Widok
dziewczyny, skoro zagladacie to ja jeszcze z jednym pytaniem. Podaje dziecku rz dziennie słoik zupki i raz deserek, probowal dac mu jabluszko surowe ale nic z tego? Macie jakies podobne doswiadczenia? moze konsystencja nie ta, bo jednak z sloikach to mazia gładka a jabłuszko zmiksowane ale jakos tak nie całkiem:)
Ja daję Mikołajowi jabłuszko starte na tarce, staram się by nie było zbyt gładkie, bo uważam , że im szybciej nauczy się trawi bardziej stałe pokarmy tym lepiej. Póki co jest dobrze.On to uwielbie , zajada się tym aż miło. Spróbuj może dodac do jabłuszka troszkę bananka, albo słodką brzoskwinkę- może słodsze bardziej podpasuje. Ja w ten sposób wprowadzam też gluten- daję taki deserek ( jabłuszko, banan, kaszka manna) raz dziennie.
Nie wiem co podajesz, ale jak się wczytywałam , to prawie każdy ten kupny deserek ma w składzie cukier. Może Twój maluch przyzwyczaił się do słodkiego i samo jabłuszko jest dla niego za kwaśne. Ja po kilku słoiczkach zwątpiłam, bo Mikołaj nawet słodziutkiejj marcheweczki nie chciał jak mu sama robiłam. W końcu skumaliśmy, że się do tego słodkiegfo przyzwyczaił. Zaczęliśmy sami gotowac i po dwóch razach się odzwyczaił. Na szczęście to jeszcze taki wiek ,że można wiele zmian wprowadzac i szybko skutkuja. Teraz Miki zajada się wszytkim co mu uszykuję- a nie powiem żeby to miało jakies szczególne smaki ;):):) Dzis była zupka koperkowa - aż się uszki trzęsły:)
Ja czesem dziewczyny zamiast cukru dosypuje GLUKOZE z apteki
zawsze lepiej niz cukier
ale staram sie nie dawac
My bierzemy: jablko, nektarynke gotujemy az zmieknie w odrobinie wody (5 min) do tego kleik kukurydziany lub kaszka kukurydziana i mała zajada jak szalona - zmielone w blenderze
ale MamaMikolaja ma racje ze powoli trzeba dziecko uczyc przelykac inne konsystencje niz papusie :)
zawsze lepiej niz cukier
ale staram sie nie dawac
My bierzemy: jablko, nektarynke gotujemy az zmieknie w odrobinie wody (5 min) do tego kleik kukurydziany lub kaszka kukurydziana i mała zajada jak szalona - zmielone w blenderze
ale MamaMikolaja ma racje ze powoli trzeba dziecko uczyc przelykac inne konsystencje niz papusie :)
Dejwi, zwykle gotuję co mi wpadnie do rękii :) W tej koperkowej to był por, ziemniaczek , marchewka, trochę pietruszki i całą masę koperku:):) Potem wyjmuje z garnuszka, dolewam troche wywaru i blenduje. A owoce daje zawsze surowe. Nie gotuję ich tylko na tarce drobno scieram i dodaje ciepłej kaszki mannej więc robi się taki ciepły deserek.Miki to uwielbia!
a i łyżeczka oleju rzepakowego , bo znalazłam taką inf. , że zasady żywienia niemowląt opracowane przez Centrum Zdrowia Dziecka oraz Instytut Matki i Dziecka pozwalają na wprowadzenie oleju rzepakowego już w momencie wprowadzenia pierwszych pokarmów poza mlekiem matki, czyli w wieku sześciu miesięcy.
Aniella bez przesady - odpowiedz sobie na pytanie "co bedzie jadlo moje dziecko?" zawsze marchewki z ogrodka? trzeba dawac to co dziecko bedzie jadlo - trzeba przyzwyczajac. jak chcesz uchronic dziecko przez np. McDonaldem? pojdzie po kryjomu , zje, a potem bedzie tydzien na kiblu bo nieprzyzwyczajone do jedzenia swinstw?
ja gotowalam mineralke - pediatra kazala gotowac te wode co dziecko bedzie pilo docelowo np w herbacie - czyli kranowe ...
pozatym nasze dzieci juz sa duze, DUZE, duuuuzeeeee i trzeba im zmieniac smaki - uwazajcie bo mozecie z dziecka zrobic niejadka
moja wczoraj dostala na smaka - na koniec lyzeczki sosu z talerza ojca i byla very happy i zyjemy
buziaki laseczki milych snow
jutro znow do roboty ale mi sie nie kce :)
ale generalnie jestem zadowolona z powrotu do pracki :)
ja gotowalam mineralke - pediatra kazala gotowac te wode co dziecko bedzie pilo docelowo np w herbacie - czyli kranowe ...
pozatym nasze dzieci juz sa duze, DUZE, duuuuzeeeee i trzeba im zmieniac smaki - uwazajcie bo mozecie z dziecka zrobic niejadka
moja wczoraj dostala na smaka - na koniec lyzeczki sosu z talerza ojca i byla very happy i zyjemy
buziaki laseczki milych snow
jutro znow do roboty ale mi sie nie kce :)
ale generalnie jestem zadowolona z powrotu do pracki :)
A i jeszcze jedno - Aniella jaką masz pewnosc ze te sloiczki to warzywka EKO? ja bym raczej stawiala ze jesli to nrmalne warzywa to dobrze ... oby normalne a nie drugi/trzeci sort ...
robilas kiedys z mamą przetwory do domowej piwnicy? ja tak. i powiem Ci ze nawet ludzie na wlasny uzytek robia kompoty, dzemy z "gorszych jablek", odcinajac nadgnila czesc owocka, a lepsze do zjedzenia - a myslisz ze ktos stoi i odcina dokladnie to co nadgnilo w transporcie/magazynie, ze robi to dla obcych? ... no wlasnie ... życie
a i slyszalam wiele razy ze dzieci sloiczkowe maja problem z jedzonkiem domowym ...
buziaki
robilas kiedys z mamą przetwory do domowej piwnicy? ja tak. i powiem Ci ze nawet ludzie na wlasny uzytek robia kompoty, dzemy z "gorszych jablek", odcinajac nadgnila czesc owocka, a lepsze do zjedzenia - a myslisz ze ktos stoi i odcina dokladnie to co nadgnilo w transporcie/magazynie, ze robi to dla obcych? ... no wlasnie ... życie
a i slyszalam wiele razy ze dzieci sloiczkowe maja problem z jedzonkiem domowym ...
buziaki
ja się poniekąd zgadzam ...,
ale można na to spojrzeć też z trochę innej strony, to konsument tak naprawdę kształtuje rynek, jeśli chcemy jeść kiepsko i niezdrowo - tak będzie, na zachodzie już się tego najedli i teraz rośnie rynek produktów eko - coraz więcej osób to kupuje, są coraz dostępniejsze i tańsze, ja kupując dla siebie i swojej rodziny wybieram produkty z jak najmniejszą ilością chemii i tak też zamierzam karmić dziecko,
ewolucja to rozwój, można też powiedzieć szeroko postęp, a sprzedawnie i jedzenie tego co na zachodzie nazywają junk food (śmieciowe jedzenie) to bardziej upadek niż postęp,
mój ojciec wychował się na wsi, mieli 100 % ekologii jeśli chodzi o jedzenie, środowisko, teraz ma prawie 70 lat, na tyle nie wygląda, nic mu nie dolega, bardziej schorowani są często ludzie z młodszego pokolenia,
ciekawe jak dlugo w zdrowiu będą żyły nasze dzieci żywione od początku chemią,
jestem realistką, wiem, że świata nie zmienię, ale mogę czasem próbować ;)
dobrej nocy :)
ale można na to spojrzeć też z trochę innej strony, to konsument tak naprawdę kształtuje rynek, jeśli chcemy jeść kiepsko i niezdrowo - tak będzie, na zachodzie już się tego najedli i teraz rośnie rynek produktów eko - coraz więcej osób to kupuje, są coraz dostępniejsze i tańsze, ja kupując dla siebie i swojej rodziny wybieram produkty z jak najmniejszą ilością chemii i tak też zamierzam karmić dziecko,
ewolucja to rozwój, można też powiedzieć szeroko postęp, a sprzedawnie i jedzenie tego co na zachodzie nazywają junk food (śmieciowe jedzenie) to bardziej upadek niż postęp,
mój ojciec wychował się na wsi, mieli 100 % ekologii jeśli chodzi o jedzenie, środowisko, teraz ma prawie 70 lat, na tyle nie wygląda, nic mu nie dolega, bardziej schorowani są często ludzie z młodszego pokolenia,
ciekawe jak dlugo w zdrowiu będą żyły nasze dzieci żywione od początku chemią,
jestem realistką, wiem, że świata nie zmienię, ale mogę czasem próbować ;)
dobrej nocy :)
no zgadza sie Aniella
ja wogóle nie nadaje sie do życia w dzisiejszym swiecei ...
