Widok
MAMUSIE I DZIECIACZKI LIPCOWO- SIERPNIOWO- WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 78 (115)
MAMY Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
poprzedni wątek http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-77-114-t319517,1,16.html
25.04 (termin 17.07) atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) fita1 Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
12.07 (termin 28.06) Misikaii - córeczka Michalina, 3810 g, 58 cm, szpital w Wejherowie
15.07 (termin 15.07) malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
15.07 (termin 24.07) mama Wiktora - synek Wiktor, 2950, 55cm, Wojewódzki
16.07 (termin 11.07) kk synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
21.07 (termin16.07) Annia - synek Filip, 4060g, 56cm, SN, szpital Kliniczna
23.07 (termin 23.07) ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
29.07 (termin 09.08) Zośkaa - córeczka Aleksandra, 3230g, 49cm, Nordfjord sjukehus
29.07 (termin 09.08) malgo1981 - córeczka Natalia, 3540g, 58 cm szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 (termin 27.07) Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
02.08 (termin 25.07) czarnakawa-córeczka Milenka, 4040g,55cm, szpital Wejherowo
03.08 (termin 21.07) sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
04.08 (termin 05.09) agusia1394 - synek Krzyś, 3250 gram, 56cm,Szpital Wejherowo, poród SN
5.08 (termin 2.08) Akacja 126 - syn Hubert 4315 i 62 cm, poród sn, Swissmed
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
6.08 (termin 30.07) pyziol67,synek Krzyś,3390g,55cm,Szpital na Zaspie
07.08 (termin 05.08) Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
13.08 (termin 17.08) Dzynka - synek Antoś, 3400 g i 56 cm
17.08 (termin 9.08) przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
19.08 (termin 20.08) 88malutka88 - córeczka Antonina, 3250g i 56cm, Wejherowo
21.08 (termin 18.08) Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
01.09 (termin 24.08) Anita25323 - córka Lena, szpital na Zaspie
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
09.09 (termin 29.09) Superbejbe - Larysa (3030g, 54cm) CC, Zaspa
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
19.09 (termin 23.09) Sylwa - córeczka Laura, 3080g, 52 cm, Szpital Wojewódzki
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
7.10 (termin 27.09) Anettkaboss - córcia Amelka, 3680g, 56 cm, szpital na Zaspie
poprzedni wątek http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-I-DZIECIACZKI-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-77-114-t319517,1,16.html
gdzie dostane takie klocki procz internetu http://allegro.pl/klocki-drewniane-49-el-nauka-liczenia-czytania-i2195738916.html
Jest jest różnica. babka w biurze tłumaczyła mojemu mężowi że kraje arabskie/muzułmańskie za dodatkowy tydzień biorą np 200 - 300 zł a w europie za dodatkowy tydzień płacisz 1000 zł. więc średnio to się wszystko kalkuluje.
My jedziemy pierwszy raz na zorganizowaną wycieczkę:))) więc dla nas wszystko jest egzotyką:)
My jedziemy pierwszy raz na zorganizowaną wycieczkę:))) więc dla nas wszystko jest egzotyką:)
Pogoda masakra ale ja się nie przejmuję bo mamy już zarezerwowaną wycieczkę i cieszę się jak gwizdek!
Stanęło jednak na Turcji:) Pani w biurze podróży podziwiała mój talent wyszukiwania ofert i jak zobaczyła co, gdzie i za ile wybrałam to powiedziałam że mamy brać:)))
Kupiliśmy też Heli wózek na święta. Więc prezent mamy z głowy:)
Stanęło jednak na Turcji:) Pani w biurze podróży podziwiała mój talent wyszukiwania ofert i jak zobaczyła co, gdzie i za ile wybrałam to powiedziałam że mamy brać:)))
Kupiliśmy też Heli wózek na święta. Więc prezent mamy z głowy:)
hej
Zazdroszczę wyjazdu ale pewnie też bym pojechała gdzieś w Europę, bałabym sie jakiejs zarazy :))))) kiedy jedziecie???
Byłam dziś u koleżanki w starogardzie, wybrałysmy się na zakupy, wiecie jak tam tanio, obkupiłam się nieźle :) spodnie za 25 zł :P marynarki takie jak w hm czy c&a za 65 takze naprawde spoko. Muszę częsciej tam jeździć :P
Siedze i piszę plan zarządzania, dopiero wczoraj mnie olsnilo ze w poniedzialek mija termin oddania prac
Zazdroszczę wyjazdu ale pewnie też bym pojechała gdzieś w Europę, bałabym sie jakiejs zarazy :))))) kiedy jedziecie???
Byłam dziś u koleżanki w starogardzie, wybrałysmy się na zakupy, wiecie jak tam tanio, obkupiłam się nieźle :) spodnie za 25 zł :P marynarki takie jak w hm czy c&a za 65 takze naprawde spoko. Muszę częsciej tam jeździć :P
Siedze i piszę plan zarządzania, dopiero wczoraj mnie olsnilo ze w poniedzialek mija termin oddania prac
Turcji w ogóle się nie boję. A jak jeszcze babcia mi powiedziała że Tesco tam mają to już w ogóle jak w domu:)))
Pofarbowałam sobie włosy kolorem głęboki blond i myślę że jakby taki kolor nałożyła sobie blondynka to by dostała zawału jakby zobaczyła efekt! dobrze że ja wiedziałam że to tak będzie tzn. że głęboki blond to będzie jasny brąz:)))
Pofarbowałam sobie włosy kolorem głęboki blond i myślę że jakby taki kolor nałożyła sobie blondynka to by dostała zawału jakby zobaczyła efekt! dobrze że ja wiedziałam że to tak będzie tzn. że głęboki blond to będzie jasny brąz:)))
a u nas niedosć że angina to jeszcze sie okazało że z gorączki trzydniówka sie zrobiła bo mała wczoraj już gorączki wieczorem niemiała a dzisiaj ma brzuszek i plecki wysypane echhh do czwartku siedzimy w domku i idziemy na kontrole oby do świąt było oki słaby ma apetyt bo ja gardełko od anginy męczy
a myśmy wczoraj na szybkie zakupy wyskoczyli mała została z dziadkami i jak wstała o 7:30 to dopiero zasneła po 19 dzisiaj wstała o 7:15 ale już naszczęście drzemie i kupołam małej ciuszków za 100 jakieś bluzeczki tuniki i rajstopki więc rozmiar 92 mamy obkupiony i mam nadzieję że na całe lato jej starczy
a myśmy wczoraj na szybkie zakupy wyskoczyli mała została z dziadkami i jak wstała o 7:30 to dopiero zasneła po 19 dzisiaj wstała o 7:15 ale już naszczęście drzemie i kupołam małej ciuszków za 100 jakieś bluzeczki tuniki i rajstopki więc rozmiar 92 mamy obkupiony i mam nadzieję że na całe lato jej starczy
Nilkaa nie mam pojęcia. Pewnie u franciszkanów mają. a tak to nie wiem.
Mjakmama też nie wiem:))) już dawno w knajpie z rodziną nie byłam:)
Małgo współczuje. tyle dobre że trzy dniówkę macie za sobą.
My po basenie. Hela dzisiaj jakaś nie w sosie. nie chciała nurkować. a niedługo mają mieć robione zdjęcia pod wodą więc musi się odfochować:)
Pogoda całkiem sympatyczna się robi. pewnie pójdziemy na spacer po obiedzie.
Mjakmama też nie wiem:))) już dawno w knajpie z rodziną nie byłam:)
Małgo współczuje. tyle dobre że trzy dniówkę macie za sobą.
My po basenie. Hela dzisiaj jakaś nie w sosie. nie chciała nurkować. a niedługo mają mieć robione zdjęcia pod wodą więc musi się odfochować:)
Pogoda całkiem sympatyczna się robi. pewnie pójdziemy na spacer po obiedzie.
A ja mam anginę :(
Bez gorączki póki co ale słaba jestem. Nawet antybiotyku na razie nie biorę bo nie jest tak źle. Boję się tylko o dzieci żeby też nie dostały a jest duże prawdopodobieństwo :(
Małgo co wam lekarz przepisał na anginę i jak się leczycie? Pytam tak na zapas.
Wczoraj miałam imprezować z siostrą a dziś miałam być chrzestną no i w sumie jestem na papierku :)
Bez gorączki póki co ale słaba jestem. Nawet antybiotyku na razie nie biorę bo nie jest tak źle. Boję się tylko o dzieci żeby też nie dostały a jest duże prawdopodobieństwo :(
Małgo co wam lekarz przepisał na anginę i jak się leczycie? Pytam tak na zapas.
Wczoraj miałam imprezować z siostrą a dziś miałam być chrzestną no i w sumie jestem na papierku :)
Natalia dostała antybiotyk DURACEF i na zbicie gorączki nurofen i paracetamol przemiennie naszczęście gorączki już nie ma ale ja boli gardełko i chyba węzełek przy prawym uchu z tego co czytałam to powinno się jeszcze płukać gardło ale ona jest na to za mała
tak naszczęscie trzydniówke mamy z głowy mam nadzieję że wysypka szybko minie
ja od razy myślałam że to trzydniówka ale lekarka mówiła że mała osłuchowo jest dobrze ale jak zobaczyła gardełko odrazu powiedziała że ma nalot i angina:-( w czwartek ide do kontroli oby było już oki ale antybiotyk mamy do soboty
tak naszczęscie trzydniówke mamy z głowy mam nadzieję że wysypka szybko minie
ja od razy myślałam że to trzydniówka ale lekarka mówiła że mała osłuchowo jest dobrze ale jak zobaczyła gardełko odrazu powiedziała że ma nalot i angina:-( w czwartek ide do kontroli oby było już oki ale antybiotyk mamy do soboty
No i gilony się nam rozwinęły! siedzimy dzisiaj w domu i się inhalujemy:(
Wczoraj patrzyłam na naszą wycieczkę i od soboty cena wzrosła o 800 zł! chyba załapaliśmy się jeszcze na jakąś promocję.
Ale żeby nie było tak dobrze to muszę zrobić sobie paszport - mam jeszcze z panieńskim nazwiskiem. a to kosztuje 140 zł!! masakra jakaś!!
Zimno dzisiaj. mam w domu 18 stopni:(
Wczoraj patrzyłam na naszą wycieczkę i od soboty cena wzrosła o 800 zł! chyba załapaliśmy się jeszcze na jakąś promocję.
Ale żeby nie było tak dobrze to muszę zrobić sobie paszport - mam jeszcze z panieńskim nazwiskiem. a to kosztuje 140 zł!! masakra jakaś!!
Zimno dzisiaj. mam w domu 18 stopni:(
u mnie w domu ciepło ale mamy włączone ogrzewanie
Miejmy nadzieje że w weekend to był tylko taki jendorazowy wybryk z tym śniegiem bo ja chce wiosny!
My wczoraj byliśmy w aquaparku i był taki chłopiec pół roczny może max 8 miesięczny i on praktycznie sam pływał, w szoku byłam. Dzieciaczki które chodzą na basen to już też umieją pływać, ruszają nogami cokolwiek?? bo Pati w wodzie sztywna jak kłoda :P
Nyzosia no to zalapaliscie sie na dobra cene wycieczki, kiedy lecicie?
Miejmy nadzieje że w weekend to był tylko taki jendorazowy wybryk z tym śniegiem bo ja chce wiosny!
My wczoraj byliśmy w aquaparku i był taki chłopiec pół roczny może max 8 miesięczny i on praktycznie sam pływał, w szoku byłam. Dzieciaczki które chodzą na basen to już też umieją pływać, ruszają nogami cokolwiek?? bo Pati w wodzie sztywna jak kłoda :P
Nyzosia no to zalapaliscie sie na dobra cene wycieczki, kiedy lecicie?
Ja też sie zastanawiam czy Antosia coś nie bierze, bo zaczął kichać, nocka była z milionem pobudek i płaczem, a dzisiaj tylko mama i mama. Już totalnie nie mogłam od niego odejśc nawet na krok. A u teściowej tak się popłakał jak wyszłam, że aż zwymiotował :(((( Ja to jestem za miękka. Jak on płakał to i ja miałam łzy w oczach i ledwo się nie poryczałam, chociaż wiem, że żadna krzywda mu się nie stanie. Już dzisiaj powiedziałam mężowi, że to on będzie zaprowadzał małego do przedszkola.
Nie wiem o co chodzi ale codziennie boli mnie głowa, nie jakoś mocno ale umęczy człowieka.
U nas z wakacji nici. Musimy zbierać kasę na wyjazd do Niemiec, bo męża siostra będzie rodziła we wrześniu, więc kupę kasy pójdzie.
Nie wiem o co chodzi ale codziennie boli mnie głowa, nie jakoś mocno ale umęczy człowieka.
U nas z wakacji nici. Musimy zbierać kasę na wyjazd do Niemiec, bo męża siostra będzie rodziła we wrześniu, więc kupę kasy pójdzie.
my jeszcze nie mamy - chyba jest jeszcze czas ...
Najważniejsze są ostatnio kredki. No ale co gorsze zaczęła mazać po podłodze :( - coś narysuje i biegnie do nas aby pokazać i pogrozić paluszkiem "no, no, no" - że tak nie wolno ...A potem biegnie po ręcznik papierowy aby to posprzątać , ale to już gorzej jej wychodzi bo to trzeba dość energicznie trzeć.
Najważniejsze są ostatnio kredki. No ale co gorsze zaczęła mazać po podłodze :( - coś narysuje i biegnie do nas aby pokazać i pogrozić paluszkiem "no, no, no" - że tak nie wolno ...A potem biegnie po ręcznik papierowy aby to posprzątać , ale to już gorzej jej wychodzi bo to trzeba dość energicznie trzeć.
Asku jesli chodzi o to jak przetrwac to po pierwsze byc spokojnym, w momentach krytycznych kilka glebokich wdechow, myslec ze juz za pare godzin łobuz pojdzie spac i bedzie spokoj:P A pozatym to jak najdluzej byc poza domem, wtedy szybko czas leci:) Ja jakos dalam rade wiec Ty napewno tez;)
Kto idzie dzisiaj do Tikirumu? My sie wybieramy:)
Kto idzie dzisiaj do Tikirumu? My sie wybieramy:)
Zosia, mielismy byc ale nie poszlismy bo Ami cos cienko wygladala, katar sie nasilil i stwierdzilam ze nie bede innych dzieci narazac. I dobrze, bo w nocy mielismy mega akcje. Ami obudzila sie i doslownie "szczekala" nie mogla odkaslac, robila sie czerwona. My przerazeni, za fraki ja i do samochodu. Pojechalismy na IP i sie okazalo ze ma zapalenie krtani. Ja w szoku, bo oprocz lekkiego kataru to nic jej nie dolegalo i lekarka powiedziala ze tak wlasnie jest przy zapaleniu krtani, najczesciej sie w nocy zaczyna i wczesniej nie ma objawow. Zrobili jej zastrzyk, inhalacje, darla sie wnieboglosy, szarpala:( Normalnie myslalam ze sie porycze, zwlaszcza ze krzyczala mama mama, jak na ratunek...
Kupilismy od razu inhalator i zaraz mam zamiar ja inhalowac narazie mamy tylko z soli fizjologicznej robic inhalacje. No i jakies syropki i fenistil, na szczescie narazie bez antybiotyku. No i przejde sie z nia jeszcze do pediatry. Ogolnie mowila ze jak dostanie znowu takiego ataku kaszlu to pootwierac okna w domu bo chlod dobrze robi na krtan. Zapomnialam zapytac o spacery, ale pewnie skoro chlod dobrze robi to sa raczej wskazane? Goraczki nie ma, kaszlu tez nie, tylko tak charczy i ma chrypke. Kurde bylismy w domu o 3, na IP chyba z 2h siedzielismy, pozniej w domu oczywiscie Amele do naszego lozka bo sie balam ze nie bede slyszala jak cos sie zacznei dziac i czuje jakbym w ogole nie spala...
Kupilismy od razu inhalator i zaraz mam zamiar ja inhalowac narazie mamy tylko z soli fizjologicznej robic inhalacje. No i jakies syropki i fenistil, na szczescie narazie bez antybiotyku. No i przejde sie z nia jeszcze do pediatry. Ogolnie mowila ze jak dostanie znowu takiego ataku kaszlu to pootwierac okna w domu bo chlod dobrze robi na krtan. Zapomnialam zapytac o spacery, ale pewnie skoro chlod dobrze robi to sa raczej wskazane? Goraczki nie ma, kaszlu tez nie, tylko tak charczy i ma chrypke. Kurde bylismy w domu o 3, na IP chyba z 2h siedzielismy, pozniej w domu oczywiscie Amele do naszego lozka bo sie balam ze nie bede slyszala jak cos sie zacznei dziac i czuje jakbym w ogole nie spala...
