Widok
Bardo - sala balowa / pytania
Dziewczyny, czytałam juz kilka wątków ale jednak chciałabym się dowiedzieć na świeżo.
We wrześniu 2010 planujemy zorganizować wesele na około 100 osób w sali balowej, dziś wstępnie ja zarezerwowaliśmy i jestemy bardzo zachwyceni tą sala jak i poki co obsługą, natomiast mam kilka atpliwości i pytań, mam nadzieje, ze pomożecie :)
Koleczkowo jest troche daleko, jak załatwiłyscie sprawy z dojazdem i powrotem dla gości ?
Czy jedzenia było wystarczająco? nasze menu kosztuje 193zł i ewentualnie co sie dzieje z tym jedzeniem które zostaje, czy można je zabrać czy oni pakują ?
i czy w tych 'napojach' sa soki woda herbata i kawa, czy napoje typu coca-cola też są ?
z góry dziękuje za odpowiedzi i za pomoc
We wrześniu 2010 planujemy zorganizować wesele na około 100 osób w sali balowej, dziś wstępnie ja zarezerwowaliśmy i jestemy bardzo zachwyceni tą sala jak i poki co obsługą, natomiast mam kilka atpliwości i pytań, mam nadzieje, ze pomożecie :)
Koleczkowo jest troche daleko, jak załatwiłyscie sprawy z dojazdem i powrotem dla gości ?
Czy jedzenia było wystarczająco? nasze menu kosztuje 193zł i ewentualnie co sie dzieje z tym jedzeniem które zostaje, czy można je zabrać czy oni pakują ?
i czy w tych 'napojach' sa soki woda herbata i kawa, czy napoje typu coca-cola też są ?
z góry dziękuje za odpowiedzi i za pomoc
Hej, ja bede miala tam wesele dopiero w pazdzeirniku tego roku ale na kilka Twoich pytan jestem w stanie odpowiedziec. Dojazd-bedziemy mieli autokar spod kosciola a pozniej kilka samochodow ktore beda rozwozic gosci-niestety nocleg jest tam bardzo drogi. jedzenie napewno mozna zabrac, my jedlismy tam obiad na probe byl bardzo smaczny, nie wiem jak z iloscia. Nasze menu kosztuje troche mniej bo wczesniej rezerowalismy i placimy 178zł/os. W napojach sa tylko soki, woda, kawa i herbata, napoje gazowane we własnym zakresie:)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
a my rozmawialiśmy z Panem Kamińskim i powiedział, że są w cenie...więc trochę małe nieporozumienie :/
a z drugiej strony to trochę przesada żeby płacić 28 zł/os. i nie było w cenie napoi gazowanych....
ale mamy trochę czasu więc nie będę sobie póki co zawracać głowy tym... a ile myślisz że wydasz w takim razie na napoje gazowane?
a z drugiej strony to trochę przesada żeby płacić 28 zł/os. i nie było w cenie napoi gazowanych....
ale mamy trochę czasu więc nie będę sobie póki co zawracać głowy tym... a ile myślisz że wydasz w takim razie na napoje gazowane?
nie myslałam jeszcze nad tym ile wydam, pamietam natomiast jak Pan Szyszka mowil nam ze oni owszem moga zapewnic napoje gazowane ale bedzie to dodatkowy koszt, duzo wyzszy niz jak kupimy we własnym zakresie i wlasnie radził zebysmy kupili sami. zadzwoncie i dopytajcie:) ja place jeszcze stara cene 178zł/os razem z napojami typu kawa i herbata, ale wiem ze teraz podniesli o 15zl, moze w tej cenie sa napoje gazowane, choc nie sadze.
słuchajcie, byłam dzis w Bardo, podpisalismy umowe, zapłacilismy zaliczke. napoje to kawa, herbata, woda, soki i 2 rodziaje napojów gazowanych ( bez ograniczeń) - tak mówił Pan Kamiński
Rodzice są pod wielkim wrażeniem tego cudownego miejsca, my również. Mamy tylko nadzieje, ze cena nie wzrośnie do 2010 roku...
Rodzice są pod wielkim wrażeniem tego cudownego miejsca, my również. Mamy tylko nadzieje, ze cena nie wzrośnie do 2010 roku...