tez jestem przeciwnikiem "śmieciowego jedzenia" ale ja nigdy nie bede miec dostepu do marchewek z oigródka wiec nie mam co przesadzac, a nie chce płacić za marketin g EKO warzyw - bo nie wierze ze one takie Eko sa na 100%
ludzie to potwory i jak sie da na czyms zarobic cudzym kosztem/zdrowiem to nieprzebierają w spsobnościach ...
wczoraj M dostałą czereśnie w owockach i byla happy
a ogórka z ręki oddać nie chciała :)
Buziaki laski
ja wogóle nie nadaje sie do życia w dzisiejszym swiecei ...
tez jestem przeciwnikiem "śmieciowego jedzenia" ale ja nigdy nie bede miec dostepu do marchewek z oigródka wiec nie mam co przesadzac, a nie chce płacić za marketin g EKO warzyw - bo nie wierze ze one takie Eko sa na 100%
ludzie to potwory i jak sie da na czyms zarobic cudzym kosztem/zdrowiem to nieprzebierają w spsobnościach ...
wczoraj M dostałą czereśnie w owockach i byla happy
a ogórka z ręki oddać nie chciała :)
Buziaki laski
Witam się po bardzo długiej nieobecności (w końcu sezon wakacyjno- urlopowy trwa :) hehe)
Czytałam końcówkę ostatniego wątku i jestem pod wrażeniem że wasze dzieciaczki tak lubią leżeć na brzuszkach, moja Nadka tego nienawidzi ;/ sama już nie wiem jak ja zachęcić do tego leżenia na brzuszku, chwile poleży i zaraz płacze..ehh..
Co do ulewania to my również mamy ten problem. Kiedyś N ulewała dość sporo, teraz mniej ale nadal sie zdarza.. Byłam z tym nawet kiedys u lekarza, pediatra stwierdziła że jeśli mała dobrze przybiera na wadze to nie musze sie tak o to martwić,więc się trochę uspokoiłam
Czytałam końcówkę ostatniego wątku i jestem pod wrażeniem że wasze dzieciaczki tak lubią leżeć na brzuszkach, moja Nadka tego nienawidzi ;/ sama już nie wiem jak ja zachęcić do tego leżenia na brzuszku, chwile poleży i zaraz płacze..ehh..
Co do ulewania to my również mamy ten problem. Kiedyś N ulewała dość sporo, teraz mniej ale nadal sie zdarza.. Byłam z tym nawet kiedys u lekarza, pediatra stwierdziła że jeśli mała dobrze przybiera na wadze to nie musze sie tak o to martwić,więc się trochę uspokoiłam
Ale wszystko non stop trzeba prac ;) Jedna mate już zużyłam tym praniem co chwile :D
A tak poważnie, niby przybiera prawidłowo ale i tak pójdę do lekarza, może są jakieś środki które by jej zatrzymały to mleczko w brzuszku.
Z tym leżeniem to u mnie jest tak, Mała leży na pleckach, hop jest już na brzuszku, minuta mija i zaczyna marudzić. Wiec ja znowu na plecki przewracam, odwracam się a ona hop i znowu na brzuchu leży. I tak w kolo macieja. Sama nie wiem o co jej chodzi :D
A tak poważnie, niby przybiera prawidłowo ale i tak pójdę do lekarza, może są jakieś środki które by jej zatrzymały to mleczko w brzuszku.
Z tym leżeniem to u mnie jest tak, Mała leży na pleckach, hop jest już na brzuszku, minuta mija i zaczyna marudzić. Wiec ja znowu na plecki przewracam, odwracam się a ona hop i znowu na brzuchu leży. I tak w kolo macieja. Sama nie wiem o co jej chodzi :D
Oj tak, z tym praniem to doskonale wiem o co chodzi:) Nam pediatra kiedyś przepisała Debridat na ulewanie, ale jak pisałam to już było jakiś czas temu..
U nas z tym leżeniem na brzuszku to dokładnie na odwrót.. Nadzia przewraca się z brzuszka na plecki ale w drugą stronę nawet nie stara sie nauczyć, jak leży na boczku i ją przeważa na brzuch to zaraz sie prostuje ląduje na plecach,i tak to u nas wygląda..
U nas z tym leżeniem na brzuszku to dokładnie na odwrót.. Nadzia przewraca się z brzuszka na plecki ale w drugą stronę nawet nie stara sie nauczyć, jak leży na boczku i ją przeważa na brzuch to zaraz sie prostuje ląduje na plecach,i tak to u nas wygląda..
witam się po dłuuugiej przerwie (mała awaria neta :((
jak miło, że wątek "ożył" cieszę się ogromnie
mymble mój Pawełek to samo, z plecków hop na brzuszek i po chwili marudzenie, podnoszenie dupki itp to ja go z powrotem na plecki a on siup na brzuszek i powtórka z rozrywki, hehe
muszę się pochwalić, że mamy juz dwa ząbki w zeszłym tygodniu wyskoczyły, nocki były nieprzespane w tym tygodniu też różnie z tym spaniem no ale w końcu ząbkowanie
czy wasze maluchy próbują siadać??? bo mój nie ale rwie sie do stania tzn na moich kolanach chce cały czas stać i jeszcze podskakiwać boję się że krzywdę sobie zrobi
ostatnio też Pawełkowi podałam starte jabłuszko i po jednej łyżeczce zwymiotował, jabłuszko było bardzo słodkie, więc o smak raczej tu nie chodziło ale chyba o tę konsystencję, spróbuję za jakiś czas co by uczył się żucia
jak miło, że wątek "ożył" cieszę się ogromnie
mymble mój Pawełek to samo, z plecków hop na brzuszek i po chwili marudzenie, podnoszenie dupki itp to ja go z powrotem na plecki a on siup na brzuszek i powtórka z rozrywki, hehe
muszę się pochwalić, że mamy juz dwa ząbki w zeszłym tygodniu wyskoczyły, nocki były nieprzespane w tym tygodniu też różnie z tym spaniem no ale w końcu ząbkowanie
czy wasze maluchy próbują siadać??? bo mój nie ale rwie sie do stania tzn na moich kolanach chce cały czas stać i jeszcze podskakiwać boję się że krzywdę sobie zrobi
ostatnio też Pawełkowi podałam starte jabłuszko i po jednej łyżeczce zwymiotował, jabłuszko było bardzo słodkie, więc o smak raczej tu nie chodziło ale chyba o tę konsystencję, spróbuję za jakiś czas co by uczył się żucia
Cześć dziewczyny. Fajnie, że wątek jeszcze dycha :)
Moja Amelka od 2 mż dostawała nutriton na ulewanie, ze względu na te jej zachłyśnięcie, lekarka bała się, że może się sytuacja powtórzyć i kazała podawać do mleczka włąśnie nutriton, ale nie w takich dawkach jak na kartoniku, bo dziecko zatwardzenia dostanie.
My podawaliśmy na 90-120ml mleczka pół tej miarki która jest dołączona do opakowania.
Pomogło, Amelce nie cofało się jedzonko.
Teraz juz tego nie podajemy, bo w końcu musi zacząć uczyć się pić rzadkie mleczko, ryzyko zachłyśnięcia jest już znikome, więc od tygodnia czy 1,5 odstawiliśmy nutriton.
Ulewanie teraz jest rzadkie, ale np dziś na rehabilitacji ulała, a jadła ponad godzinę wcześniej.
Moja Amelka od 2 mż dostawała nutriton na ulewanie, ze względu na te jej zachłyśnięcie, lekarka bała się, że może się sytuacja powtórzyć i kazała podawać do mleczka włąśnie nutriton, ale nie w takich dawkach jak na kartoniku, bo dziecko zatwardzenia dostanie.
My podawaliśmy na 90-120ml mleczka pół tej miarki która jest dołączona do opakowania.
Pomogło, Amelce nie cofało się jedzonko.
