Widok
Ile powinno jeść 10 miesięczne dziecko
Jestem w trakcie odstawiania małej od piersi i mam wątpliwości ile powinna czego jeść. Do tej pory miała pierś na ządanie.
Może komuś będzie się chciało opisać ile czego dziennie jedzą wasze maluchy:-)
Nie chciałabym jej przekarmiać bo i tak niezły pulpecik. Waży ponad 10kg, waga urodzeniowa 4500g.
U Nas wygląda to mniej więcej tak:
godz 10.00 180ml mleczka
14.00-15.00 słoiczek obiadku mały 130g
po obiedzie herbatka
18-00 słoiczek owoców
20.00 180 ml mleczka
I teraz pytanie czy w nocy też dawać mleko czy tylko herbatke. Do tej pory dawałam w nocy pierś z dwa razy.
Dziś o 3.00 dałam herbatke ale ewidentnie mała była głodna i dałam też 180ml mleczka.
Co o tym myślicie?
Będę wdzięczna za odpowiedz
Może komuś będzie się chciało opisać ile czego dziennie jedzą wasze maluchy:-)
Nie chciałabym jej przekarmiać bo i tak niezły pulpecik. Waży ponad 10kg, waga urodzeniowa 4500g.
U Nas wygląda to mniej więcej tak:
godz 10.00 180ml mleczka
14.00-15.00 słoiczek obiadku mały 130g
po obiedzie herbatka
18-00 słoiczek owoców
20.00 180 ml mleczka
I teraz pytanie czy w nocy też dawać mleko czy tylko herbatke. Do tej pory dawałam w nocy pierś z dwa razy.
Dziś o 3.00 dałam herbatke ale ewidentnie mała była głodna i dałam też 180ml mleczka.
Co o tym myślicie?
Będę wdzięczna za odpowiedz
W 10mcu powinna byc juz bardziej urozmaicona dieta. Dziecko powinno sie uczyć jeśc pokarmy stałe np. jakies owoce (dobry jest banan, bo jest miękki, jablko, gruszka), pieczywo - jesli dziecko nie ma nietolerancji glutenu - np. kanapeczki z buleczki z maselkiem i mięskiem jakims dobrym lub owocami ze sloiczka. Moja córcia ma teraz 11mcy i zjada zazwyczaj - na sniadanie jogurcik i kilka flipsów, potem na drugie sniadanie mleko z piersi, potem kaszka z owocami lub jakis inny deserek np. kisiel z soku owocowego lub owocow mrożonych przed spacerem, po spacerze obiadek - albo zupka z mieskiem (sama gotuję), albo ziemniaczki z jakimis warzywami i mięskiem lub jajkiem, wieczorem mleko w butli - ok. 250ml i w nocy czasem tez jeszcze mleko w butli ok. 150ml. Moje dzieco jest na bezglutenowej diecie.
Dziewczyny,nie chce Was krytykowac,ale karmicie piersia 10,czy 11 miesieczne maluchy? Pokarm w Waszych piersiach juz dawno przestal byc wartosciowy,przez co dzieci nie dostaja przynajmniej raz dobrego posilku.
Ja jeszcze nie daje kanapek. Rano jemy kaszke. Nie lubi slodkich,wiec mieszam z gryczana. Potem butelka mleka. Zjada 150-230 ml. W międzyczasie chrypki ryzowe,gryczane,kukurydziane lub jeczmienne. Do raczki i sama je. Z obiadkiem nie jest latwo. Warzywa je bardzo opornie. Musze jesc z Nia i dawac ze swojego talerza. Jak zrobie rybke na parze,to zostawiam Ja w krzeseklu,klade kawaleczki ryby i ile zje,tyle zje. Potem podwieczorek. Owoce. Czasem sama starkuje,czasem ze sloiczka. Na kolacje znowu kaszka. Pamietajmy o czystej wodzie. Te herbatki,to nie wiem,po co dajecie dzieciom? Zamiast tego,proponuje kompot z jablek,sliwek czy gruszek. Moga byc suszone. Z sokami tez nie ma co przesadzac i czytajcie sklad. Mala jeszcze w nocy wypija mi butelke 210 ml.
Do obiadkow dziecka,warto dodac oliwe z oliwek.
Mam nadzieje,ze na cos Wam sie moje doswiadczenia przydadza
Ja jeszcze nie daje kanapek. Rano jemy kaszke. Nie lubi slodkich,wiec mieszam z gryczana. Potem butelka mleka. Zjada 150-230 ml. W międzyczasie chrypki ryzowe,gryczane,kukurydziane lub jeczmienne. Do raczki i sama je. Z obiadkiem nie jest latwo. Warzywa je bardzo opornie. Musze jesc z Nia i dawac ze swojego talerza. Jak zrobie rybke na parze,to zostawiam Ja w krzeseklu,klade kawaleczki ryby i ile zje,tyle zje. Potem podwieczorek. Owoce. Czasem sama starkuje,czasem ze sloiczka. Na kolacje znowu kaszka. Pamietajmy o czystej wodzie. Te herbatki,to nie wiem,po co dajecie dzieciom? Zamiast tego,proponuje kompot z jablek,sliwek czy gruszek. Moga byc suszone. Z sokami tez nie ma co przesadzac i czytajcie sklad. Mala jeszcze w nocy wypija mi butelke 210 ml.
Do obiadkow dziecka,warto dodac oliwe z oliwek.
Mam nadzieje,ze na cos Wam sie moje doswiadczenia przydadza
Dokładnie masz rację!! Pokarm matki zawsze będzie najbardziej wartościowy i 100 razy lepszy niż mleko modyfikowane!! No po to zaleca się karmić piersia jak najdłużej gdyby nie dowiedziono ze to właśnie mleko matki jest najważniejsze. Oczywiście też należy wprowadzić inne pokarmy dla malucha kiedy już jest na to pora
Tak się składa, że mleko mamy ma zawsze najlepszy skład, bez względu na jej dietę... To organizm kobiety będzie cierpiał na niedobory witamin jeśli ta nie będzie mieć dobrej diety, bo mleko z niej wszystko wyciągnie. Mleko zawsze będzie miało najlepszy skład z możliwych, dostosowany do potrzeb niemowlaka, bez względu na dietę mamy. Radzę doczytać :)
Co za głupota, wszyscy tak krytykujecie Marte, a g*wno wiecie o zdrowym żywieniu. Jeśli mleko jest wytwarzane z krwi kobiety to czemu niby u mnie mały robił ciągle zielone kupki jak skończył miesiąc.. wtedy zaczęły się problemy mimo, że odstawiłam wszelki nabiał i stosowałam różne diety i uważałam co jem, żeby tylko nie zaszkodzić małemu ale oczywiście, żeby nie zabrakło zdrowych zkładników w diecie i skończyło się na tym, że jadłam tylko suchy chleb i g*wno to dało, bo mały miał wysypaną czerwoną przesuszoną skórę, a jak wprowadziłam mleko modyfikowane kozie dla alergików dopiero mój maluch zaczął robić zdrowe kupki i ogólnie jego stan się polepszył. Więc skończcie z tym mądrzeniem się, bo każde dziecko jest inne i nie zawsze mleko matki jest wskazane, pozatym konsultowałam to z lekarzem.
Nie ma czegoś takiego jak bezwartościowy pokarm mamy! Wszystkie ssaki karmią swoim mlekiem swoje dzieci. Jak ktoś woli podawać dziecku mm jego sprawa ale nie wprowadzaj młodych matek w błąd i nie pisz bzdur, bo pokarm matki dostosowuje się do wieku i potrzeb maluszka. Swoją drogą sprawdź skład mleka matki a mm, to niebo a ziemia.
Marta krytykujesz matki które 10-11msc dzieci karmią piersja... A sama jakoś specjalnie nie dbasz o dietę swojego dziecka. Z tego co pisałaś wnioskuję że Twoje dziecko pije mleko, je kaszki i chrupki a na obiad warzywa. W tym wieku dzieci powinny miec proponowane 3-4 posiłki, śniadanie (pieczywo twaróg jogurt naturalny z owocami placki) południe zupa, za kilka h drugie danie mięso ryby z warzywami i podwieczorek.
W tym wieku dzieci powinny mieć urozmai ona dietę jak również konsystencję posiłków.
W tym wieku dzieci powinny mieć urozmai ona dietę jak również konsystencję posiłków.
Takiej głupoty w życiu nie słyszałam. Mleko traci wartos.Mój syn ma 10 miesięcy i nadal kp i nie mam.zamiaru przestać. Trzech pediatrow w zależności od dyżuru w przychodni popiera dalsze karmienie. Żaden z nich nie kazał odstawać małego. Nie wiem dlaczego szerzy się taka głupotę, że mleko matki po 10 miesiącach traci wartosciowosc- szok.
u nas karmienie wyglada tak:
7,00 - mleko
10,00- słoiczek z owocami
13-14,00-jak jestem w domu to dostaje kaszke a jak na spacerze to mleko
17,00-zupka zrobiona przeze mnie
20,00-mleko
Moja corka tez ma 10 miesiecy ,ostatnio bylam u lekarza i powiedziala aby mala zjadala dziennie ok. 0,5 litra mleczka czyli jak jadłaby 3 razy dziennie po 180 to ok i co drugi dzien bym jej żółtko podawała.
7,00 - mleko
10,00- słoiczek z owocami
13-14,00-jak jestem w domu to dostaje kaszke a jak na spacerze to mleko
17,00-zupka zrobiona przeze mnie
20,00-mleko
Moja corka tez ma 10 miesiecy ,ostatnio bylam u lekarza i powiedziala aby mala zjadala dziennie ok. 0,5 litra mleczka czyli jak jadłaby 3 razy dziennie po 180 to ok i co drugi dzien bym jej żółtko podawała.
Dominiqua a ile twoje dziecko ma ząbków bo moja ma dopiero 2 i nie bardzo sobie wyobrazam jak ma zjesc kanapke.
Banana jej daje, jabłuszko tarte też na zmiane z owocami ze słoiczka.
Kaszek mała nie chce jeść.
Próbowałam dawać jej flipsy, biszkopty ale też jej nie podchodzą:-)
A ile ważą Wasze dzieciaczki?
Banana jej daje, jabłuszko tarte też na zmiane z owocami ze słoiczka.
Kaszek mała nie chce jeść.
Próbowałam dawać jej flipsy, biszkopty ale też jej nie podchodzą:-)
A ile ważą Wasze dzieciaczki?
Cześć
Widzę, że mój 11,5 kilogramowy synek, który za parę dni skończy 10 miesięcy, to żadna nowość - a myślałam, że to wyjątkowo duży chłopczyk.
Nasz dzienny jadłospis wygląda mniej więcej tak:
8-9 - kaszka ryżowa na mleku (ok.230 ml)
herbatka owocowa
ok. 12- kaszka ryżowa na mleku (ok. 230 ml)
soczek
ok. 16 - obiadek - gotowany przeze mnie (w ilości odpowiadającej mniej więcej 2 dużym słoiczkom Gerbera)
ok. 18 - deserek (flipsy albo biszkopty maczane w deserku owocowym ze słoiczka) + herbatka
20-21 - kaszka ryżowa na mleku (ok. 230 ml)
A co do ząbków, to też to teraz przechodzimy. Mamy już 5 ząbków i chyba szósty w drodze, bo dziecko nie spało dzisiaj całą noc.
Widzę, że mój 11,5 kilogramowy synek, który za parę dni skończy 10 miesięcy, to żadna nowość - a myślałam, że to wyjątkowo duży chłopczyk.
Nasz dzienny jadłospis wygląda mniej więcej tak:
8-9 - kaszka ryżowa na mleku (ok.230 ml)
herbatka owocowa
ok. 12- kaszka ryżowa na mleku (ok. 230 ml)
soczek
ok. 16 - obiadek - gotowany przeze mnie (w ilości odpowiadającej mniej więcej 2 dużym słoiczkom Gerbera)
ok. 18 - deserek (flipsy albo biszkopty maczane w deserku owocowym ze słoiczka) + herbatka
20-21 - kaszka ryżowa na mleku (ok. 230 ml)
A co do ząbków, to też to teraz przechodzimy. Mamy już 5 ząbków i chyba szósty w drodze, bo dziecko nie spało dzisiaj całą noc.
nie zgodzę sie z tym mój synek za tydzień skończy 11 miesięcy i waży tylko 8,20kg a jada nawet 4 butelki kaszki ryżowej dziennie plus do tego obiad i deser ale BAAARDZO jest ruchliwy :D Pani doktor stwierdziła że ma szybką przemianę materii.Z córcią przechodziłam to samo że mało ważyła a teraz waży tak jak trzeba:D Pozdrawiam
nie zgadzam sie z twoją opinią ,że dziecko jest utuczone.Mój syn ma 11mies i waży 11kg i wcale nie wygląda na grubego jest poprostu dużym chłopakiem!Wzostem dorównuje 15mies dzieciaczką.Jest bardzo zwinny,aktywny,raczkuję chodzi koło mebli nie usiedzi na 5 sek.Lubi zjeść bardziej mu smakują obiadki które specjalnie dla niego gotuję niż picie mleka czy kaszki.hodz mnie to martwi bo od pewnego czasu mały odmawia picia mleka NAN ACTIVE2 wiem ,że tak małe dziecko powinno pić min 5l mleczka dziennie.A on jak wypije 210ml to już jest sukces.
Moj synek ma 3,5 roku i wazy 13,6 kg,jest niejadkiem,ale waga w normie,mimo ze to minimalna waga w jego wieku.W jego przedszkolu większość dzieci,chłopców jest tak szczupłych(mieszkamy we Francji i tu mały się urodził)Wazy mało,ale pediatra i lekarz rodzinny twierdza,ze nie ma się czym martwic.Waga urodzeniowa starszego 2900.Natomiast mój drugi synek ma 10 mies. i wazy 9,5kg,ma duży apetyt i jest okrągły,ale nie wazy za dużo,waga urodzeniowa 3150.Tak wiec moj synek je:Rano miedzy 6 a 7 180 ml mleka,potem ok 10h 180ml mleka=czasem biszkopcik lub kawałek bagietki,miedzy 12 a 13h 200g obiadku+woda mineralna lub ewentualnie soczek,ok 15-17 deserek owocowy 120g,na kolacje zupka(zawsze bezmięsna)200g,po kąpieli przed snem troszkę mleczka ok 150ml,a jeśli nie je zupki wtedy mleka 210ml,czasem budzi się około północy i wypija 180 mleka,mleko to podstawa,piersią był karmiony do 6go miesiąca.
moj synek za 2 tyg bedzie mial 11 miesiecy i wazy11,5kg i caly czas karmie go jeszcze piersia!!!!!.najgozej jest w nocy bo szuka piersi cala noc.!!!!bieze ja chyba tez za smoczka bo jak jest najedzony wystarczy ze possie chwile i pozniej zasypia.u mnie to troche inaczej z tym menu.mieszkam we wloszech takze sa inne alle tylko godziny,poza tym jedzonko jak jedzonko.a wiec moj synek na sniadanko okolo 11 zjada jeden jogurcik,pozniej cycuszek,okolo14 sloiczek mieska ten maly 80 g,w przerwie piers i okolo16 jakis owoc swiezy lub ze sloiczka 104 kolo18 kaszka owocowa i jak zwykle w przerwiw byla piers i teraz drzemka.kolo 21 gotyje makaronik i dodaje ser tary i oliwe z oliwek i w koncu o 23 jekis biszkopt i proba usypiania.poza tym dodam ze moj synek je wszystko,jak widzi tylko ze my zmezem zaczynamy jes tak placze ze musi uczestniczyc w posilkach.napisalas ze karmilas do 6 miesiaca,czy moglabys mi dac jakas porade jak moge odstawic mojego malego,chociaz sprobuje.!!.z gory dziekuje.
moja córeczka pierwszego skonczy 11 mies,przed swietami odstawilam od piersi.zrobiłam to tak że wcześniej jak poszła 3 mies temu do żlobka dawalam tam butelke ze swoim mlekiem takze juz wiedział co to butla a przed swietami ( bo chorowałam) dawałam przez kilka dni cyca tylko raz przed spaniem a tak butla z modyfikowanym,marudzila i ciagle sie szukala cyca ale nie bylo najgorzej.powodzenia! sorki ale mysle że ten obiadek to za pózno,no i makaron...na noc dzieci wolą mleczko i kaszke zazwyczaj
Kobieto odstaw mu tego cycka... tak go nauczyłaś to teraz masz. Moja córcia ma 10 miesięcy wazy 8 kg je tak:
7 rano 180 mleko
9 śniadanie banan z awokado
12 lunch (zawsze robię coś sama, warzywa to parze albo spaghetti, wszystko zawsze zmiksowane)
14 mleko 180
17 dinner (mięsko i warzywa)
18:30 mleko 180 i córcia śpi aż do 7 rano :)
Przemęczysz się tydzień czasu krzyki w nocy, ale się nauczy, a ty będziesz mieć spokojna noc! Powodzenia
7 rano 180 mleko
9 śniadanie banan z awokado
12 lunch (zawsze robię coś sama, warzywa to parze albo spaghetti, wszystko zawsze zmiksowane)
14 mleko 180
17 dinner (mięsko i warzywa)
18:30 mleko 180 i córcia śpi aż do 7 rano :)
Przemęczysz się tydzień czasu krzyki w nocy, ale się nauczy, a ty będziesz mieć spokojna noc! Powodzenia
Jak czytam opisy ze wasze dzieci ważą za dużo to co ja mam powiedzieć? Moja córeczka ma 9,5 miesiąca , 75 cm i waży 14,5 kg. Urodziła się na 3700.
Zjada:
6-7: 180 ml mleka
10: kaszka ok 200ml
14: zupka lub drugie danie własnej roboty
17: różnie: np. owoce i bułeczka z masłem lub owoce i danonka, lub mleczko i bananka albo same owoce
20: mleko zagęszczone kaszą manną ok 200- 230 ml
między posiłkami daję wodę czasem herbatkę ziołową, nie podaję żadnych flipsów, ciasteczek, paluszków czy tym podobne.
Często próbowałam odchudzić i dawać mniej albo pomijać jakieś posiłki ale wtedy częściej się budziła w nocy i woda lub smoczek nie pomagały.
Zjada:
6-7: 180 ml mleka
10: kaszka ok 200ml
14: zupka lub drugie danie własnej roboty
17: różnie: np. owoce i bułeczka z masłem lub owoce i danonka, lub mleczko i bananka albo same owoce
20: mleko zagęszczone kaszą manną ok 200- 230 ml
między posiłkami daję wodę czasem herbatkę ziołową, nie podaję żadnych flipsów, ciasteczek, paluszków czy tym podobne.
Często próbowałam odchudzić i dawać mniej albo pomijać jakieś posiłki ale wtedy częściej się budziła w nocy i woda lub smoczek nie pomagały.
oczywiscie ze to dobra waga na tak duzego chlopczyka , moj ma 9,5 miesiaca 10.5 kg i wzrost 68 cm do tego bardzo ruchliwy od 7 miesiaca raczkowal a teraz juz potrafi przejsc bokiem z pokoju do pokoju trzymajac sie sciany to dobrze znaczy o jego kondycji. Dieta na sniadanie kaszka lub platki Hipp na mleku modyfikowanym owoce przed poludniem obiadek lub zupka okolo 14 00 deserek zupka okolo 17 czesto daje mu do wyboru rozne owoce czy warzywka chlebek i twardy i miekki sam sie czestuje i w miedzy czasie herbatka moze byc lipowa koper rumianek woda bez cukru mleczko ale nie chetnie za to do piersi to idzie od razu o kazdej porze szczegolnie przed snem i w trakcie nocy a budzi sie czesto . Czasami zjada duzo a czasami odmawia sam sobie decyduje ile moze zjesc
A czemu nie spróbujesz dać mu kanapeczkę.Ma ząbki więc niech uczy się gryźć.Kaszka raz dziennie dziennie wystarczy szczególnie że wszystkie mleczno-ryzowe podajesz.Ja o 9 daję bułeczkę z serkiem Almette, Bieluchem lub innym naturalnym do smarowania i podaję malutkie kawałeczki.Od pewnego czasu Dzidzia sama bierze sobie "wagoniki" i wkłada do buziola.Upaprana jest cała ale dumna że samodzielnie potrafi jeść.czasami serek zastępuję szyneczką.Można też na śniadanko dać ryż z serkiem waniliowym.Czasami gotuję budyń z żółtkiem na mleku modyfikowanym.
Potem posiłek ok godz 13-tej po drzemce tj zupka lub obiadek słoiczkowy (cielecina, wołowina, królik) lub gotowane przeze mnie (z kurczakiem).O 16-tej to trochę za późno na zupkę.
O 16-tej daję owocki lub jakis deserek słoiczkowy. Ok 18-tej je z nami obiadokolację: Paróweczkę z bułeczka, potrafi zjeść całą odtłuszczoną (bez skóry).Ziemniak, marchewka i troszkę mięska też wchodzi bez problemu.Kalafior, cukinia z grilla, troszkę kotleta schabowego (bez panierki).Wszystko lub.
O 20-20.30 240ml kaszki zbozowej Nestle na dobry sen (Uwielbia!)
No i na tym powinien być koniec ale niestety nie jest 23, 1,3,5 pobudka.Dostaje o 1 i o 5 po 150ml mleczka Bebiko 2R. Pozostałe pobudki podaję herbatkę i narazie od kilku dni jest ok.Jedna butla w nocy wypadła :-) Pracujemy teraz nad ta drugą.Tylko czemu Niunia budzi się co 2-3 godziny?
Potem posiłek ok godz 13-tej po drzemce tj zupka lub obiadek słoiczkowy (cielecina, wołowina, królik) lub gotowane przeze mnie (z kurczakiem).O 16-tej to trochę za późno na zupkę.
O 16-tej daję owocki lub jakis deserek słoiczkowy. Ok 18-tej je z nami obiadokolację: Paróweczkę z bułeczka, potrafi zjeść całą odtłuszczoną (bez skóry).Ziemniak, marchewka i troszkę mięska też wchodzi bez problemu.Kalafior, cukinia z grilla, troszkę kotleta schabowego (bez panierki).Wszystko lub.
O 20-20.30 240ml kaszki zbozowej Nestle na dobry sen (Uwielbia!)
No i na tym powinien być koniec ale niestety nie jest 23, 1,3,5 pobudka.Dostaje o 1 i o 5 po 150ml mleczka Bebiko 2R. Pozostałe pobudki podaję herbatkę i narazie od kilku dni jest ok.Jedna butla w nocy wypadła :-) Pracujemy teraz nad ta drugą.Tylko czemu Niunia budzi się co 2-3 godziny?
Moje dziecko tez pzresypia cale noce od 4 miesiaca ...
O 6-7 RANO mleko 180 ml ...
10-11 kaszka lub chlebek
14-15 - obiadek
16-17 - deserek
19-20 - kaszka lub mleko
w miedzy czasie jeszcze jest danonek albo przed obiadem albo po zalezy ... sa flipsy , biszkopty , czasem jakas paroweczka z bulka zamiast kaszki roznie .... maly wazy mi 9 kg i mysle ze to dobra waga no bo rzeczywiscie 11-12 kg na 10 miesiecy to wow !!!!!!!!!!!!!!! troche duzo ..ja staram sie nie dawac cukrow nie daje tych sokow dla dzieci bo sa zacukrzone , do picia daje raz dziennie Vibovit , i potem herbatke . ....
nic nie dosladzam bo cukier jest nie potrzebny a potem dzieci szybko wzrastaja na wadze i zanim sie rodzic rorientuje to ma otyle dziecko i to jest dramat
O 6-7 RANO mleko 180 ml ...
10-11 kaszka lub chlebek
14-15 - obiadek
16-17 - deserek
19-20 - kaszka lub mleko
w miedzy czasie jeszcze jest danonek albo przed obiadem albo po zalezy ... sa flipsy , biszkopty , czasem jakas paroweczka z bulka zamiast kaszki roznie .... maly wazy mi 9 kg i mysle ze to dobra waga no bo rzeczywiscie 11-12 kg na 10 miesiecy to wow !!!!!!!!!!!!!!! troche duzo ..ja staram sie nie dawac cukrow nie daje tych sokow dla dzieci bo sa zacukrzone , do picia daje raz dziennie Vibovit , i potem herbatke . ....
nic nie dosladzam bo cukier jest nie potrzebny a potem dzieci szybko wzrastaja na wadze i zanim sie rodzic rorientuje to ma otyle dziecko i to jest dramat
zalezy ile wzrostu ma twoje dziecko, moja corka ma 10 miesiecy wazy uwaga;) 12 kg ale ma prawie 80 cm:P takze jest mega wysoka;) urodzila się z wagą 4820;)
ja mojej o 7 rano podaje 180 ml mleka,
10- maly jogurt
13- kanapeczka z szynka pokrojona w kwadraciki
17- zupka
19 - 180 mleka,
22- 210 mleka
w między czasie daje do rączki do przegryzienia gruszkę, jabłko, albo arubuza, i wode do picia,
ja mojej o 7 rano podaje 180 ml mleka,
10- maly jogurt
13- kanapeczka z szynka pokrojona w kwadraciki
17- zupka
19 - 180 mleka,
22- 210 mleka
w między czasie daje do rączki do przegryzienia gruszkę, jabłko, albo arubuza, i wode do picia,
Hej ,moja Emilka je 5x dziennie: miedzy 4:30(teraz wlasnie jakos wczesnie)kiedys po 5tej rano-mleczko miedzy 150 -210-roznie,ok9 kaszka na jej mleku-ok150 ml, pozniej obiadek ok13tej -moje obiadki ok 180 ml lub taki duzy sloiczek, pozniej 17:30 -jogurcik malucha bobovity +troszke owocow ,lub kisiel na sokach przecierowch z biszkoptami hippa ,a pozniej ok 21tej znowu kaszka na jej mleku bebilon2 ok 170ml i dobranoc.Wcale sie nie roztyla bo wazy ledwo ok 8kg i (mam nadzieje bo ostatnio nie wazylam)i ma z 70 -72 cm wzrostu,do tego pije herbatke na dobre trawienie hipp lb parze jej rumianek lub po prosru sama woda.Wiecej nie zje bo inaczej wielki haft.
hej mamy podobny jadlospis maly ma 10 miesiecy i wazy 10,5kg urodzil sie z waga 2,650kg od 8 miesiaca odstawiony od piersi kolo 3 w nocy mleczko 210ml czasem 150 ml roznie rano jak sie budzi kolo 7 mleczko 150ml kolo 10-11 kaszka na wodzie ok150ml 14-15 zupka mojego wykonania ok200ml pozniej deserek kolo 18 sloiczek albo banan albo jablko albo serek danio i o 20 kaszka na mleku 150ml i spac
ma 4 zabki w tym dwa u gory sie dopiero przebily chrupkow nie cchce jak daje mu do raczki to wyzuca biszkopty to samo herbatki zwykle z cytrynka ostatnio nawet ladnie pije bo tych granulowanych dla dzieci nie chce pic lub wode pije
ma 4 zabki w tym dwa u gory sie dopiero przebily chrupkow nie cchce jak daje mu do raczki to wyzuca biszkopty to samo herbatki zwykle z cytrynka ostatnio nawet ladnie pije bo tych granulowanych dla dzieci nie chce pic lub wode pije
Witam
Moja coreczka ma 10,5 miesiaca i wazy 8,5 kg.
A to jadlospis:
Rano 8.00: 210 ml mleka
11-11.30 kaszka Bobovita przeznaczone na ten wiek
Obiad 15-16 (w zaleznosci jak dlugo spi)sloiczek z jedzeniem lub zupka zrobiona w domu ok.170-190ml
18.00-owoce
20.00-210ml mleka
Do niedawna dostawala mleko o 23 ale teraz juz nie chce pic!
Moja coreczka ma 10,5 miesiaca i wazy 8,5 kg.
A to jadlospis:
Rano 8.00: 210 ml mleka
11-11.30 kaszka Bobovita przeznaczone na ten wiek
Obiad 15-16 (w zaleznosci jak dlugo spi)sloiczek z jedzeniem lub zupka zrobiona w domu ok.170-190ml
18.00-owoce
20.00-210ml mleka
Do niedawna dostawala mleko o 23 ale teraz juz nie chce pic!
Mój Oluś skończył 10-cy i waży 8 kg,nic mu nie brakuje,pucate poliki,zwałeczki na brzuszku i nóżkach.Problem w tym że nie ma jeszcze żadnego ząbka-urodził się w 31 tygodniu z wagą 1860 gr-nie chce nic co nie ma konsystencji zupki,nasz jadłospis jest następujący:
7-8-mleczko maks.150 ml
11-11.30-kaszka
14-15 zupka (sama robię)
17-owocki
18-19 danonki( zjada dwa duże)
21-mleczko również maks.150
w nocy kilka razy się budzi i czsami potrzebuję dwa razy mleczko,ale wtedy po ok .120 ml zjada,chcę mu wprowadzać coś nowego,ale nie wiem co skoro nie ma jeszcze ząbków?
7-8-mleczko maks.150 ml
11-11.30-kaszka
14-15 zupka (sama robię)
17-owocki
18-19 danonki( zjada dwa duże)
21-mleczko również maks.150
w nocy kilka razy się budzi i czsami potrzebuję dwa razy mleczko,ale wtedy po ok .120 ml zjada,chcę mu wprowadzać coś nowego,ale nie wiem co skoro nie ma jeszcze ząbków?
Anemik????????????? A czy zapoznałaś się z tabelą Wagową dzieci(dziewczynki w 10 miesiącu powinny ważyć 8,5kg!!!). Moja niunia ma skończone 10 miesięcy i waży 8,900kg , a jadłospis wygląda tak:
7.00-120 ml mleka( na śpiący)
11.00- 130 ml kaszki mleczno-ryżowej
herbatka na żądanie
14.00- 120 ml mleka
15.00- owoc
17.00-18.00- zupka 190 ml ze słoiczka
herbatka na żądanie
20.00- jogurcik
21.30 - 130 kaszki mleczno-ryżowej
herbatka na żądanie
Noc Przesypia cała!(Śpi do 9.00-10.00!!!)
Powodzenia
7.00-120 ml mleka( na śpiący)
11.00- 130 ml kaszki mleczno-ryżowej
herbatka na żądanie
14.00- 120 ml mleka
15.00- owoc
17.00-18.00- zupka 190 ml ze słoiczka
herbatka na żądanie
20.00- jogurcik
21.30 - 130 kaszki mleczno-ryżowej
herbatka na żądanie
Noc Przesypia cała!(Śpi do 9.00-10.00!!!)
Powodzenia
o kurcze ale dużo je!
Mój Artuerk ma 10 mies, ok 70 cm i waży 8,900 kg
7,00 210ml mleka z łyżeczką kleiku
10,00 150ml kaszki albo płatków ryżowych i chlebek w kostkę
14,00 190ml zupki ostatnio gulasz z ziemniekiem pognieciony
17,00 210ml znowu mleko z kleikiem
20,00 kasza manna od 150ml do 200ml
po posiłku (20,30) idzie spać i śpi do 7,00 jak się budzi w nocy to wszdzam smoczka albo dam wody i śpi dalej
czy nie dostaje za dużo mleka w tych kaszkach i tak dalej? Bo to co ma z butelki to je chętnie a łyżeczką nie (a 2 tygodnie temu nie było tego problemu)
Mój Artuerk ma 10 mies, ok 70 cm i waży 8,900 kg
7,00 210ml mleka z łyżeczką kleiku
10,00 150ml kaszki albo płatków ryżowych i chlebek w kostkę
14,00 190ml zupki ostatnio gulasz z ziemniekiem pognieciony
17,00 210ml znowu mleko z kleikiem
20,00 kasza manna od 150ml do 200ml
po posiłku (20,30) idzie spać i śpi do 7,00 jak się budzi w nocy to wszdzam smoczka albo dam wody i śpi dalej
czy nie dostaje za dużo mleka w tych kaszkach i tak dalej? Bo to co ma z butelki to je chętnie a łyżeczką nie (a 2 tygodnie temu nie było tego problemu)
Mój Kamilek za 2 tygodnie kończy 10 miesięcy waży 9,800 i mierzy 82cm o 5 rano zjada 100ml mleka wiecej nie chce
o 9 -10 150ml mleka nutramigen 2 niestety kaszek nie chce wogóle jeść a zmuszać go nie bede.
13-14 obiadzik który gotuje dla nas i mały zjada ze smakiem bo ze słoiczków nie chce zabardzo.
o 18-owoce
o 22 kolacja mleko 230ml
maluch wstaje o 5 rano jak ma kolejny posiłek i pozniej chodzi spac co 2 godziny tak do 15 pożniej chodzi spać po kąpieli o 19 wiec przez 4 godziny jest wymęczony i zasypia bez problemu tyle co sie przebudza o 22 na ostatni posiłek
o 9 -10 150ml mleka nutramigen 2 niestety kaszek nie chce wogóle jeść a zmuszać go nie bede.
13-14 obiadzik który gotuje dla nas i mały zjada ze smakiem bo ze słoiczków nie chce zabardzo.
o 18-owoce
o 22 kolacja mleko 230ml
maluch wstaje o 5 rano jak ma kolejny posiłek i pozniej chodzi spac co 2 godziny tak do 15 pożniej chodzi spać po kąpieli o 19 wiec przez 4 godziny jest wymęczony i zasypia bez problemu tyle co sie przebudza o 22 na ostatni posiłek
czesc dziewczyny
moja megan ma 9.5 miesiaca , wazy jakies 8 kg
8-00---mleko enfamil 200ml
9--chlebek z szynka lub avocado
10-30 mleko j.w.
ok 14--zupka przecier (marchew, slodki ziemniak) lub ze sloiczka z miesem , czasami pol zoltka
16-30 mleko ---nie zawsze
18---obiad, owoce ze sloiczka, coraz czesciej troszeczke n
aszejgo obiadu jak pizza , ryba, ziemniak, ryz , warzywa z pary
21 mleko 200 ml
w miedzy czasie ---chrupki kukurydziane, jablko, banan
l
moja megan ma 9.5 miesiaca , wazy jakies 8 kg
8-00---mleko enfamil 200ml
9--chlebek z szynka lub avocado
10-30 mleko j.w.
ok 14--zupka przecier (marchew, slodki ziemniak) lub ze sloiczka z miesem , czasami pol zoltka
16-30 mleko ---nie zawsze
18---obiad, owoce ze sloiczka, coraz czesciej troszeczke n
aszejgo obiadu jak pizza , ryba, ziemniak, ryz , warzywa z pary
21 mleko 200 ml
w miedzy czasie ---chrupki kukurydziane, jablko, banan
l
co to znaczy czy zampoznałąś się z tabelą wagową dla dziecka 10 mies????? załóżmy, że masz 34 lata, wzrost 165 cm- zobacz ile powinnaś ważyć ty- czy się zgadza???? a moze jestes grubą Bertą a może chudą zołzą???? ludzie! dzieci to nie schemat, dajcie im się rozwijać po swojemu a nie kłotnia o gramy lub kilogramy :) wesoło tu :)
Lepiej jak mniej waży niż za dużo. Moja waży też ok. 8,5 kg i ma skończone 10 miesięcy, a i tak wydaje mi się że jest okągła. Wzrost ok. 70 cm. Urodziła się malutka 2,6 kg. Moja córeczka dostaje: 8.00 - kaszka na 120 ml mleka (nie lubi kaszek zbytnio dlatego tak mało) i trochę suchego chleba skubie (alergik), 12.00 obiadek ok. 130-150 ml, 14.30 230 ml mleka, 16.30-17.00 deser owocowy 125 ml, 18.00 130 ml mleka i o 19.30-20.00 kaszka na 100-130 ml mleka.
moje dziecko ma 9,5 miesiąca waży 11,5 kg i mierzy 75 cm. rano przed pracą mleko z piersi, koło 9.00 około 200 ml mleka z butli, około 11-12 deserek owocowy lub jogurtowy, 14 - 15 obiadek z mięsno warzywny około 200 ml zrobiony pzeze mnie , potem około 17 kaszka mleczno - ryżowa 150 ml, około 20 mleko z butli i w nocy 1 lub 2 mleko z piersi, ponadto każdego dnia kilka chtupków kukurydzianych, 1 lub biszkopty ( kostki nie okrągłe) półjabłka lub pół dojrzałego banana, trochę skdnie chlebka lub bułeczki ale to tylko po to żeby już przyzwyczajał się do ich smaku, i chłopak wcale nie wygląda gruby bo waga rozkłada się na jego wzrost.
To chyba galazka ta corcia,jak zacznie dobrze chodzic,to przy byle upadku sie polamie.Jak mozna dawac za duzo cukrow,jak sie daje prawidlowo jesc,mleko,ktore przystosowane dla takich dzieci i podaje sie zupki warzywne bez konserwantow samemu przyrzadzane.Lulu, lepiej zbadaj dziecku hemoglobine.Nasz syn to zywe srebro,ma 7 zebow, 2 razy dziennie je mleczne jedzenie, gotuje posilki takie jak lekarze zalecaja dla 10 miesiecznego dziecka, wazy 11,5 kilo , ma 74cm dlugosci i Pani doktor stwierdzila,ze nie ma zadnych nieprawidlowosci,wyniki sa superA waga 8600 ,to niedowaga chyba
widzę, że na samych praktycznie kaszkach jest Twoje dziecko. Postaraj się mu urozmaicać jedzenie: więcej owoców, mięska, ziemniaczków, warzyw to same witaminy. Kaszki nie wiele mają wspólnego z witaminami tak naprawdę. Na Twoim miejscu odstawiłabym dwie kaszki i została tylko przy jednej,albo w ogóle. One rozpychają dziecku żołądek...to tak jakbyś zjadła w Mc Donald's zesta i za chwilę znowu była głodna...
