Widok
Hobo
Samokontrola rzecz jedna z ważniejszych.
Pamiętam jak pływałem na m/v Pomerania, wesoło tam było z tą autodyscypliną.
Kiedyś jeden pasażer w night klubie zaczął zbyt frywolnie wymachiwać witkami, panowie z ochrony zaprowadzili i zakluczyli go w izolatce, o wym. 2/2/3metra, żeby do rana odpoczął. Izolatka jak izolatka, bez okna, metalowa półka do siedzenia, a pod sufitem stalowa rura od systemu sprinkler (ppoż).
Ale wiadomo niektórzy to nawet metalową kulkę zepsuć potrafią.
Koleś jakimś cudem uszkodził szklaną fiolkę(może podgrzał zapaliniczką) i uruchomił wodne zraszanie, prawie by się utopił, jak otworzyli drzwi wodę miał po szyję stojąc na półce (już się podtapiał).
Po tym incydencie, na przyszłość, wywiercono przy pokładzie w poszyciu bocznym izolatki "otwór życia".
hehehe
ale ciekawie tam było...
masa wspomnień...
Pamiętam jak pływałem na m/v Pomerania, wesoło tam było z tą autodyscypliną.
Kiedyś jeden pasażer w night klubie zaczął zbyt frywolnie wymachiwać witkami, panowie z ochrony zaprowadzili i zakluczyli go w izolatce, o wym. 2/2/3metra, żeby do rana odpoczął. Izolatka jak izolatka, bez okna, metalowa półka do siedzenia, a pod sufitem stalowa rura od systemu sprinkler (ppoż).
Ale wiadomo niektórzy to nawet metalową kulkę zepsuć potrafią.
Koleś jakimś cudem uszkodził szklaną fiolkę(może podgrzał zapaliniczką) i uruchomił wodne zraszanie, prawie by się utopił, jak otworzyli drzwi wodę miał po szyję stojąc na półce (już się podtapiał).
Po tym incydencie, na przyszłość, wywiercono przy pokładzie w poszyciu bocznym izolatki "otwór życia".
hehehe
ale ciekawie tam było...
masa wspomnień...
Hip-Hop Galery Jam # 2 Elblag
Hip-Hop Galery Jam # 2
Impreza charytatywna na rzecz Elbląskiego Domu Dziecka
0 września na terenie Galerii EL-Wirydarz odbędzie się "Galery Jam # 2, Hip-Hop Festiwal". Wstęp: 5zł. Impreza trwać będzie od 16.00 do 23.00. Oprócz muzyki pokazy Breakdance + Martial Art Tricks prezentowane przez Stowarzyszenie Fury-G oraz graffiti (na specjalnie przygotowanych płytach).
Wystąpią Elbląskie zespoły: L.P.Squad, Aby Wyzwolić Refleksje, Kwas, Słowa Które Słyszysz oraz pasłecki Manifest SNP. Imprezę poprowadzi MC Kwas (ex Gramy i Mikrofony). Na gramofonach prowadzą DJ Zel i DJ Luter.
Organizatorzy Hip-Hop Galery Jam # 2:
STOK, www.muzycznyelblag.pl oraz Centrum Sztuki Galeria EL
Dofinansowane z programu "Przedwiośnie Talentów" Prezydenta Elbląga
Wsparcie finansowe Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego
Patronat medialny objęli:
www.naszelblag.wm.pl, www.dziennikelblaski.wm.pl, Tydzień w Elblągu, www.radioel.pl, www.muzycznyelblag.pl, www.mlodzi.elblag.pl, www.onel.pl , www.gazetaelblag.pl
Impreza charytatywna na rzecz Elbląskiego Domu Dziecka
0 września na terenie Galerii EL-Wirydarz odbędzie się "Galery Jam # 2, Hip-Hop Festiwal". Wstęp: 5zł. Impreza trwać będzie od 16.00 do 23.00. Oprócz muzyki pokazy Breakdance + Martial Art Tricks prezentowane przez Stowarzyszenie Fury-G oraz graffiti (na specjalnie przygotowanych płytach).