Teraz juz tego nie podajemy, bo w końcu musi zacząć uczyć się pić rzadkie mleczko, ryzyko zachłyśnięcia jest już znikome, więc od tygodnia czy 1,5 odstawiliśmy nutriton.
Ulewanie teraz jest rzadkie, ale np dziś na rehabilitacji ulała, a jadła ponad godzinę wcześniej.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
hej dziewczyny :)
odkąd przestałyście tu pisać nie mam porównania ... wiem, że każde dziecko rozwija się we własnym tempie, ale wiadomo ... ciekawość jak to jest z rówieśnikami ;)
moja córcia już zasuwa po całym mieszkaniu, ale nie całkiem na czworakach, jeszcze brzuchem szoruje :), ale nie umie siadać, choć już dość wysoko podpiera się na boku
a jak tam u Waszych pociech? czy już siadają i siedzą same?
odkąd przestałyście tu pisać nie mam porównania ... wiem, że każde dziecko rozwija się we własnym tempie, ale wiadomo ... ciekawość jak to jest z rówieśnikami ;)
moja córcia już zasuwa po całym mieszkaniu, ale nie całkiem na czworakach, jeszcze brzuchem szoruje :), ale nie umie siadać, choć już dość wysoko podpiera się na boku
a jak tam u Waszych pociech? czy już siadają i siedzą same?
Moja koniecznie chce siedzieć. Ciągle podpiera się łokciami ;D Jak ja posadzę to potrafi siedzieć choć jeszcze czasem leci na bok. W wózku też nie chce leżeć na płasko, chyba ze jest zmęczona, a tak to spaceruje na półleżąco.
Ostatnio zauważyłam ze jak biorę ją na ręce to odbija się od moich kolan i jak ja postawie na ziemi to tez się odbija.
Nadal nie umie przewrócić się z brzucha na plecki, potrafi obrócić się dookoła siebie i sięgnąć sobie zabawki, które leżą sobie trochę dalej. Trochę zaczyna pełzać ale to dopiero próby.
Poza tym strasznie szybko wszystko się jej nudzi. Widzę ze najbardziej zadowolona jest jak ja się z nią bawię. Wiem ze jest jeszcze malutka i dlatego bawię się z nią ile się da ale chałupa na tym cierpi ;)
KRiAmelka, nie wiem czy czytasz ten wątek ale mam pytanie do Ciebie. Co Ci lekarz powiedziała o glutenie? Ja mam wprowadzić pod koniec sierpnia, czyli koniec 6 miesiąca. A ty?
I mam jeszcze pytanko do dziewczyn które podają Maluszkom Bebilon Pepti. Od kiedy przeszłyście na 2?
Ostatnio zauważyłam ze jak biorę ją na ręce to odbija się od moich kolan i jak ja postawie na ziemi to tez się odbija.
Nadal nie umie przewrócić się z brzucha na plecki, potrafi obrócić się dookoła siebie i sięgnąć sobie zabawki, które leżą sobie trochę dalej. Trochę zaczyna pełzać ale to dopiero próby.
Poza tym strasznie szybko wszystko się jej nudzi. Widzę ze najbardziej zadowolona jest jak ja się z nią bawię. Wiem ze jest jeszcze malutka i dlatego bawię się z nią ile się da ale chałupa na tym cierpi ;)
KRiAmelka, nie wiem czy czytasz ten wątek ale mam pytanie do Ciebie. Co Ci lekarz powiedziała o glutenie? Ja mam wprowadzić pod koniec sierpnia, czyli koniec 6 miesiąca. A ty?
I mam jeszcze pytanko do dziewczyn które podają Maluszkom Bebilon Pepti. Od kiedy przeszłyście na 2?
Na opakowaniu pepti 2 jest napisane, ze trzeba przechodzić stopniowo (podajesz np 5 miarek 1 i 1 miarkę 2 na 180ml). My właśnie skończyliśmy całe to przejście, trwało to trochę dłużej, bo szkoda mi było wyrzucać pół puszki 1.
Nasz Tymcio ma 6,5 miesiąca. Nie ma jeszcze żadnego zęba, ale za to pięknie zjada desery, obiady, sinlac, i flipsy :) Już od dłuższego czasu pije ładnie z niekapka. Zaczął pełzać, nieudolnie ale udaje mu się przemieszczać. Z siedzeniem na razie powoli. Siedzi w spacerówce gdzie jeszcze niedawno nie było mowy by jechał w tej pozycji. Na huśtawce i krzesełku też dźwiga się do tej pozycji. Wydaje mi się, że nie je jest jeszcze gotowy bo chwieje się trochę na boki i do przodu.
Już gdzieś od 2 miesięcy wkłada swoje stopy do buzi i uwielbia się nimi bawić. Przewraca się jak torpeda na brzuchol i dopiero ostatnio nauczył się z brzucha na plecy - ale jeszcze ciężko mu to idzie.
Zasypia sam w łóżeczku, reaguje na swoje imię i ma swoje ulubione momenty w wierszach, piosenkach i książeczkach.
To chyba tyle. No tak zapomniałam dodać, że uwielbia być trzymany pod paszki-przez cały czas chciałby biec ;)
Fajnie, że wątek jest kontynuowany. Po powrocie z urlopu postaram się wpadać częściej. Pozdrawiam
Nasz Tymcio ma 6,5 miesiąca. Nie ma jeszcze żadnego zęba, ale za to pięknie zjada desery, obiady, sinlac, i flipsy :) Już od dłuższego czasu pije ładnie z niekapka. Zaczął pełzać, nieudolnie ale udaje mu się przemieszczać. Z siedzeniem na razie powoli. Siedzi w spacerówce gdzie jeszcze niedawno nie było mowy by jechał w tej pozycji. Na huśtawce i krzesełku też dźwiga się do tej pozycji. Wydaje mi się, że nie je jest jeszcze gotowy bo chwieje się trochę na boki i do przodu.
Już gdzieś od 2 miesięcy wkłada swoje stopy do buzi i uwielbia się nimi bawić. Przewraca się jak torpeda na brzuchol i dopiero ostatnio nauczył się z brzucha na plecy - ale jeszcze ciężko mu to idzie.
Zasypia sam w łóżeczku, reaguje na swoje imię i ma swoje ulubione momenty w wierszach, piosenkach i książeczkach.
To chyba tyle. No tak zapomniałam dodać, że uwielbia być trzymany pod paszki-przez cały czas chciałby biec ;)
Fajnie, że wątek jest kontynuowany. Po powrocie z urlopu postaram się wpadać częściej. Pozdrawiam
Ja przechodziłam stopniowo, choc pediatra mówiła, że wcale nie trzeba. Bałam się jednak o brzuszek Amelki i wolałam powoli przechodzić na "2"
U nas zęby od kilka dni są :) druga jedynka przebiła się dziś :)
Mówimy "mama" "baba" tak więc powoli nasze dzieciaczki zaczynają być sprytniejsze :) Wiem, ze to co Amelka mówi dla niej jeszcze nie ma znaczenia, ale jak to cieszy, usłyszeć te magiczne słowo "mama" :)
U nas zęby od kilka dni są :) druga jedynka przebiła się dziś :)
Mówimy "mama" "baba" tak więc powoli nasze dzieciaczki zaczynają być sprytniejsze :) Wiem, ze to co Amelka mówi dla niej jeszcze nie ma znaczenia, ale jak to cieszy, usłyszeć te magiczne słowo "mama" :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
ja też słyszę "mama" :),
ale chyba dlatego, że chcę słyszeć ;) akurat tak jej się głoski czasem skleją ;)
zębów nadal nie widać
na mleko 2 przechodziłam stopniowo od ukończenia 6 miesiąca
o zaniedbywaniu domu też mogłabym dużo napisać, bo odkąd mała pełza po całym mieszkaniu praktycznie prawie jej z oka nie spuszczam i cieżko cokolwiek zrobić
a najgorszy problem mam ze spacerami, dziś próbowałam ją przewieźć w gondolce i zaraz wróciłam i obiecałam sobie, że nigdy więcej, ona takie akrobacje w tym wózku wyczynia, że boję się, że wypadnie, skoro nie siedzi to uważam, że jest za mała na spacerówkę - mam taką raczej nie regulowaną, a na miesiąc - dwa nie chcę kupować nowego wózka i teraz wożę ją w nosidełku lub noszę w chuście,
może któraś z Was miała podobny problem i ma pomysł jak temu zaradzić? co zrobić z dzieckiem, które nie chce leżeć w gondoli, a nie dorosło do spacerówki?
