Widok
Dwulatek pije mleko w nocy...
Moze Wy cos poradzicie bo juz rece mi opadaja. Moja corka od urodzenia zle spi, ale teraz jest tragedia, potrafik budzic sie 6 razy w nocy na mleko, jak dostanie to zasypia. Probowalam juz jej odstawic to ze 2 noce byly lepsze, ale problem wrocil ze zdwojana sila, jak nie dostala w nocy mleka to potrafiila rzucac sie prawie 2h i nei mogla zasnac, dop. jak dostala mleko to od razu zasnela. Probowalam dawac tez wode, ale byl straszny ryk, tak jakby tylko mleko ja uspokajalo.
JEstem bezradna, kiedys robilam bad. na pasozyty, nic nie wyszlo, badnie moczu ma tez ok, moze to jakas nerwica..., sama nie wiem, to zywe dziecko. Moze ktos uporal sie z podobnym problemem, bo nie wiem juz co robic:-(
JEstem bezradna, kiedys robilam bad. na pasozyty, nic nie wyszlo, badnie moczu ma tez ok, moze to jakas nerwica..., sama nie wiem, to zywe dziecko. Moze ktos uporal sie z podobnym problemem, bo nie wiem juz co robic:-(
mój synek półtoraroczny tez jeszcze budzi sie na cyca,po północy śpi z nami w łóżku,bo nie mam siły go ciągle przenosic. ja nie widze w tym nic złego , on sie wysypia, ale ja nie , nie da sie spac z przyssanym do cyca malcem, wiem że trzeba z tym kiedyś skończyc, ale boje sie co będzie jak sie obudzi na cyca,a tu nic nie będzie!
Wiesz musisz ja przetrzymać, ja walczyłam tydzień i poskutkowało, tylko tydzień jesteś wyobcowana z życia bo noce nie przespane, ja po prostu na początku, jak obudził się pierwszy raz w nocy, tłumaczyłam synkowi że jest już duży i nie potrzebuje mleczka, że dostanie rano i po prostu próbowałam jakoś przeżyć ten płacz i "jęczenie" nie było lekko już po 2 nocach miałam kryzys, ale zebrałam się i powiedziałam "poświęcę tydzień jak się nie uda to rezygnuję" na szczęście się udało, więc powodzenia :) !!!
Moja prawie 2 lata też się budzi nie raz na mleko, co prawda raz, ale jednak ;)
Na razie nie wkurzam się, wstaję robię i daję, tym bardziej, ze to chudzielec, mało jedzący w dzień, więc niech chociaż w nocy mlekiem nadgoni
Na razie nie wkurzam się, wstaję robię i daję, tym bardziej, ze to chudzielec, mało jedzący w dzień, więc niech chociaż w nocy mlekiem nadgoni
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
A mój ma 2 i 9 miesięcy i pije mleko , raz albo i dwa po trochu, próbowąłam juz wiele razy go odzwyczaić ale nie mam siły słuchać tego wycia, i wolę dać mu troche mleka i zasypie
to jest tylko rpzyzwyczajanie na pewno nie głód, musże sie wziąć i spróbować go przetrzymać przez choćby tydzień, może się uda ,tylko musże sie zmobilizować
to jest tylko rpzyzwyczajanie na pewno nie głód, musże sie wziąć i spróbować go przetrzymać przez choćby tydzień, może się uda ,tylko musże sie zmobilizować
może trochę nie na temat...ale ja bym nie dała chyba mleka w nocy dziecku w tym wieku...noc to noc...a dzieciaki są cwane...tylko, że ja mam trochę może dziwne reguły....
noc jest od spania...i dwuletnie dziecko myśle, że powinno juz to kumać...po to jest kolacja i później mleko do snu, że w nocy nie ma mowy o dokarmianiu...przynajmniej tak jest u nas...czasami wystarczy zrobić nieświadmie coś raz...a potem robi się z tego problem, bo dzieciak się przyzwyczai....córka się co prawda nie budzi na jedzenie, ale próbowała z mężem już kiedyś pewnych akcji i jak tylko wszedł z nią w temat to była lawina, a to pić a to siku, a to kupę..aż powiedziałam koniec!
ale nie można bagatelizować tematu, bo może dziecko jest głodne...może przed snem powinna jeść sytszą kolację?
mam jednak świadomość, że każde dziecko inne, każda sytuacja powinna być rozpatrywana indywidualnie...nie masz prostej sprawy....ale czy to nie kwestia przyzywczajenia dzieciaka??
Trudno radzić....każdy ma inny styl wychowania i inne reguły gry jeśli chodzi o podejście do dzieci..
noc jest od spania...i dwuletnie dziecko myśle, że powinno juz to kumać...po to jest kolacja i później mleko do snu, że w nocy nie ma mowy o dokarmianiu...przynajmniej tak jest u nas...czasami wystarczy zrobić nieświadmie coś raz...a potem robi się z tego problem, bo dzieciak się przyzwyczai....córka się co prawda nie budzi na jedzenie, ale próbowała z mężem już kiedyś pewnych akcji i jak tylko wszedł z nią w temat to była lawina, a to pić a to siku, a to kupę..aż powiedziałam koniec!
ale nie można bagatelizować tematu, bo może dziecko jest głodne...może przed snem powinna jeść sytszą kolację?
mam jednak świadomość, że każde dziecko inne, każda sytuacja powinna być rozpatrywana indywidualnie...nie masz prostej sprawy....ale czy to nie kwestia przyzywczajenia dzieciaka??
Trudno radzić....każdy ma inny styl wychowania i inne reguły gry jeśli chodzi o podejście do dzieci..
nam alergolog kazala definitywnie odstawic karmienie w nocy jak Kuba mial ok. 1,5 roku, dziwila sie ze nadal go karmie. kazala oszukiwac woda i udalo sie, nawet tydzien nie trwal koszmar ryku i meki.
A powodem niekarmienia nocnego - tak jak Agusia pisze wyzej - byl wlasnie odpoczynek brzuszka od trawienia i mozliwosc wystapienia prochnicy.
A powodem niekarmienia nocnego - tak jak Agusia pisze wyzej - byl wlasnie odpoczynek brzuszka od trawienia i mozliwosc wystapienia prochnicy.
A ja własnie oberwałam że moja wogóle używa butli. Nie je w nocy ale poranna i wieczorna butla musiała być. Niestety butla nie jest dla dzieci powyżej roku bo inaczej zachodzi proces trawienny. Jak odstawisz butle a dasz mleko w niekapku to dłużej będzie trawione. NIe mówiąc już o próchnicy i braku zaniku odruchu sssania.
Ale nie wszystkie dzieci używają niekapków...niektóre tak jak moja pije ze słomki. Słomka też lepsza od smoka czy tak samo beznadziejna?
