w ciąży tak świetnie się trzymają...a ja...koszmar...
o i jeszcze nie wiem co z wózkiem....po prostu mam tyle koncepcji...że już mi się antykoncepcja włączyła....
wolałabym kupić teraz, żeby trochę się przewietrzył przed nadejściem dzidzi...ale naprawdę nie wiem co....
wrrrrrr!
Cześć mamusie :)
pg to też idzie w drugą stronę. Ja byłam szczupła przed ciążą i narazie w ciązy przytyłam całe 3 kg i cały czas słysze od mojej mamy,że głodzę siebie i dizecko, jak ja tak mogę. Irytuje mnie to bo jem naprawde duzo. Widzę ze zjedzenie całej pizzy to żaden problem, gdzie wcześniej zjadałam pół. Pizza, zapiekanki i frytki to moje drugie ja :D
pg to też idzie w drugą stronę. Ja byłam szczupła przed ciążą i narazie w ciązy przytyłam całe 3 kg i cały czas słysze od mojej mamy,że głodzę siebie i dizecko, jak ja tak mogę. Irytuje mnie to bo jem naprawde duzo. Widzę ze zjedzenie całej pizzy to żaden problem, gdzie wcześniej zjadałam pół. Pizza, zapiekanki i frytki to moje drugie ja :D
agusia 85 - mi też się dzisiaj dobrze jechało do pracy jak słonko zświeciło ;) aż sobie muzyczke podkręciłam taneczną hehehehehtak mnie to słonko natchnęło ...
dzisiaj wyjaśni się u mnei w pracy - bo dostaje coraz mniejsze pensje - a przeciez nie powinno tak byc- tzn. oficjalnie nic o tym nie wiem- w tym miesiącu zabrakło mi na koncie 500 zł ;/
wczoraj poprosiłam z kadr na piśmie jakiegos wyjaśnienia ... nie powiem że od 2 dni nerwy mnei zżerają ... ;((
na razie usłyszałam że to może być przez to że na zwolnieniach jestem
a przecież zwolnienia 100% płatne sa w ciazy - więc ja nic nie rozumiem
usłyszałam też ze może mi się opłacac bardziej na zwolnieniu siedziec niż w kratke chodzić od pracy i sama już nie wiem co mam myślec ....
czekam więc póki co na wyjaśnienia a potem zobacze .... ehhhhh
a mówią żeby ciężarnych nie denerwować nie?
dzisiaj wyjaśni się u mnei w pracy - bo dostaje coraz mniejsze pensje - a przeciez nie powinno tak byc- tzn. oficjalnie nic o tym nie wiem- w tym miesiącu zabrakło mi na koncie 500 zł ;/
wczoraj poprosiłam z kadr na piśmie jakiegos wyjaśnienia ... nie powiem że od 2 dni nerwy mnei zżerają ... ;((
na razie usłyszałam że to może być przez to że na zwolnieniach jestem
a przecież zwolnienia 100% płatne sa w ciazy - więc ja nic nie rozumiem
usłyszałam też ze może mi się opłacac bardziej na zwolnieniu siedziec niż w kratke chodzić od pracy i sama już nie wiem co mam myślec ....
czekam więc póki co na wyjaśnienia a potem zobacze .... ehhhhh
a mówią żeby ciężarnych nie denerwować nie?
hej dziewczyny,
no faktycznie słoneczko przepiękne :)
ja dzisaj mam wizytę u lekarza więc tam gdzieś w okolicach jego gabinetu sobie pospaceruję, w wcześniej mam plan posprżatania haty, bo trochę zarośliśmy bałaganem :)
miłego dnia :)
ps. a z tym tycie to jest tak, że albo sę tyje albo nie w ciąży, znam laski, które od samego patrzenia na jedzenia tyły i tak, które jedły jak opętane i są szczuplutkie, więc chyba trzeba się poprostu tematem nie denerwować :)
ja przy mojej tendencji do tycie ja tyle ile chcę pod waruunkiem, że to produkty wartościowe (ich sobie nie odmawiam nawet jak to wielka ilość) a na produkty bezwartościowe typu pizza, pączek, ciasta uważam i nie jest częsciej niż 2 razy w tygodniu.
no i ruch i jak na razie się sprawdza, bo na dzień dzisejszy 2 kg na plusie :)
no faktycznie słoneczko przepiękne :)
ja dzisaj mam wizytę u lekarza więc tam gdzieś w okolicach jego gabinetu sobie pospaceruję, w wcześniej mam plan posprżatania haty, bo trochę zarośliśmy bałaganem :)
miłego dnia :)
ps. a z tym tycie to jest tak, że albo sę tyje albo nie w ciąży, znam laski, które od samego patrzenia na jedzenia tyły i tak, które jedły jak opętane i są szczuplutkie, więc chyba trzeba się poprostu tematem nie denerwować :)
ja przy mojej tendencji do tycie ja tyle ile chcę pod waruunkiem, że to produkty wartościowe (ich sobie nie odmawiam nawet jak to wielka ilość) a na produkty bezwartościowe typu pizza, pączek, ciasta uważam i nie jest częsciej niż 2 razy w tygodniu.
no i ruch i jak na razie się sprawdza, bo na dzień dzisejszy 2 kg na plusie :)
hej Babeczki!
agusia - u I.Guc placi sie jednorazowo za caly kurs 320 zeta lub za pojedyncze zajecia 30 zlotych.
pq - nie marudz :-) na pocieche pomysl ze ja mam juz 14 kilo na plusie :-)))))
w poniedzialek bylam u gina, maluch nadal jest dziewczynka :-), rosnie jak na drozdzach, wazy juz 1,2 kg. Mała bączka! Na moje wyniki krwi spojrzal i machnal reka mimo ze leukocyty podwyzszone ale powiedzial zebym u dentysty sprawdzila czy zeby mam zdrowe i wsio. Tarczyce na wszelki wypadek tez sprawdzilam i mam w normie wiec chyba Hasimoto nie musze sie obawiac. Normalnie tak mi ulzylo po tej wizycie, zwlaszcza ze ta powiekszona nerka prawie sie dalej nie powieksza a przeplywy sa OK, ze dobry humor mnie nie opuszcza. Najchetniej wpierdzielilabym se cala czekolade i zagryzla paczkiem ale boje sie ze wtedy waga w lazience pode mna peknie :-)
Milego dnia zycze, ja ide na spaceros :-)
agusia - u I.Guc placi sie jednorazowo za caly kurs 320 zeta lub za pojedyncze zajecia 30 zlotych.
pq - nie marudz :-) na pocieche pomysl ze ja mam juz 14 kilo na plusie :-)))))
w poniedzialek bylam u gina, maluch nadal jest dziewczynka :-), rosnie jak na drozdzach, wazy juz 1,2 kg. Mała bączka! Na moje wyniki krwi spojrzal i machnal reka mimo ze leukocyty podwyzszone ale powiedzial zebym u dentysty sprawdzila czy zeby mam zdrowe i wsio. Tarczyce na wszelki wypadek tez sprawdzilam i mam w normie wiec chyba Hasimoto nie musze sie obawiac. Normalnie tak mi ulzylo po tej wizycie, zwlaszcza ze ta powiekszona nerka prawie sie dalej nie powieksza a przeplywy sa OK, ze dobry humor mnie nie opuszcza. Najchetniej wpierdzielilabym se cala czekolade i zagryzla paczkiem ale boje sie ze wtedy waga w lazience pode mna peknie :-)
Milego dnia zycze, ja ide na spaceros :-)
pq, ja nie tyłam do 20 tygodnia w ogole, wrecz chudłam, a teraz ? 2-3kg na miesiac :/ (łącznie 6) i pomimo, ze ciągle nie doszłam do wagi sprzed ciąży, to mialam nadzieje, ze jej nie przekrocze, a brakuje mi do niej 4 kg wiec napewno bedzie wiecej... najbardziej mnie gubi ochota na słodkie, na czekolade... nie umiem sobie odmówić :((
A do tego, ze moja mama mówi a raczej mi wypomina, ze głodze Małą, ze jem śmieci bo widziala mnie 2 razy jak jadłam pizze to inna bajka i juz sie przezwyczaiłam ;)
Pogoda piękna wiec i ja uderzam na długi spacer, najpierw ide do ogolnego na 11:50, bo ginka kazała skonsultować dusznosci a poźniej z piesem :)
A do tego, ze moja mama mówi a raczej mi wypomina, ze głodze Małą, ze jem śmieci bo widziala mnie 2 razy jak jadłam pizze to inna bajka i juz sie przezwyczaiłam ;)
Pogoda piękna wiec i ja uderzam na długi spacer, najpierw ide do ogolnego na 11:50, bo ginka kazała skonsultować dusznosci a poźniej z piesem :)
Zwolnienie lekarskie w ciąży 2011 i 2012 - wynagrodzenie: wysokość i obliczanie
Zwolnienie lekarskie w ciąży płatne jest jako 100 procent dotychczasowgo wynagrodzenia. Jego wysokość wyliczana jest jednak jako średnia z ostatnich 12 miesięcy. Jeśli więc byłaś na zwolnieniu chorobowym wcześniej, a przerwa między kolejnymi zwolnieniami była krótsza niż 3 miesiące, to wynagrodzenie za zwolnienie lekarskie w ciąży będzie wyliczone z podstawy ustalonej dla poprzedniego zwolnienia chorobowego.
Pamiętaj, że 100 procent wynagrodzenia przysługuje pracownicy przez cały okres ciąży. Kiedy rozpocznie urlop macierzyński, podstawa wymiaru wynagrodzenia nie zmienia się.
Zwolnienie lekarskie w ciąży 2011 i 2012 - podstawa wynagrodzenia
Podstawa wynagrodzenia chorobowego nie może być niższa od kwoty najniższego wynagrodzenia ustalanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, po potrąceniu składek ZUS czyli 13,71%. W 2011 roku podstawa ta wynosi 1386 zł. W 2012 roku najniższe średnie wynagrodzenie będzie wynosić 1500 zł.
Zwolnienie lekarskie w ciąży płatne jest jako 100 procent dotychczasowgo wynagrodzenia. Jego wysokość wyliczana jest jednak jako średnia z ostatnich 12 miesięcy. Jeśli więc byłaś na zwolnieniu chorobowym wcześniej, a przerwa między kolejnymi zwolnieniami była krótsza niż 3 miesiące, to wynagrodzenie za zwolnienie lekarskie w ciąży będzie wyliczone z podstawy ustalonej dla poprzedniego zwolnienia chorobowego.
Pamiętaj, że 100 procent wynagrodzenia przysługuje pracownicy przez cały okres ciąży. Kiedy rozpocznie urlop macierzyński, podstawa wymiaru wynagrodzenia nie zmienia się.
Zwolnienie lekarskie w ciąży 2011 i 2012 - podstawa wynagrodzenia
Podstawa wynagrodzenia chorobowego nie może być niższa od kwoty najniższego wynagrodzenia ustalanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, po potrąceniu składek ZUS czyli 13,71%. W 2011 roku podstawa ta wynosi 1386 zł. W 2012 roku najniższe średnie wynagrodzenie będzie wynosić 1500 zł.
masia dzięki - tylko mi się nic nie zgadza bo ja teraz dostaje mniej niż kiedykolwiek tzn. nigdy nie dostałam jak pracuje tutaj 1,5 roku takiej niskiej płacy ... a w ciągu ostatnich miesięczy miałam kilka nagród i tp. więc na mój chłopski rozum powinnam dostawać minimum tyle ile najniższa płaca w ciągu ostatnich 12 m-cy a nie, o jakieś 300 zł mniej ....
czy może źle myśle
najbardziej mnie wkurza że od 3 dni nie mogę się doprosić kadr o wyjaśnienie- przecież powinni wiedzieć dlaczego ktoś ma taką a nie inną pensję ...
ja się pogodze jak ona będzie wynikać z jakiś wyliczeń
ale na razie słysze - nie wiemy z czego to wynika sprawdzimy i tyle ... wrrrr
czy może źle myśle
najbardziej mnie wkurza że od 3 dni nie mogę się doprosić kadr o wyjaśnienie- przecież powinni wiedzieć dlaczego ktoś ma taką a nie inną pensję ...
ja się pogodze jak ona będzie wynikać z jakiś wyliczeń
ale na razie słysze - nie wiemy z czego to wynika sprawdzimy i tyle ... wrrrr
Mikulka, powiedz to mojej mamie ;) Ona wie swoje i jej nie przegadasz :P Ostatnio nawet mówili, ze sos z pizzy traktowany jest jak warzywo i można pizze dawać w stołówkach szkolnych :P
Masia, w sumie to jest ważne co piszesz, ale jesli poprzedni rok ktoś chorował, a ma zatrudnienie na najniższa krajową, to i tak wyjdzie poniżej najniższej,skoro miał kilka razy zwolnienie 80%....
No i te kwoty co podałaś, to kwoty brutto ;)
Masia, w sumie to jest ważne co piszesz, ale jesli poprzedni rok ktoś chorował, a ma zatrudnienie na najniższa krajową, to i tak wyjdzie poniżej najniższej,skoro miał kilka razy zwolnienie 80%....
No i te kwoty co podałaś, to kwoty brutto ;)
Nulka ja to skopiowałam z z kobiecego Forum jak wyglądają zwolnienia w 2011 i 2012. Az takiej wiedzy nie mam.
A z tymi słodyczami to powiem Wam,że tydzien czasu walczyłam sama ze sobą i narazie jestem "czysta" i jak mnie ciągnie do słodkiego to jem owoce i jogurty w spooorych ilościach. Bo tak to w pracy potrafiłam w przerwach między posiłkami zjeść 6 paczek sezamków, 2 bounty, , konpersa i donaty z lidla. Do tego normalne 2 sniadania i lunch w pracy :D
A z tymi słodyczami to powiem Wam,że tydzien czasu walczyłam sama ze sobą i narazie jestem "czysta" i jak mnie ciągnie do słodkiego to jem owoce i jogurty w spooorych ilościach. Bo tak to w pracy potrafiłam w przerwach między posiłkami zjeść 6 paczek sezamków, 2 bounty, , konpersa i donaty z lidla. Do tego normalne 2 sniadania i lunch w pracy :D
Cały artykuł o zwolnieniach w ciązy w 2011 i 2012:
http://www.ofeminin.pl/ciaza/zwolnienie-lekarskie-w-ciazy-2011-f77108.html
http://www.ofeminin.pl/ciaza/zwolnienie-lekarskie-w-ciazy-2011-f77108.html
Ja się przyznam bez bicia, że wcinam słodkie... po pierwsze dlatego, że tylko po słodkim nie chce i się wymiotować...a po drugie dlatego, że wszyscy mówią, że jak będę karmić to nic dobrego prawie nie będę mogła jeść :(...a przede wszystkim dlatego, że mam słabą wolę....
A oool słuchaj ile osób pracuje w Twoim zakładzie pracy, bo jest coś takiego, że może ZP płaci Ci 80% pensji, a potem ZUS wyrówna... wiem, że coś takiego jest.
