Widok

Co to moze byc ze dziecko zrywa sie ze snu z krzykiem

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Witam mam pytanie moje dziecko ma 14 miesiecy od wczoraj cos niechce zasnac a jak usnie to budzi sie co jalkis czas z krzykiem co to mozebyc
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
wole nie mowic o swoich przypuszczeniach.slyszalam o czyms takim... ale moze akurat u Twojego dziecka to nie to:)Moze cos go boli po prostu i nasila sie w nocy?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
a może refluks?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
może zobaczył jakąś straszną scenę w TV i teraz mu się śni?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze sie boi?
moj nie chcial sam zasypiac i budzil sie w nocy z placzem jak przez jakis czas go straszylismy czyms, np. zeby jadl, szybko wiec zrezygnowalismy ze straszenia dziecka, bo mialo to okropne skutki...
takze moze Twoja dzidzia tez sie czegos boi...?
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mój brat tak się wybudzał do 2 lat, ale wyrósł z tego lekarz nie znalazł przyczyny ale wszystko później było ok.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
justi30 co masz na myśli???napisz,skoro zaczełaś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
justi30 co masz na myśli???napisz,skoro zaczełaś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po prostu znam dwa przypadki (osobiscie znam dwa ,z opowiesci wiecej) ze dzieci sie nagle Zaczely budzic z krzykiem bo w snach pzresladowalo je jakies zło..-niewiem jak to nazwac inaczej zeby mnie zaraz ktos tu nie"napadł"...Po prostu takie złe sny(z reguly jeden ten sam sen) ktore sie uczepily danego dziecka i meczą..Dzieci poprzez swoja duzo wieksza wrazliwoc niz dorosli są abrdziej podatne na slyszenie czy widzenie zjawisk ktorych dorosli nie sa w stanie widziec czy slyszec. W przypadkach ktore znam osobiscie to jeden dotyczy mojej kuzynki-owe sny(ona nazywala to zmorami) meczyly ja bardzo dlugo bo kilka lat. Minęły same,ale ciocia chodzila z nia do psychologa jakis czas.
Sorki inaczej nie umialam opisac tego o co mi chodzi.to jest bardziej podloze psychologiczne to co opisalam,ale to wogole nie znaczy ze musi dotyczyc Twojego dziecka.Moze najpierw poszukaj przyczyn fizycznych ...a moze po prostu to samo minie.Tylko szkoda dzieciaczka,ze sie meczy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
moja siostra też to miała... tylko, że ona zaczynała płakać przez san - jak ją się wybudzało to nic nie pomagało... dotyczy to często małych dzieci i tak jak pisze justi30 ma to podłoże psychologiczne... a chyba fachowa nazwa to zmora nocna...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tu masz coś więcej na ten temat

http://www.poradnikmedyczny.pl/mod/archiwum/658_zmory_nocne.html

moja siostra "męczyła" się kilka lat - sama nie ma pojęcia, że coś takiego jej się przytrafiało - w ogóle tego nie pamięta i przeszło jej samo...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mój synek miał taki okres (ok. tygodnia), że budził się z krzykiem kilka razy w nocy albo wcale sie nie budził, tylko płakał lub krzyczał przez sen. Wybudzanie, pocieszanie prawie nic nie pomagało. To było w okresie, gdy było duzo zmian (przeprowadzka, pójscie do przedszkola), myslę, więc, że w nocy odreagowywał stresy.
Przeszło mu samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
za duzo wrazen w ciagu dnia... Tak male dzieci ciagle poznaja swiat i pozniej bardzo przezywaja...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie : ) Nasz mały też potrafi obudzić się z krzykiem bądź płaczem. Czasem się rozbudza, czasem tylko raz krzyknie i śpi dalej. Dzieci co chwilę poznają coś nowego. Często w ciągu dnia płaczą z różnych powodów. Sen, to wspomnienia. I może śni im się akurat, że są głodne, a tu nikt nie chce dać jeść. Mój tato mówił, że małemu śni się uciekający cycek :)
image

