Widok
Jaki wózek polecacie na jesień / zimę?
Z racji tego że na rynku jest bardzo duży wybór wózków dziecięcych więc bardzo proszę mamy o opinie jaki wózek najlepiej sprawdzi się w okresie jesienno - zimowym?
To na czym nam najbardziej zależy w wózku to :
- duża gondola, żeby się zmieścił śpiworek, kocyk itp
- regulowana rączka
- pompowane koła, przednie skrętne
- amortyzatory, miękkie zawieszenie,
- kosz na zakupy ze sztywnym dnem żeby nie "ciągnął" się po chodniku
Czy opłaca sie kupić samą gondolę i do tego fotelik czy może wózek 3w1 (gondola, spacerówka, fotelik), a na wiosnę samą spacerówkę? Jak to rozwiązać ?
Jakie wózki i foteliki wybrałyście dla swoich dzieci, czy jesteście z nich zadowolone ? Czy wcześniej oglądałyście "na żywo" upatrzony wózek, czy może zamawiałyście z internetu bez oglądania ? Bardzo proszę o opinie
To na czym nam najbardziej zależy w wózku to :
- duża gondola, żeby się zmieścił śpiworek, kocyk itp
- regulowana rączka
- pompowane koła, przednie skrętne
- amortyzatory, miękkie zawieszenie,
- kosz na zakupy ze sztywnym dnem żeby nie "ciągnął" się po chodniku
Czy opłaca sie kupić samą gondolę i do tego fotelik czy może wózek 3w1 (gondola, spacerówka, fotelik), a na wiosnę samą spacerówkę? Jak to rozwiązać ?
Jakie wózki i foteliki wybrałyście dla swoich dzieci, czy jesteście z nich zadowolone ? Czy wcześniej oglądałyście "na żywo" upatrzony wózek, czy może zamawiałyście z internetu bez oglądania ? Bardzo proszę o opinie
Mialam xlandera, gondola ok ale syn nienawidzil spacerowki. Generalnie w zimie sprawdzaja sie duze wozki z pompowanymi kolami. W okresie bezsniegowym lekkie spacerowki.
Fotelik mielismy tez xlandera ale mlody szybko(za szybko) zrobil sie ciekawski i nie chcial jezdzic tylem. Krotki wypad do sklepu to byla masakra :-/ jak tylko przekroczyl magiczna wage 9 kg kupilismy normalny do jazdy przodem.
Fotelik mielismy tez xlandera ale mlody szybko(za szybko) zrobil sie ciekawski i nie chcial jezdzic tylem. Krotki wypad do sklepu to byla masakra :-/ jak tylko przekroczyl magiczna wage 9 kg kupilismy normalny do jazdy przodem.
Jedo fyn 4ds , największa gondola, przednie koła skrętne, pompowane koła, amortyzatory, usztywniony kosz (u mnie woził mega ciężary:) ), ma też regulowana rączkę, syn jest z listopada więc przejeździliśmy jesień i zimę łącznie z tą marcową :) gondola ma regulowaną "poduszkę", jestem bardzo zadowolona, kupiłam wersję gondola + spacerówka i mimo że spacerówka ciężka to cichutko jeździ po chodniku. Polecam
Ja dla pierwszego dziecka miałam xlandera xa i był dobry do jeżdzenia w każdych warunkach. Ale niestety mała gondola i jak miał 6 miesięcy musiałam przerobić na spacerówkę, bo się w kombinezonie , spiworku i tych wszystkich bambetlach mieścił na styk. Minusem było też to, że nie miał "bujającego" zawieszenia i mi trochę brakowało możliwości pobujania. No i trochę za szeroko rozstawione tylne koła. Czasami było ciężko się przecisnąć np między kasami w lidlu.
Dla drugiego dziecka mam Roana Maritę, bo bardzo chciałam tym razem dużą gondolę i możliwość pobujania. Za to nie ma skrętnych przednich kół. Wydaje mi się, że chyba nie ma takiego wózka, który ma i skrętne koła i bujane zawieszenie. Albo ja takiego nie znalazłam. Mi te skrętne koła nie były za bardzo potrzebne za pierwszym razem, pierwszy rok miałam to itak zablokowane. Zresztą to czasem pomaga (częste zakręty na równej powierzchni, np w sklepie), a czasem przeszkadza (pokonywanie nierówności, krawężników itp).