A oool słuchaj ile osób pracuje w Twoim zakładzie pracy, bo jest coś takiego, że może ZP płaci Ci 80% pensji, a potem ZUS wyrówna... wiem, że coś takiego jest.
dzieki kochane za pomoc
nulka- córke mam ale mi kadrowa podpowiedziala i w styczniu jak ona była chora to zwolnienie i tak brałam na siebie właśnie żeby mieć płatne 100 %
ale już się wyjaśniło że to był błąd systemowy programu do naliczania pensji hehehe - od 2 dni informatycy nad tym siedzieli, wypowiedzi pani kadrowej nie zacytuje - bo średnio z niej rozumiałam, w niosek najważniejszy
ich błąd - dzisiaj mi uzupełnią kasę
a program jest naprawiany w firmie od której go mamy heheheh
jedna ciężarówka a tyle zamieszania ;)))
co do wagi - ja jakoś póki co nie panikuje- nie jest cudownie ale nie jest najgorzej
mam + 10 kg - da się żyć ;)))
nulka- córke mam ale mi kadrowa podpowiedziala i w styczniu jak ona była chora to zwolnienie i tak brałam na siebie właśnie żeby mieć płatne 100 %
ale już się wyjaśniło że to był błąd systemowy programu do naliczania pensji hehehe - od 2 dni informatycy nad tym siedzieli, wypowiedzi pani kadrowej nie zacytuje - bo średnio z niej rozumiałam, w niosek najważniejszy
ich błąd - dzisiaj mi uzupełnią kasę
a program jest naprawiany w firmie od której go mamy heheheh
jedna ciężarówka a tyle zamieszania ;)))
co do wagi - ja jakoś póki co nie panikuje- nie jest cudownie ale nie jest najgorzej
mam + 10 kg - da się żyć ;)))
ooool, najważniejsze, ze sie wyjaśniło :))
aaa... laski podpowiedzcie mi... zamówić mebelki w ciemno czy nie ? http://www.bobowozki.com.pl/advanced_search_result.php?search_in_description=0&keywords=fino&x=0&y=0 jest napisane, ze czas oczekiwania do 9 tygodni wiec musze podjąć decyzje lada dzień... ale boje sie, ze to bedzie jakis kicz :/ głównie chodzi o szafe,komode i łożeczki z tapczanikiem...
Nigdzie ich nie można zobaczyć w trójmiescie, nawet w pomorskim :/
A jeszcze Jedo w bobowózkach jest taniej niz w Mama i Ja to byśmy zamówili wszystko za jednym zamachem co bedzie zaowocowało by rabatem ;)
aaa... laski podpowiedzcie mi... zamówić mebelki w ciemno czy nie ? http://www.bobowozki.com.pl/advanced_search_result.php?search_in_description=0&keywords=fino&x=0&y=0 jest napisane, ze czas oczekiwania do 9 tygodni wiec musze podjąć decyzje lada dzień... ale boje sie, ze to bedzie jakis kicz :/ głównie chodzi o szafe,komode i łożeczki z tapczanikiem...
Nigdzie ich nie można zobaczyć w trójmiescie, nawet w pomorskim :/
A jeszcze Jedo w bobowózkach jest taniej niz w Mama i Ja to byśmy zamówili wszystko za jednym zamachem co bedzie zaowocowało by rabatem ;)
Ja z jednej strony zazdroszczę dziewczynom, które "muszą" pracować... bo ma się chociaż trochę motywacji, żeby ruszyć się z domu...a przy kanapowym trybie życia, na odludziu....to sadełko rośnie :(
hehe
Oooll super, że się wyjaśniło :)
A pizza jest bardzo zdrowa, zwłaszcza hot peperoni z pizza hut ;-)
hehe
Oooll super, że się wyjaśniło :)
A pizza jest bardzo zdrowa, zwłaszcza hot peperoni z pizza hut ;-)
dziewczy, że zwolnienim to jest jeszcze jedna ważna rzecz, o której nie wiedziałam i się kompletnie zdziwiłam
dostaje się za dzień zwolnienia czyli w rozliczeniu miesięcznym wychodzą różne kwoty bo raz miesiąc ma 31 dni raz 30 a luty 29, więc się nie zdziwcie , że pensje za luty będą troszeczkę niższe :)
dostaje się za dzień zwolnienia czyli w rozliczeniu miesięcznym wychodzą różne kwoty bo raz miesiąc ma 31 dni raz 30 a luty 29, więc się nie zdziwcie , że pensje za luty będą troszeczkę niższe :)
oll. tak, wydaje mi sie, ze to jest z tych serii.. tylko Vitalia w Gdyni ma remont, który miał sie zakonczyć 1 lutego a ciągle trwa i pani nie potrafila powiedzieć kiedy sie skonczy :/ a tam były te mebelki... jednak oni teraz tylko prowadza sprzedaz internetową...
http://bellamy.pl/index.php/pl/sell na oryginalnej stronie jest napisane, ze tylko tam można je zobaczyc w pomorskim... :/
A np w bobowózkach na zamówienie... ehhh
Jakby któras potrzebowała troche ruchu :P http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/753648.html
http://bellamy.pl/index.php/pl/sell na oryginalnej stronie jest napisane, ze tylko tam można je zobaczyc w pomorskim... :/
A np w bobowózkach na zamówienie... ehhh
Jakby któras potrzebowała troche ruchu :P http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/753648.html
Fakt że praca zmusza do ruchu, ale jak rano budzik dzwoni to mam ochotę wyrzucić go przez okno :) Zwłaszcza że powoli robię się strasznie ociężała i wszystkie gnaty mnie bolą :( A na liczniku też już parę kilo do przodu w zeszłym tyg na wizycie było 6,5kg na plusie :(
No ale udało mi się męża namówić i jutro zaczynamy SR :) Fajnie już nie mogę się doczekać :) Może dzięki dodatkowym zajęciom szybciej zleci mi czas do zwolnienia :)
No ale udało mi się męża namówić i jutro zaczynamy SR :) Fajnie już nie mogę się doczekać :) Może dzięki dodatkowym zajęciom szybciej zleci mi czas do zwolnienia :)
A ja dla odmiany czuję się jak chodzący klocek jak idę do pracy. Raz ze do pracy i z pracy samochodem, a dwa że mi sie nie chce juz stawać tak rano. Jak miałam wolne co i rusz gdzies łaziłam na spacerki, a po pracy na nic nie mam siły no ale tylko tydzień i 1 dzien i wooooolne :)
P.S. Peperoni z pizza hut moja naj naj :)
P.S. Peperoni z pizza hut moja naj naj :)
hej w ten piękny słoneczny dzień :)
dziewczyny a Wy planujecie oddzielny pokoik dla dzidziusia...?
heh ja do porodu tak jak do Euro odliczam, dziś studniówka :)
spadam, bo Tysia chce oglądać dinozaury... :]
dziewczyny a Wy planujecie oddzielny pokoik dla dzidziusia...?
heh ja do porodu tak jak do Euro odliczam, dziś studniówka :)
spadam, bo Tysia chce oglądać dinozaury... :]
Masia,
no pizza Hut to jakby nie pizza tylko mnóstwo świństw :)
znacznie zdrowsza jest taka na cieńkim cieście z mąki, wody... a nie z jakiegoś dziwnego proszku,
ale co tam, ja dzisaj po lekarzu idę właśnie z mężem na dużą peperoni pan cake (czyli najgrubsze ciasto z możliwych) do pizza hut
to tyle w kwesti co się powinno jeść a co się je , hehe
no pizza Hut to jakby nie pizza tylko mnóstwo świństw :)
znacznie zdrowsza jest taka na cieńkim cieście z mąki, wody... a nie z jakiegoś dziwnego proszku,
ale co tam, ja dzisaj po lekarzu idę właśnie z mężem na dużą peperoni pan cake (czyli najgrubsze ciasto z możliwych) do pizza hut
to tyle w kwesti co się powinno jeść a co się je , hehe
Mikulka bluźnisz ;-P
My jak idziemy do PH to obowiązkowo zestaw Mama, Tata i ja...tylko zamiast coli bierzemy lemoniadę...dla zdrowotności :) to nic, że do niego duża pizza na grubym cieście i pieczywo czosnkowe z serem.
A propos pokoiku...to Niunia będzie mieszkała z nami ( mamy dwa pokoje)
Już nawet stoi jej komoda i łóżeczko :):):):).
My jak idziemy do PH to obowiązkowo zestaw Mama, Tata i ja...tylko zamiast coli bierzemy lemoniadę...dla zdrowotności :) to nic, że do niego duża pizza na grubym cieście i pieczywo czosnkowe z serem.
A propos pokoiku...to Niunia będzie mieszkała z nami ( mamy dwa pokoje)
Już nawet stoi jej komoda i łóżeczko :):):):).
agusia 85 za zajęcia w karnecie u p. Iwony musisz zapłacić po pierwszych zajęciach. Jeżeli chodzi o moje jedzenie, to mam straszną chcice na słodycze, ale ostatnio mam wrażenie, że już przeginam i teraz od wczoraj mogę zjeść raz dziennie coś słodkiego (najlepiej żeby to było całe ciasto:)) i zapycham się owocami. Dzisiaj taka piękna pogoda, zrobiłam sobie wiosenne śniadanko i człowiek zupełnie inaczej patrzy na świat:) Ja do czasu jak chodziłam do pracy (wprawdzie to było do 5 miesiąca) i była zima to nie mogłam normalnie funkcjonować. Wstawałam o 5 wracałam o 16 i potem już tylko spałam bo byłam taka zmęczona. Dom zapuszczony, brak obiadów-MASAKRA. Ale to pewnie była kwestia tego, że na początku człowiek tzn ciężarówka:) jest przemęczona. Teraz staram się aktywnie spędzać czas, ale wczoraj jak wyszłam rano z domu i wróciłam o 17 to myślałam, że wykorkuje...byłam padnięta... no cóż:)takie uroki:) miłego, słonecznego dnia dziewczyny:)
pg mówisz lemoniada zamiast coli dla zdrowotności:) Ja w pierwszych trzech miesiącach tak wymiotowałam, że myślałam, że się przekręcę. Iiii cola to było wybawienie, nic nie działało lepiej:) rodzice załamywali ręcę bo to niezdrowe:) Ale jak pawiujesz dalej niż widzisz i tylko to przynosi ulgę to trudno:) A poza tym dziewczyny czasem trzeba sobie pozwolić, jak to mówi p. Iwona-szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko:) I TEGO SIĘ TRZYMAJMY:)
Pomelo to witam w klubie :) Ja jak wracam teraz z pracy to tylko myślę o łóżku. Pranie czeka, prasowanie też, mąż na szczęście sprząta, gotuje i wychodzi z psem :) jest kochany :)
Ale obiecałam sobie że jak tylko pójdę na zwolnienie to wszystko się zmieni, w końcu będzie posprzątane i obiad gotowy gdy mąż wróci z pracy. A ja będę zrelaksowana po spacerze z psem :)
Ale obiecałam sobie że jak tylko pójdę na zwolnienie to wszystko się zmieni, w końcu będzie posprzątane i obiad gotowy gdy mąż wróci z pracy. A ja będę zrelaksowana po spacerze z psem :)
Ja też ostatnio bym w kółko jadła, dlatego zawsze mam lodówke pełną marchewek i tak je wcinam surowe, zeby nie słodkie cały czas-chociaz nie powiem na czekolade to zawsze mam ochote, ostatnio nawet o 22 mi sie zachciało, ale na szczescie nie miałam w domu i mężowi powiedziałam zeby za zadne skrby nie dał mi sie namówic na wyjscie do sklepu:)
nulka mebelki sliczne- co do zamawiania bez ogladania to ja chyba tez bede tak kupowac tyle, ze tylko łóżeczko, ale tez sie troche obawiam co z tego wyjdzie.
Ja tez co chwile słysze: ale Ty masz mały brzuszek, pewnie mało jesz, dziecko bedzie niedozywione i takie tam-mało kto wierzy mi ze rodze za 2,5 miesiąca i do tej pory sie tym nie przejmowałam, ale a od kilku dni zaczełam sie martwic bo waga od ostatniej wizyty, którą miałam tydzień temu spadła mi o 1 kg i tak sie zastanawiam czy w 30 tyg to normalne? wiem,ze na poczatku ciązy tak-sama nawet straciłam, ale w 3 trymestrze?
nulka mebelki sliczne- co do zamawiania bez ogladania to ja chyba tez bede tak kupowac tyle, ze tylko łóżeczko, ale tez sie troche obawiam co z tego wyjdzie.
Ja tez co chwile słysze: ale Ty masz mały brzuszek, pewnie mało jesz, dziecko bedzie niedozywione i takie tam-mało kto wierzy mi ze rodze za 2,5 miesiąca i do tej pory sie tym nie przejmowałam, ale a od kilku dni zaczełam sie martwic bo waga od ostatniej wizyty, którą miałam tydzień temu spadła mi o 1 kg i tak sie zastanawiam czy w 30 tyg to normalne? wiem,ze na poczatku ciązy tak-sama nawet straciłam, ale w 3 trymestrze?
Akamara - 2 historie z najbliższego otoczenia,
moja kuzynka, przed ciążą ok 60 kg - 169 wzrostu,
I trymestr z 2 kilo przytyła, ww II trymestrze przybrała 6, w II schudła 2 kilo. Młody urodził się z wagą 3600 zdrowy jak ryba.
Moja druga koleżanka,
waga przed ciążą 50 kilo, w 30 tygodniu 55, przy rozwiązaniu 58, młody 3850, również zdrowy jak ryba. a ona miała wszystkie wyniki wzorcowe :)
moja kuzynka, przed ciążą ok 60 kg - 169 wzrostu,
I trymestr z 2 kilo przytyła, ww II trymestrze przybrała 6, w II schudła 2 kilo. Młody urodził się z wagą 3600 zdrowy jak ryba.
Moja druga koleżanka,
waga przed ciążą 50 kilo, w 30 tygodniu 55, przy rozwiązaniu 58, młody 3850, również zdrowy jak ryba. a ona miała wszystkie wyniki wzorcowe :)
Witamy kolejną czerwcową mamę :)
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek (chyba Filipek)
07.06 - stokrotka84
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek (chyba Filipek)
07.06 - stokrotka84
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Ojej, dziewczyny zabije Was za tą pizzeee... jezyk mi do tylka ucieka !!!! Na szczescie Galeria jest daleko i dziś mam na obiad spagetti :D tez dobre :D
Ja licze ze na truskawki sie jeszcze załapie... poza tym probować zamierzam wszystkiego, zobaczymy jak mała bedzie tolerować i w razie co bede eliminować... :)
Wróciłam ze spacerku... pięknie jest... mmm :) oby bylo coraz lepiej ! śniegi i mrozy akysz !!
Ja licze ze na truskawki sie jeszcze załapie... poza tym probować zamierzam wszystkiego, zobaczymy jak mała bedzie tolerować i w razie co bede eliminować... :)
Wróciłam ze spacerku... pięknie jest... mmm :) oby bylo coraz lepiej ! śniegi i mrozy akysz !!
a ja wokol siebie nie mam ani Szymona ani Aleksandra :-)
Dziewczyny, ostatnimi czasy bardzo popularne a moze "modne" stalo sie wychowanie w bliskosci, ktore w swojej teorii zaleca spanie z dzieckiem w lozku. Co Wy na to? Bo mi sie to nie podoba. Ululac w lozku lezac obok jest OK, rano przyniesc do lozka zeby wspolnie sobie podrzemac tez OK, ale tak cale noce to mi sie nie podoba. Uwazam ze dziecko powinno wiedziec ze ma lozeczko i tam jest bezpieczne i tam spi.
Dziewczyny, ostatnimi czasy bardzo popularne a moze "modne" stalo sie wychowanie w bliskosci, ktore w swojej teorii zaleca spanie z dzieckiem w lozku. Co Wy na to? Bo mi sie to nie podoba. Ululac w lozku lezac obok jest OK, rano przyniesc do lozka zeby wspolnie sobie podrzemac tez OK, ale tak cale noce to mi sie nie podoba. Uwazam ze dziecko powinno wiedziec ze ma lozeczko i tam jest bezpieczne i tam spi.
makuszka ja szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie spania z dzieciątkiem i to za dwóch powodów po pierwsze bym sie bała, ze cos moze sie stac, a dodam, ze mam bardzo czujny sen, byle much amnie zbudzi, a po drugie, ze jak sie takiego dzieciaczka przyzwyczai do spania z rodzicami to pozniej za chiny nie bedzie chciało spac samo.