ale chyba dlatego, że chcę słyszeć ;) akurat tak jej się głoski czasem skleją ;)
zębów nadal nie widać
na mleko 2 przechodziłam stopniowo od ukończenia 6 miesiąca
o zaniedbywaniu domu też mogłabym dużo napisać, bo odkąd mała pełza po całym mieszkaniu praktycznie prawie jej z oka nie spuszczam i cieżko cokolwiek zrobić
a najgorszy problem mam ze spacerami, dziś próbowałam ją przewieźć w gondolce i zaraz wróciłam i obiecałam sobie, że nigdy więcej, ona takie akrobacje w tym wózku wyczynia, że boję się, że wypadnie, skoro nie siedzi to uważam, że jest za mała na spacerówkę - mam taką raczej nie regulowaną, a na miesiąc - dwa nie chcę kupować nowego wózka i teraz wożę ją w nosidełku lub noszę w chuście,
może któraś z Was miała podobny problem i ma pomysł jak temu zaradzić? co zrobić z dzieckiem, które nie chce leżeć w gondoli, a nie dorosło do spacerówki?
o fajnie Dziewczyny że watek zyje. Choc mam duzo mniej czasu zeby tu zagdac:( szkoda ze watek umarł, bo nie mam porównania co do rozwoju, zachowania mojegfo synka i jego róiesników. Ja na pepti 2 jestem chyba od 5 , bo tak dziwnie zleciła mi pediatra, przeszlam od razu, bo dopiero potem doczytalam na puszce, ze trzeba stopniowo:) dziewczyny, moj synek z pocztaku stycznia, pełza slkubaniec szybko, nie siedzi, mam wrazenie ze nie jest mu to potrzebne, jest raki ruchliwy, chciałby juz stac a siedzenie omija. Pelza, ciekawi go wszystko prócz zabawek i tu moje pytanie, co jest u was chiteM/"
oj musiaalm konczyc bo nagły koniec drzemki był:( no wlasnie co jest hitem zabawkowym u Was? bo u nas pilot, klaiatura, gniazdka elektryczne, kable itp. a zabawki takie ładne, kolorowe..:)
synek sie siedzi, zebow nie ma, pełza ale jest bardzo absorbujacy, placze gdy czegos mu nie dam? jak jest u Was?
aniela, my wozimy Malego juz od ponad miesiaca w spacerówce, ale kupilismy taka rozkładana na płasko i tak sobie lezy , bo do siadania, podciagania sie nie ciagnie go wcale.
Ile drzemek maja Wasze malenstwa? czy probujecie je regulowac jakos, czy jeszcze jest tak, z to dziecko decyduje? czy sa stale? u nas róznie, pierwsza drezmka jest jakies dwie godziny po przebudzeniu, potem róznie, czasmai o 14-tej i potem jeszcze jedna, czasmai tylko ta popoludniu.
synek sie siedzi, zebow nie ma, pełza ale jest bardzo absorbujacy, placze gdy czegos mu nie dam? jak jest u Was?
aniela, my wozimy Malego juz od ponad miesiaca w spacerówce, ale kupilismy taka rozkładana na płasko i tak sobie lezy , bo do siadania, podciagania sie nie ciagnie go wcale.
Ile drzemek maja Wasze malenstwa? czy probujecie je regulowac jakos, czy jeszcze jest tak, z to dziecko decyduje? czy sa stale? u nas róznie, pierwsza drezmka jest jakies dwie godziny po przebudzeniu, potem róznie, czasmai o 14-tej i potem jeszcze jedna, czasmai tylko ta popoludniu.
Kurcze tak czytam i się cieszę, że my równo od miesiąca jeździmy w spacerówce i się cieszę, że nie muszę sie denerwować że mi harce odstawia w gondolI:)
A my nie przechodzimy na żadną "2" bo Amelka pije Humanę SL i ona jest tylkko jedna. Nie podoba mi się to bo dlaczego inne mleka są zależne od wieku a to nie?

A my nie przechodzimy na żadną "2" bo Amelka pije Humanę SL i ona jest tylkko jedna. Nie podoba mi się to bo dlaczego inne mleka są zależne od wieku a to nie?


o do zabawek to przede wszystkim książeczki- uwielbia oglądać, słuchać a najbardziej gryźć:) piłeczki róznej wielkości no i oczywiście kable, pilot i telefon:)
Drzemki Amelia ma stałe- trzy -9:00, 12:00 15:30.
Zębów nadal nie ma, nie mówi ani mama ani baba ani nic w tym stylu:( ale za to (na tym forum się jeszcze nie chwaliłam) od 3 lipca pięknie sama siedzi a trochę później zaczęła raczkować i teraz wszędzie jej pełno:):):) pełzanie w ogóle pominęła.

Drzemki Amelia ma stałe- trzy -9:00, 12:00 15:30.
Zębów nadal nie ma, nie mówi ani mama ani baba ani nic w tym stylu:( ale za to (na tym forum się jeszcze nie chwaliłam) od 3 lipca pięknie sama siedzi a trochę później zaczęła raczkować i teraz wszędzie jej pełno:):):) pełzanie w ogóle pominęła.


Moja tak samo, piloty, telefony, klawiatura strasznie ja interesują. Ale ma także kilka swoich zabawek które bardzo lubi, np szczeniaczek uczniaczek, pianinko FP takie do łóżeczka, rybka z maty i grająca wazka i słonik ( w ogóle lubi grające zabawki). Lubi tez książeczki. I tez wszystko wkłada do buzi.
A w ogóle jeśli chodzi o zęby to polecam gryzak MAM. Rewelacja!
Ja drzemek mojej nie reguluje. Ona sama decyduje. Nie wiem czy to dobrze czy nie ale próbowałam regulować i nic z tego nie wyszło. Zmienia się zależnie od jej wieku. Teraz np wstaje o 7, później ma drzemkę o 10, później o 16 i spać idzie ok 21. W ciągu dnia śpi tak po godzince. Chociaż dzisiaj dała czadu i jak zasnęła o 10 to obudziła się o 13 i po południu już nie spala.
A w ogóle jeśli chodzi o zęby to polecam gryzak MAM. Rewelacja!
Ja drzemek mojej nie reguluje. Ona sama decyduje. Nie wiem czy to dobrze czy nie ale próbowałam regulować i nic z tego nie wyszło. Zmienia się zależnie od jej wieku. Teraz np wstaje o 7, później ma drzemkę o 10, później o 16 i spać idzie ok 21. W ciągu dnia śpi tak po godzince. Chociaż dzisiaj dała czadu i jak zasnęła o 10 to obudziła się o 13 i po południu już nie spala.
jakie te dzieciaki podobne ;)
kable oczywiście na topie niestety, zabawki są nudne ;) od grającego i świecącego pełzaka FP lepsza okazała się plastikowa butelka z resztką wody, dziś gruba kartka papieru, której nie udało się zjeść starczyła na godzinę zabawy,
jeszcze wracając do wózka, to wydaje mi się, że nawet gdybym miała rozkładaną na płasko spacerówkę to i tak nie zdałoby to rezultatu, bo mała nie chce leżeć na plecach, nawet przewijanie to walka - ciągle przekręca się na brzuch
kable oczywiście na topie niestety, zabawki są nudne ;) od grającego i świecącego pełzaka FP lepsza okazała się plastikowa butelka z resztką wody, dziś gruba kartka papieru, której nie udało się zjeść starczyła na godzinę zabawy,
jeszcze wracając do wózka, to wydaje mi się, że nawet gdybym miała rozkładaną na płasko spacerówkę to i tak nie zdałoby to rezultatu, bo mała nie chce leżeć na plecach, nawet przewijanie to walka - ciągle przekręca się na brzuch
u nas podobnie :) zabawki tak, ale tylko na chwilę, pilot, telefon, gazety są fajniejsze:), P sam nie rwie się do siadania, ale jak go posadzę to ładnie siedzi nawet potrafi się schylić i wyprostować, nie wiem własnie czy mogę go tak sadzać?? jak myslicie??
a spanko u nas dwa razy dziennie ok 10-11 i 14-15, popołudniowe spanie jest dłuższe.
Nie wiem czy to przez ząbkowanie, ale ostatnio tak od 2tyg młody dużo czasu chce spędzać na rękach sam pobawi się chwila i zaczyna się marudzenie przez to ciężko jest cokolwiek zrobic w domu, ech:)
a spanko u nas dwa razy dziennie ok 10-11 i 14-15, popołudniowe spanie jest dłuższe.