A tak przy okazji - mój brat pił mleko/kaszę z butli ze smokiem do 5 czy 6 roku życia. Próchnicy mlecznych zębów nie miał. W stałych ma jedną czy dwie plomby a to już dorosły facet jest. więc nie ma reguły.
A tak przy okazji - mój brat pił mleko/kaszę z butli ze smokiem do 5 czy 6 roku życia. Próchnicy mlecznych zębów nie miał. W stałych ma jedną czy dwie plomby a to już dorosły facet jest. więc nie ma reguły.
Sylwia, u nas ten sam problem, kaszki mała nie ruszy z łyżeczki, tylko butla
Fakt, zaraz 2 latka a jeszcze bywają dni, że się budzi na jedzenie ( co prawda nie zawsze )
Muszę w końcu zawziąć się i nie dać, bo już duża baba na jedzenie nocne
Fakt, zaraz 2 latka a jeszcze bywają dni, że się budzi na jedzenie ( co prawda nie zawsze )
Muszę w końcu zawziąć się i nie dać, bo już duża baba na jedzenie nocne
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
"ja" nie zgodzę się.
Moja na kolację zjada kaszkę i nie zawsze się budzi
Są dni, że zje bardzo dużo kaszki a i tak się raz obudzi, są natomiast dni, że zje bardzo mało, a nie obudzi się w nocy.
Moja na kolację zjada kaszkę i nie zawsze się budzi
Są dni, że zje bardzo dużo kaszki a i tak się raz obudzi, są natomiast dni, że zje bardzo mało, a nie obudzi się w nocy.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
no moja na noc wypija dwie pełne butle kaszy manny ;). Więc na sto procent się najada ...
W nocy czasem się budzi i woła "MAMOOO KAŁKOOO", ale to nie z racji bycia głodnym tylko czasem coś sobie ubzdura, bo się obudziła ;).
Ale zawsze słyszy "Młoda damo, jest noc, rano dostaniesz" i idzie spać bez pretensji ;).
Więc u mnie problemu z nocnym jedzeniem nie ma, za to z butlą owszem ;)
W nocy czasem się budzi i woła "MAMOOO KAŁKOOO", ale to nie z racji bycia głodnym tylko czasem coś sobie ubzdura, bo się obudziła ;).
Ale zawsze słyszy "Młoda damo, jest noc, rano dostaniesz" i idzie spać bez pretensji ;).
Więc u mnie problemu z nocnym jedzeniem nie ma, za to z butlą owszem ;)
mój ma 9 miesięcy i właśnie wzięlam się za jego nocne posiłki
stopniowo rozwadniam mu mleko
gdyby budzil się z głodu, po mega rozwodnionym mleku budził by się w nocy, żeby dojeść a tak nie jest więc basta! nie ma jedzenia, będzie woda
Każdy pediatra powie Ci, że już dawno był czas na odstawienie mleka w nocy
u nas porządna kolacja nie skutkowala, nafutrowałam go na maxa a i tak sie budził. Wniosek, budzi się z przyzwyczajenia, tym bardziej, ze budzi się o stalych porach. Uwierz, dwulatek naprawdę nie budzi się z głodu. Dziwię się, że jeszcze nie masz tego dość. Ja i tak za długo się ociągałam ale dwa lata?? nie dalabym rady
poszperaj na forum eksperckim gazeta.pl - rozszerzanie diety, albo karmienie, Mozesz tam wrzucić dokładną ilość posilków dziecka i tam pediatra pomoże Ci ogarnąć temat, zmodyfikować menu i godziny posiłków
tu link:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,632,127647893,,w_nocy_dalej_domaga_sie_mleka.html?v=2
stopniowo rozwadniam mu mleko
gdyby budzil się z głodu, po mega rozwodnionym mleku budził by się w nocy, żeby dojeść a tak nie jest więc basta! nie ma jedzenia, będzie woda
Każdy pediatra powie Ci, że już dawno był czas na odstawienie mleka w nocy
u nas porządna kolacja nie skutkowala, nafutrowałam go na maxa a i tak sie budził. Wniosek, budzi się z przyzwyczajenia, tym bardziej, ze budzi się o stalych porach. Uwierz, dwulatek naprawdę nie budzi się z głodu. Dziwię się, że jeszcze nie masz tego dość. Ja i tak za długo się ociągałam ale dwa lata?? nie dalabym rady
poszperaj na forum eksperckim gazeta.pl - rozszerzanie diety, albo karmienie, Mozesz tam wrzucić dokładną ilość posilków dziecka i tam pediatra pomoże Ci ogarnąć temat, zmodyfikować menu i godziny posiłków
tu link:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,632,127647893,,w_nocy_dalej_domaga_sie_mleka.html?v=2
[url=http://www.forumticker.net/]
nyzosia - jeżeli boisz sie o zęby, po mleku daj je odrobinę wody do przepłukania. To nie to samo co mycie ale zawsze lepiej niż mleko zalegajace. Najgorzej podobno jest jak dziecko śpi ze smokiem calą noc a jeżeli bez lub wypluwa szybko to ślina i tak wypłucze.
Oczywiście mycie przede wszystkim, to tylko czasowe rozwiązanie :)
Oczywiście mycie przede wszystkim, to tylko czasowe rozwiązanie :)
[url=http://www.forumticker.net/]
mydecorations, ale nie boisz się, że podając wodę, dziecko będzie się jej domagało, czyli dalej budziło ?
Bo jak sama piszesz, dziecko nie budzi się z głodu, tylko z przyzwyczajenie.
Ja swojej chcę uciąć na amen dostawanie czegokolwiek w nocy, pewnie będzie krzyk, ale macie rację, trzeba uciąć nocne jedzenie.
Gdyby moja młoda budziła się codziennie, to by mnie coś trafiło, bo pobudka raz w tygodniu i tak mnie doprowadza do szału ;) więc codziennego budzenia bym nie wyrobiła
Bo jak sama piszesz, dziecko nie budzi się z głodu, tylko z przyzwyczajenie.
Ja swojej chcę uciąć na amen dostawanie czegokolwiek w nocy, pewnie będzie krzyk, ale macie rację, trzeba uciąć nocne jedzenie.
Gdyby moja młoda budziła się codziennie, to by mnie coś trafiło, bo pobudka raz w tygodniu i tak mnie doprowadza do szału ;) więc codziennego budzenia bym nie wyrobiła
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Rozwiązanie z podaniem wody po to jakiś pomysł:) Dzięki!
Młoda smoka już nie używa więc chociaż to jest ok:)
U nas sposób ze zmniejszaniem ilości miarek skończył się tym że młoda zaczęła się budzić jeszcze o 4 na mleko...więc ja nie jestem pewna czy ona jednak nie jest głodna. Dodam że też jest z tych co za dużo nie je....