Wystąpią Elbląskie zespoły: L.P.Squad, Aby Wyzwolić Refleksje, Kwas, Słowa Które Słyszysz oraz pasłecki Manifest SNP. Imprezę poprowadzi MC Kwas (ex Gramy i Mikrofony). Na gramofonach prowadzą DJ Zel i DJ Luter.
Organizatorzy Hip-Hop Galery Jam # 2:
STOK, www.muzycznyelblag.pl oraz Centrum Sztuki Galeria EL
Dofinansowane z programu "Przedwiośnie Talentów" Prezydenta Elbląga
Wsparcie finansowe Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego
Patronat medialny objęli:
www.naszelblag.wm.pl, www.dziennikelblaski.wm.pl, Tydzień w Elblągu, www.radioel.pl, www.muzycznyelblag.pl, www.mlodzi.elblag.pl, www.onel.pl , www.gazetaelblag.pl
C
ja myślę, że takie podłoże eko jest. Byłem kiedyś w fabryce podłoża w Wielkopolsce, robią je z nawozu, pryzmują, dojrzewają i potem wzbogacają grzybnią. Jeśli chcesz mieć ładne pieczarki w ogródku myślę, że śmiało możesz wzbogacać.
Sąsiad kiedyś podlał pole swoich truskawek wodą z namoczonego końskiego nawozu. Wszyscy we wsi się dziwili, po co ja wybieram te trujaki spomiędzy truskawek o 6 rano. Tylu pieczarek w życiu nie zebrałem.
Podłoże drogie, zresztą preparowane na warunki cieplarniane. Kup końskiego nawozu, zalej w beczce wodą, a jak naciągnie podlewaj do woli.
A potem dam Ci przepis na pieczarki z grilla i faszerowane :-)
Sąsiad kiedyś podlał pole swoich truskawek wodą z namoczonego końskiego nawozu. Wszyscy we wsi się dziwili, po co ja wybieram te trujaki spomiędzy truskawek o 6 rano. Tylu pieczarek w życiu nie zebrałem.
Podłoże drogie, zresztą preparowane na warunki cieplarniane. Kup końskiego nawozu, zalej w beczce wodą, a jak naciągnie podlewaj do woli.
A potem dam Ci przepis na pieczarki z grilla i faszerowane :-)
Manson
Szczerze powiedziawszy to mnie o tę możliwość pozyskania pieczarek najbardziej chodzi :)
Mój kolega ma możliwość załatwienia podłoża z pieczarkarni trochę mniej komercyjną drogą, więc jakoś bardzo kosztownie to raczej nie będzie. Masz rację, muszę zadbać tylko o warunki cieplarniane, mam już na oku stalowy szkielet ładnej szklarni, ale wystartuje chyba dopiero na wiosnę.
Nawóz koński, krowi i kurzy nie jest mnie obcy:D Używam tego który uda mi się akurat zdobyć i fermentuję w beczkach , jedynie pod ogórki daję słomę i suchy krowieniec. Dodatkowo obowiązują u mnie gnojówki z pokrzyw, skrzypa polnego i kompost. Na poplon lub międzyplon wysiewam łubin jako nawóz zielony, gorczycę na robale, albo dostępne w sklepach mieszanki.
I tak to się kręci, a ziemia z pieczarkarni chyba nie zaszkodzi.
A faszerowane pieczarki to w tym roku już grillowałem wprawdzie farsz to mięso, ale muszę tutaj posłużyć się zdaniem z jednej reklamy:
-po prostu pyszne.
:))
Mój kolega ma możliwość załatwienia podłoża z pieczarkarni trochę mniej komercyjną drogą, więc jakoś bardzo kosztownie to raczej nie będzie. Masz rację, muszę zadbać tylko o warunki cieplarniane, mam już na oku stalowy szkielet ładnej szklarni, ale wystartuje chyba dopiero na wiosnę.
Nawóz koński, krowi i kurzy nie jest mnie obcy:D Używam tego który uda mi się akurat zdobyć i fermentuję w beczkach , jedynie pod ogórki daję słomę i suchy krowieniec. Dodatkowo obowiązują u mnie gnojówki z pokrzyw, skrzypa polnego i kompost. Na poplon lub międzyplon wysiewam łubin jako nawóz zielony, gorczycę na robale, albo dostępne w sklepach mieszanki.
