Widok
Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *39
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
26.05 - Hanulek - córcia Agatka
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Lista rzeczy do zabrania na Zaspę:
DOKUMENTY:
karta ciąży, RMUA, grupa krwi (dokument potwierdzajacy) ,dowód osobisty, ostatnie bądź też ważne USG, ostatnie wyniki lub te,które nie są wpisane w karte ciązy.
DLA MAMY (do porodu) :
koszulka (może być od męża, ale musi zakrywać pośladki), ręcznik, skarpetki,woda niegazowana,jedzenie suche typu biszkopty, ew. drożdżówka, czekolada (słodkie nie dla cukrzyków) nie kanapki ,kapcie, szlafrok, coś do czytania lub słuchania ( przyda się przy długim porodzie)
DLA MAMY (pobyt) :
2x koszula do karmienia rozpinane z przodu ,sztućce,kubek,talerzyk, codzienne kosmetyki, majtki z siateczki lub bawełniane ( na sali leży sie bez, majtki są tylko jak sie idzie do pokoju odwiedzin ;) ) paper i ręcznik papierowy ( w szpitalu najtańszy śmierdzący - położna nie poleca ), podkłady można dowieźć, bo w pierwszej dobie szpital daje swoje jałowe, laktator, wkładki laktacyjne.
DLA DZIECKA :
pieluszki 10-15szt, śpioszki x1(można wiecej), mokre chusteczki,skarpetki,niedrpaki plus ewentualnie kocyk,ale oni mają.
I w domu zostawić przygotwane ciuszki dla malucha na wyjscie,bo mąż ma je zabrac na wypisie :)
Lista rzeczy do Wojewódzkiego:
http://imageshack.us/photo/my-images/840/skanowanie0001xn.jpg/
Lista rzeczy na Kliniczną:
DOKUMENTY:
Karta ciąży, dowód osobisty, rumua, grupa krwi, p/ciała i ostatnie usg i wszelkie wazne konsultacje nie tylko ginekologiczne,
DLA MAMY:
Rzeczy osobiste typu: szlafrok, 2 koszule, kapcie + klapki pod prysznic, recznik, skarpetki, termometr, wkładki poporodowe, papier toaletowy, maszynka jednorazowa, enema (jeżeli ktos chce mieć wykonaną), wkładki laktacyjne, laktator, biustonosz do karmienia, majtki jednorazowe, cos do jedzenia, woda najlepiej z dziubkiem, kosmetyki, sztucce, kubek, talerzyk.
DLA DZIECKA :
Ciuszki, niedrapki, czapeczka, rozek, kock (do zawiniecia zaraz po porodzie) co kto woli, generalnie szpital ma swoje i można z nich skorzystac, pieluszki jednorazowe ( z tego co pamiętam to 7 szt na dobe szpital zapewnia), mokre chusteczki, pieluszki tetrowe, szczoteczka do włosków,
DLA OSOBY TOWARZYSZĄCEJ:
Najlepiej wcześniej zakupic w automacie szpitalnym byty jednorazowe i okrycie wierzchnie.
poprzedni:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowo-lipcowe-2012-38-t384028,1,16.html
Kwiecień:
25.04 (10.05) Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
26.05 - Hanulek - córcia Agatka
28.05 - Sylwia (sylpiw) - Lena - Wojewódzki (cc)
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Lista rzeczy do zabrania na Zaspę:
DOKUMENTY:
karta ciąży, RMUA, grupa krwi (dokument potwierdzajacy) ,dowód osobisty, ostatnie bądź też ważne USG, ostatnie wyniki lub te,które nie są wpisane w karte ciązy.
DLA MAMY (do porodu) :
koszulka (może być od męża, ale musi zakrywać pośladki), ręcznik, skarpetki,woda niegazowana,jedzenie suche typu biszkopty, ew. drożdżówka, czekolada (słodkie nie dla cukrzyków) nie kanapki ,kapcie, szlafrok, coś do czytania lub słuchania ( przyda się przy długim porodzie)
DLA MAMY (pobyt) :
2x koszula do karmienia rozpinane z przodu ,sztućce,kubek,talerzyk, codzienne kosmetyki, majtki z siateczki lub bawełniane ( na sali leży sie bez, majtki są tylko jak sie idzie do pokoju odwiedzin ;) ) paper i ręcznik papierowy ( w szpitalu najtańszy śmierdzący - położna nie poleca ), podkłady można dowieźć, bo w pierwszej dobie szpital daje swoje jałowe, laktator, wkładki laktacyjne.
DLA DZIECKA :
pieluszki 10-15szt, śpioszki x1(można wiecej), mokre chusteczki,skarpetki,niedrpaki plus ewentualnie kocyk,ale oni mają.
I w domu zostawić przygotwane ciuszki dla malucha na wyjscie,bo mąż ma je zabrac na wypisie :)
Lista rzeczy do Wojewódzkiego:
http://imageshack.us/photo/my-images/840/skanowanie0001xn.jpg/
Lista rzeczy na Kliniczną:
DOKUMENTY:
Karta ciąży, dowód osobisty, rumua, grupa krwi, p/ciała i ostatnie usg i wszelkie wazne konsultacje nie tylko ginekologiczne,
DLA MAMY:
Rzeczy osobiste typu: szlafrok, 2 koszule, kapcie + klapki pod prysznic, recznik, skarpetki, termometr, wkładki poporodowe, papier toaletowy, maszynka jednorazowa, enema (jeżeli ktos chce mieć wykonaną), wkładki laktacyjne, laktator, biustonosz do karmienia, majtki jednorazowe, cos do jedzenia, woda najlepiej z dziubkiem, kosmetyki, sztucce, kubek, talerzyk.
DLA DZIECKA :
Ciuszki, niedrapki, czapeczka, rozek, kock (do zawiniecia zaraz po porodzie) co kto woli, generalnie szpital ma swoje i można z nich skorzystac, pieluszki jednorazowe ( z tego co pamiętam to 7 szt na dobe szpital zapewnia), mokre chusteczki, pieluszki tetrowe, szczoteczka do włosków,
DLA OSOBY TOWARZYSZĄCEJ:
Najlepiej wcześniej zakupic w automacie szpitalnym byty jednorazowe i okrycie wierzchnie.
poprzedni:
http://forum.trojmiasto.pl/Mamusie-majowo-czerwcowo-lipcowe-2012-38-t384028,1,16.html
agusia - ja sie "zwyklego" porodu nie balam cala ciaze i gdyby dzis mnie chwycilo tez bym sie tez nie bala jadac na porodowke. Ale nasluchalam sie i naczytalam o strasznych bolach po oksy, o masazach szyjki macicy, o balonikach, o lezeniu na patologii itd i to mnie wlasnie przerazilo. Niepotrzebnie czytalam w necie, bo nieswiadoma bylabym spokojniejsza a tak se powkrecalam.
odnośnie puchnięcia - to mnie to w ogóle nie dotyczy - w poprzedniej ciąży cały czas miałam pierścionek zaręczynowy i obrączkę i teraz też raczej tak będzie, wchodzą i schodzą jakbym w ciąży nie była :)
A co do patologii - to nie słyszałam o tym, że po 7 dniach już obowiązkowo na patologię, dziwne to ... Wg mnie bez sensu, bo po co?, aby łóżko zajmować, już chyba by lepiej codziennie na ktg jeździć i już.
Poprzednio urodziłam tydzień po terminie, lekarka nie zapowiadała abym miała trafić na patologię, skoro wszystko jest w porządku, to po prostu nie było powodu abym tam miała spędzić ostatnie dni ciąży.
A co do patologii - to nie słyszałam o tym, że po 7 dniach już obowiązkowo na patologię, dziwne to ... Wg mnie bez sensu, bo po co?, aby łóżko zajmować, już chyba by lepiej codziennie na ktg jeździć i już.
Poprzednio urodziłam tydzień po terminie, lekarka nie zapowiadała abym miała trafić na patologię, skoro wszystko jest w porządku, to po prostu nie było powodu abym tam miała spędzić ostatnie dni ciąży.
Hejka ;)
z doświadczenia : nie zabieram obcinaczek itp miałam niedrapki ale to tez była pomyłka bo młoda miała taki chude rączki ze jej to spadało i nosiła skarpetki ;) teraz jestem juz cwana i mam śpioszki z niedrapkami, tak sie rekawek wygina fajnie ;)
Laktator tez polecam, bo jak nawał chwyci was w nocy to mozna sobie pomoc.
Dziewczyny co mam zrobic zeby miec CC ?? wiem ze to moze glupie ale jak pomysle o porodzie SN to mam juz depresje....
z doświadczenia : nie zabieram obcinaczek itp miałam niedrapki ale to tez była pomyłka bo młoda miała taki chude rączki ze jej to spadało i nosiła skarpetki ;) teraz jestem juz cwana i mam śpioszki z niedrapkami, tak sie rekawek wygina fajnie ;)
Laktator tez polecam, bo jak nawał chwyci was w nocy to mozna sobie pomoc.
Dziewczyny co mam zrobic zeby miec CC ?? wiem ze to moze glupie ale jak pomysle o porodzie SN to mam juz depresje....
hehe - a ja miałam ostatnio sen że miałam cc (planowe jakoś przed terminem) i się wystraszyłam że to się jeszcze spełni ...
Mi się z kolei do porodu nie spieszy póki co, wiem co mnie będzie czekało, pierwsze dni były naprawdę ciężkie więc teraz chcę się jeszcze nacieszyć spokojnym życiem i przespanymi nockami.
Poza tym muszę się jeszcze obronić i masę innych rzeczy zrobić, więc małemu już mówiłam, że dla mnie to w sierpniu może wychodzić :P
Od jakiegoś czasu już w ogóle nie tyję, brzuch mi przestał jakoś znacząco rosnąć więc mogę w ciąży jeszcze z 2 miesiące spokojnie pochodzić.
Mi się z kolei do porodu nie spieszy póki co, wiem co mnie będzie czekało, pierwsze dni były naprawdę ciężkie więc teraz chcę się jeszcze nacieszyć spokojnym życiem i przespanymi nockami.
Poza tym muszę się jeszcze obronić i masę innych rzeczy zrobić, więc małemu już mówiłam, że dla mnie to w sierpniu może wychodzić :P
Od jakiegoś czasu już w ogóle nie tyję, brzuch mi przestał jakoś znacząco rosnąć więc mogę w ciąży jeszcze z 2 miesiące spokojnie pochodzić.
witam się i ja w nowym :)
No właśnie ja też się zdziwiłam że od razu chcą zabierać na patologię... no ale z drugiej strony chyba wiedzą co robią... sama nie wiem. Też bym wolała sama z siebie urodzić a nie mieć wywoływane. Zobaczymy co życie przyniesie- mały ma jeszcze 23 dni do terminu więc może mu się zachce wyjść samemu :)
A butelkę bierzecie?? Bo nie wiem czy jest sens??
No właśnie ja też się zdziwiłam że od razu chcą zabierać na patologię... no ale z drugiej strony chyba wiedzą co robią... sama nie wiem. Też bym wolała sama z siebie urodzić a nie mieć wywoływane. Zobaczymy co życie przyniesie- mały ma jeszcze 23 dni do terminu więc może mu się zachce wyjść samemu :)
A butelkę bierzecie?? Bo nie wiem czy jest sens??
hymm- ja tam miałam poród wywoływany - co prawda przed czasem i z przyczyn medycznych- ale nie wspominam tego źle ... ba wspominam to bardzo dobrze ;))))
więc może nie będzie też tak źle u ciebie ;))
a tak w ogóle to się melduję w nowym ;))
dopiero dotarłam do domu po odprowadzeniu młodej do szkoły
póki co czuje się dobrze więc wczoraj to chyba było tylko "przygotowywanie się do godziny zero"
ja tam moge rodzić za 2 tygodnie - żeby było już w miare bezpiecznie a nie zależy mi na chodzeniu jeszcze całego miesiąca heheheh
a co będzie zobaczymy - oszczędzać się nie zamierzam ale i nic wywołującego tez nie będę robić - niech będzie co ma być ;)))
howk ;D
więc może nie będzie też tak źle u ciebie ;))
a tak w ogóle to się melduję w nowym ;))
dopiero dotarłam do domu po odprowadzeniu młodej do szkoły
póki co czuje się dobrze więc wczoraj to chyba było tylko "przygotowywanie się do godziny zero"
ja tam moge rodzić za 2 tygodnie - żeby było już w miare bezpiecznie a nie zależy mi na chodzeniu jeszcze całego miesiąca heheheh
a co będzie zobaczymy - oszczędzać się nie zamierzam ale i nic wywołującego tez nie będę robić - niech będzie co ma być ;)))
howk ;D
ja nie bede komentowac czy cos jest bez sensu czy nie. Nie jestem lekarzem a skoro w szpitalu powiedziano mi ze wg najnowszych rozporzadzen Ministra Zdrowia 7 dni po terminie kladzie sie na patologie to musze sie z tym zgodzic a nie udawac ze jestem madrzejsza od sluzby zdrowia. Nikt nie mowi ze 7 dni po terminie kroja czy wyciagaja na sile. Chodzi o to ze robia testy oksy, lezy sie ciagle pod KTG i na obserwacji wod i ruchow dziecka. W ten sposob mozna posiedziec do 42 tygodnia i wtedy jest decyzja co dalej.
dawno nie pisalam, ale wyszlam do domu tydzien temu i nie mialam dostepu do internetu.
wszystkim rozpakowanym gratuluje;) nie jestem w stanie nadgonic tego co pisalyscie, a szkoda;)
ja jeszcze slaba jestem mimo wszystko, ale to kwestia wynikow. silna anemia, ale bedzie lepiej;) no i moje nogi sa bardzo slabe, ale co sie dziwic jak trzy tygodnie z lozka nie wstawalam.
Malutka sie trzyma dobrze, silna jest;) jest problem tylko z naczyniem w serduszku, bo nie chce sie zamknac.. lekarze mowia, ze w najblizszych tygodniach nie zagraza to zyciu, a pozniej ewentualnie operacyjnie, ale poki co czekamy. musi zwalczyc najpierw infekcje do konca;)
niedlugo euro ja jestem przerazona.. a wy?
wszystkim rozpakowanym gratuluje;) nie jestem w stanie nadgonic tego co pisalyscie, a szkoda;)
ja jeszcze slaba jestem mimo wszystko, ale to kwestia wynikow. silna anemia, ale bedzie lepiej;) no i moje nogi sa bardzo slabe, ale co sie dziwic jak trzy tygodnie z lozka nie wstawalam.
Malutka sie trzyma dobrze, silna jest;) jest problem tylko z naczyniem w serduszku, bo nie chce sie zamknac.. lekarze mowia, ze w najblizszych tygodniach nie zagraza to zyciu, a pozniej ewentualnie operacyjnie, ale poki co czekamy. musi zwalczyc najpierw infekcje do konca;)
niedlugo euro ja jestem przerazona.. a wy?
No to witam się już po. Urodziłam moją córunię koło 10ej, ale szczegóły co do godziny i wzrostu będę znać później. Już jet po pierwszym kamieniu i maleńka śpi na mnie od ponad dwóch godzin.
Teraz zaczyna mi się macica obkurczać i boli jak diabli, ale jak Lenka tak leży przy mnie to jestem szczęśliwa.
I powiem Wam - jest piękna!!!! :-)))))
Teraz zaczyna mi się macica obkurczać i boli jak diabli, ale jak Lenka tak leży przy mnie to jestem szczęśliwa.
I powiem Wam - jest piękna!!!! :-)))))
Sylpiw, wielkie gratulacje!!! Ale przyjemnie tak trzymac Maluszka na sobie:)
Martuchowata, mam nadzieje, ze Ty tez juz po i lezakujesz z dzidzia:)
Dziewczyny, ktore beda mialy wywolywane - trzymam kciuki, zeby poszlo sprawnie i bezbolesnie. W razie co nalegajcie na znieczulenie.
Mysmy byli dzis w Gdansku w najwiekszy upal, teraz wzielam zimny prysznic i dopiero dochodze do siebie - to bylo troche glupie, trzeba bylo poczekac na chlodniejszy wieczor..;) Ja sie co wieczor filmuje, ze to "juz", ale co wieczor mam takie tylko miesiaczkowe bole, dosc mocne. Tak naprawde to nie wiem, czego do konca wypatrywac, bo poprzednio najpierw odeszly wody, a skurcze mialam dopiero potem wywolywane...
Martuchowata, mam nadzieje, ze Ty tez juz po i lezakujesz z dzidzia:)
Dziewczyny, ktore beda mialy wywolywane - trzymam kciuki, zeby poszlo sprawnie i bezbolesnie. W razie co nalegajcie na znieczulenie.
Mysmy byli dzis w Gdansku w najwiekszy upal, teraz wzielam zimny prysznic i dopiero dochodze do siebie - to bylo troche glupie, trzeba bylo poczekac na chlodniejszy wieczor..;) Ja sie co wieczor filmuje, ze to "juz", ale co wieczor mam takie tylko miesiaczkowe bole, dosc mocne. Tak naprawde to nie wiem, czego do konca wypatrywac, bo poprzednio najpierw odeszly wody, a skurcze mialam dopiero potem wywolywane...
Sylpiw ale super, że masz malutką już przy sobie i dali Ci ją na tak długo:) Gratulacje!!!!!!!!
Pierścionków nie noszę już będzie jakieś 2 m-ce, dłonie i stopy spuchnięte to żadna nowość w ciąży, większość kobitek tak ma.
Nożyczek,fridy też nie biorę, szczotka się przyda jak urodzi się mały kudłatek ale to mąż może dowieźć. Laktator i buteleczkę biorę wg zaleceń szpitala.
Pierścionków nie noszę już będzie jakieś 2 m-ce, dłonie i stopy spuchnięte to żadna nowość w ciąży, większość kobitek tak ma.
Nożyczek,fridy też nie biorę, szczotka się przyda jak urodzi się mały kudłatek ale to mąż może dowieźć. Laktator i buteleczkę biorę wg zaleceń szpitala.
mi się taka pogoda podoba, aż dziwne bo zawsze wolałam jak było chłodno :) ale zauważyłam, że w trakcie ciąży moje zdanie się zmieniło i jest tak jakby mojego mężczyzny :D który się śmieje, że dziecko mnie nauczyło pić soczki zamiast pepsi, jeść dużo wiecej warzyw i owoców, ja zawsze byłam za fastfoodami i Daniel za słodyczami.. teraz kocham słodycze:) i z pogodą jest to samo...też tak macie??
Jak wychodzę na dwór to ludzie dziwnie na mnie patrzą jak by myśleli "to z takim brzuchem da się jeszcze chodzić?"a tatuś dziś mi dowalił "Kochanie nasz synek wyssał Ci cały mózg" fakt, ostatnio nic nie ogarniam :D wszystko mi leci z rąk, rozkojarzona jestem strasznie.
Gratulację kolejnej rozpakowanej:)
Iron maleńka da radę, jak pisałaś jest silna po mamie więc mam nadzieję, że obędzie się bez operacji.
Jak wychodzę na dwór to ludzie dziwnie na mnie patrzą jak by myśleli "to z takim brzuchem da się jeszcze chodzić?"a tatuś dziś mi dowalił "Kochanie nasz synek wyssał Ci cały mózg" fakt, ostatnio nic nie ogarniam :D wszystko mi leci z rąk, rozkojarzona jestem strasznie.
Gratulację kolejnej rozpakowanej:)
Iron maleńka da radę, jak pisałaś jest silna po mamie więc mam nadzieję, że obędzie się bez operacji.
Widzę, że sporo dziewczyn ma w maju rocznice. My 22.05 mieliśmy 8lat chodzenia ze sobą :) a 3 lata od zaręczyn... Nasi znajomi się z nas nabijali, że nareszcie będziemy mieli dziecko bo już myśleli, że po 10 latach ślub a po 15 dziecko :D tylko nie mieli pojęcia, że już dawno planowaliśmy mieć dzieciaczka w takim wieku w jakim teraz jesteśmy :) ale się rozpisałam, to chyba z nudów :)
Azuro to ładnie Kubuś waży :) A u Was w rodzinie duze dzieci sie rodza?