O matko Aniaa ale historia! ale dobrze zrobiliście że na IP pojechaliście. Oni faktycznie dają zastrzyk - jak ja mówiłam mojej pediatrze o tym że Hela dziwnie kaszle też się zastanawiała czy nie dać zastrzyku.
Mówią że jak dziecko ma atak przy zapaleniu krtani to zimną można je nawet na dwór wystawić. Opatulić i buzię wystawić.
My też się inhalujemy. Hela w nocy dostała ataku kaszlu. Macie jakieś sposoby na takie ataki? ja ją nafaszerowałam syropkami ale one zaczęły działać po jakiś 15-20 min. A tak cały czas kaszel...Jak jej pomóc?
Mówią że jak dziecko ma atak przy zapaleniu krtani to zimną można je nawet na dwór wystawić. Opatulić i buzię wystawić.
My też się inhalujemy. Hela w nocy dostała ataku kaszlu. Macie jakieś sposoby na takie ataki? ja ją nafaszerowałam syropkami ale one zaczęły działać po jakiś 15-20 min. A tak cały czas kaszel...Jak jej pomóc?
zdrówka dla Wszystkich:-)
ja sama nie wiem jak to jest z tym kaszlem bo moja miała go raptem raz czy dwa kiedyś mi koleżanka mówiła jak jej mały miała zapalenie oskrzeli to mu oklepywała plecki i ponoć pomagało...
a mojej niuniu przez tą chorobe zmienił się smak i poprzestawiały się drzemki już drzemie a później bedzie marudziła że śpiąca echhhhh
ja sama nie wiem jak to jest z tym kaszlem bo moja miała go raptem raz czy dwa kiedyś mi koleżanka mówiła jak jej mały miała zapalenie oskrzeli to mu oklepywała plecki i ponoć pomagało...
a mojej niuniu przez tą chorobe zmienił się smak i poprzestawiały się drzemki już drzemie a później bedzie marudziła że śpiąca echhhhh
Oj dziewczyny nie wesoło u Was!
Ja myślę że to przez te wiatry.
Ania Kuba na zapalenie krtani dostał diphergan a jak zaczął się odrywać kaszel to od razu odstawić. Kuba miał gorączkę więc nie wychodziliśmy ale faktycznie jak dostawał ataku kaszlu to otwieraliśmy okno, zawijaliśmy go w koce i tak siedzieliśmy aż przeszło.
Nyzosiu u nas się najlepiej sprawdziły inhalacje z soli w nocy przy atakach kaszlu i dawaliśmy jeszcze sinekoc takie krople ale myśle że nie pomagały. Szkoda że znów macie pulmicort. To takie dziadostwo że potem przy byle kaszelku to już tylko to będzie pomagać tak słyszałam. My daliśmy tylko przy zapaleniu płuc. Myjesz Heli buźkę po inhalacjach? Polecam na suchy kaszel dać korzeń prawoślazu moim dzieciom pomaga i siostrzeńcowi też. Podaje się go do czasu aż kaszel się odrywa czyli około 3-4 dni. Ja dla dzieci zalewam łyżeczkę korzenia 200ml wody lekko ciepłej i odstawaim na conajmniej 3 godziny. Popija się to cały dzień po troszku nawet w nocy. Po 6-8 godzinach odcedzam i dolewam jeszcze ciepłej wody około 50ml.
Ja myślę że to przez te wiatry.
Ania Kuba na zapalenie krtani dostał diphergan a jak zaczął się odrywać kaszel to od razu odstawić. Kuba miał gorączkę więc nie wychodziliśmy ale faktycznie jak dostawał ataku kaszlu to otwieraliśmy okno, zawijaliśmy go w koce i tak siedzieliśmy aż przeszło.
Nyzosiu u nas się najlepiej sprawdziły inhalacje z soli w nocy przy atakach kaszlu i dawaliśmy jeszcze sinekoc takie krople ale myśle że nie pomagały. Szkoda że znów macie pulmicort. To takie dziadostwo że potem przy byle kaszelku to już tylko to będzie pomagać tak słyszałam. My daliśmy tylko przy zapaleniu płuc. Myjesz Heli buźkę po inhalacjach? Polecam na suchy kaszel dać korzeń prawoślazu moim dzieciom pomaga i siostrzeńcowi też. Podaje się go do czasu aż kaszel się odrywa czyli około 3-4 dni. Ja dla dzieci zalewam łyżeczkę korzenia 200ml wody lekko ciepłej i odstawaim na conajmniej 3 godziny. Popija się to cały dzień po troszku nawet w nocy. Po 6-8 godzinach odcedzam i dolewam jeszcze ciepłej wody około 50ml.
Najgorsze ze wyczytalam ze jak dziecko raz zachoruje na krtan to moze sie to pozniej czesto powtarzac. No i lekarka w szpitalu pytala czy Ami nie ma jakiejs alergii, bo to zapalenie krtani wystepuje glownie przy alergii, ale nic o tym nie wiem, Ami raczej nic nie dolega. Chyba pojde z nia na ten spacer, skoro zimne powietrze dobrze robi.
Mjakmamo Twoje dzieci nie mialy zapalenia krtani?? Bo w jakims watku cos wyczytalam, moze cos podpowiesz.
Nyzosia w jaki sposob dezynfekujesz inhalator? I czy tylko maske czy ten nebulizator tez?
Mjakmamo Twoje dzieci nie mialy zapalenia krtani?? Bo w jakims watku cos wyczytalam, moze cos podpowiesz.
Nyzosia w jaki sposob dezynfekujesz inhalator? I czy tylko maske czy ten nebulizator tez?
Monika daje jej pić po inhalacjo bo słyszałam że po pulmicorcie trzeba. Wycieram ją też ale nie myłam jej buzi.
Problem z Heli kaszlem jest taki że on jest mokry odrywający. Bo to są gilony:) w nocy przy tym ataku słychać było jak ona wciąga katar do gardła i od razu był kaszel. Frida pomoże odciągnąć ale to na 2 min bo zaraz jest kolejny katar. Więc u nas głównym problemem jest mega katar.
Problem z Heli kaszlem jest taki że on jest mokry odrywający. Bo to są gilony:) w nocy przy tym ataku słychać było jak ona wciąga katar do gardła i od razu był kaszel. Frida pomoże odciągnąć ale to na 2 min bo zaraz jest kolejny katar. Więc u nas głównym problemem jest mega katar.
My narazie mamy inhalacje z soli fizj tylko, dopiero jutro rano pojde do naszej pediatry, bo chce zobaczyc czy sie jakkolwiek poprawi przez dzisiejszy dzien. Syrop mamy Dexapico, ale tylko do momentu jak bedzie miala suchy kaszel, jak bedzie mokry, odrywajacy to mamy syrop Pinia. Oprocz dzisiejszej nocy to Ami nie miala juz zadnego ataku, ale slychac ze mowi inaczej i ma troche chrypke. Moze to dzieki temu zastrzykowi narazie jest ok.
ale się nam chorobowy wątek zrobił ...
Zdrówka dla wszystkich.
U nas na szczęście -odpukać - żadnych chorób nie ma. Naprawdę super minęła ta zima - ani my ani Elizka nie byliśmy chorzy, mąż pierwszy raz się nie szczepił na grypę i tym razem o wiele lepiej zimę przeszedł - tak to zawsze chociaż raz go jakieś choróbsko dopadło.
Zdrówka dla wszystkich.
U nas na szczęście -odpukać - żadnych chorób nie ma. Naprawdę super minęła ta zima - ani my ani Elizka nie byliśmy chorzy, mąż pierwszy raz się nie szczepił na grypę i tym razem o wiele lepiej zimę przeszedł - tak to zawsze chociaż raz go jakieś choróbsko dopadło.
No ja na paru stronach o tym wycyztalam, ta lekarka wczoraj tez o tym mowila. Jeszcze mojej pediatry zapytam.
Ja specjalnie z Ami nie wychodzilam jak byl taki wiatr a i tak ja zlapalo... No ale w sumie nie mam co narzekac, bo nigdy wczesniej tak naprawde chora nie byla. A teraz tez ma tylko ta chrypke wiec tragedii nie ma, mam nadzieje ze jej sie nie pogorszy, tylko boje sie tej nocy! Nie wiem czy znowu spac z nia, bo jestem totalnie niewyspana, a w sumie boje sie ze jej nie uslysze w nocy
Ja specjalnie z Ami nie wychodzilam jak byl taki wiatr a i tak ja zlapalo... No ale w sumie nie mam co narzekac, bo nigdy wczesniej tak naprawde chora nie byla. A teraz tez ma tylko ta chrypke wiec tragedii nie ma, mam nadzieje ze jej sie nie pogorszy, tylko boje sie tej nocy! Nie wiem czy znowu spac z nia, bo jestem totalnie niewyspana, a w sumie boje sie ze jej nie uslysze w nocy
bylo raz tak ze cala 3 miala zapalenie krtani i u Emilki prcz tego doszla mega goraczka i okazalo sie ze ju zma zapalenie pluc wiec warto to leczyc od razu i nie czekac.
Cyt "Najczęściej dotyczy dzieci między 2 a 8 rokiem życia. Gdy zapalenie krtani raz wystąpi, może się powtarzać, zanim dziecko skończy osiem lat."
Cyt "Najczęściej dotyczy dzieci między 2 a 8 rokiem życia. Gdy zapalenie krtani raz wystąpi, może się powtarzać, zanim dziecko skończy osiem lat."
Aniaa a nie macie u Ami w pokoju kanapy żebyś Ty mogła się położyć?
Ja właśnie dlatego wstrzymuje się z organizacją pokoju dla Heli. Bo musiałabym też zmienić łóżko na takie gdzie w razie czego 2 osoba może się położyć. bo z takimi maluchami różnie bywa. A u nas jakbym zrobiła Heli pokój to my byśmy się wynieśli na strych a tam Hela ani ja z Helą na rękach nie wejdę:)
Ja właśnie dlatego wstrzymuje się z organizacją pokoju dla Heli. Bo musiałabym też zmienić łóżko na takie gdzie w razie czego 2 osoba może się położyć. bo z takimi maluchami różnie bywa. A u nas jakbym zrobiła Heli pokój to my byśmy się wynieśli na strych a tam Hela ani ja z Helą na rękach nie wejdę:)
oni kaszleli wlasnei na wieczor i noca i z tego co pamietam to chyba bylo rok tem zima wiec mialam leki ze jak zima na cala noc otworze okno to cs gorszego zlapa ale ubralam ich mega cieplo i okrylam koldrami i tak spali :)
dopóki moje nie biora antybiotykow tylko pseudo syropki to sie nei przejmuje choraba ;)
dopóki moje nie biora antybiotykow tylko pseudo syropki to sie nei przejmuje choraba ;)
My dzisiaj spalismy z Amelka i ja spalam z nia do 8, ale ze sie wyspalam to nie moge powiedziec, bo ona sie w nocy ciagle wierci:P Pare razy kaszlala w nocy wtedy od razu okno otwieralismy, ale juz nie tak jak zeszlej nocy wiec mam nadzieje ze jej mija. Udalo nam sie wczoraj zrobic 4 inhalacje wiec jest ok. Dzisiaj na 11 idziemy do naszej pediatry.
ale pogoda oby jutro było ładniej bo muszę z mała iść do kontroli a poza tym święta miały być ładne a tu echhh
u nas noc masakra nie wiem o co małej chodzi juz 3 noc z rzędu budzi się z rykiem i piskiem w nocy po jakimś czasie kładzie się spokojnie i zasypia ale te kilka lub kilkanaście minut to jakaś masakra
u nas noc masakra nie wiem o co małej chodzi juz 3 noc z rzędu budzi się z rykiem i piskiem w nocy po jakimś czasie kładzie się spokojnie i zasypia ale te kilka lub kilkanaście minut to jakaś masakra
Nyzosia nam ta lekarka mowila ze w nocy sa ataki kaszlu bo spada poziom sterydow ktore obkurczaja drogi oddechowe czy cos.
My po wizycie, czekalismy godzine w kolejce w przychodni... bylysmy zapisane na 11 ale byla jakas obsuwa, normalnie masakra. I tak wyszlam z Ami na pol h no ale pozniej czekalam nastepne pol, mam nadzieje ze nie przyniosla nowego wirusa...
Ogolnie jest ok, mowila ze jesli jest poprawa i nie bedzie goraczki to za pare dni powinno przejsc. Na spacery narazie mamy nie wychodzic.
My po wizycie, czekalismy godzine w kolejce w przychodni... bylysmy zapisane na 11 ale byla jakas obsuwa, normalnie masakra. I tak wyszlam z Ami na pol h no ale pozniej czekalam nastepne pol, mam nadzieje ze nie przyniosla nowego wirusa...
Ogolnie jest ok, mowila ze jesli jest poprawa i nie bedzie goraczki to za pare dni powinno przejsc. Na spacery narazie mamy nie wychodzic.
Hej,
muszę się Wam wyżalić ;( straszne choróbsko nas dopadło, gorączka Liwii przerodziła się w mega katar który spływa po gardle, do tego na języku pojawiły się pleśniawki i jest podejrzenie zapalenia ucha ;( ja mam straszny katar który nie przechodzi a jakby tego było mało mąż jest w delegacji ;(
Aniaa ja nie cierpię takiego wysiadywania w przychodni, zawsze się boje ze złapie jakieś dodatkowe guano ;/
ehh i ogólnie jakoś nie czuje Świat, a miało być tak pięknie ;(
muszę się Wam wyżalić ;( straszne choróbsko nas dopadło, gorączka Liwii przerodziła się w mega katar który spływa po gardle, do tego na języku pojawiły się pleśniawki i jest podejrzenie zapalenia ucha ;( ja mam straszny katar który nie przechodzi a jakby tego było mało mąż jest w delegacji ;(
Aniaa ja nie cierpię takiego wysiadywania w przychodni, zawsze się boje ze złapie jakieś dodatkowe guano ;/
ehh i ogólnie jakoś nie czuje Świat, a miało być tak pięknie ;(
No ostatnio wszyscy mniej pisza. Panna akacja odezwijcie sie:)
A ja od dwoch dni opiekuje sie dziewczynka ze stycznia z tego samego rocznika co nasze pociechy.Jest kuzynka mojej poprzedniej podopiecznej. Jest tak madra dziewczynka ze fifi przy niej jak bobas, chyba to u nich musi byc w genach o poprzednie dziewczynki jej kuzynki tak samo madre. Ona zna juz wszystkie kolory liczy mowi pelne zdania spiewa itp nawet mnie poprawia jak np mowilam do filipa zeby dal mi te zabawki to mnie poprawila " nie mow do niego daj powiedz poprosze" jestem w szoku:)
Zdrowka dla wszystkich chorych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieje ze wkoncu wyjdzie slonko bo juz mam dosc tej pogody.
A ja od dwoch dni opiekuje sie dziewczynka ze stycznia z tego samego rocznika co nasze pociechy.Jest kuzynka mojej poprzedniej podopiecznej. Jest tak madra dziewczynka ze fifi przy niej jak bobas, chyba to u nich musi byc w genach o poprzednie dziewczynki jej kuzynki tak samo madre. Ona zna juz wszystkie kolory liczy mowi pelne zdania spiewa itp nawet mnie poprawia jak np mowilam do filipa zeby dal mi te zabawki to mnie poprawila " nie mow do niego daj powiedz poprosze" jestem w szoku:)
Zdrowka dla wszystkich chorych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam nadzieje ze wkoncu wyjdzie slonko bo juz mam dosc tej pogody.
No właśnie jakoś aktywność nam ostatnio spadła...Panna i Akacja nas już nie kochają:((((
Aniaa dobrze że z Ami lepiej. Przyszła mamo i słabo że u Was gorzej:( pleśniawki to masakra. Smarujecie czymś?
Ssabinka pół roku to duża różnica a poza tym to dziewczynka więc też inaczej się rozwija. ja widzę jak moja sąsiadka - jest o rok i 3 miesiące starsza od Heli - jest rozwinięta. ale ona bardzo szybko mówiła pełnymi zdaniami. Hela na razie próbuje ale jeszcze gada tak po swojemu np: tata odź spać:))) no ale to już zdanie:) tylko akcent nie ten:)
Dzisiaj Hela miała dzień dziecka. byli u nas kuzyni męża i Hela poszła spać o 22:30 jak oni wyszli!!! a wcześniej najadła się orzeszków, chipsów i paluszków...bomba:)
Aniaa dobrze że z Ami lepiej. Przyszła mamo i słabo że u Was gorzej:( pleśniawki to masakra. Smarujecie czymś?