Ja własnie nie wiem jak to jest z tym podnoszeniem ceny bo jak uzgadnialismy cene to byla jeszcze 178zł/os a jak przyjechalismy podpisywac umowe to poinformowano nas ze cena juz poszla w gore do tych 193/os, ale my dostalismy na umowie 178/os, Pan Szyszka powiedzial ze jako ze dogadywalismy sie jak byla stara cena, to taka bedziemy miec. Wiec nie wiem czy nam ta cene podniosa, raczej nie sadze.
mi nie zaproponowano opcji za 185 zł ;o(
tak, korkowe tylko od pełnoletnich
w dodatku jest wesele w tej samej sali dzień przed nami czyli 7.08, przedtem umawialiśmy się że stroimy sami dzień przed - to była propozycja P.Kamińskiego, teraz powiedział coś w stylu, że mamy pecha i w sumie to nie jego problem kiedy ustroimy salę, zaprasza 8.08 rano, ale chyba nie wyobrażam sobie między fryzjerem a makijażem jechać do Koleczkowa z Gdańska stroić sale ;o((((
tak, korkowe tylko od pełnoletnich
w dodatku jest wesele w tej samej sali dzień przed nami czyli 7.08, przedtem umawialiśmy się że stroimy sami dzień przed - to była propozycja P.Kamińskiego, teraz powiedział coś w stylu, że mamy pecha i w sumie to nie jego problem kiedy ustroimy salę, zaprasza 8.08 rano, ale chyba nie wyobrażam sobie między fryzjerem a makijażem jechać do Koleczkowa z Gdańska stroić sale ;o((((
nie czytałam całego watku, ale powiem ze nigdy bym tam nie organizowała wesela!! nawet za darmo...
miałam okazje byc na 3 imprezach w tym miejscu. Totalna załamka, na pierwszym - odliczony ziemnak kotlet, ciepla wodka, malo jedzenia, w pokojach zimno, na drugiej - zimno, brak cieplej wody, jedzenie beznadziejne, woda znow ciepla. Nie chce Cie zniechecac, moze do wesel inaczej podchodza, ale wiem, ze do imprez firmowych sie totalnie nie przykladaja!! a kasuja jak za zboże. Miejsce jest piekne, ale nie ma to niestety przełozenia na jakosc !! ja nie znosze jak ktos mi podaje odliczonego kotleta na talerzu... ble...
miałam okazje byc na 3 imprezach w tym miejscu. Totalna załamka, na pierwszym - odliczony ziemnak kotlet, ciepla wodka, malo jedzenia, w pokojach zimno, na drugiej - zimno, brak cieplej wody, jedzenie beznadziejne, woda znow ciepla. Nie chce Cie zniechecac, moze do wesel inaczej podchodza, ale wiem, ze do imprez firmowych sie totalnie nie przykladaja!! a kasuja jak za zboże. Miejsce jest piekne, ale nie ma to niestety przełozenia na jakosc !! ja nie znosze jak ktos mi podaje odliczonego kotleta na talerzu... ble...
ja myśle że trzeba takie rzeczy panu Kamińskiemu mówić wprost, jeżeli wszystkie powiemy mu że jest taka i taka opinia o Rezydencji Bardo to bedzie chciał to zmienic bo zależy mu na renomie a jeśli my w rozmowie z nim tylko mu przytakujemy to oni beda w nieskonczoność podnosić ceny dawac mało jedzenia itd bo są przekonani ze jest ok
i taka mała sugestia z mojej strony - ustawcie stoły w tej sali na dole nie w rzedach tylko w kształt "U" lub ''T" i żadajcie w cennikach podania gramatury jedzenia. nie chodzi o to ze sie wymadrzam, ale sama mam wesele i pomagałam ogranizowac przyjecie bratu, wiec zadałam takich inofmacji, co pozwoli uniknac pozniej tego, ze goscie sa głodni ...
ja jeszcze z tym dzikiem zaczekam =] koniecznie napisz bo ja mam we wrześniu i też nie podoba mi się to co czytam :(
Kamiński był bardzo miły rozmawiałam z nim 2razy, um. podpisałam pod koniec 12/2008 ofertę na maila dostałam za 178 a jak przyjechałam podpisać um to sie okazało że są podwyżki ale kaminski powiedział ze skoro taka ofertę dostałam to będzie 178...
