Widok
sadzam go tylko aby sie przyzwyczail do niego 1-2 razy dziennie.czasami cos zrobi a czasami sobie siedzi i udaje,ze to bębenek :) u Nas
5-6 cyc
7 pobudka
8-8.30 owoc
9- 10.00 zabawa
10.30 drzemka
12.30 lub 13.30 obiadek (jak sie obudzi)
15.00 drzemka
17.00 kaszka
19.00 kapiel
19.15 cyc i spanie
22.00 cyc
1.00 cyc
5-6 cyc
7 pobudka
8-8.30 owoc
9- 10.00 zabawa
10.30 drzemka
12.30 lub 13.30 obiadek (jak sie obudzi)
15.00 drzemka
17.00 kaszka
19.00 kapiel
19.15 cyc i spanie
22.00 cyc
1.00 cyc
hmm a u nas:
ok 6-7 butla z kleikiem ok 210
ok 10 kaszka mleczno ryżowa na wodzie nestle lub bobovity
zabawa i drzemka
o 13 obiad
o 15 drzemka
o ok 16 30-17 butla ok 150 z kleikiem
o 18 owocki
o 19 30 kąpiel
i czasem mały pada bez butli nie chce pić ze zmęczenia to go o 23 budzę albo krece się po pokoju żeby sam się obudził he i pije 210ml
ok 6-7 butla z kleikiem ok 210
ok 10 kaszka mleczno ryżowa na wodzie nestle lub bobovity
zabawa i drzemka
o 13 obiad
o 15 drzemka
o ok 16 30-17 butla ok 150 z kleikiem
o 18 owocki
o 19 30 kąpiel
i czasem mały pada bez butli nie chce pić ze zmęczenia to go o 23 budzę albo krece się po pokoju żeby sam się obudził he i pije 210ml
U nas podobnie jak u Agsss :)
6.00 pobudka i cycek
8-9.00 kaszka
-zabawy
10.00 spanie (ok 2h)
13.00 obiadek (zupka)
-zabawy
16.00 drugie danie obiadowe(ziemniaczki z miąskiem) jemy wszyscy wspólnie
-łobuzowanie
18.00 deserek owocowy
19.00 -19.30 kąpiel
20.00 kaszka na dobranoc
20.30 śpimy
03.00 cycek
6.00 pobudka i cycek
8-9.00 kaszka
-zabawy
10.00 spanie (ok 2h)
13.00 obiadek (zupka)
-zabawy
16.00 drugie danie obiadowe(ziemniaczki z miąskiem) jemy wszyscy wspólnie
-łobuzowanie
18.00 deserek owocowy
19.00 -19.30 kąpiel
20.00 kaszka na dobranoc
20.30 śpimy
03.00 cycek
Moja Lenka tak od trzeciego miesiąca życia budzi się pomiędzy 7-8 około 9 dostaje kaszkę, bawimy się, 11-12 butla mleka i kładzie się i śpi tak do 14-15 (jedyne spanie w dzień, sama sobie tak wyregulowała) podajemy obiadek, 16-17 deserek, około 18 jogurcik, 19-20 kąpiel, butla i lulu. około 1 w nocy butla.
Blanca - dynie zazwyczaj udaje mi sie dostac w budce warzywnej na Dmowskiego (taka wystajaca niedaleko sklepu zoologicznego) cena ostatnio wariacka bo 15zl / kg ale ile takiemu maluchowi potrzeba szczegolnie ze mieszam z innymi warzywami !
