Widok

Czy osoba po rozwodzie może zostac rodzicem chrzestnym?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Dziewczynki slyszalyscie o takim przypadku aby osoba rozwiedziona (a byl slub koscielny) byla rodzicem chrzestnym?
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6
niestety nie może być :-( parafia nie wyda odpowiedniego zaświadczenia takiej osobie
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 6
mój mąż jest po rozwodzie i w zeszłym roku został ojcem chrzestnym. Ksiądz poszedł zdrowo do sprawy i powiedział że jeśli rodzice maluszka uważają że będzie on dobrym ojcem chrzestnym to on sie zgadz.
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 3
Może, ponieważ według kościoła nadl jest mężem/żoną tamtej osoby. Nie może być, jeśli żyje z inną osobą w związku niesakramentalnym.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 6
Czyli co to zalezy od ksiedza? hmm...
image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety nie zależy to od księdza, przepisy kościelne zakazują osobie po rozwodzie (która miała wcześniej ślub kościelny, bo rozwód cywilny nie ma dla Kościoła znaczenia), będącej w nowym związku zostania rodzicem chrzestnym. Osoba taka żyje w grzechu bez postanowienia poprawy i żalu, więc nie może uczestniczyć czynnie w życiu Kościoła.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 6
jesli jest po rozwodzie moze byc rodzicem chrzestnym.niemoze byc jesli jest z kims zwiazku
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
u mojego brata chrzsna jego córki jest po rozwodzie i ma innego faceta, ksiadz o nic nie pytal tylko mu dali zaswiadczenie o bierzmowaniu
imageimage
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak naprawde wszystko zalezy od ksiedza...mimo przepisów.
Zycze trafienia na ksiedza normalnie myslącego:)
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 3
Wiem że to nie sposób, ale zawsze można nie mówić że jest się po rozwodzie.....Kościół i tak nie uznaje rozwodów więc niech sobie myślą że mam tego "kościelnego" męża....Twierdzę że są większe czy cięższe grzechy niż rozwód.....Sama jestem po rozwodzie i powiem szczerze, że wcale nie tęsknię za spowiedzią( i tak nie dostanę rozgrzeszenia jak powiem prawdę). "TEN" u góry wszystko widzi i nie czuję potrzeby spowiadania się z moich czynów osobie trzeciej.....
image

