Widok
Jaki wózek spacerowy typu parasolka?
Zaczynam się powoli rozglądać za wózkiem spacerowym typu parasolka.
Co polecacie?
Zależy mi na następujących funkcjach wózka:
- oparcie siedziska rozkładane na płasko do leżenia, obszerne i wygodne
- niezbyt duża waga
- łatwe składanie i rozkładanie
- łatwe prowadzenie w ciężkich warunkach ;) mieszkam w dzielnicy gdzie jest dziura na dziurze i chciałabym by wózek dawał radę na leśnej ścieżce i po śniegu
Co polecacie?
Zależy mi na następujących funkcjach wózka:
- oparcie siedziska rozkładane na płasko do leżenia, obszerne i wygodne
- niezbyt duża waga
- łatwe składanie i rozkładanie
- łatwe prowadzenie w ciężkich warunkach ;) mieszkam w dzielnicy gdzie jest dziura na dziurze i chciałabym by wózek dawał radę na leśnej ścieżce i po śniegu
My staliśmy przed takim dylematem w zeszłe wakacje i ostatecznie zdecydowaliśmy się na Inglesine Trip. Jestem z tego wózka bardzo zadowolona. Wózek jest stabilny i solidnie wykonany, do tego jest lekki (na tym mi najbardziej zależało, bo muszę z dzieckiem latać po schodach), fajnie się prowadzi (przetestowany na bruku, krzywych chodnikach, na leśnych ścieżkach i na śniegu), oparcie rozkłada się co prawda nie na płasko, ale na tyle nisko ze syn spokojnie śpi. Dodatkowo jest okienko w wózku i widać co się dzieje u dziecka i pokrowiec na nóżki dość gruby i ciepły. Jedyny mankament to cena i trochę mały kosz na zakupy i jak się rozłoży oparcie to ciężko się dostać do tego kosza, ale powiem szczerze, że gdybym miała się jeszcze raz decydować na tego typu wózek, to bym brała ten sam.
Miałam Inglesina Trip i niestety drugi raz dwa razy bym sie zastanowiła... oczywiście jest lekka. poręczna, łatwo się składa, ale kosz to zupełna pomyłka, na śniegu radziła sobie bardzo słabo, choć niby mieszkam w mieście...wąska i moje dziecko czuło się jak serdelek, póki dziecko małe i lekkie, to prowadzi się znośnie, niestety, jak przekroczył 18 miesięcy, to pchanie wózka okazało się niezłym wyczynem.
Za tą cenę producent mógłby się bardziej postarać.
Za tą cenę producent mógłby się bardziej postarać.
Moim zdaniem (a przerobiłąm już na swojej dwójce dzieci kilka wózków), to żadna parasolka nie spełni kryterium "łatwe prowadzenie w ciężkich warunkach". Na dziurawe chodniki, błocko, śnieg, las itp to musi być wózek na porządnych, dużych i najlepiej pompowanych kołach. Parasolki nadają się tylko na bardzo równe chodniki i do centrów handlowych. Jeśli planujesz długie spacery, to z parasolką będziesz się męczyć.
Jeśli już koniecznie musi być parasolka, to szukaj takiej o jak największych kołach. Ja miałam między innymi Maclarena XLR i też miał za małe kółka, chociaż byłą to chyba jedna z większych parasolek. A koleżance Iglesina Trip kompletnie rozklekotała się po ok pół roku, chociaż raczej za dużo z nią nie chodziła, ale mieszka właśnie w okolicy ze starymi, nierównymi chodnikami.
Jeśli już koniecznie musi być parasolka, to szukaj takiej o jak największych kołach. Ja miałam między innymi Maclarena XLR i też miał za małe kółka, chociaż byłą to chyba jedna z większych parasolek. A koleżance Iglesina Trip kompletnie rozklekotała się po ok pół roku, chociaż raczej za dużo z nią nie chodziła, ale mieszka właśnie w okolicy ze starymi, nierównymi chodnikami.
anek - ja mam swoja spacerowke na piankowych i prowadzi się super i po błocie i po śniegu, na co dzień jej mam zamiar uzywać (jest to spacerówka taka klasyczna ciężka, duże koła z tyłu od wózka głębokiego), ale jak będziemy gdzieś jechać i będzie ważne miejsce w bagażniku to chciałabym mieć coś mniejszego, ale czym da się jeździć :)
my mamy taki niedrogi: http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-parasolka-bomiko-model-m-2014-p-18253.html?gclid=CIHVwfbRlMQCFQHMtAodJBAA5A i jesteśmy zadowoleni. ale po śniegu nie jeździliśmy
kupowaliśmy po tym kątem, żeby dało się wygodnie pospać. Synek (2letni) do drobnych nie należy, ale zasypiał bez problemu
kupowaliśmy po tym kątem, żeby dało się wygodnie pospać. Synek (2letni) do drobnych nie należy, ale zasypiał bez problemu
No to w takim razie kup po prostu jakąś małą parasolkę na możliwie jak największych kółkach. Nie polecam Maclarenów, bo mają małe kółka a wózki same w sobie takie malutkie nie są. Ja w tej chwili mam Carretero Gringo i jak dla mnie jako rezerwowy wózek, do sklepu i na wyjazdy jest ok. Najważniejsze, że zajmuje mało miejsca, a jeździ jak na parasolkę całkiem przyzwoicie. Na "prawdziwe" spacery używam wózka na dużych kołach.
Hej może nie jest to parasolka, ale jestem z niego bardzo zadowolona: jest lekki, składa się do małych rozmiarów, jest wygodny i ładnie wygląda - mówię o wózku euro - cart volt. :) Do miasta sprawdził się idealnie na wsi zależy od warunków, ale jak nie było bardzo dużego błota to też spokojnie jechał w przód.
Nie ja mogę się ewentualnie wypowiedzieć na temat easy go, ale fusion. Jak dla mnie dobry do miasta (wiadomo że bliźniaczy to nie będzie jak pojedyncza spacerówka), dość łatwo się prowadzi i generalnie z tego co widzę dzieci chętnie w nim jeżdżą. A mamy wózkarnie w bloku to nie martwimy miejscem ile zajmuje jak go nie używamy.
Ja polecam wózek spacerowy Baby Design Espiro Active kupowałam w tamtym roku i sie sprawdza na wertepach, leśnych ścieżkach lekki składany jak parasolka polecam sklep z fajnymi cenami tam kupowałam.
http://www.goldmax.pl/
http://www.goldmax.pl/
Euro Cart model Lira 4 - rewelacyjny wózek. Mieszkamy w bloku na 2 piętrze ( bez windy ) dlatego zależało mi na czymś w miarę lekkim. Ten zakup to strzał w 10 :) Prowadzi się lekko i zwinnie, idealny do miasta. Siedzisko komfortowe dla malucha. Ogromny plus za możliwość regulacji podnóżka i oparcia.
Wybrałam http://tylkowina.pl/sprawdzone-wozki-spacerowe/ wygodny dla malucha.