Kamiński był bardzo miły rozmawiałam z nim 2razy, um. podpisałam pod koniec 12/2008 ofertę na maila dostałam za 178 a jak przyjechałam podpisać um to sie okazało że są podwyżki ale kaminski powiedział ze skoro taka ofertę dostałam to będzie 178...
sanszajn - nic sie nie martw!!!!!!!!
Miałam wesele 21 czerwca w Bardo w sali balowej, i na pradwe wszytsko bylo dopiete na ostatni guzik, nie zamartwiaj sie, widzisz nie wszytskim dogodzisz - u nas niektorzy goscie mowili, ze jedzenie bylo pyszne, a inni mowili ze tragiczne, jesli chodzi o Pana Kamińskiego jest w 100% profesjonalista, a uwierz mi ze jestem BARDZO wymagajaca osoba!!!! Nawet jesli w umowie zastrzezesz gramature jedzenia, to co pozniej bedziesz go wazyc na weselu, czy z cm chodzic. Mi sie wydawalo, ze na weselu bede miala wszytsko pod kontrola, a tak na prawde wraz z mezem bawilismy sie z goscmi i zapomnielismy o calym swiecie, czyli podziekowaniach, torcie, i wtedy o odpowiedniej godz pojawilal sie PAn Tomek i mowil, Asia czas na tort. Uwierz wybralas bardzo fajne miejsce na wesele, nasi znajomi po naszym weselu tydzien pozniej zamowili Bardo, bo tak bardzo im sie podobalo, wiec chyba o czyms to swiadczy.
Jedyne moje zastrzezenia:
- winietki bylo zle ulozone, i to tak ze malzenstwa siedzilay na drugich koncach stolow, tutaj Pan Kaminski tego nie dopilnowal, a mial dokladne plan rozsadzenia gosci,
- prezenciki dla gosci w ktorych bylo symboliczne raffaelo, kazdy jeden byl zmiazdzony, to bylo skandaliczne!!!!!!!, i to nie byl przypadek, ale mialam zatarg z Panna Młodą, ktora wesele miala u gory, a jej siostra pracuje w bardo, wiec podejrzewam, ze tu jest pies pogrzevbany lub po aferze ktora zrobilam o 23 w pt na dzien przedslubem obsludze, za zle rozstawienie winietek......., choc nie chce nikogo oskarzac bezpodstawnie,a le nie ma mozliwosci, zeby same sie polamaly,
- strasznie duzo alcoholu nam zeszlo, mam znajomych w gastronomii ktorym mowilam ile zeszlo alcoholu, to mowili ze to nie jest mozliwe, choc nie mowie ze nie, bo moja rodzina ma mozliwosci...;-)
Na pradwe sie nie martwcie, wesela tam sa ekstra
Miałam wesele 21 czerwca w Bardo w sali balowej, i na pradwe wszytsko bylo dopiete na ostatni guzik, nie zamartwiaj sie, widzisz nie wszytskim dogodzisz - u nas niektorzy goscie mowili, ze jedzenie bylo pyszne, a inni mowili ze tragiczne, jesli chodzi o Pana Kamińskiego jest w 100% profesjonalista, a uwierz mi ze jestem BARDZO wymagajaca osoba!!!! Nawet jesli w umowie zastrzezesz gramature jedzenia, to co pozniej bedziesz go wazyc na weselu, czy z cm chodzic. Mi sie wydawalo, ze na weselu bede miala wszytsko pod kontrola, a tak na prawde wraz z mezem bawilismy sie z goscmi i zapomnielismy o calym swiecie, czyli podziekowaniach, torcie, i wtedy o odpowiedniej godz pojawilal sie PAn Tomek i mowil, Asia czas na tort. Uwierz wybralas bardzo fajne miejsce na wesele, nasi znajomi po naszym weselu tydzien pozniej zamowili Bardo, bo tak bardzo im sie podobalo, wiec chyba o czyms to swiadczy.
