Widok
Mamusie październikowo - listopadowe cz. 3
1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
Melduję się w nowym wątku. Już trzecim - hurra! Co prawda daleko nam do mamusiek sierpniowo-wrześniowych (te to lecą!) ale chyba zaczynamy się rozkręcać:)
Dziewczyny, zabobony to chyba najbardziej wkurzająca mnie w ciązy rzecz. Jak dla mnie to jedna wielka niedorzeczność. Moja siostra w Wielkonoc chrzciła córeczkę i ponieważ ja byłam jej świadkową, więc na chrzestną wybrała siostrę męża. W tej sprawie były nawet naciski ze strony teściów i samej zainetersowanej, bardzo subtelne, ale jednak. Niestety na miesiąc przed chrzcinami okazało się że dziewczyna zaszła w ciążę. Wówczas odmówiła bycia chrzestną (trochę wystawiła siostrę do wiatru jakby nie było) a to dlatego że jest przesąd że w ciąży nie wolno podawać do chrztu bo chrzczone dziecko odbiera nienarodzonemu dzidziusiowi zdrowie. Ja na to: super! Chociaż ja też jestem w ciąży (o miesiąc starszej) to chętnie podam dziecko. Mam w d... głupie zabobony. Tylko dziwię się że osoba tak bardzo wierząca, religijna wierzy w zabobony. Czy to one nie wywodzą się z pogaństwa?
Podobnie ma się rzecz z przesądem zakupowym. Jak dla mnie bzdura. Nie wyobrażam sobie kupować wszystko z wielkim brzuchem albo po narodzinach dziecka. Przez pierwsze 2 tygodnie pewnie się z domu nie ruszę, bo będę oswajać się z dzieckiem w domu. A zostawiać wszytsko na 9 miesiąc też bym raczej nie chciała. Ja sama urodziłam się 3 tygodnie przed terminem. Jak z dzieckiem wracać ze szpitala, kiedy nic nie przygotowane?
A tak na marginesie, czy w takim razie zapisanie nienarodzonego dziecka do żłobka to czasem też nie jest zapeszanie? Jesli ktos Was straszy przesądami, to może niech łaskawie powie co ma zrobić matka, która chce posłać dziecko do żłobka i musi ustawić się w długaśnej kolejce. Phi!
Dziewczyny, zabobony to chyba najbardziej wkurzająca mnie w ciązy rzecz. Jak dla mnie to jedna wielka niedorzeczność. Moja siostra w Wielkonoc chrzciła córeczkę i ponieważ ja byłam jej świadkową, więc na chrzestną wybrała siostrę męża. W tej sprawie były nawet naciski ze strony teściów i samej zainetersowanej, bardzo subtelne, ale jednak. Niestety na miesiąc przed chrzcinami okazało się że dziewczyna zaszła w ciążę. Wówczas odmówiła bycia chrzestną (trochę wystawiła siostrę do wiatru jakby nie było) a to dlatego że jest przesąd że w ciąży nie wolno podawać do chrztu bo chrzczone dziecko odbiera nienarodzonemu dzidziusiowi zdrowie. Ja na to: super! Chociaż ja też jestem w ciąży (o miesiąc starszej) to chętnie podam dziecko. Mam w d... głupie zabobony. Tylko dziwię się że osoba tak bardzo wierząca, religijna wierzy w zabobony. Czy to one nie wywodzą się z pogaństwa?
Podobnie ma się rzecz z przesądem zakupowym. Jak dla mnie bzdura. Nie wyobrażam sobie kupować wszystko z wielkim brzuchem albo po narodzinach dziecka. Przez pierwsze 2 tygodnie pewnie się z domu nie ruszę, bo będę oswajać się z dzieckiem w domu. A zostawiać wszytsko na 9 miesiąc też bym raczej nie chciała. Ja sama urodziłam się 3 tygodnie przed terminem. Jak z dzieckiem wracać ze szpitala, kiedy nic nie przygotowane?
A tak na marginesie, czy w takim razie zapisanie nienarodzonego dziecka do żłobka to czasem też nie jest zapeszanie? Jesli ktos Was straszy przesądami, to może niech łaskawie powie co ma zrobić matka, która chce posłać dziecko do żłobka i musi ustawić się w długaśnej kolejce. Phi!
Ja nie zamierzam czekać z zakupami tak długo. Myślę że wkrótce kupię fotelik samochodowy, a przynajmniej zacznę obserwować aukcje. W wakacje będę kupować meble do domu, to przy okazji zaopatrzę się w łóżeczko i wolnostojący przewijak. Tak w ogóle to od jutra zamierzam tworzyć sobie listę wyprawkową, aby potem nic nie zapomnieć. A może byśmy sobie tutaj podyskutowały o wyprawce?? Co zamierzacie kupować, czego nie polecacie?
I wiecie, gdybym bała się przesądów, to powinnam przestać chodzić do pracy, bo przecież jesli ciężarna zapatrzy się na konia to dziecko rodzi się z końską urodą, to co mam powiedzieć ja, skoro pracuję z dziećmi niepełnosprawnymi, często powykręcanymi lub z poważymi defektami w wyglądzie?
I wiecie, gdybym bała się przesądów, to powinnam przestać chodzić do pracy, bo przecież jesli ciężarna zapatrzy się na konia to dziecko rodzi się z końską urodą, to co mam powiedzieć ja, skoro pracuję z dziećmi niepełnosprawnymi, często powykręcanymi lub z poważymi defektami w wyglądzie?
diverta zgadzam się z Tobą i jak sama napisałam dla mnie to śmieszne.
z tym zapatrzeniem się na dane zwierze jest dobre:D w drugim wątku miałam z tego ubaw po pacy. Ostatnio synkowi pokazywałam ślimaka ... może nie powinnam była?:D:D
jutro napiszę moją listę wyprawkową :)
I dziewczyny - Zdrowy rozsądek !! Nie wierzcie w bajki
z tym zapatrzeniem się na dane zwierze jest dobre:D w drugim wątku miałam z tego ubaw po pacy. Ostatnio synkowi pokazywałam ślimaka ... może nie powinnam była?:D:D
jutro napiszę moją listę wyprawkową :)
I dziewczyny - Zdrowy rozsądek !! Nie wierzcie w bajki
1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
18.11 johana
22.11 amoruccia
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
18.11 johana
22.11 amoruccia
Z tymi zabobonami to zupełnie idiotyczne. Ja nigdy w nie wierzyłam i robiłam zawsze tak jak uważałam za słuszne a nie tak jak ludzie zabobonni mi podpowiadali. Już pisałam, że z Młodym miałam wszystko zorganizowane do 6 miesiąca. i coś się stało?? Tylko tyle, że się nie umęczyłam biegając z brzuchem. Jak odbierałam wózek w sklepie to nawet brzucha nie było u mnie widać. I sprzedawczynie mi gratulowały odwagi. Tylko jakiej odwagi to nie wiem. Póżniej jak do nich chodziłam po różne ciuszki większe to zawsze wspominały, że jestem klientką która nie wierzy w głupoty. Powiem Wam, ze ostatnio byłi u mnie rodzice i moja mam uparła się, żeby nie wracali do domu w piątek 13, tylko dzień później i tak też zrobili. Tyle że, właśnie w sobote 14 po odjechaniu 100 km od nas mieli wypadek i skasowali całkowicie auto. I co, nie wracali 13 tylko 14. A gdyby wyjechali 13 to pewnie nic by nie było. Więc to wszystko są mega głupoty i tyle.
Diverta, szkoda że nie damy rady się spotkać, ale tak jak napisałaś co się odwlecze..:) Więc będzie na pewno następna okazja.
Mamy znów piękną pogode, super! Aż chce się żyć:) Ja właśnie obudziłam się, bo jak to ostatnio u mnie bywa, jak Adriano usypia popołudniu to ja razem z nim. Ale zaraz gdzieś wybywamy, bo szkoda w domu siedzieć.
Pozdrawiamy!
Diverta, szkoda że nie damy rady się spotkać, ale tak jak napisałaś co się odwlecze..:) Więc będzie na pewno następna okazja.
Mamy znów piękną pogode, super! Aż chce się żyć:) Ja właśnie obudziłam się, bo jak to ostatnio u mnie bywa, jak Adriano usypia popołudniu to ja razem z nim. Ale zaraz gdzieś wybywamy, bo szkoda w domu siedzieć.
Pozdrawiamy!
I ja sie melduje!:)
Weekend majowy spedzilismy na wycieczkach, w muzeach i na spacerach - czyli tesciowe u Nas z wizytą. Bylo bardzo sympatycznie. Teraz dopiero mam czas coś napisac.
Tez myslimy juz o wyprawce i bede niebawem spisywac co i jak - maz w lipcu bedzie samochodem w Polsce i wszystko kupi co bedzie miala na liscie. Czesc zakupow typu mebelki, łozeczko kupujemy na miejscu, a reszte w Pl bo taniej i wiekszy wybor dlatego musze wszystko dokladnie zapisac. Poza tym nie wiem jeszcze jaki np. wozek laktator, termometr douszny ma byc, chodz o firme, rodzaj, zrobie rekonesans wsrod kolezanek i u Was :)
Nie wiem kiedy (moze od ilosci zjedzonych lodów) ale jestem juz ponad 5 kg na plusie, na szczescie tylko w brzuszek mi wszystko idzie - podobno bedzie chlopak, ale ja w zabobony nie wierze, bedzie chlopak na 50 % ;)
Juz stesknilam sie za malenstwem bo ponad 5 tyg. nie bylam u położnej, wizyte mam na 21 maja wiec jeszcze 2,5 tyg. mi zostalo i bedzie to USG połówkowe.
Weekend majowy spedzilismy na wycieczkach, w muzeach i na spacerach - czyli tesciowe u Nas z wizytą. Bylo bardzo sympatycznie. Teraz dopiero mam czas coś napisac.
Tez myslimy juz o wyprawce i bede niebawem spisywac co i jak - maz w lipcu bedzie samochodem w Polsce i wszystko kupi co bedzie miala na liscie. Czesc zakupow typu mebelki, łozeczko kupujemy na miejscu, a reszte w Pl bo taniej i wiekszy wybor dlatego musze wszystko dokladnie zapisac. Poza tym nie wiem jeszcze jaki np. wozek laktator, termometr douszny ma byc, chodz o firme, rodzaj, zrobie rekonesans wsrod kolezanek i u Was :)
Nie wiem kiedy (moze od ilosci zjedzonych lodów) ale jestem juz ponad 5 kg na plusie, na szczescie tylko w brzuszek mi wszystko idzie - podobno bedzie chlopak, ale ja w zabobony nie wierze, bedzie chlopak na 50 % ;)
Juz stesknilam sie za malenstwem bo ponad 5 tyg. nie bylam u położnej, wizyte mam na 21 maja wiec jeszcze 2,5 tyg. mi zostalo i bedzie to USG połówkowe.
PIELĘGNACJA
- pieluszki flanelowe (3)
- pieluszki tetrowe (10)
- ręczniki z kapturkiem (1-2)
- nożyczki do paznokci (cienki metal, np. Baby Ono) lub obcinacz
- szczotka do włosów
- termometr do wody ( jak ktoś cce, można sprawdzać łokciem)
- żel do mycia
- oliwka
- gaziki
- spirytus 70%
- sól fizjologiczna
- waciki do uszu - ja z początku czyściłam pieluszką tetrową
- aspirator do nosa np. frida
- termometr
- chusteczki do pielęgnacji wilgotne
- maść ochronna / krem do pupy na odparzenia np. sudocrem
- gąbka do wanienki miś - zależy od wanienki, niektóre mają zjazd to nie trzeba
- krem pielęgnacyjny do twarzy i ciałka
- pieluszki jednorazowe
- proszek do prania
DO KARMIENIA:
- butelka
- podgrzewacz do butelek
- szczotka do czyszczenia butelek
- poduszka do karmienia (nie koniecznie jak komu pasuje)
- wkładki laktacyjne (baby ono, bella) dużo :D
- smoczek uspokajacący
- laktator
- herbatka na laktację
- maść na brodawki (polecam medelę)
INNE:
- wózek (folia przeciwdeszczowa, moskitiera)
- fotelik samochodowy (+ adapter do wózka)
- wanienka
- przewijak
- łóżeczko, materac (ew. baldachim)
- (kołderka)
- prześcieradło (3)
- (pościel (2-3))
- podkłady do przewijania
- ceratki pod prześcieradło fajne widziałam na allegro na gumce, nie będzie się ściągać
DLA SIEBIE:
- staniki do karmienia min.2
- koszula nocna odpinana
- wkłady poporodowe
- siateczkowe majtki jednorazowe
DODATKOWO:
- karuzela na łóżeczko nam się przydała :)
- kocyki - 2 cieńsze, 1 grubszy
- nie pamiętam co jeszcze :)
jeśli codzi o ciuszki to już indywidualna sprawa
- pieluszki flanelowe (3)
- pieluszki tetrowe (10)
- ręczniki z kapturkiem (1-2)
- nożyczki do paznokci (cienki metal, np. Baby Ono) lub obcinacz
- szczotka do włosów
- termometr do wody ( jak ktoś cce, można sprawdzać łokciem)
- żel do mycia
- oliwka
- gaziki
- spirytus 70%
- sól fizjologiczna
- waciki do uszu - ja z początku czyściłam pieluszką tetrową
- aspirator do nosa np. frida
- termometr
- chusteczki do pielęgnacji wilgotne
- maść ochronna / krem do pupy na odparzenia np. sudocrem
- gąbka do wanienki miś - zależy od wanienki, niektóre mają zjazd to nie trzeba
- krem pielęgnacyjny do twarzy i ciałka
- pieluszki jednorazowe
- proszek do prania
DO KARMIENIA:
- butelka
- podgrzewacz do butelek
- szczotka do czyszczenia butelek
- poduszka do karmienia (nie koniecznie jak komu pasuje)
- wkładki laktacyjne (baby ono, bella) dużo :D
- smoczek uspokajacący
- laktator
- herbatka na laktację
- maść na brodawki (polecam medelę)
INNE:
- wózek (folia przeciwdeszczowa, moskitiera)
- fotelik samochodowy (+ adapter do wózka)
- wanienka
- przewijak
- łóżeczko, materac (ew. baldachim)
- (kołderka)
- prześcieradło (3)
- (pościel (2-3))
- podkłady do przewijania
- ceratki pod prześcieradło fajne widziałam na allegro na gumce, nie będzie się ściągać
DLA SIEBIE:
- staniki do karmienia min.2
- koszula nocna odpinana
- wkłady poporodowe
- siateczkowe majtki jednorazowe
DODATKOWO:
- karuzela na łóżeczko nam się przydała :)
- kocyki - 2 cieńsze, 1 grubszy
- nie pamiętam co jeszcze :)
jeśli codzi o ciuszki to już indywidualna sprawa
ja wlasnie zamowilam kojec dla siebie i malenstwa plus reczniczek w żuczka:)
http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood/kup.html
http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhood/kup.html
HEJ HEJ
witam i ja w nowym watku
wczoraj mielismy fajny dzionek,prawie caly spedzilismy w Sopocie
dziewczyny nawiazaly nowe znajomosci na placu zabaw,hihi
ja czuje sie jakbym wcale w ciazy nie byla,brzucha nie ma w sumie dalej lekkie wzdecie ,ruchow tez nie czuje
chociaz ostatnio sama z siebie sie usmialam,ze czwarte dziecko w drodze a ja nie umiem rozpoznac ruchow-haha
milego dnia :D
witam i ja w nowym watku
wczoraj mielismy fajny dzionek,prawie caly spedzilismy w Sopocie
dziewczyny nawiazaly nowe znajomosci na placu zabaw,hihi
ja czuje sie jakbym wcale w ciazy nie byla,brzucha nie ma w sumie dalej lekkie wzdecie ,ruchow tez nie czuje
chociaz ostatnio sama z siebie sie usmialam,ze czwarte dziecko w drodze a ja nie umiem rozpoznac ruchow-haha
milego dnia :D
czesc dziewczyny
melduje sie w nowym wątku:)
ja dzis w pracy ale odpoczełam w te swieta.
Mi brzuszek pojawia sie szczególnie wieczorami, o dziwo nie mam ochoty na jakies ogórki czy słodycze ale na owoce i soki 100%.
Ja z kolei dostaje te plany na twarzy ale słysząłm ze jest jakis krem z dax cosmetics ponoc dobry wiec po pracy smigam po niego.
Pozdrawiam
melduje sie w nowym wątku:)
ja dzis w pracy ale odpoczełam w te swieta.
Mi brzuszek pojawia sie szczególnie wieczorami, o dziwo nie mam ochoty na jakies ogórki czy słodycze ale na owoce i soki 100%.
Ja z kolei dostaje te plany na twarzy ale słysząłm ze jest jakis krem z dax cosmetics ponoc dobry wiec po pracy smigam po niego.
Pozdrawiam
Witam was ja wczoraj miałam bardzo miły byliśmy z mężem na długim spacerze a później wybraliśmy się na festiwal filmów dokumentalnych bardzo fajna sprawa i wróciliśmy do domu po godzinie 22 , więc niedawno dopiero zjadłam śniadanie
Malutka22 bardzo fajna lista ja pewnie nie wiedziałabym jak się do tego zabrać...
Narzeczona81 też mnie korci na ten kojec...chyba sobie zamówię :)
Mój mąż bardzo wziął sobie do serca to że jestem w ciąży i racji tego że ma dzisiaj wolne już zdążył odkurzyć, pozmywać naczynia, a teraz szykuje mopa , mam nadzieję że ta bajka nigdy się nie skończy :)
Malutka22 bardzo fajna lista ja pewnie nie wiedziałabym jak się do tego zabrać...
Narzeczona81 też mnie korci na ten kojec...chyba sobie zamówię :)
Mój mąż bardzo wziął sobie do serca to że jestem w ciąży i racji tego że ma dzisiaj wolne już zdążył odkurzyć, pozmywać naczynia, a teraz szykuje mopa , mam nadzieję że ta bajka nigdy się nie skończy :)
Witajcie weekendowo:)
Wróciłam z pracy a tu niespodzianka- przyszedł zamówiony ręczniczek żuczek z Motherhood. Powiem tak, miękki jest, ale nic specjalnego. Jak dla mnie normalny ręcznik. Nie wiem czy jest taki SUPERchłonny, to się okaże w październiku, ale nie wygląda jakby wyróżniał się w tym zakresie. No ale jest i dobrze. Kupię jeszcze jeden z Ikea za 25 zł i będzie si. Ja chwilowo zakupy dzieciowe odpuściłam, bo moją uwagę pochłonęły kafelki, lodówki, zamrażarki, okapy, zmywarki, piekarniki, mikrofalówki...
Dziś troszkę cieplej i mam nadzieję że sobota i niedziela będą cudowne. Muszę porządnie odpocząć bo w przyszłym tyg nie mam w ogóle weekendu (szkolenie, grr).
Wróciłam z pracy a tu niespodzianka- przyszedł zamówiony ręczniczek żuczek z Motherhood. Powiem tak, miękki jest, ale nic specjalnego. Jak dla mnie normalny ręcznik. Nie wiem czy jest taki SUPERchłonny, to się okaże w październiku, ale nie wygląda jakby wyróżniał się w tym zakresie. No ale jest i dobrze. Kupię jeszcze jeden z Ikea za 25 zł i będzie si. Ja chwilowo zakupy dzieciowe odpuściłam, bo moją uwagę pochłonęły kafelki, lodówki, zamrażarki, okapy, zmywarki, piekarniki, mikrofalówki...
Dziś troszkę cieplej i mam nadzieję że sobota i niedziela będą cudowne. Muszę porządnie odpocząć bo w przyszłym tyg nie mam w ogóle weekendu (szkolenie, grr).
Hej kobitki! Jak tam samopoczucie w taki deszczowy dzień? Oby jak najszybciej wróciła do nas słoneczna pogoda!
Malutka, doskonała lista!! Ja zrobiłam bardzo podobną.
Zastanawiam się nad podgrzewaczem do butelek, czy warto. Bo wydatków i tak będzie sporo. Będę podgrzewać mleko w gorącej wodzie. Chyba też podaruję sobie termometr do czoła i ucha. Siostrze kupiłam taki firmy AEG i niestety błędnie wskazuje. Kupię zwykły elektroniczny i będę mierzyć pod paszką lub w pupce. Także te dwa zakupy pewnie sobie odpuszczę. Natomiast pewnie dodam do swojej listy inhalator i nianię elektroniczną. Inhalacje solą fizjologiczną się bardzo przydają przy katarku u maleńkiego dziecka. Przyda się też u starszaka a nawet dorosłego, także myślę że to będzie zakup na lata. Do niani nie jestem przekonana, wydaje mi się że szkoda kasy, ale siostra mnie bardzo namawia. Czy któraś z mam posiada takie cudo i może się wypowiedzieć?
Do listy dodałabym jeszcze zwykłą gruszkę do noska. Frida jest wspaniała dla starszaków, ale wydaje mi się że gruszka lepiej ściąga katar u noworodka bo można ją głęboko wsunąć do noska. A dla nas kochane mamuśki chyba warto byłoby zawczasu zaopatrzyć się w rivanol do pielęgnacji krocza, kółko do siadania po porodzie i maść na hemoroidy ;)
Malutka, doskonała lista!! Ja zrobiłam bardzo podobną.
Zastanawiam się nad podgrzewaczem do butelek, czy warto. Bo wydatków i tak będzie sporo. Będę podgrzewać mleko w gorącej wodzie. Chyba też podaruję sobie termometr do czoła i ucha. Siostrze kupiłam taki firmy AEG i niestety błędnie wskazuje. Kupię zwykły elektroniczny i będę mierzyć pod paszką lub w pupce. Także te dwa zakupy pewnie sobie odpuszczę. Natomiast pewnie dodam do swojej listy inhalator i nianię elektroniczną. Inhalacje solą fizjologiczną się bardzo przydają przy katarku u maleńkiego dziecka. Przyda się też u starszaka a nawet dorosłego, także myślę że to będzie zakup na lata. Do niani nie jestem przekonana, wydaje mi się że szkoda kasy, ale siostra mnie bardzo namawia. Czy któraś z mam posiada takie cudo i może się wypowiedzieć?
Do listy dodałabym jeszcze zwykłą gruszkę do noska. Frida jest wspaniała dla starszaków, ale wydaje mi się że gruszka lepiej ściąga katar u noworodka bo można ją głęboko wsunąć do noska. A dla nas kochane mamuśki chyba warto byłoby zawczasu zaopatrzyć się w rivanol do pielęgnacji krocza, kółko do siadania po porodzie i maść na hemoroidy ;)
z własnego doświadczenia mogę podpowiedzieć, że nie wszystko się przydaje ;)
termometr wystarczy zwykły, zwłaszcza, że te udziwnione do ucha często się mylą ..
podgrzewać do butelek mam po Młodej, ale nie sądzę, żebym go teraz używała, dużo szybciej podgrzewało się w gorącej wodzie niż w tym podgrzewaczu ;)
inhalator doceniłam dopiero teraz i cieszę się, że go mam, także przy Maluchu przyda się na pewno ;)
niania elektroniczna - hmm .. moim zdaniem wydatek może słuszny ale tylko wtedy jak się ma naprawdę duże mieszkanie albo dom, np. na dwóch pokojach bez sensu ;)
Gruszki nawet nie kupuję, nawet Małej Lenie ciężko było nią ściągać i tylko podrażniała nosek, także od początku frida ;)
Zamiast rivanolu polecam tantum rose chyba, jak któraś pamięta niech napisze ;). Już w szpitalu w małej butelce po wodzie, z dziubkiem, rozpuszczałam saszetkę i się polewałam, w domu kilka dni i było super ;)
obyłam się bez kółka, problem właściwie miałam tylko kilka dni do ściągnięcia szwów, maść na hemoroidy też mi nie była potrzebna
ja myślę, że każdy musi dostosować listę do swoich potrzeb i zasobności portfela, naprawdę wiele rzeczy jest kompletnie nie potrzebnych ;)
termometr wystarczy zwykły, zwłaszcza, że te udziwnione do ucha często się mylą ..
podgrzewać do butelek mam po Młodej, ale nie sądzę, żebym go teraz używała, dużo szybciej podgrzewało się w gorącej wodzie niż w tym podgrzewaczu ;)
inhalator doceniłam dopiero teraz i cieszę się, że go mam, także przy Maluchu przyda się na pewno ;)
niania elektroniczna - hmm .. moim zdaniem wydatek może słuszny ale tylko wtedy jak się ma naprawdę duże mieszkanie albo dom, np. na dwóch pokojach bez sensu ;)
Gruszki nawet nie kupuję, nawet Małej Lenie ciężko było nią ściągać i tylko podrażniała nosek, także od początku frida ;)
Zamiast rivanolu polecam tantum rose chyba, jak któraś pamięta niech napisze ;). Już w szpitalu w małej butelce po wodzie, z dziubkiem, rozpuszczałam saszetkę i się polewałam, w domu kilka dni i było super ;)
obyłam się bez kółka, problem właściwie miałam tylko kilka dni do ściągnięcia szwów, maść na hemoroidy też mi nie była potrzebna
ja myślę, że każdy musi dostosować listę do swoich potrzeb i zasobności portfela, naprawdę wiele rzeczy jest kompletnie nie potrzebnych ;)
ja tez zastanawiam sie czy wszystko kupowac, mysle ze zrezygnujemy z elektronicznej niani a na pewno kupimy inhalator.
Tantum rosa jak najbardziej przyda sie po porodzie plus majtki poporodowe, wkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, masc na brodawki - trzeba zwrocic uwage czy po smarowaniu mozna karmic piersia.
Ale dzis zmeczona jestem, ale jutro ide do fryzjera, wiec przynajmniej jakas zmiana ;)
jezeli chodzi o kurtki, płaszczyki to jeszcze sie dopinam, ale już ledwo ledwo ;)
jak zrobie liste apteczną dla malucha to też napiszę, my chcemy kupic możliwie wszystko z apteki co moze byc potrzebne maluchowi, bo w Szwecji niestety nie ma takiego wyboru.
no to śmigam na ogórkową :)
miłego weekendu!
Tantum rosa jak najbardziej przyda sie po porodzie plus majtki poporodowe, wkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, masc na brodawki - trzeba zwrocic uwage czy po smarowaniu mozna karmic piersia.
Ale dzis zmeczona jestem, ale jutro ide do fryzjera, wiec przynajmniej jakas zmiana ;)
jezeli chodzi o kurtki, płaszczyki to jeszcze sie dopinam, ale już ledwo ledwo ;)
jak zrobie liste apteczną dla malucha to też napiszę, my chcemy kupic możliwie wszystko z apteki co moze byc potrzebne maluchowi, bo w Szwecji niestety nie ma takiego wyboru.
no to śmigam na ogórkową :)
miłego weekendu!
Sylwia, dzięki za cenne rady:) Poczytam o tym tantum rosa. Może kupię sobie ze 2-3 saszetki na próbę:) A do pępuszka proponuję octenisept w aerozolu 50 ml. Jakoś nie wyobrażam sobie że przecieram kikucik wacikiem ze spirytusem, a tak to tylko psiknąć i osuszyć..
Dziewczyny, jestem dziś w domu zupełnie sama (po tylu dniach tłoku) i już wariuję. Obejrzałam dwa filmy: I że cię nie opuszczę.. i Histeria. Strasznie się spłakałam i czuję się jak kompletna idiotka;P Dobrze że chociaż mogę się usprawiedliwiać ciążowymi hormonami. W dalszym ciągu nie poczułam nic nowego w brzuchu:/ Powtarzam sobie: jeszcze czas, jeszcze czas...
Dziewczyny, jestem dziś w domu zupełnie sama (po tylu dniach tłoku) i już wariuję. Obejrzałam dwa filmy: I że cię nie opuszczę.. i Histeria. Strasznie się spłakałam i czuję się jak kompletna idiotka;P Dobrze że chociaż mogę się usprawiedliwiać ciążowymi hormonami. W dalszym ciągu nie poczułam nic nowego w brzuchu:/ Powtarzam sobie: jeszcze czas, jeszcze czas...
Diverta tez sobie obejrzalam pare dni temu ten film i tez plakalam.Wlasciwie zauwazylam ze juz od samych peirwszych dni w ciazy (jeszcze gdy o niej nie wiedzialam)plakalam przy prawie kazdym filmie.I to trwa do dzisiaj!A myslalam wczesniej o sobie,ze bylam wrazliwa..
Czy ktoras z Was zapisala sie juz do szkoly rodzenia??
Czy ktoras z Was zapisala sie juz do szkoly rodzenia??
mi 3/4 z tej listy sie nie przydalo ;)
ja z doswiadczenia Octoniseptu nie polece,dla mnie lepszy spirytus
po O. wszystko sie babralo
co do krocza nie wiem co lepsze,w szpitalu mowili,ze Tantum Rosa ponoc
napewno polece masc na brodawki Bepanthen,nie trzeba sutkow myc po nim-dla mnie to bylo wybawienie i ogromna ulga
co do gruszek ,katarkow i innych frid ,nie potrzebowalam
jak byly gilki przy myciu buzki to pielucha tetrowa skrecona wyciagalam,naszczescie moje dziewczyny kataru jako noworodki a pozniej niemowlaki nie mialy ale Frida dla wiekszego dziecka jak najbardziej choc przy ANi nie zdazylam nigdy uzyc bo Ona jako roczniak wydmuchiwala juz gile jak stara
ale sie rozpisalam-huhu
jak cos mi sie przypomni to jeszcze napisze ,moze ktorejs z Was pomoze ale uwazam jak inne,ze liste trzeba dostosowac do siebie
ja z doswiadczenia Octoniseptu nie polece,dla mnie lepszy spirytus
po O. wszystko sie babralo
co do krocza nie wiem co lepsze,w szpitalu mowili,ze Tantum Rosa ponoc
napewno polece masc na brodawki Bepanthen,nie trzeba sutkow myc po nim-dla mnie to bylo wybawienie i ogromna ulga
co do gruszek ,katarkow i innych frid ,nie potrzebowalam
jak byly gilki przy myciu buzki to pielucha tetrowa skrecona wyciagalam,naszczescie moje dziewczyny kataru jako noworodki a pozniej niemowlaki nie mialy ale Frida dla wiekszego dziecka jak najbardziej choc przy ANi nie zdazylam nigdy uzyc bo Ona jako roczniak wydmuchiwala juz gile jak stara
ale sie rozpisalam-huhu
jak cos mi sie przypomni to jeszcze napisze ,moze ktorejs z Was pomoze ale uwazam jak inne,ze liste trzeba dostosowac do siebie
oj dziewczyny tak się rozpisałyście z tymi listami a ja powiem wam tak szczerze w ogóle nie wiem po co są te niektóre rzeczy i do czego służą w końcu pierwsze maleństwo a u nas w najbliższej rodzinie już dawno nie było małego dziecka no ale od czego mamy internet...
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to pewnie bardzo będę chciała skorzystać , może macie już jakieś doświadczenie np z Kliniczną tzn tak ja będę chciała tam rodzić i wiem że chyba jest tam szkoła rodzenia ale nie wiem co i jak tzn kiedy można się zapisać , od którego tygodnia ciąży można uczęszczać a wy co o tym sądzicie macie już jakieś preferencje co do szpitala w którym chciałybyście rodzić ?
Jeśli chodzi o szkołę rodzenia to pewnie bardzo będę chciała skorzystać , może macie już jakieś doświadczenie np z Kliniczną tzn tak ja będę chciała tam rodzić i wiem że chyba jest tam szkoła rodzenia ale nie wiem co i jak tzn kiedy można się zapisać , od którego tygodnia ciąży można uczęszczać a wy co o tym sądzicie macie już jakieś preferencje co do szpitala w którym chciałybyście rodzić ?
Czesc dziewczyny! Jeszcze dwa dni laby:)
Ja nie wybieram się do szkoły rodzenia. Szkoda mi kasy (a ponoc w Gdyni są wszystkie odpłatne). Myślę że oddychania i parcia nauczę się podczas samego porodu, a jeśli chodzi o opiekę nad maluszkiem to zupełnie mnie to nie przeraża (no może poza tym kikutem). Z resztą mam teraz niezłą szkołę, bo mam maleństwo w domu i często się nim zajmuję.
A co do szpitala jestem na razie zdecydowana na Wejherowo. Mój mąż się trochę sprzeciwia, ale nie uwierzycie czemu.. Otóż on nie może znieść że to "Wejherowo" będzie we wszystkich dokumentach dziecka, a nie taka metropolia jak Gdańsk... Phi! Ale nie będzie mi tu mówił gdzie ja mam rodzić. Dla mnie zaletą Wejherowa jest pokój rodzinny- chciałabym spędzić czas po porodzie z dzieckiem i mężem, a nie z innymi obcymi kobietami, albo jeszcze nie daj Boże, ich rodzinami odwiedzającymi je na sali.. W pokoju rodzinnm jest cicho, intymnie, ich standard jest dość wysoki, w pokoju jest łazienka.. Nie wiem jak z samym porodem, siostra nie narzekała. Także chyba się tam wybiorę. No chyba że przez te 5 miesięcy (dokładnie tyle do terminu) coś mi się odmieni:) Zwykle jest tak, że kobiety wybierają szpital w którym pracuje ich gin. Ja lekarzy zmieniam także ten argument przy wyborze szpitala mi odpada.
