Widok

GDZIE NAJLEPIEJ POBRAC KREW 4-LETNIEMU DZIECKU???????

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
witam, ostatnio gdy bylam u lekarza z moja coreczka lekarka powiedziala zebym zrobila jej morfologie. NIE wyobrazam sobie pobrania krwi u takiego dziecka, gdzie najlepiej isc???? i czy mozna pobrac krew z palca zeby bylo troszke przyjemniej ??? :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ja polecam laboratorium na zaspie w ETC SYNEVO. Panie super pobierają krew, mój mały w ogóle nie płakał :-)))))
Marcelinka 28.11.2009, Dominik 20.11.2005
Moje dzieci są dla mnie sensem życia, są całym światem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w punkcie pobrań przy Szpitalu Wojewódzkim - bardzo fajnie i szybko :-) Panie mają wprawę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy ktos wie czy jest mozliwosc zrobienia morfologi z krwi z paluszka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mieliśmy teraz robione i co prawda dziecko mniejsze, ale tymbardziej sobie nie wyobrażałam normalnego pobrania krwi :). Na szczęście i na morfologię i żelazo ( bo takie mieliśmy robione), pobrali Małej z palca
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno z palca wynik żelaza wychodzi inne niż z żyły.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rybalon, masz na myśli laboratorium Bruss? Ono ostatnio tutaj nie było polecane.

Ja sama mam różne doświadczenia z tym miejscem - kiedyś trafiłam na pielęgniarki, które w parę chwil pobrały krew Młodemu (z palca), zabawiając go jednocześnie tak skutecznie, że nawet tego nie zauważył. Za drugim razem natomiast, panie nie potrafiły sobie poradzić z pobraniem zupełnie, doprowadzając w konsekwencji do histerii i ogromnego stresu malucha.

Pewnie wszędzie jest z resztą tak, że wszystko zależy od osoby, na którą się trafi, trochę od przypadku (czy szczęścia, jak kto woli) i pewnie też od nastawienia samego malucha w tym czasie. Ale może są takie miejsca, gdzie pobieranie krwi nie kojarzy się dziecku z bólem - niezależnie od wszystkich innych niesprzyjających okoliczności. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego nie polecam zwykłych punktów pobrań przy laboratoriach. Nie raz widziałam tam pielęgniarkę, która sama bała się kłuć dziecko, bo dawno tego nie robiła (i w Brussie i Synevo).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agatha, a jak nie tam to gdzie? Ja szczerze mówiąc nie miałam pojęcia, że istnieją "niezwykle" punkty pobrań. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dowiedz się, który punkt pobrań wysyła małe dzieci do pielęgniarki z przychodni pediartycznej. Tak jest w szpitalu na Zaspie. Albo gdzie przychodzi dużo maleńkich dzieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to wiemy już, że Bruss na pewno nie.

Może któraś z Was wie, gdzie maluchowi nie zrobią krzywdy? Bo Młodemu nie potrafili pobrać krwi nawet w szpitalu dziecięcym. :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mów od razu "nie potrafili", u malukiego dziecka to bywa bardzo trudne i nawet najlepsza pielęgniarka nie zawsze trafi (zwłaszcza, jeśli dziecko chude nie jest).