Młoda smoka już nie używa więc chociaż to jest ok:)
U nas sposób ze zmniejszaniem ilości miarek skończył się tym że młoda zaczęła się budzić jeszcze o 4 na mleko...więc ja nie jestem pewna czy ona jednak nie jest głodna. Dodam że też jest z tych co za dużo nie je....
Moj syn ma 17miesięcy, neijadl w nocy juz jako 3-4miesieczniak, potem znow zaczal. Teraz ida nam trojki, ciezki temat, nei chcial wieczornej butli w zwiazku z czym w nocy budzil go glod, nie chcia ssac ze wzgledu na boace dziasla. Teraz od jakis 5nocy problem sam zniknal. Staram mu sie dawac bardziej syte koacje i budzi sie ok 5-6 na mekop-ale to juz mu daje bo po nim jeszcze do 7-8 pospi.
Jesi chodzi o picie mleka z butli ze smokiem nie rozumiem tematu, jaka roznic ajest z niekapka? Nie zamierzam zmieniac tego smoka, nie ciagnie smoka uspokajacza bo pozegnalismy sie z nim ok 1,5 miesieca temu. Znajomej syn pil mleko do 6-7 lat ;> z buti ze smokiem ,nic mu nei jest ;> zadnej prochnicy, zadnych krzywych zebow. To raczej jest sprawa genetyczna.
Ale tak jak pisza dziewczyny trzeba tydzien poswiecic na odzwyczajenie i niech organizm maluszka w nocy odpoczywa i trawi :) POWODZENIA!!!
Jesi chodzi o picie mleka z butli ze smokiem nie rozumiem tematu, jaka roznic ajest z niekapka? Nie zamierzam zmieniac tego smoka, nie ciagnie smoka uspokajacza bo pozegnalismy sie z nim ok 1,5 miesieca temu. Znajomej syn pil mleko do 6-7 lat ;> z buti ze smokiem ,nic mu nei jest ;> zadnej prochnicy, zadnych krzywych zebow. To raczej jest sprawa genetyczna.
Ale tak jak pisza dziewczyny trzeba tydzien poswiecic na odzwyczajenie i niech organizm maluszka w nocy odpoczywa i trawi :) POWODZENIA!!!
Boje się ale chwilowo nie mam mocy uciąć tego całkowicie i po cichu liczę, że jak przejdzie tylko na wode to odpuści -chociaż watpię ;p
pewnie i tak bedziemy walczyć
o dziwo teraz kiedy nie dostaje normalnej butli tylko rozwodnione mleko - śpi lepiej
z tego co czytałam, dziewczyny skończyły karmienia nocne w 3 noce.
Teraz akurat młodemu idą zęby.Jak tylko wyjdzie druga jedynka, ruszam do boju :)
a woda o tyle lepsza, że zdrowiej i dla zębów i dla brzuszka
pewnie i tak bedziemy walczyć
o dziwo teraz kiedy nie dostaje normalnej butli tylko rozwodnione mleko - śpi lepiej
z tego co czytałam, dziewczyny skończyły karmienia nocne w 3 noce.
Teraz akurat młodemu idą zęby.Jak tylko wyjdzie druga jedynka, ruszam do boju :)
a woda o tyle lepsza, że zdrowiej i dla zębów i dla brzuszka
[url=http://www.forumticker.net/]
Masz rację, woda lepsza :) ale u nas był czas, że podawaliśmy wodę i w rezultacie budziła się o 5 głodna, a później spać nie chciała ;)
Muszę męża nastawić na walkę z nocnym mlekiem, bo on dla córeczki by wszystko zrobił ;)
Ja wytrzymała jestem, dla mnie może sobie w nocy pokrzyczeć ;)
hymmmm, to może idąc za ciosem od dziś zakręcam kurek na nocne pożywienie ;)
Przeżyłam zabranie smoka
osikane podłogi, ubrania, to i przeżyję kilka nocy z krzykami :)
Muszę męża nastawić na walkę z nocnym mlekiem, bo on dla córeczki by wszystko zrobił ;)
Ja wytrzymała jestem, dla mnie może sobie w nocy pokrzyczeć ;)
hymmmm, to może idąc za ciosem od dziś zakręcam kurek na nocne pożywienie ;)
Przeżyłam zabranie smoka
osikane podłogi, ubrania, to i przeżyję kilka nocy z krzykami :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Mój budził sie 3 razy. Było już tak, że jadł tylko w nocy a w dzien odpuszczał. Od kiedy na 180 wody ma tylko 2 miarki mleka budzi sie dwa razy więc jest lepiej. podobno do roku moze jeść raz w nocy ale ze względu na zęby wolałabym juz z tym skończyć. Poza tym sama tez chętnie bym się wyspała :)
Kasia - trzymam kciuki i daj znać jak poszło
ps. mój mąż też mięczak w tych sprawach. Dla świętego spokoju karmiłby go co godzinę, byleby tylko synuś nie płakał ;p
Kasia - trzymam kciuki i daj znać jak poszło
ps. mój mąż też mięczak w tych sprawach. Dla świętego spokoju karmiłby go co godzinę, byleby tylko synuś nie płakał ;p
[url=http://www.forumticker.net/]
No moj jak usyszy placz;> to zwiewa do drugiego pokoju ;P
Jak chcialam kiedys zastosowac wode to tak Borys zawyl ze z niej wogoe zrezygnowalam hehe i jakos samo przeszo.
mydecoratons Wiktorkowi ida zęby i ten placz niby na glod jest byc moze z powodu bolu zębów? No nei wiem jak u was wychodza te ząbki, bo u mnie byo neiciekawie ;>
Kasia31 powodzenia :) idz za ciosem, Ami juz duza kobitka:)
Jak chcialam kiedys zastosowac wode to tak Borys zawyl ze z niej wogoe zrezygnowalam hehe i jakos samo przeszo.
mydecoratons Wiktorkowi ida zęby i ten placz niby na glod jest byc moze z powodu bolu zębów? No nei wiem jak u was wychodza te ząbki, bo u mnie byo neiciekawie ;>
Kasia31 powodzenia :) idz za ciosem, Ami juz duza kobitka:)
a moze tak dla relaksu wieczorową porą.... zaklinacz dzieci (troche reżyserowane, jak wszystkie angielskie durne programy, zresztą ! )
http://tvnplayer.pl/odcinek,zaklinacz-dzieci,S00E03,2937.html
http://tvnplayer.pl/odcinek,zaklinacz-dzieci,S00E03,2937.html
Żyję :)
Młoda się obudziła o 2 na żarełko. Jakie było jej zdziwienie jak mąż powiedział do niej śpij i nie przyniósł mleka ;)
Pokrzyczała około 5 minut, kopiąc nóżkami i wołając "am" zasypiając pod nosem mruczała "nie ma am' "nie ma pić"
:)
Później obudziła się o 3 i wołała już o samo picie :) Oczywiście mąż chciał wymięknąć, bo przecież córeczce chce się pić.