Ssabinka pół roku to duża różnica a poza tym to dziewczynka więc też inaczej się rozwija. ja widzę jak moja sąsiadka - jest o rok i 3 miesiące starsza od Heli - jest rozwinięta. ale ona bardzo szybko mówiła pełnymi zdaniami. Hela na razie próbuje ale jeszcze gada tak po swojemu np: tata odź spać:))) no ale to już zdanie:) tylko akcent nie ten:)
Dzisiaj Hela miała dzień dziecka. byli u nas kuzyni męża i Hela poszła spać o 22:30 jak oni wyszli!!! a wcześniej najadła się orzeszków, chipsów i paluszków...bomba:)
u nas noc spokojna, przespała od 20 do 7 bez pobudki, od rana próbowałam zarejestrować ja do alergologa na 10 obdzwonionych ośrodków 8 lekarzy nie było 2 mi odmówiło przyjęcia...w AM zaproponowali mi przyjecie na oddział...kur...za co się płaci składki, jak można tak mieć w d... zdrowie małego dziecka, pediatra powiedziała by nie jechać na oddział tylko obserwować Liwie, póki co nic zupełnie się nie dzieje, katar jej spływa a po pleśniawkach nie ma śladu, przepisała nam na to nystantyne, dobrze ze dziś wraca mąż
jezu, same choroby, oby do lata ;)) Nilkaa uważaj na siebie, Was chyba choroby omijają ?:)
my właśnie dostaliśmy zastrzyk gotówki i szukam wycieczek ;) widzę po watkach ze Aśku zjeździła kawal świata z biurami podroży ;) możecie polecić jakieś wakacje za granica ? i pytanie za 100ptk ;) ile dodatkowo trzeba mieć gotówki na taki wyjazd ?
my właśnie dostaliśmy zastrzyk gotówki i szukam wycieczek ;) widzę po watkach ze Aśku zjeździła kawal świata z biurami podroży ;) możecie polecić jakieś wakacje za granica ? i pytanie za 100ptk ;) ile dodatkowo trzeba mieć gotówki na taki wyjazd ?
My też chorzy :((( Antoś początkowo miał tylko lekko czerwone gardło, a dzisiaj byliśmy drugi raz u lekarza i gardło nadal czerwone no i w gratisie poszło też na oskrzela :((, a na osłodę ropieją mu jeszcze oczka. Co za beznadzieja :(( tak się męczy, katar płynie jak z kranu, chrycha jak gruźlik, ehhh. No i oczywiście dostał znowu antybiotyk.
A żeby nie było tak miło to i ja się rozchorowałam, jak kaszlę to mam niemiłosierny ból w klatce piersiowej.
Zdrówka dla wszystkich. Kurujcie się i Wesołych Świąt bo nie wiem czy będę miała okazję Wam życzyć później.
A żeby nie było tak miło to i ja się rozchorowałam, jak kaszlę to mam niemiłosierny ból w klatce piersiowej.
Zdrówka dla wszystkich. Kurujcie się i Wesołych Świąt bo nie wiem czy będę miała okazję Wam życzyć później.
oooo ja wlasnie sie zdrzemnelam;-)
przyszla mamo, zalezy jak widzisz i gdzie te wakacje
w tunezji...czy egipcie malo wydalismy, bo malo wychodzilismy
z hotelu;-)
w grecji....hmmm wole juz zapomniec;-ppp ale wykupywalismy
tam sporo wycieczek....tak sobie to tlumacze..
polecam Ci szukac na easygo.pl maja wyszukiwarke wszystlich
nsjlepszych okazji z roznych biur podrozy
przyszla mamo, zalezy jak widzisz i gdzie te wakacje
w tunezji...czy egipcie malo wydalismy, bo malo wychodzilismy
z hotelu;-)
w grecji....hmmm wole juz zapomniec;-ppp ale wykupywalismy
tam sporo wycieczek....tak sobie to tlumacze..
polecam Ci szukac na easygo.pl maja wyszukiwarke wszystlich
nsjlepszych okazji z roznych biur podrozy
To dobrze że nie wybrałam Grecji bo na dodatkowe wydatki nie mam za wiele:))))
My dzisiaj miałyśmy pokręcony dzień. Hela za nic na świecie nie chciała spać w dzień! a że miała dużo atrakcji to jakoś dała radę. padła o 19 a ja razem z nią. ale wstałam bo paznokcie muszę zrobić.
Współczucia i zdrowia dla wszystkich chorujących....jakiś pokręcony okres przed tymi świętami.
Panna do mnie dzwoniła że Kostek ma rumień:((( chyba w GM załapał w piątek tak więc laski obejrzyjcie swoje dzieciaki.
Jutro jedziemy do teściów i zabieramy do Malborka nasze dwie młode sąsiadki:) Będziemy mieli przedszkole w aucie:)
My dzisiaj miałyśmy pokręcony dzień. Hela za nic na świecie nie chciała spać w dzień! a że miała dużo atrakcji to jakoś dała radę. padła o 19 a ja razem z nią. ale wstałam bo paznokcie muszę zrobić.
Współczucia i zdrowia dla wszystkich chorujących....jakiś pokręcony okres przed tymi świętami.
Panna do mnie dzwoniła że Kostek ma rumień:((( chyba w GM załapał w piątek tak więc laski obejrzyjcie swoje dzieciaki.
Jutro jedziemy do teściów i zabieramy do Malborka nasze dwie młode sąsiadki:) Będziemy mieli przedszkole w aucie:)
WSTAWAĆ ŚPIOCHY!!!!
Zdrówka dla wszystkich chorowitków. Nas na szczęscie choroby szerokiem łukiem omijają i oby tak zostało.
Wyobraźcie sobie że wstałam dziś o 5.30 sama, posprzątałam już całą chałupę, łazienkę oprócz Pati pokoju a ta jeszcze śpi, ciasta się pieką. W końcu mam wolne i przez to chyba mam tyle energii :)))
Zdrówka dla wszystkich chorowitków. Nas na szczęscie choroby szerokiem łukiem omijają i oby tak zostało.
Wyobraźcie sobie że wstałam dziś o 5.30 sama, posprzątałam już całą chałupę, łazienkę oprócz Pati pokoju a ta jeszcze śpi, ciasta się pieką. W końcu mam wolne i przez to chyba mam tyle energii :)))
Nieźle Madziulka!
Ja dopiero zjadłam śniadanie :)
Ja nic chyba nie gotuję bo i tak idziemy w jeden i drugi dzień świąt do rodziców i teściów. Jedynie upiekę schab ze śliwką i ciasto jakieś żeby coś w domu było choć i tak pewnie na wynos dostaniemy.
Sprzątanie jutro bo przy naszej dwójce i psie to nie ma sensu dziś. Okien nie myję bo po anginie jestem więc nie będę się szarpać. Ogólnie daję na luzzzzz :)
Ja dopiero zjadłam śniadanie :)
Ja nic chyba nie gotuję bo i tak idziemy w jeden i drugi dzień świąt do rodziców i teściów. Jedynie upiekę schab ze śliwką i ciasto jakieś żeby coś w domu było choć i tak pewnie na wynos dostaniemy.
Sprzątanie jutro bo przy naszej dwójce i psie to nie ma sensu dziś. Okien nie myję bo po anginie jestem więc nie będę się szarpać. Ogólnie daję na luzzzzz :)
Ja bylam u lekarza dzisiaj bo nie moge sie wyleczyc z przeziebienia, ale nic mi w sumie powaznego nie jest, jedynie jakies silniejsze tabletki do ssania dostalam i spray do nosa.
Ja na swieta pieke ciasto, karkowke taka do chleba, jakies jajka faszerowane i salatke. Reszte robi mama bo do niej na sniadanie jedziemy, a na obiad do tesciowej. No i musze zrobic swieconke.
Ja na swieta pieke ciasto, karkowke taka do chleba, jakies jajka faszerowane i salatke. Reszte robi mama bo do niej na sniadanie jedziemy, a na obiad do tesciowej. No i musze zrobic swieconke.
Ja po Swietach to juz koniecznie sie musze do gina zapisac, wybieram sie i wybieram i jakos trafic nie moge... znowu mi sie okres spoznia, ciaza raczej odpada, i juz czuje ze cos jest nie tak bo ciagle chodze jakas wkurzona, hormony juz mi sie uszami wylewaja chyba:P Jeszcze do tego przeziebienie i humor na swieta jak znalazl...
Ja również życzę Was zdrowych, pogodnych i rodzinnych świąt.
My od wczoraj jesteśmy u teściów. Już myślałam że Hela zrezygnuje z dziennych drzemek bo wczoraj też nie spała w dzień ale dzisiaj już spała więc spoko.
Zamontowaliśmy jej dzisiaj huśtawkę w drzwiach i mamy ją z głowy. Jest buju buju i Hela cała szczęśliwa:)))
My od wczoraj jesteśmy u teściów. Już myślałam że Hela zrezygnuje z dziennych drzemek bo wczoraj też nie spała w dzień ale dzisiaj już spała więc spoko.
Zamontowaliśmy jej dzisiaj huśtawkę w drzwiach i mamy ją z głowy. Jest buju buju i Hela cała szczęśliwa:)))
Spokojnych, wesołych Świat !:) i zdrowych !:)
u nas już lepiej ze zdrowiem, ale te Święta to chyba jedne z najgorszych a jeszcze się na dobre nie zaczęły...od choroby, po paskudna pogodę i jakby tego było mało to dziś próbowali nas okraść, było ich chyba z 5-ciu, zauważyłam że ktoś kreci się po ogrodzie i przeszukuje komórki, okazało się że inni do domu już chcieli wchodzić ;( dobrze ze nie byłam sama...oczywiście uciekli ale chyba wiem kto to, ale to i tak mi nic nie daje oprócz strachu
u nas już lepiej ze zdrowiem, ale te Święta to chyba jedne z najgorszych a jeszcze się na dobre nie zaczęły...od choroby, po paskudna pogodę i jakby tego było mało to dziś próbowali nas okraść, było ich chyba z 5-ciu, zauważyłam że ktoś kreci się po ogrodzie i przeszukuje komórki, okazało się że inni do domu już chcieli wchodzić ;( dobrze ze nie byłam sama...oczywiście uciekli ale chyba wiem kto to, ale to i tak mi nic nie daje oprócz strachu
Hallloooo odejść od stołów i napisać coś na forum!!!!
Jak tam święta? ale wczoraj była zima co? a dzisiaj już piękna wiosna.
Hela dzisiaj maszerowała 2 godziny ze swoim wózkiem. wzbudziła ogólną sensację w Sopocie bo zatrzymywała się przy każdym grajku i tańczyła. Ludzie ją zaczepiali, zagadywali i zdjęcia robili! hehee you can dance może się szykować:))))
Jak tam święta? ale wczoraj była zima co? a dzisiaj już piękna wiosna.
Hela dzisiaj maszerowała 2 godziny ze swoim wózkiem. wzbudziła ogólną sensację w Sopocie bo zatrzymywała się przy każdym grajku i tańczyła. Ludzie ją zaczepiali, zagadywali i zdjęcia robili! hehee you can dance może się szykować:))))
Jak u Was po Świątach? U nas niby Świąta ok ale bardzo chorowite.
Na Antosia nie zadziałał antybiotyk, chrycha jak gruźlik, katar mu ciągle leci i dzisiaj idziemy znowu do lekarza bo boję się, ze coś gorszego mogło się rozwinąć.
A mnie chyba dopadły zatoki bo boli jak nie wiem co...
Kiedy będzie ciepło????????
Chyba się ostatnio "wypaliłam" :/ Nic mi się nie chce, nie mam ochoty siedzieć w pracy, a jak siedzę w domu to mam też wszystkiego dość :(
Na Antosia nie zadziałał antybiotyk, chrycha jak gruźlik, katar mu ciągle leci i dzisiaj idziemy znowu do lekarza bo boję się, ze coś gorszego mogło się rozwinąć.
A mnie chyba dopadły zatoki bo boli jak nie wiem co...
Kiedy będzie ciepło????????
Chyba się ostatnio "wypaliłam" :/ Nic mi się nie chce, nie mam ochoty siedzieć w pracy, a jak siedzę w domu to mam też wszystkiego dość :(
Jejku jaka tu cisza....
No to ja jeszcze napiszę - mamy "tylko" katar a na dobranoc Helka nam wszystko przez ten katar oddała co dzisiaj zjadła:) no więc była masa sprzatania i jeszcze raz serwowanie kolacji.
Hela dzisiaj znowu nie spała w dzień - w zeszłym tygodniu zdarzyło się to jej 2 razy teraz znowu...i w sumie nie wiem co wolę - czy żeby spała w dzień a ja mam 2-3 godziny spokoju czy żeby nie spała i szła spać o 19 i wtedy mam wieczorem spokój...zobaczymy. w sumie latem może nie spać w dzień będzie można siedzieć spokojnie na dworze cały czas.
No to ja jeszcze napiszę - mamy "tylko" katar a na dobranoc Helka nam wszystko przez ten katar oddała co dzisiaj zjadła:) no więc była masa sprzatania i jeszcze raz serwowanie kolacji.
Hela dzisiaj znowu nie spała w dzień - w zeszłym tygodniu zdarzyło się to jej 2 razy teraz znowu...i w sumie nie wiem co wolę - czy żeby spała w dzień a ja mam 2-3 godziny spokoju czy żeby nie spała i szła spać o 19 i wtedy mam wieczorem spokój...zobaczymy. w sumie latem może nie spać w dzień będzie można siedzieć spokojnie na dworze cały czas.
No właśnie brzoza...mój brat ma alergie która objawiała się zapaleniem oskrzeli i gruźliczym kaszlem. Więc Hela też coś może mieć tym bardziej że to ciągle jest katar i nic więcej - w nic się nie zamienia. Ale z tego co mi świta to testy robią chyba dopiero po 4 rz no nie?
Mjakmama gratuluje piątki:) nie wiem czy u nas też coś nie idzie bo Hela ciągle tam grzebie:)
Mjakmama gratuluje piątki:) nie wiem czy u nas też coś nie idzie bo Hela ciągle tam grzebie:)
nasz kolega mial testy uczuleniowe wlasnie po 4 roku ale podobno te z krwi sa bardziej wiarygodne niz te skorne
Emilka ostatnio nie chce myc zebow i zastanawiam sie czy to przez 5 czy przez to ze zaryla na zjezdzalni - te jedynki co sie jej rozjechaly przy upadku zeszly sie ale po wizycie u dentysty okazalo sie ze jedna z nich martwa jest :(
Emilka ostatnio nie chce myc zebow i zastanawiam sie czy to przez 5 czy przez to ze zaryla na zjezdzalni - te jedynki co sie jej rozjechaly przy upadku zeszly sie ale po wizycie u dentysty okazalo sie ze jedna z nich martwa jest :(
Teraz jeszcze raz poczytałam o tych pastach z fluorem i bez i nic mi się nie rozjaśniło :) Pozostanę przy tym elmexie z nadzieją, że robię dobrze. Jeśli pojawią się jakieś biegunki, bóle brzuszka to zmienię na tą bez fluoru.
Nilkaa no to ładnie Wam idzie z odpieluchowaniem. A od kiedy zaczeliście uczyć Elizkę sikać na nocnik - chodzi mi już tak konkretnie, ile czasu Wam zajęło?
Nilkaa no to ładnie Wam idzie z odpieluchowaniem. A od kiedy zaczeliście uczyć Elizkę sikać na nocnik - chodzi mi już tak konkretnie, ile czasu Wam zajęło?
O pastach i zębach było nawet w ostatnim (chyba) numerze Dziecko i właśnie pisali o tym że nie ma co się stresować tym fluorem, że dziecko połknie, a pasty bez fluoru nic nie dają - no może poza uczeniem nawyku mycia.
Biegunek u nas po paście nie ma:) wręcz przeciwnie.
Co do odpieluchowywania to ja się za to zabiorę w lipcu - po powrocie z urlopu.
Biegunek u nas po paście nie ma:) wręcz przeciwnie.
Co do odpieluchowywania to ja się za to zabiorę w lipcu - po powrocie z urlopu.
hmmm- szczerze mówiąc to nie wiem bo nie robiliśmy tego jakoś specjalnie - myślę że od jakichś 3-4 miesięcy Elizka regularnie codziennie co najmniej jedno siku robi na nocnik ...
Ale to bardziej było na zasadzie że się ją sadzało a ona robiła.
A teraz to ona sama po nas przychodzi mówiąc sisi i pielucha póki co sucha ....