I tak to się kręci, a ziemia z pieczarkarni chyba nie zaszkodzi.
A faszerowane pieczarki to w tym roku już grillowałem wprawdzie farsz to mięso, ale muszę tutaj posłużyć się zdaniem z jednej reklamy:
-po prostu pyszne.
:))
Ha :)
Ja jestem w kolejce do ksiązki bez ostatniego rozdziału, czekam tylko aż Drugi-Stworek-Jarek ją skończy. Na razie tylko podczytywałam mu trochę przez ramię ukradkiem.
Nie wiem czy będzie tak prosto przestawic się szybko na Andersa z Joyce Carol Oates ;)
I jeszcze snuje się za mną Jones Thom "Po Skończonej Walce", żeby sobie przypomnieć, za pierwszym razem chodziłam lekko ogłuszona przez parę dni...
Nie wiem czy będzie tak prosto przestawic się szybko na Andersa z Joyce Carol Oates ;)
I jeszcze snuje się za mną Jones Thom "Po Skończonej Walce", żeby sobie przypomnieć, za pierwszym razem chodziłam lekko ogłuszona przez parę dni...
ŁOWCA I DZIEWICA
To według Mickiewicza piszę
i z Niego mam i Łowcę i Dziewicę :
Dziewica mówi, że tylko z prezerwatywą
i łowca rozgląda się za zurzytą.
W wielkim borze o to nietrudno
i wreszcie może se ruchnąć.
Gdyby Łowcę kto spytał,
to to dla niego jest bomba,
że taka z Niej dziewica
jak z koziej dupy trąba.
Łowca jak to facet nie chce mieć kłopotów
i tylko dla tego na każde poświęcenie jest gotów.
Grzegorz Rymopis
i z Niego mam i Łowcę i Dziewicę :
Dziewica mówi, że tylko z prezerwatywą
i łowca rozgląda się za zurzytą.
W wielkim borze o to nietrudno
i wreszcie może se ruchnąć.
Gdyby Łowcę kto spytał,
to to dla niego jest bomba,
że taka z Niej dziewica
jak z koziej dupy trąba.
Łowca jak to facet nie chce mieć kłopotów
i tylko dla tego na każde poświęcenie jest gotów.
Grzegorz Rymopis
Dla niego
Kocham Twoje oczy
co zaklęte w błękicie
tajemnicę niejedną kryja.
Uśmiechają się do mnie
tak tajemniczo
gdy moje oczy widzą.
Kocham Twoje serce
co duszy dają wyraz.
Uspionej w zimie,
budzącej się w lecie,
bo w lecie jesteś przy mnie.
Kocham Twój dotyk
delikatny jak magia,
co chwila nieuwagi może go sploszyć,
wspanialy jak poranna rosa,
rześki i pełen zycia.
Kocham Twoje ramiona
co otaczają mnie
jak zimą ciepła kołdra
i tulą, głaszczą, odgarniają włosy z czoła
gdy spadają na oczy łzami zalane.
I kocham te chwile
spędzone z Tobą
co jak czar rzucony trwają.
Mogłam bym wieczność spędzić z Toba,
gdyby marzenia się spełniały.
co zaklęte w błękicie
tajemnicę niejedną kryja.
Uśmiechają się do mnie
tak tajemniczo
gdy moje oczy widzą.
Kocham Twoje serce
co duszy dają wyraz.
Uspionej w zimie,
budzącej się w lecie,
bo w lecie jesteś przy mnie.
Kocham Twój dotyk
delikatny jak magia,
co chwila nieuwagi może go sploszyć,
wspanialy jak poranna rosa,
rześki i pełen zycia.
Kocham Twoje ramiona
co otaczają mnie
jak zimą ciepła kołdra
i tulą, głaszczą, odgarniają włosy z czoła
gdy spadają na oczy łzami zalane.
I kocham te chwile
spędzone z Tobą
co jak czar rzucony trwają.
Mogłam bym wieczność spędzić z Toba,
gdyby marzenia się spełniały.
NA ŁONIE PRZYRODY :
Motto:
Pogoda jest podła
a człowiek chce się odlać.
W grocie inaczej echo niesie
jednak odmiennie niż w lesie
w jaskini głos brzmi ciężko głucho
a w lesie tak jakby ktoś szeptał na ucho.
