Widok
Kochane ja jestem i czytam, ale jakoś ostatnio nic ciekawego nie miałam do napisania, ale zawsze jestem z Wami :)))
Ja płaciłam za usg prenatalne tyle co za normalne czyli około 100e, trwało 40 min i w 12tc byłam nim wykończona, a mała uparta po mamie więc i tak nie dała sobie zmierzyć wszystkiego hehehe
więc jak w Irlandii kosztowało po przeliczeniu około 400 zł to Lenka w życiu nie płać 500 zł za to badanie...to jest dokładne USG i koszt około 200 zł (prywatne kliniki leczenia niepłodności mogą brać więcej), jeśli na tym badaniu wyjdzie coś nie tak to wtedy robią jeszcze badanie krwi (dość wysoki koszt) i jak z wyników krwi by wyszło jakieś zagrożenie to zostaje punkcja, ale to się może liczyć z poronieniem (koszt na pewno wysoki również) - sprawdź sobie ceny w innych miejscach gdzie robią to badanie
Heh ja jestem z Gdyni, ale klikam do Was z Irlandii :)
Ja płaciłam za usg prenatalne tyle co za normalne czyli około 100e, trwało 40 min i w 12tc byłam nim wykończona, a mała uparta po mamie więc i tak nie dała sobie zmierzyć wszystkiego hehehe
więc jak w Irlandii kosztowało po przeliczeniu około 400 zł to Lenka w życiu nie płać 500 zł za to badanie...to jest dokładne USG i koszt około 200 zł (prywatne kliniki leczenia niepłodności mogą brać więcej), jeśli na tym badaniu wyjdzie coś nie tak to wtedy robią jeszcze badanie krwi (dość wysoki koszt) i jak z wyników krwi by wyszło jakieś zagrożenie to zostaje punkcja, ale to się może liczyć z poronieniem (koszt na pewno wysoki również) - sprawdź sobie ceny w innych miejscach gdzie robią to badanie
Heh ja jestem z Gdyni, ale klikam do Was z Irlandii :)
Taaa... Koraliczku nic sie nie martw. na pewno z tesciową nie trafiłas najgorzej ;) Mąz napewno sie szybko z nią pogodzi. Widzę, ze nawet da sie z nią mieszkac, ja ze swoją pewnie tygodnia bym nie wytrzymała, ona by chciała nami kierowac, a ja przez swoich rodziców jestem przyzwyczajona do tego komfortu, że sama decyduję o swoim zyciu.
Dobrze, ze mąz zabrał głos, bo ja do swojego mam czesto żal, ze nie powie swojego zdania i da jej sobie wejsc na głowę.
Dobrze, ze mąz zabrał głos, bo ja do swojego mam czesto żal, ze nie powie swojego zdania i da jej sobie wejsc na głowę.
Lena, bo jeżeli zwykłe usg prenatalne to ja płaciłam 180 zł, a to w 20 tyg z wizytą i z płytką to 200 z kawałkiem.
Może się nie dogadałyście i ona myśli o jakiejś amniopunkcji czy coś, ale to chyba jest bardziej skomplikowane i nie robi się w gabinecie.
W każdym razie nie płać 500 zł za usg prenatalne.
Może się nie dogadałyście i ona myśli o jakiejś amniopunkcji czy coś, ale to chyba jest bardziej skomplikowane i nie robi się w gabinecie.
W każdym razie nie płać 500 zł za usg prenatalne.
Dobrze, że u Was jest okej dziewczyny.. bo u mnie kiepsko... moj Adam sie z mamą pokłócił.. bo tesciowa moja mysli ze kase chcemy od niej czy cos a my sie do niej przenieslismy na czas naprawy auta bo od nas gdziekolwiek dojechac to jest porazka.. taka wies i tyle :( moj maz sie pozalil troszke ze duzo na rachuni dalismy w tym miesiacu bo nam wyrownania jakies przyszly.. i autko ;/ i moje badania, i ta droznosc ;/ Nie moge tego pojac moja mama nam pomaga jak moze... jak sie ma dzieci to sie pomaga prawda? a jesli sie chce wnuki to tym bardziej sie pomaga ;/ chce wnuka.. ale bron boze nie pozyczac od niej nic bo ona nie ma... Nie bylo slowa o kasie, ze chcemy cos a tu juz takie wywody ;/ masakra!! mam gorszy dzien.. wczoraj bylam w kosciele, pomodlilam sie... i nawet bylo mi lepiej a dzis znow dolek :( nie wiem co mamy robic