Widok

MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ.1 (39)

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:

25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09 ) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-38-t186333,1,16.html
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduję się w nowym wątku.

Odnośnie spotkania we wtorek - jeśli nic się nagłego nie zdarzy to my przyjedziemy :-))
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak czytam tą listę i czytam i widzę, że mój synek urodził się najdłuższy...:) Teraz jest już taki duży, że zakładam mu ciuszki na 6 miesięcy a nawet większe (kaftaniki na 74cm). Waży ok 7 kg więc mam co nosić. Kiedyś karmiłam na siedząco a teraz tylko na leżąco żeby oszczędzać kręgosłup :) Dziecko mam cudne, kąpie o 19:00 potem jedzonko i śpi do 5 rano a potem to już chce jeść co 2,5-3h.
Gratulacje dla ostatniej rozpakowanej :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to wątek jest już tylko dzieciowy :) Masakra - trwał od końca czerwca (yecath) do połowy października :)))

Anettkaboss - gratuluję córeczki :) Oby nadal Ci się tak sprawowała :)

Ja niestety nie mogę powiedzieć, że nie mam dziecka, mam i to bardzo płaczliwe dziś. I nie chodzi o kolki.. Niestety nie wiem, o co - może dowiem się w niedzielę, Kostka ma obejrzeć jakiś dobry podobno pediatra :) Czekam na tę wizytę jak na zbawienie..

Słuchajcie - chyba nam się kupy uregulowały, ale niestey, nie jest to jak u Nyzosi - dwie na tydzień. Za to od początku tygodnia zawsze między 17 a 19 jest duża kupa. Naprawdę duża :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna ciesz się że w takich godzinach, u nas jest o 2-3 nad ranem :) często z przyśnięcia młodego wyczyszczę ale sama się upaćkam :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cieszę się i doceniam :) kolki też były w tych godzinach - kiedy tatuś przychodził z pracy i mi pomagał. A teraz przychodzi od razu na niespodziankę ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja już tez ciuszki muszę mieć na 3-6 miesięcy, 68 cm, mimo ze młoda nie ma jeszcze 3 miesięcy:)

A mnie się przytrafiło zatrucie pokarmowe i to takie na serio serio!!! masakra. już dawno się tak źle nie czułam. nawet w ciąży nie miałam takich przygód. mam nadzieje ze to zwykle zatrucie i już się pozbyłam tego co mnie zatruło a nie grypa żołądkowa:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej :)

no my z ubrankami to mamy przekichane, bo mlody z tygodnia na tydzien jest coraz wiekszy, zanim cos wypiore to juz jest za male. dzis mu ubralam body na 74 i spodenki na 6-9 miesiecy i sa idealne :)

nyzosia wspolczuje :( :( podobno kazde zatrucie pokarmowe wywoluja wlasnie rotawirusy.A u mnie tragedia bo brzuch mnie boli jak cholercia :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje Anetkoboss :)

A my od wczoraj też mamy dość ciężko :( Mała cały dzień nie spała - tylko godzinkę. Nawet na spacerze nie przysnęła. Bez przerwy głodna ... Cały dzień i pól nocy karmiłam co godzinę . A o 19tej przyssała się na półtorej godziny ... Najlepsze, że to kryzys laktacyjny nie jest bo mleka mi nie brakuje - najczęściej wystarcza jej jedna pierś. Ona chyba ma taki apetyt ...
Ehh- moja córka najwidoczniej jeszcze nie wie, że noworodki powinny spać minimum kilkanaście godzin na dobę.,


Nyzosia - dzięki .. Tylko obawiam się czy się pomieścimy w samochodzie :(. Powinnam wziąć wózek - bo bez niego to jej nie uśpię ...

A my dopiero wyrastamy z newbornów i to tylko niektórych. Mimo, że mała ładnie na wadze przybiera to jednak 62 bywa za duże.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,

Ze mną już lepiej ale ciągle coś mi leży na żołądku. przynajmniej młoda dostała przeciwciała:))

Karolla ja mam tak samo z rzeczami młodej. jednego dnia są ok a na drugi dzień już są za małe:)

Nillaa z wózkiem może być problem ale za to Was dwie zmieszczę bez problemu:) zastanów się i daj znać:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia - dobrze, że Ci przechodzi :) Jesteś pewna, że to nie sprawka teściowej ;)

U nas kolejny dzień masakry. Płacz non-stop. Uspokaja się TYLKO na rękach, cwaniaczek. Dobrze, że mam chustę...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he no nie wiem...może teściowa już mnie nie lubi. Może chce się mnie pozbyć żeby mieć małą tylko dla siebie:))

Panna może to jakiś skok rozwojowy? Robi się ciekawy świata...

Chyba zaraz pójdę spać. Jakaś senna jestem a wieczorem mamy iść na kręgle. młoda ma zostać z babcią - mam nadzieje ze będzie ładnie spala.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie myślałam, że to może być skok rozwojowy, ale chyba by mu nie przechodziło natychmiast, jak się go weźmie na ręce...?

Ech - i mamy pierwszy konflikt mama-teściowa.
Teściowa mówi: daj mu się wypłakać, nie pozwól się terroryzować i nie bierz go na ręce
A Mama, że ze mną było identycznie i znudziło mi się dopiero ok. 8-go miesiąca...
I bądź tu mądra....

