Widok

Jak najlepiej przechowywac obiadki??

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Niedlugo chce zaczac gotowac malej obiadki. Mam nazbierane sloiczki i teraz pytanie do doswiadczonych mamusiek. Jak najlepiej przechowac jedzonko? Czy juz zrobiony i zmiksowany obiadek zamrozic w sloiczku czy lepiej pasteryzowac? Nie chce gotowac "hurtowo" ale tak myslalam np na tydzien.
Co myslicie na ten temat??

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mroziłam :-) metoda najszybsza :-) tylko pamietaj , żeby nie nakładac do sloiczków do pełna bo ci popękają ...wyjmowałam rano obiadek z zamrażalnika i ok. 12 już był rozmrożony , podgrzewałam i juz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez myslalam o mrozeniu tylko nie bylam pewna czy nie obiadki nie straca na wartosci ale skoro to sprawdzona metoda... to od jutra zaczynam gotowanie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jakie masz słoiczki ??

pytam, bo ja "nazbierałam" słoiczki Gerbera, Bobovity.... a okazało się że one są jednorazowe, bo pokrywki nie maja gwintów i nie można ich pozakręcać ;)....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po koncentracie pomidorowym , po keczupie Włocławek :-) albo kup małe pojemniczki do zamrażalnika , moja koleżanka mroziła w pojemniczkach z apteki tych na siuśki :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zawsze mroze, przynajmniej jest na dluzszy czas spokój, w słoiczkach po obiadkach lub pojemnikach z ikei 3 szt po ok 6zl takie biale okrągłe z niebieskimi pokrywkami
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rybalon, wybacz ale to wstrętne! w pojemnikach na mocz mrozić czy mleko czy obiadki ?!?! przecież te pojemniki nie mają wymaganych oznaczeń do przechowywania żywności. Poza tym ja sama bym z takiego pojemnika nic nie zjadła. No ale ludzie to mają "wyobraźnię" lub jej totalny brak.
Są specjalne "pojemniki do przechowywania" mleka czy zupek, zamykane hermetycznie. Ja sobie kupiłam 5 sztuk i najpierw miałam do swojego odciągniętego mleka, teraz mrożę w nich zupki dla Juniora albo odmierzoną porcję mieszanki mleka modyfikowanego jak gdzieś się wybieram na dłuższy spacer( mieszam mleko z wodą zawsze na świeżo przed podaniem).
Mrożenie jest lepsze od pasteryzacji, to wysoka temperatura neutralizuje substancje odżywcze ( np. witaminy), mrożenie wręcz odwrotnie ( np. marchew zyskuje na wit. c po przemrożeniu)
Słoiczki po gerber, hipp, bobowita - rzeczywiście nie da się ich dobrze zakręcić, ale to już w ostateczności lepsze od wspomnianych wyżej pojemników z apteki- fuj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niektóre mamy tez mrożą w nich swoje mleko za radą z poradni laktacyjnej :-) ....oczywiście pojemniki były NOWE ale fakt jest taki , ze chyba nie mają atestu na przechowywanie żywnosci ...pewnie nikogo to nie zabije ...no ale ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm ja wlasnie mam Gerbera i Rossmanna...nie pomyslalam o zakretkach:( bo przeciez w mrozeniu tez musza byc dobrze zamkniete:( ale mam tez takich "zwyklych" to moze dam rade

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mam pół szuflady zamrożonych zmiksowanych truskaweczek w kubeczkach takich jednorazowych po picia (takich zwykłych białych) przykryte folią alumniniową.

Ale w sumie te słoiczki są ok, przecież jak zamraża się to nie musi być super szczelnie, bo niby w jakim celu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy kubeczki z avent....i rowniez mroze...rano wyciagam i do 11 jest ok :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sanszajn ja mrożę w słoiczkach po gerberach. Na tyle zakręcisz. Nie ma co przesadzać. Czasami rano jak wyjmę to mam problem by odkręcić więc tak słabo nie trzymają ale faktycznie nie pakuj pod samą górę bo będzie booom :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuja dziewczyny za wszystkie dobre rady:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny juz nie raz o tym pisalysmy,ale coz...
wyprobowany, sterylny i super wygodny sposob to woreczki do mrozenia pokarmu np. z Tesco 40szt -25zl. Sa na dziale dzieciecym, obok laktatorow i wkladek laktacyjnych ;D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mrożę zmiksowane warzywka w pojemnikach na lód --> potem do woreczka; Jak będziemy zaczynali karmienie to bedę wyjmowała: kosteczkę ziemniaczka, kosteczkę marchewki itd i mam obiadek;

Co do przechowywania żywności to w kuchennych rewolucjach :) Geslerowa mówiła że nie wolno mrozić w czymś innym niż odpowiednie pojemniki lub woreczki bo z takiego innego plastiku w trakcie mrożenia i przechowywania uwalniają się szkodliwe substancje wiec coś w tym może być - ja osobiście nie zaryzykuję jesli chodzi o obiadki dla dziecka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja robię podobnie jak Sorha ale mrożę w silikonowych foremkach do babeczek-do jednej takiej wchodzi ok 50-60ml zupki. mam pomrożone zupki "bazowe" i osobno mroże zmiksowanego buraka, brokuła, dynię czy groszek. na obiadek wyciągam 2 bazy+coś jeszcze, razem wychodzi ok 150-180ml czyli akurat na 1 raz:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mrożę w słoiczkach po obiadkach i deserkach i uważam że nie nie ma potrzeby zwracać uwagi na to, żeby było idealnie szczelnie zamknięte:)

mroziłam tez w woreczkach do przechowywania pokarmu ale juz mi się zapasy skończyły i nie zamierzam kupować bo to za drogi interes:)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czy takie zamrozone jedzonko w pojemnikach na lod albo na babeczki:) jakos przykrywacie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sorha - Pani Geslerowa nic nowego nie wymyśliła, o szkodliwym plastiku mówi się na Świecie od kilku lat, tylko tu w PL jakaś blokada informacyjna istnieje. Dla zainteresowanych poczytajcie o BISFENOLU A, nawet w pytanie na śniadanie w TV 2 mówili o tym tydzień temu. Ale ja widzę, że większość rodziców w PL nie ma pojęcia o zagrożeniu. A pojemniki na mocz to mnie już powaliły na kolana. A najbardziej mi się podoba stwierdzenie- "wszystko szkodzi" - hahahahahaha, dla mnie to czyste lenistwo i niewiedza
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pchelapchela ja mroże otwarte, i takie zamrożone babeczki przekładam do zwykłego woreczka śniadaniowego zapewne pełnego bisfenolu, rtęci, sadzy i promieniowania:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mysle, ze nas, wychowanych na woreczkach sniadaniowych i innych plastykowych pojemnikach, czeka szybki koniec...:(

mi w Szkocji nie trąbią o Bisfenolach, wiec chyba nie tylko w PL istnieje 'blokada informacyjna' ;)

chyba zaczne sama gotowac, bo spodobal mi sie pomysl z tymi kostkami lodu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Od 1go do 1go... czy Wam udaje się cokolwiek oszczedzić? (226 odpowiedzi)

Cześć, mam takie nocne przemyślenia na temat szeroko rozumianych finansów domowych... Oboje mamy...

Obniżenie /wypadanie macicy (1238 odpowiedzi)

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie...

Odkurzacz samojezdny - robot - opinie (72 odpowiedzi)

Czy ktoś ma takie cudo ? Czy to w ogóle działa. Chciałam dziś kupić ale sprzedawca stanowczo mi...

do góry