Widok
ale rodzina za wszelką cenę?
dla mnie lubienie samej siebie, życie w zgodzie z sobą - jeśli uda mi się to osiągnąć to innym będzie się żyło lepiej ze mną...
miłość szczera, prawdziwa, nie gasnąca, odwzajemniona
spokój
umiejętność cieszenia się małymi rzeczami - brania szczęścia w każdej postaci i przekazywania go innym
dla mnie lubienie samej siebie, życie w zgodzie z sobą - jeśli uda mi się to osiągnąć to innym będzie się żyło lepiej ze mną...
miłość szczera, prawdziwa, nie gasnąca, odwzajemniona
spokój
umiejętność cieszenia się małymi rzeczami - brania szczęścia w każdej postaci i przekazywania go innym
Dykta, wątek ma na celu pokazanie co jest dla kogo najważniejsze, nie pouczanie innych. Nie rób z siebie bardziej wartościowego człowieka, dlatego że najważniejszym celem jest dla ciebie dziecko. To bardzo dobrze że tak jest, ale równie dobre są inne cele dla innych osób. Więc nie próbuj wywoływać swoimi tekstami poczucia winy w innych. Ciekawe, pewnie gdyby to napisał facet, to nie byłabyś tak święcie oburzona.
Dla mnie najważniejsze jest zachowanie swojej tożsamości, w takim sensie, aby nie zatracić siebie za cenę dogodzenia innym i zadowolenia ich.
Dla mnie najważniejsze jest zachowanie swojej tożsamości, w takim sensie, aby nie zatracić siebie za cenę dogodzenia innym i zadowolenia ich.
Wyrażanie opinii, a ocenianie innych (nie wprost) właśnie takim ironicznym pytaniem to zupałnie inna sprawa. Forumka powyżej napisała, że owszem dziecko i mąż to obowiązek, to po co ty o to samo pytasz? Czyż nie po to aby wzbudzić poczucie winy? A racja miałam nie "gdybać". Ty więc nie "dyktuj" innym jakie mają mieć priorytety.
Rozum to jak chcesz. Pani powyżej napisała, że NAJWAŻNIEJSZE dla niej jest to, że ma czas dla siebie itd., a dziecko i męża traktuje jako obowiązek (notabene- szczerze im współczuję, nie chciałabym mieć takiej matki ani partnerki, która traktuje mnie jako "obowiązek", jakieś zło konieczne). Fajnie, niech ma swoje życie poukładane po swojemu, dajmy temu spokój.
Problem jest inny. To jest forum- nigdzie nie przeczytałam, że nie wolno tu krytykować innych. Nie wiem, jaki masz problem. Nie robię tego w sposób powszechnie uważany za obraźliwy, a że posługuję się ironią- to już moja sprawa. Po prostu uzewnętrzniam swoje zdanie. To, do czego mam konstytucyjnie zagwarantowane prawo. Więc nie ziej świętym oburzeniem.
Problem jest inny. To jest forum- nigdzie nie przeczytałam, że nie wolno tu krytykować innych. Nie wiem, jaki masz problem. Nie robię tego w sposób powszechnie uważany za obraźliwy, a że posługuję się ironią- to już moja sprawa. Po prostu uzewnętrzniam swoje zdanie. To, do czego mam konstytucyjnie zagwarantowane prawo. Więc nie ziej świętym oburzeniem.
Dykta czy ty faktycznie się jakiejś dykty napiłaś czy jak??? każdy ma prawo do wyrażania własnej opinii ale nie oceniania innych na podstawie kilku zdań. Dla mnie osobiście priorytetem w życiu jest samorozwój osobisty pasje i praca ,później rodzina.I mam do tego prawo.Nie dla każdego w życiu priorytetem są dzieci itp...