Widok
Tak się zastanawiam. Czy jest pod tym niebieskim znakiem napisane strefa ruchu? Skoro to droga prywatna to wydaje mi się, że policja nie ma tam jurysdykcji jeśli chodzi o ruch drogowy. Ale mogę się mylić. Niech znawcy się wypowiedzą.
Druga sprawa to taka, że skoro droga prywatna i małe w niej po kawałku udziały. To bierzesz puszkę z białą farbą i malujesz dwie kreski i miejsce parkingowe gotowe. Ale może ktoś ma większość udziałów?
Druga sprawa to taka, że skoro droga prywatna i małe w niej po kawałku udziały. To bierzesz puszkę z białą farbą i malujesz dwie kreski i miejsce parkingowe gotowe. Ale może ktoś ma większość udziałów?
Brawa dla samozwańczego szeryfa osiedla familijnego. Dzięki takim akcjom wiem, że lepiej nic nie mówić przy sąsiadach, a nuż wśród nich znajdzie się jakiś TW. Poziom donosicielstwa osiągnął szczyty absurdu. Mogę się założyć, że to pewnie dziedziczne dziadek donosił, ojciec donosił a to i ja dorzucę swoją cegiełkę. Czekam tylko na jakąś akcję związaną ze zbieraniem podpisów to każę wyp. z mojej posesji. I na koniec pozdrowienia dla szeryfa - oby ci się żona z czarnym puściła.
ładne tam piekiełko macie na familijnym ;) Zabrakło chyba troche wyobraźni, nagle zaskoczenie po kupnie,
- że skoro mieszkam na wsi, to musze mieć 2 auta...
- że nie ma gdzie zaparkować więcej niż jednego auta...
- że goście nie mają gdzie stanąć...
- że skoro stoję na drodzę utrudniając ruch, to przyjdzie policja i mi wlepi mandat...
Rychło w czas :)
- że skoro mieszkam na wsi, to musze mieć 2 auta...
- że nie ma gdzie zaparkować więcej niż jednego auta...
- że goście nie mają gdzie stanąć...
- że skoro stoję na drodzę utrudniając ruch, to przyjdzie policja i mi wlepi mandat...
Rychło w czas :)
Mieszkańcy wszystkich rodzinnych, familijnych i innych super falowców, jak kupowaliście mieszkania to nikt z Was nie zastanawiał się że nie ma gdzie postawić samochodów, nie ma gdzie zaparkować jak przyjadą znajomi ?
Albo, rozumiem, że już wtedy wychodziliście z założenia, że na wsi parkuje się gdzie popadnie, psy sr*ją gdzie popadnie - taka wiejska sielanka. Niestety jest inaczej, obowiązują przepisy gdzie można parkować, pies może sr*ć w domu, na balkonie lub sprzątajcie po nim - jest poprostu normalnie jak w całym cywilizowanym świecie, czas się przyzwyczaić i nauczyć.
Albo, rozumiem, że już wtedy wychodziliście z założenia, że na wsi parkuje się gdzie popadnie, psy sr*ją gdzie popadnie - taka wiejska sielanka. Niestety jest inaczej, obowiązują przepisy gdzie można parkować, pies może sr*ć w domu, na balkonie lub sprzątajcie po nim - jest poprostu normalnie jak w całym cywilizowanym świecie, czas się przyzwyczaić i nauczyć.
Wystarczyłoby w nocy zamalować farbą w aerozolu niektóre znaki tak, żeby można było wjechać na osiedle nie wjeżdżając w do strefy zamieszkania. Wątpię, żeby ktoś zdecydował się zainwestować własną kasę w nie swoje znaki :P Na Rodzinnym nie mają strefy zamieszkania i pan dzielnicowy może się co najwyżej po jajkach podrapać...
Ludzka zawiść nie zna granic . wypowiedzi typu " trzeba było myśleć przed kupnem " są żenujące . Ale pamiętajcie kij ma dwa końce .
Mam wrażenie że zaczęło się wszystko od zbierania podpisów o postawieniu słupków ,znaku na wjeździe itd.
Na dzień dzisiejszy i myślę że długo jeszcze po takich akcjach nie będzie możliwe zrobienia u nas na osiedlu jakiejkolwiek wspólnoty , mało tego ta osoba(y) co nadają na policję na pewno wprowadzą super atmosferę na osiedlu . Nic dziwnego że piszą potem że banino to wieś wysokich płotów i konfliktów sąsiedzkich. Ludzie opamiętajcie się czy naprawdę jak wystaje na ulicy dosłownie 1/3 auta to karetka czy straż nie przejedzie ludzie czemu w Was tyle zawiści jakiejś chorej.
Mam wrażenie że zaczęło się wszystko od zbierania podpisów o postawieniu słupków ,znaku na wjeździe itd.
Na dzień dzisiejszy i myślę że długo jeszcze po takich akcjach nie będzie możliwe zrobienia u nas na osiedlu jakiejkolwiek wspólnoty , mało tego ta osoba(y) co nadają na policję na pewno wprowadzą super atmosferę na osiedlu . Nic dziwnego że piszą potem że banino to wieś wysokich płotów i konfliktów sąsiedzkich. Ludzie opamiętajcie się czy naprawdę jak wystaje na ulicy dosłownie 1/3 auta to karetka czy straż nie przejedzie ludzie czemu w Was tyle zawiści jakiejś chorej.