Moja Marysia ma prawie 11 miesięcy i waży 7,5 kg, Ma 10 ząbków i je na ogół 5 posiłków dziennie. 7-8 - mleko 210 ml, ok 11. jakiś danonek lub mus owocowy zrobiony przeze mnie, ok 14-15 obiadek zupa lub mięsko z ziemniakiem lub jajkiem etc, do kolacji jakiś owoc- nektarynka lub jakiś inny, później ok 20 mleko 210 ml i do spania. W między czasie pije wode lub herbatkę i podjada flipsiki. W nocy daję jej tylko wodę, czasami nad ranem pierś.
Moj maluszek ma 8mcy i 3tyg i uwaga....ma juz 11zabkow a 12ty od 3tyg wychodzi koszmar bidulek:( wazy 10.3kg ( waga ur 3.82) i jest dosc wysoki;) rano je bio-glenisk jogurcik zwykle zjada 1 i pol, ok 10 idzie spiochac wstsje po ok 40min do godz je owoce swieze banan, gruszka, teraz juz po 1ej truskawce lub 1,5, to pidaje w specjalnym gryzaczku dla maluchow np clever mum gdzie wklada sie owoc do silikonowego lub tez siatkowrgo smoczka z dziurkami super sprawa i sam je wtedy:) ok 12-13 je obiadki raz sama gotuje a raz ze sloiczka jak cos mu nie podejdzie potem znow drzemka tak samo. Jak wstaje to je mleczko lub jakies ciasteczko, lub chrupki lubi marchewkowe. Potem znow mleczko lub owoce przetarte lub robie mu tez czadami smoothie z jego naturalnym jogurtem + owocw uwielbia go. Na kolacje buleczka sam gryzie sama lub z banankiem lub vzasami zje wedlinke odrobinke lub jajko (zwykle na sniadanie jajko) pozniej jeszcze jaa chrupme czasami ale zwykle mleko. W miedzy czasie pidaje mu duzo wody z odrobinka owocow dla dzieci, herbatke lub czasami sok ale nie przepada. W nocy mleko i picie. Moj maly zwykle je co 2-3 godz:(...;)
moj maly ma 10 m i tylko dwa zeby a z kanapkami radzi sobie swietnie kroje na malutkie kawalki i wcina. nawet bez zebow dzieci umieja bardzo sprawnie poslugiwac sie dziaselkami. sloiczkow Alexander nie chce jesc poza owocami i jogurtami, je to co my ( tylko nie przyprawiane sola i pieprzem). wybredny sie zrobil a jedyne co zawsze mu smakuje to maliny, jagody i woda :) za mlekiem tez nie przepada, w nocy wypuja ok 200ml i w dzien 2*150, czasem kaszka na mleku mod. ogolnie jak jadl sloiczki bylam pewna ze ma za soba dobry posilek i jest najedzony a teraz skubnie troche i ucieka, w krzesle nie chce siedziec,je na kolanach lub podlodze podczas zabawy....
Ja mam blizniaki, i mala jak miala 8miesicy miala jednego zabka a juz chciala pokarmy stale. Oczywiscie przypadkiem to wyszlo jak przyczlapala do mnie i siadla kolo nogi by jej dac to co jem, wiec dalam jej do buzi kawaleczek ziemniaczka potem brokulki i mietolila w buzi i zjadla. Teraz maja 10 miesiecy i jedza mi wszystko.A kanapeczki tez dawalam wczesniej chyba w 9 albo i przed ale nie pamietam dokladnie...kroilam tylko w takie malutkie kosteczki i smarowalam serkiem malutenko i zajadaly ze hej.Teraz mala woli mieso niz sery,jak dosteje parowke to sie jej uszy trzesa, a jak daje jej bratu to sie zlosci:)Mysle ze kazde dziecko jest inne ale trzeba probowac stopniowo powli ale wszystko.przeciez jak cos jej nie podejdzie tzn ze nie lubi lub za wczesnie.a moze jednak polubi :)
moj synek ma 10 miesiecy i nie ma zabkow..a je juz rozne owoce;banan,nektarynka,brzoskwinia,winogrono..prawie wszystkie warzywa gotowane na parze z maselkiem i do tego ryba(dorsz albo losos) wolowinka lub kurczaczek...kasze jeczmina i ciemny makaron...a kanapeczki z maselkiem i jajeczkeiem,szyneczka lub dzemikiem wcina na sniadanko..do tego 2 razy dziennie mleko i raz kaszka...wszystko robie mu sama nawet jogurciki..pozdrawiam
moja córeczka tez ma tylko 2 ząbki,kanapek nie zje i pierwsze widzę zeby dziecko jadło juz kanapki.owoce to mozesz dawac juz prawie wszystkie, nawet sama przygotuj,np poddus jabłuszku na wodzie a potem dorzuc banana,czy brzoskwinkę ,kiwi czy jakiekolwiek inne i gotowe.lepiej tych miekkich owocow nie gotowac bo witamonki uciekaja,aby bylo slodsze mozna dorzucic herbatnika czy biszkopcika albo syropek malinowy.Czasami lubo pogryżć sobie skórkę od chleba lub bułke albo samego banana
Moja Kornelia skończy 17czerwca 11miesiecy i niewazy jeszcze 8kgCaly czas jest na piersi.7rano cycek 9znow cycek,ok10budyn lub jogurt mamy babydream,12obiadek sloiczek gerbera mamy z ryba,lub królikiem,czasem zypka jarzynową bobowity z calym jajkiem 3razy w tygodniu duży słoiczek,15deserek Gerbera owoce jablko banan i twarożek,bądź Bob wita marchew jablko brzoskwinia,17chrupki kukurydziane lub ryzowe,czasem cycek pomiędzy,20kasszka mleczno ryzowa wielkoowocowa Nestle mala miseczka,po kąpieli cycek,w nocy raz lub 2 cycek.
mój Karolek za 4 dni skończy 10 m-cy
waży 9kg (przy ur. 3800)
6-7 mleko ponad 200ml (ok.240 ml)
10-11 śniadanie (chlebek/bułeczka najczęściej z dzemem)+ mleko 180ml
13-14 mleko 200ml
15-16 owoce (różnie: banany, słoiczki ... itp)
17 obiad (sama gotuję) + soczek
18 mleko 180 ml
21 mleko 200 ml
w nocy nie dokarmiam bo śpi całą noc
waży 9kg (przy ur. 3800)
6-7 mleko ponad 200ml (ok.240 ml)
10-11 śniadanie (chlebek/bułeczka najczęściej z dzemem)+ mleko 180ml
13-14 mleko 200ml
15-16 owoce (różnie: banany, słoiczki ... itp)
17 obiad (sama gotuję) + soczek
18 mleko 180 ml
21 mleko 200 ml
w nocy nie dokarmiam bo śpi całą noc
czy nie za dużo mleka podajesz w ciągu dnia,uważam że maksymalnie 4razy po 210ml,ale ja daje 10 mies Zosi 3 razy gdyż nie budzi się w nocy i nie później niż o 20:00,gdyż dziecko musi przyzwyczajać się do odpowiedniego czasu posiłków.ponadto czytam że mamy podają obiadki w późnych godz popołudniowych...namawiałabym do obiadu przed godz 15:00 żeby dziecko mogło nasycić i mieć energię w ciągu dnia a nie w nocy;)
też tak uważam, że późne te obiady koleżanki podają, ja preferuję 13-14.00. nie wiem dlaczego mamy tak podkreśłają,że same przygotowuja obiad. też mi wmawiano,ze domowe lepsze,a czy ktoś pyta ile chemii w opryskanych warzywach kupionych w markecie?bo nie wierzę, iż wszystkie mamy kupuja w sklepie ekologicznym
słoik nie jest wcale taki dobry spojz na proporcje wody wzgledem warzyw a pozatym jak dziecko pojdzie do przeczkola to tez nie bedzie jadlo ze sloikow. Najsmieszniejszym ze skladnikow sloikowych posilkow jest skrobia modyfikowana:) taki zagestnik dodaja to nawet do owocow np. sloik o nazwie banan sklada sie z na pierwszym miejscu co w polskim prawie handlowym oznacza najwiecej woda banan i skrobia z obiadami tez tak jest max 8% miesa i 10% warzyw reszta woda +skrobia.NIE ZAWSZE WARTO WIERZYC REKLAMA coca cola tez w reklamach pokazuje ze daja szczescie calej rodzinie:) pozdrawiam i smacznego
a mi pediatra (starsza babeczka z dużym doświadczeniem) powiedziała że lepiej słoiczki bo są testowane a z mięsem i warzywami ze sklepu czy bazaru to różnie bywa - jej zdaniem dzieci karmione słoiczkami nie trafiają do niej z problemami żołądkowymi i trawiennymi spowodowanymi dietą - że jeśli kogoś nie stać to jasna sprawa że trzeba samemu gotować ale poza tym lepiej słoiczki - uwierzyłam i raczej używam słoiczków szczególnie że wtedy może codziennie mieć inne danie - to daje zróżnicowaną dietę- ale jak skończy roczek będę przechodziła stopniowo na "normalne" dania oczywiście doprawione tak jak dla dziecka a nie jak dla "pikantnolubnego" tatusia ;)
wiesz jak wyglada ekologiczna uprawa powietrze i tak jest zanieczyszczone i gleba tez wiec zeby uprawy byly w 100% EKOLOGICZNE trzeba by bylo wszystko pod folia trzymac. A ziemniaczki ze swojego talerza dziecku dajesz i flipsy z kukurydzy modyfikowanej .a wofe na kaszke tez pewnie z kranu HIPOKRYZIA:)
ja podobnie bardzo karmie mojego 10 miesiecznego synka:
7:30-8 mleko modyfikowane okolo 150 ml (wczesniej wypijal wiecej ale ostatnio butelka mu nie pasuje)
10:30-11 kaszka nestle na wode
14-15 obiadek słoiczek
16:30-17 deserek
19:30-20 mleko lub kaszka na mleku
i spi do rana czasami sie budzi okolo 12 w nocy ale nie z glodu poprostu tak ma.Zastanawiam sie wlasnie czy nie powinnam zaczac podawac małemu czegos wiecej? pozdrawiam wszystkie mamay
7:30-8 mleko modyfikowane okolo 150 ml (wczesniej wypijal wiecej ale ostatnio butelka mu nie pasuje)
10:30-11 kaszka nestle na wode
14-15 obiadek słoiczek
16:30-17 deserek
19:30-20 mleko lub kaszka na mleku
i spi do rana czasami sie budzi okolo 12 w nocy ale nie z glodu poprostu tak ma.Zastanawiam sie wlasnie czy nie powinnam zaczac podawac małemu czegos wiecej? pozdrawiam wszystkie mamay
Ja mam bliźniaki, mają 10 miesięcy i po 7 kilo (zazwyczaj bliźniaki są mniejsze). Od 2 miesięcy daję im wszystko oprócz grzybów i miodu. Teraz były upały, więc mleka zupełnie nie chciały, ale jak był obiad - ziemniaczki, kawałek schabu, a ogórek kiszony.... palce lizać. Dodam, że córka ma tylko 2 zęby, a radzi sobie z większością stałych pokarmów wyśmienicie. Wydaje mi się, że trzeba próbować. Moje dzieci zasmakowały w paluszkach między posiłkami. Uwielbiają serek homogenizowany, jogurt. Dziś zrobiłam leczo z papryki i cukinii, paprykę boję się jeszcze dać, ale kawałki cukinii z leczo wchodziły jak ta lala... a paróweczki, aż się miło patrzy jak małymi rączkami biorą do buzi małe kawałki. Dlatego zastanawiam się, czy nie jestem wyrodną matką, ale one nie chcą mleka, czy kaszek, najwyżej przed snem i tyle. Kompotu piją teraz 1,5 - 2 litrów dziennie.
Ja bardzo podobnie karmie swoja corcie, teraz wazy 8,400 , skonczyla 10 miesiecy. W ciagu dnia podaje jej juz zroznicowane jedzenie, a najchetniej je to co my:) jest zgrabna, filigranowa, ale bardzo silna. wciaz czekamy na zabki, juz sie jedynka wyrzyna bo czuje, ale mała radzi sobie z gryzieniem buleczki, flipsow czy biszkopcikow:))
często je ale skoro potrzebuje to niech zjada na zdrowie!
Moja córcia za 2 dni skończy 10 miesięcy. o 6-7 zjada 200 ml mleka, 10-11 obiadek 190 + owoce ok 120 je to na raz, próbowałam robić przerwę między obiadkiem a owocami ale krzyczała i otwierała buzie wiec nie mogłam jej odmówić, potem ok 15 200 ml mleczka i ok 20 też 200 mleczka. Potem śpi mi całą noc i dopiero rano znowu od początku. W miedzy czasie wypija oczywiście herbatki, różnie zależy od dnia potrafi wypić od 100 do prawie 400 ml. Wazy około 10 kg i mierzy 80 cm. Ma 4 ząbki. Pozdrawiam!
Moja córcia za 2 dni skończy 10 miesięcy. o 6-7 zjada 200 ml mleka, 10-11 obiadek 190 + owoce ok 120 je to na raz, próbowałam robić przerwę między obiadkiem a owocami ale krzyczała i otwierała buzie wiec nie mogłam jej odmówić, potem ok 15 200 ml mleczka i ok 20 też 200 mleczka. Potem śpi mi całą noc i dopiero rano znowu od początku. W miedzy czasie wypija oczywiście herbatki, różnie zależy od dnia potrafi wypić od 100 do prawie 400 ml. Wazy około 10 kg i mierzy 80 cm. Ma 4 ząbki. Pozdrawiam!
zajmujesie juz 3 wnusie ,rano 8-9 plaster halki na mleku lub rogal miedzy posilkami pijemy owocowe herbatki ,owoce z sloiczka dotego biszkopty lub ciasteczka ,13-14 obiadek z sloiczka lub taki jak my jemy. okollo 17-18 kaszke lub chlebek z szyneczka i maselkiem inanoc mleko i troche kaszki to wszystko inaczej morzna ustawic , rano jajko z buleczka i ogorka kiszonego kub szyneczki oooojakie dobre Igorek ma 9.5 miesiaca wazy 9 ,20kg wnocy to roznie czasem mleko czasem ,samo picie
Mój synek ma skończone 10 miesięcy i je już prawie wszystko,staram się aby poznawał każdy smak.Mleczko piję 2 czasami 3 razy dziennie,jak wstanie rano,potem jakieś śniadanko paróweczka albo chlebek z szyneczka,godziny są zróżnicowane bo i o różnych godzinach wstaje:),ale obiadek staram się dawac o tej samej porze ok 14,po drzemce.Potem jakoś po 2 godz jakiś deserek: budyń,jogurcik,serek itp,po godzinie owoc np jabłuszko lub banan w między czasie jakieś ciasteczka,flipsiki itp,potem ok 19 kolacyjka jakaś kanapeczka i na noc ok 20.30 mleczko.I Nynuś śpi całą noc.
gdzies czytałam ze dzieci powinny jesć max 5-6 razy dziennie i nie dawac im nic słodkiego do "podjadania"
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com
Filipek potrafi zjesc i 8 porcji dziennie ale podaje mu 5 a owoce maja duzo cukru i mozna podawac suszone rodzynki czy morele mozna kupic takie paczuszki z poporcjowanymi kartonikami suszonych owocow to swietna nagroda dla malucha podaje mojemu od 9 miesiaca mial tylko 4 zabki i dawal rade to lepsze niz paproszki z podlogi
To mi się wydawało że moje dziesięciomiesięczne dzieciątko je za mało ale w porównaniu z Twoją córcią asmarforol już sama nie wiem ;-) Jestem też w trakcie odstawiania małego od piersi i u nas dzień wygląda tak:
ok 8:30-kaszka manna z jakimś owockiem 120/130 g + 120 ml mleka+ flipsy+ (czasem) ciasteczko (z bobovity)
później ok 10:30 sen
12:30/13:00- ze 180 g obiadku gotowanego przeze mnie + herbatka
później ok 14 spacer
16:30- 130 g słoiczka z owocami + flipsy+ herbatka, czasem danonek, parę kawałków jakiejś kanapeczki
19:30- ok 150 g przysmaku na dobranoc z Hippa + ze 120 ml mleka+ flipsy (uwielbia je po kolacji)
w nocy się nie budzi już bo wie że mu i tak nie dam cycusia ;-)
ok 8:30-kaszka manna z jakimś owockiem 120/130 g + 120 ml mleka+ flipsy+ (czasem) ciasteczko (z bobovity)
później ok 10:30 sen
12:30/13:00- ze 180 g obiadku gotowanego przeze mnie + herbatka
później ok 14 spacer
16:30- 130 g słoiczka z owocami + flipsy+ herbatka, czasem danonek, parę kawałków jakiejś kanapeczki
19:30- ok 150 g przysmaku na dobranoc z Hippa + ze 120 ml mleka+ flipsy (uwielbia je po kolacji)
w nocy się nie budzi już bo wie że mu i tak nie dam cycusia ;-)
nie przejmowalabym sie tym zbytnio:)moja mala Tosia ciagle na "cycu", ma 10.5 miesiaca i czasami potrafi budzic sie kilka razy w nocy.wszyscy mowili, ze to zabki tylko jak ona sie budzila co godzine to zadne zabki nie wychodzily....teraz spi spokojnie , budzi sie czasami raz lub 2x.ja nie walczylam z tym, bo i tak nic nie skutkowalo:)
wiesz, ja mialam ten sam problem z moja coreczka. byla uzalezniona od cycusia. porozmawialam z pewna polozna . mala miala wtedy 8 miesiecy i ta pani powiedziala mi, ze mala jest juz w takim wieku, ze powinna spac cala noc. poradzila, zebysmy ustalili sobie na poczatek, ze np miedzy 23 a 6 rano nie dosttanie cycusia, tylko wode. mowila,ze bedzie ciezko, beda lzy i krzyki, ale trzeba byc konsewentnym. Myslalam,ze mi serce peknie, gdy mala krzyczala, ale ta pani miala racje. juz sie nie budzi na cycusia. Karmie ja jak sie obudzi, raz w caigu dnia i oproznia 2 piersi wieczorem, a tak wprowadzilam normalne posilki i mge spac dluzej. Trwalo to troszke, ale udalo sie i bylo tego warte. Trzeba tylko miec twarda wole!. powodzenia!
u mnie wyglada to tak:
7.oo mleko - 6 miarek
10.oo - kaszka
13.00 obiadek - duzy sloiczek
15.30 - mleko - 6 miarek
17.30 - kaszka
i po kapieli mleko 6 miarek
Kacperek ma 10 m-cy, 8 zabkow ma juz je jak skonczyl 6 m-cy i wazy 11 km i super zdrowy chlopaczek ! Wcale nie upasiony no i juz sobie drepcze :-)
7.oo mleko - 6 miarek
10.oo - kaszka
13.00 obiadek - duzy sloiczek
15.30 - mleko - 6 miarek
17.30 - kaszka
i po kapieli mleko 6 miarek
Kacperek ma 10 m-cy, 8 zabkow ma juz je jak skonczyl 6 m-cy i wazy 11 km i super zdrowy chlopaczek ! Wcale nie upasiony no i juz sobie drepcze :-)
Za to mój synek ma teraz ciężkie dni ;-( ząbki mu idą, ma już 6 ale wychodzą mu te tylne i najpierw gorączka 39 stopni i zupełny brak apetytu, teraz jego górne dziąsełko z lewej strony jest całe napuchnięte i nie wiadomo kiedy ten ząbek wyjdzie. Przez 2 dni pił tylko mleko, herbatke i wodę, nic nie dało mu się wmusić a na widok łyżeczki beczał. Wczoraj wieczorkiem było już lepiej, zjadł prawie cały słoiczek na dobranoc i 180 ml mleczka no i dziś rano też ładnie już zjadł. Myślę że najgorsze już za nami ale zawsze niestety jest to samo :-( tydzień przed tym ząbkowaniem śpi jak nigdy, je za dwóch (chyba na zapas) bo później to tragedia- on płacze na widok łyżeczki a ja płaczę bo nie chce jeść. Niestety trzeba się do tego przyzwyczaić bo z tymi tylnymi ząbkami tak niestety bywa. Cieszę się że odstaiwłam małego od piersi bo przynajmniej teraz pije sporo mleczka. No i zazdroszczę mamusiom których dzieciaczki dzielnie to znoszą...
Ja swoją 10 miesięczną córcię odstawiam właśnie od piersi, i muszę powiedziec że widzę już rezultaty. Śpi mi już prawie całą noc a tak to budziła się z 7 razy, koszmar. Daję jej w nocy tylko wodę przegotowaną. A jeśli chodzi o jedzenie to wygląda to tak
7:00 - kaszka 150ml
10:00 - biszkopty z herbatką
12:00 - danonek i czasami jakiś jogurcik
14:30 - zupka z mięskiem (sama gotuję)
17:00 - deserek jakiś owoc
19:30 - kaszka 150 ml
W ciągu całego dnia wypija z 150ml herbatki, a w nocy już nie daję jej nic.
Pozdrawiam
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url]
7:00 - kaszka 150ml
10:00 - biszkopty z herbatką
12:00 - danonek i czasami jakiś jogurcik
14:30 - zupka z mięskiem (sama gotuję)
17:00 - deserek jakiś owoc
19:30 - kaszka 150 ml
W ciągu całego dnia wypija z 150ml herbatki, a w nocy już nie daję jej nic.
Pozdrawiam
[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]
[/url]
My podajemy również NAN 3 i tylko ono smakuje mojemu synkowi, próbowaliśmy na początku Bebilon i Bebiko ale one się nie sprawdziły. Może najpierw spróbuj dać małej do kolacji np niech je kaszkę a do popicia dawaj jej zamiast herbatki-mleczko, u nas to się sprawdziło i teraz tak robię do śniadania też. I tak mu mleczko zasmakowało że jak tylko widzi butlę z mleczkiem to się oblizuje :-)
A dodam jeszcze że ja myślałam że mojego synka wogóle nie odzwyczaje od piersi, już mi ręce opadały bo karmienie mnie już męczyło. Próbowałam non stop i nic. Aż właśnie podałam mu do popicia do kolacji i sukces! Dziewczyny trzeba próbować, próbować i jeszcze raz próbować! Wkońcu to my wychowujemy swoje dzieciaczki a nie one nas :-)
Moja Ola skonczyla niedawno 10 miesiecy i mleka w ogole nie chce pic z butelki.robie jej kaszki na mleku.Je 4-5 posilkow dziennie,noc przesypia cala(10-12 godzin) i mleka zjada czasem 200 czasem 400 i jest zdrowa i wesola.sa dzieci w tym wieku co w ogole juz mleka nie pija i zyja,wiec nie pisz prosze,ze powinno zjadac 600!!!!!I w ogole wkurzaja mnie mamy karmiace w tym wieku dzieci nawet 7 razy dziennie!!!
Nasza dieta wygladala dotychczas tak:
7:00 - mleko z piersi
10:30 - kaszka z owocami ok. 200 ml
13:30-14:00 obiad duzy sloik 190 g
17:00 - kaszka z owocami ok. 200 ml
19:30 - mleko z piersi
Do picia podaje wode, lacznie ok. 120 ml dziennie. Noc przesypiamy.
Od tygodnia rezygnujemy z porannej kaszki na rzecz bardziej tresciwego II sniadanka (kanapka, jajecznica itp.) i wprowadzamy 2 daniowy obiad z odstpem czasu miedzy zupka a II daniem. Niestety wychodzi nam to roznie, bo zbieglo sie z wyrzynaniem sie zabkow.
Pozdrawiam.
7:00 - mleko z piersi
10:30 - kaszka z owocami ok. 200 ml
13:30-14:00 obiad duzy sloik 190 g
17:00 - kaszka z owocami ok. 200 ml
19:30 - mleko z piersi
Do picia podaje wode, lacznie ok. 120 ml dziennie. Noc przesypiamy.
Od tygodnia rezygnujemy z porannej kaszki na rzecz bardziej tresciwego II sniadanka (kanapka, jajecznica itp.) i wprowadzamy 2 daniowy obiad z odstpem czasu miedzy zupka a II daniem. Niestety wychodzi nam to roznie, bo zbieglo sie z wyrzynaniem sie zabkow.
Pozdrawiam.
witam.mam 10miesięczną córeczkę,jej dzień wygląda tak:
7:00rano 240ml mleka z kleikiem ryżowym
10:00 200ml owsianki z połową słoiczka owoców podawane łyżeczką
około 13:00 obiadek jeśli ze słoiczka to mały i duży słoiczek(staram się sama gotować)potem herbatka
koło15:00 słoiczek owoców albo jeden banan potem herbatka i chrupki kukurydziane
koło 18:00 300ml kaszki podawane w butelce
mała w nocy nie jada ale byłą karmiona piersią tylko 6 tygodni i od 4 miesiąca przesypia już całą noc.mała waży 10 kilo.też martwiliśmu się ,że może ją przekarmiamy ale lekarz powiedział że jest to waga mieszcząca się w granicach normy,mała jest dosyć wysoka.
7:00rano 240ml mleka z kleikiem ryżowym
10:00 200ml owsianki z połową słoiczka owoców podawane łyżeczką
około 13:00 obiadek jeśli ze słoiczka to mały i duży słoiczek(staram się sama gotować)potem herbatka
koło15:00 słoiczek owoców albo jeden banan potem herbatka i chrupki kukurydziane
koło 18:00 300ml kaszki podawane w butelce
mała w nocy nie jada ale byłą karmiona piersią tylko 6 tygodni i od 4 miesiąca przesypia już całą noc.mała waży 10 kilo.też martwiliśmu się ,że może ją przekarmiamy ale lekarz powiedział że jest to waga mieszcząca się w granicach normy,mała jest dosyć wysoka.
Mój Mały jest z 12 maja więc ma 10 miesięcy i tydzień. Od poczatku marca przechodzimy z cycusia na butlę i też miałąm problem z tymi ilościami, ale sprawdziłam ile sam chce wypić i jest tak:
7.00 180 ml mleka
9.00 owoce (duży słoiczek około)
11.00 180 ml mleka i praktycznie przy nim zasypia i na spacer lub do łóżeczka idzie
14.00 obiadek (duży słoiczek) + picie
18,30 kaszka ryżowa na mleku (mleka 120 ml) (Mały ma skazę więc dostaje kaszę na Bebilonie Pepti tym co pije)
20.00 180 ml mleka i spać.
W nocy jak się obudzi daję mu wodę, protestuje bardzo to czasem dam mu cyca jeszcze, ale raczej udaje mi się go ukołysać, ale budzi się dość rzadko w nocy, ogólnie śpi całą noc.
Mały w ciągu dnia zajada flipsy, krążki ryżowe HIPP lub paluszki, ale nie daje mu tego już na 30 min przez posiłkiem napewno.
7.00 180 ml mleka
9.00 owoce (duży słoiczek około)
11.00 180 ml mleka i praktycznie przy nim zasypia i na spacer lub do łóżeczka idzie
14.00 obiadek (duży słoiczek) + picie
18,30 kaszka ryżowa na mleku (mleka 120 ml) (Mały ma skazę więc dostaje kaszę na Bebilonie Pepti tym co pije)
20.00 180 ml mleka i spać.
W nocy jak się obudzi daję mu wodę, protestuje bardzo to czasem dam mu cyca jeszcze, ale raczej udaje mi się go ukołysać, ale budzi się dość rzadko w nocy, ogólnie śpi całą noc.
Mały w ciągu dnia zajada flipsy, krążki ryżowe HIPP lub paluszki, ale nie daje mu tego już na 30 min przez posiłkiem napewno.
Czesc dziewczyny!
Powiedzcie co gotujecie swoim maluchom.Moj synek wogole nie chce jesc jesc obiadkow(niewazne czy mojej roboty czy ze sloiczka), chociaz ostatnio jest jakis postep- zawsze pare lyzeczek zje,a czasem nawet caly maly sloiczek(zadko). Ma jednak swoj jeden ulubiony sloik i nie chce zadnego innego(z pomidorami i cebula :) Ogolnie jego dzien wyglada tak:
7 rano kaszka mleczno-ryzowa lub owsianka 100-150ml (z lyzeczki,bo z butelki wcale nie chce jesc kaszek),wczesniej jadl tu mleko a teraz chetnie je kaszke
11 jogurcik przewaznie lub pare kesow kanapki z wedlina albo kisiel
12.30 -13 probujemy obiadek
14-15 mleko 180ml (czasem wypije cale i chcialby jeszcze a czasem tylko polowe)
18 owoce ze sloiczka lub jogurt, czasem budyn, potem podjada swieze owoce(banan,gruszka jablko)
20 kaszka mleczno-ryzowa 150
21(po kapieli, przed spaniem) mleko 150ml
2 w nocy mleko 210
Ogolnie moj syn moglby caly dzien jesc jogurty. Uwielbia je i nigdy nie odmowi zjedzenia jogurtu.
Powiedzcie co gotujecie swoim maluchom.Moj synek wogole nie chce jesc jesc obiadkow(niewazne czy mojej roboty czy ze sloiczka), chociaz ostatnio jest jakis postep- zawsze pare lyzeczek zje,a czasem nawet caly maly sloiczek(zadko). Ma jednak swoj jeden ulubiony sloik i nie chce zadnego innego(z pomidorami i cebula :) Ogolnie jego dzien wyglada tak:
7 rano kaszka mleczno-ryzowa lub owsianka 100-150ml (z lyzeczki,bo z butelki wcale nie chce jesc kaszek),wczesniej jadl tu mleko a teraz chetnie je kaszke
11 jogurcik przewaznie lub pare kesow kanapki z wedlina albo kisiel
12.30 -13 probujemy obiadek
14-15 mleko 180ml (czasem wypije cale i chcialby jeszcze a czasem tylko polowe)
18 owoce ze sloiczka lub jogurt, czasem budyn, potem podjada swieze owoce(banan,gruszka jablko)
20 kaszka mleczno-ryzowa 150
21(po kapieli, przed spaniem) mleko 150ml
2 w nocy mleko 210
Ogolnie moj syn moglby caly dzien jesc jogurty. Uwielbia je i nigdy nie odmowi zjedzenia jogurtu.
ja mojej małej gotuje obiadki z piersi z kurczaka,marchewki,kalafiora,brokuł,groszku zielonego i ziemniaków albo ryżu,czasami dajej jej słoiczek(duży)do którego dodaje jeszcze ziemniaki albo kalafior czy brokuły bo sam słoiczek to dla niej za mało:)ale moja Emilka zjada wszystko:)jak widzi jedzenie to aż się cała trzesiei tylko rączki wyciąga i buzie otwiera.mała ma niecałe 11 miesięcy i waży niecałe 11 kg,wzrost około 80 cm.jak się urodziła ważyłą 3450.je duże porcje ale tylko 5 razy dziennie,w nocy nic nie je.zasypia po kolacji między 17 a 18 i budzi się na pierwsze sniadanie między 6 a 7:)więc mamy z nią baaaaardzo dobrze:)
Moje dziecko waży 10 kilo i ma 10 misięcy(waga urodzeniowa 4,100)
7- mleko(bebiko 2r)-240 ml
8.30 - jogurt owocowy + kromka chlebka z masełkiem,dobrą szynka lub pasztecikiem
ok 9.30 - sen
13 - obiad(sama gotuje)ale zjada ok 300 ml zupki + pół uda:))
15:30 - mleko - 240 ml
16:00 sen
ok 17 - kanapka mleczna
20 - mleko 240 ml
ok 21 - kanapka z masełkiem lub szynką
Oczywiscie pije herbatki i soki, a jak mąż wraca z pracy to dzieli sie dodatkowo z nim obiadem:)
I wcale z niego taki pulpet nie jest bo jest bardzo długi:))
7- mleko(bebiko 2r)-240 ml
8.30 - jogurt owocowy + kromka chlebka z masełkiem,dobrą szynka lub pasztecikiem
ok 9.30 - sen
13 - obiad(sama gotuje)ale zjada ok 300 ml zupki + pół uda:))
15:30 - mleko - 240 ml
16:00 sen
ok 17 - kanapka mleczna
20 - mleko 240 ml
ok 21 - kanapka z masełkiem lub szynką
Oczywiscie pije herbatki i soki, a jak mąż wraca z pracy to dzieli sie dodatkowo z nim obiadem:)
I wcale z niego taki pulpet nie jest bo jest bardzo długi:))
Ja nie daje dziecku słoiczków gerbera, bobovita hippa itp ewentualnie deserki typu danonek lub monte w postaci serka lu do picia ,satram się kazdy posiłek przygotować sama;
7:00- danonek
8:00-herbatka lub soczek ze świeżych owoców
9:00-kaszka owocowa
11:00-banan lub inny owoc w konsystencji odpowiedniej do 10 mies.
12:00-herbatka
14:00-obiadek(mięsko filecik z indyka,kurczaka lub cięlecinka ugotowana i zmielona np z marcheweczką lub szpinakiem,ziemniaczek i np kalafior lub brokuł moga być różne warzywa gotowane, albo zupka np pomidorowa z kluseczkami,rosołek z lanym ciastem lub ryżem,krem z groszku z ptysiami
16:00-koktajl owocowy z naturalnym jogurtem lub biszkopty
19:00-mleko z piersi (dostaje już tylko w nocy) ewentualnie kaszka dla dłuższego snu
7:00- danonek
8:00-herbatka lub soczek ze świeżych owoców
9:00-kaszka owocowa
11:00-banan lub inny owoc w konsystencji odpowiedniej do 10 mies.
12:00-herbatka
14:00-obiadek(mięsko filecik z indyka,kurczaka lub cięlecinka ugotowana i zmielona np z marcheweczką lub szpinakiem,ziemniaczek i np kalafior lub brokuł moga być różne warzywa gotowane, albo zupka np pomidorowa z kluseczkami,rosołek z lanym ciastem lub ryżem,krem z groszku z ptysiami
16:00-koktajl owocowy z naturalnym jogurtem lub biszkopty
19:00-mleko z piersi (dostaje już tylko w nocy) ewentualnie kaszka dla dłuższego snu
Moja nie wiem ile wayz ale cođ koo10 kg moye nie a je tak Ł
6.00 cyc
9.00 jogurcik taki mały jak danonek + cyc
12.00 Deserek :owoce lub jogurcik lub kisielek z bobofruta
15.00 Obiadek :gotowany kilka łyzeczek lub pół słoiczka dużego
17.30 Próbujemy kaszke ale nie zawsze chce
20.00 Cyc
w nocy 3 razy Cyc
jak mało zje w ciagu dnia bo to niejadek to około19 kanapkę jej wciskam
6.00 cyc
9.00 jogurcik taki mały jak danonek + cyc
12.00 Deserek :owoce lub jogurcik lub kisielek z bobofruta
15.00 Obiadek :gotowany kilka łyzeczek lub pół słoiczka dużego
17.30 Próbujemy kaszke ale nie zawsze chce
20.00 Cyc
w nocy 3 razy Cyc
jak mało zje w ciagu dnia bo to niejadek to około19 kanapkę jej wciskam
mój mały ma 9,5 mca, waży ponad 8
7- kasza -robie na 150ml wody
12- obiadek -słoik 190ml
15- jogurcik -misiowy jogurcik 120ml
18- słoiczek owocków 120ml
20- kasza na 150ml wody
oczywiście nie zawsze zje wszystko :)
w między czasie je chlebek, flipsy, cisteczka hipp
mleka nie pije wcale, tydzien temu odstawil sie sam od cyca-dostawal jużtylko na noc, butli nie ciągnie, jedynie z niekapka wypije troche wody/herbatki do 50ml dziennie
7- kasza -robie na 150ml wody
12- obiadek -słoik 190ml
15- jogurcik -misiowy jogurcik 120ml
18- słoiczek owocków 120ml
20- kasza na 150ml wody
oczywiście nie zawsze zje wszystko :)
w między czasie je chlebek, flipsy, cisteczka hipp
mleka nie pije wcale, tydzien temu odstawil sie sam od cyca-dostawal jużtylko na noc, butli nie ciągnie, jedynie z niekapka wypije troche wody/herbatki do 50ml dziennie
witajcie! ja mam 11miesieczne bliżniaki-chłopiec(waga urodz.3240g) i dziewczynka(3060g) chłopiec ma 6 ząbków a dziewczynka 5. następne w drodze:) nasz dzień wygląda tak: ok.7 mleczko: grysiczek krupiczka z mlekiem bebilon, ponad 200ml ok.9.30 sloiczek z owocami duży na pół ok.12 zupka z mięskiem(sama gotuje) ok.pół litr na dwoje dzieci ok.15 kaszka, ponad 200ml ok.17 podwieczorek: owoce lub rybka lub jajecznica na parze itp ok.20 mleczko z grysiczkiem pomiedzy posiłkami czasem herbatniczek lub ciasteczko nie karmilam wogóle prawie piersią bo za mało mleka na dwoje dzieci:( byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś dał mi recepte na przespaną całą noc:)
Witam wszystkie mamy;) Moj synek za kilka dni konczy 10 miesiecy.Wsaje ok 8.00rano i tak zaczyna dzien:
8.15-kaszka na mleku ok 180ml
10.30 jogurt przeznaczony dla niemowlat(zadne danonki!)
12-12.30 kaszka na mleku 180ml
15.00 obiadek ugotowany przez mame
17.30 czasem jakas kanapeczka + owoce
ok21 kaszka przed snem.
Kaszke na mleku je tylko 3 razy dziennie i to wystarcza dla niemowlaka w 10 miesiacu trzeba juz wzbogacac diete i podawac powoli wszytsko.Aha i przesypia cala noc czasem tylko sie przebudzi jak zmarznie bo sie odkryjei wtedy wstaje go przykrywam i spi dalej.NIE JE I NIE PIJE W NOCY! pozdrawiam
8.15-kaszka na mleku ok 180ml
10.30 jogurt przeznaczony dla niemowlat(zadne danonki!)
12-12.30 kaszka na mleku 180ml
15.00 obiadek ugotowany przez mame
17.30 czasem jakas kanapeczka + owoce
ok21 kaszka przed snem.