image
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 11
Trotka zgadzam sie z toba w 100%!!!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 9
a czy ktoś kto ma dziecko, które nie jest ze związku małżeńskiego może zostać rodzicem chrzestnym? Dodam, że ta osoba samotnie teraz wychowuje córkę i nie ma żadnego faceta...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
ja wychowywałam dziecko bez ślubu i mogłam byc matką chrzestną mojego siostrzeńca
niestety ze wzgledu na życie w grzechu (hihi) z moim niedoszłym mężem (czyt. brak ślubu) nie moglam przyjmować komunii - tylko że my mamy super proboszcza nie wiem jak jest gdzie indziej :)
imageimage
image
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
To zalezy od dwóch rzeczy: 1. sumienia, 2. ksiedza.
1. Dlatego, ze ktoś kto chce zyc zgodnie z zasadami koscioła, tak jak napisał ktoś wyzej, nie moze być rodzicem chrzestnym, ponieważ nei moze życ w grzechu.
2. Jedni ksieża wymagają inni nie zaświadczeń- jesl inie wymagają to nie ma porblemu, jesli wymagaja to też zależy od księdza, czy takie zaświadczenie wyda, pozdrawiam
image
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki :)
Trotka właśnie myslalam żeby nie powiedzieć ksiedzu wszystkiego ;-) chociaz z drugiej strony moze lepiej żeby Malenstwo mialo rodzicow chrzestnych spelniajacych warunki kosciola...
image
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
alime-gratuluje proboszcza:) oby takich jak najwiecej:D
Swoja drogą-lepiej nie mowiac w jakich grzechach zyja co niektorzy księża hehe.sa to grzechy DUZO cieższej wagi....:P
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 4
trotko-od pewnego czasu mam identyczne odczucia i podejscie.spowiedz zostala wymyslona przez ludzi/czyt.ksiezy wiec nie widze powodu,zebym musiala biegac do konfesjonału i opowiadac o swoim postepowaniu jakiemus innemu czlowiekowi.W Biblii mowa jest jak juz spowiedzi powszechnej,no ale tego nasze koscioly raczej nie stosują,wiec ja osobiscie spowiadam sie bezposrednio przed samym Stwórcą:)
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 6
Osoba po rozwodzie z kościelnego punktu widzenia nie może być chrzestnym.. ale czasami parafie chcą tylko imię i nazwisko chrzestnego i nie wgłębiają się w jego przeszłość (np. pafaria sw Mikołaja - benedyktyni, w gdańsku)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justi -a co to ma wspólnego? dlatego że są tacy księża to ludzie też mogą sobie na więcej pozwolić? czy jeśli jesteś wierząca to starasz się żyć zgodnie ze swoim sumieniem ze względu na księży czy ze względu na Boga?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
no wlasnie ze wzgledu na Boga a nie ksiezy:P I dlatego oburza mnie,gdy ksieża pouczają i umoralniają a sami zyją w wielkim grzechu bardzo często.Niech dają dobry przykład sami,to wtedy moga umoralniac.Zresztą,czesto robią to w tematach,o ktorych nie maja bladego pojęcia:P
Czasem sie zastanawiam co by Bog powiedzial na te co niektóre ustanowione przez ksieży "przepisy"...Pewnie za głowe by sie złapał nie raz...:P
Samo chocby to,ze rozwodnicy nie moga przystepowac do komunii sw.-uwazam,ze to dyskryminacja ,bo wkoncu wiara jest dla kazdego i z pewnoscia sam Bóg nie dyskryminowałby nikogo,bo w samej Biblii mówi o tym,ze nawet wielcy grzesznicy maja prawo do wiary i nawrócenia.No ale ksieza mają gdzies słowa Najwazniejszego.Oni maja swoje przepisy i juz:P
Temat rzeka....
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5
no temat rzeka. i chyba się w nim nie do końca zrozumiemy :)
oczywiście, że księża powinni świecić przykładem. ale to też tylko ludzie, i przez to, że niektórzy z nich tego nie robią, nie powinno się moim zdaniem odrzucać i potępiać wszystkiego.
ja mam też mieszane uczucia co do niektórych praw kościelnych, ale z drugiej strony podchodzę też do nich z pokorą.

a jeszcze co do rozwodników - też nie widzę wielkiego grzechu w uzasadnionym rozwodzie. i naprawdę są moim zdaniem takie sytuacje, gdzie moim zdaniem powinna być furtka jakaś dla niektórych małżeństw. zresztą takie furtki są jako unieważnienie małżeństwa, tyle że nie jest to łatwa sprawa niestety i nie zawsze da się zastosować...
ale z drugiej strony do ślubu kościelnego nikt nikogo nie zmusza, a mnóstwo osób - nie wszyscy na pewno, ale wiele osób - bierze lekkomyślnie ślub i potem jak często równie lekkomyślnie decyduje się na rozwód, to nagle pojawiają się wielkie pretensje, czemu kościół tego nie uznaje. a sam z własnej woli przecież przysięgał do śmierci :)
a wielcy grzesznicy mają prawo do wiary i nawrócenia jak sama pisałaś, tylko że zgodnie z założeniami kościoła to nawrócenie nie powinno polegać na kolejnym związku. niestety... ale są też takie kościoły - patrz Dominikanie - które wiele robią, aby osoby żyjące w tzw. związkach niesakramentalnych nie czuły się przez kościół odrzucane.

a Pan Bóg tam u góry kiedyś już sam rozsądzi i nas i księży... :)
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Asia84
Ja nie uważam że osoba po rozwodzie będzie gorszym rodzicem chrzestnym.....Twierdzę że lepiej ułożyć sobie życie niż tkwić w chorym małżeństwie...To że ktoś jest po rozwodzie nie znaczy że nie chodzi do kościoła i jest niewierzący. Fakt nie dostanie rozgrzeszenia i nie może przystąpić do komunii. Nie jest wcale powiedziane że rozwodnik nie jest w stanie w pełni przekazać, pokazywać i uczyć religii swojego chrześniaka...Taka osoba może być również wzorem do naśladowania dla maluszka....i może mu wpoić wartości chrześcijańskie....
image