image

popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja mała raz tak się obudziła z krzykiem jak miała może 2 tyg. Uśpiłam, położylam ją w łóżeczku. Rozmawialiśmy z mężem szeptem a ona za chwilę wrzask tak jakby ją "obrzynali ze skóry". Pamiętam długo ją usypiałam po tym krzyku. ?To był przerażający krzyk aż się sami wystraszyliśmy z mężem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jolu-to był pewnie zły sen...... i dzieciątko sie wystarszyło.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
tzw. lęki nocne - z wiekiem przechodzą ........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aneta,mam to samo z moim synem.Noc w noc dokladnie o polnocy budzi sie z przerazajacym krzykiem,nie chce i iść na rece,nie chce zeby do niego mowic,tylko wrzeszczy.Dopiero po 10 minutach uspokaja sie gdy opowiadam mu co robilismy w ciagu dnia,ze bylismy karmic ptaszki,ze widzielismy pieska itd.Przestaje plakac i zasypia.I tak od okolo 3 tygodni.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
dokładnie - mojej znajomej córka około 2 latek tez tak miała przez kilka m-cy i wyrosła z tego
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.comimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zmroziło mnie to co przeczytałam. Zawsze myślałam że tylko ja miałam do czynienia z takimi okropnościami. Wszyscy wmawiali mi że to bzdury. Ale widzę że takich osób jest więcej. Obiema rękami podpisuje sie pod tym że to poważna sprawa.
Znam historię taką: pewne młode ubogie małżeństwo z malutkim dzieckiem wprowadziło się do małego pokoiku na poddaszu. Łóżeczko dziecka postawili w małej wnęce ze spadzistym sufitem (to ważne). Za każdym razem gdy kładli do łóżeczka dziecko, synek zaczynał płakać, dostawał gorączki i pocił się tak jak robotnicy przy pracy. Gdy tylko wyjmowano go z łóżeczka, natychmiast przechodziły wszelkie dolegliwości. Gdy kładziono, wracały. Synek wciąż odwracał główkę w bok, a kiedy patrzył znów na sufit, zaczynał się trząść. Trwało to jakiś czas, nie wiem dokładnie ile.Lekarz nie był w stanie dziecku pomóc. W końcu matka zauważyła tę dziwną zależnośc z odwracaniem główki od sufitu i spojrzała tam. To co zobaczyła prawie zwaliło ją z nóg. Na suficie poruszała się ogromna czarna ręka - cień. To coś właśnie straszyło dziecko. Nie wiadomo co to było. Matka chwyciła dziecko i wybiegła z mieszkania. Nie wróciła tam nigdy, a rzeczy zabrał mąż. Jednak on niczego nie zauważył. Zeznał jednak że gdy opuszczał to mieszkanie poczuł wielką ulgę.
Uwierzyłam tej kobiecie i pisząc o tym mam na całym ciele gęsią skórkę.
Znacie moje sceptyczne podejście do wszystkich dziwnych spraw związanych z ciążą czy małymi dziecmi, ale tu jestem cholernie poważna i absolutnie nie sceptyczna.
Niech wszystkie mamy które borykają się z takimi problemami szybko szukaja pomocy, zmieniają miejsce spania dziecka, raz na jakiś czas śpią z maluchem. Można też zbadać fale mózgowe podczas snu w akademi gdańskiej. To bezbolesne i nieinwazyjne badanie. Nie zwlekajcie.
image
image
[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

prywatny dentysta (25 odpowiedzi)

Gdzie w gdansku jest dobry prywatny dentysta dla dzieci??

Gdzie na wakacje z rocznym dzieckiem?? (29 odpowiedzi)

Hej, intensywanie szukam miejsca, w które mogłabym pojechać z rocznym synkiem. Zależy mi przede...

Gdzie lepiej zrobić okulary? (74 odpowiedzi)

J.w. Zastanawiam sie pomiędzy Vision Express a Centrum okulistycznym OPTIMUM na chełmie...może...

do góry