Więc tak myślę że aby tego teraz nie zmarnować - schowamy w maju dywany (na szczęście mamy tylko dwa niewielkie :P) i w domu będzie chodziła bez ... Muszę to zrobić teraz bo w lipcu jak zobaczy małego to może znów chcieć nosić pampa.
Tak w ogóle - to moje niesmoczkowe dziecko ostatnio zaczęła wyciągać smoka (jeszcze mam tamte stare) i wsadzać je do buzi - gryźć a nie ssać - chyba musiała inne dzieci ze smoczkami zobaczyć.
Muszę je wreszcie dziś schować bo przecież Elizka smoka odrzuciła w wieku niecałych 3 miesięcy i od tej pory w ogóle nie używała.
Ale to bardziej było na zasadzie że się ją sadzało a ona robiła.
A teraz to ona sama po nas przychodzi mówiąc sisi i pielucha póki co sucha ....
Więc tak myślę że aby tego teraz nie zmarnować - schowamy w maju dywany (na szczęście mamy tylko dwa niewielkie :P) i w domu będzie chodziła bez ... Muszę to zrobić teraz bo w lipcu jak zobaczy małego to może znów chcieć nosić pampa.
Tak w ogóle - to moje niesmoczkowe dziecko ostatnio zaczęła wyciągać smoka (jeszcze mam tamte stare) i wsadzać je do buzi - gryźć a nie ssać - chyba musiała inne dzieci ze smoczkami zobaczyć.
Muszę je wreszcie dziś schować bo przecież Elizka smoka odrzuciła w wieku niecałych 3 miesięcy i od tej pory w ogóle nie używała.
nyzosia: jako pamiątka :) - one są takie ładne a mam tylko dwa....
więcej nie kupowaliśmy bo nie było potrzeby - do tej pory Elizka do nich nie sięgała ale teraz to już niestety ...
No właśnie -ma już komplet 16tu - więc chyba nie chodzi o zęby, raczej wątpię aby już jej 5tki szły. Ja mam wrażenie że ona po prostu inne dzieci widzi ze smoczkiem i to dlatego ...
więcej nie kupowaliśmy bo nie było potrzeby - do tej pory Elizka do nich nie sięgała ale teraz to już niestety ...
No właśnie -ma już komplet 16tu - więc chyba nie chodzi o zęby, raczej wątpię aby już jej 5tki szły. Ja mam wrażenie że ona po prostu inne dzieci widzi ze smoczkiem i to dlatego ...
nie ...
Odpuściłam sobie jak tylko znaleźliśmy Anię.
Myślę że bez problemu można by już Helę oddać do żłobka - chociaż jak ostatnio czytałam w wątku mam październikowo-listopadowych - bilanse - czyli na 40 dni 6 dni w żłobku i 3 antybiotyki to ja ten temat zupełnie odpuszczam.
Wiem, że choroby wieku dziecięcego nas nie ominą ale wolałabym jak już dwójka skończy przynajmniej roczek - aby w ogóle myśleć o posłaniu Elizki do innych dzieci ... Nie chcę aby przynosiła choroby i zarażała niemowlaka.
Odpuściłam sobie jak tylko znaleźliśmy Anię.
Myślę że bez problemu można by już Helę oddać do żłobka - chociaż jak ostatnio czytałam w wątku mam październikowo-listopadowych - bilanse - czyli na 40 dni 6 dni w żłobku i 3 antybiotyki to ja ten temat zupełnie odpuszczam.
Wiem, że choroby wieku dziecięcego nas nie ominą ale wolałabym jak już dwójka skończy przynajmniej roczek - aby w ogóle myśleć o posłaniu Elizki do innych dzieci ... Nie chcę aby przynosiła choroby i zarażała niemowlaka.
W Waszym wypadku to lepiej odpuścić ale u nas nie ma przeszkód. Zdaje sobie sprawę że może chorować (ale może też nie chorować:) ale ja się na razie do pracy na etat nie wybieram więc w razie czego mogę z nią siedzieć w domu. albo liczyć na babcie:) a za rok zapisać ją do państwowego przedszkola. i może w przedszkolu już będzie lepiej z chorobami.
Orientujecie się czy w Gdyni jest rejonizacja jeśli chodzi o przedszkola?
Orientujecie się czy w Gdyni jest rejonizacja jeśli chodzi o przedszkola?
U nas w mieście żłobków nie ma, są tylko przedszkola. My będziemy mieli problem od września, bo teściowa będzie musiała wyjechać tak na ok 2 miesiące i nie mam pojęcia co wtedy zrobię z małym. Na opiekunkę raczej nie będzie nas stać, a do przedszkola to jeszcze za mały będzie :(( Aż nie chce mi się myśleć :(
moja mała jest na liście oczekujących do 3 żłobków do dwóch to raczej nie ma szans aby sie we wrześniu dostała ale w jednym jest dośc blisko ale nie wiem ile dzieci ostatecznie przyjmą nawet jak nie będę pracowala a sie dostanie to dam ja na miesiąc czy dwa żeby zobaczyć jak sobie radzi i czy będzie chorowała zawsze można zrezygnować
aż boje się co bedzie za rok jak będę ją zapisywała do przedszkola najbliższe nas to jest po kilkanaście dzieci na jedno miejsce masakra jakaś a ja chce i to bardzo żeby mała chodziła do przedszkola
aż boje się co bedzie za rok jak będę ją zapisywała do przedszkola najbliższe nas to jest po kilkanaście dzieci na jedno miejsce masakra jakaś a ja chce i to bardzo żeby mała chodziła do przedszkola
Nyzosia:
planujecie przeprowadzkę? Szukacie już czegoś nowego?
W Gdyni chyba nie ma zasady kto pierwszy ten lepszy ...
http://www.gdynia.pl/wydarzenia/70_75463.html
Od wczoraj chyba prowadzą nabór i z tego co wiem to rejonizacji nie ma.
planujecie przeprowadzkę? Szukacie już czegoś nowego?
W Gdyni chyba nie ma zasady kto pierwszy ten lepszy ...
http://www.gdynia.pl/wydarzenia/70_75463.html
Od wczoraj chyba prowadzą nabór i z tego co wiem to rejonizacji nie ma.
ja własnie dzis udałam sie do pracy, spytac czy mam wgl. do czego wracac...
dostałam juz podział godzin....mam goły etat...tak mało uczniów...ale udało sie...kumpele maja po 24 godziny, ale ja tam sie ciesze ze mam te 18...szybko bedev z młodym...
jedno niefajne to......wychowawstwo 5-tej klasy:/// bleee
ale sie ciesze, ze wracam....szkoda tylko zre moja kumpela musi odejsc co za mnie teraz pracuje:/
dostałam juz podział godzin....mam goły etat...tak mało uczniów...ale udało sie...kumpele maja po 24 godziny, ale ja tam sie ciesze ze mam te 18...szybko bedev z młodym...
jedno niefajne to......wychowawstwo 5-tej klasy:/// bleee
ale sie ciesze, ze wracam....szkoda tylko zre moja kumpela musi odejsc co za mnie teraz pracuje:/
Nie wiem Nilkaa co będzie za rok. Poza tym Hela jest zameldowana u mojej mamy na grabówku dlatego się zastanawiałam. ale jak nie rejonizacji to spoko.
Ja na państwowy żłobek nie liczę - dam ją do prywatnego. I pewnie nie na 5 dni tylko na . zobaczymy co będzie się działo.
Ale na państwowe przedszkole liczę:))) w Gdyni chyba jest mniejszy problem z przedszkolami niż w Gdańsku co?
Dzisiaj znowu dzień bez drzemki...chyba na dobre została pożegnana. ale za to od 19 spokój:))
Ja na państwowy żłobek nie liczę - dam ją do prywatnego. I pewnie nie na 5 dni tylko na . zobaczymy co będzie się działo.
Ale na państwowe przedszkole liczę:))) w Gdyni chyba jest mniejszy problem z przedszkolami niż w Gdańsku co?
Dzisiaj znowu dzień bez drzemki...chyba na dobre została pożegnana. ale za to od 19 spokój:))
z Anią tylko tak ładnie chodzi, my to mamy gorzej - leci na złamanie karku a ty goń łobuza :P Zakupy przed świętami tak nas wykończyły, że nie mogliśmy się po nich ruszać, dobrze że Elizka od razu poszła spać.
Ja to już w ogóle sama z nią na spacery nie chodzę, bo nie dość że bym się wykończyła na spacerze to potem bym jej nie wniosła na trzecie piętro - ona sama już wchodzi ale to też wymaga sporej asekuracji i też bym rady nie dała.
Ja to już w ogóle sama z nią na spacery nie chodzę, bo nie dość że bym się wykończyła na spacerze to potem bym jej nie wniosła na trzecie piętro - ona sama już wchodzi ale to też wymaga sporej asekuracji i też bym rady nie dała.
my juz po lekarzu niby zdrowi ale diphergan i prawoslazowy chlopaki biora i lekarka powiedziala ze w taka przesciowa pogode by niczego nie zalapa dzieci moga brac syrop hartus na poprawe odpornosci
emilka na gluta dostala krople do nosa ale takie robione - pamietam ze poprzednim razem 3 dni i kataru nie bylo
emilka na gluta dostala krople do nosa ale takie robione - pamietam ze poprzednim razem 3 dni i kataru nie bylo
my kiedys mielismy znajoma ktorej dziecko nie chcialo spac w dzien i ich pediatra powiedzial ze wazne jest by dziecko chyba do 3 roku zycia mialo drzemke bo mozg lepiej odpoczywa i sie regeneruje
moje sa spiochami - chlopaki sa oduczeni spania w dzien ale jeszcze 2 mce temu w przedszkolu spali a maja prawie 5 lat
moje sa spiochami - chlopaki sa oduczeni spania w dzien ale jeszcze 2 mce temu w przedszkolu spali a maja prawie 5 lat
To jest trochę słabe. bo jak takie letnie dziecko ma wyleżeć w spokoju 2 godziny.
Ja byłam w przedszkolu pół roku jak miałam 5 lat i było leżakowanie i dla mnie to był największy koszmar! ja już nie spałam i nie mogłam wyleżeć spokojnie.
Wiem że są przedszkola w których część dzieci śpi - te co chcą - a reszta się bawi jak nie chce spać.
Ja byłam w przedszkolu pół roku jak miałam 5 lat i było leżakowanie i dla mnie to był największy koszmar! ja już nie spałam i nie mogłam wyleżeć spokojnie.
Wiem że są przedszkola w których część dzieci śpi - te co chcą - a reszta się bawi jak nie chce spać.
u nas spanie bylo dla wszystkich - i pierwszy rok spali caly a drugiego polowe
ale mam kolezanke ktorej dziecko ktore nie spi podczas drzemki jest oddawane do innej grupy starszej
no i te wlasnei dzieci co nei spaly to mialy meczarnie
panie wola jak dzieci spia bo w tym czasie przygotowuja rozne rzeczy :) i moga odetchnąć
ale mam kolezanke ktorej dziecko ktore nie spi podczas drzemki jest oddawane do innej grupy starszej
no i te wlasnei dzieci co nei spaly to mialy meczarnie
panie wola jak dzieci spia bo w tym czasie przygotowuja rozne rzeczy :) i moga odetchnąć
mojego męża siostra jak miała rok i ciu przestała w dzień spac a jak poszła do przedszkola to na leżakowaniu szczypała inne dzieci nie spały bo ona juz nie spała wszystko zalezy od dziecka u nas widze że jak wszyscy sa w domu i jest gwarno to mała woli być z wszystkimi niz spać mam nadzieje że w lato jak będzie ciepło i duzo czasu będziemy na dworze to będzie chciała chociaz troche spac w dzień
malgo ja wlasnie tak robilam jak piszesz my juz po 8 na placu z chlopakami bylismy przed 11 szlismy do domu a drugi raz kolo 15 szlismy do wieczora :) mamy taka fajna piaskownice ze wiekszosc dzieci wlasnie podobnie zbierala sie w czasie upalow wiec dzieciom nie bylo zal ze on ejedne ida do domu bo duzo szlo i mowilo papapap :)
Nyzosiu z tym spaniem to normalne że dzieci mają w tym wieku taki okres że nie chcą spać. Pamiętam jak to było z Kubą. To trwało koło 2 miesięcy że nie chciał spać. Ja go zawsze kładłam i najwyżej nie zasnął. Potem mu przeszło i teraz jak jest w domu to nie śpi ale czasem się zdaży że zaśnie na kanapie więc jeszcze ma potrzebę spania.
W przedszkolu Kuba jest w 4 latkach i te 4 latki już nie muszą spać od miesiąca ale jak chcą to śpią a maluchy spią. Oczywiście nie ma zmuszania w tym czasie co jest czas drzemki to pani puszcza muzyczkę spokojną lub bajkę do słuchania i sobie po prostu leżą. Nie ma tak że muszą spać wystarczy że leżą i odpoczywają. Drzemka u nas trwa godzinę.
W przedszkolu Kuba jest w 4 latkach i te 4 latki już nie muszą spać od miesiąca ale jak chcą to śpią a maluchy spią. Oczywiście nie ma zmuszania w tym czasie co jest czas drzemki to pani puszcza muzyczkę spokojną lub bajkę do słuchania i sobie po prostu leżą. Nie ma tak że muszą spać wystarczy że leżą i odpoczywają. Drzemka u nas trwa godzinę.
Hej,
my ciągle walczymy z chorobą ;/ w niedz znów dostała gorączki i trwało to do wtorku, byliśmy u 3 lekarzy, płuca czyste, gardło też, wszystko wydaje się ok, ma ciągle katar kaszel, dostała syrop na alergie, wzmocnienie odporności, mucofluid na katar i nurofen na zbicie gorączki, nie wiem co jej jest, śpi super, je ładnie, waży 11kg i ma 84cm
ja walczę z bólami głowy ;( TK mam na 23 maja z kontrastem ;/ nie wiem czemu ale się boje...póki co dostałam leki na rozluźnienie mięśni i ból, mam tez chodzić na masaże
dziewczyny, macie sprzedać/pożyczyć czarne buciki, i sweter biały/czarny na 2 czerwca ?
my ciągle walczymy z chorobą ;/ w niedz znów dostała gorączki i trwało to do wtorku, byliśmy u 3 lekarzy, płuca czyste, gardło też, wszystko wydaje się ok, ma ciągle katar kaszel, dostała syrop na alergie, wzmocnienie odporności, mucofluid na katar i nurofen na zbicie gorączki, nie wiem co jej jest, śpi super, je ładnie, waży 11kg i ma 84cm
ja walczę z bólami głowy ;( TK mam na 23 maja z kontrastem ;/ nie wiem czemu ale się boje...póki co dostałam leki na rozluźnienie mięśni i ból, mam tez chodzić na masaże
dziewczyny, macie sprzedać/pożyczyć czarne buciki, i sweter biały/czarny na 2 czerwca ?
Niby ciepło ale jednak zawiewa zimny wiatr.
Byłyśmy na placu zabaw na plaży, na kawie z dziadkami, Hela się wybiegała za wszystkie czasy i..nie śpi!!! chodzi i gada i gada!! a dzisiaj wstała o 6:30! skąd ona ma tyle energii?
Moja mama mówi że ja i mój brat w tym wieku już nie spaliśmy więc może jednak Hela ma coś ze mnie:)
Przyszła mamo to Liwia ma takie wymiary jak Hela:) Bardzo ładnie:)))
Nic się nie stresuj badaniem. oby wynik był dobry...
Byłyśmy na placu zabaw na plaży, na kawie z dziadkami, Hela się wybiegała za wszystkie czasy i..nie śpi!!! chodzi i gada i gada!! a dzisiaj wstała o 6:30! skąd ona ma tyle energii?
Moja mama mówi że ja i mój brat w tym wieku już nie spaliśmy więc może jednak Hela ma coś ze mnie:)
Przyszła mamo to Liwia ma takie wymiary jak Hela:) Bardzo ładnie:)))
Nic się nie stresuj badaniem. oby wynik był dobry...
to moja jest chyba niższa - bo wg domowych pomiarów ma tylko 82, max 83 cm ...
Jak na TK to długo się czeka, myślałam, że tomografię to robią od razu (tzn czeka się max 2 tygodnie), bo na rezonans to wiadomo że dłuższy czas oczekiwania ...
Trzymam kciuki aby wyniki było ok :)
No i bóle jak najszybciej ustąpiły.
Jak na TK to długo się czeka, myślałam, że tomografię to robią od razu (tzn czeka się max 2 tygodnie), bo na rezonans to wiadomo że dłuższy czas oczekiwania ...
Trzymam kciuki aby wyniki było ok :)
No i bóle jak najszybciej ustąpiły.
