Widok
Synek ma 13 m-cy i cały czas kąpie go w emolientach (Emolium), ale to już chyba z przyzwyczajenia. Miał w pewnym momencie zdiagnozowane AZS ale teraz ma ładną skórę, ew. od czasu do czasu coś go wysypie po jajku albo innych nabiałach, więc jeszcze mu nie podaje ich regularnie. Nie wiem czy są jakieś konkretne zalecenia, to chyba zależy od kondycji skóry. Jeśli nic się nie dzieję to myślę że pierwsze 1-3 miesiące wystarczą dla tej najdelikatniejszej skóry.
Zarówno to, czy stosowac emolienty czy nie, jak i to jak długo je stosować zależy tylko od decyzji rodzica i skóry dziecka. My na początku nie stosowaliśmy emolientów w ogóle, dopiero jak synek miał 3 mies to na skórze pojawiły się zmiany alergiczne i azs i wtedy przeszliśmy na oilatum. Teraz, kiedy zmiany ustąpiły (synek ma 7 mies) to powoli przechodzimy z powrotem na mydło i oliwkę. Najlepiej chyba samemu sprawdzić, jeśli dziecku nie szkodzi zwykłe mydło to moim zdaniem nie ma potrzeby używać emolientów, chociażby ze względu na koszty :)))
My na początku nie stosowaliśmy emolientów, w sumie wszystko było okej ale po 2 roku życia małej zaczęła przesuszać się skóra, poszłam do dermatologa i ta doradziła nam żeby jednak myć i smarować po myciu Emolium. I tak teraz robimy już od ponad pół roku i skóra jest znowu taka jak powinna być u dziecka - gładziutka :) Teraz na pewno będę stosować Emolium, tymbardziej że jest naprawdę wydajny.
My używaliśmy emolientów do czasu kiedy synek nie zaczął uciekać z wanienki:)) Teraz kąpiemy się pod prychem i używam zwykłego żelu pod prysznic dla dzieciaczków . Synek ma 9 miesięcy i od jakiś 2 miesięcy jesteśmy bez wanienki i jest ok. Mały jest alergikiem pokarmowym,wysypuje go tylko po owocach itp ale nie łączę jego wysypek z brakiem natłuszczania kąpielowego. Nawet zdarza mi się nie wysmarować do balsamem po kąpieli i też jest ok:)) Decyzja kiedy rezygnujesz zależy od Ciebie , spróbuj odstawić (o ile chcesz) na parę kąpieli i zobaczysz jak reaguje dziecko:))
Dziekuje za wszystkie doswiadczenia:-)
Moj synek chyba nie ma problemow skornych, wiec sprobujemy przejsc na mydelko.
Kapie go w wiaderku i emolient jest bardzo wygodny, z mydlem wiecej pierniczenia ale zaczelam sie zastanawiac czy dobrze robie kapiac go caly czas w emolientach.
Wiekszosc matek poleca bambino, slyszalam ze j&j moga uczulac a nivea ma nieciekawy sklad. Jakie jest Wasze zdanie?
Moj synek chyba nie ma problemow skornych, wiec sprobujemy przejsc na mydelko.
Kapie go w wiaderku i emolient jest bardzo wygodny, z mydlem wiecej pierniczenia ale zaczelam sie zastanawiac czy dobrze robie kapiac go caly czas w emolientach.
Wiekszosc matek poleca bambino, slyszalam ze j&j moga uczulac a nivea ma nieciekawy sklad. Jakie jest Wasze zdanie?
Ja nawet nie probowałam J&J , nivea nas uczulalo a co do bambino to ja oliwka dla mojego uzywlam sprawdza sie super jeszcze uzywalismy serii Linus na poczatku sie tez jakos sprawdzalo ale potem jego skora mi sie znowu nie podobala no i takim sposobem przeszlismy na Allerco zobaczymy jak długo bd mu sluzyc :) :)