Widok

MAJOWE I CZERWCOWE MAMY 2011 I DZIECIACZKI ( 28 )

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Tamten watek juz zdecydowanie za dlugi,witam w nowym:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam sie :)
my dzis po szczepieniu mala wazy 6250:) czyli dobrze przybiera ;)
a ja mam takie pytanie czemu nie ma listy naszych dzieciaczkow na poczatku?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiulkaa juz chyba w ostatnim watku nie bylo,ja tez nie skopiowalam,ale oczywiscie mozemy ja wrzucic:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
faktycznie i we wczesniejszych tez nie ma ;)
tak mi jakos zabraklo tego :-)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam w nowym wątku,

odnalazłam listę i doklejam:

Kamcia79 - 8 maja - SYN Adaś, 4300g, 60 cm Kliniczna SN
Assegai - 12 maja (11 maja) - SYN Olek 2850, 54 cm Kliniczna SN
Effcia - 13 maja (8 maja) - CÓRKA Urszulka, 4250, 59 cm Kliniczna SN
Marciocha - 16 maja (11 maja) - CÓRKA Oliwka 4250 g, 59 cm Zaspa CC
Madzia83 - 16 maja ( 17 maja) - CÓRKA Nastka 3400, 56cm Wojewódzki SN
Moniczka22 - 16 maja (30 maja)- Syn Dominik, 3580, 52cm Zaspa SN
Maga79 - 17 maja (18 maja) - SYN Jasiu, 4315 g, 62 cm Wejherowo SN
Gaba- 23 maja (13 czerwca) - SYN Borys, 3070g. 52 cm Wojewódzki SN
kasiulkaa -27 maja (24 maja) - CÓRKA Wiktoria, waga 2940g 53cm SN
fasolek -30 maja (6 czerwca) - SYN Marcelek, waga 3490 g 58 cm, Swissmed CC
Mamuśka 30 maj (1- 2 czerwca) - CÓRKA Iga waga 3310, 56 cm CC
Lalinek - 31 maja (30 maja) - CÓRKA Julia, waga 3440g 58 cm,Wejherowo
Anula3M - 2 czerwca (14 czerwca) - CÓRKA Oleńka, waga 3.09kg 53cm, Zaspa SN
Mrówkaa - 5 czerwca (1 czerwca) - SYN Filipek waga 3880 58 cm, Wejherowo SN
Agusiaa - 7 czerwiec (19 czerwiec) - CÓRKA Laura waga 3670 54 cm, Kliniczna SN
Dalka - 10 czerwiec (28 czerwiec) - SYN Szymon, waga 2730, 48 cm
- SYN Filip, waga 2710, 51 cm
magdaxv - 10 czerwca (16 czerwca) - SYN Kubuś, waga 3170, dł 55cm, Wojewódzki SN
aga87 - 12 czerwiec (26 czerwca) - SYN Marcelek Waga 3450g i 55cm
tangerine - 16 czerwiec (24 czerwca) - SYN Wojtuś, waga 3200 51 cm, Zaspa
agawierzbowska - 18 czerwca (15 czerwca) - CÓRKA Alicja
ryba_gda - 19 czerwiec (27 czerwca) - SYN Adaś waga 3200 g i 54 cm Szpital wojewódzki SN
Paulina1010- 20 czerwca (23 czerwca) - SYN Michał 4180 g i 59 cm, Zaspa
kordi-21 czerwca (11 czerwca)- CÓRKA Iwonka 4000g i 55 cm Swissmed
Gosiks1 - 23 czerwiec (28 czerwca) Córka Gabriela waga 3700 dl 50 cm
Grosik- 1 lipca (23 czerwca) - CÓRKA Lena waga 4300g, 58 cm, Szpital Wojewódzki, CC
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na dzień dobry w nowym wątku:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to i my się witamy
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzien dobry w ten okropny,smutny i deszczowy dzien,oby nasze humory byly lepsze niz pogoda:)

Milego dnia!
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka
paskudnie znowu na zewnątrz...miałam wyjść ale na razie odpuściłam
przed chwilą kurier przywiózł zabawki, które zamówiłam Młodemu, ciekawa jestem co mu się spodoba...Marysia się właśnie bawi i jej się podoba :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, co za cisza?
Gaba, chcesz te rajstopki pożyczyć?
Zimnica dziś straszna, z Nastką byłam pół dnia w samochodzie, wychodzić się nie chciało. Małej zęby idą na całego, dziąsła ma białe, bolesne, denerwuje się przy każdym dotknięciu, rozpulchniły się już 2-ki. Pewnie dlatego obecne noce są tak męczące. Trudno, musimy to przetrwać. Jak sobie pomyślę, że pojutrze minie 5 miesięcy, jak mam tego małego szkraba, to wierzyć się nie chce, że tak szybko minęło.
Olu, dziś dostałam info, że naszyjnik wysłany, nie mogę się doczekać :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I Ja się witam w nowym wątku.
Nie dziękuję Madziu już sobie kupiłam rajtki.
To pierwsze ząbki będa na naszym forum,gratulacje dla Nastki

Pogoda dzisiaj była paskudna, mały siedział dzisiaj z babcią od 9 do 15.30 godz. i dał jej w kość :) Miałam ten czas dla siebie : kosmetyczka, zakupy i jestem wykończona chyba wolę spędzić czas z małym niż latać po sklepach.(wiem,wiem jakaś dziwna jestem:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gaba no to poszalalas:)

Madziu no to czekam na wiadomosc jak naszyjnik dotrze:)

My dzisiaj troche w drodze,bylismy w Gdansku pomoc mojej babci sie pakowac,bo jutro czeka ja przeprowadzka.Marcelino wiedzial chyba,ze musimy pomoc,bo przez wiekszosc czasu grzecznie bawil sie w bujaczku.

A jutro wracamy na dzialke:) w koncu,az 5 dni bylismy w domu:)ale juz niebawem znowu nasz tatus wyjezdza:( i juz nie bedzie tak fajnie.

Milego weekendowania
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I my witamy w nowym watku.

Dzis pogoda juz lepsza, ale bez rekawiczek ani rusz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My wrocilismy na lono natury:)

Jak tylko tu dotarlismy,maly sie obudzil i byl do wieczora strasznie marudny,ciagle by tylko na rekach siedzial. Ogladalam mu dziaselka i sa rozpulchnone,wiec cos tam sie szykuje,podalam mu roztwor camili na zabkowanie,teraz spi,ale od polozenia dwa razy juz sie obudzil i musialam go przystawiac do cycusia.Cos czuje,ze z tym zabkowaniem nie bedzie kolorowo.

Pozdroweczki
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jakoś tak smutno tutaj
Jutro chrzciny, ciągle mam obawy że małemu będzie za zimno:(
Kolejne maleństwo będzie miało ząbki, ale super a u Moje go nic nie widać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gaba, nie smuc sie. Na pewno wszystko sie uda/ albo juz udało. I pogoda choc zimna to przyjemnie słoneczko grzeje. Napisz koniecznie jak bedziesz juz po.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gaba jak tam po chrzcinach? Zauważyłam, że Twój drugi synek dzisiaj też miał święto- STO LAT dla Filipka :))

Dzisiaj w sumie ładny dzień tylko troszkę zimno, no cóż to już połowa października.
U Adasia kataru ciąg dalszy... to już chyba trzy tygodnie z małymi przerwami.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fasolek a Tobie miłego pobytu na łonie natury.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sto lat dla Filipa :)

Kamcia a może to alergiczny katar? Ja zaczynam podejrzewać, że Janek ma właśnie coś w tym stylu. Jest zdrowy ale nosek po nocy zapchany, tak samo jak u mnie, a ja alergiczka. Teraz szczególnie silne są roztocza kurzu.

Wczoraj byliśmy na imprezie z Młodym, po 22.00 już zlądowaliśmy w domu, bo widać było, że śpiący mocno. Maryśka wytrzymalsza była :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
TO i ja dołączam się do życzeń :)
Zima zbliża się wielkimi krokami, niestety :(((((
Jutro znowu idziemy na basen, choć Nastka chyba wanienkę ostatnio za basen wzięła, bo chlapie niemiłosiernie, woda jest wszędzie dookoła.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję za życzenia w imieniu Filipa, też miał Swoja imprezę i gości był mega zadowolony.
Chrzciny się udały,Bobi był bardzo grzeczny i chyba świetnie się bawił:) Pogoda była rewelacyjna, a obawiałam się że będzie taka jak w piątek(jak sobie o tym pomyślę to już mi się robi zimno).
Borys też mocno chlapie w wanience, musieliśmy przenieść się do łazienki bo w pokoju ciągle wszystko było mokre po Jego harcach w wanience:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamcia dzieki:)

Gaba sto lat dla Filipka:) Super,ze wszystko sie udalo.
Nasz maly dzisiaj pieknie spal na spacerze,a pozniej na tarasie. Pogoda mu chyba sluzyla,bo przespal jakies 3h.

Popoludniu pojechalismy na obiad i jak sie obudzil to dal nam spokojnie zjesc,sobie wszystko i wszystkich ogladal:)

Na dzialce tez kapiemy malego w pokoju i, ze tak powiem pokoj prawie plywa:P Marcel tak chlapie,ze wszyscy i wszystko dookola jest mokre,widac,ze ma ogromna frajde.
Dzisiaj zauwazylam,ze dziaselko w miejscu chyba 2 jest rozpulchnione bardziej niz w innych miejscach i jest taki odstajace, czy to mozliwe aby 2 wyszly przed 1??
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:),
u nas chłopcy dostali pierwsze jabłuszko dziś był drugi dzień i jest dobrze:)
przez ile dni wprowadzałyście nowe produkty?

Mam pytanie czy, któraś z Was próbowała podawać picie z kubeczka?? Jeśli tak to z jakiego??

Ja jestem w posiadaniu TT essentials 4m+ first cup i tak zastanawiam się nad użyciem.

pozdr.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja raz próbowałam, tez mam kubeczek TT ale Oliwka wtedy była marudna i nic z tego nie wyszło, musze kolejną próbe zrobić.

A u nas katar :/ Mam nadzieje ze szybko przejdzie bo w tym tygodniu zaczynam prace.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marciocha super, że znalazłaś prace. Powodzenia życzę.!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marciocha powodzenia!!

Ja tez mam kubek TT od 4 miesiaca,ale jeszcze nie probowalismy.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marciocha powodzenia w nowej pracy.

Gaba super że wszystko się udało.

U nas Adaś też bardzo chlapie ale kąpiemy go w łazience wiec jak ma ochotę to niech szaleje ;))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dto lat dla Filipka.