Ee to Ami daleko w tyle, ma pewne z 77-78cm. Ale wazne ze rosnie, okolo 2cm na miesiac wiec jest ok.
Ja dzisiaj z psiapsiola zabieramy inna psiapsiole do teatru z okazji jej urodzin. A pozniej na drina;) Takze fajny wieczor sie szykuje. Gorzej ze Ami ostatnio marudzi jak ma isc spac a kogos z nas nie ma w domu, chyba niestety ciagnie sie za nami ten wyjazd P...
Ja dzisiaj z psiapsiola zabieramy inna psiapsiole do teatru z okazji jej urodzin. A pozniej na drina;) Takze fajny wieczor sie szykuje. Gorzej ze Ami ostatnio marudzi jak ma isc spac a kogos z nas nie ma w domu, chyba niestety ciagnie sie za nami ten wyjazd P...
Nie no, ja aż tak dobrze to nie miałam:) Mnie obudził budzik o 5:50, a Antoś spał do 6:20 więc zdąrzyłam się ogarnąć do pracy.
Skoro Hela wstała dzisiaj tak wcześnie to może zrobi sobie popołudniową drzemkę.
No to Marcel duuuży chłopak jest, chyba najwyższy z forumowych dzieciaczków. Ja muszę Antosia zmierzyć. Ostatnio miał 82 cm ale teraz troszkę wyskoczył do góry więc będzie troszkę więcej.
Dziewczyny jak leczyć chore zatoki. Już mnie pół twarzy boli. Muszę iść do lekarza, ale nie wiem czy dam radę się wyrwać dzisiaj.
Skoro Hela wstała dzisiaj tak wcześnie to może zrobi sobie popołudniową drzemkę.
No to Marcel duuuży chłopak jest, chyba najwyższy z forumowych dzieciaczków. Ja muszę Antosia zmierzyć. Ostatnio miał 82 cm ale teraz troszkę wyskoczył do góry więc będzie troszkę więcej.
Dziewczyny jak leczyć chore zatoki. Już mnie pół twarzy boli. Muszę iść do lekarza, ale nie wiem czy dam radę się wyrwać dzisiaj.
Aniaa bo ja już kiedyś czytałam o tym że w Pepco mają ciuchy z angielskich (m.in. z nexta) sklepów z poucinanymi metkami. pewnie jakieś końcówki kolekcji albo coś.
Muszę się tam przejść.
Nilkaa faktycznie słabo:(
Ja byłam na plotkach z moimi przyjaciółkami (i młodą w brzuchu:). bardzo fajne są takie wieczory:)))
Muszę się tam przejść.
Nilkaa faktycznie słabo:(
Ja byłam na plotkach z moimi przyjaciółkami (i młodą w brzuchu:). bardzo fajne są takie wieczory:)))
Cisza straszna a pogoda wcale taka fajna nie było. niby słonecznie ale zimno...będzie w końcu ta wiosna??
My byliśmy dzisiaj w Pucku na spacerze:) a potem na obiedzie i Hela do wszystkich którzy wchodzili do restauracji mówiła "cześć":))
Ja już moim wszystkim zapowiedziałam że żadnych quadów mają nie kupować. jestem absolutnie przeciwniczką takich gadżetów.
My byliśmy dzisiaj w Pucku na spacerze:) a potem na obiedzie i Hela do wszystkich którzy wchodzili do restauracji mówiła "cześć":))
Ja już moim wszystkim zapowiedziałam że żadnych quadów mają nie kupować. jestem absolutnie przeciwniczką takich gadżetów.
Eee ja z moim bratem mielismy takiego jeepa na akumulator ale troche wiekszego, takiego ze dziecko samo kieruje tak dla 5-6 latka. I super to wspominam:)
My dzisiaj bylismy sami w Galerii Baltyckiej, umeczylismy sie jak nie wiem, goraco i duszno aaaa... nigdy juz w weekend tam nie ide! No i maz sie w sumie bardziej obkupil;) A Ami z opiekunka, zadowolona i wybawiona:)
Jutro mamy plan isc do zoo ale zalezy jaka pogoda bedzie...
My dzisiaj bylismy sami w Galerii Baltyckiej, umeczylismy sie jak nie wiem, goraco i duszno aaaa... nigdy juz w weekend tam nie ide! No i maz sie w sumie bardziej obkupil;) A Ami z opiekunka, zadowolona i wybawiona:)
Jutro mamy plan isc do zoo ale zalezy jaka pogoda bedzie...
monika81:
szczerze mówiąc ona i tak mi się średnio podobała więc nie zależy mi aby do niej chodzić prywatnie - już bym wolała lekarkę z pierwszej ciąży ..zresztą - odpukać - póki co mam ciążę bezproblemową - więc zmiana lekarza nie powinna być trudna o ile kogoś fajnego znajdę.
Tylko że akurat w luxmedzie nikogo ciekawego nie mogę znaleźć :(.
W poniedziałek mąż się dowie ile trwa karencja w medicoverze - jeśli około miesiąca to tam przejdę.
Ehhh- a u nas chyba jednak piątki idą :( Elizka wszystko gryzie, bywa marudna, ma chwilowe stany podgorączkowe i oral jel wczoraj pomógł. A jak ją pytam gdzie jest "ała" to zawsze na buźkę pokazuje.
Myślałam, że teraz będzie z pół roku przerwy - przecież piątki zazwyczaj wychodzą koło drugich urodzin, albo minimum 3-4 miesiące po trójkach - ale chyba u nas nawet miesiąca przerwy nie ma.
Wczoraj dostałam nowy zapas oral jelu - z datą ważności aż do maja 2013 - to i dla brata Elizki będzie :).
szczerze mówiąc ona i tak mi się średnio podobała więc nie zależy mi aby do niej chodzić prywatnie - już bym wolała lekarkę z pierwszej ciąży ..zresztą - odpukać - póki co mam ciążę bezproblemową - więc zmiana lekarza nie powinna być trudna o ile kogoś fajnego znajdę.
Tylko że akurat w luxmedzie nikogo ciekawego nie mogę znaleźć :(.
W poniedziałek mąż się dowie ile trwa karencja w medicoverze - jeśli około miesiąca to tam przejdę.
Ehhh- a u nas chyba jednak piątki idą :( Elizka wszystko gryzie, bywa marudna, ma chwilowe stany podgorączkowe i oral jel wczoraj pomógł. A jak ją pytam gdzie jest "ała" to zawsze na buźkę pokazuje.
Myślałam, że teraz będzie z pół roku przerwy - przecież piątki zazwyczaj wychodzą koło drugich urodzin, albo minimum 3-4 miesiące po trójkach - ale chyba u nas nawet miesiąca przerwy nie ma.
Wczoraj dostałam nowy zapas oral jelu - z datą ważności aż do maja 2013 - to i dla brata Elizki będzie :).
ehhh- to ja już nie wiem, bo szukałam u nas na forum i wg niektórych to były najgorsze w wychodzeniu zęby ... więc chyba nie ma reguły.
U nas z kolei trójki wychodziły dość lekko - szczególnie ostatnie - chyba z czwórkami było najgorzej.
U nas nie bolą jakoś mocno chyba - ale widać że coś tam czuje.
U nas z kolei trójki wychodziły dość lekko - szczególnie ostatnie - chyba z czwórkami było najgorzej.
U nas nie bolą jakoś mocno chyba - ale widać że coś tam czuje.
u nas typowy bunt dwulatka polaczony z samodzielnoscia na maxa
zupelnie inaczej niz u chlopakow oni buntu jako takiego nie mieli
mloda ciagle na wszystko na nie, nie daje sie na spacer ubierac , caly czas ja po domu gonie jak cos chce a na dodatego wszystko spowalnia tym ze wszystko chce sama, sama je (balagan przy tym nieziemski), sama probuje si eubierac, sama schodzi po schodach a u nas sa mocno krecona i niczego nie trzyma sie - ogolnie masakra ;)
zupelnie inaczej niz u chlopakow oni buntu jako takiego nie mieli
mloda ciagle na wszystko na nie, nie daje sie na spacer ubierac , caly czas ja po domu gonie jak cos chce a na dodatego wszystko spowalnia tym ze wszystko chce sama, sama je (balagan przy tym nieziemski), sama probuje si eubierac, sama schodzi po schodach a u nas sa mocno krecona i niczego nie trzyma sie - ogolnie masakra ;)
Hela też dużo rzeczy chce robić sama ale na szczęście jest jeszcze do opanowania.
Chodzenie po schodach to ulubiona rozrywka:)))
Byliśmy dzisiaj na basenie i spotkała nas mega miła niespodzianka. Zrobili takie pokój zabaw dla dzieci - są zjeżdżalnie, kulki, klocki i inne zabawki. super sprawa. po basenie można tam spokojnie odpocząć - w sensie wysuszyć się:) szkoda że nie zrobili tego na początku zimy. Hela bawiła się tam godzinę:)))
Chcieliśmy dzisiaj kupić w realu Heli tunel z dwoma namiotami ale jak się okazało były tego tylko dwie sztuki i już dawno nie ma po nich śladu:) nic dziwnego cena była mega promocyjna - niecałe 60 zł.
Chodzenie po schodach to ulubiona rozrywka:)))
Byliśmy dzisiaj na basenie i spotkała nas mega miła niespodzianka. Zrobili takie pokój zabaw dla dzieci - są zjeżdżalnie, kulki, klocki i inne zabawki. super sprawa. po basenie można tam spokojnie odpocząć - w sensie wysuszyć się:) szkoda że nie zrobili tego na początku zimy. Hela bawiła się tam godzinę:)))
Chcieliśmy dzisiaj kupić w realu Heli tunel z dwoma namiotami ale jak się okazało były tego tylko dwie sztuki i już dawno nie ma po nich śladu:) nic dziwnego cena była mega promocyjna - niecałe 60 zł.
mjakmama...zainspirowałas mnie...i młody dzis w chacie bez pieluchy latał...
posiusiał sie tylko raz...bo maz zapomniał mu przypominac o nocniku...no a młody zazwyczaj woła juz po fakcie...natomiast jak jest ze mna...to rewelka...nocnik stoi na srodku pokoju...wystarczy mu mówic srednio co godzine zeby usiadł...i zawsze mamy siku w nocniku:)))
rano bylismy na giełdzie w chwaszczynie...młody wniebowziety...bo tyleee autek ogladalismy:)
posiusiał sie tylko raz...bo maz zapomniał mu przypominac o nocniku...no a młody zazwyczaj woła juz po fakcie...natomiast jak jest ze mna...to rewelka...nocnik stoi na srodku pokoju...wystarczy mu mówic srednio co godzine zeby usiadł...i zawsze mamy siku w nocniku:)))
rano bylismy na giełdzie w chwaszczynie...młody wniebowziety...bo tyleee autek ogladalismy:)
świadome tzn ustawiła się w pozycji jak do kupkania w pieluchę i od razu zawolała sisi i bez żadnego ale siadła i zrobiła i potem pokazała
mi z chłopakami dośc intensywnie szło 3 mce - sadzałam dośc często ale zamiast gaci mieli pampki i uwazam to troche za zle bo w pampkach nie czuli ze jest mokro i ze cos im nie pasuje jak kupe zrobili
mi z chłopakami dośc intensywnie szło 3 mce - sadzałam dośc często ale zamiast gaci mieli pampki i uwazam to troche za zle bo w pampkach nie czuli ze jest mokro i ze cos im nie pasuje jak kupe zrobili
My z kupą nie mamy problemów więc może pójdzie nam szybciej z samym siusiu.
Moja sąsiadka odpieluchowała ostatnio swoją 3 latkę w ekspresowym tempie - młoda nie robiła wcześniej nic na nocnik w ogóle nie chciała na niego siadać. w ciągu tygodnie zaczęła sama siadać wszystko robić na nocnik i nawet na noc już nie musi mieć pieluchy. w ogóle nie chce sobie dać założyć żadnej pieluchy. więc takie odpieluchowywanie starszego dziecka ma swoje plusy.
Moja sąsiadka odpieluchowała ostatnio swoją 3 latkę w ekspresowym tempie - młoda nie robiła wcześniej nic na nocnik w ogóle nie chciała na niego siadać. w ciągu tygodnie zaczęła sama siadać wszystko robić na nocnik i nawet na noc już nie musi mieć pieluchy. w ogóle nie chce sobie dać założyć żadnej pieluchy. więc takie odpieluchowywanie starszego dziecka ma swoje plusy.
Hmm. U nas jest tak ze Elizka sama nas lapie za raczke, mowiac sisi i prowadzi do lazienki. No i o ile zdazymy- zarowno siku jak i kupka trafiaja do nocnika.
No ale na razie wola tak srednio z 4-5 razy dziennie, o niektorych siku zapomina jeszcze.
Moze jak w maju zabierzemy jej pieluche to zacznie zawsze wolac?
No ale na razie wola tak srednio z 4-5 razy dziennie, o niektorych siku zapomina jeszcze.
Moze jak w maju zabierzemy jej pieluche to zacznie zawsze wolac?
U nas nocnik jest narazie peeee. Antoś czasami siądzie na niego sam ale w pampersie i spodniach, a jak próbuję go rozebrać to ucieka jak oparzony. Ja tylko pocieszam się tym, że u mojej siostry mała do dwóch latek nie siedziała na nocniku praktycznie ani razu bo zaraz był wrzask, a po drugich urodzinach totalna przemiana i raz dwa pozbyły się pieluchy :) Oby u nas też tak było.
My ciągle chorzy :( To już dwa tygodnie. Nie wiem kiedy się wygrzebiemy z tego. Może jak przyjdzie wiosna?
Dziewczyny czy u was dzieciaczki też mają takie spore brzuszki??? Antoś ma taki jak te dzieci z Afryki. Odrazu mówię, że nie je dużo wręcz uważam, że mało.
My ciągle chorzy :( To już dwa tygodnie. Nie wiem kiedy się wygrzebiemy z tego. Może jak przyjdzie wiosna?
Dziewczyny czy u was dzieciaczki też mają takie spore brzuszki??? Antoś ma taki jak te dzieci z Afryki. Odrazu mówię, że nie je dużo wręcz uważam, że mało.
Aniaa tak jak dziewczyny piszą - samo przejdzie. Nie zaszkodzi oswajać z nocnikiem - pokazywać, dawać do zabawy itd. Hela na początku robiła z nocnikiem co chciała, latała po całym mieszkaniu a potem zaczęła na niego siadać.
Dzynka mi się wydaje że to jest kwestia postawy a nie wielkości brzucha. Hela wypina brzuch do przodu i też wydaje się że ma duży. I w sumie nie wiem czy tak powinno być. Czy to nie jakaś krzywica albo inna cholera:(
Kupiliśmy wczoraj Heli krzesełko - takie plastikowe jak ogrodowe ale dla dzieci i z Kubusiem Puchatkiem i mam ją z głowy. siedzi cały czas na swoim tronie:)
Dzynka mi się wydaje że to jest kwestia postawy a nie wielkości brzucha. Hela wypina brzuch do przodu i też wydaje się że ma duży. I w sumie nie wiem czy tak powinno być. Czy to nie jakaś krzywica albo inna cholera:(
Kupiliśmy wczoraj Heli krzesełko - takie plastikowe jak ogrodowe ale dla dzieci i z Kubusiem Puchatkiem i mam ją z głowy. siedzi cały czas na swoim tronie:)
Ale beznadziejna pogoda. Nie rozpieszcza nas ten kwiecień. Ostatnio oglądałam zdjęcia ze spotkania klubu z 21 kwietnia w zeszłym roku i chodziłyśmy w krótkich rękawach.
Byłam w pepco. kupiłam Heli bodziaki - nie wiem czy to te co Ania mówiła z Mothercare ale były za 8 zł więc całkiem miła cena:) Oczywiście na bodziakach się nie skończyło - kupiłam jej jeszcze bluzeczkę - turkusową:) Lubię nie różowe rzeczy dla dziewczynek:)))
Byłam w pepco. kupiłam Heli bodziaki - nie wiem czy to te co Ania mówiła z Mothercare ale były za 8 zł więc całkiem miła cena:) Oczywiście na bodziakach się nie skończyło - kupiłam jej jeszcze bluzeczkę - turkusową:) Lubię nie różowe rzeczy dla dziewczynek:)))
mysmy były dzisiaj juz na rowerku i zakupach fakt pogoda nieciekawa może maj bedzie ładniejszy...
a u nas od wczoraj króluje ciastolina mała jest zachwycona dwa razy włożyła do buzi ale nie zjadła ale jej powiedziałam że jaj jeszcze raz włozy to wyrzuce i teraz chodzi i sama mówi że nie wolno do buzi wkładać
u nas z nocnikiem kiepsko mała też wogóle nie chce siadać ale nic jakos pomału jak sie zrobi ciepło trzeba się będzie za to zabrać
a u nas od wczoraj króluje ciastolina mała jest zachwycona dwa razy włożyła do buzi ale nie zjadła ale jej powiedziałam że jaj jeszcze raz włozy to wyrzuce i teraz chodzi i sama mówi że nie wolno do buzi wkładać
u nas z nocnikiem kiepsko mała też wogóle nie chce siadać ale nic jakos pomału jak sie zrobi ciepło trzeba się będzie za to zabrać
muszę się przejść do tego pepco, ale ostatnio taka pogoda że poza obowiązkowymi wyjściami z domu nie za bardzo mam ochotę na spacery ...