Jejku jak ja chcialabym uslyszec od lekarza takie slowa co Ty :) A u mnie cichosza i wrota zamkniete :)
Alicja11 ja tez jestem strasznie rozkojarzona i wszystko leci mi z rak... tyle, ze ja z natury roztrzepana, w ciazy sie nasililo jeszcze heheh
Mnie tez sie dzis nudzi :) bardzo bardzo:)
Jejku jak ja chcialabym uslyszec od lekarza takie slowa co Ty :) A u mnie cichosza i wrota zamkniete :)
Alicja11 ja tez jestem strasznie rozkojarzona i wszystko leci mi z rak... tyle, ze ja z natury roztrzepana, w ciazy sie nasililo jeszcze heheh
Mnie tez sie dzis nudzi :) bardzo bardzo:)
Cześć mamuski po dluuugiej przerwie :)
Pozniej przeczytam chociaz ten watek ale najpierw gratulacje dla wszytskim rozpakowanych mam i ich maluszków :)
Myśmy w zezszłym tygodniu w sobote trafili do szpitala na Klinicznej z atakiem kolki nerkowej, a później zaczęła się akcja powstrzymywania przedwczesnego porodu. W skrócie tona proszków, kroplówki i na koniec prof Preis wiedział,że tamtych leków mi nie mogą podawać a skórcze nadal są więc zadecydowali o podawaniu sterydów na rozwój płuc maluszka, żeby w razie rozpakowania mógł samodzielnie oddychać. Musimy wytrzymać jeszcze 1,5 tygodnia i będzie z górki. Ale najważniejsze ze jestesmy własnie w domu!!! :)
Pozniej przeczytam chociaz ten watek ale najpierw gratulacje dla wszytskim rozpakowanych mam i ich maluszków :)
Myśmy w zezszłym tygodniu w sobote trafili do szpitala na Klinicznej z atakiem kolki nerkowej, a później zaczęła się akcja powstrzymywania przedwczesnego porodu. W skrócie tona proszków, kroplówki i na koniec prof Preis wiedział,że tamtych leków mi nie mogą podawać a skórcze nadal są więc zadecydowali o podawaniu sterydów na rozwój płuc maluszka, żeby w razie rozpakowania mógł samodzielnie oddychać. Musimy wytrzymać jeszcze 1,5 tygodnia i będzie z górki. Ale najważniejsze ze jestesmy własnie w domu!!! :)
Witam w nowym! Ja póki co jeszcze się turlam, pogoda na szczęście mi w tym nie przeszkadza.
Dla nowo rozpakowanych ogromne gratulacje, dla rodzących w najbliższych dobach powodzenia!!!
Mój mąż zrobił mi dziś niespodziankę- skręcił nogę w pracy i teraz leży unieruchomiony na kanapie:(
Dla nowo rozpakowanych ogromne gratulacje, dla rodzących w najbliższych dobach powodzenia!!!
Mój mąż zrobił mi dziś niespodziankę- skręcił nogę w pracy i teraz leży unieruchomiony na kanapie:(
hej dziewczyny,
i ja się witam,
ja mam zasadniczo skurcz za skurczem ale takie nic nie bolesne, no i Pani Jola ze SR bna klinicznej kazała mi iść na izbę przyjęć się zbadać - średnio mi się to podobało, ale jak mój mąż usłyszał to kazał iść, no więc poszła, i szyjke mam miękką, ktrótką ale zasadnczo bez rozwarcia, więc lekarz powiedział, że mogę się turlać do terminu albo urodzić jutro - regóły nie ma ale termin już bezpieczny :)
jutro ide sobie zrobić nogi i polatam oby mi skurcze nie przeszły :)
Masia, szukłam cię dzisaj ale powiedzieli, że cię nie ma już :)
gratulacje dla kolejnych mamusiek :)
i ja się witam,
ja mam zasadniczo skurcz za skurczem ale takie nic nie bolesne, no i Pani Jola ze SR bna klinicznej kazała mi iść na izbę przyjęć się zbadać - średnio mi się to podobało, ale jak mój mąż usłyszał to kazał iść, no więc poszła, i szyjke mam miękką, ktrótką ale zasadnczo bez rozwarcia, więc lekarz powiedział, że mogę się turlać do terminu albo urodzić jutro - regóły nie ma ale termin już bezpieczny :)
jutro ide sobie zrobić nogi i polatam oby mi skurcze nie przeszły :)
Masia, szukłam cię dzisaj ale powiedzieli, że cię nie ma już :)
gratulacje dla kolejnych mamusiek :)
No dobra, witam sie w końcu z domu ! :))) Jestem jeszcze troche słaba, wejscie do domu na drugie piętro skończyło sie mega zawrotamii głowy ale powoli ogarniam :))
Mam chwile, bo mała spi a mąż ją 'dopieszcza' - nie umie jej zostawić na chwile, wytęskniony tatus :))
Ale do rzeczy- (opis mojego dnia porodu plus kilka słów o pobycie ;) )
W poniedzialek 21.05 jak wiecie bylam u mamy na lodach kolo 17 i tam jakos zaczeły sie lekkie skurcze, bole... ale po wcześniejszych akcjach olałam to zupełnie ;)
Wróciłam do domu, mąż jeszcze cyknął mi pare fotek z brzuszkiem, bo dr rano mówila, ze daje mi na urodzenie 2 dni wiec jej troche uwierzyłam, szczególnie, ze zaczełam plamić... Ogarnełam mieszkanie i chciałam sie położyć i oglądać serial...
O 17:50 sie położyłam a od 17:53 dostalam mocnych regularnych skurczy co 5 min, wiec szybki prysznic, 18:20 wyjechalismy, 18:38 pani powiedziala, ze mam 2.5 cm rozwarcia, ze to krwawienie to z szyjki ale ze jestem pierworódką, to na spokojnie mam czas... i poszła zanieść szyjąś krew do lab, komuś wypis zrobila... wiec po 19 trafilismy z mezem na porodówke :)
Skurcze coraz mocniejsze, co 4min, ale przy zacisnietych zebach i sciskaniu meza dawałam rade :) ( Jesli bedziecie rodzić w ciepłe dni, przyda sie jakas scierka, recznik,zamoczyć i sie wycierac-bardzo pomaga no i woda z dziubkiem), położna przebiła mi pecherz,
potem kilka partych- wg mnie te były duzo gorsze, nie tyle bardziej bolesne co ja czułam mega dyskomfort i o 21:15 mała wyskoczyła za jednym zamachem :))
Mąż przeciął pępowine i dostalam małą na piersi- cudowne uczucie !
Potem 2 godziny w sali adaptacyjnej, maz nas odprowadził na sale, pomogl mi sie rozpakować i koło północy pojechał do domu a my zostałysmy.
Co do położnictwa na Zaspie, połozne są boskie ! Złote kobiety.. przez 7 dni pobytu trafiłam na 2zołzy, ale jakos dało rade je przełknąc...
Sale chyba wszystkie 2 osobowe, jedzenie jak dla mnie beznadzieja wiec mama i mąż mnie dokarmiali ;)
Podkłady są na kazdej sali, i mega duze i średnie wiec swoich nie trzeba.
Jest mega gorąco, wiec duzo wody/napojów jest konieczne...
Póki co najgorzej ze wszystkiego wspominam szwy, sztuk 4 - ciągneły strasznie, 3 zdjeli mi w 5 dobie, jeden dzisiaj a ja ciągle ledwo siedze... :/
Jak macie jeszcze jakies pytania to śmiało, teraz postaram sie byc w miare na bieżąco :)
Mam chwile, bo mała spi a mąż ją 'dopieszcza' - nie umie jej zostawić na chwile, wytęskniony tatus :))
Ale do rzeczy- (opis mojego dnia porodu plus kilka słów o pobycie ;) )
W poniedzialek 21.05 jak wiecie bylam u mamy na lodach kolo 17 i tam jakos zaczeły sie lekkie skurcze, bole... ale po wcześniejszych akcjach olałam to zupełnie ;)
Wróciłam do domu, mąż jeszcze cyknął mi pare fotek z brzuszkiem, bo dr rano mówila, ze daje mi na urodzenie 2 dni wiec jej troche uwierzyłam, szczególnie, ze zaczełam plamić... Ogarnełam mieszkanie i chciałam sie położyć i oglądać serial...
O 17:50 sie położyłam a od 17:53 dostalam mocnych regularnych skurczy co 5 min, wiec szybki prysznic, 18:20 wyjechalismy, 18:38 pani powiedziala, ze mam 2.5 cm rozwarcia, ze to krwawienie to z szyjki ale ze jestem pierworódką, to na spokojnie mam czas... i poszła zanieść szyjąś krew do lab, komuś wypis zrobila... wiec po 19 trafilismy z mezem na porodówke :)
Skurcze coraz mocniejsze, co 4min, ale przy zacisnietych zebach i sciskaniu meza dawałam rade :) ( Jesli bedziecie rodzić w ciepłe dni, przyda sie jakas scierka, recznik,zamoczyć i sie wycierac-bardzo pomaga no i woda z dziubkiem), położna przebiła mi pecherz,
potem kilka partych- wg mnie te były duzo gorsze, nie tyle bardziej bolesne co ja czułam mega dyskomfort i o 21:15 mała wyskoczyła za jednym zamachem :))
Mąż przeciął pępowine i dostalam małą na piersi- cudowne uczucie !
Potem 2 godziny w sali adaptacyjnej, maz nas odprowadził na sale, pomogl mi sie rozpakować i koło północy pojechał do domu a my zostałysmy.
Co do położnictwa na Zaspie, połozne są boskie ! Złote kobiety.. przez 7 dni pobytu trafiłam na 2zołzy, ale jakos dało rade je przełknąc...
Sale chyba wszystkie 2 osobowe, jedzenie jak dla mnie beznadzieja wiec mama i mąż mnie dokarmiali ;)
Podkłady są na kazdej sali, i mega duze i średnie wiec swoich nie trzeba.
Jest mega gorąco, wiec duzo wody/napojów jest konieczne...
Póki co najgorzej ze wszystkiego wspominam szwy, sztuk 4 - ciągneły strasznie, 3 zdjeli mi w 5 dobie, jeden dzisiaj a ja ciągle ledwo siedze... :/
Jak macie jeszcze jakies pytania to śmiało, teraz postaram sie byc w miare na bieżąco :)
nulka, ja sobie rozpuszczę w butelce z dzióbkiem i po każdej wizycie w toalecie będę się podmywać...taki mam plan.
któraś z dziewczyn pisała o psikaniu rany, ale ja tam wolę solidnie się podlać :)
masz koło poporodowe ? pomaga coś ?
jak ubierałaś Oleńkę w szpitalu ? co byś jeszcze zabrała do szpitala, a co okazało się zbędne ?
któraś z dziewczyn pisała o psikaniu rany, ale ja tam wolę solidnie się podlać :)
masz koło poporodowe ? pomaga coś ?
jak ubierałaś Oleńkę w szpitalu ? co byś jeszcze zabrała do szpitala, a co okazało się zbędne ?
Azura maluszek spory, ciekawe kiedy mu się zechce wychodzić:)
Nulka jeszcze raz gratulacje, super że już jesteście w domku:)
Masia to od tej kolki ten przedwczesny poród? Na szczęście 1,5 to niedługo, koniec z urządzaniem mieszkania, z sadzeniem kwiatków itp. Ty sama wiesz co teraz najważniejsze! Trzymam kciuki.
Ja na szczęście z jedzeniem nie mam na odwrót bo najchętniej żywiłabym się fastfoodami i słodyczami jak to mój ślubny lubi, niechętnie warzywa i owoce. Roztrzepanie to teraz moje drugie imię, niestety, wszystko zapisuję.
Kobritta to niezły prezent mąż wymyślił, współczuję, ale może nie będzie tak źle.
Mój powiedział, że może nie wrócić 7 czerwca :/ ale do końca nie wiadomo, do tego jestem przyzwyczajona, choć miałam nadzieję, że 8 czerw.pojedzie z nami na pierwsze KTG. No nic trudno, ważne by wrócił i zdążył się wyspać do 18czerw.
Ja już zmykam do łóżka bo w dzień dość męczący, jedni goście pojechali ok 14:30, poszłam do wyrka trochę się kimnąć i za chwilę tata mnie budzi, że mam gości- ciotka z synem, okazało się, że mam rodzinę w 3mieście i nawet nie wiedziałam, że tak blisko mnie mieszka.
Dobranocka, spokojnego snu, bez międzysiusiania:) Dla rozpakowanych bezproblemowych karmień.
Nulka jeszcze raz gratulacje, super że już jesteście w domku:)
Masia to od tej kolki ten przedwczesny poród? Na szczęście 1,5 to niedługo, koniec z urządzaniem mieszkania, z sadzeniem kwiatków itp. Ty sama wiesz co teraz najważniejsze! Trzymam kciuki.
Ja na szczęście z jedzeniem nie mam na odwrót bo najchętniej żywiłabym się fastfoodami i słodyczami jak to mój ślubny lubi, niechętnie warzywa i owoce. Roztrzepanie to teraz moje drugie imię, niestety, wszystko zapisuję.
Kobritta to niezły prezent mąż wymyślił, współczuję, ale może nie będzie tak źle.
Mój powiedział, że może nie wrócić 7 czerwca :/ ale do końca nie wiadomo, do tego jestem przyzwyczajona, choć miałam nadzieję, że 8 czerw.pojedzie z nami na pierwsze KTG. No nic trudno, ważne by wrócił i zdążył się wyspać do 18czerw.
Ja już zmykam do łóżka bo w dzień dość męczący, jedni goście pojechali ok 14:30, poszłam do wyrka trochę się kimnąć i za chwilę tata mnie budzi, że mam gości- ciotka z synem, okazało się, że mam rodzinę w 3mieście i nawet nie wiedziałam, że tak blisko mnie mieszka.
Dobranocka, spokojnego snu, bez międzysiusiania:) Dla rozpakowanych bezproblemowych karmień.
Alicja, powodzenia :)
A ja albo sobie wykrakalam albo sama to wywolalam, bo zrobilam na obiad kurczaka po chinsku i zamiast lagodnej pasty curry wladowalam tej najostrzejszej, a ostre potrawy tez podobno moga wywolac porod..od momentu kiedy sie polozylam spac to czuje lekkie skurcze. Takie jak na okres. Nie wydaje mi sie, zeby to sie jakos w szybkim tempie rozwinelo, ale jestem wrazliwa na bol i zasnac nie moge, bo czuje dyskomfort,a i nospy nawet nie mam :( Wielki blad!
Maz jeszcze na noc w pracy.
Na szczescie dzis mamy wizyte i dowiem sie co sie dzieje :) Do tego mam mega wielka zgage. Prawie caly litr mleka wypity, zaliczone dwie wizyty w wc i ona dalej jest. No cos okropnego.
A ja albo sobie wykrakalam albo sama to wywolalam, bo zrobilam na obiad kurczaka po chinsku i zamiast lagodnej pasty curry wladowalam tej najostrzejszej, a ostre potrawy tez podobno moga wywolac porod..od momentu kiedy sie polozylam spac to czuje lekkie skurcze. Takie jak na okres. Nie wydaje mi sie, zeby to sie jakos w szybkim tempie rozwinelo, ale jestem wrazliwa na bol i zasnac nie moge, bo czuje dyskomfort,a i nospy nawet nie mam :( Wielki blad!
Maz jeszcze na noc w pracy.
Na szczescie dzis mamy wizyte i dowiem sie co sie dzieje :) Do tego mam mega wielka zgage. Prawie caly litr mleka wypity, zaliczone dwie wizyty w wc i ona dalej jest. No cos okropnego.
Hejka laseczki z ranca :)
Dzieki dziewuszki za mile slowa :*
U mnie ten porod pezedwczesny to nie od kolki poprostu mlody probowal sie ewakuowac po cichu ;) Strachu co nie miara bo jak sie tam lezy i widzi te historie tych mam to czasami plakac sie chce.
Alicja trzymamy kciuki!! :)
Mam nadzieje ze wszystkie mialy latwe porody i zadna sie nie wylamala jak mnie nie bylo :)
My do niedzieli mamy akcje kupic wszystko do konca dla synka i mamy i spakowac torby bo w szpitalu patrzyli na nas jak na kosmitow.
Aaa rozmawialam z polozna na Klinicznej i mowilam ze u nas porod najpeawdopodobniej zakonczy sie cci on powiedziala ze tam tez mozna sie umowic na konkretny dzien. A laski na wywoluwanie przyjezdzaly od 38tc.
Dzieki dziewuszki za mile slowa :*
U mnie ten porod pezedwczesny to nie od kolki poprostu mlody probowal sie ewakuowac po cichu ;) Strachu co nie miara bo jak sie tam lezy i widzi te historie tych mam to czasami plakac sie chce.
Alicja trzymamy kciuki!! :)
Mam nadzieje ze wszystkie mialy latwe porody i zadna sie nie wylamala jak mnie nie bylo :)
My do niedzieli mamy akcje kupic wszystko do konca dla synka i mamy i spakowac torby bo w szpitalu patrzyli na nas jak na kosmitow.
Aaa rozmawialam z polozna na Klinicznej i mowilam ze u nas porod najpeawdopodobniej zakonczy sie cci on powiedziala ze tam tez mozna sie umowic na konkretny dzien. A laski na wywoluwanie przyjezdzaly od 38tc.
hejka :) no mi się jeszcze udało zasnąć :)
Masia, na chłopski rozum to po cc macica też się będzie Tobie obkurczać więc krwawienie może być spore, pozza tym rana po cc...te siateczkowe są z wysokim stanem, nie kończą sie jak figi, beda wygodniejsze...ale niech się ktoś wypowie co ma cc za sobą :)
ja dzis tylko do apteki i do warzywniaka...a tak to wypoczywam i cieszę się każdą chwilą ciszy :)
Masia, na chłopski rozum to po cc macica też się będzie Tobie obkurczać więc krwawienie może być spore, pozza tym rana po cc...te siateczkowe są z wysokim stanem, nie kończą sie jak figi, beda wygodniejsze...ale niech się ktoś wypowie co ma cc za sobą :)
ja dzis tylko do apteki i do warzywniaka...a tak to wypoczywam i cieszę się każdą chwilą ciszy :)
Witam wtorkowo, ja na nogach już od 5, odwoziłam męża na lotnisko. Na 3 dni jestem sama :(
Nulka gratuluję szybkiego porodu i życzę szybkiego powrotu do formy :)
Trochę się martwię, że mój synek się jeszcze nie odwrócił i to może oznaczać, że czeka mnie cesarka. Oswajam się z tą perspektywą choć codziennie namawiam małego na zmianę położenia, może się posłucha.
Nulka gratuluję szybkiego porodu i życzę szybkiego powrotu do formy :)
Trochę się martwię, że mój synek się jeszcze nie odwrócił i to może oznaczać, że czeka mnie cesarka. Oswajam się z tą perspektywą choć codziennie namawiam małego na zmianę położenia, może się posłucha.
no więc i ja się witam :)
dzsiaj nikt nie ma dla mnie litości,
mam obudziła mnie telfonem o 7.40
wspaniale....
no i muszę iść dzisiaj znów na kliniczną zanieść dowód ubezpieczenia bo wczoraj mnie tam badali.
brzuch mam twardy prawie cały czas no ale nie wiem co z tego wynikinie :), dzisaj mam kosmetgyczkę a póżniej wszystko już się może dziać bo z ładnymi piętami na pewno lepej się rodzi :)
dzsiaj nikt nie ma dla mnie litości,
mam obudziła mnie telfonem o 7.40
wspaniale....
no i muszę iść dzisiaj znów na kliniczną zanieść dowód ubezpieczenia bo wczoraj mnie tam badali.
brzuch mam twardy prawie cały czas no ale nie wiem co z tego wynikinie :), dzisaj mam kosmetgyczkę a póżniej wszystko już się może dziać bo z ładnymi piętami na pewno lepej się rodzi :)
Laseczki ale ja dzis wstawiam tylko pranie i zmywarke i koniec na dzis :)
Azura ja jestem corka blondynki wiec wiesz.. ;)
Elfik dzieciaczki dzien przed porodem dzieciaczkin się tez przekręcają. Jak byłam na Klinicznej lekarka powiedziała ze w moim wypadku nie ma praktycznie zadnej szansy na wywrotkę główka do dolu, ale i tak mysle ze zrobi nam niespodziankę i uda się naturalnie urodzic maluszka. I w ogole zaczynam sie zastanawiac nad zmianą imienia, ale stwierdzialam ze poczekam az się narodzi i zobacze jakie imię do niego bardziej pasuje :)
Azura ja jestem corka blondynki wiec wiesz.. ;)
Elfik dzieciaczki dzien przed porodem dzieciaczkin się tez przekręcają. Jak byłam na Klinicznej lekarka powiedziała ze w moim wypadku nie ma praktycznie zadnej szansy na wywrotkę główka do dolu, ale i tak mysle ze zrobi nam niespodziankę i uda się naturalnie urodzic maluszka. I w ogole zaczynam sie zastanawiac nad zmianą imienia, ale stwierdzialam ze poczekam az się narodzi i zobacze jakie imię do niego bardziej pasuje :)
Ja kupiłam paczkę Huggiesów, tam jest chyba ok 30 (mam nadzieję, że do szpitala starczy) i jeszcze mam jedną paczkę pampers new baby...więcej nie kupuję jedynek, bo czasem dzieciaczki od razu w 2 wskakują...i to podobno wcale nie zależy od wagi tylko od budowy Malucha.
ps. a w razie czego mąż będzie leciał
ps. a w razie czego mąż będzie leciał
Ja słyszałam ze dzieciaczek na poczatku zuzywa ok.1 sztuk tych jednorazowych, ale powinny nasze forumowe mamy to potwredzic.