Zwykły krzak w lesie budzi
szaloną chęć do życia
gdy setki zwykłych ludzi
przychodzi się tu wysikać.
Wprost nie można oderwać oczu
bo las jest tak żywy
gdy z gałęzi zwisają perliste kropelki moczu
i licznie walają się zużyte prezerwatywy.
Grzegorz Rymopis
Pogoda jest podła
a człowiek chce się odlać.
W grocie inaczej echo niesie
jednak odmiennie niż w lesie
w jaskini głos brzmi ciężko głucho
a w lesie tak jakby ktoś szeptał na ucho.
Zwykły krzak w lesie budzi
szaloną chęć do życia
gdy setki zwykłych ludzi
przychodzi się tu wysikać.
Wprost nie można oderwać oczu
bo las jest tak żywy
gdy z gałęzi zwisają perliste kropelki moczu
i licznie walają się zużyte prezerwatywy.
Grzegorz Rymopis
ANKIETA NA TEMAT SUBKULTUR
Szanowni Państwo, jestem studentem III roku Pedagogiki Resocjalizacyjnej na GWSH i przeprowadzam badania, których wyniki zostaną wykorzystane w pracy licencjackiej. Proszę o szczere i rzetelne odpowiedzi przy wypełnianiu ankiety. Poniższa ankieta jest całkowicie anonimowa i służy wyłącznie celom badawczym.
Serdecznie dziękuję za współpracę.
http://www.ankietka.pl/survey/show/id/15855/wiedza-oraz-stosunek-do-subkultur-mlodziezowych.html
Serdecznie dziękuję za współpracę.
http://www.ankietka.pl/survey/show/id/15855/wiedza-oraz-stosunek-do-subkultur-mlodziezowych.html
ANKIETA NA TEMAT SUBKULTUR
Szanowni Państwo, jestem studentem III roku Pedagogiki Resocjalizacyjnej na GWSH i przeprowadzam badania, których wyniki zostaną wykorzystane w pracy licencjackiej. Proszę o szczere i rzetelne odpowiedzi przy wypełnianiu ankiety. Poniższa ankieta jest całkowicie anonimowa i służy wyłącznie celom badawczym.
Serdecznie dziękuję za współpracę.
http://www.ankietka.pl/survey/show/id/15855/wiedza-oraz-stosunek-do-subkultur-mlodziezowych.html
Serdecznie dziękuję za współpracę.
http://www.ankietka.pl/survey/show/id/15855/wiedza-oraz-stosunek-do-subkultur-mlodziezowych.html
WIDZĄC BIAŁE MYSZY
„Jeśli nocną przybliżywszy się dobą
gdy gwiazdy nad tobą i gwiazdy nad tobą”
jednak pozostaniesz sobą
to wyjdź i stań obok
patrząc co inni wtedy zrobią.
Gałąź to przykład wspornika,
który stworzyła natura.
A przecież nikt go nigdy nie obliczał.
Człowiek przed egzaminem nie mając czasu
to zamiast iść do lasu -
-wzory i reguły wkuwał.
Ludzie czasem robią różne bzdury
raz dalej a raz bliżej natury.
Grzegorz Rymopis
gdy gwiazdy nad tobą i gwiazdy nad tobą”
jednak pozostaniesz sobą
to wyjdź i stań obok
patrząc co inni wtedy zrobią.
Gałąź to przykład wspornika,
który stworzyła natura.
A przecież nikt go nigdy nie obliczał.
Człowiek przed egzaminem nie mając czasu
to zamiast iść do lasu -
-wzory i reguły wkuwał.
Ludzie czasem robią różne bzdury
raz dalej a raz bliżej natury.