Hejka Dziewczyny :)
My już po wybiegu :) :) :)
Wiosna tuż tuż, pod koniec szłam w rozpiętej kurtce :) Bosko :)
Synek będzie mieszkał z nami, ale na pewno w swoim łóżeczku. Nie zasnęłabym spokojnie z obawy że zostanie przygnieciony np. przez Tatusia, co lubi się wiercić i nie jest tak czujny.
Z tego co pamiętam to nulka znalazła hurtownie w Gdyni, co ma mebelki Bellamy, tylko tam był remont.
My już po wybiegu :) :) :)
Wiosna tuż tuż, pod koniec szłam w rozpiętej kurtce :) Bosko :)
Synek będzie mieszkał z nami, ale na pewno w swoim łóżeczku. Nie zasnęłabym spokojnie z obawy że zostanie przygnieciony np. przez Tatusia, co lubi się wiercić i nie jest tak czujny.
Z tego co pamiętam to nulka znalazła hurtownie w Gdyni, co ma mebelki Bellamy, tylko tam był remont.
U nas też miał być Aleksander dla chłopca i chociaż ja nie byłam przekonana to mój mąż powiedział że to i tak on pujdzie rejestrować malucha. No ale będzie dziewczyna więc obstawianmy JULIANNĘ lub Emilię oba po moich prababciach.
Ja dziś po lekarzu, niby okej ale trochę ciśnienie mi skacze więc muszę założyć dzieniczek i mierzyć 3 razy dziennie. Zwolnienie mam do 21. Jestem ciekawa jak mi wyliczą wypłatę za luty skoro od sierpnia do stycznia byłam na wychowawczym.
Ja dziś po lekarzu, niby okej ale trochę ciśnienie mi skacze więc muszę założyć dzieniczek i mierzyć 3 razy dziennie. Zwolnienie mam do 21. Jestem ciekawa jak mi wyliczą wypłatę za luty skoro od sierpnia do stycznia byłam na wychowawczym.
A mi z tych dwóch imion bardziej podoba się Aleksander...dla małego bobaska Oluś, później chłopiec/ chłopak Olek i oczywiście dorosły Pan Aleksander...super :-)
i za bardzo nie podoba mi się zdrobnienie Szymek...ale to tylko moje skromne zdanie...kieruj się sercem:)
A w ogóle to uważam, że imiona męskie są o wiele ładniejsze...i naprawdę trudno wybrać coś dla dziewczynki... przynajmniej nam było trudno!
O i ja jestem 84 i nie miałam w klasie żadnej Ani, ani Kasi...za to było sporo Mart i Monik :-)
i za bardzo nie podoba mi się zdrobnienie Szymek...ale to tylko moje skromne zdanie...kieruj się sercem:)
A w ogóle to uważam, że imiona męskie są o wiele ładniejsze...i naprawdę trudno wybrać coś dla dziewczynki... przynajmniej nam było trudno!
O i ja jestem 84 i nie miałam w klasie żadnej Ani, ani Kasi...za to było sporo Mart i Monik :-)
nilka gratuluję chłopaka :) u mnie niby dziewczynka ale jak się nie urodzi to nie uwierzę :))
ja też jem to na co mam ochotę, teraz zaczęłam tyć ale zacznę się martwić wagą jak urodzę :) jak karmiłam piersią bardzo szybko chudłam więc i teraz na to liczę tym bardziej przy dwójce maluchów.
a co będzie w czerwcu lipcu to dopiero będziemy ociężałe i jeszcze to ciepło na dworze :)
makuszka co do spania razem to ja też nie chciałam zanim urodziłam, ale pierwsze 5-6 tygodni młody spał z nami bo najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się w kółko wstawać do niego tym bardziej po CC gdzie wszystko mnie bolałao przy każdym ruchu, a i często dawałam pierś i ja drzemałam mały jadł po pół h się obudziłam zabrałam pierś odbiłam i dalej spać, tak więc dla mnie to było bardzo wygodne, ale gdzieś słyszałam że maluch do około 6 tygodnia nie jest wstanie przyzwyczaić się więc po tym czasie poszedł do swojego wyrka i nie było problemu. I mały spał z brzegu tylko że mamy poręcz w łóżku później ja a na końcu tatuś więc nikt go nie przygniótł, a śpi się tak czujnie że nie zgnieciecie malucha. Ale to każda zweryfikuje jak już urodzi i będzie maluch co 5 min wstawał :)ja też się zapierałam że nie będzie spać z nami i kilka innych rzeczy też mówiłam co się później nie sprawdziły :))
ja też jem to na co mam ochotę, teraz zaczęłam tyć ale zacznę się martwić wagą jak urodzę :) jak karmiłam piersią bardzo szybko chudłam więc i teraz na to liczę tym bardziej przy dwójce maluchów.
a co będzie w czerwcu lipcu to dopiero będziemy ociężałe i jeszcze to ciepło na dworze :)
makuszka co do spania razem to ja też nie chciałam zanim urodziłam, ale pierwsze 5-6 tygodni młody spał z nami bo najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się w kółko wstawać do niego tym bardziej po CC gdzie wszystko mnie bolałao przy każdym ruchu, a i często dawałam pierś i ja drzemałam mały jadł po pół h się obudziłam zabrałam pierś odbiłam i dalej spać, tak więc dla mnie to było bardzo wygodne, ale gdzieś słyszałam że maluch do około 6 tygodnia nie jest wstanie przyzwyczaić się więc po tym czasie poszedł do swojego wyrka i nie było problemu. I mały spał z brzegu tylko że mamy poręcz w łóżku później ja a na końcu tatuś więc nikt go nie przygniótł, a śpi się tak czujnie że nie zgnieciecie malucha. Ale to każda zweryfikuje jak już urodzi i będzie maluch co 5 min wstawał :)ja też się zapierałam że nie będzie spać z nami i kilka innych rzeczy też mówiłam co się później nie sprawdziły :))
~pq a u nas z imieniem jest na odwrót dla dziewczynki mielismy jeden typ jeszcze zanim zaszłam w ciąże, a z imieniem dla chlopca mielismy ogromny problem, na szczescie sam sie rozwiązał, bo bedzie córeczka-chociaz ja cały czas sie boje, ze moze jakas pomyłka bedzie i przy kazdym usg sie pytam czy nic w tej kwesti sie nie zmieniło:)
Ale mi się ten zestawik spodobał http://vitaliagdynia.istore.pl/pl/bellamy-zestaw-hubi-krem-z-lozeczkiem-60x120.html#op1
Na ten fotel bujany choruję od dawna i to w sumie przez niego odkryłam Bellamy :)
iwonka, mój lekarz bierze tylko 100 zł, nie ma znaczenia jakie badania robię, ale ja prowadzę ciążę od początku więc nie wiem jak to jest, jak się chce samo badanie USG połówkowe.
Na ten fotel bujany choruję od dawna i to w sumie przez niego odkryłam Bellamy :)
iwonka, mój lekarz bierze tylko 100 zł, nie ma znaczenia jakie badania robię, ale ja prowadzę ciążę od początku więc nie wiem jak to jest, jak się chce samo badanie USG połówkowe.
hej Kobitki :)
Odpoczywam u rodziców do końca tygodnia, rodzinkę odwiedzam, także mało czasu żeby zaglądać na forum :) Ale widzę, że wątek rośnie jak na drożdżach :D
Jestem 88 i w klasie miałam 4 Kaśki :P Zawsze jak do odp wołali po imieniu to strach i nadzieja w jednym, ze "to nie ja " :D
Heh Akamara my mieliśmy tak samo :D Dal dziewczynki zgodnie, jedno imię wybrane, a dla chłopca dylemat.... I jak już wiemy że chłopak to zastanawiamy się się na KACPER i MAKS :) ja jestem za K :P
Muszę Wam się pożalić/pochwalić że mój chłopaczek to tak dziś mnie pokopał że od 5 nie spałam, a jak przykładałam rękę to zaczynał jeszcze mocniej :D Przez pierwsze 5 minut nawet fajne było, ale potem już miałam dosyć :P Łobuziak rośnie, nie ma co :)
My łóżeczko i komodę też prawdopodobnie będziemy "w ciemno" zamawiać, chociaż wolałabym najpierw zobaczyć na własne oczy, pomacać trochę... tak dla pewności :) Mebelki wstawimy do nas do pokoju, i ambitnie chciałabym aby dzidzia spała u siebie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Oj ja nie tyłam tak do 16 tc, wręcz schudłam i to 8 kg... bez żadnych wymiotów, ot tak po prostu... a teraz w przeciągu ok 6 tygodni doszło 6 kg, i nie ukrywam, że mnie to przeraża... (tym bardziej, że należę raczej do "zaokrąglonych" babek :) )
Co sądzicie o tych bezpiecznych wałeczkach do spania?
Sprawdza się? I jak np ktoś z tego korzysta, to wówczas te monitory oddechu działają? tzn chodzi mi o to, czy jak dziecko leży tak troszkę na boczku to monitor i tak "wyczówa" jego oddech ??
Trzymajcie się! Dużo zdrówka!
Odpoczywam u rodziców do końca tygodnia, rodzinkę odwiedzam, także mało czasu żeby zaglądać na forum :) Ale widzę, że wątek rośnie jak na drożdżach :D
Jestem 88 i w klasie miałam 4 Kaśki :P Zawsze jak do odp wołali po imieniu to strach i nadzieja w jednym, ze "to nie ja " :D
Heh Akamara my mieliśmy tak samo :D Dal dziewczynki zgodnie, jedno imię wybrane, a dla chłopca dylemat.... I jak już wiemy że chłopak to zastanawiamy się się na KACPER i MAKS :) ja jestem za K :P
Muszę Wam się pożalić/pochwalić że mój chłopaczek to tak dziś mnie pokopał że od 5 nie spałam, a jak przykładałam rękę to zaczynał jeszcze mocniej :D Przez pierwsze 5 minut nawet fajne było, ale potem już miałam dosyć :P Łobuziak rośnie, nie ma co :)
My łóżeczko i komodę też prawdopodobnie będziemy "w ciemno" zamawiać, chociaż wolałabym najpierw zobaczyć na własne oczy, pomacać trochę... tak dla pewności :) Mebelki wstawimy do nas do pokoju, i ambitnie chciałabym aby dzidzia spała u siebie, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Oj ja nie tyłam tak do 16 tc, wręcz schudłam i to 8 kg... bez żadnych wymiotów, ot tak po prostu... a teraz w przeciągu ok 6 tygodni doszło 6 kg, i nie ukrywam, że mnie to przeraża... (tym bardziej, że należę raczej do "zaokrąglonych" babek :) )
Co sądzicie o tych bezpiecznych wałeczkach do spania?
Sprawdza się? I jak np ktoś z tego korzysta, to wówczas te monitory oddechu działają? tzn chodzi mi o to, czy jak dziecko leży tak troszkę na boczku to monitor i tak "wyczówa" jego oddech ??
Trzymajcie się! Dużo zdrówka!
oj mi się też marzy bujany fotel.... oj i to jak bardzo!!
Ale tatusiek twierdzi, że to zbędna rzecz i na razie ma opory, heh ale coś czuję, że uda mi się tatuśka przekabacić :D
PS. Zapomniałam Wam powiedzieć, że od jakiś paru dni wołamy z chłopakiem do siebie- Mamo / Tato :) i to jest super uczucie :D Głupie? Heh a ile radości :D
Ale tatusiek twierdzi, że to zbędna rzecz i na razie ma opory, heh ale coś czuję, że uda mi się tatuśka przekabacić :D
PS. Zapomniałam Wam powiedzieć, że od jakiś paru dni wołamy z chłopakiem do siebie- Mamo / Tato :) i to jest super uczucie :D Głupie? Heh a ile radości :D
Witam i ja ;)
Piękny dzionek prawie cały dzien byłam na spacerku, cudownie ;)
Dużo tematów poruszacie o tych firmowych to nie mam pojecia bo mam wlasna firme.
Imiona? Aleksander jest super ale zdrobnienie Olek mi sie nie podoba choć można mówc do niego Alex ;) dodatkowo obstawiam Kacperka ;)
Na nas też dziwnie patrza ze bedzie Vincent, ale nam sie podoba, problem mielibyśmy gdyby była dziewczynka ale plan był na Lily .
Ja jestem rocznik 87 i w klasie mialam 3 Pauliny, 3 Piotrów, 4 Katarzyny ;)
Madziuska2 ma racje jeśli chodzi o spanie z maluszkiem.
Ja również przez pierwsze tygodnie spałam z maluszkiem bo młoda od poczatku miała kolki ;/ teraz ma swoje łózeczko i tam śpi choć czasem jest problem od kiedy umie wstawać.
Musze powiedzieć że usypianie dziecka np w wozku, łóżku rodziców a pozniej odkladanie do wlasnego łózeczka to nie jest dobry pomysl, taki maluszek nagle sie budzi i nie wie co sie stało bo jest w innym miejscu niz to w ktorym zasneło.
Wałeczki nie yły nam potrzebne wiec też nie wiem czy to potrzebne czy nie, a monitor działam jak młoda spała na boku.
Piękny dzionek prawie cały dzien byłam na spacerku, cudownie ;)
Dużo tematów poruszacie o tych firmowych to nie mam pojecia bo mam wlasna firme.
Imiona? Aleksander jest super ale zdrobnienie Olek mi sie nie podoba choć można mówc do niego Alex ;) dodatkowo obstawiam Kacperka ;)
Na nas też dziwnie patrza ze bedzie Vincent, ale nam sie podoba, problem mielibyśmy gdyby była dziewczynka ale plan był na Lily .
Ja jestem rocznik 87 i w klasie mialam 3 Pauliny, 3 Piotrów, 4 Katarzyny ;)
Madziuska2 ma racje jeśli chodzi o spanie z maluszkiem.
Ja również przez pierwsze tygodnie spałam z maluszkiem bo młoda od poczatku miała kolki ;/ teraz ma swoje łózeczko i tam śpi choć czasem jest problem od kiedy umie wstawać.
Musze powiedzieć że usypianie dziecka np w wozku, łóżku rodziców a pozniej odkladanie do wlasnego łózeczka to nie jest dobry pomysl, taki maluszek nagle sie budzi i nie wie co sie stało bo jest w innym miejscu niz to w ktorym zasneło.
Wałeczki nie yły nam potrzebne wiec też nie wiem czy to potrzebne czy nie, a monitor działam jak młoda spała na boku.
Jak dla mnie to wałeczki też są zbędne. Jakby co to można zwinąć kocyk albo ręczniki i jeden wydatek z głowy ;)
Mój siostrzeniec do 2 i pól roku spał praktycznie ze swoimi rodzicami w łóżku, ale jak się wyprowadzili i Mały zobaczył swój pokoik i ekstra swoje własne prywatne łóżko z baldachimo-moskitierą to aż zapiał i śpi tylko tam i w ogóle się nie pcha do łóżka rodziców ;)
Mój siostrzeniec do 2 i pól roku spał praktycznie ze swoimi rodzicami w łóżku, ale jak się wyprowadzili i Mały zobaczył swój pokoik i ekstra swoje własne prywatne łóżko z baldachimo-moskitierą to aż zapiał i śpi tylko tam i w ogóle się nie pcha do łóżka rodziców ;)
Azura, jak juz pisałam, dzwonilam tam dzis ,pani powiedziala, ze remont mial sie zakończyć! 1 lutego a trwa nadal i nie wie ile to potrwa i póki co maja sprzedaz internetową...