image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
ktoś kto jest po rozwodzie i zostaje ojcem lub matką chrzestna, niejednokrotnie jest lepszą osoba do wpajania miłości do Boga niż osoba wierząca. Mój mąz ma córkę z 1 małżeństwa. Młoda jest wychowywana w duchu chrzescijańskim, chodzi do komuni, i co niedziele do koscioła. Nie uważam że mój mąż jest gorszym chrześcijaninem tylko dlatego, że w 1 małżeństwie (ze ślubem kościelnym) mu nie wyszło. Mieszkał w małej miejscowości, i niestety w wieku 19 lat został tatą a wiadomo jak wpadli to musiał byc i slub. Niestety nie wyszło. Teraz oczekujemy naszego pierwszego dziecka. Będzie ochrzszczone i pójdzie do komuni. I także w wierze chrześcijańskiej będziemy je wychowywać.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
niejednokrotnie jest lepszą osoba do wpajania miłości do Boga niż osoba wierząca miało byc niż osoba nie po rozwodzie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tu się z Wami Dziewczyny oczywiście zgodzę :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ma prawo do wiary i nawrócenia - a jak ktoś się nawrócić nie chce i dalej żyje w grzechu to niestety do komunii przystapić nie może.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sam rozwód nie jest jeszcze grzechem, ale kolejny związek - tu tkwi problem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo mądre myślenie!Wyczytałam że niby rozwodnik moze uczestniczyc w zyciu kosciola,tyle ze bez komuni i rozgrzeszenia...fajne mi uczestnictwo...no ale takie prawo mają slyszałam ze papież Franciszekcos zmienil w tym prawie albo ma zmienic.Gdzies tez wyczytalam ze to nie jest kara ze nie mozna przyjac sakramentow,tylko pokuta,tylko z jakiej racji ja mam pokutowac ze wzielam pijaka i nieroba ktory mial fdzies dzieci, i nawet uch nie zna.W tym kraju rozwodnicy dla kosciola sa napietnowani,niema tlumaczeniamco i jak tylko zyjesz w grzechu,najlepiej zaplacic i uniewaznienie miecmza niemale pieniądze.A to ze załozysz rodzine masz dzieci i czlowieka ktorego sie kocha i z wzajemnoscia i potrafi pokochacmnieswoje dzieci,nic dla kosciola nie znaczy tylko grzech i koniec.Bardzo bym chciala wziasc slub koscielny ale nie jest to mozliwe,dobrze ze istnieja jeszcze ksieża ktorzy potrafią się poświęcić i posiedzieć pitem w czyśćcu i wydają zaświadczenia.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
"TEN" u góry powiedział apostołom ( osoba trzecia) " którym grzechy odpuścicie są im odpuszczone a którym zatrzymacie są im zatrzymane".
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesli ksiadz jest oczytany to osoba po rozwodzie i bedzaca w zwiazku cywilnym z druga osoba dostanie rozgrzeszenie na spowiedzi. Warunkiem jest przez pewien czas życ z męzem jak brat z siostrą. Ksiądz mi to powiedzial i gdy zmarł moj tata lub jak chrzciliśmy dziecko dostałam rozgrzeszenie tylko musiałam powiedziec ksiedzu to na spowiedzi. Niestety jak to ksiadz mi powiedział nie każdy ksiądz o takim czyms wie. Ale można ja jestem tego przykładem i byłam w takiej sutuacji.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
grzechem nie jest dziecko nieslubne tylko życie/mieszkanie z mężczyzną, co jest dla mnie chore że masz grzech jak razem wychowujecie dziecko pod jednym dachem, lepiej mieszkać osobno i dawać dziecku widzenia z ojcem, do czasu aż rodzice nie wezmą ślubu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