Kaszke na mleku je tylko 3 razy dziennie i to wystarcza dla niemowlaka w 10 miesiacu trzeba juz wzbogacac diete i podawac powoli wszytsko.Aha i przesypia cala noc czasem tylko sie przebudzi jak zmarznie bo sie odkryjei wtedy wstaje go przykrywam i spi dalej.NIE JE I NIE PIJE W NOCY! pozdrawiam
moja mala urodzila sie z podobna waga-4600g,ja moim corkom jak byly male dawalam juz wszystkiego sprobowac teraz moja mala ma 6 mies. i cycek kiedy chce i herbatka albo soczek,biszkopciki z jablkiem,na obiad zupka przezemnie zrobiona,a jak dziewczyny jedza obiad to dostaje jeszcze ziemniaczki z buraczkami i zajada sie chrupkami kukurydzianymi,ostatnio daje jej jeszcze w sloiczku owoce ,sprawdzam ktore jej smakuja,moja mala je wszystko co jej podam,jak zacznie biegac to wybiega zbedne kilogramy,moja srednia urodzila sie 4400g,i tez pozerala jedzenie,byla malym pulpecikiem ,a teraz jest szkieletorem
Mój synek ma 9,5 miesiąca. Nasz jadłospis wygląda tak:
6.00 180ml mleka (bebilon 2)
9.00 kanapka z szynką domowej roboty (chleb też piekę sama) czasami troszkę twarożku lub jajka na miękko, ale tylko tak na smaczek.
10.00 180ml kaszki owsiano-pszennej (nestle)
14.30 obiadek duży słoiczek (przeważnie gerbera, bo Hipp dodaje sól)
17.30 deserek z biszkoptem (owoce z jogurtem)
20.00 180 ml kaszki (ryżowa lub ryżowo-kukurydziana)
23.00 120ml mleka (bebilon2)
Mikołaj waży 10kg, waga urodzeniowa to 3970.
6.00 180ml mleka (bebilon 2)
9.00 kanapka z szynką domowej roboty (chleb też piekę sama) czasami troszkę twarożku lub jajka na miękko, ale tylko tak na smaczek.
10.00 180ml kaszki owsiano-pszennej (nestle)
14.30 obiadek duży słoiczek (przeważnie gerbera, bo Hipp dodaje sól)
17.30 deserek z biszkoptem (owoce z jogurtem)
20.00 180 ml kaszki (ryżowa lub ryżowo-kukurydziana)
23.00 120ml mleka (bebilon2)
Mikołaj waży 10kg, waga urodzeniowa to 3970.
Hej, moja córka ma prawie 10 miesięcy i nasz dzień wygląda tak:
7:00 herbatka Lipton
8:30 Kaszka albo ryżowa, albo owsianka albo kukurydziana 150 ml raz po raz zamiast tego daje 180 ml mleka;
międzyczasie biszkopt kilka chrupek kukurydzianych, lubi mi podjadać z mojego śniadanka chlebek z masełkiem:)
12:00 obiad 180 ml zupka lub danie z ziemniaków i warzyw
14:00 danonek
15:-16:00 słoiczek 135 ml owoców lyb jabłuszko lub banan a teraz nawet truskawki z cukrem
18:00 kaszka ryżowa lub zbożowa i przed spaniem herbatka
w nocy woda bo jak dostaje coś słodkiego to potem budzi się częściej aby sobie popić
pozdrawiam
7:00 herbatka Lipton
8:30 Kaszka albo ryżowa, albo owsianka albo kukurydziana 150 ml raz po raz zamiast tego daje 180 ml mleka;
międzyczasie biszkopt kilka chrupek kukurydzianych, lubi mi podjadać z mojego śniadanka chlebek z masełkiem:)
12:00 obiad 180 ml zupka lub danie z ziemniaków i warzyw
14:00 danonek
15:-16:00 słoiczek 135 ml owoców lyb jabłuszko lub banan a teraz nawet truskawki z cukrem
18:00 kaszka ryżowa lub zbożowa i przed spaniem herbatka
w nocy woda bo jak dostaje coś słodkiego to potem budzi się częściej aby sobie popić
pozdrawiam
czytam te wasze posty dziewczyny i doluje sie coraz bardziej :(:(:(:(:(
Moja corcia pare dni temu skonczyla 11 miesiecy, wazy 7.94kg (waga urodzeniaowa 3.00kg) ma alergie na krowie mleko, ziemniaki, jajka i orzechy i w ogole nie pije mleka z butelki bo po prostu nie chce i nie moge jej do tego zmusic (wierzcie mi, probowalam...). Karmienie piersia zakonczylam gdy miala 8 miesiecy bo sama juz nie chciala - stracila zainteresowanie cycem... Do tego bardzo czesto wymiotuje zazwyczaj podczas jedzenia, zaczyna sie krztusic (daje jej wszystko calkowicie zmiksowane) i zazwyczaj konczy sie to wymiotami - wszystko co do tej pory zjadla. A je na prawde malo:
rano - kaszke z mlekiem Bebilon Pepti (180ml max),
lunch - owoce - sloiczki (130) lub zmiksowane babany czy jablka z mlekiem Bebilon Pepti
obiad - zupke (180ml) zazwyczaj sama gotuje ale nieraz dostaje zupke Hippa,
deser - jgurt sojowy (100ml)
wieczorem - kaszke z Bebilon Pepti (180ml max)
miedzy posilkami daje jej rozne ciasteczka czy chrupki dla dzieci ale oczywiscie najpierw musze dokladnie przeczytac czy nie zawieraja jajek lub mleka. Do picia daje jej herbatke lub soczki ale tez duzo nie wypije - ok 120ml dziennie, plus tyle samo w nocy - ona po prostu nie chce pic! Ma tylko dwa zabki na dole, wiec moze to jest przyczyna ze wszystko musze jej miksowac bo inaczej sie krztusi i wymiotuje?
Nie wiem co mam z nia zrobic, po prostu rece mi opadaja i popadam w depresje. Moj lekarz mowi ze to przez zabkowanie ale ja sie z tym totalnie nie zgadzam.
Poza tym jest bardzo aktywna wiec tym bardziej mnie martwi to ze tak malo je...
Moja corcia pare dni temu skonczyla 11 miesiecy, wazy 7.94kg (waga urodzeniaowa 3.00kg) ma alergie na krowie mleko, ziemniaki, jajka i orzechy i w ogole nie pije mleka z butelki bo po prostu nie chce i nie moge jej do tego zmusic (wierzcie mi, probowalam...). Karmienie piersia zakonczylam gdy miala 8 miesiecy bo sama juz nie chciala - stracila zainteresowanie cycem... Do tego bardzo czesto wymiotuje zazwyczaj podczas jedzenia, zaczyna sie krztusic (daje jej wszystko calkowicie zmiksowane) i zazwyczaj konczy sie to wymiotami - wszystko co do tej pory zjadla. A je na prawde malo:
rano - kaszke z mlekiem Bebilon Pepti (180ml max),
lunch - owoce - sloiczki (130) lub zmiksowane babany czy jablka z mlekiem Bebilon Pepti
obiad - zupke (180ml) zazwyczaj sama gotuje ale nieraz dostaje zupke Hippa,
deser - jgurt sojowy (100ml)
wieczorem - kaszke z Bebilon Pepti (180ml max)
miedzy posilkami daje jej rozne ciasteczka czy chrupki dla dzieci ale oczywiscie najpierw musze dokladnie przeczytac czy nie zawieraja jajek lub mleka. Do picia daje jej herbatke lub soczki ale tez duzo nie wypije - ok 120ml dziennie, plus tyle samo w nocy - ona po prostu nie chce pic! Ma tylko dwa zabki na dole, wiec moze to jest przyczyna ze wszystko musze jej miksowac bo inaczej sie krztusi i wymiotuje?
Nie wiem co mam z nia zrobic, po prostu rece mi opadaja i popadam w depresje. Moj lekarz mowi ze to przez zabkowanie ale ja sie z tym totalnie nie zgadzam.
Poza tym jest bardzo aktywna wiec tym bardziej mnie martwi to ze tak malo je...
moja Julka urodziła się 3290 g, 55 cm.Do 9 m-ca na piersi.
Mniej więcej ok.5- 6 rano butla ok 150 ml (bebiko zagęszczane).
ok 9 kaszka mleczno- ryzowa ok 90 ml + poskubie sobie chleba lub bułeczkę albo jajecznica na parze.
Do obiadu ok 13 deserek owoce na spacerze lub w domu w zależności od pogody
Między 13 a 14 obiad- zjada tyle co kot na płakał ok 80 ml
Po obiedzie deserek albo mleko (bebiko Zwykłe) do 100ml
ok 18 kaszka mleczno- ryżowa ok 90 ml czasami mniej
ok 21 butla (bebiko zagęszczane) ponad 150 ml na raty
Cyc na dokładkę.
Musiałam powoli zrezygnować z cyca bo mała przez 1,5 m-ca 30 g przybrała na wadze. Teraz jesteśmy na jednym karmieniu.
Obecna waga ok 9 kg, 73 cm długa
Mniej więcej ok.5- 6 rano butla ok 150 ml (bebiko zagęszczane).
ok 9 kaszka mleczno- ryzowa ok 90 ml + poskubie sobie chleba lub bułeczkę albo jajecznica na parze.
Do obiadu ok 13 deserek owoce na spacerze lub w domu w zależności od pogody
Między 13 a 14 obiad- zjada tyle co kot na płakał ok 80 ml
Po obiedzie deserek albo mleko (bebiko Zwykłe) do 100ml
ok 18 kaszka mleczno- ryżowa ok 90 ml czasami mniej
ok 21 butla (bebiko zagęszczane) ponad 150 ml na raty
Cyc na dokładkę.
Musiałam powoli zrezygnować z cyca bo mała przez 1,5 m-ca 30 g przybrała na wadze. Teraz jesteśmy na jednym karmieniu.
Obecna waga ok 9 kg, 73 cm długa
www.ajka.com.pl - nauka jazdy konnej, spacerki dla dzieci na kucach
Monia,
nie dołuj się!!! Każde dziecko jest inne, ma swoje żywieniowe nawyki, humorki itd. Mój synek ma skończone 10 m-cy, ma 76 cm wzrostu i waży 8,400 kg, zębów zero i juz przestałam się przejmować tym, że chudy i bezzębny, bo jest aktywny i rozwija się swoim rytmem, choć jeszcze nie staje, nie chodzi, nie siedzi stabilnie sam, bo miał wzmożone napięcie mięśniowe i chodzimy na rehabilitację. Jakiś czas temu wymiotował zupki słoiczkowe, które wczesniej wcinał, towarzysyzła temu biegunka, więc miał jakieś jelitkowe problemy, bo akurat bylismy po urlopie. Po tygodniu nadrobił brak apetytu, a teraz znowu nie chce jeśc obiadków. Zaczynam sama gotować, ale średnio daje to poprawę. Miksuje mu tez wszystko, bo nie ma czym gryźć. Kasze niby lepiej mu idą, ale zauważam, że nie tak dobrze jak kiedyś, więc chyba zęby wychodza w końcu, bo ogólnie jakoś rozdrażniony jest. Trzeba to przecierpieć i być cierpliwym. Wiem, że dwoimy się i troimy i chyba czasem za bardzo przejmujemy. Jeśli Twoja Mała jest aktywna to bardzo dobrze. Może ma chwilowy brak apetytu. Co do wymiotów nie potrafię się wypowiedzieć. Mój synek też nie pije za dużo i ma to chyba po mnie, bo ja też nie piję dużo. Czasem warto poczytać o doświadczeniu innych, ale trzeba do tego podchodzic też trochę z dystansem i nie porównywać swojego dziecka do innych, bo wtedy można się wpędzić w doły.
Trzymam kciuku za poprawę1 Głowa do góry! Powodzenia :)
nie dołuj się!!! Każde dziecko jest inne, ma swoje żywieniowe nawyki, humorki itd. Mój synek ma skończone 10 m-cy, ma 76 cm wzrostu i waży 8,400 kg, zębów zero i juz przestałam się przejmować tym, że chudy i bezzębny, bo jest aktywny i rozwija się swoim rytmem, choć jeszcze nie staje, nie chodzi, nie siedzi stabilnie sam, bo miał wzmożone napięcie mięśniowe i chodzimy na rehabilitację. Jakiś czas temu wymiotował zupki słoiczkowe, które wczesniej wcinał, towarzysyzła temu biegunka, więc miał jakieś jelitkowe problemy, bo akurat bylismy po urlopie. Po tygodniu nadrobił brak apetytu, a teraz znowu nie chce jeśc obiadków. Zaczynam sama gotować, ale średnio daje to poprawę. Miksuje mu tez wszystko, bo nie ma czym gryźć. Kasze niby lepiej mu idą, ale zauważam, że nie tak dobrze jak kiedyś, więc chyba zęby wychodza w końcu, bo ogólnie jakoś rozdrażniony jest. Trzeba to przecierpieć i być cierpliwym. Wiem, że dwoimy się i troimy i chyba czasem za bardzo przejmujemy. Jeśli Twoja Mała jest aktywna to bardzo dobrze. Może ma chwilowy brak apetytu. Co do wymiotów nie potrafię się wypowiedzieć. Mój synek też nie pije za dużo i ma to chyba po mnie, bo ja też nie piję dużo. Czasem warto poczytać o doświadczeniu innych, ale trzeba do tego podchodzic też trochę z dystansem i nie porównywać swojego dziecka do innych, bo wtedy można się wpędzić w doły.
Trzymam kciuku za poprawę1 Głowa do góry! Powodzenia :)
Mój Franek urodził sie 4400. W niedzielę kończy 10 miesięcy. Wazy około 9200 - czyli zadna rewelacja. Jest na cycku (na ządanie), nietoleruje w ogóle butelki. Nie chce tez kaszek, ani owoców. Za rada pediatry 3 x dziennie dostaje zupki/obiadki. Do tej pory słoiczki, bo jak widziałam jak je, to mi sie odechciewało gotowac. Od jakiegos czasu zaskoczył i potrafi zjesc dwa duże słoiki - zaczynam wiec mu gotowac. Coraz czescie je tez z nami - ziemniaczki z brokulami, kawałeczek chlebka z masełkiem itp. Przybiera dobrze - teraz. Leczony jest na refluks. nie chce pić - ewentualnie woda z niekapka, bron boze sok. Tylko mój biedny cycek. na dodatek budzi si e w nocy... Przebadałam go u wszelkich lekarzy. jest zdrowy - nawet refluks ustepuje. taki ma "subtelny charakterek".
Jak dziecko tak wymiotuje przy jedzeniu to może refluks, albo jakas nietolerancja pokarmowa?
Jak dziecko tak wymiotuje przy jedzeniu to może refluks, albo jakas nietolerancja pokarmowa?
witam wszystkie mamy !!Mój synek ma 10 miesięcy wazy sobie 11kg .probuje odstawic go od cyca i mozecie mi wierzyc nie jest to latwe.Juz niewiem co mam zrobic . Z butelki nie chce od malego juz pic ani mleka ani herbatki .nic .wszystko je z lyzeczki nawet kaszke .w nocy budzi sie z 2 razy do cyca .jeszcze teraz wychodza mu wszystkie 4 zabki naraz .To tym bardziej nie ma mowy o odstawieniu bo przy cycu sie uspokaja .Co mam robic ??????/karmic dalej ? Macie jakies pomysly jak go odstawic ?
ja pod koniec czerwca odstawiałam i trwało to z 2 tygodnie, przez kilka dni były wrzaski, histeria na widok butli. Od urodzenia mała była na cycu na żądanie bez butli. Jak zaczęłam butlę to po pierwsze zmniejszyłam ilość karmień z na żądanie przez 3 razy dziennie, potem 1 dziennie. Aż pewnego dnia całkowicie cyca nie dałam.I tu 1 dzień bez cyca, 2 dzień i tak zostało do dziś.
Moja ginekolog i pediatra powiedziały że najlepiej odstawić do 1roku. Bo potem trudniej i dłużej to trwa.
Teraz mała sama upomina się flaszkę 3 razy dziennie.
Po drugie to byłam nie ugięta. Mąż i babcia mówili że mam cyca bo zamęczę małą ale byłam zawzięta i nie pokazywałam małej że to ona rządzi.Że krzykiem nic nie zwalczy.
No i po trzecie wierzyć że młody człowiek załapie.
Moja ginekolog i pediatra powiedziały że najlepiej odstawić do 1roku. Bo potem trudniej i dłużej to trwa.
Teraz mała sama upomina się flaszkę 3 razy dziennie.
Po drugie to byłam nie ugięta. Mąż i babcia mówili że mam cyca bo zamęczę małą ale byłam zawzięta i nie pokazywałam małej że to ona rządzi.Że krzykiem nic nie zwalczy.
No i po trzecie wierzyć że młody człowiek załapie.
www.ajka.com.pl - nauka jazdy konnej, spacerki dla dzieci na kucach
Moja 8miesięczna Małgosia je mniej więcej tak:
Po przebudzeniu ok 6-7 rano -> kasza manna na mleku modyfikowanym - ok 280-300ml
ok3h później -> jakieś owoce z serkiem, ew.deser owocowy ale duży słoiczek,
ok.1,5-2godz później -> mleczko ok 200ml
ok.2-2,5 godz. później -> obiadek (sama gotuję)
ok.3 godz.później - > deser w postaci budyniu etc.
ok 19 ->kasza na mleku modyfikowanym 300ml
W nocy nie jemy ani raczej nie pijemy. Dzięki temu mamy spokój :-)
Pierwsza córcia jadła podobnie.
Godziny nie są "sztywne" wszystko zależy od ilości zjedzonego pokarmu jak i również potrzeb Gosi.
W między czasie pijemy cherbatki, soczkiowocowe bez cukru itd.
Rozwijamy się super, ważymy bardzo dobrze. Nie jesteśmy ani za grube ani zachude. A apetyt nam dopisuje :-)
Po przebudzeniu ok 6-7 rano -> kasza manna na mleku modyfikowanym - ok 280-300ml
ok3h później -> jakieś owoce z serkiem, ew.deser owocowy ale duży słoiczek,
ok.1,5-2godz później -> mleczko ok 200ml
ok.2-2,5 godz. później -> obiadek (sama gotuję)
ok.3 godz.później - > deser w postaci budyniu etc.
ok 19 ->kasza na mleku modyfikowanym 300ml
W nocy nie jemy ani raczej nie pijemy. Dzięki temu mamy spokój :-)
Pierwsza córcia jadła podobnie.
Godziny nie są "sztywne" wszystko zależy od ilości zjedzonego pokarmu jak i również potrzeb Gosi.
W między czasie pijemy cherbatki, soczkiowocowe bez cukru itd.
Rozwijamy się super, ważymy bardzo dobrze. Nie jesteśmy ani za grube ani zachude. A apetyt nam dopisuje :-)
moja córcia ma 11 miesięcy ale nie rózni się jej jedzenie niczym od tego w 10 miesiącu
o 6 kaszka 210ml
0 9.,30 banan lub inny owoc lub kanapka
o 13 zupa (ponieważ ciężko było ja przekonac do jedzenia zup ,zupe gotuje sama i pasteryzuje około20 słoiczków różnej zupy musi byc miksowna na maxa dodatkowo dostaje na talerzu kilka makaronów lub jakies warzywo i wtedy szybko muszę machac w międzyczasie łyzeczka zeby zjadła)
o 16 budyń,kisiel,danonek lub parówka +owoc
o 20 kaszka 210ml
zupa miksowana na maxa inne dostaje w kawałkach do rączki i pomimo że ma 3 zęby zjada nawet paluszki.jedyne z czym mamy problem to niechce jeść jajka nawet w postaci jajecznicy,zupy tez tylko ogórkowa i pomidorowa i ogólnie uwielbia wszystko co czerwone od pomidorów po arbuza.Przeżyłam już tyle bitw na płacz do szlochania że teraz jej nie zmuszam jak czegoś nie lubi to porostu nie dostaje,od czasu do czasu próbuje czy jej sie gusta nie zmieniły ale nic na siłę.
o 6 kaszka 210ml
0 9.,30 banan lub inny owoc lub kanapka
o 13 zupa (ponieważ ciężko było ja przekonac do jedzenia zup ,zupe gotuje sama i pasteryzuje około20 słoiczków różnej zupy musi byc miksowna na maxa dodatkowo dostaje na talerzu kilka makaronów lub jakies warzywo i wtedy szybko muszę machac w międzyczasie łyzeczka zeby zjadła)
o 16 budyń,kisiel,danonek lub parówka +owoc
o 20 kaszka 210ml
zupa miksowana na maxa inne dostaje w kawałkach do rączki i pomimo że ma 3 zęby zjada nawet paluszki.jedyne z czym mamy problem to niechce jeść jajka nawet w postaci jajecznicy,zupy tez tylko ogórkowa i pomidorowa i ogólnie uwielbia wszystko co czerwone od pomidorów po arbuza.Przeżyłam już tyle bitw na płacz do szlochania że teraz jej nie zmuszam jak czegoś nie lubi to porostu nie dostaje,od czasu do czasu próbuje czy jej sie gusta nie zmieniły ale nic na siłę.
Sarka ma 9 miesiecy i dzienne jedzonko wyglada tak:
8-9 rano jak wstanie deserek owocoy ,danonki luba jakas kaszka smakowa
13-14 obiadek
17-18 deserek
20-20:30 mleczko na noc(rozna ilosc,raz zje 210,raz 180,a czasem tylko 120)
W miedzy czasie miedzy posiłkami podjada paluszki,wafelki od lodów itp.
Herbatke lub wodę pije w ciagu dnia kilka razy.
W nocy z reguly daje herbatke lub wodę,chyba ze mocno krzyczy to znaczy,ze chce mleczka.
8-9 rano jak wstanie deserek owocoy ,danonki luba jakas kaszka smakowa
13-14 obiadek
17-18 deserek
20-20:30 mleczko na noc(rozna ilosc,raz zje 210,raz 180,a czasem tylko 120)
W miedzy czasie miedzy posiłkami podjada paluszki,wafelki od lodów itp.
Herbatke lub wodę pije w ciagu dnia kilka razy.
W nocy z reguly daje herbatke lub wodę,chyba ze mocno krzyczy to znaczy,ze chce mleczka.
Aniu27-Sarka mleczko pije tylko na noc.wiecej nie chce.czasem zdarza sie ze wypije jeszcze w srodku nocy,ale rzadko.na sile jej nie zmusze pic rano.woli konkrety:)
z reguly je np kaszke lub inny deserek,potem pochrupie paluszki ,troche sie pobawi,o 11-12 idzie na krotka drzemke i miedzy 13-14 je obiadek(dosc sporą ilosc:P)
oooo 9,5 kg faktycznie klopsik maly:)))
z reguly je np kaszke lub inny deserek,potem pochrupie paluszki ,troche sie pobawi,o 11-12 idzie na krotka drzemke i miedzy 13-14 je obiadek(dosc sporą ilosc:P)
oooo 9,5 kg faktycznie klopsik maly:)))
Moja Córka je koło 9 rano jak się obudzi z nocy kaskę mleczno-ryżową bananową
11:00 danonki 2 lub monte
13:00-14:00 zupkę(sama gotuję)
17:00 jabuszko
20:00 kaszka mleczo-ryżowa
koło 22 cyca i na spanko
pomiędzy posiłkami dam jej jeszcze pare kęsów tego co sama jem, żeby spróbowała :)W nocy jeszcze ze 3 razy budzi się na cyca.
11:00 danonki 2 lub monte
13:00-14:00 zupkę(sama gotuję)
17:00 jabuszko
20:00 kaszka mleczo-ryżowa
koło 22 cyca i na spanko
pomiędzy posiłkami dam jej jeszcze pare kęsów tego co sama jem, żeby spróbowała :)W nocy jeszcze ze 3 razy budzi się na cyca.
witam wszystkie mamy:)) czytam wasze posty i czxasem tak sie zastanawiam dlaczego tak wiele z was tam mało gotuje swoim maluszkom :(( słoiczki ..... sztab ludzi pracuje przy nich , jedni brudnymi łapskami dotykaja te jedzonka , i niech mi tu nikt nie pisze ze to nieprawda, lub te jagurciki .. tak łatwo samemu mozna dziecku zrobic taki smakołyk , sama mam corcie wiec jej przyrzadzam takie jedzonko , w razie pytan chetnie napisze jak to robie ..:)) drogie mamy mam synka tez 16 letniego wiec moge wam rowniez słuzyc rada i doswiadczeniem ... tez był niejadkiem jak niektore wasze dzieciaczki jest jedna zasada niech dziecko je to co lubi np jezeli uwielbia nalesniczki to robic mu je na okragło az mu sie one przejedza i przerzuci sie dziecko na cos innego znam to z autopsji:)) nie chce dziecko jesc owocow to niech zjada 2 razy dziennie zupke jezeli ja lubi itd , nie martwcie sie az zanadto wyrosna dzieci nie wiadomo kiedy :) pozdrawiam serdecznie
Moja coreczka tez bardzo czesto wymiotowala przy jedzeniu,wystarczyla glupia grudka w kaszce i wszystko bylo zwrocone,ale zaczelam konsekwentnie dawac chleb do gryzienia,bananay,herbatniki i juz jest lepiej bo je obiadki z grudkami a jak jej cos nie podchodzi to wypluwa.Badz konsekwentna.Nauczy sie,ale nie rezygnuj z podawania pokarmow stalych.
nie martw się! weź się w garść i skonsultuj się u innego pediatry lub lekarza specjalisty. jeżeli podtwierdzą, że wszystko jest ok, to po prostu przeczekaj ten period! Moja rada: nie podkarmiaj dziecko chrupkami, ani ciasteczkami między posiłkami. Jeżeli dziecko nie ma dobrego apetytu, nie można podawać żadnych słodkich przekąsek. Trzymaj się! Mała wyrośnie na piękną dziewczynkę!!!
MojA OLCIA ma 9.5 miesiaca
8.00-mleczko z kaszka 180 albo 210
12.00-obiadek z sloiczka albo to co jej ugotuje,soczek lub herbatka
13.00-danonek,herbatka i jakis chlebek lub chrupki
czasami o 15.00 daje jej mleko 150 przez sen jak malo zje obiadku
17.00 jak wypije mleczko przez sen to daje jej deserek banan z jablkiem lub cos z gerbera plus cos do picia glownie soczek.A jak nie wypie mleczka dokladam jeszcze zupke o19.00
22.00-mleczko przez sen 150
czesto podaje malej mleko przez sen bo ona bardzo malo zjada i dodam ze od urodzenia do 8 miesiaca miala anemie i strasznie wolno przybierala no ale moze sie to zmieni i zacznie sama chetnie jesc bez zmuszania:)
8.00-mleczko z kaszka 180 albo 210
12.00-obiadek z sloiczka albo to co jej ugotuje,soczek lub herbatka
13.00-danonek,herbatka i jakis chlebek lub chrupki
czasami o 15.00 daje jej mleko 150 przez sen jak malo zje obiadku
17.00 jak wypije mleczko przez sen to daje jej deserek banan z jablkiem lub cos z gerbera plus cos do picia glownie soczek.A jak nie wypie mleczka dokladam jeszcze zupke o19.00
22.00-mleczko przez sen 150
czesto podaje malej mleko przez sen bo ona bardzo malo zjada i dodam ze od urodzenia do 8 miesiaca miala anemie i strasznie wolno przybierala no ale moze sie to zmieni i zacznie sama chetnie jesc bez zmuszania:)
Moja Ala skończyła właśnie 9 miesięcy, waży 9,3 i je mniej więcej tak:
- 5 nad ranem - pierś, po jedzonku śpimy jeszcze tak do 9-10;-)
- ok 10 kaszka owocowa,troszkę chlebka z masełkiem potem herbatka lub sok owocowy rozcieńczony pół na pół z wodą
- ok. 13 obiadek - zupka lub obiadek z mięsem z dodatkiem kaszki manny codziennie i połową żółtka co drugi dzień,czasem gotuję sama,a czasem daję duży słoiczek
po obiadku podaję małej wodę do picia
- ok. 16 /17 - pierś oraz deser - mały słoiczek z owocami lub kisielek
- ok.20 kolacja - pierś oraz kaszka owocowa, woda do picia
w nocy - pierś- zazwyczaj dopiero ok 5/6
jeśli macie wątpliwości jak i co powinno jeść wasze dziecko zachęcam do obejrzenia schematu żywienia niemowląt. karmię Alę według tego schematu, powoli wprowadzam nowe smaki i konsystencje i mała jest zadowolona;-)
- 5 nad ranem - pierś, po jedzonku śpimy jeszcze tak do 9-10;-)
- ok 10 kaszka owocowa,troszkę chlebka z masełkiem potem herbatka lub sok owocowy rozcieńczony pół na pół z wodą
- ok. 13 obiadek - zupka lub obiadek z mięsem z dodatkiem kaszki manny codziennie i połową żółtka co drugi dzień,czasem gotuję sama,a czasem daję duży słoiczek
po obiadku podaję małej wodę do picia
- ok. 16 /17 - pierś oraz deser - mały słoiczek z owocami lub kisielek
- ok.20 kolacja - pierś oraz kaszka owocowa, woda do picia
w nocy - pierś- zazwyczaj dopiero ok 5/6
jeśli macie wątpliwości jak i co powinno jeść wasze dziecko zachęcam do obejrzenia schematu żywienia niemowląt. karmię Alę według tego schematu, powoli wprowadzam nowe smaki i konsystencje i mała jest zadowolona;-)
moja córcia Daria konczy 10 miesiecy jej masa urodzeniowa to 3350. teraz wazy 9kg jej jadłospis wygląda mniej wiecej tak:
6.30 mleczko modyfikowane 180ml
okolo 7 herbatka
biszkopciki, ciasteczka, hrupki
ok. 8.30 kaszka owocowa
ok.11 mleczko 170ml
ok. 13.30 zupka+ ziemniaczki z miesem
soczek lub herbatka ewentualnie kompot
ok.16 gotowy deserek lub owoce banan jablko kiwi mandarynka itp.
ok. 17 mleczko 180ml
herbatka lub sok
0k. 19 mleczko 210mlz kleikiem ryzowym
ok 1 w nocy mleczko 150 ml. moja mała je juz prawie wszystko.
6.30 mleczko modyfikowane 180ml
okolo 7 herbatka
biszkopciki, ciasteczka, hrupki
ok. 8.30 kaszka owocowa
ok.11 mleczko 170ml
ok. 13.30 zupka+ ziemniaczki z miesem
soczek lub herbatka ewentualnie kompot
ok.16 gotowy deserek lub owoce banan jablko kiwi mandarynka itp.
ok. 17 mleczko 180ml
herbatka lub sok
0k. 19 mleczko 210mlz kleikiem ryzowym
ok 1 w nocy mleczko 150 ml. moja mała je juz prawie wszystko.
Wiem, ze niektore posty sa stare, w ogole jestem tu pierwszy raz, ale na poczatku w jadlospisach mam jest duzo kaszki. Jedna z nich daje dziecku 230ml 3 razy dziennie! Jak mozna tak tuczuc dziecko to nie wiem. Moja M. to po tym miala zatwardzenie...
Mieszkam za granica i tu sie troche inaczej dzieci karmi wiec dawanie tlustego mleka krowiego - oczywiscie tylko do sniadanka - to normalka. Ma 10,5 mies. i wazy 10kg. Waga urodzeniowa 3240
sniadanie 7.30 - 8.00 mleczko modyfik. 150ml + platki sniadaniowe
lunch 11.30 mleczko modyf.150ml + albo warzywka albo tost z owocami
deser 13.30 - owoce kupne albo tarte i 100ml cherbatki
obiad 15.30 - zawsze miesko - pol sloika albo sama gotuje + 150ml mleczka modyf.
przed kolacja dostaje pare chrupek kukurydzianych
kolacja 19.15 - 210ml zageszczanego mleka na noc hippa
Mamy, oduczajcie jesc w nocy!! Dzecko spi wiele godzin z resztkami mleka w buzi a to prowadzi do prochnicy!
Mieszkam za granica i tu sie troche inaczej dzieci karmi wiec dawanie tlustego mleka krowiego - oczywiscie tylko do sniadanka - to normalka. Ma 10,5 mies. i wazy 10kg. Waga urodzeniowa 3240
sniadanie 7.30 - 8.00 mleczko modyfik. 150ml + platki sniadaniowe
lunch 11.30 mleczko modyf.150ml + albo warzywka albo tost z owocami
deser 13.30 - owoce kupne albo tarte i 100ml cherbatki
obiad 15.30 - zawsze miesko - pol sloika albo sama gotuje + 150ml mleczka modyf.
przed kolacja dostaje pare chrupek kukurydzianych
kolacja 19.15 - 210ml zageszczanego mleka na noc hippa
Mamy, oduczajcie jesc w nocy!! Dzecko spi wiele godzin z resztkami mleka w buzi a to prowadzi do prochnicy!
hmm.... z tego co czytam to Twoje dziecko od rana co dwie godziny dostaje cos konkretnego do jedzenia...
Juz jest glodne po dwoch godzinach???
Mleko w nocy...-to nie jest takie proste jak Ci sie wydaje.
Ja np nie raz probowalam dawac tylko herbatke albo wode,ale wtedy wogole nie spala albo spala po 30-40 min.od urodzenia nie potrafi przespac calej nocy ani nawet polowy jednym ciagiem.sa rozne dzieci.takie ktore ze spaniem nie maja problemow i takie ktore maja.
Sarka jest przerazliwie ruchliwa(nawet w nocy),ma bardzo plytki sen,smoczka nie bierze...
Ciekawe ile bys wytrzymala takich nocy?
Ja juz rok tak ciągne...
Juz jest glodne po dwoch godzinach???
Mleko w nocy...-to nie jest takie proste jak Ci sie wydaje.
Ja np nie raz probowalam dawac tylko herbatke albo wode,ale wtedy wogole nie spala albo spala po 30-40 min.od urodzenia nie potrafi przespac calej nocy ani nawet polowy jednym ciagiem.sa rozne dzieci.takie ktore ze spaniem nie maja problemow i takie ktore maja.
Sarka jest przerazliwie ruchliwa(nawet w nocy),ma bardzo plytki sen,smoczka nie bierze...
Ciekawe ile bys wytrzymala takich nocy?
Ja juz rok tak ciągne...
moja Kalina je różnie, zauważyłam nawet że jak jeden dzień ma apetyt to na drugi nie ma:)
6-7 pobudka
ok 9 bułeczka z masłem,mleko ok 150 ml
9-10 śpi
11 cherbatka,chrupeczki
12-13 obiadek ok 1/2 słoiczka
13-14 śpi
14-15 mleko ok 150 ml
16-17 jabłuszko z biszkoptem,cherbatka
18 bułeczka,a od dziś paróweczka gerbera
19.30-20 mleko z kaszką ok 150ml
23-mleko z niewielka ilościa kaszki ok 180 ml
czasem budzi się jeszcze w nocy na mleko ok 150-180 ml
wała zkaczyła 10 miesiecy i wazy 8.200 moze nie wiele ale jest bardzo zwinna i juz od dobrego mieisąca chodzi:)
23 mleko
6-7 pobudka
ok 9 bułeczka z masłem,mleko ok 150 ml
9-10 śpi
11 cherbatka,chrupeczki
12-13 obiadek ok 1/2 słoiczka
13-14 śpi
14-15 mleko ok 150 ml
16-17 jabłuszko z biszkoptem,cherbatka
18 bułeczka,a od dziś paróweczka gerbera
19.30-20 mleko z kaszką ok 150ml
23-mleko z niewielka ilościa kaszki ok 180 ml
czasem budzi się jeszcze w nocy na mleko ok 150-180 ml
wała zkaczyła 10 miesiecy i wazy 8.200 moze nie wiele ale jest bardzo zwinna i juz od dobrego mieisąca chodzi:)
23 mleko
twoja córcia je bardzo często. zalecane jest karmienie 5 razy dziennie plus owoce. moja Sabinka ma 9,5 miesiąca i wazy ok 10kg. zjada rano miedzy 6a7 140ml mleka z sucharkiem(suchary pieke sama). miedzy posiłkami podaje herbatke czasem flipsy lub kawa łeczek chleba zeby uczyła sie gryzc-ma 6 zabków. o godz 10 zupa ok 180ml. godzina 14 drugie danie-zawsze z miesem lub ryba(obiady gotuje sama) ok 16tej owoce lub kisiel ugotowany na soku +owoce. godz 18 kaszka na mleku modyfikowanym ok 150ml. zasypia kolo 19tej. o 22 podaje kaszke manna na mleku modyfikowanym z butelki ok 200ml(moze to nie zdrowo ale pije mleko spiac).przesypia cala noc. w ciagu dnia wszystkie posilki podaje łyzeczka.