Mymy zamiar kupic papersy "1" i bella w rozmiarze 1 i wiecej to nie bo nie wiem jak szybko będzie rósł i jak szybko przejdziemy na "2", a po pieluszki to męza nie będę sie bała wysłać z innymi rzeczami moze byc roznie ;)
Mymy zamiar kupic papersy "1" i bella w rozmiarze 1 i wiecej to nie bo nie wiem jak szybko będzie rósł i jak szybko przejdziemy na "2", a po pieluszki to męza nie będę sie bała wysłać z innymi rzeczami moze byc roznie ;)
Dziewczyny co mi sie snilo :)
Przez wasze wpisy wczesniejsze o truskaweczkach, zarazilam sie i prawie codziennie zajadam je ze smietana lub bez ....
Snilo mi sie , ze dostalam, jeszcze teraz, przed porodem, takiej wysypki, cala czerwona i strasznie sie drapalam. Chcialabym zaznaczyc, ze nigdy nic mnie nie uczulalo... hehe
Przez wasze wpisy wczesniejsze o truskaweczkach, zarazilam sie i prawie codziennie zajadam je ze smietana lub bez ....
Snilo mi sie , ze dostalam, jeszcze teraz, przed porodem, takiej wysypki, cala czerwona i strasznie sie drapalam. Chcialabym zaznaczyc, ze nigdy nic mnie nie uczulalo... hehe
zużycie było min. 10 na dzień - ogólnie to przed każdym karmieniem zmienialiśmy pieluszkę a czasami i po trzeba było bo już kupka była :)
No ale nie ma co kupować na zapas bo różnie z uczuleniami bywa, a w razie czego w każdej chwili wszędzie można dokupić.
Ja póki co kupiłam dwa opakowania po 42 sztuki.
No ale nie ma co kupować na zapas bo różnie z uczuleniami bywa, a w razie czego w każdej chwili wszędzie można dokupić.
Ja póki co kupiłam dwa opakowania po 42 sztuki.
Witam już późniejszym rankiem:)
Jako przygotowuję się do cc - Masia majteczki siatkowe przydadzą się, też będzie się lało może nieco mniej, choć myślę, że to indywidualna sprawa.
Dziewczyny współczuję nocy:/ Ja za to dobrze spałam, tylko 2x siusiu dla mnie to sukces, ale wstałam i tak połamana ostatnio już tylko lewy bok mi zostaje i z rana czuję się jakbym miała paraliż od tej strony.
Z tatą wzięliśmy się za ogarnięcie mieszkanka, mam takie coś: mam wrażenie że ja najlepiej wszystko zrobię i nie chcę nikomu pozwalać za mnie coś robić, koniecznie muszę się tego oduczyć. Walkę o odkurzacz przegrałam, zamknęłam się w maluszkowym pokoiku i nadrabiam forumowe zaległości.
Też jestem tego zdania, że z ładnymi stopami lepiej się rodzi, dlatego zapisałam się na pedicure 5 czerwca, wtedy oddam też auta na konkretne czyszczenie, ciekawe co dłużej będzie trwać.
Dziewczyny z LuxMedu ile czekałyście na wyniki wymazu na paciorkowca? Liczę na to, że odbiorę jeszcze przed EURO bo średnio mi się uśmiecha jechać na Jana Pawła II w korasach przez pół miasta.
Azura to w takim razie mój też miał czkawkę, takie nagłe podrygiwania/wstrząsy, nie wiem jak to określić:) Wow to wczoraj pierwszy raz to wyłapałam.
Na 13:00 mam endokrynologa a później chyba do domku, narobić wieeeeeeeeeeelkie zaległości w odpoczywaniu.
Miłego dnia:)
Jako przygotowuję się do cc - Masia majteczki siatkowe przydadzą się, też będzie się lało może nieco mniej, choć myślę, że to indywidualna sprawa.
Dziewczyny współczuję nocy:/ Ja za to dobrze spałam, tylko 2x siusiu dla mnie to sukces, ale wstałam i tak połamana ostatnio już tylko lewy bok mi zostaje i z rana czuję się jakbym miała paraliż od tej strony.
Z tatą wzięliśmy się za ogarnięcie mieszkanka, mam takie coś: mam wrażenie że ja najlepiej wszystko zrobię i nie chcę nikomu pozwalać za mnie coś robić, koniecznie muszę się tego oduczyć. Walkę o odkurzacz przegrałam, zamknęłam się w maluszkowym pokoiku i nadrabiam forumowe zaległości.
Też jestem tego zdania, że z ładnymi stopami lepiej się rodzi, dlatego zapisałam się na pedicure 5 czerwca, wtedy oddam też auta na konkretne czyszczenie, ciekawe co dłużej będzie trwać.
Dziewczyny z LuxMedu ile czekałyście na wyniki wymazu na paciorkowca? Liczę na to, że odbiorę jeszcze przed EURO bo średnio mi się uśmiecha jechać na Jana Pawła II w korasach przez pół miasta.
Azura to w takim razie mój też miał czkawkę, takie nagłe podrygiwania/wstrząsy, nie wiem jak to określić:) Wow to wczoraj pierwszy raz to wyłapałam.
Na 13:00 mam endokrynologa a później chyba do domku, narobić wieeeeeeeeeeelkie zaległości w odpoczywaniu.
Miłego dnia:)
to ja sie witam tez
dziecko wyprawione do szkoly a ja dzis leniuchuje - a co
sylwiaagnieszka- tez mm tak ze lewy bok to juz masakra- biodro czuje mi wysiada od spania na tej stronie, a na prawym nie moge bo mam od razu taaaaaaaaaaaaaaką zgage że bleeeee
na plecach jak leże to nie mogę oddychac dla odmiany - tylko lewy jest si ...
ja musze w koncu tez pieluszki jakieś zakupić - przez to ze one sa wszędzie to nie mam ich ciagle heheh
a wiecie czy gdzies są może promocje na lakatory aventu??? chce zakupić na dniach - a jakoś nie chce mi sie jezdzic i sprawdzać wszedzie ... moze któraś coś widziała ....
aaa co do ułożenia dzidziaka to położna może zrobić taki specjalny masaż pomagający zmienić pozycję ...
ja tez mam małą fiku miku w brzuchu i ciągle się kręci - nie wiadomo na co padnie - póki co jest po skosie w poprzek ;/
dziecko wyprawione do szkoly a ja dzis leniuchuje - a co
sylwiaagnieszka- tez mm tak ze lewy bok to juz masakra- biodro czuje mi wysiada od spania na tej stronie, a na prawym nie moge bo mam od razu taaaaaaaaaaaaaaką zgage że bleeeee
na plecach jak leże to nie mogę oddychac dla odmiany - tylko lewy jest si ...
ja musze w koncu tez pieluszki jakieś zakupić - przez to ze one sa wszędzie to nie mam ich ciagle heheh
a wiecie czy gdzies są może promocje na lakatory aventu??? chce zakupić na dniach - a jakoś nie chce mi sie jezdzic i sprawdzać wszedzie ... moze któraś coś widziała ....
aaa co do ułożenia dzidziaka to położna może zrobić taki specjalny masaż pomagający zmienić pozycję ...
ja tez mam małą fiku miku w brzuchu i ciągle się kręci - nie wiadomo na co padnie - póki co jest po skosie w poprzek ;/
Hejka,
to niesamowite, ze nie ma poranka, zeby nie przeczytac, ze ktoras z nas znowu zawinela sie do szpitala rodzic - Alicja, powodzenia!!:)
Masia, super, ze juz wyszlas ze szpitala, odpoczywaj teraz i oszczedzaj sie!
Ja juz co wieczor od poltora tygodnia mam takie bole miesiaczkowe, dosc mocne, ale potem spie jak zabita i zadnych oznak porodu nie mam... Jutro ide do gina, ale tez mysle, ze nic jeszcze nie bedzie widac..
a niecierpliwie sie strasznie!;)
to niesamowite, ze nie ma poranka, zeby nie przeczytac, ze ktoras z nas znowu zawinela sie do szpitala rodzic - Alicja, powodzenia!!:)
Masia, super, ze juz wyszlas ze szpitala, odpoczywaj teraz i oszczedzaj sie!
Ja juz co wieczor od poltora tygodnia mam takie bole miesiaczkowe, dosc mocne, ale potem spie jak zabita i zadnych oznak porodu nie mam... Jutro ide do gina, ale tez mysle, ze nic jeszcze nie bedzie widac..
a niecierpliwie sie strasznie!;)
Na Zaspie jest mega ciepło, moja młoda była albo w śpiochach albo w bodziakach z długim i skarpetkach i w sumie caly czas owinieta szpitalnym kocykiem a na noc lekko ją kołdrą przykrywałam.. ale my miałysmy non stop otwarte okno...
Co do pieluch, my zuzywamy ok 10-12 na dobe, mialam huggiesy i belli, te z belli są duzo wieksze...
Poza tym moja mała jak sie urodzila miala 55cm i w ciuszkach 56 pływała... moja mama sie nad nią zlitowała i kupila kilka body w rozm 50 i teraz pralka jest puszczana codziennie ;)
Ja sobie póki co przemywam gazikiem nasaczonym tantum rosa, ale moze faktycznie zaczne intensywniej... i ile razy dziennie taka 'płukanka' ?
No i u mnie najlepiej sie sprawdza lezenie, karmienie na lezaco, jedzenie na lezaco... bo nawet ciezko mi sie chodzi :/
Co do pieluch, my zuzywamy ok 10-12 na dobe, mialam huggiesy i belli, te z belli są duzo wieksze...
Poza tym moja mała jak sie urodzila miala 55cm i w ciuszkach 56 pływała... moja mama sie nad nią zlitowała i kupila kilka body w rozm 50 i teraz pralka jest puszczana codziennie ;)
Ja sobie póki co przemywam gazikiem nasaczonym tantum rosa, ale moze faktycznie zaczne intensywniej... i ile razy dziennie taka 'płukanka' ?
No i u mnie najlepiej sie sprawdza lezenie, karmienie na lezaco, jedzenie na lezaco... bo nawet ciezko mi sie chodzi :/
I ja się witam z rana.
Na początku przede wszystkim serdecznie gratuluję kolejnym rozpakowanym! A za te na porodówkach trzymam mocno kciuki :)
Sylwiaagnieszka -badania możesz też odebrać na Zwycięstwa, więc w raze jak się w necie nie pojawią, to zawsze będzie lepiej, niż w korasach tłuc się na Zaspę :)
Jak też mam dwa małe opakowania 1 - Pampki i Huggiesy i chyba jeszcze dokupię jedno opakowanie pampków 2 i na razie styknie, a potem zobaczymy, które dla malucha będą lepsze :)
Dzisiaj "porządkowy" dzionek przede mną - najpierw idę włączyć zmywarkę, potem mam ambitny plan kilka prań zrobić, bo dla małego jeszcze nie wszystko wyprane, ciekawe, jak mi pójdzie ;)
Miłego dnia!
Na początku przede wszystkim serdecznie gratuluję kolejnym rozpakowanym! A za te na porodówkach trzymam mocno kciuki :)
Sylwiaagnieszka -badania możesz też odebrać na Zwycięstwa, więc w raze jak się w necie nie pojawią, to zawsze będzie lepiej, niż w korasach tłuc się na Zaspę :)
Jak też mam dwa małe opakowania 1 - Pampki i Huggiesy i chyba jeszcze dokupię jedno opakowanie pampków 2 i na razie styknie, a potem zobaczymy, które dla malucha będą lepsze :)
Dzisiaj "porządkowy" dzionek przede mną - najpierw idę włączyć zmywarkę, potem mam ambitny plan kilka prań zrobić, bo dla małego jeszcze nie wszystko wyprane, ciekawe, jak mi pójdzie ;)
Miłego dnia!
No to widocznie trafiłam na niekompetentą babkę, bo ona powiedziała, że mogę odebrać tylko tam gdzie robiłam ten wymaz. No nic, okaże się:)
55cm i topiła się w 56cm hmmm no to ja się troszkę pocieszyłam, bo martwiłam się, że może niepotrzebnie kupiłam tyle 56.
Właśnie przyszedł do mnie zestaw do pobrania krwi pępowinowej, mąż zdecydował, że nie będzie żałował na to kasy.
55cm i topiła się w 56cm hmmm no to ja się troszkę pocieszyłam, bo martwiłam się, że może niepotrzebnie kupiłam tyle 56.
Właśnie przyszedł do mnie zestaw do pobrania krwi pępowinowej, mąż zdecydował, że nie będzie żałował na to kasy.
Nulka super,zę jestescie juz w domu-jak sobie radzicie, jak mała?
Ja tanum rosa rozpuszczałam w butelce 0,5l i podmywała sie tez po kazdej wizycie w toalecie i w szpitalu i w domu tez.
co do pieluch to musze wam powiedzic, ze nam najlepiej sparwdzaja sie huggisy i pampersy, bo te bella happy sa strasznie szerokie i twarde-miałam wrazeniz, ze mała musi w nich szeroko nozki trzymac. My uzywamy juz 2, bo roznica miedz 1 i 2 jest nie wielka, a jak robiłam zapas na promocji to bałam sie ze z 1 mała wyrosnie i nie wykorzystamy wszystkich, a i np 2 huggisa sa mniejsze niz 2 pampersa, wiec to wszystko zalezy od firmy.
Ja tanum rosa rozpuszczałam w butelce 0,5l i podmywała sie tez po kazdej wizycie w toalecie i w szpitalu i w domu tez.
co do pieluch to musze wam powiedzic, ze nam najlepiej sparwdzaja sie huggisy i pampersy, bo te bella happy sa strasznie szerokie i twarde-miałam wrazeniz, ze mała musi w nich szeroko nozki trzymac. My uzywamy juz 2, bo roznica miedz 1 i 2 jest nie wielka, a jak robiłam zapas na promocji to bałam sie ze z 1 mała wyrosnie i nie wykorzystamy wszystkich, a i np 2 huggisa sa mniejsze niz 2 pampersa, wiec to wszystko zalezy od firmy.
Witam wtorkowo, ja dzisiaj też zupełnie zamulona. W nocy wstawałam 5 razy do wc normalnie rekord, do tego całą noc potworna zgaga- aż mi się płakać chciało. Już zaczęłam do juniora mówić żeby się przesunął, albo wogóle już ywszedł aby mamusi było lepiej. Ale on sobie nic z tego nie robi, wstałam połamana i w dodatku mam wrażenie jak by mały zaplątał swoje nózki o moje żebra. Już nie wiem jak mam siedzieć tak to boli :(
Co do pieluszek my mamy jedne Huggisy 27szt i jedne Pampki 43szt. Jak coś to obok bloku mamy rossamanna więc się dokupi :)
A ja mam pytanie z innej beczki do tych które już urodziły. Czy rodziłyście z mężami/partnerami?? Jak oni znieśli poród? Nie było to dla was troszkę krępujące?? No i czy teraz będąc już po podjęłybyście taką samą decyzję by rodzić razem??
Co do pieluszek my mamy jedne Huggisy 27szt i jedne Pampki 43szt. Jak coś to obok bloku mamy rossamanna więc się dokupi :)
A ja mam pytanie z innej beczki do tych które już urodziły. Czy rodziłyście z mężami/partnerami?? Jak oni znieśli poród? Nie było to dla was troszkę krępujące?? No i czy teraz będąc już po podjęłybyście taką samą decyzję by rodzić razem??
agusia - ja rodziłam z partnerem - tzn. był wtedy kiedy był potrzebny mi - a jak chciałam pobyć sama to mówiłam żeby sobie poszedł .. podczas kulminacyjnego momentu i tak został poproszony o przejście za moją głowę - więc za dużo to nie widział ....
ale .... ale nie wiem czy wcale czy to wszystko było dobre - mam mieszane uczucia ... nie wiem czy tym razem chce żeby partner był ze mną .... duzo zależy od samego faceta - jaki on jest ....
no i od kobiety - od tego jak reaguje w momentach kryzysowych - jeżlei wiesz ze potrzebujesz wsparcia to pewnie warto
jeżeli - tak jak jest u mnie w momentach krytycznych wole być sama to pewnie nie jest to juz takie oczywiste
ja mialam próbkę w niedziele - jak miałam takie mega skurcze - to wysłałam moje kochanie żeby poszedł myć naczynia w zlewie a sama polazłam do łazienki i tam próbowałam wyluzować .... aż on się ze mnie śmiał czy w czasie porodu też ma sobie jakieś brudne gary z kuchni szpitalnej załatwić .....
każda z nas jest inna i pewnie nie ma jednej rady .. ani jednego zachowania ....
zmiana tematu zapisałam się na depilację uuuuu już czuję że będzie bolało heheheh azura- jednak poczytalam ze pasta cukrowa niby mniej bolesna i ją bedę testowac - a powiedz szczerze mocno cię boało ??? brałaś coś pb. wcześniej?? ja sobie zakupiłam efelargan i się poważnie zastanawiam czy nie wziąć przed ... heheheh chociaż jak z kosmetyczką rozmaiwałam to mówiła że nie ma po co ... ale bo ja wiem ....
ale .... ale nie wiem czy wcale czy to wszystko było dobre - mam mieszane uczucia ... nie wiem czy tym razem chce żeby partner był ze mną .... duzo zależy od samego faceta - jaki on jest ....
no i od kobiety - od tego jak reaguje w momentach kryzysowych - jeżlei wiesz ze potrzebujesz wsparcia to pewnie warto
jeżeli - tak jak jest u mnie w momentach krytycznych wole być sama to pewnie nie jest to juz takie oczywiste
ja mialam próbkę w niedziele - jak miałam takie mega skurcze - to wysłałam moje kochanie żeby poszedł myć naczynia w zlewie a sama polazłam do łazienki i tam próbowałam wyluzować .... aż on się ze mnie śmiał czy w czasie porodu też ma sobie jakieś brudne gary z kuchni szpitalnej załatwić .....
każda z nas jest inna i pewnie nie ma jednej rady .. ani jednego zachowania ....
zmiana tematu zapisałam się na depilację uuuuu już czuję że będzie bolało heheheh azura- jednak poczytalam ze pasta cukrowa niby mniej bolesna i ją bedę testowac - a powiedz szczerze mocno cię boało ??? brałaś coś pb. wcześniej?? ja sobie zakupiłam efelargan i się poważnie zastanawiam czy nie wziąć przed ... heheheh chociaż jak z kosmetyczką rozmaiwałam to mówiła że nie ma po co ... ale bo ja wiem ....
kochane mam info od Hanulek mała Agatka już jest na świecie :)
przyszła na świat 24.05 o 15.45 z wagą 3100 i 52cm i topi się we wszystkich ubrankach :) więcej pewnie niedługo sama mamusia nam napisze :)
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) - Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
24.05 (26.05) - Hanulek - Córeczka Agatka 3100 g, 52cm - 15.45
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
28.05 (28.05) - sylpiw - Córeczka Lena
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
przyszła na świat 24.05 o 15.45 z wagą 3100 i 52cm i topi się we wszystkich ubrankach :) więcej pewnie niedługo sama mamusia nam napisze :)
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) - Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
24.05 (26.05) - Hanulek - Córeczka Agatka 3100 g, 52cm - 15.45
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
28.05 (28.05) - sylpiw - Córeczka Lena
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
13.06 - Alicja11 - Synek Alex
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
myśmy też razem rodzili i tym razem - mimo że o wiele trudniej będzie to zorganizować - bo coś trzeba będzie na ten czas zrobić z Elizką, nie wyobrażamy sobie aby miało być inaczej.
Dużo zależy od faceta, jego podejścia do tego wszystkiego - u nas od początku mąż się deklarował że będzie uczestniczył i ja też wolałam z nim.
No i z całą pewnością było łatwiej - biorąc pod uwagę że w czasie porodu to mąż jest tą osobą "myślącą" - Twoim rzecznikiem - który zgłosi położnym co jest potrzebne, przypilnuje aby przyszły gdy ich potrzebujesz itd.
W Redłowie było słabo pod tym względem że na salę gdzie rodzą kobiety bez mężów - tak naprawdę może wejść każdy - np. położne tam wysyłały mojego męża po ligninę itd. Więc ja dziękuję za taką intymność.
Mój mąż namawiał niezdecydowanych kolegów, którzy wahali się czy uczestniczyć czy nie, dla niego też było niesamowite wydarzenie, i nie wyobraża sobie że mógłby w tym momencie nie uczestniczyć.
Dużo zależy od faceta, jego podejścia do tego wszystkiego - u nas od początku mąż się deklarował że będzie uczestniczył i ja też wolałam z nim.
No i z całą pewnością było łatwiej - biorąc pod uwagę że w czasie porodu to mąż jest tą osobą "myślącą" - Twoim rzecznikiem - który zgłosi położnym co jest potrzebne, przypilnuje aby przyszły gdy ich potrzebujesz itd.