W Irlandii każdy może być chrzestnym. Nie trzeba żadnych zaświadczeń. To dlaczego w pl nie można? To ta sama wiara.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bzdura ! nie spowiadasz sie osobie trzeciej tylko Bogu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A kto ci da kobieto rozgrzeszenie sama sobie ? Gratuluje. A słyszałaś ze to Pan Jezus ustanowił ten ważny Sakrament. Komu grzech odpuścicie będą odpuszczone a komu zatrzymajcie będą zatrzymane. A gdzie sumienie nie gryzie przypadkiem ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I z czego się cieszysz? Jeżeli prawo jest takie, że nie można, to chyba uczciwość nakazuje nie robić tego. Co ma do tego postawa proboszcza? Ty nie masz własnego rozumu i sumienia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo dobrze mowisz,zgadzam sie w 100%
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W którym kościele?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie zgadzam się. Zdaża się że po rozwodzie jesteś lepszym człowiekiem, dojżalszym, i dopiero taki rozwód doświadcza Cię w poszukiwaniu Boga, wcześniej nie zdajemy sobie z tego sprawy i różnie w tym małżeństwie żyjemy. Bóg nas nie odtrąca, nie przekreśla a w kanonie kościelnym nie jest wprost napisane że rozwodnik nie może być chrzestnym tylko jest mowa o tym kto może takim zostać: osoba żyjąca godnie ze słowem bożym. A mało jest takich co są już rodzicami chrzestnymi a potem biorą rozwody? I co? mają się wycofać z bycia chrzestnym? według tego co czytam u Was - to tak . Kto jest na tyle świadomy swojego czystego i nieskazitelnego życia że zdałby się na taki czyn - nikt. Każdy tylko się cieszy na "wierzchu" że jest cacy - a co z życiem w wierze Boga w środku? I rozwodnik świadomy swojego pragnienia w uświcaniu się jest godzien być chrzestnym - dobry ksiądż to wyczuje i pozwoli.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak robiąc coś z gruntu złego (choćby łamanie swoich własnych przyżeczeń) można stać się lepszym, djożalszym człowiekiem? Rozwód to porażka i albo się to naprawia albo z tym żyje do końca życia i umiera jako grzesznik.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 8
No dokladnìe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najgorsze jest to ze rozwodnik jest skreślony na samym starcie a wiadomo, ze często takie osoby są lepsze. Czasami błąd życiowy i chciałoby się naprawić nie żyć w grzechu ale się nie da ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niestety..konsekwencje zostają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie że zależy od księdza są tacy co wyrażają zgodę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jak to jest w praktyce.? Ta sama wiara te same przykazania itd.. Które napewno nie wymyślił ksiądz!, "a co kraj to obyczaj" o co w tym wszystkim chodzi? Niby czemu jeden ksiądz powie tak a drugi nie!?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nawet jeśli rozwód jest nie z jej winy? I dlatego coraz mniej osób wierzy w kościół. Jestem po rozwodzie nie z mojej winy zostałam zdradzona czyli na to wychodzi ze miałam żyć z facetem który mnie zdradza zeby być chrzestna to jest jakaś porażka
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spowiedź i kartka wystarczy...jeśli ostatnie namaszczenie nie przysługuje to rąbać czarne biebrony
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