Nie wiem czy to przez ząbkowanie, ale ostatnio tak od 2tyg młody dużo czasu chce spędzać na rękach sam pobawi się chwila i zaczyna się marudzenie przez to ciężko jest cokolwiek zrobic w domu, ech:)
hej, to jak tak spytam:)
1. Wiek Dziecka?
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków?
3. Ile drzemek w ciagu dnia?
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy?
5. Ile jedzą i czego?
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże?
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują?
8. Jak długo potrafią zająć się same?
1. Wiek Dziecka?
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków?
3. Ile drzemek w ciagu dnia?
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy?
5. Ile jedzą i czego?
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże?
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują?
8. Jak długo potrafią zająć się same?
O jak fajnie ze kontynuujecie nasz wątek :)) mam chwilę to odpiszę ci Femina.
A więc odpowiadajac na powyższe
1. Maja ma 6mies i prawie 3tyg
2. Ma 2 ząbki dolne,wygląda jak króliczek.Przechodziła bez większych problemów tylko z lekkim marudzeniem w ciagu dnia no i gryzeniem wszystkiego co sie da i ślinieniem mocnym.ogólnie gładko i bezproblemowo.
3.Drzemki co 3-4godz,ale po 30min max godzina
4.Przesypia całą noc, jesli sie przebudzi w nocy to po smoka
5.Z jedzeniem gorzej bo od 2tyg obraziła się na słoiczki i po za mleczkiem,kaszkami,sokami,herbatkami niechce nic innego no chyba ze owocowy deserek ale z obiadkami obraza he
6.w związku z powyższym pomijam :)
7.Maja nie siedzi, za to szalenie pełza i przyjmuje juz pozycje do raczkowania stoi na czworaka ale sie chwieje i za bardzo niewie co dalej zrobic hehe no i caly dzien lezakuje na brzuszku i tak sie na nim wlasnie przemieszcza pełzając
8.Sama potrafi się zając tak długo jak cos ciekawego dostanie do łapek he czyli tak max godzina, ale ja sie krece przy niej oczywiscie i patrze co porabia na piankach.
pozdrowionka
A więc odpowiadajac na powyższe
1. Maja ma 6mies i prawie 3tyg
2. Ma 2 ząbki dolne,wygląda jak króliczek.Przechodziła bez większych problemów tylko z lekkim marudzeniem w ciagu dnia no i gryzeniem wszystkiego co sie da i ślinieniem mocnym.ogólnie gładko i bezproblemowo.
3.Drzemki co 3-4godz,ale po 30min max godzina
4.Przesypia całą noc, jesli sie przebudzi w nocy to po smoka
5.Z jedzeniem gorzej bo od 2tyg obraziła się na słoiczki i po za mleczkiem,kaszkami,sokami,herbatkami niechce nic innego no chyba ze owocowy deserek ale z obiadkami obraza he
6.w związku z powyższym pomijam :)
7.Maja nie siedzi, za to szalenie pełza i przyjmuje juz pozycje do raczkowania stoi na czworaka ale sie chwieje i za bardzo niewie co dalej zrobic hehe no i caly dzien lezakuje na brzuszku i tak sie na nim wlasnie przemieszcza pełzając
8.Sama potrafi się zając tak długo jak cos ciekawego dostanie do łapek he czyli tak max godzina, ale ja sie krece przy niej oczywiscie i patrze co porabia na piankach.
pozdrowionka
1. Wiek Dziecka?- Amelia ma 6 miesięcy i 3 tyg
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków?- nie ma ząbków jeszcze
3. Ile drzemek w ciagu dnia?- trzy drzemki
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy?- budzi się w nocy raz (spi od 19 do 6)
5. Ile jedzą i czego? (rano butla, 10 słoik deserku, 14 słoik zupki, 16 cyc, 18 butla, noc cyc)
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? chrupaczki ryżowe z jabłkami , piętka chleba
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? Siedzi sama, raczkuje, pełzanie pominęła w ogóle
8. Jak długo potrafią zająć się same?- ok pół godziny do godziny

2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków?- nie ma ząbków jeszcze
3. Ile drzemek w ciagu dnia?- trzy drzemki
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy?- budzi się w nocy raz (spi od 19 do 6)
5. Ile jedzą i czego? (rano butla, 10 słoik deserku, 14 słoik zupki, 16 cyc, 18 butla, noc cyc)
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? chrupaczki ryżowe z jabłkami , piętka chleba
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? Siedzi sama, raczkuje, pełzanie pominęła w ogóle
8. Jak długo potrafią zająć się same?- ok pół godziny do godziny


Info z OWI: nie wolno dzieci pionizowac-przynajmniej starac się tego nie robic – czyli stawiac bo dziecko to uwielbie – jeszcze nie
Babilon pepti 2 my dajemy od przelomu 5/6 miesiac – dlalam od razu 2
Moja sypia różnie: 1,5 godz. po przebudzeniu - 30 min
Ok. 12 – max godzine
Ok. 16 – róznie nie dłużej niż 1,5
No i czasem w nocy budzi się na zabawe
Od 7 mca mama podawac żółtko tylko nie wiem ile … hhrhhrhehe
Babilon pepti 2 my dajemy od przelomu 5/6 miesiac – dlalam od razu 2
Moja sypia różnie: 1,5 godz. po przebudzeniu - 30 min
Ok. 12 – max godzine
Ok. 16 – róznie nie dłużej niż 1,5
No i czasem w nocy budzi się na zabawe
Od 7 mca mama podawac żółtko tylko nie wiem ile … hhrhhrhehe
1. Wiek Dziecka? - 6 m-cy i 2 tygodnie
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków? - nie
3. Ile drzemek w ciagu dnia? - kilka może 3 krótkich ok 30 min.
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? - od 21 do 6 potem cyc i jeszcze do 8
5. Ile jedzą i czego? rano cyc, w południe Nutramigen, po południu słoiczek, potem jeszcze czasem butla lub cyc lub deserek i na noc butla z kaszką
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? flipsy, owoce tylko ze słoiczka na razie
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? pełza, stoi na czworakach i się kiwa przód - tył, próbuje siadać z leżena na boku
8. Jak długo potrafią zająć się same? długo, myślę, że godzinę na pewno, ale muszę ją pilnować, bo ciągle gdzieś włazi albo bierze rzeczy dla niej raczej nie przeznaczone, albo głową w coś uderzy etc.
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków? - nie
3. Ile drzemek w ciagu dnia? - kilka może 3 krótkich ok 30 min.
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? - od 21 do 6 potem cyc i jeszcze do 8
5. Ile jedzą i czego? rano cyc, w południe Nutramigen, po południu słoiczek, potem jeszcze czasem butla lub cyc lub deserek i na noc butla z kaszką
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? flipsy, owoce tylko ze słoiczka na razie
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? pełza, stoi na czworakach i się kiwa przód - tył, próbuje siadać z leżena na boku
8. Jak długo potrafią zająć się same? długo, myślę, że godzinę na pewno, ale muszę ją pilnować, bo ciągle gdzieś włazi albo bierze rzeczy dla niej raczej nie przeznaczone, albo głową w coś uderzy etc.
Fajnie, że wątek jeszcze "żyje" :) My jesteśmy po urlopie - 2 tygodnie w górach. Było super:) Tam gdzie nie daliśmy rady chodzić z wózkiem, chodziliśmy z chustą:) Mała bawiła się świetnie i zaczepiała każdego kogo spotkaliśmy na szlakach:)
1. Wiek Dziecka? -
7 m-cy
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków? -
zębów brak ale chyba coś po mału idzie - zaczęło często budzić się w nocy z płaczem
3. Ile drzemek w ciagu dnia? -
różnie 2-3 co najmniej 30min
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? -
zasypia ok 21-22 a budzi się też różnie od 7 do 9. Teraz często się budzi w nocy - chyba zęby, a tak to budziła się ok 5 na jedzenie i spała do rana
5. Ile jedzą i czego? -
karmię piersią +chlebek z masełkiem + obiadki duży słoik+owocki duży słoik/jogurt+owoce + flipsy, biszkopty. Ostatnio jadła razem ze mną świeżą nektarynkę i jabłko - nektarynkę uwielbia. W deserkach je przeróżne zboża
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? -
j.w.
