Widok

Kiedy gość przychodzi na Twój ślub w białej sukience...

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Mialam taka sytuacje na ślubie swojej siostry, ze jej bratowa, ktora miała ślub wcześniej o kilka miesięcy, przyszła na ślub w swojej kiecce z poprawin. Sukienka biała, długa, jak dla mnie mogłaby być nawet ślubna. Dziewczyna biedna nie jest, stać ją na drogie rzeczy, takze mogła sobie kupic jakas sukienke, chociaz pewnie i tak ma ich sporo. W trakcie wesela powiedziała mi ze "oh, nie miałam czasu żeby jakas znalezc". Nie uwazacie ze to świnstwo? Ja sie wkurzyłam bo bylo mi troche szkoda mojej siostry, ale ona sie tym zbytnio nie przejeła.
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5

O taką - https://www.merg.pl/product-pol-130362-klaudia-Dluga-suknia-hiszpanka-na-jedno-ramie-JASNY-WRZOS.html
To się rozumie ;-) Ale na pewno nie białą. Nie wpuściła bym ;-) A tak poważnie - nie mieliśmy na weselu przypadkowych osób, tylko najbliższych, więc raczej nikt by czegoś takiego nie odwalił.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No w mojej opinii też nie powinna się tak ubierać. Umownie biały kolor jest dla panny młodej. Mogła już wybrać jakiś kolor ecru. Jeśli chodzi zaś o sukienki na weselę to polecam te sukienki koktajlowe: https://sherrihill.com.pl/category/suknie-koktajlowe/ Bardzo eleganckie i stylowe, na pewno docenią je kobiety lubujące się w markowych ciuchach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mogła by kupić długa sukienka ,poza tym o weselu nie dowiedziała się dnia ,którego się odbyło więc miała sporo czasu na znalezienie innej sukienki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja bym białej sukienki nie założyła, moim zdaniem nie wypada i źle bym się czuła. Ale coraz częściej widzę dziewczyny czy to w bieli czy w czerni na weselach i tak nikt (przynajmniej u mnie) na to nie zwraca uwagi. Sama założyłam natomiast wciąż wzbudzającą wiele kontrowersji jak widać - czerwoną, bo kupiłam na święta cudowną z mg shohlari i chciałam tę sukienkę założyć jeszcze raz. Wzbudziła spore zainteresowanie ale w pozytywnym znaczeniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Goście nie powinni być ubrani w białe sukienki, jak poczytasz http://www.kobiecymokiem.pl/sukienka-dla-dziewczynki-na-wesele-sprawdzone-porady/ to się dowiesz jaki ubiór jest akceptowalny dla gości
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I prawdę mówiąc jakoś trudno mi uwierzyć, że każdej Pannie Młodej jest wszystko jedno, że jakaś "gwiazda" na jej własnym ślubie i weselu kradnie jej całe show, przykuwając uwagę strojem i kolorem, który powinien być zarezerwowany tylko dla Niej. W takim dniu to Młoda ma święte prawo się wyróżniać ;-) Takie jest moje zdanie.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ;-) Nie wypominam Tobie wieku, ale gdyby to chodziło o Twój ślub i wesele i miałabyś te 30 lat mniej, pewnie zmieniłaby się Tobie perspektywa ;-) Poza tym ecru to jednak nie biel, więc nie ma co porównywać.

Dla Ciebie to może głupota, a dla wielu innych jednak dość istotna kwestia. Jest tyle innych kolorów, że doprawdy na ten jeden najważniejszy dzień w życiu Młodej można założyć coś innego niż białą kieckę... Chyba że ktoś na siłę chce się wyróżnić i przyćmić Pannę Młodą, niezależnie od wieku ;-)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na weselu trzeba się dobrze bawić,a nie patrzeć jaką ma ktoś sukienkę.Ja idę na wesele chrześnika i mam sukienkę w kolorze ecru.Do tego czerwone dodatki,nikt mnie chyba z panną młodą nie pomyli bo mam 55 lat.Wymyślacie jakieś głupoty z tymi strojami,lepiej pomyślcie o dobrej zabawie.Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 8