Usłyszał kilka miłych słów, nocną porą i dalej poszedł spać, bez kolejnych pomysłów :)
Mała upominała się kilka minut (2-3) i dalej zasnęła.
Teraz czekam kiedy się obudzi, głodna jak wilk :)
Ciekawe, czy to poskutkuje i w ogóle już nam się budzić nie będzie.
Młoda się obudziła o 2 na żarełko. Jakie było jej zdziwienie jak mąż powiedział do niej śpij i nie przyniósł mleka ;)
Pokrzyczała około 5 minut, kopiąc nóżkami i wołając "am" zasypiając pod nosem mruczała "nie ma am' "nie ma pić"
:)
Później obudziła się o 3 i wołała już o samo picie :) Oczywiście mąż chciał wymięknąć, bo przecież córeczce chce się pić.
Usłyszał kilka miłych słów, nocną porą i dalej poszedł spać, bez kolejnych pomysłów :)
Mała upominała się kilka minut (2-3) i dalej zasnęła.
Teraz czekam kiedy się obudzi, głodna jak wilk :)
Ciekawe, czy to poskutkuje i w ogóle już nam się budzić nie będzie.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Kasia, wow chyba się uda bardzo szybko :)
Ja po raz pierwszy wstałam wyspana. Mlody obudził sie tylko o 3(dostal rozwodnione mleko), 6 (normalne mleko z kaszką) i dospał do 8 rano.
im mniej je w nocy tym lepiej śpi, nie wierci się, nie wstaje, żadnych cudów :)
muszę tylko zredukowac jeszcze ilość wody nocnego karmienia aż dojdziemy do opcji zero i będzie ok :)
Kasiu, daj znać jak postępy - jakas grupa wsparcia powinna się założyć ;p
Ja po raz pierwszy wstałam wyspana. Mlody obudził sie tylko o 3(dostal rozwodnione mleko), 6 (normalne mleko z kaszką) i dospał do 8 rano.
im mniej je w nocy tym lepiej śpi, nie wierci się, nie wstaje, żadnych cudów :)
muszę tylko zredukowac jeszcze ilość wody nocnego karmienia aż dojdziemy do opcji zero i będzie ok :)
Kasiu, daj znać jak postępy - jakas grupa wsparcia powinna się założyć ;p
[url=http://www.forumticker.net/]
Hej, mamy ten sam problem, z tym że u nas jeszcze gorzej, jeszcze do nie dawna mały budził się raz koło 5 wypijał mleko i spał do punkt 7, postanowiłam wyeliminować to jedzenie całkowicie i po 2 nocach walki może z 15 min spał ładnie bez pobudki do 7 i taka sielanka trwała może dwa tygodnie, a teraz jakaś tragedia poprostu... znowu się budzi róznie czasem o 5 czasem o 6 i dostaje mleko po czym śpi 15 min i jest już wyspany i zaczyna dzień...od tyg o jakieś 5.15. żeby było milej w dzień też nie śpi za długo maks 1.5 godz więc jest bardzo marudny, myślałam że to wychodzące "3" ale widzę że już wszystkie się przebiły więc to już go chyba nie boli... już nie mam siły ... i pomysłu co z tym zrobić..
Nikiforka, coś w tym jest, że jak dziecku zabieramy jakąś "rzecz" to zaczyna nam inaczej spać
Ja zabrałam 2 miesiące temu smoczka małej. Od tego momentu mała śpi max do 8, ale częściej wstaje 7-7:30 a przed zabraniem smoka spała do 9:30-10 ;)
Pogodziłam się z tym, wolę mieć ją od rana na nogach, ale bez smoka.
Teraz zobaczymy jak nam pójdzie bez mleka, a do tego odpieluchowuję małą, więc dwie rzeczy za jednym zamachem ;)
Faktycznie grupa wsparcia potrzebna :) Damy radę, musimy :)
Ja zabrałam 2 miesiące temu smoczka małej. Od tego momentu mała śpi max do 8, ale częściej wstaje 7-7:30 a przed zabraniem smoka spała do 9:30-10 ;)
Pogodziłam się z tym, wolę mieć ją od rana na nogach, ale bez smoka.
Teraz zobaczymy jak nam pójdzie bez mleka, a do tego odpieluchowuję małą, więc dwie rzeczy za jednym zamachem ;)
Faktycznie grupa wsparcia potrzebna :) Damy radę, musimy :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Dwa dni temu na TLC wieczorem był program o kilkulatce, która potrafiła "przebalować" całą noc. Rodzice zaliczyli wielu lekarzy, dziecko dostawało nawet leki na padaczkę, na koniec mała trafiła do jakiejś specjalistycznej kliniki od leczenia snu, chyba w Londynie, do superspecjalisty. Ciągle padały stwierdzenia "jedyny taki przypadek w mojej praktyce" - bo mała regularnie, noc w noc, czuwała kilka godzin, z niewyjaśnionej przyczyny. Zakładano małej czujniki ruchu, monitorowano aktywność mózgu w nocy, szmery-bajery. Kilku pracowników kliniki, w zawodzie pracujących wiele lat, patrzyło na nią, jak na niezwykły przypadek medyczny.
I co się okazało?
Brak Superniani.
Rodzicom zalecono, aby nie cudowali w nocy, nie brali małej do siebie, tylko po kazdym przebudzeniu spokojnie i konsekwentnie odprowadzali ją do łóżeczka.
Po jednej nocy było lepiej, po tygodniu problem zniknął całkowicie. Po kilku latach bezsennych nocy i bujania się po specjalistach.
Margola, za tym, że u Was to też nie medyczny czy żywieniowy problem, tylko wychowawczy, przemawia zwłaszcza to, że po kilku nocach "odwyku" było gorzej. Mała po prostu walczy o swoje. Trzeba się spiąć i wytrzymać, choćby miało to trwać dwa tygodnie. Dłużej na bank nie będzie.
Też takie cuda przerabiamy co jakiś czas, ale daje się to opanować.
I co się okazało?
Brak Superniani.
Rodzicom zalecono, aby nie cudowali w nocy, nie brali małej do siebie, tylko po kazdym przebudzeniu spokojnie i konsekwentnie odprowadzali ją do łóżeczka.
Po jednej nocy było lepiej, po tygodniu problem zniknął całkowicie. Po kilku latach bezsennych nocy i bujania się po specjalistach.
Margola, za tym, że u Was to też nie medyczny czy żywieniowy problem, tylko wychowawczy, przemawia zwłaszcza to, że po kilku nocach "odwyku" było gorzej. Mała po prostu walczy o swoje. Trzeba się spiąć i wytrzymać, choćby miało to trwać dwa tygodnie. Dłużej na bank nie będzie.
Też takie cuda przerabiamy co jakiś czas, ale daje się to opanować.