Jedyne moje zastrzezenia:
- winietki bylo zle ulozone, i to tak ze malzenstwa siedzilay na drugich koncach stolow, tutaj Pan Kaminski tego nie dopilnowal, a mial dokladne plan rozsadzenia gosci,
- prezenciki dla gosci w ktorych bylo symboliczne raffaelo, kazdy jeden byl zmiazdzony, to bylo skandaliczne!!!!!!!, i to nie byl przypadek, ale mialam zatarg z Panna Młodą, ktora wesele miala u gory, a jej siostra pracuje w bardo, wiec podejrzewam, ze tu jest pies pogrzevbany lub po aferze ktora zrobilam o 23 w pt na dzien przedslubem obsludze, za zle rozstawienie winietek......., choc nie chce nikogo oskarzac bezpodstawnie,a le nie ma mozliwosci, zeby same sie polamaly,
- strasznie duzo alcoholu nam zeszlo, mam znajomych w gastronomii ktorym mowilam ile zeszlo alcoholu, to mowili ze to nie jest mozliwe, choc nie mowie ze nie, bo moja rodzina ma mozliwosci...;-)
Na pradwe sie nie martwcie, wesela tam sa ekstra
Kurcze po prawie 9 miesiacach nie pamietam, ale na 130 osób było:
- 4 kraty piwa, i musiliśmy dokpuić beczke w trakcie wesela bo sie skonczylo, ale tu sie zgodze bo nasi znajomi to piwosze,
- z 70 butelek wina, zostało może z 10 lub 20
- wódki tez bylo ok. 70 ale 0,7 i tez moze zostalo z 10 flaszek mozez z 20
ale tak jak mowie sa to informacje niepewne, i reki sobie za nie nie dam odciac, ale wiem ze poszly kosmiczne ilosci
- 4 kraty piwa, i musiliśmy dokpuić beczke w trakcie wesela bo sie skonczylo, ale tu sie zgodze bo nasi znajomi to piwosze,
- z 70 butelek wina, zostało może z 10 lub 20
- wódki tez bylo ok. 70 ale 0,7 i tez moze zostalo z 10 flaszek mozez z 20
ale tak jak mowie sa to informacje niepewne, i reki sobie za nie nie dam odciac, ale wiem ze poszly kosmiczne ilosci
wiesz mi sie już nie podoba, ze umowę podpisaliśmy na 178 zł a teraz mamy zapłacić bez dyskusji 193 zł od osoby
a po drugie umawialiśmy się, ze ustroimy sobie salę w piątek przed weselem, bo moja mama ma takie zdolności artystyczne ze zrobiłaby to lepiej niz niejedna firma, a teraz przed nami w piątek jest wesele na naszej sali??!!!
i poiwedział ze mamy calą sobotę na ustrojenie (slub w kosciele na 16:30, rano fryzjer, make-up) i jakos sobie nie wyobrazam siebie jada cej z gdańska do koleczkowa rano stroic salę z mamą
a po drugie umawialiśmy się, ze ustroimy sobie salę w piątek przed weselem, bo moja mama ma takie zdolności artystyczne ze zrobiłaby to lepiej niz niejedna firma, a teraz przed nami w piątek jest wesele na naszej sali??!!!
i poiwedział ze mamy calą sobotę na ustrojenie (slub w kosciele na 16:30, rano fryzjer, make-up) i jakos sobie nie wyobrazam siebie jada cej z gdańska do koleczkowa rano stroic salę z mamą
hmmm jak to dopłacic bardo, ze bierzesz dzika z innego miejsca?????
tego to już wogóle nie rozumiem ;o(((
mi się to miejsce strasznei podobało i zawsze jadąc z narzeczonym mowilismy ze chcemy tam wesele i nie bylismy juz nigdzie indziej tylko zalatwialismy tam, a teraz sie obawiam, jak czytalam relacje umchi jakis czas temu to bylam spokojna, ale teraz......
tego to już wogóle nie rozumiem ;o(((
mi się to miejsce strasznei podobało i zawsze jadąc z narzeczonym mowilismy ze chcemy tam wesele i nie bylismy juz nigdzie indziej tylko zalatwialismy tam, a teraz sie obawiam, jak czytalam relacje umchi jakis czas temu to bylam spokojna, ale teraz......