Moja córka waży ok 10kg, waga urodzeniowa 2450g
nie wygląda na pulpeta ma ciałko mocno zbite, jest bardzo energiczna
(karmiona była piersią do 7 miesiąca) teraz dostaje bebilon2
I ma 2 ząbki
U nas wygląda to tak;
8.00 kaszka mleczno ryżowa ok 200ml lub( jajecznica z jednego jajka na margarynie) + kromka chleba razowego z margaryną i wędlinką (drobno pokrojone)
9.00 serek danonek 80g
ok 10. 30 drzemka
12.30 zupka (brokuły, marchew, seler, pietruszka, koperek, kurczak)
(ugniecione widelcem) ok 230ml
13.30 owoce utarte np. truskawki, gruszka, jabłko, banan, kiwi) ok 100ml
14.30 ziemniaczki np.z sosem i pulpetem ok 150g
16.00 jeszcze jeden danonek lub chlebek razowy z serkiem wiejskim (rozdrobniony)
a między karmieniami np. pół bananka, biszkopcika lub chrupka i herbatke owocową
Wcześnie kładziemy ją spać bo o 19 nie raz nawet o 18 wtedy daje jej jeszcze mleko z butli 210ml i raz w nocy jak się przebudzi 90ml
Śpi różnie średnio do 8.00
pozdrawiamy;)
nie wygląda na pulpeta ma ciałko mocno zbite, jest bardzo energiczna
(karmiona była piersią do 7 miesiąca) teraz dostaje bebilon2
I ma 2 ząbki
U nas wygląda to tak;
8.00 kaszka mleczno ryżowa ok 200ml lub( jajecznica z jednego jajka na margarynie) + kromka chleba razowego z margaryną i wędlinką (drobno pokrojone)
9.00 serek danonek 80g
ok 10. 30 drzemka
12.30 zupka (brokuły, marchew, seler, pietruszka, koperek, kurczak)
(ugniecione widelcem) ok 230ml
13.30 owoce utarte np. truskawki, gruszka, jabłko, banan, kiwi) ok 100ml
14.30 ziemniaczki np.z sosem i pulpetem ok 150g
16.00 jeszcze jeden danonek lub chlebek razowy z serkiem wiejskim (rozdrobniony)
a między karmieniami np. pół bananka, biszkopcika lub chrupka i herbatke owocową
Wcześnie kładziemy ją spać bo o 19 nie raz nawet o 18 wtedy daje jej jeszcze mleko z butli 210ml i raz w nocy jak się przebudzi 90ml
Śpi różnie średnio do 8.00
pozdrawiamy;)
A moja córcia ma 10 miesięcy i waży 8,700 .je pięć razy dziennie, całą noc śpi więc jej nie karmię ale u nas wygląda to tak:
8.00-230 ml. mleczka bebiko 2
11.oo- kaszka mleczno-ryżowa
14.oo - obiadek ok.230 ml.
18.oo - kaszka mleczno-ryżowa z owocem
21.00 - mleko 230 ml.
Chciałabym dać jej coś innego np. kanapeczkę ale troszeczkę się boję uczulenia.
8.00-230 ml. mleczka bebiko 2
11.oo- kaszka mleczno-ryżowa
14.oo - obiadek ok.230 ml.
18.oo - kaszka mleczno-ryżowa z owocem
21.00 - mleko 230 ml.
Chciałabym dać jej coś innego np. kanapeczkę ale troszeczkę się boję uczulenia.
9-kaszka owocowa +mleko z cyca,lub kanapeczki,parowki lub danonki
12.30 obiadek-przerozne kombinacje skladnikow i witaminek!
16-kisielek,jogurcik,owocki,warzywa
19-kaszka ,mleko cycowe.w miedzyczasie MAJA palaszuje chrupki.biszkopty... ale nie za duzo.pilnuje scisle obiadlow,sa wazne!w nocy kilka razy cyc... w dzien takze herbatki,woda,soki.żabkow mamt duzo.duzo...
12.30 obiadek-przerozne kombinacje skladnikow i witaminek!
16-kisielek,jogurcik,owocki,warzywa
19-kaszka ,mleko cycowe.w miedzyczasie MAJA palaszuje chrupki.biszkopty... ale nie za duzo.pilnuje scisle obiadlow,sa wazne!w nocy kilka razy cyc... w dzien takze herbatki,woda,soki.żabkow mamt duzo.duzo...
Widze, ze moja pocieszka to niejadek a wazy az 12kg.
Od samego poczatku nigdy mi nie wstawała na nocne karmienie i tak jest do tej pory. Jej jadlospis:
7:30 mleko z dodatkiem kaszki 200 ml
9:00 3paluszki badz kilka flopsow
12:00 200 ml mleka z kaszka lub kanapeczki z maselkiem i dzemem czasem wedlinka ( jedna kromeczka bez skorki jej starcza)
13:30 danonek lub inny serek dla dzieci
16:00 obiadek... objetosciowo jak sloiczek gerbera
17:30 jakies owoce
18:30 200 ml mleka z kaszka
raz badz dwa razy w tygodniu daje jej kinderka dla dzieci, no i w miedzy czasie posilkow popija rzadki kisielek badz soczek.. czasem 50 ml a czasem 200ml w zaleznosci od jej potrzeb.
W nocy na karmienia i picie nie wstaje.. spi bardzo duzo bo od 19 do 7:30 rano i w dzien 2-3 godzinki. Moze sen tak dziala, ze wazy az 12 kg .. no ale dluga tez jest jak na te 10 m-cy bo ma az 83 cm.
Od samego poczatku nigdy mi nie wstawała na nocne karmienie i tak jest do tej pory. Jej jadlospis:
7:30 mleko z dodatkiem kaszki 200 ml
9:00 3paluszki badz kilka flopsow
12:00 200 ml mleka z kaszka lub kanapeczki z maselkiem i dzemem czasem wedlinka ( jedna kromeczka bez skorki jej starcza)
13:30 danonek lub inny serek dla dzieci
16:00 obiadek... objetosciowo jak sloiczek gerbera
17:30 jakies owoce
18:30 200 ml mleka z kaszka
raz badz dwa razy w tygodniu daje jej kinderka dla dzieci, no i w miedzy czasie posilkow popija rzadki kisielek badz soczek.. czasem 50 ml a czasem 200ml w zaleznosci od jej potrzeb.
W nocy na karmienia i picie nie wstaje.. spi bardzo duzo bo od 19 do 7:30 rano i w dzien 2-3 godzinki. Moze sen tak dziala, ze wazy az 12 kg .. no ale dluga tez jest jak na te 10 m-cy bo ma az 83 cm.
8:00 - kaszka na mleku z owocem / kanapka z twarożkiem / kleik na mleku + lane kluseczki
11:00 - jogurcik / jajecznica + kromka chleba z masłem / twarożek z owocem / owoce z kleikiem
14:00 - obiad (standard - mięso + ziemniaczki / ryż / makaron + warzywa)
17:00 - jogurcik (jeżeli nie było na II śniadanie) / owoc z kleikiem / sam owoc
19:30 - kaszka na mleku
pomiędzy posiłkami - sok z wodą lub sama woda, Młody nie pije ani herbatek (nie lubi, powoli chcę mu wprowadzać herbatę zieloną zalecaną przez naszego pediatrę) ani mleka (odrzucił w połowie 10 miesiąca). Staram się aby w ciągu dnia 3 posiłki były mleczne - najczęściej jest to śniadanie, kolacja i podwieczorek lub II śniadanie. Magicznych 600 ml mleka na dobę nie osiągamy, ale z przyrostem nie ma problemu - Młody ma skończone 10 miesięcy i waży ok 10 kg (waga urodzeniowa: 3,2kg)
11:00 - jogurcik / jajecznica + kromka chleba z masłem / twarożek z owocem / owoce z kleikiem
14:00 - obiad (standard - mięso + ziemniaczki / ryż / makaron + warzywa)
17:00 - jogurcik (jeżeli nie było na II śniadanie) / owoc z kleikiem / sam owoc
19:30 - kaszka na mleku
pomiędzy posiłkami - sok z wodą lub sama woda, Młody nie pije ani herbatek (nie lubi, powoli chcę mu wprowadzać herbatę zieloną zalecaną przez naszego pediatrę) ani mleka (odrzucił w połowie 10 miesiąca). Staram się aby w ciągu dnia 3 posiłki były mleczne - najczęściej jest to śniadanie, kolacja i podwieczorek lub II śniadanie. Magicznych 600 ml mleka na dobę nie osiągamy, ale z przyrostem nie ma problemu - Młody ma skończone 10 miesięcy i waży ok 10 kg (waga urodzeniowa: 3,2kg)
Witam :)
Moja córcia od 10 dnia życia jest na mleku modyfikowanym. Obecnie ma ponad 10 miesięcy i waży 9kg.
Od 5 miesiąca przestała w ogóle pić mleko z butelki i do dziś na widok smoczka reguje płaczem.
Jadłospis wyglada nastepująco:
ok 9 - czasem śpi do 10 - kaszka ryzowa/ryżowo kukurydziana lub ryzowo pszenna - na mleku modyfikowanym (180ml wody)
12:30-13 - obiadek, najcześciej gerber 190g
po obiadku około 1,5godzinna drzemka na powietrzu przy ładnej pogodzie :)
po drzemce sok. ok 50ml - podawany łyżeczką
16 - owoce lub 'misiowy jogurcik' plus ok. 90ml mleka - podawane łyżeczką
18 - kaszka na mleku modyfikowanym (150 ml wody) -najczęściej misiowy ogródek z brokułami lub dynią
21 - kaszka na mleku modyfikowanym - 'zdrowy brzuszek' nestle lub 'zdrowy sen' nestle
22- 22:30 sen i przesypia całą noc.
Mała ma 2 ząbki na dole i prawie całe wyszły jej dwa górne.
W między czasie daje jej do pochrupania ryzowe krążki lub kawałeczek chlebka - zazwyczaj miętoli w rączce a gdy weźmie do buźki to się krzywi. Czasem daje jej dodatkowo starte jabłuszko lub banana choć go mniej toleruje.
Od czasu do czasu w ciągu dnia dostaje wodę - oczywiscie podawaną łyżeczką.
Nie chce pić z żadnego kubeczka. Z mlekiem sobie poradziłam, na napoje znalazlam sposób choć przyznam szczerze, że dość uciążliwy. Może znacie jakis lepszy sposób?
Pozdrawiam serdecznie! :)
Moja córcia od 10 dnia życia jest na mleku modyfikowanym. Obecnie ma ponad 10 miesięcy i waży 9kg.
Od 5 miesiąca przestała w ogóle pić mleko z butelki i do dziś na widok smoczka reguje płaczem.
Jadłospis wyglada nastepująco:
ok 9 - czasem śpi do 10 - kaszka ryzowa/ryżowo kukurydziana lub ryzowo pszenna - na mleku modyfikowanym (180ml wody)
12:30-13 - obiadek, najcześciej gerber 190g
po obiadku około 1,5godzinna drzemka na powietrzu przy ładnej pogodzie :)
po drzemce sok. ok 50ml - podawany łyżeczką
16 - owoce lub 'misiowy jogurcik' plus ok. 90ml mleka - podawane łyżeczką
18 - kaszka na mleku modyfikowanym (150 ml wody) -najczęściej misiowy ogródek z brokułami lub dynią
21 - kaszka na mleku modyfikowanym - 'zdrowy brzuszek' nestle lub 'zdrowy sen' nestle
22- 22:30 sen i przesypia całą noc.
Mała ma 2 ząbki na dole i prawie całe wyszły jej dwa górne.
W między czasie daje jej do pochrupania ryzowe krążki lub kawałeczek chlebka - zazwyczaj miętoli w rączce a gdy weźmie do buźki to się krzywi. Czasem daje jej dodatkowo starte jabłuszko lub banana choć go mniej toleruje.
Od czasu do czasu w ciągu dnia dostaje wodę - oczywiscie podawaną łyżeczką.
Nie chce pić z żadnego kubeczka. Z mlekiem sobie poradziłam, na napoje znalazlam sposób choć przyznam szczerze, że dość uciążliwy. Może znacie jakis lepszy sposób?
Pozdrawiam serdecznie! :)
mała za kilka dni skończy 10 miesięcy.
Jadłospis wygląda tak:
7.00/8.00 -mleko 150ml - 200ml gotowej mieszanki
10.00 owoce 125g +czasami 30ml mleka z kaszką - ostatnio rzadko
13.00 obiadek - gotuję sama lub słoiczek - 170-230g - codziennie 10g mięsa i pół żółtka
16.00 kaszka ze 150ml wody
20.00 200ml mleka
Widzę, że wszystkie dzieciaki już jedzą kanapki, u nas tylko gładka papka przechodzi ;/
Jadłospis wygląda tak:
7.00/8.00 -mleko 150ml - 200ml gotowej mieszanki
10.00 owoce 125g +czasami 30ml mleka z kaszką - ostatnio rzadko
13.00 obiadek - gotuję sama lub słoiczek - 170-230g - codziennie 10g mięsa i pół żółtka
16.00 kaszka ze 150ml wody
20.00 200ml mleka
Widzę, że wszystkie dzieciaki już jedzą kanapki, u nas tylko gładka papka przechodzi ;/
Otuż moja Coreczka 10 miesięcy i 19 dni zjada tak:
godz 7: mleko bebilon 200 ml
godz10:kaszka owocowa+wafelek ryżowy
godz 14:obiadek czasem słoiczek 190 ml,czasem to co ja jem
godz:16-17 paróweczkę
godz:19:deserek
godz21:kaszka mleczno ryżowa 220 ml.noce raczej przesypia choc już dwa dni wcześniej wiem kiedy idą jej ząbki bo wtedy budzi się po dwa trzy razy,wtedy je mleko bebilon190 ml i cherbatkę lub wodę na zmianę.
podkreślę mała ma już 6 ząbalów i waży 11 kg.
godz 7: mleko bebilon 200 ml
godz10:kaszka owocowa+wafelek ryżowy
godz 14:obiadek czasem słoiczek 190 ml,czasem to co ja jem
godz:16-17 paróweczkę
godz:19:deserek
godz21:kaszka mleczno ryżowa 220 ml.noce raczej przesypia choc już dwa dni wcześniej wiem kiedy idą jej ząbki bo wtedy budzi się po dwa trzy razy,wtedy je mleko bebilon190 ml i cherbatkę lub wodę na zmianę.
podkreślę mała ma już 6 ząbalów i waży 11 kg.
Moja Niunia skończyła 10 miesięcy. Waży 9,3kg (waga urodzeniowa 2,8kg), od kiedy skończyła 2 miesiące przesypia całe noce. Ma dwa ząbki. Oto jej jadłospis:
godz. 8 - kaszka np. manna czy owsianka ok. 260ml
godz. 11 - deserek (owocowy) ok. 130ml bądź danonek z chlebkiem z masełkiem czy chrupaczkiem
godz. 14 - obiadek (ze słoiczka: duży gerber czy bobovita) koniecznie z mięskiem, a raz w tygodniu z rybką
godz. 16 - zupka ok. 150ml i pół żółteczka
godz. 19 - kaszka bananowa ok. 300ml
Miedzy posiłkami soczek wycisnięty z pomarańczy. Staram się dawać codziennie choć troszke marchewki i dzieki temu ma piękną cere.
godz. 8 - kaszka np. manna czy owsianka ok. 260ml
godz. 11 - deserek (owocowy) ok. 130ml bądź danonek z chlebkiem z masełkiem czy chrupaczkiem
godz. 14 - obiadek (ze słoiczka: duży gerber czy bobovita) koniecznie z mięskiem, a raz w tygodniu z rybką
godz. 16 - zupka ok. 150ml i pół żółteczka
godz. 19 - kaszka bananowa ok. 300ml
Miedzy posiłkami soczek wycisnięty z pomarańczy. Staram się dawać codziennie choć troszke marchewki i dzieki temu ma piękną cere.
moja majusia ma też 10 miesięcy i waży tylko 7 kg (po urodzenie 3400)
co do jedzenia to ona nic nie chce jeść tylko by ssała pierś , rano zje kilka łyżeczek kaszki mleczno ryżowej potem na obiadek kilka łyżeczek zupy i po południu cały jogurcik lub serek danon (dobrze że chociaż to ;-(
a w nocy to też się budzi 5-6 razy tylko po to aby pare razy ,, pociągnąć cyca " ale jakoś nie mam serca jej odzwyczajać bo i tak mało waży. Co do podawania mleka modyfikowanego to próbuje podawać ale wypija tylko 50-70 ml i już nie chce więcej ale cyca jeszcze podoi
Co robić z tym nie jadkiem
co do jedzenia to ona nic nie chce jeść tylko by ssała pierś , rano zje kilka łyżeczek kaszki mleczno ryżowej potem na obiadek kilka łyżeczek zupy i po południu cały jogurcik lub serek danon (dobrze że chociaż to ;-(
a w nocy to też się budzi 5-6 razy tylko po to aby pare razy ,, pociągnąć cyca " ale jakoś nie mam serca jej odzwyczajać bo i tak mało waży. Co do podawania mleka modyfikowanego to próbuje podawać ale wypija tylko 50-70 ml i już nie chce więcej ale cyca jeszcze podoi
Co robić z tym nie jadkiem
u mnie tak ok 4 w nocy 180 ml mleka
9:00- kaszka ryżowa na wodzie z owockami
13:00- zupka
16:30 mleko ok 150 ml
20:30 kaszka ryzowa ok 210 ml
w międzyczeasie czasami dam kawałek bułeczki, monte, danonki lub jakieś owoce nie ze słoiczka lub soczki ale nie zawsze...
Mały waży 11,3 kg i jest tłuściutki ale tez bardzo wysoki ubranka nosimy na 92 cm
9:00- kaszka ryżowa na wodzie z owockami
13:00- zupka
16:30 mleko ok 150 ml
20:30 kaszka ryzowa ok 210 ml
w międzyczeasie czasami dam kawałek bułeczki, monte, danonki lub jakieś owoce nie ze słoiczka lub soczki ale nie zawsze...
Mały waży 11,3 kg i jest tłuściutki ale tez bardzo wysoki ubranka nosimy na 92 cm
uważajcie na ilość podawanego drobiu swoim dzieciom ponieważ jest w nim dużo hormonów i stąd też takie wyrośnięte dzieci!
maluchom przeważnie gotuje się na "kurczaczku" bo zdrowo.
ja u mojej małej zauważyłam guzki w piersiach, pediatra kazała odstawić drób i już po kilku tygodniach jest poprawa, może jeść tylko cielęcinę królika, rybę i od czasu do czasu wieprzowinę.
maluchom przeważnie gotuje się na "kurczaczku" bo zdrowo.
ja u mojej małej zauważyłam guzki w piersiach, pediatra kazała odstawić drób i już po kilku tygodniach jest poprawa, może jeść tylko cielęcinę królika, rybę i od czasu do czasu wieprzowinę.
a u mnie wygląda to tak ma skończone 10 mięsięcy waży ponad 9 kg.waga urodzeniowa 3260g.
7-rano wstaję
9-kasza z mlekiem dodaję 260ml
11-drzemka
12-zupka z mięskiem itp. i soczek
13-słoik owoców
15-kaszka i mleko dodaje 260
16-drzemka
18-cherbatka
20 kąmpiel i kasza
i dopiero zasypia o 21 i w nocy niestety 12 mleczko i potem tak 0 3 rano cherbatke ale on się czesto budzi w nocy
7-rano wstaję
9-kasza z mlekiem dodaję 260ml
11-drzemka
12-zupka z mięskiem itp. i soczek
13-słoik owoców
15-kaszka i mleko dodaje 260
16-drzemka
18-cherbatka
20 kąmpiel i kasza
i dopiero zasypia o 21 i w nocy niestety 12 mleczko i potem tak 0 3 rano cherbatke ale on się czesto budzi w nocy
witam mam blizniaczki 10 miesieczne waża po 7300 (z waga urodzeniowa 2kg) i nasz jadlospis wyglada tak:
rano ok 8-9 kaszka na mleku ok 240 ml
12 00 deserek - sloiczek owoca lub serek danio
15 00 obiad miesko z warzywami
18 00 owoc, ciasteczko, bułeczka
21 00 kaszka na mleku ok 240
do picia soczki i herbatkin
Od miesiaca przesypiaja cala noc:)
rano ok 8-9 kaszka na mleku ok 240 ml
12 00 deserek - sloiczek owoca lub serek danio
15 00 obiad miesko z warzywami
18 00 owoc, ciasteczko, bułeczka
21 00 kaszka na mleku ok 240
do picia soczki i herbatkin
Od miesiaca przesypiaja cala noc:)
Nasz Maluch je tak :) :
6 - 150 ml mleka,
8/9 - 150 ml kaszki bobovita na wodzie, co drugi dzień inny smak,
12 - jogurcik bobovity, banan/jabłko i ostatnio nektarynka bo uwielbia, jakiś owoc ma od 6 miesiąca codziennie,
14/15 -obiadek własnej roboty, słoiczki są tylko na wyjazdy,
18 - posiłek różny np. arbuz lub kanapeczka z wędlinką czasami mleko, często zjada tyle obiadku mamci, że do wieczornej porcji mleka nie jest w ogóle głodny.
21/22 - 180/210 ml mleka. Noc śpi całą.
Do każdego posiłku ma picie woda/herbatka bobovity/od czasu do czasu soczek bobovity najczęściej na wycieczkach.
Flipsy lub biszkopty petitki dostaje czasami w weekend jak mama i tata je coś dobrego :) Ma około 9,6 kg :))
6 - 150 ml mleka,
8/9 - 150 ml kaszki bobovita na wodzie, co drugi dzień inny smak,
12 - jogurcik bobovity, banan/jabłko i ostatnio nektarynka bo uwielbia, jakiś owoc ma od 6 miesiąca codziennie,
14/15 -obiadek własnej roboty, słoiczki są tylko na wyjazdy,
18 - posiłek różny np. arbuz lub kanapeczka z wędlinką czasami mleko, często zjada tyle obiadku mamci, że do wieczornej porcji mleka nie jest w ogóle głodny.
21/22 - 180/210 ml mleka. Noc śpi całą.
Do każdego posiłku ma picie woda/herbatka bobovity/od czasu do czasu soczek bobovity najczęściej na wycieczkach.
Flipsy lub biszkopty petitki dostaje czasami w weekend jak mama i tata je coś dobrego :) Ma około 9,6 kg :))
Witam. Moja córeczka ma 10 miesięcy.Waży 8.880 kg i ma 73cm. Nasze menu:
5/6h około 200ml mleka z kaszka zbozową ( 8 zbóż)
9/10h około 100 ml kaszki ryżowej z np.bananem lub brzoskwinią.
12/13h obiadek 200/250ml zupki ze słoiczka lub domowej wlasnej roboty. po obiedzie soczek z pomarancza swiezy lub kawleczki pomarancza (uwielbia je)
16/17 jogurcik z owocami lub pure z owocow (banan,jabłko,gruszka,brzoskwinia ok 120 ml)
18/19 pure z warzyw z np szyneczką 100-200 ml
21/22 200ml mleko z kasza zbożowa
Pije najwiecej wody,od czasu do czasu robie herbatki owocowe. Zajada tez chrupeczki kukurydziene bez glutenu ktore tez uwielbia. Noc przesypia cala pod warunkiem ze spi z mama i tata :). Ma 7 zabków
5/6h około 200ml mleka z kaszka zbozową ( 8 zbóż)
9/10h około 100 ml kaszki ryżowej z np.bananem lub brzoskwinią.
12/13h obiadek 200/250ml zupki ze słoiczka lub domowej wlasnej roboty. po obiedzie soczek z pomarancza swiezy lub kawleczki pomarancza (uwielbia je)
16/17 jogurcik z owocami lub pure z owocow (banan,jabłko,gruszka,brzoskwinia ok 120 ml)
18/19 pure z warzyw z np szyneczką 100-200 ml
21/22 200ml mleko z kasza zbożowa
Pije najwiecej wody,od czasu do czasu robie herbatki owocowe. Zajada tez chrupeczki kukurydziene bez glutenu ktore tez uwielbia. Noc przesypia cala pod warunkiem ze spi z mama i tata :). Ma 7 zabków
Gabryś jeszcze nie skończył 10m-cy :)
ma 80cm długości i 9110g wagi :] (przy urodzeniu 3820g)
1 śniadanie ok godz. 8(przesunęły nam się godziny, wcześniej wstawał 6-7 i tak było jedzenie) - ok 110-140ml mojego mleka
2 śniadanie ok 11 - 12 - ok 100-150ml mleka + owoce ze słoiczka + kleik ryżowy --> w sumie wychodzi spora miseczka :) (na oko ponad 200ml)
3 obiad - słoiczek 190g ok godziny 15
4 około 18 mała kaszka(ze 100ml mleka) lub owoce ze słoiczka/banan
5 około 20-21 mleko ok 150ml + kleik ryżowy + owoce - w sumie wychodzi 240-270ml :)
poza tym w ciągu dnia dostaje coś z naszych talerzy :) np. grillowanego pstrąga(uwielbia), kawałek serdelka, mini kanapeczkę, chlebek albo flipsy :]
ma 80cm długości i 9110g wagi :] (przy urodzeniu 3820g)
1 śniadanie ok godz. 8(przesunęły nam się godziny, wcześniej wstawał 6-7 i tak było jedzenie) - ok 110-140ml mojego mleka
2 śniadanie ok 11 - 12 - ok 100-150ml mleka + owoce ze słoiczka + kleik ryżowy --> w sumie wychodzi spora miseczka :) (na oko ponad 200ml)
3 obiad - słoiczek 190g ok godziny 15
4 około 18 mała kaszka(ze 100ml mleka) lub owoce ze słoiczka/banan
5 około 20-21 mleko ok 150ml + kleik ryżowy + owoce - w sumie wychodzi 240-270ml :)
poza tym w ciągu dnia dostaje coś z naszych talerzy :) np. grillowanego pstrąga(uwielbia), kawałek serdelka, mini kanapeczkę, chlebek albo flipsy :]
Moj synek jutro skoncz 10 miesiecy i jest menu wyglada tak:
7- mleko modyfkowane ok 20ml
10- kaszka (wielozbozowe, ryzowe, pszenne) 180ml
14- obiadek duzy sloiczek (co drugi dzien z zoltkiem)
16.30- deser owocowy w rozenj postaci
19- mleko ok 180ml
w miedzyczasie soczki , herbatki, malo flipsow i troszke kanapeczi podjada
Czytaam gdzies ze po 10miesiacu mozna wprowadzac np kakao , ale czy przygotowac je na mleku modfikowanym? (bo krowiego chyba jeszcze nie powinien pic? )
7- mleko modyfkowane ok 20ml
10- kaszka (wielozbozowe, ryzowe, pszenne) 180ml
14- obiadek duzy sloiczek (co drugi dzien z zoltkiem)
16.30- deser owocowy w rozenj postaci
19- mleko ok 180ml
w miedzyczasie soczki , herbatki, malo flipsow i troszke kanapeczi podjada
Czytaam gdzies ze po 10miesiacu mozna wprowadzac np kakao , ale czy przygotowac je na mleku modfikowanym? (bo krowiego chyba jeszcze nie powinien pic? )
Moja córeczka ma identyczny jadłospis i jada prawie w tych samych godzinach. Troszkę podjada ziemniaczka z naszego obiadu,jajeczka sadzonego,ostatnio zajadała się domowym rosołkiem i pomidorówką u teściowej.Długo wystrzegałam sie wszelkich nowości w jadłospisie, ale widząc, że mała bardzo chętnie zajada już bardziej "dorosłe" i przyprawione jedzonko, zaczęłam powoli urozmaicac jej dietę.
Jada danonki, miąższ bułeczki drożdżowej i chlebka, chrupki kukurydziane, twarożek z jogurtem naturalnym, ale nie daje jej żadnych twardszych kawałeczków, dlatego, że nie ma jeszcze ząbków i boje się, że się zakrztusi.
Myślałam, że nasz jadłospis jest bardzo ubogi, ponieważ mam koleżanki co mają dzieci w tym samym wieku i jadają już parówki, kiełbasę, pasztet,szynki i inne tego typu rzeczy, ale z tego co widzę to karmię małą, jak większośc z was.
Dziękuję za pomoc forumowiczki, niech wasze dzieciaczki rosną duże i zdrowe!!!
Jada danonki, miąższ bułeczki drożdżowej i chlebka, chrupki kukurydziane, twarożek z jogurtem naturalnym, ale nie daje jej żadnych twardszych kawałeczków, dlatego, że nie ma jeszcze ząbków i boje się, że się zakrztusi.
Myślałam, że nasz jadłospis jest bardzo ubogi, ponieważ mam koleżanki co mają dzieci w tym samym wieku i jadają już parówki, kiełbasę, pasztet,szynki i inne tego typu rzeczy, ale z tego co widzę to karmię małą, jak większośc z was.
Dziękuję za pomoc forumowiczki, niech wasze dzieciaczki rosną duże i zdrowe!!!
Witam. Moja córcia ma 10 miesięcy i waży 10 kg. Daję jej po przebudzeniu i po kąpieli kaszkę mleczno-ryżową (pyszną waniliową), obiadek ze słoiczka (1/2) między 12-13, deser owocowy ok.15 a także chrupki i herbatki między posiłkami. Poza tym mała budzi się ok. 6 na cycusia i ok.18 tez dostaje cycusia. A ja i tak się martwię. że ona powinna jeść więcej.
Mój maluch czasami budzi sie o 5 to wtedy daje mu mleczko modyfikowane potem ok godziny 9 zazwyczaj buleczke z maselkiem i jakims serkiem waniliowym danonkami albo jakims dzemikiem pozniej dostaje owoce jabłuszko banany nektarynki i takie tam rożne flipsy paluszki cos do zagryzania ok godziny 14 - 15 je obiadek zazwyczaj to co my ziemniaki z sosikiem makaron z lososiem w sosie smietanowym to tylko takie przyklady ale czasami też dostanie obiadek ze sloiczka pozniej daje mu budyn albo jakies jogurciki a ok 19 - 20 dostaje 180 ml mleczka modyfikowanego w zaleznosci o ktorej idzie spac. Nierozumiem tylko dlaczego boicie sie dawac maluchom twardsze pokarmy jak maja tylko np dwa zabki moj niema ani jednego a swietnie radzi sobie z owocami nawet z jablkiem daje mu pokrojone na czteryi a on sobie sam gryzie dziaselkami wszystkie owoce je sam bez tarcia.
Mój synek je tak: ok. 6 rano cycek, 9 rano śniadanko - duży słoiczek owoców (staram się kupować z dodatkiem kaszki, twarożku, płatków, biszkopcików itp.), potem ok. 12 cycuś, 15 obiadek , 18 jogurcik lub deserek monte itp. i o 20 kaszka bobovita smaczny sen (150 ml). Młody przesypia całą noc od urodzenia, waży 10 kg., ma 9,5 m-ca i mleka sztucznego w ogóle nie podaję, je nadal cyca i obiadki od zawsze gotuję mu sama. Pozdrawiam.
POMOCY!!!
Moja 9,5 miesięczna córcia podjada w nocy 3-4 razy.Do tego ma niespokojny sen, kręci się a nawet wybudza tak że juz nie moze zasnąć.Jestem umęczona bo do pracy wstaję o 5 rano.Raz w miesiącu dostaje gorączki z przemęczenia.Nie wiem co mam robic.Nie pomaga podawanie herbatki, soku czy wody.Dopóki Mała nie dostanie mleka dotąd marudzi.Może źle ją żywię w ciągu dnia?
ok. 9.00 mleczko Bebiko 180 ml
ok 13.00 obiadek lub zupka 190 ml z mięskiem (gotowane przeze mnie lub słoiczek)
ok 15.00 kisiel lub owoce ok 150 ml
ok 17.30 obiadek razem z nami potrafi zjeść pokaźną porcję
19.30 kąpiel
ok 20.00 kaszka owocowa ok 240ml (wody)
ok 22.00-23.00 pobudka na butlę mleka 150ml zjada
ok 1.00 pobudka na butlę ok 100ml
ok 3.00-3.30 pobudka na butlę 100ml
ok 5.00 pobudka na butlę znowu je 100ml
7 rano wstaje wyspana i gotowa do zabawy a ja w pracy ledwo żyję po nieprzespanej nocy :-( Moze macie jakieś złote rady???bo już jestem u kresu sił
Moja 9,5 miesięczna córcia podjada w nocy 3-4 razy.Do tego ma niespokojny sen, kręci się a nawet wybudza tak że juz nie moze zasnąć.Jestem umęczona bo do pracy wstaję o 5 rano.Raz w miesiącu dostaje gorączki z przemęczenia.Nie wiem co mam robic.Nie pomaga podawanie herbatki, soku czy wody.Dopóki Mała nie dostanie mleka dotąd marudzi.Może źle ją żywię w ciągu dnia?
ok. 9.00 mleczko Bebiko 180 ml
ok 13.00 obiadek lub zupka 190 ml z mięskiem (gotowane przeze mnie lub słoiczek)
ok 15.00 kisiel lub owoce ok 150 ml
ok 17.30 obiadek razem z nami potrafi zjeść pokaźną porcję
19.30 kąpiel
ok 20.00 kaszka owocowa ok 240ml (wody)
ok 22.00-23.00 pobudka na butlę mleka 150ml zjada
ok 1.00 pobudka na butlę ok 100ml
ok 3.00-3.30 pobudka na butlę 100ml
ok 5.00 pobudka na butlę znowu je 100ml
7 rano wstaje wyspana i gotowa do zabawy a ja w pracy ledwo żyję po nieprzespanej nocy :-( Moze macie jakieś złote rady???bo już jestem u kresu sił
Hej:)
U nas wygląda to następująco:
Ok.6-7 mleczko 150 ml
Ok.10-11 Jajeczniczka albo paróweczki albo kaszka albo kanapeczki-zależy na co maluch ma ochotę:)
Ok.14 Obiadek
Po obiadku jakieś owocki-jabłuszko,biszkopciki,jogurcik:) w zalezności od tego kiedy ma ochotę-akurat nasz synuś się o swoje dopomina jak chce;)
Ok.17-18 Kolacja-zazwyczaj serek+kanapeczka
Ok.22 240 ml mleczka i mały śpi do rana :)
Tak to mniej więcej u nas wygląda ;-) Czasami mniejszy apetyt czasami większy:)
U nas wygląda to następująco:
Ok.6-7 mleczko 150 ml
Ok.10-11 Jajeczniczka albo paróweczki albo kaszka albo kanapeczki-zależy na co maluch ma ochotę:)
Ok.14 Obiadek
Po obiadku jakieś owocki-jabłuszko,biszkopciki,jogurcik:) w zalezności od tego kiedy ma ochotę-akurat nasz synuś się o swoje dopomina jak chce;)
Ok.17-18 Kolacja-zazwyczaj serek+kanapeczka
Ok.22 240 ml mleczka i mały śpi do rana :)
Tak to mniej więcej u nas wygląda ;-) Czasami mniejszy apetyt czasami większy:)
Kasia-moim zdaniem za często je mleczko w małych ilościach:) Budzi się bo jest głodna:)
Daj jej ok.20:00 kaszkę,a potem dopiero ok.24:00 nie 100ml mleczka,tylko 210 ml mleczka z kleikiem do wypicia:)
I będzie spała spokojnie do rana,bo będzie najedzona:)
Mój mały 90-120 co 3-4 h zjadał w pierwszych 3 miesiącach życia:-)
Będzie dobrze:))
Daj jej ok.20:00 kaszkę,a potem dopiero ok.24:00 nie 100ml mleczka,tylko 210 ml mleczka z kleikiem do wypicia:)
I będzie spała spokojnie do rana,bo będzie najedzona:)
Mój mały 90-120 co 3-4 h zjadał w pierwszych 3 miesiącach życia:-)
Będzie dobrze:))
o 20:00 robię w butli 240ml czasami zjada 200ml a czasmi zostawia a potem o 23:00 też dostaje więcej w butli ale poprostu nie chce jeść.dzień dniowi nie równy.Wczoraj naprzykład zjadła
o godz 17:00 cały owocowy słoiczek Bobovita,
19:00 serek waniliowy ok 30ml z 0,5 bułki,
20:45 150 ml mleka z kaszką Nestle zbożową z lipą na sen (gotowej było więcej moze 180ml),
potem ok 1:00 210ml mleka bebiko2R z kleikiem ryżowym,
2.30 180 mleka bebiko 2,
6:00 150ml mleka bebiko.
To i tak dzis jest sukces.Mogę powiedzieć że się "wyspałam" Pobudka była 2 razy i bez noszenia na rękach usypiała.
o godz 17:00 cały owocowy słoiczek Bobovita,
19:00 serek waniliowy ok 30ml z 0,5 bułki,
20:45 150 ml mleka z kaszką Nestle zbożową z lipą na sen (gotowej było więcej moze 180ml),
potem ok 1:00 210ml mleka bebiko2R z kleikiem ryżowym,
2.30 180 mleka bebiko 2,
6:00 150ml mleka bebiko.
To i tak dzis jest sukces.Mogę powiedzieć że się "wyspałam" Pobudka była 2 razy i bez noszenia na rękach usypiała.
Nie boli ją brzuszek, ona poprostu od kiedy przeszła na mleczko następne mogłaby tylko mleczkiem się żywic cały dzień.Uwielbia poprostu butlę. Do 8 m-ca karmiłam piersią. Budziła się co 2h jak w zegarku.Tylko że wtedy spała ze mną i nawet się nie wybudzałam bo sama znalazła sobie cysia.A teraz trzeba wstać i przygotować mleko.I tak przygotowuję więcej i wstawiam do podgrzewacza bo Mała nie poczeka sekundy.Musi mieć juz natychmiast bo inaczej rozbudzi mi się i muszę ją usypiać od nowa, nosic, śpiewać itd. Więc jak tylko zje butle to robię następna porcję i wstawiam do podgrzewacza żeby mieć gotowe na następną pobudkę.Wiem ze producenci zalecaja przygotowanie mleczka bezposrednio przed podaniem ale u nas jest to niemozliwe.Próbowałam mleko po 3h i nic się z nim nie dzieje.mam nadzieje że niedługo już nie bedę musiała tak kombinować
Prosze sie w ogole nie przejmowac tymi trzema godzinami. To, co jest napisane na opakowaniu kazdego mleka dla dzieci, jest tylko i wylacznie 'zabezpieczeniem' producenta, ze jesliby cos sie stalo no to jest napisane jak powinno sie je dawac. Mleko jest dobre i po 4-5h. Tylko trzeba je przetrzymywac w odpowiednim miejscu, czyli w temp pokojowej, nie naslonecznione miejsce.
A co do podgrzewacza to na Pani miejscu w ogole bym tego nie uzywala. Z badan krajow zachodznich wynika, ze podawanie dzieciom mleka w temp pokojowej jest znacznie lepsze. W miare ich dorastania beda bardziej uodpornione, wlasnie dlatego ze od malenkosci byly uczone, ze nie podaje im sie cieplutkiego, miluskiego mleczka. Daje sie im mleko w temp pokojowej. Stosuje to z moim synkiem i poki co nie byl ani razu chory ('tfu tfu'). A i przeziebiony byl tylko 2 razy.