Dziś byłam w medisonie na zajęciach forma w ciąży - żałuję że w czasie poprzedniej ciąży nie chodziłam na żadne zajęcia (poza tymi w szkole rodzenia), naprawdę fajnie sobie poćwiczyć :).
Wydaje mi się że u nas na ciastolinę jeszcze za wcześnie, niestety Elizka czasami bierze coś do buzi tylko po to aby sprawdzić naszą reakcję. Właśnie czytam książkę Język dwulatka Tracy Hogg i Elizka jest zgodnie z tą książką - typowym Żywczykiem.
Dziś byłam w medisonie na zajęciach forma w ciąży - żałuję że w czasie poprzedniej ciąży nie chodziłam na żadne zajęcia (poza tymi w szkole rodzenia), naprawdę fajnie sobie poćwiczyć :).
Wydaje mi się że u nas na ciastolinę jeszcze za wcześnie, niestety Elizka czasami bierze coś do buzi tylko po to aby sprawdzić naszą reakcję. Właśnie czytam książkę Język dwulatka Tracy Hogg i Elizka jest zgodnie z tą książką - typowym Żywczykiem.
a jakie macie w ogóle majtki?
Są jakieś specjalne treningowe? - bo kojarzę taką nazwę? Czy to też są zwykłe (jeśli tak to gdzie się je kupuje ?) - bo jakoś nigdy majtki nie rzuciły mi się nigdzie w oczy ...
Wg mnie okres odpieluchowania jest gorszy niż noszenie pieluchy - bo to co chwilę lata się do łazienki, zdejmuje i zakłada pieluszkę ...
Są jakieś specjalne treningowe? - bo kojarzę taką nazwę? Czy to też są zwykłe (jeśli tak to gdzie się je kupuje ?) - bo jakoś nigdy majtki nie rzuciły mi się nigdzie w oczy ...
Wg mnie okres odpieluchowania jest gorszy niż noszenie pieluchy - bo to co chwilę lata się do łazienki, zdejmuje i zakłada pieluszkę ...
http://allegro.pl/majteczki-majtki-4-6-lat-104-116-primark-40-wzorow-i2209412537.html ja kupilam 20 par takich i sa super bo gumki dobrze trzymaja i nie sciskaja i nic nie wylatuje bokiem ;) zwlaszcza te z nr 1-6
Mjakmama ale to co pokazałaś to są niby na 4-6 lat. takie same są dla naszych maluchów?
Mi się też wydaje że odpieluchowywanie jest męczące...
Hela dzisiaj znowu nie spała w dzień:( i padła dopiero po 20...twardzielka.
Czy Wasze dzieci jedzą ketchup? Hela uwielbia ketchup:) i z ketchupem zje wszystko:)))
Mi się też wydaje że odpieluchowywanie jest męczące...
Hela dzisiaj znowu nie spała w dzień:( i padła dopiero po 20...twardzielka.
Czy Wasze dzieci jedzą ketchup? Hela uwielbia ketchup:) i z ketchupem zje wszystko:)))
hej hej
Planuję odpieluchować Patrycję na lato ale już wiem że będzie ciężko. Pięknie wolała kupę i siku , pielucha w dzień była często sucha, nie każde siku wołała. A jak zaczęła chodzić to totalny regres! nie woła, nie chce siedzieć na nocniku a jak robi kupę to się chowa :((( na szczęście ja zawsze łapie te kupy na nocnik ale o wiele wygodniej było jak wołała. Nie wiem czemu tak się cofnęła :((((
Nyzosia chyba ewidentnie Hela rezygnuje za drzemki.
Planuję odpieluchować Patrycję na lato ale już wiem że będzie ciężko. Pięknie wolała kupę i siku , pielucha w dzień była często sucha, nie każde siku wołała. A jak zaczęła chodzić to totalny regres! nie woła, nie chce siedzieć na nocniku a jak robi kupę to się chowa :((( na szczęście ja zawsze łapie te kupy na nocnik ale o wiele wygodniej było jak wołała. Nie wiem czemu tak się cofnęła :((((
Nyzosia chyba ewidentnie Hela rezygnuje za drzemki.
U nas narazie sie nie zapowiada zeby Ami miala zrezygnowac z popoludniowej drzemki, wrecz sama sie kladzie do lozeczka jak jest zmeczona, a mi to pasuje bo potrzebuje tej chwili oddechu w ciagu dnia;)
Ami sie obudzila z katarkiem i troche pokasluje, ale mysle ze ten kaszel to przez to ze jej katar splywa do gardla. Katar ma taki wodnisty, obstawiam zeby bo wczoraj byla mega marudna, dzisaj w nocy sie wybudzala.
Czy inhalacje z soli fizjologicznej pomagaja na katar?
Ami sie obudzila z katarkiem i troche pokasluje, ale mysle ze ten kaszel to przez to ze jej katar splywa do gardla. Katar ma taki wodnisty, obstawiam zeby bo wczoraj byla mega marudna, dzisaj w nocy sie wybudzala.
Czy inhalacje z soli fizjologicznej pomagaja na katar?
Aniaa ja już jestem specjalistką od kataru. Oczywiście inhalacje pomogą. Ja robiłam 3 razy dziennie. Ostatnia tak 2 godziny przed snem. Do tego możesz podać wapno i witaminę C. I połóż coś Ami pod poduszkę/materac albo ponieś całe łóżeczko żeby nie spała na płasko to katar nie będzie jej tak w nocy spływał.
Aha i możesz psikać sól do nosa albo nawet krople.
Ja też lubiłam te popołudniowe drzemki - często sama z Helą spałam. a teraz nie:((
Pogoda jakaś nawet się klaruje. Chyba pojadę do Sopotu na spacer.
Aha i możesz psikać sól do nosa albo nawet krople.
Ja też lubiłam te popołudniowe drzemki - często sama z Helą spałam. a teraz nie:((
Pogoda jakaś nawet się klaruje. Chyba pojadę do Sopotu na spacer.
Ja jeszcze nie myśle o odpieluchowaniu Martynki bo myślę że nie jest gotowa. Siada chętnie na nocnik ale na minutę i jeszcze nigdy nic nie zrobiła. Jak czasem wieczorem zrobi kupę to już jej nie zakładam pieluchy i zawsze nocnik stawiam i jej przypominam co minutkę ale i tak gdzieś stanie i się zsika w gacie.
Wieje dziś okropnie, głowę urywa.
Może w końcu jak się zrobi cieplej to się umówimy na spotkanie w plenerze?
Wieje dziś okropnie, głowę urywa.
Może w końcu jak się zrobi cieplej to się umówimy na spotkanie w plenerze?
Aniaa a Ty się tak gruntownie przebadałaś? dziwne że ciągle Ci się spóźnia okres. a może zmienił Ci się cykl.
Wit C można chyba dawać cały czas ale ja nie daje. Daje tak jak Małgo napisała jak coś się zaczyna dziać.
My byłyśmy w lesie na spacerze. Było i słońce i śnieg...ale przynajmniej nie wiało. Hela nawet sporo pochodziła ale spać nie chce łobuz mały!
Wit C można chyba dawać cały czas ale ja nie daje. Daje tak jak Małgo napisała jak coś się zaczyna dziać.
My byłyśmy w lesie na spacerze. Było i słońce i śnieg...ale przynajmniej nie wiało. Hela nawet sporo pochodziła ale spać nie chce łobuz mały!
No ja jeszcze przed ciaza mialam problem z bardzo bolesnymi miesiaczkami, mama ze mna chodzila po lekarzach bo cierpialam ale stwierdzili ze tak mam i juz, taka budowa macicy niby. Moja mama zreszta miala kiedys to samo. Wiec boje sie ze bedzie to samo, nie wiemy co Pani jest ale prosze sie naszprycowac hormonami.
A nie chcesz tabletek anty na wyregulowanie? teraz sa te mini tabsy. ja mam teraz takie zupełnie inne niż miałam wcześniej i są super. waga stoi w miejscu (może to nie super ale chodzi o to że nie tyje od nich), zero wahań nastrojów, dokładnie wiem kiedy będę miała @ i do tego @ są bezbolesne i trwają 3 dni (w wcześniej miałam @ po 7 dni!:). Laski chwaliły też sobie plastry.
Aniaa z przedszkolami nie ma problemu. żłobki w Gdynia są dwa! jeden w centrum drugi na demptowie. tak więc na żłobek nie ma szans.
Nilkaa no nie wiem czy prawie taka sama - 200-300 zł różnicy (bo posiłków jest też więcej). poza tym ja jej nie chce dać na 5 dni.
W wakacje się przejdę po okolicznych żłobkach żeby wybadać temat.
Nilkaa no nie wiem czy prawie taka sama - 200-300 zł różnicy (bo posiłków jest też więcej). poza tym ja jej nie chce dać na 5 dni.
W wakacje się przejdę po okolicznych żłobkach żeby wybadać temat.
Nyzosiu moja mama leci w maju do anglii jeśli chcesz te musli to daj znać.
Ja daję ketchup pudliszki też nie ma chemii ale tylko Kubie Martyna nie zna jeszcze ketchupu.
Potrzebuję namiar na dobrego neurologa dziecięcego. Musimy iść z Kubą bo ma przykurcz ścięgien achillesa i musimy znaleść przyczynę narazie byliśmy tylko u ortopedy.
Ja daję ketchup pudliszki też nie ma chemii ale tylko Kubie Martyna nie zna jeszcze ketchupu.
Potrzebuję namiar na dobrego neurologa dziecięcego. Musimy iść z Kubą bo ma przykurcz ścięgien achillesa i musimy znaleść przyczynę narazie byliśmy tylko u ortopedy.
No właśnie ja dawałam ostatnie 2 dni Heli winogrona i dzisiaj masakra...coś mi świtało że Wy też macie tak od winogron.
Monika dzięki za propozycję ale nie będę fatygowała Twojej mamy. Muszę pogadać z moją przyjaciółką bo oprócz musli chciałabym jakieś ciuszki dla Heli:)))
Hela twardzielka dzisiaj nie dała rady bez drzemki. Miała odlot o 15 więc ją położyłam spać. Ale wstała o 17:30! poszłyśmy na plac zabaw i po 18 byłyśmy tam same:)
Monika dzięki za propozycję ale nie będę fatygowała Twojej mamy. Muszę pogadać z moją przyjaciółką bo oprócz musli chciałabym jakieś ciuszki dla Heli:)))
Hela twardzielka dzisiaj nie dała rady bez drzemki. Miała odlot o 15 więc ją położyłam spać. Ale wstała o 17:30! poszłyśmy na plac zabaw i po 18 byłyśmy tam same:)
To zupełnie coś innego. U nas takich nie ma.
Takie mają w UK:
http://www.cowandgate.co.uk/our_products/baby_food/breakfast?tab=1
http://www.cowandgate.co.uk/our_products/baby_food/breakfast?tab=2#results
Same zboża, owoce, witaminy, żelazo itd. zero niepotrzebnych dodatków.
Takie mają w UK:
http://www.cowandgate.co.uk/our_products/baby_food/breakfast?tab=1
http://www.cowandgate.co.uk/our_products/baby_food/breakfast?tab=2#results
Same zboża, owoce, witaminy, żelazo itd. zero niepotrzebnych dodatków.
Tiaaa jak nasze dzieci będą miały 18 lat. Ja byłam w szoku że w takim kraju jak UK - teoretycznie walczą z nadwagą i mało przywiązują wagi do tego co jedzą (więcej niż w USA ale jednak mało:) - mieli tak ogromny wybór jedzenia dla dzieci. I wszystko bez dodatków. Ciasteczek było tam cała masa. Płatki - czemu u nas takich nie ma a są tylko te badziewiaste kaszki ryżowe! słoiczków - do wyboru do koloru. Na prawdę dużo większy wybór.
Gdzie ta wiosna???????
Nilkaa i inne babki z cukrzycą ciążową zobaczcie to:
http://zdrowie.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/387553,cukrzyca-i-otylosc-kobiety-sprzyja-urodzeniu-dziecka-z-autyzmem.html
Masakra...
Któraś się wybiera do Galerii Malucha dzisiaj? Ja chyba pojadę bo co tu robić w taki dzień?
Nilkaa i inne babki z cukrzycą ciążową zobaczcie to:
http://zdrowie.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/387553,cukrzyca-i-otylosc-kobiety-sprzyja-urodzeniu-dziecka-z-autyzmem.html
Masakra...
Któraś się wybiera do Galerii Malucha dzisiaj? Ja chyba pojadę bo co tu robić w taki dzień?
nyzosia - bardzo dużo - bo aż 170 - dokładnie tyle samo miałam po godzinie ...
No ale wcześniej - objadałam się słodyczami bardziej niż zwykle bo spodziewałam się że mi tych słodyczy zabronią więc chyba wynik jest trochę przekłamany - tzn większy niż powinien być, ale i tak za wysoki ...
W święta jadłam ciasto i też po godzinie miałam 98...
No ale wcześniej - objadałam się słodyczami bardziej niż zwykle bo spodziewałam się że mi tych słodyczy zabronią więc chyba wynik jest trochę przekłamany - tzn większy niż powinien być, ale i tak za wysoki ...
W święta jadłam ciasto i też po godzinie miałam 98...
Dziewczyny poradzcie.
Ami ma juz 3 dzien ten katar i mokry kaszel, dzisiaj zaczelam jej podawac wykrztusnie flegamine. Robie 4 inhalacje dziennie z soli fizj.Temperatura normalna, ma dobry humor, apetyt tez ok. No i nie wiem czy pojsc z nia jutro do pediatry czy nie? Samo pojscie nie jest problemem ale ostatnio czekalam w poczekalni prawie godzine, wkolo pelno kaszlacych dzieciakow i boje sie ze zlapie cos gorszego:/ I nie wiem czy dac jeszcze szanse zeby sie wykurowala przez kilka dni, czy isc juz jutro.
Ami ma juz 3 dzien ten katar i mokry kaszel, dzisiaj zaczelam jej podawac wykrztusnie flegamine. Robie 4 inhalacje dziennie z soli fizj.Temperatura normalna, ma dobry humor, apetyt tez ok. No i nie wiem czy pojsc z nia jutro do pediatry czy nie? Samo pojscie nie jest problemem ale ostatnio czekalam w poczekalni prawie godzine, wkolo pelno kaszlacych dzieciakow i boje sie ze zlapie cos gorszego:/ I nie wiem czy dac jeszcze szanse zeby sie wykurowala przez kilka dni, czy isc juz jutro.
Aniaa może warto iść ją osłuchać. bo może się z tego zrobić zapalenie oskrzeli. A nie możesz Ty albo Twój mąż iść zająć kolejki a potem drugie na koniec przyjdzie z Ami? Ja tak robię właśnie po to żeby nie siedzieć w tych zarazkach z Helą.
Mjakmama dasz radę:)))
Nilkaa trochę niemądre było to obadanie się słodyczami na zapas:)
My byłyśmy w GM ale się wkurzyłam bo okazało się że teraz codziennie są zajęcia "będę przedszkolakiem" i nie chciałam dawać Heli na 2 godziny bo mi szkoda kasy. z resztą Hela nawet nie chciała tam dzisiaj siedzieć. ale jak wszystkie zabawki były w tamtym pokoju to w kawiarni też nie chciała być. bez sensu.
Poszłyśmy więc na plac zabaw na plażę ale ta pusto i chłodno.
No i babcie mi Helę zauroczyły bo nas dzisiaj zaczepiali jaka ona piękna a potem Hela się wywaliła i rozwaliła sobie wargę i już taka piękna nie jest:)))
Mjakmama dasz radę:)))
Nilkaa trochę niemądre było to obadanie się słodyczami na zapas:)
My byłyśmy w GM ale się wkurzyłam bo okazało się że teraz codziennie są zajęcia "będę przedszkolakiem" i nie chciałam dawać Heli na 2 godziny bo mi szkoda kasy. z resztą Hela nawet nie chciała tam dzisiaj siedzieć. ale jak wszystkie zabawki były w tamtym pokoju to w kawiarni też nie chciała być. bez sensu.