Hubi tez mi sie podobał, gorzej z ceną ;)
A jesli chodzi o spanie, młoda bedzie miała swój śliczny pokoik i mam nadzieje, ze bedzie od początku sama spała... ewentualnie jak mąż bedzie szedł do pracy to bede ją brała do siebie, co by wygodniej z rana bylo ;) Ale jak dziewczyny piszą, zycie zweryfikuje ;)
My właśnie kończymy meblować sypialnie, tzn meble przenosimy i powoli przygotowywujemy sie na remont pokoiku :) Już sie nie moge doczekać !!! :))
Hubi tez mi sie podobał, gorzej z ceną ;)
A jesli chodzi o spanie, młoda bedzie miała swój śliczny pokoik i mam nadzieje, ze bedzie od początku sama spała... ewentualnie jak mąż bedzie szedł do pracy to bede ją brała do siebie, co by wygodniej z rana bylo ;) Ale jak dziewczyny piszą, zycie zweryfikuje ;)
My właśnie kończymy meblować sypialnie, tzn meble przenosimy i powoli przygotowywujemy sie na remont pokoiku :) Już sie nie moge doczekać !!! :))
Agusia85-my mieliśmy od razu wybrane imię dla chłopca, a dla dziewczynki to były krwawe negocjacje. W końcu wybraliśmy i super, a jakiś tydzień temu mój ukochany wymyślił jakieś imię nie wiem skąd i też próbuje mnie przekabacić, ale ja się nie daje:)Nie ze złośliwości-tylko po prostu mi się to imię nie podoba:)
Akamara-co do Twojego brzucha to wogle się nie martw, każda babka jest inna i jedna przytyje 30 kg, a są takie co wogle po nich nie widać:) powiem Ci, że chyba wolę Twoją opcję niż po 15 kg na każdym boczku:) Ja jutro mam lekarza i ważenie, więc dieta pełna-coby nie dostać zawału serca z powodu kilogramów:)
Pg-co do jedzenia, to moja siostra w 1 ciąży jadła tylko rosołki, bo mały miał różne nietolerance wysypeczki, kropeczki itd, natomiast przy drugim od razu po porodzie jadła jak normalny człowiek cytrusy, truskawki, wszystkie warzywa itd. Także bądźmy dobrej myśli, że nasze dzieciaczki to będą zuchy i dadzą mamom trochę pożyć jedzeniowo:)
Jak ja kocham truskawki:) Narobiłyście mi apetytu:)
A wogle to dzisiejsza pogoda mnie tak optymistycznie nastroiła, że szłam na spacer i miałam takiego rogala na twarzy jakbym ze 20 baniek w totka wygrała:)
Akamara-co do Twojego brzucha to wogle się nie martw, każda babka jest inna i jedna przytyje 30 kg, a są takie co wogle po nich nie widać:) powiem Ci, że chyba wolę Twoją opcję niż po 15 kg na każdym boczku:) Ja jutro mam lekarza i ważenie, więc dieta pełna-coby nie dostać zawału serca z powodu kilogramów:)
Pg-co do jedzenia, to moja siostra w 1 ciąży jadła tylko rosołki, bo mały miał różne nietolerance wysypeczki, kropeczki itd, natomiast przy drugim od razu po porodzie jadła jak normalny człowiek cytrusy, truskawki, wszystkie warzywa itd. Także bądźmy dobrej myśli, że nasze dzieciaczki to będą zuchy i dadzą mamom trochę pożyć jedzeniowo:)
Jak ja kocham truskawki:) Narobiłyście mi apetytu:)
A wogle to dzisiejsza pogoda mnie tak optymistycznie nastroiła, że szłam na spacer i miałam takiego rogala na twarzy jakbym ze 20 baniek w totka wygrała:)
hej gadułki :-)
ale się rozpisałyście
Jeżeli chodzi o imię dla naszego synulka to cały czas się zastanawiamy więc jeszcze 100% decyzji nie ma bo ja co chwile coś zmieniam :-)
Ja dzisiaj mam takie duszności że szkoda gadać :-/
W ogóle jakoś dzisiaj się źle czuje ale to pewnie przez zmianę pogody :-/
ale się rozpisałyście
Jeżeli chodzi o imię dla naszego synulka to cały czas się zastanawiamy więc jeszcze 100% decyzji nie ma bo ja co chwile coś zmieniam :-)
Ja dzisiaj mam takie duszności że szkoda gadać :-/
W ogóle jakoś dzisiaj się źle czuje ale to pewnie przez zmianę pogody :-/
jaaaaaa własnie wysłałam mężczyznę na polowanie truskawkowe do biedronki
jak dobrze ze jest tak blisko
hahahhaha
ja aż do liceum nie spotkałam drugiej olimpii i potem po liceum aż do dzisiaj znowu też nie
dlatego osobiście uważam że imiona niepowtarzalne są super
na dziś u nas będzie EMMA ;))
(przepadłą julianna - tacie kompletnie nie podpasowała , szkoda ale nie rozpaczam bo jest emma)
co do spania z dzieckiem, ja podobnie jak madziuska- na początku było że młoda śpi u siebie, ale jak wróciła po tygodniu w szpitalu na patologii (gdzie nie mogłam spać w nocy koło niej) znalazła się u nas w łózku nie byłam potem wstanie wstawać po 6 razy heheheh
z własnej wygody - nei pamiętam dokładnie ile spała z nami, ale nie było większego problemu ze spaniem w łóżeczku- ja miałam problem z usypianiem i to meeeeeega problem ... ale to inna bajka ;))
a jak sprawdzę czy bellamy jest gdzieś do obejrzenia w kujawsko-pomorskim/? podpowiecie? jade do rodzinki w niedzielę i mogłabym w tygodniu podskoczyć i zobaczyć - bo jednak łóżeczka za tysiaka w ciemno nie chciałabym kupowac ;/
a mi się baaardzo podoba ten model z komódką z boku ;))
jak dobrze ze jest tak blisko
hahahhaha
ja aż do liceum nie spotkałam drugiej olimpii i potem po liceum aż do dzisiaj znowu też nie
dlatego osobiście uważam że imiona niepowtarzalne są super
na dziś u nas będzie EMMA ;))
(przepadłą julianna - tacie kompletnie nie podpasowała , szkoda ale nie rozpaczam bo jest emma)
co do spania z dzieckiem, ja podobnie jak madziuska- na początku było że młoda śpi u siebie, ale jak wróciła po tygodniu w szpitalu na patologii (gdzie nie mogłam spać w nocy koło niej) znalazła się u nas w łózku nie byłam potem wstanie wstawać po 6 razy heheheh
z własnej wygody - nei pamiętam dokładnie ile spała z nami, ale nie było większego problemu ze spaniem w łóżeczku- ja miałam problem z usypianiem i to meeeeeega problem ... ale to inna bajka ;))
a jak sprawdzę czy bellamy jest gdzieś do obejrzenia w kujawsko-pomorskim/? podpowiecie? jade do rodzinki w niedzielę i mogłabym w tygodniu podskoczyć i zobaczyć - bo jednak łóżeczka za tysiaka w ciemno nie chciałabym kupowac ;/
a mi się baaardzo podoba ten model z komódką z boku ;))
wg tej listy to w K-P nigdzie http://bellamy.pl/uploads/catalog/ekspozycja.pdf ale może warto do nich zadzwonić i popytać...
ja właśnie oglądam fotki z naszego wyjazdu na 1 rocznice ślubu jak to męzowi powiedzialam,ze bedzie tatą :))) ehh :)))
ja właśnie oglądam fotki z naszego wyjazdu na 1 rocznice ślubu jak to męzowi powiedzialam,ze bedzie tatą :))) ehh :)))
oolll mnie do ślubu malowała właśnie dziewczyna imieniem Olimpia :)
Bardzo ładne i niespotykane :)
Mam koleżankę imieniem Nawojka i kiedyś miałam niezłą jazdę na jego punkcie.
A Emma to też mi się bardzo podoba!!!!!!
Tylko mój Mąż to na pewno by się nie zgodził :(
Jestem zagorzałą fanką serialu "Przyjaciele" i Rachel urodziła tam córeczkę i tak właśnie ją nazwała i strrrrrasznie mi się spodobało :)
Bardzo ładne i niespotykane :)
Mam koleżankę imieniem Nawojka i kiedyś miałam niezłą jazdę na jego punkcie.
A Emma to też mi się bardzo podoba!!!!!!
Tylko mój Mąż to na pewno by się nie zgodził :(
Jestem zagorzałą fanką serialu "Przyjaciele" i Rachel urodziła tam córeczkę i tak właśnie ją nazwała i strrrrrasznie mi się spodobało :)
Jeżeli chodzi o spanie z dzieckiem to ja od początku mówiłam że mała będzie spała sama w swoim pokoiku w swoim łóżeczku i tak było ale około tygodnia spała ze mną na początku ponieważ bolało mnie krocze i wstawanie z bardzo niskiego łóżka ze szwami na kroczu było dla mnie morderstwem a (były)mąż nie chciał mi pomóc i przynieść jej do karmienia.
Ja całe życie się kręciłam w łóżku ale jak mała ze mną spała to jak tylko chciałam zmienić pozycje w łóżku to odrazu się budziłam :-)
Chyba instynkt świeżo upieczonej mamusi nie dawał mi się kręcić żeby nie zrobić małej krzywdy
Teraz również nie zamierzam spać z małym tym bardziej że moje kochanie powiedziało że będzie mi go przynosić do łóżka na karmienie Zobaczymy jak będzie :-)
Dzięki częstemu wstawaniu na karmienie bardzo szybko zgubiłam kg z ciąży i jeszcze więcej :-)
Ja całe życie się kręciłam w łóżku ale jak mała ze mną spała to jak tylko chciałam zmienić pozycje w łóżku to odrazu się budziłam :-)
Chyba instynkt świeżo upieczonej mamusi nie dawał mi się kręcić żeby nie zrobić małej krzywdy
Teraz również nie zamierzam spać z małym tym bardziej że moje kochanie powiedziało że będzie mi go przynosić do łóżka na karmienie Zobaczymy jak będzie :-)
Dzięki częstemu wstawaniu na karmienie bardzo szybko zgubiłam kg z ciąży i jeszcze więcej :-)
tak a propos imion to naszego Filipka można wykreślić, Mąż się na to imię już nie zgadza, bo jest w czołówce ;)
nam przy Tysi też się kilka imion dość oryginalnych podobało - Nawojka właśnie, Zoja, Maura... ale nam do nazwiska nie pasują :P
a teraz się nie możemy zdecydować, mamy oczywiście całe listy imion, ale zupełnie się nie pokrywają ;)
nam przy Tysi też się kilka imion dość oryginalnych podobało - Nawojka właśnie, Zoja, Maura... ale nam do nazwiska nie pasują :P
a teraz się nie możemy zdecydować, mamy oczywiście całe listy imion, ale zupełnie się nie pokrywają ;)
Uaktualniona:
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka Aurelia
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka Aurelia
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Nam położna dzisiaj na szkole rodzenia mówiłą, zeby jesc wszystko tylko z umiarem i patrzec jak dziecko reaguje,pokarm do mleka przenika po 6 godz. Oczywiscie nie wcinac na raz kilograma czeresni czy truskawek, ale na troche mozna sobie pozwolic. Takze dziewczyny zdrowy rozsądek nas uratuje, mam nadzieję, bo już widze Babcie, ciotki które napewno pospieszą z dobrymi radami, ktore kiedys były standardem,a teraz sie od nich odchodzi.
Akamara pomyliłaś os. ale spoko:)
Odnośnie spacerów po p.oruńskim
"Z ulicy Przy Torze przechodzimy do Parku Oruńskiego. Trzy dni później, w sobotę (25 II) przed godziną 9:00 znaleziono tam ciało kobiety. Jak ustalili policjanci, były to zwłoki 46-letniej gdańszczanki, która dzień wcześniej w godzinach popołudniowych wyszła na spacer z psem i nie wróciła do domu.
- Biegły z zakresu medycyny sądowej podczas wstępnych oględzin zwłok nie stwierdził, aby do śmierci kobiety przyczyniły się jakieś osoby trzecie. W trakcie czynności procesowych na miejscu zdarzenia funkcjonariusze znaleźli przy zmarłej telefon komórkowy i pieniądze, dlatego też wstępnie wykluczono, aby doszło do przestępstwa na tle rabunkowym. Kobieta nie miała też żadnych widocznych obrażeń na ciele mówi nam rzecznik KMP."
Odnośnie spacerów po p.oruńskim
"Z ulicy Przy Torze przechodzimy do Parku Oruńskiego. Trzy dni później, w sobotę (25 II) przed godziną 9:00 znaleziono tam ciało kobiety. Jak ustalili policjanci, były to zwłoki 46-letniej gdańszczanki, która dzień wcześniej w godzinach popołudniowych wyszła na spacer z psem i nie wróciła do domu.
- Biegły z zakresu medycyny sądowej podczas wstępnych oględzin zwłok nie stwierdził, aby do śmierci kobiety przyczyniły się jakieś osoby trzecie. W trakcie czynności procesowych na miejscu zdarzenia funkcjonariusze znaleźli przy zmarłej telefon komórkowy i pieniądze, dlatego też wstępnie wykluczono, aby doszło do przestępstwa na tle rabunkowym. Kobieta nie miała też żadnych widocznych obrażeń na ciele mówi nam rzecznik KMP."
hej dziewczyny, my właśnie po wizycie,
Młoda waży 750 gram, więc przybrała prawie 400 gram no a ja pół kilo schudłam, ale powiedział, że wyniki i Młoda super więc moje chudnięcie też super, szczególnie, że mam nadwagę.
no ale jak mu powiedziałam jakie eskapady urządzam to się facet za głowę złapał i powiedział, żebym do 2h i 10 kilometrów się ograniczyła, i jak już 2h pochodzę to , żebym już nie odkurzała i myła okien :)
szczególnie, że coś mi się szyjka macicy troszkę rozmiękcza, jeszcze nie ejst to nie pokojące ale maratony mam na razie zawieśić.
aaaa, jak by ktoś robił sobie fibrynogen i d-dimery, to fibrynogen norma bez ciąży jest do 4, a w ciąży do 6, a d-dimery bez ciąży 500 a w ciąży 1000 - tak piszę jak by ktoś się miał martwić.
Co do imion to i Alaksandre i Szymon fajne, dzecka nie skrzywidzi - no i obstawiam Kacperka.
Nasze będzie stara dobre Anna, nie wiem czy popularne ale ładne, uniwersalne i międzynarodowe.
a jeśli chodzi o spanie z dzieckiem, to wedle mojej wiedzy (jestem psychologiem, mąż też) to teorii jest 100 co jest dobre a co nie.
jedni piszą, że bliskość super i dzieci się lepiej rozwijają, inni że dzieci nie mają swojego miejsca i się stresują a do tego co kraj to obyczaj no i co roku jest inna moda (trochę jak z masłem i margaryną - raz jedno trujące a inne dobre a innym razem odwrotnie) więc wydaje mi się, że każdy powienien zrobić tak jak czuje, bo intuicja kochającej matki jest najlepszym doradcą :)
Młoda waży 750 gram, więc przybrała prawie 400 gram no a ja pół kilo schudłam, ale powiedział, że wyniki i Młoda super więc moje chudnięcie też super, szczególnie, że mam nadwagę.
no ale jak mu powiedziałam jakie eskapady urządzam to się facet za głowę złapał i powiedział, żebym do 2h i 10 kilometrów się ograniczyła, i jak już 2h pochodzę to , żebym już nie odkurzała i myła okien :)
szczególnie, że coś mi się szyjka macicy troszkę rozmiękcza, jeszcze nie ejst to nie pokojące ale maratony mam na razie zawieśić.
aaaa, jak by ktoś robił sobie fibrynogen i d-dimery, to fibrynogen norma bez ciąży jest do 4, a w ciąży do 6, a d-dimery bez ciąży 500 a w ciąży 1000 - tak piszę jak by ktoś się miał martwić.
