Widok
Atma
Miło że się "obruszyłaś" to znaczy , że myślisz . Znam Cię . Texty kreślą obraz człowieka . Resztę dopowiada Twój rzecznik . Zbędne mi są wizje . Znam siebie doskonale (kobiety też) . Jak się przenieść z pzrestrzeni
N wymiar. do N=1 wymiar. ? Trzeba dodać po prostu 1 wymiar :) np. czas i już jest to odbierane" jaźnią" . Wiem , że nie chodzi o obliczenia . Wyjaśnię , -Te przestrzenie nie maja nic wspólnego z fantastyką . Jest to sposób matem. na obliczenie niektórych spraw , które nie da się obliczyć inaczej. Zakłada się wtedy , że jest N wymiarów, liczy i otrzymuje wynik jak najbardziej 3 wymiar. i odbiera się go" jaźnią ". Pytasz , czy rozumie Twe pytanie --- tak . Ale czy Ty zrozumiesz odpowiedź
????????????
P.S. ciekawe czy Zwierz rozumie ----- a powinien :)))))
N wymiar. do N=1 wymiar. ? Trzeba dodać po prostu 1 wymiar :) np. czas i już jest to odbierane" jaźnią" . Wiem , że nie chodzi o obliczenia . Wyjaśnię , -Te przestrzenie nie maja nic wspólnego z fantastyką . Jest to sposób matem. na obliczenie niektórych spraw , które nie da się obliczyć inaczej. Zakłada się wtedy , że jest N wymiarów, liczy i otrzymuje wynik jak najbardziej 3 wymiar. i odbiera się go" jaźnią ". Pytasz , czy rozumie Twe pytanie --- tak . Ale czy Ty zrozumiesz odpowiedź
????????????
P.S. ciekawe czy Zwierz rozumie ----- a powinien :)))))
Płk. Kiszczak
Pije właśnie herbatę podarowaną mi przez Inną Świetną postać gratkową ....... mmmmm..... jaka dobra !!!
Widać dana od serca :)). Nie Lauer nie Dalil ----- a Antenka.... taaaaak . pracowała ciężko w red . nie mam z Nią teraz kontaktu . Ciekawe co u niej ? . A Ty , militaria , militaria . Mam parę Twoich rysunków . Na jednym jest żart z czołgiem - pamietasz???? - niezły ,
w każdym razie jest wojskowa tradycja
3-may się
Widać dana od serca :)). Nie Lauer nie Dalil ----- a Antenka.... taaaaak . pracowała ciężko w red . nie mam z Nią teraz kontaktu . Ciekawe co u niej ? . A Ty , militaria , militaria . Mam parę Twoich rysunków . Na jednym jest żart z czołgiem - pamietasz???? - niezły ,
w każdym razie jest wojskowa tradycja
3-may się
...dzień już..JUŻ DZIEŃ NADSZEDŁ...
...nie było mnie, gdy mówiono o mnie...nie było mnie, gdy mówiłem o sobie...nie było mnie, gdy dobijano pałami mą MIŁOŚĆ...nie było mnie, gdy spadałem w przepaść –na skraju progu swego domu( który miał być SZCZĘŚCIEM mym i... JEJ....)...a gdzie podziewałem się, gdy PRZYJACIEL umierał w portowym kanale brazylijskiego portu(?!)(być może umierał za mnie...to przeciez ja miałem wypłynąć W TEN CZARTEROWY REJS...)...a TERAZjestem...ale nie widzę siebie spod śmieci niedożytych dni...a góry niespełnionych nocy zasłaniają mi PRZYSZŁOŚĆ...Boże-co zrobię , gdy PRZESZŁOŚĆ już nie opuści mych sfajdanych progów(?!)...
...nie pójde żebrać o śmierć-bo mimo wszystko( i po mimo wszystko!)-KOCHAM te P********one życie-bo...ONA NIM JEST...JA NIM JESTEM...WY NIM JESTEŚCIE...