Gaba widzisz wszystko sie udało :)
U nas też katar cały czas, raz lepiej a raz gorzej..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas katar jeszcze nie leci ale nosek zapchany no i w nocy dostał kaszel.
Dziewczyny co podawałyście na kaszel takiemu maluchowi?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,
My dziś jedziemy na szczepienia.. zobaczymy ile chłopcy ważą i mierzą.

używacie nawilżaczy powietrza?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gaba ja na kaszel robiłam tylko inhalacje z Atroventu i soli fizjologicznej i ładnie przechodziło.
Co do nawilżaczy to właśnie tez zastanawiam sie nad zakupem i nie wiem jaki wybrac...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nie wiem co jest grane bo mialam juz dwie miesiaczki i bylo wszystko ok i powinnam juz dostac w tym miesiacu kolejna ale ani widu ani slychu ;/ zaraz w glowie pelno mysli... kolejna ciaza to nie moze byc bo sie zabezpieczamy.... i oto moje pytanie przezyla ktoras z Was w takie cos?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kasiulkaa ja jeszcze nie dostałam, więc dużo nie pomogę Nie zazdroszczę sytuacji, byc może organizm jeszcze nie do konca sie przestawił na tryb miesiączkowy :-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dalka i jak tam chłopaki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasiulkaa to nie jestes sama.Ja mialam miesiaczke w sierpniu i od tego momentu tylko w tym miesiacu dwa razy po pare dni mialam plamienia,myslalam,ze zaczyna sie kolejny okres,ale nic sie z tego nie wywiazywalo.Ciagle tylko brazowe plamienia,sama juz glupieje co to. Moze faktycznie jeszcze sie wszystko nie poukladalo jak trzeba.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jeszcze miesiączki nie miałam i zastanawiam się kiedy się pojawi? Oczywiście nie śpieszy mi się do niej ;))

Dziewczyny czy gotujecie same dla maluchów czy podajecie pokarmy ze słoiczków? Ja zaczynam myśleć nad gotowaniem i nie mam żadnych przepisów. Może któraś z Was dysponuje jakimiś fajnymi przepisami dla maluszków?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamcia, ja gotuję dla Ulci.
Moja ulubiona książka kucharska to http://przepisydladzieci.dla4.pl/index.htm

My powoli zaczynamy jeść inne rzeczy bo za 2 tygodnie do pracy wracam.
Ulka uśmiechnięta i mało problemowa :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm ja nie musze gotować bo Oliwka obiadki dostaje w żłobku...ale zdecydowanie bardziej jej smakuje moja zupka na masełku niz ze słoika :) z owocami dalej mamy problem, chyba ze zmieszam troche z kaszką.

Zakupiłam dzisiaj "Katarek" na katar ;) jeny, żebym ja wiedziała ze do tego potrzebny jest prawdziwy odkurzacz hehehe, myślałam ze tam jest jakis silniczek czy cuś ....ale trzeba przyznac, dwie sekundy i nosek odetkany, bez mojego wysiłku i krzyku małej :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a ile podajecie dzieciom innych produktów? Cały dzień mleczko i jeden inny posiłek ( np owoc albo obiadek)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też nie miałam miesiączki, nie brakuje mi jej jakoś.

U nas trochę smutnych przeżyć, w czwartek pogrzeb dziadka mego męża :(

Jasiek wisi na mnie całe noce, jakiś kryzys kolejny mamy. Mlekiem mod. pluje, wykręca się, ryczy.
Pije tylko herbatkę, zawsze wcześniej sprawdzając, czy to przypadkiem nie mleko.
Innych rzeczy jeszcze nie daję, nawet kaszki na razie odstawiłam, bo i tak rzadko robi kupki, po kaszkach było jeszcze gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magda,bardzo mi przykro:( trzymajcie sie!!
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas po szczepieniach ok, chłopcy przespali w nocy 12 godz:)
Szymon waży 6970g, dł 63,5 cm.
Filip waży 6680g, dł 65 cm.

Co do ilości posiłków to ja patrzę na nową tabele żywieniową i ona jest również w gazetach i ulotkach np. Nestle i Hippa
http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/urodzilem-sie/odzywianie/schematy-zywienia/ctl/artykul/mid/1494/tytul/schemat_zywienia_niemowlat.aspx
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka, ja już trochę nie mogę się doczekać rozszerzania diety, choć pewnie nie będzie łatwo. Na razie próbowałam Lence podać mm, ale raczej kończy się to niepowodzeniem, to samo z herbatką ziołową.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magda, współczuję.

Misiek na szczęście nie robi na razie problemów z jedzeniem, tylko taki, że mu ciągle mało. Ale mm na razie daję tylko wieczorem. Jutro mam zamiar dać mu marchewkę ze słoika. Na razie zamierzam dawać gotowe słoiczki, pewnie za jakieś 2-3 miesiące zacznę robić sama. A książkę kucharską dla dzieci polecam tę:
http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magda współczuję, przykra sprawa :((

a czy jak na słoiczkach czy herbatkach jest napisane "po 4 miesiącu" to trzeba mieć skończony 4 czy można dać szybciej??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziu, współczujemy, pozdrów męża
ja miałam ciężki powrót do pracy, choć za bardzo się z nią nie rozstałam, to od poniedziałku ledwo żyję, ale czasem tak bywa
Jutro idziemy na szczepienie, ciekawe, ile ten mój pulpet waży :)
Spanie kiepsko, dziś w nocy co 1,5-2 godziny
Ja odwiedziłam dziś mojego gina i na miesiączkę na razie się nie zapowiada, oba jajniki śpią spokojnie, także mam jeszcze ok 2 miesięcy bez, choć stwierdził, że przy takim obrazie usg, to nawet do marca mogę nie być ponownie kobietą :)
Nastka dzisiaj dostała na noc kaszkę i na razie śpi odpukać, już 3,5 godziny, rewelacja !!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maga, wyrazy współczucia.

My po wizycie u pediatry, mała ma coś lekko popaprane w wynikach krwi, za dużo płytek (gęsta krew) i za mało neutrocytów, odpowiedzialnych za odporność organizmu. Będziemy jeszcze robić usg brzuszka, ale apetyt jej wrócił, pediatra twierdzi, że wyniki mają wspomagać obserwację dziecka, nie "leczy się" samych wyników. A Lenka wydaje się być okey, radosna, gaworzy, zajada...

Tylko coś jej się poprzestawiało, dużo mniej śpi w dzień, a nad ranem budzi się wcześniej - zawsze dawała pospać do 7-8, teraz budzi się po 5. I około godzinki aktywności, zanim znowu zapadnie w sen. Liczę, że to przejściowe :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maga współczucia.

Grosik u mnie Adaś też przez jakiś czas budził się tak wcześnie a teraz to wróciło do normy i budzi się około 7 lub parę minut po.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grosik, będzie dobrze :)
Nastka po szczepieniu, mierzy 69 cm i waży 7900, klops :/
Jutro wyjeżdżamy na wesele do Chełmna, ale będzie impreza, już nie mogę się doczekać.
A ja odebrałam wyniki tarczycy i mam znowu rozregulowaną strasznie, cała zabawa od nowa :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my za tydz idziemy na wazenie kontrolne ile mała przybrała i czy jest ok? a dzis bylam na pobraniu krwi i mocz oddałam do badania. gorzej przezylam pobieranie krwi od malej:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny,
mam córkę 4miesięczną córkę. Karmię piersią i MM. Wczoraj zaczęłam jej rozszerzać dietę. Lekarz pediatra poradził zacząć od marchewki. Moja córka nie chce jeść z łyżeczki. Woli jeść przez smoczek, więc daję jej marchewkę z wodą tak, by przeszła przez smoczek.
Jak to było/jest u Waszych dzieci?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Effcia a czy gdzieś w necie jest info o tym spotkaniu w klubobawialni w sobote?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny. My już po wszystkim. Jasio bardzo grzeczny był, dzielnie zniósł zachwyty ponad 50 nieznanych osób.
Marysia od dwóch dni walczy z biegunką, już jest lepiej na szczęście.

Madzia, to Nastka goni Jaśka z wagą :) Duża dziewczynka :)
Spanie u nas standardowo kiepsko.
Anula - to oznacza skończone 4 miesiące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziu, oj goni, goni :/ Muszę jej chyba zmienić dietę na mniej "obżartą:)", a tak na poważnie, to wychodzi to nocne jedzenie co 1,5 godziny, od dziś próbujemy ją odzwyczaić od tylu pobudek w nocy, szwagierka odzwyczaiła córę, podając do picia co drugie karmienie w nocy wodę, mała w końcu stwierdziła, że na wodę nie opłaca jej się budzić i tak po ok tygodniu miała o 2 pobudki mniej, więc i ja spróbuję, bo budzenie co 1,5 godziny to masakra.
Dzisiaj szczepienie było bez stresu i płaczu, nasmarowałam emlą łapkę w domu i Nastka nawet nie poczuła zastrzyku, cudowna maść :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My na mierzenie i szczepienie wybieramy się za tydzień, ale Misiek ma już z 7kg. Wczoraj z okazji 4tych "urodzin" dostał marchewkę.Chyba mu smakuje, bo dzioba otwiera, ale nie bardzo jeszcze umie przełknąć nie wypychając połowy na zewnątrz.
Kiki, my teraz od początku dajemy łyżeczką, bo Michał już ją zna - dostaje tak wit D, ale Szymonowi na początku podawaliśmy na palcu, zanim zakumał o co chodzi.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie i teraz nie wiem: czy dawać Młodej marchewkę z wodą przez smoczek by poznawała nowe smaki? czy też podawać łyżeczką by zakumała po co ona w ogóle jest???
Powiem tylko, że przez smoczek marchewka bardzzo jej smakowała, a z łyżeczki - większość była na brodzie, śliniaku i w końcu na mnie, bo Młoda po drodze kichnęła...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiki, nie od razu Kraków zbudowano - uzbrój się w cierpliwość, zabezpiecz miejsce karmienia (marchewkę ciężko się czyści) i dawaj łyżeczką - w końcu dziecko kiedyś się musi tego nauczyć.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nastka wietnie zjada owocki z łyżeczki, na początku było zdziwienie, ale szybko opanowała nową umiejętność
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas z jedzeniem jabłuszka i marchewki z łyżeczki idzie dobrze.
Od wczoraj próbuje podawać herbatkę z kubeczków,ale to potrwa zanim nuczą się połykać takie ilości płynów.
Ja podaję ze smoczka trój przepływowego tylko kleiki.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madzia czyli dokarmiasz juz owockami?

ja podam na dniach marchewke, a mamy za sobą banana i jablko:)

madzia- gdzie chodzisz na basen?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamuska, na chełm w pon na 16-sta :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia, w nocy mleko najbogatsze w tłuszcze. Pewnie dlatego mój tyle tyje, bo całe noce je :/
Dziewczyny, mam świeżo otwarte mleko Hipp 1, 5 miarek z tego zużytych, może któraś chce? Jasiek pluje nim jeszcze dalej niż bebikiem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, moja koleżanka szuka mieszkania do wynajęcia, 2-3 pokoje, najchętniej bez mebli, rodzina z dwójką dzieci. Dzielnice to Zaspa, potem Przymorze, Jelitkowo, Żabianka, Oliwa, Chełm, Morena, Ujeścisko.
Gdyby któraś a Was coś wiedziała, to będę wdzięczna za namiary :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny grzejecie juz w domu?

kurcze siedze w domu,ale kosta jak nie wiem co:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja karmię w nocy bo wtedy mam dużo mleczka w cyckach a w dzień to tak mi się wydaje że mało jego jest. Adaś się dwa razy budzi na mleczko i ciągnie jakieś 20 min i jak nie zasnę z nim to go odkładam. Też myślałam aby zacząć podawać jemu wodę i oduczyć jego nocnego wstawania ale Maga masz rację, to mleko jest bardziej kaloryczne.

Mamuśka my czasami rano włączymy piec ale generalnie ogrzewamy kominkiem wieczorem. Dzisiaj zapowiadał się deszczowy dzień i rano jak napaliłam to teraz mam 22,5 st. Jak dla mnie to za ciepło.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wyjeżdżamy na ślub, do usłyszenia po powrocie :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziu udanej zabawy!! Daj znac jak naszyjnik,jesli juz dotarl,oczywiscie:)

Ja dzisiaj malemu podalam zupke jarzynowa,jak wszystko co z lyzeczki,wcinal,az mu sie uszy trzesly,ale pozniej od razy poszly 3 kupki:)- chyba to ta zupka:) w kazdym razie smakowala. Kupilam tez dzisiaj soczek jablkowy bez cukru i podam malemu,zobaczymy czy wypije chociaz to z butelki,bo mleko i kaszka u nas nie przechodzi.