Co do późniejszej zmiany na spacerówkę, to dla mnie bez sensu. Też mam Maclarena i jednak jeździ się nim dużo gorzej, niż wózkiem na dużych pompowanych kołach. Dobre są dla tych, co nie chcą dużo ani szybko chodzić i do tego najlepiej tylko na idealnie równej powierzchni. Czasem się przydaje, bo np zajmuje mniej miejsca w bagażniku, ale całkiem bym z dużego wózka nie rezygnowała, jeśli jest go gdzie trzymać.
Dla drugiego dziecka mam Roana Maritę, bo bardzo chciałam tym razem dużą gondolę i możliwość pobujania. Za to nie ma skrętnych przednich kół. Wydaje mi się, że chyba nie ma takiego wózka, który ma i skrętne koła i bujane zawieszenie. Albo ja takiego nie znalazłam. Mi te skrętne koła nie były za bardzo potrzebne za pierwszym razem, pierwszy rok miałam to itak zablokowane. Zresztą to czasem pomaga (częste zakręty na równej powierzchni, np w sklepie), a czasem przeszkadza (pokonywanie nierówności, krawężników itp).
Co do późniejszej zmiany na spacerówkę, to dla mnie bez sensu. Też mam Maclarena i jednak jeździ się nim dużo gorzej, niż wózkiem na dużych pompowanych kołach. Dobre są dla tych, co nie chcą dużo ani szybko chodzić i do tego najlepiej tylko na idealnie równej powierzchni. Czasem się przydaje, bo np zajmuje mniej miejsca w bagażniku, ale całkiem bym z dużego wózka nie rezygnowała, jeśli jest go gdzie trzymać.
Ja zanim zamówiłam wózek dostałam śliczny śpiworek do wozka, moja przyjaciółka szyje takie cuda, i szczerze miałam problem aby zmiescic go w niektorych modelach, musialam smiesznie wygladac dopasowujac spiworek do wozka, no ale coz, trudno, chcialam nie tylko aby sie miescil ale tez zeby maluszkowi bylo wygodnie, wiec gondola musiala byc na tyle duza aby wszystko pogodzic, w koncu znalazlam model idealny i juz na niego oczekuje, to model Ecco Mondo z Expandera
My też mamy Murę czterokołową z Maxi Cosi i jest to nasz jedyny wózek (kupiliśmy 3 w 1 - z gondola i fotelikiem). Nie mamy i nie planowaliśmy zakupu spacerówki, ponieważ stwierdziliśmy, że wózek wielofunkcyjny jakim jest Mura obsłuży nasze dziecko od urodzenia do czasu, kiedy samo zrezygnuje z jeżdżenia w wózku. Mura 4 nie jest lekkim wózkiem, ale daje rade i w mieście i w lesie oraz tam, gdzie nie ma asfaltu.
Na okres jesieni/zimy na pewno dobrze sprawdzi się wózek z Adamexu, a konkretnie model Vicco. Jest wykonany z bardzo dobrych materiałów, posiada folię przeciwdeszczową co w jesieni na pewno się przyda. Na wyposażeniu znajdują się pokrowce na nóżki, moskitiera, folia przeciwsłoneczna, przewijak, torba na akcesoria i uchwyt na kubek. Wszystko czego potrzeba :) Wózek prowadzi się bardzo komfortowo. Znajoma ma właśnie ten model, miałam okazję go prowadzić i faktycznie jest rewelacyjny.
Dla pierwszej córki (ur. w styczniu) miałam Jedo Bartatina (obecnie Fyn), sprawdził się rewelacyjnie, ale kiedy przyszedł czas na spacerówkę, to bylam może ze 2-3razy na dworze i zapadła decyzja żeby kupić parasolkę. Było mi ciężko, niewygodnie, a mała w tej 3w1 siedzieć nie chciała. Więc Jedo w werski z gondolą extra, spacerówki nie polecam.
Dla drugiej córki (ur. we wrześniu) kupiłam wózek Maxi Cosi już tylko gondolę z fotelikiem, najfajniejszy jaki mógł być :) przejeździła nim do wiosny, potem przesiadłyśmy się na parasolkę.
Dla drugiej córki (ur. we wrześniu) kupiłam wózek Maxi Cosi już tylko gondolę z fotelikiem, najfajniejszy jaki mógł być :) przejeździła nim do wiosny, potem przesiadłyśmy się na parasolkę.
Ja polecam zdecydowanie https://babystork.pl/manufacturer/camarelo/wozek-3w1-sevilla-camarelo.html Duży, zwrotny i ma wieeeelką zabudowaną gondolę! :D
Bardzo dobrym wyborem byłby wózek recaro. Bardzo solidny model, który posłuży wiele lat. Polecam przetestować:)