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują?
siedzi ale sama jeszcze nie siada, od 2 tygodni raczkuje :) i łazi po całym mieszkaniu. Wstaje przy różnych rzeczach, przy nodze, włazi na nas
8. Jak długo potrafią zająć się same?
ojj z tym to napradę bywa różnie..
1. Wiek Dziecka? -
7 m-cy
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków? -
zębów brak ale chyba coś po mału idzie - zaczęło często budzić się w nocy z płaczem
3. Ile drzemek w ciagu dnia? -
różnie 2-3 co najmniej 30min
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? -
zasypia ok 21-22 a budzi się też różnie od 7 do 9. Teraz często się budzi w nocy - chyba zęby, a tak to budziła się ok 5 na jedzenie i spała do rana
5. Ile jedzą i czego? -
karmię piersią +chlebek z masełkiem + obiadki duży słoik+owocki duży słoik/jogurt+owoce + flipsy, biszkopty. Ostatnio jadła razem ze mną świeżą nektarynkę i jabłko - nektarynkę uwielbia. W deserkach je przeróżne zboża
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? -
j.w.
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują?
siedzi ale sama jeszcze nie siada, od 2 tygodni raczkuje :) i łazi po całym mieszkaniu. Wstaje przy różnych rzeczach, przy nodze, włazi na nas
8. Jak długo potrafią zająć się same?
ojj z tym to napradę bywa różnie..
My już też wróciliśmy z urlopu. Od środy przychodzi do nas opiekunka iby mały się do niej przyzwyczaił. Od 25 powrót do pracy :(
A u nas wygląda to tak:
1. Wiek Dziecka? - 6miesięcy i 2 tyg.
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków?
Właśnie jesteśmy chyba w trakcie przebijania dolnych jedynek. Widać je pod dziąsełkiem, więc myślę, że lada dzień się przebije. Dzisiaj niestety gorączka 38, mały popłakuje, strasznie się ślini, robi rzadsze kupki i częściej. Biedny jest :(
3. Ile drzemek w ciagu dnia? - 2 drzemki - między 10-11 (30min) i między 13-14 (1,5 godziny)
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? Zasypia między 19:30-20:00 i niestety jeszcze budzi się w nocy. ok 3 dostaje butle. Budzi się pewnie przez zębole, czasami coś mu się pomiesza i chce się bawić, ostatnio budził się z kupskiem więc dodatkowo było przebieranie. Na szczęście zasypia sam.
5. Ile jedzą i czego? ok 9 180 bebilon pepti, ok 13 obiadek + 3 chrupki, po 16 deser ze słoika + 100ml kaszki sinlac na wodzie, po 19 - 180ml, bebilonu pepti, 2-3 w nocy też pepti i czasami między 5-6 pepti. Powoli przesuwam mu to nocne jedzenie by wyeliminować jedzenie w nocy.
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? tylko chrupki i banana. Reszta słoiki
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują?
Siedzi ale tylko podparty, najładniej w wózku, tak na kocyku raczej go nie sadzam bo trzeba go bardzo asekurować.
Pełza jak szalony. Nie raczkuje.
Nauczył się pieknie bić brawo. I od wczoraj mówi dada i coś w stylu ide. Gada jak najęty :)
8. Jak długo potrafią zająć się same? Raczej krótko. Może 30min.
A co do zabawek, Tymek preferuje wszystko co gra. Kocha tamburyno! Bardzo lubi uderzać rączką o stół, lubi obserwować i łapać bańki mydlane. Bawi się też swoją łyżeczką. Nadal lubi karuzelę, szczególnie kopać w nią nóżkami, przełańczać guziczki. Bawi się też chochlą itp. W kuchni dostaje też różnego rodzaju woreczki, butelki. Lubi oglądać książeczki, a szczególnie preferuje jedną - o wsi- chyba dlatego, że oglada już ją 6 miesięcy.
A u nas wygląda to tak:
1. Wiek Dziecka? - 6miesięcy i 2 tyg.
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków?
Właśnie jesteśmy chyba w trakcie przebijania dolnych jedynek. Widać je pod dziąsełkiem, więc myślę, że lada dzień się przebije. Dzisiaj niestety gorączka 38, mały popłakuje, strasznie się ślini, robi rzadsze kupki i częściej. Biedny jest :(
3. Ile drzemek w ciagu dnia? - 2 drzemki - między 10-11 (30min) i między 13-14 (1,5 godziny)
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? Zasypia między 19:30-20:00 i niestety jeszcze budzi się w nocy. ok 3 dostaje butle. Budzi się pewnie przez zębole, czasami coś mu się pomiesza i chce się bawić, ostatnio budził się z kupskiem więc dodatkowo było przebieranie. Na szczęście zasypia sam.
5. Ile jedzą i czego? ok 9 180 bebilon pepti, ok 13 obiadek + 3 chrupki, po 16 deser ze słoika + 100ml kaszki sinlac na wodzie, po 19 - 180ml, bebilonu pepti, 2-3 w nocy też pepti i czasami między 5-6 pepti. Powoli przesuwam mu to nocne jedzenie by wyeliminować jedzenie w nocy.
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? tylko chrupki i banana. Reszta słoiki
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują?
Siedzi ale tylko podparty, najładniej w wózku, tak na kocyku raczej go nie sadzam bo trzeba go bardzo asekurować.
Pełza jak szalony. Nie raczkuje.
Nauczył się pieknie bić brawo. I od wczoraj mówi dada i coś w stylu ide. Gada jak najęty :)
8. Jak długo potrafią zająć się same? Raczej krótko. Może 30min.
A co do zabawek, Tymek preferuje wszystko co gra. Kocha tamburyno! Bardzo lubi uderzać rączką o stół, lubi obserwować i łapać bańki mydlane. Bawi się też swoją łyżeczką. Nadal lubi karuzelę, szczególnie kopać w nią nóżkami, przełańczać guziczki. Bawi się też chochlą itp. W kuchni dostaje też różnego rodzaju woreczki, butelki. Lubi oglądać książeczki, a szczególnie preferuje jedną - o wsi- chyba dlatego, że oglada już ją 6 miesięcy.
1. Wiek Dziecka? Dzisiaj równo 7 miesięcy
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków? Tak, 2 ząbki. Jak rosły przez ok. 2 tyg. Antek budził się w nocy na dodatkowe karmienie i popłakiwał
3. Ile drzemek w ciagu dnia? 3-4 po 30 min - 2h
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? 22-7, nie budzi się w nocy
5. Ile jedzą i czego? uwielbia kaszki (te do zalania, te ze słoiczków i te z kartoników), jabłuszka jak sama mu zrobię, miśkopty, nie toleruje warzyw ani zupek ;-(
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? j.w.
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? siedzi, ale sam nie potrafi usiąść, od wczoraj raczkuje wcześniej pełzał
8. Jak długo potrafią zająć się same? ok. 1 h
2. Czy Maluszki mają już ząbki? Jak przechodziły przebijanie pierwszysch zabków? Tak, 2 ząbki. Jak rosły przez ok. 2 tyg. Antek budził się w nocy na dodatkowe karmienie i popłakiwał
3. Ile drzemek w ciagu dnia? 3-4 po 30 min - 2h
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? 22-7, nie budzi się w nocy
5. Ile jedzą i czego? uwielbia kaszki (te do zalania, te ze słoiczków i te z kartoników), jabłuszka jak sama mu zrobię, miśkopty, nie toleruje warzyw ani zupek ;-(
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? j.w.
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? siedzi, ale sam nie potrafi usiąść, od wczoraj raczkuje wcześniej pełzał
8. Jak długo potrafią zająć się same? ok. 1 h
tak tak pionizowac znaczy stawiac
sadzac jesli dzieciaczek to umie to jak najbardziej można
moja M juz pionizuje się "siama siama" - oczy wkolo głowy to za mało ...
mi sie M jeszcze budzi w nocy z raz - czasem dwa
je zupki, owocki - wszystko gotowane przez zemnie /babcię, jadła nawet grochowe z miesiac temu :)
teraz dodajetroche vegety - bo juz marudzi na smaki - a wlasciwie ich brak
wczoraj loda jej znow dalalm popróbować to jak zabieram zrobila taka awanture ze szok !! :)
no i zaczyna powoli mowic "bbabbaammm"
sadzac jesli dzieciaczek to umie to jak najbardziej można
moja M juz pionizuje się "siama siama" - oczy wkolo głowy to za mało ...
mi sie M jeszcze budzi w nocy z raz - czasem dwa
je zupki, owocki - wszystko gotowane przez zemnie /babcię, jadła nawet grochowe z miesiac temu :)
teraz dodajetroche vegety - bo juz marudzi na smaki - a wlasciwie ich brak
wczoraj loda jej znow dalalm popróbować to jak zabieram zrobila taka awanture ze szok !! :)
no i zaczyna powoli mowic "bbabbaammm"
Podbije troszkę bo watek daleko w tyle :D
Mam pytanie do Was dziewczyny a propos kupek. Jak wprowadziłam malej na stale słoiczki to zaczęły się takie plastelinowate kupki i jest ich nawet po 3 dziennie a później jeszcze jedna taka rzadsza jak na mleku. Czy wasze szkraby tez tak maja? Moja jak była tylko na mleku to robiła jedna dziennie wiec teraz trochę jestem zdziwiona ta ilością.