a Jak nie żyje w związku??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
popitolona to mało powiedziane
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Według kościoła pewnie nie można ale kto niby się o to pyta. I moze zalezy tez od ksiedza. Właśnie w niedzielę moja kuzynka została matka chszestna a jest po rozwodzie oczywiście ślub był kościelny. Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moi kochani, nie piszcieze wszystko zależy od księdza!!! według prawa kościelnego Chrzestnym może być osoba rozwiedziona, ale pozostająca po rozwodzie w samotności lub żyjąca z kobietą/mężczyzną z którą zawarła związek sakramentalny. Chrzestnymi z mocy prawa kościelnego nie mogą być osoby pozostające w związkach cywilnych, albo nieformalnych: tak z mocy prawa, jak i sumienia.
Ksiądz sie nie może niezgodzić w takim przypadku!!!! jak powie ze sie nie zgadza, zapytajcie czy przestrzega prawa kościelnego?
powodzenia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
dla zainteresowanych- poszukajcie w necie, u znajomych kaplanow informacji na temat "swiadka chrztu"
Nie jest to samo co rodzic chrzestny, ale jest dopuszczone.

Bylam na chrzcie gdzie byla wlasnie taka osoba ( z nieznanych mi przyczyn nie mogla byc w swietle prawa kosciola rodzicem chcrzestnym)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie, jest pojęcie świadka chrztu, za dwa tygodnie mój brat będzie właśnie świadkiem chrztu u mojego synka, nie ma ślubu kościelnego,więc nie może być chrzestnym lecz świadkiem chrztu, a przecież co to za różnica
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mojego synka chrzestnym został rozwodnik bedący już w drugim nie formalnym związku ! Ksiądz postanowił że może on zostac właśnie świadkiem chrztu a nie chrzestnym !! Jak zwał tak zwał - wszystko odbyło się tradycyjnie tylko że nazewnictwo inne . Jedno co nie mógł przystapić do komunii świętej !!!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Każdy gość obecny na chrzcie staje się automatycznie świadkiem chrztu..To nie ma żadnego związku z nominacja na chrzestnego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy możesz mi to dokładniej opisać,kto wydał na to pozwolenie itp?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w Polsce niestety nie moze ale powiem wam ze mieszkam w niemczech i tu taka osoba moglaby zostac chrzestbyn ta sama wiara ten sam kosciol...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja uważam, ze skoro przepisy sa takie a nie inne, to powinno się je respektować. Chrzest jest instytucja typową kościelna, istota bycia chrzesnym, tzn. zastapi matkę i ojca gdy ich zabraknie i wychowa dziecko w wierze. A jak ktos kto sam nie respektuje wiary może wychowac potem odpowiednio dziecko. Takie jest załozenie ogólne.
Podejscie mam jednoznaczne. Jak mi się nie podobaja przpisy dotyczące chrztu itd to nie korzystam z tej instytucji , i nie krytykuję. Muzułmanie maja swoje prawa, żydzi swoje i katolicy swoje. proste
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4
u nas w Polsce też można, mam taki przypadek w rodzinie gdzie moja szwagierka na chrzestną swojej córki wzięła rozwódkę będącą w związku i chrzciła w tej parafii w Straszynie i nie było żadnego problemu...
imageimage


popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
proboszcz danej parafii był poinformowany o sytuacji chrzestnej, nic nie zostało zatajone...
imageimage


popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zalezy od ksiedza. W praktyce moze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko ze ta sama wiara a inne podejście w innych krajach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy udało się wam wyjaśnić sprawę chrzestnych? ja jestem po rozwodzie i jakiś czas temu poznałam wspaniałego faceta, który kocha mnie i moje dziecko. Mieszkamy razem, no i przez to że z kimś jestem nie mogę być chrzestną. Ale szczerze mówiąc nie wiem z jakiego powodu. czy że mieszkamy razem, czy że współżyjemy? Mój partner powiedział mi, żće może się na czas chrztu wyprowadzić jeśli to usatysfakcjonuje księdza. Można dostać jakąś indywidualną zgodę biskupa?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie mozesz byc chrzestna, bo masz kogos (mieszkacie,wspolzyjecie)Gdybys po rozwodzie byla sama, to moze bylaby opcja. Wyprowadzka nic nie zmieni chyba,ze bedziesz udawala na spowiedzi..