Problem w tym, ze większość stala całym pojazdem na drodze a nie 1/3 jej szerokości. Szerokosc ulicy nie jest na 3 samochody ale nikt o tym nie myslal. Jak dla mnie mieszkancy w większości maja 2 miejsca postojowe to niech z nich korzystają. Odwiedzajacy niech staja maksymalnie przy plocie i jeśli ktoś na przeciwko nich stanie tez maksymalnie przy swojej posesji bylby przejazd nawet dla dużego wozu strażackiego. Nigdy tu nie będzie wspólnoty bo musi być 100% chętnych a to jest nierealne.
Wspólnoty????? Nie po to kupowaliśmy mieszkanie bezczynszowe, żeby teraz tworzyć wspólnotę!!! Proszę nie wymyślać!!! A auto proszę parkować jak należy - w miejscach do tego przeznaczonych. Dziwne, że najwięcej burzą się Ci, którzy mają garaże. Zapewne są one zawalone różnymi gratami a na auto nie ma już miejsca prawda? Świadomie stawiacie swoje auta gdzie popadnie a późnej wielkie zdziwienie, bo mandat jest. Ojej. Od jakiego czasu regularnie przyjeżdża policja na osiedle. A auta stoją byle gdzie i byle jak. Naprawdę nie szkoda Wam pieniędzy? Skąd macie swoje prawa jazdy jak podstawowych przepisów nie przestrzegacie??
Wojtek ma rację, odkąd istnieje własność wspólna, ogół takich właścicieli to wspólnota.
To że jest niewłaściwie zarządzana i niesformalizowana to wina nieświadomych współwłaścicieli. Jeśli wobec tej wspólnoty będą czynione kroki prawne, będzie się ich z tego rozliczać. Niestety świadomość prawna w takim temacie nie istnieje i dopiero jak pojawiają się jakieś konsekwencje jest wielka afera.
To tak samo jak z czytaniem umów przed ich podpisaniem, a późniejszym 'ale jak to się na to zgodziłem?'.
Świetnym pomysłem byłoby, jeśli chociaż notariusze uświadamialiby ludzi na co się zgadzają i jakie mają z tego obowiązki. Tylko że ten urząd (mam takie wrażenie) nie działa zbyt sensownie, z drugiej strony też nie leży to w jego kompetencji.
To że jest niewłaściwie zarządzana i niesformalizowana to wina nieświadomych współwłaścicieli. Jeśli wobec tej wspólnoty będą czynione kroki prawne, będzie się ich z tego rozliczać. Niestety świadomość prawna w takim temacie nie istnieje i dopiero jak pojawiają się jakieś konsekwencje jest wielka afera.
To tak samo jak z czytaniem umów przed ich podpisaniem, a późniejszym 'ale jak to się na to zgodziłem?'.
Świetnym pomysłem byłoby, jeśli chociaż notariusze uświadamialiby ludzi na co się zgadzają i jakie mają z tego obowiązki. Tylko że ten urząd (mam takie wrażenie) nie działa zbyt sensownie, z drugiej strony też nie leży to w jego kompetencji.
Ale współwłaściciel ma obowiazek łożyć na bieżące utrzymanie swojej własności- udziału w drodze, jest odpowiedzialny za szkody powstałe jeśli nie dopełnił swojego obowiązku. Pierwsze co droga powinna być ubezpieczona bo jak traficie na cwaniaka,to wydoi z was kasę, utrzymanie drogi to nie tylko odśnieżanie.
Przegłosować można wszystko, ale jak wyegzekwować od wszystkich co zostanie przegłosowane. Biorąc pod uwagę wielkość osiedla zawsze
ktoś stanie okoniem ze mną włącznie. Po prostu nie chcę mieć nic wspólnego z szeryfem osiedla , bandą donosicieli i moralizatorów. Wprowadzając się na osiedle byłem otwarty wobec sąsiadów, ale teraz zostaje tylko dzień dobry i koniec.
ktoś stanie okoniem ze mną włącznie. Po prostu nie chcę mieć nic wspólnego z szeryfem osiedla , bandą donosicieli i moralizatorów. Wprowadzając się na osiedle byłem otwarty wobec sąsiadów, ale teraz zostaje tylko dzień dobry i koniec.
Witam! Posiadam garaż , posiadam miejsce postojowe przed garażem , ale i na własny koszt przed ogrodzeniem zrezygnowałam z ozdobnych drzewek i wyłożyłam kostkę brukowa ,ponieważ kamyki nie były odpowiednim rozwiązaniem !Dzis jednak goście nie mogą zaparkować 30 cm na jezdni ! Rozumiem poirytowanie wielu osób w szczególności początek Imbirowej ,są tam drzewka ozdobe i samochody parkowane są na jezdni !Tak być nie powinno !!!
Pluć jadem co to za teksty!!! Co za ludzie mieszkają na tym osiedlu!!!!, a tak na marginesie to od kiedy z moją żoną jesteś na Ty!!!! Widać kto mieszka na początku Imbirowej i przez kogo są te całe problemy z parkowaniem i policją. Następnym razem jak zobaczę jakieś samochody na początku ulicy to sam zadzwonię na policje, dostaniecie kilka mandatów to się nauczy jeden z drugim parkować !!!! Jakoś na dalszej części ulicy ludzie nie maja problemów z parkowaniem bo nie maja drzewek przed plotami, auta nie stoją na środku ulicy!!!! i nie donoszą sąsiad na sąsiada
to jest prawda
https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4
https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4
oczywiście nie wszyscy są tacy
https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4
https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4