Widok
Bo nie powinno się brać tego leku w określonych dniach, tylko po stwierdzonej na USG owulacji, wtedy to ma sens. Brany przed owulacją może ją zatrzymać lub nawet do niej nie dojdzie. Ten lek to sztuczny progesteron i ten hormon ma działać w trzeciej fazie cyklu, po owulacji, pomóc w zagnieżdzeniu się zarodka. Ja brałam też ten lek na niedobór progesteronu na poczatku ciaży (do 4 miesiąca) i pod koniec ciąży, gdy pojawiły się przedwczesne skórcze, by ciążę spokojnie donosić.
Duphaston zawiera w swoim składzie pochodna "naturalnego" hormonu progesteronu.
Naturalnie podczas II fazy cyklu miesiączkowego rośnie stężenie progesteronu i jego nagły spadek wywołuje okres.
Ale progesteron ma też inne właściwości - jest hormonem podtrzymującym ciąże i zaleca sie go pacjentkom , które moga mieć niedobór własnego hormonu.
W twoim wypadku lekarz zalecił Duphaston (tak mniemam) właśnie po to aby podtrzymać ewentualna ciąże i ułatwić zarodkowi zagnieżdżenie w ścianie macicy.
W przypadku ciąży odstawienie Duphastonu nie spowoduje pojawienia się krwawienia miesiączkowego (tak się stanie jak nie będzie ciąży) ani tym bardziej poronienia!
Naturalnie podczas II fazy cyklu miesiączkowego rośnie stężenie progesteronu i jego nagły spadek wywołuje okres.
Ale progesteron ma też inne właściwości - jest hormonem podtrzymującym ciąże i zaleca sie go pacjentkom , które moga mieć niedobór własnego hormonu.
W twoim wypadku lekarz zalecił Duphaston (tak mniemam) właśnie po to aby podtrzymać ewentualna ciąże i ułatwić zarodkowi zagnieżdżenie w ścianie macicy.
W przypadku ciąży odstawienie Duphastonu nie spowoduje pojawienia się krwawienia miesiączkowego (tak się stanie jak nie będzie ciąży) ani tym bardziej poronienia!
Lekarz ustalił okres stosowania leku na 16-25dc wychodząc z założenia , że masz cykl 28-30 dniowy. Oczywiście lepiej jest chodzić na usg , aby "wyłapać" prawdziwy termin owulacji, ale jest to oczywiście bardziej kłopotliwe:)
Luteina to progesteron, duphaston to syntetyczna pochodna progesteronu, wskazania do stosowania właściwie takie same.
Luteina to progesteron, duphaston to syntetyczna pochodna progesteronu, wskazania do stosowania właściwie takie same.
dedes, jesli ktos zajdzie w ciaze dzieki duphastonowi, to zaden lekarz go nie odstawi do konca 13 tc! skoro ktos bral duphaston z powodu niedomogi lutealnej (czyli wlasnie po owulacji) to odstawienie duphastonu wlasnie przed 13 tc moze spowodowac poronienie bo znowu dojdzie do niedomogi lutealnej. wiem co pisze, bo na duphastonie jestem od momentu 2 kresek to teraz...



Jednak wielu lekarzy decyduje się na schemat 16-25. Wydaje mi się , ze zależny to od poziomu endogennego progesteronu.Nie wiem , czy autorka wątku miała badany poziom hormonów, czy lekarz przepisał Duphaston "na czuja". Sensowne wydaje się zalecenie , aby w ostatnim dni stosowania leku zrobić test ciążowy (lepiej z krwi) i zależnie od wyniku kontynuować lub nie przyjmowanie leku.
Mam nadzieję , ze autorka wątku ma wystarczające dane , aby wszystkie ewentualne wątpliwości wyjaśnić z ginekologiem.
Mam nadzieję , ze autorka wątku ma wystarczające dane , aby wszystkie ewentualne wątpliwości wyjaśnić z ginekologiem.
niby nie mam niedomogi lutealnej, bo poziom naturalnego progesteronu mam w srodku normy, ale duphaston dziala tez uspakajajaco na macice, lagodzi skurcze. w I i II trymestrze mialam caly czas bole miesiaczkowe (prawdopodobnie spowodowane duzym miesniakiem, ok.7cm, ktory nie byl tak rozciagliwy jak powiekszajaca sie macica). Teraz natomiast, ilekroc odstawie duphaston, cale podbrzusze mi sie spina i kluje, tak bardzo, ze nie moge sie ruszyc a kazdy ruch, to straszny bol, jak na wyrostek. Dlatego caly czas biore duphaston, by "rozluznic" podbrzusze. Ale nie u wszystkich tak musi byc. Ogolnie duphaston/luteine bierze sie do ok 17-20 tygodnia.