Dalej polecam Zaspę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale jak mam inaczej nazwać kilkunastokrotne kłucie sześciotygodniowego niemowlęcia, które zakończyło się wkłuciem wenflonu w głowę i rączkami czarnymi od krwiaków (od przegubów dłoni aż po ramiona), które potem wymagały kilkutygodniowego leczenia? Moim zdaniem to ewidentnie jest jakiś brak umiejętności - skoro ktoś nie umie wkłuć dziecku igły, to nie powinien się za to zabierać. Sto razy bardziej wolałabym, żeby pielęgniarka przyznała się do tego, że nie potrafi czegoś zrobić, niż robiła to za wszelką cenę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój synek musi mieć rgularnie pobieraną krew, zawsze chodzimy do naszej przychodni przy szpitalu na Zaspie. Tam pielęgniarki mają ogromne doświadczenie w pobieraniu krwi nawet u noworodków.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ostatnio byłam z córcią w przychodni na Żabiance, podejście babek super. Ale też tak jak pisze Agatha piguły ze szpitala mają największe doświadczenie. Moja córcia gdy miała 10 dni leżała w szpitalu na Zaspie i miała pobieraną krew z główki. Co do palca, to nie wiem, czy jest przyjemniejsze niż z żyły. Osobiście z palca miałam poberane raz i mam nadzieję, że ostatni. Z żyły to przynajmniej nic nie czuc.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam

Na pewno odradzam brussa przy mswia w gdańsku

Panie od razu widać że nie wprawione w pobieraniu krwi u dziecka.

Raz byliśmy z żoną i pielęgniarka pobierała krew 15 min przy tym 3 razy kując maleństwo w palec. Dodatkowo strasznie go ściskała i zmarnowało się dużo krwi. Maleństwo płakało wniebogłosy generalnie masakra i trauma.
Dzisiaj natomiast byliśmy w szpitalu na zaspie i tam za magiczne 37 zł skierowano nas do przychodni dziecka zdrowego która funkcjonuje w szpitalu. Tam pani Pielęgniarka pobrała krew z żyłki tak że maleństwo nawet nie poczuło kiedy. Byliśmy z żoną w ciężkim szoku maluch sobie siedział i gaworzył z Panią. Uśmiechnięci wszyscy wyszliśmy z przychodni i na pewno w razie konieczności tam wrócimy. Najlepiej wydane 37 zł od dawna!!! Dodam że malec ma 4-mce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ETC SYNEVO - tylko tam Panie pobierają krew "motylkiem" ! Polecam, tylko tam udało się pobrać krem mojemu synkowi a wcześniej przerabialiśmy już różne punkty. Polecam szczególnie u starszych dzieci.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
odradzam Bruss'a obok wojewódzkiego. Byłam z 3-latką. Nie dość że nie potrafiły podejść do dziecka to jeszcze nie potrafiły pobrać. i jeszcze obiecały jej lizaka a nie dały bo płakała!!!! Masakra i żenada!!! ale kit z lizakiem, dziecko płakało mi w domu pół dnia i przeżywało że brzydkie panie zrobiły jej dziurę w ręce!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Żaden bruss, idziecie do laboratorium w szpitalu w Redłowo tam na końcu ulicy przy dużym parkingu, czynne 7 dni w tygodniu, panie rewelacyjne, moja mała miała tam z żyły pobrane kilka razy i nawet nie krzyknęła,od 8 rano do 20 na spokojnie bez kolejek laboratorium od razu bada ,wynik w tym samym dniu, ja chodzę od urodzenia małej tam jak coś trzeba, jedyny minus,prywatnie ale nie jest specjalnie drogo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli rodzić uważa, że pobranie krwi to takie niewyobrażalne cierpienie, to co będzie myślało dziecko?!
Przecież to 5 sekund ukłucia.
W przychodni przy Kołobrzeskiej pobierają motylkiem, panie są miłe i dają naklejkę - to chyba wystarczy :-]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Matka chrzestna bez bierzmowania? Gdzie? (50 odpowiedzi)

Hey, Bardzo zależy mi na tym, aby moja siostra była matką chrzestną mojej córeczki. Nasz ksiądz...

Do mam dzieci z AZS . (37 odpowiedzi)

Prosze o rade , jak radzicie sobie z świądem u dziecka . Córka 7 msc , AZS bardzo mocne , ogolnie...

Pompa ciepła (23 odpowiedzi)

Czy któraś z Was ogrzewa dom za pomocą pompy ciepła? Jeśli tak, to (jeśli można zapytać ;)),...

do góry