Grzegorz Rymopis
że co???
skończyło się
i nic już nie pomoże.
nawet nowo odkryte przeze mnie czarodziejskie, gruzińskie, głęboko purpurowe, aż czarne wino.
podobne do tego węgierskiego szekszardi, któreśmy pili w oliwskich lasach na wzgórzu z widokiem na kołujące nad naszymi głowami drapole.
skończyło się.
muza nie koi,
drażniąc, podnosi włosy na rękach,
wzbudza niepokój,
nie daje zasnąć.
gruzińskie marani miota po domu
i nie pozwala znaleść ścieżki do łóżka.
skończyło się.
staliśmy osieroceni nad brzegiem przystani,
splątanym wzrokiem szukając tego, co będzie naszą nadzieją za rok.
jakby tu sobie przypomnieć autoreanimację?
jakby tu zapomnieć niektóre sny?
i nic już nie pomoże.
nawet nowo odkryte przeze mnie czarodziejskie, gruzińskie, głęboko purpurowe, aż czarne wino.
podobne do tego węgierskiego szekszardi, któreśmy pili w oliwskich lasach na wzgórzu z widokiem na kołujące nad naszymi głowami drapole.
skończyło się.
muza nie koi,
drażniąc, podnosi włosy na rękach,
wzbudza niepokój,
nie daje zasnąć.
gruzińskie marani miota po domu
i nie pozwala znaleść ścieżki do łóżka.
skończyło się.
staliśmy osieroceni nad brzegiem przystani,
splątanym wzrokiem szukając tego, co będzie naszą nadzieją za rok.
jakby tu sobie przypomnieć autoreanimację?
jakby tu zapomnieć niektóre sny?
DEMOKRACJA WYMAGA AKLIMATYZACJI
„KLUCZ TKWI W KULTURZE”
mówi Kapuściński.
„”Problem nie tkwi więc w ekonomii czy w polityce, ale w poziomie kultury danego społeczeństwa.”
„W kształceniu społeczeństwa widzi się szansę na postęp. Inwestycje gospodarcze wszystkiego nie załatwią.”
.................................................................................................................
Więc dobrze się zastanów
zanim dopuścisz do rządu chamów.
Daj chłopu pióro to atrament wypije
, już mieliśmy rządy Samoobrony,
co chciała rządzić kijem-
póki z nieba nie poleciały gromy.
Grzegorz Rymopis
mówi Kapuściński.
„”Problem nie tkwi więc w ekonomii czy w polityce, ale w poziomie kultury danego społeczeństwa.”
„W kształceniu społeczeństwa widzi się szansę na postęp. Inwestycje gospodarcze wszystkiego nie załatwią.”
.................................................................................................................
Więc dobrze się zastanów
zanim dopuścisz do rządu chamów.
Daj chłopu pióro to atrament wypije
, już mieliśmy rządy Samoobrony,
co chciała rządzić kijem-
póki z nieba nie poleciały gromy.
Grzegorz Rymopis
ratujmy stocznię!
KOMITET RATOWANIA STOCZNI GDANSKIEJ PRZY PZPR
PZPR organizuje kolejna zbiorke pieniedzy na ratowanie Stoczni (tej co zwykle). Szczerze pragniemy uratowac Stocznie. Szczerze jednak uprzedzamy, ze Stoczni uratowac sie nie da i ze PIENIADZE PRZEPIJEMY. Mamy nadzieje, ze lud miast i WSI doceni nasza szczerosc
wpłaty z dopiskiem "PZPR dla STOCZNI":
na konto:
Klaudiusz Wesołek
LUKAS BANK
35 1940 1076 4765 1829 0000 0000
PZPR organizuje kolejna zbiorke pieniedzy na ratowanie Stoczni (tej co zwykle). Szczerze pragniemy uratowac Stocznie. Szczerze jednak uprzedzamy, ze Stoczni uratowac sie nie da i ze PIENIADZE PRZEPIJEMY. Mamy nadzieje, ze lud miast i WSI doceni nasza szczerosc
wpłaty z dopiskiem "PZPR dla STOCZNI":
na konto:
Klaudiusz Wesołek
LUKAS BANK
35 1940 1076 4765 1829 0000 0000
.
to był piękny wieczór.
tak jak wszystkie jesienne wieczory w starej oliwie.
w leśnej knajpie na uboczu,
bez zbędnego towarzystwa, ludzkich planów i pośpiechów.
siedząc przy kominku,
patrzyłam spokojnie jak kotka Mariolka wygrzewa się w jego cieple
balansując na krawędzi oparcia kanapy.
idąc do baru lawirowałam miedzy rozbrykanymi psami,
głaszcząc co chwilę ogromny łeb szpica.