Co do imion to i Alaksandre i Szymon fajne, dzecka nie skrzywidzi - no i obstawiam Kacperka.
Nasze będzie stara dobre Anna, nie wiem czy popularne ale ładne, uniwersalne i międzynarodowe.
a jeśli chodzi o spanie z dzieckiem, to wedle mojej wiedzy (jestem psychologiem, mąż też) to teorii jest 100 co jest dobre a co nie.
jedni piszą, że bliskość super i dzieci się lepiej rozwijają, inni że dzieci nie mają swojego miejsca i się stresują a do tego co kraj to obyczaj no i co roku jest inna moda (trochę jak z masłem i margaryną - raz jedno trujące a inne dobre a innym razem odwrotnie) więc wydaje mi się, że każdy powienien zrobić tak jak czuje, bo intuicja kochającej matki jest najlepszym doradcą :)
no ona jest większa o dobry tydzień, rośnie sobie jak na drożdzach i odchudza mamusie :)
a tak poważnie to i ja i mąż mieliśmy po 4 kilo więc chyba goni rodziców, bo podobno jak duże będzie dziecko najbardziej miarodajne jest to ile ważyli rodzice, szczególnie matka w chwili swoich narodzin :)
azura,
wkręciłaś mnie z fotelem bujanym, też chce,
jak wstawię łóżeczko i się zmieści to kupię )
a tak poważnie to i ja i mąż mieliśmy po 4 kilo więc chyba goni rodziców, bo podobno jak duże będzie dziecko najbardziej miarodajne jest to ile ważyli rodzice, szczególnie matka w chwili swoich narodzin :)
azura,
wkręciłaś mnie z fotelem bujanym, też chce,
jak wstawię łóżeczko i się zmieści to kupię )
ja planowałam że młoda będzie spała tylko u siebie ale życie zweryfikowało te plany ... Wytrzymałam ponad półtora miesiąca wstając do niej na karmienia i odkładając do łóżeczka - ale potem łatwiej mi było jak spała z nami, zresztą to jest niesamowite przytulić się w nocy do takiego malutkiego stworka ...
Nigdy nie mieliśmy problemów z usypianiem, zawsze zasypiała w swoim łóżeczku tylko później jak się budziła na karmienie to już zostawała u nas ( jak była mniejsza - to dopiero nad ranem (po 6tej) a potem się rozleniwiłam i już jak się obudziła koło 1/2w nocy to też już z nami spała). Niecałe pół roku temu odstawiliśmy ją już na stałe do jej łóżeczka i też odbyło się to bezproblemowo - była kilka kryzysowych nocy - ale to z racji że ząbki wychodziły i po prostu potrzebowała przytulenia, pogłaskania po główce itd.
Nigdy nie mieliśmy problemów z usypianiem, zawsze zasypiała w swoim łóżeczku tylko później jak się budziła na karmienie to już zostawała u nas ( jak była mniejsza - to dopiero nad ranem (po 6tej) a potem się rozleniwiłam i już jak się obudziła koło 1/2w nocy to też już z nami spała). Niecałe pół roku temu odstawiliśmy ją już na stałe do jej łóżeczka i też odbyło się to bezproblemowo - była kilka kryzysowych nocy - ale to z racji że ząbki wychodziły i po prostu potrzebowała przytulenia, pogłaskania po główce itd.
ja to bym się bała takiego malucha do drugiego pokoju, cały czas bym czuwała albo chodziła sprawdzać czy oddycha, a jak miałam koło siebie to jakoś tak pewniej się czułam, ale jak miał 7 miesięcy to poszedł do swojego pokoju i do tej pory nie mamy problemów, jak mówimy że idzie spać to wchodzi sam do łóżeczka i się kładzie :)
my dla Dawida mieliśmy od razu (mąż wybrał a ja się łaskawie zgodziłam pod warunkiem że dla drugiego będę sama wybierać ) a i tak dla drugiego nie mieliśmy pomysłu i teraz poniekąd mamy, ale nadal ja się zastanawiam bo i tak coś nie mogę w tą dziewczynkę uwierzyć :)
my dla Dawida mieliśmy od razu (mąż wybrał a ja się łaskawie zgodziłam pod warunkiem że dla drugiego będę sama wybierać ) a i tak dla drugiego nie mieliśmy pomysłu i teraz poniekąd mamy, ale nadal ja się zastanawiam bo i tak coś nie mogę w tą dziewczynkę uwierzyć :)
witam w czwartkowy poranek :)
Dzięki dziewczyny za rady w sprawie imienia- na szczęście mamy jeszcze trochę czasu i może w końcu uda nam się podjąć decyzję. My dla dziewczynki też mieliśmy imię na 100% miała być Wiktoria, a tu się chłopak pojawił i tyle różnych pięknych imion. No cóż bedziemy intensywnie myśleć :)
Co do spania malucha- my będziemy mieli łóżeczko w sypialni. Także mały będzie blisko łóżka. Jeśli będzie krzykacz to mąż będzie musiał się przenieść do salonu aby się wyspać do pracy. Ja osobiście chciałabym aby synek spał w swoim łóżeczku, ale głowy sobie uciąć nie dam że dla wygody będę go brała do łóżka. Przynajmniej gdy będę jeszcze obolała.
Jutro mam badanie glukozy i powiem szczerze że bym chciała żeby badanie było już za mną. Jestem zła bo mąż przyszedł wczoraj z grypą do domu- kaszle, smarka, kicha i ma gorączkę. Jest na chorobowym a ja strasznie się boję że się zarażę :( Na mnie niestety nic poza antybiotykami nie działa :( Więc będę się ostro męczyć, a muszę jeszcze chodzić do pracy 3 tyg bo dopiero od poneidziałku przychodzi moja zastępczyni i musze ją wyszkolić :(
Co do wagi to nasz mały w 23 tyg ważył 628g.
Dzięki dziewczyny za rady w sprawie imienia- na szczęście mamy jeszcze trochę czasu i może w końcu uda nam się podjąć decyzję. My dla dziewczynki też mieliśmy imię na 100% miała być Wiktoria, a tu się chłopak pojawił i tyle różnych pięknych imion. No cóż bedziemy intensywnie myśleć :)
Co do spania malucha- my będziemy mieli łóżeczko w sypialni. Także mały będzie blisko łóżka. Jeśli będzie krzykacz to mąż będzie musiał się przenieść do salonu aby się wyspać do pracy. Ja osobiście chciałabym aby synek spał w swoim łóżeczku, ale głowy sobie uciąć nie dam że dla wygody będę go brała do łóżka. Przynajmniej gdy będę jeszcze obolała.
Jutro mam badanie glukozy i powiem szczerze że bym chciała żeby badanie było już za mną. Jestem zła bo mąż przyszedł wczoraj z grypą do domu- kaszle, smarka, kicha i ma gorączkę. Jest na chorobowym a ja strasznie się boję że się zarażę :( Na mnie niestety nic poza antybiotykami nie działa :( Więc będę się ostro męczyć, a muszę jeszcze chodzić do pracy 3 tyg bo dopiero od poneidziałku przychodzi moja zastępczyni i musze ją wyszkolić :(
Co do wagi to nasz mały w 23 tyg ważył 628g.
Azura, a ja pomimo braku bramek uwazam, ze mecz nie był tragiczny -oglądałam na trzeźwo, z popcornem ;) Mieli kilka akcji,które im nie wyszły... ale jak po pierwszych 20 min Portugalia nie strzeliła nam gola zaczełam sie zastanawiać, czy napewno gra Polska ;)
A co do spania, o siebie sie nie boje, bo ja mam od zawsze czujny sen, ale od męża sama nie raz dostalam w twarz z łokcia wiec nie bede dziecka narażać :P a tak ona bedzie u siebie, my za sciana a niania i monitor beda czuwać ;)
Moja mała w 27 tyg wazyła ok 1150g ale dr powiedziala, ze na ten tydzien jest ok i nie jest za duza... wiec licze, ze maszyna mnie nie oszukała i ze juz mała bedzie rosła w normalnym tempie a nie jak wcześniej ;) Ja mialam 3600 i mam nadzieje, ze Olcia wieksza nie bedzie ;)
A co do spania, o siebie sie nie boje, bo ja mam od zawsze czujny sen, ale od męża sama nie raz dostalam w twarz z łokcia wiec nie bede dziecka narażać :P a tak ona bedzie u siebie, my za sciana a niania i monitor beda czuwać ;)
Moja mała w 27 tyg wazyła ok 1150g ale dr powiedziala, ze na ten tydzien jest ok i nie jest za duza... wiec licze, ze maszyna mnie nie oszukała i ze juz mała bedzie rosła w normalnym tempie a nie jak wcześniej ;) Ja mialam 3600 i mam nadzieje, ze Olcia wieksza nie bedzie ;)
Cześć laseczki,
spójrzcie co znalazłam http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,11260710,Koniec_z_ulga_na_internet__Co_zmieni_sie_w_ustawie.html
spójrzcie co znalazłam http://wyborcza.biz/finanse/1,105684,11260710,Koniec_z_ulga_na_internet__Co_zmieni_sie_w_ustawie.html
Czesć Mamusie :)
U nas z imieniem dla dziewczynki od początku wiedzieliśmy,że będzie Maja Anna. A dla chłopca nie mogliśmy dojść do porozumienia zwłaszcza,że mąż obstawiał za imieniem Kazik, którego w ogóle nie chciałam słyszeć ;) Zdecydowaliśmy się na Franusia i też ze strony mojej rodziny nie spotkało się to z aprobatą.
W mojej pracy ludki mają: Rubena, Emme, Kacpra, Szymona lub Wojtka. Szymków i Kacprów akurat w moim otoczeniu jest dużo. Z takich żadszych imion znajomi Synka nazwali Tymon/ Tymek.
Co do pokoiku nasze dzieciatko będzie miało osobny pokoik, ale łożeczko z początku i tak będzie stało obok naszego. Narazie się zapieram,że nie bedzie spało z nami a jak to będzie to zobaczymy :)
U nas z imieniem dla dziewczynki od początku wiedzieliśmy,że będzie Maja Anna. A dla chłopca nie mogliśmy dojść do porozumienia zwłaszcza,że mąż obstawiał za imieniem Kazik, którego w ogóle nie chciałam słyszeć ;) Zdecydowaliśmy się na Franusia i też ze strony mojej rodziny nie spotkało się to z aprobatą.
W mojej pracy ludki mają: Rubena, Emme, Kacpra, Szymona lub Wojtka. Szymków i Kacprów akurat w moim otoczeniu jest dużo. Z takich żadszych imion znajomi Synka nazwali Tymon/ Tymek.
Co do pokoiku nasze dzieciatko będzie miało osobny pokoik, ale łożeczko z początku i tak będzie stało obok naszego. Narazie się zapieram,że nie bedzie spało z nami a jak to będzie to zobaczymy :)
Ja nie mam takiego podziału ;) Poza tym zalezy od planu dnia i w ogole o której wstane ;)
Ale np... jakies 30-60 min po wstaniu jem płatki z mlekiem, albo jakis jogurt, albo jogurt z musli... potem koło 12 jem albo 2-3 kromki chlebka z serem i czasem warzywami, albo chlebek z twarożkiem albo paróweczki ;) i poźniej koło 15-16 obiad... a poźniej to różnie, albo do wieczora przekąski, jogurt, owoce, cos slodkiego... albo nic ;) i do rana...
Ale np... jakies 30-60 min po wstaniu jem płatki z mlekiem, albo jakis jogurt, albo jogurt z musli... potem koło 12 jem albo 2-3 kromki chlebka z serem i czasem warzywami, albo chlebek z twarożkiem albo paróweczki ;) i poźniej koło 15-16 obiad... a poźniej to różnie, albo do wieczora przekąski, jogurt, owoce, cos slodkiego... albo nic ;) i do rana...
My mieliśmy mieć małego Tymka, ale 2 pary naszych znajomych maja Tymków, kiedy byłam w pierwszej ciąży mówiłam że jak bedzie synek to wybraliśmy takie imie to mówili że Feeee no daj spokoj itp , a nagle prosze ;)
Hmmm co jem?
Sniadanko, zazwyczaj płatki albo jakies fikuśne kanapeczki ( małe śniadanie)
Lunch: jakies owoce, albo twarożek
Obiad: wiadomo róznie, czasem zdrowo ;) a czasem jakas Pizza ;)
Kolacyja : kanapeczki, jogurt owoce zależy na co mam ochotę
W miedzy czasie jest miejsce na jakies słodycze ale mało ich jem.
Hmmm co jem?
Sniadanko, zazwyczaj płatki albo jakies fikuśne kanapeczki ( małe śniadanie)
Lunch: jakies owoce, albo twarożek
Obiad: wiadomo róznie, czasem zdrowo ;) a czasem jakas Pizza ;)
Kolacyja : kanapeczki, jogurt owoce zależy na co mam ochotę
W miedzy czasie jest miejsce na jakies słodycze ale mało ich jem.
Heheh ;) Ja juz od chyba 5 czy wiecej lat nie moge patrzec na szynki,wędliny... tylko i wyłącznie nabiał... czasem kabanosa zjem, ale tylko z musztardą... i ewentualnie salami... najlepiej w zapiekankach pod topiącym sie serkiem ;)
A dzis na obiad nie mam pomysłu, bo zawsze jak mojego męża nie ma, to dla samej siebie nie chce mi sie gotować... i wtedy albo jem kapanki, albo np pizze ;) albo wpraszam sie do mamy, ale to w weekendy tylko ;)
Ale z racji, ze dzis jade na 16 na SR to obmyślam wizje kebaba przed zajęciami... tylko obawiam sie, ze moge pasc na materac i nie wstać :P
A dzis na obiad nie mam pomysłu, bo zawsze jak mojego męża nie ma, to dla samej siebie nie chce mi sie gotować... i wtedy albo jem kapanki, albo np pizze ;) albo wpraszam sie do mamy, ale to w weekendy tylko ;)
Ale z racji, ze dzis jade na 16 na SR to obmyślam wizje kebaba przed zajęciami... tylko obawiam sie, ze moge pasc na materac i nie wstać :P
Ja jem tonę sera białego w różnych postaciach, jem też ser camenbert , ale jak wiecie daleko tym serom do pleśniowych poza tym są robione z mleka pasteryzowanego także ta nagonka na pleśniowe sery w ciązy jest przesadzona ( trzeba czytać skład), oczywiście ryby, makrela w pomidorach i łosoś to moje numero uno :)
Ja tez nie jestem za eko, uwazam, ze to troche utrudnianie sobie zycia... widzialam, ze w marcowo kwietniowych chyba są mamuśki popierajace eko, ale mnie to jakos nie przekonuje...
Jak mieszkałam z rodzicami, to nawet ekologicznie wyrzucalismy smieci, ale tam były specjalne smietniki... a u mnie nie ma wiec wszystko idzie do jednego kosza...
Jak mieszkałam z rodzicami, to nawet ekologicznie wyrzucalismy smieci, ale tam były specjalne smietniki... a u mnie nie ma wiec wszystko idzie do jednego kosza...