A tak w ogóle, to moja mała od wczoraj potrafi stać na czworaka. Cały czas trenuje :)
Śmiesznie to wygląda szczególnie ze tak niedawno była taka malutka i leżała tylko na pleckach. Rośnie w oczach :)
Mam pytanie do Was dziewczyny a propos kupek. Jak wprowadziłam malej na stale słoiczki to zaczęły się takie plastelinowate kupki i jest ich nawet po 3 dziennie a później jeszcze jedna taka rzadsza jak na mleku. Czy wasze szkraby tez tak maja? Moja jak była tylko na mleku to robiła jedna dziennie wiec teraz trochę jestem zdziwiona ta ilością.
A tak w ogóle, to moja mała od wczoraj potrafi stać na czworaka. Cały czas trenuje :)
Śmiesznie to wygląda szczególnie ze tak niedawno była taka malutka i leżała tylko na pleckach. Rośnie w oczach :)
bo dzieci nam rosna mega szybko
moja juz wstaje, wylazla na taras pokonujac 2 schody, framuge okna i paramet (bo tak sie na tars u nas wylazi :( )
siama siam a - tata tylko pilnowal by nie bylo bum
a kupki po sloiczkach plastelinki tez miala Magda i my
rozszerzanie diety = zmiana kupek
powinny byc twardzsze niz na cycu ale nie streuje sie jednorazowa zla kupa
plastelinki tez sa raczje ok
moja M robi od 1 do 2 dziennie
:)
moja juz wstaje, wylazla na taras pokonujac 2 schody, framuge okna i paramet (bo tak sie na tars u nas wylazi :( )
siama siam a - tata tylko pilnowal by nie bylo bum
a kupki po sloiczkach plastelinki tez miala Magda i my
rozszerzanie diety = zmiana kupek
powinny byc twardzsze niz na cycu ale nie streuje sie jednorazowa zla kupa
plastelinki tez sa raczje ok
moja M robi od 1 do 2 dziennie
:)
Dzięki Dejwi, może któraś jeszcze jakiś pomysł. Tymek też teraz smoka ciągnie o wiele więcej, jeszcze niedawno w ogóle go nie chciał. Tulenie też pomaga, tyko ciężko nosić tyle czasu już takiego klopsa.
A długo trwa aż te ząbki się przebiją? Już je widać więc chyba to już etap końcowy.
Z tym spacerem właśnie nie wiem, bo to w sumie niska temperatura, zapomniałam ostatnio zapytać pediatry.
A długo trwa aż te ząbki się przebiją? Już je widać więc chyba to już etap końcowy.
Z tym spacerem właśnie nie wiem, bo to w sumie niska temperatura, zapomniałam ostatnio zapytać pediatry.
Witam po długiej przerwie wakacyjnej. Było cudownie, tylko niestety w drodze powrotnej Miki zachorował i ma antybiotyk.Wakacje zakończone z przytupem.
Fajny pomysł miałyście z tymi pytaniami. Dołączam swoje odpowiedzi;)
1. Wiek Dziecka?- 7 miesięcy i 4 dni
2. Czy Maluszki mają już ząbki? - nie
3. Ile drzemek w ciagu dnia? 3-4 po 30 -40 min
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? Zasypia o 19.30-budzi sie ok 3 na butle i spi dalej .Przed 6 jeszcze czasem butla i po 7 pobudka.
5. Ile jedzą i czego? - 6 butla, 10 deserek( owoc z kleikiem lub kaszką manna) 13 butla, 16-17 zupka, 19 butla, 3 butla.
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? Owoce- banan , jabłko, arbuz, morelka, brzoskwinka.
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? pełza
8. Jak długo potrafią zająć się same? ok. 40min
Fajny pomysł miałyście z tymi pytaniami. Dołączam swoje odpowiedzi;)
1. Wiek Dziecka?- 7 miesięcy i 4 dni
2. Czy Maluszki mają już ząbki? - nie
3. Ile drzemek w ciagu dnia? 3-4 po 30 -40 min
4. Godziny snu nocnego i czy się budzą w nocy? Zasypia o 19.30-budzi sie ok 3 na butle i spi dalej .Przed 6 jeszcze czasem butla i po 7 pobudka.
5. Ile jedzą i czego? - 6 butla, 10 deserek( owoc z kleikiem lub kaszką manna) 13 butla, 16-17 zupka, 19 butla, 3 butla.
6. Co podajecie poza mlekiem i obiadkami, mam na mysli przekąski, jakie owoce świeże? Owoce- banan , jabłko, arbuz, morelka, brzoskwinka.
7. Co potrafią?. Czy siedzą , pełzają, raczkują? pełza
8. Jak długo potrafią zająć się same? ok. 40min
Dzięki dziewczyny za pomoc. Już 2 dni jesteśmy bez gorączki, niestety zębole się nie przebiły. Spacerów nie opusciliśmy, bo w sumie nie był przeziębiony.
Ja również kończe urlop i od czwartku, wielki powrót do pracy. Od dwóch tygodni przychodzi już do nas niania na parę godzin. Póki co jest chyba ok, bo widzę, że mały ją polubił. A jak tam u Was, pracujecie, czy na wychowawczym?
Ja również kończe urlop i od czwartku, wielki powrót do pracy. Od dwóch tygodni przychodzi już do nas niania na parę godzin. Póki co jest chyba ok, bo widzę, że mały ją polubił. A jak tam u Was, pracujecie, czy na wychowawczym?
A my mamy 2 dolne jedyneczki :) Wyszły bez bólu i gorączki. Teraz jak rosną, to chyba bardziej drażnią Ingulę, bo jest troszkę mniej spokojna.
Inga wstaje przy wszystkim przy czym tylko może. Nawet czasami idzie wzdłuż kanapy, chcą dorwać pilota ;) hehe cwaniara.
Niestety zaczął się okres wielkich i częstych upadków. Teraz zawsze ktoś musi z nią siedzieć, bo jak wstaje to jeszcze się chwieje i leci do tyłu na głowę.. Jeszcze trochę i dostanę zawału od tych upadków, naprawdę czasami wyglądają przerażająco. A wystarczy odwrócić na chwilę głowę i już staje przy jakieś rzeczy..
Inga wstaje przy wszystkim przy czym tylko może. Nawet czasami idzie wzdłuż kanapy, chcą dorwać pilota ;) hehe cwaniara.
Niestety zaczął się okres wielkich i częstych upadków. Teraz zawsze ktoś musi z nią siedzieć, bo jak wstaje to jeszcze się chwieje i leci do tyłu na głowę.. Jeszcze trochę i dostanę zawału od tych upadków, naprawdę czasami wyglądają przerażająco. A wystarczy odwrócić na chwilę głowę i już staje przy jakieś rzeczy..
Gratulacje dla Inguli dwóch ząbków.
Dziewczyny mały jest strasznie wysypany, myslałam, że ma uczulenie na gluten, ale wysypki przybywa, a gluten odstawiony. Poszperałam w internecie i doszłam do wniosku, że to chyba trzydniówka. Gorączka którą miał w weekend zakończyła się właśnie ową wysypką, a ja byłam pewna że to zębole. U lekarza nie byłam bo gorączka nie była wysoka i to był weekend, a w poniedziałek było już ok. Mam nadzieję, że to to. Bo jak pomyślę, że mógłby mieć uczulenie na gluten... ach wolę nie myśleć. Na wszelki wypadek idę jeszcze do pediatry, by go obejrzała. Jutro wielki powrót do pracy!!! Po 14 miesiącach! Kiedy to zleciało!
