Widok
Ja teraz też czuję się całkiem dobrze przed wczoraj było okropnie przeleżałam w łóżku pół dnia miałam mdłości bolała mnie głowa byłam ospała a w poniedziałek pierwszy raz wymiotowałam.Na szczęście wczoraj i dziś jest ok.Jutro mam wizytę u lekarza zobaczę moją dzidzię i usłyszę tętno.Już nie mogę się doczekać.
Agusia ja na twoim miejscu to poszłabym jeszcze przed wyjazdem do lekarza.Będziesz spokojniejsza.Ja zastanawiałam się nad wyjazdem z polski na dwa miesiące do niemiec,ale po długim namyśle zrezygnowałam.Chociaż tam miałabym lekarza.Boję się gdziekolwiek ruszać w dłuższą trasę jestem strasznie przewrażliwiona moją ciążą może dlatego że pierwsza i tak długo wyczekiwana.Ale znam inne dziewczyny które będąc w ciąży wszędzie wyjeżdżają i jest wszystko ok. Co ma być to będzie czy jesteś w Polsce czy w innym miejscu.
No to i ja się dołączam ;-)
Mar-chew, ja też mam wrażenie, że nieco mi przybyło. Hmmm. W spodniach mi ciasno. A przecież nie jem więcej, wręcz jem zdrowiej, nie piję alkoholu, nie jem chipsów itd. No i nie wiem...
Ale wyczytałam gdzieś, że już w pierwszym miesiącu kobiety, które nie mają mdłości, mogą czuc ciasność w spodniach, bo już w pierwszym miesiącu zaczyna się poszerzać miednica! Może coś w tym jest?
Mam mega lenia i najchetniej położyłabym się spać...ale do 16 muszę kwitnąć w pracy.
Mar-chew, ja też mam wrażenie, że nieco mi przybyło. Hmmm. W spodniach mi ciasno. A przecież nie jem więcej, wręcz jem zdrowiej, nie piję alkoholu, nie jem chipsów itd. No i nie wiem...
Ale wyczytałam gdzieś, że już w pierwszym miesiącu kobiety, które nie mają mdłości, mogą czuc ciasność w spodniach, bo już w pierwszym miesiącu zaczyna się poszerzać miednica! Może coś w tym jest?
Mam mega lenia i najchetniej położyłabym się spać...ale do 16 muszę kwitnąć w pracy.
weszłam z sentymentu - bo tez maiłam być grudniowa mamusia (dokładnie 26.12.2009 ) a ze córeczka postanowila sie z nami przywitac miesiąc wczesniej to została listopadową- ale bede was podczytywać pewnie bo wam zazdroszcze tego brzuszka i wogole ja jakos swoim sie nie nacieszyłam :-)
i widze znajome nicki :-)
Michalowa - podczytywalam watek starajacych sie, gratuluje :-)
pozdrawiam i trzymami kciuki za was i maluszki :-)
i widze znajome nicki :-)
Michalowa - podczytywalam watek starajacych sie, gratuluje :-)
pozdrawiam i trzymami kciuki za was i maluszki :-)
co do lenia to taaaak, najchętniej bym nic nie robiła... w pracy jest jeszcze gorzej;P a jak ktoś mi zwróci uwagę, że mam jednak coś zrobić to uuuu, od mojego gniewu się nie opędzi;P
ja za tydzień lecę do Polski i strach jest ogromny - bo nie powinno się latać na początku ciąży... ale nie mam wyjścia;/ od razu sobie gina ustawię na za tydzień to się stresować nie będę aż tyle...
na kiedy wyliczyłyście sobie datę rozwiązania... u mnie powinno być 5 grudnia...
ja za tydzień lecę do Polski i strach jest ogromny - bo nie powinno się latać na początku ciąży... ale nie mam wyjścia;/ od razu sobie gina ustawię na za tydzień to się stresować nie będę aż tyle...
na kiedy wyliczyłyście sobie datę rozwiązania... u mnie powinno być 5 grudnia...




