Widok
Znalazłam taką informację :
Do wniosku o becikowe dołączamy następujące dokumenty:
skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub inny dokument urzędowy potwierdzający datę urodzenia dziecka;
Za inny dokument można rozumieć akt zgonu. Nigdzie w ustawie nie jest napisane, że becikowe wypłacane jest z tytułu urodzenia żywego dziecka. Wszędzie jest mowa tylko o urodzeniu dziecka. Trzeba by było najlepiej dowiedzieć się dzwoniąc do Mopsu.
Do wniosku o becikowe dołączamy następujące dokumenty:
skrócony odpis aktu urodzenia dziecka lub inny dokument urzędowy potwierdzający datę urodzenia dziecka;
Za inny dokument można rozumieć akt zgonu. Nigdzie w ustawie nie jest napisane, że becikowe wypłacane jest z tytułu urodzenia żywego dziecka. Wszędzie jest mowa tylko o urodzeniu dziecka. Trzeba by było najlepiej dowiedzieć się dzwoniąc do Mopsu.
Nowelizacje ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz.U.03.228.2255 ze zm.) spowodowały, że z tytułu urodzenia dziecka:
1. przysługuje jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia się żywego dziecka w wysokości 1.000 zł na jedno dziecko (tzw. becikowe). Jednorazowa zapomoga przysługuje niezależnie od uprawnień do dodatku z tytułu urodzenia dziecka oraz od dochodu rodziny (art. 15b. 1. ustawy z dnia 29 grudnia 2005 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych Dz. U. z dnia 25 stycznia 2006 r.).
1. przysługuje jednorazowa zapomoga z tytułu urodzenia się żywego dziecka w wysokości 1.000 zł na jedno dziecko (tzw. becikowe). Jednorazowa zapomoga przysługuje niezależnie od uprawnień do dodatku z tytułu urodzenia dziecka oraz od dochodu rodziny (art. 15b. 1. ustawy z dnia 29 grudnia 2005 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych Dz. U. z dnia 25 stycznia 2006 r.).
ej no taka myśl to nic złego, rodziców czekają przecież wydatki, co prawda nie tak radosne, jak kupowanie ciuszków czy zabawek, ale trzeba o tym pomyśleć...
przecież nikt nie rodzi dzieci dla kasy tzn dla becikowego :/
przecież nikt nie rodzi dzieci dla kasy tzn dla becikowego :/
na becikowe ma się dlugi okres zeby zlozyc wniosek - a może ta mama juz sie jaos uparała, moze jedzie na antydepresantach, przecież musi żyć dalej z ta sytuacją ... laski nie czepiajcie się !!!!!!!!
to jej sprawa, a czemu ma nie skorzystać z tego "przywileju"
kurde ... no bez pierdół ... znów odbiegacie od pytania ...
to jej sprawa, a czemu ma nie skorzystać z tego "przywileju"
kurde ... no bez pierdół ... znów odbiegacie od pytania ...
Nie jestem na antydepresantach... Minęło juz tyle czasu( dla każdej z nas on jest inny), że muszę dbać o mnie, szukać i pytać, bo nikt nam niestety w dzisiejszych czasach niczego nie powie . Nauczyło mnie tego życie, po tym jak stoczyłam walkę ze szpitalem, z lekarzami i z urzędami. Dziękuję za odp. dziewczyny.