Poszłyśmy więc na plac zabaw na plażę ale ta pusto i chłodno.
No i babcie mi Helę zauroczyły bo nas dzisiaj zaczepiali jaka ona piękna a potem Hela się wywaliła i rozwaliła sobie wargę i już taka piękna nie jest:)))
Aniaa ja bzlam wlasnie u lekarza z katarem i kaszlem tylko dlaego ze szlam z chlopakami i w sumei neipotrzebnie bo dostalam pseudo syropek wykrztusny i tez zalecenia kropli na katar i clemastin ale katar sam bez kropli przeszedl poprostu juz widze jakie sa objawy i co mlodej pomoze wiec czasami tylko dzwonie do przychodni by sie upewnic - jesli kaszel jest zwykly bo jesli jakisz dudniacy lub duszacy to oczywiscie ide
Nyzosia:
oczywiście że niemądre - ale świadomość że czeka mnie co najmniej pół roku bez czekolady - była silniejsza ...A tak teraz pięknie wagę trzymam.
Ja się jeszcze na kaszlu nie znam - ale u nas z kolei mi się wydawało że już przechodzi i jest ok, a lekarka wykryła zapalenie oskrzeli - więc ja nie wiem co doradzić. Też bym się zarazków obawiała.
oczywiście że niemądre - ale świadomość że czeka mnie co najmniej pół roku bez czekolady - była silniejsza ...A tak teraz pięknie wagę trzymam.
Ja się jeszcze na kaszlu nie znam - ale u nas z kolei mi się wydawało że już przechodzi i jest ok, a lekarka wykryła zapalenie oskrzeli - więc ja nie wiem co doradzić. Też bym się zarazków obawiała.
A można dać coś na brzuch takiemu maluchowi? Pewnie coś zjadł co mu zaszkodziło:(
Aniaa ja jestem przeczulona na taki kaszel od kataru po tym jak rok temu Heli zmienił się w zapalenie oskrzeli. Więc teraz na wszelki wypadek idę zawsze ją pokazać lekarzowi - niech ją osłucha czy oskrzela czyste. Zapalenie oskrzeli bardzo często jest bez gorączki.
A my twardzielki zasnęłyśmy razem na kanapie:) to już się nam dawno nie zdarzyło tzn na kanapie razem spałyśmy jak Hela miała miesiąc ale nie teraz. Helka dalej śpi. nie może się dobudzić. słaby interes z tą jej drzemką...
Aniaa ja jestem przeczulona na taki kaszel od kataru po tym jak rok temu Heli zmienił się w zapalenie oskrzeli. Więc teraz na wszelki wypadek idę zawsze ją pokazać lekarzowi - niech ją osłucha czy oskrzela czyste. Zapalenie oskrzeli bardzo często jest bez gorączki.
A my twardzielki zasnęłyśmy razem na kanapie:) to już się nam dawno nie zdarzyło tzn na kanapie razem spałyśmy jak Hela miała miesiąc ale nie teraz. Helka dalej śpi. nie może się dobudzić. słaby interes z tą jej drzemką...
Hej dziewczyny,
już chyba kilka miesięcy mnie tu nie było... Pomimo, że intensywność wpisów znacznie spadła i tak nie dałam rady wszystkiego nadrobić ;) Ale widzę, że u Was podobnie jak u nas, choroby i walka z nocnikowaniem...
Mati właśnie wyszedł z zapalenia oskrzeli i mam nadzieję, że wreszcie dłużej pochodzi do żłobka, bo po ospie odporność ma taką, że więcej czasu spędza w domu niż w żłobku, a powroty po tak długich przerwach są masakryczne i stwierdzam, że łatwiej jednak jest oddawać mniejsze dzieci, niż już takiego bardziej świadomego 1,5roczniaka.
Z nocnikiem jest ostatnio ciężej, bo Mat w ogóle nie chce na niego siadać. Jak go sama wezmę i posadzę, bez wcześniejszego uprzedzania o tym fakcie, to posiedzi, ale za każdym razem jak pytam, czy idziemy na nocnik to mówi, że nie.
Wczoraj mieliśmy debiut z rowerkiem biegowym i mały był wniebowzięty, niestety gorzej było z powrotem do domu :/ W ogóle ostatnio każdy powrót ze spaceru, placu zabaw etc. kończy się płaczem. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i szybko mu przejdzie.
już chyba kilka miesięcy mnie tu nie było... Pomimo, że intensywność wpisów znacznie spadła i tak nie dałam rady wszystkiego nadrobić ;) Ale widzę, że u Was podobnie jak u nas, choroby i walka z nocnikowaniem...
Mati właśnie wyszedł z zapalenia oskrzeli i mam nadzieję, że wreszcie dłużej pochodzi do żłobka, bo po ospie odporność ma taką, że więcej czasu spędza w domu niż w żłobku, a powroty po tak długich przerwach są masakryczne i stwierdzam, że łatwiej jednak jest oddawać mniejsze dzieci, niż już takiego bardziej świadomego 1,5roczniaka.
Z nocnikiem jest ostatnio ciężej, bo Mat w ogóle nie chce na niego siadać. Jak go sama wezmę i posadzę, bez wcześniejszego uprzedzania o tym fakcie, to posiedzi, ale za każdym razem jak pytam, czy idziemy na nocnik to mówi, że nie.
Wczoraj mieliśmy debiut z rowerkiem biegowym i mały był wniebowzięty, niestety gorzej było z powrotem do domu :/ W ogóle ostatnio każdy powrót ze spaceru, placu zabaw etc. kończy się płaczem. Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i szybko mu przejdzie.
nyzosia:
mi się z jakiś poradników kojarzy że jeśli dziecko przegapi drzemkę i zaśnie właśnie tak później to nie powinno mu się pozwalać spać dłużej niż godzinę - tyle tylko aby się zregenerowało bo jeszcze chwila a Wam się zupełnie poprzestawia i do 3 czy 4 w nocy będzie szalała ...
Morela - też życzę zdrówka Mateuszowi, wiosną, latem powinno być lepiej i powinien odzyskać odporność ...
Bierzecie jakieś witaminy na zyskanie odporności?
mi się z jakiś poradników kojarzy że jeśli dziecko przegapi drzemkę i zaśnie właśnie tak później to nie powinno mu się pozwalać spać dłużej niż godzinę - tyle tylko aby się zregenerowało bo jeszcze chwila a Wam się zupełnie poprzestawia i do 3 czy 4 w nocy będzie szalała ...
Morela - też życzę zdrówka Mateuszowi, wiosną, latem powinno być lepiej i powinien odzyskać odporność ...
Bierzecie jakieś witaminy na zyskanie odporności?
Tak, bierze cały czas tran i wit. C, ale niestety słabo pomaga. Zanim Mat poszedł do żłobka myślałam, że ma taką super odporność, bo ani razu nam nie chorował. Byłam przekonana, że jest zahartowany przez codzienne spacery itd., a tu kicha... Dajemy mu teraz szczepionkę BronchoVaxom na wzmocnienie odporności, zobaczymy jaki będzie efekt... Ech nie mogę się doczekać prawdziwej wiosny i lata. Łudzę się, że wtedy wszystkie te choróbska pójdą w niepamięć...
Nyzosiu mogę Cię pocieszyć, że Mati wstaje ostatnio o 5 rano :/ Jak musi iść do żłobka, to śpi dłużej i o 6 muszę go budzić, ale jak ma wolne i można dłużej pospać to oczywiście jest odwrotnie :/ Chociaż tu pewnie też jest trochę naszej winy, bo w żłobku śpi w dzień tylko godzinę, a w domu to potrafi nawet 3 przespać, a my oczywiście go nie wybudzamy...
Nyzosiu mogę Cię pocieszyć, że Mati wstaje ostatnio o 5 rano :/ Jak musi iść do żłobka, to śpi dłużej i o 6 muszę go budzić, ale jak ma wolne i można dłużej pospać to oczywiście jest odwrotnie :/ Chociaż tu pewnie też jest trochę naszej winy, bo w żłobku śpi w dzień tylko godzinę, a w domu to potrafi nawet 3 przespać, a my oczywiście go nie wybudzamy...
Hej ;)
Ania ja nie polecam ubezpieczenia z UP, nie wiem jak w Gdyni ale w Gdańsku bardzo dużo placówek w tym szpitale, nie honoruje ubezpieczenia z UP, sama byłam w szoku ale jestem obecnie na bieżąco z tym
dziś byłyśmy w baby cafe we Wrzeszczu Liwia się wybawiła za wszystkie czasy ;) teraz jesteśmy na etapie wyboru przedszkola od września, niestety do mojej kuzynki już chodzić nie będzie bo rezygnuje z przedszkola ;/
Ania ja nie polecam ubezpieczenia z UP, nie wiem jak w Gdyni ale w Gdańsku bardzo dużo placówek w tym szpitale, nie honoruje ubezpieczenia z UP, sama byłam w szoku ale jestem obecnie na bieżąco z tym
dziś byłyśmy w baby cafe we Wrzeszczu Liwia się wybawiła za wszystkie czasy ;) teraz jesteśmy na etapie wyboru przedszkola od września, niestety do mojej kuzynki już chodzić nie będzie bo rezygnuje z przedszkola ;/
mjakmam prywatnego
Ania nie wiem czemu, coś mi okulista mówił ze to przez to ze było jakieś zamieszanie ze składkami, nie wiem dokładnie, ale w Gdańsku gdzie wydaja zaświadczenia jest lista przychodni/szpitali gdzie te zaświadczenia nie obowiązują, ja sama jak rejestrowałam się teraz do szpitala wojskowego na usg to odmówili przyjęcia i skierowali mnie do Gdyni, będę teraz w UP w maju to się wypytam o co chodzi dokładnie
Ania nie wiem czemu, coś mi okulista mówił ze to przez to ze było jakieś zamieszanie ze składkami, nie wiem dokładnie, ale w Gdańsku gdzie wydaja zaświadczenia jest lista przychodni/szpitali gdzie te zaświadczenia nie obowiązują, ja sama jak rejestrowałam się teraz do szpitala wojskowego na usg to odmówili przyjęcia i skierowali mnie do Gdyni, będę teraz w UP w maju to się wypytam o co chodzi dokładnie
Aniaa Ciebie UP ubezpieczy na pewno i jak poprosisz to Amelkę też. Nie pamiętam co dostałam na potwierdzenie ubezpieczenia ale coś UP wydaje bo ja miałam. Co do tego czy ubezpieczą też Twojego męża to mam wątpliwości bo jeśli pracuje to powinien mieć ubezpieczenie, jeśli pracodawca jest zagraniczny to wtedy Twój mąż powinien wykupić sobie ubezpieczenie sam. Moi rodzice tak mają bo mój tata pracuje na statkach i wykupują ubezpieczanie w zusie prywatnie. za 3 osoby płacą coś koło 400 zł.
Mnie normalnie wszędzie ubezpieczenie honorowali.
Ale zanim się zarejestrujesz to pamiętaj o tym że będziesz musiała co miesiąc, dwa pokazywać się u nich i "popisywać listę". Do tego nie możesz wyjeżdżać za granicę tzn. możesz na jakiś czas ale musisz ich o tym zawiadomić:) chodzi o to że zapisując się w UP deklarujesz że jesteś gotowa do podjęcia pracy teraz zaraz:)
Morela daj znać jak po tej szczepionce. czy coś pomaga:)
Mjakmama my jeszcze używamy, a właściwie mamy zamiar używać w Turcji i na innych wypadach gdzie wózkiem nie wszędzie się da wjechać. Tak było w UK jak byliśmy. Mój mąż Hele nosi na plecach więc spoko.
My pewnie też od września poślemy Helę do żłobka ale ja poszukiwania zostawiam sobie na sierpień. nie będę się stresować tym już teraz:)
Mnie normalnie wszędzie ubezpieczenie honorowali.
Ale zanim się zarejestrujesz to pamiętaj o tym że będziesz musiała co miesiąc, dwa pokazywać się u nich i "popisywać listę". Do tego nie możesz wyjeżdżać za granicę tzn. możesz na jakiś czas ale musisz ich o tym zawiadomić:) chodzi o to że zapisując się w UP deklarujesz że jesteś gotowa do podjęcia pracy teraz zaraz:)
Morela daj znać jak po tej szczepionce. czy coś pomaga:)
Mjakmama my jeszcze używamy, a właściwie mamy zamiar używać w Turcji i na innych wypadach gdzie wózkiem nie wszędzie się da wjechać. Tak było w UK jak byliśmy. Mój mąż Hele nosi na plecach więc spoko.
My pewnie też od września poślemy Helę do żłobka ale ja poszukiwania zostawiam sobie na sierpień. nie będę się stresować tym już teraz:)
Nyzosia, nam zalezy zeby miec na te dwa miesiace ubezpieczenie, jak wyjedziemy to bedziemy wykupywac ubezpieczenie w Szwajcarii. Wiec jak wyjedziemy to moga mnie skreslic z listy bezrobtnych. Pytanie tylko czemu nie mieliby ubezpieczyc mojego meza skoro nie jest ubezpieczony? Raczej nie dojda do tego ze jest zatrudniony za granica;)
a wiecie ze w long weekend majowy u nas ma byc kolo 20 stopni az ciezko mi uwierzyc ;)
rozgladalam sie za sandalkami i jestem przeszczesliwa bo dwa lata temu jak jechalismy do egiptu kupowalam chlopakom super sandaly byly skorane i mega lekkie i kosztowały kolo 30 zl i znalazlam podobne - minus taki ze sa male rozmiary i nie ma dla dziewczynek - a tamte co kupilam byly uniseks http://allegro.pl/zielone-skorzane-sandalki-rozm-23-nin605-i2273873937.html moze nei wygladaja hiper ale sa naprawde super jak sie je zobaczy - te nasze byly biale i nie mialy tego przodu zabudowanego
rozgladalam sie za sandalkami i jestem przeszczesliwa bo dwa lata temu jak jechalismy do egiptu kupowalam chlopakom super sandaly byly skorane i mega lekkie i kosztowały kolo 30 zl i znalazlam podobne - minus taki ze sa male rozmiary i nie ma dla dziewczynek - a tamte co kupilam byly uniseks http://allegro.pl/zielone-skorzane-sandalki-rozm-23-nin605-i2273873937.html moze nei wygladaja hiper ale sa naprawde super jak sie je zobaczy - te nasze byly biale i nie mialy tego przodu zabudowanego
Aniaa w temacie UP - nie znam się na tym do końca ale na logikę - nie ubezpieczą bo jak pracuje powinien być ubezpieczony (czy to przez pracodawce czy to sam) a jak nie pracuje to powinien się zgłosić do UP. I wtedy będzie miał ubezpieczenie. Ale najlepiej jak przejdziesz się do UP albo do nich zadzwonisz.
Ja się teraz nie rejestrowałam bo jestem ubezpieczona u męża ale jakbym nie była to właśnie po ubezpieczenie bym się zarejestrowała:)
Mjakmama kupujesz takie zabudowane sandały? ja chciałam kupić już takie bez zakrytych palcy.
Hela też kocha książeczki ale bardzo lubi je oglądać i sama czytać:))) dać jej książkę i ma się ją z głowy:)
Za to z drzemkami mamy masakrę. jest totalnie rozregulowana. albo nie spi wcale, albo śpi o 18, albo o 11. Dzisiaj nie zasnęła po basenie w samochodzie, widać że jest śpiąca jak cholera a i tak pół godziny walczyła zanim padła. I to jest taka walka walka na siłę kładzenie. Już sama nie wiem co z nią robić:(((
Ja się teraz nie rejestrowałam bo jestem ubezpieczona u męża ale jakbym nie była to właśnie po ubezpieczenie bym się zarejestrowała:)
Mjakmama kupujesz takie zabudowane sandały? ja chciałam kupić już takie bez zakrytych palcy.
Hela też kocha książeczki ale bardzo lubi je oglądać i sama czytać:))) dać jej książkę i ma się ją z głowy:)
Za to z drzemkami mamy masakrę. jest totalnie rozregulowana. albo nie spi wcale, albo śpi o 18, albo o 11. Dzisiaj nie zasnęła po basenie w samochodzie, widać że jest śpiąca jak cholera a i tak pół godziny walczyła zanim padła. I to jest taka walka walka na siłę kładzenie. Już sama nie wiem co z nią robić:(((
Cienkich paseczków nie ale takie normalne sandały, stabilne bez przodu. Ja widziałam skórzane - ale nie cale tylko środek - podeszwa i paski - w sklepie z polskimi butami za 30 zł chyba. więc sandałami się nie stresuje bo wydatek nie duży.