W Redłowie było słabo pod tym względem że na salę gdzie rodzą kobiety bez mężów - tak naprawdę może wejść każdy - np. położne tam wysyłały mojego męża po ligninę itd. Więc ja dziękuję za taką intymność.
Mój mąż namawiał niezdecydowanych kolegów, którzy wahali się czy uczestniczyć czy nie, dla niego też było niesamowite wydarzenie, i nie wyobraża sobie że mógłby w tym momencie nie uczestniczyć.
oooll, no trochę bolało, chyba najgorzej następnego dnia, drugiego już tylko trochę, to jednak delikatne miejsca :D ale przez myśl mi nie przeszło aby brać tabletkę, to w ogóle by pomogło ? :/
też słyszałam o depilacji cukrowej, może będzie bardziej komfortowa, bo gorący wosk w tamtych miejscach...ehh ;]
ale stwierdziłam że ten ból to pikuś i nie będę się wygłupiać :P
coś jej gadałam że wpadnę jeszcze na poprawkę ( sadomasochistka ) :D, no zobaczę w poniedziałek, jak nic konkretnego się nie będzie działo to może w ramach rozkręcenia pójdę się poprawić :D
też słyszałam o depilacji cukrowej, może będzie bardziej komfortowa, bo gorący wosk w tamtych miejscach...ehh ;]
ale stwierdziłam że ten ból to pikuś i nie będę się wygłupiać :P
coś jej gadałam że wpadnę jeszcze na poprawkę ( sadomasochistka ) :D, no zobaczę w poniedziałek, jak nic konkretnego się nie będzie działo to może w ramach rozkręcenia pójdę się poprawić :D
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej mamusi!!!
I dużo sił dla tych co właśnie są na porodówce :)
Ja dziś idę do lekarza, zobaczymy co nam powie.
Co do pieluch jednorazowych to mamy jedną paczkę jedynek huggisów 27 szt., a drugą paczkę pampersów 72 szt. ale już 2. Jak będzie trzeba to się coś dokupi.
I dużo sił dla tych co właśnie są na porodówce :)
Ja dziś idę do lekarza, zobaczymy co nam powie.
Co do pieluch jednorazowych to mamy jedną paczkę jedynek huggisów 27 szt., a drugą paczkę pampersów 72 szt. ale już 2. Jak będzie trzeba to się coś dokupi.
azura - nie mam pojęcia czy tabsy pomogą - tak sobie wymyśliłam ;)) jestem specjalistką od głupich pomysłów ostatnio ;)))
gratulacje dla kolejnej mamusi rozpakowanej ;)) ale fajnie ;)))
tak pacze i pacze i nasza lista rozpakowanych się ładnie wydłuża ;))
a nilkaa - bileciki w kolejnym sezonie pewnie bede miec - ciągle zapominam napisac ;))))
gratulacje dla kolejnej mamusi rozpakowanej ;)) ale fajnie ;)))
tak pacze i pacze i nasza lista rozpakowanych się ładnie wydłuża ;))
a nilkaa - bileciki w kolejnym sezonie pewnie bede miec - ciągle zapominam napisac ;))))
My od samego początku w ciąży jesteśmy razem, ani razu na wizycie u lekarza nie byłam sama, czasem odnoszę wrażenie że A. zadaje więcej pytań niż ja :) i lubi sobie z doktorkiem podyskutować ;]
Od wczoraj cały czas mówi że nie długo rodzimy :) Wie że jest mi potrzebny, że się nie mogę denerwować i że będzie moją prawą ręką w kontaktach z personelem.
Ja nie mam wątpliwości że chce ze mną przywitać Synka na świecie i już się dopytuje czy będzie go mógł wziąć na ręce ;]
oczywiście wie, że w ostatniej fazie ma się trzymać blisko mojej głowy :)))
Od wczoraj cały czas mówi że nie długo rodzimy :) Wie że jest mi potrzebny, że się nie mogę denerwować i że będzie moją prawą ręką w kontaktach z personelem.
Ja nie mam wątpliwości że chce ze mną przywitać Synka na świecie i już się dopytuje czy będzie go mógł wziąć na ręce ;]
oczywiście wie, że w ostatniej fazie ma się trzymać blisko mojej głowy :)))
Akamara, dopiero od wczoraj jestesmy w domku, widze ze mała nie do konca jest sobą, bo czesciej chce cycka i mniej spi a wiecej chce oglądać i być noszona... w szpitalu tylko spała i czasem musiałam ją wybudzac na karmienie...
Ale ogolnie wydaje mi sie, ze dobrze sobie radzimy :) Jeszcze pierwsza kąpiel przed nami, wiec zobaczymy jak tu bedzie :))
Co do porodu z mężem, powiedzialam po porodzie, ze jakby go nie bylo to papiery rozwodowe szly by do niego pocztą...
Nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo, zeby nie trzymał mnie za ręke, zeby nie podał mi picia czy wytarł czoła... dla mnie był wielkim oparciem... wspierał mnie słowami i w ogole...
Moj mąż zapytany o to, co sądzi, powiedział, ze nie wyobraza sobie nie pójść i ze jak mozna tak napisać o porodzie, to 'podobało mu sie' ;)
Ale ogolnie wydaje mi sie, ze dobrze sobie radzimy :) Jeszcze pierwsza kąpiel przed nami, wiec zobaczymy jak tu bedzie :))
Co do porodu z mężem, powiedzialam po porodzie, ze jakby go nie bylo to papiery rozwodowe szly by do niego pocztą...
Nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo, zeby nie trzymał mnie za ręke, zeby nie podał mi picia czy wytarł czoła... dla mnie był wielkim oparciem... wspierał mnie słowami i w ogole...
Moj mąż zapytany o to, co sądzi, powiedział, ze nie wyobraza sobie nie pójść i ze jak mozna tak napisać o porodzie, to 'podobało mu sie' ;)
Hej :)
Gratulacje dla rozpakowanych i tych co teraz rodzą trzymam mocno kcuki :)
Ja kupiłam laktator na allegro , bo w sklepach było mi drogo posłyłam linka]
http://allegro.pl/avent-laktator-isis-via-2-butelki-3-smoczki-gratis-i2325164284.html
Gratulacje dla rozpakowanych i tych co teraz rodzą trzymam mocno kcuki :)
Ja kupiłam laktator na allegro , bo w sklepach było mi drogo posłyłam linka]
http://allegro.pl/avent-laktator-isis-via-2-butelki-3-smoczki-gratis-i2325164284.html
Je rownież nie wyobrażam sobie ze mojego męża przy mnie nie ma, i tez bedziemy musieli gdzies Bianke ulokowac na ten czas...
Przez cały porod z Bianka moj mąż podawał wode, wycierał czoło, był pod prysznicem, wzywał położna rewelacja, ale ani minuty nie spedził zagladajac miedzy moje nogi, oboje stwierdzilismy ze tego nie chemy, niestety pepowine przecinała położna bo ja straciłam przytomnosc na koniec i zrobilo sie zamieszanie no i mężulka odsuneli na chwilke a pozniej pilnowal mloda heheh
Ale to bardziej decyzja faceta czy chce byc przy swojej kobiecie, bo nie kazdy czuje sie na tyle silny i zmuszanie nie ma sensu
Przez cały porod z Bianka moj mąż podawał wode, wycierał czoło, był pod prysznicem, wzywał położna rewelacja, ale ani minuty nie spedził zagladajac miedzy moje nogi, oboje stwierdzilismy ze tego nie chemy, niestety pepowine przecinała położna bo ja straciłam przytomnosc na koniec i zrobilo sie zamieszanie no i mężulka odsuneli na chwilke a pozniej pilnowal mloda heheh
Ale to bardziej decyzja faceta czy chce byc przy swojej kobiecie, bo nie kazdy czuje sie na tyle silny i zmuszanie nie ma sensu
Dzięki za info dziewczyny :) Mój też od początku deklaruje że chce być ze mną, ja też zawsze chciałam by był przy mnie. Zwłaszcza że ja jestem trochę chisteryczka i naprawdę potrzebuję wsparcia w trudnych chwilach. Troszkę mnie jednak powstrzymywało to czy dla niego to nie będzie zbyt fizjologiczne a dla mnie krępujące, ale przekonałyście mnie że nie ma się czym przejmować- także biorę sprawcę całego zamieszania ze sobą :D
Agusia powiem ci ze u nas nie bylo krepacji, ale to moze z racji tego ze jak kilka lat temu poroniłam to moj mąż wszystko widział... ta cała krew itp na wszystkie badania usg dowcipne byl ze mna, i musze powiedziec ze nie rozumiem jak ktos sie krepuje wlasnego meza no chyba ze sex tylko w nocy i nikt na nikogo nie patrzy ale to moje zdanie mam nadziej e ze nikogo nie uraziłam
Jonka ja uważam tak jak ty, w końcu nie raz mąż był i widział to co między nogami :D Ja też przeszłam poronienie i po łyżeczkowaniu to właśnie mąż mnie ubierał i zmieniał ligninę bo ja byłam tak osłabiona że ani ręką ani nogą... Bardziej krępuję się że nie wyjdzie ze mnie tylko dziecko... wiecie o co chodzi.
Dziewuszki od jutra promocja na dzieciowe rzeczy w rossmanie i miedzy innymi na pieluszki-rózne i w róznych rozmiarach :)
http://www.rossnet.pl/Promocje.aspx
http://www.rossnet.pl/Promocje.aspx
I ja gratuluje swiezo upieczonej mamusi :))
Dokladnie, to wszystko zalezy od meza, ale mój powiedzial, ze tam nie ma od czego zemdlec.. oczywiscie miedzy nogi nie zagladał, ale pomimo, ze siedział przy moich barkach/głowie to mówi, ze widział jak młoda wyskakuje :)
A co do wymskniecia... balam sie tego strasznie, ale szczerze? na porodówce mialam wszystko w nosie ;) i to ze ktos łaził a ja z szeroko rozwalonymi nogami lezałam...iitp a ja jestem raczej z tych wstydliwych 'do obcych' ;) Nie mniej zanim poszlismy na porodówke mialam stresa, bo bylismy po mega obiedzie z deserem a ja nie zdazylam zrobic lewatywy... ale na szczescie obyło sie bez niespodzianek ;)
Dokladnie, to wszystko zalezy od meza, ale mój powiedzial, ze tam nie ma od czego zemdlec.. oczywiscie miedzy nogi nie zagladał, ale pomimo, ze siedział przy moich barkach/głowie to mówi, ze widział jak młoda wyskakuje :)
A co do wymskniecia... balam sie tego strasznie, ale szczerze? na porodówce mialam wszystko w nosie ;) i to ze ktos łaził a ja z szeroko rozwalonymi nogami lezałam...iitp a ja jestem raczej z tych wstydliwych 'do obcych' ;) Nie mniej zanim poszlismy na porodówke mialam stresa, bo bylismy po mega obiedzie z deserem a ja nie zdazylam zrobic lewatywy... ale na szczescie obyło sie bez niespodzianek ;)
Dziewczyny, a będziecie brały lub bierzecie :) DHA 500 http://www.doz.pl/apteka/p46857-Omegamed_Pregna_500_DHA_dla_kobiet_w_ciazykarmiacych_piersia_kapsulki_30szt
teraz np. w femibionie 2 jest 250, ale taka dawka nie przenika do mleka matki zatem zaleca się większą dawkę, ja zamierzam sobie zapodawać.
teraz np. w femibionie 2 jest 250, ale taka dawka nie przenika do mleka matki zatem zaleca się większą dawkę, ja zamierzam sobie zapodawać.
Azura super promocję wylukałaś, normalnie w aptece płaciłam za to ok 70zł. Omega pregna jest jednym z najlepszych środków z DHA, niestety też jednym z najdroższych :/
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej:)
Pytałam się w LuxMedzie na Zwycięstwa, wymaz trzeba odebrać tam gdzie był pobierany.
Co do obecności tatusia przy porodzie potomka to gdybym miała mieć sn to baaaaardzo bym chciała żeby ze mną był, ale wiem, że on źle znosi takie sytuacje (krew,cięcia itp.) i mógłby narobić więcej kłopotów niż to warte. Gdy dowiedział się, że będzie cc to się ucieszył.
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej:)
Pytałam się w LuxMedzie na Zwycięstwa, wymaz trzeba odebrać tam gdzie był pobierany.
Co do obecności tatusia przy porodzie potomka to gdybym miała mieć sn to baaaaardzo bym chciała żeby ze mną był, ale wiem, że on źle znosi takie sytuacje (krew,cięcia itp.) i mógłby narobić więcej kłopotów niż to warte. Gdy dowiedział się, że będzie cc to się ucieszył.
http://allegro.pl/omegamed-pregna-500-dha-60-kaps-ciaza-karmienie-i2375588011.html
to dopiero można nazwać promocją :D
to dopiero można nazwać promocją :D
Mam info od makuszki :)
Otoz lezy na Klinicznej pod oksytocyna i podobno ma jakies skurcze, ale ich nie czuje :)
Napisa jeszcze, ze Kliniczna, Zaspa i Wojewodzki zapchane i odsylaja do Wejherowa.
Obym ja sie nie zalapala na taka wycieczke za Trojmiasto heh
Mi szpital zostal odroczony do piatku. Niby cos zaczyna sie dziac, bo skorcze i szyjka miekka, ale rozwarcia brak, bo glowke ma za wysoko i nia nie napiera.
Z tego wszystkiego najlepsze jest to, ze wedlug usg wazy..uwaga..4100gram!!!
Otoz lezy na Klinicznej pod oksytocyna i podobno ma jakies skurcze, ale ich nie czuje :)
Napisa jeszcze, ze Kliniczna, Zaspa i Wojewodzki zapchane i odsylaja do Wejherowa.
Obym ja sie nie zalapala na taka wycieczke za Trojmiasto heh
Mi szpital zostal odroczony do piatku. Niby cos zaczyna sie dziac, bo skorcze i szyjka miekka, ale rozwarcia brak, bo glowke ma za wysoko i nia nie napiera.
Z tego wszystkiego najlepsze jest to, ze wedlug usg wazy..uwaga..4100gram!!!
Ło matko, az do wejherowa ??? Mój maz ma uraz do tego miasta i by chyba nie przezył ze dziecko bedzie miało wpisane w akcie ur- wejherowo ;)
No własnie, akt juz mamy, teraz musze poczytac w necie co dalej, co załatwić i gdzie...
Napewno na położnictwie na Zaspie są miejsca, bo ze 3 sale były wolne jak wczoraj wychodziłam... chyba, ze na porodówki taki wysyp ;)
Makuszka, trzymam kciuki :)
Kobritta, u mnie spacery prawdopodobnie pomogły wiec moze Tobie tez sie uda :)
Biała katarzynko, nie ma co do końca wierzyc tym pomiarom... maluch moze byc mniejszy, nie stresuj sie :) u nas w środe 16ego mała na szpitalnym USG miala miec 3200-3500 a urodziła sie 3670...
My czekamy na ładną pogode co by sie wybrać na spacer, a dzis małą wsadzilismy na 5 min do wózka i wozilismy przy otwartym balkonie ;)
No własnie, akt juz mamy, teraz musze poczytac w necie co dalej, co załatwić i gdzie...
Napewno na położnictwie na Zaspie są miejsca, bo ze 3 sale były wolne jak wczoraj wychodziłam... chyba, ze na porodówki taki wysyp ;)
Makuszka, trzymam kciuki :)
Kobritta, u mnie spacery prawdopodobnie pomogły wiec moze Tobie tez sie uda :)
Biała katarzynko, nie ma co do końca wierzyc tym pomiarom... maluch moze byc mniejszy, nie stresuj sie :) u nas w środe 16ego mała na szpitalnym USG miala miec 3200-3500 a urodziła sie 3670...
My czekamy na ładną pogode co by sie wybrać na spacer, a dzis małą wsadzilismy na 5 min do wózka i wozilismy przy otwartym balkonie ;)
No tak Azura, nie dopatrzyłam ilości kapsułek tego kwasu:/
Ponoć wszystkie babki w Niemczech to biorą, u nas chyba nie bo ja dopiero w której z kolei aptece kupowałam na zamówienie, obecnie ograniczyłam się do prenatalu DHA.
Zapodałam nam kimkę, miał padać deszcz a tu znowu rozpogodzone niebo co za pogoda dziwna.
Kurde to aż taki nawał dzieciaczków teraz jest? Ciekawe jak mnie potraktują z planowaną cc gdyby też był taki natłok, już wpisuję na listę pytań do gin.
Ponoć wszystkie babki w Niemczech to biorą, u nas chyba nie bo ja dopiero w której z kolei aptece kupowałam na zamówienie, obecnie ograniczyłam się do prenatalu DHA.
Zapodałam nam kimkę, miał padać deszcz a tu znowu rozpogodzone niebo co za pogoda dziwna.
Kurde to aż taki nawał dzieciaczków teraz jest? Ciekawe jak mnie potraktują z planowaną cc gdyby też był taki natłok, już wpisuję na listę pytań do gin.
Nulka ile dni czekaliście na akt ur.? Teraz to chyba po PESEL trzeba iść do ewidencji ludności z aktem ślubu i aktem ur. dziecka (Ty chyba też należysz do tego na ul. Milskiego), potem sprawy becikowe, nie wiem kiedy zameldowanie (można bez PESELa?), z PESELem na pewno do ZUSu i do przychodni. Jeśli się mylę to proszę o poprawkę, bo ja już zrobiłam mężowi wypis co, z czym i gdzie ma załatwić :)
Dokumenty do aktu podobno szpital wysyla w ciągu 2 dni od urodzenia dziecka, moj maz był po tygodniu i załatwił do od ręki w pokoju 139 ;)
Na pesel czekamy ok miesiaca podobno, a do przychodni musze isc z małą za tydzien wiec bez pesela/u ?
A na becikowe... to musze miec zaswiadczenie od gin i cos jeszcze?
Laski z dzieciaczkami, HELP ! :)
Na pesel czekamy ok miesiaca podobno, a do przychodni musze isc z małą za tydzien wiec bez pesela/u ?
A na becikowe... to musze miec zaswiadczenie od gin i cos jeszcze?
Laski z dzieciaczkami, HELP ! :)
Zdaje sobie sprawe, ze pomiary sie moga mylic, ale jak uslyszalam ta wage, to pomyslalam sobie, ze to bedzie musialo bolec :D
Nie wiem na ktorych oddzialach sa takie przepelnienia, ale do Wejherowa tez bym nie chciala jechac, bo daleko, a Maz tez by ciezko przezywal jakby Jego pierworodne dziecko mialo w akcie urodzenia wpisane Wejherowo :)
A z pilka to calkiem nie kiepski pomysl, bo nawet mam taka w domu w spadku po siostrze :)
Nie wiem na ktorych oddzialach sa takie przepelnienia, ale do Wejherowa tez bym nie chciala jechac, bo daleko, a Maz tez by ciezko przezywal jakby Jego pierworodne dziecko mialo w akcie urodzenia wpisane Wejherowo :)
A z pilka to calkiem nie kiepski pomysl, bo nawet mam taka w domu w spadku po siostrze :)
Dzień dobry wszystkim dwupaczkom i nowo rozpakowanym :-)
Ja tylko na chwilkę. Dochodzimy do siebie po tej cc. Tzn. głównie ja bo mała ma się świetnie. Je jak ta lala albo śpi. Jest super.
Urodziła się wczoraj o 9.45 z wagą 3780 i miała 56 cm. Ma super pucki ale wygląda na kruszynkę. Jutro może już mas wypiszą.
Pozdrawiam wszystkie.
Ja tylko na chwilkę. Dochodzimy do siebie po tej cc. Tzn. głównie ja bo mała ma się świetnie. Je jak ta lala albo śpi. Jest super.
Urodziła się wczoraj o 9.45 z wagą 3780 i miała 56 cm. Ma super pucki ale wygląda na kruszynkę. Jutro może już mas wypiszą.
Pozdrawiam wszystkie.
Laseczki jak wczoeaj wychodzilam ze szpirala na Klinicznej to bylo tam zstrzesienie o naeet ma patologii polozyli mayke z dzieckiem bo miejsc juz nie mieli. Ale jak pytalam o cc to ona mowi ze jest zupelnie inaczej bo tam czlowiek jest umowiony jak na operacje. Dokladna data godzina i podpisane papiery wiec Sylwia spokojnie napewno w Wojewodzkim jest podobnie :)
hej dziewczynki :-)
My jesteśmy już w domku :-)
Jak będę miała chwile to sobie troche poczytam co pisałyście jak mnie nie było
W wielkim skrócie powiem tylko tyle że mój poród trwał 1godzinę 50minut(tak mi napisali w książeczce :-)
Mały jak na razie jest super grzeczny i słodziutki :-)
Jak ogólnie czuje się super tylko niestety mleczarnia boli bo już mam dużo mleka i cycuszki muszą się przyzwyczaić.