Ja nie wybieram się do szkoły rodzenia. Szkoda mi kasy (a ponoc w Gdyni są wszystkie odpłatne). Myślę że oddychania i parcia nauczę się podczas samego porodu, a jeśli chodzi o opiekę nad maluszkiem to zupełnie mnie to nie przeraża (no może poza tym kikutem). Z resztą mam teraz niezłą szkołę, bo mam maleństwo w domu i często się nim zajmuję.
A co do szpitala jestem na razie zdecydowana na Wejherowo. Mój mąż się trochę sprzeciwia, ale nie uwierzycie czemu.. Otóż on nie może znieść że to "Wejherowo" będzie we wszystkich dokumentach dziecka, a nie taka metropolia jak Gdańsk... Phi! Ale nie będzie mi tu mówił gdzie ja mam rodzić. Dla mnie zaletą Wejherowa jest pokój rodzinny- chciałabym spędzić czas po porodzie z dzieckiem i mężem, a nie z innymi obcymi kobietami, albo jeszcze nie daj Boże, ich rodzinami odwiedzającymi je na sali.. W pokoju rodzinnm jest cicho, intymnie, ich standard jest dość wysoki, w pokoju jest łazienka.. Nie wiem jak z samym porodem, siostra nie narzekała. Także chyba się tam wybiorę. No chyba że przez te 5 miesięcy (dokładnie tyle do terminu) coś mi się odmieni:) Zwykle jest tak, że kobiety wybierają szpital w którym pracuje ich gin. Ja lekarzy zmieniam także ten argument przy wyborze szpitala mi odpada.
Hej dziewczyny
Jesli chodzi o szkołe rodzenia to w pierwszej ciazy chodzilismy i powiem ze pieniadze wyrzucone w błoto o samym czasie nie wspomne ale to moze dlatego ze miałam cesarke.Mielismy tez "wykupiony" pokój i bardzo byłam z tego zadowolona gdyż mąz bardzo duzo pomagał,był 24h/dobe ze mna i młodym.Zreszta na każde badanie chodził z nim:) No i mi pomagał chodzic do łazienki a bylismy 5 dni z powodu żółtaczki Oliviera.
Teraz tez sie na ten pokój zdecydujemy.
Pozdrawiam
Jesli chodzi o szkołe rodzenia to w pierwszej ciazy chodzilismy i powiem ze pieniadze wyrzucone w błoto o samym czasie nie wspomne ale to moze dlatego ze miałam cesarke.Mielismy tez "wykupiony" pokój i bardzo byłam z tego zadowolona gdyż mąz bardzo duzo pomagał,był 24h/dobe ze mna i młodym.Zreszta na każde badanie chodził z nim:) No i mi pomagał chodzic do łazienki a bylismy 5 dni z powodu żółtaczki Oliviera.
Teraz tez sie na ten pokój zdecydujemy.
Pozdrawiam
Gratuluję Jolga chłopaka :D
Pierwsza,która wie co będzie :) A ja nadal nie wiem, może dowiem się 15 maja..., ale jakoś w to nie wierzę, bo to nasze maleństwo jakieś uparte :)
Sylwia dzięki za porady;)
Ja wyprawkę skopiowałam od Malutkiej, ale co chwila ją ulepszam pod siebie :)
My chyba się wybierzemy do SR na Zaspie, bo tam bezpłatnie. Zapisują od 24 tygodnia ciąży.
Pierwsza,która wie co będzie :) A ja nadal nie wiem, może dowiem się 15 maja..., ale jakoś w to nie wierzę, bo to nasze maleństwo jakieś uparte :)
Sylwia dzięki za porady;)
Ja wyprawkę skopiowałam od Malutkiej, ale co chwila ją ulepszam pod siebie :)
My chyba się wybierzemy do SR na Zaspie, bo tam bezpłatnie. Zapisują od 24 tygodnia ciąży.
Fajnie:) Już myślałam że upadłam na głowę, bo większość dziewczyn wybiera Kliniczną lub Zaspę, tylko ja się tak uparłam..
Moja siostra dokładnie to samo powiedziała o obecności męża - pomagał wstawać do łazienki, przynosił dziecko do karmienia do łóżka, wstał w nocy by do niego zajrzeć, popilnował jak siostra była w łazience.. Inne kobiety w sali też mogą popilnować, ale wiadomo, co cię obchodzi dziecko koeżanki z sali jak twoje własne płacze.. Byli tam tylko 2 dni ale ona nie żałuje ani złotówki za ten pokój.
A nie orientujesz się jakie w Wejherowie szanse na znieczulenie (ile anestezjologów) lub gaz rozweselający? Siostrze jak przyjechała na izbę przyjęć to najpierw powiedzieli że jest za szybko, a potem powiedzieli, że na znieczulenie to już za późno. Także chyba nie za bardzo chcą je dawać..
Moja siostra dokładnie to samo powiedziała o obecności męża - pomagał wstawać do łazienki, przynosił dziecko do karmienia do łóżka, wstał w nocy by do niego zajrzeć, popilnował jak siostra była w łazience.. Inne kobiety w sali też mogą popilnować, ale wiadomo, co cię obchodzi dziecko koeżanki z sali jak twoje własne płacze.. Byli tam tylko 2 dni ale ona nie żałuje ani złotówki za ten pokój.
A nie orientujesz się jakie w Wejherowie szanse na znieczulenie (ile anestezjologów) lub gaz rozweselający? Siostrze jak przyjechała na izbę przyjęć to najpierw powiedzieli że jest za szybko, a potem powiedzieli, że na znieczulenie to już za późno. Także chyba nie za bardzo chcą je dawać..
Ooo, nie wiedziałam o tej konsultacji z anestezjologiem. Dzięki za wskazówkę:)
Przy okazji nowego pomysłu Ministra Zdrowia co do znieczulenia na życzenie w tv jakiś dyrektor szpitala mówił że znieczulenie kosztuje szpital ok 400 zł, tylko że tu jest kiszka bo szpital dostaje od NFZ jakieś grosze za poród a nie może pobierać od pacjenta pieniędzy (za znieczulenie ani za nic) i gdyby mieli dawać znieczulenie każdej pacjentce, która sobie tego zażyczy to by od razu zbankrutowali. Skoro jednak Wejherowo pobiera kasę za pokój to może nie ma też problemu z opłaceniem znieczulenia. No jeśli by to było to 400 złotych to pewnie bym się zdecydowała. Choć z drugiej strony tyle się też słyszy o wadach znieczulenia.. Ponoć jakaś znajoma siostry do tej pory czuje miejsce gdzie ją nakłuli.. Ehh.. Nie wiem sama co robić.. Nawet mi czasami cesarka przyjdzie do głowy.. Jak patrzę na te dzieciaczki w szkole z porodów z powikłaniami.. A czemu TY niechętnie myślisz o cesarskim cięciu?? Może mi wybijesz to z głowy..
Przy okazji nowego pomysłu Ministra Zdrowia co do znieczulenia na życzenie w tv jakiś dyrektor szpitala mówił że znieczulenie kosztuje szpital ok 400 zł, tylko że tu jest kiszka bo szpital dostaje od NFZ jakieś grosze za poród a nie może pobierać od pacjenta pieniędzy (za znieczulenie ani za nic) i gdyby mieli dawać znieczulenie każdej pacjentce, która sobie tego zażyczy to by od razu zbankrutowali. Skoro jednak Wejherowo pobiera kasę za pokój to może nie ma też problemu z opłaceniem znieczulenia. No jeśli by to było to 400 złotych to pewnie bym się zdecydowała. Choć z drugiej strony tyle się też słyszy o wadach znieczulenia.. Ponoć jakaś znajoma siostry do tej pory czuje miejsce gdzie ją nakłuli.. Ehh.. Nie wiem sama co robić.. Nawet mi czasami cesarka przyjdzie do głowy.. Jak patrzę na te dzieciaczki w szkole z porodów z powikłaniami.. A czemu TY niechętnie myślisz o cesarskim cięciu?? Może mi wybijesz to z głowy..
ja nie mam porównania jakto jest po porodzie naturalnym,ale po cesarce sie zle czułam i gdyby nie mąz to nie wiem jakbym sobie poradziła z maleństwem, moja szwagierka z kolei pierwsze rodziła siłami natury a z drugim miała cesarke i mówi ze o wiele lepiej jest siłami natury gdyż szybciej sie do siebie dochodzi.
Mi po tej cesarce do dnia dzisiejszego został brzuszek:(
Mi po tej cesarce do dnia dzisiejszego został brzuszek:(
cześć:)
no w sumie ja już od miesiąca wiem co będę miałam ale czekam do kolejnego usg, żeby mieć 100% pewności. Na dzień dzisiejszy jest synek - drugi :)
Co do listy to ja Wam powiem tak:
Na upartego zamiast solą, oczka można przemywać przegotowaną czystą wodą i pieluszką tetrową zamiast gazików, gile wyciągać gruszką ale ja większość rzeczy miałam z listy i było mi wygodniej. Nie żałuję zakupu. To nie są nie wiadomo jak drogie rzeczy.
tak samo podgrzewacz, nam się sprawdził bo na noc wstawialiśmy wodę w buteleczce i jak mały tylko zakwilił już mleko było gotowe, w nocy liczy się każda chwila :)
a krem na brodawki musstella też nie trzeba zmywać do karmienia :)
laktator można kupić później, chociaż ja miałam nawał jak wyszłam ze szpitala a mój mąż nie wiedział jak to wygląda co to jest i kupił mi odciągaczkę dzięki której nabawiłam się zapalenia :/ jest tu mnóstwo mam, jak wam się coś nie przyda - można sprzedać. A lepiej być przygotowanym niż później szukać i kupować na już.
ale się rozpisałam:P
no w sumie ja już od miesiąca wiem co będę miałam ale czekam do kolejnego usg, żeby mieć 100% pewności. Na dzień dzisiejszy jest synek - drugi :)
Co do listy to ja Wam powiem tak:
Na upartego zamiast solą, oczka można przemywać przegotowaną czystą wodą i pieluszką tetrową zamiast gazików, gile wyciągać gruszką ale ja większość rzeczy miałam z listy i było mi wygodniej. Nie żałuję zakupu. To nie są nie wiadomo jak drogie rzeczy.
tak samo podgrzewacz, nam się sprawdził bo na noc wstawialiśmy wodę w buteleczce i jak mały tylko zakwilił już mleko było gotowe, w nocy liczy się każda chwila :)
a krem na brodawki musstella też nie trzeba zmywać do karmienia :)
laktator można kupić później, chociaż ja miałam nawał jak wyszłam ze szpitala a mój mąż nie wiedział jak to wygląda co to jest i kupił mi odciągaczkę dzięki której nabawiłam się zapalenia :/ jest tu mnóstwo mam, jak wam się coś nie przyda - można sprzedać. A lepiej być przygotowanym niż później szukać i kupować na już.
ale się rozpisałam:P
Narzeczona, mi też mówią że wyglądam na chłopaka.. A ja tak bardzo chcę dziewczynkę.. No nic.. Jak będzie chłopak to, cytując klasyka, będziemy starali się kochać jak swoje:) Oczywiście żart, najważniejsze by było zdrowe.. Ja mam wizytę 14 maja i też liczę, że się dowiem.. Będzie to już chyba 20 tydzień ciązy (położna, suwaczek i kalkulatory- każde mówi mi inaczej i już się pogubiłam). Jak nie teraz to w połowie czerwca wybieram się do Doeringa, a ten ponoć słynie z okreslania płci..
A tak na marginesie fajny ręczniczek wyszperałaś. Troszkę drogi, ale za to duży, to pewnie posłuży potem dla starszaka po kąpieli, na basen, na plażę.. A jaki masz kolor tego ręczniczka? (bo że z żuczkiem to wiem). No i jak przyjdzie to napisz koniecznie czy gruby i mięciutki. Może i ja się skuszę..
Dziewczyny, muszę się zabierać za pracę (pisanie sprawozdania), więc naturalnie szukam nowych tematów, oglądam strony... Jak tak dalej pójdzie to zaśmiecę wątek a praca będzie nie napisana;) Ehh, żeby tak mi się chciało jak mi się nie chce.. Buu..
A tak na marginesie fajny ręczniczek wyszperałaś. Troszkę drogi, ale za to duży, to pewnie posłuży potem dla starszaka po kąpieli, na basen, na plażę.. A jaki masz kolor tego ręczniczka? (bo że z żuczkiem to wiem). No i jak przyjdzie to napisz koniecznie czy gruby i mięciutki. Może i ja się skuszę..
Dziewczyny, muszę się zabierać za pracę (pisanie sprawozdania), więc naturalnie szukam nowych tematów, oglądam strony... Jak tak dalej pójdzie to zaśmiecę wątek a praca będzie nie napisana;) Ehh, żeby tak mi się chciało jak mi się nie chce.. Buu..
Ło matko! Narzeczona, aleś ty pracowita dziewczyna jest.. ja ledwie zmusiłam się do wstawienia naczyń do zmywarki, powieszenia prania i zmycia podłóg.. Teraz leżę do góry brzuchem:) i męczę się z tym sprawozdaniem.. Posiedzenie Rady Pedagogicznej było w styczniu, to chyba czas je napisać :P
Malutka, to obrodzi u was w tym roku :) A siostra udziela się u nas na forum? I jeszcze gdzie najlepiej sprzedawać/kupować? Tu na forum mamusiek czy normalnie w ogłoszeniach kupno/sprzedaż?
Malutka, to obrodzi u was w tym roku :) A siostra udziela się u nas na forum? I jeszcze gdzie najlepiej sprzedawać/kupować? Tu na forum mamusiek czy normalnie w ogłoszeniach kupno/sprzedaż?
Ale się rozpisałyście:) Czytałam i nadrabiałam zaległości forumowe.
Co do wyprawki, to rzeczywiście każda musi sobie podpasować pod siebie. Mi np podgrzewacz nigdy się nie przydał. Miałam, ale sporzedałam na allegro jako nowy, bo naprawde nigdy nie był mi potrzebny. Szybciej w mikrofali, a z resztą są różne dzieci. Mój ciepłego mleka nigdy nie chciał i takl zawsze pił w temp pokojowej, więc bez sensu podgrzewać. No tylko przez pierwsze 3 mies podgrzewałam lekko. Gruszke mam też nową, nigdy nie używaną, fride też. Na szczęście mały nigdy nie był chory. Ale myśłę, że to akurat można kupić, bo różnie bywa. Przede wszystkim, że rodzimy przed samą zimą. Pieluszki tetrowe kupiłam w ilościach hurtowych, zupełnie nie wiem po co. Teraz ich używam jako szmatek. Na brodawki bepanthen, wybawienie jak dla mnie i nakładki silikonowe też. Z kroczem problemów nie było, bo było cc, więc nie doradze. Na początku młodego kąpaliśmy w oilatum, polecam. Na początek nie polecam ciuszków, może pięknych ale nie wygodnych, typu jeans czy jakieś nie wygodne bluzy itp. Najlepiej się u mnie sprawdzały bodziaki zapinane kopertowo, śpiochy, półśpiochy, kaftaniki, a i rękawiczki niedrapki. Mieliśmy kombinezon taki z nóżkami, teraz kupię ten "worek" bo z nóżkami nie był wygodny. No i nie pamiętam co tam jeszcze było istotnego.
Co do cc, ja akurat polecam. W prawdzie nie mam porównania co do sn, ale ja po cc czułam się super. Zadnego bólu, ciągnięcia itp. W czwartek wieczorem rodziłam, w niedziele do domu, a w poniedziałek młody w nosidełko i do pracy. Po cc o 21, o godz 6 stałam pod prysznicem i się relaksowałam. I też polecam pokój rodzinny. Tyle że ja rodziłam daleko stąd, więc o tutejszych szpitalach nie mogę nic powiedzieć.
Ale się znów rozpisałam.. Udanego weekendu
Co do wyprawki, to rzeczywiście każda musi sobie podpasować pod siebie. Mi np podgrzewacz nigdy się nie przydał. Miałam, ale sporzedałam na allegro jako nowy, bo naprawde nigdy nie był mi potrzebny. Szybciej w mikrofali, a z resztą są różne dzieci. Mój ciepłego mleka nigdy nie chciał i takl zawsze pił w temp pokojowej, więc bez sensu podgrzewać. No tylko przez pierwsze 3 mies podgrzewałam lekko. Gruszke mam też nową, nigdy nie używaną, fride też. Na szczęście mały nigdy nie był chory. Ale myśłę, że to akurat można kupić, bo różnie bywa. Przede wszystkim, że rodzimy przed samą zimą. Pieluszki tetrowe kupiłam w ilościach hurtowych, zupełnie nie wiem po co. Teraz ich używam jako szmatek. Na brodawki bepanthen, wybawienie jak dla mnie i nakładki silikonowe też. Z kroczem problemów nie było, bo było cc, więc nie doradze. Na początku młodego kąpaliśmy w oilatum, polecam. Na początek nie polecam ciuszków, może pięknych ale nie wygodnych, typu jeans czy jakieś nie wygodne bluzy itp. Najlepiej się u mnie sprawdzały bodziaki zapinane kopertowo, śpiochy, półśpiochy, kaftaniki, a i rękawiczki niedrapki. Mieliśmy kombinezon taki z nóżkami, teraz kupię ten "worek" bo z nóżkami nie był wygodny. No i nie pamiętam co tam jeszcze było istotnego.
Co do cc, ja akurat polecam. W prawdzie nie mam porównania co do sn, ale ja po cc czułam się super. Zadnego bólu, ciągnięcia itp. W czwartek wieczorem rodziłam, w niedziele do domu, a w poniedziałek młody w nosidełko i do pracy. Po cc o 21, o godz 6 stałam pod prysznicem i się relaksowałam. I też polecam pokój rodzinny. Tyle że ja rodziłam daleko stąd, więc o tutejszych szpitalach nie mogę nic powiedzieć.
Ale się znów rozpisałam.. Udanego weekendu
aleście się rozpisały dziewczyny :)
chyba z tydzień nie zaglądałam do Was i miałam sporo nadrabiania :)
miałam bardzo aktywną majówkę - wyjechałam jakieś 500km na południe i spędziłam kilka dni w 30stopniowym upale :)
a tak to właśnie zastanawiam się czy to możliwe że mój Dzidziulek daje już o sobie znać? wczoraj w samochodzie wydaje mi się że mnie łaskotał :) czy 16 tydzień to nie za szybko jeszcze? wiem, że łożysko mam z tyłu więc powinnam szybko poczuć, ale teraz nie wiem czy z czymś mi się to nie pomyliło :)
chyba z tydzień nie zaglądałam do Was i miałam sporo nadrabiania :)
miałam bardzo aktywną majówkę - wyjechałam jakieś 500km na południe i spędziłam kilka dni w 30stopniowym upale :)
a tak to właśnie zastanawiam się czy to możliwe że mój Dzidziulek daje już o sobie znać? wczoraj w samochodzie wydaje mi się że mnie łaskotał :) czy 16 tydzień to nie za szybko jeszcze? wiem, że łożysko mam z tyłu więc powinnam szybko poczuć, ale teraz nie wiem czy z czymś mi się to nie pomyliło :)
ivvka to całkiem możliwe, że dzidzia :) ja w 1 ciąży czułam w 16 tyg :) Siostra się nie udziela ale czyta. Męczą ją mdłości i nie ma siły skupiać się na pisaniu. Na święta Bożego Narodzenia będą u nas 4 dzieciaczków bo i siostra i ja już po jednym mamy :)
wyskoczyły mi na brodzie dwie strasznie bolesne krosty :( nie dość że swędzi to boli :(
wyskoczyły mi na brodzie dwie strasznie bolesne krosty :( nie dość że swędzi to boli :(
Ivvka Twój malec jest umiejscowiony jeszcze bardzo nisko, i pierwsze ruchy poczujesz właśnie w podbrzuszu :) Ja jestem w 21 tygodniu a wciąż go czuję nisko, może nie bardzo nisko ale na okolice pępka to jeszcze długo poczekam :-) próbuj popukać w tamtym miejscu najlepiej po kolacji jak się położysz do łóżka :) może się odezwie.
Jejku tydzień czasy tu nie zaglądałam, i 30 minut nadrabiania zaległości. Zaczynamy się rozwijać. W przyszłym tygodniu zacznę analizować listę wyprawkową :) muszę jeszcze się zapoznać z wieloma produktami. bo niektóre nie mówią mi nic.. ojoj:) U nas w domu na święta Bożego Narodzenia będą dwa małe bąbelki. Pierwsze w rodzinie więc będzie wesoło. Jedno nasze drugie 1,5 miesiąca starsze mojego brata.
Majówka udana tydzień odpoczynku na świeżym powietrzu z dala od telefonu, komputera :)
A co do szkoły rodzenia to my chcemy się zapisać na Zaspę. Bo chciała bym tam rodzić:)
Majówka udana tydzień odpoczynku na świeżym powietrzu z dala od telefonu, komputera :)
A co do szkoły rodzenia to my chcemy się zapisać na Zaspę. Bo chciała bym tam rodzić:)
Lolita, też nie byłam pewna czy to nie gazy... Czasami wieczorami mam wzdęcia. No ale następnego dnia się powtórzyło, dziś rano też, kilka kopnięć w tym samym miescu.. Jedno takie silniejsze, wyczuwalne ręką. Podobno to są bardzo charakterystyczne odczucia, których nie sposób z czymś pomylić. Ja się z tym nie zgodzę. Potrzebowałam kilku takich incydentów by się upewnić. Ty też wkrótce się upewnisz:) czego Ci życzę!
narzeczona nie martw sie
czy to pierwsza ciaza? jesli tak to masz czas do 22 tyg to taka norma i kazdy lekarz Ci to powie
co do kolejnych ciaz to ponoc wczesniej ale znam przypadki kiedy dziewczyny czuly ruchy w tym samym czasie co w pierwszej a nawet pozniej
ja dopiero teraz rozpoznalam ruchy ,dzisiaj nawet 3 kopniaki juz a to moje czwarte dziecko :)
czy to pierwsza ciaza? jesli tak to masz czas do 22 tyg to taka norma i kazdy lekarz Ci to powie
co do kolejnych ciaz to ponoc wczesniej ale znam przypadki kiedy dziewczyny czuly ruchy w tym samym czasie co w pierwszej a nawet pozniej
ja dopiero teraz rozpoznalam ruchy ,dzisiaj nawet 3 kopniaki juz a to moje czwarte dziecko :)
alias masz racje robi sie miedzy 12-14 tygodniem
moze masz rozbierznosc miedzy wiekiem ciazy wg OM a usg i na nastepnej wizycie Ci zrobi?
choc ja bym zadzwonila do lekarza i spytala
ja mialam zawsze robione w 12 tyg,wg mojej ginki pozniej dziecko jest za duze i wynik mniej miarodajny
moze masz rozbierznosc miedzy wiekiem ciazy wg OM a usg i na nastepnej wizycie Ci zrobi?
choc ja bym zadzwonila do lekarza i spytala
ja mialam zawsze robione w 12 tyg,wg mojej ginki pozniej dziecko jest za duze i wynik mniej miarodajny
Alias ja miałam robione badanie przezierności w 13t4d ciąży, i to jest w jednego lekarza, bo wg drugiego to robione miałam 12t6d :) Wszystko zależy jakie dzieciątko jest duże, moje do największych nie należało, dlatego w 12 tygodniu nie miał jak mnie zbadać.
Ogólnie badanie przezierności karkowej robi się do 13t6d ciąży :)))
Ogólnie badanie przezierności karkowej robi się do 13t6d ciąży :)))
Alias, miałam analogiczną sytuację.. Byłam u gina w 11 tygodniu i nie zrobił mi tej przezierności, a na następną wizytę kazał się zapisać za 5 tygodni, także dawno by było po. Nawet nie wspomniał o takim badaniu jak przezierność. I bym przegapiła. On miał generalnie taki olewczy stosunek do ciąży - w 11 i 16 tygodniu jego zdaniem na USG nic nie widać i nawet nie ma sensu patrzeć w monitor czy męża zapraszać. A przecież niektóre laski to w 11 tygodniu mają już takie fajne zdjęcia. No ja od niego zdjęć to nie dostałam żadnych.. Ale wracając do przezierności... Na szczęście na forum się doczytałam i szybko umówiłam do innego gina. Nie chciało mi się mu tłumaczyć tamtemu czemu pojawiam się szybciej... Także i ty przedzwoń do swojego, albo umów się szybko do kogoś innego. Masz czas do 13 tyg 6 dnia..
Narzeczona, moim zdaniem te ruchy baaaardzo łatwo przegapić. W ciągu dnia, jak sie ruszasz to wcale nie czuć, choć dzidziuś pewnie się rusza. Chyba najłatwiej poczuć jak się wieczorem położysz do łóżka, bo dzidziuś, którego nagle przestajesz kołysać przez swój ruch, zaczyna protestować i dokazywać, a Ty wtedy jesteś skupiona na swoich odczuciach i bardziej wrażliwa przez to. Także kto wie, może to nie była jednak trawiona kolacja a twoja latorośl?? A tak swoją drogą nisko to czułaś?? Poczekaj do wieczora jak się położysz do łóżka. Ja lepiej czuję jak przykładam lekko palce do brzucha, dość nisko. A jeśli jednak nic nie poczujesz, to nie denerwuj się. Wszystko jest w porządku, bo w pierwszej ciąży to czasem do 22 tygodnia nawet nie czuć... U każdej kobiety inaczej. Te z nas które mają łożysko zlokalizowane na przedniej ścianie muszą czekać jeszcze dłużej.. Wiem że się niecierpliwisz, ja też się strasznie niecierpliwiłam, ale martwić się naprawdę nie trzeba..
Ja też padam na nos, bo cały dzień spędziłam ze ślubnym w sklepach. Ale z powodzeniem:) Kupiłam sobie kilka bluzek, no i pierwszy ciążowy ciuch- legginsy z pasem na brzuszek:) Do tego dwa kocyki dla maleństwa. Poszłam po taniości bo zwykłe polarowe z Ikea, po dyszce za sztukę.
Wychodzi na to, że jednak wypisuję wszystko cokolwiek kupię;) a zastrzegałam się że nie będę tego robić, ale tyle mi radości te zakupy sprawiają, że po prostu muszę się tym podzielić z wami.
Zupa się gotuje a ja odpoczywam. Jutro znów do pracy, buu...
Wychodzi na to, że jednak wypisuję wszystko cokolwiek kupię;) a zastrzegałam się że nie będę tego robić, ale tyle mi radości te zakupy sprawiają, że po prostu muszę się tym podzielić z wami.
Zupa się gotuje a ja odpoczywam. Jutro znów do pracy, buu...
dzięki za słowa otuchy, postaram się cierpliwie czekać.
ja sobie obiecałam że pierwszy ciuszek kupię po najbliższym badaniu, może będziemy znali płeć, będzie łatwiej z wyborem i kolorem ;)
ja z zamówienia rogala i ręczniczka cieszę się jak głupia, choc to dopiero początek, więc rozumiem radość jaką sprawia kupowanie tych wszystkich akcesoriów i ciuszków, zwłaszcza prz pierwszej ciąży :)
niestety jutro juz do pracy, ale ten weekend mi zleciał..
ja sobie obiecałam że pierwszy ciuszek kupię po najbliższym badaniu, może będziemy znali płeć, będzie łatwiej z wyborem i kolorem ;)
ja z zamówienia rogala i ręczniczka cieszę się jak głupia, choc to dopiero początek, więc rozumiem radość jaką sprawia kupowanie tych wszystkich akcesoriów i ciuszków, zwłaszcza prz pierwszej ciąży :)
niestety jutro juz do pracy, ale ten weekend mi zleciał..
Zapomniałam Was zapytać czy któraś zdecydowała się na to ubezpieczenie w Uniqa co jakiś czas temu była dyskusja. Bo ja właśnie dzisiaj odebrałam polisę:) Wiec wychodzi że to jednak nie była ściema. Więc teraz trzeba zapłacić składki.:) Tylko ciekawa jestem bo ja dostałam a mój mąż jeszcze nie. Pewnie na dniach przyjdzie.
Ja nie korzystałam z Uniqua... a może szkoda... nie chciało mi się wgryzać w temat.
Dziewczyny, ja w pierwszej ciąży, ale też już ubranka mam (od siostry), więc się nie nastawiam na duże zakupy ciuszkowe. Większość jest takich neutralnych, a jeśli u nas będzie chłopiec to dokupię ewentualnie 2-3 ubranka i czapkę.. Z jednej strony szkoda że nie będę miała nówek, takich wybranych przez siebie. Z drugiej, jak patrzę ile to wszystko kosztuje to jestem wdzięczna losowi za ten "spadek". Jest jeszcze tyle rzeczy do kupienia, a każdy zakup cieszy:)
Jeszcze tydzień do wizyty u gina.. Dłuży się bo liczę że tym razem poznamy wreszcie płeć malucha..
Dziewczyny, ja w pierwszej ciąży, ale też już ubranka mam (od siostry), więc się nie nastawiam na duże zakupy ciuszkowe. Większość jest takich neutralnych, a jeśli u nas będzie chłopiec to dokupię ewentualnie 2-3 ubranka i czapkę.. Z jednej strony szkoda że nie będę miała nówek, takich wybranych przez siebie. Z drugiej, jak patrzę ile to wszystko kosztuje to jestem wdzięczna losowi za ten "spadek". Jest jeszcze tyle rzeczy do kupienia, a każdy zakup cieszy:)
Jeszcze tydzień do wizyty u gina.. Dłuży się bo liczę że tym razem poznamy wreszcie płeć malucha..
diverta ja dla 1 też miałam 3/4 rzeczy używanych i i tak się cieszyłam :) ciągle je oglądałam:) Mały od początku dużo ulewał, więc nawet nie było mi szkoda, jak musiałam coś wyrzucić. Zaczęłam kupować ładne w Kubusie itd jak już miał ponad rok.
Ja mam wizytę za ... 3 dni :D i pierwszy raz mąż i synek idą ze mną :)
Wcześniej nie miał jak wziąć wolnego :( no ale bynajmniej będzie co oglądać. Pewnie potwierdzi nam się synek - wtedy wpiszę go na naszą listę :)
Ja mam wizytę za ... 3 dni :D i pierwszy raz mąż i synek idą ze mną :)
Wcześniej nie miał jak wziąć wolnego :( no ale bynajmniej będzie co oglądać. Pewnie potwierdzi nam się synek - wtedy wpiszę go na naszą listę :)
Witam :)
Johana ja robiłam przezierność u dr Olszewskiego maleństwo zostało bardzo dokładnie zmierzone lekarz wszystko tłumaczył także jeśli byś chciała możesz spróbować podaję ci w razie czego link z namiarami http://www.pro-femina.com/Gabinet/Witamy.html
Diverta troszkę zazdroszczę ci tych kopniaczków u mnie jak na razie cisza...
Dzięwczęta mam pytanie dotyczące laktatorów starałam się zgłębić temat ale nadal nie wiem czy ręczny czy elektryczny jaki model... może macie jakieś doświadczenie w tym temacie albo jakaś np wasza znajoma...tak w ogóle to mam trochę doła tą całą wyprawką nie chodzi ani o ilość ani o kasę tylko czy dam radę po prostu nie mam w tym żadnego doświadczenia.. no ale nic człowiek uczy się całe życie
Johana ja robiłam przezierność u dr Olszewskiego maleństwo zostało bardzo dokładnie zmierzone lekarz wszystko tłumaczył także jeśli byś chciała możesz spróbować podaję ci w razie czego link z namiarami http://www.pro-femina.com/Gabinet/Witamy.html
Diverta troszkę zazdroszczę ci tych kopniaczków u mnie jak na razie cisza...
Dzięwczęta mam pytanie dotyczące laktatorów starałam się zgłębić temat ale nadal nie wiem czy ręczny czy elektryczny jaki model... może macie jakieś doświadczenie w tym temacie albo jakaś np wasza znajoma...tak w ogóle to mam trochę doła tą całą wyprawką nie chodzi ani o ilość ani o kasę tylko czy dam radę po prostu nie mam w tym żadnego doświadczenia.. no ale nic człowiek uczy się całe życie
ja też polecam medeli - głośny niestety ale się przynajmniej tak kobieta nie namęczy jak przy ręcznym więc śmiało możesz kupować - ale do tanich nie należy.
Madzia każdy przez to przechodzi lub przechodził to się na początku wydaje być trudne do ogarnięcia, poczytasz trochę, popytasz i cała wyprawka nie będzie już taka straszna :)
Madzia każdy przez to przechodzi lub przechodził to się na początku wydaje być trudne do ogarnięcia, poczytasz trochę, popytasz i cała wyprawka nie będzie już taka straszna :)
Ale się dziś wkurzyłam... Zadzwonili do mnie z przychodni gdzie byłam umówiona na badania prenatalne na środe i powiedzieli, że badań nie będzie bo nie ma doktora! I przełożyli termin na za 2 tyg. Te badania robi się między 11 a 14 tyg, a za 2 tyg to akurat będzie u mnie koniec 14 tyg. więc lipa! Ale jestem zła. Obdzwoniłam dziś już wszystkie swissmedy, luxmedy itp i nigdzie nie ma terminu. I co ja mam teraz zrobić? Te badania były teraz dla mnie bardzo istotne, bo poprzednia ciąża włąśnie się skończyła przed czasem, z powodu złego ukształtowania maleństwa. I teraz chcę to wiedzieć już teraz jak coś ma być nie tak. No kurcze, ta państwowa służba zdrowia to jest zawsze do d... a zus co miesiąc płaci się prawie 1000 zł. I na co to idzie??? Ech, szkoda gadać!