Agatha, zgadzam się z Tobą w 100%
Przykład, mój mąż wyjechał, młoda spała jak suseł, a jak się obudziła, to usłyszała " spij bo jest noc" i zaraz zasypiała
Wrócił tata, to przecież można rządzić. Taka miękki, zawsze wstanie i zrobi flaszkę ciepłego mleczka :)
Wystarczy jedna osoba w rodzinie, która da sobą rządzić i dziecko owija sobie rodzica w okół paluszka :)
Ja podjęłam walę i z mężem i córką ;) Jak jej nie wygram, wszystkim stawiam % :P
( sama nie wierzę, w to co teraz napisałam ) :)
Przykład, mój mąż wyjechał, młoda spała jak suseł, a jak się obudziła, to usłyszała " spij bo jest noc" i zaraz zasypiała
Wrócił tata, to przecież można rządzić. Taka miękki, zawsze wstanie i zrobi flaszkę ciepłego mleczka :)
Wystarczy jedna osoba w rodzinie, która da sobą rządzić i dziecko owija sobie rodzica w okół paluszka :)
Ja podjęłam walę i z mężem i córką ;) Jak jej nie wygram, wszystkim stawiam % :P
( sama nie wierzę, w to co teraz napisałam ) :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
hahha Kasia mam to samo ..
Od tygodnia Młoda zasypia u siebie w łóżku, co prawda siedzę przy niej aż zaśnie bo inaczej by wstała i sobie poszła :D, ale usypia u siebie ..
Wcześniej usypialiśmy ją osobno bądź razem u nas w łóżku i przenosiliśmy ..
Męża nie było 1,5 tygodnia, wraca w poniedziałek i już się boję ...
Bo zawsze jest , mamo nie chcę z Tobą spać, chcę z tatą ... yhyyy, ciekawe dlaczego :D
Od tygodnia Młoda zasypia u siebie w łóżku, co prawda siedzę przy niej aż zaśnie bo inaczej by wstała i sobie poszła :D, ale usypia u siebie ..
Wcześniej usypialiśmy ją osobno bądź razem u nas w łóżku i przenosiliśmy ..
Męża nie było 1,5 tygodnia, wraca w poniedziałek i już się boję ...
Bo zawsze jest , mamo nie chcę z Tobą spać, chcę z tatą ... yhyyy, ciekawe dlaczego :D
mydecorations, nie ja po prostu mam taką naturę, że jak coś postanawiam, to nagle okazuje się, że wszystko na raz :)
Tak samo z zakupami, potrzebuję spodni dla młodej, to tak przy okazji, sto innych rzeczy zamówię... :)
Sylwia, mój mąż to już wczoraj bał się odezwać :) Bo ileż można patrzeć, jak córka tatusia sobie w okół palce okręciła. :)
Póki mi to nie szkodzi, to niech sobie na głowy wchodzą, ale jak już młoda mi nie daje pospać, to trzeba stać się wojowniczką :)
Póki krzywda się dziecku nie dzieje, potrafię być zawzięta i nie odpuścić, nawet gdyby miała wyć do księżyca :)
Tak samo z zakupami, potrzebuję spodni dla młodej, to tak przy okazji, sto innych rzeczy zamówię... :)
Sylwia, mój mąż to już wczoraj bał się odezwać :) Bo ileż można patrzeć, jak córka tatusia sobie w okół palce okręciła. :)
Póki mi to nie szkodzi, to niech sobie na głowy wchodzą, ale jak już młoda mi nie daje pospać, to trzeba stać się wojowniczką :)
Póki krzywda się dziecku nie dzieje, potrafię być zawzięta i nie odpuścić, nawet gdyby miała wyć do księżyca :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
no co do zakupów to akurat mam tak samo :)
Kurde, jak pomyśle, ze jeszcze odsmoczkowanie, odbutelkowanie, odpieluchowanie i nie wiem co tam jeszcze to... masakra ;p
Tak się zastanawiam, że jak ja mojemu rozwadniam to mleko to wypijanie 180ml wody w nocy chyba też nie za dobre, co? czy może sobie żłopać do woli??
Kurde, jak pomyśle, ze jeszcze odsmoczkowanie, odbutelkowanie, odpieluchowanie i nie wiem co tam jeszcze to... masakra ;p
Tak się zastanawiam, że jak ja mojemu rozwadniam to mleko to wypijanie 180ml wody w nocy chyba też nie za dobre, co? czy może sobie żłopać do woli??
[url=http://www.forumticker.net/]
juz nie doczytalam dalej ale apropos sensownosci podawania wody zamiast mleka - otuz woda wypelnia brzuszek uspokaja odruch chleptania ale nie pobudza sokow trawiennych, jezeli dziecko zawszze o danej porze sie budzilo i dostawlo cos do trawienia to organizm przyzwyczail sie do tego rytualu i wytwarza juz soki trawienne, woda ma to wyciszyc i wtedy latwiej bedzie clkiem z tego zrezygnowac (badz dziecko samo zacznie przesypiac noce)
moje oba w przed roczkiem przesypiali noce(wzglednie bo to zeby , a to emocje dnia itp) juz nie jedli ani z cyca ani z butli,czasem przy zebach gdy byly trudnosci to dalam cyca/butle zeby sie dobrze zasypialo mimo zebow, ale zraz nastepnej nocy rowno o tej samej porze byl lament o jedzenie.
i uwazam ze dziecku - tak jak i nam potrzebny jest zdrowy nieprzerwany sen- my po takiej nocy zmeczeni dziecko tez nie jest wyspane - przez to bardziej marudne czy humorzaste
moje oba w przed roczkiem przesypiali noce(wzglednie bo to zeby , a to emocje dnia itp) juz nie jedli ani z cyca ani z butli,czasem przy zebach gdy byly trudnosci to dalam cyca/butle zeby sie dobrze zasypialo mimo zebow, ale zraz nastepnej nocy rowno o tej samej porze byl lament o jedzenie.
i uwazam ze dziecku - tak jak i nam potrzebny jest zdrowy nieprzerwany sen- my po takiej nocy zmeczeni dziecko tez nie jest wyspane - przez to bardziej marudne czy humorzaste
widzę że ostra walka o błogi sen :))))
U nas przez pierwsze 3 mieisące jak zjadałą o 19 tak budziła się ok 2-3 na mleko, po 3 miechach budziła się zawsze o 5.30 , aż w końcu stwierdziłam że nie dam jej mleka - tu wkroczył mój mąż ( bo ja miękka jestem :P ) a on głuchy na jej wołania :))) i nie dał mleka i tak jadła dopiero ok 7-8.