Kurcze,
ja jak myślę o zdraptywaniu kupki z pieluch to nie jestem eko nic a nic :)
mogłaby bym być jak by to ktoś ze mnie prał, hehe
bo wiecie co, ja jem tak
śniadanie: kanapka razowa z serem albo twarogiem
II śniadanie: to samo.
lunch: 400 ml kefiru
obiad: coś obiacdowego i pod korek (tak mniej wiecej 2 porcje jak mój mąż)
podwsieczorek: owoce
kolacja: kanapka ale nic zależy jak się mam po obiedzie
no i tak 2 razy w tygodniu drożdzówka albo inne coś :)
ja jak myślę o zdraptywaniu kupki z pieluch to nie jestem eko nic a nic :)
mogłaby bym być jak by to ktoś ze mnie prał, hehe
bo wiecie co, ja jem tak
śniadanie: kanapka razowa z serem albo twarogiem
II śniadanie: to samo.
lunch: 400 ml kefiru
obiad: coś obiacdowego i pod korek (tak mniej wiecej 2 porcje jak mój mąż)
podwsieczorek: owoce
kolacja: kanapka ale nic zależy jak się mam po obiedzie
no i tak 2 razy w tygodniu drożdzówka albo inne coś :)
Hej Dziewczyny,
to ja jem stanowczo wiecej od Was;) Nic wiec dziwnego, ze mam juz 10 kg na plusie, a nie naleze i tak do chucherek...
Rano zaczynam od muesli, potem jakas kanapke, ok. 12-13 stej obiad (jest to tez pora, kiedy Maja stanowczo domaga sie obiadu, bo potem ma drzemke)- miesko, ryz/ziemniaki/surowka, potem cos podjadam - owoce, jakas kanapke - ii wieczorem jem z mezem najczesciej drugi obiad, lub jak nie jest w pracy to robimy sobie na kolacje wielkie talerze kanapek... No i niestety objadamy sie na noc, bo to jest jedyna pora, kiedy mozna cos zjesc w spokoju, a Maja nie sepi (straszny z Niej zarloczek) - slodycze jem wiec dopiero po 20stej...:(
Azura, nie pamietam dokladnie czemu, ale w pierwszej ciazy gin stanowczo zabronil mi jesc z rybek makreli - nie chce mieszac, ale moze dopytaj sie na wizycie i dla pewnosci ja na razie odstaw..? Chyba chodzilo cos o ryby morskie glebinowe...
My od kilku dni mamy w reszcie imie, ktore nam sie obojgu podoba... Mikolaj:) Ale jeszcze mamy szukac... Dla dziewczynki mielismy juz ustalonych kilka: Ewa, Emilka, Nadia, Bianka, Ania, a nad imieniem dla chlopca spieramy sie juz kilka miesiecy;))
Emma z Friends! I like it:))
to ja jem stanowczo wiecej od Was;) Nic wiec dziwnego, ze mam juz 10 kg na plusie, a nie naleze i tak do chucherek...
Rano zaczynam od muesli, potem jakas kanapke, ok. 12-13 stej obiad (jest to tez pora, kiedy Maja stanowczo domaga sie obiadu, bo potem ma drzemke)- miesko, ryz/ziemniaki/surowka, potem cos podjadam - owoce, jakas kanapke - ii wieczorem jem z mezem najczesciej drugi obiad, lub jak nie jest w pracy to robimy sobie na kolacje wielkie talerze kanapek... No i niestety objadamy sie na noc, bo to jest jedyna pora, kiedy mozna cos zjesc w spokoju, a Maja nie sepi (straszny z Niej zarloczek) - slodycze jem wiec dopiero po 20stej...:(
Azura, nie pamietam dokladnie czemu, ale w pierwszej ciazy gin stanowczo zabronil mi jesc z rybek makreli - nie chce mieszac, ale moze dopytaj sie na wizycie i dla pewnosci ja na razie odstaw..? Chyba chodzilo cos o ryby morskie glebinowe...
My od kilku dni mamy w reszcie imie, ktore nam sie obojgu podoba... Mikolaj:) Ale jeszcze mamy szukac... Dla dziewczynki mielismy juz ustalonych kilka: Ewa, Emilka, Nadia, Bianka, Ania, a nad imieniem dla chlopca spieramy sie juz kilka miesiecy;))
Emma z Friends! I like it:))
banka, ja sprawdziałam...makrele można wsuwać, ja oczywiście nie jem jej codziennie :) jeszcze o śledziach zapomniałam, uwielbiam przysmak gajowego :)
Które ryby można jeść w ciąży?
Mimo że ryby morskie są bogatym źródłem tych cennych związków, eksperci zalecają ostrożność w ich spożyciu właśnie w okresie ciąży. Przyczyną jest możliwość występowania w rybach zanieczyszczeń m.in. metalami ciężkimi, zwłaszcza rtęcią oraz dioksynami. Ważne jest więc, żeby wybierać te gatunki ryb, które zawierają dużo kwasów omega-3, ale jednocześnie jak najmniejszym stopniu mogą kumulować zanieczyszczenia.
Warto bowiem wiedzieć, że nie wszystkie gatunki ryb są w jednakowym stopniu źródłem zanieczyszczeń. Najwięcej groźnych związków zawierają duże drapieżniki, zjadające mniejsze ryby i drobne morskie skorupiaki. Są to ryby długo żyjące, takie jak tuńczyk, miecznik, rekin, halibut. Im starsza ryba, tym więcej zawiera zanieczyszczeń. Dlatego nie zaleca się jedzenia tych ryb częściej niż raz w tygodniu w ilości 100 g.
Dotyczy to zwłaszcza tuńczyka, który żyje 3040 lat. Kupując tuńczyka w puszce, warto korzystać z produktów różnych firm im większa różnorodność, tym mniejsze szanse na tuńczyka poławianego z akwenów skażonych.
Lepszym wyborem jest jedzenie takich ryb jak sardynki, śledzie, makrela, dorsz (przede wszystkim świeżych lub mrożonych od czasu do czasu można zjeść także rybę z puszki). Ryby z tej grupy kobieta w ciąży może jeść zupełnie bezpiecznie 2 razy w tygodniu. Jedzenie takiej ilości ryb nie powoduje zagrożenia dla zdrowia matki i dziecka, a daje ogromne korzyści.
Które ryby można jeść w ciąży?
Mimo że ryby morskie są bogatym źródłem tych cennych związków, eksperci zalecają ostrożność w ich spożyciu właśnie w okresie ciąży. Przyczyną jest możliwość występowania w rybach zanieczyszczeń m.in. metalami ciężkimi, zwłaszcza rtęcią oraz dioksynami. Ważne jest więc, żeby wybierać te gatunki ryb, które zawierają dużo kwasów omega-3, ale jednocześnie jak najmniejszym stopniu mogą kumulować zanieczyszczenia.
Warto bowiem wiedzieć, że nie wszystkie gatunki ryb są w jednakowym stopniu źródłem zanieczyszczeń. Najwięcej groźnych związków zawierają duże drapieżniki, zjadające mniejsze ryby i drobne morskie skorupiaki. Są to ryby długo żyjące, takie jak tuńczyk, miecznik, rekin, halibut. Im starsza ryba, tym więcej zawiera zanieczyszczeń. Dlatego nie zaleca się jedzenia tych ryb częściej niż raz w tygodniu w ilości 100 g.
Dotyczy to zwłaszcza tuńczyka, który żyje 3040 lat. Kupując tuńczyka w puszce, warto korzystać z produktów różnych firm im większa różnorodność, tym mniejsze szanse na tuńczyka poławianego z akwenów skażonych.
Lepszym wyborem jest jedzenie takich ryb jak sardynki, śledzie, makrela, dorsz (przede wszystkim świeżych lub mrożonych od czasu do czasu można zjeść także rybę z puszki). Ryby z tej grupy kobieta w ciąży może jeść zupełnie bezpiecznie 2 razy w tygodniu. Jedzenie takiej ilości ryb nie powoduje zagrożenia dla zdrowia matki i dziecka, a daje ogromne korzyści.
` banka nie martw sie, mi przyszlo wiecej juz 14 kg :) Mowisz na plusie 10kg, czyli masz na mysli, ze 10 przybralas w ciazy czy ponad standardy wg tych tabelek masz 10 jeszcze dodatkowo?
I tez jem duzo...
Sniadanie: platki owsiane lub kanapeczki z serem
II Sniadanie: kanapki, jakis kefir lub paroweczki
Obiad: to roznie:zupke, ryz z warzywami i kurczakiem lub ziemniaczki z mieskiem itp
W miedzyczasie jakies owoce
Kolacja: kanapki lub owoce
Staram sie malo jesc slodyczy, ale wiadomo czasami nie wychodzi
Chodze tez na basen raz w tygodniu i staram sie 2 razy w tyg na fitness dla mam chodzic
Jak slysze, ze dziewczyny tyja tylko 6-10 kg w ciazy to jestem zszokowana jakos :)
Prawie koniec 6 miesiaca u mnie a ja juz 14 kg... ciekawe z jakim wynikiem zakoncze
I tez jem duzo...
Sniadanie: platki owsiane lub kanapeczki z serem
II Sniadanie: kanapki, jakis kefir lub paroweczki
Obiad: to roznie:zupke, ryz z warzywami i kurczakiem lub ziemniaczki z mieskiem itp
W miedzyczasie jakies owoce
Kolacja: kanapki lub owoce
Staram sie malo jesc slodyczy, ale wiadomo czasami nie wychodzi
Chodze tez na basen raz w tygodniu i staram sie 2 razy w tyg na fitness dla mam chodzic
Jak slysze, ze dziewczyny tyja tylko 6-10 kg w ciazy to jestem zszokowana jakos :)
Prawie koniec 6 miesiaca u mnie a ja juz 14 kg... ciekawe z jakim wynikiem zakoncze
banka, ja też mam +10 kg :) ale musimy pamiętać że każda z nas miała inna wagę startową.
Ja miałam lekką niedowagę i teraz widzę jak sobie organizm nadrabia.
Są takie co nie mogą sobie pozwolić na takie tycie, bo już miały nadprogramowe kilogramy.
Trzeba jeść z głową i tyle :) Powoli zbieram się na zajęcia :)
Pozdrowionka :)))
Ja miałam lekką niedowagę i teraz widzę jak sobie organizm nadrabia.
Są takie co nie mogą sobie pozwolić na takie tycie, bo już miały nadprogramowe kilogramy.
Trzeba jeść z głową i tyle :) Powoli zbieram się na zajęcia :)
Pozdrowionka :)))
Dziewuszki ja mniej więcej jadam podobnie jak wy:
I śniadanie- musli z mlekiem, bądź kanapeczki z serem i warzywka, później podjadam jakiś jogurt, owocki. Obiadki różnie, ale staramy się już nie zamawiać niczego i nie korzystać z dań do "odgrzania" w mikrofali. Później zjadam coś słodkiego, albo owoc, albo jogurt i na kolacje kanapeczki. A mam na plusie już 7 kg- dla mnie to straszne. Jak czytam, że niektóre z was nic nie przytyły, albo mają wagę na minusie to zastanawiam się co ze mną nie tak.
Co do spacerów w Parku Oruńskim- zrobiliśmy sobie maraton z mężem (wczoraj) trzeba było skorzystać z pogody:) sama raczej bym się tam nie wybrała, ale to tak samo z Brzeźnem, czy Jelitkowem- sama bym tam nie spacerowała.
Zaraz wybieram się na ćwiczenia:) chociaż one powodują, że czuję się dobrze, bo robię coś dla swojego ciała:)
Z imieniem dla dziewczynki- u nas nie byłoby problemu, ale dla chłopca już problem się pojawił- zresztą same wiecie, bo pisałam.
I śniadanie- musli z mlekiem, bądź kanapeczki z serem i warzywka, później podjadam jakiś jogurt, owocki. Obiadki różnie, ale staramy się już nie zamawiać niczego i nie korzystać z dań do "odgrzania" w mikrofali. Później zjadam coś słodkiego, albo owoc, albo jogurt i na kolacje kanapeczki. A mam na plusie już 7 kg- dla mnie to straszne. Jak czytam, że niektóre z was nic nie przytyły, albo mają wagę na minusie to zastanawiam się co ze mną nie tak.
Co do spacerów w Parku Oruńskim- zrobiliśmy sobie maraton z mężem (wczoraj) trzeba było skorzystać z pogody:) sama raczej bym się tam nie wybrała, ale to tak samo z Brzeźnem, czy Jelitkowem- sama bym tam nie spacerowała.
Zaraz wybieram się na ćwiczenia:) chociaż one powodują, że czuję się dobrze, bo robię coś dla swojego ciała:)
Z imieniem dla dziewczynki- u nas nie byłoby problemu, ale dla chłopca już problem się pojawił- zresztą same wiecie, bo pisałam.
Azura to Ty niezły chudzielec byłaś, jeśli teraz +10 kg ;)
Właśnie robiłam listę zakupów no i oczywiście wkręciłam tam makrelę w pomidorach.
Jem podobnie jak Wy, tylko że z większym naciskiem na podjadanie wieczorami. Unikam fast foodów, nie dlatego że niezdrowe czy nie lubię, ale tragicznie po nich się czuję- strasznie ciężko mi na żołądku.
Dzisiaj mój I dzień w szkole rodzenia, ciekawe jak będzie choć bardziej zastanawiam się jak przejadę przez centrum i wrzeszcz ok. 16:00. Szkoda, że mama i ja nie jest bliżej trajtka.
Właśnie robiłam listę zakupów no i oczywiście wkręciłam tam makrelę w pomidorach.
Jem podobnie jak Wy, tylko że z większym naciskiem na podjadanie wieczorami. Unikam fast foodów, nie dlatego że niezdrowe czy nie lubię, ale tragicznie po nich się czuję- strasznie ciężko mi na żołądku.
Dzisiaj mój I dzień w szkole rodzenia, ciekawe jak będzie choć bardziej zastanawiam się jak przejadę przez centrum i wrzeszcz ok. 16:00. Szkoda, że mama i ja nie jest bliżej trajtka.
Hej ja jem troszkę inaczej- ze względu na to że jeszcze pracuję i w pracy często taki kocioł że nie mam kiedy zjeść- ale do pracy biorę 2 bułeczki razowe lub wieloziarniste z szyneczką, serkiem i jakimś warzywkiem (pomidorek, ogórek, parpryka), do tego jakiś owoc i jogurt, no i zdaża się coś słodkiego. To wszystko potrafię zjeść w ciągu pracy :)
Obiad jem koło 17-18 więc już później praktycznie nic nie jem- czasem coś lekkiego marchewkę z jabłkiem lub inny owoc.
Za to w weekendy pozwalam sobie na łakomstwo- na śniadanka racuchy, naleśniki lub jajecznica, duży obiadek i na kolacyjkę kanapki i sałatka :)
No ale u mnie już też 6,5kg na plusie :( Jeszcze nigdy w życiu tyle nie ważyłam :(
A ja dzisiaj eksmituję się do rodziców bo w domu zaraza :( Ale już umówiłam się z kumpelą na kawkę, wieczorem wpadnę do teściowej a potem na noc pójdę do rodziców. A z rańca glukoza... :/
Obiad jem koło 17-18 więc już później praktycznie nic nie jem- czasem coś lekkiego marchewkę z jabłkiem lub inny owoc.