Amoruccia, no niestety w przychodni Dąbrowa Dąbrówka tak się zdarza, że lekarz odwołuje wizytę.. najczęściej chyba robi tak Grzybowska.. moim zdaniem położne powinny zaproponować ci w tym samym terminie zastępstwo, a nie zostawiać na lodzie!! no ostatecznie 2-3 dni później, a nie 2 tygodnie później. SKANDAL. Przecież kobiety w ciąży zawsze gdzieś wpychają. Obdzwoń tych lekarzy co ci zaproponowały dziewczyny... Będę trzymać kciuki za to by Ci się udało!!
Parchatek, gratulacje!! Ale będziesz miała odmianę!:)
Dziewczyny, nie daję dziś rady.. nie wiem czy to pogoda, czy fakt że po leniwej majówce drugi dzień z rzędu wstaję o 5:30, ale zasypiam na stojąco.. A tu obiad do zrobienia, sprawdzian do napisania, materiały do przygotowania, grr.. Już kawę wypiłam i bez zmian. Boję się położyć i zdrzemnąć, bo ja jestem taki śpioch że o 22 bym wstała i to tylko po to żeby przebrać się w piżamę i znowu iść spać.. no nic! może się jakoś obudzę i ruszę z robotą..
Dziewczyny, nie daję dziś rady.. nie wiem czy to pogoda, czy fakt że po leniwej majówce drugi dzień z rzędu wstaję o 5:30, ale zasypiam na stojąco.. A tu obiad do zrobienia, sprawdzian do napisania, materiały do przygotowania, grr.. Już kawę wypiłam i bez zmian. Boję się położyć i zdrzemnąć, bo ja jestem taki śpioch że o 22 bym wstała i to tylko po to żeby przebrać się w piżamę i znowu iść spać.. no nic! może się jakoś obudzę i ruszę z robotą..
witam was :)
Dziękuję za pomoc dotyczącą laktatora i wybrałam taki http://www.medela.com/PL/pl/breastfeeding/products/pumping/mini-electric.html tzn jestem na jakieś 99 % i zaraz chyba zamawiam. Poduszkę kojec też już zamówiłam i w sumie to czekam na przesyłkę.
Za mną wczoraj wieczorem chodziło coś drożdżowego ale jakoś wytrzymałam chociaż myślałam że zaraz wyślę męża do tesco ... więc wymyśliłam sobie że dzisiaj coś upiekę i właśnie zajadam się drożdżówkami z białym serem i białą czekoladą...pycha takie domowe.
Dziękuję za pomoc dotyczącą laktatora i wybrałam taki http://www.medela.com/PL/pl/breastfeeding/products/pumping/mini-electric.html tzn jestem na jakieś 99 % i zaraz chyba zamawiam. Poduszkę kojec też już zamówiłam i w sumie to czekam na przesyłkę.
Za mną wczoraj wieczorem chodziło coś drożdżowego ale jakoś wytrzymałam chociaż myślałam że zaraz wyślę męża do tesco ... więc wymyśliłam sobie że dzisiaj coś upiekę i właśnie zajadam się drożdżówkami z białym serem i białą czekoladą...pycha takie domowe.
Cześć!
byłam dziś na tym usg u dr Doeringa. I jestem bardzo zadowolona. Tylko fakt wydania 290 zł na badania, które jutro miałam mieć zrobione za darmo mnie wkurza. Ale co tam, najważniejsze że jest ok. Czekam jeszcze na wyniki Pappa, i będę już spokojna jak wyjdzie wszystko dobrze.
Maleństwo mierzy 6,5 cm. Mam kilka fotek. W prawdzie na tych fotkach nie wiele sie moge połapać, no tylko na jednej to widac maleństwo tak w miare.
Dziekuje Wam za podpowiedzi z tym doktorem. Ja w trójmieście mieszkam w sumie od niedawna i jeszcze wiele rzeczy nie wiem.
byłam dziś na tym usg u dr Doeringa. I jestem bardzo zadowolona. Tylko fakt wydania 290 zł na badania, które jutro miałam mieć zrobione za darmo mnie wkurza. Ale co tam, najważniejsze że jest ok. Czekam jeszcze na wyniki Pappa, i będę już spokojna jak wyjdzie wszystko dobrze.
Maleństwo mierzy 6,5 cm. Mam kilka fotek. W prawdzie na tych fotkach nie wiele sie moge połapać, no tylko na jednej to widac maleństwo tak w miare.
Dziekuje Wam za podpowiedzi z tym doktorem. Ja w trójmieście mieszkam w sumie od niedawna i jeszcze wiele rzeczy nie wiem.
Ja też ostatnio też jakaś zmęczona jestem....wracam do domu po pracy ok.18, potem odpoczywam, poczytam, zjem, kąpiel i spać. Mama dzis dostała paczkę i mówiła, że ręczniczek fajny, miękki i gruby, tylko ta cena... ja w sumie zamówiłam najpierw rogala,a że wysyłka od 200 zł była bezpłatna wiec dodałam ręczniczek i w sumie nie żałuję :)
Śmiać mi się chcę bo moja mama już kupiła kocyk różowy, bo jej się podobał, a teściowa cały czas się dopytuję czy już może coś kupić, a ja twardo że jeszcze za wcześnie, żeby chociaż poczekały do poznania płci. Obie chciałyby wnuczkę, a ja jakoś czuję że będzie chłopak ;) hehee
tez zakupię ten laktator elektroniczny medeli.
ostatnio zastanawiałam się nad porodem w wodzie, ale muszę wszystkiego się najpierw wypytać położnej i zorientować co i jak.
dziś zmierzyłam obwód brzuszka i mam 93 cm. Niedługo przerośnie brzuszek mojego taty ;)
Śmiać mi się chcę bo moja mama już kupiła kocyk różowy, bo jej się podobał, a teściowa cały czas się dopytuję czy już może coś kupić, a ja twardo że jeszcze za wcześnie, żeby chociaż poczekały do poznania płci. Obie chciałyby wnuczkę, a ja jakoś czuję że będzie chłopak ;) hehee
tez zakupię ten laktator elektroniczny medeli.
ostatnio zastanawiałam się nad porodem w wodzie, ale muszę wszystkiego się najpierw wypytać położnej i zorientować co i jak.
dziś zmierzyłam obwód brzuszka i mam 93 cm. Niedługo przerośnie brzuszek mojego taty ;)
Witam was z rana :)
Zaraz lecę do luxmedu na pobranie krwi i siuski muszę zanieść , wezmę sobie drożdżówkę od razu po pobraniu zjem co bym tam nie padła.
Wczoraj pobolewam mnie ząb myślałam że przestanie ale wieczorem postanowiłam się dokładnie przyjrzeć sprawie i powiem wam że mam maciupeńką dziurkę najlepsze jest to w całym moim życiu nigdy nie bolał mnie ząb w ogóle nie miałam nigdy z nimi problemów czasami chodziłam na wizyty kontrolne ale na tym się kończyło ewentualnie zdjęcie kamienia a tu taka " niespodzianka" ... także będę musiała zapukać do drzwi jakiegoś sadysty...ależ się boję no ale trzeba to trzeba a może mogłybyście polecić jakiegoś stomatologa który jest bardzo delikatny...
Zaraz lecę do luxmedu na pobranie krwi i siuski muszę zanieść , wezmę sobie drożdżówkę od razu po pobraniu zjem co bym tam nie padła.
Wczoraj pobolewam mnie ząb myślałam że przestanie ale wieczorem postanowiłam się dokładnie przyjrzeć sprawie i powiem wam że mam maciupeńką dziurkę najlepsze jest to w całym moim życiu nigdy nie bolał mnie ząb w ogóle nie miałam nigdy z nimi problemów czasami chodziłam na wizyty kontrolne ale na tym się kończyło ewentualnie zdjęcie kamienia a tu taka " niespodzianka" ... także będę musiała zapukać do drzwi jakiegoś sadysty...ależ się boję no ale trzeba to trzeba a może mogłybyście polecić jakiegoś stomatologa który jest bardzo delikatny...
hej dziewczyny, ja też dołączam się do stwierdzenia że ciągle jestem zmęczona, nic mi się nie chce zero energii. Wstręt do pracy normalnie jak nigdy jak bym siedziała w pracy z kare mimo tego że dużo śpię.
moniaa84 Mnie tez czeka wizyta u dentysty ojoj. a jutro lecę do invikty zrobić badania rano:) Oby tym razem Panie się potrafiły szybko i bez problemu wkuć :) bo ostatnio to jakaś porażka była.
moniaa84 Mnie tez czeka wizyta u dentysty ojoj. a jutro lecę do invikty zrobić badania rano:) Oby tym razem Panie się potrafiły szybko i bez problemu wkuć :) bo ostatnio to jakaś porażka była.
NO to nie jestem sama z tym dentysta bo własnie jutro jestem z nim umówiona:) Ja chodze wspolnie z moim synkiem do dentysty weic jest razniej. Tez jestem zmęczona do tego doszedł ból pleców i jeszcze jest mi strasznie zimno ( nie moge sie dogrzac). Dzis otrzymałam wyniki testu Pappa i jest w porzadku.Ja chciałam wytrzymac w pracy do końca czerwca ale nie wiem czy dam rade bo siedze n bardzo niewygodnym krześle .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ja jestem już po badaniu krwi nie było aż tak źle, teraz muszę ogarnąć sprawę dentysty tzn wyszukać jakiegoś w miarę delikatnego...
a teraz idę na małe zakupki dzisiaj mam ochotę na botwinkę mniam , zajrzę też do lumpku może coś na mój brzuszek kupię ostatnio kupiłam sobie dwie pary spodni ciążowych (z gumkami) w tym jedne to są rurki i zapłaciłam za te dwie pary 24 zł bo to była sobota i mieli połowę ceny ależ miałam wówczas radochę ;) dobra zmykam Miłego dzionka :)
a teraz idę na małe zakupki dzisiaj mam ochotę na botwinkę mniam , zajrzę też do lumpku może coś na mój brzuszek kupię ostatnio kupiłam sobie dwie pary spodni ciążowych (z gumkami) w tym jedne to są rurki i zapłaciłam za te dwie pary 24 zł bo to była sobota i mieli połowę ceny ależ miałam wówczas radochę ;) dobra zmykam Miłego dzionka :)
Acha dostałam dzisiaj kartę rabatową Dla Mamy i Maleństwa która upoważnia do promocyjnych zakupów gdyby ktoś był zainteresowany to podaję link do strony http://www.doz.pl/dlamamyimalenstwa/ , zawsze parę groszy do przodu ;)
Hej dziewczyny,ja dziś byłam na usg genetycznym w Invictcie,wszystko ok,tylko...na podstawie tych wszystkich pomiarów jutro mają być wyniki jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia między innymi downa i innych chorób,jeśli np.wyjdzie 1:2000 to znaczy,że to jest dość duże ryzyko i wtedy proponują kolejne badania...jak byłam w pierwszej ciąży to tego nie miałam,tylko normalnie na podstawie usg mierzyli przezierność karkową,kość nosową,a teraz coś takiego wymyślili...tylko więcej stresu.Też miałyście coś takiego?
Termin mam na 11 listopada:)a jeśli urodzę wcześniej,tak jak to było z pierwszą ciążą, kiedy urodziłam 10 dni przedwcześnie to wyjdzie mi 1 listopada:)oba terminy nie są fajne,no ale oby wszystko było dobrze z dzidzią:)jaka płeć jeszcze do końca nie wiemy,aczkolwiek jak spytaliśmy to baka powiedziała,że jeszcze za wcześnie,ale "być może,że to chłopak",zobaczymy na następnym,dziewczynkę już mam:)
Termin mam na 11 listopada:)a jeśli urodzę wcześniej,tak jak to było z pierwszą ciążą, kiedy urodziłam 10 dni przedwcześnie to wyjdzie mi 1 listopada:)oba terminy nie są fajne,no ale oby wszystko było dobrze z dzidzią:)jaka płeć jeszcze do końca nie wiemy,aczkolwiek jak spytaliśmy to baka powiedziała,że jeszcze za wcześnie,ale "być może,że to chłopak",zobaczymy na następnym,dziewczynkę już mam:)
karolaaa pierwsze słyszę o takim badaniu ... ale skoro invicta to w sumie się nie dziwię :D To straszni wyłudzacze kasy. Znam wiele przypadków gdy lekarz mówił, że chyba coś nie tak np z serduszkiem, wysyła na kilka dodatkowych badań które kosztują nie mało, a na końcu się okazuje, że wszystko jest super. Ale jak nie zrobić badań gdy chodzi o nasze maleństwo?
karolaaa jak ja byłam na genetycznym u dr Olszewskiego we Wrzeszczu to od razu dokonał mi takiego wyliczenia na podstawie pewnych danych czyli wyliczał mój BMI i na podstawie badania maluszka czyli jego wymiarów (akcja serca , przezierność karkowa, CRL, wymiar dwucieniowy i takie inne tam ) i według tych danych wyliczył mi szacowane ryzyko trisomii nie musiałam czekać do następnego dnia, lekarz tylko powiedział przed badaniem bo oczywiście wytłumaczył mi na czym będzie ono polegało że jeśli teraz będzie właśnie coś nie tak to ewentualnie wówczas należy wykonać np test Pappa
hej laski,
Karolaaa moja kumpela chodziła w Invikcie do Gniadka i tez jej takie cuda wymyślali. Oczywiscie wynik wyszedł wątpliwy i całą ciąze miała w stresie bo testu pappa nie robiła. Synek urodził się zdrowiutki.
Ja uwazam ze zwykłe badanie usg to miedzy 11-14 tc jest w zupełności wystarczające chyba ze sa powazne powody ku temu zeby robić pozotałe badania.
u nas chorobowo, ja z temperatura boli mnie gardło a Liwia tez kaszle. takze siedzimy dzis w domu i się kurujemy.
Młody fika i rozrabia w brzuchu;)
Karolaaa moja kumpela chodziła w Invikcie do Gniadka i tez jej takie cuda wymyślali. Oczywiscie wynik wyszedł wątpliwy i całą ciąze miała w stresie bo testu pappa nie robiła. Synek urodził się zdrowiutki.
Ja uwazam ze zwykłe badanie usg to miedzy 11-14 tc jest w zupełności wystarczające chyba ze sa powazne powody ku temu zeby robić pozotałe badania.
u nas chorobowo, ja z temperatura boli mnie gardło a Liwia tez kaszle. takze siedzimy dzis w domu i się kurujemy.
Młody fika i rozrabia w brzuchu;)
1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga/synek/zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
2.10 - iskierka28
5.10- jolga/synek/zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
No ja byłam początkowo zarejestrowana do dr Olszewskiego na to badanie,ale jednak chciałam do dr Brzóski,bo u niej prowadziłam pierwszą ciążę więc poszłam do Invicty,tam rzeczywiście wszystko chyba droższe,za to badanie genetyczne policzyli mi 250zł,wiem,że w dwa lata temu za to samo badanie płaciłam ok.150-180zł,a nie tak dużo...no ale co zrobić:)
ja z badań genetycznych miałam tylko zwykłe pomiary na USG - wszystko wyszło w porządku więc nie widzę sensu kolejnych... to zwykłe naciąganie na kasę :)
u mnie bardzo aktywnie - sesja się niestety zaczęła więc czasu dla siebie już niewiele :( liczę na to, że wszystko zaliczę - jak coś pójdzie nie tak to brzuch do przodu i się uśmiecham :)
dziewczyny, czy wy już wszystkie macie ciuchy ciążowe? bo ja się właśnie zastanawiam.. w moje ŻADNE się już nie zapinam, a tak naprawdę boję się kupić tych typowo ciążowych za dużo, bo koleżanka mnie uprzedziła że w lato są one bardzo niepraktyczne i lepsze zwykłe legginsy...
u mnie bardzo aktywnie - sesja się niestety zaczęła więc czasu dla siebie już niewiele :( liczę na to, że wszystko zaliczę - jak coś pójdzie nie tak to brzuch do przodu i się uśmiecham :)
dziewczyny, czy wy już wszystkie macie ciuchy ciążowe? bo ja się właśnie zastanawiam.. w moje ŻADNE się już nie zapinam, a tak naprawdę boję się kupić tych typowo ciążowych za dużo, bo koleżanka mnie uprzedziła że w lato są one bardzo niepraktyczne i lepsze zwykłe legginsy...
też byłam dzisiaj na genetycznym w szpitalu w weju i wszystko ok:) Mlode fikało że aż miło:) ale dzień zacząl mi się koszmarnie..pisałam kiedyś że koleżanka z pracy też jest w ciąży 4tyg młodszej..ale niestety wczoraj była na usg i wyszło że ma puste jajo płodowe i jutro jedzie na skrobankę:( masakra przepłakałam cały ranek razem z nią a potem jeszcze to badanie..tak się denerwowałam:( ale najważniejsze że lekarz powiedzial że nie mam się czym martwic..a tak wogole to fajnie że zapłaciłam za to badanie tylko 50zł:)
Adaś 31/10/2012 :)


Czesc dziewuszki. Kolejny dzień bliżej do weekendu:) Ja też mam wrażenie, że praca staje się dla mnie karą. Albo świat wokół mnie oszalał albo ja jestem przewrażliwiona, ale wszyscy w pracy mnie w****.. Ostatnio często tracę opanowanie, wydzieram się na dzieci, wkurzam na współpracowników.. Po czasie, oceniając na zimno, widzę że słusznie się wkurzyłam, nie wiem tylko czy proporcjonalnie do przewinienia.. Mam wrażenie że na wszystko mocniej reaguję. Martwię się, że popsuję sobie relacje w pracy, dzieci zapamiętają mnie jako wsttną Panią a co gorsza te moje stresy wpłyną na dzidziusia.. Dziś chyba cały dzień się ruszał, naćpany tą moją adrenaliną.. Dobrze że w domu mam spokój i dogaduję się ze wszystkimi. A jak wracam do domu i widzę jak Oleńka (moja siositzrenica) się uśmiecha, jaką ma obślinioną buźkę to całe emocje ze mnie spływają.. A tak kontynuując narzekanie to w dalszym ciągu nie radzę sobie ze zmęczeniem. Dziś o prawie spadłam z siedzenia w autobusie. Przysnęłam, a kierowca tak ostro ruszył że chuśtnęło mną do przodu i mało nie wgryzłam się w podłogę... Cóż, na plus nalezy zaliczyć fakt że w ogóle usiadłam, bo chyba ciężarne stają się w autobusach niewidoczne..
Alias, rzeczywiście kiepsko zaczął się Tobie ten dzień.. ale najważniejsze że u Ciebie i bąbla wszystko ok.. No właśnie ja też miałam obawy, że będzie puste jajo i dlatego nic nie mówiłam koleżankom dopóki nie zobaczyłam na usg dziecka. Współpracownikom to dopiero w 3 miesiącu powiedziałam.. Bo potem każdej osobno tłumaczyć że nic z tego, to by było straszne.. Teraz za to, słyszę pretensje, że tak długo nic nie mówiłam.. Boże, jakby ludzie nic nie rozumieli..
ja na pierwszym badaniu widziałam tylko pęcherzyk, więc lekarz mi powiedział od razu, że one czasami okazują się puste i mam się nie chwalić jeszcze ciążą... dlatego powiedziałam tylko kierowniczce (żeby wiedziała jak grafik układać w razie ciąży to od razu zamierzałam czmychnąć na L4), i oczywiście dowiedziała się cały dział i też potem mieli pretensje że czemu się sama nie chwaliłam, a ja jak mantrę powtarzałam "do 3 miesiąca się nie należy chwalić"...
więc myślę, że tylko ten kto nie wie jakie jest niebezpieczeństwo poronienia w tak wczesnej ciąży gada takie głupoty :/
więc myślę, że tylko ten kto nie wie jakie jest niebezpieczeństwo poronienia w tak wczesnej ciąży gada takie głupoty :/
Zgadzam się z Wami, sama jeszcze nie wszystkim powiedziałam, bo uważam, że to moja własna prywatna sprawa. Poza tym miałam kiedyś wczesne poronienie i jednak wolę dmuchac na zimne. Nawet nie wszystkie moje kolezanki wiedza, teraz je rozumiem, tez nie powiedzialy mi od razu, bo przeciez nie muszą. Zreszta nie mieszkam w Pl, wiec mam utrudniony kontakt, ale nie zamierzam ogłaszać wszystkim wszem i wobec na naszej klasie czy fb ;)
Witam dzisiaj widzę że jako pierwsza.
Mam chwilę wolnego czasu tzn jem resztę botwinki z wczoraj z odgrzaną bagietką czosnkową bardzo zgłodniałam bo dzisiaj tak jakoś pół dnia zleciało mi na zakupach... po pierwsze musiałam uzupełnić zapasy w lodówce jutro odwiedza nas bliski znajomy i zostaje na cały weekend a po drugie byłam też na zakupach "maluszkowych" ale jeszcze nie dla naszego maleństwa , w poniedziałek idę odwiedzić małą prawie trzymiesięczną Amelkę i jej mamusię także trochę zaszalałam a co tam niech pozna dobroć "cioci":). Dobra zmykam bo muszę jeszcze domek ogarnąć.
Mam chwilę wolnego czasu tzn jem resztę botwinki z wczoraj z odgrzaną bagietką czosnkową bardzo zgłodniałam bo dzisiaj tak jakoś pół dnia zleciało mi na zakupach... po pierwsze musiałam uzupełnić zapasy w lodówce jutro odwiedza nas bliski znajomy i zostaje na cały weekend a po drugie byłam też na zakupach "maluszkowych" ale jeszcze nie dla naszego maleństwa , w poniedziałek idę odwiedzić małą prawie trzymiesięczną Amelkę i jej mamusię także trochę zaszalałam a co tam niech pozna dobroć "cioci":). Dobra zmykam bo muszę jeszcze domek ogarnąć.
Każdy powinien powiedzieć w odpowiednim momencie. Ja tez do tej pory nie wszystkim powiedziałam, jak się z kimś widzę to sam powoli widzi:) Ciesze się bardzo najchętniej wykrzyczała bym całemu światu, ale z drugiej strony potem nie chciała bym każdemu opowiadać gdyby coś nie tak się potoczyło. Więc wszystko krok po kroku na spokojnie. :) Sprawdziłam właśnie swoje wyniki z dzisiaj i wszystko dobrze:)
Ja mam nadzieje że jak najdłużej uda mi się jeździć samochodem:) A jak będzie to się okaże:)
Pozdrawiam w ten strasznie upalny dzień... ponąć weekend ma być chłodniejszy więc trzeba korzystać.
Ja mam nadzieje że jak najdłużej uda mi się jeździć samochodem:) A jak będzie to się okaże:)
Pozdrawiam w ten strasznie upalny dzień... ponąć weekend ma być chłodniejszy więc trzeba korzystać.
dziewczyny bierze któraś z Was luteinę? zostało mi trochę i mam nadzieję już nie użyć; jakby co to info na priv, coby już Wam nie zaśmiecać ;) sorki, że Wam w wątek włażę :) trzymajcie się brzucholki ;*
Witajcie , dopisuje się do forum :) czytam Was od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz postanowiłam sie ujawnić ;)
Ja podobnie jak kilka z Was jestem juz na zwolnieniu , na poczatku musiałam leżeć plackiem, ale właśnie zaczęłam 2 trymestr , dziś byłam u lekarza na genetycznym usg i jest dobrze ! :) Pozdrawiam wszystkie mamy :)
1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga/synek/zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11.Ciezarowka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
Ja podobnie jak kilka z Was jestem juz na zwolnieniu , na poczatku musiałam leżeć plackiem, ale właśnie zaczęłam 2 trymestr , dziś byłam u lekarza na genetycznym usg i jest dobrze ! :) Pozdrawiam wszystkie mamy :)
1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga/synek/zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11.Ciezarowka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
Witam nową ciężarówkę:) Dziewczyny jak fajnie ze już wiecie co tam wam się chowa w brzuszku. Mnie dzisiaj zwaliła z nóg kolejna zła informacja....kużynka która była w tym samym tygosdniu ciąży poroniła... macie rację..najlepiej nie mówić a wcześnie żeby się potem nie tłumaczyc...
Dobra już nie smucę:) boję się że zacznę panikować i przestanę ruszać się z kanapy a przecież zamierzam pracować do 7 miesiąca. Ciekawe co wyniknie z moich planów.
Ale ciesze się bo za dwa tyg mam obrone pracy dyplomowej i będę miała z głowy moją życiową edukację..a w zasadzie zmienię przedmiot z transportowego na mamusiowo-dzieciowy:) zastanawiałam nad wypożyczeniemm lub odkupieniem jakiegos poradnika gdzie wszystkie informacje są zebrane w jednym miejscu, bo niby internet jest bogaty w wiedzę ale te informacje są bardzo rozproszone. A co wy o tym myslicie? MAcie jakieś ciekawe książi lub możecie coś polecić?
Dobra już nie smucę:) boję się że zacznę panikować i przestanę ruszać się z kanapy a przecież zamierzam pracować do 7 miesiąca. Ciekawe co wyniknie z moich planów.
Ale ciesze się bo za dwa tyg mam obrone pracy dyplomowej i będę miała z głowy moją życiową edukację..a w zasadzie zmienię przedmiot z transportowego na mamusiowo-dzieciowy:) zastanawiałam nad wypożyczeniemm lub odkupieniem jakiegos poradnika gdzie wszystkie informacje są zebrane w jednym miejscu, bo niby internet jest bogaty w wiedzę ale te informacje są bardzo rozproszone. A co wy o tym myslicie? MAcie jakieś ciekawe książi lub możecie coś polecić?
Adaś 31/10/2012 :)


Alias jeśli chodzi o książki ja zaopatrzyłam się w "Ciężarówką przez 9 miesięcy" mam zamiar kupić sobie też " W oczekiwaniu na dziecko " Heidi Murkoff , a tak po za tym to często kupuję sobie dodatkowo gazetki np M jak Mama czy inne takie tam w głównym w przejściu są takie np z zeszłego miesiąca ale o wiele tańsze.
Witam Ciężaróweczkę :) jak fajnie że nasze grono ciągle się powiększa, Malutka gratulacje:) ja muszę czekać do 22 maja bo dopiero wtedy mam wizytę oby było dobrze widać jaka kruszynka siedzi w brzuszku:)
Z tymi gazetami to dobry pomysł by kupować te z poprzednich miesięcy faktycznie jest taniej, a informacje i tak nie ulegają zmianie. Ja się zastanawiałam nad książkami ale na razie sobie darowałam kupowałam właśnie różne gazety tematyczne. :)
Z tymi gazetami to dobry pomysł by kupować te z poprzednich miesięcy faktycznie jest taniej, a informacje i tak nie ulegają zmianie. Ja się zastanawiałam nad książkami ale na razie sobie darowałam kupowałam właśnie różne gazety tematyczne. :)
ja mam książkę ciąża i poród mogę sprzedać.
Dzięki za gratulacje. To jedyna pozytywna wiadomość z dzisiejszej wizyty u lekarza. Dowiedziałam się, że moja szyjka jest popękana i miękka przez co narażona jest na szybkie skracanie się a co za tym idzie ... wcześniejszy poród. Muszę się oszczędzać i takie tam ... :( przy energicznym 2 latku to trudne a nie mam kogo poprosić o pomoc.
Dzięki za gratulacje. To jedyna pozytywna wiadomość z dzisiejszej wizyty u lekarza. Dowiedziałam się, że moja szyjka jest popękana i miękka przez co narażona jest na szybkie skracanie się a co za tym idzie ... wcześniejszy poród. Muszę się oszczędzać i takie tam ... :( przy energicznym 2 latku to trudne a nie mam kogo poprosić o pomoc.
hej dziewczyny
wiecie co ja jakos chyba nawet nie chce wiedzieckto tam u mnie w brzuszku siedzi, tylko czasami myśle soebie ze trza byłoby wiedziec ze względu na kupowanie ciuszkow :)
Mma pytanie czy moze ktras z was chodzi do pani doktor :Małgorzaty Tomczyk-Małyjasiak , bo zastanawiam sie nad zrobienie u niej 4D (kolezanka była u niej i faktycznie wszystko widac na tych nagraniach ,nawet pomachała młoda im:)) Ja mam wykupiony pakiet ale 4D jest dodatkowo płatne wiec nie wiem czy isc do wspomnianej pani doktor czy do medicovera(moze tez ma ktos jakas opinie o 4d w medicover).Ja dzis mam dzień wolny takze mam długi weekend:)
Pozdrawiam
wiecie co ja jakos chyba nawet nie chce wiedzieckto tam u mnie w brzuszku siedzi, tylko czasami myśle soebie ze trza byłoby wiedziec ze względu na kupowanie ciuszkow :)
Mma pytanie czy moze ktras z was chodzi do pani doktor :Małgorzaty Tomczyk-Małyjasiak , bo zastanawiam sie nad zrobienie u niej 4D (kolezanka była u niej i faktycznie wszystko widac na tych nagraniach ,nawet pomachała młoda im:)) Ja mam wykupiony pakiet ale 4D jest dodatkowo płatne wiec nie wiem czy isc do wspomnianej pani doktor czy do medicovera(moze tez ma ktos jakas opinie o 4d w medicover).Ja dzis mam dzień wolny takze mam długi weekend:)
Pozdrawiam
Witam :)
Malutka 3maj się mocno będę trzymać kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło.
Ja jestem już po śniadanku i mam zamiar zaraz przygotować sobie wszystko do obiadku tzn pokroję warzywka mięsko dzisiaj wymyśliłam sobie zapiekankę warzywną z makaronem i mięsem , a później biorę się do pieczenia babeczek z nutellą coś ostatnio wszystko piekę z nutellą zupełnie nie wiem dlaczego :) jakby ktoś miał ochotę podrzucam linka http://mojewypieki.blox.pl/2009/10/Babeczki-z-nutella.html
Acha i najważniejsza informacja dnia wczoraj wieczorem gdy już leżałam grzecznie w łóżku poczułam dwa kopnięcia tzn tak mi się wydaje bo to zupełnie inne odczucie i oczywiście pół nocy nie mogłam zasnąć z wrażenie a te babeczki dzisiaj to chyba z tej radości no ale będę czekała na powtórkę z rozrywki :) Mam nadzieję że z niczym tego nie pomyliłam tzn nigdy takiego czegoś nie poczułam fajne przeżycie śmiałam się że to taka nagroda za wczorajsze porządki w domu:) Tylko nie wiem czy to nie za wcześnie jak na pierwszą ciążę..
Malutka 3maj się mocno będę trzymać kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło.
Ja jestem już po śniadanku i mam zamiar zaraz przygotować sobie wszystko do obiadku tzn pokroję warzywka mięsko dzisiaj wymyśliłam sobie zapiekankę warzywną z makaronem i mięsem , a później biorę się do pieczenia babeczek z nutellą coś ostatnio wszystko piekę z nutellą zupełnie nie wiem dlaczego :) jakby ktoś miał ochotę podrzucam linka http://mojewypieki.blox.pl/2009/10/Babeczki-z-nutella.html
Acha i najważniejsza informacja dnia wczoraj wieczorem gdy już leżałam grzecznie w łóżku poczułam dwa kopnięcia tzn tak mi się wydaje bo to zupełnie inne odczucie i oczywiście pół nocy nie mogłam zasnąć z wrażenie a te babeczki dzisiaj to chyba z tej radości no ale będę czekała na powtórkę z rozrywki :) Mam nadzieję że z niczym tego nie pomyliłam tzn nigdy takiego czegoś nie poczułam fajne przeżycie śmiałam się że to taka nagroda za wczorajsze porządki w domu:) Tylko nie wiem czy to nie za wcześnie jak na pierwszą ciążę..
Witajcie!
fajnie, że nam się lista powiększa, witaj ciężrówka:)
Parchatek, gratuluję "rodzynka".
Malutka, trzymam kciuki by wszystko było oki.
Monia, ale mi narobiłaś smaku na te babeczki, chyba jutro też upieke.
Ja po badaniach genetycznych i tych pappa. Wyszło ok. Tzn tak mówi lekarz, że prawdopodobieństwo jakiegos problemu jest małe. Więc jestem troche uspokojona.
Gosiaczek, ja do tej p. doktor też chciałam się wybrać, właśnie na te badania genetyczne, ale niestety jest na urlopie a ja nie mogłam czekać. Ale dobre o niej opinie słyszałam.
fajnie, że nam się lista powiększa, witaj ciężrówka:)
Parchatek, gratuluję "rodzynka".
Malutka, trzymam kciuki by wszystko było oki.
Monia, ale mi narobiłaś smaku na te babeczki, chyba jutro też upieke.
Ja po badaniach genetycznych i tych pappa. Wyszło ok. Tzn tak mówi lekarz, że prawdopodobieństwo jakiegos problemu jest małe. Więc jestem troche uspokojona.
Gosiaczek, ja do tej p. doktor też chciałam się wybrać, właśnie na te badania genetyczne, ale niestety jest na urlopie a ja nie mogłam czekać. Ale dobre o niej opinie słyszałam.
Witajcie!
Ufff w koncu weekend.
Malutka - trzymam kciuki, nie stresuj się na zapas.Bedzie dobrze :)
Czy Was tez boli brzuszek przy schylaniu jak np. wiążecie buty? Dla mnie to katorga i bardzo mi sie to nie podoba. Nie wiem jaka pozycja bylaby najlepsza, bo musze jakos je zawiazac... chyba to pierwszy moment kiedy brzuszek mi mocno przeszkadza w sensie ze boje sie aby nic nie uszkodzic, a zarazem jest to dla mnie bolesne.