No ale od paru 3-4 mieisęcy powróciła butla ok 6 :/ nie jestem z tego dumna ale mała budziła się nam o 6 i już spać nie chciała, a teraz jak jej dam tą butle o 6 to od razu zasypia i śpimy do 8, wiem wygodna jestem ale wolę pospać do 8 niż wstawać w środku nocy o 6, choć wiem że to nie jest rozwiązanie :/ i tak się zastanawiam likwidować tą butle o 6 czy dać sobie spokój? bo w sumie to 6 to już rano hehe może sama się przestanie budzić choć wątpie :P
Ale jak pomyslę o odsmoczkowaniu to brrrrr aż mnie trzesię.... chyba wyjade na pare dni i zostawię ją z mężem :)))))
U nas przez pierwsze 3 mieisące jak zjadałą o 19 tak budziła się ok 2-3 na mleko, po 3 miechach budziła się zawsze o 5.30 , aż w końcu stwierdziłam że nie dam jej mleka - tu wkroczył mój mąż ( bo ja miękka jestem :P ) a on głuchy na jej wołania :))) i nie dał mleka i tak jadła dopiero ok 7-8.
No ale od paru 3-4 mieisęcy powróciła butla ok 6 :/ nie jestem z tego dumna ale mała budziła się nam o 6 i już spać nie chciała, a teraz jak jej dam tą butle o 6 to od razu zasypia i śpimy do 8, wiem wygodna jestem ale wolę pospać do 8 niż wstawać w środku nocy o 6, choć wiem że to nie jest rozwiązanie :/ i tak się zastanawiam likwidować tą butle o 6 czy dać sobie spokój? bo w sumie to 6 to już rano hehe może sama się przestanie budzić choć wątpie :P
Ale jak pomyslę o odsmoczkowaniu to brrrrr aż mnie trzesię.... chyba wyjade na pare dni i zostawię ją z mężem :)))))
odsmoczkowanie nie jest takie straszne, mysmy mieli smoka do zasypiania a w dzien dlugo juz byl niedostepny, mlody z pasja w oczach sam ucinał mu gumke i zostawilam taki zepsuty wywlok przez tydzien przy zasypianiu czasem o niego prosil probowal zlapac i odkladal "psuty!!!" az juz o niego nie prosil.
core teraz w dzien odstawiam , bardziej jest przywiazana do smoka, ale jak nie widzi to zapomina o dydu, i zdziwiona jak nie lezy tam gdzie widzialam ze odkladam, jak sie robi spiaca to i smoczek sie wlacza odrazu... bedzie gorzej z ograniczaniem ,ale nie chce jej robic szoku tylko wlasnie stopniowo, a jak prawie wcale to go utnie sama :)
core teraz w dzien odstawiam , bardziej jest przywiazana do smoka, ale jak nie widzi to zapomina o dydu, i zdziwiona jak nie lezy tam gdzie widzialam ze odkladam, jak sie robi spiaca to i smoczek sie wlacza odrazu... bedzie gorzej z ograniczaniem ,ale nie chce jej robic szoku tylko wlasnie stopniowo, a jak prawie wcale to go utnie sama :)
Przerażam się na samą myśl, że i u nas już pora skończyc z butlą 15msc zaraz a my dalaej na butli do 2 razy w nocy tylko ostatnio zauważyłam, że mały sam coraz mniej wypija tej butli jakby sam już mówił,że dość ale czasem jest tak ze i z4 razy się jeszcze obudzi. Teraz ida kolejne zeby to tez jest gorzej.
Co do tej dziewczynki co pisała Agatha to już widziałam kiedyś ten program i fakt okazało się, że mała nie była na nic chora, a tylko z winy rodziców nadal nei spała po nocach.
Wiem,że i u nas to jest z mojej winy, że mały się dalej budzi po częsci bynajmniej ale cop poczac chyba czlowiek tak robi z wygody.jeszcze troche i ja sie wkoncu zawezme:))
Co do tej dziewczynki co pisała Agatha to już widziałam kiedyś ten program i fakt okazało się, że mała nie była na nic chora, a tylko z winy rodziców nadal nei spała po nocach.
Wiem,że i u nas to jest z mojej winy, że mały się dalej budzi po częsci bynajmniej ale cop poczac chyba czlowiek tak robi z wygody.jeszcze troche i ja sie wkoncu zawezme:))
Lipunia, to może dołączysz do nas, zawsze raźniej w grupie :)
Madziulka, a ja myślę, ze ta pobudka o 6 na mleko to już spoko godzina, przecież są dzieci które wstają o 5, więc siłą wyższą zaczyna dzień od 5 i coś pewnie dostaje jeść :)
Moja dziś przespała całą noc, na mleko właśnie obudziła się o 6, poszłam zrobić jej, wypiła flaszkę i śpi.
Także dla mnie już nie jest problemem jak mała obudzi mi się z samego rana na mleczko ( tym bardziej, że ja ranny ptaszek jestem ) :)
Ciekawe co co kolejna noc przyniesie ;)
Madziulka, a ja myślę, ze ta pobudka o 6 na mleko to już spoko godzina, przecież są dzieci które wstają o 5, więc siłą wyższą zaczyna dzień od 5 i coś pewnie dostaje jeść :)
Moja dziś przespała całą noc, na mleko właśnie obudziła się o 6, poszłam zrobić jej, wypiła flaszkę i śpi.
Także dla mnie już nie jest problemem jak mała obudzi mi się z samego rana na mleczko ( tym bardziej, że ja ranny ptaszek jestem ) :)
Ciekawe co co kolejna noc przyniesie ;)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Bebilon 4, pierwszy raz pije ok 1 w nocy, a pozniej to roznie albo co 2h a jak jest gorsza noc jak oststjio to co godz.
Najada sie na noc dobrze, wiec to raczej nie glod, mam podejrzenie ze to z przyzwyczajenia i tak dla wyciszenia tez pije, bo to dosyc zywa i nerwowa dziewczynka. Probowalam ograniczyc, nawet kilka nocy bylo lepiej pila tylko raz o 4 rano, ale problem wrocil ze zdwojana sila.
Najada sie na noc dobrze, wiec to raczej nie glod, mam podejrzenie ze to z przyzwyczajenia i tak dla wyciszenia tez pije, bo to dosyc zywa i nerwowa dziewczynka. Probowalam ograniczyc, nawet kilka nocy bylo lepiej pila tylko raz o 4 rano, ale problem wrocil ze zdwojana sila.
Margola, a próbowalas rozwadniać mleko?
przecież nie chodzi o to, żeby dziecko lepiej najadało się w nocy, tylko, żeby nie jadło w nocy a najadało się w dzień.
Mój dostawał wszystkie porcje gęstej kaszy a i tak budził się o swoich porach. Wrzuć moze tutaj chociaz jadłospis dzienny.
posilki co godzinę, dwie nie są normalne ani w dzien ani w nocy ;/
przecież nie chodzi o to, żeby dziecko lepiej najadało się w nocy, tylko, żeby nie jadło w nocy a najadało się w dzień.