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Można podać że dana osoba będzie świadkiem chrztu,u mnie to zadziałało,chociaż ksiądz był gotowy wyrzucić mnie z konfesjonału podczas spowiedzi-walczcie o swoje prawa
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6
"walczcie o swoje prawa"
a gdzie w tym wszystkim Prawo Boże???
Jesteś po rozwodzie, masz nowego partnera = łamiesz 6 przykazanie, bo w obliczu Pana Boga nadal masz męża i go zdradzasz. proste... i tutaj nie ma mowy o walce!!! z Bogiem i jego przykazaniami??? tutaj potrzeba bardziej pokory i właściwego sumienia... a jeżeli sumienie pozwala kłamać, zatajać i kombinować w sprawach wiary to najwyraźniej ta wiara jest albo słaba albo jej nie ma... bo tutaj nie chodzi o wyróżnienie i honory z tytułu bycia chrzestnym/chrzestną... honorowym to można być dawcą krwi... a osoba chrzestnego to zadanie na całe życie...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7
zgadzam się...chociaz sama jestem po slubie tylko cywilnym i przez to nei moglam być chrzestną siostrzenicy to w pełni to rozumiem...mozna dla kogos byc bliską osoba i pokazac swoim zyciem ze jest się dobrym i kochającym i pamiętającym, metka chrzestnego niczego nie zmienia
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3
JA, kiedy podawałam dziecko do chrztu byłam już po rozwodzie. Ksiądz stwierdził, że różne są przypadki w życiu i nie robił żadnych problemów
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest ciekawe koscielne prawo bo zalezy od granicy panstwowej. W Niemczech nie tylko osoba po rozwodzie zyjaca w nowm zwiazku moze zostac chrzestnam ale nawet ewangelik w kosciele katolickim jest przyjmowany na chrzestnego.
Wiem ze to nie rozwiazuje tutaj tej kwesti ale jesli Kosciol jest jeden to moze mozna by bylo dodac do argumentow
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja mam zostac chrzestną jestem po rozwodzie,i mam ślub cywilny teraz,w mojej parafi ksiadz powiedział ze zyje w grzechu bo jestem w związku niesakramentalnym.Niestety takie prawo mają chore,na unieważnienie nie bede czekac bo za dlugo trwa pozatym jest to kosztowne niestety ksiądz umył ręce jak to usłyszał i powiedział ze takie jest prawo i to jest nie zgodne z jego sumieniem i nie bedzie potem siedział za to w czyśćcu.Wiem ze zalezy to tez od księdza bo znam kilka osob co sa chrzestnymi a sa albo pomrozwodzie albo po ślubie cywilnym.Według prawa kanonicznego osoba żyjąca bez ślubu(tzw konkubinat) lub po ślubie cywilnym nie może być chrzestnym,jak też po rozwodzie a np jest osoba która nie jest w żadnym związku nie może przyjąć komuni więc i chrzestnym.Gdzieś wyczytałam że można to ominąć będąc świadkiem chrztu poprostu inna nazwa ale niewiem jak i czy to jest możliwe.Wtedy ksiądz niby niema prawa odmówić wydać zaświadczenia.Sprawa indywidualna i sumienia.Ja się nie poddam pójdę do innej parafi,bo prawo prawem a jednak księza naginają prawo bo wydają takie zaświadczenia.Jeśli komuś nie ułożyło sie zycue bo druga osoba cis zataiła a niestac go na unieważnienie koscielne to moim zdaniem powinna miec prawo do bycia chrzestnym i do komuni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Znam bardzo dużo ludzi po rozwodzie którzy chodzą do komuni św. Ale nie żyją w formalnym związku tzn. Nie mieszkają razem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kochani.
Potrzebuję pomocy.Gdzie w Gdańsku znajdę parafie w której ksiądz nie będzie robił problemów z chrztem dziecka w przypadku gdy rodzic chrzestny jest po rozwodzie i w nowym związku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Sprawdź u Dominikanów :) http://gdansk.dominikanie.pl/parafia/kancelaria/