Ufff w koncu weekend.
Malutka - trzymam kciuki, nie stresuj się na zapas.Bedzie dobrze :)
Czy Was tez boli brzuszek przy schylaniu jak np. wiążecie buty? Dla mnie to katorga i bardzo mi sie to nie podoba. Nie wiem jaka pozycja bylaby najlepsza, bo musze jakos je zawiazac... chyba to pierwszy moment kiedy brzuszek mi mocno przeszkadza w sensie ze boje sie aby nic nie uszkodzic, a zarazem jest to dla mnie bolesne.
Witam Ciężarówka!
Mnie to w ogóle pobolewa często brzuch, ale mało uporczywie, krwawień żadnych nie mam, więc się nie stresuję :) Zresztą we wtorek mam wizytę i powiem lekarzowi, ale pewnie tak jak ostatnio uspokoi mnie, że "tak ma być" :]
I oczywiście od tego jak tydzień temu "coś" poczułam, to do dzisiaj powtórki nie było... :( Albo mam mało aktywne dziecko, albo to jednak nie było to :(
Mnie to w ogóle pobolewa często brzuch, ale mało uporczywie, krwawień żadnych nie mam, więc się nie stresuję :) Zresztą we wtorek mam wizytę i powiem lekarzowi, ale pewnie tak jak ostatnio uspokoi mnie, że "tak ma być" :]
I oczywiście od tego jak tydzień temu "coś" poczułam, to do dzisiaj powtórki nie było... :( Albo mam mało aktywne dziecko, albo to jednak nie było to :(
Jupi, wreszcie weekend!! Właśnie skończyłam sprzątać chatę. To taki mój sobotni rytuał. Zawsze zastanawia mnie jak to się dzieje, że po tygodniu znowu jest gruzowisko i składnica kurzu. Nie mam pojęcia skąd to się bierze. I nie żebym miała przesadne wymagania co do czystości w domu.. Dziś spodziewam się gości, więc miałam dodatkową motywację by od rana pucować wszystko. Za to teraz pobolewają mnie plecy, także łączę się z tobą w bólu Ivvvka;)
Malutka, trzymam za ciebie kciuki. Będzie ci cięzko się oszczędzać przy maluchu w domu, ale mam nadzieję że jakoś to sobie poukładasz. Może ktoś z rodziny mógłby ci pomóc? Najbardziej zbulwersowało mnie to, że ten lekarz do którego chodziłaś nic wczesniej nie wykrył. Patałach jakiś. Jak to trudno trafić na dobrego lekarza. Jak jest dobrze, to każdy poprowadzi taką ciążę, dopiero jak coś nie tak, wychodzi kto się zna na rzeczy a kto nie..
Witam też nową mamusię i gratuluję Speedforyou pierwszych kopniaczków..
Malutka, trzymam za ciebie kciuki. Będzie ci cięzko się oszczędzać przy maluchu w domu, ale mam nadzieję że jakoś to sobie poukładasz. Może ktoś z rodziny mógłby ci pomóc? Najbardziej zbulwersowało mnie to, że ten lekarz do którego chodziłaś nic wczesniej nie wykrył. Patałach jakiś. Jak to trudno trafić na dobrego lekarza. Jak jest dobrze, to każdy poprowadzi taką ciążę, dopiero jak coś nie tak, wychodzi kto się zna na rzeczy a kto nie..
Witam też nową mamusię i gratuluję Speedforyou pierwszych kopniaczków..
Kamyczek.. ja miałam tylko jedno badanie na fotelu na drugiej wizycie żeby sprawdzić czy macica się rozpulchnia. W 6tc i 8tc miałam padanie dopochwowe i na tym w drugim badaniu było słychać serduszko, potem w 11tc miałam pierwsze przez powłoki brzuszne ale mało było widać, a w 13tc byłam na badaniu genetycznym gdzie bada się m.in przezierność karkową i też było przez brzuch tyle że w lepszej jakości i już było normalnie widać rączki, nóżki a nawet nosek:) Bardzo fajne fikołki dziecko robi w tym czasie. w tej chwili jestem w 14tc i myślę że już każde następne badanie jest przez brzuch, ale to moja pierwsza ciąża więc mogę się mylić. Może ktoś bardziej doświadczony coś podpowie:)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Adaś 31/10/2012 :)


1.10 -malutka22
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
No więc dopisuję się i ja.
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
No więc dopisuję się i ja.
Kamyczku, to chyba bardzo różnie u różnych lekarzy. Mój ginekolog za każdym razem bada mnie na fotelu- jest to badanie czystości pochwy, pod kątem różnych infekcji czy grzybicy które często lubią się przypałętać w ciąży. Jeśli chodzi o usg dopochwowe to ja ostatnio miałam je kiedy robiłam przezierność, czyli gdzieś w 13 tygodniu. Potem dziecko jest już chyba za duże i bada się przez brzuch. Ja miałam problem z torbielą i gdy w 15 tygodniu gin robił mi usg dopochwowe (żeby obejrzeć jajniki) to główka dziecka zajmowała prawie cały ekran.. No a jesli chodzi o obecność męża podczas badań to: gdy jest badanie dopochwowe i badanie ginekologiczne to raczej lekarz nie będzie chciał się zgodzić na obecność męża, ale po tym jak już zbada co chciał może zrobić usg przez brzuch i wtedy możesz poprosić męża do gabinetu. Mój był ze mną już w 11 tygodniu i oglądał dzidziusia na monitorze, choć na tym stadium i na tej maszynie jaką mają w przychodni niewiele było widać..
Ivvvka, narzeczona, super że czujecie już ruchy waszych maleństw.. Wkrótce wszystkie będziemy miały te pierwsze kopniaczki za sobą i będziemy kolejno zazdrościć sobie, że niektóre już znają płeć a inne nie:) Ja np bardzo Ci zazdroszczę Malutka, że masz na 100% pewnego chłopaczka. Też bym chciała wiedzieć:) No ale może jutro się dowiem! Mam wizytę na 16, trzymajcie kciuki by maleństwo było zdrowe i dobrze się wystawiło :P
Wczoraj harowałam w domu, a dziś znowu miałam ciężki dzień. Pracowałam na budowie, sprzatałam cały bałagan jaki mój mąż narobił przy pracy. Zbierałam gruz, zmiatałam pył... Nie dźwigałam, ale co się naschylałam i namachałam miotłą to moje. To niesamowite jak bardzo faceci potrafią zatracić się w pracy i zagracić wszystko wokół. Dziś dotarło do mnie jak bardzo jesteśmy z pracami do tyłu i zaczynam się zastanawiać czy zdążymy się wprowadzić przed narodzinami dziecka. Tak czy siak i sobota i niedziela minęły mi na sprzątaniu, a tak czekałam na ten weekend!! Nie uważacie że weekend powinien mieć stanowczo przynajmniej 3 dni??:)
Wczoraj harowałam w domu, a dziś znowu miałam ciężki dzień. Pracowałam na budowie, sprzatałam cały bałagan jaki mój mąż narobił przy pracy. Zbierałam gruz, zmiatałam pył... Nie dźwigałam, ale co się naschylałam i namachałam miotłą to moje. To niesamowite jak bardzo faceci potrafią zatracić się w pracy i zagracić wszystko wokół. Dziś dotarło do mnie jak bardzo jesteśmy z pracami do tyłu i zaczynam się zastanawiać czy zdążymy się wprowadzić przed narodzinami dziecka. Tak czy siak i sobota i niedziela minęły mi na sprzątaniu, a tak czekałam na ten weekend!! Nie uważacie że weekend powinien mieć stanowczo przynajmniej 3 dni??:)
kamyczek1234- pierwsze badanie miałam oczywiście dopochwowe w 4 tyg., czyli zaraz po tym jak zrobiłam sobie test i pobiegłam do gina aby mi potwierdziła ciążę, kolejne miała dopochwowe również w 6 tyg ( kazała przyjść bo we wcześniejszym nie widziała serduszka dzidzi). A w 12 tyg miałam robione to genetyczne ale juz przez brzuch. A ostatnio jak byłam na wizycie w czwartek ( 10.05) to byłam na fotelu bo powiedziałam gin, że czasami mnie bobolewa podbrzusze. A kolejne USG bedzie gdzie tak w 20-24 tygodniu i na 100% przez brzuch :)
o tak 3 dni co najmniej :)
Diverta, moje dziecko lubi pokazywać co ma między nóżkami :D pierwszy też lubił :) ale doczekasz się. A może już wiesz?:D
Kamyczek - badanie na fotelu powinno moim zdaniem być co najmniej co drugą wizytę, a najlepiej na każdej czyli co 4 tygodnie aby właśnie wyłapać jakąś infekcję. Wielu lekarzy robi też oba usg podczas wizyty czyli najpierw usg trans waginalne a potem normalne przez brzuch. To pierwsze pozwala sprawdzić czy z szyjką jest wszystko ok. Ja na ostatniej wizycie miałam oba i po tym pierwszym babka obłożyła mnie ręczniczkami i wtedy zawołała męża by zobaczył dzidzię.
Pytasz o to w drugim już wątku, stresują Cię wizyty u gina ?
Diverta, moje dziecko lubi pokazywać co ma między nóżkami :D pierwszy też lubił :) ale doczekasz się. A może już wiesz?:D
Kamyczek - badanie na fotelu powinno moim zdaniem być co najmniej co drugą wizytę, a najlepiej na każdej czyli co 4 tygodnie aby właśnie wyłapać jakąś infekcję. Wielu lekarzy robi też oba usg podczas wizyty czyli najpierw usg trans waginalne a potem normalne przez brzuch. To pierwsze pozwala sprawdzić czy z szyjką jest wszystko ok. Ja na ostatniej wizycie miałam oba i po tym pierwszym babka obłożyła mnie ręczniczkami i wtedy zawołała męża by zobaczył dzidzię.
Pytasz o to w drugim już wątku, stresują Cię wizyty u gina ?
Malutka, no właśnie nie wiem kto mnie tak kopie;) Ale może jutro dzidziuś się ustawi! Jestem strasznie podekscytowana jutrzejszą wizytą i ciągle sobie powtarzam że niektóre kobiety do samego porodu nie wiedzą czy będą miały synka czy córeczkę. Mam nadzieję że w ten sposób uda mi się przeżyć jakoś ewentualne rozczarowanie gdyby znowu nie udało się podpatrzeć płci. Jak coś będę wiedzieć na pewno napiszę:)
No i obiecuję solennie się więcej nie przemęczać. Jutro będę próżnować i cieszyć się ciążą!
No i obiecuję solennie się więcej nie przemęczać. Jutro będę próżnować i cieszyć się ciążą!
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
2.10 - iskierka28
5.10- jolga
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
Malutka22 dzięki :) nie nie stresuje się hehe mam zresztą swoją P. Ginekolog idealną, naszukałam się takiej ;) jestem po prostu mega rządna wszelkiej wiedzy jak to wszystko wygląda :):) trochę się fiksuje....dziś mam wrażenie, że za chwilę oszaleje bo w piątek na usg okazało się, że jest moment idealny....szyjka owulacyjna, boski śluz i do tego piękny pęcherzyk, który miał pęknąć wczoraj....a ja zamiast się wyluzować i cieszyć dobrą informacją (wcześniej były torbiele i stan zapalny) to siedze i kombinuje, że skoro w ostatnim cyklu miała torbiel to może teraz pęcherzyk nie pęknie tylko znów utworzy się cysta....i tak nie śpie już 3cią noc :)
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
Dziewczyny witam w poniedziałek :)
Ja dzisiaj ok. 5 rano jak się obudziłam na siusiu poczułam 3 solidne kopniaki wyczuwalne ręką :) Teraz jestem na 100% pewna :)
Dzisiaj w H&M znalazłam idealne spodenki ciążowe na lato http://www.hm.com/pl/product/99120?article=99120-B#article=99120-A
polecam! bo nie mają tego pasa na brzuch, który podobno źle sie sprawdza w upały :) Mimo, że w brzuchu są na mnie za duże to już je kupiłam żeby mi inne ciężarne nie wykupiły :)
Ja dzisiaj ok. 5 rano jak się obudziłam na siusiu poczułam 3 solidne kopniaki wyczuwalne ręką :) Teraz jestem na 100% pewna :)
Dzisiaj w H&M znalazłam idealne spodenki ciążowe na lato http://www.hm.com/pl/product/99120?article=99120-B#article=99120-A
polecam! bo nie mają tego pasa na brzuch, który podobno źle sie sprawdza w upały :) Mimo, że w brzuchu są na mnie za duże to już je kupiłam żeby mi inne ciężarne nie wykupiły :)
Witam Dziewczyny, u mnie też już się na dobre rozkręciło z kopniakami. Bardzo się cieszę bo już czarne myśli zaczynały mi chodzić po głowie :( Ja mam wizytę w lux medzie w środę, ale znając tamtejsze zasady to pewnie nie zrobi mi usg tylko da skierowanie żebym się umówiła na nie, a szkoda, bo strasznie chciałabym się już dowiedzieć kto tam siedzi w brzuszku.
Witam dziewczyny!
Polecam:
Absolutna nowość w Trójmieście!
Przedwakacyjne Foto warsztaty dla mam!
Jak umiejętnie fotografować swoje dzieci?
Zbieramy grupę na kurs w TrendyMamy!
Nie przegap tej okazji- zapisz się już dziś! Zapraszamy!!!
Jeżeli chcesz zrobić piękne zdjęcie swojemu dziecku, zatrzymać niezwykłą chwilę, uwiecznić niepowtarzalny moment zapraszamy Cię na krótki kurs fotografii. Nauczysz się na nim podstawy obsługi aparatu cyfrowego (lub jeżeli wolisz, analogowego), zasad kompozycji, fotografowania w plenerze lub pomieszczeniu, a dodatkowo spędzisz wesoło czas ze swoją pociechą. Podczas kursu będziesz miała okazję wykonać kilka fotografii, omówić je, nabyć cenną wiedzę, która pozwoli Ci fotografować twoje dziecko w różnych sytuacjach.
Warsztaty prowadzone są przez Szymona Zduńczyka właściciela Agecji Foto Oko i fotografa zawodowego od 2004 roku, absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi i Politechniki Gdańskiej, laureata kilkunastu nominacji, wyróżnień i nagród w konkursach fotograficznych w kraju i zagranicą. Od blisko 10 lat prowadzi kursy fotografii w Trójmieście. Prywatnie tata Olgi i Franka.
A będzie to tak:
1) Poznajemy się: Aparat Mama/ Mama Aparat
2)W poszukiwaniu światła, czyli Twoi przyjaciele i wrogowie
3) Dyrygent, kompozytor to ty decydujesz
4) Uchwycić moment czyli zdjęcia w ruchu.
5)Warto mieć pomysł, kilka słów o kreatywności.
6) Co zrobić by zdjęcia były ostre?
7) Jak udoskonalić wykonane zdjęcie?
8)Jak fotografować dzieci w kąpieli?
9) Uzyskasz praktyczne wskazówki do zdjęć inscenizowanych.
8)Nie musisz wiedzieć wszystkiego czyli pytania pytania pytania
Wszystkie skomplikowane rzeczy związane z aparatem staną się jasne. Ćwiczenia praktyczne z Twoim ulubionym modelem tzn. można wziąć ze sobą dziecko. Cena za kurs to 225 zł od osoby, minimum powstania grupy to 5 osób. Kurs obejmuje trzy spotkania po 120 minut. Zajęcia będą się odbywały w poniedziałki od godziny 17.00 do 19.00. Pierwsze spotkanie już 21 maja, kolejne 28 maja i 4 czerwca. Zapraszamy gorąco!!!!
Polecam:
Absolutna nowość w Trójmieście!
Przedwakacyjne Foto warsztaty dla mam!
Jak umiejętnie fotografować swoje dzieci?
Zbieramy grupę na kurs w TrendyMamy!
Nie przegap tej okazji- zapisz się już dziś! Zapraszamy!!!
Jeżeli chcesz zrobić piękne zdjęcie swojemu dziecku, zatrzymać niezwykłą chwilę, uwiecznić niepowtarzalny moment zapraszamy Cię na krótki kurs fotografii. Nauczysz się na nim podstawy obsługi aparatu cyfrowego (lub jeżeli wolisz, analogowego), zasad kompozycji, fotografowania w plenerze lub pomieszczeniu, a dodatkowo spędzisz wesoło czas ze swoją pociechą. Podczas kursu będziesz miała okazję wykonać kilka fotografii, omówić je, nabyć cenną wiedzę, która pozwoli Ci fotografować twoje dziecko w różnych sytuacjach.
Warsztaty prowadzone są przez Szymona Zduńczyka właściciela Agecji Foto Oko i fotografa zawodowego od 2004 roku, absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi i Politechniki Gdańskiej, laureata kilkunastu nominacji, wyróżnień i nagród w konkursach fotograficznych w kraju i zagranicą. Od blisko 10 lat prowadzi kursy fotografii w Trójmieście. Prywatnie tata Olgi i Franka.
A będzie to tak:
1) Poznajemy się: Aparat Mama/ Mama Aparat
2)W poszukiwaniu światła, czyli Twoi przyjaciele i wrogowie
3) Dyrygent, kompozytor to ty decydujesz
4) Uchwycić moment czyli zdjęcia w ruchu.
5)Warto mieć pomysł, kilka słów o kreatywności.
6) Co zrobić by zdjęcia były ostre?
7) Jak udoskonalić wykonane zdjęcie?
8)Jak fotografować dzieci w kąpieli?
9) Uzyskasz praktyczne wskazówki do zdjęć inscenizowanych.
8)Nie musisz wiedzieć wszystkiego czyli pytania pytania pytania
Wszystkie skomplikowane rzeczy związane z aparatem staną się jasne. Ćwiczenia praktyczne z Twoim ulubionym modelem tzn. można wziąć ze sobą dziecko. Cena za kurs to 225 zł od osoby, minimum powstania grupy to 5 osób. Kurs obejmuje trzy spotkania po 120 minut. Zajęcia będą się odbywały w poniedziałki od godziny 17.00 do 19.00. Pierwsze spotkanie już 21 maja, kolejne 28 maja i 4 czerwca. Zapraszamy gorąco!!!!
Emaderka strasznie bez sensu te zasady!
Ja chodzę całkowicie prywatnie i trochę to odczuwam finansowo, ale jestem niesamowicie zadowolona i chyba nawet po ciąży będę chodzić do tego lekarza bo nie przeżywam tych wizyt jak traumy :)
I do tego niedawno od koleżanki dowiedziałam się, że jego USG ma też 3D więc jak już będzie ładnie Dzidzię widać to podobno jedno zdjęcie też 3D zawsze drukuje :)))
Ja chodzę całkowicie prywatnie i trochę to odczuwam finansowo, ale jestem niesamowicie zadowolona i chyba nawet po ciąży będę chodzić do tego lekarza bo nie przeżywam tych wizyt jak traumy :)
I do tego niedawno od koleżanki dowiedziałam się, że jego USG ma też 3D więc jak już będzie ładnie Dzidzię widać to podobno jedno zdjęcie też 3D zawsze drukuje :)))
Witam :)
Chyba musiałam w weekend się przeziębić strasznie boli mnie gardło a wczoraj miałam lekką gorączkę dzisiaj trochę się lepiej czuję...
Ja tak jak wcześniej pisałam w czwartek poczułam 3 kopniaczki , później w piątek natomiast na tym się skończyło maleństwo coś małe aktywne a ja już sobie oczywiście wkręcam ...
Acha tak przy okazji podsyłam linka do warsztatów " świadoma mama" może ktoś będzie chętny ja się tym razem chyba sama wybieram bez męża bo on ma znowu delegację http://www.swiadomamama.pl/%C5%9Bwiadoma-mama-w-gda%C5%84sku-0
Chyba musiałam w weekend się przeziębić strasznie boli mnie gardło a wczoraj miałam lekką gorączkę dzisiaj trochę się lepiej czuję...
Ja tak jak wcześniej pisałam w czwartek poczułam 3 kopniaczki , później w piątek natomiast na tym się skończyło maleństwo coś małe aktywne a ja już sobie oczywiście wkręcam ...
Acha tak przy okazji podsyłam linka do warsztatów " świadoma mama" może ktoś będzie chętny ja się tym razem chyba sama wybieram bez męża bo on ma znowu delegację http://www.swiadomamama.pl/%C5%9Bwiadoma-mama-w-gda%C5%84sku-0
Witam dziewczyny!! Już po wizycie.. Na dzień dobry było 1,5 godziny opóźnienia! Ale to była wyjątkowa sytuacja. Dzidziuś zdrowy, waży już 390 g:) Gin "poważnie obstawia" dziewczynkę (hurra hurra hurra) ale nie mógł na 100% powiedzieć (słaby państwowy sprzęt). Termin mi teraz wychodzi na 30 września, ale wiadomo że to na każdym usg wychodzi inaczej i najlepiej trzymać się terminu z OM. Co do mnie to wszystkie wyniki wzorowe. Schudłam 100 gram od zeszłego miesiąca, tak więc zostaję z wagą 70 kg- i dobrze! I tak dużo jak na 170 cm wzrostu. Dostałam skierowanie na glukozę (75g) i za 4 tyogodnie kolejna wizyta, ale chyba ją odwołam i na połówkowe wybiorę się prywatnie, gdzieś gdzie jest lepszy sprzęt i można zbadać przepływy krwi.
gdyby warsztaty były w Gdyni to chętnie bym się wybrała ale w gdańsku ... Nawet nie miałabym co z dzieckiem zrobić :( a szkoda
gratuluję dziewczynki, ale będę mocniej gratulować jak się w czerwcu potwierdzi bo dziewczynki lubią robić psikusa :D
Te spodenki h&m super !!!! i właśnie nie mają tego koszmarnego pasa :D muszę zainwestować :-)
U mnie też się młody rozkręca :) kopniaczki są strasznie delikatne ale często, kilka razy dziennie :)
Aguś czekamy na Ciebie aż się zdecydujesz odezwać :-)
gratuluję dziewczynki, ale będę mocniej gratulować jak się w czerwcu potwierdzi bo dziewczynki lubią robić psikusa :D
Te spodenki h&m super !!!! i właśnie nie mają tego koszmarnego pasa :D muszę zainwestować :-)
U mnie też się młody rozkręca :) kopniaczki są strasznie delikatne ale często, kilka razy dziennie :)
Aguś czekamy na Ciebie aż się zdecydujesz odezwać :-)
narzeczona81.. ja też sobie wyjrzałam takie długie z tym pasem poniżej brzucha tyle ze czerwone, ale jak byłam w baltyckiej to były tylko duze rozmiary , czekam na jakieś uzupełnienie, alebo moze w Porcie Rumia dostanę, ale potwierdzam że wyglądaja rewelacyjnie i myślę ze po ciąży też w zasadzie można byłoby je nosić:)
Zaczynam zazdrościć tym które znają juz płeć..ja narazie rozczulam się nad brzuszkiem który zaczyna pojawiać mi się wieczorami:) to jest bardzo dziwne że rano mam całkowicie płaski brzuch a wieczorem mogę się z nim dumnie obnosić:)
Zaczynam zazdrościć tym które znają juz płeć..ja narazie rozczulam się nad brzuszkiem który zaczyna pojawiać mi się wieczorami:) to jest bardzo dziwne że rano mam całkowicie płaski brzuch a wieczorem mogę się z nim dumnie obnosić:)
Adaś 31/10/2012 :)


Super, dziewczyny zazdroszczę Wam że już znacie płeć i czujecie ruchy. Ja pewnie poczuje później niż wy ale to ze względu na to iż zawsze byłam grubsza niż inne i pewnie tłuszczyk też tłumi ruchy dzieciaczka. Ja wizytę mam za tydzień we wtorek ale będę starała się ja przełożyć na jutro bo nie mogę za tydzień oby się udało. A co do brzucha to wieczorem też mi się zawsze wydawał taki większy i mąż też mówi że wieczorem to już widać:)
Pochwale się że udało mi się dostać w rewelacyjnej cenie wózek na allegro co prawda spacerowy ale ze wszystkimi dodatkami, więc teraz dokupię gondole i będzie komplecik. :) Teraz poluje na spokojnie na fotelik i bazę do fotelika:)
Pochwale się że udało mi się dostać w rewelacyjnej cenie wózek na allegro co prawda spacerowy ale ze wszystkimi dodatkami, więc teraz dokupię gondole i będzie komplecik. :) Teraz poluje na spokojnie na fotelik i bazę do fotelika:)
po mnie też coś tam widać ale znajome mówią na to 'wypukłość' albo 'mini brzuch' :)
Dzisiaj mój synek miał kinderbal w domu, skończył wczoraj 2 latka i po całym dniu wśród dzieci, padam :) zasnę w ciągu sekundy.
Koleżanka była ze swoją 6 miesięczną córką to mój mały był zachwycony dzidzią :D a ja patrzyłam z przerażeniem jak pakuje jej się do fotelika ... Boję się co to będzie ...
Dzisiaj mój synek miał kinderbal w domu, skończył wczoraj 2 latka i po całym dniu wśród dzieci, padam :) zasnę w ciągu sekundy.
Koleżanka była ze swoją 6 miesięczną córką to mój mały był zachwycony dzidzią :D a ja patrzyłam z przerażeniem jak pakuje jej się do fotelika ... Boję się co to będzie ...
o! a co tu tak cicho dzisiaj???
ja już po wizycie i mimo, że poranek średnio się dla mnie zaczął (w drodze na uczelnię prawie zemdlałam w skm'ce!) to lekarz mi humor poprawił oznajmiając że prawdopodobnie będzie dziewczynka :) pępowina się znalazła między nogami więc nie mógł powiedzieć na 100%, ale pokazywał wargi sromowe (ja nic nie widziałam!) i powiedział że raczej na pewno nic jej między nogami już nie wyrośnie :)
dostałam też pierwsze zdjęcia 3d buźki mojej córeczki :) super widać na nim :) :) :)
ja już po wizycie i mimo, że poranek średnio się dla mnie zaczął (w drodze na uczelnię prawie zemdlałam w skm'ce!) to lekarz mi humor poprawił oznajmiając że prawdopodobnie będzie dziewczynka :) pępowina się znalazła między nogami więc nie mógł powiedzieć na 100%, ale pokazywał wargi sromowe (ja nic nie widziałam!) i powiedział że raczej na pewno nic jej między nogami już nie wyrośnie :)
dostałam też pierwsze zdjęcia 3d buźki mojej córeczki :) super widać na nim :) :) :)
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
proszę bardzo:)
ooo dziewczynka :) super:) gratuluje :)
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
proszę bardzo:)
ooo dziewczynka :) super:) gratuluje :)
Mandy ale teraz musisz się odzywać bo Cię wykopiemy :-)
No właśnie spokojnie tu dzisiaj. Ja ledwo się ruszam po wczorajszej imprezce mojego dzieciaczka. Dolne partie bolą jakbym 2 dni na koniu jeździła :/
Wizytę mam za tydzień i już jestem pełna obaw czego się dowiem.
Czy w gdyni któraś z Was widziała te spodenki ciążowe h&m??
No właśnie spokojnie tu dzisiaj. Ja ledwo się ruszam po wczorajszej imprezce mojego dzieciaczka. Dolne partie bolą jakbym 2 dni na koniu jeździła :/
Wizytę mam za tydzień i już jestem pełna obaw czego się dowiem.
Czy w gdyni któraś z Was widziała te spodenki ciążowe h&m??
Witam nowa mamusie:)
Ja dzisiaj złożyłam z mężem wózeczek,a teraz czas go spakować i schować ponownie do kartonów:) Udało mi się załatwić wizytę u lekarza na piątek:) ciekawe czy będzie widać kto siedzi w moim brzuszku. Ja jestem dzisiaj wykończona cały dzień gdzieś latałam. A teraz będę odpoczywać. Ciekawe co to za ubranka będą w lidlu co prawda ja już uzbierałam 3 pary spodni. A koszulki jeszcze mam dobre. Zapisałam się na warsztaty w czwartek :)
Ja dzisiaj złożyłam z mężem wózeczek,a teraz czas go spakować i schować ponownie do kartonów:) Udało mi się załatwić wizytę u lekarza na piątek:) ciekawe czy będzie widać kto siedzi w moim brzuszku. Ja jestem dzisiaj wykończona cały dzień gdzieś latałam. A teraz będę odpoczywać. Ciekawe co to za ubranka będą w lidlu co prawda ja już uzbierałam 3 pary spodni. A koszulki jeszcze mam dobre. Zapisałam się na warsztaty w czwartek :)
Ale fajnie, że posypały się dziewczynki:) Gratuluję nieśmiało i liczę że niedługo nam wszytskim się potwierdzi:)
Iskierko, wybierasz się do Doeringa na połówkowe?? Ja właśnie się wybieram około 11 czerwca (jeszcze się nie umówiłam). Myslę aby od razu zrobić 4d, na pamiątkę. Jesli wybierzesz się szybciej to proszę daj znać jak było.
Dziewczyny, a dostałyście maile z dokładnymi inf o warsztatach?? Jak się zarejestrowałam to dostałam maila, że na 3 dni przed doślą dokładne informacje, a jak dotąd nic, a przecież już wtorek.
Iskierko, wybierasz się do Doeringa na połówkowe?? Ja właśnie się wybieram około 11 czerwca (jeszcze się nie umówiłam). Myslę aby od razu zrobić 4d, na pamiątkę. Jesli wybierzesz się szybciej to proszę daj znać jak było.
Dziewczyny, a dostałyście maile z dokładnymi inf o warsztatach?? Jak się zarejestrowałam to dostałam maila, że na 3 dni przed doślą dokładne informacje, a jak dotąd nic, a przecież już wtorek.
Witam z rańca:)
Kurcze dziewczyny Wy już o połówkowym myślicie, a ja dopiero miałam usg te po 12 tc- trochę Wam zazdroszczę:P
Widzę, że głównie dziewuszki Wam przewidują- to może u mnie trafi się chłopak:) chociaż..... moja córka chce siostrę i nie dopuszcza informacji, że może być to brat, ehh.
Dziewczyny kiedy Wam przeszły nudności?- ja jestem w 13 tc i ciągle muszę bardzo uważać na to co jem... w pierwszej ciąży nie wiedziałam co to znaczy, a teraz... .
Ide szukać inspiracji na obiad:)
Kurcze dziewczyny Wy już o połówkowym myślicie, a ja dopiero miałam usg te po 12 tc- trochę Wam zazdroszczę:P
Widzę, że głównie dziewuszki Wam przewidują- to może u mnie trafi się chłopak:) chociaż..... moja córka chce siostrę i nie dopuszcza informacji, że może być to brat, ehh.
Dziewczyny kiedy Wam przeszły nudności?- ja jestem w 13 tc i ciągle muszę bardzo uważać na to co jem... w pierwszej ciąży nie wiedziałam co to znaczy, a teraz... .
Ide szukać inspiracji na obiad:)
ja będę miała połówkowe u tego samego lekarza, do którego aktualnie chodzę, nie widzę sensu zmiany :)
ja właśnie całą ciążę czuję się znakomicie i jakoś intuicja mi podpowiadała że to chłopak, żadnych ciągot do słodyczy, najlepiej bym jadła mięsa, parówki, pomidory i w ogóle owoce najróżniejsze :) a tu dziewczyna :) ale cieszę się jak szalona, że będę miała swoją księżniczkę :)
ja właśnie całą ciążę czuję się znakomicie i jakoś intuicja mi podpowiadała że to chłopak, żadnych ciągot do słodyczy, najlepiej bym jadła mięsa, parówki, pomidory i w ogóle owoce najróżniejsze :) a tu dziewczyna :) ale cieszę się jak szalona, że będę miała swoją księżniczkę :)
Hejka,
gratulacje córeczek i synków;)
Co do mdłości to mnie jeszcze czasem dopadają ale tak do 15 t.c miałam dosyć silne.
Teraz bardziej męczą mnie autobusy, i ten zaduch w nich;/ bez butelki wody się nie ruszam.
Dziż jakoś mi się kreci w głowie i gorzej się czuję ale to zapewne ciśnienie wariuje.
Na połówkowe tez wybieram się do Doeringa w 24.t.c
miłego dnia;*
gratulacje córeczek i synków;)
Co do mdłości to mnie jeszcze czasem dopadają ale tak do 15 t.c miałam dosyć silne.
Teraz bardziej męczą mnie autobusy, i ten zaduch w nich;/ bez butelki wody się nie ruszam.
Dziż jakoś mi się kreci w głowie i gorzej się czuję ale to zapewne ciśnienie wariuje.
Na połówkowe tez wybieram się do Doeringa w 24.t.c
miłego dnia;*
Ale Wam zazdroszczę,że już znacie płeć....też już bym chciała,ale w czerwcu na kolejnej wizycie myślę,że już poznam:)
Co do mdłości to w pierwszej ciąży miałam od 6 do 9tyg.i to tylko z rana,a teraz...już 15 tydzień i są dni,że dalej je mam,oby zaraz już się to skończyło na dobre:)ale nie ukrywam,ze apatyt mam:)
Co do mdłości to w pierwszej ciąży miałam od 6 do 9tyg.i to tylko z rana,a teraz...już 15 tydzień i są dni,że dalej je mam,oby zaraz już się to skończyło na dobre:)ale nie ukrywam,ze apatyt mam:)
Jolga ja będę miała USG dokładnie w 23t2d ciąży :)
Ivvka ja też bym nie szła do innego lekarza, ale on mnie sam wysłał to cóż ja mogę :)
Jeżeli chodzi o mdłości to nawet teraz czasami mi się zdarzają, ale sporadycznie. Najbardziej miałam tak do 13-14t.c.
