Widok
Jak nauczyć dziecko siadać na nocnik ? :-)
Witam wszystkie mamy :-)
Proszę o rady i pomysły na to jak nauczyć swojego Skarba siadać na nocniczek :-)
Mój synuś ma niecałe 1,5 roczku i chciałabym zacząć odzwyczajać go od pieluszek :-)
Słyszałam, że to dość uciążliwy etap dla rodziców-etap, który wymaga dużo cierpliwości, a z czasem niemalże wymiany starej wykładziny na nową ;-)
Piszcie dziewczyny i dzielcie się swoimi doświadczeniami :-)
Pozdrawiam!
Proszę o rady i pomysły na to jak nauczyć swojego Skarba siadać na nocniczek :-)
Mój synuś ma niecałe 1,5 roczku i chciałabym zacząć odzwyczajać go od pieluszek :-)
Słyszałam, że to dość uciążliwy etap dla rodziców-etap, który wymaga dużo cierpliwości, a z czasem niemalże wymiany starej wykładziny na nową ;-)
Piszcie dziewczyny i dzielcie się swoimi doświadczeniami :-)
Pozdrawiam!
sadzalismy i jak byl efekt to chwalilismy dosc przesadnie, potrzeba duzo spokoju nawet jak nei zawsze wychodzi to moim zdaniem nie odpuszczac - przy odpieluchowywaniu i sadzaniu na nocnik od razu zakaldalam gacie by dziecko poczuli siku czasami zdarzaly sie wpadki i majty zmieniane byly czesto
sadzaj np po spaniu lub po wypiciu czegos
pokazuj ze ty tez zalatwiasz sie na kibelek - czasami dzieci jak widza ze mama tak robi to im latwiej bo lubia papugowac
sadzaj np po spaniu lub po wypiciu czegos
pokazuj ze ty tez zalatwiasz sie na kibelek - czasami dzieci jak widza ze mama tak robi to im latwiej bo lubia papugowac
Ja swojego synka za namową babci też zaczełam sadzać miedzy 7-8 miesiącem,babcia stwierdziła,że ja w tym wieku już byłam sadzana na nocnik.Odziwo Szymon bez żadnych protestów siedział,czasem coś zrobił czasem nie.Teraz bez problemu rano zrobi kupkę i siku,w dzien za kazym razem siku,chociaż muszę już przy nim siedzieć i dawać zabawki bo wstaje.Ma 10 miesięcy.Natomiast koleżanka ma roczniaka i już ma problem bo niechce siedzieć.Więc u nas sprawdziło sie im wcześniej tym lepiej.Powodzenia!
moj syn lubil siadac na nocnik i tez szybko robil na niego siku, a pelne odpieluchowanie przyszlo dopiero ok20 miesiecy bo mial etap (ok 3 zimowe miesiace)buntu na nocnik (nie chcial usiasc jakby go pazyl,wiec nie zmuszalam i wrocilismy do pieluch)
cora dopiero ok roczku polubila siadac na nocnik(siada czasem w pieluszce czasem bez, zawsze przed kapiela, ale jeszcze nigdy nic na niego nie zrobila, ma jazde na wchodzenie do wszystkich pudelek i misek i tak tez traktuje nocnik, a to ze brat pokazuje do czego sluzy nic nie pomaga, ale powoli w swoim tepie dojdzie do tego.latem na bank bedzie latac bez pampka, tylko na drzemki i dalsze wyjscia czy auto.
cora dopiero ok roczku polubila siadac na nocnik(siada czasem w pieluszce czasem bez, zawsze przed kapiela, ale jeszcze nigdy nic na niego nie zrobila, ma jazde na wchodzenie do wszystkich pudelek i misek i tak tez traktuje nocnik, a to ze brat pokazuje do czego sluzy nic nie pomaga, ale powoli w swoim tepie dojdzie do tego.latem na bank bedzie latac bez pampka, tylko na drzemki i dalsze wyjscia czy auto.
ale wiecie swiadome czy nie oszczednasc pieniedzy i srodowiska wielka ;)
ale sie do konca nie zgodze bo moj jak mial 15-18 miesiecy to wolal siusiu co prawda trzebabylo go prawie natychmiast wysikac.