Marcel tez ostatnio jakos duzo przybral,bo normalnie rece mi opadaja jak go nosze,ale rosna nam te bable:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia miłej imprezki :)))

my trochę podróżujemy, byliśmy tydzień w Warszawie u znajomych a teraz jesteśmy u teściów w Łodzi :)) Ola dobrze znosi wojaże :) i też robi się kluseczka :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale tu dzisiaj cisza :))

dziś Ola zauważyła że ma stópki i je łapie coraz świadomiej :)) i zaczęła się obracać na boki, z tym że na brzuch z pleców jeszcze się nie obróci :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja się właśnie zastanawiam, bo wydawało mi się wczoraj, że położyłam Miśka na plecach a jak za chwilę na niego spojrzałam, to leżał na brzuchu. Ale może jednak sama go położyłam na brzuchu?
Misiek z coraz większym apetytem wcina marchewkę. Tylko od czasu jak ją zaczął dostawać, to jakby miał większe problemy z gazami. Napina się, płacze, a potem słychać głośną, długą serię. I nie wiem, czy to faktycznie po marchewce, czy coś, co ja zjadłam.i
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziś Ola w końcu się przewróciła z pleców na brzuch :) udało się :)))

a czy dajecie swoim bąbelkom herbatki?? i czy podajecie je w butli czy niekapku? czy jak? :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wróciliśmy, impreza bardzo udana, szkoda było opuszczać poprawiny, ale praca wzywa :(
Olu, naszyjnik dotarł, super :)
uciekam sie rozpakować
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam!
Przepraszam za zasmiecanie wątku, ale może kogoś zainteresuje spotkanie z pediatrą 5 listopada w studio Trendy Mamy - więcej na stronie http://www.trendymamy.pl - będą omawiane dwa tematy dotyczące zdrowia dzieci i odporności.

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc, cos mam problemy z zalogowaniem sie:(

powiedźcie czy kupujecie już zabawki edukacyjne? albo kiedy macie zamiar i jakie??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Mamuśka, my na razie kupiliśmy żyrafę pełną klocków, ale oczywiście to za wcześnie dla małej, po prostu była okazja. Może jak zacznie siedzieć to spróbujemy jej pokazać. Na razie mata i leżaczek wchodzą w grę, plus różnego rodzaju grzechotki, posmakowane ze wszystkich możliwych stron.
Dziś Lenka odkryła lusterko na macie, i wdzięcznie się w nim przegląda :-)

Ja mam inne pytanie, czy któraś z mam była już w Multikinie Baby? Chciałabym się wybrać, tylko nie wiem, czy moja mała wytrzyma cały seans, czy atmosfera jest sprzyjająca, żeby zasnęła...Czy może to raczej atrakcja dla mam ze starszymi dziećmi?Jak myślicie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja byłam w multikinie baby. moja mała jest tylko kilka dni starsza od Twojej Grosik. spała cały seans (to na 12 więc akurat wypada nam długa drzemka), obudziła się dopiero, jak musiałam ją ubracć po. jest mata i przewijak. było z 5 innych mam, raczej z takimi szkrabami do 4 miesiąca. ciepło, głos ściszony, ale bez przesady. bardzo przyjemnie, napewno jeszcze się wybiorę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anula, ja daje czasem herbatkę z butelki normalnie. To jedyna rzecz, jaką aktualnie Janek wypije z butelki.

A propos zabawek to u nas ulubione ostatnio są takie książeczki:

http://4bobas.pl/kapiel-zabawki-do-kapieli-c-39_63/miekka-ksiazeczka-zmieniajaca-kolor-jungle-canpol-p-257
http://otobiznes.pl/p21828-canpol-babies-miekka-ksiazeczka.html

Mam ich kilka po Marysi i mały strasznie lubi je oglądać/gnieść/gryźć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki marta, w tym tygodniu nie mogę ale w listopadzie na pewno się wybiorę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,
u nas dzisiaj popoludniu moj maly mial chyba atak wychodzacaych zabkow,bo tak przerazliwie plakal,ze juz sie zastanawialam czy pogotowia nie wzywac,nigdy nie slyszalam,aby tak krzyczal:( Po podaniu plynu na zabkowanie jakos przeszlo,ale to bylo straszne:( i znowu cos sie dzieje jak tatus wyjezdza...

Milego popoludnia
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nastka dziś w nocy znowu budziła się co 1,5 godziny :( W dzień je co 3-4, a w nocy tak często, już nie wiem, co robić, bo chodzę jak zombi :(
Olu, współczuję
Nastka bawi się matą, karuzelką, grzechotkami i ostatnio - pianinkiem ze stoliczka edukacyjnego, "granie" idzie jej świetnie
Dziś na basenie była z nami starsza o 3 miesiące koleżanka, więc NAstka miała towarzystwo :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ola, Michał też dziś miał dzień strasznego płaczu. Dopóki był na rękach to ok, ale jak tylko próbowałam go gdziekolwiek odłożyć to ryczał, jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Jedynie na matę dawał się łaskawie odłożyć i zaraz pakował sobie do paszczy nogi od ośmiornicy. Jeśli to zęby, to przynajmniej byłoby to jakieś wyjaśnienie, bo ja się boję, czy mi mały terrorysta nie rośnie.
Madzia, a próbowałaś w końcu dać Nastce w nocy wodę? Jak Szymon był mały to czytaliśmy książkę o karmieniu i wynikało z niej że jak dziecko się nie najada dość w dzień, to w nocy nadrabia i potem znów w dzień nie jest głodne i błędne koło się zamyka. Trzeba stopniowo zmniejszać porcje nocne, a zwiększać dzienne, więc zastąpienie na początek jednego karmienia nocnego wodą a potem kolejnych może by pomogło?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia, ja mam podobnie. A jak Janek rano chce odespać nockę to Marysia wstaje ;) Kosmos.
W dzień jada różnie, raz rzadziej, raz częściej. Generalnie w ciągu doby ma zaledwie 2-3 przerwy 3 godzinne. Tak to je częściej.
Muszę spróbować dać małemu wodę, ciekawe, czy załapie.

U nas dziś też dzień marudy, może nie ryku ale ciągłego pojękiwania. Ale chyba to po bardzo intensywnym weekendzie zmęczenie wyszło.
Ola, Wy już sami z Marcelkiem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magda od jutra bedziemy sami:(
Po kapieli znowu byl straszny placz i pomoglo nasmarowanie dziaselek i plyn na zabkowanie,wydaje mi sie,ze smarujac dziaselka u gory wyczulam zeba,ale to byl moment,wiec bedziemy sprawdzac.Biedny ten moj maluszek:(

Madziu jesli mozesz wstaw komentarz na artillo:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas własnie mata i leżaczek, chociaż jak leży na macie to bardzej się interesuje ssanie swojego kciuka niż samodzielną zabawą:(

ja też byłam w kinie baby i byłam bardzo miło zaskoczona. Moja mała do spania potrzebuje ciszy, więc tam nic nie spała, a wręcz na koniec była najgłośniejsza, bo się nie mogła najeść z cycka, więc była histeria :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Olu, komentarz za moment wstawię
Paulina, dziś w nocy dałam Nastce wodę, karmiłam ją o 1:45, obudziła się o 3:30, dostała wody (ależ miała niezadowoloną minę) i smoka i zasnęła, pobudka na jedzenie była o 5:20 i 8:20, czyli lepiej, ale to pierwsza noc, zobaczymy, jak kolejne :)
Nastka na weselu spała w wózku na tej samej sali, co wesele, bo innej nie było i bez problemu zasnęła, ale ja od początku uczę ją spać w hałasie i na szczęście nad głową może mieć imprezę- i tak zaśnie spokojnie
Dziewczyny, co ze spotkaniem?
Może 4-go w piątek?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwszy zab ujrzał światło dzienne :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Madzia gratulacje dla Nastki :)) to pierwszy ząbek wśród naszych dzieciaczków

Adaśko ma dziąsełka bardzo opuchnięte ale ząbków nie widać w ogóle.
Od zeszłego tygodnia Adaś robi kupkę na nocnik, jak tylko stęknie to ściągam jemu pieluszkę i sadzam na nocniczek podtrzymując jego pod paszkami i kilka razy się udało... czasami jednak nie zdążę.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamcia, to super :)
Nastka na razie po odstawieniu delikolu znowu robi kupki niemal w każdą pieluszkę :/ Ale na szczęście nie ma już bóli brzuszka, więc spokojnie czekamy, aż sama się unormuje
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia a ten basen na chełmie jest w inne dni bądź w innych godzinach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas dzien zabkowania lepszy:)


Tatusia znowu pozegnalismy na pare tygodni:( oby czas nam szybko zlecial. Jutro juz znowu wracamy na dzialke, babcia i prababcia sa chetne do zabaw z Marcelkiem,ostatnio nauczyly go robic kosi kosi i tak mi caly dzien trzaska tymi lapkami i sie smieje jak sie mowi kosi kosi:)

Z nowosci jedzeniowych, Marcelino jadl ostatnio sloiczek z zupka jarzynowa,a teraz marchewkowa z ryzem-bardzo mu smakuja:) Podaje mu max pol sloiczka dziennie, a jak jest u Was?
Lekarka ostatnio mi mowila,ze trzeba wprowadzac gluten,jak u Was to wyglada?
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaa i wielkie gratulacje dla Nastki!!!
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas na razie tylko jabłko ze słoiczka i działkowe potarte. Kaszka mleczno-ryżowa jabłkowa i gruszkowa.

Ząbków nie wida póki co.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gratulacje dla Nastki!! pierwszy forumowy ząbek :)))
a właśnie, jak to jest z tym glutenem??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fasolek ja gluten wprowadziłam jak Adaś skończył 4 m-ce. Adaś dostaje wieczorem kaszkę pszenno-ryżową na wodzie lub w ciągu dnia jabłuszka z kaszką manną lub zupki z kaszką manną.

My przerobiliśmy z obiadków chyba wszystkie dostępne smaki od 4 i 5 m-ca i wszystko jemu smakuje (z wyjątkiem samego brokuła).
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i hitem są flipsy, Adaś ładnie celuje nimi do buźki (pierwsze próby to był cel w oko) i ssie, jest przy tym cały brudny i oblepiony ;))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamcia a ta kaszke manna to jaka mam kupic?Ja trzeba jakos gotowac czy jak?Nie mam o tym zielonego pojecia,a podobno od skonczonego 5 miesiaca przez 2miesiace nalezy podawac 2-3g aby sprawdzic czy dziecko nie ma z glutenem problemow.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fasolek ja kupiłam gotową kaszkę pszenno -ryżową o smaku jabłkowo-gruszkowym a zupki czy jabłuszko to podaje ze słoiczka (są już też z kaszką manną) lub sama możesz ugotować, tylko nie wiem czy warto się bawić dla 2 łyżeczek w gotowanie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki,bede musiala sie w takie zaopatrzyc:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brawo Nastka :) Teraz ssaki zaczynają gryźć, karmienie robi się niebezpieczne ;p

U nas na dole na dziąśle biała kropa jak czubek zęba, marudzenie i kupki jak na zęby, więc czekam, jak to ząb to przebije się w ciągu najbliższych nocy...
Marysia też ząbkuje, idą jej ostatnie (na szczęście) piątki...wyszły już trzy, ostatnia się przebija, koszmar :(