A co do słodyczy = dziewczynka u mnie to się nie sprawdziło. Przez I trymestr słodycze mogłyby nie istnieć, a nadmienię że uzależniona od nich przed ciążą byłam :D
Ale jadłam baaaaaaardzo dużo warzyw i owoców... No i mamy Małą Elizkę wstępnie :D
Ivvka ja też bym nie szła do innego lekarza, ale on mnie sam wysłał to cóż ja mogę :)
Jeżeli chodzi o mdłości to nawet teraz czasami mi się zdarzają, ale sporadycznie. Najbardziej miałam tak do 13-14t.c.
A co do słodyczy = dziewczynka u mnie to się nie sprawdziło. Przez I trymestr słodycze mogłyby nie istnieć, a nadmienię że uzależniona od nich przed ciążą byłam :D
Ale jadłam baaaaaaardzo dużo warzyw i owoców... No i mamy Małą Elizkę wstępnie :D
No to ciekawe czy u mnie się sprawdzi. Bo tez tak miałam że miałam wstręt do słodyczy tak jak kiedyś nie wyobrażałam sobie dnia bez nich tak nawet co kol wiek co było posłodzone było niedobre. Teraz mi troszkę przeszło ale nie do końca. Mój lekarz też mnie sam wysłał do innego lekarza na usg genetyczne a teraz na połówkowe, więc widocznie mniej się zna na usg albo woli by ktoś lepszym i bardziej wprawnym okiem spojrzał na to usg. Więc trzeba iść do innego a że raz byłam u Deringa to teraz to powtórzę.
A co do mdłości to ja jak na razie nie miałam ich ani razu więc nie zostałam doświadczona jak sobie z nimi radzić.
A co do mdłości to ja jak na razie nie miałam ich ani razu więc nie zostałam doświadczona jak sobie z nimi radzić.
dziewczyny u mnie jesli chodzi o zachcianki jedzeniowe czy nudnosci to w kazdej ciazy tak samo
nudnosci dwa tygodnie potem tydzien przerwy i kolejny tydzien
wstret do kawy do ok 4 miesiaca ciazy, wstret do miesa, obromne zapotrzebowanie na warzywka-codziennie inna salatke bym wpierdzielala i czosnek moja milosc-dodaje do wszystkiego a na slodycze to ochoty nie mialam i teraz tez nie mam
jedyna roznica to z dziewczynkami w 8 tyg ciazy mialam krwawienia z niewiadmoych powodow a teraz ciaza "męska" ;) i nie mialam nic
moja ginka twierdzi,ze mozliwe ze ciaze z dziewczynkami tak podniosly mi poziom zenskich hormonow ,ze moj organizm traktowal to jako zapowiedz zblizajacej sie miesiaczki i stad krwawienia cos podobnego w necie znalazlam wiec moze prawda
nudnosci dwa tygodnie potem tydzien przerwy i kolejny tydzien
wstret do kawy do ok 4 miesiaca ciazy, wstret do miesa, obromne zapotrzebowanie na warzywka-codziennie inna salatke bym wpierdzielala i czosnek moja milosc-dodaje do wszystkiego a na slodycze to ochoty nie mialam i teraz tez nie mam
jedyna roznica to z dziewczynkami w 8 tyg ciazy mialam krwawienia z niewiadmoych powodow a teraz ciaza "męska" ;) i nie mialam nic
moja ginka twierdzi,ze mozliwe ze ciaze z dziewczynkami tak podniosly mi poziom zenskich hormonow ,ze moj organizm traktowal to jako zapowiedz zblizajacej sie miesiaczki i stad krwawienia cos podobnego w necie znalazlam wiec moze prawda
Witam, dopisalam sie do listy - do tej pory tkwiłam w wątku wrześniowo październikowe mamy... ale 2010 r :)
U mnie rożnica między dziećmi wyjdzie dokładnie lata.
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
U mnie rożnica między dziećmi wyjdzie dokładnie lata.
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Ja gdzieś zniknęłam więc jeszcze raz się dopisuje
Mi nudności minęły jakoś po 10 tyg. Najgorsze były 2 pierwsze m-ce. Teraz zaczynam 4 m-c i czuje się lepiej (uff!:) )
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka/ Gd.-Chełm
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Mi nudności minęły jakoś po 10 tyg. Najgorsze były 2 pierwsze m-ce. Teraz zaczynam 4 m-c i czuje się lepiej (uff!:) )
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka/ Gd.-Chełm
17.11 alias
17.11 Moni :)))
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Hej :)
Na wstępie witam nowe przyszłe mamusie :)
Ja dzisiaj miałam wizytę u mojej ginki , a ponieważ jestem w luxmedzie a tu panują dziwne zasady to dzisiaj miałam akurat konsultacje czyli ważenie omówienie wyników , badanie czystości i szyjki i inne takie tam acha no i posłuchałyśmy z panią doktor serduszka bije jak dzwon a to najważniejsze jest dla mnie :)
Powiedziałam gince że bardzo męczą mnie zaparcia poleciła mi laktulozę i jak wróci mężuś to przy okazji zakupów w tesco skoczę do apteki.
Jeśli chodzi o to jutrzejsze spotkanie to też nie dostałam żadnej informacji na @ i sama nie wiem o co chodzi...
Na wstępie witam nowe przyszłe mamusie :)
Ja dzisiaj miałam wizytę u mojej ginki , a ponieważ jestem w luxmedzie a tu panują dziwne zasady to dzisiaj miałam akurat konsultacje czyli ważenie omówienie wyników , badanie czystości i szyjki i inne takie tam acha no i posłuchałyśmy z panią doktor serduszka bije jak dzwon a to najważniejsze jest dla mnie :)
Powiedziałam gince że bardzo męczą mnie zaparcia poleciła mi laktulozę i jak wróci mężuś to przy okazji zakupów w tesco skoczę do apteki.
Jeśli chodzi o to jutrzejsze spotkanie to też nie dostałam żadnej informacji na @ i sama nie wiem o co chodzi...
Ja dostałam ponownie maila o podobnej treści jak wcześniej cytuję
"Serdecznie zapraszamy na jutrzejsze spotkanie z cyklu Świadoma Mama, które
odbędzie się w hotelu Dal przy ul. Czarny Dwór 4. Starujemy o godzinie
17.00.
Zachęcamy do zabrania ze sobą osoby towarzyszącej, mamy bowiem jeszcze
miejsca, a na każdego uczestnika czekają atrakcyjne upominki:)
Pozdrawiamy,
Redakcja Świadomej Mamy"
tylko bez żadnych szczegółów.
A ja od dzisiaj zaczynam powoli porządki dla orzeszka naszego. Zaczęłam oczywiście od swojej garderoby. I jestem w połowie po 3 h troszkę już zmęczona więc teraz przerwa a za chwilę dalej będę kontynuować.
"Serdecznie zapraszamy na jutrzejsze spotkanie z cyklu Świadoma Mama, które
odbędzie się w hotelu Dal przy ul. Czarny Dwór 4. Starujemy o godzinie
17.00.
Zachęcamy do zabrania ze sobą osoby towarzyszącej, mamy bowiem jeszcze
miejsca, a na każdego uczestnika czekają atrakcyjne upominki:)
Pozdrawiamy,
Redakcja Świadomej Mamy"
tylko bez żadnych szczegółów.
A ja od dzisiaj zaczynam powoli porządki dla orzeszka naszego. Zaczęłam oczywiście od swojej garderoby. I jestem w połowie po 3 h troszkę już zmęczona więc teraz przerwa a za chwilę dalej będę kontynuować.
dopiszę się ponownie, bo gdzieś po drodzę zaginęłam ;)
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka/ Gd.-Chełm
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka/ Gd.-Chełm
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Hejka dziewczyny!
Gratulacje Wam składam - ale dziewczynek przybędzie :) Ja czuję, że będzie chłopak. Mdłości miałam krótko ok.3 chyba tyg. Niegdy nie objadałam się słodyczami,a na początku ciązy wręcz nie mogłam patrzeć. Za to od zawsze mogę/-głam jeść owoce. Nabiał też oki plus czasem jakieś słone przekąski. Ja jestem bardziej mięsno-słona aniżeli słodkim typem. Ciastami się nigdy nie objadałam, może raz na 2 miesiące. Przytyłam w brzuszku, reszta taka sama :)
Gratulacje Wam składam - ale dziewczynek przybędzie :) Ja czuję, że będzie chłopak. Mdłości miałam krótko ok.3 chyba tyg. Niegdy nie objadałam się słodyczami,a na początku ciązy wręcz nie mogłam patrzeć. Za to od zawsze mogę/-głam jeść owoce. Nabiał też oki plus czasem jakieś słone przekąski. Ja jestem bardziej mięsno-słona aniżeli słodkim typem. Ciastami się nigdy nie objadałam, może raz na 2 miesiące. Przytyłam w brzuszku, reszta taka sama :)
hej
ja juz w dniu dzisiejsym zaliczyłam z młodym dentyste:) wiec jedno z głowy
Wczoraj przeszłam sie do h&m w auchan w rumii i tam juz sa te spodenki o których piszecie , wczoraj były w kolorach białym i zielonym za 59,90 :)
Ja do pracy tez musiałam sobie juz zakupic"ciążówki" i kupiłam jeszcze legginsy tez w h&m.
pozdr.
ja juz w dniu dzisiejsym zaliczyłam z młodym dentyste:) wiec jedno z głowy
Wczoraj przeszłam sie do h&m w auchan w rumii i tam juz sa te spodenki o których piszecie , wczoraj były w kolorach białym i zielonym za 59,90 :)
Ja do pracy tez musiałam sobie juz zakupic"ciążówki" i kupiłam jeszcze legginsy tez w h&m.
pozdr.
Witam :)
Jeśli chodzi o te warsztaty to dzisiaj napisałam tam @ i otrzymałam potwierdzenie że jestem na liście i mogę wziąć osobę towarzyszącą niestety mój luby dzisiaj nie będzie mógł bo jest na wyjeździe i idę sama tak więc pozostają mi środki komunikacji miejskiej , także jeśli ktoś będzie jeszcze chętny to może być moją osobą towarzyszącą :)
Co do ubioru to jeszcze nie wiem pewnie wrzucę pupmki ale nie wiem jeszcze jaką bluzkę założę także dam wam znać później ok idę smażyć naleśniki i do piekarni po chlebek
Miłego dzionka ;)
Jeśli chodzi o te warsztaty to dzisiaj napisałam tam @ i otrzymałam potwierdzenie że jestem na liście i mogę wziąć osobę towarzyszącą niestety mój luby dzisiaj nie będzie mógł bo jest na wyjeździe i idę sama tak więc pozostają mi środki komunikacji miejskiej , także jeśli ktoś będzie jeszcze chętny to może być moją osobą towarzyszącą :)
Co do ubioru to jeszcze nie wiem pewnie wrzucę pupmki ale nie wiem jeszcze jaką bluzkę założę także dam wam znać później ok idę smażyć naleśniki i do piekarni po chlebek
Miłego dzionka ;)
Moniaa84 to do zobaczenia. A my dzisiaj walczymy z przymiarką do pokoju dla dziecka. Mam pytanie sądzę że do mam bardziej doświadczonych ale odpowiedzieć może każdy. Jaki przewijak lepszy taki na łóżeczko, na komodzie czy może taki montowany na ścianie co będzie się składał. Zgłupiałam troszkę a nie mam za dużo miejsca w pokoju. po wstawieniu łóżeczka zostaje mi miejsce na coś co będzie miało szerokość max 60cm. Może ktoś ma jakieś przemyślenia co lepsze wygodniejsze?
jabuszko szczerze? jak dla mnie i jedno i drugie jest zbędne i nie tanie. Ja od początku przewijałam synka na łóżku lub sofie i było mi wygodnie, kupowałam podkłady albo z Rossmanna albo bella takie z ceratką więc nawet jak dzidzia siknie to nic się nie stanie, zawijasz podkład, wyrzucasz i już :)
http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-Podklad-do-przewijania-10-szt,98505
http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-Podklad-do-przewijania-10-szt,98505
hejo lachonki;)
ja siedzę na mikrobiologia właśnie bo mam 3 prace do zdania w weekend a młoda w lego zanurzona;)
przewijak nam się sprawdził taki na łożeczko, nie zajmuje dodatkowo miejsca a mi jednak na poczatku było wygodniej jakoś na przewijaku.Tam miałam ustawione kosmetyki, pieluszki takze wszystko pod ręką.
zimno dziś, brrr
aaa no i witam nowe ciężaróweczki;)
ja siedzę na mikrobiologia właśnie bo mam 3 prace do zdania w weekend a młoda w lego zanurzona;)
przewijak nam się sprawdził taki na łożeczko, nie zajmuje dodatkowo miejsca a mi jednak na poczatku było wygodniej jakoś na przewijaku.Tam miałam ustawione kosmetyki, pieluszki takze wszystko pod ręką.
zimno dziś, brrr
aaa no i witam nowe ciężaróweczki;)
Witam mamusie:)
My z Córą wczoraj zaliczyliśmy dentystę- obawiałam się, ale dla niej była to dobra zabawa ( tylko przegląd), dziś kolej na mnie, wrrr.
Jeśli chodzi o przewijak ja mialam taki na łóżeczko i nie bylo mi wygodnie, jestem niska i dla mnie bylo za wysoko Słżył mi jako półeczka:) Teraz na pewno nie kupię przewijaka. Przy corce praktykowałam własne łóżko, mogłam usiąść obok niej i spokojnie zmienic pieluszke.
Ale dziś zimno... nosa poza drzwi nie chce mi się wystawić:(
My z Córą wczoraj zaliczyliśmy dentystę- obawiałam się, ale dla niej była to dobra zabawa ( tylko przegląd), dziś kolej na mnie, wrrr.
Jeśli chodzi o przewijak ja mialam taki na łóżeczko i nie bylo mi wygodnie, jestem niska i dla mnie bylo za wysoko Słżył mi jako półeczka:) Teraz na pewno nie kupię przewijaka. Przy corce praktykowałam własne łóżko, mogłam usiąść obok niej i spokojnie zmienic pieluszke.
Ale dziś zimno... nosa poza drzwi nie chce mi się wystawić:(
Ufff, koniec roboty.. Ale tak zimno, że się z pracy nie chce wychodzić. Szkoła tak pustoszeje i cichnie po 14 że aż miło... Miałam plan skoczyć na obiad do mlecznego na jagiellońskiej a potem spacerkiem na warsztaty, ale jak pomyślę o łażeniu na tym zimnie to aż mam dreszcze... Pluję sobie w brodę że nie wzięłam swetra.. Także sorry laski, ale spadam do domu... Szkoda warsztatów, ale już swój przydział przeziębień na tą ciążę odrobiłam... Powiecie mi potem czy dużo straciłam. Może w wakacje, jak już będę miała wolne od pracy będą podobne warsztaty.
Ivvka ja też jeszcze nic nie mam, i jak czytam dziewczyny z wątku wrześniowego to się stresuję, bo one już wózki, łóżeczka mają :)))
Więc bez stresu.
Malutka twój Synek wyjdzie o odpowiednim czasie, i będziemy robić wyprawki na sam koniec;)
Diverta wybaczam, że Ciebie nie będzie.
Monia, ja będę miała czarną sportową kurtkę z podpinką fioletową polarową jak coś, a co do góry to zdecydowałam się na czarny golf, bo zimno okropnie.
Więc bez stresu.
Malutka twój Synek wyjdzie o odpowiednim czasie, i będziemy robić wyprawki na sam koniec;)
Diverta wybaczam, że Ciebie nie będzie.
Monia, ja będę miała czarną sportową kurtkę z podpinką fioletową polarową jak coś, a co do góry to zdecydowałam się na czarny golf, bo zimno okropnie.
My dzis mielismy wolne bo w Szwecji swieto, a pogoda git, wiec polazilismy dzisiaj na miescie plus zaliczylismy moje ulubione ciacho ze smoothie.
Na poczatku lipca planujemy odświeżenie pokoju plus wieksze zakupy.
Apropo przewijaka to chyba tez sobie darujemy. Za duzo miejsca nie ma wiec nie szalejemy z mebelkami itp. bedzie tylko łóżeczko i komoda na sam początek :)
Idę dalej leniuchować :)
Na poczatku lipca planujemy odświeżenie pokoju plus wieksze zakupy.
Apropo przewijaka to chyba tez sobie darujemy. Za duzo miejsca nie ma wiec nie szalejemy z mebelkami itp. bedzie tylko łóżeczko i komoda na sam początek :)
Idę dalej leniuchować :)
Jeszcze miałyście siłę pisać po powrocie. Ja padłam już i poszłam spać. A śmiałam się do męża choć idziemy bo i tak nigdy nic nie wygrałam to nie musimy siedzieć:) A tu psikus. Warsztaty były fajne mojemu mężowi podobała się najbardziej ta pierwsza część. I to było coś co się nie powtarzało Dzięki temu te warsztaty były inne niż te poprzednie. Powiem nawet że bardzo ciekawe:)
Witam :)
Jabuszko ja też padłam po warsztatach , oczywiście miło było poznać koleżanki z forum mam nadzieję że będziemy miały okazję może jeszcze się kiedyś spotkać ale w większym gronie :) Iskierka dziękuję za odprowadzenie mnie na przystanek ;)
W nocy miałam miłą niespodziankę , obudziłam się tak około 03:30 zrobić siusiu no i oczywiście nie mogłam zasnąć teraz co dzień mam takie akcje, ale to bardzo dobrze tym razem bo maluch mnie kopał i to nie były takie 3 lekkie kopniaczki jak w ubiegłym tygodniu :) Ale maleństwo miało zabawę mam nadzieję że rozruszał się na dobre:))) Maluszek nasłuchał się wczoraj jak to malutka Iskierki okopuje mamusie i chyba nie chce być gorszy:)
Miłego dzionka :)
Jabuszko ja też padłam po warsztatach , oczywiście miło było poznać koleżanki z forum mam nadzieję że będziemy miały okazję może jeszcze się kiedyś spotkać ale w większym gronie :) Iskierka dziękuję za odprowadzenie mnie na przystanek ;)
W nocy miałam miłą niespodziankę , obudziłam się tak około 03:30 zrobić siusiu no i oczywiście nie mogłam zasnąć teraz co dzień mam takie akcje, ale to bardzo dobrze tym razem bo maluch mnie kopał i to nie były takie 3 lekkie kopniaczki jak w ubiegłym tygodniu :) Ale maleństwo miało zabawę mam nadzieję że rozruszał się na dobre:))) Maluszek nasłuchał się wczoraj jak to malutka Iskierki okopuje mamusie i chyba nie chce być gorszy:)
Miłego dzionka :)
Dzień doberas Mamuśki,
Monia, pomocą zawsze służę ;) Super, że Twój Żuczek nie chce być gorszy od mojego :D
A z tym siusianiem w nocy to koszmar, teraz już i tak lepiej bo rzadko wstaję, ale tak do 20 tygodnia to często nawet i bardzo często musiałam wstawać.
A ja o dziwo nawet tak bardzo zmęczona nie byłam, tylko kość ogonowa dała mi znać o sobie;/
Monia, pomocą zawsze służę ;) Super, że Twój Żuczek nie chce być gorszy od mojego :D
A z tym siusianiem w nocy to koszmar, teraz już i tak lepiej bo rzadko wstaję, ale tak do 20 tygodnia to często nawet i bardzo często musiałam wstawać.
A ja o dziwo nawet tak bardzo zmęczona nie byłam, tylko kość ogonowa dała mi znać o sobie;/
witam w ten słoneczny dzień:)
Dzień bez mdlości jest dniem cudownym:) Posprzątalam, zrobiłam obiad i nadal mam pelno energii - chociaz się przyda bo wieczorem muszę kupic prezent dla Siostrzeńca, a to będzie wyzwanie:P Moje dziecko pojechało dzis na pierwszą wycieczke,ciągle o Niej myślę- jak cieżko odciąć pępowinę:)
Była, któraś z Was u dr Musiał? Zapisałam się do niego na USG. W necie jest bardzo mało opinii na jego temat. A może, któraj robila w PROMEDIS USG? Zastanawiam się jaki mają sprzęt bo moja prowadząca pracuje chyba na jakimś starociu bo nie mam ani jednego ładnego wyraźnego zdjęcia:(
Kupiłam sobie 2 pary spodni ciążowych, cieszę sie z nich jak dziecko:)
Miłego dzionka:)
Dzień bez mdlości jest dniem cudownym:) Posprzątalam, zrobiłam obiad i nadal mam pelno energii - chociaz się przyda bo wieczorem muszę kupic prezent dla Siostrzeńca, a to będzie wyzwanie:P Moje dziecko pojechało dzis na pierwszą wycieczke,ciągle o Niej myślę- jak cieżko odciąć pępowinę:)
Była, któraś z Was u dr Musiał? Zapisałam się do niego na USG. W necie jest bardzo mało opinii na jego temat. A może, któraj robila w PROMEDIS USG? Zastanawiam się jaki mają sprzęt bo moja prowadząca pracuje chyba na jakimś starociu bo nie mam ani jednego ładnego wyraźnego zdjęcia:(
Kupiłam sobie 2 pary spodni ciążowych, cieszę sie z nich jak dziecko:)
Miłego dzionka:)
Naprawdę super jest że udaje nam się powoli się poznawać. Pewnie jeszcze się kiedyś uda. Dzisiaj byłam u doktora i na 70% powiedział że dziewczynka ale się jeszcze nie podpisze pod tym. Musze poczekać do USG połówkowego a chce iść do Deringa i nagrać je na płytkę i będę szła jakoś przed Bożym Ciałem. I będę musiała przy następnej liście na forum zmienić datę porodu. Bo ja wpisałam tą z USG a wszyscy i wszystko liczą OM więc wychodzi że termin porodu wypada na 10 października:) Więc troszkę szybciej. :)
Mandy ja bym kupiła wielkiego grubego kija ...
Pierwsza wycieczka ... wow :) dokąd poszli ??
ja mam dzisiaj tak podły humor, że najchętniej to bym gdzieś uciekła. Źle spałam i bardzo krótko. Mój diabełek mały robi co może by mnie wyprowadzić z równowagi i biszkopt na jego tort mi opadł ! :/ nie wiem jakim prawem :P
Pierwsza wycieczka ... wow :) dokąd poszli ??
ja mam dzisiaj tak podły humor, że najchętniej to bym gdzieś uciekła. Źle spałam i bardzo krótko. Mój diabełek mały robi co może by mnie wyprowadzić z równowagi i biszkopt na jego tort mi opadł ! :/ nie wiem jakim prawem :P
pewnie ten lekarz jest z pakietu??
Ja polecam dr Januszewską, przyjmuje prywatnie na Orunii. Sprzęt ma rewelacyjny, ma też drugi monitor taki wielki dla matki. Wszystko widać.
No i świetna babka:) gdyby nie to, że teraz nie mam jak do niej jeździć to prowadziłaby moją 2 ciążę. Ja póki co nie mogę trafić na lekarza, któremu potrafiłabym zaufać i który zainteresowałby się moim przypadkiem.
Ja polecam dr Januszewską, przyjmuje prywatnie na Orunii. Sprzęt ma rewelacyjny, ma też drugi monitor taki wielki dla matki. Wszystko widać.
No i świetna babka:) gdyby nie to, że teraz nie mam jak do niej jeździć to prowadziłaby moją 2 ciążę. Ja póki co nie mogę trafić na lekarza, któremu potrafiłabym zaufać i który zainteresowałby się moim przypadkiem.
Niestety w pracy w pracy... Ktoś musi pracować by obijać mógł się ktoś:)
Ja też mam dzisiaj jakiś dziwny nastrój. Aż się mnie wszyscy pytają czy to dlatego że się dowiedziałam że chyba dziewczynka. A my się cieszymy byle zdrowe było, a zdrowe jest i będzie najprawdopodobniej duże. Ale przez to zmęczenie nie zapytałam jakie jest teraz.
Ja też mam dzisiaj jakiś dziwny nastrój. Aż się mnie wszyscy pytają czy to dlatego że się dowiedziałam że chyba dziewczynka. A my się cieszymy byle zdrowe było, a zdrowe jest i będzie najprawdopodobniej duże. Ale przez to zmęczenie nie zapytałam jakie jest teraz.
ja też życzę powodzenia ... mój młody to taki psuj, że najlepiej coś metalowego, bez naklejek i najlepiej co da się przykręcić do podłogi :D:D
mnie już siedzenie w domu wykańcza. Mam dość. 14 tygodni w domu to dla mnie za wiele. Potrzebuję coś robić, działać, spełniać się. Cudownie jest być matką ale mi niestety potrzeba czegoś więcej ...
dzisiaj znowu mnie bolą plecy :( coś czuję, że będę się z tym bujać do końca :(
mnie już siedzenie w domu wykańcza. Mam dość. 14 tygodni w domu to dla mnie za wiele. Potrzebuję coś robić, działać, spełniać się. Cudownie jest być matką ale mi niestety potrzeba czegoś więcej ...
dzisiaj znowu mnie bolą plecy :( coś czuję, że będę się z tym bujać do końca :(
ja tez siedzę sobie w domu - póki co mi to nie przeszkadza, no ale ja mam jeszcze zajęcia na uczelni, a teraz to raczej sesję, więc na brak zajęć narzekać nie mogę, a nawet jestem jakiś tydzień do tyłu ze wszystkim więc zaraz biorę się dalej za jakieś śmieszne projekty i naukę :/
fajnie, że się tak spotkałyście :) też bym chciała, ale jakby spotkanie było bliżej, gdzieś w Gdyni chociażby :) a Jabuszko co wygrałaś :) ?
widzę, że jakaś przewaga dziewczynek nam wyszła :) ?
fajnie, że się tak spotkałyście :) też bym chciała, ale jakby spotkanie było bliżej, gdzieś w Gdyni chociażby :) a Jabuszko co wygrałaś :) ?
widzę, że jakaś przewaga dziewczynek nam wyszła :) ?
Cześć Babeczki:)
Czytam Was, ale jak tylko zbiore się aby coś napisać to zaraz coś się dzieje a później nie mam czasu.
Witam nowe mamusie.
Coraz więcej z was wie juz czy synek czy córcia będzie. Fajnie wam. My jeszcze czekamy.
Jestem po wizycie, maleństwo ma 8 cm wzrostu, więc z USG wynika, że jest starsze. Wszystko oki, leżał sobie z rączką pod główką i fikał nóżkami:) Mąż mi mówi ostatnio, że zrobiłam się "ciężka w obsłudze".
Brzuch mi sporo urósł, jak patrze na zdjęcia z poprzedniej ciąży to taki miałam gdzieś 6-7 miesiąc. Powyciągałam już moje ciążowe ciuchy i poprałam i wskakuje w nie, bo w niczym się już nie dopinam. 24.05 musze pamiętac żeby do Lidla podejść, te ich ciuszki sa dobrej jakości i w na prawde dobrych cenach.
Czytam Was, ale jak tylko zbiore się aby coś napisać to zaraz coś się dzieje a później nie mam czasu.
Witam nowe mamusie.
Coraz więcej z was wie juz czy synek czy córcia będzie. Fajnie wam. My jeszcze czekamy.
Jestem po wizycie, maleństwo ma 8 cm wzrostu, więc z USG wynika, że jest starsze. Wszystko oki, leżał sobie z rączką pod główką i fikał nóżkami:) Mąż mi mówi ostatnio, że zrobiłam się "ciężka w obsłudze".
Brzuch mi sporo urósł, jak patrze na zdjęcia z poprzedniej ciąży to taki miałam gdzieś 6-7 miesiąc. Powyciągałam już moje ciążowe ciuchy i poprałam i wskakuje w nie, bo w niczym się już nie dopinam. 24.05 musze pamiętac żeby do Lidla podejść, te ich ciuszki sa dobrej jakości i w na prawde dobrych cenach.
Ja dzisiaj będąc na zakupach skoczyłam do Madisona i tak jakoś niechcący weszłam do 5-10-15 i patrzę promocja na bodziaki , pajacyki, śpioszki...to nie wiele myśląc zakupiłam 2 pary bodziaków i 2 pary pajacyków ale się cieszę z tego jak małe dziecko no no pierwsze poważne zakupy :) a to jeszcze kropla w morzu... kolory wybrałam takie neutralne np bodziaki kupiłam z aplikacją żabek także i dla chłopca i dla dziewczynki .
A maluszek dzisiaj też brykał sobie jak jechaliśmy tramwajem :)))
A maluszek dzisiaj też brykał sobie jak jechaliśmy tramwajem :)))
A ja mam aż za dużo tego czasu... do 15 nie mam praktycznie co robić, jakas masakra, jestem na zwolnieniu od 6tc i zaczynam sie zwyczajnie nudzić. Może powinnam skladać długopisy- może być odprężające:)
Szkoda, że Siostra w Gdyni mieszka, a ja w Gdańsku. Dobrze byloby nam razem co malutka:) Jeszcze by sie sponsor przydal do tego:P
Szkoda, że Siostra w Gdyni mieszka, a ja w Gdańsku. Dobrze byloby nam razem co malutka:) Jeszcze by sie sponsor przydal do tego:P
Czesc dziewczyny
Dostałam zamówiony ręczniczek żuczek z Motherhood i spieszę donieść że: miękki jest, ale nic specjalnego. Jak dla mnie normalny ręcznik. Nie wiem czy jest taki SUPERchłonny, to się okaże w październiku, ale nie wygląda jakby wyróżniał się w tym zakresie. Także nie wiem czy drugi raz bym kupiła, czy raczej wybrała o połowę tańszy z Ikea (mają tam takie fajne zielone). Poza tym ręczniczkiem to chwilowo zakupy dzieciowe odpuściłam, bo moją uwagę pochłonęły kafelki, lodówki, zamrażarki, okapy, zmywarki, piekarniki, mikrofalówki...
Dostałam zamówiony ręczniczek żuczek z Motherhood i spieszę donieść że: miękki jest, ale nic specjalnego. Jak dla mnie normalny ręcznik. Nie wiem czy jest taki SUPERchłonny, to się okaże w październiku, ale nie wygląda jakby wyróżniał się w tym zakresie. Także nie wiem czy drugi raz bym kupiła, czy raczej wybrała o połowę tańszy z Ikea (mają tam takie fajne zielone). Poza tym ręczniczkiem to chwilowo zakupy dzieciowe odpuściłam, bo moją uwagę pochłonęły kafelki, lodówki, zamrażarki, okapy, zmywarki, piekarniki, mikrofalówki...
Tak mandy, w pracy:)z jednej strony fajnie,z drugiej bywa to czasami wszystko męczące:)
Diverta, dobrze,że teraz się urządzacie,a nie jak będzie dziecko,nasza mała miała 1,5 roczku jak lataliśmy po sklepach i wszystko wybieraliśmy do domu,nie dało się na niczym skupić,porozmawiać ze sprzedającym,tylko latało się po całym sklepie za dzieckiem:)
Diverta, dobrze,że teraz się urządzacie,a nie jak będzie dziecko,nasza mała miała 1,5 roczku jak lataliśmy po sklepach i wszystko wybieraliśmy do domu,nie dało się na niczym skupić,porozmawiać ze sprzedającym,tylko latało się po całym sklepie za dzieckiem:)
oj Mandy byłoby cudownie gdybyśmy mieszkały bliżej siebie i miały sponsora to by poszalało na zakupach :)
Ja też się nudzę. Zrobiłam synkowi maraton z elmo i się przespałam:P
Diverta nie zawsze marka oznacza rewelację, ale może np kolor nie będzie się spierał?? ja kupiłam Małemu jeden z kapturkiem w mama i ja, używamy go już 2 lata i jest super. Mięciutki i kolor wciąż ok, żółty. Koszt wtedy chyba 28-35zł nie pamiętam dokładnie :)
Ja też się nudzę. Zrobiłam synkowi maraton z elmo i się przespałam:P
Diverta nie zawsze marka oznacza rewelację, ale może np kolor nie będzie się spierał?? ja kupiłam Małemu jeden z kapturkiem w mama i ja, używamy go już 2 lata i jest super. Mięciutki i kolor wciąż ok, żółty. Koszt wtedy chyba 28-35zł nie pamiętam dokładnie :)
Czesc Malutka, czesc Jabuszko! I ja was witam porannie:) Choć dla was to już pewnie jak środek dnia skoro wstałyście tak wcześnie! Ja w tygodniu wstaje o 5:30 to w weekend wyleżę najdłużej do 8:00..
Jakie macie plany na ten piękny weekend? Ja jak co sobotę sprzątanie, zakupy, spacer z małą, szykowanie obiadu.. Nie mam na to czasu w tygodniu. Ale po pracy w szkole praca w domu jest wręcz odprężająca:) Póki co jednak reszta domowników śpi, więc nie będę się rozbijać po mieszkaniu z odkurzaczem. Więc czas na forum:)
Dziewczyny, nadal głowię się nad zakupem zmywarki- Hotpoint Ariston czy Electrolux? Może któraś z was dla odmiany od tematów dzieciowych coś w tej kwestii doradzi.