Za to w weekendy pozwalam sobie na łakomstwo- na śniadanka racuchy, naleśniki lub jajecznica, duży obiadek i na kolacyjkę kanapki i sałatka :)
No ale u mnie już też 6,5kg na plusie :( Jeszcze nigdy w życiu tyle nie ważyłam :(
A ja dzisiaj eksmituję się do rodziców bo w domu zaraza :( Ale już umówiłam się z kumpelą na kawkę, wieczorem wpadnę do teściowej a potem na noc pójdę do rodziców. A z rańca glukoza... :/
Ale dziewczyny, my rośniemy ale nasze maluchy tez :) przeciez maluch sam w soboe wazy około kg, plus wody,lożysko... mysle, ze to są 3kg... już nie mówiąc, ze piersi urosły, wiecej krwi w organiźmie itp
Ja mam nadzieje, ze bede tyć jak tyje 2-3kg/msc i zakończe ciąże z wagą +5-6kg z czego od razu po porodzie zejdzie mi z 10 ;) hihihi mam nadzieje, ze córka mi pomoze ;)
A mój mąż własnie podjechał w czasie pracy do Mama i ja, oblukac co z tym fotelikiem maxi cosi i zobaczyc te mebelki z voxu... aaa !! niech ktoś za mnie zdecyduje... !! :(
Ja mam nadzieje, ze bede tyć jak tyje 2-3kg/msc i zakończe ciąże z wagą +5-6kg z czego od razu po porodzie zejdzie mi z 10 ;) hihihi mam nadzieje, ze córka mi pomoze ;)
A mój mąż własnie podjechał w czasie pracy do Mama i ja, oblukac co z tym fotelikiem maxi cosi i zobaczyc te mebelki z voxu... aaa !! niech ktoś za mnie zdecyduje... !! :(
No ja mam 10 kg na plusie do wagi wyjsciowej, ktora tez nie byla niska... Dodatkowo przed ciaza nic sie nie ruszalam, bo pracowalam b. intensywnie w domu na komputerze - termin mnie gonil i siedzialam na tylku 7 dni w tygodniu, czasami do pozna w nocy - zero gimnastyki.. Dlatego czuje, ze moja kondycja jest w tej chwili masakryczna, szczegolnie w porownaniu z pierwsza ciaza, keidy roznosila mnie energia, do tego moj brzuch w drugiej ciazy jest duzo, duzo wiekszy - lekarz mnie przedwczoraj zapytal, czy mam rodzic w marcu...;) na szczescie wydaje mi sie, ze na oko przytylam w samym brzuchu, a nigdzie indziej... pocieszam sie;)
Azura, wlasnie ten lekarz straszyl mnnie rtecia w makreli, ale dobrze, ze to sprawdzilas!:))
Azura, wlasnie ten lekarz straszyl mnnie rtecia w makreli, ale dobrze, ze to sprawdzilas!:))
Masia z tego co wiem to lekarz nie może wystawić zwolnienia w przód, jedynie trzy dni wstecz.
Ja też mam ten problem, bo najpierw idę na zaległy urlop a potem od razu na zwolnienie. Urlop będę mieć od 26 do 30 marca, a zwolnienie potrzebne mi jest od 2 kwietnia. Ze względu na to że mój lekarz przyjmuje w środy to będzie mi musiał wystawić zwolnienie właśnie trzy dni wstecz.
Ja też mam ten problem, bo najpierw idę na zaległy urlop a potem od razu na zwolnienie. Urlop będę mieć od 26 do 30 marca, a zwolnienie potrzebne mi jest od 2 kwietnia. Ze względu na to że mój lekarz przyjmuje w środy to będzie mi musiał wystawić zwolnienie właśnie trzy dni wstecz.
Hej dziewczyny. Ja dzisiaj po USG mała waży 1600 g:)Ale na szczęście przytyłam tylko 1 kg od zeszłego miesiąca. Także mam na plusie 9,5 kg więc nie jest źle:) Ale za to w pracy też mam wrażenie że kierownictwo uważa że jestem na tym zwolnieniu bo mam taki kaprys. Co miesiąc jak dzwonię do kierowniczki (no bo przecież zwolnienie wystawia się na miesiąc) to mam wrażenie, że ma pretensje-mimo że już mówiłam, że raczej do pracy już nie wrócę. I zawsze po telefonie czuje się jakby moim obowiązkiem było pracowanie do dnia porodu, choćbym umierała. Wkurza mnie to... No a poza tym mój białkomocz trochę się zwiększył. Ostatnio miałam 64, a teraz 119. Lekarka mówi, że od 500 zaczyna się reagowanie. A na razie mam dużo odpoczywać i jeść dużo białka. Nie wiem sama co z tym białkiem zrobić...trochę się martwię, że to wzrasta... co myślicie?
nulka wykorzystuję urlop zaległy za 2011r, bo potem nie da rady. Urlop zaległy można wziąć do września, ale najpierw trzeba wziąść macierzyńskie. czyli licząc że w czerwcu urodzę to na macierzyńskim będę gdzieś do listopada a wtedy urlop by mi przepadł lub musiałabym dostać ekwiwalent finansowy co nie bardzo jest pracodawcy na rękę :)
Pomelo kurcze to Twoje dziecię już duże :) No ale ty najwcześniej chyba rodzisz także to zrozumiałe. Co do białka to ja nie pomogę bo nie miałam z tym problemu.
Pomelo kurcze to Twoje dziecię już duże :) No ale ty najwcześniej chyba rodzisz także to zrozumiałe. Co do białka to ja nie pomogę bo nie miałam z tym problemu.
pomelo- ja w pierwszej ciązy miałam białkomocz - po prostu od pewnego momentu miałam badany mocz co dziennie i w pewnym momencie gin dał sygnał do porodu było to około m-ca wcześniej
ale jakie to były wartości to nie pamiętam- to 7 lat temu było hehehhehe
teraz też mam białko w moczu ale też wartości nie pamiętam- jak mi ginka mówi ze jest ok- to nie myśle o tym za dużo ;)))
u mnie w pracy za to chcą mnie wypchnąc na zwolnienie a ja nie mam ochoty bo w domu umarłabym z nudów ;))))
ale jakie to były wartości to nie pamiętam- to 7 lat temu było hehehhehe
teraz też mam białko w moczu ale też wartości nie pamiętam- jak mi ginka mówi ze jest ok- to nie myśle o tym za dużo ;)))
u mnie w pracy za to chcą mnie wypchnąc na zwolnienie a ja nie mam ochoty bo w domu umarłabym z nudów ;))))
Hejka, już po zajęciach :) ale dała nam dziś wycisk...normalnie aż mi po tyłku leciało ;)
Wygląda na to że będę ćwiczyć 4 razy w tygodniu, bo 2 razy medison, a 2 razy szkółka...będę tak wyćwiczona, że chyba sama sobie ten poród odbiorę ;)
pomelo, spokojnie, przecież lekarz wie co robi, nie będzie Ciebie nie potrzebnie faszerować prochami, skoro nie ma to jeszcze zagrożenia.
Ale duża już ta Twoja Paulinka :) Fajnie :) nie łam sobie głowy, lekarz wie co robi.
Sylwia, no byłam bardzo szczupła, dlatego teraz tak nadrabiam z nawiązką :P
agusia, ja też mam zaległy urlop i też go nie zdążę wykorzystać do września, ale to że tak powiem problem pracodawcy :)
Wygląda na to że będę ćwiczyć 4 razy w tygodniu, bo 2 razy medison, a 2 razy szkółka...będę tak wyćwiczona, że chyba sama sobie ten poród odbiorę ;)
pomelo, spokojnie, przecież lekarz wie co robi, nie będzie Ciebie nie potrzebnie faszerować prochami, skoro nie ma to jeszcze zagrożenia.
Ale duża już ta Twoja Paulinka :) Fajnie :) nie łam sobie głowy, lekarz wie co robi.
Sylwia, no byłam bardzo szczupła, dlatego teraz tak nadrabiam z nawiązką :P
agusia, ja też mam zaległy urlop i też go nie zdążę wykorzystać do września, ale to że tak powiem problem pracodawcy :)
no dziś było ostro na ćwiczeniach.Na ostatnich 2 mnie nie było to już w ogóle brak kondycji.Myślałam ze tylko ja ledwo dawałam rade:p
Azura gratulacje z okazji studniówki :)
Ja mam już 8kg na plusie a zostały jeszcze 3 m-ce:/ także do końca spokojnie przekroczę dyszkę. Dobrze że mąż mnie pociesza że tylko w brzuch i biust i poszło;p
Azura gratulacje z okazji studniówki :)
Ja mam już 8kg na plusie a zostały jeszcze 3 m-ce:/ także do końca spokojnie przekroczę dyszkę. Dobrze że mąż mnie pociesza że tylko w brzuch i biust i poszło;p
Dziewczyny z tego co ja wiem to fakt urlop trzeba wykorzystywac do wrzesnia za rok ubiegły jezeli pracownik jest normalnie w pracy, a generalnie nie przepada on az do 3 lat i wyjatkowych sytuacjach takich jak ciąża, mozna go wykorzystac zaraz po maciezyńskim, ja takim sposobem posiedze na urlopie 2 miesiace, bo za rok 2011 mam 14 dni no i wskoczy mi urlop za 2012 kolejne 26 dni.
Urlop wypoczynkowy pracownicy, która urodziła dziecko i przebywała na urlopie macierzyńskim, traktuje się w sposób wyjątkowy. Pracownica może po zakończeniu urlopu macierzyńskiego wrócić do pracy, skorzystać z urlopu wychowawczego bądź skorzystać z prawa, jakie daje jej art. 163 § 3 Kodeksu pracy i bezpośrednio po urlopie macierzyńskim wykorzystać cały przysługujący jej urlop. Pracodawca w związku ze złożonym przez pracownicę wnioskiem jest zobowiązany udzielić jej urlopu zaległego oraz bieżącego i nie może odmówić ich udzielenia.
Powyższe jest zgodne z wyrokiem Sądu Najwyższego z 20 sierpnia 2001 r. (I PKN 590/00): Pracodawca nie jest związany wnioskiem pracownika zawierającym propozycję terminu udzielenia mu urlopu wypoczynkowego. Jest jednak związany takim wnioskiem pochodzącym od pracownicy, która urodziła lub ma urodzić dziecko i chciałaby skorzystać z urlopu wypoczynkowego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim.
Powyższe jest zgodne z wyrokiem Sądu Najwyższego z 20 sierpnia 2001 r. (I PKN 590/00): Pracodawca nie jest związany wnioskiem pracownika zawierającym propozycję terminu udzielenia mu urlopu wypoczynkowego. Jest jednak związany takim wnioskiem pochodzącym od pracownicy, która urodziła lub ma urodzić dziecko i chciałaby skorzystać z urlopu wypoczynkowego bezpośrednio po urlopie macierzyńskim.
Hej Mamuśki ;-)
W końcu do Was wracam... ;-) Miesiąc były u Mnie dwie siostrzenice i nie miałam na nic czasu... Wykończyły Mnie na maxa, a luty zleciał jak szalony i doczekałam się wiosny ;-) Ale to dobrze miałam zajęcie i miesiąc do przodu poleciał ;-) No i praktyka z dziećmi zaliczona ;-)))
Mikulka,a już można zapisywać się do SR na Klinicznej na ten nowy kurs,bo Ja jestem chętna???
I dziewczyny,które chodzą do SR na Klinicznej jesteście zadowolone z zajęć???Bo ostatnio zastanawiałam się czy Wam się podoba???I czy mąż coś płaci???
A np. można zapisać się do dwóch SR np. Kliniczna i Zaspa skoro są bezpłatne i refundowane,czy tylko do jednej-wiecie może???
U Nas tez problem z imieniem dla synka i cały czas negocjujemy ;-))) Ale synek kopie i daje czadu mamusi w brzuchu-cudowne uczucie :-))) Wiec może sam Nam podpowie jak się chce nazywać :-)))
Buziaczki dla Was :-)))
W końcu do Was wracam... ;-) Miesiąc były u Mnie dwie siostrzenice i nie miałam na nic czasu... Wykończyły Mnie na maxa, a luty zleciał jak szalony i doczekałam się wiosny ;-) Ale to dobrze miałam zajęcie i miesiąc do przodu poleciał ;-) No i praktyka z dziećmi zaliczona ;-)))
Mikulka,a już można zapisywać się do SR na Klinicznej na ten nowy kurs,bo Ja jestem chętna???
I dziewczyny,które chodzą do SR na Klinicznej jesteście zadowolone z zajęć???Bo ostatnio zastanawiałam się czy Wam się podoba???I czy mąż coś płaci???
A np. można zapisać się do dwóch SR np. Kliniczna i Zaspa skoro są bezpłatne i refundowane,czy tylko do jednej-wiecie może???
U Nas tez problem z imieniem dla synka i cały czas negocjujemy ;-))) Ale synek kopie i daje czadu mamusi w brzuchu-cudowne uczucie :-))) Wiec może sam Nam podpowie jak się chce nazywać :-)))
Buziaczki dla Was :-)))
hej szalone mamuśki, znów miałam czytania...
Banka ja podobnie jak Ty - ok10kg od początku ciąży no i się nie ruszam... no ale co, nie mogę przecież ;) muszę spytać gina, czy jakiś lajtowy basen chociaż wchodzi w grę, bo już mam tak niedotlenione mięśnie :( biodra i całe boki mnie bolą od tego leżenia, normalnie jakbym miała siniaki :/ choć i tak nie leżę jakoś strasznie dużo, się nie da :P a jem to chyba ciągle ;)
puściłam dziś 2 prania z niemowlęcymi ciuszkami :D już nie mogłam się powstrzymać ;)
ja chciałam w wielorazowe pieluszki się wkręcić, ale chyba nie ogarnę ;) może jak Martynkę odpieluchuję, ale średnio to widzę - za leniwa jestem :P no ale z drugiej strony sama wolałabym nosić wielo, w pampersie chyba bym zwariowała ;)
Banka ja podobnie jak Ty - ok10kg od początku ciąży no i się nie ruszam... no ale co, nie mogę przecież ;) muszę spytać gina, czy jakiś lajtowy basen chociaż wchodzi w grę, bo już mam tak niedotlenione mięśnie :( biodra i całe boki mnie bolą od tego leżenia, normalnie jakbym miała siniaki :/ choć i tak nie leżę jakoś strasznie dużo, się nie da :P a jem to chyba ciągle ;)
puściłam dziś 2 prania z niemowlęcymi ciuszkami :D już nie mogłam się powstrzymać ;)
ja chciałam w wielorazowe pieluszki się wkręcić, ale chyba nie ogarnę ;) może jak Martynkę odpieluchuję, ale średnio to widzę - za leniwa jestem :P no ale z drugiej strony sama wolałabym nosić wielo, w pampersie chyba bym zwariowała ;)
A Ja mam na plusie + 3kg i powiem Wam,że nie ciągnie Mnie do jedzenia i oby tak zostało... Ale pozwalam sobie czasem na małe śmieciowe rzeczy i nie głodzę dzidziusia,bo z czegoś musi mamę objadać :-)))
Agusia Ja jutro też idę na glukozę,więc łącze się w bólu z Tobą :-))) Damy radę dla Naszych Syneczków :-))) No i biorę cytrynkę oczywiście i męża, który w razie co wesprze Mnie ramieniem :-)))
Dla Mnie moda-eko to nowy pomysł na zbijanie kasy i tyle... Kiedyś pieluszki tetrowe były eko i jakoś się na Nich wychowałyśmy i nie czuje się jakaś inna ;-)))
Agusia Ja jutro też idę na glukozę,więc łącze się w bólu z Tobą :-))) Damy radę dla Naszych Syneczków :-))) No i biorę cytrynkę oczywiście i męża, który w razie co wesprze Mnie ramieniem :-)))
Dla Mnie moda-eko to nowy pomysł na zbijanie kasy i tyle... Kiedyś pieluszki tetrowe były eko i jakoś się na Nich wychowałyśmy i nie czuje się jakaś inna ;-)))
Azura a planujesz iść na urlop wychowawczy?? A wogle to jak dziewczyny się nastawiacie do wychowawczego? Będziecie szły czy od razu po macierzyńskim i po urlopie zaległym wracacie?
Dzięki za słowa otuchy, też tak sobie teraz poleżałam odpoczęłam, przetrawiłam, że przecież chyba lekarz wie co robi i że gdyby coś się działo to by zareagowała.
Dzięki za słowa otuchy, też tak sobie teraz poleżałam odpoczęłam, przetrawiłam, że przecież chyba lekarz wie co robi i że gdyby coś się działo to by zareagowała.