Poza tym dziecko może mieć 1 chrzestnego, a drugi może być świadkiem chrztu... (ja byłam świadkiem chrztu)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Możesz mi opisać co zrobiłaś żeby być świadkiem chrztu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Stawiasz się jak chrzestny w dniu chrztu, ale nikt od ciebie nie wymaga żadnych formalności. Nikogo nie obchodzi czy byłaś u komunii, spowiedzi, możesz być innej wiary lub nie wierząca. Jedyna różnica to taka, że chrzestny jest wpisany w księgę chrztu w kościele, a świadek chrztu nie. Chyba innej różnicy nie ma.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak,znam kilka osob ktore są chrzestnymi,choć to jest niezgodne z prawem kanonicznym.Bo według prawa osoba żyjąca w związku nie sakramentalnym(konkubinat) czy ślub cywilny czy po rozwodzie nie moze przyjąc komuni ani zostac chrzestnym,poniewaz nie przestrzega zasad swojej wiary.Jedyne rozwiązanie unieważnienie małżeństwa (jesli jest sie po ślubie kościelnym) lub wziąść poza ślubem cywilnym ślub kościelny,noi oczywiście trzeba regularnie uczestniczyć w życiu kościoła.Zależy od podejścia księdza bo wiem ze czasem wydają takie zaświadczenie.Np chrzestna mojego dziecka jes po rozwodzie i zyje w zwiazku po cywilnym ksiadz o tym wie bo pezyjmuja kolendę więc był świadomy.Zalezy od sumienia księdza i sumienia danej osoby choć nie zgodne z prawem niestety.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Czyli idąc tym tropem jestem wygnany przez kościół?
Nie mogę być chrzestnym Ojcem..., bo mam grzech?
A jak i kto mnie uwolni z tego grzechu . księża?
Księża są bynajmniej posłannikami , tak samo jak Apostołowie , prawo kanoniczne ma się nijak do tego co jest w Bibli.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie rozumie kosciola katolickiego. Tak! Przysiegalam przed oltarzem, ale rzecza ludzka jest popelniac bledy, ja tez je popelniam. Wierzac w Boga i drugiego czlowieka wzielam slub koscielny, ale czy ja powinnam odpowiadac za niedojrzalosc meza? Czy mam prawo skazywac nasze dziecko na zycie w rodzinie, gdzie nie ma szacunku, milosci...a od kogo moj syn ma sie nauczyc jak szanowac drugiego czlowieka, jak szanowac matke, zone jesli jego tata tego nie robi? I wkoncu, czy ja mam prawo go skazywac na zycie w patologicznej rodzinie, bo kiedys zaufalam i popelnilam blad? A kiedy odejde, bo wiem ze nic dobrego z tego zwiazku wyjsc nie moze, kosciol narzuca na mnie klatwe i na kazdego kto sie ze mna zwiarze. Chodze do kosciola, ale nie moge przyjac komuni swietej, moj partner rowniez, moje dziecko nie chce isc po blogoslawienstwo, bo dlaczego, jesli ja nigdy nie podchodze? Ja nie moge byc matka chrzestna, moj partner rowniez ojcem chrzestnym. Ktos powiedzial, ze jesli nie przyjmuje komuni swietej podczas eucharystii, to tak samo jak przyjsc na obiad do kogos i nie przystapic do uczty, a jakie ja mam wyjscie? Zyc samej lub w nie pelnej rodzinie? A moze zostac z czlowiekiem, ktory mnie niszczyl psychicznie i liczyc na to ze moj syn stanie sie porzadnym czlowiekiem nie majac normalnej rodziny? Sama wychowalam sie wsrod rodzicow alkoholikow i to jest kolejne pietno, ktore dzwigam. Zawsze i wszedzie oceniana z gory, a kosciol nie ugiecie broni swych zasad. Moze dlatego tak wielu ludzi odchodzi od kosciola, bo tolerencja, zrozumienie i empatia nie sa wyznacznikiem prawa koscielnego. Jestem sfrustrowana i czuje sie odrzucona, choc wracam do kosciola i wciaz wierze, ze mam prawo tam byc, nawet jesli kosciol mnie odrzuca.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 3
Rozwiedziony może być chrzestnym o ile nie żyje w "nowym" związku, bo to już z punktu widzenia Kościoła grzech. Jeśli jest samotny, czyli z czystym sumieniem to nie ma przeciwwskazań do bycia chrzestnym. Oczywiście co ksiądz to opinia i dlatego w każdej parafii jest inaczej.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dokladnie. Bedac po rozwodzie , a nie bedac z nikim zwiazana, normalnie przystepowalam do spowiedzi i komunii swietej. Ksiadz mowil, ze nawet gdybym w tym czasie miala byc podniesiona do godnosci matki chrzestnej - to nie byloby problemu, Kosciol dopuszcza rozejscie sie malzonkow ale nie dopuszcza ponownych zwiazkow.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Teoretycznie nie może być taka osoba chrzestnym, ale wszystko zależy od księdza. Może się trafi taki, który przymknie na to oko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czyli po rozwodzie i jednocześnie bez kolejnego związku nie może być chrzestnym?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Teoretycznie może.
Praktyka to loteria, na jakiego księdza trafisz. Jeden pozwoli, inny nie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przecież osoba rozwiedziona w sądzie, w świetle prawa kościelnego nadal jest mężem/żoną. Wtedy może przystępować do spowiedzi, komunii, zostać matką/ojcem chrzestnym.

Co innego, jeśli związała się z kimś innym. Wtedy ksiądz może mieć wątpliwości.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Szukam pediatry Oliwa/Żabianka (16 odpowiedzi)

Poszukuje dobrego pediatry na nfz w okolicy Oliwy, Żabianki.Nasza cudowna pani dr ogranicza swoja...

psycholog dziecięcy kogo polecacie (20 odpowiedzi)

Witam. Mój synek jest bardzo nieśmiały, trudno mu nawiązać kontakt z dziećmi i bardzo przeżywa...

Leśny Żłobek (6 odpowiedzi)

Witam Czy ktoś ma/miał dziecko w Leśnym Żłobku na Morenie. Czy jesteście zadowoleni, ile kosztuje...

do góry