Jakie macie plany na ten piękny weekend? Ja jak co sobotę sprzątanie, zakupy, spacer z małą, szykowanie obiadu.. Nie mam na to czasu w tygodniu. Ale po pracy w szkole praca w domu jest wręcz odprężająca:) Póki co jednak reszta domowników śpi, więc nie będę się rozbijać po mieszkaniu z odkurzaczem. Więc czas na forum:)
Dziewczyny, nadal głowię się nad zakupem zmywarki- Hotpoint Ariston czy Electrolux? Może któraś z was dla odmiany od tematów dzieciowych coś w tej kwestii doradzi.
Cześć przyszłe mamuski =] też jestem mamą listopadową i pażdziernikową =] A TERAZ SPRZEDAJE CIUSZKI PO MALUSZKACH są to ciuszki na jesień zime całe zestawy cała wyprawka dla chłopczyka od urodzenia do 6-9mca =] STAN PRAWIE JAK NOWE SAME FIRMÓWKI MEGA PAKA OK 50szt info i zdjęcia ciuszków chętnym wyśle na maila CENA 150zł
spodnie ok 15 par
bluzki 6szt
buty 3szt
czapeczki 4szt
kompl.czapka szal rękawiczki 1szt
kombinezon zimowy 2szt
śpiworek do spania 1szt
sweterek 1szt
bluzy 4szt
body 3szt
pajace 3szt
pozdrawiam i życze powodzonka !!!!
spodnie ok 15 par
bluzki 6szt
buty 3szt
czapeczki 4szt
kompl.czapka szal rękawiczki 1szt
kombinezon zimowy 2szt
śpiworek do spania 1szt
sweterek 1szt
bluzy 4szt
body 3szt
pajace 3szt
pozdrawiam i życze powodzonka !!!!
Hej! No a mnie dzień zaskoczył, bo zamiast sprzątania był grill, spotkanie ze znajomą a teraz z grupą przyjaciół ruszę na Gdańsk i sprobuję się wbić na juwenalia... Stwierdziłam, że trzeba korzystać bo potem jak dzidziuś przyjdzie na świat to niełatwo będzie się urwać z domu. Także sprzatanie odkładam na jutro! Miłego wieczoru!! Ale piękna pogoda!
Hejka dziewczyny?Jak mija weekend? Ja wczoraj zajęłam się balkonem, posprzątałam, pelargonie posadziłam i od razu lepiej :), potem wypad na zakupy a wieczorem kino. Wy pewnie śmigałyście po muzeach - noc muzeów była, ale Wam zazdroszczę. Zaraz zabieram się za robienie pomidorowej i spadam na basen. Miłego dnia!!
Witam
Powiem wam szczerze że wypiję jeszcze mleczko i idę zaraz spać , jestem potwornie zmęczona po weekendzie
Wczoraj zaliczyliśmy kino ze znajomymi , byliśmy na Dyktatorze a później spacer po Długiej a dzisiaj plażowanie w Kamiennym Potoku a później spacer plażą do Orłowa i z powrotem po drodze jeszcze oczywiście lody :) Kupiłam sobie w tygodniu wysokie filtry do twarzy i ciała i nie mam żadnych oznak słońca na swoim ciele i tak się nie rozbierałam miałam przewiewną sukienkę na sobie brzuszka nie odsłaniałam.
Maleństwo z każdym dniem coraz bardziej dokazuje zauważyłam że bardzo często w komunikacji miejskiej np skm lub tramwaj nie wiem o co chodzi ale zawsze mnie wtedy kopie :)
Powiem wam szczerze że wypiję jeszcze mleczko i idę zaraz spać , jestem potwornie zmęczona po weekendzie
Wczoraj zaliczyliśmy kino ze znajomymi , byliśmy na Dyktatorze a później spacer po Długiej a dzisiaj plażowanie w Kamiennym Potoku a później spacer plażą do Orłowa i z powrotem po drodze jeszcze oczywiście lody :) Kupiłam sobie w tygodniu wysokie filtry do twarzy i ciała i nie mam żadnych oznak słońca na swoim ciele i tak się nie rozbierałam miałam przewiewną sukienkę na sobie brzuszka nie odsłaniałam.
Maleństwo z każdym dniem coraz bardziej dokazuje zauważyłam że bardzo często w komunikacji miejskiej np skm lub tramwaj nie wiem o co chodzi ale zawsze mnie wtedy kopie :)
Hej dziewczyny!!
Ja też nie byłam na nocy muzeów, podobno są wtedy takie tłumy że ho ho. Odpuściłam sobie. Za to byłam na koncercie Sydneya Polacka i powiem wam, że było super! Koncert był z okazji medykaliów i oczywiście przeznaczony dla studentów. Ale można było się wbić bez problemu. Jakoś tak młodziej się poczułam jak wstąpiłam pomiędzy akademiki i studentów. Miło było powspominać studenckie czasy, nie tak dawne a jednak jakoś odległe.. Inne teraz rzeczy wypełniają mi dzień, mam inne priorytety, inne cele, stałam się taka poważna.. Miło było trochę "zniepoważnieć" na chwilę. Byłam chyba jedyną "studentką" w ciąży:) Chyba że jakieś dzieci zostały poczęte na koncercie, bo zabawa była przednia! Dziś już tylko dwa dlugie spacery po dzielni i padam! To był wspaniały weekend. Naładowałam akumulatory na cały tydzień. Oby taka pogoda nas długo nie opuszczała!
Ja też nie byłam na nocy muzeów, podobno są wtedy takie tłumy że ho ho. Odpuściłam sobie. Za to byłam na koncercie Sydneya Polacka i powiem wam, że było super! Koncert był z okazji medykaliów i oczywiście przeznaczony dla studentów. Ale można było się wbić bez problemu. Jakoś tak młodziej się poczułam jak wstąpiłam pomiędzy akademiki i studentów. Miło było powspominać studenckie czasy, nie tak dawne a jednak jakoś odległe.. Inne teraz rzeczy wypełniają mi dzień, mam inne priorytety, inne cele, stałam się taka poważna.. Miło było trochę "zniepoważnieć" na chwilę. Byłam chyba jedyną "studentką" w ciąży:) Chyba że jakieś dzieci zostały poczęte na koncercie, bo zabawa była przednia! Dziś już tylko dwa dlugie spacery po dzielni i padam! To był wspaniały weekend. Naładowałam akumulatory na cały tydzień. Oby taka pogoda nas długo nie opuszczała!
A mi dzisiejsza temperatura niestety nie sprzyja. Bryy. Z pracy uciekłam już o 9 bo miałam dość siedzę w domku pod wiatrakiem i troszkę mi lepiej. A co do nauki... ojoj nic mi nie wchodzi a w weekend dwa ostatnie chyba najgorsze egzaminy. Oj będzie się działo. Oby zaliczyć je na 3 i potem tylko obrona.
Witam :)
Przed chwilą był u mnie kurier z paczką w końcu doczekałam się laktatora zamówiłam medelę mini electric mam nadzieję że będzie dobrze się sprawować :)
Dzisiaj w warzywniaku nie mogłam wytrzymać i kupiłam sobie arbuza i truskawki ... wiem że na te lepsze truskawki muszę jeszcze poczekać ale pokusa była silniejsza ode mnie... no i znowu mam ochotę na botwinkę także zaraz się za nią zabieram :)
Przed chwilą był u mnie kurier z paczką w końcu doczekałam się laktatora zamówiłam medelę mini electric mam nadzieję że będzie dobrze się sprawować :)
Dzisiaj w warzywniaku nie mogłam wytrzymać i kupiłam sobie arbuza i truskawki ... wiem że na te lepsze truskawki muszę jeszcze poczekać ale pokusa była silniejsza ode mnie... no i znowu mam ochotę na botwinkę także zaraz się za nią zabieram :)
Ja będąc na rynku nie mogłam sobie odpuścić truskawek pisało że polskie, ale były mega słodkie i w połączeniu z bananem koktajl na ochłodę wyszedł rewelacyjny. Mniam szkoda że już się skończyło. Właśnie Moniaa tez się zastanawiam czy już zamówić laktator by rozłożyć koszty. Na dzisiaj uważam dzień za udany udało mi się zakupić fotelik z bazą iso fix do samochodu w rewelacyjnej cenie a taki jak chcieliśmy i w takim jak chcieliśmy kolorze. :)
Lepsze sztuczne owoce niż słodycze :D
Wróciłam od lekarza z połówkowego, z Maleństwem wszystko wspaniale :) Wszystkie wymiary prawidłowe. Jest piękna, i potwierdził kolejny lekarz córunię :D:D:D:D
Więc dopisuję do listy córcię :D
Monia teraz mam ochotę przez Ciebie na botwinkę... choć jej nie lubię... heh
Wróciłam od lekarza z połówkowego, z Maleństwem wszystko wspaniale :) Wszystkie wymiary prawidłowe. Jest piękna, i potwierdził kolejny lekarz córunię :D:D:D:D
Więc dopisuję do listy córcię :D
Monia teraz mam ochotę przez Ciebie na botwinkę... choć jej nie lubię... heh
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81 - synek - Karolinska Sjukhuset/Stockholm
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81 - synek - Karolinska Sjukhuset/Stockholm
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Hejka
Iskierka gratuluję dziewczynki:)
Ale dziś gorąco, zrobilam sobie z moim Maluchem ponad 2 godzinny spacer i ledwo wróciłam do domu.
jeśli chodzi o truskawki to ja się nimi obiadam juz od jakiegoś czasu bo nie mogę się powstrzymać, ciągle mam na nie ochotę, a ostatnio też i na czekoladę niestety. Myślałam czy nie zapisać się na zajęcie dla kobiet w ciąży- nie chce żadna zaszaleć i trochę poćwiczyć?
Iskierka gratuluję dziewczynki:)
Ale dziś gorąco, zrobilam sobie z moim Maluchem ponad 2 godzinny spacer i ledwo wróciłam do domu.
jeśli chodzi o truskawki to ja się nimi obiadam juz od jakiegoś czasu bo nie mogę się powstrzymać, ciągle mam na nie ochotę, a ostatnio też i na czekoladę niestety. Myślałam czy nie zapisać się na zajęcie dla kobiet w ciąży- nie chce żadna zaszaleć i trochę poćwiczyć?
To gratuluję zakupu :)
pojechałam do Orange bo złożyłam rezygnację z numeru w lutym a wciąż przychodzą rachunki i można dzwonić a oni na to, że ja nie składałam żadnej rezygnacji ... nienawidzę tej firmy. Na szczęście odnalazłam dokument który dostałam w lutym i jutro jadę znowu tym razem nie będę miła bo robią ze mnie idiotkę.
Duszno okropnie. Ledwo się doczłapałam. Nie miałam siły pchać wózka, na dodatek mały próbował mi z niego wyjść co chwilę.
Narzeczona - synek super :)
pojechałam do Orange bo złożyłam rezygnację z numeru w lutym a wciąż przychodzą rachunki i można dzwonić a oni na to, że ja nie składałam żadnej rezygnacji ... nienawidzę tej firmy. Na szczęście odnalazłam dokument który dostałam w lutym i jutro jadę znowu tym razem nie będę miła bo robią ze mnie idiotkę.
Duszno okropnie. Ledwo się doczłapałam. Nie miałam siły pchać wózka, na dodatek mały próbował mi z niego wyjść co chwilę.
Narzeczona - synek super :)
Hej dziewczyny! Oj jak dziś było gorąco! Jak wyszłam na tą patelnię na Przymorzu to myślałam, że nie dojdę do tramwaju. A w autobusie nie lepiej. Nie wiem po co miasto kupuje klimatyzowane autobusy skoro i tak się tej klimy nie używa. Było tak gorąco, że całe plecy miałam mokre jak wysiadłam. Nie wiem jak przeżyjemy lato, jesli będzie jeszcze goręcej. Za to rano jest tak przyjamnie jak słoneczko świeci. Dziś obudziłam się o 4:00 bo było tak jasno że byłam pewna że już trzeba wstawać!:) a potem jeszcze godzinka leniuchowania:)
Czytam że was rwie w kroku, mnie też od kilku dni. Tak się zastanawiałam czy to od dużej ilości spacerów, ale chyba to już miednica przygotowuje się na wielkie wydarzenie. Jeśli ma mi to ulżyć w czasie porodu, to proszę bardzo, niech pobolewa mnie teraz do woli.
Kobitki, mam takie pytanie: Czy jest jakaś data do kiedy należałoby zrobić połówkowe? Ja się wybieram dopiero w 24 tygodniu bo podobno wtedy dopiero Doering robi USG 4D a chciałabym za jednym zamachem załatwić i to i to. No ale teraz się zastanawiam czy na tym połówkowym są jakieś normy jak z przeziernością i w związku z tym czy jest jakiś deadline. Proszę pomóżcie.
A tak w ogóle to narobiłyście mi smaka na truskawki i arbuza... aż mi ślinka pociekła!
Czytam że was rwie w kroku, mnie też od kilku dni. Tak się zastanawiałam czy to od dużej ilości spacerów, ale chyba to już miednica przygotowuje się na wielkie wydarzenie. Jeśli ma mi to ulżyć w czasie porodu, to proszę bardzo, niech pobolewa mnie teraz do woli.
Kobitki, mam takie pytanie: Czy jest jakaś data do kiedy należałoby zrobić połówkowe? Ja się wybieram dopiero w 24 tygodniu bo podobno wtedy dopiero Doering robi USG 4D a chciałabym za jednym zamachem załatwić i to i to. No ale teraz się zastanawiam czy na tym połówkowym są jakieś normy jak z przeziernością i w związku z tym czy jest jakiś deadline. Proszę pomóżcie.
A tak w ogóle to narobiłyście mi smaka na truskawki i arbuza... aż mi ślinka pociekła!
dzięki laski:)
diverta - nie pomogę bo sama dokładnie nie wiem, ja miałam dziś tzw. połówkowe i mam datę porodu na 8.10, ale trzymam sie tej 13.10.
malutka - zagłosowałam :)
jestem dziś taka podminowana a przy tym roztargniona, normalnie nie mogę się skupić na niczym innym, cały czas myślę o przyszłości, jak będzie wyglądał Nasz synek, charakter itp. Mąż już wspomina o wędkowaniu hehe..
Mnie naszło na fasolkę i właśnie gotuję plus jajko sadzone, chętnie też bym wciągnęła arbuza, ale dziś nie mam ;p
diverta - nie pomogę bo sama dokładnie nie wiem, ja miałam dziś tzw. połówkowe i mam datę porodu na 8.10, ale trzymam sie tej 13.10.
malutka - zagłosowałam :)
jestem dziś taka podminowana a przy tym roztargniona, normalnie nie mogę się skupić na niczym innym, cały czas myślę o przyszłości, jak będzie wyglądał Nasz synek, charakter itp. Mąż już wspomina o wędkowaniu hehe..
Mnie naszło na fasolkę i właśnie gotuję plus jajko sadzone, chętnie też bym wciągnęła arbuza, ale dziś nie mam ;p
łucja81 -> zgodnie z moimi przypuszczeniami oznacza to, że nie przechodziłam nigdy toxo :/ także mam teraz obsesję mycia, wyparzania wszystkiego co jem i myję ręce co chwilę :P pewnie jak się mam zarazić to i tak się zarażę, ale wolę tak na zaś :)
ja dzisiaj odpadam, cały dzień siedziałam nad projektem z ekonometrii i mózg mi wyparował :(
ja dzisiaj odpadam, cały dzień siedziałam nad projektem z ekonometrii i mózg mi wyparował :(
Witam
Diverta moje maleństwo też zawsze kpie we wszelkiej komunikacji miejskiej :)
My dzisiaj dokonaliśmy oględzin łożeczka dzieciowego po prostu znajomy z męża pracy sprzedaje po swojej małej która raptem może miesiąc czasu spała w tym łożeczku , tak więc chyba bierzemy dodatkowo w cenie jest ochraniacz i rożek a i łożeczko drewniane.
Ja dzisiaj miałam dzień truskawkowo - arbuzowo- kalarepkowo- czereśniowy , nawet obiadu przez ten upał za bardzo nie chciało mi się jeść.
Diverta moje maleństwo też zawsze kpie we wszelkiej komunikacji miejskiej :)
My dzisiaj dokonaliśmy oględzin łożeczka dzieciowego po prostu znajomy z męża pracy sprzedaje po swojej małej która raptem może miesiąc czasu spała w tym łożeczku , tak więc chyba bierzemy dodatkowo w cenie jest ochraniacz i rożek a i łożeczko drewniane.
Ja dzisiaj miałam dzień truskawkowo - arbuzowo- kalarepkowo- czereśniowy , nawet obiadu przez ten upał za bardzo nie chciało mi się jeść.
Monia, mnie z kolei zaczepiła koleżanka z pracy że ma łóżeczko po najmłodszym dziecku i chętnie sprzeda, także ja chyba też kupię używane:) bedzie taniej, a wiadomo, że tych pierwszych łóżeczek dzieci i tak nie zużywają, nie niszczą.. Na pewno szybko znajdę sposób by upłynnić to co zaoszczędzę na tym zakupie:) Kurczę, małż ogląda mecz i ja mogę tylko hulać po necie..
No dokładnie Diverta takie łożeczka się nie zużywają a zawsze dodatkowa kasa zaoszczędzona tym bardziej że musimy kupić szafę do sypialni i jeszcze przed narodzinami dziecka chcemy skończyć remont mieszkania pozostał nam korytarz i duży pokój no i tu czeka nas cyklinowanie , cekolowanie, malowanie i zakup nowych mebli także będzie wydatek. Rozglądam się też już za wózkami bo takie bardziej konkretne rzeczy chcemy właśnie kupić wcześniej macie może już jakieś typy ?
My tez juz myslimy o wozkach. Jest taki wybor ze nie wiem na co sie zdecydowac. Myslalam o X-landerze ale nie weim jaki jeszcze typ. Emmaljunga podobno ma opinie trwalych wozkow z duzo, szerkoa gondola co jest plusem na zime, a minus to ze jest ciezki. Slyszalam jeszcze o Teutonia ze sa ok. Ja dalej nie zdecydowana. Chce lekki, z duza gondola, przednie kola skrecalne...
dopiero mi się pojawiło, że ktoś napisał ...
to widocznie moje dziecko jest wyjątkowe bo rozwaliło swoje drewniane łóżeczko :D tak szarpał boki, że pewnego dnia po prostu wypadł bok:P My na 100% też kupimy używane bo teraz tym bardziej się nie opłaca nowego. Nie chce 3 dziecka :P
Narzeczona, Xlander jest fajny ale ma małą gondolę, jeżeli chcesz by dzidzia jeździła całą zimę to może być ciężko.
A mi dzisiaj upał nie przeszkadzał :) czułam się super i byłam z synkiem 4 godziny na plaży :) Tak go umęczyłam, że nawet nie protestował jak wjeżdżaliśmy do domu :)
to widocznie moje dziecko jest wyjątkowe bo rozwaliło swoje drewniane łóżeczko :D tak szarpał boki, że pewnego dnia po prostu wypadł bok:P My na 100% też kupimy używane bo teraz tym bardziej się nie opłaca nowego. Nie chce 3 dziecka :P
Narzeczona, Xlander jest fajny ale ma małą gondolę, jeżeli chcesz by dzidzia jeździła całą zimę to może być ciężko.
A mi dzisiaj upał nie przeszkadzał :) czułam się super i byłam z synkiem 4 godziny na plaży :) Tak go umęczyłam, że nawet nie protestował jak wjeżdżaliśmy do domu :)
witam sie z ranka,
wczoraj wyszlam z dziewczynami o 10 rano,wrócilysmy dopiero wieczorkiem
cały dzien na dworku,fajnie bylo i dziwne ale mi wczorajszy upal wcale nie przeszkadzal, gdyby nie to ze maly co jakis czas dawal o sobie znac rozpychajac sie w moim brzuchu to czulabym sie jak nie ciezarna
w autobusie uslyszlam kilka niepochlebnych komentazry typu:"o boze bedzie 4ka, toz to patologia" :/
ale spotkalam na placu zabaw babke z czterema synkami w piatej ciazy ale fajna dziewczyna i do patologi Jej raczej daleko hehe
nic posprzatamy z dziewczynami i na dwor
musze jakies buty zakupic , w polbutach nogi sie parza a te co mam sandalki na plaskiej podeszwie powoduja u mnie bol plecow
wczoraj wyszlam z dziewczynami o 10 rano,wrócilysmy dopiero wieczorkiem
cały dzien na dworku,fajnie bylo i dziwne ale mi wczorajszy upal wcale nie przeszkadzal, gdyby nie to ze maly co jakis czas dawal o sobie znac rozpychajac sie w moim brzuchu to czulabym sie jak nie ciezarna
w autobusie uslyszlam kilka niepochlebnych komentazry typu:"o boze bedzie 4ka, toz to patologia" :/
ale spotkalam na placu zabaw babke z czterema synkami w piatej ciazy ale fajna dziewczyna i do patologi Jej raczej daleko hehe
nic posprzatamy z dziewczynami i na dwor
musze jakies buty zakupic , w polbutach nogi sie parza a te co mam sandalki na plaskiej podeszwie powoduja u mnie bol plecow
A te komentarze to może z zazdrości były? Ja podziwiam Ciebie za organizację i odwagę w dzisiejszych czasach. Sama jestem w pierwszej ciąży a chcieli byśmy mieć 3 ale na spokojnie:) Mamy nadzieję że będziemy wstanie sobie finansowo i lokalowo pozwolić na taką gromadkę. Bo to jest bardzo fajna sytuacja mieć kilkoro dzieci:)
Witam :)
Ja zaliczyłam już zakupy w Tesco musiałam uzupełnić sobie zapasy kefiru, ostatnio bardzo dużo go piję potrafię nawet dwa, trzy duże opakowania na dzień wsunąć , ale tylko naturalny mi smakuje a do tego przegryzam chrupki kukurydziane:) Zaraz lecę do warzywniaczka po truskawki bo mam ochotę na jakieś ciasto może zrobię tartę z truskawkami...
Parchatku nie przejmuj się głupimi komentarzami wkurzają mnie tacy ludzie nie znają człowieka, sytuacji a gadają i to jeszcze publicznie takie głupoty... do karceru z nimi :)
Ja zaliczyłam już zakupy w Tesco musiałam uzupełnić sobie zapasy kefiru, ostatnio bardzo dużo go piję potrafię nawet dwa, trzy duże opakowania na dzień wsunąć , ale tylko naturalny mi smakuje a do tego przegryzam chrupki kukurydziane:) Zaraz lecę do warzywniaczka po truskawki bo mam ochotę na jakieś ciasto może zrobię tartę z truskawkami...
Parchatku nie przejmuj się głupimi komentarzami wkurzają mnie tacy ludzie nie znają człowieka, sytuacji a gadają i to jeszcze publicznie takie głupoty... do karceru z nimi :)
Hej hej, może tym razem nic się na forum nie zablokuje i mój post się pojawi.
Moniaa ale Ty wciągasz kefirki jak szalona :) Ja nie tknę, bo nie lubię. Staram się jeść 1 jogurcik dziennie.
Parchatku olej to... Ważne, że możecie mieć taką dużą gromadkę dzieci i jesteście w stanie dać sobie radę finansowo :))) A ona może zazdrościła Tobie wspaniałych dzieciaczków :)))
Moniaa ale Ty wciągasz kefirki jak szalona :) Ja nie tknę, bo nie lubię. Staram się jeść 1 jogurcik dziennie.
Parchatku olej to... Ważne, że możecie mieć taką dużą gromadkę dzieci i jesteście w stanie dać sobie radę finansowo :))) A ona może zazdrościła Tobie wspaniałych dzieciaczków :)))
Iskierko, może i dobrze, że ty nie połykasz kefirów i jogurtów hurtowo, bo podobno wapń ogranicza wchłanianie żelaza, które dla Ciebie jest bezcenne. Coś takiego mi się rzuciło na oczy w jednej z gazet.
Dzidzia kopie mnie w pęcherz.. Chyba to polubiła, bo całe popołudnie tym się zajmowała. Niezbyt przyjemne "ukłucia". Ale siostra "pociesza" mnie mówiąc, że wkrótce przestanie mi to przeszkadzać bo i tak ciągle będę miała parcie na pęcherz, nawet podnosząc się z sedesu..
Dzidzia kopie mnie w pęcherz.. Chyba to polubiła, bo całe popołudnie tym się zajmowała. Niezbyt przyjemne "ukłucia". Ale siostra "pociesza" mnie mówiąc, że wkrótce przestanie mi to przeszkadzać bo i tak ciągle będę miała parcie na pęcherz, nawet podnosząc się z sedesu..
Witam wieczorowo i zaraz lecę spać bo jutro atakuję lidla mam zamiar nabyć opakowania próżniowe i chyba kupię sobie tą tunikę ciążową i leginsy.
Właśnie z tymi całymi witaminami to nie wiadomo jak jeść dobrze, z drugiej strony wapń też jest bardzo potrzebny, jedząc myślę o dziecku ale staram się nie zwariować póki co nie przyjmuję żadnych witamin mam bardzo dobre wyniki i jak na razie nie ma takiej potrzeby a wy jakieś przyjmujecie?
Właśnie z tymi całymi witaminami to nie wiadomo jak jeść dobrze, z drugiej strony wapń też jest bardzo potrzebny, jedząc myślę o dziecku ale staram się nie zwariować póki co nie przyjmuję żadnych witamin mam bardzo dobre wyniki i jak na razie nie ma takiej potrzeby a wy jakieś przyjmujecie?
moniaa84 Daj znać jak tam było w Lidlu czy faktycznie coś ciekawego.
A ja witam z rana :) i Miłego dnia życzę dzisiaj dentysta bryy... Ale i trochę przyjemności. Jadę do Mama i Ja po taki adapter do pasów do samochodu dla kobiet w ciąży. Bo jak wczoraj starszy pan zajechał mi drogę bo nie spojrzał na znaki i chciał wymusić pierwszeństwo to się przestraszyłam i postanowiłam go kupić.
A ja witam z rana :) i Miłego dnia życzę dzisiaj dentysta bryy... Ale i trochę przyjemności. Jadę do Mama i Ja po taki adapter do pasów do samochodu dla kobiet w ciąży. Bo jak wczoraj starszy pan zajechał mi drogę bo nie spojrzał na znaki i chciał wymusić pierwszeństwo to się przestraszyłam i postanowiłam go kupić.
Ja też nie przyjmuję żadnych witamin moniaaa , moja lekarka powiedziała że mam dobre wyniki i nie ma potrzeby niczego łykać :)
Podziwiam Was , że tyle pieczecie , gotujecie .. ja kompletnie nie mam na to ochoty. Zawsze lubiłam gotować/piec ale ostatnio kompletnie przebywanie w kuchni nie jest dla mnie przyjemne!
Czy któraś z Was robiła badanie AFP ( ja dziś byłam, ponoc robi się w 16 tyg.- moja lekarka mi zleciła)
Miłego dzionka Mamy.
Podziwiam Was , że tyle pieczecie , gotujecie .. ja kompletnie nie mam na to ochoty. Zawsze lubiłam gotować/piec ale ostatnio kompletnie przebywanie w kuchni nie jest dla mnie przyjemne!
Czy któraś z Was robiła badanie AFP ( ja dziś byłam, ponoc robi się w 16 tyg.- moja lekarka mi zleciła)
Miłego dzionka Mamy.
Witam Was Dziewczyny!
leków nie łykam żadnych - wyniki miałam dobre a lekarz mi nie zalecił, więc stwierdziłam że nie będę się na siłę faszerować.. zresztą ja jem tyle owoców i warzyw że to witaminy same w sobie :)
wczoraj miałam chcicę straszną na gołąbki i oczywiście stałam przy garach całe popołudnie i jestem baardzo zadowolona z wyników :)
a co do Lidla, to ja byłam w dniu dzisiejszym pierwszą osobą w sklepie :) bo u mnie niestety jest zaraz obok młode osiedle i zawsze takie rzeczy schodzą bardzo szybko :) no i mam jasną tunikę we wzorki jakieś motylki czy coś nie pamiętam oraz czarne legginsy - jestem BARDZO zadowolona :) pomimo, że nie mam dużego brzuszka, to w legginsy spokojnie mogę się już wbijać, a i fajnie rozciągliwe są :) dodatkowo kupiłam takie piękne pieluszki tetrowe w księżniczki (ich nie rozpakowałam więc nie wiem jak z jakością) i 2 paczki body niemowlęcych :)
leków nie łykam żadnych - wyniki miałam dobre a lekarz mi nie zalecił, więc stwierdziłam że nie będę się na siłę faszerować.. zresztą ja jem tyle owoców i warzyw że to witaminy same w sobie :)
wczoraj miałam chcicę straszną na gołąbki i oczywiście stałam przy garach całe popołudnie i jestem baardzo zadowolona z wyników :)
a co do Lidla, to ja byłam w dniu dzisiejszym pierwszą osobą w sklepie :) bo u mnie niestety jest zaraz obok młode osiedle i zawsze takie rzeczy schodzą bardzo szybko :) no i mam jasną tunikę we wzorki jakieś motylki czy coś nie pamiętam oraz czarne legginsy - jestem BARDZO zadowolona :) pomimo, że nie mam dużego brzuszka, to w legginsy spokojnie mogę się już wbijać, a i fajnie rozciągliwe są :) dodatkowo kupiłam takie piękne pieluszki tetrowe w księżniczki (ich nie rozpakowałam więc nie wiem jak z jakością) i 2 paczki body niemowlęcych :)
Hej
Więc tak kupiłam sobie leginsy fajne bo bezszwowe wziełam dwie pary czarne i granatowe , kupiłam sobie jedną tunikę ale taką wiekszą to będę miała na później na większy brzuch a z takich nie ciążowych to kupiłam sobie zestaw pojemników próżniowych z pompką.
Wczoraj upiekłam tartę truskawkową a dzisiaj już prawie jej nie ma...chyba znowu coś upiekę... Lecę zaraz do warzywniaczka po jakieś ziemniaczki i jakieś owoce i koniecznie muszę kupić sobie kalarepkę teraz mam takiego hopla na kalarepę a najlepsze jest to że rozmawiałam dzisiaj z koleżanką która też jest w ciąży i też chodzi za nią kalarepka :)
Więc tak kupiłam sobie leginsy fajne bo bezszwowe wziełam dwie pary czarne i granatowe , kupiłam sobie jedną tunikę ale taką wiekszą to będę miała na później na większy brzuch a z takich nie ciążowych to kupiłam sobie zestaw pojemników próżniowych z pompką.
Wczoraj upiekłam tartę truskawkową a dzisiaj już prawie jej nie ma...chyba znowu coś upiekę... Lecę zaraz do warzywniaczka po jakieś ziemniaczki i jakieś owoce i koniecznie muszę kupić sobie kalarepkę teraz mam takiego hopla na kalarepę a najlepsze jest to że rozmawiałam dzisiaj z koleżanką która też jest w ciąży i też chodzi za nią kalarepka :)
Ivvka ja też kupiłam te pieluszki tyle że te w niebieskie misie :) , a no masz rację co do tych witamin ja też nie będę się na siłę faszerowała też jem bardzo dużo warzyw i owoców a teraz w sezonie będzie ich przybywać :))) a jak coś się zmieni w kwestii wyników to zapewne wtedy lekarz mi coś dopasuje.
I
I
AFP jest badaniem prenatalnym nieinwazyjnym. Zwiększone ilości alfafetoproteiny w surowicy krwi matki mogą wskazywać na uszkodzenia układu nerwowego u dziecka w postaci rozszczepu kręgosłupa albo bezmózgowia (brak całego mózgu lub jego części). Zaniżony poziom tej substancji może oznaczać występowanie zespołu Downa lub innej wady chromosomalnej. To badanie, w którym każda anomalia powinna być powodem do przeprowadzenia dodatkowych badań w celu potwierdzenia lub wykluczenia diagnozy. Z kolei wyniki mogą być uzależnione od przynależności do poszczególnych grup rasowych. Badanie AFP wykonuje się między 16. a 18. tygodniem ciąży.
ja tez nie robilam dodatkowych badan prenatalnych w zadnej ciazy wiec teraz tez zrezygnowalam
co do witamin to ja biore Feminatal czy jakos tak a to ze wzgledu ,ze mam zalecone spozywanie jodu a jod w postaci Joditu doprowadzal mnie do zawortow glowy
nic spadowuje na zakupy-dziewczynki u tesciow wiec mam labe :D
co do witamin to ja biore Feminatal czy jakos tak a to ze wzgledu ,ze mam zalecone spozywanie jodu a jod w postaci Joditu doprowadzal mnie do zawortow glowy
nic spadowuje na zakupy-dziewczynki u tesciow wiec mam labe :D
Cześć Laski:)
ja tez dzis z rana odwiedziłam Lidl i zakupilam tunike i legginsy. Było sporo "ciężarówek". Co do zakupów dla dzidziusia to ja w sumie większość rzeczy juz mam, przed samym porodem pozostaja mi sprawy kosmetyczne i pampki i to tyle. Ciesze się, że wszystko sobie pozostawiałam po Adriano, bo to jednak mega oszczędność teraz. Ale za to musze urządzić pokoik dla młodego więc wydatek spory będzie. I to muszę zrobić jak najszybciej, żeby nie czuł się później jakoś odrzucony przez nas jak dzidziuś przybędzie.
Parchatek, nie przejmuj się głupimi docinkami, nikt z klasą tak by nie powiedział. To właśnie raczej patologia takie komentarze robi.
Ja też na razie nie biore żadnych witamin, wyniki mam ok.