Nacięcie krocza trochę boli ale nie jest tak źle.
Ale podam wam najnowsze wiadomości że nasza Alicja11 która miała termin na za dwa tygodnie dzisiaj o godzinie 9 rano urodziła synka :-)
Mały waży 2560g i ma 48cm
Czują się dobrze i pozdrawiają
Przez przypadek spotkałyśmy się na położnictwie
Za dużo nie rozmawiałyśmy bo ją przywieźli a ja zaraz wychodziłam ale jakoś przez przypadek udało nam się dogadać że jesteśmy z tego samego wątku :-)
Większą relacje z mojego porodu napisze jak znajdę chwilkę :-)
pozdrawiam serdecznie
My jesteśmy już w domku :-)
Jak będę miała chwile to sobie troche poczytam co pisałyście jak mnie nie było
W wielkim skrócie powiem tylko tyle że mój poród trwał 1godzinę 50minut(tak mi napisali w książeczce :-)
Mały jak na razie jest super grzeczny i słodziutki :-)
Jak ogólnie czuje się super tylko niestety mleczarnia boli bo już mam dużo mleka i cycuszki muszą się przyzwyczaić.
Nacięcie krocza trochę boli ale nie jest tak źle.
Ale podam wam najnowsze wiadomości że nasza Alicja11 która miała termin na za dwa tygodnie dzisiaj o godzinie 9 rano urodziła synka :-)
Mały waży 2560g i ma 48cm
Czują się dobrze i pozdrawiają
Przez przypadek spotkałyśmy się na położnictwie
Za dużo nie rozmawiałyśmy bo ją przywieźli a ja zaraz wychodziłam ale jakoś przez przypadek udało nam się dogadać że jesteśmy z tego samego wątku :-)
Większą relacje z mojego porodu napisze jak znajdę chwilkę :-)
pozdrawiam serdecznie
Nulka w przychodni masz 3 miesiace zeby podac pesel, wiec te pierwsze wizyty na luzie bez peselu, a jak bylismy na pogotowiu to na karcie informacyjnej wpisali mój pesel.
do becikowego oprócz zaswiadczenia od lekarza musisz miec wniosek i dowód osobisy osoby która bedzie sie o to swiadczenie starała.
do becikowego oprócz zaswiadczenia od lekarza musisz miec wniosek i dowód osobisy osoby która bedzie sie o to swiadczenie starała.
Witam Wszystkie Was mocno w świecie rozpakowanych :))))))
Możecie oficjalnie dopisać:
Hanulek: 24.05.2012: córeczka Agatka, 3140g, 52 cm (kliniczna)
Stąd moja 5-dniowa nieobecność. Od wczoraj jesteśmy w domu, ale po kolei:
Same rozumiecie, że nie będę miała jak nadrobić postów, ale wielkie dzięki za troskę i kontakt Madziuski2.
We wtorek w nocy miałam lekkie bóle menstruacyjne i wszystko przeszło :( W środę w nocy odeszła mi ok. szklanka wód płodowych. Poczekałam do rana, zadzwoniłam do mojej Dr, powiedziała, żeby przyjeżdżać, będziemy rodzić.
Szyjka rozwarta na 3 palce, gładka, podali oksy o 12:00, czwartek. Bóle regularne co ok 4 min, ale nie takie strasznie silne. Nie opuszczał mnie nawet humor, bo opiekowała się mną super dziewczyna - studentka położnictwa z takim powołaniem i oddaniem, że czułam się jakbym była najważniejsza i jedyna na całym oddziale. Kochana dziewcczyna, wszystkie rady jakie dawała były w 100% trafione i łagodziły ból + jej poczucie humoru. Poszłam podprysznic i tam zaczeło się dużo silniej, ale też do wytrzymania. Potem na piłkę i nagle ból tak silny jakiego nie znałam. Potem poczułam jakoś tak dziwnie mdz nogmi. Mówię położnej, każe i się położyć do KTG i mówi - Pani Haniu, pani juz nie poskacze: pełne rozwarcie i widać czarne włosy córeczki :)))))))))))))))))
Po czwatym partym o 15:45 rodzi się 8 cud śwaita i ląduje na moim brzuchu. Po prostu nie mogę w to uwierzyć, jest taka ciepła, ciężka, śliczna, mąż płacze, ja, położna też a ona po paru krzykach zaczyna się rozglądać ;))))))))
cd nastąpi bo mi piersi wybuchną, idę karmić.
Całuję Was wszystkie mocno, zdjęcia prześlę Madziuse2 bo nie dam rady teraz rozgryzać problemu zamieszczania ich tu.
Możecie oficjalnie dopisać:
Hanulek: 24.05.2012: córeczka Agatka, 3140g, 52 cm (kliniczna)
Stąd moja 5-dniowa nieobecność. Od wczoraj jesteśmy w domu, ale po kolei:
Same rozumiecie, że nie będę miała jak nadrobić postów, ale wielkie dzięki za troskę i kontakt Madziuski2.
We wtorek w nocy miałam lekkie bóle menstruacyjne i wszystko przeszło :( W środę w nocy odeszła mi ok. szklanka wód płodowych. Poczekałam do rana, zadzwoniłam do mojej Dr, powiedziała, żeby przyjeżdżać, będziemy rodzić.
Szyjka rozwarta na 3 palce, gładka, podali oksy o 12:00, czwartek. Bóle regularne co ok 4 min, ale nie takie strasznie silne. Nie opuszczał mnie nawet humor, bo opiekowała się mną super dziewczyna - studentka położnictwa z takim powołaniem i oddaniem, że czułam się jakbym była najważniejsza i jedyna na całym oddziale. Kochana dziewcczyna, wszystkie rady jakie dawała były w 100% trafione i łagodziły ból + jej poczucie humoru. Poszłam podprysznic i tam zaczeło się dużo silniej, ale też do wytrzymania. Potem na piłkę i nagle ból tak silny jakiego nie znałam. Potem poczułam jakoś tak dziwnie mdz nogmi. Mówię położnej, każe i się położyć do KTG i mówi - Pani Haniu, pani juz nie poskacze: pełne rozwarcie i widać czarne włosy córeczki :)))))))))))))))))
Po czwatym partym o 15:45 rodzi się 8 cud śwaita i ląduje na moim brzuchu. Po prostu nie mogę w to uwierzyć, jest taka ciepła, ciężka, śliczna, mąż płacze, ja, położna też a ona po paru krzykach zaczyna się rozglądać ;))))))))
cd nastąpi bo mi piersi wybuchną, idę karmić.
Całuję Was wszystkie mocno, zdjęcia prześlę Madziuse2 bo nie dam rady teraz rozgryzać problemu zamieszczania ich tu.
Hanulek, aż się wzruszyłam czytając Twoją relację ;( jesteś już dopisana, a ja uzupełnię Alicję :)
zostały ostatnie dni maja, która się teraz pisze ;]
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) - Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
24.05 (26.05) - Hanulek - Córeczka Agatka 3100 g, 52cm - 15.45
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
28.05 (28.05) - sylpiw - Córeczka Lena - Wojewódzki CC
29.05 (13.06) - Alicja11 - Synek Alex 2560g, 48cm - 9:00 Kliniczna SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
zostały ostatnie dni maja, która się teraz pisze ;]
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) - Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
24.05 (26.05) - Hanulek - Córeczka Agatka 3100 g, 52cm - 15.45
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
28.05 (28.05) - sylpiw - Córeczka Lena - Wojewódzki CC
29.05 (13.06) - Alicja11 - Synek Alex 2560g, 48cm - 9:00 Kliniczna SN
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
23.05 - makuszka - Córcia - Marta
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Cześć Mamuśki!
Kolejna ciężka noc za mną. Od wczoraj boli mnie brzuch, nie są to skurcze, ani taki ból na @ tylko...hmmm...jakby takie uczucie ciążenia, ale megabolesne i bardziej w dole brzucha i pojawiły się bóle krocza takie zarywające. Proszę Was Kochane o diagonzę :) Któraś tak miała?
Tzn. to raczej nie jest nic "chorobowego", ale strasznie nieprzyjemne...
Irongirl, współczuję stresów...dzielna dziewczyna z Ciebie! Naprawdę z żelaza! Ale już tyle moje panny przeszłyście, że operacja to tylko formalność i oby po niej Amelka już wróciła do domku. Musi być dobrze!
Oooll, Rossman jest jak jedziesz Świętokrzyską w dół to na tym rondzie (gdzie jest Shell) skręcasz w prawo, Ross jest obok Lidla - nie sposób żebyś nie zauważyła.
Oczywiście gratuluję nowym Mamom, Dziewczyny ja już za Wami po prostu nie nadążam...to chyba nasze forum robi takie korki w szpitalach, bo jedna po drugiej się rozpakowuje. Zazdraszczam, zazdraszam...
Kolejna ciężka noc za mną. Od wczoraj boli mnie brzuch, nie są to skurcze, ani taki ból na @ tylko...hmmm...jakby takie uczucie ciążenia, ale megabolesne i bardziej w dole brzucha i pojawiły się bóle krocza takie zarywające. Proszę Was Kochane o diagonzę :) Któraś tak miała?
Tzn. to raczej nie jest nic "chorobowego", ale strasznie nieprzyjemne...
Irongirl, współczuję stresów...dzielna dziewczyna z Ciebie! Naprawdę z żelaza! Ale już tyle moje panny przeszłyście, że operacja to tylko formalność i oby po niej Amelka już wróciła do domku. Musi być dobrze!
Oooll, Rossman jest jak jedziesz Świętokrzyską w dół to na tym rondzie (gdzie jest Shell) skręcasz w prawo, Ross jest obok Lidla - nie sposób żebyś nie zauważyła.
Oczywiście gratuluję nowym Mamom, Dziewczyny ja już za Wami po prostu nie nadążam...to chyba nasze forum robi takie korki w szpitalach, bo jedna po drugiej się rozpakowuje. Zazdraszczam, zazdraszam...
Hej dziewuszki,
Iron oczywiście trzymam kciuki już teraz- na pewno będzie dobrze- tego się trzymaj.
Gratulacje dla nowych mam. :)
Dzisiaj śniło mi się, że odeszły mi wody, no ale trochę dziwne to było,, bo nie byliśmy z mężem pewni,, czy to aby na pewno wody płodowe. Ma to jakieś zabarwienie, zapach? ile tego około się pojawia??
Widziałam tą promocję w Naturze z pampersami i wg mnie się opłaca.
Iron oczywiście trzymam kciuki już teraz- na pewno będzie dobrze- tego się trzymaj.
Gratulacje dla nowych mam. :)
Dzisiaj śniło mi się, że odeszły mi wody, no ale trochę dziwne to było,, bo nie byliśmy z mężem pewni,, czy to aby na pewno wody płodowe. Ma to jakieś zabarwienie, zapach? ile tego około się pojawia??
Widziałam tą promocję w Naturze z pampersami i wg mnie się opłaca.
Czesc laseczki :)
Hanulek swietna relacja no i super ze jestescie juz w domku.
Irongirl dzielne dziewczyny jestescie wiec napewno wszystko bedzie dobrze z my z Franusiem bedziemy trzymac kciuki za Was.
My noc mielismy z glowy. Niesamowity bol kregoslupa ktorego w ciazy nie doswiadczylam ani raz, dlatego plan na dzis-->lezakowanie brzuchem do gory albo na boku ;)
Hanulek swietna relacja no i super ze jestescie juz w domku.
Irongirl dzielne dziewczyny jestescie wiec napewno wszystko bedzie dobrze z my z Franusiem bedziemy trzymac kciuki za Was.
My noc mielismy z glowy. Niesamowity bol kregoslupa ktorego w ciazy nie doswiadczylam ani raz, dlatego plan na dzis-->lezakowanie brzuchem do gory albo na boku ;)
Witajcie Dziewczynki z rana :)))
iron, trzymajcie się z Amelką dzielnie, jesteście super babeczki, przetrzymałyście tyle że i to dla Was pestka. Takie operacje się zdarzają, czasem zastawka się nie zamyka i trzeba to zrobić operacyjnie, lekarze mają w tym doświadczenie także spokojnie :)
kabor, że tak powiem Gratuluję ukończonych suwaczków :P niech się trochę obluzuje na tych porodówkach i szerokiej drogi Wam życzę :)))
ja też dziś spałam jak dziecko, tylko raz w nocy wc ( ja nigdy nie biegam tak często jak wy)
pq, to zapewne rozciagające się więzadła, powoli szykujesz się do porodu, to normalne bóle :)
my wczoraj byliśmy na dużych zakupach i powiem wam że to moja ostatnia wycieczka do dużego marketu, teraz czuję że ta nospa to jednak pomagała, miałam tak twardy brzuch że bałam się że tam pęknę :/
ale prowiant mam, środki do sprzątania i inne pierdoły którymi nie chcę zawracać sobie głowy po powrocie ze szpitala też, więc mogę rodzić ;)
ja dziś robię młodą kapustę :) kupiłam też kosz tuskawek...trzeba się najeść zakazanych przysmaków do oporu :P
Pozdrowionka :)))
iron, trzymajcie się z Amelką dzielnie, jesteście super babeczki, przetrzymałyście tyle że i to dla Was pestka. Takie operacje się zdarzają, czasem zastawka się nie zamyka i trzeba to zrobić operacyjnie, lekarze mają w tym doświadczenie także spokojnie :)
kabor, że tak powiem Gratuluję ukończonych suwaczków :P niech się trochę obluzuje na tych porodówkach i szerokiej drogi Wam życzę :)))
ja też dziś spałam jak dziecko, tylko raz w nocy wc ( ja nigdy nie biegam tak często jak wy)
pq, to zapewne rozciagające się więzadła, powoli szykujesz się do porodu, to normalne bóle :)
my wczoraj byliśmy na dużych zakupach i powiem wam że to moja ostatnia wycieczka do dużego marketu, teraz czuję że ta nospa to jednak pomagała, miałam tak twardy brzuch że bałam się że tam pęknę :/
ale prowiant mam, środki do sprzątania i inne pierdoły którymi nie chcę zawracać sobie głowy po powrocie ze szpitala też, więc mogę rodzić ;)
ja dziś robię młodą kapustę :) kupiłam też kosz tuskawek...trzeba się najeść zakazanych przysmaków do oporu :P
Pozdrowionka :)))
heheh Joluu dziś będę skakać na piłce to może jakoś Ją zmobilizuje do wyjścia, a jak nie to Tato zagroził Dziedziczce, że ognisko rozpali i Ją wykurzy :D :D :D
Po wczorajszym badaniu nie ma żadnych oznak porodu :(
Główkę ma wysoko przez co nie napiera na szyjkę, szyjka się nie rozwiera, bo główka jest za wysoko i oooo takie błędne koło :/
Łożysko ciągle młodziutkie i to kolejny dowód na to, że Ona sobie nic z terminu porodu nie robi ;)
W piątek idziemy na przepływy i po skierowanie do szpitala i jak się do następnego poniedziałku nie wykluje to z tym skierowaniem do szpitala. Doktorka ostrzegała, że mogą mnie nie zechcieć zatrzymać, bo nie ma żadnych nieprawidłowości z ciążą, więc możliwe jest to, że jeszcze ze dwa tygodnie tak się poturlam, a wesoło już nie jest.
Po wczorajszym badaniu nie ma żadnych oznak porodu :(
Główkę ma wysoko przez co nie napiera na szyjkę, szyjka się nie rozwiera, bo główka jest za wysoko i oooo takie błędne koło :/
Łożysko ciągle młodziutkie i to kolejny dowód na to, że Ona sobie nic z terminu porodu nie robi ;)
W piątek idziemy na przepływy i po skierowanie do szpitala i jak się do następnego poniedziałku nie wykluje to z tym skierowaniem do szpitala. Doktorka ostrzegała, że mogą mnie nie zechcieć zatrzymać, bo nie ma żadnych nieprawidłowości z ciążą, więc możliwe jest to, że jeszcze ze dwa tygodnie tak się poturlam, a wesoło już nie jest.
Gratulacje dla nowo rozpakowanych i dla małej za mega szybki poród ;) a ja myslalam, ze ja urodzilam ekspresowo :P
oollll, jak jedziesz w strone Gdańska, to na rondzie musisz skrecic w prawo na Orunie i główną drogą jechać, minąć Lidla i za Lidlem po lewej bedzie Polo Market i Rossman ;)
Dziewczyny, rozpakowujcie sie :)) bedziemy rozmawiać o kupkach, pieluszkach i innych :D
Akamara, wychodzisz z małą w takie wietrzysko na spacer ? Jak ją ubierasz ?
oollll, jak jedziesz w strone Gdańska, to na rondzie musisz skrecic w prawo na Orunie i główną drogą jechać, minąć Lidla i za Lidlem po lewej bedzie Polo Market i Rossman ;)
Dziewczyny, rozpakowujcie sie :)) bedziemy rozmawiać o kupkach, pieluszkach i innych :D
Akamara, wychodzisz z małą w takie wietrzysko na spacer ? Jak ją ubierasz ?
Witam :)
Gratulacje dla nowo rozpakowanych, czekamy na zdjęcia szkrabów :)
Iron trzymam mocno kciuki :) Tak jak Azura pisała, lekarze są doświadczeni w tych sprawach, więc spokojnie :) Już niedługo zapewne zabierzesz malutką do domu :)
Heh czyli biała_katarzynka i kabor urządzają wyścigi która pierwsza urodzi :D Dopinguję obie :)
Gratulacje dla nowo rozpakowanych, czekamy na zdjęcia szkrabów :)
Iron trzymam mocno kciuki :) Tak jak Azura pisała, lekarze są doświadczeni w tych sprawach, więc spokojnie :) Już niedługo zapewne zabierzesz malutką do domu :)
Heh czyli biała_katarzynka i kabor urządzają wyścigi która pierwsza urodzi :D Dopinguję obie :)
no więc witam się i ja ;)
IRON, to są takie zabiegi o nie dużej skali komplikacji w związku z tym wszystko na pewno będzie dobrze!
kolejnym mamusią wielkie gratulacje!
ale wam zazdroszczę!!!!!!
zaraz lecę na jakiś spacer i chyba też bym zrobiła jakieś młodej kapusty ;)
wszyscy mnie pilnują i już przez to mam dość ciąży a nie przez nią samą w sobie :)
i mam nadzieję, że się dzisaj nie rozpada,
IRON, to są takie zabiegi o nie dużej skali komplikacji w związku z tym wszystko na pewno będzie dobrze!
kolejnym mamusią wielkie gratulacje!
ale wam zazdroszczę!!!!!!
zaraz lecę na jakiś spacer i chyba też bym zrobiła jakieś młodej kapusty ;)
wszyscy mnie pilnują i już przez to mam dość ciąży a nie przez nią samą w sobie :)
i mam nadzieję, że się dzisaj nie rozpada,
heheh...córcia Katarzyny uparta niczym chłopak, bo panienki zwykle nie przesiadują :P
Kasia, skacz na piłce i pamiętaj aby kolana były poniżej linii bioder, wtedy jest największy rozstaw miednicy i mała może się zsunąć ;]
nulka, no jasne że wolę tematy dzieciaczkowe, niż to czy dziś spuchłam i ile razy byłam w WC :D
dobrze że pogoda trochę odpuszcza
a jak tam Wasza pierwsza kąpiel, jak ja oglądam te filmiki to jestem pod wrażeniem sprawności tych mam :)
Kasia, skacz na piłce i pamiętaj aby kolana były poniżej linii bioder, wtedy jest największy rozstaw miednicy i mała może się zsunąć ;]
nulka, no jasne że wolę tematy dzieciaczkowe, niż to czy dziś spuchłam i ile razy byłam w WC :D
dobrze że pogoda trochę odpuszcza
a jak tam Wasza pierwsza kąpiel, jak ja oglądam te filmiki to jestem pod wrażeniem sprawności tych mam :)
to i ja się witam ;)
pq, nulka - dzięki za wskazówki ;) teraz to już kojarzę ... myślałam że to tam wyżej koło kościoła jest ale to widzę bliżej - tosię moze wybiorę
ja zaraz śmigam do kosmetyczki na nóżki i rączki ;)))
przy okazji moze do fryzjera się umówię - chociaż po tymostatnim farbowaniu to mam stresa że znowu mi wyjdzie dzieny kolor ...
wczoraj w końcu zakupiliśmy łóżeczko i komode do kompletu - ja chciałam białe , ale zostałam przegłosowana - młoda wybrała dla siostry beżowy kolor ;) teraz tatuś musi jeszcze złożyć te klocki lego - zostawiliśmy to na weekend na spokojnie ;))
a Liska dostała swoją pierwszą zabawkę , też wybraną przez siostre - liska z pozytywką i już od wczoraj byłam katowana grającą zabawką przy brzuchu żeby się malutka przyzwyczajała do muzyczki ;)))
miałam wczoraj ubaw patrząc jak moje starsze dziecko przejęte jest że może wybierać rzeczy dla siostrzyczki
oby jej tak zostało ;)))
pq, nulka - dzięki za wskazówki ;) teraz to już kojarzę ... myślałam że to tam wyżej koło kościoła jest ale to widzę bliżej - tosię moze wybiorę
ja zaraz śmigam do kosmetyczki na nóżki i rączki ;)))
przy okazji moze do fryzjera się umówię - chociaż po tymostatnim farbowaniu to mam stresa że znowu mi wyjdzie dzieny kolor ...
wczoraj w końcu zakupiliśmy łóżeczko i komode do kompletu - ja chciałam białe , ale zostałam przegłosowana - młoda wybrała dla siostry beżowy kolor ;) teraz tatuś musi jeszcze złożyć te klocki lego - zostawiliśmy to na weekend na spokojnie ;))
a Liska dostała swoją pierwszą zabawkę , też wybraną przez siostre - liska z pozytywką i już od wczoraj byłam katowana grającą zabawką przy brzuchu żeby się malutka przyzwyczajała do muzyczki ;)))
miałam wczoraj ubaw patrząc jak moje starsze dziecko przejęte jest że może wybierać rzeczy dla siostrzyczki
oby jej tak zostało ;)))
witam z rana- ja dziś znów spać nie mogłam- a to zgaga mnie męczyła, a to zatkany nos a to wizyta w wc... ahh ciężkie noce ciężarówki...
