Widok
ja plaiłam 500 zł, od ręki nie umawiałam się wcześniej ale to bylo juz jakis zas temu
mi działało do końca, bóli partych nie czułam
justi30 - no właśnie ja też się zastanawiałam,dlaczego gdzieniegdzie dają znieczulenie w szpitalu za darmo, bo wiem że tak jest
ale po tym jak Betrisa napisała, że miała próżnociąg to już mi mina zrzędła co do znieczulenia,bo jak nie będę czuła tych bóli partych to pewnie nie dam rady znowu urodzić sama...wrrr i tak źle i tak niedobrze!
ale po tym jak Betrisa napisała, że miała próżnociąg to już mi mina zrzędła co do znieczulenia,bo jak nie będę czuła tych bóli partych to pewnie nie dam rady znowu urodzić sama...wrrr i tak źle i tak niedobrze!
no ja wlasnie niewiem jak to jest naprawde bo ktos tu w jakims watku pisal ze to znieczulenie wlasnie juz nie dziala przy bolach partych bo powinno sie je czuc zeby móc urodzic.
no nic,tak sie tylko nad tym zastanawiam,bo ja nie chcialabym raczej tego znieczulenia,nawet za darmo ze wzgledu na obawy kregoslupa(mialabym czarne wizje ze cos zle zrobią itd)
no nic,tak sie tylko nad tym zastanawiam,bo ja nie chcialabym raczej tego znieczulenia,nawet za darmo ze wzgledu na obawy kregoslupa(mialabym czarne wizje ze cos zle zrobią itd)
ja rodziłam 7 godzin, 4 w znieczuleniu, a znieczulenie jest bezpieczne, jak wykonuje specjalista nie ma co się bać, przy operacjach też je podają, znajoma miała np. przy operacji kolana
na początku też się bałam i nie chciałam ale jak przyszedł anastazjolog porozmawiał i już sie nie mogłam doczekac zeby mnie przestało boleć. Fakt, w ostatniej fazie powinna być taka dawka,żeby czuć skurcze parte, powinny nie być tak bolesne jak bez ale odczuwalne.
Moja znajoma ma męża anastazjologa i rodziła w swiss medzie ze znieczuleniem
Moja znajoma ma męża anastazjologa i rodziła w swiss medzie ze znieczuleniem