A co do podgrzewacza to na Pani miejscu w ogole bym tego nie uzywala. Z badan krajow zachodznich wynika, ze podawanie dzieciom mleka w temp pokojowej jest znacznie lepsze. W miare ich dorastania beda bardziej uodpornione, wlasnie dlatego ze od malenkosci byly uczone, ze nie podaje im sie cieplutkiego, miluskiego mleczka. Daje sie im mleko w temp pokojowej. Stosuje to z moim synkiem i poki co nie byl ani razu chory ('tfu tfu'). A i przeziebiony byl tylko 2 razy.
cos mi sie wydaje, ze moje dzieckow takim razie je za malo :O on juz skonczyl 10 miesiecy a jego posilki dnia to:
okolo 8:30 sniadanie - okolo 6 lyzeczek platkow sniadaniowych dla dzieci (nie przepada za tym i wiecej nie zje) + ok. 120 ml mleka
okolo 11:00 to czas drzemki a on nie zasnie bez butelki wiec wypija tu ze 200 ml mleka
okolo 12-13.00 lunch zupka robiona przeze mnie. Jest ona gesta (ze spora iloscia drobniutko pokrojonego miaska), warzywkami i z makaronem albo ryzem (czy to rosol, pomidorowa, krupniczek na ryzu bo kaszy nie lubi). tej zupki potrafi zjesc sporo jak na takiego szkraba
okolo 15.00 kolejna drzemka wiec i kolejna butla okolo 200 ml mleka
okolo 16-17:00 ziemniaczki + cos do nich
okolo 20-20:30 220 ml mleka i DOBRANOC :)
w ciagu nocy nie daje mu nic, bo przesypia cala.
Pomiedzy posilkami dostaje oczywiscie wode do picia. Nie daje mu sokow bo uwazam, ze woda jest zdrowsza, a on uwielbiaaaaa pic wode. NIE LUBI OWOCOW! lubil jak byl mniejszy, nie chce ich jesc w ogole teraz (czasamiiii possie sobie mandarynke, ale to musi miec naprawde dobry dzien do tego). Jogurciki czasami miedzy posilkami tak, ale musi miec na nie ochote jak jej nie ma, to bedzie plakac i sie wyrywac. Nic na sile, nie chce to nie. Moja szwagierka ma trojke dzieci i powiedziala mi kiedys, ze KAZDE jej dziecko jest zupelnie inne. Stwierdzila, ze jesli jemu odpowiada to, jaki ma jadlospis, to znaczy ze jest wszystko ok. i z tym sie nalezy zgodzic
okolo 8:30 sniadanie - okolo 6 lyzeczek platkow sniadaniowych dla dzieci (nie przepada za tym i wiecej nie zje) + ok. 120 ml mleka
okolo 11:00 to czas drzemki a on nie zasnie bez butelki wiec wypija tu ze 200 ml mleka
okolo 12-13.00 lunch zupka robiona przeze mnie. Jest ona gesta (ze spora iloscia drobniutko pokrojonego miaska), warzywkami i z makaronem albo ryzem (czy to rosol, pomidorowa, krupniczek na ryzu bo kaszy nie lubi). tej zupki potrafi zjesc sporo jak na takiego szkraba
okolo 15.00 kolejna drzemka wiec i kolejna butla okolo 200 ml mleka
okolo 16-17:00 ziemniaczki + cos do nich
okolo 20-20:30 220 ml mleka i DOBRANOC :)
w ciagu nocy nie daje mu nic, bo przesypia cala.
Pomiedzy posilkami dostaje oczywiscie wode do picia. Nie daje mu sokow bo uwazam, ze woda jest zdrowsza, a on uwielbiaaaaa pic wode. NIE LUBI OWOCOW! lubil jak byl mniejszy, nie chce ich jesc w ogole teraz (czasamiiii possie sobie mandarynke, ale to musi miec naprawde dobry dzien do tego). Jogurciki czasami miedzy posilkami tak, ale musi miec na nie ochote jak jej nie ma, to bedzie plakac i sie wyrywac. Nic na sile, nie chce to nie. Moja szwagierka ma trojke dzieci i powiedziala mi kiedys, ze KAZDE jej dziecko jest zupelnie inne. Stwierdzila, ze jesli jemu odpowiada to, jaki ma jadlospis, to znaczy ze jest wszystko ok. i z tym sie nalezy zgodzic
Nie za mało nie za mało.Widocznie tyle potrzebuje i koniec.Zrezygnowałabym z tych płatków sniadaniowych.Jezeli nie lubi to po co dawać?
Ja czasami mleczko zagęszczam kleikiem ryzowym lub kukurydzianym, polewam musem bananowym, śliwkowym lub jabłkowym, kilka kropel soku malinowego własnej roboty i podaję łyżeczką niemieszane.Moja Dzidzia uwielbia takiego przekładańca.
Czasami robię jej kisiel z soku owocowego marchwiowo-bananowo-brzoskwiniowego Kubuś.Biorę 60ml soku, rozcieńczam wodą do 100ml, połowę zagęszczam łyżką czubata mąki ziemniaczanej a druga połowę doprowadzam do wrzenia.Jak się zagotuje wlewam sok z mąką i kisiel gotowy.Polewam wszystko mleczkiem zrobionym z 20ml wody i 2 miarek mleka (wychodzi gęściutkie).Moja Niunia jest zachwycona smakołykiem a ja jestem zadowolona że zjadła porcyjke owoców.
Ja czasami mleczko zagęszczam kleikiem ryzowym lub kukurydzianym, polewam musem bananowym, śliwkowym lub jabłkowym, kilka kropel soku malinowego własnej roboty i podaję łyżeczką niemieszane.Moja Dzidzia uwielbia takiego przekładańca.
Czasami robię jej kisiel z soku owocowego marchwiowo-bananowo-brzoskwiniowego Kubuś.Biorę 60ml soku, rozcieńczam wodą do 100ml, połowę zagęszczam łyżką czubata mąki ziemniaczanej a druga połowę doprowadzam do wrzenia.Jak się zagotuje wlewam sok z mąką i kisiel gotowy.Polewam wszystko mleczkiem zrobionym z 20ml wody i 2 miarek mleka (wychodzi gęściutkie).Moja Niunia jest zachwycona smakołykiem a ja jestem zadowolona że zjadła porcyjke owoców.
Kasiu a czemu nie stosujesz na noc termosu, miałabys mleczko w 30sekund zrobione.Ja robiłam tak wieczorem wlewalam wode temp.jak na mleczko no troszke cieplejsza bo wiadomo ze z czasem sie wychladza do tego miarka mleka juz przygotowana, jak mala sie budzila w nocy to tylko psyk otwieralam wode z termosu wlewalam do butli, dodaje mleczko,siup siup shake mieszanie i gotowe.
Naprawde polecam bo expresowo sie robi, na spacery tez zabieram termosik i jak cos to w mig mleczko gotowe :)) a no i życze niedlugo przespanej nocki, dzieci przewaznie normuja spanie po 6mies. u nas akurat córcia miala 6,5m i odsapnelam wiec moze lada dzien u ciebie tez tak bedzie :)))
Naprawde polecam bo expresowo sie robi, na spacery tez zabieram termosik i jak cos to w mig mleczko gotowe :)) a no i życze niedlugo przespanej nocki, dzieci przewaznie normuja spanie po 6mies. u nas akurat córcia miala 6,5m i odsapnelam wiec moze lada dzien u ciebie tez tak bedzie :)))
No właśnie po 6 miesiącu powinno sie unormować.A tu już 10 miesięcy stuknęło mojej Córci i nic z tego.Jest jeszcze gorzej.Co 2 godziny wyje aż nie dostanie butli.Zjada naprawdę due ilości.Ni będę Wam pisać bo za głowę się złapiecie.Martwi mnie to bo żołądek musi przecież odpocząć.Gdzie jej się to mleczko mieści?Woda nie pomaga, sok nie pomaga, herbatka też.Wypija i jedno i drugie.Przesikuje pampersa i drze się bo jej mokro.Nie moge jej uspokoić w żaden sposob.Dopiero jak zje butle to jeszcze się chwilkę pokręci i zasypia.Śpi niespokojnie bo jak tu z takim pełnym brzusiem spać.Nie wiem już co mam robic.Może mleko zmienię.Lekarze nic nie mówią bo dziecko ma dobrą wagę (ani za mało ani za dużo).Wszyscy rozkładają ręce że widocznie tyle potrzebuje jeść.Ale bez przesady!Nie w nocy!Pomocy!!!
Witam. Moja córcia ma 10 miesięcy i jej jadłospis wygląd tak:
8.00/9.00 - 180 ml mleka
12.00/13.00 - obiadek, gotuje sama zupki, np: kalafior, brokuly, ziemniaczek, groszek zielony, kukurydza, marchewka i cielęcinka lub piers z kurczaka. troszczeke dodaje przyprawy żeby był jakis smak, ale bardzo malutko. Czasami zamiast ziemniaka to dodaje ryż, czasami makaron...no i urozmaicam jak moge. Nie bede opisywała bo dużo tego, no chyba że ktoś bedzie chcial.
14.00- owoce np, deserek owocowy pół sloiczka i herbatka do popicia.
17.00 - kaszka mleczno-ryzowa lub
- wielozbożowa lub
- częściej daje jej kaszkę manną z jabłkiem (gotuje wode (ok. 1 szkl) wsypuje kasze manną tak aby była w miare gesta ale nie za gęsta, ścieram jabłko i mieszam (jak jabłko jest kwaśne to dodaje troszeczke cukru), pysznę, szybkie i bardzo zdrowę. lub
- 1/3 parówki i 1 kromeczka (kroję na małe kawałeczki, daje na talerzyk, i Kinia sama sobie paluszkami je), herbatka do popicia.
19.00 - kiesiel owocowy, lub joghurcik lub deserek owocowy (często bywa tak że nie daję jej o tej godzinie nic jeść dopiero o 20.00 - dostaje łyżeczką kaszkę mleczno ryżową. To jest mój sposób aby Kinia spała dłużej w nocy bo inaczej budzi sie o 1 w nocy a tak ok 4 i dostaje 180 ml mleczka.
20-30 - 210 ml mleka z kaszą manną. (najczęściej wypija ok 150 ml)
8.00/9.00 - 180 ml mleka
12.00/13.00 - obiadek, gotuje sama zupki, np: kalafior, brokuly, ziemniaczek, groszek zielony, kukurydza, marchewka i cielęcinka lub piers z kurczaka. troszczeke dodaje przyprawy żeby był jakis smak, ale bardzo malutko. Czasami zamiast ziemniaka to dodaje ryż, czasami makaron...no i urozmaicam jak moge. Nie bede opisywała bo dużo tego, no chyba że ktoś bedzie chcial.
14.00- owoce np, deserek owocowy pół sloiczka i herbatka do popicia.
17.00 - kaszka mleczno-ryzowa lub
- wielozbożowa lub
- częściej daje jej kaszkę manną z jabłkiem (gotuje wode (ok. 1 szkl) wsypuje kasze manną tak aby była w miare gesta ale nie za gęsta, ścieram jabłko i mieszam (jak jabłko jest kwaśne to dodaje troszeczke cukru), pysznę, szybkie i bardzo zdrowę. lub
- 1/3 parówki i 1 kromeczka (kroję na małe kawałeczki, daje na talerzyk, i Kinia sama sobie paluszkami je), herbatka do popicia.
19.00 - kiesiel owocowy, lub joghurcik lub deserek owocowy (często bywa tak że nie daję jej o tej godzinie nic jeść dopiero o 20.00 - dostaje łyżeczką kaszkę mleczno ryżową. To jest mój sposób aby Kinia spała dłużej w nocy bo inaczej budzi sie o 1 w nocy a tak ok 4 i dostaje 180 ml mleczka.
20-30 - 210 ml mleka z kaszą manną. (najczęściej wypija ok 150 ml)
9.9-30 mleczko 180 ml z kleikiem 2 miarki
12-13 - owoc lub deserek (np na spacerku )
16-17 obiadek (albo je z nami tylko jej oddzielam i nie doprawiam) albo coś ze słoiczka (ale ok pół lub max 3/4 duzego słoiczka)
jezeli jest szybciej głodna na obiadek to wtedy jeszcze ok 18 na kolacje kanapeczka
20 - mleczko 180 ml z kleikiem 2 miarki
12-13 - owoc lub deserek (np na spacerku )
16-17 obiadek (albo je z nami tylko jej oddzielam i nie doprawiam) albo coś ze słoiczka (ale ok pół lub max 3/4 duzego słoiczka)
jezeli jest szybciej głodna na obiadek to wtedy jeszcze ok 18 na kolacje kanapeczka
20 - mleczko 180 ml z kleikiem 2 miarki
Kasiu, moja Mała do 8 miesiąca przesypiała juz całe nocy, budziła się do jedzenia ok 6-7 rano...od 7 miesiąca jej sie odwidziało i zaczęła sie budzic do jedzenia o 1-2 w nocy, nie wiedziałam co robic, woda nie skutkowała, myślałam że się budzi przez ząbkowanie ale ząbki wyszły a ona dalej się budziła. Ostatnio stwierdziłam że półgodziny przed mlekiem na noc, podaje jej o 20.00 łyżeczką kaszkę mleczno ryżową, na wodzie, o 21.30 ją kąpiemy i 210 ml mleczka z kaszą manną lub inną. Mleka zjada ok 150 ml, bo 210 ml nie chce, ale śpi mi do 4 rano... zawsze to 3 godzinki zyskuje na spaniu. sprobuj ta metodę.
To teraz u nas jest tak:
9.00 rano kaszka na gesto ok 150ml albo kanapka z wedliną lub twarożkiem
11.00 120ml mleczka albo jakieś owocki
12-14 drzemka
14.30 obiadek-zupka robiony przeze mnie z mięsa i warzyw albo w słoiczu 190ml
17.30-18.00 kisiel z serkiem homo, ryż z jabłkami, jogurt z kluskami lub poprostu ode mnie z talerza obiad
19.45-kapiel
20-20.30 - kaszka zbozowa nestle 240ml
23.30-00.00 - kaszka zbożowa nestle 180ml
3.30 - mleko bebiko 2R z kleikiem ryżowym - 120ml
i spi do 7.30
Nie tyje ale rosnie jak na drozdżach.jest zadowolona i usmiechnieta.Chyba potrzebuje tyle jedzenia.Wydaje mi się że sporo tego.Ale tak jej się unormowało od miesiąca.z nocnym wstawaniem wprowadzilismy z mężem dyżury bo ja do pracy chodzę.Idę spać o 22 a wstaję o 3.30 na karmienie.Jest lepiej ale nie ma rewelacji.
9.00 rano kaszka na gesto ok 150ml albo kanapka z wedliną lub twarożkiem
11.00 120ml mleczka albo jakieś owocki
12-14 drzemka
14.30 obiadek-zupka robiony przeze mnie z mięsa i warzyw albo w słoiczu 190ml
17.30-18.00 kisiel z serkiem homo, ryż z jabłkami, jogurt z kluskami lub poprostu ode mnie z talerza obiad
19.45-kapiel
20-20.30 - kaszka zbozowa nestle 240ml
23.30-00.00 - kaszka zbożowa nestle 180ml
3.30 - mleko bebiko 2R z kleikiem ryżowym - 120ml
i spi do 7.30
Nie tyje ale rosnie jak na drozdżach.jest zadowolona i usmiechnieta.Chyba potrzebuje tyle jedzenia.Wydaje mi się że sporo tego.Ale tak jej się unormowało od miesiąca.z nocnym wstawaniem wprowadzilismy z mężem dyżury bo ja do pracy chodzę.Idę spać o 22 a wstaję o 3.30 na karmienie.Jest lepiej ale nie ma rewelacji.
witajcie
moja córcia ma 9,5 miesiąca waży prawie nie całe 9kg. wydaje mi się przy waszych dzieciach na chucherko
zaczne może tak bo rano wstaje
6.00 - 7.00 150ml mleka
w międzyczasie szkubnie z nami przy śniadaniu bułeczke lub chlebuś
dostaje też danonka, jakieś flipsy
10.00 - 11.00 mleczko 150ml lub kaszka, biszkopcik
14.00 - 15.00 obiadek
w międzyczasie jakiś deserek owocki ale nie codziennie bo jak ide na spacerek to puźniej zapominamy czasem się zdarzy że po 16.00
koło 20,00 kaszka
oczywiście nie jest to codziennie tak samo ponieważ godziny sie zmieniają ale tak mniej więcej
u nas stałych godzin dokładnych nie ma bo nie zawsze chce zjeść no i pije dużo herbatki
ma 8 ząbków, raczkuje juz skończywszy 6 miesięcy, chodzi przytrzymując się moich rąk i robi kilka kroków sama :)
moja córcia ma 9,5 miesiąca waży prawie nie całe 9kg. wydaje mi się przy waszych dzieciach na chucherko
zaczne może tak bo rano wstaje
6.00 - 7.00 150ml mleka
w międzyczasie szkubnie z nami przy śniadaniu bułeczke lub chlebuś
dostaje też danonka, jakieś flipsy
10.00 - 11.00 mleczko 150ml lub kaszka, biszkopcik
14.00 - 15.00 obiadek
w międzyczasie jakiś deserek owocki ale nie codziennie bo jak ide na spacerek to puźniej zapominamy czasem się zdarzy że po 16.00
koło 20,00 kaszka
oczywiście nie jest to codziennie tak samo ponieważ godziny sie zmieniają ale tak mniej więcej
u nas stałych godzin dokładnych nie ma bo nie zawsze chce zjeść no i pije dużo herbatki
ma 8 ząbków, raczkuje juz skończywszy 6 miesięcy, chodzi przytrzymując się moich rąk i robi kilka kroków sama :)
jojjjjjj czytam czytam i czytam i oczom nie wierze poniewaz moj synek 9,5 miesiaca i ma calkiem inne menu niz wasze dzieci a wyglada to tak
8 rano sniadanie musli na mleku guten morgen
10,30 owoce jablka gruszki banan jezyny do wyboru
12 obiad makaron z brokulami (warzywa) lub miesko z ziemniakami lub szpinak z lososiem na smietanie
19-16 deser jogurt z owocami, chrupki
17 kolacja ryz z warzywami to zalezy co bylo na obiad jesli ziemniaki to ryz lub makaron ( dodam ze dziecko powino dziennie zjadac potroszke makaronu ryzu i ziemniakow dodaja energii)
19 flacha mleka ( specjalna na noc) OK 200 ml
dodam ze jada precle pieczywo platki na mleku kiwi itd
Jesli chodzi o kaszki to podawalam ale szbko zrezygnowalam poniewaz nie lubi
Wprawdzie nie mieszkam w polsce i moze dla tego tak bardzo jest rozna dieta dla dzieci
ps do obiadkow podaje lyzeczke oleju rzepkowego pomaga w lepszym wyproznianiu i w zdeciach
8 rano sniadanie musli na mleku guten morgen
10,30 owoce jablka gruszki banan jezyny do wyboru
12 obiad makaron z brokulami (warzywa) lub miesko z ziemniakami lub szpinak z lososiem na smietanie
19-16 deser jogurt z owocami, chrupki
17 kolacja ryz z warzywami to zalezy co bylo na obiad jesli ziemniaki to ryz lub makaron ( dodam ze dziecko powino dziennie zjadac potroszke makaronu ryzu i ziemniakow dodaja energii)
19 flacha mleka ( specjalna na noc) OK 200 ml
dodam ze jada precle pieczywo platki na mleku kiwi itd
Jesli chodzi o kaszki to podawalam ale szbko zrezygnowalam poniewaz nie lubi
Wprawdzie nie mieszkam w polsce i moze dla tego tak bardzo jest rozna dieta dla dzieci
ps do obiadkow podaje lyzeczke oleju rzepkowego pomaga w lepszym wyproznianiu i w zdeciach
dodam ze ma 5 zabkow rozwija sie super waga 10 kg wzrost 74 cm zaczyna chodzic sam tz puszcza sie i stawia po 3 kroczki zaczol siedziec jak mial 5 miesiecy sam a raczkowac jak mial 6 miesiecy jada precle suchary ryby szpinak od 6 miesiaca nasz lekarz jest bardzo zadowolony z rozwoju synka pozdrawiam
moje małe urodziły się o miesiąc za wcześnie. Ważyły 2350 i 2650. W tej chwili ważą 11kg. Dorównały innym dzieciom. Na śniadanie o 7.00 dostają mleko o 10.00 kaszkę o 15.00 zupkę własnej roboty o 18.00 jakieś owoce a w nocy na śpiąco mleko bo zabardzo już go nie chcą. W między czasie dostają chlebek lub bułkę. Czasami kaszkę zastępuję im kanapeczką z pasztecikiem lub masełkiem. Jędzą łądnie chociaż mają po 2 ząbki :) Bardzo często daję im zwykły obiad taki jaki jemy my np. kapuśniak, ogórkowa czy pomidorowa i wbrew zaleceniom lekarza nic im nie jset są zadowolone i szczęśliwe
Oj ja za potrawami "dorosłymi" i pasztecikiem tez bym raczej nie była :) Błędy żywieniowe nie pojawiają się po miesiącu :)
Poza tym w tym wieku sól jest zbędna. Tak samo jak słodzenie.
Moje małe urodziły się z wagą 2400 i 2380. 10-go stycznia skończą 10 miesięcy.
Na dzień dzisiejszy dzień od strony karmienia wyglada tak (oczywiście godziny orientacyjne bo budzą się raz o 7.00 raz o 8.00)
-7.00 pobudka i mleko z 210 ml wody
-9.00 mleko z 180 ml wody przed drzemką nr 1
-11.00-11.30 pobudka i kaszka ryżowa 100 ml+70g owocków- pół małego słoiczka na przemian z połową bułeczki pszennej z masełkiem i piersią z kurczaka lub indyka wędzoną (co drugi dzień) + herbatka ziołowa/owocowa taka słabiutka min. 150 ml
-13.30 drzemka nr 2
-16.00 pobudka i obiadek po 150-190 g w zależności od humoru :) + sok przecierowy 150 ml
-18.00 jogurcik 100g lub kisielek mleczny 100 ml lub owoce
-20.00 mleko z 210 ml wody zagęszczone 3 miarkami kaszki ryżowej
Czasami zdarza się, że nie chcą spać to dostaja do łapki chrupaczka lub coś innego- stosownie do wieku oczywiście :)
Co do kanapek to wykrawam dwa krażki ze środka bułki, smaruję masłem i daję tą pierś zblenderowaną trochę :)
Ząbkami się nie przejmujcie. Małgosia nie ma ich wcale a Marysia od 3 tyg. 2 sztuki na dole :)
A radzą sobie doskonale :)
Poza tym w tym wieku sól jest zbędna. Tak samo jak słodzenie.
Moje małe urodziły się z wagą 2400 i 2380. 10-go stycznia skończą 10 miesięcy.
Na dzień dzisiejszy dzień od strony karmienia wyglada tak (oczywiście godziny orientacyjne bo budzą się raz o 7.00 raz o 8.00)
-7.00 pobudka i mleko z 210 ml wody
-9.00 mleko z 180 ml wody przed drzemką nr 1
-11.00-11.30 pobudka i kaszka ryżowa 100 ml+70g owocków- pół małego słoiczka na przemian z połową bułeczki pszennej z masełkiem i piersią z kurczaka lub indyka wędzoną (co drugi dzień) + herbatka ziołowa/owocowa taka słabiutka min. 150 ml
-13.30 drzemka nr 2
-16.00 pobudka i obiadek po 150-190 g w zależności od humoru :) + sok przecierowy 150 ml
-18.00 jogurcik 100g lub kisielek mleczny 100 ml lub owoce
-20.00 mleko z 210 ml wody zagęszczone 3 miarkami kaszki ryżowej
Czasami zdarza się, że nie chcą spać to dostaja do łapki chrupaczka lub coś innego- stosownie do wieku oczywiście :)
Co do kanapek to wykrawam dwa krażki ze środka bułki, smaruję masłem i daję tą pierś zblenderowaną trochę :)
Ząbkami się nie przejmujcie. Małgosia nie ma ich wcale a Marysia od 3 tyg. 2 sztuki na dole :)
A radzą sobie doskonale :)
Do podawania owockow, warzyw czy ciasteczek jest super siateczka z gryzakiem. Super sprawa w okresie przejsciowym pomiedzy piciem mleczka a gryzieniem pokarmow stalych.
Tutaj firmy NUBY
Uploaded with ImageShack.us
Tutaj firmy NUBY
Uploaded with ImageShack.us
a mi sie wydaje że żywienie każdego dziecka jest bardzo indywidualne.
Ja Magdzie z opóźnieniem wprowadziłam słoiczki (miałam ku temu powody, ale mniejsza o to) i obecnie ma 6,5m-ca, 75cm i 7600g, a zajada tak:
7.oo mleko ok 80ml
10.oo-11.oo mleko 100ml
13.oo-14.oo obiadek (pol sloiczka malego)
między 13.00 a 16.oo owoc, sok albo herbatka
16.oo-17.oo mleko 150ml
20.oo kaszka ryżowa 120ml
3.oo mleko 150ml
Mała nie chce więcej jeść.
Nie wiem dlaczego je więcej na noc zamiast w ciągu dnia... Nie wiem jak ją przestawić, próbowałam ale ona nie lubi jesc w ciągu dnia, woli na noc :/ a przecież to niezdrowe :/
Ja Magdzie z opóźnieniem wprowadziłam słoiczki (miałam ku temu powody, ale mniejsza o to) i obecnie ma 6,5m-ca, 75cm i 7600g, a zajada tak:
7.oo mleko ok 80ml
10.oo-11.oo mleko 100ml
13.oo-14.oo obiadek (pol sloiczka malego)
między 13.00 a 16.oo owoc, sok albo herbatka
16.oo-17.oo mleko 150ml
20.oo kaszka ryżowa 120ml
3.oo mleko 150ml
Mała nie chce więcej jeść.
Nie wiem dlaczego je więcej na noc zamiast w ciągu dnia... Nie wiem jak ją przestawić, próbowałam ale ona nie lubi jesc w ciągu dnia, woli na noc :/ a przecież to niezdrowe :/
nasza Lenka ma 9 miesięcy i 10 dni waży 7700 kg i mierzy 75 cm jest drobniutka ale nie malutka :) zajrzałam na to forum bo wydawało mi się ze je za często z resztą sama ją tak nauczyłam.. a je tak:
8-9 150 mleczka
10:30 deser
13 zupka obiadek okolo 220
przed snem kolo 15 mleko 180
17:30 180 mleczka chociaż teraz jak idą ząbki to raczej owoc i herbatka
20:30 kasza kolo 200
i mam wrażenie ze cały nasz dzień kręci się w kolo jedzenia Leny...
czy mam jej zmniejszac te posiłki dawac moze wiecej na raz a zadziej nie mam pojęcia,, hms
8-9 150 mleczka
10:30 deser
13 zupka obiadek okolo 220
przed snem kolo 15 mleko 180
17:30 180 mleczka chociaż teraz jak idą ząbki to raczej owoc i herbatka
20:30 kasza kolo 200
i mam wrażenie ze cały nasz dzień kręci się w kolo jedzenia Leny...
czy mam jej zmniejszac te posiłki dawac moze wiecej na raz a zadziej nie mam pojęcia,, hms
Nasz dzień też kręci się w koło jedzenia :)
A wygląda on tak:
6-7 rano - na śniadanko mleczko z piersi
zabawa, zabawa i jeszcze raz zabawa
10:00 krótka drzemka
10:30-11:00 -IIgie sniadanko: kaszka ryżowa na mleku z jabłuszkiem lub owocami leśnymi albo 210ml mleka modyfikowanego
12:00 spacerek :) (przed spacerem gotuję obiad)
13:30-14:00 -obiadek z II dań
potem: mega zabawa i drzemka
17:00 owoc: synuś uwielbia jabłuszka i pierś, ale to tylko "pro-forma" :)
19:40 kolacja: kaszka sinlac - synek spokojnie po niej śpi
20:00 kąpiel i spać :) i maluszek śpi do rana :)
A wygląda on tak:
6-7 rano - na śniadanko mleczko z piersi
zabawa, zabawa i jeszcze raz zabawa
10:00 krótka drzemka
10:30-11:00 -IIgie sniadanko: kaszka ryżowa na mleku z jabłuszkiem lub owocami leśnymi albo 210ml mleka modyfikowanego
12:00 spacerek :) (przed spacerem gotuję obiad)
13:30-14:00 -obiadek z II dań
potem: mega zabawa i drzemka
17:00 owoc: synuś uwielbia jabłuszka i pierś, ale to tylko "pro-forma" :)
19:40 kolacja: kaszka sinlac - synek spokojnie po niej śpi
20:00 kąpiel i spać :) i maluszek śpi do rana :)
Mój maly Stefus wazy 11kg. Rano pije mleko -180ml, potem polowé, zóltka, i biszkopty, na obiadek zupka z królika lub indyka, nastépnie po 2 h sloiczek gerbera z owocami, a wieczorem mleko 180ml. i klade go spac, jak nie zasnie to okolo 23.00 500ml piwa - zubr lub zywiec...;))) dla mojego faceta , aby mial natchnienie do uspienia malego, a potem dziki sex - polecam - Kochane - kazde dziecko jest inne i zycze wam aby wszystkie nasze pociechy byly zdrowe. pozdrawiam
Jak tak to wszystko czytam to niektóre mamy podziwiam a niektóre najnormalniej w świecie mnie dobijaja. Żadnych DANONKÓW, MONTE, KINDERÓW NIE DAJE SIĘ TAKIM MAŁYM DZIECIACZKOM!!! Zawierają one najlepsze mleko, czyli najwięcej białka! Dajecie mleko modyfikowane bądź też pierś i do tego danonek,no bezsens! To lepiej od razu kupcie mleko w kartonie - na dodatek taniej wyjdzie. Nie ma się czym chwalić, to są malutkie dzieci, a nie 5-cio czy 6-cio latki.
Mój Aleks je tak:
9.oo - mleko (210ml, bebilon pepti + kleik ryżowy)
11.30 - kanapka z masłem i z szynka z drobiu, jajko (wymiennie)
12.oo - drzemka
14.oo - zupka (sama gotuję)
15.oo - drugie danie (ziemniaki + mięso + marchew)
18.oo - deserek lub jogurt (nestle albo bobovita)
20.30 - mleko (210ml, bebilon pepti + kleik kukurydziany)
21.oo - spanko
Między posiłkami pije baaaardzo dużo herbatki (zwykły lipton). Soki średnio 4 razy w tygodniu po 150ml. Na przekąskę dostaje chrupki, które uwielbia i raz na czas lubisia (rzecz jasna nie całego i bez masy).
Śpi do rana, bez pobudek, ale wiercioch z niego straszny:) W nocy nie dostaje butelki już ponad trzy miesiące.
Skończył 10 miesięcy i waży 9kg - czyli nie za gruby nie za chudy. Ma 6 zębów, rozwój do wieku.
Mój Aleks je tak:
9.oo - mleko (210ml, bebilon pepti + kleik ryżowy)
11.30 - kanapka z masłem i z szynka z drobiu, jajko (wymiennie)
12.oo - drzemka
14.oo - zupka (sama gotuję)
15.oo - drugie danie (ziemniaki + mięso + marchew)
18.oo - deserek lub jogurt (nestle albo bobovita)
20.30 - mleko (210ml, bebilon pepti + kleik kukurydziany)
21.oo - spanko
Między posiłkami pije baaaardzo dużo herbatki (zwykły lipton). Soki średnio 4 razy w tygodniu po 150ml. Na przekąskę dostaje chrupki, które uwielbia i raz na czas lubisia (rzecz jasna nie całego i bez masy).
Śpi do rana, bez pobudek, ale wiercioch z niego straszny:) W nocy nie dostaje butelki już ponad trzy miesiące.
Skończył 10 miesięcy i waży 9kg - czyli nie za gruby nie za chudy. Ma 6 zębów, rozwój do wieku.
Witam zgadzam sie z toba w zupelnosci co do niektorych matek tylko mam jedno pytanko czy twoj maluszek ma skaze bialkowa ze dajesz mu bebilon pepti????? poniewaz moja tez pije bebilon pepti ale tylko dlatego wlasnie ze ma skaze bialkowa chodz i do tego nie jestem zabardzo przekonana poniewaz dajac jej np ziemniaczki z maselkiem troszke twarozku ( tak dla proby czy nic sie nie bedzie dzialo ) nic nie bylo jej po 3 -4 dniach ciekawi mnie to bardzo czy to poprostu moglo byc od tego ( reakcja alergiczna ) ze dostala bebiko i odrazu bylo za duzo chodz musiala poniewaz ja nie mialam wogole pokarmu
Witam!
Moj synek ma 9,5 miesiaca i wazy 10kg i 200 gram a u nas jadlospis wyglada tak:
ok 6:30 mleko 260 ml
10:30 - 11 kaszka mleczno-ryzowa + serek homo
ok 13:30 - 14 zupka duzy sloik lub gotowana przeze mnie
ok 16:30 mleczko 260
0k 18:30 kaszka ryzowa lub manna + sloik owocow
ok 19:45 po kapieli mleczko 260
do tego po kazdym stalym posilku i pomiedzy nimi soczek bobofruit lub herbatka
maly przesypia cale noce odkad skonczyl 5 miesiecy spi od 20 - 6 rano jesli zdarzy mu sie przebudzic daje soczku lub herbatki kilka lykow i spi dalej nawet nie wyciagam go z lozeczka i mysle ze w wieku 10 miesiecy dziecko juz nie powinno jadac w nocy bo nie ma takiej potrzeby a jedynie moze to powodowac ze ciagle sie budzi bo zoladek caly czas pracuje
pozdrawiam
Moj synek ma 9,5 miesiaca i wazy 10kg i 200 gram a u nas jadlospis wyglada tak:
ok 6:30 mleko 260 ml
10:30 - 11 kaszka mleczno-ryzowa + serek homo
ok 13:30 - 14 zupka duzy sloik lub gotowana przeze mnie
ok 16:30 mleczko 260
0k 18:30 kaszka ryzowa lub manna + sloik owocow
ok 19:45 po kapieli mleczko 260
do tego po kazdym stalym posilku i pomiedzy nimi soczek bobofruit lub herbatka
maly przesypia cale noce odkad skonczyl 5 miesiecy spi od 20 - 6 rano jesli zdarzy mu sie przebudzic daje soczku lub herbatki kilka lykow i spi dalej nawet nie wyciagam go z lozeczka i mysle ze w wieku 10 miesiecy dziecko juz nie powinno jadac w nocy bo nie ma takiej potrzeby a jedynie moze to powodowac ze ciagle sie budzi bo zoladek caly czas pracuje
pozdrawiam
ja mam synka ktory ma 9,5 miesiåca i wazy 9,5 kg ale jest duzy bo az 79 cm. jest szczuplutki chociaz daje mu ok 8-9 kaszke ok.180.
ok.12-13 obiadek ze sloiczka lub mojå zupke.
ok.15 deserek lub jakis owoc
ok. 19-19.30 kaszka 200ml
w nocy je 150ml.mleka
w miedzy czasie jakies chrupki,biszkopty,lub wafle ryzowe.
jest barzo ruchliwy i juz chodzi,nie caly czas ale prubuje i robi kilka krokow potem biegnie na czworaka i tak wkolo.
nie daje mu za duzo mleka bo ostatnio mial przewlwkly kaszel i lekarz powiedzial ze moze go miec od mleka nan, kupilam hipp-a i daje mu 2 razy zeby pil bo przeciez musi pic mleko.
ok.12-13 obiadek ze sloiczka lub mojå zupke.
ok.15 deserek lub jakis owoc
ok. 19-19.30 kaszka 200ml
w nocy je 150ml.mleka
w miedzy czasie jakies chrupki,biszkopty,lub wafle ryzowe.
jest barzo ruchliwy i juz chodzi,nie caly czas ale prubuje i robi kilka krokow potem biegnie na czworaka i tak wkolo.
nie daje mu za duzo mleka bo ostatnio mial przewlwkly kaszel i lekarz powiedzial ze moze go miec od mleka nan, kupilam hipp-a i daje mu 2 razy zeby pil bo przeciez musi pic mleko.
Moj Adas ma 9,5 miesiaca. Jest bardzo ruchliwy,chodzi kolo mebli ,raczkuje i jest niesamowicie usmiechnietym i zywym dzieckiem. Jadlospis:
7:00 mleczko 180 ml
9:00-10:00 chlebek z chudziutka wedlinka lub mleczko zalezy na co ma ochote
12:00 zupaka(sama gotuje)
14:00-14:30 owocki (albo ze sloiczka albo starty banan lub jablko)
16:00 albo obiadek ze sloiczka albo jakies warzywa(marchewka,brokuly,brukselka,ziemniaczek) kurczaczek z zupki ,roznie to wyglada.
17:00 mleczko 180ml
18:00 danonek lub jakis inny deserek dla dzieci
19:30 mleczko na dobranoc 180ml
Oczywiscie czasami godziny ulegaja zmianie lub nie ma akurat tego dnia na cos ochoty ale to taki plan ktorego staramy sie trzymac. I dwa razy w tyg podaje zoltko i dwa razy w tyg rybke.
7:00 mleczko 180 ml
9:00-10:00 chlebek z chudziutka wedlinka lub mleczko zalezy na co ma ochote
12:00 zupaka(sama gotuje)
14:00-14:30 owocki (albo ze sloiczka albo starty banan lub jablko)
16:00 albo obiadek ze sloiczka albo jakies warzywa(marchewka,brokuly,brukselka,ziemniaczek) kurczaczek z zupki ,roznie to wyglada.
17:00 mleczko 180ml
18:00 danonek lub jakis inny deserek dla dzieci
19:30 mleczko na dobranoc 180ml
Oczywiscie czasami godziny ulegaja zmianie lub nie ma akurat tego dnia na cos ochoty ale to taki plan ktorego staramy sie trzymac. I dwa razy w tyg podaje zoltko i dwa razy w tyg rybke.
a moj Mokolaj ma 10 miesiecy i wazy 13kg przy wzroscie 75 cm i co Wy na to? zaden lekarz, polozna, pielegniarka czy health visitor (mieszkamy w UK) nigdy nie powiedzial mi ze waga mojego dziecka jest za duza, ze grozi mu otylosc itp. co prawda byli zaskoczeni, bo wyglada na duzo starsze dziecko, ale przewaznie tylko pytaja czy tata jest wysoki. do 6 miesiaca karmiony byl wylacznie piersia, teraz stale piers i standardowe 'smakolyki'. dodam ze pije tylko wode (zadnych sokow, herbatek).
Tak mnie zastanawia jedna rzecz. Mlekiem karmi się dziecko średnio co 3 godziny, gdy jest to maluszek to nawet co 2. Ale dlaczego gdy w grę wchodzą stałe pokarmy tez podajecie jedzenie co 2, 3 godziny? Trochę mnie to dziwi, bo skoro dzidzia wytrzymuje bez problemu 2 czy 3 h na samym mleku to gdy dziecko je już obiadki to po co dawać pół słoiczka obiadku a potem zaraz mleko, zamiast pełnego słoiczka obiadku a mleko po co najmniej 3 h? Moja młoda je śniadanie o 8, są to płatki kukurydziane zwykłe, potem dostaje koło 10 kawałeczek jabłka, potem dopiero o 13 obiad, pełen duży słoiczek obiadku, o ok 17 podwieczorek, i o 19:30 kolację , chlebek z różnymi pastami. Nie przypominam sobie żeby w wieku 10 miesięcy jadła inaczej (teraz ma roczek).
A ja mam pytanie do tych mam co pisza, ze dzieci jedza na sniadanie chlebek z szyneczka. Jak wy to podajecie dziecku? Moj to jeszcze niedawno krztusil sie drobnymi marchewkami i ryzem ze sloiczka po 8 miesiacu a jak tu dac kanapke? Ja to rwe buleczke na takie malutkie- tyci kesy i Mlody wklada do buzi. Jak dorwie cala bulke to bankowo odgryza duzy kawal i sie krztusi.
Zreszta bylam niedawno u pani doktor i wypytala mnie jak wyglada nasz schemat zywienia i powiedziala, ze nie mam dawac sloiczkow tylko sama gotowac, owoce tylko swieze i zadnych kaszek w stylu wsyp, potrzasnij i gotowe. Podobno sama chemia!
Tylko, ze moje dziecko nie chce jesc moich obiadkow- tylko sloiczki i badz tu czlowieku madry!
Zreszta bylam niedawno u pani doktor i wypytala mnie jak wyglada nasz schemat zywienia i powiedziala, ze nie mam dawac sloiczkow tylko sama gotowac, owoce tylko swieze i zadnych kaszek w stylu wsyp, potrzasnij i gotowe. Podobno sama chemia!
Tylko, ze moje dziecko nie chce jesc moich obiadkow- tylko sloiczki i badz tu czlowieku madry!
izaqueen!
ja daje mikolajowi chleb z maslem lub tost z maslem. ma on 8 zebow. kromke (polowke bez skorki) podaje mu ja bo sam za duze kesy bierze. odryzie kawalek, pozuje chwilke i polyka. mysle ze nie ma z tym problemu, poniewaz ja nie dawalam mu papek ze sloiczkow, tylko jak ugotowalam mu obiad (marchew, ziemniak, kurczak) to ugniotlam go widelcem na drobno i w miare uplywu czasu na mniej drobno. trudno mi cos doradzic Tobie, ale zycze powodzenia
ja daje mikolajowi chleb z maslem lub tost z maslem. ma on 8 zebow. kromke (polowke bez skorki) podaje mu ja bo sam za duze kesy bierze. odryzie kawalek, pozuje chwilke i polyka. mysle ze nie ma z tym problemu, poniewaz ja nie dawalam mu papek ze sloiczkow, tylko jak ugotowalam mu obiad (marchew, ziemniak, kurczak) to ugniotlam go widelcem na drobno i w miare uplywu czasu na mniej drobno. trudno mi cos doradzic Tobie, ale zycze powodzenia
moja córeczka ma 10,5 miesiąca i waży 10 kg.
około godz. 9 zjada kaszkę owocową ok.150 ml, 11-12 jogurcik popijany cycem:), ok. 14 zupka z mięskiem w bardzo malutkiej ilości ponieważ wcale nie chce jeść obiadków,za jakąś godzinkę mleczko z piersi,później jakieś owocki to około godz 17 a w międzyczasie zdarzy się że zje malutką kanapeczkę.a wieczorkiem przed spaniem cycuś no i niestety w nocy 3,4 razy też cycuś.Do picia podaję jej herbatki czasem soczki lub wodę.skąd więc taka waga??
około godz. 9 zjada kaszkę owocową ok.150 ml, 11-12 jogurcik popijany cycem:), ok. 14 zupka z mięskiem w bardzo malutkiej ilości ponieważ wcale nie chce jeść obiadków,za jakąś godzinkę mleczko z piersi,później jakieś owocki to około godz 17 a w międzyczasie zdarzy się że zje malutką kanapeczkę.a wieczorkiem przed spaniem cycuś no i niestety w nocy 3,4 razy też cycuś.Do picia podaję jej herbatki czasem soczki lub wodę.skąd więc taka waga??
mój synek ma na razie 8 miesięcy, ale mam pytanie dot. obiadków. co to znaczy: obiadek składający się z dwóch dań dla maluszka. takie są zalecenia.
tylko nie rozumiem co znaczy to w praktyce - czym różni się zupka od II dania? bo patrząc na słoiczki to chyba tylko nazwą...
no i od kiedy gotowałyście dzieciaczkom zupkę w jednym garnku (czyli z wywarem mięsnym)?
gotuję obiadki sama, więc chciałabym się dowiedzieć co i jak. dziękuję.
tylko nie rozumiem co znaczy to w praktyce - czym różni się zupka od II dania? bo patrząc na słoiczki to chyba tylko nazwą...
no i od kiedy gotowałyście dzieciaczkom zupkę w jednym garnku (czyli z wywarem mięsnym)?
gotuję obiadki sama, więc chciałabym się dowiedzieć co i jak. dziękuję.
Lestek, moge poradzić z własnego doświadczenia i z...hmm, literatury naukowej.
Jestem mamą 10-cio miesięcznego szkraba. Mój synek waży 10,5 kg przy wzroście 78 cm. To prawidłowa waga z uwagi na to, że dość spory się urodził.
Jeśli chodzi o słoiczki, ...hmm, podawać je należy sporadycznie, nie na codzienne obiady. Powód jest prosty: często zawierają wzmacniacze smaku, sól i mieso oddzielone mechanicznie (czyli to, co w parówkach). A jak sama ugotujesz, to wiesz co dziecko je. Lepiej byle jaką prostą zupkę niż słoik.
Jak zaczniesz dziecku gotować, to zauważysz czym różni się zupka od IIgo dania. Ja np. obieram 2 marchewki, 2 pietruszki,ziemniak, kawałek selera, 30 dag królika, kawałek dyni i żółtko. 1 marchewkę, 2 pietruszki i pół ziemniaka oraz żółtko wrzucam do wody i gotuje zupkę. Potem albo miksuję albo rozdrabniam widelcem. Resztę: marchewkę, seler, dynię i mięsko gutuję na parze, rozdrabniam widelcem i podaję jako II danie. Często też doprawiam majerankiem :)
Dziecku przed 1-szym rokiem zycia osobno gotuje się mięsko, nie daje się wywaru! Tym bardziej kości! Nie wolno!
Jestem mamą 10-cio miesięcznego szkraba. Mój synek waży 10,5 kg przy wzroście 78 cm. To prawidłowa waga z uwagi na to, że dość spory się urodził.
Jeśli chodzi o słoiczki, ...hmm, podawać je należy sporadycznie, nie na codzienne obiady. Powód jest prosty: często zawierają wzmacniacze smaku, sól i mieso oddzielone mechanicznie (czyli to, co w parówkach). A jak sama ugotujesz, to wiesz co dziecko je. Lepiej byle jaką prostą zupkę niż słoik.
Jak zaczniesz dziecku gotować, to zauważysz czym różni się zupka od IIgo dania. Ja np. obieram 2 marchewki, 2 pietruszki,ziemniak, kawałek selera, 30 dag królika, kawałek dyni i żółtko. 1 marchewkę, 2 pietruszki i pół ziemniaka oraz żółtko wrzucam do wody i gotuje zupkę. Potem albo miksuję albo rozdrabniam widelcem. Resztę: marchewkę, seler, dynię i mięsko gutuję na parze, rozdrabniam widelcem i podaję jako II danie. Często też doprawiam majerankiem :)
Dziecku przed 1-szym rokiem zycia osobno gotuje się mięsko, nie daje się wywaru! Tym bardziej kości! Nie wolno!
Moja corcia ma 10,5 miesiaca i wazy 9250g (masa urodzeniowa 3312g). Jest dosc wysoka i bardzo ruchliwa. Zaczela raczkowac w wieku 6 miesiecy a chodzic gdy skonczyla 9. Nasz przykladowy jadlospis:
6.00 - mleczko 180ml
8.00 - sniadanko (kaszka, platki, musli, kanapka + owoce (pol banana albo owocki ze sloiczka))
10.30 - mleczko 150ml
1.00 - obiadek (zupka, potrawka z mieskiem, sporadycznie sloiczek)
16.00 - potrawka warzywna + ciasteczko,owocki
19.30 - mleczko 150ml
Obiadki na ogol gotuje sama, polecam Annabel Karmel, New Complete Baby and Toddler Meal Planner. W naszym przypadku absolutny hit.
6.00 - mleczko 180ml
8.00 - sniadanko (kaszka, platki, musli, kanapka + owoce (pol banana albo owocki ze sloiczka))
10.30 - mleczko 150ml
1.00 - obiadek (zupka, potrawka z mieskiem, sporadycznie sloiczek)
16.00 - potrawka warzywna + ciasteczko,owocki
19.30 - mleczko 150ml
Obiadki na ogol gotuje sama, polecam Annabel Karmel, New Complete Baby and Toddler Meal Planner. W naszym przypadku absolutny hit.
Mój synek ma 10-mcy i około 9800g wagi. Cały czas karmię piersią , więc nie wiem ile wypija jednorazowo mleka, ale jego dzienny jadłospis wygląda tak:
7-8 mleko :)
10 kasza (Bobovita mleczna kasza manna - niestety żadna inna, żadna owocowa)
13 mleko
14 - 15 obiadek (różnie, czasem ze słoika , czasem gotuję, ale objętościowo ledwie mały słoiczek, raczej niejadek)
17 owocki też może ze 3-4 łyżeczki i gonić trzeba :( czasem mleko, ale raczej żeby się przytulić, a nie najeść
19 kasza
w nocy ze dwa razy mleko, w ciągu dnia do picia najchętniej czystą wodę, albo herbatę owocową , ale nie daję mu żadnych granulowanych dla dzieci, tylko zwykłą parzę.
7-8 mleko :)
10 kasza (Bobovita mleczna kasza manna - niestety żadna inna, żadna owocowa)
13 mleko
14 - 15 obiadek (różnie, czasem ze słoika , czasem gotuję, ale objętościowo ledwie mały słoiczek, raczej niejadek)
17 owocki też może ze 3-4 łyżeczki i gonić trzeba :( czasem mleko, ale raczej żeby się przytulić, a nie najeść
19 kasza
w nocy ze dwa razy mleko, w ciągu dnia do picia najchętniej czystą wodę, albo herbatę owocową , ale nie daję mu żadnych granulowanych dla dzieci, tylko zwykłą parzę.
@aleksandra, "Powód jest prosty: często zawierają wzmacniacze smaku, sól i mieso oddzielone mechanicznie (czyli to, co w parówkach)."
Jakie wzmacniacze smaku? - chyba jednak nie zawierają ;-) To nie są miniaturki słoiczków dla dorosłych.
sól - w częsci słoiczków tak, dla starszych dzieci, ale jest to napisane na etykiecie i można wybrać
MOM- tylko w dwóch słoiczkach mięsnych jednoskładnikowych Gerbera i też jest to jasno napisane na etykiecie
Jakie wzmacniacze smaku? - chyba jednak nie zawierają ;-) To nie są miniaturki słoiczków dla dorosłych.
sól - w częsci słoiczków tak, dla starszych dzieci, ale jest to napisane na etykiecie i można wybrać
MOM- tylko w dwóch słoiczkach mięsnych jednoskładnikowych Gerbera i też jest to jasno napisane na etykiecie
babeczki pomóżcie!mój synek skończył 11 m-cy i odmawia jedzenia zwłaszcza obiadów i kaszek rano i wieczorem,macie może jakieś pomysły?bo szczerze mówiąc mi się już skończyły...daję mu kanapeczki z szynką i serekiem,kotleciki warzywne,cuda cudeńka i to je ale jak przemycić kaszkę nie wiem.karmię piersią jeszcze dodam:)
Moj synek nie je mleka od kiedy skończył 6 mc!!!!!!!!!! i nic nie moge na to poradzić, każda próba kończy sie płaczem ;( kaszek też już nie chce, chyba się mu przejadły. Mały ma obecnie 11 mc, waży 9.1 kg i ma 80 cm, jego menu wyglada następująco:
7-7:30 jogurt dla dzieci z płatkami kukurydzianymi lub sinlac + jakiś owoc(najlepiej lubi kiwi, mandarynki, gruszki i winogrona)
10:30-11 kanapeczka( z serkiem, chuda wędlinka, dżemem) lub jajecznica na parze lub naleśniczek.
14-15 obiadek, przeważnie to co my jemy, czasem słoiczek 250g
16:30-17 deserek: budyń lub pudding ryżowy lub owoc
19 na kolacje kanapeczka bądz kaszka ale to przy dobrym humorze.
w ciągu dnia podjada biszkopty, chrupki kukurydziane, ogórki kiszone!! i pije dużo wody i herbatek dla dzieci.
7-7:30 jogurt dla dzieci z płatkami kukurydzianymi lub sinlac + jakiś owoc(najlepiej lubi kiwi, mandarynki, gruszki i winogrona)
10:30-11 kanapeczka( z serkiem, chuda wędlinka, dżemem) lub jajecznica na parze lub naleśniczek.
14-15 obiadek, przeważnie to co my jemy, czasem słoiczek 250g
16:30-17 deserek: budyń lub pudding ryżowy lub owoc
19 na kolacje kanapeczka bądz kaszka ale to przy dobrym humorze.
w ciągu dnia podjada biszkopty, chrupki kukurydziane, ogórki kiszone!! i pije dużo wody i herbatek dla dzieci.
Moja 10 miesięczna córka o 7.00 wypija 210ml mleka, potem ok. 8.00 zjada albo słoiczek owoców, albo sama zcieram jej jabłko z bananem (pół jabłka i pół banana), koło 11.00 zjada kaszkę, ok. 14.00 obiadek ze słoiczka, koło 17 znów kaszka, lub jogurt, o 19 240 mleczka. W między czasie podajemy jej wodę, herbatkę lub soki na zmianę. Przegryza często chrupki kukurydziane lub biszkopty.
W porównaniu z Waszymi wypowiedziami wydaje mi się to strasznie dużo, co o tym sądzicie?
W porównaniu z Waszymi wypowiedziami wydaje mi się to strasznie dużo, co o tym sądzicie?
Mój synek skończył 10 miesięcy,waży około11 kg i ma 76 cm. Nasz jadłospis wyglada tak:
ok 9 - kaszka zbozowa na mleku modyfikowanym ok 200 ml
ok 12 owoce - ok.100 ml czasami 150 ml
po drzemce 0 14 - obiadek/zupka lub drugie danie/200 ml
ok 16 - jogurcik z chlebkiem lub chlebek z masełkiem i owocami lub wedliną
ok 18.30 kaszka bananowa na mleku modyfikowanym ok 200 ml
i przed snem ok 22 kaszka na mleku modyfikowanym ok 200 ml
Dużo kaszki w tym jadłospisie,ale to dlatego,że mój syn jakieś dwa tyg temu obraził sie na butelke i juz.
W miedzyczasie w ciagu dnia pije herbatki,soczki,je ciasteczko,flipsy i krążki ryżowe.Czasami skubnie coś od nas z talerz.
Chce wprowadzic obiad z dwóch dań,ale gdzie to wszytsko pomiescic,jak mo synek ledwo co to wszytsko zjada???tez nie wiem czy dobrze mu daje jesc.....
ok 9 - kaszka zbozowa na mleku modyfikowanym ok 200 ml
ok 12 owoce - ok.100 ml czasami 150 ml
po drzemce 0 14 - obiadek/zupka lub drugie danie/200 ml
ok 16 - jogurcik z chlebkiem lub chlebek z masełkiem i owocami lub wedliną
ok 18.30 kaszka bananowa na mleku modyfikowanym ok 200 ml
i przed snem ok 22 kaszka na mleku modyfikowanym ok 200 ml
Dużo kaszki w tym jadłospisie,ale to dlatego,że mój syn jakieś dwa tyg temu obraził sie na butelke i juz.
W miedzyczasie w ciagu dnia pije herbatki,soczki,je ciasteczko,flipsy i krążki ryżowe.Czasami skubnie coś od nas z talerz.
Chce wprowadzic obiad z dwóch dań,ale gdzie to wszytsko pomiescic,jak mo synek ledwo co to wszytsko zjada???tez nie wiem czy dobrze mu daje jesc.....
ewolizorda- faktycznie dużo tych kaszek, a może zamiast o 16 i 18 dałabyś jeden posiłek np o 17- jogurt albo budyń lub kanapeczka albo właśnie to drugie danie a dopiero przed snem kaszka?
moje dziecko tez nie je mleka ma teraz 11mc ,na kaszki tez juz powoli sie obrażać zaczyna, wiec musze kombinować. staram sie dawac jogurty, serki, czesto dodaje do obiadu troche mleka zeby przemycić ;) pediatra mówi żeby sie nie przejmować, taka jego natura. ogólnie daje 2 mleczne posilki + to co uda mi sie przemycić. wyżej opisałam nasze dzienne menu.
moje dziecko tez nie je mleka ma teraz 11mc ,na kaszki tez juz powoli sie obrażać zaczyna, wiec musze kombinować. staram sie dawac jogurty, serki, czesto dodaje do obiadu troche mleka zeby przemycić ;) pediatra mówi żeby sie nie przejmować, taka jego natura. ogólnie daje 2 mleczne posilki + to co uda mi sie przemycić. wyżej opisałam nasze dzienne menu.
Witam moja niunia ma 10 miesięcy a oto jej jadłospis:
7.00- mleczko 210 ml
10.00- kaszka smakowa lub chlebek z chudziutką wedlinką lub jajeczko
13.00-obiadek słoiczek lecz częściej gotowany przeze mnie np; ziemniaczki z masełkiem do tego miesko krolik lub inne albo zupka brokulowa lub szpinak lub tez kalafior zalezy jaki dzien w koncu takie dziecko moze jesc juz w miare duzo produktow
pozniej wypija troszke mleka okolo30-60 ml poniewaz bez mleczka w dalszym ciagu nie moze zyc :-) potem jakis owoc najczesciej jest to banan moze tez byc jabluszko lub inne ze sloiczka jak kto woli:-)
20.00 - 20.30 -mleczko 210 czasami nie wypija do konca i maluszek spi do 7 rana nastepnego dnia
7.00- mleczko 210 ml
10.00- kaszka smakowa lub chlebek z chudziutką wedlinką lub jajeczko
13.00-obiadek słoiczek lecz częściej gotowany przeze mnie np; ziemniaczki z masełkiem do tego miesko krolik lub inne albo zupka brokulowa lub szpinak lub tez kalafior zalezy jaki dzien w koncu takie dziecko moze jesc juz w miare duzo produktow
pozniej wypija troszke mleka okolo30-60 ml poniewaz bez mleczka w dalszym ciagu nie moze zyc :-) potem jakis owoc najczesciej jest to banan moze tez byc jabluszko lub inne ze sloiczka jak kto woli:-)
20.00 - 20.30 -mleczko 210 czasami nie wypija do konca i maluszek spi do 7 rana nastepnego dnia
Witam!
Moj synek je bardzo podobnie ma 11 miesięcy i wazy 9 kilo. Jest trochę zbyt chudy, bo ma 84 cm wzrostu, ale samodzielnie zaczyna chodzic, pięknie raczkuje, jest wesoly, chętnie uczy sie nowych rzeczy, caly czas jest w ruchu, więc się tym nie martwię. Waga urodzeniowa 3700 i 60 cm długości. Jego jadlospis wyglada tak;
6.00 - mleczko 210 ml
10.00 - deser z owocow lub kanapeczka
14.00 - obiad - gotowane warzywa z mięsem lub zupa
18.00 - gotowane warzywa lub owoce, czasami świeże owoce lub kisiel
20.00-20.30 - kleik ryżowy na mleku 210 ml.
Cały dzień na żądanie picie - przegotowana woda z sokiem malinowym własnej roboty;) do 8 miesiąca była sama woda, ale mu już nie smakuje... Nie może pić gotowych herbatek, jeść kaszek smakowych, ani niczego ze słoików... więc siłą rzeczy odwiedzam sklepy ekologiczne, dużo taniej można zamówić w internecie, ale nie mam jakoś odwagi.
Zaznaczę, że mały jest alergikiem - bez mleka i glutenu, dlatego zamiast 3 mlek dziennie ma 2. to i tak cud że pije, bo ten Nutramigen nie jest za dobry.
Moj synek je bardzo podobnie ma 11 miesięcy i wazy 9 kilo. Jest trochę zbyt chudy, bo ma 84 cm wzrostu, ale samodzielnie zaczyna chodzic, pięknie raczkuje, jest wesoly, chętnie uczy sie nowych rzeczy, caly czas jest w ruchu, więc się tym nie martwię. Waga urodzeniowa 3700 i 60 cm długości. Jego jadlospis wyglada tak;
6.00 - mleczko 210 ml
10.00 - deser z owocow lub kanapeczka
14.00 - obiad - gotowane warzywa z mięsem lub zupa
18.00 - gotowane warzywa lub owoce, czasami świeże owoce lub kisiel
20.00-20.30 - kleik ryżowy na mleku 210 ml.
Cały dzień na żądanie picie - przegotowana woda z sokiem malinowym własnej roboty;) do 8 miesiąca była sama woda, ale mu już nie smakuje... Nie może pić gotowych herbatek, jeść kaszek smakowych, ani niczego ze słoików... więc siłą rzeczy odwiedzam sklepy ekologiczne, dużo taniej można zamówić w internecie, ale nie mam jakoś odwagi.
Zaznaczę, że mały jest alergikiem - bez mleka i glutenu, dlatego zamiast 3 mlek dziennie ma 2. to i tak cud że pije, bo ten Nutramigen nie jest za dobry.
Mój synek ma 10 miesięcy i waży 8.400 (waga urodzeniowa 2700)
w dzień odstawiłam już cycuszka.
Jadłospis:
8-9 kasza manna na wodzie z jabłkiem, biszkoptami, żółtkiem i trochę masełka około 250-280ml
11-12 kaszka na na mleku modyfikowanym np. bobovita 200ml
około 14 danonek 80g
16 zupa jarzynowa z mięsem i oliwą około 250-280ml.
19.30-20 kaszka na mleku modyfikowanym 150-200ml.
w ciągu dnia piciu okuło 150-200ml.
w nocy cycuś 2 razy.
w dzień odstawiłam już cycuszka.
Jadłospis:
8-9 kasza manna na wodzie z jabłkiem, biszkoptami, żółtkiem i trochę masełka około 250-280ml
11-12 kaszka na na mleku modyfikowanym np. bobovita 200ml
około 14 danonek 80g
16 zupa jarzynowa z mięsem i oliwą około 250-280ml.
19.30-20 kaszka na mleku modyfikowanym 150-200ml.
w ciągu dnia piciu okuło 150-200ml.
w nocy cycuś 2 razy.
nie wiem jak dla mnie bardzo dużo wasze dzieci jedzą, szczególnie kaszy, moja ma rok i je mniej ;)))) 5, 6 rano mleko 210, 9 kasza mleczno ryżowa 150, miedzy 13 a 14 obiadek, z reguły ja gotuję ok 200, ok 16, 17 deserek owocowy, 19 mała kanapeczka z jakimś serkiem śmietankowym, 20, 20.30 mleczko 210
Moja córeczka ma 8 miesięcy i 3tygodnie ma 76cm wzrostu i warzy 8kg a nasz jadłospis wygląda tak:
5.00-mleczko 210ml
8.00-8.30- kaszka manna na mleku np z tartym jabłkiem
12.00 obiadek ( zupka jarzynowa lub warzywa na parze z mięskiem lub jajkiem sadzonym lub puplpeciki z warzywami i sosem lub ryba łosoś lub pstrąg z warzywami lub lanymi kluseczkami i sosem koperkowym z jogurtu naturalnego itd urozmaicam obiady dziennie coś innego)
15.00-16.00 deser ) mus owocowy z kilku owoców np pół banana,troszkę jabłka,troszkę brzoskwini,pół kiwi,kilka winogron bez skórki,kilka truskawek lub jagód, lub serek naturalny (bez cukru) )
19.00-19.30 mleko 220ml
w ciągu dnia podaję wodę źrudlaną żywiec zdrój -jest pyszna i od czasu do czasu soki owocowe bobofrut:)
Mała przesypia całe noce od kąd skończyła 3miesiące.siadała w 4 miesiącu,raczkuje od 6miesiąca , wstaje na nóżki od 7miesiąca sama i teraz zaczyna się puszczać i rokić kroczki narazie kończy się na pupie :) jest bardzo mądra umie bawić się w kosi kosi łapki,sama pije mleczko trzymiąc butlę oraz świetnie pije z kubka niekapka od 2tyg sadzam ją na nocniczek po każdym jedzeniu i po przebudzeniu i ku mojemu zdziwieniu kupki robi jak na zawołanie:) Pozdrawiam wszystkie mamy i szkrabusie :)
5.00-mleczko 210ml
8.00-8.30- kaszka manna na mleku np z tartym jabłkiem
12.00 obiadek ( zupka jarzynowa lub warzywa na parze z mięskiem lub jajkiem sadzonym lub puplpeciki z warzywami i sosem lub ryba łosoś lub pstrąg z warzywami lub lanymi kluseczkami i sosem koperkowym z jogurtu naturalnego itd urozmaicam obiady dziennie coś innego)
15.00-16.00 deser ) mus owocowy z kilku owoców np pół banana,troszkę jabłka,troszkę brzoskwini,pół kiwi,kilka winogron bez skórki,kilka truskawek lub jagód, lub serek naturalny (bez cukru) )
19.00-19.30 mleko 220ml
w ciągu dnia podaję wodę źrudlaną żywiec zdrój -jest pyszna i od czasu do czasu soki owocowe bobofrut:)
Mała przesypia całe noce od kąd skończyła 3miesiące.siadała w 4 miesiącu,raczkuje od 6miesiąca , wstaje na nóżki od 7miesiąca sama i teraz zaczyna się puszczać i rokić kroczki narazie kończy się na pupie :) jest bardzo mądra umie bawić się w kosi kosi łapki,sama pije mleczko trzymiąc butlę oraz świetnie pije z kubka niekapka od 2tyg sadzam ją na nocniczek po każdym jedzeniu i po przebudzeniu i ku mojemu zdziwieniu kupki robi jak na zawołanie:) Pozdrawiam wszystkie mamy i szkrabusie :)
Moj synus ma 10 miesiecy i wazy 12 kg, nie chce wogole pic mleka , czasem na spaniu wypije ale tylko 150ml, jadlospis mojego szkrabka;
7.30 kaszka
10.00 musli
13.00-14.00 obiadek okolo 250g
17.00 owocki
19.00-20.00 kaszka
miedzy posilkami bardzo duzo pije i podjada chrupeczki czy keksiki,
w nocy pije okolo 300 ml herbatki koperkowej ktora uwielbia, wszystkie posilki je lyzeczka nie chce widziec flasi z mlekiem. Nasza Pani Doktor juz od 6 mieciaca zakazala nam dawac mleko w nocy a glodomorka oszukiwac na przemian herbatka bez cukru i woda :)
7.30 kaszka
10.00 musli
13.00-14.00 obiadek okolo 250g
17.00 owocki
19.00-20.00 kaszka
miedzy posilkami bardzo duzo pije i podjada chrupeczki czy keksiki,
w nocy pije okolo 300 ml herbatki koperkowej ktora uwielbia, wszystkie posilki je lyzeczka nie chce widziec flasi z mlekiem. Nasza Pani Doktor juz od 6 mieciaca zakazala nam dawac mleko w nocy a glodomorka oszukiwac na przemian herbatka bez cukru i woda :)
cześć mamy, a u mnie wyglada to tak: synek skończy lada dzień 9-m-cy ma juz 5 zębów i rano ok. 7.30 dostaje 210ml mleka, około 8.30 przekasa ze mna jakąś bułkę, potem o 11.30 dostaje owoce (starte jabłko, banan, gruszka itp.) - idziemy na spacerek, o 14.00-14.30 dostaje obiad (zupka własnej roboty lub słoiczek), o 17.00 jakiś kisielek, jogurcik lub chrupki a o 19.00 butla 220ml i idzie około 20.00 spać. Budzi się tak między 2.00 a 3.00 na picie (woda) i spi do 7.00. jednym słowem kochany chłopak!!! niewiem czy nie za mało dostaje mleka ale waży 9,5 kg i jest wszystko ok.
Teraz wychodzi mu drugi zą oczny i ma troszkę katar..
Pozdrawiamy wszystkie mamy
Teraz wychodzi mu drugi zą oczny i ma troszkę katar..
Pozdrawiamy wszystkie mamy
Mój synuś ma 10 miesięcy i waży niecałe 10kg.
Jego jadłospis:
7-mleczko 180ml (max bo nie przepada za mleczkiem)
9-jogurt około 150g, chlebek z masełkiem albo paróweczka (codziennie coś innego)
13-owoc na przekąskę i biszkopciki, czasami nie ma ochoty, woli deser ryżowy
15-obiadek (je już wszystko to co my, sami lubimy delikatną zdrową kuchnię, więc nie daję mu nic niestrawnego, jednak jeśli mąż ma ochotę na golonkę, czy coś cięższego na obiad mały dostaje słoiczek)
17-soczek
20-mleczko z kaszką
W nocy raz chce dojeść, a innym razem przesypia całą noc.
Ma 8 ząbków, więc nic już mu nie przecieram
Jego jadłospis:
7-mleczko 180ml (max bo nie przepada za mleczkiem)
9-jogurt około 150g, chlebek z masełkiem albo paróweczka (codziennie coś innego)
13-owoc na przekąskę i biszkopciki, czasami nie ma ochoty, woli deser ryżowy
15-obiadek (je już wszystko to co my, sami lubimy delikatną zdrową kuchnię, więc nie daję mu nic niestrawnego, jednak jeśli mąż ma ochotę na golonkę, czy coś cięższego na obiad mały dostaje słoiczek)
17-soczek
20-mleczko z kaszką
W nocy raz chce dojeść, a innym razem przesypia całą noc.
Ma 8 ząbków, więc nic już mu nie przecieram
Moja córcia skończyła 10 miesięcy.
o godz. 6:00-7:00 wcina 7 miarek kaszki i 7 miarek mleczka bebiko2 na 250-280 ml.wody
ok 10:00-11:00 albo danonek albo kanapeczka, albo jabłuszko starte z bananem
ok13:00-14:00 obiadek i wtedy albo to co my jemy np zupa lub ziemniaczki z mięskiem albo jak mamy coś ciężkostrawnego to dostaje słoiczek
ok16:30-17:00 danonek jeżeli nie był rano albo owoce musy lub biszkopty i chrupeczki kukurydziane
ok 20:00 po kąpieli ta sama dawka kaszki z mlekiem na kolację. Przesypia całą noc. w miedzy czasie w ciągu dnia dostaje do schrupania biszkopty, lub petitki, lub chrupki, lub chlebuś.
Waży ok 9 kg.
o godz. 6:00-7:00 wcina 7 miarek kaszki i 7 miarek mleczka bebiko2 na 250-280 ml.wody
ok 10:00-11:00 albo danonek albo kanapeczka, albo jabłuszko starte z bananem
ok13:00-14:00 obiadek i wtedy albo to co my jemy np zupa lub ziemniaczki z mięskiem albo jak mamy coś ciężkostrawnego to dostaje słoiczek
ok16:30-17:00 danonek jeżeli nie był rano albo owoce musy lub biszkopty i chrupeczki kukurydziane
ok 20:00 po kąpieli ta sama dawka kaszki z mlekiem na kolację. Przesypia całą noc. w miedzy czasie w ciągu dnia dostaje do schrupania biszkopty, lub petitki, lub chrupki, lub chlebuś.
Waży ok 9 kg.
Tyle sie mówi o otyłości żeby pilnować wagi i diety dziecka .... A tu o dziwo niektore mamy SZOK ciesza sie i wręcz chwalą jak ich dzieci dużo ważą ..nie rozumiem czemu taka fascynacja waga .to jest raczej powod do zmartwienia.... uwierzcie mi a tych czasach to jest moment jak dziecko staje sie grube potem otyle a potem to juz jest szeroki problem dla dziecka i rodzicow ze zdrowiem i walka z tluszczem ....
Nie wypowiadam się za innych, ale mój mały też pija herbatki, soczki, ale wszystko rozcieńczane wodą i to baaardzo mocno. Oczywiście samą wodę też pije-w domu i zawsze na wyjściu. Jak dla mnie danonki są przereklamowane i jeszcze ilość szczątkowa. Generalnie jadłospis wygląda następująco: 7:00-8:00- mleczko (210ml wody +7 miarek), ok 11 kleik ryżowy+owoce lub kasza manna na wodzie+owoce lub kromeczka z wędliną, serkiem lub bułeczka maślana z serkiem, 14:00-15:00 obiadek- generalnie zupki- z mięsem lub bez, albo jakiś sosik, ok 17 deser- jogurt, kisiel lub owoc jeśli nie było wcześniej, kolacja ok20- 210ml wody+mleko+kaszka- po 7 miarek(kaszki wybieram bezmleczne z pełnego przemiału). W ciągu dnia przegryzie czasem herbatniczka.
Nie wiem jak inne mamy, ale ja pilnuję jego wagi, ponieważ należy do dzieci, które wszystko chętnie jedzą a nie chcę aby był ciężkim kluchem, bo i tak sobie dobrze wygląda. Na szczęście przybiera równomiernie.
Nie wiem jak inne mamy, ale ja pilnuję jego wagi, ponieważ należy do dzieci, które wszystko chętnie jedzą a nie chcę aby był ciężkim kluchem, bo i tak sobie dobrze wygląda. Na szczęście przybiera równomiernie.
Mój kiedyś nie chciał pić wody ,teraz chętnie pije ,dodatkowo herbatę jabłko -melisa ,soku za nic nie ruszy ,dwa razy kupiłam na spróbowanie ale wypluł od razu ,akurat z tego się ciesze.Jest drobniutki niedawno skończył 9 mieś o tygodnia sam chodzi .
Pani doktor zaproponowała mi abym dwa razy dziennie dawała kaszkę lub kleik ,nie stosuję się do jej zalecenia na siłę nie będę dziecka paść kaszą ,mały na apetyt nie narzeka lubi coś przekąsić ,lubi owoce mięsko dodam że cały czas go karmię może dlatego jest taki drobny ,nie obrażając nikogo ale widywałam takie duże dzieci w sensie że grube aż szkoda mi takich dzieci w przyszłości będzie problem .
Pani doktor zaproponowała mi abym dwa razy dziennie dawała kaszkę lub kleik ,nie stosuję się do jej zalecenia na siłę nie będę dziecka paść kaszą ,mały na apetyt nie narzeka lubi coś przekąsić ,lubi owoce mięsko dodam że cały czas go karmię może dlatego jest taki drobny ,nie obrażając nikogo ale widywałam takie duże dzieci w sensie że grube aż szkoda mi takich dzieci w przyszłości będzie problem .
hmmm...ja też zawsze zastanawiam się czy moja córcia nie je za mało, ale chyba nie bo ma 81cm i waży 10,5kg. Moja mama zabiła mnie ostatnio stwierdzeniem, że "takie małe dziecko powinno CAŁY czas jeść!!!" Ja na to wielkie oczy i pytam: "czyje dziecko? Bo na pewno nie moje!" Nienawidzę takiego podjadania-uważam że nawet taki mały dzieciak powinien mieć określone posiłki a nie w kółko coś w rączce i w buźce...chyba że się mylę to mnie uświadomcie :)
My jemy tak:
8-9:00 kaszka na śniadanko ok 250ml
10:00 buła z czymś tam albo jogurt albo parówa
13:00 wracamy z podwórka i 250ml mleka z butli do snu
16-17:00 obiad jak wstanie i je z nami
18:00 jabłko, banan
20-21:00 mleko na noc 250ml
Wiem że je późno obiad ale wcześniej śpi a do snu MUSI mieć mleko :/
My jemy tak:
8-9:00 kaszka na śniadanko ok 250ml
10:00 buła z czymś tam albo jogurt albo parówa
13:00 wracamy z podwórka i 250ml mleka z butli do snu
16-17:00 obiad jak wstanie i je z nami
18:00 jabłko, banan
20-21:00 mleko na noc 250ml
Wiem że je późno obiad ale wcześniej śpi a do snu MUSI mieć mleko :/
Haha :) dobre! Moja córka za 7dni skończy 9mieś. i waży ledwo co 8,3kg :) od małego nie za bardzo chce pić mleko, za to uwielbia obiady, wszystko co nie jest mlecznym produktem no i je mniej więcej tak:
1) 150ml mleka
2) 150ml kaszki na mleku
3) potrafi zjeść 400g słoikowego obiadu i jeszcze jej mało
4) 150ml kaszki na mleku
5) 100-150 mleka
W między czasie je owoce. No i to by było na tyle :) I dopiero wyrasta jej 1 ząbek.
1) 150ml mleka
2) 150ml kaszki na mleku
3) potrafi zjeść 400g słoikowego obiadu i jeszcze jej mało
4) 150ml kaszki na mleku
5) 100-150 mleka
W między czasie je owoce. No i to by było na tyle :) I dopiero wyrasta jej 1 ząbek.
Mój mały Dominik ma 10 miesiecy ponad i tez nie chce jesc od dluzszego czasu juz sama nie wiem co mam robić naslucham sie od innych mam co to ich dziecko nie je i nie wyprawia mały mój juz siedzi raczkuje i wstaje przy wszystkim do czego dosiega ale wazy 8 kilo urodzil sie to wazyl niecale 3 kilo:(w nocy karmie go piersia nawe 2-3 razy jak rano wstaje to odrazu gotuje mu kasze manna okolo 250 ml zazwyczaj zje polowe i nie chce poźniej je jogurt z Nestle to tez podziubie potem próbuje dac mu puding to zjada cały owocowe musy zastepuje co drugi dzien jogurt. na obiadek gotuje mu zypke to czasami zje a czasami nie ale za to zjada dwa bagneciki z kurczaka zawsze! w miedzy czasie zawsze pocycka sobie a na kolacje to zje kaszy troche i piers i idzie spac:D i nie wiem co robic zeby wiecej jadł
oj wy to sie tak znacie na dzieciach ze szok mowic moj malec bedzie mial 18 list. 11 miesiac a wazy ponad 12 kg w tym ze je tylko 4 razy dziennie chodzi i wstaje samodzielnie bez zadnej pomocy. I umie juz mowic slowa takie jak; daj, nie, tak, mam, spac i jesc ma 6 zabkow z przodu od gory 4 i 2 od dolu w tym ida mu z tylu jeszcze dwa. A co do poslkow to zjada prawie to co ja rano jak wstanie kolo 8 to zje bulke po pija cherbatka na obiad kolo 12 troszke zupki zalezy jaka jest na obiad pozniej troche drugiego dania pobawi sie na podwurku i jak pojdzie spac o 15 tak do 17 spi no i kolo 18 zje jakas przegryzke na zab tak do 21 przed spaniem zje kolacje i idzie spac juz na noc i spi az do rana czasem jak chce sie mu pic to pomarudzi ale mleka to wogole mi nie pije.
Nie przejmuj się z opowieści mojej mamy ja też byłam niejadkiem i jakoś wyrosłam, nie chorowałam i do tej pory mam się dobrze:) Dzieci są różne i różnie się rozwijają, jak ja miałabym słuchać wszystkiego co mówią, moje dziecko wyglądałoby jak parówka:) Mój synek waży 8600 i za tydzień kończy 10 m-cy może nie ma jakiejś zawrotnej wagi, ale uważam że jest wysoki i rozwija się dobrze.
Nasz jadłospis:
8-9 kasza mleczno ryżowa 210ml
10-11 jakieś owoce ze słoiczka, musli coś ze zbożami, twarożkiem lub jogurtem
Drzemka
12-13 kasza mleczno ryżowa, jajeczko na masełku lub paróweczka
Spacerek
15-16 zupka gotowana przeze mnie
Drzemka
17 obiadek jakieś ziemniaczki z sosikiem, ryz z jabłkami, gołąbek w zależności co ja mam akurat na obiad:)
20 kasza na dobranoc
Nie zawsze zjada mi wszystko, ale go nie zmuszam (złe wspomnienia z dzieciństwa)
Noce przesypia mi całe... chyba że akurat wychodzi ząbek:)))
Nasz jadłospis:
8-9 kasza mleczno ryżowa 210ml
10-11 jakieś owoce ze słoiczka, musli coś ze zbożami, twarożkiem lub jogurtem
Drzemka
12-13 kasza mleczno ryżowa, jajeczko na masełku lub paróweczka
Spacerek
15-16 zupka gotowana przeze mnie
Drzemka
17 obiadek jakieś ziemniaczki z sosikiem, ryz z jabłkami, gołąbek w zależności co ja mam akurat na obiad:)
20 kasza na dobranoc
Nie zawsze zjada mi wszystko, ale go nie zmuszam (złe wspomnienia z dzieciństwa)
Noce przesypia mi całe... chyba że akurat wychodzi ząbek:)))
A moj ma juz 11 mcy. Wazy niecale 8,5kg. Wyglada dobrze, tzn nie chudo. Proporcjonalnie. A zjada:
rano ok.9 180 ml mleka
ok. 10 -150 kaszki mlecznej mannej
ok. 11.30 maliny z kleikiem ryozwym
drzemka
ok. 14 obiad (zupa -moja lub gotowa-maly sloki, IIgie danie ok. 3/4 duzego sloika, zwykle ziemniaki/kasza kukur; ryba/mieso/gołąb/żółtko; marchewka/dynia;masło/olej rzepak.)
ok.16 maliny\gruszki z kaszka mleczna ryzowa
ok. 19 kolacja kaszka na dobranoc
ok. 20 mleko na dobranoc 180ml
Przesypia 12 godzin, robi 3-4 kup. Wydaje mi sie ze dobrze je i niemalo.Ale do roku raczej nie bedzie mial 10kg, moze ma szybki metabolizm... Nie domaga sie jedzenia, bo karmie go w pore, zanim zacznie krzyczec ;).
rano ok.9 180 ml mleka
ok. 10 -150 kaszki mlecznej mannej
ok. 11.30 maliny z kleikiem ryozwym
drzemka
ok. 14 obiad (zupa -moja lub gotowa-maly sloki, IIgie danie ok. 3/4 duzego sloika, zwykle ziemniaki/kasza kukur; ryba/mieso/gołąb/żółtko; marchewka/dynia;masło/olej rzepak.)
ok.16 maliny\gruszki z kaszka mleczna ryzowa
ok. 19 kolacja kaszka na dobranoc
ok. 20 mleko na dobranoc 180ml
Przesypia 12 godzin, robi 3-4 kup. Wydaje mi sie ze dobrze je i niemalo.Ale do roku raczej nie bedzie mial 10kg, moze ma szybki metabolizm... Nie domaga sie jedzenia, bo karmie go w pore, zanim zacznie krzyczec ;).
Mój Dominik ma 10 miesięcy waży 10,5 kg mierzy 78 cm. Od niedawna pije mleko kozie UHT bo ma stwierdzoną skazę białkową a miałam już dosyć Bebilonu Pepti i innych bo mają mało wapnia. Jego jadłospis wygląda tak:
8.00-9.00 250 ml kaszki Nestle 8 zbóż na mleku kozim (z butli)
W między czasie pół buteleczki Bobo Fruta i parę chrupek kukurydzianych
12.30-13.00 Obiadek ze słoiczka 220 g + żółtko co drugi dzień
Drugie pół Bobo Fruta i parę chrupek kukurydzianych
16.00-17.00 starte jabłuszko i gruszka lub słoiczek owocowy
18.30-19.30 mały jogurt kozi smakowy ( przeważnie co drugi dzień Mały w tych godzinach nie zawsze jest głodny)
21.00-21.30 250 ml kaszki ryżowej samakowej BoboVita na mleku kozim (z butli)
Mały przesypia całe noce czasem jak marudzi to podaje mu wodę lub herbatkę Humany Słodkich snów. Kupa przeważnie 2 razy dziennie. Ma 8 zębów i ładnie gryzie chrupki czy grubsze kawałki w obiadkach.
Pozdrawiam
8.00-9.00 250 ml kaszki Nestle 8 zbóż na mleku kozim (z butli)
W między czasie pół buteleczki Bobo Fruta i parę chrupek kukurydzianych
12.30-13.00 Obiadek ze słoiczka 220 g + żółtko co drugi dzień
Drugie pół Bobo Fruta i parę chrupek kukurydzianych
16.00-17.00 starte jabłuszko i gruszka lub słoiczek owocowy
18.30-19.30 mały jogurt kozi smakowy ( przeważnie co drugi dzień Mały w tych godzinach nie zawsze jest głodny)
21.00-21.30 250 ml kaszki ryżowej samakowej BoboVita na mleku kozim (z butli)
Mały przesypia całe noce czasem jak marudzi to podaje mu wodę lub herbatkę Humany Słodkich snów. Kupa przeważnie 2 razy dziennie. Ma 8 zębów i ładnie gryzie chrupki czy grubsze kawałki w obiadkach.
Pozdrawiam
Moje dziecko mialo podobne problemy, ale pediatra powiedziala ze stosowanie mleka koziego nie ma podstaw medycznych, bo to rowniez jest zwierze kopytne.
Czy wszystkie objawy zniknely, czy jakies sie utrzymaly?
Moje dziecko na poczatku mialo skaze bialkowa. Jak karmilam piersia, musialam zazywac wapn w tabletkach i 0 nabialu. Kiedy malego odstawilam i przeszlam na bebilon zwykly, to byly na poczatku nie takie kupy, biegunka z krwia i ranki za uszami, ale po ok tygodniu wszystko zniknelo. Na wszelki wypadek przez 2 tyg pil bebilon pepti ale po powrocie do zwyklego wszystko bylo ok.
Waham sie czy podawac mu nabial...
Czy wszystkie objawy zniknely, czy jakies sie utrzymaly?
Moje dziecko na poczatku mialo skaze bialkowa. Jak karmilam piersia, musialam zazywac wapn w tabletkach i 0 nabialu. Kiedy malego odstawilam i przeszlam na bebilon zwykly, to byly na poczatku nie takie kupy, biegunka z krwia i ranki za uszami, ale po ok tygodniu wszystko zniknelo. Na wszelki wypadek przez 2 tyg pil bebilon pepti ale po powrocie do zwyklego wszystko bylo ok.
Waham sie czy podawac mu nabial...
Kiedyś jak dzieci miały alergie na krowie mleko to piły kozie i nie było wyjścia bo nie było Bebilonów pepti i innych. Moja pediatra-alergolog (bardzo szanowana lekarka) sama mi to zaproponowała. Mały super toleruje kozie tak samo jak i serki i jogurty z koziego mleka, które są niezbędne dla budowania koścca. Odkąd zaczął pic kozie mleko zaczął też wszystko jeść (wcześniej tylko słoiki). Dalej oczywiście po zjedzeniu czegoś z mlekiem krowy ma biegunkę i wysypkę dlatego nie ryzykuję. Nie ma się co oszukiwać, że mleko kozie jest 100 razy zdrowsze od preparatu mlekozastępczego, ma sporo wapnia. Cenowo wychodzi podobnie. Te teorie, że to mleko od zwięrząt kopytnych s****ta ta mnie śmieszą i moim zdaniem są naciąganiem na preparaty mlekozastępcze. Jak dziecko zacznie pić kozie to jest to pierwszy krok aby za jakiś czas przyzwyczaić organizm do krowiego czy zwykłego modyfikowanego. Oczywiście wszystko stopniowo.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Moj synek ma 10 miesiecy. Od dwoch miesiecy jego jadlospis wyglada nastepujaco:
10.00 kleik ryzowy 200 ml
13.00 mleko 200 ml
16.00 sloiczek obiadku robionego przeze mnie(daje wszystko ,oprocz kapusty i cebuli),oraz maly sloiczek deserku,rowniez wlasnej roboty(robie wszystkie owoce)
19.00 kaszka owocowa na mleku
22.00 mleko
Gdy maly ma ochote podaje rumianek lub koperkowa herbatke(50ml-150 ml dziennie)
Maly wazy 12 kg .Nie jest gruy ,tylko duzy(wysoki)Duzy sie urodzil 4.200
Lekarz jest zachwycony rozwojem i jadlospisem.
Dziecko samo wie kiedy chce pic.
Przypominam,ze kazde dziecko jest inne,wiec albsolutnie nie zgdodze sie z nizej opisanymi komentarzami,ze dzieci sa wychudzone lub utuczone.Kazde dziecko inaczej sie rozwija. Pozdrawiam
10.00 kleik ryzowy 200 ml
13.00 mleko 200 ml
16.00 sloiczek obiadku robionego przeze mnie(daje wszystko ,oprocz kapusty i cebuli),oraz maly sloiczek deserku,rowniez wlasnej roboty(robie wszystkie owoce)
19.00 kaszka owocowa na mleku
22.00 mleko
Gdy maly ma ochote podaje rumianek lub koperkowa herbatke(50ml-150 ml dziennie)
Maly wazy 12 kg .Nie jest gruy ,tylko duzy(wysoki)Duzy sie urodzil 4.200
Lekarz jest zachwycony rozwojem i jadlospisem.
Dziecko samo wie kiedy chce pic.
Przypominam,ze kazde dziecko jest inne,wiec albsolutnie nie zgdodze sie z nizej opisanymi komentarzami,ze dzieci sa wychudzone lub utuczone.Kazde dziecko inaczej sie rozwija. Pozdrawiam
Wiatm,Mój Synek skończył 10 miesiecy ,rano jak wstaje o 8 je butelke mleka bebilon 180 ml,pozniej wafelka miedzy czasie, kolo godziny 12 je jogurcika jakis owoc, kolo 15 je na obiadek albo zupke albo ziemniaczki zmieskiem lub z rybka.kolo 17 przed drzemka je mleko 160ml jakies ciasteczko jak wstanie i dopiero przed snem przed 20sta butelke mleka 160ml i czasami mu sie zdarza zjesc nawet dwa razy w nocy butele,jest wciaglym ruchu .wazy nie cale 10 kilogramow.
U nas wygląda to tak:
6.00 100 mleka/ żadkiej kaszki
9.00 śniadanie (2 kanapeczki z wędlina lub 2 naleśniki lub jajecznica z 2 jaj lub 2 kromki chlebka w jajku lub miseczka kaszki gęstej itd...)
12.00 miseczka ococów
15.00 obiad
17.00 deser (jogurt, kisiel, kaszka manna)
19.30 100-130 ml mleka z kleikiem
Po śniadaniu czasem dostanie biszkopta, a po deserze kilka chrupków kukurydzianych.
6.00 100 mleka/ żadkiej kaszki
9.00 śniadanie (2 kanapeczki z wędlina lub 2 naleśniki lub jajecznica z 2 jaj lub 2 kromki chlebka w jajku lub miseczka kaszki gęstej itd...)
12.00 miseczka ococów
15.00 obiad
17.00 deser (jogurt, kisiel, kaszka manna)
19.30 100-130 ml mleka z kleikiem
Po śniadaniu czasem dostanie biszkopta, a po deserze kilka chrupków kukurydzianych.
Witam mamusie! Proszę powiedzcie mi czy to co i ile je moja 10 miesięczna córeczka jest ok?
Nie piszę godzin tylko ogólnie, więc w ciągu dnia wygląda to tak:
400-500ml (kaszka na wodzie, sinlac, mleko z kaszką)
obiadek-200g
deserek 130g
jogurt nestle 100g
czasem troszkę chleba, chrupki kukurydziane, jajecznica itp...
herbatka 100 - 120 ml , soczków nie lubi
waży 9 kg, wzrost 78 cm, waga urodzeniowa 2950kg
Dziękuję za odpowiedź
Nie piszę godzin tylko ogólnie, więc w ciągu dnia wygląda to tak:
400-500ml (kaszka na wodzie, sinlac, mleko z kaszką)
obiadek-200g
deserek 130g
jogurt nestle 100g
czasem troszkę chleba, chrupki kukurydziane, jajecznica itp...
herbatka 100 - 120 ml , soczków nie lubi
waży 9 kg, wzrost 78 cm, waga urodzeniowa 2950kg
Dziękuję za odpowiedź
dziecko w nocy ma spać a nie jeść ja mam 10 miesięczną dziewczynkę męczyłam się w nocy bo często wstawała w nocy na jedzenie i powiedziałem basta( w dzień jadła bardzo mało), więc jak chciała jeść dałam jej wodę 2 noce nie spałam bo płakała ale trzecią w końcu zaczęła spać całą noc bez prezerwy to już dr drugą od odstawienia nocnego karmienia ,
coreczka ma 10 miesiecy, wazy ok 8kg ( malo,ale miesci sie w centylach) ma tylko 2 zabki i dostaje:
po przebudzeniu ok 7-8- 90 ml mleka ( nie chce wiecej)
ok 10- 150 ml kaszki + banan lub jablko albo inny owoc
ok 12.00-lunch:) budyn lub kisiel, platki owsiane na mleku mod. albo jakis gotowy deserek
ok 15.00 obiadek ok 150-180 g
w miedzyczasie sucharki, biszkopty, flipsy,wafle ryzowe,chlebek + ok 150 ml soczku
ok 19-180 ml mleka z kleikiem +kaszka
po przebudzeniu ok 7-8- 90 ml mleka ( nie chce wiecej)
ok 10- 150 ml kaszki + banan lub jablko albo inny owoc
ok 12.00-lunch:) budyn lub kisiel, platki owsiane na mleku mod. albo jakis gotowy deserek
ok 15.00 obiadek ok 150-180 g
w miedzyczasie sucharki, biszkopty, flipsy,wafle ryzowe,chlebek + ok 150 ml soczku
ok 19-180 ml mleka z kleikiem +kaszka
moj mały ma 9.5 miesiaca wazy ok 10 kg i ma 75cm i nie uwazam ze jest za gruby ..rano po przebudzeniu dostaje kaszke albo bułeczke z mleczkiem ok 7-8 potem ok 12-13 obiadek sredni ..ok 17 mleczko 180 o 20.30 180mleka z kleikiem i w nocy budzi siera na mleczko daje mu 120-150ml. miedzy czasie dojada chrupki ,owocki .
Witam. Dokładnie przeczytałam wszystkie wypowiedzi i muszę stwierdzić, ze jestem w lekkim szoku. Moja córcia urodziła sie duża- 4230 g, 60 cm, była 2 tyg po terminie, ja z cukrzycą ciażową i gestozą. Ale to mało istotne. Obecnie ma 8,5 mca i waży 8200 g, wzrost ok 75 cm- nosi ubranka w rozmiarze 74.
Nasz dzień wygląda tak.
ok 7 pobudka
ok 7:30 mleko z piersi
ok 8:30 50 ml wody
pk 10 mleko z piersi i drzemka ok 2 godzin
ok 13 obiadek, zazwyczaj gotuję sama, mięsko, warzywa, czasem trochę kaszy jeczmiennej, odrobina oleju, 2 x w tyg pół zółtka, 1-2 x w tyg rybka, porcja w zależności od apetytu, ok 150-180 ml
ok 15 mleko z piersi i drzenmka, ok 1 godz
ok 17:30 łyżka kaszki nestle zdrowy brzuszek na wodzie (czasem kleik ryzowy) + mały słoiczek owoców. Czasem daję starte jabłko/gruszkę do kaszki.
ok 20 kapiel
ok 20:30 mleko z piersi i sen
Jedna pobudka w nocy ok 1- wypija troszkę mleka z piersi i śpi do rana.
Kaszke wybrałam taką, ponieważ jako jedna z nielicznych nie zawiera cukru. Czasem jak zje mniej owoców (zetrę jej małe jabłuszko) albo gdy ma mniejszy apetyt, daję jej ok 50 ml soczku, czasem gerber gruszkowy(rozcieńczony wodą) albo bobofruit po 4 mcu(tylko one są bez cukru).
W tzw miedzyczasie 2-3 chrupki kukurydziane, żeby uczyła się gryzienia. Ma 3 ząbki, czwarty w drodze.
Nie chcę nikogo obrażać, ale dziwię się, że podajecie produkty z cukrem, konserwantami etc. Zaraz usłyszę, ze chemia jest we wszystkim i nic nie jest pewne:) Ale przeciez mozna czytać etykiety i wybierać "mniejsze zło". Błedy zywieniowe wychodzą po latach.
Moja kuzynka podaje córce danonki od 5 mca życia. Tak zaleciła lekarka.. A przecież sam producent mówi, że one są od 3 rż.
Poruszę jeszcze jedną kwestie. To nieprawda, że jeśli dziecko urodziło sie duże to musi cały czas mieć wysoką wagę. Moja lekarka twierdzi, że naturalne jest to, ze dzieic , które urodziło się jako większe to przybiera mniej a te mniejsze - wiecej. I ok roku waga powinna być podobna. Nie uważam, żeby waga 12 kg dla 8miesiecznego dziecka była prawidłowa.. I chyba nie ma sie czym chwalic, że dziecko je wszystko.. A tłumaczenie, ze je parówki, bo tylko to lubi.. A kto je podał po raz pierwszy? Gdyby dziecko nie poznało smaku parówki, to chyba nie byłoby problemu.
Nie mam zamiaru nikogo obrazać, raczej skłonić do refleksji.
A na koniec dodam, że od kilku osób usłyszałam, ze moje dziecko jest pulchne. Chuda nie jest, jak to niemowlę:) Ale 8 kg 75 cm i 8,5 mca to chyba nie jest dużo.. Po prostu nie rozumiem takich ludzi.. Przecież niejedna matka przejmie się takim komentarzem i moze to się skończyć zmniejszeniem ilości jedzenia. Ale nie każdy myśli i trzeba się z tym pogodzić:)
Pozdrawiam.
Nasz dzień wygląda tak.
ok 7 pobudka
ok 7:30 mleko z piersi
ok 8:30 50 ml wody
pk 10 mleko z piersi i drzemka ok 2 godzin
ok 13 obiadek, zazwyczaj gotuję sama, mięsko, warzywa, czasem trochę kaszy jeczmiennej, odrobina oleju, 2 x w tyg pół zółtka, 1-2 x w tyg rybka, porcja w zależności od apetytu, ok 150-180 ml
ok 15 mleko z piersi i drzenmka, ok 1 godz
ok 17:30 łyżka kaszki nestle zdrowy brzuszek na wodzie (czasem kleik ryzowy) + mały słoiczek owoców. Czasem daję starte jabłko/gruszkę do kaszki.
ok 20 kapiel
ok 20:30 mleko z piersi i sen
Jedna pobudka w nocy ok 1- wypija troszkę mleka z piersi i śpi do rana.
Kaszke wybrałam taką, ponieważ jako jedna z nielicznych nie zawiera cukru. Czasem jak zje mniej owoców (zetrę jej małe jabłuszko) albo gdy ma mniejszy apetyt, daję jej ok 50 ml soczku, czasem gerber gruszkowy(rozcieńczony wodą) albo bobofruit po 4 mcu(tylko one są bez cukru).
W tzw miedzyczasie 2-3 chrupki kukurydziane, żeby uczyła się gryzienia. Ma 3 ząbki, czwarty w drodze.
Nie chcę nikogo obrażać, ale dziwię się, że podajecie produkty z cukrem, konserwantami etc. Zaraz usłyszę, ze chemia jest we wszystkim i nic nie jest pewne:) Ale przeciez mozna czytać etykiety i wybierać "mniejsze zło". Błedy zywieniowe wychodzą po latach.
Moja kuzynka podaje córce danonki od 5 mca życia. Tak zaleciła lekarka.. A przecież sam producent mówi, że one są od 3 rż.
Poruszę jeszcze jedną kwestie. To nieprawda, że jeśli dziecko urodziło sie duże to musi cały czas mieć wysoką wagę. Moja lekarka twierdzi, że naturalne jest to, ze dzieic , które urodziło się jako większe to przybiera mniej a te mniejsze - wiecej. I ok roku waga powinna być podobna. Nie uważam, żeby waga 12 kg dla 8miesiecznego dziecka była prawidłowa.. I chyba nie ma sie czym chwalic, że dziecko je wszystko.. A tłumaczenie, ze je parówki, bo tylko to lubi.. A kto je podał po raz pierwszy? Gdyby dziecko nie poznało smaku parówki, to chyba nie byłoby problemu.
Nie mam zamiaru nikogo obrazać, raczej skłonić do refleksji.
A na koniec dodam, że od kilku osób usłyszałam, ze moje dziecko jest pulchne. Chuda nie jest, jak to niemowlę:) Ale 8 kg 75 cm i 8,5 mca to chyba nie jest dużo.. Po prostu nie rozumiem takich ludzi.. Przecież niejedna matka przejmie się takim komentarzem i moze to się skończyć zmniejszeniem ilości jedzenia. Ale nie każdy myśli i trzeba się z tym pogodzić:)
Pozdrawiam.
Witam!Wiekszosc z rodzicow,szczegolnie my Mamy dbamy o nasze dzieci. Staramy sie wybierac produkty jak najzdrowsze itd. Ja sie z pania nie zgadzam, ze jedzenie wszystkiego jest zle. Od zaraznia dziejow dzieciaki jadly wszystko od 8,ego miesiaca zycia.Dawniej kobiety moczyly szmaty w wodzie z cukrem i dawaly dzieciom.I wiele innych mam przykladow. Otylosci jakos nie mialy. To prawda,iz nawyki zywieniowe wychodza pozniej, ale chyba nikt im nie daje batonow. Mozna by sie tez powolac,iz otylosc to sprawa genetyczna, wiec mysle, ze nie mozemy tak generalizowac. Parowki tez sa dla babli(trzeba tylko czytac sklad by nie byly to mieso oddzielone mechanicznie i jakies skorki itd, ale jesli ma 80% wieprzowiny i reszte kurczaka to chyba dosc dobre miesko).Poza tym wszystko zalezy od ukladu pokarmowego brzdaca.Ja mam blizniaki.I oboje dalej sa karmione piersia obiadki tez im gotuje bo wole (bo niby wiecej witamin-chodz nie jestem juz tak pewna bo przy gotowaniu zabija sie bardzo wiele witamin...predzej inny sposob bylby wskazany).owoce jedza,chleb,serki,jogurciki oczywiscie do wieku.Soczki dawalam ale widze ze woda lepiej im wchodzi czy herbata wiec nawet lepiej.A poza tymi normalnymi rzeczami kaszki wszelkiego rodzaju od zdrowego brzuszka po kukurydziane innych firm niz nestle po slodkie truskawkowe ktorych za duzo nie zjadaja o dziwo).Ale daje im tez chleb z serkiem,flipsy,parowki,z dwa razy jadly z szynka,raz dalam im sprobowac dzemu, kawalek drozdzowego czy innych rzeczy. Nie jestem za nauka slodyczy, sama chce by jadly po 2 roku zycia, ale potestowac pozwalam,bo dzieko pobudza zmysly...i poznaje smaki a o to chodzi. Dawniej czekolada byla w aptekach i dziecku sie podawalo tafelek na rozwolnienie i czy te matki byly zle??A dzieci grubasy??Mysle ze trzeba z rozstakiem i madrze ale tez nie pod kloszem,bo to tez nie dobre...Mialam ciocie ktora jak samochod jechal zaslaniala dziecko, wszystko parzyla byla poprostu nadgorliwa i az przesadzala z zabijaniem tych bakterii.Potem dzieciaki dorosly poszly do szkoly zjadly gryza kanapki od innych i mialy bol brzucha,bo organizm byl nie przystosowany.Wsyztko bylo jak w muzeum i sceptyczne i zdezynfekowane.To chyba tez nie sluzy dziecia.Trzeba wszystko ale z umiarem!Moje od 8mego miesiaca jadly dobrze i lekarz mowil jedza sa zdrowe to niech jedza...i sa szczuple malutka to jak ruszynka drobniutka a chlopiec ciezki ale to chyba kosci jego,bo tez jest szczuply.....ps.prosze wierzyc ze i wiele niby przebadanych i zdrowych produktow bylo szkodliwych.Ostatni dopatrzono sie ze znana firma produkowala smoczki z pierwiastkiem dosc szkodliwym,a firma droga znana niemiecka,wiec....potem byl skandal z jedzeniem ze sloiczkow,wiec roznie to bywa...musialby czlowiek pol dnia spedzic czytajac etykietki(ja tez na nie patrze,ale zdrowa zywnosc jest w sklepach ekologicznych i dosc droga)reszta to w duzej wiekszosc witamina E ).I powiem pani na koniec iz w mojej rodzinie je sie wszystko, mama na drugie sniadanie zawsze ciasto z kawa.I jakos nikt nie jest gruby.NAtomiast moja tesciowa kochana kobieta dba o dzieci by nie jadly nic nie zdrowego,jajka za duzo cholesterolu...nie na oliwie oliwa z oliwek,gotuje nie smazy dusi itd.I wiekszosc jej rodziny jest przy kosci dlaczego??Olej z oliwek jest zalecany do 2 lyzek a nie odrobina, a ryby bynajmniej u mnie mowi sie ze po roczku mozna dac dziecia a nie w 10 miesiacu.wiec to tez zalezy od lekarza i gdzie sie mieszka.U nas sie dziecia skarpety na nozki zaklada bo zmarzna, a w innych krajach sciagla by sie hartowaly....zloty srodek to umiec poprostu wywazyc co i ile i kiedy.
Witam:) Cieszę się, że dyskusja się rozwija. Jak już wspomniałam to tylko moje zdanie. Absolutnie nie mam zamiaru nikogo przekonywać do moich racji:) Każda matka sama wie najlepiej czego potrzebuje jej dziecko.
Jestem osobą zawodowo związaną z branżą zdrowotną, dlatego mam pewne podstawy na temat zdrowego żywienia i produkcji żywności. Oczywiście, zgadazam sie, że kiedyś "dzieci jadły wszystko i nic im nie było", tylko powarzam z- zaniedbania wychodzą po latach. Niemowlę to nie mały dorosły, organizm tak małego dziecka, zwłaszcza układ pokarmowy, nie jest taki jak dorosłego, chłonie wszystko niczym gąbka, dlatego ja uważam na dietę mojej córki. Myslę, że w pierwszym roku życia z powodzeniem mogę odpuścić sobie podawanie parówek, pasztetów, słodyczy. Raczej nie ma tam nic wartościowego:)
Dodam, że nie jestem osobą "przegiętą" w sprawach odżywiania. Ale podkreślam, ten pierwszy rok jest kluczowy, warto wstrzymać sie z pewnymi rzeczami. Lepiej jak parówke zje pźóniej niż wcześniej:) A odnośnie paróweczek dla niemowląt, niby pozbawione mmo, ale to i tak mięso najgorszej jakosci, niestety.
Nie jestem również przewrażliwiona na punkcie bezpieczeństwa, zdrowia. Moje dziecko śpi przy uchylonym oknie, nie nosi skarpet(co wywołuje zgrozę wśród babć:)), ubieram je stosunkowo lekko, nie sterylizuje jej zabawek, nie żyjemy w absolutnej czystości. U nas jest po prostu normalnie. Córka jest bardzo samodzielna, nie wołam za nią co chwilę :uważaj, bo się przewrócisz:) Na pewno nie jestem nadopiekuńczą matką.
Na zakończenie dodam, że jej dieta uległa zmianie. Rano córka wypija mleko z piersi, potem woda i chlebek żytni(kawałek skórki z kawałkiem środka) z masełkiem bądź serkiem bieluch (moim zdaniem najzdrowszy z możliwych:)- moze dla kogos to dziwne, ale skoro czytam skład i tu nie ma żadnych zbędnych dodatków a w innych- np. almette- są, to nie rozumiem dlaczego miałabym podjąć inną decyzję, naprawdę nie rozumiem..), później znowu mleczko i drzemka. Obiadek, 2 godz później deserek z łyzką jogurtu naturalnego (bez cukru:)). Potem mleczko do spania i drzemka. Na kolacje kaszka zdrowy brzuszek na wodzie, kąpiel i dopicie mleczkiem. W międzyczasie 3-4 chrupki kukurydziane (bez soli:))
Pozdrawiam i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam. Krytyka nie jest moim celem.
Jestem osobą zawodowo związaną z branżą zdrowotną, dlatego mam pewne podstawy na temat zdrowego żywienia i produkcji żywności. Oczywiście, zgadazam sie, że kiedyś "dzieci jadły wszystko i nic im nie było", tylko powarzam z- zaniedbania wychodzą po latach. Niemowlę to nie mały dorosły, organizm tak małego dziecka, zwłaszcza układ pokarmowy, nie jest taki jak dorosłego, chłonie wszystko niczym gąbka, dlatego ja uważam na dietę mojej córki. Myslę, że w pierwszym roku życia z powodzeniem mogę odpuścić sobie podawanie parówek, pasztetów, słodyczy. Raczej nie ma tam nic wartościowego:)
Dodam, że nie jestem osobą "przegiętą" w sprawach odżywiania. Ale podkreślam, ten pierwszy rok jest kluczowy, warto wstrzymać sie z pewnymi rzeczami. Lepiej jak parówke zje pźóniej niż wcześniej:) A odnośnie paróweczek dla niemowląt, niby pozbawione mmo, ale to i tak mięso najgorszej jakosci, niestety.
Nie jestem również przewrażliwiona na punkcie bezpieczeństwa, zdrowia. Moje dziecko śpi przy uchylonym oknie, nie nosi skarpet(co wywołuje zgrozę wśród babć:)), ubieram je stosunkowo lekko, nie sterylizuje jej zabawek, nie żyjemy w absolutnej czystości. U nas jest po prostu normalnie. Córka jest bardzo samodzielna, nie wołam za nią co chwilę :uważaj, bo się przewrócisz:) Na pewno nie jestem nadopiekuńczą matką.
Na zakończenie dodam, że jej dieta uległa zmianie. Rano córka wypija mleko z piersi, potem woda i chlebek żytni(kawałek skórki z kawałkiem środka) z masełkiem bądź serkiem bieluch (moim zdaniem najzdrowszy z możliwych:)- moze dla kogos to dziwne, ale skoro czytam skład i tu nie ma żadnych zbędnych dodatków a w innych- np. almette- są, to nie rozumiem dlaczego miałabym podjąć inną decyzję, naprawdę nie rozumiem..), później znowu mleczko i drzemka. Obiadek, 2 godz później deserek z łyzką jogurtu naturalnego (bez cukru:)). Potem mleczko do spania i drzemka. Na kolacje kaszka zdrowy brzuszek na wodzie, kąpiel i dopicie mleczkiem. W międzyczasie 3-4 chrupki kukurydziane (bez soli:))
Pozdrawiam i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam. Krytyka nie jest moim celem.
Hmm, przeczytałam większość dyskusji i zastanawia mnie czemu dajecie swoim dzieciom w wieku 10 miesięcy tak dużo mleka. Większość posiłków to mleko, albo coś na mleku (kaszka) albo jogurcik itp. Z tego co wiem to dziecko w tym wieku (10 miesięcy) nie potrzebuje cały czas spożywać mleka. Mój synek skończył 10 miesięcy waży 9,5 kg i ma 80 cm wzrostu. Mój schemat żywieniowy wygląda tak:
9 mleko z piersi (nie wiem ile),
13 zupka ze słoiczka 190-220g (hipp),
17 drugie danie ze słoiczka 190-220g (hipp),
20 kaszka na wodzie z owocami,
22 po kąpieli przed zaśnięciem mleko z piersi.
w nocy mały budzi się kilka razy i szuka piersi - dostaje ją - ostatni raz około 6 rano.
W ciągu dnia w zależności od sytuacji - czasami dostaje jeszcze pierś.
Rozwija się zdrowo, ma 8 zębów i juz zaczyna chodzic samodzielnie. Ucina sobie 2 drzemki w ciągu dnia do 2 godzin max. czasami krócej.
W ciągu dnia pije wodę z niekapka, nie chce pić soków, herbatek nie dawałam jeszcze. Jedyny dylemat jaki mam to że karmię go obiadkami hipp ze słoiczków. Próbowałam mu gotować i nie chce jeść gotowanego przeze mnie jedzenia, a ja nie ukrywam, ze jak się na gotuję, a on weźmie jedną łyżeczkę i później zasznuruje usta to cholera mnie bierze i łatwiej odkręcić słoiczek. Czy jest jakaś forumowiczka, która karmi tak jak ja i może ma ten sam dylemat. Pediatra kiedyś mi powiedziała jak na początku mu gotowałam i podzieliłam się z nią informacją, że mały nie chce tego jeść - chce się Pani, nie łatwiej dac ze słoiczka. Tam jest wszystko kompletne i odpowiednio dobrane do wieku i pełnowartościowe. No właśnie???
9 mleko z piersi (nie wiem ile),
13 zupka ze słoiczka 190-220g (hipp),
17 drugie danie ze słoiczka 190-220g (hipp),
20 kaszka na wodzie z owocami,
22 po kąpieli przed zaśnięciem mleko z piersi.
w nocy mały budzi się kilka razy i szuka piersi - dostaje ją - ostatni raz około 6 rano.
W ciągu dnia w zależności od sytuacji - czasami dostaje jeszcze pierś.
Rozwija się zdrowo, ma 8 zębów i juz zaczyna chodzic samodzielnie. Ucina sobie 2 drzemki w ciągu dnia do 2 godzin max. czasami krócej.
W ciągu dnia pije wodę z niekapka, nie chce pić soków, herbatek nie dawałam jeszcze. Jedyny dylemat jaki mam to że karmię go obiadkami hipp ze słoiczków. Próbowałam mu gotować i nie chce jeść gotowanego przeze mnie jedzenia, a ja nie ukrywam, ze jak się na gotuję, a on weźmie jedną łyżeczkę i później zasznuruje usta to cholera mnie bierze i łatwiej odkręcić słoiczek. Czy jest jakaś forumowiczka, która karmi tak jak ja i może ma ten sam dylemat. Pediatra kiedyś mi powiedziała jak na początku mu gotowałam i podzieliłam się z nią informacją, że mały nie chce tego jeść - chce się Pani, nie łatwiej dac ze słoiczka. Tam jest wszystko kompletne i odpowiednio dobrane do wieku i pełnowartościowe. No właśnie???
A moze spróbuj mieszać obiadek zrobiony własnoręcznie z tym ze słoiczka, najpierw dołóż jedną łyzeczkę, po kilku dniach dwie i stopniowo zmieniaj proporcje.
Odnośnie obrzucania się błotem- myślę, że to wyniki niskiej samooceny. Ja często dziwię się, że matki podają pewne produkty swoim dzieciom, ale staram sie nie krytykować a już na pewno nie obrażam. Każdy ma swoje zdanie, ale chyba można wyrazić je w kulturalny sposób.
Odnośnie obrzucania się błotem- myślę, że to wyniki niskiej samooceny. Ja często dziwię się, że matki podają pewne produkty swoim dzieciom, ale staram sie nie krytykować a już na pewno nie obrażam. Każdy ma swoje zdanie, ale chyba można wyrazić je w kulturalny sposób.
Najbardziej dziwi mnie to, że wszędzie głoszą, że cukier jest szkodliwy, prowadzi do otyłości, próchnicy zębów, osłabia odporność.. Że dieta niemowląt jest bardzo ważna, że nie wolno dosładzać ani dosalać produktów dla dzieci poniżej 1 rz, a później też ostrożnie.
Dlaczego w takim razie zdecydowana większośc produktów specjalnego przeznaczenia żywieniowego- w tym dla dla niemowlą i małych dzieci naszpikowana jest cukrem? Naprawdę trudno znaleźć kaszkę bez cukru albo chociażby z jego rozsądną ilością.. A jogurciki dla niemwoląt? Tam jest masa cukru! Nie wspomnę już o soczkach, np. bobofrut po 6 mc i dalej. Może producenci tych produktów mogliby się kiedyś do tego odnieść..Nie chodzi mi o antycukrową propagandę:)Ale gdzie etyka? Mówić jedno, robic drugie.. Poza tym najzwyczajniej w świecie chciałabym mieć wybór..
Dlaczego w takim razie zdecydowana większośc produktów specjalnego przeznaczenia żywieniowego- w tym dla dla niemowlą i małych dzieci naszpikowana jest cukrem? Naprawdę trudno znaleźć kaszkę bez cukru albo chociażby z jego rozsądną ilością.. A jogurciki dla niemwoląt? Tam jest masa cukru! Nie wspomnę już o soczkach, np. bobofrut po 6 mc i dalej. Może producenci tych produktów mogliby się kiedyś do tego odnieść..Nie chodzi mi o antycukrową propagandę:)Ale gdzie etyka? Mówić jedno, robic drugie.. Poza tym najzwyczajniej w świecie chciałabym mieć wybór..
`Maria, zgadzam się z Tobą w 100%, jeżeli chodzi o parówki, danonki, pasztetową i kaszki. Mój syn ma skończone 8 miesięcy. Cały czas karmię piersią. 3 razy w ciągu dnia i w nocy 1-3 razy. Dopiero powoli wychodzi nam pierwszy ząb więc nie mogę za dużo 'poszaleć'. Obiady robię sama, z mięsem lub rybą, pół żółtka co drugi dzień. Owoce daję ze słoiczka bo jest duży wybór. Jogurty też ze słoiczka z owocami.
Ekspozycję na gluten już zakończyliśmy, ale rzadko daję kaszkę glutenową. Z rana daję kaszkę z cukrem bobovita a na wieczór hipp bez cukru. Chciałam kupować kaszki holle ale są dość drogie w stosunku do tych popularnych na rynku.
Pisałaś że jesteś związana z tym tematem, może mogłabyś polecić mi książkę albo stronę internetową godną uwagi na temat żywienia niemowląt. Niestety pediatra nic sensownego mi nie mówi a wręcz każe postępować zgodne ze schematem w którym oczywiście nic nie pisze.
Ekspozycję na gluten już zakończyliśmy, ale rzadko daję kaszkę glutenową. Z rana daję kaszkę z cukrem bobovita a na wieczór hipp bez cukru. Chciałam kupować kaszki holle ale są dość drogie w stosunku do tych popularnych na rynku.
Pisałaś że jesteś związana z tym tematem, może mogłabyś polecić mi książkę albo stronę internetową godną uwagi na temat żywienia niemowląt. Niestety pediatra nic sensownego mi nie mówi a wręcz każe postępować zgodne ze schematem w którym oczywiście nic nie pisze.
Córeczka 9,5 miesiąca, wazy 10kg. A jemy tak:
9:00 - kaszka manna 180ml
12:00 - obiadek sama gotuję
15:00 - mleko 180ml
19:30 - kleik ryżowy 180ml
w nocy nie je, nie pije, śpi. W międzyczasie, na deser: jabłuszko, morela, banan, maliny, jagody do wyboru. Czasem Flipsa dostanie. Owoc ze słoiczka jeśli nie mam swoich. Obiad dwa dania, czasem jedno, ale wtedy musi się nagryźć bo papek nie robię.
9:00 - kaszka manna 180ml
12:00 - obiadek sama gotuję
15:00 - mleko 180ml
19:30 - kleik ryżowy 180ml
w nocy nie je, nie pije, śpi. W międzyczasie, na deser: jabłuszko, morela, banan, maliny, jagody do wyboru. Czasem Flipsa dostanie. Owoc ze słoiczka jeśli nie mam swoich. Obiad dwa dania, czasem jedno, ale wtedy musi się nagryźć bo papek nie robię.
Jak czytam widze ze u dzieci jak u dorosłych. Jedne jedzą mało i ważą dużo inne jedzą sporo i są chudziny. Moj dzieciak ma 9,5mies waży ok 8200, ale 5 minut nie usiedzi w miejscu. Cały czas raczkuje, staje, chodzi przy meblach lub pomiędzy. I na przemiennie ma dni głodu i obżartucha. Średni dzień wygląda mniej więcej tak:
5.00 - kaszka na mleku 210
9.00 - owocki z małego słoiczka
10.00 - mleko do spania ok 120ml
12,13- miesko domowe mniej więcej mały słoiczek
16- owocki lub jakiś nabiał ze słoiczka (czasami uda mu się zjeść duży słoik)
19.00 - kaszka na mleku 210ml
Nie znosi chrupek, wafelków i innych dziecięcych prszysmaków. Za to kocha soki i kompoty które popija w ciągu dnia cały czas w zależności od pogody od 180 ml do ponad 400ml. W nocy nie je.
I teraz się zastanawiam, więcej jeść nie chce, jest szczupły i wysoki czy on się nie głodzi? Czy tyle dziecku wystarczy? Ma bardzo wrażliwy przewód pokarmowy wymiotuje po wielu rzeczach także rozszerzanie diety jest baaaardzo powolne. Raz na tydzień zje odrobinę żółtka. Poza tym mam miliony gerberów najróżniejszych rodzajów, które na razie odpadają bo aż się otrzepuje jak spróbuje mu podać a jak brnę dalej to jestem porzygana od stóp do głowy. Także juz nie eksperymentuję :).
I jak czytam że sa dzieci 10 miesięczne ważące 11,12 kg ... to się gubię pewnie dlatego że to moje pierwsze dziecię. :)
Pozdrawiam wszystkie mamuski
5.00 - kaszka na mleku 210
9.00 - owocki z małego słoiczka
10.00 - mleko do spania ok 120ml
12,13- miesko domowe mniej więcej mały słoiczek
16- owocki lub jakiś nabiał ze słoiczka (czasami uda mu się zjeść duży słoik)
19.00 - kaszka na mleku 210ml
Nie znosi chrupek, wafelków i innych dziecięcych prszysmaków. Za to kocha soki i kompoty które popija w ciągu dnia cały czas w zależności od pogody od 180 ml do ponad 400ml. W nocy nie je.
I teraz się zastanawiam, więcej jeść nie chce, jest szczupły i wysoki czy on się nie głodzi? Czy tyle dziecku wystarczy? Ma bardzo wrażliwy przewód pokarmowy wymiotuje po wielu rzeczach także rozszerzanie diety jest baaaardzo powolne. Raz na tydzień zje odrobinę żółtka. Poza tym mam miliony gerberów najróżniejszych rodzajów, które na razie odpadają bo aż się otrzepuje jak spróbuje mu podać a jak brnę dalej to jestem porzygana od stóp do głowy. Także juz nie eksperymentuję :).
I jak czytam że sa dzieci 10 miesięczne ważące 11,12 kg ... to się gubię pewnie dlatego że to moje pierwsze dziecię. :)
Pozdrawiam wszystkie mamuski
z tym sokiem to fakt, za dużo, to niezdrowo.
Zrobiłam kiedyś niechcący eksperyment, mój synek był głodny, a że byliśmy na zakupach, to kupiłam mu soczek, żeby wytrzymał powrót do domu. I faktycznie, "najadł" się nieźle tym soczkiem, humor się poprawił i było mu dobrze;) dlatego na co dzień daję mu tylko wodę, soki okazjonalnie. Owoce dostaje z kaszką codziennie na śniadanie, do tego w ciągu dnia zawsze skubnie jakiegoś banana, nektarynkę, więc tyle owoców wystarczy.
Mojej kuzynki córka, straszliwy niejadek i chudzinka, nie pije nic innego niż soki, a potem zwyczajnie nie chce jej się jeść...
Zrobiłam kiedyś niechcący eksperyment, mój synek był głodny, a że byliśmy na zakupach, to kupiłam mu soczek, żeby wytrzymał powrót do domu. I faktycznie, "najadł" się nieźle tym soczkiem, humor się poprawił i było mu dobrze;) dlatego na co dzień daję mu tylko wodę, soki okazjonalnie. Owoce dostaje z kaszką codziennie na śniadanie, do tego w ciągu dnia zawsze skubnie jakiegoś banana, nektarynkę, więc tyle owoców wystarczy.
Mojej kuzynki córka, straszliwy niejadek i chudzinka, nie pije nic innego niż soki, a potem zwyczajnie nie chce jej się jeść...
[url=www.nawieszaczku.pl][/url]
Mam synka, który ma 11 miesięcy. Waga urodzeniowa ok. 3kg (poniżej, niestety ;/ ). Osobiście daje mu z rana (5-8 rano) mleko (według danych producenta mleka modyfikowanego bo nie mam własnego). Później na zmianę obiadek (robię własne obiadki i deserki według norm dla takich maluchów) z deserkiem. Pojemność obiadku czy deserku jest objętościowo taki jak w dużych "gotowcach" znanych producentów żywności dla dzieci (ok. 200 ml). W tym przypadku polecam książkę pt. "Najlepsze na świecie domowe jedzenie dla dzieci" Karin Knight i Tiny Ruggiero. Wieczorem (ok. 20-22godz.) znów mleko. Wychodzi średnio 5-6 posiłków (włączając mleko).
Oczywiście każde dziecko jest inne i potrzebuje innej dawki pożywienia. Powiem szczerze, że nie należy się zbytnio sugerować statystyką gdyż człowiek może zwariować. Sama przeżywałam, że mój synek nie siedział w wieku 6 miesięcy czy nie próbuje sam stać przy podparciu w wieku 8 miesięcy. Oczywiście już jest ok. Najwidoczniej potrzebuje trochę więcej czasu do pewnych rzeczy. Dlatego też uważam, że nie należy się przejmować tym co inne dzieci jedzą czy robią. Daj swojemu dziecku rozwijać się w swoim tempie przy Twoim wsparciu (wiedza i doświadczenie).
Oczywiście każde dziecko jest inne i potrzebuje innej dawki pożywienia. Powiem szczerze, że nie należy się zbytnio sugerować statystyką gdyż człowiek może zwariować. Sama przeżywałam, że mój synek nie siedział w wieku 6 miesięcy czy nie próbuje sam stać przy podparciu w wieku 8 miesięcy. Oczywiście już jest ok. Najwidoczniej potrzebuje trochę więcej czasu do pewnych rzeczy. Dlatego też uważam, że nie należy się przejmować tym co inne dzieci jedzą czy robią. Daj swojemu dziecku rozwijać się w swoim tempie przy Twoim wsparciu (wiedza i doświadczenie).
Moja Maja ma 9 i pol miesiaca i wazy ok 9kg.
Menu Majusi wyglada tak:
7-8 kanapka z szynka
Ok 10 owoce i biszkopcik lub wafla ryzowa
Ok 12 lub 14 (zalezy kiedy idzie spac) obiadek
potem deserek ok 16 budyn na mleku sojowym lub owoce
o 18 30 idzie sie kapac
ok 19 dostaje 150ml mleka sojowego
ok 22 mleko sojowe z kleikiem ryzowym 210ml
i spi do 7 czasem do 7.30.
W nocy sie budzi :-\ale dam jej smoka i idzie dalej spac :-)
Niestety podejzenia o skaze i wszystko co sojowe je i pije :-)
Dodam ze w dzien bardzo malo pije ...niechce.
Menu Majusi wyglada tak:
7-8 kanapka z szynka
Ok 10 owoce i biszkopcik lub wafla ryzowa
Ok 12 lub 14 (zalezy kiedy idzie spac) obiadek
potem deserek ok 16 budyn na mleku sojowym lub owoce
o 18 30 idzie sie kapac
ok 19 dostaje 150ml mleka sojowego
ok 22 mleko sojowe z kleikiem ryzowym 210ml
i spi do 7 czasem do 7.30.
W nocy sie budzi :-\ale dam jej smoka i idzie dalej spac :-)
Niestety podejzenia o skaze i wszystko co sojowe je i pije :-)
Dodam ze w dzien bardzo malo pije ...niechce.
a moja Laura ma skończone 10 miesięcy i jeszcze nie podawałam jej pieczywa. zadziwia mnie to że dzieci jedzą w jej wieku już jajecznicę smażoną na maśle. ja osobiście zwolenniczką masła nie jestem osobiście wolę olej rzepakowy dodawać do jej obiadków. a tym bardziej smażone potrawy to wykluczam co najmniej do 2 roku życia. ma dopiero dwa ząbki ale ponoć to dobrze że tak późno. jej menu wygląda tak:
7.30-8.00 220 mleka bebilon comfort
ok10.00 co drugi dzień żółtko gotowane na pół twardo ewentualnie biszkopciki, chrupki, tzw coś na ząb;)
11.00-11.30 kaszka mleczno zbożowa, pszenna
14.00-14.30 obiadek mięsko, lub rybka do tego warzywa i makaron, kasza, ziemniak, ryż do wyboru
17.00-17.30 180 mleka bebilon
18.30 owoce przetarte
19.30-20.00 po kąpieli kaszka na dobranoc ryżowa lub inna
generalnie o 21 mała już śpi. w nocy nie ma żadnych pobudek, jeśli się już zdarzy to łyk przegotowanej wody i śpimy do 7.00 a czasem i dłużej;)
7.30-8.00 220 mleka bebilon comfort
ok10.00 co drugi dzień żółtko gotowane na pół twardo ewentualnie biszkopciki, chrupki, tzw coś na ząb;)
11.00-11.30 kaszka mleczno zbożowa, pszenna
14.00-14.30 obiadek mięsko, lub rybka do tego warzywa i makaron, kasza, ziemniak, ryż do wyboru
17.00-17.30 180 mleka bebilon
18.30 owoce przetarte
19.30-20.00 po kąpieli kaszka na dobranoc ryżowa lub inna
generalnie o 21 mała już śpi. w nocy nie ma żadnych pobudek, jeśli się już zdarzy to łyk przegotowanej wody i śpimy do 7.00 a czasem i dłużej;)
Dokładnie tak jak piszesz.
Mój synek ma niecałe 10 miesięcy i najpierw raczkował/czworakował, potem nauczył sie wstawac a dopiero w 9 miesiącu sam usiadł.
Każdy człowiek jest inny,ma wlasne tempo rozwoju, inne potrzeby zywieniowe, rozna aktywnosc. Kiedy czytam te bzdury "wszechwiedzacych" matek, to az mnie oczy bola od ich niepojetej glupoty ( w mysl tego,ze ich dziecko na pewno jest idealne, a wszystkie inne albo za grube,albo za chude). Jedna matka wychowuje swoje pociechy ksiazkowo, wg. schematu zywienia, inna wprowadza sama nowe posilki, co wcale nie oznacza,ze jest zla matka i zadna z pseudoznawczyn nie powinna zwracac jej w taki sposob uwage.
Mój synek ma niecałe 10 miesięcy i najpierw raczkował/czworakował, potem nauczył sie wstawac a dopiero w 9 miesiącu sam usiadł.
Każdy człowiek jest inny,ma wlasne tempo rozwoju, inne potrzeby zywieniowe, rozna aktywnosc. Kiedy czytam te bzdury "wszechwiedzacych" matek, to az mnie oczy bola od ich niepojetej glupoty ( w mysl tego,ze ich dziecko na pewno jest idealne, a wszystkie inne albo za grube,albo za chude). Jedna matka wychowuje swoje pociechy ksiazkowo, wg. schematu zywienia, inna wprowadza sama nowe posilki, co wcale nie oznacza,ze jest zla matka i zadna z pseudoznawczyn nie powinna zwracac jej w taki sposob uwage.
a mój Olo tak na śniadanie kanapka z czyms tam moze być pasztet, jajko dżem, pomidor, obiad je taki jak my , na drzenkę po południu czasem wypije ze 100ml mleka, na kolację dostaje tak samo co my, czasem naleśnik itd. pije kompoty sama gotuje , herbatkę słabą zwykłą, daj mu też od czasu do czasu jakieś ciastko no i oczywiście jogurty.Pieczywo z ziarnami, soki owocowe ze 120 ml dziennie , owoce i warzywa wszystkie. Dziecko 10 mies je to samo co my prawie... nie daję mu smażonego kotleta i mocnych przypraw ale to logiczne hehe. Dziwie się czasami że diety niektórych dzieci są naprawdę ubogie, nie ma czego sie bać dawać dziecku jedzenia. Ola karmiłam od urodzenia butelką, kaszki pojadł może ze 2 tygodnie i zrezygnował na rzecz bardziej stałych pokarmów. Wazy ponad 11kg, jest super , pozdrawiam
ja odstawiłam swoja córeczke 3 tyg temu i karmie ja tak: w nocy 1 raz lub dwa mleko modyfikowane po ok 100 ml,godz 7-to samo,9-kaszka ryzowa,11-obiadek,czasem popije mlekiem lub herbatka,15-owoce,17,19-mleko,kolo 20.30 przed spaniem kaszka zbozowa na mleku i do popicia mleko.za herbatkami nie przepada ale czasami po obiadku troche wypije.urodziła sie 2750 a teraz ma niecale 9 kg i wyglada w sam raz,zanim odstawiłam od piersi(bo chorowałam i musiałam brac silny antybiotyk a potem nie wracalam bo nie chciałam jej stresować) menu wygladalo podobnie.diete konsultowalam z lekarzem i potwierdził,że prawidłowo,obiadek kolo południa a deser przed 16.do owoców dodaje czasami zmielone biszkopty,herbatniki akurat kupuje takie cos gotowe bo nie mieszkam w Polsce,córeczka bardzo to lubi. w nocy to chyba herbatek sie nie podaje ale nie jestem pewna,dziecko raczej w nocy czuje głod a nie pragnienie.
Może warto wzbogacić wiedzę na warszatach?
http://dziecko.trojmiasto.pl/Warsztaty-dla-Przyszlych-Rodzicow-9346.html
http://dziecko.trojmiasto.pl/Warsztaty-dla-Przyszlych-Rodzicow-9346.html
moj synek za kilka dni skonczy wlasnie 10 miesiecy, wazy ok 9,5 kg nie jest ani za gruby ani za chudy - poprostu idealny :) jak twierdza lekarze ;) urodzil sie z waga 2,720 przy wyjsciu ze szpitala mial 2,560 grama... wiec pieknie sie rozwija i przybiera wazy tyle ile powinno wazyc dziecko w jego wieku. :) Jadlospis Mateuszka:
7 - 8 sniadanko - kaszka mleczno ryzowa + 1/2 sloiczka z owocem
(w miedzyczasie chrupki kukurydziane/piers na zadanie/ soczek rozcienczony w woda)
14 - 14:30 - danie/zupka Gerber (DUZY SLOICZEK)
(soczek rozcienczony z woda/ piers na zadanie)
17 - 18 - deserek Gerber albo duzy albo maly z rozdrobnionym ciasteczkiem Hipp / jogurcik Nestle z 1/3 deserka malego
20 - 21 - kaszka mleczno ryzowa "na dobranoc" nestle albo bobovita:)
21 - 22 - piers na zadanie i spanko ;)
i pieknie wszystko zjada, ma duzo sily, raczkuje, siada, wstaje i przechodzi sobie sam przy meblach :) pozdrawiam ;)
7 - 8 sniadanko - kaszka mleczno ryzowa + 1/2 sloiczka z owocem
(w miedzyczasie chrupki kukurydziane/piers na zadanie/ soczek rozcienczony w woda)
14 - 14:30 - danie/zupka Gerber (DUZY SLOICZEK)
(soczek rozcienczony z woda/ piers na zadanie)
17 - 18 - deserek Gerber albo duzy albo maly z rozdrobnionym ciasteczkiem Hipp / jogurcik Nestle z 1/3 deserka malego
20 - 21 - kaszka mleczno ryzowa "na dobranoc" nestle albo bobovita:)
21 - 22 - piers na zadanie i spanko ;)
i pieknie wszystko zjada, ma duzo sily, raczkuje, siada, wstaje i przechodzi sobie sam przy meblach :) pozdrawiam ;)
moja córeczka ma 10,5 mca, waży 11 kg, je 5 posiłków dziennie
7.30 - 8.00 mleko 210 ml
12 - 12.30 obiadek słoiczek HIPP
15.00 mleko 210 ml
17.30 - 18.00 jogurt owocowy dla dzieci + biszkopcik lub rozgnieciony banan + biszkopcik lub kaszka na 150 ml mleka lub wody (zależy jaka kaszka) lub inne owoce: jabłko, brzoskwinka, winogrona
20 - 20.30 mleko 210 ml z dodatkiem 1 łyżki kaszki ale nie codziennie
siada, wstaje i chodzi przy meblach ale nie raczkuje, czołga się
7.30 - 8.00 mleko 210 ml
12 - 12.30 obiadek słoiczek HIPP
15.00 mleko 210 ml
17.30 - 18.00 jogurt owocowy dla dzieci + biszkopcik lub rozgnieciony banan + biszkopcik lub kaszka na 150 ml mleka lub wody (zależy jaka kaszka) lub inne owoce: jabłko, brzoskwinka, winogrona
20 - 20.30 mleko 210 ml z dodatkiem 1 łyżki kaszki ale nie codziennie
siada, wstaje i chodzi przy meblach ale nie raczkuje, czołga się
Mój synek ma 10 miesięcy i waży 11 kg i ma 80 cm wzrostu. Urodził się z wagą 4400g. Według siatek centylowych mieści się w normie. Ma nietolerancję laktozy więc musimy bardzo uważać. Oto jego jadłospis:
7:00 210 ml mleka sojowego zagęszczonego kleikiem ryżowym
11:00 np banan + jabłko
14:00 obiadek
16:30 2 kanapki z polędwicą drobiową
19:30 kaszka ryżowa na mleku sojowym
Mały przesypia całe noce.
Pozdrawiam
7:00 210 ml mleka sojowego zagęszczonego kleikiem ryżowym
11:00 np banan + jabłko
14:00 obiadek
16:30 2 kanapki z polędwicą drobiową
19:30 kaszka ryżowa na mleku sojowym
Mały przesypia całe noce.
Pozdrawiam
Mój Kubuś za pare dni skończy 10 miesięcy i zjada:
6 ale nie zawsze mleczko modyf. 150ml
8 kaszka mleczno ryżowa wieloziarnista 150 ml
między czasie herbatka i chrupki kukurydziane
12 zupka własnej roboty jakieś 200ml
miedzy czasie jakiś deserek kisielek owoc
16 mleczko modyf.120ml
18 bułeczka z twarożkiem lub z jogurcikiem
20 mleczko modyf. 180ml
i jeszcze w nocy budzi sie raz na mleczko 150ml
waży 10,800 a urodził sie z wagą 4450 :)
6 ale nie zawsze mleczko modyf. 150ml
8 kaszka mleczno ryżowa wieloziarnista 150 ml
między czasie herbatka i chrupki kukurydziane
12 zupka własnej roboty jakieś 200ml
miedzy czasie jakiś deserek kisielek owoc
16 mleczko modyf.120ml
18 bułeczka z twarożkiem lub z jogurcikiem
20 mleczko modyf. 180ml
i jeszcze w nocy budzi sie raz na mleczko 150ml
waży 10,800 a urodził sie z wagą 4450 :)
Witam, moja mała za tydzień kończy 9 miesięcy, waga urodzeniowa to 3360, obecny wzrost 75cm, jest bardzo ruchliwym dzieckiem od 2 miesiąca. Obecnie zaczyna juz wstawać do chodzenia i ciągle gania po całym mieszkaniu :) jest bardzo ciekawa wszystkiego co ją otacza. Obecnie waży 7600 i myślałam, że je za mało, choć każdy lekarz mówi, iż ma wagę która mieści się w normie a jest taka szczuplutka właśnie dlatego że dużo sie rusza i szybko spala to co zjada. A jej dieta wygląda tak:
8 rano kaszka ryżowa na mleku
11 mleko 180ml
14:30 obiadek zupka 200/220ml lub II danie 200/220g
18 mleko 180ml chyba że jadła zupkę to 195ml
20 deserek jakiś owoc z kaszką kukurydzianą lub płatkami ryżowymi
22 mleko z kaszką ryżową 220/240ml
miedzy posiłkami dostaje soczku, ciasteczka, chrupki, chlebek, nieraz kawałki naleśnika jak robię
Tak więc widzę po wszystkich wpisach że je dość sporo :) a że jest taka ruchliwa, szczuplutka i że tak szybko spala to co zje to ma po mamusi :) też nigdy nie miałam problemów z wagą, mogłam zjeść 5 bułek na śniadanie czy 30dag ptasiego mleczka w 15 minut i zawsze byłam szczupła mając zaledwie 1,57cm
8 rano kaszka ryżowa na mleku
11 mleko 180ml
14:30 obiadek zupka 200/220ml lub II danie 200/220g
18 mleko 180ml chyba że jadła zupkę to 195ml
20 deserek jakiś owoc z kaszką kukurydzianą lub płatkami ryżowymi
22 mleko z kaszką ryżową 220/240ml
miedzy posiłkami dostaje soczku, ciasteczka, chrupki, chlebek, nieraz kawałki naleśnika jak robię
Tak więc widzę po wszystkich wpisach że je dość sporo :) a że jest taka ruchliwa, szczuplutka i że tak szybko spala to co zje to ma po mamusi :) też nigdy nie miałam problemów z wagą, mogłam zjeść 5 bułek na śniadanie czy 30dag ptasiego mleczka w 15 minut i zawsze byłam szczupła mając zaledwie 1,57cm
Moja mała je o 6 160 ml mleka
10 kanapka z dzemem i 50 ml leka
13.30 zupka z mięskiem ok 180 ml
16.30 owoce 130 gram
19.00 kaszka 150 g
W nocy jak się budzi je tylko 30 ml mleka i zasypia ;)
Mała ma 75 cm i waży 8600 i powiem że wygląda pulpecikowo ;)
Czy po tym jadłospisie uważacie że je za dużo?
A i raz w tygodniu je biszkopta i codziennie ok 3 chrupek małych kukurydzianych :)
10 kanapka z dzemem i 50 ml leka
13.30 zupka z mięskiem ok 180 ml
16.30 owoce 130 gram
19.00 kaszka 150 g
W nocy jak się budzi je tylko 30 ml mleka i zasypia ;)
Mała ma 75 cm i waży 8600 i powiem że wygląda pulpecikowo ;)
Czy po tym jadłospisie uważacie że je za dużo?
A i raz w tygodniu je biszkopta i codziennie ok 3 chrupek małych kukurydzianych :)
Mój synek ma 10 miesięcy i waży 11,3 kg .Nasz dzień wygląda tak
ok 8 - 9 pobudka
9 - śniadanie kaszka manna ok 150 g , plus jakieś owoce do kaszki
9.30 - 12. 00 zabawa, spacer, czasem kanapeczka lub owoc
12.30 - 14.30 drzemka
15 - obiadek zupka lub jakieś danie z mięsem, rybką /słoiczek/
15.30 - 19.00 zabawa, spacer, w między czasie chrupek, ciasteczko lub owoc
ok 17 - deserek np. jogurt, owoce
ok 20.00 kolacja kaszka ok 150 g
w nocy ok 4 mleko z butelki zagęszczone ok 210 ml
Odnośnie picia to pije dużo i często: soki, herbatki ziołowe, owocowe, woda . Mleko z butelki odrzucił w 8 miesiącu, udaje mi się je podać tylko w nocy i to zagęszczone już od 5 miesiąca
ok 8 - 9 pobudka
9 - śniadanie kaszka manna ok 150 g , plus jakieś owoce do kaszki
9.30 - 12. 00 zabawa, spacer, czasem kanapeczka lub owoc
12.30 - 14.30 drzemka
15 - obiadek zupka lub jakieś danie z mięsem, rybką /słoiczek/
15.30 - 19.00 zabawa, spacer, w między czasie chrupek, ciasteczko lub owoc
ok 17 - deserek np. jogurt, owoce
ok 20.00 kolacja kaszka ok 150 g
w nocy ok 4 mleko z butelki zagęszczone ok 210 ml
Odnośnie picia to pije dużo i często: soki, herbatki ziołowe, owocowe, woda . Mleko z butelki odrzucił w 8 miesiącu, udaje mi się je podać tylko w nocy i to zagęszczone już od 5 miesiąca
Witam,
Moja córcia ma prawie 11 miesięcy i waży 7 kg.
U nas wygląda to tak:
7-8 Ekspert minima Bobovity 180ml w miarę gęsta
12 Deserek Gerbera owocowy duży lub banan skrobany łyżeczką
16-17 Obiadek Gerbera duży
19-20 Kaszka mleczno-ryżowa owocowa lub inna 180ml tez w miarę gęsta
w nocy około 1 lub 3 pierś
W dzień też przepija pierś ponieważ nie chce pić z butelki.
Ps. Widzę, że mamy dają dzieciom biszkopty i herbatkę. Nie będę się mądrzyła, ale to duży błąd. Jeśli chodzi o herbatkę to bardzo niezdrowo na nereczki dla maluszka ponieważ nie funkcjonują one jeszcze tak jak powinny i nie filtrują barwników. A jak wiadomo z barwników miedzy innym tworzą się kamienie w nerkach. Biszkopty zawierają cukier a dziecko do trzeciego roku życie nie wydala cukru z organizmu. Stąd w późniejszych latach otyłość. Wystarczająca ilość cukrów mamy już we wszelkich innych produktach dla dzieci. Po co te biszkopty. I inne puste kalorie. Zaraz ktoś napisze, że my jako dzieci piłyśmy herbatę i jadłyśmy słodycze i żyjemy. Zgodzę się, ale skoro już wiemy, że coś szkodzi to po co powielać błędy.
Moja córcia ma prawie 11 miesięcy i waży 7 kg.
U nas wygląda to tak:
7-8 Ekspert minima Bobovity 180ml w miarę gęsta
12 Deserek Gerbera owocowy duży lub banan skrobany łyżeczką
16-17 Obiadek Gerbera duży
19-20 Kaszka mleczno-ryżowa owocowa lub inna 180ml tez w miarę gęsta
w nocy około 1 lub 3 pierś
W dzień też przepija pierś ponieważ nie chce pić z butelki.
Ps. Widzę, że mamy dają dzieciom biszkopty i herbatkę. Nie będę się mądrzyła, ale to duży błąd. Jeśli chodzi o herbatkę to bardzo niezdrowo na nereczki dla maluszka ponieważ nie funkcjonują one jeszcze tak jak powinny i nie filtrują barwników. A jak wiadomo z barwników miedzy innym tworzą się kamienie w nerkach. Biszkopty zawierają cukier a dziecko do trzeciego roku życie nie wydala cukru z organizmu. Stąd w późniejszych latach otyłość. Wystarczająca ilość cukrów mamy już we wszelkich innych produktach dla dzieci. Po co te biszkopty. I inne puste kalorie. Zaraz ktoś napisze, że my jako dzieci piłyśmy herbatę i jadłyśmy słodycze i żyjemy. Zgodzę się, ale skoro już wiemy, że coś szkodzi to po co powielać błędy.
Skoro twierdzisz że biszkopty szkodzą bo mają cukier oraz herbatki bo to niezdrowe. To na cholerę dziecko karmisz świństwem ze słoiczków? Polecałabym zjeść tobie te badziewie a później dopiero dać dziecko. Na pewno skrzywisz się jakie to "smaczne"...
Niech żyje głupio mądra matka! I gratuluję "inteligencji"
Niech żyje głupio mądra matka! I gratuluję "inteligencji"
moja mala ma 10.5 miesiaca i wazy 6.9kg i ma ok 70cm wzrostu. Jest szczuplutka. Zjada: 6-7 120-150 ml bebiln pepti, 9-10 170 ml bebilon pepti + 1 miarka kaszki ryzowo-kukurydziano jaglanej Hipp, 12-13 obiad - zupa - gesta papka ( ziemniak, brokul lub ziemniak dynia) gotuje ja z dodatkiem k. manny + mieso z indyka lub zoltko przeporcze, 16- kaszka ryzowa + starty owoc(banan , kiwi) 19-20 150-170 ml bebilon pepti + 2 miarki kleiku do rana zazwyczja nie dostaje jesc. Czasami budzi sie na mleko, spi bardzo niespokojnie do 6-7mej. Mala ma alergie na bialo mleka krowiego i niektore warzywa a takze na jablko . Calych lub w kawalkach wrzyw i owocow nie podaje po tym jak zakrztusila sie bananem i o malo co nie zeszlam na zawal z estrachu
Proszę o poradę!!!
mój 10 miesięczny synek ( waga 10,5 kg) w ostatnim czasie skraca sobie w nocy odstępy między posiłkami ( chociaż wiem, że powinien przesypiać już całą noc) nasz schemat wygląda tak:
5:00 mleko nan
10:00 obiadek ( zupka warzywna lub mięsko/ rybka z warzywami)
14:30 owoce
18:00 mleko nan ( zaznaczam, że jest to jego pora, kiedy idzie już spać bo od 17:00 już daje oznaki spania)
23:00 mleko nan
5:00 kolejny dzień malko nan
pediatra twierdzi, że 5 posiłków na dobę jest prawidłowe ale dziwi mnie to, że w dzień do pory obiadku jest w stanie tyle wytrzymać ( czasem nawet do 11:30 - po prostu się nie domaga) a w nocy nie. Zamiennik wody w nocy nie zdał egzaminu. Jak mam go przestawić ??? Może inny schemat posiłków ??? Pomocy !!!!
mój 10 miesięczny synek ( waga 10,5 kg) w ostatnim czasie skraca sobie w nocy odstępy między posiłkami ( chociaż wiem, że powinien przesypiać już całą noc) nasz schemat wygląda tak:
5:00 mleko nan
10:00 obiadek ( zupka warzywna lub mięsko/ rybka z warzywami)
14:30 owoce
18:00 mleko nan ( zaznaczam, że jest to jego pora, kiedy idzie już spać bo od 17:00 już daje oznaki spania)
23:00 mleko nan
5:00 kolejny dzień malko nan
pediatra twierdzi, że 5 posiłków na dobę jest prawidłowe ale dziwi mnie to, że w dzień do pory obiadku jest w stanie tyle wytrzymać ( czasem nawet do 11:30 - po prostu się nie domaga) a w nocy nie. Zamiennik wody w nocy nie zdał egzaminu. Jak mam go przestawić ??? Może inny schemat posiłków ??? Pomocy !!!!
Co mały robi od 5 rano ,śpi?Jak dla mnie 5 h przerwy między posiłkami to błąd.Ja spróbowałabym wybudzić o 8 butlą mleka,10-11 kaszka lub kaszka z owocem,obiad bym przesunęła i i dała najwcześniej o 13 do 14.30 ,później jakiś deserek k. 16 i przesuwałabym o pół h spania codziennie ,jest to do zrobienia,co by poszedł spać o 19 i wtedy bulta mleka z 2-3 łyżeczkami kleiku ryżowego bez dodatków .Ciężko coś poradzić bo to by się wiązało ze zmianą planu dnia.A bez tego chyba ani rusz jak chcesz wyeliminować karmienie nocne.Dziecko musi się najeść w ciągu dnia żeby nie było głodne w nocy no chyba ,że to karmienie nocne to kwestia przyzwyczajenia u niego a nie głodu.No i kwestia tego czy ci to przeszkadza bardzo czy nie i naprawdę chcesz coś zmienić,bo znajdą się tu dziewczyny ,które napiszą ,że karmiły w nocy długo i nic nie dało się zrobić ,że musi wyrosnąć z tego.Moja córka bardzo szybko zaczęła przesypiać noce bez karmienia,nie chciała jeść w nocy ale ja też wprowadziłam wcześnie stały plan dnia tak żeby nam było wygodnie.Ty rób tak jak tobie jest wygodnie .
Zależy od dziecka, tak naprawę nie ma okreslonej ilośći pożywienia, które musi na pewno spożywać. Nie ma sensu w dziecko wmuszać, to najgorsze co może być. Komórki tłuszczowe tworzą się przez całe życie ( nie jak kiedyś uważano, tylko u dzieci) jednak to nie powód, żeby wprowadzać złe nawyki żywieniowe już od małego. Nawet małe dziecko ma już nawyk słuchania organizmu i kiedy jest głodne - powinno zostać nakarmione. Wpychanie jedzenia nic nie pomoże.
Jesli chodzi o mleczko to ja korzystam z Bebilon 3 kupowanego za pośrednictwem apteki Internetowej Melissa - https://www.apteka-melissa.pl/produkt/bebilon-3-junior-z-pronutra-mleko-modyfikowane-w-proszku-1200-g,4642.html w dużych paczkach. Starcza na dłużej, a ja nie musze wychodzić z domu, wygodne rozwiązanie.
Jesli chodzi o mleczko to ja korzystam z Bebilon 3 kupowanego za pośrednictwem apteki Internetowej Melissa - https://www.apteka-melissa.pl/produkt/bebilon-3-junior-z-pronutra-mleko-modyfikowane-w-proszku-1200-g,4642.html w dużych paczkach. Starcza na dłużej, a ja nie musze wychodzić z domu, wygodne rozwiązanie.