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych, tak piszecie o tych szybkich i w miarę łatwych porodach że podnoszę się na duchu :)
Irongirl będziemy oczywiście trzymać kciuki za Twoją córeczkę, ale jestem pewna że wszystko będzie dobrze- tyle przeszłyście to i to dacie radę,a potem już tylko będziecie się cieszyć swoją obecnością.
Mi chyba powolutku, wręcz ślamazarnie zaczyna się coś dziać- wczoraj twardniał cały brzusio- to takich granic że myślałam że normalnie pęknę, zaczyna mnie ciągnąć dół brzucha więc mam nadzieję że brzuch opada. Ale ja jak zwykle się stresuję bo mały teraz żadko się rusza a ja mam jakieś głupie myślenie że jeszcze teraz może mu się coś stać :( Naprawdę chciałabym już urodzić i tak jak niektóre z was przytulić malucha do siebie po tej stronie brzucha... no ale cóż zostaje czekanie i powoli odbieranie telefonów czy to już :D A wizyta u gina za 2 tyg :(
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych, tak piszecie o tych szybkich i w miarę łatwych porodach że podnoszę się na duchu :)
Irongirl będziemy oczywiście trzymać kciuki za Twoją córeczkę, ale jestem pewna że wszystko będzie dobrze- tyle przeszłyście to i to dacie radę,a potem już tylko będziecie się cieszyć swoją obecnością.
Mi chyba powolutku, wręcz ślamazarnie zaczyna się coś dziać- wczoraj twardniał cały brzusio- to takich granic że myślałam że normalnie pęknę, zaczyna mnie ciągnąć dół brzucha więc mam nadzieję że brzuch opada. Ale ja jak zwykle się stresuję bo mały teraz żadko się rusza a ja mam jakieś głupie myślenie że jeszcze teraz może mu się coś stać :( Naprawdę chciałabym już urodzić i tak jak niektóre z was przytulić malucha do siebie po tej stronie brzucha... no ale cóż zostaje czekanie i powoli odbieranie telefonów czy to już :D A wizyta u gina za 2 tyg :(
Dziewczyny, a propo jeszcze kąpieli...coś przepięknego, ja jestem cała poryczana ;(((
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OPSAgs-exfQ
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OPSAgs-exfQ
hej wszystkim i gratulacje dla nowo rozpakowanych :-)
nasza pierwsza nocka była dość przebojowa ale nie było tak źle
Mały chyba musiał odreagować nowe miejsce
W sumie jadł ładnie i zasypiał ale często się budził i płakał jak by go coś bolało ale później się zorientowałam że chyba mu chłodno i może dlatego tak źle spał i jak go przykryłam jeszcze kocykiem to było już ok
Nawet się wyspana obudziłam chociaż w nocy jak go karmiłam to zasypiałam na siedząco :-)
pozdrawiamy
nasza pierwsza nocka była dość przebojowa ale nie było tak źle
Mały chyba musiał odreagować nowe miejsce
W sumie jadł ładnie i zasypiał ale często się budził i płakał jak by go coś bolało ale później się zorientowałam że chyba mu chłodno i może dlatego tak źle spał i jak go przykryłam jeszcze kocykiem to było już ok
Nawet się wyspana obudziłam chociaż w nocy jak go karmiłam to zasypiałam na siedząco :-)
pozdrawiamy
a ja dziś jadę po prezenty na Dzień Dziecka - muszę kupić od jednych i drugich dziadków po pudełku klocków :)
U mnie jak zwykle dobra noc - ja w ogóle się nie budzę, dopiero rano budzi mnie wołanie : "mamo" - a to oznacza że już 8ma i Elizka chce aby ją z łóżka wypuścić.
Wczoraj już udało mi się załatwić wszystko na uczelni, więc teraz już będę czekała na termin obrony, mam nadzieję że zdążę przed porodem. Aaa- jeszcze dziś wprowadzę ostatnie poprawki i może jutro albo pojutrze pojadę drukować pracę. Jestem dumna z siebie że w końcu to zrobiłam :), zajęło sporo czasu, ale najważniejsze że w końcu koniec.
Więc teraz będę musiała pomyśleć o jakiś studiach podyplomowych. Obawiam się tylko że w październiku będzie jeszcze za wcześnie, może coś ciekawego będzie także się rozpoczynało w semestrze letnim.
U mnie jak zwykle dobra noc - ja w ogóle się nie budzę, dopiero rano budzi mnie wołanie : "mamo" - a to oznacza że już 8ma i Elizka chce aby ją z łóżka wypuścić.
Wczoraj już udało mi się załatwić wszystko na uczelni, więc teraz już będę czekała na termin obrony, mam nadzieję że zdążę przed porodem. Aaa- jeszcze dziś wprowadzę ostatnie poprawki i może jutro albo pojutrze pojadę drukować pracę. Jestem dumna z siebie że w końcu to zrobiłam :), zajęło sporo czasu, ale najważniejsze że w końcu koniec.
Więc teraz będę musiała pomyśleć o jakiś studiach podyplomowych. Obawiam się tylko że w październiku będzie jeszcze za wcześnie, może coś ciekawego będzie także się rozpoczynało w semestrze letnim.
Witam,
Pq ja też miewam takie bóle, ponoć normalne i tak jak pisała Azura przygotowujesz się do porodu, mi jeszcze dochodzi ból bioder.
Hanulek gratulacje:)
Posypało się dzieciątek:D
Ja już zaliczyłam młodą kapustę, zrobiłam zupkę z dużą ilością młodej marchwi + koniecznie pachnący koper i natka pietruszki, wyszło pycha, mam świadków w postaci teściów i mojego taty.
Iron będzie dobrze, szpital kolejowy ma dobry oddział chirurgii.
Miłego dzionka:) Ja ruszam do Akpolu po prześcieradło do wózeczka i pewnie coś jeszcze wyhaczę :P
Pq ja też miewam takie bóle, ponoć normalne i tak jak pisała Azura przygotowujesz się do porodu, mi jeszcze dochodzi ból bioder.
Hanulek gratulacje:)
Posypało się dzieciątek:D
Ja już zaliczyłam młodą kapustę, zrobiłam zupkę z dużą ilością młodej marchwi + koniecznie pachnący koper i natka pietruszki, wyszło pycha, mam świadków w postaci teściów i mojego taty.
Iron będzie dobrze, szpital kolejowy ma dobry oddział chirurgii.
Miłego dzionka:) Ja ruszam do Akpolu po prześcieradło do wózeczka i pewnie coś jeszcze wyhaczę :P
a, dziewczyny, od dzisaj jestem już w terminie więc jako kolejna jestem tykającą zegrową :)
do tego jak wstawałam coś mi dzisaj poociekło i nie wiem czy popusciłam.... czy to coś innego.
zaraz idę do kuzynki na zaspę i może wpadnę do szpitala i poproszę o papierek lakmusowy.
na kliniczną nie idę bo byłam w poniedziałek :P więc powiedzą, że jestem wariatką.
do tego jak wstawałam coś mi dzisaj poociekło i nie wiem czy popusciłam.... czy to coś innego.
zaraz idę do kuzynki na zaspę i może wpadnę do szpitala i poproszę o papierek lakmusowy.
na kliniczną nie idę bo byłam w poniedziałek :P więc powiedzą, że jestem wariatką.
Dziewczęta, od juta w superpharmie promocje na pieluchy pampers premium care i huggies, a także LOvella, podkłady pod prześcieradło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10150854255732219&set=a.10150854254007219.411927.154369337218&type=1&theater
wniosek z tego taki, że chyba nie ma sensu się towarować pieluchami, bo non stop jakieś promocje gdzieś są.
wniosek z tego taki, że chyba nie ma sensu się towarować pieluchami, bo non stop jakieś promocje gdzieś są.
HEj z rana.
Iron wszystko bedzie dobrze,masz nasze wsparcie ;)
Widze ze nie tylko ja mialam cieżka noc ;/ bóle na @ do tego skurcze co jakies 10-15 min i nacisk malego na krocze, pozniej jeszcze nasza młoda jakies jazdy miała bo o 3 i o 6 byla afera nie wiem o co, ale darła sie ze nie moglismy jej uspokoic. A najgorsze jest to ze obudziłam sie i nie moglam sie ruszyc, jestem tak spuchnieta ze szok, rece nogi.. wszystko.
A jesli chodzi o kąpiel to powiem wam ze moje dziecko spało podczas kapieli heheh Pani wkladała ja pod kran a ona nic ;) budzila sie dopiero jak pieluszke zakladalam
Iron wszystko bedzie dobrze,masz nasze wsparcie ;)
Widze ze nie tylko ja mialam cieżka noc ;/ bóle na @ do tego skurcze co jakies 10-15 min i nacisk malego na krocze, pozniej jeszcze nasza młoda jakies jazdy miała bo o 3 i o 6 byla afera nie wiem o co, ale darła sie ze nie moglismy jej uspokoic. A najgorsze jest to ze obudziłam sie i nie moglam sie ruszyc, jestem tak spuchnieta ze szok, rece nogi.. wszystko.
A jesli chodzi o kąpiel to powiem wam ze moje dziecko spało podczas kapieli heheh Pani wkladała ja pod kran a ona nic ;) budzila sie dopiero jak pieluszke zakladalam
biała_katarzynka przybijam piątkę :) nawet podwójnie bo ja też Kasia jestem :)
Mi lekarka już 3 tyg temu mówiła ze mały nisko i mogę nie dotrzymać terminu więc się ucieszyłam bo już chciałabym urodzić ale jak widać nic się nie sprawdziło. Ostatnio zrobiłam sobie spacer na 10 piętro i nic. Poza tym codziennie skacze na piłce ale też nie pomaga. Wszystko zależy od dziecka a mój to uparciuch :)
żeby tylko się 1 czerwca nie urodził bo to jakoś tak nie fajnie w dzień dziecka.
Mi lekarka już 3 tyg temu mówiła ze mały nisko i mogę nie dotrzymać terminu więc się ucieszyłam bo już chciałabym urodzić ale jak widać nic się nie sprawdziło. Ostatnio zrobiłam sobie spacer na 10 piętro i nic. Poza tym codziennie skacze na piłce ale też nie pomaga. Wszystko zależy od dziecka a mój to uparciuch :)
żeby tylko się 1 czerwca nie urodził bo to jakoś tak nie fajnie w dzień dziecka.
Mikulka to my razem dołanczamy jako tykające bomby :) Ciekawa jestem która z nas szybciej się rozpakuje bo termin mamy na ten sam dzień :)
Ja po śniadanku, po jogurcie i jakoś mnie w tą pogodę muli. Sama nie wiem czy się walnąć spać czy poczytać. Po południu wpadnie koleżanka więc już nie będzie czasu dla siebie.
Ja po śniadanku, po jogurcie i jakoś mnie w tą pogodę muli. Sama nie wiem czy się walnąć spać czy poczytać. Po południu wpadnie koleżanka więc już nie będzie czasu dla siebie.
czesc Dziewczyny :)
Irongila trzymam kciuki, będzie dobrze :) podziwiam Cię
A Hanulek rewelacja , czytałam Twój opis meżowi to miał łzy w oczach , zacznij pisac książki :) Rewelacja
Ja dziś na ploty jadę, z koleżanką ze szkoły rodzenia szkoda tylko , że się pogoda popsuła.....
Miłego dnia
aaa a ta kąpiel super, ale powiem , że się bałam tego karanu , że malenstwo sie uderzy
Irongila trzymam kciuki, będzie dobrze :) podziwiam Cię
A Hanulek rewelacja , czytałam Twój opis meżowi to miał łzy w oczach , zacznij pisac książki :) Rewelacja
Ja dziś na ploty jadę, z koleżanką ze szkoły rodzenia szkoda tylko , że się pogoda popsuła.....
Miłego dnia
aaa a ta kąpiel super, ale powiem , że się bałam tego karanu , że malenstwo sie uderzy
Witam sie środowo:)
Gratulacje dla wsystkich rozpakowanych i trzymam kciuki za te które mają zamiar urodzic na dniach:)
Nulka ja jak jest chłodniej to ubieram młoda tak: body z długim rękawem, rajstopki, skarpetki i spodenki, a na góre mam takz bluze z kapturem, no i czapeczka na łepek.
U nas była dzisiaj połozna, bo mała dostała jakiejs dziwnej wysypki i prawdopodobnie to jakies uczulenie, nietolerancja laktozy albo AZP:( Jutro idziemy do pediatry to on jeszcze to oceni
Gratulacje dla wsystkich rozpakowanych i trzymam kciuki za te które mają zamiar urodzic na dniach:)
Nulka ja jak jest chłodniej to ubieram młoda tak: body z długim rękawem, rajstopki, skarpetki i spodenki, a na góre mam takz bluze z kapturem, no i czapeczka na łepek.
U nas była dzisiaj połozna, bo mała dostała jakiejs dziwnej wysypki i prawdopodobnie to jakies uczulenie, nietolerancja laktozy albo AZP:( Jutro idziemy do pediatry to on jeszcze to oceni
a w mojej przychodni na Mickiewicza dostałam tylko telefon do położnej, która zajmę się wszystkimi formalnościami. Mam tylko zadzwonić jak urodzę, przyjdzie zobaczyć dzidzię i załatwi papiery.
Akamara, nie daj sobie tak szybko wmówić nietolerancję laktozy lub AZS, teraz jak tylko dziecku coś wyskoczy odrazu wymyślają alergie pokarmowe :/
może Aurelii coś nie posłużyło co zjadłaś :/
Akamara, nie daj sobie tak szybko wmówić nietolerancję laktozy lub AZS, teraz jak tylko dziecku coś wyskoczy odrazu wymyślają alergie pokarmowe :/
może Aurelii coś nie posłużyło co zjadłaś :/
pq ja wiem, bo dzwoniłam i się dowiadywałam. Po porodzie mąż idzie do przychodni, bo chyba, że TY będziesz się czuła dobrze:) I tam z papierami ze szpitala zapisuje Cię do położnej, są przewidziane dwie wizyty (kwestia umówienia się z nią jeżeli chodzi o termin), wtedy też mąż zapisuje maleństwo do pediatry, tzn. wybiera lekarza, do którego będziecie z maleństwem chodzić:)
u mnie przychodni minimum 4 wizyty, ale trzeba się przed porodem zapisać, do przychodni mąż zawozi kartę szczepień, a z położną można telefonicznie się umówić na zdjęcie szwów
A co do wysypki - to często tak bywa na początku niestety. Najgorsze to że ciężko zlokalizować co mogło uczulić, bo czasami wysypka schodzi dopiero po tygodniu, dwóch.
O AZS jeszcze nie ma co mówić, bo to za wcześnie na taką diagnozę.
A co do wysypki - to często tak bywa na początku niestety. Najgorsze to że ciężko zlokalizować co mogło uczulić, bo czasami wysypka schodzi dopiero po tygodniu, dwóch.
O AZS jeszcze nie ma co mówić, bo to za wcześnie na taką diagnozę.
Akmara, tak mi się skojarzyły dwa przypadki wysypki u maluszków.
Pierwszy sprzed roku...gdzie okazało się, że Tatuś zrobił pranie dziecięcych ubranek w proszku "dla dorosłych".
Drugi...sprzed dwóch dni...gdzie, z kolei Mama posmarowała się balsamem, który uczulił dziecko.
Tak więc nie denerwuj się, może to jakaś pierdółka..ale zawsze warto sprawdzić.
Pierwszy sprzed roku...gdzie okazało się, że Tatuś zrobił pranie dziecięcych ubranek w proszku "dla dorosłych".
Drugi...sprzed dwóch dni...gdzie, z kolei Mama posmarowała się balsamem, który uczulił dziecko.
Tak więc nie denerwuj się, może to jakaś pierdółka..ale zawsze warto sprawdzić.
Akamara, mam nadzieje, ze to nic powaznego i ze to uczulenie na cos co zjadłas...
Ja mam w ogole jedzeniowstret... pije na potęge hektolitry ale jedzenie ? mogłabym w ogole nie jesc, zmuszam sie do malych ilości... a na słodycze patrzec nie moge... dieta cud ;)
Kurcze, bo zastanawiam sie czy w taka pogode isc z mała na spacer... tez myslalam o bodziakach, bluzie z kapturem i czapce a na nozki spodenki i skarpetki... plus owinac kocykiem i przykryc jeszcze jednym... niby od początku jest chowana przy otwartym oknie, ale jakos tak pochmurno...
Ja mam w ogole jedzeniowstret... pije na potęge hektolitry ale jedzenie ? mogłabym w ogole nie jesc, zmuszam sie do malych ilości... a na słodycze patrzec nie moge... dieta cud ;)
Kurcze, bo zastanawiam sie czy w taka pogode isc z mała na spacer... tez myslalam o bodziakach, bluzie z kapturem i czapce a na nozki spodenki i skarpetki... plus owinac kocykiem i przykryc jeszcze jednym... niby od początku jest chowana przy otwartym oknie, ale jakos tak pochmurno...
Jestem załamana na maksa, został mi miesiąc czasu, a ja nadal nie mam wózka, szukam, szukam i d*pa...nie moge się zdecydować, tzn. przede wszystkim szukam używanego i koniecznie z nisko osadzoną gondolą i najlepiej teleskopową rączką:( już siwieje, niby tego pełno, a nic dla mnie w rozsądnej cenie;(
Jonka6 ja mam skierowanie od ginekologa na SOR ginekologii na cc, napisane jest z jakiego powodu i który był wtedy tydz. ciąży.
Przy zapisywaniu trafiłam, jak się później okazało, na psiapsiółkę mojej gin i ona żadnych problemów nie robiła, w nic nie zaglądała oprócz skierowania. Gin uprzedziła mnie, że jak będą kręcić nosem na skierowanie to mam wołać ordynatora, widocznie mogą nie uznać danego powodu do cc.
Nulka ja nie mam jeszcze maluszka przy sobie a też już się zastanawiam jak go ubierać, będę wtedy Was męczyć albo do dzieciatych kumpel dzwonić:) Położna mówiła, że jest jedna zasada: to co my + jedna warstwa ale łatwo powiedzieć, w praktyce pojawia się milion pytań.
Byłam w akpolu i w careffourze, stwierdziłam, że takie latanie po sklepach to już nie dla mnie, na koniec miałam jeden cel: dojechać bezpiecznie do domu i kierunek kanapa, kręgosłup i kolana mi siadły.
Przy zapisywaniu trafiłam, jak się później okazało, na psiapsiółkę mojej gin i ona żadnych problemów nie robiła, w nic nie zaglądała oprócz skierowania. Gin uprzedziła mnie, że jak będą kręcić nosem na skierowanie to mam wołać ordynatora, widocznie mogą nie uznać danego powodu do cc.
Nulka ja nie mam jeszcze maluszka przy sobie a też już się zastanawiam jak go ubierać, będę wtedy Was męczyć albo do dzieciatych kumpel dzwonić:) Położna mówiła, że jest jedna zasada: to co my + jedna warstwa ale łatwo powiedzieć, w praktyce pojawia się milion pytań.
