Widok
LEGO - patent wygasa
Czytałyście ten artykuł??
Tak dla przestrogi warto, bo przed świętami nie wiadomo, co pojawi się na półkach... A znając życie, tona badziewia już jedzie do nas.
http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Klocki-Lego-dla-kazdego-Komplet-po-2-zl,wid,13924242,wiadomosc.html
Tak dla przestrogi warto, bo przed świętami nie wiadomo, co pojawi się na półkach... A znając życie, tona badziewia już jedzie do nas.
http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Klocki-Lego-dla-kazdego-Komplet-po-2-zl,wid,13924242,wiadomosc.html
tylko, że nie wszystkich stać na Lego
nie chcesz nie kupujesz, ale po co decydować za innych ?
najważniejsze żeby plastik nie był z jakimś świństwem to na pewno znajdą chętnych do kupna,
swoją drogą Lego jednak mogłoby obniżyć ceny, w końcu te klocki nie są ze szlachetnego kruszcu
nie chcesz nie kupujesz, ale po co decydować za innych ?
najważniejsze żeby plastik nie był z jakimś świństwem to na pewno znajdą chętnych do kupna,
swoją drogą Lego jednak mogłoby obniżyć ceny, w końcu te klocki nie są ze szlachetnego kruszcu
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Moi rodzice kupowali nam kiedyś LEGO właściwie od ust sobie odejmując, za komuny 20 dolarów za zestaw to była kupa kasy. I te zestawy nadal są w użyciu...
Nie wiem, czy ze szlachetnego kruszcu, ale nie jest to bylejaki plastik. Każdy klocek idealnie pasuje, każdy jest z idealnie dobranego materiału. Po 30 latach stare komplety pasują do nowych, nic nie jest zniszczone, zblaknięte, popękane, nic nie trzeba wyrzucić, bo zrobiło się niebezpieczne.
Widziałam podróbki LEGO, nie umywają się.
Widzę w LEGO kasę, jaką wpakowano w badania i produkcję, nie czuję się naciągana.
"Zabawki edukacyjne" FP to jest przesada...
Nie wiem, czy ze szlachetnego kruszcu, ale nie jest to bylejaki plastik. Każdy klocek idealnie pasuje, każdy jest z idealnie dobranego materiału. Po 30 latach stare komplety pasują do nowych, nic nie jest zniszczone, zblaknięte, popękane, nic nie trzeba wyrzucić, bo zrobiło się niebezpieczne.
Widziałam podróbki LEGO, nie umywają się.
Widzę w LEGO kasę, jaką wpakowano w badania i produkcję, nie czuję się naciągana.
"Zabawki edukacyjne" FP to jest przesada...
moj syn fan Lego w zasadzie po kilku zakupach małych odróbkowych zestawów ( w sumie tak na jego prośbe kupionych i aby zobaczyc co to jest ) wie , że podrobka jest zwykle lipna i cięzko z tego coś złożyć niestety ..mielismy 2 w miare udane podróbkowe zestawy one faktycznie niewiele różnią się od oryg. Lego wymieszały się i nawet trudno je na pierwszy rzut oka rozpoznac , ze sa to klocki nieoryginalne. Reszta z tych zestawów podróbkowych to nawet się nie bardzo chciała poskładac do kupy , zdecydowanie wolę kupic oryginał. Moze Lego troszkę potanieje ( ?????) skoro na rynek wejdzie tyle róznych podróbek tak całkiem legalnie juz.
patent to tylko ksztalt klockow, a nie marka lego wiec o tyle fajnie ze mozna kupic duzy zestaw lego a potem cos dopoasowac (np autka czy cos z innego) jednak faktycznie sam plastik jest inny, ja nie wiem co to za firma ale jakas polska mam tego klocki i sie rewelacyjmnie skladaja, do tego pasuja z lego idealnie, ale na pudelku nie bylo marki (to byl taki gift set na mikolajki jakies 10 lat temu) w szkole na swietlicy maja takie same i nie sa nic a nic zniszczone.
jednak mnie z dziecinstwa najbardziej uzekl TECHNIC a tego podrubek nie ma ;)
jednak mnie z dziecinstwa najbardziej uzekl TECHNIC a tego podrubek nie ma ;)
chyba kazdy wie,ze placi sie za marke, moze i te klocki sa mega wytrzymale itp. ale ceny i tak sa z kosmosu...
kogo stac na takie zabawki niech kupuje:) ja czy moj maz nigdy w dziecinstwie nie mielismy podobnych bajerow i jakos wyroslismy na normalnych ludzi:) naszemu dziecku kupujemy zabawki nie tanie ale tez nie drogie:) po co od malego mamy go uczyc zeby mial wszystko najlepsze? potem nie bedziemy mieli kasy i tansza zabawka bedzie do bani a my bedziemy zlymi rodzicami....moze troche nie do tematu sie rozpisalam:) tak mnie jakos naszlo:)
kogo stac na takie zabawki niech kupuje:) ja czy moj maz nigdy w dziecinstwie nie mielismy podobnych bajerow i jakos wyroslismy na normalnych ludzi:) naszemu dziecku kupujemy zabawki nie tanie ale tez nie drogie:) po co od malego mamy go uczyc zeby mial wszystko najlepsze? potem nie bedziemy mieli kasy i tansza zabawka bedzie do bani a my bedziemy zlymi rodzicami....moze troche nie do tematu sie rozpisalam:) tak mnie jakos naszlo:)
Zamieściłam dla przestrogi, bo pewnie nazwa podróbek będzie łudząco podobna do LEGO.