Od około 12 tyg czuję ruchy w brzuchu i pytałam czy to możliwe, że to juz "te" ruchy, doktor mówił że za wcześnie. Ale ja teraz jestem w 14 czy 15 tyg i wciąż je czuję i sa takie same jak w poprzedniej ciąży z młodym. Więc to chyba "te" ruchy. Już sama nie wiem. Jestem raczej "malutka" a dzidzia za to duża jak na swoj wiek, więc może i faktycznie już czuję.
Kurcze, u mnie wiatr urywa głowę, a ja nie cierpię wiatru!
ja tez dzis z rana odwiedziłam Lidl i zakupilam tunike i legginsy. Było sporo "ciężarówek". Co do zakupów dla dzidziusia to ja w sumie większość rzeczy juz mam, przed samym porodem pozostaja mi sprawy kosmetyczne i pampki i to tyle. Ciesze się, że wszystko sobie pozostawiałam po Adriano, bo to jednak mega oszczędność teraz. Ale za to musze urządzić pokoik dla młodego więc wydatek spory będzie. I to muszę zrobić jak najszybciej, żeby nie czuł się później jakoś odrzucony przez nas jak dzidziuś przybędzie.
Parchatek, nie przejmuj się głupimi docinkami, nikt z klasą tak by nie powiedział. To właśnie raczej patologia takie komentarze robi.
Ja też na razie nie biore żadnych witamin, wyniki mam ok.
Od około 12 tyg czuję ruchy w brzuchu i pytałam czy to możliwe, że to juz "te" ruchy, doktor mówił że za wcześnie. Ale ja teraz jestem w 14 czy 15 tyg i wciąż je czuję i sa takie same jak w poprzedniej ciąży z młodym. Więc to chyba "te" ruchy. Już sama nie wiem. Jestem raczej "malutka" a dzidzia za to duża jak na swoj wiek, więc może i faktycznie już czuję.
Kurcze, u mnie wiatr urywa głowę, a ja nie cierpię wiatru!
Hejka
Ale się dziś nagotowałam, nogi mnie bolą od stania przy garach:) Dobrze, że pogoda jak dla mnie przyjemniejsza bo nawet na placu zabaw było przyjemniej wysiedzieć, chociaż ten wiatr mógłby byc mniejszy.
Dziewczyny do kiedy brałyście kwas foliowy. Mi na ostatniej wizycie gin nic nie powiedziala, ja też zapomniałam zapytac ale chyba w 14 tyg to juz nie ma sensu brać?
Badania prenatalne robiłam w pierwszej ciąży, teraz zrezygnowałam z tego, jakby były za darmo to bym zrobiła:)
Ale się dziś nagotowałam, nogi mnie bolą od stania przy garach:) Dobrze, że pogoda jak dla mnie przyjemniejsza bo nawet na placu zabaw było przyjemniej wysiedzieć, chociaż ten wiatr mógłby byc mniejszy.
Dziewczyny do kiedy brałyście kwas foliowy. Mi na ostatniej wizycie gin nic nie powiedziala, ja też zapomniałam zapytac ale chyba w 14 tyg to juz nie ma sensu brać?
Badania prenatalne robiłam w pierwszej ciąży, teraz zrezygnowałam z tego, jakby były za darmo to bym zrobiła:)
Ja tez biorę witaminy Femibion Natal 2. Nie zawsze mam czas na gotowanie, powinnam jeść więcej warzyw, ale jak wrócimy po pracy to jesteśmy zmęczeni z mężem i przez pogodę nie chce Nam się stać przy garach. Na szczęście w pracy mam zaoferowane owoce codziennie wiec korzystam :) Piszecie o kalarepce więc mnie naszła ochota, ale śmignę jutro do sklepu;) Kupilam dziś pierwsze body i skarpetki a cieszę się jak głupia. Oczywiście większość ciuszków to letnie, więc się wstrzymuje. My jeszcze nic nie mamy dla małego. Chyba w sobotę wybierzemy się po komodę,a po małym remoncie pokoiku zaczniemy obić zakupy :)
ja witaminom mówię nie ! :P zresztą ja jestem anty lekowa, tabletki przeciw bólowe zawsze brałam jak już wbijałam zęby w ścianę. Może dlatego też poród nie był dla mnie taki straszny.
Byłam dzisiaj w warzywniaku i nie mogłam wyjść. Chciałam kupić wszystko. Dosłownie :) a jak zobaczyłam jabłka to dostała ślinotoku :D nie wiem co się ze mną dzieje:)
Byłam dzisiaj w warzywniaku i nie mogłam wyjść. Chciałam kupić wszystko. Dosłownie :) a jak zobaczyłam jabłka to dostała ślinotoku :D nie wiem co się ze mną dzieje:)
a właśnie ... większość z was czyta wrześniowe ale napiszę też tu :) a co tam :P wczoraj miałam połówkowe, mały waży 466g i wszystko jest pięknie :) długo oglądała serduszko aż zaczęłam się stresować, że coś nie tak, ale mówiła, że zawsze dokładnie ogląda by w razie czego szybko wykryć wadę. Szyjka póki co daje radę i mam o niej zapomnieć i cieszyć się ciążą :) a że znoszę dobrze to jest czym :)
Speedforyou gratuluję dobrych wieści :)
Witam nową mamusię.
Co do wyprawki to ja nie mam poza ciuszkami i butelkami nic :P Tzn mam pościel i kocyki Oskara ale chce by dzidzia miała też własne.
No i mam już powodzie w nocy więc czas kupić stanik do karmienia i wkładki :((
Speedforyou gratuluję dobrych wieści :)
Witam nową mamusię.
Co do wyprawki to ja nie mam poza ciuszkami i butelkami nic :P Tzn mam pościel i kocyki Oskara ale chce by dzidzia miała też własne.
No i mam już powodzie w nocy więc czas kupić stanik do karmienia i wkładki :((
Witamy nową mamusię :)
Speedforyou - gratulacje:)
Malutka - super że wszystko gra:)
Dziś się przeraziłam ile ważę +7kg a niedawno było +5 :/ w takim tempie to pod koniec bedzie mnie łatwiej przeskoczyc niż obejść. Nie należę do osób otyłych, generalnie jestem z tych szczuplejszych, więc może dlatego choć pewnie nie ma reguły ;)
Malutka - już wkładki??? Ło matko, ja się zastanawiam czy bede miała w ogóle pokarm jak urodzę nie mówiąc jak teraz...
Speedforyou - gratulacje:)
Malutka - super że wszystko gra:)
Dziś się przeraziłam ile ważę +7kg a niedawno było +5 :/ w takim tempie to pod koniec bedzie mnie łatwiej przeskoczyc niż obejść. Nie należę do osób otyłych, generalnie jestem z tych szczuplejszych, więc może dlatego choć pewnie nie ma reguły ;)
Malutka - już wkładki??? Ło matko, ja się zastanawiam czy bede miała w ogóle pokarm jak urodzę nie mówiąc jak teraz...
Witam nowa mamusię. Każda jest mile widziana zawsze weselej i jest z kim pogadać o radę zapytać. Ja biorę witaminki Femibion 2 ale to też ze względu na jod który muszę brać. Więc łykam codziennie witamin chyba nie za wiele. Dzisiaj mój mąż dotykając brzuszka mówi kochanie tam się orzeszek rusza zobacz nawet czuć serduszko. I faktycznie super było tak sobie leżeliśmy:) Cały dzień poza domem a teraz nauka do egzaminu w weekend.
Jeśli któraś z mam dużo jeździ samochodem polecam ten adapter do pasów dla kobiet w ciąży w mama i ja można go wypożyczyć nie trzeba kupować. Nowy kosztuje 149zl a wypożyczenie 10zl na miesiąc. A po pierwszym dniu używania i przejechaniu 400km powiem ze naprawdę super rozwiązanie. Trzeba się tylko przyzwyczaić do zapinania tego za każdym razem.
Jeśli któraś z mam dużo jeździ samochodem polecam ten adapter do pasów dla kobiet w ciąży w mama i ja można go wypożyczyć nie trzeba kupować. Nowy kosztuje 149zl a wypożyczenie 10zl na miesiąc. A po pierwszym dniu używania i przejechaniu 400km powiem ze naprawdę super rozwiązanie. Trzeba się tylko przyzwyczaić do zapinania tego za każdym razem.
Witam nową mamusię:)Ty masz dwulatka,a ja mam dwulatkę:)
Malutka,ja tak samo jak Ty jestem anty-lekowa,musi mnie coś naprawdę mocno boleć,żeby cokolwiek brać.Wyniki mam na szczęście super,lekarka jak je zobaczyła to powiedziała,że w ciąży mało kiedy widzi tak idealne wyniki:)ale mimo wszystko mówi,żeby kwas brać cały czas,ale ja tez już przestaje,zresztą też późno zaczęłam bo ok.7-8tyg.wtedy dopiero się dowiedziałam,że jestem w ciąży (miałam cały czas miesiączkę),na szczęście lekarka powiedziała,ze to normalne nawet do 12tyg.:)
Malutka,ja tak samo jak Ty jestem anty-lekowa,musi mnie coś naprawdę mocno boleć,żeby cokolwiek brać.Wyniki mam na szczęście super,lekarka jak je zobaczyła to powiedziała,że w ciąży mało kiedy widzi tak idealne wyniki:)ale mimo wszystko mówi,żeby kwas brać cały czas,ale ja tez już przestaje,zresztą też późno zaczęłam bo ok.7-8tyg.wtedy dopiero się dowiedziałam,że jestem w ciąży (miałam cały czas miesiączkę),na szczęście lekarka powiedziała,ze to normalne nawet do 12tyg.:)
Iskierko mam glukozę zrobić na następną wizytę czyli tuż przed 20 czerwca. Ogólnie do 28 tygodnia jest czas :) dała mi skierowanie na 50 na szczęście bo 75 bym chyba nie dźwignęła :P
Jabuszko, nadmiar witamin szkodzi, więc to nie tak, że ich nigdy za wiele. Wszystko z umiarem. Gin mi powiedziała, że można brać witaminy co 2-3 dni, wystarczy, ale ja wolę naturalne witaminy a nie chemię. Nawet w DD mówili dzisiaj o tym.
Jabuszko, nadmiar witamin szkodzi, więc to nie tak, że ich nigdy za wiele. Wszystko z umiarem. Gin mi powiedziała, że można brać witaminy co 2-3 dni, wystarczy, ale ja wolę naturalne witaminy a nie chemię. Nawet w DD mówili dzisiaj o tym.
narzeczona - w 1 ciąży od pierwszych kropel do potoków minął tydzień więc wiem, że muszę być gotowa. Nie oznacza to jednak, że będę miała pokarm. Siary miałam dużo a pokarmu prawie wcale. Nie walczyłam też o niego i po tygodniu nie było nawet kropli. Jak będzie teraz zobaczymy :) jestem bardziej nastawiona na naturalne karmienie ale czy się uda ...
Dzisiaj byłam na bilansie 2 latka i mam wielkie dziecko :D proporcje na 3 latka ... mam przez to skierowanie do ortopedy by zobaczył czy ból nóżki nie jest spowodowany szybkim wzrostem. Ma 95cm wzrostu :P
Dzisiaj byłam na bilansie 2 latka i mam wielkie dziecko :D proporcje na 3 latka ... mam przez to skierowanie do ortopedy by zobaczył czy ból nóżki nie jest spowodowany szybkim wzrostem. Ma 95cm wzrostu :P
Pewnie już śpią dziewczyny. Ja też mówię dobranoc i idę spać.
Nadmiar oczywiście że szkodzi wiadomo. Ale jeśli gin i endokrynolog karzą mi brać przy wynikach krwi robionych co dwa tygodnie to ja będę je brała. Gdyż oni wiedzą co robić. Wydaje mi się że jak ktoś sam bierze to i owszem może zaszkodzić ale jak się bierze pod kontrolą lekarza czy kilku lekarzy to lepiej stosować się do ich zaleceń. A wiadomo każda z nas ma inny organizm który inaczej przyswaja witaminy naturalne, oraz inne przypadłości. Dlatego jedne biorą bo muszą, inne biorą bo chcą, a jeszcze inne mają to szczęście że nie muszą brać wcale.
Dobrej spokojnej nocy :)
Nadmiar oczywiście że szkodzi wiadomo. Ale jeśli gin i endokrynolog karzą mi brać przy wynikach krwi robionych co dwa tygodnie to ja będę je brała. Gdyż oni wiedzą co robić. Wydaje mi się że jak ktoś sam bierze to i owszem może zaszkodzić ale jak się bierze pod kontrolą lekarza czy kilku lekarzy to lepiej stosować się do ich zaleceń. A wiadomo każda z nas ma inny organizm który inaczej przyswaja witaminy naturalne, oraz inne przypadłości. Dlatego jedne biorą bo muszą, inne biorą bo chcą, a jeszcze inne mają to szczęście że nie muszą brać wcale.
Dobrej spokojnej nocy :)
No i proszę wieczorem siedzisz ostatnia i od rana już Cię widzę na forum. Ja w pracy. Więc automatycznie i na forum o 6:30:)
Tak mam problemy z tarczycą. I dlatego wszystko robię tak na zapas. Bo najpierw 0,5 walczyłam by móc zajść w ciąże, Na szczęście jak tylko doktór po wyregulowaniu wyników pozwoliła na zachodzenie to udało się jeszcze w tym samym cyklu.
Dlatego tera stosuje się do zaleceni lekarza i jem witaminki. Ale faktycznie jak ktoś nie ma konkretnych wskazań to nie musi jeść.
Tak mam problemy z tarczycą. I dlatego wszystko robię tak na zapas. Bo najpierw 0,5 walczyłam by móc zajść w ciąże, Na szczęście jak tylko doktór po wyregulowaniu wyników pozwoliła na zachodzenie to udało się jeszcze w tym samym cyklu.
Dlatego tera stosuje się do zaleceni lekarza i jem witaminki. Ale faktycznie jak ktoś nie ma konkretnych wskazań to nie musi jeść.
Dzięki za przyjęcie :)),faktycznie dobrze jest czasami z kimś "pogadać" czy poradzić się.Tym bardziej,że mimo że jest to moja druga ciąża to przechodzę ją tak jakby to był pierwszy raz.Całkiem inaczej.A do tego przez parę dobrych lat nie mieszkałam w Polsce,wróciłam 2lata temu i w dodatku mieszkam w mieście całkiem dla mnie nowym(Gdyni).Nasłuchałam się niemało o tych "naszych" porodówkach i położnych i aż włos staje dęba.Nie wiem ile w tym prawdy,ale spytałam się męża czy nie zechciałby być ze mną przy porodzie.Na szczęście się zgodził,ale tak na prawdę sama jeszcze nie jestem pewna czy go tam chce:)
A poza tym....tyle tych postów jest,że pewnie nie dam rady wszystkich przeczytać,ale rzuciłam mniej więcej okiem i dowiedziałam się parę fajnych rzeczy np.że jest sklep Mama i ja,o którym nie miałam pojęcia,ja chodziłam do tej pory do hurtowni Akpol,ale tam ceny są dość wysokie i nie ma dużego wyboru(chodzi mi o ciuszki).
Dobra...mogłabym tutaj siedzieć i pisać,ale muszę się synkiem zająć,który najwyrazniej już się najadł,bo robi sobie maseczkę na ręce z mleka i twarożku......no cóż ten to ma pomysły.
Pózniej pewnie jeszcze się odezwę. :)
A poza tym....tyle tych postów jest,że pewnie nie dam rady wszystkich przeczytać,ale rzuciłam mniej więcej okiem i dowiedziałam się parę fajnych rzeczy np.że jest sklep Mama i ja,o którym nie miałam pojęcia,ja chodziłam do tej pory do hurtowni Akpol,ale tam ceny są dość wysokie i nie ma dużego wyboru(chodzi mi o ciuszki).
Dobra...mogłabym tutaj siedzieć i pisać,ale muszę się synkiem zająć,który najwyrazniej już się najadł,bo robi sobie maseczkę na ręce z mleka i twarożku......no cóż ten to ma pomysły.
Pózniej pewnie jeszcze się odezwę. :)
hej
Ale mam dziś zły dzień, rano mam wrażenie, że lekko plamilam i oczywiście od tamtej pory ciągle jestem w łazience i sprawdzam, poza tym brzuch też jakby byl twardy ale może sobie wkręcam. Oczywiście jak często w takiej sytuacji moja gin nie może mnie przyjąć bo wyjechała:(
Dziś idę do przedszkola na dzień matki:)
Ekomi- u mnie poród rodzinny to priorytet bo przy porodzie różnie bywa, czasem trwa on dlugo, czasem położne maja cię w d..., w takiej sytuacji masz męża przy sobie, który na pewno jest duzym wsparciem. Oczywiście to indywidualna decyzja i nic nie chcę sugerować:) Ja rodziłam na Zaspie i porodówka bez zarzutów jednak na polożnictwie to faktycznie położne to jakaś pomylka.
Ale mam dziś zły dzień, rano mam wrażenie, że lekko plamilam i oczywiście od tamtej pory ciągle jestem w łazience i sprawdzam, poza tym brzuch też jakby byl twardy ale może sobie wkręcam. Oczywiście jak często w takiej sytuacji moja gin nie może mnie przyjąć bo wyjechała:(
Dziś idę do przedszkola na dzień matki:)
Ekomi- u mnie poród rodzinny to priorytet bo przy porodzie różnie bywa, czasem trwa on dlugo, czasem położne maja cię w d..., w takiej sytuacji masz męża przy sobie, który na pewno jest duzym wsparciem. Oczywiście to indywidualna decyzja i nic nie chcę sugerować:) Ja rodziłam na Zaspie i porodówka bez zarzutów jednak na polożnictwie to faktycznie położne to jakaś pomylka.
~Cięzarowka
Udanego wyjazdu. :) Ja tez mam niedoczynność ale zdiagnozowaną nie cały rok jeszcze. Bo w październiku trafiłam dopiero do endokrynologa. Bo jak od grudnia odstawiłam tabletki anty tak do października się nie udało tyle że na spokojnie bez monitorowania jakiego kolwiek no to lekarz dał mi komplet badań do zrobienia i wyszło dlaczego. I doktór sprawnie ogarnęła moje wyniki dała Euthyrox i poszło sprawnie jak tylko dała zgodę na dzieciaczka to stało się szybciej niż się spodziewaliśmy tak jak bym psychicznie też się odblokowała.:)
Ale wydaje mi się będąc świadomym tej choroby wszystko może być dobrze:)
Udanego wyjazdu. :) Ja tez mam niedoczynność ale zdiagnozowaną nie cały rok jeszcze. Bo w październiku trafiłam dopiero do endokrynologa. Bo jak od grudnia odstawiłam tabletki anty tak do października się nie udało tyle że na spokojnie bez monitorowania jakiego kolwiek no to lekarz dał mi komplet badań do zrobienia i wyszło dlaczego. I doktór sprawnie ogarnęła moje wyniki dała Euthyrox i poszło sprawnie jak tylko dała zgodę na dzieciaczka to stało się szybciej niż się spodziewaliśmy tak jak bym psychicznie też się odblokowała.:)
Ale wydaje mi się będąc świadomym tej choroby wszystko może być dobrze:)
Czyli poniekąd to prawda z tymi położnymi.Pewnie i tak zależy na jaką trafisz.A przynajmniej mam taką nadzieję,że nie wszystkie takie są.Ja rodząc pierwsze dziecko nie przejmowałam się jak mnie będą traktować,było to dla mnie oczywiste,że dobrze,że pomogą i tak też było,mimo że były to młode dziewczyny,ale widać,że to położne z powołania.
O Gdyńskiej porodówce nasłuchałam się,że hej!Ale i tak pod koniec ciąży jadę do teściów i będę rodzić w Gryficach.Szpital jak każdy inny ma dobre i złe opinie.Jestem dobrej myśli:)
Mandy85-powiem tobie szczerze,że ja gdybym plamiła i nawet gdyby mi się tylko wydawało,że mam twardy brzuch od razu jechałabym do lekarza,oczywiście absolutnie cię nie straszę,wiesz dobrze co masz robić.Ja poniekąd jestem na wszystko nastawiona(tylko nie na najgorsze:)),bo od jakiegoś czasu mam dość silne skurcze,twardnienie brzucha i jakąś dziwną opuchliznę w dole brzucha.Na wszystko biorę leki,plus do tego żelazo,także jest tego trochę,aż muszę sobie w kalendarzu zapisywać co już wzięłam ,a czego nie.No,ale jak już pisałam wcześniej jestem dobrej myśli.
O Gdyńskiej porodówce nasłuchałam się,że hej!Ale i tak pod koniec ciąży jadę do teściów i będę rodzić w Gryficach.Szpital jak każdy inny ma dobre i złe opinie.Jestem dobrej myśli:)
Mandy85-powiem tobie szczerze,że ja gdybym plamiła i nawet gdyby mi się tylko wydawało,że mam twardy brzuch od razu jechałabym do lekarza,oczywiście absolutnie cię nie straszę,wiesz dobrze co masz robić.Ja poniekąd jestem na wszystko nastawiona(tylko nie na najgorsze:)),bo od jakiegoś czasu mam dość silne skurcze,twardnienie brzucha i jakąś dziwną opuchliznę w dole brzucha.Na wszystko biorę leki,plus do tego żelazo,także jest tego trochę,aż muszę sobie w kalendarzu zapisywać co już wzięłam ,a czego nie.No,ale jak już pisałam wcześniej jestem dobrej myśli.
Hej
ja własnie wróciłam z pokazu na dzień matki u mojego synka w przedszkolu ( oj wzruszona jak nic byłam) otrzymałąm korale z makaronu, kwiatki i laurke.az dziw ze te dzieciacxzki tak rosna:)
Byłam tez u ginekologa ,wszytsko jest ok:) a 09/07 umówiłam sie na 4d .Poki co płci jeszcze nie znam. ale nawet mi nie spieszno do tego, bo zastanawiam sie czy wogle powiem komus co urodze:) moze niech dla nich bedzie to niespodzianka.
Niestety po uroczystosciach musiałam wrócic do pracy i siedze do 17:( jeszcze troszke.
Pozdrawiam
ja własnie wróciłam z pokazu na dzień matki u mojego synka w przedszkolu ( oj wzruszona jak nic byłam) otrzymałąm korale z makaronu, kwiatki i laurke.az dziw ze te dzieciacxzki tak rosna:)
Byłam tez u ginekologa ,wszytsko jest ok:) a 09/07 umówiłam sie na 4d .Poki co płci jeszcze nie znam. ale nawet mi nie spieszno do tego, bo zastanawiam sie czy wogle powiem komus co urodze:) moze niech dla nich bedzie to niespodzianka.
Niestety po uroczystosciach musiałam wrócic do pracy i siedze do 17:( jeszcze troszke.
Pozdrawiam
hejka
Dostałam sie do jakiegos gin i wszystko ok. Długo biorę globulki i plamienie wynika z podrażnienia. Musze moją pognebić aby zamieniła mi globulki na tabletki. Przynajmniej miałam okazje zobaczyc moje Maleństwo jak macha rączkami:)
Ja też bardzo się wzruszylam na przedstawieniu u córki, łza sie zakręciła w oku, piękne:)
Kupiłam sobie kojec do spania, zobaczymy czy będzie wygodnie.
Dostałam sie do jakiegos gin i wszystko ok. Długo biorę globulki i plamienie wynika z podrażnienia. Musze moją pognebić aby zamieniła mi globulki na tabletki. Przynajmniej miałam okazje zobaczyc moje Maleństwo jak macha rączkami:)
Ja też bardzo się wzruszylam na przedstawieniu u córki, łza sie zakręciła w oku, piękne:)
Kupiłam sobie kojec do spania, zobaczymy czy będzie wygodnie.
kojec mi się kojarzy z legowiskiem dla psa:D nie wiem czemu ...
Nudzi mi się okrutnie, liczyłam, że siostra mnie dzisiaj odwiedzi ale dała ciała jak zawsze :P:P:P
Ivvka to ciesz się takimi momentami :D mi jeszcze nikt nigdy nie ustąpił. Teraz jeżdżę sporo trajtkami w Gdyni i w miejscu gdzie stawia się wózek często są krzesełka, żeby usiąść. Niestety zawsze zajęte i baby patrzą się na mnie, na brzuch, na dziecko ale żadna menda nie wstanie. Wczoraj poszłam po bandzie bo przysunęłam sobie wózek do innych miejsc siedzących zostawiając mało miejsca na przejście. Jedna babka się pluła, że to nie miejsce na wózek więc jej odpowiedziałam, że gdyby miejsce dla mnie przeznaczone było wolne, to nie musiałabym blokować przejścia a będąc w 6 miesiącu ciąży nie będę ryzykować upadkiem jak autobus szarpnie. Pani się więcej nie odezwała.
Nudzi mi się okrutnie, liczyłam, że siostra mnie dzisiaj odwiedzi ale dała ciała jak zawsze :P:P:P
Ivvka to ciesz się takimi momentami :D mi jeszcze nikt nigdy nie ustąpił. Teraz jeżdżę sporo trajtkami w Gdyni i w miejscu gdzie stawia się wózek często są krzesełka, żeby usiąść. Niestety zawsze zajęte i baby patrzą się na mnie, na brzuch, na dziecko ale żadna menda nie wstanie. Wczoraj poszłam po bandzie bo przysunęłam sobie wózek do innych miejsc siedzących zostawiając mało miejsca na przejście. Jedna babka się pluła, że to nie miejsce na wózek więc jej odpowiedziałam, że gdyby miejsce dla mnie przeznaczone było wolne, to nie musiałabym blokować przejścia a będąc w 6 miesiącu ciąży nie będę ryzykować upadkiem jak autobus szarpnie. Pani się więcej nie odezwała.
Ty Malutka nie przeginaj! Przecież Cie odwiedzam częściej niż Ty mnie więc się odpitol:P
Kojec mi się też kojarzy z legowiskiem dla psa ale jak powiedziałam babce, że chcę rogala do leżenia powiedziala, że to kojec więc co będę na forum sie ośmieszać:)
kręgosłup mnie boli...
Termin z USG mam na 17.11 - może nie urodzę ostatnia:)
Kojec mi się też kojarzy z legowiskiem dla psa ale jak powiedziałam babce, że chcę rogala do leżenia powiedziala, że to kojec więc co będę na forum sie ośmieszać:)
kręgosłup mnie boli...
Termin z USG mam na 17.11 - może nie urodzę ostatnia:)
o rany, pojechałabym bym z babsztylem jak z guanem :P
a co do tych miejsc przeznaczonych dla ciężarnych, to nie wiem jak w trajtkach, ale w skm'kach są przeznaczone miejsca dla inwalidów i dla ciężarnych (przy samym wyjściu) i kiedyś byłam świadkiem jak pewna pani w ciąży, której nikt nie chciał ustąpić miejsca poszła po pana maszynistę i on wyegzekwował zwolnienie tego miejsca dla niej :) jestem ciekawa, czy gdyby podejść do osób tam siedzących i poprosić o ustąpienie czy by to zrobili??
a co do tych miejsc przeznaczonych dla ciężarnych, to nie wiem jak w trajtkach, ale w skm'kach są przeznaczone miejsca dla inwalidów i dla ciężarnych (przy samym wyjściu) i kiedyś byłam świadkiem jak pewna pani w ciąży, której nikt nie chciał ustąpić miejsca poszła po pana maszynistę i on wyegzekwował zwolnienie tego miejsca dla niej :) jestem ciekawa, czy gdyby podejść do osób tam siedzących i poprosić o ustąpienie czy by to zrobili??
Uffff!!Nareszcie chwila wytchnienia dla mnie,maluszek śpi,wyczerpany po ciężkim dniu.Ja pewnie też długo nie zabawię,dziś w nocy miałam dwugodzinną przerwę w spaniu.Nie wiem czemu nie mogłam spać,4 razy do kibelka siusiu,potem malutka zaczęła kopać w brzuchu i ok.5 rano zasnęłam....no i o 8:00 pobudka.Jutro też pewnie będzie trzeba wcześnie wstać.....no,ale mus to mus:)
No i zobaczymy czy w końcu uda mi się z tymi suwaczkami:)
Jestem padnięta.

No i zobaczymy czy w końcu uda mi się z tymi suwaczkami:)
Jestem padnięta.


w naszym" cudownym" kraju kobiety ciężarne traktowane są jak intruzy, bo albo unika się je wzrokiem aby nie ustąpić im miejsc(nikt nie widzi, ze stoisz), albo myśli się smarkata i już w ciąży bo nie ma 40 lat, a jak ma sie gromadkę pociech to już patalogia- straszne. Mi kiedys sąsiada powiedziała, że taka mloda a już dziecko, pytam jej się ile powinnam mieć lat mając pierwsze dziecko bo miałam 23 jak urodziłam więc wiek, w którym czesto zakłada się rodzinę. A w trakcie twania mojej pierwszej ciąży raz przepuscił mnie facet w kolejce na poczcie, poza tym zero ludzkich odruchów.
mnie w biedronce kiedyś zawołała kasjerka, że mam podejść z zakupami, ale wtedy miałam brzuch gigant :D
w trajtkach nie jest oznaczone, że te miejsca są dla matek z wózkiem ale ja myślę, że są chyba właśnie dla bezpieczeństwa, żeby móc usiąść i trzymać wózek. Nam się jeszcze zepsuł hamulec i już w ogóle tańczymy po autobusie. Koszmar. A babki tak komentują, że dziecko jeszcze z pieluch nie wyrosło a już w brzuchu drugie się pcha. Ja nie komentuje bo szkoda nerwów.
Mandy85, jakbym miała szofera to też bym jeździła częściej :P
w trajtkach nie jest oznaczone, że te miejsca są dla matek z wózkiem ale ja myślę, że są chyba właśnie dla bezpieczeństwa, żeby móc usiąść i trzymać wózek. Nam się jeszcze zepsuł hamulec i już w ogóle tańczymy po autobusie. Koszmar. A babki tak komentują, że dziecko jeszcze z pieluch nie wyrosło a już w brzuchu drugie się pcha. Ja nie komentuje bo szkoda nerwów.
Mandy85, jakbym miała szofera to też bym jeździła częściej :P
Najgorsze jest, że to rodzice nie uczą ustępowania miejsca w komunikacji miejskiej.
Ja byłam uczona ustępowania starszym osobom i kobietom w ciąży i z małymi dziećmi. I tego samego będę swojej pociechy uczyła.
Dzisiaj jak jechałam tramwajem, to młoda laska usiadła, bo akurat zwolniło się miejsce. I kobita ok. 45lat dosadnie powiedziała jej co na jej temat uważa.
"Czy Ty jesteś ślepa? nie widzisz, że koło Ciebie stoi kobieta w ciąży, a Ty jak krowa się rozsiadasz swoim wielkim d*pskiem... "Mina tej młodej bezcenna, a myślicie, że wstała?! NIE. Krówsko dalej siedziało :) Akurat naprzeciwko niej zwolniło się miejsce i sobie usiadłam, to laska nie wiedziała w którą stronę ma patrzeć! Brak słów czasami! W duchu tylko pomyślałam, że jak będzie ciężarówką to żeby jej nikt nigdy nie ustąpił miejsca...:D
Ja byłam uczona ustępowania starszym osobom i kobietom w ciąży i z małymi dziećmi. I tego samego będę swojej pociechy uczyła.
Dzisiaj jak jechałam tramwajem, to młoda laska usiadła, bo akurat zwolniło się miejsce. I kobita ok. 45lat dosadnie powiedziała jej co na jej temat uważa.
"Czy Ty jesteś ślepa? nie widzisz, że koło Ciebie stoi kobieta w ciąży, a Ty jak krowa się rozsiadasz swoim wielkim d*pskiem... "Mina tej młodej bezcenna, a myślicie, że wstała?! NIE. Krówsko dalej siedziało :) Akurat naprzeciwko niej zwolniło się miejsce i sobie usiadłam, to laska nie wiedziała w którą stronę ma patrzeć! Brak słów czasami! W duchu tylko pomyślałam, że jak będzie ciężarówką to żeby jej nikt nigdy nie ustąpił miejsca...:D
Dobry wieczór :)
Mnie dotychczas ustąpiono trzy razy w tramwaju raz ustąpił mi chłopak i się zdziwiłam bo wyglądał na 17 -18 lat tak więc bardzo dobrze wychowany :) i dwa razy panie , ale ogólnie to ludzie jak widzą ciężarną lub kobietę z małym dzieckiem to głowa w szybę i wtedy nagle wielkie zainteresowanie co dzieje się za nią.. ech takie nasze społeczeństwo jest...no i najlepiej jeszcze komentarze puszczają ech żenada.
Mnie dotychczas ustąpiono trzy razy w tramwaju raz ustąpił mi chłopak i się zdziwiłam bo wyglądał na 17 -18 lat tak więc bardzo dobrze wychowany :) i dwa razy panie , ale ogólnie to ludzie jak widzą ciężarną lub kobietę z małym dzieckiem to głowa w szybę i wtedy nagle wielkie zainteresowanie co dzieje się za nią.. ech takie nasze społeczeństwo jest...no i najlepiej jeszcze komentarze puszczają ech żenada.
Witam,
to i ja dołączę - termin mam na 17 października a w domu już sympatycznego 4-latka. Temat ustępowania miejsc ostatnio bardzo mnie interesuje, gdyż dojeżdzam do pracy skm i jak na razie 2 osoby ustąpiły mi miejsce z własnej woli. Natomiast gdy ktoś udaje, ze nie widzi mojego, całkiem okazałego brzuszka a siedzi na miejscu przeznaczonym dla kobiet w ciąży to uprzejmie proszę aby wstał celem ustąpienia mi miejsca. Przykre jest to, ze muszę się o to upominać ale jak na razie udaje mi się bez problemu wyegzekwować przysługujące mi prawa. Tak, więc więcej odwagi dziewczyny.