Mam jeszcze dwie pary "gumiaków" nike i no name i Hela ma buty na lato.
Laski które były z dzieciakami w ciepłych kraja na wakacjach - jakie miałyście kremy z filtrem? W zeszłym roku mieliśmy mustele ale chce kupić jakieś większe opakowanie i bardziej do całego ciała a ta mustela malutka:)
Mam jeszcze dwie pary "gumiaków" nike i no name i Hela ma buty na lato.
Laski które były z dzieciakami w ciepłych kraja na wakacjach - jakie miałyście kremy z filtrem? W zeszłym roku mieliśmy mustele ale chce kupić jakieś większe opakowanie i bardziej do całego ciała a ta mustela malutka:)
Nyzosia, ale najlepsze jest to ze moj maz juz chcial sie ubezpieczyc, dzwonil do NFZ, chcial oplacic sam skladke i powiedzieli mu ze nie moga go ubezpieczyc jesli pracuje dla zagranicznej firmy, bo placi podatki w Szwajcarii. Takze ja nie wiem co mamy zrobic, dziwne to wszystko. Narazie ubezpiecze mnie i Amelke. Wiadomo ze do lekarza moze isc prywatnie, nie jest to wielki koszt, ale gorzej jakby cos sie stalo(tfu tfu)...
Aniaa to nie wiem. Mój tata też pracuje dla zagranicznych firm i moja mama normalnie ich ubezpiecza. Płaci składki do ZUSu. I wszystko respektują bo moja mama już parę razy miała operacje i zabiegi w państwowych szpitalach.
Może dowiedz się w ZUSie a nie w NFZ?
Krem na pewno 50 dla Heli kupię a dla nas na początek też chcę 50 a potem 20 albo 30. Mustela jest super i wydajna - mam jeszcze z zeszłego roku ale wolałabym coś większego żeby było dla nas też. no a jak my się wysmarujemy to dużo z niej nie zostanie:) muszę się przejść do apteki i pooglądać.
Ładna pogoda si robi....
Może dowiedz się w ZUSie a nie w NFZ?
Krem na pewno 50 dla Heli kupię a dla nas na początek też chcę 50 a potem 20 albo 30. Mustela jest super i wydajna - mam jeszcze z zeszłego roku ale wolałabym coś większego żeby było dla nas też. no a jak my się wysmarujemy to dużo z niej nie zostanie:) muszę się przejść do apteki i pooglądać.
Ładna pogoda si robi....
szczerze mówiąc różnica między filtrem 30 a 50 jest niewielka ...Oba zapewniają wystarczającą ochronę.
A dość tani i z filtrami mineralnymi jest linomag:
http://www.doz.pl/apteka/p7302-Linomag_Sun_krem_z_filtrem_mineralnym_SPF30_50_ml
A dość tani i z filtrami mineralnymi jest linomag:
http://www.doz.pl/apteka/p7302-Linomag_Sun_krem_z_filtrem_mineralnym_SPF30_50_ml
ąsku - ale mieliście krem tej samej firmy?
Bo ja czytałam coś takiego:
Przyjmuje się w przybliżeniu, że:
SPF 2 - blokuje 25-30 %
SPF 4 - 50%
SPF 10 - 85%
SPF 15 - 95-96 % (wg. niektórych danych 93 %)
SPF 25 - 96%
SPF 30-50 - 98 %
SPF 60 - 98,5 %
http://mediweb.pl/beauty/wyswietl_vad.php?id=912
Czyli różnica w ochronie pomiedzy 30 a 50 jest rzędu setnych procenta ...
Niestety kremy z wysokim filtrem - do tego jeszcze mineralne słabo się rozsmarowują ...
Bo ja czytałam coś takiego:
Przyjmuje się w przybliżeniu, że:
SPF 2 - blokuje 25-30 %
SPF 4 - 50%
SPF 10 - 85%
SPF 15 - 95-96 % (wg. niektórych danych 93 %)
SPF 25 - 96%
SPF 30-50 - 98 %
SPF 60 - 98,5 %
http://mediweb.pl/beauty/wyswietl_vad.php?id=912
Czyli różnica w ochronie pomiedzy 30 a 50 jest rzędu setnych procenta ...
Niestety kremy z wysokim filtrem - do tego jeszcze mineralne słabo się rozsmarowują ...
Hej ;)
Nyzosia marynarzowie "rządzą się swoimi prawami" wiec może dlatego to inne ubezpieczenie, w Gdańsku na pewno by nie dali ubezpieczenia mężowi Ani skoro pracuje, tu pozostaje tylko prywatne, rozszerzone za granice, kiedyś miało dobro ubezpieczenie signal iduna, w Gdańsku tez trzeba się zgłaszać raz na 4 miesiące, przynajmniej ja tak mam ;)
Asku ja widzę że ten krem na słońce jest o wiele tańszy niż mustela, ciekawe czy alergicy mogą go używać
ja dziś zapisałam Liwie do grupy przed przedszkolnej 2 razy w tyg na 2h a od września 3 razy w tyg na 4h, do przedszkola pójdzie za rok, mam nadzieje ze do państwowego ;)
Nyzosia marynarzowie "rządzą się swoimi prawami" wiec może dlatego to inne ubezpieczenie, w Gdańsku na pewno by nie dali ubezpieczenia mężowi Ani skoro pracuje, tu pozostaje tylko prywatne, rozszerzone za granice, kiedyś miało dobro ubezpieczenie signal iduna, w Gdańsku tez trzeba się zgłaszać raz na 4 miesiące, przynajmniej ja tak mam ;)
Asku ja widzę że ten krem na słońce jest o wiele tańszy niż mustela, ciekawe czy alergicy mogą go używać
ja dziś zapisałam Liwie do grupy przed przedszkolnej 2 razy w tyg na 2h a od września 3 razy w tyg na 4h, do przedszkola pójdzie za rok, mam nadzieje ze do państwowego ;)
http://www.doz.pl/apteka/p55192-Celebrin_Sun_Junior_emulsja_do_opalania_ochronna_SPF_50_150_ml
chyba taki....bo kurcze ja juz kartonika ni mam:/
chyba taki....bo kurcze ja juz kartonika ni mam:/
my tez się w niego zaopatrzymy ;) mam tylko nadzieje ze nic jej po nim nie będzie, ostatnio Liwia ma problemy ze skora na twarzy, żaden krem jej nie służy, w maju mamy wizytę u dermatologa może on coś doradzi
dziewczyny poradźcie bo nie wiem co robić !:/ w czerwcu mieliśmy jechać w góry na ślub kuzynki, wczoraj dowiedzieliśmy się ze noclegów nie będzie w hotelu, jak miało być planowo, a u jakiejś rodziny góralskiej, warunki podobno dobre, martwi mnie jednak fakt ze jest jedna łazienka na 10os i to nie w pobliżu pokoju, pokój mamy dzielić z teściami...zostaliśmy zaproszeni na 3 dni...przeraza mnie dojazd z wesela ( 6km od noclegu ) i samo miejsce noclegowe, ciężko mi to sobie wyobrazić logistycznie ;) z drugiej strony to jej ślub i chcielibyśmy tam być ale nie wiem czy warto męczyć ( w moim mniemaniu ;) ) Liwie tak długą podróżą i warunkami spania
dziewczyny poradźcie bo nie wiem co robić !:/ w czerwcu mieliśmy jechać w góry na ślub kuzynki, wczoraj dowiedzieliśmy się ze noclegów nie będzie w hotelu, jak miało być planowo, a u jakiejś rodziny góralskiej, warunki podobno dobre, martwi mnie jednak fakt ze jest jedna łazienka na 10os i to nie w pobliżu pokoju, pokój mamy dzielić z teściami...zostaliśmy zaproszeni na 3 dni...przeraza mnie dojazd z wesela ( 6km od noclegu ) i samo miejsce noclegowe, ciężko mi to sobie wyobrazić logistycznie ;) z drugiej strony to jej ślub i chcielibyśmy tam być ale nie wiem czy warto męczyć ( w moim mniemaniu ;) ) Liwie tak długą podróżą i warunkami spania
no ale i tak trzeba kupić nowy krem na lato - bo mustela ma datę ważności chyba 12 albo 9 miesięcy (już nie pamiętam) od chwili otwarcia ...
No ja też jak sprawdzałam ten krem co Aśku poleca to widziałam całkiem fajną cenę :) - ale jak czytałam o nim opinie to są różne - są tacy co się nim zachwycają a są i tacy którzy przed nim ostrzegają - ale tak chyba często bywa z kosmetykami ..
No ja też jak sprawdzałam ten krem co Aśku poleca to widziałam całkiem fajną cenę :) - ale jak czytałam o nim opinie to są różne - są tacy co się nim zachwycają a są i tacy którzy przed nim ostrzegają - ale tak chyba często bywa z kosmetykami ..
mjakmama nie ma możliwości rezerwacji miejsca w hotelu gdzie jest wesele a inne miejsca tez już nie maja terminu ;/ boje się ze Liwia będzie mega wymęczona...z teściami w pokoju można pomarzyć o "ciszy i spokoju" - już raz tak nocowaliśmy bo nie można powiedzieć ze spaliśmy...ale może się mylę i będzie ok ;) kurcze, miało być tak pięknie a teraz taki dylemat na miesiąc przed ślubem ;/
Musela ma termin 6 m od otwarcia ale nie ma co się dać zwariować.
Ja ten krem za 18 zł mogę zaryzykować tym bardziej że Aśku sprawdziła go w ciepłym kraju a na tym mi zależy.
Z kosmetykami tak jest, że każdy ma inne zdanie. ja mam teraz tego eucerina w streetcomie i powiem Wam że opinie są mega skrajne. i raczej słabe.
Przyszła mamo ja też bym jechała. Liwie możesz szybko wykąpać pod prysznicem (albo w wanie na stojąco). teściów wykorzystasz do opieki nad Liwią:) 3 dni dacie radę. gorzej jakby to były 2 tygodnie:)
Ja ten krem za 18 zł mogę zaryzykować tym bardziej że Aśku sprawdziła go w ciepłym kraju a na tym mi zależy.
Z kosmetykami tak jest, że każdy ma inne zdanie. ja mam teraz tego eucerina w streetcomie i powiem Wam że opinie są mega skrajne. i raczej słabe.
Przyszła mamo ja też bym jechała. Liwie możesz szybko wykąpać pod prysznicem (albo w wanie na stojąco). teściów wykorzystasz do opieki nad Liwią:) 3 dni dacie radę. gorzej jakby to były 2 tygodnie:)
nie do końca, to przecież także wpływ powietrza na kosmetyki - jednak to jakoś oddziałuje ...
Ja na to kiedyś w ogóle nie patrzyłam, ale koleżanka po chemii mi uświadomiła żebym jednak kosmetyków dla dzieci pilnowała. Bo jakieś tam ryzyko jest, a to substancje chemiczne i może nie być tak łatwo to wyleczyć ...
Ostatnio zauważam, że coraz więcej kosmetyków ma tylko datę zużycia po otwarciu butelki, w ogóle nie mają innej daty ważności.
przyszła mamo - wyjazd raczej relaksujący nie będzie :(, wesele z dzieckiem i tak prawdopodobnie zakończy się dość wcześnie, a z tą łazienką to różnie może być . Dziwne że akurat rodzinie z dzieckiem nie zarezerwowali pokoju w hotelu w którym jest ślub, albo chociaż jakiegoś osobnego ...
Ja na to kiedyś w ogóle nie patrzyłam, ale koleżanka po chemii mi uświadomiła żebym jednak kosmetyków dla dzieci pilnowała. Bo jakieś tam ryzyko jest, a to substancje chemiczne i może nie być tak łatwo to wyleczyć ...
Ostatnio zauważam, że coraz więcej kosmetyków ma tylko datę zużycia po otwarciu butelki, w ogóle nie mają innej daty ważności.
przyszła mamo - wyjazd raczej relaksujący nie będzie :(, wesele z dzieckiem i tak prawdopodobnie zakończy się dość wcześnie, a z tą łazienką to różnie może być . Dziwne że akurat rodzinie z dzieckiem nie zarezerwowali pokoju w hotelu w którym jest ślub, albo chociaż jakiegoś osobnego ...
Ja tam myślę że nie ma co się stresować pokojem. Bardziej faktycznie martwiłabym się tym że się nie wybawię bo takie duże dziecko to już w wózku nie zaśnie.
Ja się cieszę że Hela już jest taka duża. Pod prysznicem ją wykąpie spokojnie, właściwie już nie potrzebuje żadnych specjalnych zabiegów więc można z nią wszędzie jeździć. W zeszłym roku jeszcze nie nocowaliśmy z nią u znajomych na działce a w tym roku myślę że spokojnie.
Używamy już musteli z zeszłego roku i nic Heli nie jest.
Kupiłam dzisiaj w końcu miarkę do wzrostu dla Heli z Kubusiem Puchatkiem - superową. W castoramie! nigdy bym się nie spodziewała że tam można taką dostać.
Ja się cieszę że Hela już jest taka duża. Pod prysznicem ją wykąpie spokojnie, właściwie już nie potrzebuje żadnych specjalnych zabiegów więc można z nią wszędzie jeździć. W zeszłym roku jeszcze nie nocowaliśmy z nią u znajomych na działce a w tym roku myślę że spokojnie.
Używamy już musteli z zeszłego roku i nic Heli nie jest.
Kupiłam dzisiaj w końcu miarkę do wzrostu dla Heli z Kubusiem Puchatkiem - superową. W castoramie! nigdy bym się nie spodziewała że tam można taką dostać.
Przyszła mamo, a nie myślałaś np. o tym, żeby zostawić Liwię swoim rodzicom i jechać bez niej? My też mamy w maju wesele, wprawdzie trochę bliżej, bo pod Bydgoszczą, ale planujemy zostawić Mata na dwa dni albo z teściami, jeśli zgodzą się przyjechać, albo z moją szwagierką. Jakoś nie widzę jego na takiej imprezie, tym bardziej, że wciąż chodzi spać o 19...
Właśnie o tej zabawie pisałam. czasami jest tak że młodzi wynajmują opiekunkę do dzieci. ona się wtedy nimi zajmuje podczas wesela a potem pilnuje jak śpią - ale wtedy dzieci muszą mieć miejsce do spania w miejscu imprezy. jak dla mnie to fajny układ.
Chyba dzisiaj w końcu będzie ciepło! po południu jedziemy załatwiać paszporty bo wakacje zbliżają się wielkimi krokami:)
Chyba dzisiaj w końcu będzie ciepło! po południu jedziemy załatwiać paszporty bo wakacje zbliżają się wielkimi krokami:)
My juz bylysmy w ogrodku, Amela dostala od dziadkow piaskownice i jest bardzo zadowolona:) Ja tez, bo biore sobie krzeslo, i czytam gazete a ona sie bawi;) Fajnie tak w swoim ogrodku, przynajmniej wiem ze mi nie ucieknie jak na chwile odwroce wzrok. No i troche wyplewilam w donicach, dzisiaj jade do Chwaszczyna po jakies kwiatki do ogrodka i na taras.
My mamy zaproszenie na polowe lipca na wesele, ale po pierwsze juz nas nie bedzie w polsce, chyba ze dojedziemy, no a pozatym co to za zabawa z dzieckiem. Beda moi rodzice, ale oni pewnie tez sie chetnie pobawia, wiec wg mnie taki wypad na wesele to meczarnia o ile nie ma sie opiekunki na noc. Na naszym weselu jakas szalona parka z mojej dalekiej rodziny(pierwszy raz ich widzialam), zostawili swoja 1,5 roczna coreczke na noc sama w pokoju hotelowym pietro wyzej! I przyszla recepcjonistka, bo dziecko plakalo a rodzice nie slyszeli... jak dla mnie masakra!
My mamy zaproszenie na polowe lipca na wesele, ale po pierwsze juz nas nie bedzie w polsce, chyba ze dojedziemy, no a pozatym co to za zabawa z dzieckiem. Beda moi rodzice, ale oni pewnie tez sie chetnie pobawia, wiec wg mnie taki wypad na wesele to meczarnia o ile nie ma sie opiekunki na noc. Na naszym weselu jakas szalona parka z mojej dalekiej rodziny(pierwszy raz ich widzialam), zostawili swoja 1,5 roczna coreczke na noc sama w pokoju hotelowym pietro wyzej! I przyszla recepcjonistka, bo dziecko plakalo a rodzice nie slyszeli... jak dla mnie masakra!