wszystko, co pozostało za drzwiami tego przytulnego,
oświetlonego ogniem pomieszczenia
utonęło w mroku wieczoru i zupełnie przestało się liczyć.
a później już tylko niespieszny spacer w deszczu
mokrymi, pustymi ulicami uśpionej dzielnicy,
i ostatnie piwo przed ostatnim tramwajem
w tym malutkim, czerwonym pubie z wielkimi oknami.
tak jak wszystkie jesienne wieczory w starej oliwie.
w leśnej knajpie na uboczu,
bez zbędnego towarzystwa, ludzkich planów i pośpiechów.
siedząc przy kominku,
patrzyłam spokojnie jak kotka Mariolka wygrzewa się w jego cieple
balansując na krawędzi oparcia kanapy.
idąc do baru lawirowałam miedzy rozbrykanymi psami,
głaszcząc co chwilę ogromny łeb szpica.
wszystko, co pozostało za drzwiami tego przytulnego,
oświetlonego ogniem pomieszczenia
utonęło w mroku wieczoru i zupełnie przestało się liczyć.
a później już tylko niespieszny spacer w deszczu
mokrymi, pustymi ulicami uśpionej dzielnicy,
i ostatnie piwo przed ostatnim tramwajem
w tym malutkim, czerwonym pubie z wielkimi oknami.
C
trzymaj ten ocet. Jest super jako dodatek smakowy do sosów, zup, risotto i wszelkiego badziewia, do którego używa się tradycyjnie bulionu. Pasta tamardynowa kosztuje krocie, a dobry ocet owocowy to jest to. Wiem, bo sam kiedyś wyprodukowałem 20 l octu z jabłek :-)
(Jak co to chętnie wezmę 5 l, tylko dobrze pozakręcaj flachy, bo bakterie octowe rozłażą się jak wściekłe)
(Jak co to chętnie wezmę 5 l, tylko dobrze pozakręcaj flachy, bo bakterie octowe rozłażą się jak wściekłe)
Manson
Zastanawiam się nad podjęciem procesu termo-uszlachetnienia tej cieczy, tyle, że nie posiadam "maszynki" do wykonania wspomnianej czynności i nie wiem czy wogóle zaoctowane nastawy nadają się do takowej czynności.
Póki co octu mam na parę lat, trzymam to w 5-ciu piątkach, stan zaoctowania oceniam dziś na niski, ale utlenić, napowietrzyć, żeby był to prawdziwy ocet zawsze da radę.
Ok, na jednej 5ce napiszę flamastrem Manson.
Póki co octu mam na parę lat, trzymam to w 5-ciu piątkach, stan zaoctowania oceniam dziś na niski, ale utlenić, napowietrzyć, żeby był to prawdziwy ocet zawsze da radę.
Ok, na jednej 5ce napiszę flamastrem Manson.
PROTEST SONG
Czemu klient ma tracić ?
Niech pracodawca płaci.
Fakt, że będzie co najmniej nie swój,
uważając to może za rodzaj represji,
ale nigdy, w formie protestu, -
nie odbieraj- zbyt niskiej pensji !
Jeśli pracujesz w Niedzielę,
to szatan w piekle chwyci Cię za gardło.
Lecz ponieważ to zarabianie jest grzechem -
- więc pracuj za darmo !
Grzegorz Rymopis
Niech pracodawca płaci.
Fakt, że będzie co najmniej nie swój,
uważając to może za rodzaj represji,
ale nigdy, w formie protestu, -
nie odbieraj- zbyt niskiej pensji !
Jeśli pracujesz w Niedzielę,
to szatan w piekle chwyci Cię za gardło.
Lecz ponieważ to zarabianie jest grzechem -
- więc pracuj za darmo !
Grzegorz Rymopis
Manson
Oooo płyn do spryskiwaczy powiadasz, to już wiem dlaczego starogardzka zamarza mi w zamrażalniku :D
W tej chwili przekonuję się do zdania, bo ma to sens, żeby wykorzystać w kuchni wspomniany ocet.
No chyba, że mój znajomy giguś pożyczy mi wreszcie "maszynkę", którą mam mieć zawsze lada dzień, a czekam już ponad rok...
hyhy
W tej chwili przekonuję się do zdania, bo ma to sens, żeby wykorzystać w kuchni wspomniany ocet.