dzisiaj na kolacje mloda dostala cycka a na dokladke kawalki bulki z szynka Filipa - zjadla mu 4 "wagoniki" :)
dzisiaj byl moj "wolny" wieczor - kino :) poszkam z tesciowa (!) i zabralam moja babcie do kolekcji - babcia byla zachwycona i pytala sie kiedy znowu ide bo tez chce. Cos czuje ze tworzy nam sie grupa kinowa troche zaawansowana ale bylo super wiec co mi tam. Bylysmy na "to skomplikowane" - usmialam sie do lez, niby nie wybitny scenariusz ale brzuch od smiechu mnie bolal :)

dzisiaj na kolacje mloda dostala cycka a na dokladke kawalki bulki z szynka Filipa - zjadla mu 4 "wagoniki" :)
dzisiaj byl moj "wolny" wieczor - kino :) poszkam z tesciowa (!) i zabralam moja babcie do kolekcji - babcia byla zachwycona i pytala sie kiedy znowu ide bo tez chce. Cos czuje ze tworzy nam sie grupa kinowa troche zaawansowana ale bylo super wiec co mi tam. Bylysmy na "to skomplikowane" - usmialam sie do lez, niby nie wybitny scenariusz ale brzuch od smiechu mnie bolal :)



Witam
To i ja zdam relacje po pewnym czasie :)
Ignas za 2 dni konczy 9m-cy - zeby sztuk 2, raczkowanie ekspresowe od kilku dni, wczesniej pelzal jak perszing. Ulubione zajecie to wstawanie przy wszystkim i przechodzenie np cala dlugosc stolu, kanapy. Wyciaganie raczek zeby wziac na rece - o dziwo tylko do obu babc non stop - z reszta moze sie bawic w parterze :)
Papa i przybijanie piatki to tez osiagniecia kilku ostatnich dni :)
Zarlok z niego straszny - obiadek ok 200g - raczej sama gotuje ostatnio (warzywka, brokuly, z ryzem, z ziemniakami, kurczak, indyk), a ze sloiczkow to hitem jest spaghetti Gerbera :) Deserki, wieczorem kaszka, oprocz tego 2 razy i wieczorem do kaszki cycus :)
Moze w koncu uda mi sie zmobilizowac i pisac czesciej :)
To i ja zdam relacje po pewnym czasie :)
Ignas za 2 dni konczy 9m-cy - zeby sztuk 2, raczkowanie ekspresowe od kilku dni, wczesniej pelzal jak perszing. Ulubione zajecie to wstawanie przy wszystkim i przechodzenie np cala dlugosc stolu, kanapy. Wyciaganie raczek zeby wziac na rece - o dziwo tylko do obu babc non stop - z reszta moze sie bawic w parterze :)
Papa i przybijanie piatki to tez osiagniecia kilku ostatnich dni :)
Zarlok z niego straszny - obiadek ok 200g - raczej sama gotuje ostatnio (warzywka, brokuly, z ryzem, z ziemniakami, kurczak, indyk), a ze sloiczkow to hitem jest spaghetti Gerbera :) Deserki, wieczorem kaszka, oprocz tego 2 razy i wieczorem do kaszki cycus :)
Moze w koncu uda mi sie zmobilizowac i pisac czesciej :)
Mała zjada na obiad 140-210g tego co ugotuję, wiadomo zawsze inna konsystencja... a w ciągu dnia: mleko rano 140-180ml, potem owocki - słoiczek + 30ml kaszki, obiadek, potem kaszka na gęsto 150ml wody +mleko i kaszka to daje 200g i na kolacje 140-200ml mleka. Do mleka się nie da dodać kaszki...wyczuje i nie chce :/
Tak tutaj sobie czytam i wychodzi na to że wszystkie same gotujecie swoim smyką obiadki, moja na słoiczkach i zjada z apetytem cały 190g, do tego rano gęstą kaszę na wodzie z jakimś musem owocowym, i wieczorkiem deserek słoiczkowy i kubeczek jogurtu bobovity. Obiadki zacznę dopiero gotować sama jak u teściowej w ogródku pojawia się warzywka.
oj mój to istny krzykacz -śpiewak hehe
Dziewczyny a ile wasze dzieci jedząs na obiad mniej więcej gram ja ostatnio ugotowałam małemu brokuły marchew trochę ryżu i indyka zmiksowałam jadł niechętnie jak wszystko co zrobię
Ja też złapałam jakiegos bakcyla i nawet mam zimno na ustach małego nie całuję żeby nie zarazić postaram się też wkleić małego hehe
Dziewczyny a ile wasze dzieci jedząs na obiad mniej więcej gram ja ostatnio ugotowałam małemu brokuły marchew trochę ryżu i indyka zmiksowałam jadł niechętnie jak wszystko co zrobię
Ja też złapałam jakiegos bakcyla i nawet mam zimno na ustach małego nie całuję żeby nie zarazić postaram się też wkleić małego hehe
Agsss - skąd wytrzasnęłaś dynię???? U mnie sprawdza się karmienie pół na pół. Połowa to warzywa z mojej zupy marchewka, pietrucha, seler, jakies brokuły, dziś dodałam klopsiki gotowane z mielonego z indyka, kaszę kus kus a druga połowa słoiczkowa - np marchewkowa z ryżem
maliny...powiadasz...muszę spróbować
maliny...powiadasz...muszę spróbować