Byłam w akpolu i w careffourze, stwierdziłam, że takie latanie po sklepach to już nie dla mnie, na koniec miałam jeden cel: dojechać bezpiecznie do domu i kierunek kanapa, kręgosłup i kolana mi siadły.
akamara - azs nie da sie stwierdzić po jednym obejrzeniu ... zresztą to się nie objawia tylko wysypką t byłby pikuś ;))
mówi to mama młodego atopika ;))
laski mają racje pomyśl co zjadłaś, ale czego mała mogła się dotknąć , a z jedzeniem i niepokojem - tak samo moze coś jej nie przypasowało .. moze kolki was dopadają ...
na pewno wyśledzisz co i jak ;))
ja wróciłam z oruni obkupiona w miniaturki białego jelenia ;))
u kosmetyczki się zmęczyłam heheheh
a tu obiad trzeba zrobić heheheh
mówi to mama młodego atopika ;))
laski mają racje pomyśl co zjadłaś, ale czego mała mogła się dotknąć , a z jedzeniem i niepokojem - tak samo moze coś jej nie przypasowało .. moze kolki was dopadają ...
na pewno wyśledzisz co i jak ;))
ja wróciłam z oruni obkupiona w miniaturki białego jelenia ;))
u kosmetyczki się zmęczyłam heheheh
a tu obiad trzeba zrobić heheheh
ja chciałam sobie trochę odpocząć bo udało się że dzieci poszły spać w tym samym czasie ale wzięło mnie na porządki :-/
zaczęłam przekładać rzeczy w szafkach w kuchni a teraz się zastanawiam po co :-)
ale jednak muszę trochę odpocząć bo mocniej zaczęłam krwawić i szwy zaczęły ciągnąć :-/
Ale bym sobie już wyszła na spacerek :-)
zaczęłam przekładać rzeczy w szafkach w kuchni a teraz się zastanawiam po co :-)
ale jednak muszę trochę odpocząć bo mocniej zaczęłam krwawić i szwy zaczęły ciągnąć :-/
Ale bym sobie już wyszła na spacerek :-)
Jonka to też zależy od powodu z jakiego ma być cc - u mnie też wszystko wskazuje ze bedzie cc z powodu wady wzroku i odklejania siatkówki - skierowanie od gini mam dostać w poniedziałek plus koniecznie mam zabrać zaswiadczenie od okulisty o powodzie wskazania do cc.
Masia a dopytywałaś lekarzy jak jest na klinicznej - czy umawiają na konkretny termin czy trzeba przjechać dopiero gdy rozpocznie się akcja? Tak czy inaczej podjade do nich w przyszym tygodniu - rozmawiałam z p.Jolą z naszej SR - dopytywała o to lekarzy i powiedzieli zeby przyjechać wczesniej ze skierowaniem, ale juz się zaczynam niepokoić co powiedzą. u mnie leci 38tc, w sumie zero objawów zeby miało coś się zacząć wczesniej, ale z drugiej strony nigdy nie wiadomo :)
Masia a dopytywałaś lekarzy jak jest na klinicznej - czy umawiają na konkretny termin czy trzeba przjechać dopiero gdy rozpocznie się akcja? Tak czy inaczej podjade do nich w przyszym tygodniu - rozmawiałam z p.Jolą z naszej SR - dopytywała o to lekarzy i powiedzieli zeby przyjechać wczesniej ze skierowaniem, ale juz się zaczynam niepokoić co powiedzą. u mnie leci 38tc, w sumie zero objawów zeby miało coś się zacząć wczesniej, ale z drugiej strony nigdy nie wiadomo :)
Witam, a wiec wrocilam ze szpitala dzis... Ale nadal 2w1. Trafilam na porodowke ze silnymi skurczami w niedziele w nocy i tak czekalismy na dalsze efekty. Lekarz ktory mnie przyjmowal powiedzial ze porod bedzie dopiero tak za 5-6 godzin wiec moj maz mogl albo zostac i czekac ze mna albo jechac do domu przespac sie i wrocic jak do niego zadzwonie. A wiec wyslalam go do domku bo byl zmarnowany po calym dniu i mowilam ze bede dzwonic. W domu jak liczylam skurcze to mialam co 4 minuty a na ktg wyszlo ze mam co 1,5 minuty! Skonczylo sie na tym ze lezalam tam 6 godzin i skurcze przeszly same ot tak! bylam az zla :P polozyli mnie na patologie ciazy w dalszym oczekiwaniu ze cos sie zmieni. A tu nic... rozwarcie na 1 palec i tak zostalo mi do dzis. Powiedzieli mi ze jak nic nie bedzie sie dzialo nadal to puszcza mnie do domu. No i nadal cisza, po dzisiejszym obchodzie i badaniu lekarza okazalo sie ze faktycznie nic sie juz nie dzieje, poza tym ze odszedl mi wczoraj czop. Dodatkowo moj lekarz zrobil mi dzis masaz szyjki macicy... matko co za bol, nigdy tego nie mialam i nie wiedzialam na co mam sie przygotowac. Powiedzial ze to powinno pomoc. Juz nawet wczoraj myslalam ze wody zaczely mi odchodzic ale nie wiem. Babeczka ktora mnie badala powiedziala ze moze gdzies u gory cos sie poluzowalo ale ona nie jest w stanie tego stwierdzic. Jestem juz w domu i dalej czekam. Lezac na patologii tylko zegnalam sie z dziewczynami ktore byly zabierane na porodowke a ja cisza i cisza :P Ogolnie tłok jak cholerka. Porodow tyle ze miejsc zabraklo. Na poczatku zamiast na patologii lezalam z innymi ciezarnymi na poloznictwie bo patologia byla pelna, dopiero wczoraj mnie przeniesli na patologie. Ale musze wam powiedziec ze polozne, pielegniarki, lekarze... niesamowicie mili! bylam w wielkim szoku bo spodziewalam sie ze nie bedzie milo po niektorych opiniach. Mam nadzieje ze niedlugo tam wroce :)
martuchowata - w Redłowie byłaś?
Ehhh- czy jest jeszcze jakiś szpital który nie jest zapchany?
Mi akurat aż tak bardzo Wejherowo nie przeszkadza, jako miejsce narodzin dziecka, tylko że później mąż będzie miał dalej aby do nas przyjeżdżać. A przy drugim dziecku w domku, liczy się każda minuta, bo Elizka będzie tęsknić i za mamą i za tatą jeszcze.
Plus z kolei taki że tam moja siostra pracuje, więc opiekę miałabym idealną :).
Ehhh- czy jest jeszcze jakiś szpital który nie jest zapchany?
Mi akurat aż tak bardzo Wejherowo nie przeszkadza, jako miejsce narodzin dziecka, tylko że później mąż będzie miał dalej aby do nas przyjeżdżać. A przy drugim dziecku w domku, liczy się każda minuta, bo Elizka będzie tęsknić i za mamą i za tatą jeszcze.
Plus z kolei taki że tam moja siostra pracuje, więc opiekę miałabym idealną :).
Pelnia sie zbliza i same porody :)
Luxtorpeda ja sie pytalam na Klinicznej poliznych jak lezalam na patologii. Jak ma sie skierowanie na cc to wtedy sie przychodzi i umawia na konkretny termin. A z tym skierowaniem to chyba na izbe na parterze po praeej stronie sie idzie. Narazie tylko tyle wiem no licze ze jeszcze uda mi sie urodzic naturalnie :)
Luxtorpeda ja sie pytalam na Klinicznej poliznych jak lezalam na patologii. Jak ma sie skierowanie na cc to wtedy sie przychodzi i umawia na konkretny termin. A z tym skierowaniem to chyba na izbe na parterze po praeej stronie sie idzie. Narazie tylko tyle wiem no licze ze jeszcze uda mi sie urodzic naturalnie :)
o losie kolaczasty,
ja już nie mam zdrowia,
dzsiaj poszłam z buta na zaspę, wróciłam, poszłam do galeri bałtyckiej i w końcu dostałam boleści :) - brzuch i plecy ciągną ale cały czas więc to chyba nie skurcz.
swoją drogą nie mysłełam, że się będe cieszyć, że coś mnie boli.
byłam w smyku dziaj i mają bardzo ladne bodziaki z długim rękawkiem ale takie fajne zapinane od przodu - 3 pak za 30 zł więc na pewno warto :)
ja już nie mam zdrowia,
dzsiaj poszłam z buta na zaspę, wróciłam, poszłam do galeri bałtyckiej i w końcu dostałam boleści :) - brzuch i plecy ciągną ale cały czas więc to chyba nie skurcz.
swoją drogą nie mysłełam, że się będe cieszyć, że coś mnie boli.
byłam w smyku dziaj i mają bardzo ladne bodziaki z długim rękawkiem ale takie fajne zapinane od przodu - 3 pak za 30 zł więc na pewno warto :)
mnie przed cc pytali o choroby serca i inne istniejace. ale to na sali operacyjnej. a o cesarce zadecydowal moj okulista. i zanioslam zaswiadczenie lekarzowi. a tak wiecej pytan przed zabiegiem nie mialam poza tymi co na operacyjnej sali.
Amelka dzisiaj jednak zostala zabrana na operacje.. o 22 mam jechac powinna byc juz po... strasznie placzliwa dzisiaj byla, moze cos czuje... ale widac, ze zdrowieje, bo bardzo ruchliwa byla dzisiaj;) usmiechala sie i patrzyla na mnie, wczesniej nie otwierala oczek;) oby szybko dochodzila do siebie.
gratki dla nowo rozpakowanych, zazdroszcze wam, ze macie swoje pociechy przy sobie...
Amelka dzisiaj jednak zostala zabrana na operacje.. o 22 mam jechac powinna byc juz po... strasznie placzliwa dzisiaj byla, moze cos czuje... ale widac, ze zdrowieje, bo bardzo ruchliwa byla dzisiaj;) usmiechala sie i patrzyla na mnie, wczesniej nie otwierala oczek;) oby szybko dochodzila do siebie.
gratki dla nowo rozpakowanych, zazdroszcze wam, ze macie swoje pociechy przy sobie...
Gratulacje dla rozpakowanych !!!
Iron trzymaj się jak coś będziesz już wiedziała to dawaj nam tu znać, ja się pomodliłam za mała Amelkę. Będzie dobrze
Wczoraj miałam wizytę u gina i mały waży 2470, szamał znowu śniadanko jak poprzednim razem :) niesamowity widok. U mnie na razie spokój...
Zrobiłam dzisiaj pyszną kapustkę na krótko polecam wszystkim ... :)
Iron trzymaj się jak coś będziesz już wiedziała to dawaj nam tu znać, ja się pomodliłam za mała Amelkę. Będzie dobrze
Wczoraj miałam wizytę u gina i mały waży 2470, szamał znowu śniadanko jak poprzednim razem :) niesamowity widok. U mnie na razie spokój...
Zrobiłam dzisiaj pyszną kapustkę na krótko polecam wszystkim ... :)
Iron, daj znać jak bedziesz wiedzieć co i jak !
Mikulka, było mydelko w płynie antybakteryjne, espumisan, maly sudocrem, dwie male butelki wody, pieluszka pampersa, wkladki do stanika z aventu, jakies próbki z ziaji i zel z bialego jelenia i ulotki...
No wlasnie, koniecznie weźcie do szpitala wkladki do biustonoszy... i biustonosze... chociaz w sumie w pierwsze 2-3 dni ich nie nosiłam, to potem okazały sie zbawieniem przy ilosci pokarmu jaki mam- zreszta do dzis... śmiało dwójke dzieci wykarmie- to jakby któraś chciała ;)
Mikulka, było mydelko w płynie antybakteryjne, espumisan, maly sudocrem, dwie male butelki wody, pieluszka pampersa, wkladki do stanika z aventu, jakies próbki z ziaji i zel z bialego jelenia i ulotki...
No wlasnie, koniecznie weźcie do szpitala wkladki do biustonoszy... i biustonosze... chociaz w sumie w pierwsze 2-3 dni ich nie nosiłam, to potem okazały sie zbawieniem przy ilosci pokarmu jaki mam- zreszta do dzis... śmiało dwójke dzieci wykarmie- to jakby któraś chciała ;)
Gratulacje dla kolejnych swieżo upieczonych mam :)
Trzymam kciuki za Amelkę!!!
Właśnie wróciłam od doktorka, liczyłam na to, że usłyszę, że mam rozwarcie i coś się dzieje, ale dowiedziałam się tyle, że szyjka jest miękka i ma długość 1 cm, rozwarcia nie ma. Kolejna wizyta w środę, na szczęście nie muszę już robić badania krwi tylko samo badanie moczu. Mam nadzieję, że urodzę do terminu, ale nadzieję mogę mieć, dziecko zdecyduje, kiedy się wykluje :)
Trzymam kciuki za Amelkę!!!
Właśnie wróciłam od doktorka, liczyłam na to, że usłyszę, że mam rozwarcie i coś się dzieje, ale dowiedziałam się tyle, że szyjka jest miękka i ma długość 1 cm, rozwarcia nie ma. Kolejna wizyta w środę, na szczęście nie muszę już robić badania krwi tylko samo badanie moczu. Mam nadzieję, że urodzę do terminu, ale nadzieję mogę mieć, dziecko zdecyduje, kiedy się wykluje :)
no to gratki dla kolejnej mamuśki :)
A ja siedzę i znów mam wrażenie że zaraz pęknę... mam wrażenie że czas zatrzymał się w miejscu i każdy dzień wydaje mi się jakiś taki długi... z jednej strony najchętniej znalazłabym się już na porodówce, z drugiej strasznie się boję a z trzeciej tłumaczę sobie że przecież mam jeszcze 3 tyg laby i powinnam się cieszyć każdą chwilą lenistwa...
Irongirl pewnie jesteś cała w nerwach, ale trzymamy kciuki o Twojego maluszka. Zobaczysz będzie dobrze... trzymajcie się i dawajcie znać na bierząco.
A ja siedzę i znów mam wrażenie że zaraz pęknę... mam wrażenie że czas zatrzymał się w miejscu i każdy dzień wydaje mi się jakiś taki długi... z jednej strony najchętniej znalazłabym się już na porodówce, z drugiej strasznie się boję a z trzeciej tłumaczę sobie że przecież mam jeszcze 3 tyg laby i powinnam się cieszyć każdą chwilą lenistwa...
Irongirl pewnie jesteś cała w nerwach, ale trzymamy kciuki o Twojego maluszka. Zobaczysz będzie dobrze... trzymajcie się i dawajcie znać na bierząco.
Agusia85 - jak to mówią inne doświadczone mamusie, cieszmy sie, że dziecko jeszcze siedzi w środku i wysypiajmy się na zapas :) Ja mam termin na 07.06 i chciałabym już mieć to z głowy...
A zdecydowałaś się, gdzie będziesz rodzić. z tego, co pamietam to kiedyś pisałaś, że w Wejherowie, ponieważ Twój lekarz pracuje w tym szpitalu, dobrze kojarzę?
A zdecydowałaś się, gdzie będziesz rodzić. z tego, co pamietam to kiedyś pisałaś, że w Wejherowie, ponieważ Twój lekarz pracuje w tym szpitalu, dobrze kojarzę?
Iron, no widzisz...super wieści, teraz jeszcze troszkę i Amelia będzie razem z Tobą,
uzupełniłam makuszkę, strzelam że są w Wejherowie ;] najwyżej się poprawi :)
ciekawe czy jutro doczekamy się ostatnich majowych dzieciaczków :))))
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) - Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
24.05 (26.05) - Hanulek - Córeczka Agatka 3100 g, 52cm - 15.45
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
28.05 (28.05) - sylpiw - Córeczka Lena - Wojewódzki CC
29.05 (13.06) - Alicja11 - Synek Alex 2560g, 48cm - 9:00 Kliniczna SN
30.05 (23.05) - makuszka - Córeczka Marta 3480 g, 55 cm - 17:40 Wejherowo CC
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
uzupełniłam makuszkę, strzelam że są w Wejherowie ;] najwyżej się poprawi :)
ciekawe czy jutro doczekamy się ostatnich majowych dzieciaczków :))))
ROZPAKOWANE:
Kwiecień:
25.04 (10.05) - Akamara -córeczka Aurelia 2920 g, 49 cm, Kliniczna SN
27.04 (11.05) - Kasia i Tomuś - Synek Arek 3550 g, 56 cm, Zaspa CC
Maj:
05.05 (01.05) - pomelo - córeczka Agatka 3460 g, 53 cm, Redłowo SN
14.05 (01.05) - jantarka - córeczka Marta 3400g, 56cm, Redłowo SN
15.05 (26.07) - Irongirl88- córeczka Amelia 1200 g, 43 cm, Zaspa CC
17.05 (10.06) - Bożenka83- Córeczka Amelia 2470 g, 51cm, Wejherowo SN
18.05.(25.05) - atta9 - synek Jaś 3530g, 55cm, Kliniczna CC
21.05 (01.06) - nulka - Córeczka Oleńka 3670 g, 55 cm - 21:15 Zaspa SN
24.05 (26.05) - Hanulek - Córeczka Agatka 3100 g, 52cm - 15.45
26.05 (26.05) - Mała757 - Synek Julian 3450 g, 51 cm - 22:50 Kliniczna SN
28.05 (28.05) - sylpiw - Córeczka Lena - Wojewódzki CC
29.05 (13.06) - Alicja11 - Synek Alex 2560g, 48cm - 9:00 Kliniczna SN
30.05 (23.05) - makuszka - Córeczka Marta 3480 g, 55 cm - 17:40 Wejherowo CC
2 w 1
Majowe:
03.05 - Aga - Marcelina lub Marcel
07.05 - czarnula
08.05 - elwirka79- Synek Staś
30.05 - SylwiaW
30.05 - kabor - Synek Filip - Kliniczna
31.05 - biała_katarzynka - Córuchna Karolinka - Kliniczna
Czerwcowe:
01.06 - banka - Synek
01.06 - Kobritta - Córeczka Zosia - Kliniczna
04.06 - bastrzel - Córeczka - Zaspa
07.06 - bauaganiarka - Synek
07.06 - stokrotka84
07.06 - ewa2077 - Córeczka
09.06 - sandra__
09.06 - Wiktoria29
10.06 - marzena-rumia
10.06 - Azura - Synek Jakub - Zaspa
10.06 - majlazz25a- Synek Staś- Szpital Wojewódzki
11.06 - aneczka27- córeczka Lenka
15.06 - pyszotka - Synek - Kliniczna
16.06 - Madziuska2 - Córka Julka - Kliniczna
16.06.- Martuchowata - Córka Julka - Redłowo
17.06 - Jolaa - Synek Antoś- Szpital Zaspa
18.06 - sylwiaagnieszka - Synek Maciej- wojewódzki (cc)
20.06 - agusia85 - Synek Kacperek Marcin- Wejherowo
20.06 - Mikulka - Córeczka- Kliniczna
22.06 - jonka6 - Synek Vincent - Kliniczna
22.06 - Olka1- Córka- Kliniczna
23.06 - minika86 - Synek Piotr
24.06 - jeremka - Synek Jeremi
27.06 - pq - Córunia Maja - Wojewódzki
27.06 - sweet- Synek Adrian - Szpital Zaspa
Lipcowe:
03.07 - elfik5555 - Synek Anatol
04.07 - Masia - Synek Franuś -Kliniczna
04.09 - talkosia - Córeczka
07.07 - oooll - Córka Eliza
10.07 - kate88 -wojewódzki, Kacperek
12.07 - nilkaa - synek - Redłowo
12.07 - Joann4
13.07 - Dori30
14.07 - Nieska - Synek - Wojewódzki
14.07 - monika848 - Synek - Redłowo
15.07 - Curly5
16.07 - syrenka83-Synuś Redłowo/Kliniczna
20.07 - anavaw - Córeczka Jagódka
20.07 - enigma
20.07 - Skarbusia- synek Kamil, Szpital Zaspa/Kliniczna
20.07 - Wiruszka - Córeczka
22.07 - KLAUDIA00 - Synek Adaś, Wojewódzki ??/Zaspa
22.07 - iwonka_ika - córeczka JULIANNA / Zaspa
22.07 - jus.tyna -Córeczka Julka, Nelka albo Amelka:-) Kliniczna
25.07 - agus878
25.07 - KasiaKoziolek
27.07 - Niuta- synek Kacperek, Szpital Kliniczna/Wojewódzki
27.07 - arletka1991 - córeczka Lena - Redłowo
Irongirl, co za ulga, caly wieczor o Was myslalam! Teraz to juz tylko do przodu!:))
Makuszka, ogromne gratki!
Nulka, ja pewnie przebije z moim dzieciem Twoja Olenke wagowo;))
Ja dzis sie dowiedzialam u gina, ze "mam typowy spiczasty brzuszek wielorodki", cokolwiek to znaczy;) No i ze malemu sie nie spieszy;)
Spijcie spokojnie
Makuszka, ogromne gratki!