Jak czytam co Wasze dzieciaczki już jedzą, to muszę się w końcu wziąć za rozszerzanie diety Jankowi. Ja tylko czasem kaszkę daję na wodzie, poza tym jeszcze nic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na gluten miałam przy Szymonie taki patent, że ugotowałam manną na wodzie w trochę większej ilości i zamroziłam w postaci kostek lodu. Potem taką kostkę wrzucałam do zupki i gotowe. Ale teraz mi się nie chce, kupiłam kaszkę jakąś glutenową i będę po trochu podawać, ale to chyba dopiero w listopadzie, najpierw chcę parę innych produktów wprowadzić. Na razie Misiek wcina marchewkę i jabłko i bardzo mu się podoba.
A, gratulujemy Nastce pierwszego ząbka. Ja mam nadzieję, że Miśkowi ząbki wyrosną później, tak jak Szymonowi (miał 9 miesięcy, już zdążyłam zakończyć karmienie piersią).
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Długo mnie tu nie było,ale się u Was działo.
U mnie wraca do normy starszy poszedł do przedszkola a młodszy szkoda gadać :( daje taki wycisk ,że głowa boli. Ostatni tydzień mieliśmy szpital w domu i mały remoncik ,małego łóżeczko wylądowało w sypialni, a mąż się wyprowadził (do innego pokoju) stwierdził ,że musi się wyspać po tych chorobach potem wróci do sypialni :) Do tego Bobi daje mi taki wycisk w nocy co 0,5-1 h pobudka muszę go wziąć na ręce dać cacusia dwa razy pociągnie i śpi dalej w końcu ląduje ze mną w łóżku (a tak pięknie spał przez pierwsze 4 miesiące) :))))
W dzień nie jest nic lepiej ostatni miesiąc był trochę z babcią, która nosiła go ciągle na rekach i tak mu zostało nie poleży długo sam, jak mu coś nie pasuje to tak się wydrze, że muszę rzucić wszystko i wziąć go na ręce(w drugiej klatce Go słychać) Nie mam innej opcji aby Go uspokoić. Mieliśmy pójść na imprezę w sobotę niestety z tym małym terrorystą:) nikt nie chce zostać.
Sorki dziewczyny musiałam się trochę rozpisać teraz mi lepiej:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
gaba pisz, żal się, po to tu jesteśmy:)

czy myślałyście już o zakupie krzesełka do karmienia? a jeśli tak, to jakie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej,
u nas ząbki też już idą... tylko czekamy aż się wybiją:)
chłopcy jedzą juz jabłko, marchewkę i gruszki wszystko zrobione przez babcie:) (mam popasteryzowane w sloiczkach) teraz bedzie kolej na dynię:)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas 2-ga jedynka przebita :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nastka szaleje:) a u nas dziisaj dziwna noc,maly obudzil sie po polnocy,zasnal kolo 2,obudzil sie znowu kolo 4,fikajac przy tym tak jakby biegal:D pozniej znowu pobudki,nie chcial jesc,ale usmiech byl,zjadl dopiero o 11 i teraz spi na dworzu i nawet nie plakal przy wkladaniu do wozka- wszytsko mu sie poprzestawialo, mam nadzieje,ze tylko jednodniowo:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej:)

wow, Madzia ale Nastka szybka z tymi ząbkami:) mi się nie spieszy do zębów,ale może żeby teraz były niż jak wrócę do pracy, a Nastka gorączkowała albo coś zapowidało że będą szły zęby?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
coś ostatnio puchy na naszym forum.

czy używacie jakiś szamponów? bo u nas znowu zapowiada się nawrót ciemieniuchy :( codziennie oliwkuje, wyczesuje główkę a niestety znowu coś zaczyna się pojawaić:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a już sobie przypomniałam co chciałam zapytać, czy mogę jakoś stymulować moją małą do zabawy na brzuszku albo ogólnie stymulować? bo ona mega leniuszek jest, na brzuszku to 2 sekundy i wrzask jest.

możeszcie polecić jakieś dobre portale o dzieciach?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamuśka, Nastka była niespokojna, trochę się denerwowała, ale nic poza tym :)
Uwielbia leżeć na brzuszku, spędza na nim po kilka godzin dziennie, więc nie pomogę w tej kwestii
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madzia a jakie znasz portale o dzieciach? orpcz dzieci.pl, bo to przejrzalam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to Nastka się rozpędziła z ząbkami. Miśkowi też mogą się niedługo pokazać, bo jak dziś byliśmy na szczepieniu, to doktor powiedział, że ma rozpulchnione dolne dziąsło. No i niezły klopsik się z niego zrobił - waży już 7260, a mierzy 69cm.
Mamuśka:
http://www.edziecko.pl/edziecko/0,0.html
http://www.osesek.pl/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Paulina :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamuśka podobno na ciemieniuchę lepiej nie uzywac szamponów. moja córka miała już dwa razy, smaruję jej wtedy ze dwa razy grubo kremem AA na ciemieniuchę, wyczesuję i spokój.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak Wasze dzieci śpią po południu?

u nas dziś od 16 było tarcie oczek, płacz,ale jak położyłam do łóżeczka to płacz jeszcze gorszy i teraz moje pytanie czy zmuszać do spania czy odpuścić? już sama nie wiem co robić? jaką taktykę obrać? jak uwazacie??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamuśka, każde dziecko jest inne, Nastka jak marudzi, zanoszę ją do łóżeczka, włączam karuzelę, pomarudzi, pomarudzi i zasypia, czasem jak długo marudzi, daję jej jeść i przy cycku przysypia, wtedy do łóżeczka i już :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heja

gratulacje dla Nastki :) ja ciągle nie wiem, czy u nas to ząb

dzisiaj byliśmy u chirurga dziecięcego na obejrzenie wędzidełka pod językiem, pani doktor obejrzała i stwierdziła, że można podciąć albo zostawić, bo jest tak na granicy i nam zostawia decyzję...bo być może za jakiś czas będzie już konieczność, jak mały będzie miał kilka lat...
wyobraziłam sobie wtedy naszą prawie trzylatkę na takim zabiegu i zdecydowaliśmy się na podcięcie od razu
chwilka płaczu i po wszystkim, Janek był bardzo dzielny, zniósł to super, mój kochany chłopczyk :)

ze snem to u nas różnie, dzisiaj extra dzień, spał łącznie ponad 3 godziny, ale czasem śpi tylko półtorej w cyklach półgodzinnych, jak bardzo nie chce zasnąć popołudniu to odpuszczam, nie walczę, widać nie jest aż tak bardzo zmęczony...wtedy szybciej kąpiel i sen nocny

na brzuszku Janek tak jak Nastka, całe godziny spędza, lubi to, nauczył się już wychodzić z maty, przesuwa się tak śmiesznie na rękach i dociera tam gdzie chce :)
generalnie jak nie śpi i nie je to jest na podłodze
może obkładaj ją kolorowymi zabawkami? będzie chętniej leżeć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
maga u nas cały zestaw zabawek, wcoraj mąż z nią siedział, zagadywał, pokazywał zabawki, a ona i tak się dennerwowała na brzuszku i trezba była ją zabrać z brzuszka:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nastka dzisiaj dostała ode mnie wielgachnego całusa, spała bez przerwy od północy do 5:45 :))) Szkoda, że ja się ciągle budziłam, gdyby nie to, byłabym super wyspana :)
Mam nadzieję, że to nie ostatnia taka noc, a pierwsza, może jednak te zęby ją tak męczyły, albo podawanie wody zamiast mlek pomogło, zobaczymy, jak będzie spała dzisiaj
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla Nastki!!!
Wczorajszy dzionek lepszy, ale chyba dlatego że była Babcia i nosiła go cały czas, a jak Jak wchodziłam do pokoju to siadała z nim :) Jak poszła do domu chciałam dokończyć obiad i już mi nie dał, był krzyk po prostu odzwyczaił się bawić sam ze sobą :( W listopadzie nie będę chodzić na siłkę tak więc Babci nie będzie i od nowa będę małego uczyć samodzielnej zabawy.

Paulinka Michałek dużo przybrał faktycznie z niego klopsik:)))

Mamuśka odnośnie leżenie na brzuszku, jeżeli chodzi o Bobiego to On to uwielbia, ale z Filipem miałam taki sam problem i uczyłam Go tak jak Maga pisała po troszeczku przez parę dni jak było bardzo ciężko to odpuszczałam i za jakiś czas wracaliśmy do tego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia ale super miałaś też tak chcę (chociaż raz PLISS)))
U nas jak zwykle co Godz. pobudka a o 1.30 obudził się na dwie godz i rozrabial, a jak się z nim nie bawiłam to płacz. Na razie śpi i mam chwilę dla siebie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia, nie wkurzaj ludzi ;p
Gaba mój nie spał chyba od 4 do 6, czy jakoś tak, nie wiem nawet, bo ja przysypiałam w tym czasie ;)

Mamuśka, Twoja córeczka pewnie nie chce leżeć na brzuszku bo jej ciężko, bo mięśnie jeszcze słabe i nie wyćwiczone i to ogromny wysiłek tak leżeć i trzymać główkę.
Z drugiej strony jak nie będzie ćwiczyć, to mięśnie się nie wzmocnią.
Może kładźcie ją najpierw na brzuszku na sobie, dzieci to z reguły lubią bardzo :) I najlepiej kłaść ją jak nie jest głodna, czy zmęczona, bo wtedy i tak wszystko wkurza malucha.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Misiek w dzień śpi niewiele. Co gorsza zasypia prawie wyłącznie przy karmieniu i na spacerze. Czasem uda się wrócić ze spaceru i go przy tym nie obudzić, rzadziej odłożyć śpiącego po karmieniu do łóżeczka, to wtedy mam trochę spokoju. Niestety to się zdarza rzadko, zwłaszcza, że jeszcze Szymon często brata budzi swoimi krzykami.
A wieczorem kładziemy Miśka spać po kąpieli i przez jakiś czas jak był najedzony to ładnie sam zasypiał, a ostatnio są histerie. Próbowałam go uciszać na różne sposoby, uspokajał się tylko na rękach, ale każda próba odłożenia kończyła się jeszcze większym rykiem. Teraz wychodzę z pokoju i po max minucie jest spokój, więc już wiem, że mam w domu terrorystę, który po prostu chce, żeby go nosić.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jejku, jak tak was czytam, to stwierdzam, że Lenka pod kątem spania to złote dziecko. Oby to się nie zmieniło! W ciągu dnia łapie kilka krótkich drzemek, i z reguły jedno dłuższe spanie po południu, które trwa 2-3 godziny! Wieczorem kładziemy ją 19-20, między 23 a 24 ją karmię, zanim sama się położę, i śpi do 4-5.Wtedy biorę ją do nas do łóżka. Kolejna pobudka dopiero 7-8, ale wtedy już wstajemy, czas na zabawę :-) Ostatnio miała taki tydzień rozregulowany, w dzień mało spała, w nocy pobudki co 2 godz. ale teraz wszystko wróciło do normy.
Karmię głównie na leżąco, więc jak mi zaśnie podczas karmienia, to nie ma problemu, aczkolwiek rzadko to się zdarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nastka dziś o 6 po jedzeniu nie spała do 8-mej, później zdrzemnęła się 20 minut i koniec, w dzień sypia 2-3 razy po 20 minut :(
na dworze potrafiła spać czasem godzinę, ale ostatnio też nie :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny a macie coś takiego jak plan dnia? kładziecie dzieci o stałych porach? bo u nas wariactow totalne, zero planu, miasz masz taki:) może byście napisały jak mniej więcej u Was wyglądają dni, bee bardzo wdzięczna:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bobi do 4 miesiąca spał lepiej teraz w dzień jest ok.- potrafi przespać nawet 3 godz. za to w nocy daje wycisk.Też jak u Pauliny albo na rękach albo się z nim bawić inaczej jest krzyk i to taki ,że ciężko to wytrzymać :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamuśka u nas wygląda to tak -mały budzi się 9-10 jedzenie, zabawa, jedzenie i spanie 11-12(właśnie śpi na balkonie) w dzień nie ma opcji aby spał w łóżeczku. Różnie jest ze spaniem czasem 0,5 h a czasem 3h ,później karmienie, zabawa i znowu karmienie po około 2h znowu spanie i wychodzimy na spacer na spacerze tak około 2h śpi. Jak pobudka wychodzi o 17-tej to już nie śpi, a jak o 15-tej to około 18-19 drzemka 15-30 min. O 19,30 kąpiel i 20,30 spanie nocne i co 1h pobudka przytuli się do cacusia i dalej śpi. Oczywiście są wyjątki.
Zaznaczam ,że ten rytm dnia normuje się dopiero od około miesiąca
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas wstajemy zazwyczaj 9-10,zawsze po okolo 2h os wstania spanie,staram sie,aby bylo na dworzu,bo wtedy spi dluzej,jesli nie mozemy wyjsc to spanie zazwyczaj w bujaczku,bo lozeczko w dzien raczej odpada.Jesli jestesmy na\dzialce to jest super,bo maly zasypia na spacerze,pochodzimy i wracamy,stawiam go na tarasie i spokojnie wtedy moge sobie pzy oknie popracowac,obserwujac go.Takie spania trwa roznie zazwyczaj dluzej niz godzinke,a raczej 2. Popoludniu roznie,staramy sie spacerowac,w okolicach godziny 16,16:30 i wtedy tez spi,inaczej lezenie w wozku to masakra:) Takie spanie jest zazwyczaj krotsze,ale zdarzylo sie pare razy,ze nawet 3h:) ale wtedy jest problem z zasnieciem wieczornym. Kapiel zawsze o 19,albo chwilke po i ze spaniem wtedy roznie,jesli drzemka popoludniowa byla krotka to wtedy zasypia od razu podczas jedzenia,a jak nie zasnie to zabieram go do pokoju gdzie sobie cos robie,a on jak sie zmeczy to zasnie.Raczej najpozniej do 22. W nocy ogolnie ladnie,ale tez mial pare przygod i budzil sie np na godzinke,dzisiaj obudzil sie po 6,przez godzine sie pokrecil i pogadal,a pozniej poszedl spac i wstalismy o 9:30. Kazde dziecko jest inne,sa dni kiedy Marcel lezy na macie godzinami i sie wszystkim dookola interesuje,ale sa dni kiedy mata jest bee,bujaczek jest bee i badz tu madry i znajdz zabawe takiemu maluchowi:)
A na brzuchu to moj babel woli bardziej juz lezec niz na plecach,zawsze to troche wyzej:D ale Mamuska u na tez to trwalo zanim Marcel to polubil,wczesniej tylko chwila i byl placz,a teraz uwielbia,wiec z czasem przyjdzie samo,ale trzeba cwiczyc.