Mój dostawał wszystkie porcje gęstej kaszy a i tak budził się o swoich porach. Wrzuć moze tutaj chociaz jadłospis dzienny.
posilki co godzinę, dwie nie są normalne ani w dzien ani w nocy ;/
[url=http://www.forumticker.net/]
u nas narazie mały ma mega katar i sam rezygnuje z mleka jak wypija to nikle ilosci ale za to kurcze nie chce pozbyc sie smoka a powinno być na odwrót:(zobaczymy co będzie jak katar minie i wtedy już też się zawezme na maksa.
Narazie musze odespać wczorajszą noc mały przez to katarzysko zrobił sobie nocna przerwe od2:30 do 5:30 więc myślała, że juz sie wykończe ale jak przed6 zasnal to po9 sie obudzil.
Narazie musze odespać wczorajszą noc mały przez to katarzysko zrobił sobie nocna przerwe od2:30 do 5:30 więc myślała, że juz sie wykończe ale jak przed6 zasnal to po9 sie obudzil.
Mi sie wydaje ze to nei chodzi o glod w nocy tylko o kwestie przyzwyczajenia,uspokojenia.
Przykladowy jadlospis dnia:
sniadanie: jajko, II sniadanie: jogurt, obiad: zupa gesta, IIdanie: ziemnniaki z miesem+warzywo, kolacja: kanapka z wedlina,na noc butla 240ml.mleka+lyzeczka kaszki blyskawicznej.
Mysle ze to wystarczajace menu dla dwulatka.
Ja w nocy zawsze daje jej rozwodnione mleko, przykladowo 2 miarki mleka i z 200ml. wody.
Dzisiaj bylo lepiej bo budzila sie 3 razy:-)
Przykladowy jadlospis dnia:
sniadanie: jajko, II sniadanie: jogurt, obiad: zupa gesta, IIdanie: ziemnniaki z miesem+warzywo, kolacja: kanapka z wedlina,na noc butla 240ml.mleka+lyzeczka kaszki blyskawicznej.
Mysle ze to wystarczajace menu dla dwulatka.
Ja w nocy zawsze daje jej rozwodnione mleko, przykladowo 2 miarki mleka i z 200ml. wody.
Dzisiaj bylo lepiej bo budzila sie 3 razy:-)
wcina sporo :)
u nas rozwadnianie mleka daje coraz lepsze rezultaty więc nei poddawaj się :)
ja daję 1-1.5 miarki na 180ml. Dzisiaj młody obudził sie raz (już nie 3) i wypił tylko 90, dospał do 7 a poszedł spać około 19.30 :)
może wyciszaj ją bardziej wieczorami skoro taka żywa istotka z niej być moze w ciągu dnia ma zbyt duzo atrakcji
mój jak poszaleje w ciagu dnia zawsze słabo śpi
ale w sumie u Ciebie to norma więc raczej przyzwyczajenie, które czas uciąć
skoro jadla aż tyle w nocy, tak szybko z tego nie zrezygnuje ;/
powodzenia, damy radę :)
u nas rozwadnianie mleka daje coraz lepsze rezultaty więc nei poddawaj się :)
ja daję 1-1.5 miarki na 180ml. Dzisiaj młody obudził sie raz (już nie 3) i wypił tylko 90, dospał do 7 a poszedł spać około 19.30 :)
może wyciszaj ją bardziej wieczorami skoro taka żywa istotka z niej być moze w ciągu dnia ma zbyt duzo atrakcji
mój jak poszaleje w ciagu dnia zawsze słabo śpi
ale w sumie u Ciebie to norma więc raczej przyzwyczajenie, które czas uciąć
skoro jadla aż tyle w nocy, tak szybko z tego nie zrezygnuje ;/
powodzenia, damy radę :)
[url=http://www.forumticker.net/]
podbijam :]
nie dokładnie chodzi mi o picie mleka w nocy ;)
ale Z CZEGO piją mleko Wasze dwulatki?
U nas póki co obowiązkowo mleko rano - ze 180-210ml wody.
sporadycznie wieczorem, przed snem.
no i tylko w butli :P nie mam pomysłu/odwagi na jakąś zmianę :P
w ciągu dnia Młody pije wodę ze swojego bidonu z gumowa rurką (aktualnie http://allegro.pl/nuby-bidon-pstryczek-niekapek-kolory-320-ml-12m-i1975118660.html ) albo naszych szklanek ;)
herbatkę/kawkę/kakao pije z malutkiej filiżanki duralexowej :P (w sumie wypija pół do całej takiej filiżanki - czyli mniej jak 200ml)
macie jakieś pomysły?
czy są jakieś bidony z miarkami - żebym wiedziała ile jest wody i ile mleka dosypać? :P
nie dokładnie chodzi mi o picie mleka w nocy ;)
ale Z CZEGO piją mleko Wasze dwulatki?
U nas póki co obowiązkowo mleko rano - ze 180-210ml wody.
sporadycznie wieczorem, przed snem.
no i tylko w butli :P nie mam pomysłu/odwagi na jakąś zmianę :P
w ciągu dnia Młody pije wodę ze swojego bidonu z gumowa rurką (aktualnie http://allegro.pl/nuby-bidon-pstryczek-niekapek-kolory-320-ml-12m-i1975118660.html ) albo naszych szklanek ;)
herbatkę/kawkę/kakao pije z malutkiej filiżanki duralexowej :P (w sumie wypija pół do całej takiej filiżanki - czyli mniej jak 200ml)
macie jakieś pomysły?
czy są jakieś bidony z miarkami - żebym wiedziała ile jest wody i ile mleka dosypać? :P
Aga, mam ten sam problem tylko u mnie to wygląda tak, że mała jak dostanie mleko w butli to wypija całość, jak próbowałam jej podać w czymś innym to wzięła dwa łyki o odstawiła.
Także na razie nie eksperymentuję, bo w ogóle mi dziecko nic jeść nie będzie, chociaż wiem, że duża baba z niej, a mleko z butli ciągnie :)
Także na razie nie eksperymentuję, bo w ogóle mi dziecko nic jeść nie będzie, chociaż wiem, że duża baba z niej, a mleko z butli ciągnie :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
dzisiaj próbowaliśmy dać Młodemu mleko z kubka(zwykłego) + próba ze słomka - a gdzie tam. 2 łyki i po zawodach.
Kasia - jakiej butelki i jakiego smoczka używasz?
My mamy butelkę Avent 330ml + smoczek Avent 3przepływowy :P
czas butle wymienić i zastanawiam się nad zakupem innej - może TT? ale nie wiem jaki smoczek :/
mamy tą najmniejszą butelkę TT - próbowałam dać Mu mleko - to nawet ładnie sam trzymał butelkę. (Aventa trzeba Mu trzymać - ale nie wiem czy to kwestia wielkiej flaszki 330ml i większego ciężaru, bo więcej mleka czy Młodemu niewygodnie się ją trzyma?)