to jest typ ze wszystkie zmiany sikaniem odreagowuje, wiec i ciaza i narodziny siostry rownalo sie regres sikawkowy, ale to juz sposobem przeszlo :) samochod za kazda niezasikana noc(potem 2 noce i td)
ale sie do konca nie zgodze bo moj jak mial 15-18 miesiecy to wolal siusiu co prawda trzebabylo go prawie natychmiast wysikac.
to jest typ ze wszystkie zmiany sikaniem odreagowuje, wiec i ciaza i narodziny siostry rownalo sie regres sikawkowy, ale to juz sposobem przeszlo :) samochod za kazda niezasikana noc(potem 2 noce i td)
Moj Szymon też nie robi tego świadomie, bo ma dopiero 10 miesiecy,ale jest oswojony z nocnikiem i wie,że tam robimy siku.Za każym razem bije mu brawo i mówię co zrobił,a on sie przygląda,że coś mu tam leci ;)Wysadzam go ok.co 1,5h jest z tym trochę zachodu,ale teraz za każdym razem jak siedzi to zrobi.Wiadomo dalej biega w pieluszce,ale już mniej się ich zużywa,a może i dziecko się szybciej nauczy.
Dziękuję Wam kobitki za rady, na pewno kilka sposobów wykorzystam, przetestuję i zobaczymy który najbardziej skuteczny :-)
A tak zmieniając temat to skąd jesteście, może jest tu jakaś mama z okolic Pruszcza? Fajnie by było spotkać się z Maluszkami jeśli są w podobnym wieku i poplotkować wspólnie o pielucho-nocnikowaniu oraz innych macierzyńsko-babskich sprawach :-)
Pozdrawiam!
A tak zmieniając temat to skąd jesteście, może jest tu jakaś mama z okolic Pruszcza? Fajnie by było spotkać się z Maluszkami jeśli są w podobnym wieku i poplotkować wspólnie o pielucho-nocnikowaniu oraz innych macierzyńsko-babskich sprawach :-)
Pozdrawiam!
MamaFilipa do tego zmierzam jak moja corka maila tez ok 8 msc to zalatwiala sie na nocniku ale niektore mamy nie maja i niczym pojecia " Jedna jaskolka wisony nie czyni" bylo ok do pewnego czasu w tamatym roku w kwietniu tzn corks miala 20 msc jak zaczela nosic majteczki i co i lipa stala i siklaa po nigach przty tym placzac dalalam sobie spokoj.Od pol roku jest bez pampersa tzn miala 2 lata i 3 msc i to bylo to w 1 dzien byly wpadki ale w kolejne coraz lepiej bez klopotow . Dla mnie to jest smieszne mowienie ze 7 miesieczniak sika na nocik normalnie dowcip ale zalosny .W miedzy czasie po ty kwietniu jak mniejsza byla to zamnkenla sie w sobie i ponad 10 dni sie nie mogla zalatwic dopiero duzo rozmowy ze mama sie zalatwia na wc i to nie ejst nic zlego itd poskutkowalo .Corka wiedziala o co chodzi ale blokada i lipa.Tak samo jak z pluciem pluc umie np sok do zlewu ale wody po plukaniu zabkow juz nie bo nim zdazy wypluc to lyka i mowi mama ody nie ma Mamam wody nie ma i co.Od dziecka nie ma co wymagac i tak sa 1000% razy madzrejsze od nas mimo ze umia mowic w wielu przypadkach.MOja rada dajcier dziecku byc dzieckiem albo od razy do szkoly wyslac po co cza tracic.Dziecko do wszytskiego dojrzewa i nie zmuszane jest szczesliwe .Czy wszytskie robicie to co ktos chce. Nie. No wlasnie.