Ło matko,ale sie rozpisalam:D

Milego dnia!!
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny nie będę Was denerwować ile Ola potrafi spać w nocy :)) ale naprawdę bardzo Wam współczuję, że maluchy tak się często budzą :(
my mamy taki plan. Ola wstaje czasem po 7, czasem po 8, koło 11 wychodzimy na spacer, wtedy ładnie śpi (staram się wychodzić codziennie, mniej więcej o tej samej porze, no chyba że jakaś wichura za oknem to odpuszczam temat :)). Później śpi koło 16-17 tak 30-40 min (albo i nie śpi :) ). Wieczorem ją kapiemy koło 19-19.30 i do spania :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anula, i Ola pewnie śpi od 19:30 do 7, co?
Masz rację, lepiej nas nie denerwuj. Ja mam nadzieję, że dziś Nastka też pośpi, ależ byłoby cudnie :) Idziemy na imprezę urodzinową i będzie szaleństwo do białego rana, więc oby pospała :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)) zdarza się i tak :)) szczególnie jak mało śpi w dzień :))

życzę udanej imprezki, oby Nastka spała długo i spokojnie :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia udanej imprezy

Anula zazdroszczę przespanej nocy, bo mimo, że Adasia karmię w nocy na leżąco to i tak ciężko chociażby po niego wstać i wziąć jego do łóżka a później odłożyć.

U nas w miarę też uregulowany dzień. Adaś wstaje ok. 7-8 i tak po 3 godzinach idzie spać i śpi równo 1,5 godz. i to bez znaczenia czy w łóżeczku czy też w wózku. Później obiadek i karuzelka, mata czy leżaczek a ja wówczas robię obiad i tak ok. 15-16 jest jeszcze drzemka czasami 30 min a czasami 1,5 godz. Na podwórko raczej wychodzimy jak Adaś nie śpi. Wieczorem kąpiel po faktach i pogodzie na TVN, tj. 19.40 później kaszka, cycek i spanie. Zazwyczaj o 20.20 Adaś śpi. W nocy budzi się dwa razy, około północy i później 3-4, biorę jego wówczas do łóżka i karmię i jak nie zasnę to jego odkładam po 15-20 min a jak zasnę to zazwyczaj po godzinie się budzę bo mi niewygodnie i odkładam jego i tak mija każdy dzień ;))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia jak się udała imprezka? Nastka była grzeczna?? :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
impreza udana, Nastka spać nie chciała, aktywnie brała udział :)
W nocy przespała 4 godziny ciągiem :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madzia jesteś niesamowita z tymi imprezami:) my wieki na imprezie nie bylismy, nie licząc oczywiście wypadów do znajomych na pogaduchy i trunki:)

wprowadziłyście już gluten?

aha, dzięki za info odnośnie planu dnia, może ja się zmobliziuje od pon do większej regularności z godz wychodzenia na dwór
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale tu cisza...
zęby Nastki są już odczuwalne, niestety :(
Wczoraj położyłam ją na macie i chwilę pracowałam na komputerze, nie widząc jej, a po chwili była 1,5 m dalej, nie wiem, czy przepełzła, czy się obracała, ale tata ma już zadanie przygotowania barierki ochronnej na schody
Czy Waszym maluchom też się buzia nie zamyka? NAstka od kilku dni tak się rozgadała, że zaczyna być męcząca :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas są momenty, raz więcej gada raz mniej.

a co z tym glutenem? wprowadziłyście już?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas też Ola gada i śpiewa na całego :)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, jak dobrze czytać, że Wasze dzieci nie śpią w nocy:)) moja córka ma 4 miesiące i też nie chce w nocy spać. o 3 to już sie modlę, żeby była dzień w końcu. podbudka regularnie co godzinę.... a w dzień złote dziecko.
jakim smoczkiem podajecie mm? dwójką?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam zmienione na dwójkę,
ale mam problem ze smoczkami do ciumkania, mam LOVI ciągle 0-3 m a jak chciałam zmienić na 3-6 m to Ola wypluwa (są za duże), a innych nie chce :((( myślicie że to jest duży kłopot??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
według mnie zaden kłopot z tym smoczkiem. jak jej wygodnie, to niech ssa malutki. ja jak chciałam avent wymienić na większy, to mała też nie chciała (inna sprawa, że jej ten plastik cały nos zakrywał) - zostaliśmy przy najmniejszych.
córka mojej siostry do 2 roku zycia miała tylko te najmniejssze. mam jednak nadzieje, że moja szybciej się odzzwyczai;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,
u nas dzien jest już uregulowany:) wstajemy 6:30-7:30, mleko, prace domowe a dzieci jeszcze dosypiają tak około godzinki, około 9- 10 kaszka lub deserek (jabłko, gruszka), mleczko spacerowanie od 11 do 13, obiadek (marchewka, brokół mniej, ziemniaczek, dynia} zabawy na leżaczku, czasami drzemka, 15=16 mleczko, miedzy czasie herbatki, 17=18 spacerowanie, zabawy na macie,18-19 mycie,mleczko, spanie.
Czasami chłopcy budzą się około 2-3 w nocy ale podaje herbatke a jak to nie pomaga to mleczko.

Ja podaje mm ze smoczka 3 aventu a kaszke przez 3 przeplywowy.

Gluten zacznę wprowadzać od tego tygodnia. Mam kaszkę manna mleczną,
czy podajecie kaszkę manną do zupek,deserków czy poprostu na wodzie?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :)
Dawno nie zaglądałam, ale zaczęłam prace i z czasem masakra....jak tylko mam wolny dzień to poświecam go Oliwce ile się da. Szczególnie ze teraz była chora i mój mąz musiał isc na L4, na szczescie juz w srode moze isc do żłobka.
Ja jutro małej podam zupke z kaszką manna, w ogóle ona wszystko pięknie je :)
Ostatnio budzi mi sie w nocy i wydaje mi sie ze to na ząbki, jest ryk jak nie wiem, uspokaja się po Nurofenie, a wczoraj podałam jej Camilie i tez chyba pomogło.
Do tego widze u niej całą masę zmian, jak nie lubiła leżeć na brzuszku tak teraz najchętniej po kąpieli z gołym tyłkiem wariuje ;) dzisiaj z brzuszka przewróciła sie na plecy i od razu znowu na brzuszek, uśmiałam sie z niej strasznie :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marciocha, super masz, że Oliwka tak chętnie je wszystko.
Jasiek nie chce kompletnie nic poza moim mlekiem. Ewentualnie pociamka flipsa, albo kawałek chleba.
A jak w ogóle Oliwka w żłobku?

U nas też już intensywne przemieszczanie. Zawsze rano zostawiałam go na naszym łóżku ale za bardzo już się przekręca, dziś był prawie przy samej krawędzi łóżka, jak wróciłam do sypialni po minucie, czy dwóch.
Nawet zasypianie wieczorne trwa dłużej, bo nie uleży na plecach.

Przez dwa dni jeździliśmy po cmentarzach, jeszcze jeden został nam na jutro. Pogoda piękna, cieplutko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marcel tez sie kreci jak oszalaly:) No i wszystko co podane lyzeczka je bardzo chetnie,niestety cokolwiek podane z butli nie przechodzi,chyba juz nie beda go nia meczyc.Nakupowalam milion piecset sto dziewiecset smoczkow,butelek i itp i niestety wszystko staje kolkiem i jeszcze dodatkowo jest wypychane jezykiem,wiec chyba sobie odpuszcze.
Dzisiaj podalam pierwszyy raz zupke jarzynowa z kasza manna gerbera,zjadl jak zwykle ze smakiem.