...nie pójde żebrać o śmierć-bo mimo wszystko( i po mimo wszystko!)-KOCHAM te P********one życie-bo...ONA NIM JEST...JA NIM JESTEM...WY NIM JESTEŚCIE...
Fionn
Najnowszy, czyli aktualny model nie posiada już wymiennych. W tej wersji końcówka sama dopasowuje się wielkością i kształtem do potrzeb. Starsze wersje wycofano z użytku ze względu na wzmożoną awaryjność (ze względu na niskie ciśnienie smarowania łożyska ślizgowe się zacierały).
Więc gdzie reflektujesz na zmixowanie? Płynów czy ciał stałych?? Tylko zdecyduj się, zanim strach Cię obleci (przeleci?).
PS. W Ki-Blu jest ostatnio ciasno. Wczoraj trzeba było na stojąco.
Więc gdzie reflektujesz na zmixowanie? Płynów czy ciał stałych?? Tylko zdecyduj się, zanim strach Cię obleci (przeleci?).
PS. W Ki-Blu jest ostatnio ciasno. Wczoraj trzeba było na stojąco.
Atmo
Aby Mixer nie gadał , że wykręcam się od odpowiedzi rozwiąże teraz Twoje zadanie . Mam przejść z przestrzeni N=3 do N+1 czyli 4 ; proszę bardzo :)
Aby zapisać w przestrzeni Twe nadobne Gabaryty trzeba co najmniej 3 wymiarów : x= szerok. y=dług.
z= wys. Zauważ , nie jest to zapis wierny - brak Twej masy . Jak zapisać w ośrodku "geometrycznym " masę?
Niby nie daje się . A w rzeczywistości jest . Trzeba wprowadzić zatem czwarty wymiar, ową masę .
czy potrafię to odebrać "jaźnią" ? - oczywiście . W najbliższych latach będzie Ci przybywać średnio ok. 1kg masy rocznie . Metodą "Wizualizacji Zwierza " jestem w stanie sobie wyobrazić Ciebie za 10-15 lat .
Pozdrowienia uniżone acz wykwintne :)))
Aby zapisać w przestrzeni Twe nadobne Gabaryty trzeba co najmniej 3 wymiarów : x= szerok. y=dług.
z= wys. Zauważ , nie jest to zapis wierny - brak Twej masy . Jak zapisać w ośrodku "geometrycznym " masę?
Niby nie daje się . A w rzeczywistości jest . Trzeba wprowadzić zatem czwarty wymiar, ową masę .
czy potrafię to odebrać "jaźnią" ? - oczywiście . W najbliższych latach będzie Ci przybywać średnio ok. 1kg masy rocznie . Metodą "Wizualizacji Zwierza " jestem w stanie sobie wyobrazić Ciebie za 10-15 lat .
Pozdrowienia uniżone acz wykwintne :)))
Do ANONIMA...
...a ja myślałem, że to właśnie chęć życia
przemawiała w tym, co napisałem po kolejnych nie
przespanych dobach(?!)...No dobrze-było bardzo
wewnetrzne(zresztą , jak wszysko co pisze...)...
I przebaczam Ci nie zrozumienie...ale wierszy lub
tekstów "wewnetrznych" nie powinno się
rozumieć...je sie powinno czuć...To tyle gwoli
wyjaśnienia...
-Tak, będę smucić i bedę również śmiał się do
rozpuku(tylko te drugie -coraz mniej mi wychodzi...)...
Oczywiście nie gniewam się na Ciebie(bo o co???)!!!
Trzymaj się ciepło Anonimie i Ty przynajmniej pokazuj
mi, jak można śmiać się i pisać...o czymkolwiek...
CZEŚĆ!!!
przemawiała w tym, co napisałem po kolejnych nie
przespanych dobach(?!)...No dobrze-było bardzo
wewnetrzne(zresztą , jak wszysko co pisze...)...
