Widok
CO JEST Z TYMI IMIONAMI? PRZECIEZSATAKIE ŁADNE:)
chciałąm nazwac moja coreczke Amelia, jednak wszyscy odradzali mi poniewaz AMELIA=AMELA=MELA I DZIECKO moze byc przezywane w szkole potem w pozniejszym zyciu
Imie MAJA tez jest super, ale podobno na MAJA mowia
MAJA CO MA DWA JAJA.
CO O TYM SADZICIE?
POZDRAWIAM
Imie MAJA tez jest super, ale podobno na MAJA mowia
MAJA CO MA DWA JAJA.
CO O TYM SADZICIE?
POZDRAWIAM
na kazde imie inne dziecko znajdzie przezwisko by dokuczac ... to normalne ... wystarczy przypomniec sobie wlasne dziecinstwo
nie przejmujcie sie tym co mowia inni o imionach
jak wybralam imie dla dziewuchy to sie tylko mi podobalo i maojej mamie a reszta zawsze cos widziala w tym imieniu ... ale co mnie to obchodzilo ... a teraz juz wcale nie obchodzi bo bedzie synek :)
nie przejmujcie sie tym co mowia inni o imionach
jak wybralam imie dla dziewuchy to sie tylko mi podobalo i maojej mamie a reszta zawsze cos widziala w tym imieniu ... ale co mnie to obchodzilo ... a teraz juz wcale nie obchodzi bo bedzie synek :)
Moja córka będzie miała Maja na imię, a gdyby był syn, to byłby Olaf. I też nikomu się nie podobały imiona. Na szczęście to nie ich dzieci, a imiona wcześniej w wątku wymienione, to normalne imiona.
Maja co na dwa jaja dobre :)
A tak na prawdę, to dzieciaki w szkole zawsze znajdą sobie coś, przez co będę mogły drwić z rówieśników. Ja np byłam za wysoka, a kolega rudy... Moznaby się zastanowić nad imionami typy Zygfryd czy Wieńczysław...
Maja co na dwa jaja dobre :)
A tak na prawdę, to dzieciaki w szkole zawsze znajdą sobie coś, przez co będę mogły drwić z rówieśników. Ja np byłam za wysoka, a kolega rudy... Moznaby się zastanowić nad imionami typy Zygfryd czy Wieńczysław...
zgadzam się Amelia- bardzo ładnie:) ja bym tam się nie przejmowała i nawet uważam,że nie koniecznie można jakoś przedrzeźniać to imię akurat
Michał - w portki kichał,
Adam - z babami nie gadam,
Małgorzata - cztery wiochy, jedna chata,
Agata - nogą zamiata
no już nie pamiętam wszystkich "częstochowskich rymów"
ale zawsze można je wyprodukować a dzieciaki to już z zasady produktywne są bardzo. Amelia, to prawie jak emalia ;)))) Ja chciałam dla dziewczynki Milena, to mnie mąż straszył, że dzieciaki będą ją jak tą krowę Milkę przezywać - miałam to głęboko :)))) Urodził się chłopiec i daliśmy mu na imię Szymon. Szymek...to coś z szynką można skojarzyć ;))) Mam się tym przejmować????!!!!! :)))))
Adam - z babami nie gadam,
Małgorzata - cztery wiochy, jedna chata,
Agata - nogą zamiata
no już nie pamiętam wszystkich "częstochowskich rymów"
ale zawsze można je wyprodukować a dzieciaki to już z zasady produktywne są bardzo. Amelia, to prawie jak emalia ;)))) Ja chciałam dla dziewczynki Milena, to mnie mąż straszył, że dzieciaki będą ją jak tą krowę Milkę przezywać - miałam to głęboko :)))) Urodził się chłopiec i daliśmy mu na imię Szymon. Szymek...to coś z szynką można skojarzyć ;))) Mam się tym przejmować????!!!!! :)))))
Ło matko, normalne imiona a ludzie robia problemy...
Dla mnie najwiekszym nietaktem w tym wszystkim jest komentowanie przez rodzine, znajomych wyboru imienia dla dziecka...
Jak można rodzicom, którzy wybrali imie dla dziecka dlatego, że wg nich jest SUPER i ŚLICZNE mowić, że imie nie teges, a dlaczego tak, a dlaczego nie tak.... Porazka!
Ale ja od babci mojego męża slysze to za każdym razem jak sie spotykamy.... Wrrrr, juz nawet nie komentuje bo mi szkoda nerwów :)
Dla mnie najwiekszym nietaktem w tym wszystkim jest komentowanie przez rodzine, znajomych wyboru imienia dla dziecka...
Jak można rodzicom, którzy wybrali imie dla dziecka dlatego, że wg nich jest SUPER i ŚLICZNE mowić, że imie nie teges, a dlaczego tak, a dlaczego nie tak.... Porazka!
Ale ja od babci mojego męża slysze to za każdym razem jak sie spotykamy.... Wrrrr, juz nawet nie komentuje bo mi szkoda nerwów :)
U mnie jest tak samo, córka będzie Amelia i większości rodzince się nie podoba. Ciotka z Austrii niemal błagała żebyśmy zmienili imię. Bracie, bratowa i wiele osób z rodzinki sprzeciwia się Amelii.
Tylko kogo to będzie dziecko, moje, czy mojej rodziny ??
Jak oni nazywali swoje pociechy ( niekoniecznie mi się te imiona podobają ) to milczałam bo to ich dziecko a nie moje.
Najważniejsze, że rodzicom się podoba.
Uważam, że rodzice decydują i gdyby mąż protestował to trzeba iść, albo na kompromis, albo przekonać męża do imienia ;)
Trzeba mieć swoje zdanie i nie sugerować się innymi, bo jesteśmy dorośli ;)
Tylko kogo to będzie dziecko, moje, czy mojej rodziny ??
Jak oni nazywali swoje pociechy ( niekoniecznie mi się te imiona podobają ) to milczałam bo to ich dziecko a nie moje.
Najważniejsze, że rodzicom się podoba.
Uważam, że rodzice decydują i gdyby mąż protestował to trzeba iść, albo na kompromis, albo przekonać męża do imienia ;)
Trzeba mieć swoje zdanie i nie sugerować się innymi, bo jesteśmy dorośli ;)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych











