Widok
Przede wszystkim weź pod uwagę fakt, że teraz wybierasz imię dla swojej dzidzi, synusia, małego słodkiego brzdąca, ale kiedy będzie to nastolatek, mężczyzna , facet....osobiście uważam, że najlepiej jak imie ma wiele możliwości odmiany...bo np. Nikodem, możesz powiedziec nikoś, nikosiek do malucha, a potem już tylko nikodem...do nastolatka mówisz w dość oficjalny patetyczny sposób " Nikodemie co o tym myslisz?","panie Nikodemie" brzmi tak ze bola uszy...ale to moze moje odczucia, bo lubie imiona meskie z litera "r", sa takie meskie, twarde, ale mozna je fajnie, bezbolesnie odmieniac, igor, konrad, wiktor, robert, artur, radek, chyba jedyne bez "r" które mi sie podobaja, to david i adam.
Mój synuś to 3 letni Kornel, więc jest to najpiękniejsze imię świata, łobuz jakich mało, ale inteligentny, wygadany i jedyny w przedszkolu o takim imieniu :) teraz jestem w ciąży z drugim synkiem, nie mam jeszcze pomysłu na imię, ale myślę, że będzie Cezary, Eryk lub Sebastian, ale myślę, że zdecyduję się na Czarka :)
Ja lubię takie imiona "średnie", nie za popularne, nie za rzadkie, raczej nie występujące w okolicy, ale nie odstające od imion rówieśników :) Dlatego mam niespełna 5 letniego Huberta i prawie 2 letniego Patryka ;) W okolicy są jedynymi dziećmi o tych imionach, chociaż z drugiej strony, nie budzą u nikogo zdziwienia, jak np. Zygfryd, Alfons, czy Xavier (oczywiście nie obrażając osób o takich imionach). Na liście były jeszcze: Grzegorz, Karol, Maciej, Cezary i Paweł, a gdybyśmy mieli kolejnego synka, wybór padłby na Maćka :)