I przebaczam Ci nie zrozumienie...ale wierszy lub
tekstów "wewnetrznych" nie powinno się
rozumieć...je sie powinno czuć...To tyle gwoli
wyjaśnienia...
-Tak, będę smucić i bedę również śmiał się do
rozpuku(tylko te drugie -coraz mniej mi wychodzi...)...
Oczywiście nie gniewam się na Ciebie(bo o co???)!!!
Trzymaj się ciepło Anonimie i Ty przynajmniej pokazuj
mi, jak można śmiać się i pisać...o czymkolwiek...
CZEŚĆ!!!
OLIMPIADA
...właśnie , przy okazji, oglądam mecz hokejowy USA-Rosja...Amerykanie przegrywają...Mam nadzieję, że jednak wygrają...Ale kogo to obchodzi?...wiem-tylko mnie (teraz)...
Wypalam również min. "Władcę Pierścieni"
i "Harrego Potera"...Kto chce?-tyle przynajmniej moge dla Was zrobic...
Nara-jeszcze sie odezwę...
Wypalam również min. "Władcę Pierścieni"
i "Harrego Potera"...Kto chce?-tyle przynajmniej moge dla Was zrobic...
Nara-jeszcze sie odezwę...
Przypominam
To juuż dziś dni otwarte Kliniki Bieżnikowania Opon Mózgowych. Dojazd gwarantowany pociągiem pancernym lub zakładowym autobusem. Powrót we własnym zakresie. Bliższe informacje (teraz) na miejscu w okienku siostry oddziałowej. Proszę się nie bać, nic wam tu nie grozi. W razie skrajnego niebezpieczeństwa ze strony pacjentów do obrony używam ręcznej haubicy lub Semtexu. Zbiórka chętnych tuż przed południem pod pomnikiem Jana III Schizofrenicznego. Serdecznie zapraszam i polecam się na przyszłość. Tylko u nas dowiesz się co to znaczy NORMALNOŚĆ.
dr. Albert Kocborowski Psychiatra-Neurochirurg
dr. Albert Kocborowski Psychiatra-Neurochirurg
Kiwdul Nneb i Plagiat
Ani Kochorowski ani Kochowski. Panowie obaj mają dysgrafię, czy na oczy wam padło?? Cofaniem czasu zajmuje się prof. Albert E. -> i to tylko przypadkowa zbieżność imion. Bez Twojej osobistej wizyty, Kiwdul w Klinice, nic nie zdziałam. A na dni otwarte przyjechać Ci się nie chciało. Żałuj. Zwiedzający mieli doskonałego przewodnika po obiektach szpitalnych i okolicznych cmentarzach
Ifcia i TWA
Niestety dla Ciebie i pozostałych z Towarzystwa WA moja propozycja była o wiele bardziej kusząca niż zwykły pub z piwem, poza tym w Kocborowskich pubach mają tanie piwo. Co prawda z pewnymi ograniczeniami (tańsze tylko do siedemnastej) ale po 17 i tak wszyscy powinni się zgłosić do swoich oddziałów w Klinice. Za nieprzestrzeganie przez pacjentów regulaminu grożą kary. Np."3 dni w pasach".
Ifcia
Tylko przez chwilę zdrzemnąłem się w fotelu przed ekranem monitora, ale wyrwał mnie ze snu telefon od szefa. Więcej zarabiać? Dobre pytanie ja mam zawsze dodatkową drugą robotę na zlecenia gdzie jak dobrze pójdzie dostanę 20 zł za godzinę.
Pierwszą podstawową rzeczą przy dobrych zarobkach jest wykształcenie i kwalifikacje w dziedzinie w której jest deficyt ludzi. A drugi sposób który w tej chwili przychodzi mi do głowy to własna firma choć to ryzykowne i wielu znajomych nie wyszło na tym dobrze.