Nulka, ja pewnie przebije z moim dzieciem Twoja Olenke wagowo;))
Ja dzis sie dowiedzialam u gina, ze "mam typowy spiczasty brzuszek wielorodki", cokolwiek to znaczy;) No i ze malemu sie nie spieszy;)
Spijcie spokojnie
Makuszka Gratulacje ;)
Iron teraz juz z górki, i racja jeszcze chwilka i na spacery bedziecie smigac ;)
Musze powiedziec :Jestem gotowa heheh dzis zrobiłam ostatnie zakupy w Akpolu wszystko juz gotowe zeby wpakowac do torby ale nie mam juz na to sily... mlody tak naciska na dol ze jak cos zacznie sie dziać to mąz bedzie pakować torbe ;)
Jedyne co mi jeszcze potrzebne to skierowanie na CC moze cos wymysle hehe tylko co tu symulowac :P
Iron teraz juz z górki, i racja jeszcze chwilka i na spacery bedziecie smigac ;)
Musze powiedziec :Jestem gotowa heheh dzis zrobiłam ostatnie zakupy w Akpolu wszystko juz gotowe zeby wpakowac do torby ale nie mam juz na to sily... mlody tak naciska na dol ze jak cos zacznie sie dziać to mąz bedzie pakować torbe ;)
Jedyne co mi jeszcze potrzebne to skierowanie na CC moze cos wymysle hehe tylko co tu symulowac :P
Iron- super!!! lepiej być nie mogło w tej sytuacji.
Makuszka oczywiście gratki:)
Wczoraj wydaje mi się, że odczuwałam skurcze...
dzisiaj już po laboratorium, oczywiście żaden mężczyzna nie widział mnie w kolejce, jedynie młoda dziewczyna mnie przepuściła- no, ale cóż....
Czekam i czekam na tego kuriera "gdzie on jest":p
Makuszka oczywiście gratki:)
Wczoraj wydaje mi się, że odczuwałam skurcze...
dzisiaj już po laboratorium, oczywiście żaden mężczyzna nie widział mnie w kolejce, jedynie młoda dziewczyna mnie przepuściła- no, ale cóż....
Czekam i czekam na tego kuriera "gdzie on jest":p
kabor trzymam kciuki, żeby coś się u Ciebie ruszyło :)
U mnie cisza, i to chyba nawet nie przed burzą, bo kompletnie się nic nie dzieje, a te ostatnie bóle jakie miałam to były na dzień przed wizytą u Doktorki, i to chyba ze strachu, że ma mi wystawić skierowanie do szpitala ;)
A rodzyneczki.pl otwierają swój sklep stacjonarny w Pruszczu na ul. Sikorskiego :) Nareszcie :)
U mnie cisza, i to chyba nawet nie przed burzą, bo kompletnie się nic nie dzieje, a te ostatnie bóle jakie miałam to były na dzień przed wizytą u Doktorki, i to chyba ze strachu, że ma mi wystawić skierowanie do szpitala ;)
A rodzyneczki.pl otwierają swój sklep stacjonarny w Pruszczu na ul. Sikorskiego :) Nareszcie :)
Witam w ten pogodny dzionek:)
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej! Irongirl malutka szybko dojdzie do siebie, to młodziutki organizm szybko się zregeneruje, dobrze że lekarze zbytnio nie zwlekali.
A ja dzisiaj przysnęłam, miałam wcześniej wstać a tu zaspałam. Tata pobiegł na otwarcie nowego lidla po jakiś czajnik i chciałam mu śniadanie zrobić.
Nulka z tym wykarmieniem drugiego będę pamiętać hihihihi :P Jak się czujesz, nadal najchętniej leżakowanie?
Banka bo Twój brzuszek faktycznie taki spiczasty. Chyba przy takim bardziej ciągnie w dół, co?
Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej! Irongirl malutka szybko dojdzie do siebie, to młodziutki organizm szybko się zregeneruje, dobrze że lekarze zbytnio nie zwlekali.
A ja dzisiaj przysnęłam, miałam wcześniej wstać a tu zaspałam. Tata pobiegł na otwarcie nowego lidla po jakiś czajnik i chciałam mu śniadanie zrobić.
Nulka z tym wykarmieniem drugiego będę pamiętać hihihihi :P Jak się czujesz, nadal najchętniej leżakowanie?
Banka bo Twój brzuszek faktycznie taki spiczasty. Chyba przy takim bardziej ciągnie w dół, co?
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/start.html do dzisiaj mają darmową dostawę
Laseczki, gdzie w Gdańsku jest dobry fryzjer, gdzie mógłby mi zrobić jaśniejsze końcówki. Mam na myśli coś takiego: http://stylio.pl/zdjecia/jasne-koncowki/344462
Całe życie miałam jeden kolor na głowie, po porodzie chcę coś zmienić w sobie:)
Całe życie miałam jeden kolor na głowie, po porodzie chcę coś zmienić w sobie:)
http://fryzura.qever.com/ombre-hair.php o coś takiego mi chodzi, ale nie wiem u jakiego fryzjera mogłabym sobie pozwolić na coś takiego
to i ja mówię dzień dobry
ja wybywam dzisiaj na dłuuugi rejs
aż do sopotu na tą mam nadzieje mało bolesną depilacje już jaaaaał mówię ;)))
po drodze poobijam sie po sklepach - mam nadzieje ze w akpolu w ciągu dnia nie ma tłoku hehehhe
aaaaaaaa gratki dla nowej mamusi ;)
dzis dzien bociana - więc .... musi coś nam przynieść ;)))
ja wybywam dzisiaj na dłuuugi rejs
aż do sopotu na tą mam nadzieje mało bolesną depilacje już jaaaaał mówię ;)))
po drodze poobijam sie po sklepach - mam nadzieje ze w akpolu w ciągu dnia nie ma tłoku hehehhe
aaaaaaaa gratki dla nowej mamusi ;)
dzis dzien bociana - więc .... musi coś nam przynieść ;)))
dziewczyny ktore sa lepsze? przetestowane przez was?
http://www.rossnet.pl/Produkt/Pampers-Sensitive-Chusteczki-pielegnacyjne-z-rumiankiem,96494
http://www.rossnet.pl/Produkt/Nivea-Baby-Chusteczki-Soft-Cream-4x63szt,104988
http://www.rossnet.pl/Produkt/Pampers-Sensitive-Chusteczki-pielegnacyjne-z-rumiankiem,96494
http://www.rossnet.pl/Produkt/Nivea-Baby-Chusteczki-Soft-Cream-4x63szt,104988
ja lecę się kąpać i jadnak trochę pochodze, lenia mam tylko do 9.30 - później wstępują we mnie nowe siły :)
chyba dzisaj porobię te pulpety dla matek karmiących i azura obiecała sapport w zrobieniu wątróbki dla męża :)
no i widzę, że jednak mamy słoneczko więc pewnie jakieś pranie wyląduje na balkonie :)
czy to właśnie dyndrom wicia gniazda?
chyba dzisaj porobię te pulpety dla matek karmiących i azura obiecała sapport w zrobieniu wątróbki dla męża :)
no i widzę, że jednak mamy słoneczko więc pewnie jakieś pranie wyląduje na balkonie :)
czy to właśnie dyndrom wicia gniazda?
Jolaa, masz długie ciemne włosy i takie końcówki będą super u Ciebie wyglądać, jeżeli są naturalnie ciemne to dla fryzjerki taka fryzura to żaden problem, niech tylko nie nawali za dużo tych pasm i niech nie będą zbyt jasne :/ no ja mam tu fajną fryzjerkę, ale chyba nie będziesz drałować do Wrzeszcza ;]
Dziewczyny, jako że dawno już fotek dziecięcych pokoi nie było, to przedstawiam królestwo mojego Księciunia :) marzyło mi się łóżeczko frontem, ale przy naszym rozłożonym łóżku będzie za małe przejście :/

Uploaded with ImageShack.us
Dziewczyny, jako że dawno już fotek dziecięcych pokoi nie było, to przedstawiam królestwo mojego Księciunia :) marzyło mi się łóżeczko frontem, ale przy naszym rozłożonym łóżku będzie za małe przejście :/

Uploaded with ImageShack.us
To i ja się witam :)
Gratulacje dla kolejnej majowej mamuski. Ciekawe czy jeszcze uda się którejs na maj "załapac" ;)
Iron taki sztab ludzi trzyma kciuki za Twoją córeczkę że musiało być wszystko dobrze!
Ja mam dzis dzien piękności dla siebie-super relaksująca kąpiel, maseczka na twarz i wlosy i taaakie tam. Wczoraj wylądowalismy na wieczor w Ikei i kupiłam kosmetyczkę zeby spakowac kosmetyki do szpitala, bo teraz jak byłam w szpitralu mąz mnie spakowaldro reklamówki to chodziłam z nia pod prysznic...:/
Gdzie kupowałyście Tantum Rosa i po ile?
Wiktoria co do cc to jest to operacja. Lekarze porównują tdochodzenie po cc do siebie jak po cięzkim wypadku samochodowym. Jedne kobiety wstają po 12 godzinach a inne musza lezec min 24 godziny. Jak juz jestes w stanie chodzic to na poczatki chodzisz z kims lub czyms, dopiero kolejnego dnia probujesz sama (przy scianie w razie asekuracji). Ale to chyba tak jak z porodem jedne dziewczyny przychodziły pochwalic sie do nas maluszkami i siadały mowiły ze szwy ciągną, ale nie boli je nic, a inne zeby zrobic siu siu szły pod prysznic bo krocze je tak bolało ze nie szło usiasc na wc.
Ja nie miałam cc tylko podpytywałam jak lezałam na patologii.
Gratulacje dla kolejnej majowej mamuski. Ciekawe czy jeszcze uda się którejs na maj "załapac" ;)
Iron taki sztab ludzi trzyma kciuki za Twoją córeczkę że musiało być wszystko dobrze!
Ja mam dzis dzien piękności dla siebie-super relaksująca kąpiel, maseczka na twarz i wlosy i taaakie tam. Wczoraj wylądowalismy na wieczor w Ikei i kupiłam kosmetyczkę zeby spakowac kosmetyki do szpitala, bo teraz jak byłam w szpitralu mąz mnie spakowaldro reklamówki to chodziłam z nia pod prysznic...:/
Gdzie kupowałyście Tantum Rosa i po ile?
Wiktoria co do cc to jest to operacja. Lekarze porównują tdochodzenie po cc do siebie jak po cięzkim wypadku samochodowym. Jedne kobiety wstają po 12 godzinach a inne musza lezec min 24 godziny. Jak juz jestes w stanie chodzic to na poczatki chodzisz z kims lub czyms, dopiero kolejnego dnia probujesz sama (przy scianie w razie asekuracji). Ale to chyba tak jak z porodem jedne dziewczyny przychodziły pochwalic sie do nas maluszkami i siadały mowiły ze szwy ciągną, ale nie boli je nic, a inne zeby zrobic siu siu szły pod prysznic bo krocze je tak bolało ze nie szło usiasc na wc.
Ja nie miałam cc tylko podpytywałam jak lezałam na patologii.
To ja troszkę dokończę. I przede wszystkim gratulacje dla Rozpakowanych! Iron, trzymam kciuki za Małą Amelkę.
Tak jak pisałam, poród naprawdę nie był straszny i nie ma co słuchać tych wszystkich dziwnych opowieści, bo naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć co nas spotka...
Gorzej było na położniczym. Nie zmrużyłam oka przez pełne 3 dni od czwartku do soboty i wspominam to jako osobistą traumę ale zakończoną sukcesem.
Agata miała słaby odruch ssania, ciągle spała, przez 1-szą dobę nie oddała smółki. Taki mały zamroczony tłumoczek. Ciągle ją przystawiałam, płakała a ja kompletnie nie miałam pokarmu.
Gdy chcieli ją nakarmić z butelki dostałam histerii. Normalnie jestem raczej odporna emocjonalnie i "spływa po mnie jak po kaczce", jednak po czasie stwierdzam, że to była czysta hormonalna jazda.
Dziewczyny, przede wszystkim nie dajcie sobie wmówić, że nie macie racji. Położne na oddziale z małymi wyjątkami po prostu chcą mieć spokój. Ja dokarmiałam strzykawką i nie dałam namówić się na butelkę.
2-giego dnia Pani z poradni laktacyjnej chyba uratowała mi laktację. Poprawnie zaczęła przystawiać, polewała mojego sutka pokarmem, żeby mała wiedziała do czego służy cycek. Jedyna pozycja, w jakiej chciała zjeść i załapała to leżąc na moim brzuchu jak piesek. Pożyczyła mi też elektryczny laktator medeli aby pobudzić laktację, dała herbatki. Myślałam, że z tym laktatorem to głupi pomysł, dał mi koleją traumę, bo siedząc z nim 4 godz wyciągnęłam 16 kropli....
A następnego dnia ----- mega nawał, piersi jak balony a mała już wiedziała mniej więcej co z nimi robić. Teraz mam tyle pokarmu, że muszę odciągać, dziennie jakieś 200 ml :))))
jednym słowem słuchajcie specjalistów a nie dobrych rad Pań położnych, które po prostu chcą spać w nocy i jeśli nie umierasz mają to w d...
Za dużo emocji mnie to kosztowało, teraz wzięłabym to na zimno. Generalnie, nie przejmować się i robić po swojemu.
Tak jak pisałam, poród naprawdę nie był straszny i nie ma co słuchać tych wszystkich dziwnych opowieści, bo naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć co nas spotka...
Gorzej było na położniczym. Nie zmrużyłam oka przez pełne 3 dni od czwartku do soboty i wspominam to jako osobistą traumę ale zakończoną sukcesem.
Agata miała słaby odruch ssania, ciągle spała, przez 1-szą dobę nie oddała smółki. Taki mały zamroczony tłumoczek. Ciągle ją przystawiałam, płakała a ja kompletnie nie miałam pokarmu.
Gdy chcieli ją nakarmić z butelki dostałam histerii. Normalnie jestem raczej odporna emocjonalnie i "spływa po mnie jak po kaczce", jednak po czasie stwierdzam, że to była czysta hormonalna jazda.
Dziewczyny, przede wszystkim nie dajcie sobie wmówić, że nie macie racji. Położne na oddziale z małymi wyjątkami po prostu chcą mieć spokój. Ja dokarmiałam strzykawką i nie dałam namówić się na butelkę.
2-giego dnia Pani z poradni laktacyjnej chyba uratowała mi laktację. Poprawnie zaczęła przystawiać, polewała mojego sutka pokarmem, żeby mała wiedziała do czego służy cycek. Jedyna pozycja, w jakiej chciała zjeść i załapała to leżąc na moim brzuchu jak piesek. Pożyczyła mi też elektryczny laktator medeli aby pobudzić laktację, dała herbatki. Myślałam, że z tym laktatorem to głupi pomysł, dał mi koleją traumę, bo siedząc z nim 4 godz wyciągnęłam 16 kropli....
A następnego dnia ----- mega nawał, piersi jak balony a mała już wiedziała mniej więcej co z nimi robić. Teraz mam tyle pokarmu, że muszę odciągać, dziennie jakieś 200 ml :))))
jednym słowem słuchajcie specjalistów a nie dobrych rad Pań położnych, które po prostu chcą spać w nocy i jeśli nie umierasz mają to w d...
Za dużo emocji mnie to kosztowało, teraz wzięłabym to na zimno. Generalnie, nie przejmować się i robić po swojemu.
Hanulek wklej kod forum.
Kobritta nowy Lidl na Sandomierskiej otworzyli.
Wiktoria w naszym wątku jeszcze żadna z cc nie napisała relacji, bo są chwilę po. Myślę, że nie ma czym się sugerować, wszystko zależy od Twojego organizmu. Np. przy sn Akamara czuła się dobrze i szybko biegała z malutką na spacerki, natomiast Nulka znosi to gorzej.
Wśród moich koleżanek jedna po cc tydzień po sama jeździła autem z Tczewa do Gdańska, inna 2 tyg.po spinała się w aucie jak ją wiozłam z Ujeściska do szpitala na Zaspie.
Pq póki co dołączam do Twojego klubu, kompletnie nie mam dzisiaj energii :/
Kobritta nowy Lidl na Sandomierskiej otworzyli.
Wiktoria w naszym wątku jeszcze żadna z cc nie napisała relacji, bo są chwilę po. Myślę, że nie ma czym się sugerować, wszystko zależy od Twojego organizmu. Np. przy sn Akamara czuła się dobrze i szybko biegała z malutką na spacerki, natomiast Nulka znosi to gorzej.
Wśród moich koleżanek jedna po cc tydzień po sama jeździła autem z Tczewa do Gdańska, inna 2 tyg.po spinała się w aucie jak ją wiozłam z Ujeściska do szpitala na Zaspie.
Pq póki co dołączam do Twojego klubu, kompletnie nie mam dzisiaj energii :/
Hanulek - tylko nie ściągaj teraz za dużo bo nie poradzisz sobie z nawałem, tylko tyle aby odczuć ulgę, i po kilku dniach powinno się unormować.
Ja miałam z kolei odwrotnie - położna laktacyjna w ogóle mi nie pomogła, za to jakaś inna położna od noworodków nauczyła jak poprawnie przystawiać, ale też miałam bardzo dużo kłopotów z karmieniem w szpitalu, tylko raz mi się udało nakarmić, poza tym mała piła tylko z kieliszka ... To akurat plus Redłowa, w ogóle nikt nie mówił o butelce.
Ja miałam z kolei odwrotnie - położna laktacyjna w ogóle mi nie pomogła, za to jakaś inna położna od noworodków nauczyła jak poprawnie przystawiać, ale też miałam bardzo dużo kłopotów z karmieniem w szpitalu, tylko raz mi się udało nakarmić, poza tym mała piła tylko z kieliszka ... To akurat plus Redłowa, w ogóle nikt nie mówił o butelce.
hej dziewczynki
Nasza dzisiejsza noc już dużo lepiej minęła
Mały ładnie spał tylko nad ranem coś mu nie pasowało- wyglądał jak by go brzuszek bolał ale w sumie szybko przeszło-bąki popuszczał i pobekał i było super :-)
szkoda że taka brzydka pogoda teraz bo chętnie w ogródku bym posiedziała :-/
Nasza dzisiejsza noc już dużo lepiej minęła
Mały ładnie spał tylko nad ranem coś mu nie pasowało- wyglądał jak by go brzuszek bolał ale w sumie szybko przeszło-bąki popuszczał i pobekał i było super :-)
szkoda że taka brzydka pogoda teraz bo chętnie w ogródku bym posiedziała :-/
Hanulek normalnie slicznosci ;)
Azura pokoik super a najlepszy chyba fotel ;)
Ja juz po ginie, rozwarcie na opuszek, mlody mega nisko wiec czekamy ;) musze poszukac jakiegos ortopedy co da mi skierowanie i gin mi to klepnie, wiec jakis plus.
Jakie macie dokładnie wskaania do CC?
Młody robi mi tornado w brzuchu,w nocy tez tak bylo, teraz młoda idzie na sieste to tez sie poloze ;)
a co do CC to z kazdym jest inaczej.. moja sis po cc byla tydzien w szpitalu, rana jej pekla zszywali ja dodatkowo 2 razy, dostawala morfine..a kolezanka 2 dni po juz smigała jak maly motorek
Azura pokoik super a najlepszy chyba fotel ;)
Ja juz po ginie, rozwarcie na opuszek, mlody mega nisko wiec czekamy ;) musze poszukac jakiegos ortopedy co da mi skierowanie i gin mi to klepnie, wiec jakis plus.
Jakie macie dokładnie wskaania do CC?
Młody robi mi tornado w brzuchu,w nocy tez tak bylo, teraz młoda idzie na sieste to tez sie poloze ;)
a co do CC to z kazdym jest inaczej.. moja sis po cc byla tydzien w szpitalu, rana jej pekla zszywali ja dodatkowo 2 razy, dostawala morfine..a kolezanka 2 dni po juz smigała jak maly motorek
Czyli z cc tak jak z sn każda jest inna i kazda inaczej to znosi.
Jak byłam w szpitalu i widziałam te maluszki w tych łóżeczkach na kółkach to od razy łzy zbieriały mi sie w oczach, a tez jestem raczej typem osoby po której spływa jak po kaczce ;)
W ramach spaceru chetne zapraszam na sernik na zimno z truskawkami :)
Jak byłam w szpitalu i widziałam te maluszki w tych łóżeczkach na kółkach to od razy łzy zbieriały mi sie w oczach, a tez jestem raczej typem osoby po której spływa jak po kaczce ;)
W ramach spaceru chetne zapraszam na sernik na zimno z truskawkami :)
Moje cc będzie przez wadę macicy, mam 2 jamy albo 1 z pokaźną przegrodą w środku, młody siedzi w jednej części a druga też rośnie i zaczyna mi powoli wypychać żebra :(
Mała z jakim spokojem podchodzisz do swojego szkraba.
Mikulka jak to nie widzisz hanulkowej fotki, jest normalnie wklejona przez imageshack, dziwne. Może przeładuj stronkę, albo restart.
Mała z jakim spokojem podchodzisz do swojego szkraba.
Mikulka jak to nie widzisz hanulkowej fotki, jest normalnie wklejona przez imageshack, dziwne. Może przeładuj stronkę, albo restart.