No chyba, że mój znajomy giguś pożyczy mi wreszcie "maszynkę", którą mam mieć zawsze lada dzień, a czekam już ponad rok...
hyhy
hobo
"Księżycówa"
P. Orkisz
tak mi się przypomniało
po tych twoich dzisiejszych wspomnieniach z krywego
miałam ochotę wstać i po prostu wsiąść w pociąg w wiadomym kierunku
i zostawić tutaj ten pieprzony gułagowski bagaż
w końcu ile można tonąć w tym bagnie, szukając odpowiedzi.
dziś wydaje się, że mistrzowie obozowej literatury powiedzieli co widzieli, a fakt zrównano do opowieści z dreszczykiem, bez prawa stanowienia dowodów zbrodni. czyli: szałamow wymyslił sobie historię o zalewaniu zbuntowanego "ludzkiego ładunku" wodą w czterdziestostopniowym mrozie u brzegów magadanu.
dla metodologów miał facet wyobraźnię
i tyle.
ile jeszcze musi minąć czasu, zanim borowski , czapski, grudziński czy szałamow przestaną być li i jedynie przdmiotem reporterskiego bilansu, a staną się dowodem dokonanego ludobójstwa?
hoho...
ładnie go wyrychtowali. ja to po przygodach z dwoma suchymi elkami i junksem jestem na razie wyleczony z zabytków. kiedyś jak będę stary i obwieszony złotem to kupię przedwojennego zundappa, ale to już raczej dopieszczonego. jeśli zaś o stare samochody chodzi, to nie mam właściwie żadnych typów. no, może poza sentymentem do skody. a strażaka sama to chętnie bym nabył takiego jak poniżej. i postawił sobie na biurku w pracy, albo zainstalowałbym go sobie w "słonecznym" jako szczęśliwą maskotkę
Manson
Pół nocy spędziłem, trafiłem też na v.s.o.p. jest profesjonalny, nieźle rozbudowana dokumentacja techniczna, ale mnie z amatorskich konstrukcji, najbardziej podoba się to co w linku.
Mamy tu dwa niezależne obiegi chłodzenia, reflux zew. i wew. dobrze pomyślane z zaworami w zbiorniku nagrzewczym, czysta i estetyczna produkcja, żyć nie umierać. Z opisu wynika że grzane grzałkami w płaszczu olejowym zabezpieczonymi termostatem też mądrze, ale przy takiej mocy przerobowej trzeba by się podłączyć pod zasilanie chyba do sąsiada;), zresztą ja wolę żywy ogień.
Mamy tu dwa niezależne obiegi chłodzenia, reflux zew. i wew. dobrze pomyślane z zaworami w zbiorniku nagrzewczym, czysta i estetyczna produkcja, żyć nie umierać. Z opisu wynika że grzane grzałkami w płaszczu olejowym zabezpieczonymi termostatem też mądrze, ale przy takiej mocy przerobowej trzeba by się podłączyć pod zasilanie chyba do sąsiada;), zresztą ja wolę żywy ogień.
C
a u nas na wsi to zasada jest taka, żeby pykało. Im wolniej tym lepiej. Dlatego najlepiej grzać w beczce i krzaczorach.
Jeśli chodzi o refluxy to one nadają się, jeśli chcesz pozbawić wypęd smaku - wszystkie fuzle zostają w garze.
Jeżeli jednak chcesz zrobić coś smakowego (śliwowica, winiak) to i tak musisz reflux zamknąć, żeby smak przeszedł do wypędu. A w takim wypadku liczy się, aby pykało jak najwolniej.
Ja na swoim sprzęcie wygonię butelkę w 4 godz. Łącka przy mojej się chowa.
Zasada jest taka - albo inwestujesz w nastaw, albo w sprzęt.
Dobry nastaw byle czym przegrzejesz i będzie super.
A do badziewia potrzeba maszynek z górnej półki.
Polmos w kosmos.
Jeśli chodzi o refluxy to one nadają się, jeśli chcesz pozbawić wypęd smaku - wszystkie fuzle zostają w garze.