Oczekuję kolejnego chłopaka, śmieję się że przypadła mi rola matki synów. Smutno mi jednak gdy czytam wątek dot. tego czy składać życzenia z okazji dnia matki - teściowej bo i ja mam nadzieję kiedyś nią będę. Sadząc jednak z tego co dziewczyny piszą ww. wątku - nie mam się co spodziewać sympatii synowych.
to i ja dołączę - termin mam na 17 października a w domu już sympatycznego 4-latka. Temat ustępowania miejsc ostatnio bardzo mnie interesuje, gdyż dojeżdzam do pracy skm i jak na razie 2 osoby ustąpiły mi miejsce z własnej woli. Natomiast gdy ktoś udaje, ze nie widzi mojego, całkiem okazałego brzuszka a siedzi na miejscu przeznaczonym dla kobiet w ciąży to uprzejmie proszę aby wstał celem ustąpienia mi miejsca. Przykre jest to, ze muszę się o to upominać ale jak na razie udaje mi się bez problemu wyegzekwować przysługujące mi prawa. Tak, więc więcej odwagi dziewczyny.
Oczekuję kolejnego chłopaka, śmieję się że przypadła mi rola matki synów. Smutno mi jednak gdy czytam wątek dot. tego czy składać życzenia z okazji dnia matki - teściowej bo i ja mam nadzieję kiedyś nią będę. Sadząc jednak z tego co dziewczyny piszą ww. wątku - nie mam się co spodziewać sympatii synowych.
to nie jestem sama - super:D musimy się kiedyś spotkać i razem pokręcić z brzuchami przed moherami :D
Ilka witaj :) dopisz się do listy :)
To czy będą Cię lubiły synowe zależy od Ciebie. Jaki będziesz miała stosunek do nich i ich związku z synami. Możesz być dla nich lepsza niż własna matka, więc nie smuć się na zapas :) ja też będę mamą dwóch chłopców i widzę dużo plusów :) choć byłam lekko zawiedziona jak się dowiedziałam, że jednak nie będzie córeczki.
wysprzątałam mieszkanie i dalej się nudzę :P
a właśnie ... pociągają Was zapachy środków czystości ??? Ja w 1 ciąży namiętnie wąchałam mydło:p teraz kilka razy dziennie szoruję zlew w kuchni bo tak mi się podoba zapach płynu i mleczka do czyszczenia, a proszek to bym chętnie zjadła ...
Ilka witaj :) dopisz się do listy :)
To czy będą Cię lubiły synowe zależy od Ciebie. Jaki będziesz miała stosunek do nich i ich związku z synami. Możesz być dla nich lepsza niż własna matka, więc nie smuć się na zapas :) ja też będę mamą dwóch chłopców i widzę dużo plusów :) choć byłam lekko zawiedziona jak się dowiedziałam, że jednak nie będzie córeczki.
wysprzątałam mieszkanie i dalej się nudzę :P
a właśnie ... pociągają Was zapachy środków czystości ??? Ja w 1 ciąży namiętnie wąchałam mydło:p teraz kilka razy dziennie szoruję zlew w kuchni bo tak mi się podoba zapach płynu i mleczka do czyszczenia, a proszek to bym chętnie zjadła ...
Malutka ja mam wręcz odwrotnie jeśli chodzi o zapachy na początku przeszkadzały mi wszystkie zapachowe mydła , żele , pellingi więc myłam się tylko szarym... musiałam dopasować sobie płyn do zmywania naczyń bo przyprawiały mnie o mdłości to samo z środkami czystości proszkami i płynami do płukania... a i mustella jest dla mnie strasznie smrodliwa...o i jeszcze szampony niektóre mi śmierdzą a przed ciążą mi pachniały....
Polecam poczytać :) poprawa nastroju gwarantowana :)
http://forum.trojmiasto.pl/Stan-krocza-po-porodzie-naturalnym-t384460,1,16.html
dla mnie mustella okropnie śmierdzi :D to mnie nie pociąga:P
http://forum.trojmiasto.pl/Stan-krocza-po-porodzie-naturalnym-t384460,1,16.html
dla mnie mustella okropnie śmierdzi :D to mnie nie pociąga:P
witam, wczoraj byłam na usg i mogę już dopisać płeć :) na 100% jest to chłopak, było to tak widoczne, że zanim lekarz powiedział to już wiedziałam hehehe
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81 - synek - Karolinska Sjukhuset/Stockholm
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka - synek/ Kliniczna
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81 - synek - Karolinska Sjukhuset/Stockholm
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
20.10 emaderka - synek/ Kliniczna
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Malutka przeczytalam ten watek,ubawilam sie niezle
jakis czas temu(nie bylam jeszcze w ciazy) kolezanka patzrac na siebie po porodzie pierwszego dziecka stwierdzila i mowi do mnie"Ty to dopiero masakrycznie musisz wygladac"
ubawilam sie nie ziemnsko,pokazalam jej moj brzuch i zmienila zdanie ;)
mnie w poprzednich ciazach odpychal zapach moich ulubionych perfum,teraz tylko zapach niewywalonych smieci,nie musi byc ich duzo ale czuje nawet jak szafka zamknieta
jakis czas temu(nie bylam jeszcze w ciazy) kolezanka patzrac na siebie po porodzie pierwszego dziecka stwierdzila i mowi do mnie"Ty to dopiero masakrycznie musisz wygladac"
ubawilam sie nie ziemnsko,pokazalam jej moj brzuch i zmienila zdanie ;)
mnie w poprzednich ciazach odpychal zapach moich ulubionych perfum,teraz tylko zapach niewywalonych smieci,nie musi byc ich duzo ale czuje nawet jak szafka zamknieta
jeszcze mialam napisac o dniu matki-ja zawsze składam zzyczenia mojej tesciowej i daje Jej kwiatki
nie jest moja matka ale jest matka mojego meza i dzieki Niej jest On na swiecie i dzieki niemu mam wspaniale dzieci co jest tez zasluga tesciowej gdyby nie Ona nie byloby mojego meza itd
nie jest moja matka ale jest matka mojego meza i dzieki Niej jest On na swiecie i dzieki niemu mam wspaniale dzieci co jest tez zasluga tesciowej gdyby nie Ona nie byloby mojego meza itd
Dzień dobry i wszystkiego najlepszego wszystkim mamusiom:)
Widzę,że posiedziałyście sobie wczoraj,ja szybko padłam.Co do traktowania kobiet w ciąży w środkach transportu to niestety nie tylko w Polsce jest taka znieczulica.Ja mieszkając i przechodząc ciążę zagranicą też musiałam się dopominać miejsca dla mnie wyznaczonego.Jak wsiadałam do metra czy autobusu to wszyscy odwracali wzrok,a jak się dopomniałam to oczywiście było och! przepraszam,nie widziałam\łem pani".
Jedno wielkie chamstwo.Rzadko się zdarzało,że ktoś sam się domyślił żeby wstać.No,ale cóż o swoje trzeba się dopominać głośno i wyraznie.
Teraz nie pracuję więc na szczęście nie muszę jezdzić tramwajami itd.
U mnie brzuch jest już dość widoczny,w sklepach na razie nikt mnie nie przepuszcza,ale i ja nie mam takiej potrzeby,zobaczymy jak to będzie za 2-3 m.ce.Tym bardziej,że przez 5 tygodni jestem bez męża w domu i chodzę na zakupy z synkiem.
Widzę,że posiedziałyście sobie wczoraj,ja szybko padłam.Co do traktowania kobiet w ciąży w środkach transportu to niestety nie tylko w Polsce jest taka znieczulica.Ja mieszkając i przechodząc ciążę zagranicą też musiałam się dopominać miejsca dla mnie wyznaczonego.Jak wsiadałam do metra czy autobusu to wszyscy odwracali wzrok,a jak się dopomniałam to oczywiście było och! przepraszam,nie widziałam\łem pani".
Jedno wielkie chamstwo.Rzadko się zdarzało,że ktoś sam się domyślił żeby wstać.No,ale cóż o swoje trzeba się dopominać głośno i wyraznie.
Teraz nie pracuję więc na szczęście nie muszę jezdzić tramwajami itd.
U mnie brzuch jest już dość widoczny,w sklepach na razie nikt mnie nie przepuszcza,ale i ja nie mam takiej potrzeby,zobaczymy jak to będzie za 2-3 m.ce.Tym bardziej,że przez 5 tygodni jestem bez męża w domu i chodzę na zakupy z synkiem.
Co do teściowej......ja zwracam się do niej na "pani",jakoś nie wyobrażam sobie,żebym do obcej kobiety mówiła mama,więc życzeń też jej nie składam.Wiem,że ona nie ma nic przeciwko,myśli podobnie jak ja.Jest dobrą kobietą,dogadujemy się i to jest najważniejsze:)
Poza tym mam nadzieję,że dziś będzie lepsza pogoda,a nie tak jak wczoraj,że wiatr aż łby urywał:)
Poza tym mam nadzieję,że dziś będzie lepsza pogoda,a nie tak jak wczoraj,że wiatr aż łby urywał:)
Malutka22-poczytałam i uśmiałam się niemało....dziewczyny faktycznie maja problemy:)
To było najlepsze cyt.
"twój mąż będzie miał po porodzie "idał" kobiety ::
wary do cyc
cyce do war
wary do kolan"
:)))
Mi nawet przez myśl nie przeszło żeby sprawdzać jak "tam" będę wyglądać.Ginekolog powiedziała,że jest wszystko w porządku,to się cieszyłam i tyle.Ojoj........
To było najlepsze cyt.
"twój mąż będzie miał po porodzie "idał" kobiety ::
wary do cyc
cyce do war
wary do kolan"
:)))
Mi nawet przez myśl nie przeszło żeby sprawdzać jak "tam" będę wyglądać.Ginekolog powiedziała,że jest wszystko w porządku,to się cieszyłam i tyle.Ojoj........
Ale się rozpisałyście, aż miło się czyta :)
Witamy kolejną przyszłą mamusię, przybywa też coraz więcej synków co mnie cieszy :)
Co do ustępowania miejsc to ja się nie powinnam wypowiadać bo mieszkam w Szwecji gdzie jest zupełnie inna kultura, znaczy się hehe równouprawnienie ;p i nawet jeszcze nie będąc w ciąży wiedziałam że nikt nie ustępuje miejsca ciężarnym, chyba tylko cudzioziemcy. Oczywiście, że mi się to nie podoba, ale nie mam chyba wyboru..Zobaczymy jak wyjdzie pozniej, bo pomimo że mam brzuszek to jeszcze mogę spokojnie stać, a co będzie potem, zobaczymy, może ktoś się zlituje, bo do pracy dojeżdżam autobusem, a z metra też często korzystam.
Dzień Matki - uważam, że nie co dorabiać filozofii na ten temat, chyba że ktoś ma naprawadę złe historie czy wspomnienia z teściową. Ja składam zawsze życzenia obu mamom i tak zawsze bedzie, jakiekolwiek one by nie były.Ja nie mogę narzekać na swoją teściową, jest naprawdę w porządku. Czasem coś mi albo jej nie może wyjść ale obie się staramy aby było z szacunkiem i kulturalnie. Jest ok.
Ja nie miałam żadnych ale do zapachów w czasie ciąży, nadal uwielbiam swoje perfumy tak samo jak przedtem, chyba nie jestem w prawdziwej ciąży bo przebiega ona nadzwyczaj spokojnie jak na razie bez żadnych przykrych dolegliwości, mam ochotę i siłę pracować, wigor pozostał ten sam ;) energia też jestem ale naturalne jest to że jestem coraz bardziej zmęczona i ociężała ;)
Właśnie zastanawiamy się z mężem co dzis robimy, chyba wybierzemy się na piknik do parku żeby wykorzystać ładną pogodę :)
Witamy kolejną przyszłą mamusię, przybywa też coraz więcej synków co mnie cieszy :)
Co do ustępowania miejsc to ja się nie powinnam wypowiadać bo mieszkam w Szwecji gdzie jest zupełnie inna kultura, znaczy się hehe równouprawnienie ;p i nawet jeszcze nie będąc w ciąży wiedziałam że nikt nie ustępuje miejsca ciężarnym, chyba tylko cudzioziemcy. Oczywiście, że mi się to nie podoba, ale nie mam chyba wyboru..Zobaczymy jak wyjdzie pozniej, bo pomimo że mam brzuszek to jeszcze mogę spokojnie stać, a co będzie potem, zobaczymy, może ktoś się zlituje, bo do pracy dojeżdżam autobusem, a z metra też często korzystam.
Dzień Matki - uważam, że nie co dorabiać filozofii na ten temat, chyba że ktoś ma naprawadę złe historie czy wspomnienia z teściową. Ja składam zawsze życzenia obu mamom i tak zawsze bedzie, jakiekolwiek one by nie były.Ja nie mogę narzekać na swoją teściową, jest naprawdę w porządku. Czasem coś mi albo jej nie może wyjść ale obie się staramy aby było z szacunkiem i kulturalnie. Jest ok.
Ja nie miałam żadnych ale do zapachów w czasie ciąży, nadal uwielbiam swoje perfumy tak samo jak przedtem, chyba nie jestem w prawdziwej ciąży bo przebiega ona nadzwyczaj spokojnie jak na razie bez żadnych przykrych dolegliwości, mam ochotę i siłę pracować, wigor pozostał ten sam ;) energia też jestem ale naturalne jest to że jestem coraz bardziej zmęczona i ociężała ;)
Właśnie zastanawiamy się z mężem co dzis robimy, chyba wybierzemy się na piknik do parku żeby wykorzystać ładną pogodę :)
Co do zapachów to do od 7-go do 16-go tyg.wszystkie,wszyściutkie zapachy mi przeszkadzały,w ogóle zle się czułam,miałam bardzo niskie ciśnienie,całymi dniami nic tylko leżałam,muliło mnie i wymioty,nie byłam w stanie wyjść z domu.
Miałam ju szczerze dość i nie byłam w stanie w ogóle się cieszyć tym,że nam się udało.
No i okazało się,że to dziewczynka.Do tej pory czasami jeszcze mnie mdli,ale już bardzo rzadko.
Natomiast przy pierwszej ciąży(chłopczyk) miałam mdłości i wymioty tylko przez parę tygodni,ale ogólnie czułam się dobrze.
W sumie nie wiem czy to ma coś wspólnego z płcią dziecka.
Faktem jest,że na trzecie dziecko nigdy bym się już zdecydowała.Nie ze względu na bolesny poród,a właśnie na te pierwsze trzy miesiące
Teraz przeszkadzają mi jeszcze moje perfumy,zapach octu,a najgorszym koszmarem jest lodówka,mimo że często ją myję.Fujjjjjjjj!!!!!

Miałam ju szczerze dość i nie byłam w stanie w ogóle się cieszyć tym,że nam się udało.
No i okazało się,że to dziewczynka.Do tej pory czasami jeszcze mnie mdli,ale już bardzo rzadko.
Natomiast przy pierwszej ciąży(chłopczyk) miałam mdłości i wymioty tylko przez parę tygodni,ale ogólnie czułam się dobrze.
W sumie nie wiem czy to ma coś wspólnego z płcią dziecka.
Faktem jest,że na trzecie dziecko nigdy bym się już zdecydowała.Nie ze względu na bolesny poród,a właśnie na te pierwsze trzy miesiące
Teraz przeszkadzają mi jeszcze moje perfumy,zapach octu,a najgorszym koszmarem jest lodówka,mimo że często ją myję.Fujjjjjjjj!!!!!


czytałam ten wątek o składaniu życzeń teściowym i byłam w szoku ile kobiet się negatywnie wypowiada! ja jakoś nie mogę się przełamać żeby mówić do teściowej "mamo", ale życzenia na dzień matki składałam jej jeszcze przed ślubem - jakoś głupio mi było tak stać kiedy mój teraz już mąż jej składał - i tak samo on składa mojej mamie... nie widzę w tym nic złego, a i im na pewno jest miło i tak "rodzinnie"... :)
co do zapachów to mnie drażniły tylko mocne zapachy, ale w taki sposób że mi przeszkadzały, a wymiotowałam może 3 czy 4 razy, więc ogólnie należę chyba do szczęściar które nie odczuwają ciąży na samym początku :) no i co... byłam pewna że będzie chłopiec, a tu narazie zdiagnozowana dziewczynka i jestem w szoku :)
do tego wyjątkowo ruchliwe to moje dziecko, bo 19 tydzień się zaczyna a ona od 2 tygodniu kopie jak szalona! dzisiaj moja mama poczuła i była zdziwiona że tak szybko i tak mocno, ale trafiła naprawdę na wyjątkowo silnego kopniaka :)
co do zapachów to mnie drażniły tylko mocne zapachy, ale w taki sposób że mi przeszkadzały, a wymiotowałam może 3 czy 4 razy, więc ogólnie należę chyba do szczęściar które nie odczuwają ciąży na samym początku :) no i co... byłam pewna że będzie chłopiec, a tu narazie zdiagnozowana dziewczynka i jestem w szoku :)
do tego wyjątkowo ruchliwe to moje dziecko, bo 19 tydzień się zaczyna a ona od 2 tygodniu kopie jak szalona! dzisiaj moja mama poczuła i była zdziwiona że tak szybko i tak mocno, ale trafiła naprawdę na wyjątkowo silnego kopniaka :)
Dziewczyny byłam z mamą w czwartek na USG:0 Liczyłam na wzruszenie że zobaczyła pierwszego wnuka a tu... takie małe..nic nie widać...same plamy...:) Powaliła mnie mamusia jednym słowem, ale jak zaczęlo się ruszać i machac do niej to zaczeła piszczeć;) brzusio zaczyna być widoczny :) miałam ostatnio smieszną sytuację-koleżanka mojej siostry ze szkoły przyleciała do ich wspólnej koleżanki z nowiną miesiąca, że alias albo się tak roztyła albo jest w ciąży:) śmieszy mnie to dlatego że jestem 4 lata po ślubie, i mam 25 lat co uważam za doskonały wiek na ciążę, a tu taka niespodzianka..jednak wywołuje u ludzi emocje;)
przestały mi przeszkadzac różne zapachy, ale za to na niektóre przyjemne zapacy jestm bardzo wyczulona:0 i tak na przykład bez, który teraz pieknie kwitnie mogłabym chyba jeść:) zajadam się teraz zupą cebulową..polecam na szybki obiad:) dla męża mam jeszcze pierśniczek z wywaru żeby biedak nie narzekał że zupką się nie najadł:)
Pozdrawiam gorąco i idę sprzątać..koniec leniuchowania;)
przestały mi przeszkadzac różne zapachy, ale za to na niektóre przyjemne zapacy jestm bardzo wyczulona:0 i tak na przykład bez, który teraz pieknie kwitnie mogłabym chyba jeść:) zajadam się teraz zupą cebulową..polecam na szybki obiad:) dla męża mam jeszcze pierśniczek z wywaru żeby biedak nie narzekał że zupką się nie najadł:)
Pozdrawiam gorąco i idę sprzątać..koniec leniuchowania;)
Adaś 31/10/2012 :)


Witam :)
Jestem już wykończona a jeszcze przede mną impreza idę do koleżanki z pracy na urodzinki. Dzisiaj byliśmy z mężem na zakupach w Ikei i w koncu kupiliśmy szafę do sypialni tak więc teraz będziemy mogli zacząć remont w dużym pokoju w końcu...
Wczoraj wieczorem mój maluszek mocno kopał i powiem wam że to już takie mocniejsze kuksańce :) chyba taki pierwszy prezent dla mamy :)
Dobra idę robić się na bóstwo chociaż nie mam dużego pola teraz do popisu raptem kilka tunik bo powiem wam że brzuszek to już mam taki pokaźny...
Jestem już wykończona a jeszcze przede mną impreza idę do koleżanki z pracy na urodzinki. Dzisiaj byliśmy z mężem na zakupach w Ikei i w koncu kupiliśmy szafę do sypialni tak więc teraz będziemy mogli zacząć remont w dużym pokoju w końcu...
Wczoraj wieczorem mój maluszek mocno kopał i powiem wam że to już takie mocniejsze kuksańce :) chyba taki pierwszy prezent dla mamy :)
Dobra idę robić się na bóstwo chociaż nie mam dużego pola teraz do popisu raptem kilka tunik bo powiem wam że brzuszek to już mam taki pokaźny...
Czesc mamuśki!! Ale się rozpisałyście, aż miło:) z pół godziny nadrabiałam zaległości. Ja się w ten weekend szkolę, więc mało się udzielam.
Dziś święto matek. Wiele z nas za rok będzie obchodzić je po raz pierwszy:) Przeczytałam waszą dyskusję o skłdaniu życzeń teściowym i powiem wam że ja ich dziś nie złożyłam, celowo. Co prawda mówię do teściówki "mamo" no bo "teściowo" albo "świekro" byłoby dziwnie, ale uważam że dzień matki jest dla mojej jedynej prawdziwej mamy, a tesciowej składam życzenia w dzień teściowej. I tak chyba zostawię. A tak w ogóle to ja taka nieżyczeniowa jestem. Nie lubię ani składać ani dostawać życzeń, więc generalnie unikam tego jak ognia.
A co do ustępowania miejsca w autobusach, skm, tramwajach... Mi jeszcze nikt nie ustąpił, ale nie zauważyłam też aby celowo odwracali wzrok. Raczej zezują w moją stronę, badają. Myślę że po prostu nie mają pewności czy jestem w ciąży czy mam nadprogramowe kilogramy. Sama niedawno się zastanawiałam czy u jednej dziewczyny to brzuszek ciążowy czy oponka. Bo umówmy się, nie brakuje młodych dziewczyn zapuszczonych, z wielkimi brzuszyskami. Ja sama nie należę do szczypiorków. Zawsze miałam falujący brzuszek. Co prawda teraz brzuszek jest okrągły, wypukły, a mąż mówi że najpierw idzie mój brzuch a potem ja, jednak myslę że ludzie w autobusie nie chcą się pomylić i zbłaźnić albo mnie urazić. Myślę że do wakacji będę miała okazję sprawdzić tą teorię, bo brzuszek wciąż rośnie i wkrótce nie pozostawi ani grama wątpliwości.
Dziś święto matek. Wiele z nas za rok będzie obchodzić je po raz pierwszy:) Przeczytałam waszą dyskusję o skłdaniu życzeń teściowym i powiem wam że ja ich dziś nie złożyłam, celowo. Co prawda mówię do teściówki "mamo" no bo "teściowo" albo "świekro" byłoby dziwnie, ale uważam że dzień matki jest dla mojej jedynej prawdziwej mamy, a tesciowej składam życzenia w dzień teściowej. I tak chyba zostawię. A tak w ogóle to ja taka nieżyczeniowa jestem. Nie lubię ani składać ani dostawać życzeń, więc generalnie unikam tego jak ognia.
A co do ustępowania miejsca w autobusach, skm, tramwajach... Mi jeszcze nikt nie ustąpił, ale nie zauważyłam też aby celowo odwracali wzrok. Raczej zezują w moją stronę, badają. Myślę że po prostu nie mają pewności czy jestem w ciąży czy mam nadprogramowe kilogramy. Sama niedawno się zastanawiałam czy u jednej dziewczyny to brzuszek ciążowy czy oponka. Bo umówmy się, nie brakuje młodych dziewczyn zapuszczonych, z wielkimi brzuszyskami. Ja sama nie należę do szczypiorków. Zawsze miałam falujący brzuszek. Co prawda teraz brzuszek jest okrągły, wypukły, a mąż mówi że najpierw idzie mój brzuch a potem ja, jednak myslę że ludzie w autobusie nie chcą się pomylić i zbłaźnić albo mnie urazić. Myślę że do wakacji będę miała okazję sprawdzić tą teorię, bo brzuszek wciąż rośnie i wkrótce nie pozostawi ani grama wątpliwości.
A jeszcze chcę wam pwiedzieć Malutka, Iskierko... Nawet jeśli coś napiszecie na wrześniówkach to wklejajcie i tu!! To nic że się powtórzy. Tam dziewczyny tak lecą z tematem, że ciężko dotrzymać kroku. Ja np czytam co 20-30 post;) A czasami tylko zapisuję sobie kolejny wątek do ulubionych:) Mnie okropnie interesuje co tam u Was, bo wy przodowniczki jesteście tu na naszym forum no i blisko mi do was terminem:)
A swoją drogą to może czas na nasz kolejny wątek?
A swoją drogą to może czas na nasz kolejny wątek?
Dopisuję się do listy:
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81 - synek - Karolinska Sjukhuset/Stockholm
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
17.10 Ilka
20.10 emaderka - synek/ Kliniczna
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Dzisiaj spędziliśmy cały dzień na działce u znajomych, młody się
i wybiegał zasnął bez problemu co u niego jest wyjątkowe. Cały czas ładuje nam się do łóżka pomimo tego, ze zasypia u siebie. Budzimy się prawie zawsze w czwórkę: ja, mąż,synuś i kot. Strach myśleć co będzie przy kolejnym maluchu. Pomimo tego, ze się świetnie czuję (w końcu nadal chodzę do pracy - bo chcę) siedzenie w skm jest istotne, gdyż jadę w jedną stronę godzinę i tyle niestety nie ustoję tym bardziej, że warunki są okropne. Mało kolejek a dużo ludzi, właściwie to tłumy rano.
1.10 -malutka22 - synek Fabianek / Redłowo
2.10 - iskierka28 - córeńka / Zaspa/ Wojewódzki
5.10- jolga-synek/Zaspa
5.10.- diverta
5.10.- speedforyou
5.10 - rabitka
6.10- madzia.77
12.10 Parchatek
13.10 narzeczona81 - synek - Karolinska Sjukhuset/Stockholm
13.10 Mutti
16.10 aga-m
16.10 moniaa84
17.10 medullah
17.10 Ilka
20.10 emaderka - synek/ Kliniczna
22.10 lolita2912
23.10 mawera
25.10 jabuszko66
27.10 gosiaczek2006
28.10 Ivvvka
listopad:
5.11 Daisy_85
6.11 karolaa
8.11 elfica
10.11 Ciezarówka
17.11 alias
17.11 Moni :)))
17.11 johana
18.11 judina
22.11 amoruccia
26.11 mandy85
Dzisiaj spędziliśmy cały dzień na działce u znajomych, młody się
i wybiegał zasnął bez problemu co u niego jest wyjątkowe. Cały czas ładuje nam się do łóżka pomimo tego, ze zasypia u siebie. Budzimy się prawie zawsze w czwórkę: ja, mąż,synuś i kot. Strach myśleć co będzie przy kolejnym maluchu. Pomimo tego, ze się świetnie czuję (w końcu nadal chodzę do pracy - bo chcę) siedzenie w skm jest istotne, gdyż jadę w jedną stronę godzinę i tyle niestety nie ustoję tym bardziej, że warunki są okropne. Mało kolejek a dużo ludzi, właściwie to tłumy rano.
Miałam kota zanim się pojawił młody, czarną kicię dachowca. Kicia zaakceptowała dziecko w 100%, aczkolwiek znaczyła teren tj. namiętnie próbowała spać w łóżeczku z młodym (udało mi się wynegocjować, że sypiała w pustym łóżeczku jak byliśmy z synkiem na spacerze), wylegiwała się na bujaczku itp. Niestety jak Miko miał rok to kicia zdechła. Ja natomiast postanowiłam zafundować rodzince rasowca i w kupiłam Devona rexa (to taka wyjątkowo sympatyczna rasa z cechami psa i adhd). Dżery ma już 3 lata a zachowuje się jak młody kociak co nas niejednokrotnie wyprowadza z równowagi. Z synem się dogadują tj. albo się sobie psocą albo się kochają. Myślę, ze nie powinnaś mieć problemu z kotem. Koty są przecież bardzo mądre i naprawdę potrafią się przystosować do nowej dla nich sytuacji.
właśnie chciałabym uniknąć spania kota w łóżeczku dziecka, ale myślę że może być ciężko bo na codzień śpi z nami w łóżku i nie wiem czy damy radę mu wytłumaczyć że do tego akurat łóżka nie wolno mu wchodzić... zobaczymy jak będzie :)
ja mam persa więc dodatkowo dochodzą jeszcze jego wszędobylskie kłaki, ale ogólnie charakter ma przyjacielski, oprócz małego defaktu że... nie lubi dzieci :/ ale zauważyłam że tylko takich że tak to ujmę "odpowiedniego wzrostu", czyli które zazwyczaj nie mają w domu kota, on ich bardzo interesuje i non stop za nim ganiają i mu uprzykrzają życie... ale jak kiedyś brat był z kilkumiesiączną córeczką bo bym bardzo zainteresowany co to jest więc staram się być dobrej myśli :)
ja mam persa więc dodatkowo dochodzą jeszcze jego wszędobylskie kłaki, ale ogólnie charakter ma przyjacielski, oprócz małego defaktu że... nie lubi dzieci :/ ale zauważyłam że tylko takich że tak to ujmę "odpowiedniego wzrostu", czyli które zazwyczaj nie mają w domu kota, on ich bardzo interesuje i non stop za nim ganiają i mu uprzykrzają życie... ale jak kiedyś brat był z kilkumiesiączną córeczką bo bym bardzo zainteresowany co to jest więc staram się być dobrej myśli :)
ok będę wklejać co istotne :) sama mam problem czasem by je dogonić i zwykle udaje mi się późno wieczorem jak wszystkie śpią :D
miałam dzisiaj gości :) właśnie pojechali więc ja zabieram się za ogarnianie i do łóżka.
jutro Wam napiszę moje wspomnienie z 1 dnia matki:) niezapomniane:) dzisiaj nie mam już siły.
Mandy jak tam kojec?
miałam dzisiaj gości :) właśnie pojechali więc ja zabieram się za ogarnianie i do łóżka.
jutro Wam napiszę moje wspomnienie z 1 dnia matki:) niezapomniane:) dzisiaj nie mam już siły.
Mandy jak tam kojec?
Tak sobie leżałam i rozmyślałam wczoraj wieczorem....a może to jednak nie będzie dziewczynka?....Na ostatniej wizycie ginekolog powiedziała,że na 99% to dziewczynka,ale ,że na kolejnej jeszcze sprawdzimy i potwierdzimy.Więc ten 1% daje mi tak do myślenia.
Niby nic,a jednak :))
W sumie co będzie to będzie,oby było zdrowe,wiadomo,ale przyzwyczaiłam się już do myśli ,że to córcia.
Może za wcześnie....................

Niby nic,a jednak :))
W sumie co będzie to będzie,oby było zdrowe,wiadomo,ale przyzwyczaiłam się już do myśli ,że to córcia.
Może za wcześnie....................


Witam Niedzielnie :)
Pożalę się i w tym wątku, że nockę miałam do bani. Maleńka skakała mi po pęcherzu, kopała jak najęta i to dosyć boleśnie, a do tego wszystkiego krzyż mnie zaczął boleć :(((
Jeżeli chodzi o ryby to może raz w miesiącu jem :) Brałam za to tran :)
Mandy, mi to chyba i kojec by nie pomógł w układaniu się do snu, najlepiej mi się śpi na prawym boku, prawie na brzuchy i z nogą na Małżu :D Lewa strona mi drętwieje jakoś dziwnie.
Pożalę się i w tym wątku, że nockę miałam do bani. Maleńka skakała mi po pęcherzu, kopała jak najęta i to dosyć boleśnie, a do tego wszystkiego krzyż mnie zaczął boleć :(((
Jeżeli chodzi o ryby to może raz w miesiącu jem :) Brałam za to tran :)
Mandy, mi to chyba i kojec by nie pomógł w układaniu się do snu, najlepiej mi się śpi na prawym boku, prawie na brzuchy i z nogą na Małżu :D Lewa strona mi drętwieje jakoś dziwnie.
Co do spania to wyczytałam gdzieś,że wystarczy poduszka między nogi....nie wiem,ja w pierwszej ciąży spałam normalnie na boku i było mi wygodnie.Teraz za to muszę mieć wysoko pod głową inaczej nie zasnę.
No i lubię spać na prawym boku,ale ze względu na opuchliznę muszę spać na lewym.Tak zasypiam,ale budzę się na wznak:)
Co do ryb,kupiłam sobie niedawno dwie wędzone makrele,ale zjadłam pół i resztę musiałam wyrzucić,bo najwyrazniej mam makrelowstręt po trzech pierwszych miesiącach ciąży,kiedy to wręcz obżerałam się nimi,a potem.....wszystko do zwrotu :\. Tak samo jest z imbirem i paroma innymi rzeczami.
Fakt,ryby są zdrowe i potrzebne,ale w pierwszej ciąży nie zjadłam ani jednej(nie przepadam za rybami).

No i lubię spać na prawym boku,ale ze względu na opuchliznę muszę spać na lewym.Tak zasypiam,ale budzę się na wznak:)
Co do ryb,kupiłam sobie niedawno dwie wędzone makrele,ale zjadłam pół i resztę musiałam wyrzucić,bo najwyrazniej mam makrelowstręt po trzech pierwszych miesiącach ciąży,kiedy to wręcz obżerałam się nimi,a potem.....wszystko do zwrotu :\. Tak samo jest z imbirem i paroma innymi rzeczami.
Fakt,ryby są zdrowe i potrzebne,ale w pierwszej ciąży nie zjadłam ani jednej(nie przepadam za rybami).