"Daria_982 Napisz jak nauczyłaś sadzać swojego Maluszka na nocniczek w wieku 7 m-cy? :-)"
Alexandra, już Ci odpowiadam, bo to było bardzo proste. Sama bym na ten pomysł nie wpadła żeby sadzac tak szybko, ale koleżanki z "mamusiek czerwcowych 2010" zaczeły już z powodzeniem sadzać, wiec tez postanowiłam kupic nocnik. A że Madzia robi kupkę zawsze z samego rana, 15-20 minut po przebudzeniu to miałam łatwo żeby ucelowac w moment. Na poczatku bała się nocnika, pierwsze posadzenie skończyło się na płaczu. Ale na drugi dzień już było ok, chociaż nic nie zrobiła. A trzeciego dnia już była kupa. Chyba tak to własnie było. Na poczatku ją asekurowałam żeby sie nie wywaliła z tego nocnika razem z kupą. Ale teraz już siedzi ładnie sama. No i co dzień rano kupka ląduje w nocniku. Nie umie jeszcze zakomunikować, że jej się chce, ale skoro robi zawsze o tej samej porze to mam zadanie ułatwione. A czasami jak jest kupa nieprzewidziana o innej porze to widzę po minie, że cos sie zbiera i wtedy tez ją sadzam. I chyba już wie, że lepiej zrobić na nocnik niż do pieluchy ;)
Alexandra, już Ci odpowiadam, bo to było bardzo proste. Sama bym na ten pomysł nie wpadła żeby sadzac tak szybko, ale koleżanki z "mamusiek czerwcowych 2010" zaczeły już z powodzeniem sadzać, wiec tez postanowiłam kupic nocnik. A że Madzia robi kupkę zawsze z samego rana, 15-20 minut po przebudzeniu to miałam łatwo żeby ucelowac w moment. Na poczatku bała się nocnika, pierwsze posadzenie skończyło się na płaczu. Ale na drugi dzień już było ok, chociaż nic nie zrobiła. A trzeciego dnia już była kupa. Chyba tak to własnie było. Na poczatku ją asekurowałam żeby sie nie wywaliła z tego nocnika razem z kupą. Ale teraz już siedzi ładnie sama. No i co dzień rano kupka ląduje w nocniku. Nie umie jeszcze zakomunikować, że jej się chce, ale skoro robi zawsze o tej samej porze to mam zadanie ułatwione. A czasami jak jest kupa nieprzewidziana o innej porze to widzę po minie, że cos sie zbiera i wtedy tez ją sadzam. I chyba już wie, że lepiej zrobić na nocnik niż do pieluchy ;)
Moja Wera ma 17mc nie robi na nocnik chodź próbujemy ja teraz uczyć. tzn chodzi w domu bez pieluszki cały czas (dziś 5ty dzień) i efektu zero zawsze zrobi w majtki, spodenki itd.(co dzień pranie tych majtasków i kolejny dzień na nowo) ale jak chce kupke czy też siusiu mówi KUU wtedy z naszej strony szybki zryw a ona ma juz zrobione. TZN sygnalizuje jak juz robi :-( i nichce za zadne chiny usiąść na nocnik :-( traktuje go tak jak juz ktos pisał jako miskę, kubełek misia sadza wrzyca klucki itd ale ona nie usiądzie. Wiec niewiem co teraz?? poradzcie mamuśki
ja bez spianania :) czekałam aż mała sama będzie gotowa, nocnik stał, zawsze mogła na niego usiąść, skończyła 2 lata i miesiąc i zaczęła wołać od razu przestaliśmy na noc zakładać pieluchę i udało się.
koleżanka od 8 miesiąca sadzała małego na nocnik jak widziała że będzie robić kupę, skończył 2 lata i wciąż nie umiał sikaĆ NA nocnik
nie ma reguły, wszystko zależy od dziecka
koleżanka od 8 miesiąca sadzała małego na nocnik jak widziała że będzie robić kupę, skończył 2 lata i wciąż nie umiał sikaĆ NA nocnik
nie ma reguły, wszystko zależy od dziecka
ja kupilam wypasiony nocnik i co? guzik, stal pol roku w lazience i Miko nawet nie byl nim zainteresowany. kupilam sobie w Polsce (mieszkam gdziendziej) taki najzwyklejszy nocniczek, z naklejka kubusia i pozytywka (ktora czesciej nie gra niz gra!) i co? Miko sam kaze sciagac pieluche zeby zrobic na nocnik, nie pozwala pozniej zakladac pieluchy. przez pierwsze 2 dni nie zdazyl tylko 3 razy. z kazdym dniem jest coraz lepiej i mam nadzieje, ze do wakacji wyjdziemyz pieluch calkowicie.
moj wniosek- jak bedzie dziecko mialo ochote to sie samo nauczy, nie ma co namawiac i wymuszac, bo sie moze skonczyc odwrotnie niz planowalismy.
moj wniosek- jak bedzie dziecko mialo ochote to sie samo nauczy, nie ma co namawiac i wymuszac, bo sie moze skonczyc odwrotnie niz planowalismy.