Widok
Po pierwsze muszą być dwa wezwania,jeżeli będziesz miała wyrok sądu z nakazem zapłaty,wtedy idziesz do komornika i jezeli dłużnik ma np nieruchomość masz prawo się wpisać na hipotekę nieruchomości jako wierzyciel.
sama się zmagam z dłużnikami,ale mi akurat nie zapłacili inwestorzy,a raczej spółki z.o.o ktore już się zwinęły,a ja zostałam z fakturami na 200tyś,których mi nie zapłacili i jeszcze vat muszę za nich oddać do us,ot polskie prawo.Teraz mogę je sobie na lustrze powiesić,bo sąd nic nie da gdyż zadny z prezesów nie ma nic na siebie.
Majątki albo na dzieci mają,albo na dalszą rodzinę.
Twoja sytuacja jest lepsza,masz dużo mozliwości.
Idz so sadu,wyrok odbędzie się zaocznie,wtedy dobry komornik i jak znajomy coś ma wartościowego komornik odzyska.
sama się zmagam z dłużnikami,ale mi akurat nie zapłacili inwestorzy,a raczej spółki z.o.o ktore już się zwinęły,a ja zostałam z fakturami na 200tyś,których mi nie zapłacili i jeszcze vat muszę za nich oddać do us,ot polskie prawo.Teraz mogę je sobie na lustrze powiesić,bo sąd nic nie da gdyż zadny z prezesów nie ma nic na siebie.
Majątki albo na dzieci mają,albo na dalszą rodzinę.
Twoja sytuacja jest lepsza,masz dużo mozliwości.
Idz so sadu,wyrok odbędzie się zaocznie,wtedy dobry komornik i jak znajomy coś ma wartościowego komornik odzyska.
proszę Cie nie pisz publicznie takich bzdur. Jedno wezwanie do zapłaty wystarczy. Wyrok zaoczny może zapaść na skutek rozprawy - a rozprawa odbedzie na skutek wniesienia sprzeciwu na nakaz zapłaty (ten wydawany bez rozprawy). Mylą Ci sie podstawowe pojęcia!!
Trzeba iść do prawnika lub firmy windykacyjnej, bo tak sie bedziesz bujać jak dziecko we mgle przez dlugie miesiące. Nie wiesz jak napisać pozew, ile oplacić, jakie wnioski zawrzeć, w jakim trybie przeprowadzić praces...I nic nie wyegzekwujesz. W końcu są od tego specjaliści.
Trzeba iść do prawnika lub firmy windykacyjnej, bo tak sie bedziesz bujać jak dziecko we mgle przez dlugie miesiące. Nie wiesz jak napisać pozew, ile oplacić, jakie wnioski zawrzeć, w jakim trybie przeprowadzić praces...I nic nie wyegzekwujesz. W końcu są od tego specjaliści.
Nie krzycz dziewczyno,tak.
miałam taką sprawę i sąd w załącznikach kazał dac dwa wezwania,jak się odbywa wyrok zaoczny,dłużnik ma tydzien na wyrażenie sprzeciwu.
Jeżeli tego nie zrobi jest wyrok i wtedy do komornika,bo komornik ma prawo zrobić wpis na hipotekę,a to najlepsze wyjście.
firma windykacyjne nic nie robia,dużo gadają i tyle.Sama wziełam i załuję. I po co Ci prawnik,sama jestes wstanie napisać pozew,zapłacić za znaczek i załączyc załączniki.
Mozesz zrobic wpis mu do krd,ale muszą byc równiez dwa wezwania,pierwsze dopiero miesiac po upłynięciu terminu oddania długu,potem drugie po tygodniu,mam z krajowym rejestrem długówe podpisana umowę więc wiem jak to działa. Minimum kwoty,którą winny jest dłużnik to 500zł.
miałam taką sprawę i sąd w załącznikach kazał dac dwa wezwania,jak się odbywa wyrok zaoczny,dłużnik ma tydzien na wyrażenie sprzeciwu.
Jeżeli tego nie zrobi jest wyrok i wtedy do komornika,bo komornik ma prawo zrobić wpis na hipotekę,a to najlepsze wyjście.
firma windykacyjne nic nie robia,dużo gadają i tyle.Sama wziełam i załuję. I po co Ci prawnik,sama jestes wstanie napisać pozew,zapłacić za znaczek i załączyc załączniki.
Mozesz zrobic wpis mu do krd,ale muszą byc równiez dwa wezwania,pierwsze dopiero miesiac po upłynięciu terminu oddania długu,potem drugie po tygodniu,mam z krajowym rejestrem długówe podpisana umowę więc wiem jak to działa. Minimum kwoty,którą winny jest dłużnik to 500zł.
Moim zdaniem lepiej wziasc prawnika nawet pozniej jezeli bedzie sprawa w sadzie moze Ciebie reprezentowac a Ty nie musisz byc na rozprawie. W naszym wypadku prawnik sie bardzo przydał bo moglismy napisac sami pozew ale on zna wszystkie przepisy i rozne mozliwosci jak sprawe poprowadzic. Dzieki niemu pozwalismy nie tylko lokatora ale rowniez wszystkich mieszkancow. Powiedział nam jakie dokumenty zebrac. Czesto pozwy pisane przez "tzw laikow" (nikomu nieujmujac ) sa odrzucane/nierozpatrywane przez błedy w pozwie.
czekolado- chili , nie miałam intencji żeby to brzmiało jak 'krzyk". Ale proszę Cię, takimi poradami na forum możesz tylko narobić szkód. prawnikiem nie jesteś, prawda? Widać to po tym, że mylisz wyrok zaoczny z nakazem zapłaty (w trybie upominawczym lub nakazowym) od niego można wnieść sprzeciw lub zarzuty (w zależności od trybu) sprzeciw/ zarzuty powodują, że sprawa ponownie jest rozpatrywana przez sąd I instancji na rozprawie. Wyrok zaoczny to zupełnie inna bajka.
Rozumiem, że samochód też sama naprawiasz, operujesz i leczysz, uczysz chińskiego, programujesz etc. A może jednak do takich spraw wzywasz fachowca? Nie można sie znać na wszystkim i czasem lepiej (mimo jak wierzę najlepszych intencji) pomilczeć. pozdro:)
Rozumiem, że samochód też sama naprawiasz, operujesz i leczysz, uczysz chińskiego, programujesz etc. A może jednak do takich spraw wzywasz fachowca? Nie można sie znać na wszystkim i czasem lepiej (mimo jak wierzę najlepszych intencji) pomilczeć. pozdro:)
wydaje mi sie, ze komornik, zanim dojdzie do jakiejkolwiek licytacji mienia, najpierw sprawdzi, czy Twoj dluznik ma r-ki bankowe. jak ma i wplywa na nie dochod, to bedzie Ci placil w ratach. i to nie calosc, ktora wezmie od dluznika, bo od tego wezmie jeszcze swoje koszta. a calej pensji mu zajac nie moze.
no wiec, jesli koles jest Ci winien 12.500, a komornik bedzie Ci przelewal np. 500 zł, to raczej slabo odczujesz zwrot pieniedzy.
z drugiej zas strony, jesli koles zobaczy, ze nie siedzisz z zalozonymi rekoma, moze sie przestraszy i szybciutko odda kase. powodzenia!
no wiec, jesli koles jest Ci winien 12.500, a komornik bedzie Ci przelewal np. 500 zł, to raczej slabo odczujesz zwrot pieniedzy.
z drugiej zas strony, jesli koles zobaczy, ze nie siedzisz z zalozonymi rekoma, moze sie przestraszy i szybciutko odda kase. powodzenia!