Oooo, kręgle :) Dobrze, ćwicz mięśnie! :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć:) U nas też dzisiaj byla masakra... Oj takiego płaczu to ja przez 3 miesiące nie słyszałam. Ale wsadziłam Wojtka w chustę, pomaszerowaliśmy sobie przez godzinkę i jak wróciliśmy, położyłam go na brzuszku- po 5 minutach mega wielka kupa i uśmiech pełen ulgi :D
Nobla temu, kto wynalazł chustę! A problem z kupką miał pewnie po mleku modyfikowanym bo wczoraj przez prawie cały dzień butelkę dostawał (bo ja na uczelni...).
Odwiedziłam wczoraj koleżankę moją kochaną w szpitalu, urodziła synka. Ale biedna się nacierpiała, ponad 20 godzin skurczów co 2 minuty... Mały ma mega czuprynkę :D I jest takim malutkim słodziakiem :)

Co do wypadania włosów, to mi mało wypada, z Tosią dużo więcej wypadało. To niestety stan fizjologiczny, całkowicie normalne...

A co do brania/nie brania na ręce, to ja mam takie zdanie. Takie niemowlaczki nie potrafią być złośliwe, perfidne, podstępne i złe. One po prostu potrzebują naszej bliskości, potrzebują poczuć ciepło mamy i bicie serca, jest im wtedy dobrze, bezpiecznie, spokojnie. A tylko płaczem mogą nas powiadomić, że chcą się przytulić... Ja nie mam serca, żeby zignorować taką prośbę maluszka, po prostu przytulam, a jak już maluch się uspokaja, to odkładam do wyrka czy zachęcam do zabawy. Niektórzy wyznają zasadę "nie wezmę dziecka na ręce, bo to wykorzystuuuujeee, bo się przyzwyczai itp"...

Panna, wyprzytulaj Kosteczka od nas też :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
20 godzin skurcze co 2 min!!! o kurde!!! to współczuje...

co do noszenia na rękach zgadzam się z Yecath - takie maluszki nie potrafią manipulować. te szkoły nie nos na rekach bo się przyzwyczai i daj się dziecku wypłakać to stare szkoły.

Yecath a nie możesz odciągać mleka i zostawiać dla Wojtusia jak idziesz na uczelnie? wtedy nie miałby problemów z kupką:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nieee... Odciaganie to nie dla mnie. Nie mam laktatora nawet. A poza tym zwiększyłabym sobie w ten sposób produkcję mleka- bo wtedy kiedy jestem w domu bym musiała karmić piersią a dodatkowo odciągać (i to duże ilości...) a jak będę na uczelni, to nie mam kiedy odciągać tej normalnej ilości, a co dopiero zwiększonej...
Mam zamiar za ok. 2 tygodnie wprowadzić kaszkę, kleik ryżowy, może pierwsze owoce i warzywa... Wtedy Wojtek będzie dostawał tylko jedną butelkę, gdy będę na uczelni.

Jutro jedziemy na imprezkę- 75 urodziny mojej babci. I jeszcze miliard spraw załatwiamy po drodze... :)

Nyzosia, chcesz może kombinezon polarowy z kapturkiem, taki jesienny, 3-6m, Cherokee, w panterkę? Albo może ktoś inny by chciał? Chętnie zamienię się na chusteczki nawilżone Dada albo jakiejś innej firmy ;-)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Yecath a może chcesz się wymienić na bilety?:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale moja mała już zapatrzona w książeczkę Tiny Love :) - super to na nią działa :)

A właśnie - korzystając z innej rady yecath - jak tylko pojawił się zwiastun kataru powiesiłam małej skarpetkę z czosnkiem ... Następnego dnia była u mnie młodsza siostra popilnować małą gdy ja będę na zakupach. I ona siedząc przy łóżku małej wyczuła ten czosnek, następnie znalazła skąd ten zapach się wydobywa :). I najlepsze - pomyślała, że to jakiś sposób na odczarowanie małej :P - tylko nie rozumiała czemu nie jest użyta czerwona skarpeta, tylko jakaś stara wypłowiała :P. Zdziwiłam się, że siostra podejrzewała mnie o takie "czarowanie" :).

A u mnie po wczorajszym ciężkim dniu dziś bardzo spokojnie - dziś mój skarb odsypia wczorajszy dzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, tak, tak :D Chętnie :)

A wybiera się któraś z Was na "Metro"? W piątek, 22. października w hali Ergo Arena. Ja się mega cieszę, bo idziemy z mężem :) Zawsze chciałam obejrzeć "Metro"!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziś miałam wychodne :-)) mała została z tatą a ja wybrałam się do Galerii Bandyckiej po drobne zakupy. Takie dzikie tłumy były, że aż się zirytowałam i poza kremem na brzucho nic nie kupiłam wrrr... Odzwyczaiłam się siedząc z małą w domku od takich tabunów ludzi... No i już w Carrefourze nie ma tańszych pampków - za to w superfarmie są po 44 zł z groszami w promocji z chusteczkami... powoli czas przechodzić na dwójki. Mam Huggisy, ale one jakieś takie większe są, chciałam więc 2 pampków kupić.

Na Metro się nie wybieram, mój wyjeżdża w weekend, poza tym nie mielibyśmy z kim małej zostawić :-) Czekam na odwiedziny mojej siostry, to może uda nam się jakieś kino zaliczyć :-)) ale to w listopadzie pewnie...
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Permanentny ból głowy.. :( (44 odpowiedzi)

Od jakiś 2-3 tygodni permanentnie boli mnie głowa. Dzień w dzień, przez większość czasu. Zawsze...

pomóżcie-pomysł na własny biznes (110 odpowiedzi)

podpowiedzcie,co mogłoby wypalić w małym mieście,myślę,by wreszcie wziąć sprawy w swoje...

ogrzewanie gazowe - jakie koszty (24 odpowiedzi)

Jesli ktoś ma ogrzewanie gazowe w domu, chciałam podpytać o koszty w sezonie zimowym - tak w...

do góry