Dziewczyny mały jest strasznie wysypany, myslałam, że ma uczulenie na gluten, ale wysypki przybywa, a gluten odstawiony. Poszperałam w internecie i doszłam do wniosku, że to chyba trzydniówka. Gorączka którą miał w weekend zakończyła się właśnie ową wysypką, a ja byłam pewna że to zębole. U lekarza nie byłam bo gorączka nie była wysoka i to był weekend, a w poniedziałek było już ok. Mam nadzieję, że to to. Bo jak pomyślę, że mógłby mieć uczulenie na gluten... ach wolę nie myśleć. Na wszelki wypadek idę jeszcze do pediatry, by go obejrzała. Jutro wielki powrót do pracy!!! Po 14 miesiącach! Kiedy to zleciało!
Pewnie faktycznie trzydniówka. U nas mnóstwo dzieciaków właśnie przechodzi trzydniówkę i czekam czy Ingę też złapało to świństwo czy nie. Może się pojawić do 14 dni, także ciągle mierzę jej temp. i bacznie obserwuję.
Niestety zaliczyliśmy kolejne uderzenie czołem w brzeg biurka. Tym razem tata jej pilnował. Ale był płacz. Prawie płakałam razem z nią. Teraz maleństwo śpi. Bez kąpieli i kolacji tylko cycka na śpiocha pociągnęła.. ojj biedna ta moja dziecina. Oka już z niej nie spuszczę!
Niestety zaliczyliśmy kolejne uderzenie czołem w brzeg biurka. Tym razem tata jej pilnował. Ale był płacz. Prawie płakałam razem z nią. Teraz maleństwo śpi. Bez kąpieli i kolacji tylko cycka na śpiocha pociągnęła.. ojj biedna ta moja dziecina. Oka już z niej nie spuszczę!
Marta u nas też chyba trzydniówka. Od niedzieli Franek miał gorączkę tak max 38,6 st. Wczoraj przeszła i wieczorem miał na pleckach lekkie plamki, ale pomyślałam, że to może jakieś podrażnienie od pieluszki. Jednak dziś jest już bardziej wysypany głównie na szyi brzuszku i trochę buzi. To są takie plamki podskórne, czytałam, że tak to wyglada przy trzydniówce.
Powodzenia przy powrocie do pracy!
Powodzenia przy powrocie do pracy!
czesc dziewczyny. dopiero dolaczam :)
zeby dopisac mnie do listy - o ile powstanie kolejna edycja rtego watku - podaje dane (chyba najwiekszy i najciezszy bobas patrzac na liste?)
swonko, 12.01.2010, Mateusz, 62cm, waga 4550g, Redłowo.
:)
dodam, ze teraz - w wieku 7,5 miesiaca moj synek wazy ponad 10kg, nosi zaczyna nosic ubranka "86" (z 80 wlasnie wyrosl), glowke ma 50cm, czyli taka jak starsza o poltora roku siostrzyczka (2u letnia) :)
jest smieszkiem, rozwija sie bardzo ladnie, je mleko - za rowno z piersi jak i sztuczne, oraz obiadki i deserki ze sloiczka, ale pewnie wkrotce bede go zachecac do "domowego" jedzenia.
Ma dwa zabki, siedzi, zaczyna stawac na wyprostowanych nozkach na kilak sekund (przytrzymywany oczywiscie) - na co na razie niechetnie pozwalam...
jest bardzo silny, jego "uscisk" dloni czasem juz boli.
ma niebieskie oczy i coraz dluzsze wloski (blond)
jest uroczy i przekochany.
Pozdrawiam wszystkie rownolatki, rownolatkow i ich mamy :)
zeby dopisac mnie do listy - o ile powstanie kolejna edycja rtego watku - podaje dane (chyba najwiekszy i najciezszy bobas patrzac na liste?)
swonko, 12.01.2010, Mateusz, 62cm, waga 4550g, Redłowo.
:)
dodam, ze teraz - w wieku 7,5 miesiaca moj synek wazy ponad 10kg, nosi zaczyna nosic ubranka "86" (z 80 wlasnie wyrosl), glowke ma 50cm, czyli taka jak starsza o poltora roku siostrzyczka (2u letnia) :)
jest smieszkiem, rozwija sie bardzo ladnie, je mleko - za rowno z piersi jak i sztuczne, oraz obiadki i deserki ze sloiczka, ale pewnie wkrotce bede go zachecac do "domowego" jedzenia.
Ma dwa zabki, siedzi, zaczyna stawac na wyprostowanych nozkach na kilak sekund (przytrzymywany oczywiscie) - na co na razie niechetnie pozwalam...
jest bardzo silny, jego "uscisk" dloni czasem juz boli.
ma niebieskie oczy i coraz dluzsze wloski (blond)
jest uroczy i przekochany.
Pozdrawiam wszystkie rownolatki, rownolatkow i ich mamy :)
My już zmieniliśmy fotelik na większy. Mamy Maxi Cosi - Tobi. Inga jest dość duża i waży już 11kg, także pod tym względem spokojnie mogliśmy to zrobić. Poza tym tak jak Twój maluch Inga też się podnosiła i było jej nie wygodnie.
Generalnie, to do 12 misiąca szkielet kostnieje, także dobrze aby jak najdłużej maluch jeździł tyłem. Jednak Tobi jest od 9 m-ca i od 9kg. No i jak dla mnie Inga siedzi w nim pewniej. Pasy również lepiej ją przytrzymują.
Generalnie, to do 12 misiąca szkielet kostnieje, także dobrze aby jak najdłużej maluch jeździł tyłem. Jednak Tobi jest od 9 m-ca i od 9kg. No i jak dla mnie Inga siedzi w nim pewniej. Pasy również lepiej ją przytrzymują.
my jestesmy wlasnie na wyjezdzie i wzielismy jeszcze stary - pierwszy fotelik.Synek ledwo sie w nim miesci i wlasciwie tylko w samym body... (kurtka nie wchodzi w gre) - mamy maxi cosi City Cabrio.
w sierpniu kupilismy juz kolejny wozek dla starszej coreczki, a Mati przesiadzie sie do tego po córce- 9-18 kg, Bebe Confort, ten model odkrecany w bok do wsadzania dziecka i przypinania go pasami - chyba jedynyu odkrecany (obrotowy) na rynku (?)
bardzo wygodny, bardzo latwy w obsludze, super. polecam.
mozna bardzo latwo regulowac pochylenie fotela w kilku pozycjach od siedzacej do lezacej,
Rada jaka dostalam od sprzedawcy fotelikow w "Mama i Ja" - jak najdluzej jezdzic w kolysce, tylem do kier. jazdy, bo szkielet zaczyna kostniec dopiero ok 9 m-ca (klatka piersiowa) i zdazaja sie przypadki zapadniecia wlasnie kl. piersiowej przy mocnym hamowaniu (gdy dziecko jedzie juz przodem do kier. jazdy) - i nie wazna tu waga (moj juz dawno dawno temu przekroczyl 9kg) - tylko walsnie wiek....
wiec my sie przesiadziemy gdy juz na prawde trzeba bedzie ubierac cieple kurtki.... = zapewne niedlugo...
:) (a coreczka (2 latka) dostala Recaro Sport cośtam..) ;)
w sierpniu kupilismy juz kolejny wozek dla starszej coreczki, a Mati przesiadzie sie do tego po córce- 9-18 kg, Bebe Confort, ten model odkrecany w bok do wsadzania dziecka i przypinania go pasami - chyba jedynyu odkrecany (obrotowy) na rynku (?)
bardzo wygodny, bardzo latwy w obsludze, super. polecam.
mozna bardzo latwo regulowac pochylenie fotela w kilku pozycjach od siedzacej do lezacej,
Rada jaka dostalam od sprzedawcy fotelikow w "Mama i Ja" - jak najdluzej jezdzic w kolysce, tylem do kier. jazdy, bo szkielet zaczyna kostniec dopiero ok 9 m-ca (klatka piersiowa) i zdazaja sie przypadki zapadniecia wlasnie kl. piersiowej przy mocnym hamowaniu (gdy dziecko jedzie juz przodem do kier. jazdy) - i nie wazna tu waga (moj juz dawno dawno temu przekroczyl 9kg) - tylko walsnie wiek....
wiec my sie przesiadziemy gdy juz na prawde trzeba bedzie ubierac cieple kurtki.... = zapewne niedlugo...
:) (a coreczka (2 latka) dostala Recaro Sport cośtam..) ;)