Widok
To ty najlepiej znasz swoje dziecko,nikt za ciebie decyzji nie podejmie,temat wielokrotnie wałkowany na forum .Znam osobiście osoby które są zadowolone z tego ,że dzieci poszły do zerówki ale napewno są też tacy rodzice ,którzy chcą odwlec obowiązek szkolny,pytanie czy ty jeszcze możesz sobie pozwolić na taki dylemat ,bo ja np. już nie , moje dziecko musi iść obowiązkowo w wieku 5 lat do zerówki.
zabranie dzieciństwa to najgłupszy tekst co poniektórzy powtarzają jak echo.W zerówce szkolnej dzieci się głównie bawią, program jest taki sam czy szkolna czy przedszkolna, bardziej chodzi o otoczenie-szkoła to często moloch, gdzie jest hałas i cała masa dzieci, to w zasadzie jedyna różnica. Są jednak i szkoły przyjazne mniejszym dzieciom ale te co mają też gimnazja to już średnio.
Z tym programem nie do końca się zgodzę...moje dziecko chodziło do przedszkolnej zerówki jako 5latek, teraz jako 6latek do szkolnej - porównanie to niebo a ziemia....w przedszkolu zabawa, w szkole praca i przygotowywanie do klasy I.
Pewnie zależy to od szkoły, ale generalnie szkoły mają trudniejszy program niż przedszkola - mam na myśli program zerówki.
Pewnie zależy to od szkoły, ale generalnie szkoły mają trudniejszy program niż przedszkola - mam na myśli program zerówki.
to żadne porównanie jako 5 latek w przedszkolu a 6 latek już w szkole. Nie wiesz jak by wyglądała zerówka 6 latków w przedszkolu, a tam też by przygotowywali do szkoły, więcej pracy, wymagań.
Ja dałam swoją córcię do szkoły do 5 latków i dobrze. Dziecko mogło się oswoić, poznać zasady szkolne, że jest stołówka, w-f na sali gimnastycznej itp. Jako 6 latka poszła do I klasy i jest ok.
Ja dałam swoją córcię do szkoły do 5 latków i dobrze. Dziecko mogło się oswoić, poznać zasady szkolne, że jest stołówka, w-f na sali gimnastycznej itp. Jako 6 latka poszła do I klasy i jest ok.
No widzisz to chyba to zależy od kadry/szkoły i danego przedszkola, bo w tym gdzie mam teraz dziecko zerówka podejrzewam jest na wyższym poziomie niż w niejednej szkole- grupa jest 15 os--2 panie, w szkole jest jedna na 25.Córka jeszcze nie zerówka i mają książeczki, nawet prace domowe;) uczą się sylabizować, dużo wierszyków, piosenek, codziennie angielski,często gdzieś wychodzą, sporo mają przedstawień w ciągu roku.
A moje starsze chodziło do szkolnej zerówki, dwa lata z różnymi nauczycielami i z nauką mizerniutko było. A że moja córa więcej się uczy angielskiego i zna w przedszkolu niż on obecnie w pierwszej klasie to już w ogóle nie wspomnę.
A moje starsze chodziło do szkolnej zerówki, dwa lata z różnymi nauczycielami i z nauką mizerniutko było. A że moja córa więcej się uczy angielskiego i zna w przedszkolu niż on obecnie w pierwszej klasie to już w ogóle nie wspomnę.
mama nie pisz głupot!!!
w zerówce szkolnej i przedszkolnej dzieci uczą się tego samego bo obowiązuje ta sama podstawa programowa...zerówka w szkole to ODDZIAŁ PRZEDSZKOLNY!
dzieci uczą się tego samego....wiele zależy od n-la
~M jeśli twoje dziecko to rocznik 2009 to nie masz wyjścia...musi iść do zerówki
mój syn 2009 idzie od września choć 5lat skończy dopiero w listopadzie
w zerówce szkolnej i przedszkolnej dzieci uczą się tego samego bo obowiązuje ta sama podstawa programowa...zerówka w szkole to ODDZIAŁ PRZEDSZKOLNY!
dzieci uczą się tego samego....wiele zależy od n-la
~M jeśli twoje dziecko to rocznik 2009 to nie masz wyjścia...musi iść do zerówki
mój syn 2009 idzie od września choć 5lat skończy dopiero w listopadzie
ja też daję do szkoły i tak będzie miała wyboru z pierwszą klasą.800 miesięcznie odpadnie, to można będzie na coś innego dla dzieci przeznaczyć. Poza tym nie będzie przesiadywać całymi dniami w szkole mamy kilka osób do odbierania. Moja uwielbia swoje przedszkole ale i rwie się do szkoły, ciągle się w szkołę bawi, uczy lalki nie mam wyjścia:) Ale nie twierdzę,że każde dziecko powinno iść, jak jakieś zalęknione albo przeciwnie nadpobudliwe, emocjonalnie niezbyt dojrzałe to lepiej zostawić na znanym gruncie dla jego dobra, dać mu ten czas. Choć każdy miesiąc ma znaczenie, do wakacji dziecko może być gotowe, może koledzy idą to też pomaga.Żałuję,że mojego starszego nie zostawiłam swego czasu w przedszkolu ale on jest inny generalnie, ciężej się aklimatyzuje.Każdy zna swoje dziecko.
a ja bym mojego nie dała, chyba ze bym siedziała w domu i mogłabym go odbierać od razu po szkole . W przedszkolu ma normalne posiłki a jak do szkoły pójdzie to na samym obiedzie trochę słabo . A on jeszcze nie jest na etapie wyjęcia sobie kanapki z plecaka. Więc jak na razie nie wchodzi to w ogóle w grę.
wiec tak: Rozmawiałam z z panią ktora jest wychowawczynia w szkolnej 0 i powiedziała mi ze absolutnie 0 w szkole nie jest dla 5 latka.
Sale jak dla mnie słabo wyposazone. Łazienki daleko od klas.
Mysle ze moje dziecie nie jest gotowe w tym roku na zmiane szczególnie ze to dopiero pierwszy rok kiedy jest w przedszkolu.
Sale jak dla mnie słabo wyposazone. Łazienki daleko od klas.
Mysle ze moje dziecie nie jest gotowe w tym roku na zmiane szczególnie ze to dopiero pierwszy rok kiedy jest w przedszkolu.