I jeszcze jedno:) Po wczorajszym wątku o krwawych negocjacjach co do imienia, to mój mąż stwierdził, że może jednak byśmy się zastanowili i na szczęście nie męczył mnie imieniem, które mi się nie podobało ale dał do dyskusji jedno z moich wcześniejszych faworytów, więc w sumie to nie wiem czy mam w brzuszku Paulinkę czy Agatkę:)
Witam Mamusie :) podczytuję wątek już od baaaardzo długiego czasu i w końcu postanowiłam się odezwać ;) właśnie zaczęłam 27 tc, termin na 7 czerwca, wg lekarza będzie dziewczynka :) do SR na Klinicznej też się dziś zapisałam - dzięki Wam bo wcześniej jak dzwoniłam to babeczka kazała się odezwać w okolicach 15 marca i pewnie by już było za późno. i jeszcze jedna sprawa - dziś od koleżanki dowiedziałam się o tym sklepie, weszłam i mają fajne promocje na wózki Jedo z katalogu 2011 w wersji 2 w 1 więc podsyłam link, zawsze to parę groszy taniej :)
http://dudekdladzieci.home.pl/
http://dudekdladzieci.home.pl/
Hej, mi z wyliczen wychodzi, ze po Wielkanocy na SR bylabym w 33 tyg.. to juz chyba za pozno, jak myslicie..? W sumie to bym sie zapisala, bo chociaz chodzilam na SR przed pierwszym dzieckiem, to nie mam teraz pracy i mam czas, a do tego ruszylabym sie z domu i przede wszystkim - pocwiczyla! Do tego ciekawa jestem Klinicznej, no i na pewno cos nowego bym uslyszala:)
Baulaganiarka, a jak dajesz rade lezec z Tysia..? Daje Ci odpoczywac, czy masz jakas pomoc? Ja co prawda nie musze (odpukac) lezec, ale co chwile cos mam - przez tydzien mialam zapalenie wyrostka, potem ponad 2 tyg przeziebienie i juz dosc mam siedzenia w domu..!
Dodatkowo wspominam pierwszy porod, ze byl to przede wszystkim niezly wysilek fizyczny, wiec sobie mysle, ze powinnam do niego miec kondycje, a tu tak kiepsko... Oby drugi poszedl choc troche szybciej;)
Baulaganiarka, a jak dajesz rade lezec z Tysia..? Daje Ci odpoczywac, czy masz jakas pomoc? Ja co prawda nie musze (odpukac) lezec, ale co chwile cos mam - przez tydzien mialam zapalenie wyrostka, potem ponad 2 tyg przeziebienie i juz dosc mam siedzenia w domu..!
Dodatkowo wspominam pierwszy porod, ze byl to przede wszystkim niezly wysilek fizyczny, wiec sobie mysle, ze powinnam do niego miec kondycje, a tu tak kiepsko... Oby drugi poszedl choc troche szybciej;)
Tym białkiem w moczu bym sie nie stresowała, w koncu lekarz wie co robi :)
Zestresowałyscie mnie troche tym zaległym urlopem, bo ja mam za 2011 18 dni plus 2012 21dni plus pewnie styczeń a moze i luty za 2013 ;) wiec 2 miesiace dodatkowe :) ale juz doczytalam, ze ok.
A jeśli chodzi o wychowawczy to wszystko zalezy od finansów, wiadomo, wychowawczy bezpłatny... ale od marca nie mam z kim małej zostawić, wiec moze do lipca wychowawczy a poźniej moja mama by przejeła... ale jak bedziemy finansowo pod sciana, to mała do żłobka a ja do roboty :(
No i nie dotarłam na kebaba, wiec ostatni posiłek jadłam o 13 i musze isc cos zjesc, bo zaraz umre z głodu ;)
Dzis na SR rozmawiałysmy o fazach porodu,o rozwieraniu sie szyjki i skurczach plus oddychanie i ćwiczenia jak ostatnio :)
Jak ja sie chciałam zapisać na SR na Kliniczną na ten kwietniowy kurs( jak na poprzedni juz nie bylo miejsc), to babeczka powiedziala,ze dla mnie za poźno.... stad ta Zaspa.
Zestresowałyscie mnie troche tym zaległym urlopem, bo ja mam za 2011 18 dni plus 2012 21dni plus pewnie styczeń a moze i luty za 2013 ;) wiec 2 miesiace dodatkowe :) ale juz doczytalam, ze ok.
A jeśli chodzi o wychowawczy to wszystko zalezy od finansów, wiadomo, wychowawczy bezpłatny... ale od marca nie mam z kim małej zostawić, wiec moze do lipca wychowawczy a poźniej moja mama by przejeła... ale jak bedziemy finansowo pod sciana, to mała do żłobka a ja do roboty :(
No i nie dotarłam na kebaba, wiec ostatni posiłek jadłam o 13 i musze isc cos zjesc, bo zaraz umre z głodu ;)
Dzis na SR rozmawiałysmy o fazach porodu,o rozwieraniu sie szyjki i skurczach plus oddychanie i ćwiczenia jak ostatnio :)
Jak ja sie chciałam zapisać na SR na Kliniczną na ten kwietniowy kurs( jak na poprzedni juz nie bylo miejsc), to babeczka powiedziala,ze dla mnie za poźno.... stad ta Zaspa.
Witam Serdecznie Nowe Mamusie :) i zachęcam do dyskusji :) Polecam suwaczek, abyśmy wiedziały w którym tyg. ciąży jesteście :)
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka Aurelia
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka Aurelia
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Witam wieczornie, wczoraj byłam na glukozie i nie było aż tak źle najgorsze było chyba to czekanie.
Dziś przy okazji wycieczki do endokrynologa wyciągnęłam męża żeby pooglądać wózki, pierwszy raz na żywo widziałam jedo fyn 4ds - fajny jest a jeśli chodzi o fotelik to sprzedawca polecił nam Cybex bo jako jedyny ma prowadnice do mocowania go. Oglądaliśmy także Grander Tutek bardzo lekki wózek też fajny, więc u nas raczej dokonamy wyboru między tymi dwoma modelami.
Dziś przy okazji wycieczki do endokrynologa wyciągnęłam męża żeby pooglądać wózki, pierwszy raz na żywo widziałam jedo fyn 4ds - fajny jest a jeśli chodzi o fotelik to sprzedawca polecił nam Cybex bo jako jedyny ma prowadnice do mocowania go. Oglądaliśmy także Grander Tutek bardzo lekki wózek też fajny, więc u nas raczej dokonamy wyboru między tymi dwoma modelami.
Cześć Mamusie :)
Fajnie,że dołączają do nas nowe mamy-zwłaszcza ta która ma datę porodu tak jak ja :)
My we wtorek na 9.00 mamy połówkowe 3D i nagranie filmiku w INNVICIE i juz sie nie mogę doczekać, zwłaszcza że chciałabym aby lekarz potwredził płeć.
W czwartek idę do swojego prowadzącego i chcę mu powiedzieć ,że chcę się zapisać na te zajęcia do Madissona i o szkole rodzenia. Jak powie,że nie ma nic przeciwko to mam zamiar trenować się do produ ;)
Fajnie,że dołączają do nas nowe mamy-zwłaszcza ta która ma datę porodu tak jak ja :)
My we wtorek na 9.00 mamy połówkowe 3D i nagranie filmiku w INNVICIE i juz sie nie mogę doczekać, zwłaszcza że chciałabym aby lekarz potwredził płeć.
W czwartek idę do swojego prowadzącego i chcę mu powiedzieć ,że chcę się zapisać na te zajęcia do Madissona i o szkole rodzenia. Jak powie,że nie ma nic przeciwko to mam zamiar trenować się do produ ;)
Ja chodzę do Sopotu też:) Tak jak pisała Azura ćwiczenia prowadzi Magda i w Madisonie i w Sopocie:) W sumie to na Oruni też:) Jest specjalistką od ciężarówek:) Zajęcia w Sopocie są dzisiaj o 12.30:):)Ja będę bo wczoraj z powodu lekarza nie byłam w Gdańsku i czuję, że mnie energia rozsadza:) i trzeba dac jej ujście:)
Cześć Mamuśki! U mnie się coś poprzestawiało i tak jak zawsze miałam problem żeby wstać o 9 tak od paru dni budzę się przed 7 zwarta i gotowa do działania:) szok.
Co do urlopu wychowawczego to sama nie wiem. Niestety dziadkowie pracują a prababcie jednak już nie w formie żeby się gimnastykować z takim maluchem. Więc zapewne jeśli finanse pozwolą to pójdę na wychowawczy chociaż na parę m-cy. No ale zobaczymy jak to będzie.
Co do urlopu wychowawczego to sama nie wiem. Niestety dziadkowie pracują a prababcie jednak już nie w formie żeby się gimnastykować z takim maluchem. Więc zapewne jeśli finanse pozwolą to pójdę na wychowawczy chociaż na parę m-cy. No ale zobaczymy jak to będzie.
jestem z Gdyni więc aż tak daleko to bym nie chciała jeździć ...
No ale z tą pracą to bez sensu, jestem zdrowa, dobrze się czuję więc spokojnie mogę pracować - ale niestety przez to nie mogę chodzić na żadne zajęcia :(. Basen odpada bo w poprzedniej ciąży na basenie złapałam jakąś infekcję i już to się ciągnęło ze mną prawie do ostatniego tygodnia - nie chcę kolejny raz się narażać i potem truć lekami ...
No ale z tą pracą to bez sensu, jestem zdrowa, dobrze się czuję więc spokojnie mogę pracować - ale niestety przez to nie mogę chodzić na żadne zajęcia :(. Basen odpada bo w poprzedniej ciąży na basenie złapałam jakąś infekcję i już to się ciągnęło ze mną prawie do ostatniego tygodnia - nie chcę kolejny raz się narażać i potem truć lekami ...
Nika to jak już będziesz na zwolnieniu to możesz się ze mną do Sopotu zabierać bo jeżdzę samochodem z Witomina. Do Gdanka-SKM bo zawsze kimam w kolejce, a poza tym w tych korkach to się odechciewa:)
Wczoraj w SR wywiązał się temat nacinania krocza.... no i pani Iwona pokazywała co i jak. No i się nad tym zastanawiam. Tutaj podsyłam link http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Naciecie-krocza-czy-mozesz-tego-uniknac.html -co sądzicie?
Wczoraj w SR wywiązał się temat nacinania krocza.... no i pani Iwona pokazywała co i jak. No i się nad tym zastanawiam. Tutaj podsyłam link http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Naciecie-krocza-czy-mozesz-tego-uniknac.html -co sądzicie?
No i chyba muszę nanieść zmianę...:)
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Agatka lub Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka Aurelia
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Majowe:
01.05 - pomelo - córeczka Agatka lub Paulinka
01.05 - jantarka
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
10.05 - Akamara - Córeczka Aurelia
11.05 - Kasia i Tomuś - Synek Arek
23.05 - makuszka - Córcia
25.05 - atta9
26.05 - Mała757 - Synek - Kliniczna
26.05 - Hanulek
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - nulka - Córeczka Olcia - Kliniczna/Zaspa
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - Bożenka- Córeczka Milenka
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
20.06 - agusia85 - Synek Szymon Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
05.07 - sylwiaagnieszka - Synek - wojewódzki
07.07 - oooll - Córeczka
10.07 - kate88 -wojewódzki
12.07 - nilkaa
12.07 - Joann4
14.07 - Nieska
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00
22.07 - iwonka_ika
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta
Hej kobietki,
dzisiaj fatalna pogoda, słabo wpływa na moje samopoczucie- słoneczko przybądź:)
Do SR zapisuje się w przyszłym tygodniu (Zaspa). Już się doczekać nie mogę, bo bynajmniej będę miała kolejne zajęcie:) W sobotę robię badania w tym glukozę- zobaczę jak to przyjmie mój organizm. W przyszłym tygodniu wizyta u lekarza, więc zobaczę mojego szkraba- już doczekać się nie mogę.
Nulka jak z filmikiem z Invicty?? bo chyba Ty miałaś problem z płytką.
dzisiaj fatalna pogoda, słabo wpływa na moje samopoczucie- słoneczko przybądź:)
Do SR zapisuje się w przyszłym tygodniu (Zaspa). Już się doczekać nie mogę, bo bynajmniej będę miała kolejne zajęcie:) W sobotę robię badania w tym glukozę- zobaczę jak to przyjmie mój organizm. W przyszłym tygodniu wizyta u lekarza, więc zobaczę mojego szkraba- już doczekać się nie mogę.
Nulka jak z filmikiem z Invicty?? bo chyba Ty miałaś problem z płytką.
Hej :) Widziałyście to?
http://forum.trojmiasto.pl/Tanie-ciuszkowanie-Gdansk-Akademia-Strylysia-ZAPRASZAMY-03-03-2012-t314250,1,16.html
Chętnie się tam jutro pojawię, o ile mnie nawigacja dobrze poprowadzi ;)
http://forum.trojmiasto.pl/Tanie-ciuszkowanie-Gdansk-Akademia-Strylysia-ZAPRASZAMY-03-03-2012-t314250,1,16.html
Chętnie się tam jutro pojawię, o ile mnie nawigacja dobrze poprowadzi ;)
Dzięki pomelo, już wczoraj widziałam ta 9, ale jak chciałam poprawić to wyskakiwał mi komunikat że dubluje post :/
Ja zamawiam olejek ze słodkich migdałów i wit. E ( tak zaleciła położna z SR na Klinicznej) i biorę się za masaże, bo bardzo chcę uniknąć nacięcia krocza.
A jak jesteśmy już przy tematach Rodzenia po ludzku, co sądzicie na temat planu porodu, który de facto ma być ( wg. założeń ustawy) dokumentacją medyczną, z którą personel szpitala ma się liczyć.
Ja wiem że papiery sobie, a życie sobie...ale czy w ogóle myślicie aby taki formularz wypełnić, ciekawe czy wspomina się coś na zajęciach SR.
Ja zamawiam olejek ze słodkich migdałów i wit. E ( tak zaleciła położna z SR na Klinicznej) i biorę się za masaże, bo bardzo chcę uniknąć nacięcia krocza.
A jak jesteśmy już przy tematach Rodzenia po ludzku, co sądzicie na temat planu porodu, który de facto ma być ( wg. założeń ustawy) dokumentacją medyczną, z którą personel szpitala ma się liczyć.
Ja wiem że papiery sobie, a życie sobie...ale czy w ogóle myślicie aby taki formularz wypełnić, ciekawe czy wspomina się coś na zajęciach SR.
hymmm
no ja chodze w piatek o 17 na południe na zajęcia i faktycznie to wkurzające ze jak pracuje to nie mam gdzie ćwiczyć ..... nawet dzisiaj rano jak się ubierałam o tym myslałam heheheheh
co do wychowawczego ja byłam 2 lata - z tym że prawie cały wychowawczy dawałam prywatnie korepetycje więc z tego zarabiałam niezłe pieniążki
teraz już tak dobrze nie będzie ....ale generalnie nie planuję -nie wiem jak się życie ułoży
co do nacięcia krocz- ja miałam b. małe i zero powikłań czy złych wspomnień z tym związanych .... licze że tym razem będzie podobnie heheheh
grunt to optymizm ....
miłego dnia !!
no ja chodze w piatek o 17 na południe na zajęcia i faktycznie to wkurzające ze jak pracuje to nie mam gdzie ćwiczyć ..... nawet dzisiaj rano jak się ubierałam o tym myslałam heheheheh
co do wychowawczego ja byłam 2 lata - z tym że prawie cały wychowawczy dawałam prywatnie korepetycje więc z tego zarabiałam niezłe pieniążki
teraz już tak dobrze nie będzie ....ale generalnie nie planuję -nie wiem jak się życie ułoży
co do nacięcia krocz- ja miałam b. małe i zero powikłań czy złych wspomnień z tym związanych .... licze że tym razem będzie podobnie heheheh
grunt to optymizm ....
miłego dnia !!