No niektóre panie przychodzą w białych sukienkach, tak samo jak i w czarnych. Ja raczej wybieram coś stonowanego, klasycznego, przynajmniej jeżeli chodzi o kolory. Jak nie macie wyboru w sklepach w galeriach to zerknijcie na to co oferuje Internet: http://allani.pl/wyszukaj/sukienki-na-wesele . Na pewno jest tu więcej sukienek na wesele niż w sklepach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ale czym się przejmujesz? kto powiedział ,ze duże wesele to fajne wesele? Nie ma reguły:) Osobisćie bym olała - tak naprawdę przyjdą osoby, któe chcą z Wami być wówczas i to się powinno liczyć:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Świetnie ujęte!
My ślub mamy w czerwcu. Niektórzy jeszcze przed otrzymaniem zaproszenia odmówili. Nagle okazało się, że mają inne plany akurat na ten weekend. Staram się jednak tym nie przejmować. Są też osoby, które zapraszałam (a myślałam, że się nie pojawią) które z radością oznajmiały, że chętnie z nami będą świętować. Dlatego też postanowiłam nie martwić się nieobecnymi lecz cieszyć z tych co dotrą. Choć oczywiście zobaczymy czy w postanowieniu wytrwam :)
Ślubujemy już niebawem :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spójrz na to z innej strony- przyjdą Ci, którzy NAPRAWDĘ chcieli tego dnia być razem z Wami i dzielić Waszą radość. A reszta? Być może nie jesteście dla nich aż tak ważni, jak oni dla Was, życie weryfikuje różne znajomości. Pomijam wypadki losowe, oczywiście.

Skoro w najważniejszym Dniu Waszego życia nie chcieli być jego częścią, nie warto zawracać sobie nimi głowy:) Przynajmniej nie zasilą grona marudzących, narzekających i obrabiających Młodym tyłki :) Bo Ci, którzy będą z Wami, na pewno szczerze będą się cieszyć i życzyć Wam jak najlepiej.

Najważniejsze, że bierzesz ślub z Mężczyzną Twojego Życia. Reszta z perspektywy czasu to tylko drobiazgi, o których nikt już potem nie pamięta :) Ciesz się chwilą i wkrótce Mężem :)
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zazdroszczę, że Goście Wam dopisali. Nam bardzo dużo osób odmówiło. Zaproszonych 110 osób, przyjdzie 62 :(
Ślubujemy 29.04.2017
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

My wakacyjny termin mieliśmy z kolei z tego powodu, że po pierwsze wszyscy Goście, na których obecności nam zależało, dostali przydział urlopów w lipcu ( łącznie z nami), a większość mieszka za granicą albo na drugim końcu Polski, więc już zgranie jednego terminu pasującego wszystkim było cudem i udało się właśnie w wakacje :) Po drugie- również miało to związek z rocznicą zaręczyn i chcieliśmy, żeby nam się miło kojarzyło ;-)

Na szczęście sala dała super radę z klimatyzacją, więc w trakcie wesela upału nie odczułam, bardziej dał się we znaki przed, bo grzało od rana :D Na plener wybraliśmy chłodniejszy dzień, bo chyba umarłabym w trakcie.

Koniec końców i tak nic nie było w stanie zepsuć nam atmosfery tego dnia, moi Goście okazali się cudowni, a ceremonia w kościele była magiczna- to chyba odpowiednie słowo. Do dziś mam ciarki na plecach jak sobie przypomnę :)

Powodzenia :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja bardzo źle znoszę upały, więc ślub latem nie wchodził w grę. Poza tym bierzemy ślub w 5 rocznicę znajomości :)
Bolerko z krótkim rękawem mam, ale muszę coś zakupić z długim.
Ślubujemy 29.04.2017
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moją świadkową była Siostra i też pierwsze o co spytała to o radę w sprawie wyboru sukienki, bo- jak to określiła- "nie chce mnie przyćmić i skraść mi całego show" :D Zachowała się bardzo taktownie, ale nie miałam i tak obaw, bo od zawsze miałyśmy super kontakt.

Co do Twojej świadkowej, to jakakolwiek kiecka, która nie jest biała, będzie ok, bo pomarańczowy jest tak wyrazistą barwą, że z każdą fajnie będzie kontrastować, nie musi być nawet w identycznym kolorze :)

Co do bolerka to ja też miałam na swoim ślubie, z tym że na krótki rękaw, bo dla odmiany był kosmiczny upał. Ale ubrałam tylko do kościoła, żeby nie świecić gołymi ramionami w świątyni ( przypomniał mi się jeden ślub, na którym byłam, gdzie Młoda przyszła w kiecce z dekoltem do pępka i odkrytymi ramionami i ksiądz celebrans na cały głos powiedział: "Proszę się najpierw przyodziać, a potem wejść" :D). Ale na weselu byłam już bez bolerka- wygodniej i chłodniej :)

