Jaka kasza dla dwulatka?

takie dziecko, jesli nie ma alergii moze jesc wszystkie kasze. Ja swoim urozmaicalam i gotowalam manne, kukurydziana, jaglana, owsianke, orkiszowa, czasami gotowe, ale te bez cukru. I jesli dziecko nie mialo alergii to na zadnej wodzie, ale normlanym mleku. Sprobuj dodac mleka i zobacz czy nic dziecku nie jest. No i tak "duze" dziecko bedzie wolniej pewnie przyswajalo nowe kasze, wiec mozesz na poacztaku dodawac do manny-skoro jej smak zna- inna kasze

Noe dawaj 2,5 letniemu dziecku na noc butli z kasza.
Po pierwsze NISZCZYSZ mu zeby!
Po drugie zaburzasz w ten sposob prawidlowe odzywianie i predysponujesz do otylosci.
2,5 latek moze spokonie jest juz kolacje po kolacji myc zeby isc spac. Kasze moze zjesc na kolacje lyzeczka.

Do manny jest przyzwyczajony to może być gorzej z innymi a pytanie było która kasza zdrowsza gotowana na mleku czy gotowa?

Zadna kasza podawana na noc w butelce nie jest zdrowa

Moje dziecko nie je niczego innego.A co Ty dentystka jesteś?Niby mleko modyfikowane zalecane jest do 3 roku życia bo rano pije mleko.

dominika ma racje, takie dziecko po umyciu zabkow powinno juz spac do rana. zoladek tez powinien odpoczywac od trawienia w nocy. kaszke daj po prorstu na kolacje lyzeczka. jaka lepsza? najzwyklejsza, naturalna, na mleku lub ew. wodzie albo mleku sojowym,kokosowym, ryzowym (jak alergik).

~:-~ sorry za kciuka w dół w Tel mi nie złapało tam gdzie chciałam :/ zgadzam sie z Tobą :)

Serio dajesz 2,5 letniemu dziecku kaszę W BUTELCE(!) na noc?
Nie umie zjeść łyżeczką?
Daj mu normalną kolację ok. 19 i kładź go spać ok. 20 - powinien już przesypiać całą noc. A jak się obudzi to daj mu tylko wodę.

Chyba nie czytasz zanim odpiszesz.Powtórze raz jeszcze moje dziecko nie jada żadnych kolacji a łyżeczką może i zje ale tak już z przyzwyczajenia mu daje butelkę i wtedy zasypia.Najlepiej jakby wypowiadały się mamy z podobnymi doświadczeniami.

Tak, jestem dentystka. A to co piszesz woła o pomste do nieba. Chyba od tego jestes matka, zeby nauczyc dziecko pewnych rzeczy np jedzenia kolacji normalnie, potem mycia zebow i spania.
Nie tlumacz sie, zenoc innego nie je. Nie je bo nie jestes na tyle asertywna zeby nauczyc dziecko prawidlowego jedzenia.

Ty uważaj sobie Pani dentystko.Oceniać to może możesz kogoś kogo znasz.Nie dziwię się że wiele osób przestało się tu udzielać.To forum już nie jest tym samym co kiedyś jak udzielają w nim się tak pełne jadu i nienawiści ludzie.

No nie wytrzymam i muszę coś napisać.
Najwięcej jadu jest właśnie w Twoich wypowiedziach, mamcia. Wszyscy Ci tu dobrze radzą a to ty się oburzasz.
Oczywiste, ze tak duże dziecko nie powinno jeść kaszy z butli przed snem. Bo zęby, bo złe nawyki żywieniowe itd.
Piszesz że inaczej nie je tylko w ten sposób. Czy to znaczy że będziesz taki sposób karmienia ciągnąć ile jeszcze dni, miesięcy, lat?? Aż pójdzie do przedszkola? do szkoły?
Trzeba dziecko przyzwyczajać do jedzenia łyżką, już dawno trzeba było. Życzę wytrwałości w tym trudnym zadaniu.
I posłuchaj trochę innych.:)

moje córka ma 2 lata, o żadnej kaszy już nie chce słyszeć od dawna, tym bardziej na noc; choć do któregoś momentu robiłam też tak jak Ty bo mała zasypiała po butli, ale powoli powoli odzwyczaiłam ją; co do pytania to ja wciąż podaję troszkę mleka modyfikowanego jeszcze bo niby jest zalecane, ale też i normalne może już pić więc tutaj chyba możesz i tak i tak; wiem, że ciężko słucha się rad (sama tak miałam) ale może jednak spróbuj zachęcić dziecko do tradycyjnej kolacji, warzyw, chlebka, serka białego - chociaż troszkę :)

Moja córka krótko po 2 urodzinach sama odrzuciła mm ,pluła nim a dostawała już tylko 1 butelkę właśnie na noc bez kaszy,kasza jak najbardziej na śniadanie ale jedzona łyżeczką i w ciągu dnia inne produkty mleczne z mleka krowiego twarożki,serki,jogurty ,budynie może idź w tym kierunku to sam zacznie odchodzić stopniowo od butelki dziecko w tym wieku nie potrzebuje już mm.