Tak mnie ostatnio naszlo,ze te nasze kochane babelki niebawem skoncza pol roczku,takie nasze male cuda:)

A pogoda faktycznie piekna,my dzisiaj spacerowalismy od 14:30 do 17,tak sie malemu dobrze spalo.Na dzialce troche pospacerujemy,a pozniej stawiam go sobie na tarasie przy oknie duzym za ktorym siedze i pracuje,a tu sie musialam nachodzic:P
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fasolek moja córka też nie chce nic z butelki. mamy smoczków (i butelek) do wyboru, do koloru. do tego najróżniejsze mm i herbatki. mała zaciąga, ale nic nie połyka, wsztstko wypluwa (w sumie to nawet mojego mleka z buletki nie chce). rece mi opadaja, bo nie wiem, jak sciagac na zapas mleko, którego mam akurat tyle, zeby sie dziecko najadło, a powrót do pracy coraz blizej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta moje mleko sciagniete tez z butelki nie przejdzie:) Poprostu cycus jest najlepszy, no,ale dobrze,ze ladnie je lyzeczka i praktycznie wszystko. Za jakis czas wprowadzimy kubeczek.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie dziewczyny, skoro z butelki nie chcą, to może z kubeczkiem zaskoczą. Szymon jak miał pół roku to już pięknie pił z normalnego kubeczka (bez żadnych ustników).
Misiek też wcina wszystko z wielkim apetytem, nieważne - pierś, butelka czy łyżeczka. Tylko wody nie chce pić, a soków ani herbatek wolałabym nie podawać, bo wtedy w ogóle go do wody nie przekonam.
Wczoraj zapakowaliśmy Szymona w wózek a Miśka w chustę i wybraliśmy się piechotą na 2 cmentarze. Ale Miśkowi się podobało oglądanie świata z innej perspektywy. No i cały czas przytulony do mamy/taty - bezcenne :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już teraz wiem ,że przez najbliższe pół roku nie będę chodzić na nocne imprezy:(
Poszliśmy w piątek na urodziny do znajomych, teściowa została z dzieciakami całe szczęście starszy sam się umyje i przebierze jedynie był problem z czytaniem. Młody za to dał jej tak w kość, stwierdziła że w dzień może się nim zająć od czasu do czasu ale w nocy nie ma szans. Między 19,30 a 24 spał z 15min pozostały czas go nosiła bo płakał (oczywiście nie zadzwoniła po nas).Jak wróciłam podałam mu pierś i zasnął w 3 min. Tęsknił maluszek:( Impreza Halloween odbyła się z nim
Bobi też nie chciał jeść nic poza cycusiem ewentualnie moje mleczko z butelki. Za każdym razem jak próbowałam coś podać łyżeczką było rzucanie się, machanie rączkami , wczoraj w końcu załapał kaszkę z jabłkiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas okropne przeziębienie, NAstka zakatarzona, kaszle, wyszły spacery po cmentarzu :(
A przez to przeziębienie, dziś w nocy co chwilę pobudki
Jestem wykończona, ale co zrobić?
Dziewczyny, jakieś spotkanko?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak w Gdańsku, to Ja jestem chętna na spotkanko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my dziś po szczepieniu. Ola była bardzo dzielna, w ogóle nie płakała :))
waży 5850 g i ma 62,5 cm :)) waga trochę "piórkowa" ale dr mówiła że jest ok :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny. U mnie też się duzo dzieje. Już 4 tygodnie pracuje. Do tego przeprowadzka ehh. Mały waży prawie 7800 :). Z jedzeniem na razie nie mamy problemu. Je pierś, mm, owoce i powoli marchewke. No i kaszki :) i z butli i z łyżeczki, chociaż łyżeczką tak średnio wychodzi.

Dziewczyny macie pomysł od czego może by wysypka na lpecach? zaczęło się od karku i potem coraz bardziej na plecy, pediatra sama nie wie czy to potówki :/.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Gaba, czemu od razu pół roku :) może akurat Borysek miał gorszy dzień
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Apropos wyjść, wybieramy się z mężem w piątek do teatru, razem z dojazdem nie będzie nas 4-5 godzin. Dotychczas zostawiałam Lenke maksymalnie na 3 godziny z rodzicami, a tak to wszędzie zabieramy ją ze sobą, u znajomych zasypia w drugim pokoju i nie ma problemu. Trochę się denerwuję, bo jednak na razie jest tylko na piersi, ale zakupiłam mm, zobaczymy. Raz już jej kiedyś podałam, coś tam zjadła ale zachwytu nie było.

Poza tym wczoraj skończyła 4 miesiące i nabyła nową umiejętność - przewracanie się z brzuszka na plecki. Ależ jej się to podoba! Czekam teraz na ruch w drugą stronę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grosik, oby się udało ;)
U mnie nie ma opcji 4-5 godzin, najwyżej dwie. Młody zawsze ze mną, wszystkie imprezy, spotkania itp. Jutro wreszcie idę do fryzjera i pewnie też będę go karmić w trakcie ;) W sumie już przywykłam, bez niego jakoś mi dziwnie ;)

Madzia, zdrowia dla Was!

Jasiek zjada łyżką kaszkę ryżową owocową, ale jak dodam owoców ze słoiczka to już spryciarz nie tknie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia, zdrówka życzymy.
Grosik, a na co się wybieracie? My też mieliśmy propozycję wybrania się do teatru muzycznego, ale się nie zdecydowaliśmy. Nawet nie wiem, czy ktoś z rodziny by się podjął zostać z dwoma i położyć ich spać.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej,

ja wczoraj dałam 30 ml soczku Bobfruta z marchewki i coś jeszcze, z butli się krzywiła, smoczek zmienił barwę na pomarańczowy, nie chce się domyć!! grr!! i łyżeczką troche wypiła, a ja dokończyłam resztę. Takim tempem to ten soczek będziemy miały na tydzień.

a jaką kaszkę manną polecacie, zeby była błyskawiczna?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej Paulina, właśnie do Muzycznego lecimy jutro, na Spamalota :-)

A dziewczyny, myślałyście już nad prezentami gwiazdkowymi dla swoich maluchów? Lenka na święta będzie miała już prawie pół roku. Chcemy jej kupić sanki z oparciem, myślałam też o jakiejś zabawce edukacyjnej, ale wybór taki, że trudno zdecydować, co się sprawdzi i czym będzie się bawić.Mężowi wpadła w oko gąsienica gawędziarka, rzeczywiście taka super, może któraś z was ma?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam gąsienicę. Moim zdaniem jedna z lepszych zabawek FP. Moja Marysia do dziś się nią bawi. Dostała jak miała ok. 9-10 miesięcy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grosik, ja po Spamalocie nie mogłam śmiać się przez tydzień, tak mnie mięśnie brzucha bolały ze śmiechu :) Miłego oglądania
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grosik, czyżby małż w intelu pracował?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, Paulina :-) Twój też?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia, dzięki za rekomendację, uwielbiam poczucie humoru Monty Pythona, także liczę na dobrą zabawę. I maga, dzięki za opinie odnośnie gąsienicy, pewnie jej kupimy, tym bardziej, że może starczyć na długo :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja o Spamalocie tez slyszalam same pozytywy i nawet mielismy sie isc,ale musialam odwolac rezerwacje,bo maz na mecz sie wybral:) Takze mam nadzieje,ze innym razem sie wybierzemy:)

My na dzialce,bedziemy tu przez 2 tygodnie,wiec ze spotkania narazie odpadamy,ale innym razem jestesmy chetni.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak Grosik, mój też. Tylko ja jakoś za montypytonem nie przepadam i wolałam szreka. Jakbyśmy byli zgodni to może jednak byśmy poszli.
Co do spotkania, to bym musiała wziąć obu chłopaków i musiałoby to być gdzieś, gdzie bym łatwo dotarła, ale ogólnie jestem chętna.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fasolek ekstra zdjęcie na fb, jestem w szoku, Marcelek już siedzi, a mamy dziciaczki w takim samym wieku, moja to daleko jeszcze daleko...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata Marcelek jak ma siedziec sam to jeszcze sie kiwa,ale na kanapie mu sie podobalo,choc od razu wzbijal sie na nogi i chcial wstawac:) Taki moj maly szaleniec:) i nie ma sie co martwic,kazde dziecko jest inne i zrobi wszystko w swoim tempie:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka

Marcel rośnie jak szalony :) Już dawno się nie widzieliśmy...

Wczoraj zaliczyłam fryzjera, nareszcie wyglądam po ludzku ;p
Ola, Monia, fajna fryzjerka na Janowie, pierwszy fryzjer w Rumi z placem zabaw dla dzieci i specjalnym fotelem dla maluchów w kształcie auta, babeczka bardzo sympatyczna, więc polecam :)
Janek wytrzymał dwie godziny ładnie się bawiąc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja się chyba rozchorowałam :(
Nastka za to dziś po lekach świetnie spała, pobudka po 4, następna 4:45 godziny, super, wyspałam się rewelacyjnie, szkoda, że to po clemastinie
Ale najwyraźniej czuje się lepiej, bo właśnie pełznie do zabawki. Dziś kupiłam jej pastę do ząbków, w końcu czas zacząć dbać o te 2 skarby.
Dziś dostała też pierwszy raz zupkę jarzynową, wcinała, aż miło.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziu a moze bysmy sie jakos spotkały w rumi? Moze ktos jeszcze dołaczy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia zdrowiej!
Spotkanie w Rumi tak!!!! ;)

Monia, Ty już na nowym?

Madziu, a gotowałaś sama zupkę, czy słoiczek?
Janek nie próbował jeszcze żadnych warzyw ze słoiczka, dziś jadłam pyszną ogórkową mojej teściowej i tak patrzył głodnym wzrokiem, że nie mogłam mu nie dać spróbować :) Najpierw się skrzywił, potem zjadł kilka łyżeczek mamrocząc z zadowolenia...heh, dziwne to nasze rozszerzanie diety...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziu, miałam słoiczek i na prawdę wcinała, jak jej łyżeczką wycierałam pyszczek, to łąpała mnie za rękę i pakowała łyżeczkę do dzioba :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez jestem za spotkaniem w Rumi,tylko bede dopiero okolo 19 na jeden badz dwa dni.
U nas z jedzeniem super,maly uwielbia praktycznie wszystko,podalam mu gluten w tym tygodniu,a pod koniec zeszlego jadl ziemniaki ze szpinakiem i po tym robil zielona kupke,ale kupka nadal jest zielona,wiec nie wiem czy to dalej ten szpinak czy jednak gluten.Bede prowadzic obserwacje:)
My dzisiaj mielismy pierwsza probe z nocnikiem,Marcel sie tak smial,ze nic z tego nie wyszlo,ale bedziemy dalej probowac,bo kiedy chce zrobic kupke wiedza chyba wszyscy z otoczenia:)
Magda daj na fb jakies aktualne zdjecie Jaska,bo jestem strasznie ciekawa jak juz wyglada,bo naprawde wieki sie nie widzialysmy.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziu Marcel tez tak lapie za lyzeczke i wciska sobie do buzi:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my wczoraj robiliśmy pierwsze podejście do marchewki, nie udało się. Dziś drugie i może z łyżeczkę Ola zjadła. Ale szału nie ma na razie :))
jakie u Was były początki??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas od poczatku maly wcinal wszystko lyzeczka,z butli nie tknie,ale dziecko musi sie przyzwyczaic,wiec probujcie.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak szybko się nie poddam :) wiadomo nic na siłę ale będę próbować dalej :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nastka opanowała pełzanie do perfekcji, wędruje już gdzie jej się tylko podoba :) Robi to już na tyle zwinnie, że nie mogę wychodzić do drugiego pokoju, bo mały pełzak podąża za mną, co prawda powoli, ale konsekwentnie :) Dziś poczułam na palcu ostrość jej ząbków, nie ukrywam, że palec zabolał.
Ja dziś baluję na panieńskim przyjaciółki, Nastka zostaje w domu pod czułą opieką taty. Ostatnio więź między nimi zrobiła się silniejsza i bardziej widoczna, co mnie ewidentnie cieszy :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej:)
jak czytam o Waszych dzieci postepach to się zastanawiamy co z nami? u nas nic nowego, kaszki nie chce jeść, kupiłam soczek Bobfruta i też z butli nie pije, na lyżeczce podany raz ok raz wypluwa.

Nie wiem może ja coś zaniedbuje??:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anula u nas marchewka chyba nawet smakowała, jedna łyzeczka do buzi druga po buzi spływała,ale nie najgorzej było. Wczoraj kupiłam kaszkę manną i zupke jarzynową, w tym tyg bedziemy robili podejście :)

aha, dajeci coś do picia ?? herbatki? wodę ? co polecacie??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka, Spamalot super, świetnie się bawiliśmy:-) A Lenka pod opieką dziadków przespała 6 godzin, także niepotrzebnie się obawiałam. Kochane dziecko,dało rodzicom wychodne :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,
ja podaje chłopcom herbatki (malinowa z dziką rożą nie na leży do ulubionych, koper, rumianek piją chętniej).Jeszcze nie podawałam soczków gotowych.
Zamierzam sama utrzeć sok z marchewki i jabłka świarzego.
Z jedzeniem na razie nie mamy problemów.
Deserki wcinaja aż dziubki im się nie zamykają (jabłko,gruszka, jabłko z dyną czasami dodaje do tego kleik ryżowy i po malutku kaszkę manną błyskawiczną) staram się aby chłopcy dostawali stałe pokarmy tak na głodny brzuszek, czyli np. dostają mleczko idą na drzemkę wstają i wtedy podaje im deserek czy obiadek.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas herbatki ani bobofruty podane przez butle nie przechodza,w sumie nie podawalam lyzeczka,a kubeczkiem jeszcze sie boje,ostatnio w gazecie przeczytalam,aby nie podawac dziecku do roczku kubeczka,bo moze sie latwo zakrztusic,a to,ze pisza na niektorych niekapkach,ze sa od 4 miesiaca to nieodpowiedzialnosc. Zglupialam,bo mam kubeczek tt i jest niby od 4 miesiaca,no ale po tym artykule schowalam go narazie do szafki.

U nas dzisiaj kolejna porcja zupki,rosolek drobiowo-wieprzowy z kaszka manna,no i jadl jabluszko podane przez babcie wydrazane lyzeczka.

Musimy sie pochwalic,pierwsza kupka wyladowala w nocniku:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla Marcela :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widać że Marcelek to zdolna jednostka :))

my robiliśmy kolejne podejście do marchewki i było trochę lepiej. Dziś Ola zjadła z 3 łyżeczki :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bobi też przesuwa się albo boczkiem, albo pełza do tyłu.

Mamuśka nie martw się początki bywają trudne, Młody na początku też nic nie chciał. Wiem ,że z butli nic nie wypije, oprócz mojego mleka, zauważyłam że jedzonku mu smakuje z jabłkiem. Dużo nie wprowadzałam zaczniemy porządne jedzonko jak skończy 6 miesięcy, na razie od czasu do czasu coś smakujemy.

Muszę się pochwalić mały w końcu od 1,5 miesiąca przespał 4,5 godz. oby tak dalej może byśmy wrócili do starego trybu życia .Ale by było super:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ola, ja się już nauczyłam nie ufać jednemu źródłu informacji. Wydaje mi się, że czekanie do roku z piciem z kubeczka to zbędna zwłoka, potem może być trudniej dziecko odzwyczaić od butelki. Szymon jak miał pół roku to już z butli nie chciał pić tylko ze zwykłego kubeczka (żadnego niekapka nie używaliśmy) - pamiętam, bo akurat gdzieś wyjeżdżaliśmy, wzięliśmy butelkę, żeby było wygodniej i kicha - trzeba było odkręcić smoczek i używać butelki jak kubka.
Ja też próbuję oduczyć Miśka od nadmiarowych pobudek w nocy. Niestety, wody ani nawet herbatki nie bardzo chce pić, smoczka nie chce albo nie umie ssać, więc nie mam pomysłów, co z nim robić - trochę go bujam w kołysce, trochę daję pieluszkę do possania, ale i tak trochę marudzi nim znów zaśnie.
A do picia najchętniej dawałabym wodę, bo jak się nauczy pić słodkie, to wody nie będzie chciał, ale na razie woda i tak nie wchodzi. Kupiłam herbatkę ułatwiającą trawienie hippa, ale też nie chce.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie Paulina mi sie tez wydaje,ze czekanie do roczku z nauka picia z kubeczka jest dosc dziwne,ten tt schowalam,ale mysle,ze za jakis czas bedziemy probowac stopniowo i moze sie uda,butle juz sobie calkowicie odpuscilam.
U nas wczoraj jeszcze siuski w nocniku i dzisiaj tez kupka :)ale ile rozbierania :D
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fasolek no to gratulacje dla Marcelka ;) z tym rozbieraniem to jest troszkę zabawy.

Mi coraz ciężej wyłapać jak Adaś robi kupkę, bo robi ją nawet 3 razy dziennie bez stękania więc ostatni kupka w nocniku była ponad tydzień temu ale i tak sadzam jego na nocnik codziennie po kilka razy aby się przyzwyczajał. Teraz częściej udaje się z siuśkami... prawie zawsze po śnie jest siusiu.

Adaś od kilku dni jest bardzo nerwowy przy ssaniu piersi, wierzga nogami, co chwilkę się odrywa i przygryza dziąsłami... myślę że to na ząbki? U Was też tak było? Inne pokarmy wcina łyżeczka i nie ma takich scen.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas niezbyt dobrze z tym zabkowaniem,maly marudny jest strasznie popoludniami,slini sie potwornie,dziaselka opuchniete,ale nic nie chce wyjsc.Ciagle by byl rekach,ciezko mu sie ssie,ale lyzeczka tez je ladnie.Pare razy dziennie musze mu smarowac dziaselka i podawac Camilie. Prosze juz ladnie te zebolki,zeby wyszly :)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamcia u mnie Ola podobnie reagowała jak miałam mało pokarmu w piersiach (albo za wolno jej leciało),,
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anula raczej to nie brak pokarmu, jak Adaś się odrywa to mi cieknie po bluzce i Adaś ma pół bluzeczki mokrej... nie sądzę aby to było za mało pokarmu. Zresztą on często się krztusi na początku ssania jak mi napływa mleko.

Fasole a co to jest to Camilie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jutro mój Adaśko kończy pół roku... ale to zleciało ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeny szok,ze juz dzieciaczki powoli staja polroczniakami:) brzmi dorosle:)

Camila to takie minimsy na zabkowanie,homeopatyczne,u nas pomagaja.

http://www.boiron.pl/homeopatia-camilia-zabkowanie/
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamcia to faktycznie,,widać że z pokarmem wszystko gra, u mnie było troszkę inaczej,,
gratulacje dla Adasia, chyba jako pierwszy kończy pół roczku co??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Fasolelk, Ty lepiej nie błagaj tak tych ząbków, ja już je odczuwam na sutku przy każdym ssaniu :( Nie polecam
Nastka robi 5-6 razy dziennie kupkę, więc na razie nie nocnikowałam, ale od jutra zaczynam, niech się przyzwyczaja :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas coś nie widać ząbków.

A jak u Waszych maluchów z siadaniem??
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nastka usilnie próbuje sama siadać, na razie dzielnie się trzyma, jak ja ją posadzę :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas jest oczywiście awantura jak nie pozwalam siedzieć, ale staram się, żeby w miarę możliwości było tego jak najmniej
mamy w rodzinie znanego doktora fizjoterapeutę, mieszka niestety daleko, ale ostatnio był tutaj i Janka oglądał, najważniejsze zalecenia w tym wieku to leżenie na maxa na brzuszku, podłoga jako plac zabaw i absolutnie żadnego sadzania, zanim dziecko samo nie usiądzie, dopiero wtedy jego kręgosłup będzie na to gotowy, wcześniej możemy maluchowi bardzo zaszkodzić


muszę zredukować liczbę drzemek dziennych, bo widzę wyraźną zależność między nimi a snem nocnym...ostatnio nawet przespał prawie 5 godzin ciągiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bobi je tak jak Adaś Kamci, mleka również mam wystarczająco. Jest trochę uciążliwe jak przygryzie dziąsłami da się to odczuć,jak sobie pomyśle jak to będzie z ząbkami to aż mnie ciarki przechodzą

Ja na razie małego nie sadzam na nocnik zrobię tak jak z Filipem od 7 miesiąca jak już będzie sam porządnie siedział. Odkąd wprowadziłam trochę innego jedzonka to robi kupki 3-4 dziennie.
Mały też uwielbia siedzieć , albo skakać na nóżkach i wścieka się strasznie jak mu nie pozwalamy.
Dzisiaj noc jak pozostałe co pół godz. pobudka, przedwczoraj chyba pomógł mu spacer o 20-tej dotlenił się i dlatego tak fajnie spał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gaba myślisz że takie jedzenie to na ząbki czy raczej ciekawość świata? Zastanawiam się, bo jak dzisiaj był śpiący to ładnie pił ale ogólnie w ciągu dnia to odrywa się od cycka i gada po swojemu, przygryza i ciągnie co strasznie boli?

Adaś jeszcze sam nie jest w stanie siedzieć, chociaż domaga się tej pozycji na kolanach. Z leżeniem na brzuszku to ciężko jest w ciągu dnia ... całą noc śpi na brzuszku ale w dzień to raczej na pleckach a jak się obróci na brzuszek to zaczyna się szybko denerwować.... macie jakieś sposoby na dłuższe leżenie na brzuszku? może jakaś wciągająca zabawka?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz racje Kamcia to nie są zęby, faktycznie to może być ciekawość świata, jak jest mega głodny i zmęczony to je spokojnie i zasypia. Bobi też od paru dni nawija po swojemu śmiejemy się że mały dinozaur rośnie.
Z leżeniem na brzuchu nie poradzę młodego kładę na plecach poleży z minutkę i zaraz na brzuszek się przekęca
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też mi się zdaje, że ciekawość świata, w dzień co chwilę jest odrywanie się od cyca, bo są ważniejsze sprawy wokoło

u nas jest odwrotnie, jest problem z leżeniem na plecach albo w leżaczku, w leżaczku się wygina, złości i chce obrócić, na plecach się po prostu obraca

dziś sukces żywieniowy, złamałam się, kupiłam słoik, dynia-ziemniak, wcinał, że sama się zdziwiłam, zwłaszcza, że jak dla mnie to ohydne w smaku jest :/ ale widać dojrzał do innego smaku

butli oczywiście dalej nie rusza, ale to już odpuściłam, nie musi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maga79 super, że Twój jeszcze poleży w leżaczku .My leżaczek spakowaliśmy już miesiąc temu ,młody tak mi się kiedyś wygiął że prawie poleciał razem w leżaczkiem. On nie potrafi nawet chwilki poleżeć w spokoju
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeszcze poleży, zwłaszcza jak zmęczony to mniej protestuje :) chociaż już coraz krócej, jak idę pod prysznic, albo go karmię, tyle zawsze wytrzyma :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie mały się obudził i wchodzę do pokoju a on trzyma się dwoma rączkami szczebelek i próbuje się ponieść. Niedługo będę musiała obniżyć łóżeczko, nie pamiętam kiedy obniżaliśmy przy Filipie ale było to znacznie później ,chyba jakiś 7-8 miesiąc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fasolek a jak wysadasz na nocnik? przetrzymujesz Marcelka pod paszkami zeby w pozycji siedzącej coś zrobił, tak???

madzia- a jak u Was nocnikowanie??

u nas powtórka z rozrywki czli mega ciżeki dzień dziś i wczoraj.

najchętniej bym juz poszla spać,ale jestem sama z mała to nie mogę, ale normalnie padam ze zmęczenia dziś:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agata trzymam Marcelka za udka tak jakby siedzial mi na rekach albo go posadze jak musze cos chwycic,generalnie przez to,ze nocnik ma tyl wyzszy to ladnie w nim siedzi,ale potrafi sie odbic nogami i podniesc tylek,no ale raczej sam w nim nie zostaje.

