Widok
mi szkoda nie zaprowadzic :) oczywiscie ze w jakis tam sposob szkoda ze choruje... ale nie za kazdym razem mamy antybiotyk a najpierw jakies kuracje domowe ziolowe itp... dopiero jak nie pomaga to nasza pediatra przepisuje antybiotyk... staram sie jej nie puszczac jak ma kazel mowi ze ja gardlo boli i szybko reagujemy... najgorsze dla mnie to ze onamnie zaraza gorzej niz siebie ;///
paulina miala taki okres 2 miesieczny ze schudla z 18 kilo do 16,5... to bylo cos dziwnego;/ ona zawsze byla przy sobie poza siatka centylowa... poszla do przedszkola i przestala jesc ;/ a teraz to roznie albo je albo nie.
wiadomo ze jednak przy chorobi brak apetytu wystepuje... mi sie wydaje ze wazne jest do jakiej pedoatry sie chodzi i co ona radzi... nasza stara sie nie przepisywac antybiotylu od razu... zapisuje menu i propozycje co jej dawac jesc w przedszklu tez zawsze mozna przyniesc cos swojego...
wiadomo ze jednak przy chorobi brak apetytu wystepuje... mi sie wydaje ze wazne jest do jakiej pedoatry sie chodzi i co ona radzi... nasza stara sie nie przepisywac antybiotylu od razu... zapisuje menu i propozycje co jej dawac jesc w przedszklu tez zawsze mozna przyniesc cos swojego...
Nom to faktycznie malo. heh przy tym jak mi sie wydawalo ze paulind tyle schudla ;/ ale ona jest wysoka i nie widac po niej ze tyle wazy..
napewno nie warto dziecka za bardzo zmuszac bo to przynosi odwrotny efekt ;/
moze warto poczytac o jaki=s metodach... u mnie dziala na mloda puszczenie bajki np elmo je ba
nany... hk sadzi warzywa... w trakcie bajki je ( a rzadko je oglada)
ehhh co do jedzenie ja tez nie mam sil... jeszcze moge polecic makaron z literkami albo z samochodzikami jak sie bawi lyzka z jedzenie to laduje w buzi ;)
napewno nie warto dziecka za bardzo zmuszac bo to przynosi odwrotny efekt ;/
moze warto poczytac o jaki=s metodach... u mnie dziala na mloda puszczenie bajki np elmo je ba
nany... hk sadzi warzywa... w trakcie bajki je ( a rzadko je oglada)
ehhh co do jedzenie ja tez nie mam sil... jeszcze moge polecic makaron z literkami albo z samochodzikami jak sie bawi lyzka z jedzenie to laduje w buzi ;)
moje dziecie od września miało 2 razy zapalenie płuc (wirusowe), raz zapalenie oskrzeli, katar i kaszel ciągle, tak z 1-2 tygodniowymi przerwami. Codziennie wlewam w niego po 4 różne syropy. Płacimy po 800 zł., ale co poradzić, tak musi widać być
w życiu miał tylko 1 raz antybiotyk, reszta była leczona bańkami i syropami, bo zapalenie płuc było miesiąc po miesiącu więc nie można było tego antybiotyku zastosować znowu
w życiu miał tylko 1 raz antybiotyk, reszta była leczona bańkami i syropami, bo zapalenie płuc było miesiąc po miesiącu więc nie można było tego antybiotyku zastosować znowu
moj tej tez duzo choruje w złobku
na poczatek tydzien w złobku tydzien w domu
potem miesiąc chodzenia
potem prawie cały miesic w domu a własciwie to półtora z małymi przerwami
teraz juz trzeci tydzien chodzi i tylko patrze co sie bedzie działo dalej..
bioaron i tran pije i wyglada jakby to była woda
codzienna inhalacja to u nas norma a ostatnio to nawet 2 x dziennie robimy
ostatnio dostał cała baterie leków przeciwalergiczno-zapalnych łacznie z wziewami
a pokasływanie i katarek to od wrzesnia własciwie norma tak ze dopoki mi nie zaczyna mocnie kaszlec to nie traktuje tego jako choroby ( na palacach moge policzyc dni bez pokasływania)
na poczatek tydzien w złobku tydzien w domu
potem miesiąc chodzenia
potem prawie cały miesic w domu a własciwie to półtora z małymi przerwami
teraz juz trzeci tydzien chodzi i tylko patrze co sie bedzie działo dalej..
bioaron i tran pije i wyglada jakby to była woda
codzienna inhalacja to u nas norma a ostatnio to nawet 2 x dziennie robimy
ostatnio dostał cała baterie leków przeciwalergiczno-zapalnych łacznie z wziewami
a pokasływanie i katarek to od wrzesnia własciwie norma tak ze dopoki mi nie zaczyna mocnie kaszlec to nie traktuje tego jako choroby ( na palacach moge policzyc dni bez pokasływania)
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Na razie 2 tygodnie w przedszkolu i tylko "glut" i lekki kaszel. Większość dzieci w grupie w identycznym stanie, na nas też przeszło.
Już się bałam, że będzie jak ze mną i żłobkiem - dwa dni w żłobku, dwa tygodnie w domu... Ale może uodporniły go dwie ostatnie zimy, podczas których łapał wszelkie choroby od każdego.
Już się bałam, że będzie jak ze mną i żłobkiem - dwa dni w żłobku, dwa tygodnie w domu... Ale może uodporniły go dwie ostatnie zimy, podczas których łapał wszelkie choroby od każdego.