Mój starszy synek jadł kaszę na kolacje do ok. 3,5 roku. Potem nie chciał. Ale karmiłam go łyżeczką po ukończeniu 4 m-cy. Teraz młodszy dwulatek tak samo. Kasza na kolację obowiązkowo, ale łyżeczką. Ciekawe ile jeszcze wytrzyma na kaszy, a potem jak starszy przerzuci sie na coś innego, "normalnego". Butelka to tylko rano mleko wypija. Ale to też wkrótce się zmieni i butelkę zastąpi szklanka ze słomką (ze starszym też tak było, ma 5 lat i nadal rano szklankę kakao musi wypić, bo inaczej nie da mi żyć :)

Mój jada kasze - różne ale na obiad ;)
W odp na tytuł postu - kazda bo kasze są zdrowe!!
Ale jesli chodzi o te sztuczne kaszki.... Żadnej sam cukier (o ile chociaż cukier a nie ten syf glukozowo-fruktozowy!!).
Zgadzam sie z przedmówczyniami po kolacji - normalnej w tym wieku, mycie zębów i spać, ew wód jak w domu za gorąco. Ja mojemu wszelakie owsiani i manny robię na wodzie, staram sie mleka krowiego nie dawać w dużych ilościach, lepiej kozie :) do 3roku krowie jest niezalecane, kozie ze względu na podobny skład do kobiecego zdecydowanie lepsze :) a znasz powiedzenie śniadanie zjedz sam, obiadem sie podziel a kolacje oddaj wrogowi? Wcale sen z obchanym brzuchem nie jest zdrowy ;)
Nie wściekaj sie, nikt tu nic Ci nie nakazuje, jedynie wskazujemy na co warto zwrócić uwagę :)

Jezeli z przyzwyczajenia dajesz dziecku butle to znaczy ze jestes wygodna i tyle. Wiem, że trudniej jest wyjść poza schemat, ale warto. Dla dziecka. A inni radzą Ci dobrze.

Nie dla wygody tylko żeby jadł cokolwiek,wcześniej też jadł łyżeczką a to był już zmęczony i nie zawsze chciał a takie bieganie za nim proszeni żeby zjadł(synek jest niejadkiem)więc na pewno przez kasze otyłość nam nie grozi szybciej niedowaga jak nic nie będzie jeść.Naprawdę łatwo kogoś ocenić jak nie zna się jak matka zmaga się jak jej dziecko nie chce jeść a kasza na mleko ratuje sytuacje.
Dzięki za normalne porady a nie ataki jakie często na tym forum widać.

Dziecko samo z siebie nie da się zagłodzić. Jak nie zje 2-3 razy kolacji(bo będzie foch bez butli z kaszą) to nic mu się nie stanie.

Jeśli już koniecznie musisz dawać kaszę do picia - to w kubeczku.

Do picia kasza?brzmi ciekawie,nie po prostu będziemy musieli wrócić do łyżeczki a wtedy popije mlekiem w niekapku o ile sam nie odrzuci przez te zmiany.Wiem że jest za duży na butelkę tylko mówię Wam że to wszystko przez to że nic nie chce jeść ani śniadania ani obiadu a na kolacje to już jest zmęczony po całym dniu.

To dawaj mu kolacje godzine wczesniej, zanim bedzie tak zmeczony, ze zaczyna marudzic. poza tym, dawanie butli, nie jest tłumaczeniem niejadka. jak wyzej napisałas, sama go tak przyzwyczaiłas. poza tym, moze wolalby na kolacje zjesc cos innego? probowalas blw? moze jak dasz mu do raczki cokolwiek (banana, kanapke itp.) to sie zainteresuje jedzeniem, chocby ze zwyklej dzieciecej ciekawosci? moj niespelna roczniak je od zawsze kaszki lyzeczka (holle, sunbaby, topfer) obiad czy kanapke je sam raczkami...nikt tu Ci nie sieje jadem, ale pokazuje jaka jest rzezcywistosc zdrowo wychowywanych dzieci. to co robisz nie wychodzi na zdrowie Twojemu dziecku, wiec sie nie unos tylko do roboty.

A skąd wiesz ile było takich prób do rączki brzmi śmiesznie ale zawsze najwięcej mają do powiedzenia osoby nie mające w danym temacie doświadczenia zresztą moje pytanie było inne i nie mam zamiaru z niczego komukolwiek się tłumaczyć.Dziękuje za odpowiedzi mamom które mają pojęcie co piszą z własnego doświadczenia.

Mam doswiadczenie w prochnicy butelkowej i w dzieciach trafiajacych do szpitala z opuchnieta buzia.
Wystarczy ze na poczatek zmienisz kolejnosc. Kasza mycie zebow spanie
Potem kasza z lyzeczki mycie zebow i spanie. Ijuz sukces!!!
Kaszki typu nestle itp maja duzo sztucznych dodatkow. sztucznychdodatkowA owocow w nixh niewiele. Ja kupuje kaszki zbozowe np feine hirste hippa lub sun baby. Poki co z moim mlekiem, ale cora ma 8 miechow.jak bedzie starsza to pewnie roslinneboma skaze bialkowa a z czasem krowie. Do tego dodaje owoce(banan gruszka, rozmrozone jagody).
Rpbilam kilka razy mannena wodzie lub jaglana z torebki tez ok. A i duzo taniej😉

to i ja sie wypowiem, jako doswiadczona mama trojki dzieci ;) żeby nie bylo ;)
jeśli lubi kaszę, to osobiście dawałabym na śniadanie, kaszę manną na mleku, jeśli nie jest alergikiem, to na krowim, ale kaszę taką kalsyczną, nie z żadnych gotowców, w tych kaszkach może i są witaminy, ale sztucznie pozyskiwane! spróbuj też np. płatków jaglanych, owsianych, jęczmiennych itp. są równie smaczne dla dzieci - wiem co mówię, bo moje uwielbiają, włącznie z najmłodszą (3l.);
inne kasze wprowadz do obiadu, klasyczne, zamiast ziemniaków itp.
sama kasza manna jest bogata w witaminy i b. zdrowa, mimo, że pozyskiwana z ziaren pszenicy, któa cieszy się coraz gorszą sławą, z racji genetycznego przetwarzania zboża!