Co do ceny klocków, są wysokie, ale nasze płace są zbyt niskie i w tym szkopuł. Sądzę, że firma taka jak LEGO nie ma co, bać się konkurencji, gdyż cena idzie w parze z jakością.
Jakiś miesiąc (może dwa) temu oglądałam program "Megafabryki" i tam pokazali proces produkcji tych klocków, same matryce kosztowały firmę masę kasy, a produkcja odbywa się w Danii i w Czechach, więc to również ma przełożenie na cenę.
Moim zdaniem, warto kupić oryginalne klocki, sama w dzieciństwie się takimi bawiłam i były to najlepsze zabawy. Co najważniejsze, jak już ktoś wyżej wspomniał, do zestawów z przed 20 - 30 lat idealnie pasują współcześnie produkowane klocki.
Wiadomo, że nie każdego stać na super zestawy, ale czasami warto zacisnąć pasa lub zrobić prezent składkowy, zamiast kupić tonę podrób.
Co do ceny klocków, są wysokie, ale nasze płace są zbyt niskie i w tym szkopuł. Sądzę, że firma taka jak LEGO nie ma co, bać się konkurencji, gdyż cena idzie w parze z jakością.
Jakiś miesiąc (może dwa) temu oglądałam program "Megafabryki" i tam pokazali proces produkcji tych klocków, same matryce kosztowały firmę masę kasy, a produkcja odbywa się w Danii i w Czechach, więc to również ma przełożenie na cenę.
Moim zdaniem, warto kupić oryginalne klocki, sama w dzieciństwie się takimi bawiłam i były to najlepsze zabawy. Co najważniejsze, jak już ktoś wyżej wspomniał, do zestawów z przed 20 - 30 lat idealnie pasują współcześnie produkowane klocki.
Wiadomo, że nie każdego stać na super zestawy, ale czasami warto zacisnąć pasa lub zrobić prezent składkowy, zamiast kupić tonę podrób.
lego za taką kasę musi używać plastiku lepszego gatunku.
Co do tego, że do siebie pasują, po prostu formy odlewnicze są zrobione z dużą dokładnością (co kosztuje) oraz trzymają jakąś tam ich normę (żeby klocki do siebie pasowały uszkodzona/lekko zużyta forma musi być wymieniona). Plastik odlewa się pod ciśnieniem a formy takie są dość drogie (dlatego na przykład tanie chińskie plastikowe zabawki są produkowane w niezliczonych ilościach i to przez lata, by mogli dać tak niską cenę....droższe zabawki, które są produkowana w mniejszej ilości - np seria i koniec, mają wliczoną cenę za formy)
Niestety, szczerze mówiąc Lego wykorzystywało swoją pozycję, markę, imię windując takie ceny.
Powiem szczerze, że kupiłam kiedyś tanie klocki a'la lego. Jakościowo wcale nie odstawały od oryginału. Gdyby nie napis na lego to ręczę, że byście ich nie odróżnili. (tak zestaw kupiłam za 4zł a oryginalne 30zł kosztowały)
Jak dla mnie to GŁUPOTA płacić tylko za markę. Podobnie jest w modzie, biżuterii etc.... cena rośnie kilka a nawet kilkanaście tysięcy procent przez samą markę, chociaż jakościowo nie odstają.....
Ludzie jednak idą za tą "modą", bo przecież muszą mieć markowe rzeczy, bo przecież one są najlepsze.
Współczuję tym co tak uważają, bo na prawdę - ciasne umysły, oraz są baaardzo naiwni!
Co do tego, że do siebie pasują, po prostu formy odlewnicze są zrobione z dużą dokładnością (co kosztuje) oraz trzymają jakąś tam ich normę (żeby klocki do siebie pasowały uszkodzona/lekko zużyta forma musi być wymieniona). Plastik odlewa się pod ciśnieniem a formy takie są dość drogie (dlatego na przykład tanie chińskie plastikowe zabawki są produkowane w niezliczonych ilościach i to przez lata, by mogli dać tak niską cenę....droższe zabawki, które są produkowana w mniejszej ilości - np seria i koniec, mają wliczoną cenę za formy)
Niestety, szczerze mówiąc Lego wykorzystywało swoją pozycję, markę, imię windując takie ceny.