Na pogodę wpływu nie masz, może i będzie chłodno, ale i tak większą część dnia spędzisz w zamkniętych pomieszczeniach, więc w sumie znaczenie będzie miała dopiero jak zrobicie sesję w plenerze, a tu akurat sami możecie wybrać dzień w oparciu o prognozę :)

Ja akurat marzyłam w dniu swojego ślubu, żeby było choć trochę chłodniej. No ale nie można mieć wszystkiego :D W sumie cieszyłam się, że przynajmniej nie lało jak z cebra. Na ślubie mojej przyjaciółki była potworna burza i oberwanie chmury- cała świątynia się trzęsła ;-) A ksiądz celebrans nawiązał do aury w kazaniu i opowiedział kawał:

Żona do męża w pierwszą rocznicę ślubu:
- Pamiętasz, skarbie, jak rok temu ślubowaliśmy sobie przy dźwiękach burzy?
- No tak... człowiek nie zawsze rozumie ostrzeżenia natury :D :D :D
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sprawa z białą sukienką babci została wyjaśniona :) A świadkowa konsultowała ze mną swoją sukienkę. Nawet chciała się wpasować w kolor przewodni wesela, ale pomarańczowy to trudny kolor, jeśli chodzi o sukienkę.
To prawda, do ślubu zostało kilka dni. Właśnie szukam na olx bolerka z długim rękawem, bo ma być zimno. W czwartek ma padać śnieg. Z resztą dziś i wczoraj też padał :)
Również dziękuję za ciekawe dyskusje na forum :)
Ślubujemy 29.04.2017
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kochana, ciesz się, że to babcia, a nie świadkowa, nie daj Boże jeszcze młoda i ładna :P na pewno byłaby głównym Twoim wspomnieniem ze ślubu, a tak, cóż... narazi się na śmieszność i komentarze, ale przynajmniej goście i tak patrzeć będą tylko na Ciebie- młodą i jak mniemam śliczną Pannę Młodą :)

Powodzenia na nowej drodze życia, wnioskuję z suwaczka, że to już za kilka dni :) Udanej pogody, niezapomnianych przeżyć, wspaniałej zabawy i słodkiego miłego życia :)

P.S. I przy okazji dziękuję za wspólne forumowe pogaduchy- zwykle miałyśmy odmienne opinie na wiele tematów, ale miło było z Tobą dyskutować. A już niebawem jako również mężatka dołączysz mam nadzieję do grupy wsparcia przyszłorocznych Żon :)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja wczoraj się dowiedziałam, że babcia narzeczonego zamierza przyjść na nasze wesele w białej, długiej sukni, w której wystąpiła w marcu na swoich złotych godach...
Ślubujemy 29.04.2017
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Żaden przesąd, raczej brak wyczucia i szacunku do Młodej. Też byłam gościem na weselu, gdzie świadkowa ubrała się w długą strojną białą suknię i dalsi znajomi Pana Młodego myśleli, że to ona jest jego przyszłą żoną :/ Bardzo niezręczna sytuacja, zwłaszcza że "prawdziwa" Panna Młoda wyglądała dużo skromniej ( choć naprawdę elegancko i z klasą). Ja jako zwyczajny gość czułam się mega zażenowana, wyobrażam sobie, jak mogła się czuć Ona :( Uważam, że to zwyczajne świństwo i chęć zwrócenia na siebie uwagi. Nie wierzę, że była to jedyna jej sukienka. Wyglądała jak typowo ślubna. Z perspektywy czasu uważam, że była po prostu zazdrosna o to, że to nie jej dzień, więc "zrekompensowała" to sobie w taki mało elegancji sposób- chciała zwrócić na siebie uwagę, no i się udało. Tyle tylko, że nikt jej już potem nie zapraszał na żadne imprezy :D
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

Biżuteria ślubna - gdzie kupić? (62 odpowiedzi)

Możecie może polecić miejsce na zakup biżuterii ślubnej, chodzi o srebro?

Czy slub cywilny to wogole slub??? (209 odpowiedzi)

Przeciez tam nikt nic nikomu nie slubuje!

Dj Waldzior (7 odpowiedzi)

Witam, Czy ktoś zamawiał na wesele Dj waldziora? Jakie opinie? Wiem, ze kiedys był jednym z...

do góry