Pierwszą podstawową rzeczą przy dobrych zarobkach jest wykształcenie i kwalifikacje w dziedzinie w której jest deficyt ludzi. A drugi sposób który w tej chwili przychodzi mi do głowy to własna firma choć to ryzykowne i wielu znajomych nie wyszło na tym dobrze.
Ryouko
Ulica mariacka jest uliczką zaczynającą się na tyłach kościoła mariackiego na starówce w Gdańsku a kończąca się przy Motławie. ten pub jest pierwszy po prawej stronie jeśli stoisz twarzą do Motławy a tuż za plecami masz mury kościoła. Będzie tam pewnie jeszcze Kiszczak i kilka innych potworków ale chyba się nie boisz
...............
Ifka,
w niedzielę o tej porze to byłam w pracy, nawet gdybym wiedziała o spotkaniu....
Kwisatz,
zobacz koniecznie Grobowiec... tam co prawda nie ma żadnych nadprzyrodzonych mocy, ale jest to film, którego nie da się zapomnieć. Reżyser opowiedział w nim swoją historię, ale chciał się oczyścić i coś zmnienił...
Zwierz,
czytałeś zapewne Rok `84? to jest studuim perfekcyjnego podporządkowania sobie człowieka... Kiedyś ludzie na stosie przeklinali oprawców, potem buntownicy ginęli, do ostatka wierząc w swoje idee... a może już niedługo będzie ten rok?
Wakagi,
ta książka nie powstanie. Nigdy.
Wer,
miłej zabawy. Ale naprawdę, nie trzeba mnie oszukiwać, jeżeli zadaję pytanie - zawsze można nie odpowiadać. Cóż... znasz przecież HP, prawda?
..........
Trzymajcie się!
w niedzielę o tej porze to byłam w pracy, nawet gdybym wiedziała o spotkaniu....
Kwisatz,
zobacz koniecznie Grobowiec... tam co prawda nie ma żadnych nadprzyrodzonych mocy, ale jest to film, którego nie da się zapomnieć. Reżyser opowiedział w nim swoją historię, ale chciał się oczyścić i coś zmnienił...
Zwierz,
czytałeś zapewne Rok `84? to jest studuim perfekcyjnego podporządkowania sobie człowieka... Kiedyś ludzie na stosie przeklinali oprawców, potem buntownicy ginęli, do ostatka wierząc w swoje idee... a może już niedługo będzie ten rok?
Wakagi,
ta książka nie powstanie. Nigdy.
Wer,
miłej zabawy. Ale naprawdę, nie trzeba mnie oszukiwać, jeżeli zadaję pytanie - zawsze można nie odpowiadać. Cóż... znasz przecież HP, prawda?
..........
Trzymajcie się!
Ifciu
Nie śmiałbym nawet pomysleć i nie przyszło mi nawet do głowy , że to mogłoby być do mnie . Co innego gdybyś napisała taki text : " Korekta - przesuwam spotkanie na 18 oo , ponieważ muszę odebrać wcześniej nóż od ostrzyciela ". Od razu wiedziałbym , że to spotkanie ze mną :))))))))
Pozdrowienia ostre
Pozdrowienia ostre
Dr Lecter
Może to i dobra metoda terapeutyczna z takim nie-określaniem całości. Ale jesli nie jestem zła, tylko te cechy we mnie są, to nie jestem również i dobra, tylko posiadam takie cechy. I odpowiedzialna za swoje uczynki może równiez nie jestem, to moje cechy. Oddzielenie różnych cech od "ja" może ułatwić operowanie nimi, ale ja potrzebuję samookreślenia, a nie odpowiada mi bycie tylko workiem na cechy. Oddalając od siebie złe cechy, a zostawiając dobre czuję, że popełniam hipokryzję. Oddzielając wszystkie czuję się nagim, martwym szkieletem. Walka z sobą jest nieunikniona.