Powiem szczerze, że kupiłam kiedyś tanie klocki a'la lego. Jakościowo wcale nie odstawały od oryginału. Gdyby nie napis na lego to ręczę, że byście ich nie odróżnili. (tak zestaw kupiłam za 4zł a oryginalne 30zł kosztowały)
Jak dla mnie to GŁUPOTA płacić tylko za markę. Podobnie jest w modzie, biżuterii etc.... cena rośnie kilka a nawet kilkanaście tysięcy procent przez samą markę, chociaż jakościowo nie odstają.....
Ludzie jednak idą za tą "modą", bo przecież muszą mieć markowe rzeczy, bo przecież one są najlepsze.
Współczuję tym co tak uważają, bo na prawdę - ciasne umysły, oraz są baaardzo naiwni!
Tak uważasz?
To TY zaciśnij pasa i zamiast całej szafy swoich ciuchów kup sobie kieckę od armaniego.
Co za głupie podejście.
Jeśli ktoś nie ma kasy to nie będzie kupował ani markowych ciuchów, ani zabawek - proste!
Chyba lepiej dziecko w ciągu roku kupić kilka zabawek "z chin"
niż kupić mu tylko mały zestawik lego
Polacy mają jakieś kret***skie obyczaje - postaw się a zastaw się.
Nieważne, że Cię nie stać i tak musisz mieć markowe rzeczy.
To TY zaciśnij pasa i zamiast całej szafy swoich ciuchów kup sobie kieckę od armaniego.
Co za głupie podejście.
Jeśli ktoś nie ma kasy to nie będzie kupował ani markowych ciuchów, ani zabawek - proste!
Chyba lepiej dziecko w ciągu roku kupić kilka zabawek "z chin"
niż kupić mu tylko mały zestawik lego
Polacy mają jakieś kret***skie obyczaje - postaw się a zastaw się.
Nieważne, że Cię nie stać i tak musisz mieć markowe rzeczy.
i jedni i drudzy maja duzo racji w tym co pisza.
kupujac lego masz pewnosc ze zabawka ci sie nie polamie i ze jest to dobry plastik ALE.... produkuja tez w chinach!!! mam zestaw klockow budowlanych i kilka woreczkow z klockami bylo made in eu a cala reszta in china!!!! nie te tematyczne tylko konstrukcyjne wiekrzosc china,
niestety Lego tez sie wycieraja mam starego jak swiat konika ktory nie trzyma powozu a nowy(z jakiejs gazety) trzyma jak ta lala.
u mnie w rodzinnym domu sprawdzil sie system skladkowy z bratem jako maluchy mielismy jeden zestaw lego technic - prezent brata na komunie i to nam wystarczylo - cala rodzina sie skladala na prezent z pewexu :) i to jest jego skarb do dzisiaj. mlodsza siostra juz miala wiecej tych zabawek dzieki chrzestnej i chrzestnemu stare zestawy lego belville czy jakos tak fajne wróżkowo/ksiezniczkowe zestawy i o dziwe 20stka a bawi sie nimi jeszcze czasem ze znajomymi :) komiksy buduja na posiadowach wieczornych
ale moje i brata klocki z cypkami jak to je nazywalismy do dzisiaj sa na dzialce z takiego fajnego plastiku i to byl nasz tworczy swiat domow, garazy, drapaczy chmor i mostow, do tego ludziki z evanplastu (mieszkalam obok) mapety himeny i starworsy :) i inne klocki nie byly nam do szczescia potrzebne wazne zeby bylo duzo zwyklych do budowania bo wyobraznia dziecieca nie powinna byc ograniczana przez duzo gotowych elementow :)
kupujac lego masz pewnosc ze zabawka ci sie nie polamie i ze jest to dobry plastik ALE.... produkuja tez w chinach!!! mam zestaw klockow budowlanych i kilka woreczkow z klockami bylo made in eu a cala reszta in china!!!! nie te tematyczne tylko konstrukcyjne wiekrzosc china,
niestety Lego tez sie wycieraja mam starego jak swiat konika ktory nie trzyma powozu a nowy(z jakiejs gazety) trzyma jak ta lala.
u mnie w rodzinnym domu sprawdzil sie system skladkowy z bratem jako maluchy mielismy jeden zestaw lego technic - prezent brata na komunie i to nam wystarczylo - cala rodzina sie skladala na prezent z pewexu :) i to jest jego skarb do dzisiaj. mlodsza siostra juz miala wiecej tych zabawek dzieki chrzestnej i chrzestnemu stare zestawy lego belville czy jakos tak fajne wróżkowo/ksiezniczkowe zestawy i o dziwe 20stka a bawi sie nimi jeszcze czasem ze znajomymi :) komiksy buduja na posiadowach wieczornych
ale moje i brata klocki z cypkami jak to je nazywalismy do dzisiaj sa na dzialce z takiego fajnego plastiku i to byl nasz tworczy swiat domow, garazy, drapaczy chmor i mostow, do tego ludziki z evanplastu (mieszkalam obok) mapety himeny i starworsy :) i inne klocki nie byly nam do szczescia potrzebne wazne zeby bylo duzo zwyklych do budowania bo wyobraznia dziecieca nie powinna byc ograniczana przez duzo gotowych elementow :)