U nas tez ciezkie dni,mata nie,bujaczek nie,tylko na rekach,przy cycku tez go interesuje wszystko co jest dookola i co chwile sie odrywa. Dobrze,ze jestem tu z mama M. bo chyba bym sama zwariowala. Generalnie camilia codziennie w uzyciu no i czekam na te zebole,ale tak jak Madziu piszesz bedzie rzez:P juz teraz jak mnie scisnie to czasem lzy naplywaja do oczu,a co dopiero z zabkami. Teraz wcina kasze i idziemy sie kapac i spac,odpukac,ze to chociaz dobrze wychodzi.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wyjaśniam :)
Nastka nieznośna - 25 tygodni, a wg schematu http://imageshack.us/photo/my-images/84/skokiou8im61se8.jpg/ skok rozwojowy w do końca 26 tyg
Dzisiaj cały dzień też na nie, marudziła, jak nie wiem. Ale chyba odą kolejne zęby ;/
Na szczęście katar i kaszel odpuszczają :)
Mamuśka, nie dałam rady zająć się nocnikowaniem, bo miałam dziś dużo pracy, co przy marudzącej Nastce nie szło tak sprawnie, jak zwykle.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja jestem opóźniona ze wszystkim, ale moja Lenka najmłodsza w tym towarzystwie. Dziś pierwsza próba rozszerzenia diety, w ruch poszła marchewka, córcia moja prześlicznie pluła nią na prawo i lewo, nie wiem, czy cokolwiek trafiło do brzuszka. Jutro spróbujemy znowu :-)

Coraz intensywniej zaczynam też próbować podawać jej butelkę, ale za Chiny nie chce z niej pić. Ani mojego mleka, ani sztucznego, ani herbatek ziołowych...Wiem, że potrafi pić z butli, raz jej się to zdarzyło, kiedyś wieczorem jak miałam mało pokarmu to wydutkała 60 ml sztucznego. I na tym jednym razie się skończyło, bawi się smoczkiem od butelki, wypluwa go i uśmiecha się do mnie radośnie. Macie jakiś sposób na takiego uparciucha? Zaznaczę, że próbowałam różnych butelek.

A jeśli nie butelka, to co, od razu kubeczek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sadzam Adasia na nocniku i podtrzymuję jego pod paszkami, inaczej by się przewrócił.

Dzisiaj byłam z nim na szczepieniu i pediatra dała mi skierowanie na rehabilitację z Adasiem i poleciła zgłosić się na Polanki. Adaś ma zapadniętą klatkę piersiową, urodził się z taka klatką ale przez te pół roku nic się nie zmieniło i jest podejrzenie, że uciska jemu płuca. Jestem przerażona. Czy któraś z Was jeździła na Polanki na rehabilitacje? Jestem ciekawa jak to wygląda i jak długo się czeka?

Maga ja podawałam Adasiowi obiadki ze słoiczków i smakowało jemu a jak zaczęłam gotować sama to pierwsze kilka dni wypychał jedzonko językiem (chociaż robiłam dania takie które jadł już wcześniej). Teraz już troszkę lepiej je te moje dania ale szału nie ma.

U nas leżaczek, mata i karuzela nadal w użyciu ale się zastanawiam co następne? Nic już więcej z zabawek nie mam w domu i zastanawiam się co na mikołaja i na gwiazdkę kupić? Czy Wasze maluchy mają jakieś ulubione zabawki, które polecacie?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Misiek trafił na coś, czego nie chce jeść - to brokuł gerbera. Wczoraj to jeszcze prawie pół słoiczka wciągnął nim na dobre odmówił jedzenia, ale dziś od początku kręcił noskiem, trochę zjadł, bo lepsze to niż nic, ale kilka łyżeczek zostawił. Za to wieczorem robię mu kaszkę na mm, dodaję do tego starte jabłko i wcina aż mu się uszy trzęsą.
Co do zabawek, to nie podpowiem, Misiek się na razie bawi tylko na macie, czasem pogryzie jakąś grzechotkę. A na gwiazdkę to bym najchętniej już nie przyjmowała żadnych zabawek, bo już nie ma ich gdzie trzymać, a wiem, że teściowie mają kolejną dużą rzecz dla Szymona.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kamcia, ja mam skierowanie do OWIR na Tysiąclecia, bo Nastka śmiesznie układa rączkę, co prawda, teraz już rzadko to robi, ale 2 tyg temu - cały czas, więc się zarejestrowałam i tam termin był na 12 grudnia.
Mała bawi się pianinkiem ze stoliczka edu http://www.jedynysklep.pl/chicco-grajacy-stolik-6725920-id-212.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-11&utm_content=212#nclid=b9d22bea7a4d6ad8542e4f6bff067a03 Pianinko jest wyciągane i na razie tylko to jej daliśmy, bawi się też panelem http://www.tinylove.com.pl/index.php?p963,zabawka-stymulujaca-rozwoj-swiat-odkryc na święta dostanie hyśtawkę pokojowo/ogrodową od babci, bo nasza sprawia się super, ale jest do 9 kg, a mała uwielbia sie bujać :)

proponuję jakieś spotkanie, może być ponownie u mnie 25 listopada powiedzmy o 12-stej, co Wy na to?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i zapomniałam, wszelkiego rodzaju książeczki - uwielbia je gryźć :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzia dzięki za info. Faktycznie na Polankach jest termin bardzo późny... mam dzwonić w styczniu i dopiero wtedy wyznaczą mi go.
W ośrodku wczesnej interwencji na Tysiąclecia mam wizytę u lekarza na 11 stycznia i rehabilitacja po okołu miesiącu od wizyty. Chociaż moim zdaniem to i tak jest strasznie długo zważywszy na to, ze dziecko w tym wieku bardzo szybko się rozwija i rośnie i wydaje mi się że takie zwlekanie działa tylko na niekorzyść.

Madzia mam jeszcze pytanko jaką huśtawkę pokojowo-ogrodową Nastka dostanie od babci? Zastanawiam się też nad huśtawką i w sumie fajnie by było aby latem można ją było wystawić do ogrodu ;))

Paulina mój Adaś który jadł wszystko ze słoiczków (jak się kończyło to płakał) też nie został fanem brokuła Gerbera :) w innych potrawach je brokuł ale sam nie ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na szybko znalazłam fotkę tu: http://tablica.pl/oferta/hustawka-tako-mis-uzywana-IDk7Oj.html do 25 kg, regulowane siedzisko i oparcie, pasy bezp., odpinana barierka, mały wymiar po złożeniu, lekka, kupiła używaną, ale stan idealny :)
nowa kosztuje 200-250, używana koło 50zł, a moim zdaniem nie ma co przepłacać, lepiej dokupić coś jeszcze
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziu bardzo fajna ta hustawka,my powoli tez musimy zaczac myslec o nastepnej,bo z tej co mamy Marcel powoli wyrasta.

U nas znowu powrot dziwnych kupek,wydaje mi sie,ze zmienily sie jak zaczelam podawac gluten,niektore sa gestsze,a niektore po czesci wchlaniaja sie w pieluche,a dzisiaj dodatkowo pojawilo sie troszke krwi,wiec podalam dicoflor,odstawiamy narazie wszystkie sloiczki i bedziemy obserwowac,bo wydaje mi sie,ze to jakas alergia pokarmowa.Mam nadzieje,ze przejdzie.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ola, krew to na pewno alergia. Może gluten przerwij?
Ja jeszcze nie zaczęłam glutenu podawać, poza chlebkiem czasem do pociamkania.

Kamcia a może prywatnie się umów z jakimś lekarzem najpierw na konsultację? Bo faktycznie te terminy NFZ-u są koszmarne.

Z zabawek to mata plus zwierzaki z maty, powoli zaczyna się bawić światem odkryć, chociaż jeszcze mało go to interesuje. Lubi małe piłeczki, kula sobie i próbuje za nimi iść. Gryzie książeczki do kąpieli. Gumowe zabawki piszczące też są fajne. Na święta chcę kupić garnuszek na klocuszek, bo tego jeszcze nie mamy.
Wszystkie Marysi grające/świecące zabawki też są w użyciu.
Janek w ogóle uwielbia wszelkie szczególiki, skupia się na wstążeczce, kokardce, metce itp.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Magda wlasnie tez mysle,ze to alergia i raczej na gluten,ale Marcel duzo go nie zjadl,narazie byly to dwa albo 3 sloiczki,jedzone po polowie,wiec w ciagu 2 czy 3 tygodni zjadl niebyt duzo,no ale nic takiego nie bylo jak jadl rzeczy bez glutenu,w kazdym razie dzisiaj kupka na nocniczku juz o wiele ladniejsza:)
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ tu cisza :-) My mamy za sobą ciężki dzień, wczoraj Lena była mega marudna, ani spać, ani bawić się, ani jeść, nic jej nie pasowało. Nie wiem, czy to po środowym szczepieniu jakaś spóźniona reakcja, w każdym razie cały dzień się męczyłyśmy. Dziś już lepiej, udało się nawet zrobić wspólnie drobne zakupy :-) Byliśmy w Mama i ja, kupić kilka drobiazgów, oglądałam zabawki, ale mają je pioruńsko drogie. Duża różnica porównując z allegro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny. My diete mamy rozszerzona na razie o niewiele rzeczy, ale zawsze cos :). Długo nie pisałam bo ostatnio mamy czesto awarie prądu i komp siada. Mały brosnie ma juz prawie 8kg a ja juz miesiac pracy mam za soba. Od kilku dni jestem chora, kaszle okropnie, macie cos sprawdzonego na kaszel?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A w ogóle chciałabym Was przestrzec bo miałam dzis "straszna" przygode :/ Pojechałam do auchana, kupiłam Bebilon 1 dla córci siostry, i dla małego mm, zupki i kaszke, zapłaciłam i odjechałam. Po drodze licze sobie w glowie kaske i cos mi sie nie zgadza, chociaz nie jestem zorientowana w cenach mm, ale na półkach mniej wiecej patrzyłam na ceny, patrze na rachunek a tam zamiast zupki za ok 3 zł jest mleko za 39- Bebilon 2!! (reszta sie zgadzała) Zawrociłam i ide do tej kasjerki pokazuje rachunek i zakupy. A ona zdziwiona gdzie ja mam ten bebilon 2 no to mówie ze nie kupowałam ale kupowałam zupke której nie ma na rachunku itd. Sprawdziła kody i niby wszystko ok, wiec ja swoje ona swoje. Byłam tak wsciekła ze od razu tego niezauwazyłam. Ludzie wsciekli bo kase zablokowałam a ona nie była wstanie mi pomóc. Poszłam do obsługi klienta i jeszcze raz wszystko opowiedziałam i okazało sie, ze kod zupki wpisywała recznie i sie pomyliła. Na szczescie oddali mi 38 zł i skasowali 3 zł za zupke. ehh ale wkurzona byłam straszna, dobrze, że Filipek cierpliwie lezał :)

Ale sie rozpisałam.... :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas kupa nadal do d... wiec jutro musimy jechac do Rumi do lekarza.Dziewczyny wiecie moze czy robiac badanie ogolne kalu w laboratorium mozna uzyskac wynik tego samego dnia. Magda nie wiesz jak to jest na katowickiej?Najgorsze jest,ze mamy na dzialce mala awarie i koniecznie musze tu jutro wrocic,mam nadzieje,ze uda nam sie dostac do lekarza i zrobic to badanie,no i,ze to nic powaznego :(

Monia,ale Ci sie trafilo,dobrze,ze sie zorientowalas no i,ze oddali Ci pieniadze,ciekawe ile osob w ten sposob naciagneli.
image
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do Auchan, przyznam szczerze, że nie robię tam często zakupów, a mimo to już 3 razy zdarzyło mi się, że cena produktu nie zgadzała się z tym co nabili na kasie. Co prawda nie była to aż taka różnica, ale zawsze. Także trzeba uważać, ja zawsze staram się mniej więcej sprawdzić rachunek po odejściu od kasy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
założyłam nowy wątek, ten długi się zrobił :)

http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=285221&c=1&k=160
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Zatrudnij profesjonalnego hakera! (5 odpowiedzi)

Moje doświadczenie to programowanie, uruchamianie exploitów, konfigurowanie ataków DDOS i lubię...

Któraś z was korzystała z ROLLMASAŻU? (20 odpowiedzi)

Któraś z was korzystała z ROLLMASAŻU? jak się ubrać na taki zabieg? jak to działa i czy działa ?

firanki przez internet??? (18 odpowiedzi)

kupiłybyście? np z allegro..bo ja się zastanawiam właśnie... a może jakiegoś sprzedawcę polecicie?

do góry