I teraz nie wiem czy kupić większą butelkę TT (ale jaki smok?) - czy też będzie Mu się podobała i sam będzie pił?
czy sprawdzonego Aventa - ewentualnie tą mniejszą, 260ml (i tak teraz nie wypija więcej)?
nasz Młody to też szczypior. w ciągu dnia z jedzeniem różnie bywa - teraz właśnie pogniewał się na warzywa i owoce (poza kaki i ogórkiem). na zupy też ma ostatnio długie zęby.
Kasia - jakiej butelki i jakiego smoczka używasz?
My mamy butelkę Avent 330ml + smoczek Avent 3przepływowy :P
czas butle wymienić i zastanawiam się nad zakupem innej - może TT? ale nie wiem jaki smoczek :/
mamy tą najmniejszą butelkę TT - próbowałam dać Mu mleko - to nawet ładnie sam trzymał butelkę. (Aventa trzeba Mu trzymać - ale nie wiem czy to kwestia wielkiej flaszki 330ml i większego ciężaru, bo więcej mleka czy Młodemu niewygodnie się ją trzyma?)
I teraz nie wiem czy kupić większą butelkę TT (ale jaki smok?) - czy też będzie Mu się podobała i sam będzie pił?
czy sprawdzonego Aventa - ewentualnie tą mniejszą, 260ml (i tak teraz nie wypija więcej)?
nasz Młody to też szczypior. w ciągu dnia z jedzeniem różnie bywa - teraz właśnie pogniewał się na warzywa i owoce (poza kaki i ogórkiem). na zupy też ma ostatnio długie zęby.
łeee tam, Agusia, Kasia ;)
moja nadal pije z butli :D
wszelkie soczki, kakao normalnie ze szklanki ze słomką, kasza nie przechodzi ...
jak robiłam kiedyś podejście z kubkiem ze słomką to wypiła kilka łyków i zostawiła .
a że szczypior i w ciągu dnia nie je prawie nic to ratują mnie te dwie butle na noc ...
póki co zostawiam jak jest, bo mi dziecko przestanie w ogóle jeść ( tak jak u Was :D) i przestałam zadręczać się, że prawie 3 latka doi z butli ;)
moja nadal pije z butli :D
wszelkie soczki, kakao normalnie ze szklanki ze słomką, kasza nie przechodzi ...
jak robiłam kiedyś podejście z kubkiem ze słomką to wypiła kilka łyków i zostawiła .
a że szczypior i w ciągu dnia nie je prawie nic to ratują mnie te dwie butle na noc ...
póki co zostawiam jak jest, bo mi dziecko przestanie w ogóle jeść ( tak jak u Was :D) i przestałam zadręczać się, że prawie 3 latka doi z butli ;)
http://allegro.pl/butelka-animals-250-ml-trytan-canpol-babies-i1956093330.html
mamy coś takiego, próbowaliśmy aventu jak była mała, ale nie umiała z tego pić ;) i od maleńkiego używamy takich zwykłych canpola ..
smoczek też canpola
http://allegro.pl/smoczek-silikonowy-anatomiczny-kaszka-canpol-i1944033251.html
chyba taki, ale mam ucięty ten kawałek z numerek i nie jestem pewna czy mamy z takim przepływem ;)
tylko Młoda pije dosyć gęstą mannę, więc jeśli dajesz coś bardziej płynnego to lepiej smoczek z mniejszym numerem.
mamy coś takiego, próbowaliśmy aventu jak była mała, ale nie umiała z tego pić ;) i od maleńkiego używamy takich zwykłych canpola ..
smoczek też canpola
http://allegro.pl/smoczek-silikonowy-anatomiczny-kaszka-canpol-i1944033251.html
chyba taki, ale mam ucięty ten kawałek z numerek i nie jestem pewna czy mamy z takim przepływem ;)
tylko Młoda pije dosyć gęstą mannę, więc jeśli dajesz coś bardziej płynnego to lepiej smoczek z mniejszym numerem.
U mnie podobny problem tylko,że bliźniaczki :). W lutym skończyły 2 latka i ciągle jedzą w nocy.Może nie tyle razy ale w sumie wychodzi,że wstaję 4-5 razy bo jedzą o rożnych porach.W ciągu dnia jest ok bo chodzą do żłobka i tam nie ma mleka ale jak tylko przyjdą do domu to musi być naszykowana butelka.Czyli co? potrzebują czy przyzwyczajenie?
Edyta - jak Ty kobieto to wytrzymujesz?? masakra
wg mnie przyzwyczajenie, musisz się spiąc i zakonczyć sprawę
mój jeszcze też się budzi ale dostaje już tylko wodę, chociaż i to musze juz zakończyć, bo oszaleć można. Oprócz tego, ze wstaje na wodę budzi się bardzo często w nocy, kręci się i płacze więc też mam już serdecznie dość
wg mnie przyzwyczajenie, musisz się spiąc i zakonczyć sprawę
mój jeszcze też się budzi ale dostaje już tylko wodę, chociaż i to musze juz zakończyć, bo oszaleć można. Oprócz tego, ze wstaje na wodę budzi się bardzo często w nocy, kręci się i płacze więc też mam już serdecznie dość
[url=http://www.forumticker.net/]
Moj syn ma za mies 2 latka i wypija po okolo 300ml mleka po 3-4razy w ciagu nocy a w dzien je wszystko poprostu wszystko co sie mu poda wazy okolo 14kg niby duzo ale starszy syn ma teraz 7lat i wazyl wiecej i jadl wiecej od mlodszego a teraz ma 124cm i25kg i nie jest gruby ani chudy wychowywalem starszego syna sam do 6roku teraz mam partnerke i z nia tego 2latka i tez myslala ze cos jest nie tak ze tyle zjada. Ja powiem krotko mam 39lat i jeszcze potrafie obudzic sie w nocy z glodu a waze okolo 77kg przy wzroscie 187 jem wszystko jak leci i to w ilosciach w jakich wam trudno sobie wyobrazic. Jem jak sikorka a ona je tyle ile sama wazy ja podobnie :-) uwazam ze to genetyczne u dzieci bo jak mozna mowic ze 2 dziecko ma nie jesc w nocy bo tak mowia statystyki? Moja mama byla otyla niska jak i ojciec ale dziadek moj byl wysoki szczuply jak ja a jadl jak koń. Starszy po urodzeniu wazyl 5kg i 67cm mlodszy mial 4kg i wzrost 57 cm. Sami ocencie i poszukajcie moze ma to po kins z rodziny a nie odrazy choroby lub zle nauczenie przez rodzicow. Pozdrawiam wszystkich. Ps. I do jasnosci to ja w nocy staje i robie synowi flachy bo partnerka ma bardzo mocny sen to tylko aby ktos mi nie napisal ze madry tu jestem bo nie musze wstawac. Wstawalem do starszego wstaje i do tego a rano do pracy i jestgit bo dzieci zdrowe silne i pelne energii :-).