Jeżeli jednak chcesz zrobić coś smakowego (śliwowica, winiak) to i tak musisz reflux zamknąć, żeby smak przeszedł do wypędu. A w takim wypadku liczy się, aby pykało jak najwolniej.
Ja na swoim sprzęcie wygonię butelkę w 4 godz. Łącka przy mojej się chowa.
Zasada jest taka - albo inwestujesz w nastaw, albo w sprzęt.
Dobry nastaw byle czym przegrzejesz i będzie super.
A do badziewia potrzeba maszynek z górnej półki.
Polmos w kosmos.
Manson
Tak to właśnie z obserwacji schematu pojmuję jak mi wykładasz. Reflux jest jak filtr, to co najbardziej lotne, mam tu na myśli alkoh. met., fuzel + substancje aromat. o najniższej temp. wrzenia, powraca do obiegu i odpada lub też jest w jakiejś części odzyskiwane jako alk etylowy, chociaż to pewnie zależy od sprawności systemu.
Pośpiech również przy wyrobie wina nie jest wskazany, powolutku w rytmie blues'a naprzód. Coraz bardziej mi się to podoba.
Zrobienie ładnego zacieru to przecież pikuś.
A maszynka też b. ważna myślę.
Rozglądam się już za keg'ą i akcesoriami potem dobry spawacz i jak piszesz,
polmos w kosmos
Pośpiech również przy wyrobie wina nie jest wskazany, powolutku w rytmie blues'a naprzód. Coraz bardziej mi się to podoba.
Zrobienie ładnego zacieru to przecież pikuś.
A maszynka też b. ważna myślę.
Rozglądam się już za keg'ą i akcesoriami potem dobry spawacz i jak piszesz,
polmos w kosmos
~
istotnie applebaum wspomina o takim procederze, jednak nie ma tam słowa odnośnie konsekwencji takich działań, o czym nieomieszkał napisać Szałamow w krótkim, lecz mocnym (jak wszystkie) opowiadaniu "Prokurator Judei".
nie będę w obsesyjnej upierdliwości swej przedłużać tematu, bo niuans o który mi chodzi jest zapewne ważny tylko dla mnie.
mnie też zdziwiło, że Applebaum jest żoną Sikorskiego, z niewiadomych powodów zwanego Radkiem, a nie Radosławem
nie będę w obsesyjnej upierdliwości swej przedłużać tematu, bo niuans o który mi chodzi jest zapewne ważny tylko dla mnie.
mnie też zdziwiło, że Applebaum jest żoną Sikorskiego, z niewiadomych powodów zwanego Radkiem, a nie Radosławem
_-=*
Mam nadzieję, że chcesz być przynajmniej konkretna a nie zwyczajnie złośliwa, chociaż mnie to akurat nie przeszkadza w myśl słów "kto się czubi ten się lubi"
Po pierwsze: sprawdź znaczenie terminu proceder, bo wiesz co, dla mnie topienie ludzi pod pokładem, o czym świadczą pisemne relacje zakrawa na ludobójstwo, a nie na proceder, zrobiłbym tu wykładnie, ale strasznie się dziś rozlałem i zwyczajne niechciejstwo przeze mnie przemawia.
Po drugie: pojęcie konsekwencji na wschodzie w tamtym czaso-okresie brzmi jak 3 subrealne słówka np.różowa-świnka-pigi, więc jeśli piszesz pisz konkretnie. Jeżeli Ci się chce.
Po trzecie: Cieszy mnie myśl, że to co jest tylko dla Ciebie ważne zachowasz dla siebie.
Po pierwsze: sprawdź znaczenie terminu proceder, bo wiesz co, dla mnie topienie ludzi pod pokładem, o czym świadczą pisemne relacje zakrawa na ludobójstwo, a nie na proceder, zrobiłbym tu wykładnie, ale strasznie się dziś rozlałem i zwyczajne niechciejstwo przeze mnie przemawia.
Po drugie: pojęcie konsekwencji na wschodzie w tamtym czaso-okresie brzmi jak 3 subrealne słówka np.różowa-świnka-pigi, więc jeśli piszesz pisz konkretnie. Jeżeli Ci się chce.
Po trzecie: Cieszy mnie myśl, że to co jest tylko dla Ciebie ważne zachowasz dla siebie.